20.07.2023 Views

Stop wulgaryzmom. Stop przemocy.

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Rodzice, czy wychowawczynie i wychowawcy przedszkoli, zatroskani o

prawidłowy rozwój płciowy dzieci są wobec wulgaryzmów na ulicach

bezsilni. Zabraniają dzieciom używać wulgarnych słów. Ale czy mogą je

chronić przed ich słyszeniem? Są miejsca, gdzie nie wolno palić

papierosów, pić alkoholu, wulgarne słowa są wszędzie, rozbrzmiewają

nagle, wydają się zabawne, wręcz zmuszają do bezwiednego ich

powtarzania. "Ja to powiedziałam?" odpowiedziała dziewczynka ze

zdziwieniem wychowawczyni, która jej zwróciła uwagę za wypowiedzenie

jednego z wulgarnych słów. Dziewczynka najwyraźniej bezwiednie

powtórzyła to, co często słyszała.

Miejscem w naszym ciele, które może silniej niż inne części ciała reaguje

na miłe prezenty czy komplementy jest miejsce wstydu. Miejsce to reaguje

inaczej na miłe prezenty czy komplementy niż na wulgaryzmy, a uszy są

organem otwartym. Zarówno dzieci jak i dotknięci kazirodztwem są zdani

na łaskę i niełaskę innych czy to w miejscach publicznych czy to w domu,

zdani na działanie wibracji, która przerasta ich siły. Wśród nas jest więcej

osób niż czasami się wydaje, którym wulgaryzmy przeszkadzają, nie tylko

ze względu na dzieci, ale też ze względu na siebie samych. Niektórzy

milczą, lub uciekają, bo robi się im niedobrze, unikają ulic, bo w uszach od

zatykania kanału potworzyły się rany. Milczenie to, to niezupełnie tylko ich

rzecz, niezupełnie rzecz tylko ich decyzji. Mówić wulgaryzmy jest

dozwolone, ale im się przeciwstawiać, chronić rany, czy zdrowy rozwój

płciowy dzieci, bywa siłą zabronione.

W jednym z obszarów językowych, gdzie przeciwstawiam się

wulgaryzmom od ponad dwudziestu lat, nie ja pierwsza, choć może z

większym niż inni uporem, nie zawsze trafiałam na zrozumienie czy

podziękowania. Zdarzyło się raz, że musiałam opuścić pomieszczenie,

ponieważ zwróciłam uwagę za wulgaryzm. Innym razem nie byłam później

pozdrawiana, de facto przestałam należeć do grupy. Bywało, że próbowano

to, co mówiłam, wyśmiewać. Wyśmiewać, aby wzbudzić we mnie swój

własny ukryty wstyd? Ktoś inny mi odpowiedział: Każdemu wolno

powiedzieć, co chce. Nie. To nie jest tak, że każdemu wolno powiedzieć to,

4

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!