You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
ZNOWU JESTEŚMY PIONIERAMI
FELIETON PREZESA ZARZĄDU PLS S.A. ........................... 5
PREZERO GRAND PRIX PLS,
CZYLI SUKCES ZBUDOWANY NA PIASKU .... 7
STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ
KRAKÓW, 24 – 26 lipca .............................................................. 14
W DRODZE DO FINAŁÓW
WARSZAWA, 31 lipca – 2 sierpnia ...................................... 18
EMOCJE SIĘGNĘŁY ZENITU
GDAŃSK, 7 – 9 sierpnia ............................................................. 22
ŚWIETNA ZABAWA NA TRENINGU .................... 28
76. ROCZNICA WYBUCHU
POWSTANIA WARSZAWSKIEGO
W TRAKCIE PREZERO...................................................... 32
3
Znowu jesteśmy pionierami
Jestem szczęśliwy, że wspólnie z naszymi akcjonariuszami stworzyliśmy coś zupełnie nowego,
unikatowego w świecie ligowej siatkówki, nie tylko polskiej. Cykl turniejów PreZero
Grand Prix pokazał nasze olbrzymie możliwości, jako grupy. Mimo pandemii koronawirusa,
trudności logistycznych z nią związanych, udało nam się stworzyć wspaniałe widowiska
w Krakowie, Warszawie i podsumować całą imprezę efektownymi finałami w Gdańsku.
Jestem bardzo wdzięczny naszym partnerom z miast-gospodarzy. Dzięki bardzo udanej
współpracy udało się stworzyć nie tylko najlepsze widowiska sportowe, lecz także przyciągnąć
kibiców do stref stworzonych przez partnerów i sponsorów. To był bardzo ważny
krok w stopniowym powracaniu do normalności. Pokazaliśmy, że można oglądać sport na
żywo, a jednocześnie zachować bezpieczeństwo. W Krakowie przetarliśmy szlak – jeszcze raz
wielkie podziękowania dla przedstawicieli Zarządu Infrastruktury Sportowej, z Dyrektorem
Krzysztofem Kowalem na czele. Państwa pomoc była nieoceniona! Pozwoliła nam pokonać
wiele trudności, które napotkaliśmy wychodząc z hali na piasek. Dziękuję także Adamowi
Korolowi, Dyrektorowi Biura Prezydenta ds. Sportu, za wsparcie i profesjonalną pomoc przy
tworzeniu widowisk na gdańskiej plaży.
Myślę, że już na chłodno, po zakończeniu całego cyklu PreZero Grand Prix możemy powiedzieć,
iż odnieśliśmy sukces. Mieliśmy wszystko, co sobie założyliśmy budując nowy turniej
na piasku. Niecodzienny powrót ligowej siatkówki, sportowe emocje na wysokim poziomie,
powrót kibiców na trybuny a także trzy weekendy z transmisjami w sportowych antenach
Polsatu. Dopisała nam pogoda, dopisali kibice, pokazaliśmy naszych sponsorów, kluby miały
okazję zaprezentować własnych partnerów. Cieszę się, że udało się nam wszystkim wspólnie
zrealizować śmiałe plany sprzed zaledwie kilku miesięcy.
Serdecznie gratuluję medalistom turnieju, z Jastrzębskim Węglem oraz KS Pałac Bydgoszcz
na czele. Cieszę się, że wiele drużyn w miarę grania kolejnych meczów odnajdywało
w PreZero Grand Prix coraz więcej przyjemności oraz pokazywało wspaniałą
waleczność. Dziękuję wszystkim uczestnikom i już teraz deklaruję, że z pewnością
ten cykl nie był tylko jednorazową przygodą. Zastanowimy się oczywiście jeszcze
nad szczegółami czy jego formułą, lecz wszyscy uważamy, iż takie granie pomiędzy
sezonami jest potrzebne naszym ligowcom.
Po konsultacjach z telewizją Polsat i prezesami ligowymi chcemy wypracować
taką formułę turnieju, która zapisze się na stałe w kalendarzu. Zapewne
w przyszłym roku – olimpijskim – impreza odbywałaby się bez udziału reprezentantów
kraju, lecz dla pozostałych siatkarzy byłaby to świetna okazja, żeby
przygotować się do sezonu, wcześniej wrócić do gry i czegoś się nauczyć. Nie
po raz pierwszy jesteśmy pionierami światowej siatkówki i znowu wymyśliliśmy
coś nowego. Może Europa i świat pójdą za nami i zaczniemy grać
czwórkami na piasku w formule międzynarodowej?
Turniej odniósł sukces także pod względem marketingowym i sponsorskim.
Bardzo dziękuję naszym wspaniałym sponsorom – tytularnemu
PreZero, głównym: Blachy Pruszyński oraz PKN ORLEN, strategicznym:
Operatorowi sieci „Plus” i TAURON oraz całej grupie firm, które nas wspierały
w Krakowie, w Warszawie i w Gdańsku. Dzięki ich wsparciu ten turniej
mógł mieć tak doskonałą oprawę i dostarczyć mnóstwo emocji uczestnikom.
W trakcie zawodów dostaliśmy pochwały od prezesa FIVB Ary’ego Gracy,
który był pod wrażeniem telewizyjnej transmisji z naszych zawodów. Co dla
mnie szczególnie ważne, w wielu miejscach całego siatkarskiego świata
PreZero Grand Prix było odbierane jako sygnał, iż mimo bardzo trudnych
czasów, zresztą nie tylko dla sportu, byliśmy w stanie zjednoczyć się i pokazać,
iż nasza dyscyplina ma się dobrze.
Dziękuję wszystkim, którzy byli zaangażowani w PreZero Grand Prix i zapraszam
za rok na kolejną edycję.
PAWEŁ ZAGUMNY
Prezes Zarządu
Polskiej Ligi Siatkówki S.A.
5
WSPIERAMY
POLSKĘ
wybierając polskie
produkty
PreZero Grand Prix PLS,
czyli sukces zbudowany
na piasku
Trzy weekendy emocji, pierwsze mecze ligowych drużyn od marca, żywiołowy doping
kibiców i godziny transmisji w Polsacie Sport. To wszystko zapewniła historyczna,
pierwsza edycja plażowego turnieju czwórek od Polskiej Ligi Siatkówki. Pierwsza,
lecz z pewnością nie ostatnia.
Po raz pierwszy w historii,
jako jedyna siatkarska
liga na świecie, dodatkowo
w wyjątkowych okolicznościach
– Polska Liga Siatkówki
dzięki fantastycznej
współpracy ze swoimi udziałowcami
była w stanie w ekspresowym
tempie wykreować
i zorganizować zupełnie nowy
turniej. Wszystko po to, by drużyny
klubowe, choć oczywiście
w trochę innym wydaniu,
przypomniały o sobie swoim
kibicom, dały szansę na promocję
sponsorom oraz partnerom.
A co najważniejsze,
stworzyły widowiska, które już
w lipcu i w sierpniu były zaproszeniem
na wrześniowe starty
PlusLigi, TAURON Ligi oraz
TAURON 1. Ligi Mężczyzn.
– Cieszę się, że w naszym
gronie jest tylu energicznych
prezesów, którzy chcą budować
nowe rzeczy, a nie tylko
czekać na rozwój wypadków
– podkreśla Paweł Zagumny,
prezes Polskiej Ligi Siatkówki
S.A. – W naszym sporcie kluczowa
jest umiejętność gry zespołowej,
nasi udziałowcy pokazują,
że doskonale rozumieją
siatkówkę. Wymyśliliśmy nowy
rodzaj promocji ligowej siatkówki
i mamy nadzieję, że zostanie
on ciepło przyjęty przez
kibiców, sponsorów, całe nasze
środowisko. Liczymy na udział
kibiców i dobre wyniki oglądalności
przed telewizorami
– mówił prezes przed startem
pierwszej, historycznej edycji.
Główną ideą stworzenia
PreZero Grand Prix był szybszy
powrót ligowej siatkówki,
przypomnienie o niej kibicom.
Z tego powodu już wcześniej
zdecydowano się przyspieszyć
start wszystkich rozgrywek
pod egidą PLS, a dodatkowo
ten start promować już od lipca,
poprzez turniej rozgrywany
na piasku.
– Jestem bardzo zadowolony,
że to znowu w Polsce
szuka się nowych rozwiązań,
nowych sposobów promocji
siatkówki – mówi Andrea Anastasi,
trener VERVY Warszawa
ORLEN Paliwa. – Właściwie każda
z ligowych drużyn na początku
przygotowań pogra trochę
na piasku, więc te turnieje
naturalnie wpisują się w nasze
przygotowania. Oczywiście jak
każdy trener chcę mieć swoją
drużynę cały czas przy sobie,
rozumiem jednak w pełni ideę
Grand Prix i cieszę się, że mamy
7
16 drużyn
zagrało w turnieju męskim,
8 drużyn wystartowało
w turnieju kobiecym.
okazję pokazać siebie i naszych
sponsorów już w lipcu.
To świetny pomysł, szczególnie
w roku, w którym pandemia
brutalnie przerwała nam grę.
Zamiast czekać do września,
kibice zobaczą naszych graczy,
klubowe koszulki i sponsorów
dwa miesiące wcześniej. Cieszę
się, że jako liga szukamy takich
pomysłów – dodaje.
Przypomnijmy, że rozgrywki
Grand Prix PLS trwały tak naprawdę
przez trzy weekendy.
Szesnaście drużyn z PlusLigi
oraz TAURON 1. Ligi podzielono
na 4 grupy. Każda z ekip zagrała
w jednym turnieju kwalifikacyjnym
(czyli w praktyce
zajmie to tylko dzień gry), po
dwie najlepsze drużyny z każdej
z grup zagrały w turnieju
finałowym.
– Pomysł spotkał się z dobrym
przyjęciem, bo to dla nas
wszystkich świetna wiadomość:
wracamy do gry! – mówi
Sebastian Świderski, prezes
Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
– Plażówka to naturalny
początek przygotowań,
więc siatkarze na pewno sobie
poradzą. Dla mnie jako prezesa
taki turniej to szansa pokazania
sponsorów oraz partnerów,
zrealizowania dla nich choć
części świadczeń, których nie
mogliśmy im dać z powodu koronawirusa.
Grand Prix PLS była rozgrywana
na piachu, na boisku drużyna
liczyła 4 osoby (skład od
4 do 8). Zasady gry były identyczne
jak w siatkówce halowej
(z tym, że każda z 4 osób może
atakować), halowe wymiary
miało także boisko.
W turnieju kobiecym wystartowało
łącznie 8 drużyn.
– To dla nas fantastyczna
sprawa, że mogliśmy pokazać
naszych sponsorów oraz partnerów,
a także reprezentować
w turnieju miasto Łódź – mówi
Marcin Chudzik, prezes Grot
Budowlanych Łódź. – To idealna
okazja od strony promocyjnej
i marketingowej. Nie
wyobrażam sobie, by z niej
nie skorzystać, tym bardziej że
siatkarki maksymalnie musiały
poświęcić dwa dni, grając
w finałach. Super sprawa dla
150
tysięcy
złotych
wynosiła pula nagród w turniejach
męskim i kobiecym
PreZero Grand Prix.
promocji ligowej siatkówki,
mimo tej trudnej sytuacji związanej
z pandemią koronawirusa
„show must go on” – dodaje
prezes.
W walce o triumf w Grand
Prix PLS wystartowała też
nowa, dynamiczna siła Podkarpacia
– pierwszoligowa
SAN-Pajda Jarosław. Drużyna
w tym roku była już rewelacją
rozgrywek o Puchar Polski,
wywalczając awans do turnieju
finałowego. – Nie mieliśmy
żadnych wątpliwości, bardzo
chcieliśmy móc zagrać w tak
prestiżowym turnieju – mówi
Piotr Pajda, prezes i trener
pierwszoligowej drużyny. Turniej
idealnie wpisuje się w nasze
plany treningowe a dla naszych
siatkarek był istotny
także pod względem psychicznym,
pozwolił skupić się na
przyszłości a nie tym, z jakiego
powodu nie było nam dane
dokończyć poprzedniego sezonu.
Cieszę się także, że mieliśmy
szansę promować naszą
markę w tak doborowym towarzystwie
– dodaje.
Wszystkie mecze turnieju
PreZero Grand Prix transmitowała
Telewizja Polsat na
swoich sportowych antenach,
w trzech miastach gospodarzach
powstały specjalne
strefy kibica i trybuny – fani
mogli oglądać mecze na żywo,
oczywiście przy zachowaniu
środków bezpieczeństwa związanych
z ochroną przed pandemią
koronawirusa. Wielki
finał imprezy odbył się w wyjątkowym
miejscu – na gdańskiej
plaży LOTOS Stadionu
Letniego.
– Chcę podkreślić niesamowitą
atmosferę i organizację
turnieju PreZero Grand Prix. Do
tego dopisała pogoda i kibice.
Cieszymy się, że mogliśmy być
częścią tych zawodów. Dopełnieniem
było wszystko to, co
wydarzyło się w Gdańsku. To
coś fantastycznego! Myślę, że
duet Popiwczak - Szymura zawsze
będzie brał udział w takich
turniejach – mówi Jakub
Popiwczak, MVP turnieju Pre-
Zero Grand Prix PLS.
Co ciekawe, właśnie gracze
libero byli często kluczowymi
postaciami swoich drużyn, pełniąc
w ekipach rolę nie tylko
w defensywie, lecz także w ataku.
To była jedna z niespodzianek
plażowego turnieju, który
zbiera pochwały od uczestników.
– Liga Letnia była świetną
odskocznią od tego, co
robimy na co dzień. Myślę, że
godziny spędzone na piasku
wyjdą nam na dobre w hali.
I nie ukrywam, że bardzo cieszymy
się drugim miejscem.
Apetyt na więcej rośnie, więc
mam nadzieję, że w przyszłym
roku również będzie nam dane
zagrać w PreZero Grand Prix
– powiedziała Natalia Murek,
przyjmująca #VolleyWrocław,
które zajęło drugiej miejsce.
PreZero Grand Prix chwalił
także Michał Mieszko Gogol,
trener drugiej w klasyfikacji
PGE Skry Bełchatów. – Po turnieju
mam bardzo pozytywne
wrażenia. Jesteśmy bardzo zaskoczeni,
jak ten turniej wkomponował
się w naszą drużynę.
Dał nam bardzo dużo radości.
Pomógł nam jeśli chodzi, tak
naprawdę o radość w grupie.
Atmosfera w całej naszej drużynie
jest fantastyczna.
Wszyscy uczestnicy podkreślali,
że zaskoczył ich wysoki
poziom organizacji imprezy
oraz wyjątkowa atmosfera panująca
na stadionie. – Zagrałyśmy
fajny turniej, zarówno
w Warszawie jak i Gdańsku.
Bardzo cieszymy się z wygra-
32 mecze
rozegrano łącznie w turnieju
męskim, 16 w turnieju
kobiecym.
nej. Muszę przyznać, że całkiem
inaczej gra się w czwórkę
na piasku, ale myślę, że udało
się nam pokazać dobrą siatkówkę.
W mojej ocenie świetnie,
że zorganizowano takie
zawody – podsumowała Monika
Jagła, libero triumfującego
w turnieju pań KS Pałac Bydgoszcz.
– Po konsultacjach z telewizją
Polsat i prezesami ligowymi
chcemy wypracować formułę
turnieju, która zapisze się na
stałe w kalendarzu. Zapewne
w przyszłym roku impreza odbywałaby
się bez udziału reprezentantów
kraju, ale dla pozostałych
siatkarzy byłaby to
świetna okazja, żeby przygotować
się do sezonu, wcześniej
wrócić do gry i czegoś się nauczyć
– mówi Paweł Zagumny,
prezes Polskiej Ligi Siatkówki.
– Nie po raz pierwszy jesteśmy
pionierami światowej siatkówki
i znowu wymyśliliśmy coś
nowego. Może Europa i świat
pójdą za nami i zaczniemy grać
czwórkami na piasku w formule
międzynarodowej. Bardzo
dziękuję naszym miastom-gospodarzom,
a także sponsorom
– tytularnemu PreZero,
głównym Blachy Pruszyński,
PKN ORLEN, strategicznym
Operatorowi sieci „Plus” i TAU-
RON oraz całej grupie firm, które
nas wspierały w Krakowie,
Warszawie i w Gdańsku. Dzięki
ich wsparciu ten turniej mógł
mieć tak doskonałą oprawę.
Co ważne, już w pierwszej
edycji udało się spełnić założenie
turnieju, czyli promować
nowe i przyszło gwiazdy lig
a może nawet reprezentacji.
Postawa w wielkim finale takich
młodych graczy, jak Michał
Gierżot, Jakub Czerwiński,
czy Monika Jagła pokazuje,
że warto bacznie przyglądać
się utalentowanej młodzieży
z PlusLigi oraz TAURON
Ligi.
8
9
Tak widzimy przyszłość –
pełną zielonej energii
• wybierz Prąd EKO
• zamów panele fotowoltaiczne
• korzystaj z e-faktury w serwisie mojtauron.pl
Razem z nami buduj zieloną przyszłość
i włącz się w #ZielonyZwrotTAURONA
tauron.pl
Wakacyjna promocja
kotła Vitodens 100-W
Tylko do 30 września
oszczędzasz do 1000 zł
✔ gratis 5 lat gwarancji
✔ w cenie termostat pokojowy
Wakacje w domu? Wykorzystaj ten czas
na modernizację ogrzewania z firmą Viessmann!
W okresie od 01. lipca do 30. września 2020 r.
kup kocioł Vitodens 100-W, a w prezencie otrzymasz
5-letnią gwarancję oraz termostat pokojowy gratis
Zyskaj dodatkowo na niskich kosztach ogrzewania
oraz znacznie obniżonej emisji CO 2
Steruj zdalnie instalacją grzewczą za pomocą smartfona
dzięki modułowi Vitoconnect (wyposażenie dodatkowe)
Szczegóły promocji sprawdź u Twojego Instalatora
lub na stronie www.viessmann.pl
Viessmann Sp. z o.o. | 53-015 Wrocław, al. Karkonoska 65 | tel. 801 00 2345
Strzał w dziesiątkę
Cykl PreZero Grand Prix rozpoczął się w Krakowie, gdzie walczyć na piasku przyjechało
dwanaście zespołów – cztery żeńskie i osiem męskich. Te drużyny miały najtrudniej,
bo musiały samodzielnie opracować podstawy taktyki gry w systemie czterech
na czterech.
TURNIEJ KOBIET
GRUPA A
Grot Budowlani Łódź
– #VolleyWrocław 2:1 (26:28, 25:16,
15:11). MVP: Jagoda Gruszczyńska.
Energa MKS Kalisz – SAN-Pajda
Jarosław 2:0 (25:22, 25:16).
MVP: Karolina Bednarek.
#VolleyWrocław – SAN-Pajda Jarosław
2:0 (25:14, 25:22).
MVP: Paula Słonecka.
Grot Budowlani Łódź – Energa MKS
Kalisz 2:1 (25:23, 22:25, 15:8).
MVP: Ewelina Tobiasz.
Energa MKS Kalisz – #VolleyWrocław
1:2 (25:23, 15:25, 8:15).
MVP: Agnieszka Adamek.
SAN-Pajda Jarosław – Grot Budowlani
Łódź 0:2 (15:25, 18:25).
MVP: Oliwia Michalak.
Awans do turnieju finałowego:
Grot Budowalni Łódź i #VolleyWrocław.
KRAKÓW, 24 – 26 lipca
Z
Krakowa awans do sierpniowego
finału wywalczyły
dwie żeńskie drużyny
Grot Budowalni Łódź oraz
#VolleyWrocław. Natomiast
z męskich zespołów w Gdańsku
zagrają Asseco Resovia Rzeszów,
GKS Katowice, Jastrzębski
Węgiel i MKS Będzin.
W stolicy Małopolski wystąpiły
Grot Budowalni Łódź, #VolleyWrocław
i Energa MKS Kalisz
z TAURON Ligi, SAN-Pajda Jarosław
z 1. Ligi Kobiet oraz Asseco
Resovia Rzeszów, Grupa Azoty
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, GKS
Katowice, Jastrzębski Węgiel,
Stal Nysa, Aluron CMC Warta Zawiercie
i MKS Będzin z PlusLigi
i BBTS Bielsko-Biała z TAURON 1.
Ligi. W pierwszym dniu turnieju
na boisku do siatkówki plażowej
rywalizowały żeńskie zespoły.
We wszystkich meczach nie brakowało
emocji, zaciętej walki
i efektowych akcji.
Zmagania w fazie grupowej
z kompletem trzech zwycięstw
zakończył Grot Budowalni Łódź
i z pierwszego miejsca awansował
do turnieju finałowego
w Gdańsku. Na drugiej lokacie
uplasował się #VolleyWrocław.
– Nie mogłyśmy sobie nic lepszego
wymarzyć. Cieszymy się
ze zwycięstwa i tego, że jedziemy
do Gdańska. W Krakowie
zagrałyśmy naprawdę dobrze.
Turniej przebiegał w świetnej atmosferze.
Wspólnie ze sztabem
szkoleniowym stworzyłyśmy super
team – powiedziała Kornelia
Moskwa, środkowa łódzkiej drużyny.
W sobotę grę rozpoczęły
męskie zespoły. O dwa miejsca
premiowane awansem do finału
walczyły cztery drużyny: Asseco
Resovia Rzeszów, BBTS Bielsko-
-Biała, GKS Katowice oraz Grupa
Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Zawodnicy wszystkich ekip zaprezentowali
świetny poziom
sportowy. Po kilku godzinach
zaciętej rywalizacji do turnieju
finałowego awansowali rzeszowianie
i katowiczanie.
– To naprawdę świetna formuła.
Na boisku jest więcej zawodników.
Do tego dopuszczalna
jest większa liczba zagrań,
bo można przebijać, kiwać. To
bardzo ułatwia grę siatkarzom,
którzy nie do końca daliby sobie
radę na piasku. Jeżeli kibice chcą
oglądać takie mecze, przychodzą
na stadion albo oglądają tę
rywalizację w telewizji to uważam,
że jak najbardziej jest to
trafiony pomysł. Dla nas zawodników
tak naprawdę są to tylko
dwa weekendy i maksymalnie
trzy dni gry – mówił Jakub Popiwczak
z Jastrzębskiego Węgla.
Niedziela była ostatnim
dniem rywalizacji w Krakowie.
Do gry przystąpiły cztery zespoły
PlusLigi – Aluron CMC Warta
Zawiercie, Jastrzębski Węgiel,
MKS Będzin i Stal Nysa. Walka
o prawo gry w turnieju finałowym
w Gdańsku toczyła się do
ostatniego spotkania. Wyniki
poszczególnych meczów układały
się tak, że dopiero ostatnie
starcie MKS-u Będzin z Jastrzębskim
Węglem wyłoniło dwójkę
finalistów. Ostatecznie ta sztuka
udała się siatkarzom z Jastrzębia
oraz Będzina. Będzinianie pokonali
jastrzębian 2:1. To właśnie
wygrany tie-break zapewnił im
awans do turnieju finałowego.
– Tutaj chodzi głównie o dobrą
zabawę. Najważniejsze, że
wszystko zakończyło się bez
kontuzji. Uważam, że turniej
przebiegał w dobrej atmosferze
i wszystko było naprawdę fajnie
– mówił Jakub Szymański, środkowy
GKS Katowice.
Krakowski turniej pokazał, że
formuła gry czterech na czterech
niekoniecznie jest łatwiejsza
dla siatkarzy plażowych.
Bardzo wzmocniona właśnie zawodowymi
graczami z siatkówki
plażowej przyjechała drużyna
Aluronu Virtu CMC Zawiercie,
ale nie udało jej się przebić do
finałów w Gdańsku. Połączenie
siatkówki plażowej i halowej
preferowało przede wszystkim
graczy szybkich i bardzo sprawnych,
ale bardziej z siatkówki halowej,
niż plażowej.
W Krakowie stało się jasne, że
cykl PreZero Grand Prix będzie
strzałem w dziesiątkę. Zawodnicy
i zawodniczki niemal każdą
wypowiedź zaczynali od słów:
„byłam/byłem sceptycznie nastawiony,
ale jest świetnie”. Rywalizacja
na piasku, nawet w towarzyskim
turnieju, dała wiele radości
i zawodnikom, i ich kibicom.
JANA FIRLEJA
GKS KATOWICE
3PYTANIA DO...
Przed turniejem mówiło się, że głównie
będzie zabawa siatkówką, ale widać
było, że drużyny mocno walczyły o zwycięstwa
i awans do turnieju finałowego
w Gdańsku.
Oczywiście. Przyjechaliśmy do Krakowa
pobawić się siatkówką w nowej wersji,
ale przyjechaliśmy też powalczyć. Myślę,
że chociażby nasz mecz z BBTS-em to
pokazał. Było sporo walki, fajnych wymian,
ale też rywalizacja z uśmiechem
i kilka niestandardowych zagrań.
Jak podejdziecie do turnieju finałowego
w Gdańsku? Będziecie jedną z ośmiu męskich
drużyn, która zaprezentuje się na
prawdziwym, nadbałtyckim piasku.
Dla nas nic się nie zmieni w Gdańsku.
Będziemy chcieli nadal bawić się tą plażówką
i mam nadzieję, że coś tam pogramy.
Naszym celem minimum będzie
wygrana w sobotę i gra w niedzielę.
A jak już się znajdziemy w tej czwórce to
będziemy chcieli powalczyć o coś więcej.
A sama idea i formuła PreZero Grand Prix
jak ci się podoba?
Myślę, że to jest fajny pomysł i dobra
odskocznia. Zwłaszcza w tej sytuacji,
którą mamy, bo przecież ostatnie kolejki
poprzedniego sezonu grane były bez kibiców,
a później rozgrywki zostały przerwane.
Fajnie, że wreszcie kibice mogli
się pojawić. To jednak jest zupełnie inna
atmosfera, zupełnie inne emocje.
TURNIEJ MĘŻCZYZN
GRUPA A
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
– BBTS Bielsko-Biała 0:2 (18:25, 20:25).
MVP: Kacper Popik.
GKS Katowice – Asseco Resovia Rzeszów
0:2 (17:25, 23:25). MVP: Bartłomiej Krulicki.
BBTS Bielsko-Biała – Asseco Resovia
Rzeszów 1:2 (26:28, 25:19, 12:15).
MVP: Paweł Woicki.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
– GKS Katowice 0:2 (23:25, 15:25).
MVP: Sławomir Stolc.
GKS Katowice – BBTS Bielsko-Biała 2:0
(25:20, 25:20). MVP: Jan Firlej.
Asseco Resovia Rzeszów – Grupa Azoty
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:2 (19:25,
29:27, 11:15). MVP: Krzysztof Rejno.
Awans do turnieju finałowego: Asseco
Resovia Rzeszów i GKS Katowice.
GRUPA D
Jastrzębski Węgiel – Stal Nysa 2:0 (25:16,
25:15). MVP: Jakub Popiwczak.
Aluron CMC Warta Zawiercie
– MKS Będzin 2:1 (25:19, 25:27, 15:10).
MVP: Jędrzej Brożyniak.
Stal Nysa – MKS Będzin 0:2 (20:25, 11:25).
MVP: Rafał Faryna.
Jastrzębski Węgiel – Aluron CMC Warta
Zawiercie 2:0 (25:20, 25:20).
MVP: Rafał Szymura.
Aluron CMC Warta Zawiercie – Stal Nysa
2:0 (25:18, 25:21).
MVP: Grzegorz Bociek.
MKS Będzin – Jastrzębski Węgiel 2:1
(16:25, 25:21, 15:7).
MVP: Rafał Faryna.
Awans do turnieju finałowego:
Jastrzębski Węgiel
i MKS Będzin.
14
15
OFICJALNY PARTNER
C
M
Y
CM
MY
CY
CMY
K
OFICJALNA
WODA
POLSKIEJ
SIATKÓWKI
W drodze do finałów
Po turnieju w Krakowie cykl PreZero Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki przeniósł się
do Warszawy na położony na Cyplu Czerniakowskim obiekt Monta Beach Volley Club.
Sceneria turnieju, niemal w samym centrum Warszawy, w połączeniu z przypadającą
w sobotę 76. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, dodatkowo budowała
atmosferę rozgrywek.
WARSZAWA, 31 lipca – 2 sierpnia
W
Warszawie grały DPD
Legionovia Legionowo,
E. LECLERC
MOYA Radomka Radom, Enea
PTPS Piła i KS Pałac Bydgoszcz
z TAURON Ligi oraz Indykpol
AZS Olsztyn, KGHM Cuprum Lubin,
PGE Skra Bełchatów, Ślepsk
Malow Suwałki, VERVA Warszawa
ORLEN Paliwa z PlusLigi oraz
BKS Visła Bydgoszcz, Krispol
Września i LUK Politechnika Lublin
z TAURON 1. Ligi.
Z drużyn kobiecych nad Wisłą
najlepsze okazały się Enea
PTPS Piła oraz KS Pałac Bydgoszcz.
– Super, że Polska Liga
Siatkówki wpadła na pomysł,
żeby zorganizować taki turniej.
Dzięki tym zawodom możemy
bliżej poznać się, jako drużyna,
zgrać się ze sobą, a przy tym
przyjrzeć się innym zespołom,
które będą za niedługo naszymi
rywalami w TAURON Lidze. Bardzo
cieszymy się, że jedziemy
do Gdańska – mówiła Koleta
Łyszkiewicz, atakująca zespołu
z Piły.
W sobotę na Monta Beach
Volley Club pokazali się m.in.
gospodarze z VERVY Warszawa
ORLEN Paliwa, ubrani w specjalnie
zaprojektowane stroje
z przypomnieniem bohaterskiego
zrywu Warszawy w roku
1944. Trener Andrea Anastasi
nie ukrywał, że zależy mu, by
zespół wywalczył awans do
turnieju finałowego. Kilka dni
przed rozgrywkami zmienił się
jeden z rywali stołecznej drużyny,
bo z powodu zakażeń
koronawirusem w drużynie
z zawodów musiał wycofać się
Trefl Gdańsk. Zespół z Trójmiasta
dzielnie zastępował LUK Politechnika
Lublin, ekipa z wielkimi
aspiracjami w TAURON
1. Lidze.
Z zawodów zorganizowanych
na Monta Beach Volley
Club w Warszawie awans do
Gdańska wywalczyły ostatecznie
KGHM Cuprum Lubin
i VEVRA Warszawa ORLEN Paliwa
w sobotę oraz PGE Skra Bełchatów
i Indykpol AZS Olsztyn
w niedzielę.
– Mecze były bardzo zacięte,
co najlepiej pokazał ten ostatni,
który zagraliśmy przeciwko
ekipie z Warszawy. Wszyscy
dali z siebie przysłowiowego
maksa. Bardzo cieszymy się, że
awansowaliśmy do finału – wyznał
Paweł Rusek, trener KGHM
Cuprum, który powinien turniej
PreZero Grand Prix zapamiętać
na lata, bo przecież właśnie
w Warszawie zadebiutował
w roli pierwszego trenera.
W Warszawie byliśmy świadkami
chyba najbardziej emocjonującego
meczu w całych
rozgrywkach. Po wygranej
w pierwszym spotkaniu z BKS
Visłą Bydgoszcz 2:0 i porażce
w drugim z LUK Politechniką
Lublin 1:2, drużyna VERVY Warszawa
ORLEN Paliwa musiała
wygrać w ostatnim spotkaniu
z KGHM Cuprum Lubin, które
też jeszcze walczyło o awans.
Spotkanie było bardzo zacięte
i zakończyło się w tie-breaku
22:20 na korzyść warszawskiej
drużyny. Dzięki tej wygranej
podopieczni Andrei Anastasiego
awansowali z drugiego miejsca
w tabeli. O awansie zadecydowały
małe punkty.
– Wytrzymaliśmy w końcówce,
którą sami sobie zafundowaliśmy
w tie-breaku. Dobrze,
że udało się utrzymać koncentrację
do końca i wygrać mecz.
Nawet nie wiem, jaka była różnica
w punktach, ale cieszymy się,
że udało się wywalczyć awans
do Gdańska – mówił po zakończeniu
warszawskiego turnieju
Michał Superlak. – Gramy po
to, aby wygrywać i po to tam
jedziemy. Nie po to walczyliśmy
w Warszawie do samego końca,
aby pojechać do Gdańska i pobawić
się na piasku. To się mija
z celem. Jak już wychodzi się
na boisko, to żeby dać z siebie
maksa i wygrać.
Po turnieju w Warszawie zarówno
gracze, jak i kibice nie
mogli się już doczekać turnieju
w Gdańsku. Tym bardziej, że
przecież cykl PreZero Grand
Prix rozgrywany był na piasku,
ale dopiero pierwszy raz miał
trafić na prawdziwą, nadmorską
plażę…
3Trudno było dostosować się do tej nietypowej
formuły turnieju?
To jest jak nowa dyscyplina i trzeba było
znaleźć sposób, jak w to grać. Wydaje
mi się, że już w drugim secie pierwszego
meczu znaleźliśmy metodę jak sobie
z tym poradzić. Duże pole manewru
strategicznego daje też nieograniczona
liczba zmian.
Turniej PreZero Grand Prix to na pewno
dla was odskocznia od wyczerpujących
treningów na hali.
Jak najbardziej. Gdyby ten turniej był
rozgrywany nieco wcześniej to poziom
byłby jeszcze wyższy, bo wtedy drużyny
od początku okresu przygotowawczego
przygotowywałyby się do turnieju
w formule cztery na cztery. My też
PYTANIA DO... MICHAŁA MIESZKO GOGOLA
TRENERA PGE SKRY BEŁCHATÓW
już weszliśmy do hali, więc musieliśmy
zrobić mały krok wstecz, żeby wrócić na
piasek.
Czy organizacja turnieju w środku okresu
przygotowawczego do dobry pomysł?
Myślę, że to jest ciekawa formuła. My tu
gramy z trzech powodów: dla kibiców,
dla sponsorów, a przede wszystkim
dla polskiej siatkówki. Jesteśmy teraz
w trudnym momencie, jeśli chodzi
o sport. W czasach pandemii sport nie
jest najważniejszy i ten turniej to tak
naprawdę jest zadbanie o naszą dyscyplinę.
To jest pokazywane w telewizji,
ludzie to oglądają. Wypełniamy lukę,
która była w ostatnim czasie.
TURNIEJ KOBIET
GRUPA B
DPD Legionovia Legionowo – Enea PTPS
Piła 1:2 (25:22, 15:25, 12:15).
MVP: Natalia Skrzypkowska.
E.LECLERC Moya Radomka Radom
– KS Pałac Bydgoszcz 1:2 (25:23, 12:25,
9:15). MVP: Ewelina Żurowska.
Enea PTPS Piła – KS Pałac Bydgoszcz 2:0
(25:20, 25:21). MVP: Sylwia Kucharska
DPD Legionovia Legionowo – E.LECLERC
Moya Radomka Radom 2:0 (25:19, 27:25).
MVP: Paulina Majkowska.
E.LECLERC Moya Radomka Radom
– Enea PTPS Piła 0:2 (15:25, 18:25).
MVP: Patrycja Gądek.
KS Pałac Bydgoszcz – DPD Legionovia
Legionowo 2:1 (25:20, 13:25, 15:13).
MVP: Monika Jagła.
Awans do turnieju finałowego:
Enea PTPS Piła i KS Pałac Bydgoszcz.
TURNIEJ MĘŻCZYZN
GRUPA B
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa
– BKS Visła Bydgoszcz 2:0 (25:20, 25:18).
MVP: Michał Superlak.
LUK Politechnika Lublin – KGHM Cuprum
Lubin 1:2 (25:23, 19:25, 12:15).
MVP: Adam Lorenc.
BKS Visła Bydgoszcz – KGHM Cuprum
Lubin 0:2 (16:25, 20:25).
MVP: Mariusz Magnuszewski.
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa
– LUK Politechnika Lublin 1:2 (25:21,
24:26, 10:15). MVP: Bartłomiej Malec.
LUK Politechnika Lublin – BKS Visła
Bydgoszcz 2:0 (25:19, 25:23).
MVP: Grzegorz Pająk.
Awans do turnieju finałowego:
KGHM Cuprum Lubin i VERVA Warszawa
ORLEN Paliwa.
GRUPA C
PGE Skra Bełchatów – Krispol Września
2:1 (20:25, 25:19, 15:10).
MVP: Norbert Huber.
Indykpol AZS Olsztyn – Ślepsk Malow
Suwałki 2:1 (25:21, 20:25, 15:10).
MVP: Jakub Czerwiński.
Krispol Września – Ślepsk Malow Suwałki
2:1 (25:15, 26:28, 15:6).
MVP: Łukasz Kalinowski.
PGE Skra Bełchatów – Indykpol AZS
Olsztyn 2:0 (25:23, 29:27). MVP: Karol Kłos.
Indykpol AZS Olsztyn – Krispol Września
2:1 (25:22, 19:25, 16:14).
MVP: Jędrzej Gruszczyński.
Ślepsk Malow Suwałki – PGE Skra
Bełchatów 2:1 (19:25, 25:21, 15:8).
MVP: Mateusz Czunkiewicz.
Awans do turnieju finałowego:
PGE Skra Bełchatów
i Indykpol AZS Olsztyn.
18
19
WYPOŻYCZALNIA MEBLI
@HerbalifePolska
@herbalife_polska
herbalife.pl
kontakt.pl@herbalife.com
TURNIEJ KOBIET
PÓŁFINAŁY
Grot Budowlani Łódź – KS Pałac
Bydgoszcz 0:2 (24:26, 22:25).
MVP: Ewelina Żurowska.
#VolleyWrocław – Enea PTPS Piła 2:1
(25:17, 20:25, 15:8).
MVP: Agnieszka Adamek.
Emocje sięgnęły zenitu
MECZ O 3. MIEJSCE
Grot Budowlani Łódź – Enea PTPS Piła
2:0 (25:22, 25:22). MVP: Paulina Damaske.
Emocje związane z cyklem rozgrywek PreZero Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki sięgnęły
zenitu przed turniejem w Gdańsku. Większość drużyn, które wybierały się do Trójmiasta,
zapowiadało walkę o zwycięstwo. Poziom był bardzo wyrównany i wskazanie
faworyta było bardzo trudne. W piątek, sobotę i niedzielę wyłoniliśmy najlepsze drużyny
Polskiej Ligi Siatkówki na piasku.
GDAŃSK, 7 – 9 sierpnia
Zaczęło się od turnieju
finałowego pań. KS Pałac
Bydgoszcz, #Volley-
Wrocław, Grot Budowlani Łódź
i Enea PTPS Piła – taka była końcowa
kolejność drużyn. MVP
całego turnieju została wybrana
Ewelina Żurowska, przyjmująca
zwycięskiego zespołu.
W pierwszej części dnia rozegrano
spotkania półfinałowe.
KS Pałac Bydgoszcz w dwóch
setach pokonał Grot Budowlanych
Łódź, natomiast #Volley-
Wrocław okazał się lepszy od
Enea PTPS Piła. W godzinach
popołudniowych odbyły się
decydujące starcia PreZero
Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki.
Najpierw po trzecie miejsce
sięgnął zespół Grot Budowlani
Łódź, który pokonał Eneę PTPS
Piła. W drugiej partii łodzianki
przegrywały już 9:16, ale serią
bardzo dobrych zagrywek odpowiedziała
Paulina Damaske,
a na siatce nie do zatrzymania
była Jagoda Gruszczyńska. Grot
Budowalne nie dały sobie wyrwać
z rąk zwycięstwa w meczu
o trzecie miejsce.
W finale spotkały się drużyny
z Bydgoszczy oraz Wrocławia.
Mecz był niezwykle wyrównany
i emocjonujący. Co prawda,
pierwszy set padł łupem bydgoszczanek,
ale wrocławianki
ani myślały składać broni.
W drugiej partii walczyły jak
równy z równym i miały nawet
duże szanse na doprowadzenie
do remisu w finałowym starciu.
Ostatecznie więcej zimnej krwi
zachowały zawodniczki Pałacu,
które sięgnęły po pierwsze historyczne
zwycięstwo w PreZero
Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki.
– Zagrałyśmy fajny turniej,
zarówno w Warszawie jak
i Gdańsku. Bardzo cieszymy się
z wygranej. Muszę przyznać, że
całkiem inaczej gra się w czwórkę
na piasku, ale myślę, że udało
się nam pokazać dobrą siatkówkę.
W mojej ocenie świetnie, że
zorganizowano takie zawody
– mówiła Monika Jagła, libero
KS Pałac Bydgoszcz.
Dzień później do gry o trofea
i nagrody przystąpili panowie.
Emocje zaczęły się od ćwierćfinałów,
w których górą były
ekipy GKS Katowice, Jastrzębskiego
Węgla, Indykpolu AZS
Olsztyn i PGE Skry Bełchatów.
Po dwóch pierwszych meczach
w niedzielę było jasne,
że o pierwszy w historii triumf
w PreZero Grand Prix zagrają Jastrzębski
Węgiel i PGE Skra Bełchatów.
Górą byli jastrzębianie,
a MVP turnieju został wybrany
Jakub Popiwczak. W meczu
o trzecie miejsce po przeciwnych
stronach siatki stanęli zawodnicy
GKS-u Katowice oraz
Indykpolu AZS Olsztyn. Górą
byli katowiczanie.
W inaugurującej partii meczu
finałowego warunki gry
dyktowali zawodnicy z Jastrzębia.
Nie do zatrzymania byli
Michał Gierżot oraz Stanisław
Wawrzyńczyk. Początek drugiej
partii był równy. Z czasem
coraz pewniej na boisku
czuli się jastrzębianie, którzy
nadawali ton grze. Siatkarze
z Bełchatowa pomimo walki
i pełnego zaangażowania nie
potrafili znaleźć sposobu, aby
zatrzymać przeciwników. Jastrzębski
Węgiel wygrał ostatniego
seta 25:20 i został triumfatorem
turnieju.
– Żałuję, że osobiście nie
miałem szansy grać w tego
rodzaju turnieju, kiedy sam
byłem zawodnikiem. Uważam,
że zawody rozegrano w bardzo
fajnej formie. To coś innego, niż
gra w hali. Część zawodników
potraktowała tę rywalizację na
poważnie, ale jest to również
swego rodzaju forma zabawy.
Wszystko dzieje się w okresie
przygotowawczym drużyn do
najbliższego sezonu. Doskonale
wiemy, że długo nie graliśmy
w siatkówkę przez pandemię.
To świetne wydarzenie dla
siatkarzy, kibiców i sponsorów.
Wszyscy zgodnie podkreślają,
że fajnie było wrócić do gry
i to jest najważniejsze – mówił
Piotr Gruszka, były reprezentant
Polski, który oglądał zmagania
najlepszych drużyn Plus-
Ligi w Gdańsku.
3PYTANIA DO...
Mecz finałowy był popisem jastrzębskiej
drużyny, bo zwycięstwo z PGE Skrą Bełchatów
było, co podkreślali sami rywale,
bardzo zasłużone.
Jeszcze sezon się nie zaczął, a my już
możemy świętować. Mamy pierwszy
sukces. Fantastyczna sprawa. Wiedzieliśmy,
po co przyjechaliśmy do Gdańska.
Ćwierćfinałowe i półfinałowe spotkanie
było bardzo wymagające. Nie było lekko,
ale chyba w tych dwóch meczach
wyczerpaliśmy swoją słabą grę. W finale
zagraliśmy w końcu tak jak potrafimy.
Po dwóch turniejach w Krakowie i Warszawie
spotkaliśmy się nad Bałtykiem,
na prawdziwej, a nie usypanej plaży.
Przyjemnie było zagrać w tym wręcz idealnie
wakacyjnym miejscu?
JAKUBA POPIWCZAKA
MVP ROZGRYWEK, JASTRZĘBSKI WĘGIEL
Oczywiście, że tak. Chcę podkreślić
niesamowitą atmosferę i organizację
turnieju PreZero Grand Prix. Do tego
dopisała pogoda i kibice. Cieszymy się,
że mogliśmy być częścią tych zawodów.
Dopełnieniem było wszystko to, co wydarzyło
się w Gdańsku. To było naprawdę
coś fantastycznego!
Czy jeśli w przerwie między następnymi
sezonami Polska Liga Siatkówki zdecyduje
się na kontynuację tego cyklu, to
Jakub Popiwczak będzie chciał znów wystąpić
na piasku?
Myślę, że duet Jakub Popiwczak – Rafał
Szymura zawsze będzie brał udział w takich
turniejach.
MECZ O 1. MIEJSCE
KS Pałac Bydgoszcz – #VolleyWrocław 2:0
(25:19, 25:23). MVP: Ewelina Żurowska.
KLASYFIKACJA KOŃCOWA
1. KS Pałac Bydgoszcz
2. #VolleyWrocław
3. Grot Budowlani Łódź
4. Enea PTPS Piła
MVP turnieju: Ewelina Żurowska
(KS Pałac Bydgoszcz).
TURNIEJ MĘŻCZYZN
ĆWIERĆFINAŁY
GKS Katowice – MKS Będzin 2:0 (27:25,
25:21). MVP: Jakub Szymański.
Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski
Węgiel 1:2 (25:23, 19:25, 13:15).
MVP: Stanisław Wawrzyńczyk.
KGHM Cuprum Lubin – Indykpol AZS
Olsztyn 1:2 (25:22, 23:25, 9:15).
MVP: Wojciech Żaliński.
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa – PGE
Skra Bełchatów 0:2 (23:25, 21:25).
MVP: Karol Kłos.
PÓŁFINAŁY
GKS Katowice – Jastrzębski Węgiel 1:2
(24:26, 25:22, 6:15). MVP: Michał Gierżot.
Indykpol AZS Olsztyn – PGE Skra
Bełchatów 1:2 (25:17, 21:25, 8:15).
MVP: Kacper Piechocki.
MECZ O 3. MIEJSCE
GKS Katowice – Indykpol AZS Olsztyn 2:0
(25:18, 25:23). MVP: Sławomir Stolc.
MECZ O 1. MIEJSCE
Jastrzębski Węgiel – PGE Skra Bełchatów
2:0 (25:17, 25:20). MVP: Jakub Popiwczak.
KLASYFIKACJA KOŃCOWA
1. Jastrzębski Węgiel
2. PGE Skra Bełchatów
3. GKS Katowice
4. Indykpol AZS Olsztyn
MVP turnieju: Jakub Popiwczak
(Jastrzębski Węgiel).
22
23
www.abonline.pl
Świetna zabawa na treningu
Stowarzyszenie
Wspieramy
Polską Siatkówkę, wraz To świetny pomysł, który warto
słuchały naszych wspomnień.
z Partnerem wydarzenia firmą
powielać. Jestem dumny z fak-
TAURON, zorganizowały tu, że spółki Skarbu Państwa,
w Krakowie specjalny trening
dla dzieci i młodzieży. Zajęcia
sportowe, rozmowy oraz
wspólna zabawa odbywały się
w kompleksie sportowym KS
Wanda w Krakowie, w którym
jak tutaj TAURON, wspierają wydarzenia,
które mogę przyciągnąć
dzieci do sportu – dodaje.
– Warto tu być i rozmawiać
z młodzieżą, opowiadać im naszą
historię, pokazywać wzorce
później wystartował turniej – mówi z kolei Marcin Prus, były
PreZero Grand Prix.
reprezentant Polski realizujący
Dzieci i młodzież miały się dziś w pracy m.in. w Siatkarskich
okazję do spotkania ze znanymi
postaciami ze środowiska
siatkarskiego. Treningi poprowadzili
Ryszard Bosek, Paweł
Ośrodkach Szkolnych.
– Cieszę się, że takie spotkania
jak to w Krakowie dochodzą
do skutku, uważam że kontakt
Zagumny, Ireneusz Mazur z dzieciakami jest bardzo ważny
i Marcin Prus. Po zakończeniu
zabaw siatkarskich opowiedzieli
o swoich karierach
sportowych, a także przybliżyli
temat wpływu ruchu na zdrowie.
Spotkanie zakończyła rozmowa
i odpowiedzi na pytania
uczestników.
– Uwielbiam pracę z młodzieżą
i cieszę się, że powstają
takie inicjatywy, jak ta – mówi
Ireneusz Mazur, były selekcjoner,
obecnie ekspert Polsatu
Sport. – Miło było patrzeć na zaangażowanie
dzieciaków, to jak
i dobrze, że taki sponsor jak
TAURON go nam umożliwia.
Na każdego uczestnika treningu
czekały upominki oraz
zaproszenia na PreZero Grand
Prix, które odbędzie się w najbliższy
weekend w Krakowie.
„Trenuj z Mistrzem” to jedna
z inicjatyw zorganizowanych
w ramach programu „TAURON
wspiera młodych sportowców”.
Ma ona na celu promocję zdrowego
stylu życia oraz siatkówki.
Dziękujemy za wzięcie udziału
w tym wyjątkowym treningu!
28
76. rocznica wybuchu Powstania
Warszawskiego w trakcie PreZero
Wspólnie z naszym partnerem
– Biurem Programu
„Niepodległa” przygotowaliśmy
specjalną oprawę meczową,
która upamiętniła 76. rocznicę
wybuchu Powstania Warszawskiego.W
trakcie drugiego dnia
PreZero Grand Prix w Warszawie
w wyjątkowy sposób upamiętniliśmy
kolejną rocznicę wybuchu
Powstania Warszawskiego.
Na trybunach pojawiła się okolicznościowa
biało-czerwona
kartoniada, a na bandach ledowych
oraz telebimach zostały
wyświetlone specjalne grafiki.
Godzinę „W” uczciliśmy także
minutą ciszy.
– To dla nas bardzo ważne,
byśmy poza codziennością
pamiętali także o naszej historii
– mówi Paweł Zagumny,
prezes Polskiej Ligi Siatkówki.
– Wspólnie z naszym partnerem
– „Niepodległą” – po raz kolejny
przypominamy o kluczowych
wydarzeniach z dziejów naszego
kraju. Uważamy, że także poprzez
sport należy promować
patriotyzm i oddawać hołd naszym
przodkom. Wszystkie nasz
wspólne inicjatywy spotykały
się ze znakomitym przyjęciem
najlepszych kibiców na świecie,
tak będzie i tym razem – dodaje.
– Ogromnie się cieszę, że
już po raz kolejny razem z Polską
Ligą Siatkówki mogliśmy
zaprosić kibiców do wspólnego
uhonorowania ważnego
wydarzenia w historii naszego
kraju. W ramach wszystkich
swoich działań Biuro Programu
„Niepodległa” zachęca Polki,
Polaków i przyjaciół Polski
do wspólnego upamiętniania
rocznic narodowych, podkreślając
i promując wartości takie
jak wolność, solidarność, poszanowanie
godności i praw
człowieka. Jesteśmy dumni, że
mogliśmy włączyć się w tegoroczne
obchody 76. rocznicy
wybuchu Powstania Warszawskiego
i uczcić bohaterów tamtych
dni – powiedział Jan Kowalski,
dyrektor Biura Programu
„Niepodległa”.
Godzina „W” wypadła dokładnie
w momencie rozpoczęcia
meczu VERVY Warszawa
ORLEN Paliwa z KGHM Cuprum
Lubin. Stołeczny klub także
przygotował specjalne koszulki
ze Znakiem Polski Walczącej
i hasłem: 44’ PAMIĘTAMY.
Przypomnijmy, że Polska
Liga Siatkówki przy współpracy
z „Niepodległą” organizowała już
szereg przedsięwzięć promujących
rozwój patriotyzmu a także
upamiętniających ważne wydarzenia
z naszej historii. W 2019
roku w trakcie specjalnej kolejki
ligowej związanej z 11 listopada,
nasze kluby prezentowały okazałą
biało-czerwoną kartoniadę,
odgrywany był także hymn państwowy.
Akcja zakrojona na tak
szeroką skalę została oceniona
bardzo wysoko i spotkała się
z bardzo pozytywnymi komentarzami
kibiców oraz całego środowiska
polskiej siatkówki.
32
Catering Dietetyczny
DOSTAWY W CAŁEJ
POLSCE
dieta
środziemnomorska
dieta
wegetariańska
dieta
active
dieta
bezglutenowa
zdrowa
terapia sokowa
dieta
bez laktozy
dieta
bez glutenu i bez laktozy
post
warzywno-owocowy
koktajl
detox
dieta
odkwaszająca
dieta
z wykluczeniem ryb
i owoców morza
dieta
ketogeniczna
dieta
z niskim indeksem
glikemicznym
dieta
wyprowadzajaca z postu
warzywno - owocowego
+48 537 444 030
zamowienia@dietering.com
www.dietering.com
www.zdrowaterapiasokowa.com
fb.com/CateringDietetycznyDietering