23.12.2012 Views

sokrates jako egzemplum boskiego szaleńca

sokrates jako egzemplum boskiego szaleńca

sokrates jako egzemplum boskiego szaleńca

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Uniwersytet w Białymstoku<br />

Instytut Socjologii<br />

<strong>sokrates</strong> <strong>jako</strong> <strong>egzemplum</strong><br />

<strong>boskiego</strong> <strong>szaleńca</strong><br />

JaceK Sieradzan<br />

Mając na względzie to, co pisali o Sokratesie Søren Kierkegaard<br />

i Luis E. Navia, był on prekursorem boskich szaleńców<br />

wszystkich czasów i tradycji duchowych tych, którzy<br />

swoim ekscentryzmem wyrażali protest przeciw trywialnej, bezrefleksyjnej<br />

i nastawionej na dominację w świecie egzystencji ludzi<br />

pospolitych, niefilozofów (Kierkegaard, 2000, s. 154; Navia, 2007,<br />

s. 264). O tym, że ludzie pospolici uznają kogoś, kto „nie dba o to,<br />

co w dole” i nie podziela ich przyziemnych zainteresowań, za „wariata”,<br />

pisał Platon w Fajdrosie (249E) (Platon, 1958b, s. 77; por.<br />

ibidem, 249CD).<br />

H. Parry i L.E. Navia uważają, że najstarsze źródło na temat Sokratesa,<br />

jakim są Chmury Arystofanesa, pokazuje go <strong>jako</strong> szalonego<br />

naukowca, który z pasją oddaje się badaniom nad naturą świata<br />

(Parry, 1992, s. 36; Navia, 1998, s. 144). Fejdippides, jedna z postaci<br />

Chmur (832–833), określa „towarzystwo” Sokratesa mianem<br />

szaleńców (Arystofanes, 2001, s. 219). To, co dla Sokratesa było najważniejsze,<br />

czyli dociekanie sensu życia, dla przeciętnego człowieka<br />

tamtych czasów było marnowaniem czasu, a nawet objawem obłędu.<br />

W Obronie Sokratesa (38A) Platon mówi, że „bezmyślnym życiem żyć<br />

człowiekowi nie warto” (Platon, 1958a, s. 125). Tam, gdzie inni widzieli<br />

anormalność czy wręcz szaleństwo, Sokrates widział zdrową normę.<br />

Navia zastanawiał się nawet, czy fanatyzm Sokratesa w dążeniu do<br />

własnej prawdy, wbrew wszystkim, nie czyni z niego autentycznego<br />

<strong>szaleńca</strong> (Navia, 2007, s. 130).<br />

W dyskusji o szaleństwie z Alkibiadesem w Alkibiadesie II (139C)<br />

za objaw szaleństwa Sokrates uznaje brak rozwagi (Pseudo-Platon,<br />

1973, s. 81). Ale czy tej rozwagi nie zabrakło mu choćby przed sądem,<br />

kiedy sędziów, którzy mieli prawo skazać go na karę śmierci,<br />

© ENETEIA - www.eneteia.pl<br />

29


30<br />

Człowiek integralny<br />

i w końcu go skazali, potraktował jak wszystkich innych ludzi. Jeśli<br />

wierzyć Obronie Sokratesa (36B–37A), zamiast bronić się przed zarzutami,<br />

wyniośle argumentował, że nie zasługuje na karę, lecz na<br />

nagrodę. Domagał się, aby za zasługi dla społeczności ateńskiej polis,<br />

jakie miała przynieść jego działalność filozoficzna, utrzymywano<br />

go na swój koszt do końca życia (Platon, 1958a, s. 122–123), co<br />

było przywilejem władzy, potomków herosów i zwycięzców w igrzyskach<br />

sportowych.<br />

W Fajdrosie (265B) Platon wkłada w usta Sokratesa nauczanie<br />

o czterech rodzajach <strong>boskiego</strong> szaleństwa:<br />

1. proroczym – związanym z Apollonem,<br />

2. mistycznym – związanym z Dionizosem,<br />

3. poetyckim – związanym z Muzami,<br />

4. miłosnym – związanym z Afrodytą i Erosem (Platon, 1958b,<br />

s. 104).<br />

Jak pokażemy, wszystkie one mają związek z Sokratesem.<br />

Ad 1. O związkach Sokratesa z Apollonem najpełniej informował<br />

Platon w Fedonie. Pisał, że dar przepowiadania przyszłości Sokrates<br />

otrzymał właśnie od Apollona (85B) (Platon, 1958c, s. 87–88),<br />

i że w ostatnich chwilach życia układał hymn do Apollona (60CD)<br />

(ibidem, s. 38).<br />

Większość badaczy uważa też, że tajemniczym daimonionem Sokratesa,<br />

z którym porozumiewał się on w swojej prywatnej wyroczni,<br />

był Apollon (por. Krokiewicz, 1958, s. 69; Reeve, 1989, s. 25–26).<br />

Według Obrony Sokratesa (20E–21A), chcąc przekonać sędziów<br />

o swojej wyjątkowości, wspomniał o Chajrefoncie, który od kapłanki<br />

w wyroczni w Delfach miał się dowiedzieć, że nikt nie jest mądrzejszy<br />

od Sokratesa. Ponieważ kapłanka była medium Apollona,<br />

Sokrates powołał się na delfickiego boga. Problem w tym, że sam<br />

Sokrates ani w Obronie Sokratesa, ani w żadnym innym dialogu<br />

Platona nie mówi, iż owym daimonionem jest Apollon. Co więcej,<br />

historyczna wiarygodność wyroczni Chajrefonta także budzi sporo<br />

wątpliwości, gdyż Chajrefont w czasie procesu Sokratesa już nie<br />

żył, a reakcja brata Chajrefonta, obecnego podczas procesu, który,<br />

jak wspomniał Sokrates, miał potwierdzić jego słowa, nie jest znana<br />

(Platon, 1958a, s. 96).<br />

Ad 2. O więzi łączącej Sokratesa z Dionizosem świadczy na przykład<br />

Platon, który w Filebie (61BC) wspomniał o jego modlitwie do<br />

Dionizosa (Platon, 1991a, s. 83). W Uczcie (221CD, 215B, 215E) Platon<br />

porównał Sokratesa do towarzyszących Dionizosowi sylenów<br />

i satyrów, w tym do satyra Marsjasza (Platon, 1957b, s. 135, 125,<br />

© ENETEIA - www.eneteia.pl


Jacek Sieradzan<br />

Sokrates <strong>jako</strong> <strong>egzemplum</strong> <strong>boskiego</strong> <strong>szaleńca</strong><br />

127) 1 . W Uczcie (218B) Alkibiades wiązał szaleństwo Sokratesa<br />

z kontekstem inicjacyjnym, a użyte przez niego słowa manias te<br />

kai bakcheias wskazują na misteria dionizyjskie (tekst grecki za:<br />

Fowler, 1925, s. 226; Platon, 1957b, s. 130).<br />

Kolejną wskazówką jest udział Sokratesa w rytach korybanckich,<br />

które Platon porównał do misteriów dionizyjskich. Korybanci to kapłani<br />

ekstatycznej frygijskiej bogini, wielkiej matki Kybele (na temat<br />

korybantów zob. Sieradzan, 2005, s. 186–187). Ich najbardziej rozpoznawalną<br />

cechą było rytualne boskie szaleństwo. Specjalizowali się<br />

w leczeniu chorych podczas szamańskiego rytuału. Pacjenta sadzali<br />

na krześle, a następnie odbywali wokół niego taniec przy dźwiękach<br />

muzyki granej na flecie. Flet uchodził za instrument, którego dźwięki<br />

wprowadzają umysł w odmienny stan świadomości2 . Później pacjent<br />

wstawał z krzesła i dołączał do tańczących korybantów. W rezultacie<br />

tej szamańskiej muzykoterapii miało nastąpić wyleczenie.<br />

W Kritonie (54D) Platon włożył w usta Sokratesa słowa: „Bądź<br />

przekonany, że mi te rzeczy ciągle w uszach dzwonią, tak jak Korybantom<br />

flety w uszach grają, i tak się we mnie mocno głos tych<br />

słów rozlega, że nie potrafię słuchać innych” (Platon, 1958a, s. 180).<br />

W Eutydemie (277DE) Sokrates wykazał się znajomością rytuału<br />

korybanckiego (Platon, 1957a, s. 13–14) 3 . Jego słowa, w których<br />

przywołuje imię szamanki Medei, wskazują na ich szamańskie<br />

źródło4 . Mówiąc: „oddaję się Dionizodorowi jak Medei z Kolchidy.<br />

Niech mnie zabije, a jeżeli chce, to niech mnie nawet ugotuje, niech<br />

robi, co chce” (285C) (ibidem, s. 28), Sokrates odwołuje się do wizji<br />

kandydata na szamana. Nie tylko na Syberii, ale, jak pokazuje<br />

kompleks Medei, również w Grecji znana była tradycja inicjacyjnego<br />

rozczłonkowania ciała i gotowania go w kotle z następującym po<br />

nim odrodzeniem się w nowym ciele. Jednym z elementów inicjacji<br />

szamańskiej mogło być przejściowe szaleństwo, jednak cel, tak na<br />

Syberii, jak w Grecji, był identyczny: stanie się szamanem po przejściu<br />

ceremonii mającej charakter leczniczy i mistyczny oraz zyskanie<br />

spójnej wizji świata5 .<br />

Taniec jest istotną częścią rytuału korybanckiego i szamańskiego.<br />

O tym, że Sokrates przejawiał zainteresowanie świętym tańcem, wiemy<br />

także od innych autorów. W Uczcie (II 18) Ksenofonta znajdujemy<br />

następujący dialog między Sokratesem a Charmidesem:<br />

– Nie wiecie zapewne, że obecny tutaj Charmides niedawno zastał<br />

mnie tańczącego o świcie?<br />

– Tak rzeczywiście było – potwierdził Charmides. – Z początku bardzo<br />

się zdumiałem i przestra szyłem, czy przypadkiem nie oszalałeś.<br />

Potem jednak, kiedy usłyszałem, że wypowiadasz podobne poglądy<br />

© ENETEIA - www.eneteia.pl<br />

31


32<br />

Człowiek integralny<br />

na temat tańca jak teraz, po powrocie do domu nie tańczyłem wprawdzie,<br />

bo nie uczyłem się nigdy tań czyć, ale wykonywałem ruchy zbliżone<br />

do tańca. To potrafię i bez nauki (Ksenofont, 1967, s. 251).<br />

Charmidesowi tańczący, starszy już wiekiem Sokrates mógł się<br />

wydawać postacią ekscentryczną i niezrozumiałą. Jednak obraz<br />

Sokratesa-tancerza utrwalił się w tradycji greckiej, gdyż wspomina<br />

o nim wielu autorów. Powołując się na Ksenofonta, Diogenes<br />

Laertios pisał, że „Sokrates chętnie i często tańczył, uważając, że<br />

jest to ćwiczenie sprzyjające zachowaniu dobrej kondycji fizycznej”<br />

(Diogenes Laertios, 1984, s. 94, ks. II 32). O tym, że Sokrates<br />

interesował się tańcem, wygłaszał na jego temat pochwały albo<br />

zgłaszał chęć nauczenia się kroków świętego tańca, pisali Platon,<br />

Lukian, Plutarch, Libanios i Atenajos6 .<br />

Platon w Fajdrosie (244AB) włożył w usta Sokratesa słowa, które<br />

pokazują, że szaleństwo prorocze było związane nie tylko z Apollonem<br />

(kojarzonym z delficką pytią i sybillami), ale także z Zeusem<br />

(wyrocznia w Dodonie). Czytamy tam, że<br />

my największe dobra zawdzięczamy szaleństwu, które, co prawda,<br />

bóg nam zsyłać raczy. Przecież ta prorokini w Delfach i owe kapłanki<br />

w Dodonie już wiele dobrego zrobiły ludziom i państwom helleńskim<br />

w szale, a po trzeźwemu mało co albo nic. Albo weźmy Sybillę i inne<br />

postacie wieszczym duchem opętane; one niejednemu już niejedno<br />

przepowiedziały i dobrze się tak stało (Platon, 1958b, s. 67) 7 .<br />

Sokratesowi przypisywano też umiejętności mantyczne. Mantyk<br />

(mantis), czyli prekognita (wróżbita, wieszczek), to ktoś, komu przypisuje<br />

się umiejętności przepowiadania przyszłości (prekognicji).<br />

Etymologicznie grecki termin mantis używany na określenie prekognity<br />

ma związek z szaleństwem (mania). Do tego nawiązał Platon,<br />

pisząc w Menonie (99CD), że „prorocy i wróżbici (…) nieraz mówią<br />

prawdę, ale nie mają żadnej wiedzy o rzeczach, o których mówią”,<br />

gdyż „działają pod wpływem natchnienia” (Platon, 1991, s. 192; por.<br />

też Platon, 1958b, s. 68 [Fajdros 244C]).<br />

W Fedonie (85B) i Eutyfronie (3C) Sokrates mówi o sobie <strong>jako</strong><br />

o mantyku (mantikos). Pojawienie się u niego zdolności prekognicji<br />

przypisał Apollonowi (Platon, 1958c, s. 87–88; Platon, 1958a,<br />

s. 25) 8 . O tego typu zdolnościach Sokratesa wspomniał też Euklides<br />

w Teajtecie (142C) Platona (1959, s. 14). Zarówno Platon w Obronie<br />

Sokratesa (40A) i Fajdrosie (242BC), jak i Ksenofont we Wspomnieniach<br />

o Sokratesie (I 4, 2) istnienie zdolności prekognicji wiążą<br />

z daimonionem (Platon, 1958b, s. 64; Ksenofont, 1967, s. 18). Ten<br />

utarty pogląd, akceptowany przez wielu twórców – od autora Teagesa<br />

(zob. Pseudo-Platon, 1973, s. 120–121 [128D–129D]) poprzez<br />

© ENETEIA - www.eneteia.pl


Jacek Sieradzan<br />

Sokrates <strong>jako</strong> <strong>egzemplum</strong> <strong>boskiego</strong> <strong>szaleńca</strong><br />

Plutarcha (1954, s. 136–138 [O duchu opiekuńczym Sokratesa 10,<br />

580CF]) do Diogenesa Laertiosa (1984, s. 94–95, ks. II 32) – został<br />

jednak niedawno zakwestionowany przez znanego <strong>sokrates</strong>ologa,<br />

M.L. McPherrana (1996, s. 181).<br />

O tym, że sam fakt znalezienia się w odmiennym stanie świadomości<br />

nie czyni z nikogo mędrca, Sokrates mówił w dwóch miejscach.<br />

W Timajosie (72A) czytamy: „Ten bowiem, kto jest zaskoczony<br />

przez szał wieszczy i jak długo w nim pozostaje, nie jest oczywiście<br />

w stanie osądzić swoich słów i wizji”. Według Platona może to uczynić<br />

tylko mędrzec (Platon, 1986, s. 98). Z kolei w Obronie Sokratesa<br />

(22BC) znajdujemy fragment:<br />

(…) o poetach się przekonałem niedługo, że to, co oni robią, to nie<br />

z mądrości płynie, tylko z jakiejś przyrodzonej zdolności, z tego, że<br />

w nich bóg wstępuje, jak w wieszczków i wróżbitów; ci także mówią<br />

wiele pięknych rzeczy, tylko nic z tego nie wiedzą, co mówią. Zdaje mi<br />

się, że coś takiego dzieje się i z poetami. A równocześnie zauważyłem,<br />

że oni przez tę poezję uważają się za najmądrzejszych ludzi i pod innymi<br />

względami, a wcale takimi nie są (Platon, 1958a, s. 98).<br />

Sam Sokrates miał ambiwalentny i krytyczny stosunek do prekognicji.<br />

W Fajdrosie (242C) podszedł do swojej sztuki z daleko posuniętą<br />

rezerwą: „Jestem ci ja wieszczek, tylko niewiele wart, ale tak<br />

jak niewprawny w pisaniu: tyle tylko, co na swoje własne potrzeby”<br />

(Platon, 1958b, s. 64). Według Eutyfrona (3C) Sokrates zdawał sobie<br />

sprawę z tego, że jego umiejętności prekognicji niektórzy uznawali<br />

za objaw szaleństwa (Platon, 1958a, s. 25). Zdaniem Brickhouse’a<br />

i Smitha, Sokrates doceniał mądrość płynącą ze sztuki wróżebnej,<br />

ale odrzucał tę, która nie jest wsparta racjonalną myślą i okazuje<br />

się marnej <strong>jako</strong>ści (Brickhouse, Smith, 1993, s. 37, 48–49).<br />

O tym, że umiejętności prekognicji pozwalały Sokratesowi interpretować<br />

wróżby i sny, pisali zgodnie Platon w Obronie Sokratesa<br />

(33C) i Ksenofont we Wspomnieniach o Sokratesie (I 1, 2.4)<br />

(Platon, 1958a, s. 117; Ksenofont, 1967, s. 18–19). Według autora<br />

Teagesa, Sokrates ostrzegał przed trzema wojnami, które skończyły<br />

się klęską Ateńczyków (129CD). Miał też umieć odróżnić uczniów<br />

wartościowych, którzy czynili szybkie postępy, od bezużytecznych<br />

(129E–130A) (Pseudo-Platon, 1973, s. 121–123). W ten sposób rozpoznał<br />

na przykład wielki talent filozoficzny syna Anytosa (Ksenofont,<br />

1967, s. 12–13). O ile te przypadki, które cytowani autorzy tłumaczą<br />

bliskim związkiem Sokratesa z daimonionem, można tłumaczyć<br />

w sposób racjonalny przez odwołanie się do naturalnych zdolności<br />

jego psychiki, to dwa przypadki opisane w Teagesie (128D–129C)<br />

są już trudne do interpretacji. W pierwszym wypadku Sokrates<br />

© ENETEIA - www.eneteia.pl<br />

33


34<br />

Człowiek integralny<br />

przestrzegł Charmidesa przed startem w igrzyskach; ten nie usłuchał<br />

jego rady i nie tylko przegrał zawody, lecz stracił także majątek.<br />

Według drugiej opowieści jeden z jego uczniów, Timarchos, pomimo<br />

ostrzeżeń Sokratesa, opuścił go wcześniej od innych, narażając przez<br />

to swoje życie na śmiertelne niebezpieczeństwo (Pseudo-Platon, 1973,<br />

s. 120–121).<br />

Sokrates miewał też prorocze sny. Dowiadujemy się o nich z Kritona<br />

(44AB) i Fedona (60E–61B) (Platon, 1958a, s. 38–39; 1958c,<br />

s. 160; por. też Kramer, 1987/88, s. 193–197, Roochnik, 2001,<br />

239–258).<br />

Ad 3. O boskim szaleństwie z inspiracji Muz Platon pisał w Ionie.<br />

W cytowanym niżej fragmencie Sokrates odwołał się także do<br />

szaleństwa korybanckiego i bachicznego. Z faktu, że opisując natchnienie<br />

poetów i śpiewaków, wspomniał akurat o nich, można<br />

wnosić, iż dostrzegał podobną naturę i wspólne źródła szaleństwa<br />

rytualnego i natchnienia artystycznego:<br />

Tak i muza sprawia, że bóg w kogoś wstępuje; przez nią naprzód, a za<br />

pośrednictwem tych, w których bóg naprzód wstąpił, tworzy się i zwisa<br />

od nich długi łańcuch innych entuzjastów. Bo wszyscy poeci, którzy<br />

dobre wiersze piszą, nie przez umiejętność to robią, nie przez sztukę:<br />

tylko bóg w nich wstępuje i oni w zachwyceniu wszystkie te piękne poematy<br />

mówią, a pieśniarze dobrzy tak samo. Jak korybanci nie przy<br />

zdrowych zmysłach tańczą, tak pieśniarze nie przy zdrowych zmysłach<br />

piękne pieśni owe składają, tylko kiedy jeden z drugim wpadnie<br />

w harmonię i w rytm, w rodzaj szału, w zachwycenie – to już <strong>jako</strong><br />

owe bachantki, miód i mleko z rzek czerpią w zachwycie, a przy<br />

zdrowych zmysłach nie; tak i pieśniarzy dusza sama to robi, co ich<br />

usta mówią (533E–534A) (Platon, 1958d, s. 161–162) 9 .<br />

Odbywa się to w stanie <strong>boskiego</strong> szaleństwa: „im bóg rozum odbiera<br />

i używa ich do swej posługi i wieszczów, i wróżbitów boskich,<br />

abyśmy, słuchając, wiedzieli, że to nie oni sami mówią te bezcenne<br />

rzeczy; nie ci, których rozum odszedł, tylko bóg sam mówi i przez<br />

nich się do nas odzywa” (534CD) (Platon, 1958d, s. 162). Poeci dla<br />

Sokratesa to prorocy tłumaczący wolę bogów w odmiennym stanie<br />

świadomości, jakim jest boskie szaleństwo: „poeci nie są niczym<br />

więcej, tylko tłumaczami woli bogów w zachwyceniu; każdego jakiś<br />

bóg w zachwyt wprawia” (534E) (ibidem, s. 163).<br />

Na temat szaleństwa poetyckiego Platon wypowiadał się nie tylko<br />

w Ionie, ale także w Obronie Sokratesa (22BC) (Platon, 1958a,<br />

s. 98). W Fajdrosie (245A) zaś pisał: „Kto bez tego szału Muz do<br />

wrót poezji przystępuje, przekonany, że dzięki samej technice będzie<br />

wielkim artystą, ten nie ma święceń (= inicjacji) potrzebnych<br />

© ENETEIA - www.eneteia.pl


Jacek Sieradzan<br />

Sokrates <strong>jako</strong> <strong>egzemplum</strong> <strong>boskiego</strong> <strong>szaleńca</strong><br />

i twórczość szaleńców zaćmi jego sztukę, z rozsądku zrodzoną” (Platon,<br />

1958b, s. 68).<br />

Szaleństwo poetyckie ma też związek z nimfolepsją, czyli nawiedzeniem<br />

przez nimfy. Po pierwsze dlatego, że Grecy uważali nimfy<br />

za matki Muz (por. Halliday, 1913, s. 139–140). Po drugie z tej<br />

przyczyny, że i nimfy, i Muzy mają związek z profetyzmem, czyli<br />

zarówno nawiedzony przez nimfy nimfoleptyk (nimpholeptos), jak<br />

i nawiedzony przez Muzy muzoleptyk (mousoleptos) zaczynają spontanicznie<br />

tworzyć poezję 10 . Niektórzy utożsamiali nimfy z Muzami<br />

(por. Purvis, 2003, s. 54–55). Muzoleptyk był dla Platona szlachetnym<br />

odmieńcem, filozofem nastawionym na doskonalenie umysłu,<br />

przeciwieństwem zwykłego człowieka, nie-filozofa (aphilosophou),<br />

nieznającego Muz (amousou), prymitywnego i pozbawionego poczucia<br />

smaku (por. Platon, 1956, s. 86–87 [Sofista 259DE]; Platon,<br />

1991b, s. 79 [Gorgiasz 493AC]). Według interesującej hipotezy<br />

A. Hardiego mistyczna inicjacja Muz w twórczość poetycką była<br />

równoważna z inicjacją w misteria. Obie dawały możliwość zjednoczenia<br />

z bóstwem w stanie <strong>boskiego</strong> szaleństwa (Hardie, 2004,<br />

s. 11–37, zwł. 21–22).<br />

Związek nimfolepsji z szaleństwem nie jest prosty do wyjaśnienia.<br />

Z jednej strony istnieje bowiem etymologiczny związek mantyka/wróżbiarza<br />

(mantis), <strong>szaleńca</strong>/zainspirowanego entuzjasty (manikos),<br />

delfickiej pytii (promantis) i szaleństwa (mania) (Tigerstedt,<br />

1970, s. 164, 174). Z drugiej strony, nawiedzenie Sokratesa miało<br />

łagodny charakter i właściwie stymulowało go wyłącznie do spontanicznego<br />

tworzenia wierszy i hymnów. W Fajdrosie (238D) czytamy,<br />

że Sokrates poczuł się w pewnym miejscu nawiedzony przez nimfy.<br />

Wpadł w poetycki nastrój i czuł, że zacznie mówić w dytyrambach<br />

(Platon, 1958b, s. 58). Twórczość poetycka Sokratesa nie zachowała<br />

się, ale nie można wykluczyć, że istniała, gdyż wspominał o niej<br />

Diogenes Laertios (1984, s. 100 [ks. II 42]).<br />

Ad 4. W końcu szaleństwo miłosne jest w przypadku Sokratesa<br />

związane z pośrednictwem Erosa. Na podstawie Uczty Platona trudno<br />

sobie wyrobić pogląd na temat Erosa. Nie dowiemy się niczego<br />

niesprzecznego na temat jego pochodzenia. O ile bowiem według<br />

Fajdrosa Eros był bogiem pierwotnym, który nie został stworzony<br />

ani zrodzony, to w opinii Pauzaniasza był on synem bogini miłości<br />

Afrodyty. Z kolei Agaton nazywał go już to bogiem starszym od Kronosa,<br />

już to bogiem najmłodszym. W końcu Sokrates uznał go za<br />

syna Biedy i Dostatku. Eros jest istotą nie tylko ludzi czy zwierząt,<br />

ale całej przyrody ożywionej, ma dwojaką, ambiwalentną naturę,<br />

© ENETEIA - www.eneteia.pl<br />

35


36<br />

Człowiek integralny<br />

jest pośrednikiem między bogami a ludźmi, działa w sferze miłości,<br />

zapewnia ludziom dzielność, daje im radość i szczęście, poczucie dobra,<br />

motywuje ludzi do działania i do dążenia do nieśmiertelności,<br />

pobudzając w nich namiętności i poczucie estetyki, sprawuje funkcję<br />

leczniczą, jest bogiem filozofów, ale jego ambiwalencja sprawia,<br />

że ma nad ludźmi wielką władzę. Dla naszych rozważań najistotniejsze<br />

jest to, że Eros pośredniczy w czynnościach magiczno-religijnych,<br />

między innymi sprawuje opiekę nad wróżbiarstwem11 .<br />

Nawiązując do Fajdrosa (265A), gdzie Sokrates mówi, iż „Eros to<br />

pewnego rodzaju szaleństwo” (Platon, 1958b, s. 104), D.A. Hyland<br />

stwierdził, że Eros to „boskie szaleństwo, które przenika całą duszę”<br />

(Hyland, 1968, s. 3). Nie w Uczcie, ale w Fajdrosie (263D) Sokrates<br />

mówi, że gdy wstąpił w niego Eros, zapomniał, o czym mówił<br />

poprzednio (Platon, 1958b, s. 101).<br />

Jednym z najczęściej dyskutowanych zagadnień Platońskiej<br />

Uczty (218C–219D) jest związek intymny łączący Sokratesa i Alkibiadesa<br />

(Platon, 1957b, s. 131–132). Analiza tego fragmentu wymaga<br />

odrębnego potraktowania. W tym miejscu wystarczy wspomnieć,<br />

że Ajschines ze Sfettus rozpatrywał namiętność Sokratesa do Alkibiadesa<br />

w kategoriach <strong>boskiego</strong> szaleństwa bachantek. Sądził,<br />

że Sokrates chciał udoskonalić go poprzez miłość. W zachowanym<br />

fragmencie czytamy:<br />

Jeśli o mnie idzie, miłość, jaką czuję do Alkibiadesa, przywodzi mi<br />

na myśl bachantki. One to w natchnieniu wybierają mleko i miód<br />

ze studni, które innym niechętnie użyczają zwykłej wody. Podobnie<br />

ja, chociaż nie nauczyłem się niczego, co mogłoby uczynić kogoś dobrym,<br />

to mimo wszystko uważam, że skoro go kocham, moje towarzystwo<br />

może zmienić go na lepsze (Ajschines ze Sfettus, frg. 11a,<br />

cyt. za: Guthrie, 2000, s. 92).<br />

A.E. Taylor (1934, s. 15) zgodził się z Ajschinesem, że miłość<br />

Sokratesa do Alkibiadesa przypominała „subtelne szaleństwo” (fine<br />

frenzy) bachantek.<br />

Za przejaw <strong>boskiego</strong> szaleństwa można też uznać zdolność Sokratesa<br />

do wchodzenia w stany wewnętrznego skupienia. Można się<br />

w nich dopatrzyć inspiracji, stanu ekstatyczno-transowego albo medytacyjnego<br />

wchłonięcia. Wspomina o tym w Uczcie (175AB) Agaton:<br />

„On już ma taki zwyczaj, niekiedy, bywa, odejdzie na bok gdzie<br />

bądź i stoi” (Platon, 1957b, s. 60). Ze słów Alkibiadesa w Uczcie<br />

(220CD) wynika, że Sokrates potrafił tkwić w stanach wchłonięcia<br />

przez całą dobę:<br />

Raz mu coś nad ranem wpadło na myśl, zaczem stanął i dumał, a że<br />

mu <strong>jako</strong>ś nie szło, nie ruszał się z miejsca, tylko stał i dumał. A już było<br />

© ENETEIA - www.eneteia.pl


Jacek Sieradzan<br />

Sokrates <strong>jako</strong> <strong>egzemplum</strong> <strong>boskiego</strong> <strong>szaleńca</strong><br />

i południe, i ludzie się patrzyli, i dziwili, a jeden drugiemu opowiadał,<br />

że Sokrates tak od rana stoi i myśli o czymś. Nareszcie zrobił się<br />

i wieczór. Po wieczerzy kilku młodych wyniosło pościel na dwór (…)<br />

i spali na chłodzie, a równocześnie uważali na niego, czy będzie stał<br />

i przez noc. A ten stał aż do rana, dopóki słońce nie wzeszło. Potem<br />

się pomodlił do słońca i poszedł (ibidem, s. 134).<br />

Wszystko, co tutaj napisano o Sokratesie, należy ująć w nawias.<br />

Dla jakichś przyczyn Platon pokazał go <strong>jako</strong> <strong>egzemplum</strong> <strong>boskiego</strong><br />

<strong>szaleńca</strong>. Nie wiemy jednak, na ile to, co Platon wkładał w usta postaci<br />

zwanej „Sokratesem”, ma jakikolwiek związek z historycznym<br />

Sokratesem, którego był uczniem. To, co dla jednych jest filozofią<br />

Sokratesa, dla innych jest filozofią Platona włożoną w usta „Sokratesa”.<br />

Nie można też wykluczyć, że „Sokrates” z jego dialogów jest<br />

postacią literacką, taką jak Diotyma z Uczty. Niektórzy uważają<br />

dialogi Platona za metaforę życia filozoficznego, a Sokratesa właśnie<br />

za <strong>egzemplum</strong> filozofa poszukującego sensu życia i samorealizacji<br />

na drodze autoanalizy (por. np. Prior, 1997, s. 114). Ci, którzy<br />

akcentują tzw. ironię sokratyczną, zwracają uwagę na to, że wielu<br />

kwestii wypowiadanych przez „Sokratesa” nie należy rozumieć dosłownie,<br />

tylko w przenośni (zob. np. Sieradzan, 2008). Zwolennicy<br />

tezy o „ezoterycznym Platonie” argumentują, że dialogi Platona nie<br />

zawierają pełnego wykładu jego filozofii, tylko odsyłają do tego, co,<br />

ich zdaniem, było dla Platona najistotniejsze, a czego z różnych powodów<br />

nie chciał powierzać pismu (por. np. Szlezák, 2005). Wreszcie<br />

dekonstrukcjoniści na czele z Derridą uważają, że każdy czytelnik<br />

Platona podczas lektury jego dialogów tworzy sobie na swój<br />

prywatny użytek własnego Platona i własnego Sokratesa (Derrida,<br />

1993, s. 43–69). Tak czy inaczej, Sokrates z dialogów Platona, bez<br />

względu na to, jaki jest jego stosunek do rzeczywistego Sokratesa,<br />

przez swą wieloznaczność do dziś stanowi dla wielu ludzi, i to nie<br />

tylko historyków filozofii, inspirację do własnych dociekań.<br />

przypisy<br />

1 O związkach Sokratesa z kontekstem dionizyjskim zob. Anton, 1962/63, s. 50–53.<br />

2 Flet, ze względu na swój falliczny kształt, był używany w mezopotamskich kultach<br />

płodnościowych co najmniej od III tysiąclecia p.n.e. Ajschylos (frg. 57) pisał, że<br />

dźwięk fletu wpędza w szaleństwo (cyt. za: Otto, 1991, s. 94). Flet wykorzystywały<br />

w swoich rytuałach m.in. bachantki. Por. Eurypides, 1980, s. 423, w. 156. Więcej<br />

na temat fletu <strong>jako</strong> źródła stanów ekstatyczno-transowych zob. Sieradzan, 2005,<br />

s. 577, przyp. 724.<br />

3 Najpełniejszą analizę rytuału korybanckiego w Eutydemie przedstawił Carl Levenson<br />

(1999).<br />

© ENETEIA - www.eneteia.pl<br />

37


38<br />

Człowiek integralny<br />

4 O elementach szamańskich i boskim szaleństwie w micie Medei zob. Sieradzan,<br />

2005, s. 152.<br />

5 O wizyjnej dekompozycji ciała szamana syberyjskiego <strong>jako</strong> najważniejszym elemencie<br />

inicjacji zob. Szyjewski, 2001, s. 329–333.<br />

6 Platon, 1994, s. 5 [Meneksenos 236CD]; Lukian, 1960, s. 178 [O tańcu 25]; Babbitt<br />

et al., 1927, s. 229 [Plutarch, Rada o dobrobycie 6]; Libanios, 2006, s. 327–328<br />

[Mowa w obronie tancerzy (LXIV) 18]; Gulick, 1927, s. 91 [Atenajos, Sofiści przy<br />

uczcie I 20F].<br />

7 O boskim natchnieniu kapłanek ze świątyni Zeusa w Dodonie pisał Pauzaniasz<br />

(1989, s. 311, ks. X 12, 10).<br />

8 Odnośnie do zdolności profetycznych Sokratesa por. Rist, 1963, s. 15–18; Bus-<br />

sanich, 2006, s. 202.<br />

9 Na temat poezji i szaleństwa w Ionie zob. Weineck (1998, s. 19–42) oraz Siera-<br />

dzan (2005, s. 141–143).<br />

10 Pisali o tym: Plutarch (Arystydes 11.4, w: Perrin, 1914, s. 247) i Pauzaniasz<br />

(1989, s. 311, ks. X 12, 11).<br />

11 Bóg pierwotny: Uczta 178B, w: Platon, 1957b, s. 65; syn Afrodyty: 181AC,<br />

s. 69–70; bóg starszy od Kronosa: 195BC, s. 92; syn Biedy i Dostatku: 203BE,<br />

s. 106; istota natury: 186A–188C, s. 77–81; pośrednik: 202D, s. 105; miłość,<br />

dzielność, radość i szczęście: 179B–180B, s. 66–68; poczucie dobra: 205D, s. 110;<br />

działanie, namiętności, estetyka: 197AE, s. 95–96; nieśmiertelność: 107A, s. 113;<br />

leczenie: 189CD, s. 83; bóg filozofów: 204B, s. 10; ambiwalencja i władza: 188D,<br />

s. 81; funkcje magiczno-religijne: 202E–203A, s. 105.<br />

BiBliografia<br />

Anton, J.P. (1962/63). Some Dionysian References in the Platonic Dialogues. Classical<br />

Journal, 58, 49–55.<br />

Arystofanes (2001). Komedie (t. 1). Warszawa: Prószyński i S-ka.<br />

Babbitt, F.C. et al (1927) (wyd. i tłum.). Plutarch`s Moralia with an English Translation<br />

(vol. 2). Cambridge: Harvard University Press.<br />

Brickhouse, T.C., Smith, N.D. (1993). HE MANTIKE TECHNE: Statesman 260e1<br />

and 290c4–6, Polis, 12, 37–51.<br />

Bussanich, J. (2006). Socrates and Religious Experience (s. 200–213). W: S. Ahbel-Rappe,<br />

R. Kamtekar (red.), A Companion to Socrates. Malden: Blackwell<br />

Publishing.<br />

Derrida, J. (1993). Farmakon (s. 43–69). W: J. Derrida, Pismo filozofii. Kraków:<br />

Interesse.<br />

Diogenes Laertios (1984). Żywoty i poglądy słynnych filozofów. Warszawa: PWN.<br />

Eurypides (1980). Bachantki (s. 415–481). W: Eurypides, Tragedie. Warszawa:<br />

PIW.<br />

Fowler, H.N. (1925) (wyd. i tłum.). Plato with an English Translation (vol. 5). Cambridge:<br />

Harvard University Press.<br />

Gulick, C.B. (1927) (wyd. i tłum.). Athenaeus: The Deipnosophists with an English<br />

Translation (vol. 1). Cambridge: Harvard University Press.<br />

Guthrie, W.K.C. (2000). Sokrates. Warszawa: Fundacja Aletheia.<br />

Halliday, W.R. (1913). Greek Divination: A Study of its Methods and Principles.<br />

London: Macmillan and Co.<br />

© ENETEIA - www.eneteia.pl


Jacek Sieradzan<br />

Sokrates <strong>jako</strong> <strong>egzemplum</strong> <strong>boskiego</strong> <strong>szaleńca</strong><br />

Hardie, A. (2004). Music and Mysteries (s. 11–37). W: P. Murray, P. Wilson (red.),<br />

Music and the Muses: The Culture of ‘Mousike’ in the Classical Athenian City.<br />

New York: Oxford University Press.<br />

Hyland, D.A. (1968). Eros, epithumia, and philia in Plato. Phronesis, 13, 32–46.<br />

Kierkegaard, S. (2000). Dziennik (wybór). Lublin: TN KUL.<br />

Kramer, S. (1987/88). Socrates’ Dream: Crito 44a–b. Classical Journal, 83,<br />

193–197.<br />

Krokiewicz, A. (1958). Sokrates. Warszawa: PAX.<br />

Ksenofont (1967). Pisma Sokratyczne: Obrona Sokratesa. Wspomnienia o Sokratesie.<br />

Uczta. Warszawa: PWN.<br />

Levenson, C. (1999). Socrates Among the Corybantes: Being, Reality, and the Gods.<br />

Woodstock: Spring Publications.<br />

Libanios (2006). Mowa w obronie tancerzy (LXIV) (s. 320–371). W: Libanios, Wybór<br />

mów. Wrocław: Ossolineum.<br />

Lukian (1960). O tańcu. W: Lukian, Dialogi (t. 1, s. 171–191). Wrocław:<br />

Ossolineum.<br />

McPherran, M.L. (1996). Socratic Reason and Socratic Revelation. W: W.J. Prior<br />

(red.), Socrates: Critical Assessments (vol. 2, s. 167–194). London: Routledge.<br />

Navia, L.E. (1998). Diogenes of Sinope: The Man in the Tub. Westport: Greenwood<br />

Press.<br />

Navia, L.E. (2007). Socrates: A Life Examined. Amherst: Prometheus Books.<br />

Otto, W. (1991). Dionysos: Myth and Cult. Dallas: Spring Publications.<br />

Parry, H. (1992). Thelxis: Magic and Imagination in Greek Myth and Poetry. Lanham:<br />

University Press of America.<br />

Pauzaniasz (1989). U stóp boga Apollona: Z Pauzaniasza. Wędrówki po Helladzie,<br />

księgi VIII, IX, X. Wrocław: Ossolineum.<br />

Perrin, B. (1914) (wyd. i tłum.). Plutarch’s Lives with an English Translation (vol.<br />

2). Cambridge: Harvard University Press.<br />

Platon (1956). Sofista, Polityk. Warszawa: PWN.<br />

Platon (1957a). Eutydem. Warszawa: PWN.<br />

Platon (1957b). Uczta. Warszawa: PWN.<br />

Platon (1958a). Eutyfron. Obrona Sokratesa. Kriton. Warszawa: PWN.<br />

Platon (1958b). Fajdros. Warszawa: PWN.<br />

Platon (1958c). Fedon. Warszawa: PWN.<br />

Platon (1958d). Ion. Warszawa: PWN.<br />

Platon (1959). Teajtet. Warszawa: PWN.<br />

Platon (1986). Timajos. Kritias albo Atlantyk. Warszawa: PWN.<br />

Platon (1991a). Fileb. Warszawa: Recto.<br />

Platon (1991b). Gorgias. Menon. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.<br />

Platon (1994). Meneksenos. Wrocław: Ossolineum.<br />

Plutarch (1954). O duchu opiekuńczym Sokratesa (s. 124–173). W: Plutarch, Moralia.<br />

Wybór pism filozoficzno‑popularnych. Wrocław: Ossolineum.<br />

Prior, W.J. (1997). Why Did Plato Write Socratic Dialogues? (s. 109–123). W: M.L.<br />

McPherran (red.), Wisdom in Ignorance and Virtue. New Essays in Socratic<br />

Studies. Edmonton: Academic Printing & Publishing.<br />

Pseudo-Platon (1973). Alkibiades I i inne dialogi oraz Definicje. Warszawa: PWN.<br />

Purvis, A. (2003). Singular Dedications: Founders and Innovators of Private Cults<br />

in Classical Greece. New York: Routledge.<br />

Reeve, C.D.C. (1989). Socrates in the Apology. An Essay on Plato’s Apology of Socrates.<br />

Indianapolis: Hackett Publishing Company.<br />

Rist, J.M. (1963). Plotinus and the Daimonion of Socrates. Phoenix, 17, 13–24.<br />

© ENETEIA - www.eneteia.pl<br />

39


Człowiek integralny<br />

Roochnik, D. (2001). The Deathbed Dream of Reason: Socrates’ Dream in the Phaedo.<br />

Arethusa, 34, 239–258.<br />

Sieradzan, J. (2005). Szaleństwo w religiach świata: Szamanizm, religia starogrecka,<br />

judaizm, chrześcijaństwo, hinduizm, buddyzm, islam. Kraków: Interesse,<br />

Wydawnictwo Wanda.<br />

Sieradzan, J. (2008). Sokrates Platona między magią a ironią. Referat wygłoszony<br />

na VIII Polskim Zjeździe Filozoficznym, Warszawa, wrzesień 2008.<br />

Szlezák, T.A. (2005). O nowej interpretacji platońskich dialogów. Kęty: Antyk.<br />

Szyjewski, A. (2001). Etnologia religii. Kraków: Nomos.<br />

Taylor, A.E. (1934). Aeschines of Sphettus. W: A.E. Taylor, Philosophical Studies.<br />

London: Macmillan and Company.<br />

Tigerstedt, E.N. (1970). Furor Poeticus: Poetic Inspiration in Greek Literature<br />

before Democritus and Plato. Journal of the History of Ideas, 31, 163–178.<br />

Weineck, S.M. (1998). Talking about Homer: Poetic Madness, Philosophy, and the<br />

Birth of Criticism in Plato’s „Ion“. Arethusa, 31, 19–42.<br />

© ENETEIA - www.eneteia.pl

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!