Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
�����������������������<br />
�������������������<br />
�������������������<br />
�������������������<br />
����������������������������������������������������������������������<br />
�����������������������������������������
� Okolice żeglarstwa<br />
NA ŻAGLE!<br />
Najpierw było ciepło gdy powinno być<br />
zimno, a teraz jest deszczowo gdy powinno<br />
być słonecznie. Ale poza tym wszystko jak<br />
zwykle; <strong>jacht</strong>y schodzą na wodę, z dnia na<br />
dzień rośnie ilość żagli na wodzie.<br />
Czas zatem zaplanować weekendowe wypady,<br />
wakacyjne rejsy, a może nawet coś większego.<br />
Już czas na wiatr we włosach, na<br />
kołysanie fal, na słoneczne dni i gwieździste<br />
noce, na sięganie za horyzont.<br />
Czas na żeglarską przygodę, na odkrywanie<br />
siebie, na pokonywanie słabości, na nowe<br />
przyjaźnie i miłości. Czas na żagle!<br />
Stopy wody,<br />
Krzysztof Sierant<br />
� z klubu<br />
________________ ¯eglarz nr 225 ___________________________ strona 2 ________________________________________________________________________<br />
OBOZY ŻEGLARSKIE<br />
Polski Klub Żeglarski organizuje w lipcu i<br />
sierpniu Żeglarskie Obozy Letnie dla dzieci<br />
i młodzieży. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych.<br />
Informacji udziela Krzysiek:<br />
zeglarz@zeglarz.info . (ks)<br />
KURS ŻEGLARSKI<br />
Ogłaszam oficjalnie: pływania kursantów<br />
2012 można uznać za rozpoczęte. Rocznik<br />
2012 jest pełen zaangażowania i poświęcenia,<br />
dlatego też od razu widać rezultaty podczas<br />
pierwszych „optymistycznych pływań”.<br />
Świetnie poradzili sobie z uczeniem się pracy<br />
za sterem, „czytaniem” wiatru w żaglach<br />
oraz lekkim dyskomfortem związanym z<br />
ograniczoną przestrzenią. Cytując naszą<br />
koleżankę: „do Optymistów należy podchodzić<br />
optymistycznie” i tak też było. Efektem<br />
bezstresowego podejścia była nowa pozycja<br />
żeglarska: na plażowicza, która bardzo rozbawiła<br />
doświadczonych żeglarzy przyglądających<br />
się z barki klubowej, a która za to<br />
przyniosła początkującym żeglarzom pierwszą<br />
opaleniznę.<br />
Gabriela Amos<br />
WYDARZENIE ROKU !!!<br />
Drodzy Żeglarze, będziecie świadkami rodzącego<br />
się na Waszych oczach najcudowniejszego<br />
miejsca oddawania się intymnym<br />
rozkoszom, czyli przepięknego, klubowego<br />
„kibelka” połączonego z prysznicem.<br />
Projekt i wykonanie Wojciech Orent oraz<br />
Adam Orzechowski. „Kibelek” będzie naszą<br />
dumą klubową. Uroczyste otwarcie już<br />
wkrótce. Zapraszamy!<br />
Zdjęcie z postępów w instalacji zlewu w<br />
kształcie muszli.<br />
Gabriela Amos<br />
� Informacje o dzia³alnoœci Polskiego<br />
Klubu ¯eglarskiego mo¿na znaleŸæ w<br />
Internecie na stronie klubowej:<br />
www.zeglarze.us<br />
Strona ta zawiera sposoby kontaktu z zarz¹dem<br />
klubu. Kontakt z klubem<br />
również na ostatniej stronie. (ks)<br />
� z USA<br />
STRONA Roberta<br />
Krasowskiego:<br />
http://anchorsat.info/mePL.php<br />
Na stronie m.in. informacje o postępach<br />
w żegludze <strong>jacht</strong>ów prowadzonych przez<br />
Roberta Krasowskiego. (ks)<br />
PODNOŚNIK<br />
� Podnośnik to bardzo interesujący<br />
internetowy podkast radiowy (tematy nie<br />
tylko żeglarskie). Zapraszamy do<br />
słuchania, Redakcja<br />
podNosnik<br />
http://web.me.com/mareker<br />
Pożeglować do Nowej Anglii.<br />
� z Kanady<br />
� Strona klubu “Biały Żagiel” z<br />
Toronto:<br />
www.whitesailstoronto.org<br />
� z Wielkiej Brytanii<br />
Nowa strona Yacht Klubu Polski<br />
Londyn: http://londyn.ykp.pl/<br />
JACHT<br />
NA SPRZEDAŻ<br />
Pearson 303 rok 1984;<br />
stan bardzo dobry, długość 30',<br />
silnik Yanmar 13 hp,<br />
cena - $ 29,000.00.<br />
Kontakt: Krzysiek 845.282.6767<br />
SPRZEDAM!<br />
Żaglówka z 1968r. Bristol, model 330 -<br />
24' pełny kadłub z ożaglowaniem, nowy<br />
żelkot, stan dobry, bez silnika, ale mogę<br />
pomóc przy kupnie silnika.<br />
Cena: 1200$ lub oferty mile widziane.<br />
Tel.: 718-966-1901 (Zbigniew)<br />
lub zbinienda100@gmail.com<br />
� z Polski<br />
DOOKOŁA ŚWIATA<br />
Kapitan Tomasz Cichocki zakończył rejs<br />
dookoła świata. Informacje o rejsie na<br />
stronie:<br />
http://www.kapitancichocki.pl/<br />
STRONA POSEJDON<br />
� Na ten portal żeglarski zawsze warto<br />
zajrzeć: www.posejdon.sos.pl<br />
FUNDACJA MORSKA<br />
� W zbiorach Morskiej Biblioteki<br />
Cyfrowej szybko przybywa publikacji o<br />
tematyce żeglarskiej:<br />
http://mbc.fundacjamorska.pl/dlibra<br />
(ks)<br />
MIESIĘCZNIK „ŻAGLE”<br />
� Miesięcznik „Żagle” dostępny jest w<br />
wersji elektronicznej.<br />
www.e-kiosk.pl<br />
SZANTYMANIAK<br />
� Skarbnica wiedzy dla miłośników<br />
szant: www.szantymaniak.pl<br />
ks<br />
� wierszem malowane<br />
Za oknem<br />
Błękit niebieskich fal<br />
Z gromadą żagli,<br />
Kursem<br />
Na pełne<br />
Otwarte morze...<br />
Błękitne oczy<br />
Ostatniej dachówki,<br />
Trochę zieleni<br />
I dalej...<br />
W drogę wspomnień<br />
Wyrusza dusza<br />
Nostalgią rzucona na brzeg<br />
Pomiędzy ludzkie bramy.<br />
Władysław Bożek
____________________________ Żeglarz nr 225__________________ strona 3____________________________________________________________________<br />
(c.d. z poprzedniego numeru)<br />
Jeden kolega, elektryk, był zapalonym<br />
kajakarzem. Gdy przychodziliśmy do jego<br />
marzenia, że jak skończymy rejs to pojedziemy<br />
na Mazury i tam będziemy pływać<br />
na kajaku, mówił:<br />
– Jurek, jesteśmy w Giżycku, na<br />
AZS-ie i pożyczamy kajak, i płyniemy.<br />
Płyniemy tu w prawo, tu w lewo, potem<br />
wchodzimy na Krutynię…<br />
Mieliśmy mapę Mazur i wszystkie<br />
dni tego wymarzonego rejsu na kajaku<br />
przez jakieś dwa tygodnie były opisywane.<br />
Z tego – pamiętam – też powstało parę<br />
moich piosenek.<br />
I wszystko działo się bardzo odświętnie,<br />
w kabinach, gdzie staraliśmy się utrzymać<br />
podniosły nastrój.<br />
Już nie będę wspominał o świętach,<br />
które były bardzo celebrowane na wszystkich<br />
statkach – czy to święta Wielkanocne,<br />
czy Bożego Narodzenia. Kucharz czy ochmistrz<br />
zabierał choinkę z kraju, trzymał ją<br />
oczywiście w lodówce. Zabierali jakieś<br />
karpie – na statek rybacki! To jest osobna<br />
opowieść.<br />
A rozmowy przez radio! Helenka<br />
znała radiooficera ze Szczecina, teraz mojego<br />
kolejnego bliskiego przyjaciela, i kiedyś<br />
o dwunastej w nocy na Sylwestra dorwała<br />
się do radia. A do mnie przylatuje<br />
„radzik” i mówi „Poręba, masz rozmowę z<br />
krajem!” Tysiące polskich marynarzy, którzy<br />
pływają po oceanach świata, chcą w<br />
Sylwestra, o dwunastej w nocy złożyć życzenia.<br />
Przepchać się do takiej kolejki to<br />
jest coś niesamowitego.<br />
To życie intymne na statku jest dosyć<br />
skomplikowane. Na przykład radiooficer<br />
dostaje wiadomość, że jakiemuś rybakowi<br />
urodził się syn, albo umarł ktośw rodzinie.<br />
W tym drugim wypadku na ogół mówimy<br />
„trzeba na niego uważać, trzeba go otoczyć<br />
opieką, bo może mu odbić szajba” – co<br />
znaczy, że trzeba temu komuś wybaczać<br />
różne „nie takie” zachowania. Czasami jakiś<br />
rybak tracił, nazwę to, odporność psy-<br />
JERZY PORĘBSKI: ZAMYKANIE KÓŁ (cz. 2)<br />
chiczną – trzeba było jechać do portu i<br />
poddać go opiece lekarskiej, po której<br />
wracał do kraju.<br />
Pamiętajmy, że zawód rybaka jest<br />
jednym z najcięższych zawodów, jakie<br />
człowiek może wykonywać. Praca górnika,<br />
potem praca rybaka.<br />
Pytają mnie niektórzy:<br />
– Powiedz, Jurek, kto jest dla ciebie<br />
wzorem, jeśli chodzi o te twoje piosenki?<br />
Jakie książki czytasz? Jakie wiersze?<br />
W piosence jest muzyka i tekst. A<br />
potem to, co możemy ogólnie nazwać<br />
zachowaniem się na scenie.<br />
Na tych moich – nazwijmy je – koncertach,<br />
staram się opowiedzieć o życiu i<br />
pracy na morzu. Jest to realizacja jednego z<br />
punktów regulaminu Instytutu, w którym<br />
pracowałem, mianowicie: popularyzacja<br />
wiedzy o morzu. My, Polacy, do dziś nie<br />
za bardzo wiemy, co to jest ocean, jakie<br />
jest jego życie i funkcjonowanie, co to jest<br />
rybołówstwo i tak dalej. Więc staram się to<br />
przybliżyć, tak jak teraz, opowiadając o<br />
moim życiu na morzu.<br />
Jeśli chodzi o teksty i sposób zachowania<br />
sięna scenie – jest wielu autorów i<br />
wykonawców, szczególnie cudzoziemskich,<br />
ale na mnie największe wrażenie<br />
sprawił Wojciech Młynarski i Andrzej Rosiewicz.<br />
Natomiast jeśli chodzi o czytanie, o<br />
poezję i o prozę... Przez długi czas byłem<br />
zafascynowany klasykami: Mickiewiczem,<br />
Słowackim. Lubię poglądać wsparty na<br />
Judahu skale, jak spienione bałwany ścisnąwszy<br />
się buchają, … Okręt zrywa się z<br />
wędzidła, nurkuje w pienistej zamieci,<br />
wznosi kark, zdeptał fale… – to z „Sonetów”.<br />
To zostało we mnie i chyba jest dużą<br />
pomocą w tej mojej zabawie w ukła-danie<br />
słów: lubię poglądać wsparty o reling, gdy<br />
fale w natłoku u nóg mych płyną…<br />
Poezję czytuję, bo chcę poprawić<br />
swój warsztat, bo w ogóle człowiek chciałby<br />
być lepszy, ale jakośnie czuję się fana-<br />
tykiem poezji, szczególnie tej nowoczesnej.<br />
Jeszcze do oper też mam stosunek,<br />
powiedzmy, dość dwuznaczny, mimo że<br />
mój wujek był tenorem w operze paryskiej<br />
i gdy słuchał tych moich śpiewów, to<br />
mówił:<br />
– Jurek, przecież ty w ogóle nie<br />
umiesz śpiewać.<br />
To prawda. Jestem amatorem we<br />
wszystkich tych trzech dziedzinach: w<br />
tekście, w wokalistyce i w zachowaniu się<br />
na scenie. Ale moje spotkania z publicznością,<br />
te moje opowieści o morzu, to jest<br />
– może nadużywam tych słów – teatrzyk<br />
muzyczny. Jest w tym synergizm: wiadomo,<br />
że spędziłem trzydzieści lat na morzu i<br />
wiadomo, że mam do przekazania jakieś<br />
rzeczy, które dla słuchacza są nowe.<br />
Często przychodzą ludzie i mówią, że<br />
nie wiedzieli, że można w ten sposób robić<br />
pewne rzeczy na estradzie. Pewien pro-<br />
Fot. Tomasz Goliński<br />
fesor ze Szkoły Teatralnej w Łodzi<br />
powiedział mi:<br />
– Jurek, wysyłam na twoje koncerty<br />
studentów, bo ja na wykładach uczę, czego<br />
nie wolno robić na estradzie w czasie występu:<br />
nie wolno się w głowę podrapać, czy<br />
czapkę zdjąć, czy taką minę robić, bo to<br />
psuje efekt. A im mówię: „Idźcie zobaczyć,<br />
bo Porębski robi wiele takich rzeczy,<br />
których nie można robić na estradzie, ale<br />
on to robi w taki sposób, że w tej jego zabawie<br />
na scenie to pomaga w interpretacji.”<br />
Do dziś jest dla mnie miłym zdziwieniem,<br />
że na moje opowieści przychodzą<br />
ludzie i chcą ich słuchać przez godzinę czy<br />
dwie. W Gdyni, w Hotelu Nadmorskim na<br />
salę przychodzą rybacy, z którymi pływałem,<br />
od rangi kapitana do bajkoka. Najbardziej<br />
mnie wzrusza, gdy mówią:<br />
– Tak było!<br />
Ja, patrząc na poszczególne twarze, pytam:
____________________________ Żeglarz nr 225 _________________ strona 4 ____________________________________________________________________<br />
– A pamiętasz, z tobą byłem w Dakarze i<br />
tam spotkaliśmy Leonida Teligę? Pamiętasz,<br />
jak byliśmy w takiej tawernie...<br />
I tu zaczyna się dialog ze sceny z publicznością,<br />
opowieści o tym, co się kiedyś<br />
działo w morzu. To sobie cenię najbardziej<br />
i to mi się zdarza dość często, głównie w<br />
Hotelu Nadmorskim w Gdyni. Nie traktujcie<br />
tego jako reklamy, ale was zapraszam,<br />
gdy kiedyś będziecie w Trójmieście, na<br />
takie spotkanie.<br />
W długich rejsach<br />
musiałem się wielu<br />
rzeczy nauczyć. Już<br />
pomijam sprawy zawodowe:<br />
oznaczenie tych<br />
stu pięćdziesięciu gatunków<br />
ryb w zaciągach,<br />
obliczenie pro-<br />
centowego udziału poszczególnychgatunków,<br />
zdecydowanie<br />
które są jadalne, a które<br />
trujące i nie nadają<br />
na przetwórstwo, określenie<br />
ich stanu biologicznego.<br />
Ale statek – jak<br />
już mówiłem – to jest<br />
bardzo wielki drapieżnik, który odżywia<br />
się rybami a do połowu ryb służą sieci.<br />
Sieciarstwo to jest osobna dziedzina sztuki.<br />
Mamy włoki denne, włoki pelagiczne, mamy<br />
longline’y, mamy pławnice – dobiera<br />
się je w zależności od tego, jaką eksploatację<br />
chce się prowadzić. Sprzętu jest bardzo<br />
dużo i w nazwach jest mnóstwo słów z<br />
języków obcych, przeważnie z holenderskiego,<br />
niemieckiego, angielskiego. Kiedyś<br />
Holendrzy uczyli nas, Polaków, jak łowić<br />
ryby na oceanie, a teraz – no, może z dziesięć<br />
lat temu – Holendrzy wchodzili na nasze<br />
statki, żeby się uczyć techniki połowu.<br />
Nauczyłem się trochę tych słów,<br />
które towarzyszą wydawaniu i wybieraniu<br />
sieci. Teraz jeszcze echosonda ma tę siłę<br />
celu, ma sonar, który tak pika na statku...<br />
Chciałem opisać w piosence trudny<br />
proces wydawania i wybierania włoka,<br />
operowania sieciami. Kiedyś zadzwonili do<br />
mnie z Mazur harcerze: byli na obozie i<br />
rozpisali konkurs, kto wytłumaczy więcej<br />
słów z mojej piosenki „Rybacy”:<br />
Zadudniły bobiny, zagdakały pływaki,<br />
rufą biały kilwater wciąga sieć; sieć<br />
poszła, wczepiono deski, za rufą sznurków<br />
splot..., sześćset metrów na rolach – winda<br />
stop!<br />
Dzwonili do mnie, żeby się upewnić,<br />
co znaczą poszczególne słowa. Wiele z<br />
nich jest niezrozumiałych dla normalnego<br />
słuchacza. Żeglarze częściej to rozumieją.<br />
Każdy zawód ma swoją gwarę. Mają<br />
swój język górnicy. Rolnicy też – płodozmiany,<br />
nazwy nawozów. Kiedyś przyjechała<br />
do nas komisja morska z Sejmu. Zaproszono<br />
mnie, a ja zaśpiewałem piosenkę<br />
o warszawskim dworcu. Ponieważ to było<br />
ministerstwo rybołówstwa i jednocześnie<br />
transportu – pani minister zrozumiała coś z<br />
tej piosenki i na kolei zrobiło się trochę<br />
lepiej.<br />
Na statku wytwarza się także gwara<br />
lokalna. Chciałem to podać w piosenkach,<br />
żeby wiedza o rybakach, o morzu, o oceanie<br />
stała się w Polsce bardziej popularna.<br />
Chyba w ten sposób w piosenkach jeszcze<br />
nie opisywano zawodu rybaka.<br />
Fot. Tomasz Goliński<br />
Jestem podobno pierwszym autorem, który<br />
utrwala w literaturze gwarę rybaków. Jestem<br />
oczywiście bardzo dumny z tego. Było<br />
już kilka prac magisterskich i chyba jeden<br />
doktorat, których autorzy za materię wzięli<br />
sobie teksty moich piosenek.<br />
Kilka razy mi się zdarzyło, że nauczyciele<br />
polskiego prosili mnie o przysłanie teks-<br />
tów, gdzie są używane onomatopeje. I nie<br />
zaskwierczy w kilwaterze syk szampana,<br />
nie napnie fałów szkwałów wiew. Mknie<br />
chyżo w przestworzach ślizg na płozach,<br />
aż szoty grzeją dłoń… – aż mi oddechu<br />
brakuje, gdy to mówię.<br />
Cieszy mnie to, bo ta zabawa trwa. Jest mi<br />
bardzo miło zawsze śpiewać i patrzeć, jak<br />
moi słuchacze mają chwilęradości.<br />
Chciałbym na koniec zaśpiewać piosenkę,<br />
którą zilustruje taką opowieść:<br />
Są dwa momenty w życiu marynarza,<br />
w życiu rybaka bardzo ważne. Pierwszy –<br />
gdy wypływa w rejs. Ma wreszcie z głowy<br />
te wszystkie lądowe sprawy, robienie zakupów,<br />
płacenie rachunków, oglądanie telewizji,<br />
choć z tym akurat może różnie bywać.<br />
Ale nareszcie wypływa, świat się staje<br />
uporządkowany i zamienia się w świat<br />
wacht, codziennie zarabia się jakieś tam<br />
pieniążki, trochę się dzieje, ale w każdym<br />
razie jest to życie bardzo uregulowane i takie,<br />
nazwijmy to w cudzysłowie, „spokojne”.<br />
Drugi piękny moment – gdy po<br />
długim rejsie, w którym się tęskni za lądem,<br />
bo my ludzie jesteśmy stworzeniami<br />
lądowymi, marynarz czy rybak wraca do<br />
własnego domu, do rodziny, do spraw, do<br />
których tęskni w morzu.<br />
Fot. Marcel Hovra<br />
Gdy jesteśmy w morzu, to tęsknimy do<br />
lądu, a gdy posiedzimy na lądzie trochę<br />
dłużej, to tęsknimy, żeby wreszcie<br />
wypłynąć w rejs. I tak się to kolejne koło<br />
zamyka:<br />
Niedaleko mojego domu jest las,<br />
Zakamarki nieznane nikomu i mchem<br />
porośnięty głaz.<br />
Wielkie sosny pachnące Kanadą i<br />
żywicowe łzy,<br />
Które kiedyś w morze wpadną, bursztyny<br />
będą z nich.<br />
Niedaleko mojego domu wszystko się<br />
zdarzyć może,<br />
Jakiś flirt, forsa, przygoda i żeńszeniowy<br />
korzeń.<br />
Niedaleko mojego domu, gdybym tylko<br />
chciał wyjść,<br />
Ale proszę, nie mówcie nikomu, najlepiej<br />
w domu mi.<br />
Wywiadem sterowali:<br />
Krzysztof Grubecki Kazimierz Robak<br />
www.zeglujmyrazem.com
____________________________ Żeglarz nr 225 ________________ strona 5 _______________________________________________________________________________
____________________________ Żeglarz nr 225 _________________ strona 6 _______________________________________________________________________________<br />
ZAPRASZAM NA GRENADYNY!<br />
Drodzy Polonijni Żeglarze,<br />
Wielu z Was żeglowało już i to po parę razy po Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Nie tak wielu jednak żeglowało po równie<br />
atrakcyjnym akwenie Karaibów - Grenadynach (niewielkie wyspy położone pomiędzy St. Vincent i Grenadą). W nadchodzącym<br />
karaibskim sezonie zaplanowaliśmy więc coś specjalnie dla Was. Będą to krótkie (bo wiemy jak jest z urlopem……) rejsy po<br />
Grenadynach, zaczynające się i kończące tam, gdzie łatwo, oraz niedrogo można dolecieć z USA/Kanady.<br />
Oto parę propozycji:<br />
• 8 dniowy rejs na trasie Grenada – Grenadyny –Grenada w tygodniu Thanksgiving!<br />
• 7 dniowy rejs w jedna strone na trasie Grenada – Grenadyny – St. Vincent<br />
• 10 dniwy rejs w jedna strone na trasie Grenada – Grenadyny – St. Lucia<br />
Rejsy odbeda sie prawdopodobnie juz na nowym katamaranie typu LEOPARD 46!<br />
Szczegoly na naszych stronach: www.sailcaribbean.net i www.rejsy-po-karaibach.pl"<br />
+1 847 912 6430, jreschke1@gmail.com , www.sailcaribbean.net
____________________________ Żeglarz nr 225 __________________ strona 7 ____________________________________________________________________<br />
KONSEKWENCJE NAUKI ŻEGLOWANIA<br />
ONLY SKY IS THE LIMIT<br />
W<br />
tym tygodniu zastanawiałam<br />
się nad wszelkimi granicami z<br />
jakimi mieliśmy do czynienia<br />
od czasu rozpoczęcia nauki<br />
żeglowania i jak je pokonywaliśmy czy<br />
też poszerzaliśmy obszary naszych żeglarskich<br />
światów. Na początku sami dla<br />
siebie byliśmy ograniczeniem, kiedy nie<br />
zawsze przygotowani teoretycznie próbowaliśmy<br />
wypłynąć balastową Babą Jagą<br />
poza obszar Mariny i nie byliśmy w stanie<br />
wykonać najprostszej komendy instruktora.<br />
Z tamtym ograniczeniem walczyliśmy<br />
bardzo długo aż pewnego dnia<br />
każdy z nas zrobił krok naprzód i wszystkie<br />
obawy zniknęły, a podstawy żeglowaia<br />
stały się jasne i logiczne. Potem<br />
pojawiły się kolejne ograniczenia takie<br />
jak brak własnej łodzi, brak możliwości<br />
realizowania pierwszych samodzielnych<br />
rejsów, ograniczenia w ilości czasu, który<br />
można poświęcić żeglowaniu, a nawet<br />
pojawienie się śniegu i mgły w dzień<br />
dużo wcześniej zaplanowanego i wyczekiwanego<br />
rejsu. Wszystkie dotychczasowe<br />
ograniczenia stały się banalne kiedy<br />
w sezonie 2011 zacumował w Gateway<br />
Marina olbrzymich rozmiarów trimaran,<br />
na którym Francuzi pobijali rekordy<br />
prędkości na otwartych wodach, przy<br />
sprzyjających warunkach meteorologicznych.<br />
Spacerując wtedy po keji, tuż<br />
obok niewyobrażalnych rozmiarów<br />
kadłubów, bomu z grotem jakiego w<br />
życiu nikt z zeszłorocznych kursantów nie<br />
widział nawet na filmie, po raz pierwszy<br />
pomyślałam o tym, że granice które<br />
istniały w mojej głowie wyznaczały do<br />
niedawna tylko niewielki skrawek<br />
żeglarskiego świata, który wydawał się<br />
wtedy jedynym istniejącym. Był to<br />
pierwszy sygnał wytykający wąskie<br />
pojmowanie żeglowania, ograniczające<br />
się jedynie do Baby Jagi i łodzi jej<br />
podobnych. Nagłe pojawienie się<br />
tworu z masztem wielkości bloku<br />
mieszkalnego, pokonującego oceany z<br />
prędkością, która dla naszej poczciwej<br />
BJ-otki jest wręcz prędkością światła,<br />
wywołało prawdziwą rewolucję.<br />
W tym roku z kolei wizyta rodaków z<br />
Wielkiej Brytanii na przepięknej łodzi<br />
o budującej nazwie Katharsis II, po raz<br />
kolejny przesunęła granice pojmowania<br />
świata żeglarskiego, ale tym razem<br />
w nieco innym kierunku. Kierunek ten<br />
wydaje się tak samo atrakcyjny jak<br />
wyżej wspomniana obecnośći oraz<br />
możliwości imponującego trimarana.<br />
Trudno jest bowiem oprzeć się urodzie<br />
błyszczących, olbrzymich knag, niekończącemu<br />
się masztowi czy też<br />
gigantycznym odbijaczom, o istnieniu<br />
których nie miałam do tej pory pojęcia.<br />
Ta łódź po prostu uwodzi swoją urodą.<br />
Moją granicą była znowu niewiedza na<br />
temat istnienia tak pięknych <strong>jacht</strong>ów, a<br />
efektem przyjęcie formy skamienieliny<br />
pod wpływem „błysku Bazyliszka”<br />
zacumowanego przy klubowej barce, a<br />
potem długa obserwacja każdego jej<br />
elementu. Do tej pory nie wytworzyłam<br />
w swojej wyobraźni takiego poziomu<br />
komfortu jaki można osiągnąć<br />
podczas pływania nowoczesną łodzią<br />
typu Katharsis II, która posiada w<br />
swoim wyposażeniu nawet kostkarkę<br />
do lodu. Niby to zbędne wyposażenie<br />
dla prawdziwego pasjonata pływania<br />
pod żaglami, jednakże jestem przekonana,<br />
że każdy kto miałby okazję<br />
popłynąć tak niesamowitą łodzią<br />
pomiędzy egzotycznymi wyspami<br />
potrafiłby docenić posiadanie kostkarki<br />
do lodu. W upalny, bezchmurny<br />
dzień, siedząc na łodzi wyposażonej w<br />
wygodną kanapę, zacumowanej w<br />
pobliżu cudownej wyspy, w świetle<br />
zachodzącego słońca, trzymając w<br />
ręku drinka ze świeżo wyciśniętych<br />
owoców z kilkoma, prawdziwymi<br />
kostkami lodu, przychodziłoby już<br />
tylko jedno mądre stwierdzenie :<br />
„ONLY SKY IS THE LIMIT”.<br />
Gabriela Amos<br />
gabrielaamos@yahoo.com<br />
SPRZEDAM JACHT !<br />
Moorings 432, 1987/88<br />
Builder: Beneteau,<br />
Designer: P.Briand<br />
Dimensions: LOA 42'10",<br />
Beam 13'10", Draft 5'6",<br />
Displacement 19 800 lb<br />
Engine: Perkins 4-108, 50 HP<br />
Sail Area: approx.800sq.ft.<br />
Tanks: Water Total 200 gal., Fuel 50 gal.<br />
Accommodations: "Call of the Wild" is<br />
great 3 cabins, 2 heads Moorings 432 and<br />
ready to sail away. She has been retrofitted<br />
for long time cruising and diving. Forward<br />
is large master stateroom with double<br />
berth, hanging locker and head compartment<br />
with shower. Amidship salon has a<br />
dining table, set-tee, nav. station and fully<br />
equipped galley. The quest head with<br />
shower is also located amidship. Further<br />
aft are two staterooms with double berths.<br />
Seating area in the main salon converts to<br />
double bed. Generous storage is offered<br />
throughout. Large cockpit has seating for 8<br />
around drop leaf table.<br />
Galley: - 3 burner propane stove w/owen;<br />
- manual foot pump for fresh water system;<br />
-Double ss sink; -engine driven refrigerator<br />
/needs some parts replacement/; - cold/hot<br />
water pressurized system; - lots of storage.<br />
Electronics: -Horizon wind display/speed,<br />
direction/, - Datamarine Depth Sounder, -<br />
Datamarine Speed/Log.<br />
Electric system: -12 V DC System, - 110<br />
V AC System, - 30Amp Shore Power<br />
Cables, - two 12 V batteries/2010 year/,<br />
- 110 V Water Heater, -AM/Fm radio, -<br />
cassette/CD receiver.<br />
Deck equipment: -Two 35 lb Bruce<br />
anchors 30' 3/8 chain & 200' rope, - swim<br />
platform with fold up swim lad-der, -<br />
electric anchor winch, - fitted cockpit<br />
cushions, -sunbrella bimini & dodger.<br />
Rigging: - Z-Spar Anodized Double<br />
Spreader, Aluminium Mast, Keel Stepped,<br />
- Lazy Jacks,- S/S Wire Standing Rigging,<br />
- Lewmar Selftailing Winches, - Jib<br />
Roller, - Furling/Furlex/, - 2 Main sails w/2<br />
reef points, - 110% Jib, - 150% No.2<br />
Genoa, - 160% No.1 Genoa.<br />
Kontakt:<br />
tel. 646- 434-6701,<br />
email: stefanskinyc@yahoo.com
____________________________ Żeglarz nr 225 _____________________ strona 8 ________________________________________________________________________________<br />
NOWA KSIĄŻKA<br />
Polski Klub Żeglarski w Nowym Jorku rozpoczął sprzedaż<br />
książki wydanej z okazji 20-lecia istnienia klubu.<br />
Jest to książka o ludziach, <strong>jacht</strong>ach, rejsach, wyprawach,<br />
regatach, obozach żeglarskich, działalności kulturalnej,<br />
podtrzymywaniu tradycji żeglarskich i narodowych oraz<br />
tworzeniu nowych.<br />
W bogato ilustrowanej książce, liczącej 184 strony, znalazły<br />
się teksty kilkunastu autorów.<br />
Do książki dołączony jest multimedialny dysk DVD<br />
zawierający materiały archiwalne: dokumenty klubu, kronikę<br />
klubu, klubowe wydawnictwa, galerie zdjęć (ponad 5000<br />
zdjęć), filmy (ponad 160 minut).<br />
Książka rozprowadzana jest w USA, Kanadzie i Polsce.<br />
Cena USD 42 (plus koszt przesyłki).<br />
Wszelkie informacje:<br />
Email: zeglarz@zeglarz.info , Krzysztof Sierant.<br />
SPRZEDAM JACHT<br />
S/Y VENATOR POL – 48, JANMOR 45<br />
<strong>Sprzedam</strong> <strong>jacht</strong> morski typu Janmor 45 wybudowany w 2001 roku, w<br />
stoczni <strong>jacht</strong>owej „SPIDER” w Gdańsku.<br />
Wymiary <strong>jacht</strong>u: - długość 13,6 m, - szerokość 3,96 m, - zanurzenie 1,5m,<br />
- masa 14 ton.<br />
Jacht przeznaczony jest do turystyki oceanicznej w nieograniczonym<br />
rejonie żeglugi (wg. PRS) i posiada do tego celu pełne, niezbędne<br />
wyposażenie.<br />
Od momentu budowy użytkowany jest wyłącznie do celów prywatnych,<br />
nigdy nie był czarterowany.<br />
Jacht bazuje w Marinie Kastela, koło Splitu w Chorwacji.<br />
http://www.marina-kastela.hr/ . Umowa na postój na wodzie ważna jest<br />
do końca marca 2012 roku.<br />
Jacht posiada trzy kabiny, kambuz, mesę i dwie toalety, każda z<br />
prysznicem i ciepłą wodą. Całe wnętrze wykończone w mahoniu. Kambuz<br />
wyposażony jest w kuchenkę dwupalnikową propanbutan, zlewozmywak<br />
dwukomorowy, dużą, pojemną lodówkę i mikrofalę, pełen zestaw<br />
naczyń. Dopuszczalna ilość osób na pokładzie - 10. W komfortowych<br />
warunkach żegluje 5 do 7 osób.<br />
Pełne wyposażenie w elektronikę nawigacyjną, z możliwością obsługi<br />
zarówno z pokładu jak i z kabiny.<br />
Autopilot RAYTHEON ST6000+ Type 12022, Ploter Raymarine SK70C,<br />
Radar Raytheon HSB R70 7”, GPS Raytheon Type E32025, wiatromierz,<br />
echosonda, prędkościomierz i miernik temperatury : TRIDATA<br />
REYTHEON ST 60 Type A 22013. Radiostacja VHF Raytheon Type<br />
E3205. Zbiorniki wody słodkiej na 630 litrów (200 l + 300 l + 130 l).<br />
Zbiorniki paliwa na 600 litrów ( 400 l + 200 l + rozchodowy 50 l).<br />
Instalacja ściekowa ze zbiornikiem brudnej wody 150 l. Instalacja<br />
zenzowa: 5 pomp elektrycznych, w tym 3 automatyczne i 2 pompy<br />
ręczne. Elektryczna winda kotwiczna Vetus. Ster strumieniowy firmy<br />
Vetus. Silnik przyczepny MERCURY 2.5. Silnik wbudowany: Yanmar<br />
4JH3-HTHE o mocy 67,7 KW, 100 KM, diesel wolnoobrotowy. Napęd<br />
przekazywany wałem napędowym na śrubę 3-łopatową.<br />
Na baterie akumulatorów składają się: bateria rozruchowa 100 Ah,<br />
bateria nawigacyjna 280 Ah, bateria serwisowa 280 Ah i bateria wspomagająca<br />
ster strumieniowy 100 Ah. Ładowanie baterii: z lądu, z agregatu, z<br />
alternatora. Sterowanie ładowaniem automatyczne - battery controler.<br />
Agregat prądotwórczy Mase - Yanmar 2,5 KW. Ogrzewanie Eberspracher.<br />
Jacht ożaglowany jest jako kuter (slup) z 2 sztakslami rolowanymi na<br />
dwóch równoległych sztagach (fok i genua) oraz z wyczepianym<br />
babysztagiem. Grot rolowany w maszcie, z zapasową szyną.<br />
Komplet podstawowy żagli - ok.100 m kw., do tego komplet zapasowy<br />
żagli oraz genaker -140 m kw. i żagle sztormowe.<br />
Takielunek firmy Sparkraft. Ponton.<br />
Szczegółowy opis techniczny <strong>jacht</strong>u i wyposażenia sporządzony w roku<br />
budowy można pobrać TUTAJ (3,6 MB)<br />
Jacht jest sprawny i gotowy do użytku.<br />
Kadłub malowany antyfoulingiem w czerwcu 2011r.<br />
Zarejestrowany w Polsce, port macierzysty Kołobrzeg.<br />
Posiada certyfikat PRS. Ubezpieczony w Pantaenius Gmbh.<br />
GALERIA ZDJĘĆ na stronie (kliknij tutaj)<br />
Cena 120.000 EURO, do negocjacji.<br />
Tel. kontaktowy +48 601 37 02 35<br />
e- mail: venator.pol.48@gmail.com
_______________ Żeglarz nr 225 ________________________________ strona 9 ______________________________________________________________________________<br />
Polski rok żeglarski 2012 na zachodniej<br />
półkuli zaczął się z wysokiego tonu i od<br />
mocnego uderzenia. Miejscem akcji była<br />
Bellamy Cay leżąca pośrodku zatoczki<br />
Trellis wyspy Beef na Brytyjskich<br />
Wyspach Dziewiczych.<br />
Ćwierć tysiąca osób zgromadzonych na<br />
mikroskopijnej wysepce Bellamy, kilkadziesiąt<br />
<strong>jacht</strong>ów pod wielkim czerwonym<br />
proporcem z białym orłem, kotwiczących<br />
na wodach Trellis Bay i wyraźnie rysujące<br />
się w oddali reje wysokiego brygu –<br />
wszystko to wyglądało jak precyzyjnie<br />
zaplanowana inkursja wielkiej armady.<br />
Tak też rzeczywiście było. Komandorem<br />
armady był Jerzy Knabe, zasłużony kapitan<br />
<strong>jacht</strong>owy, komandor Yacht Klubu<br />
Polskiego z Londynu. Wicekomandorem<br />
– Andrzej Piotrowski, na co dzień z<br />
Chicago, ale znany jako Prezydent Republiki<br />
Karaibskiej.<br />
Komandor Knabe rozesłał wici rok wcześniej.<br />
Hasłem było „Rok 2012 – Rokiem<br />
Władysława Wagnera”, pierwszego polskiego<br />
żeglarza, który w latach 1932-1939<br />
opłynął świat pod żaglami na trzech <strong>jacht</strong>ach<br />
o tym samym imieniu Zjawa, ze<br />
zmieniającym się tylko numerem porządkowym.<br />
Celem pierwszego etapu akcji<br />
było odsłonięcie tablicy pamiątkowej w<br />
miejscu, w którym Władysław Wagner<br />
spędził pierwsze emigracyjne powojenne<br />
lata.<br />
Nie od rzeczy w stopce wszystkich<br />
emaili i pism rozsyłanych przez komandora<br />
widnieje dewiza: Good intentions<br />
die – unless they are executed!<br />
Pomysł i idea zostały zrealizowane precyzyjnie<br />
i – podejrzewam – ich rezultaty<br />
przeszły nawet oczekiwania organizatorów.<br />
Godzina zero wyznaczona została na<br />
13:00 w sobotę 21 stycznia 2012. Wtedy<br />
odsłonięta została tablica z brązu. Były<br />
prezentacje, przemówienia – jak zwykle<br />
przy takich okazjach. Niezwykłe było to,<br />
z jak szerokim odzewem spotkała się<br />
inicjatywa Roku Władysława Wagnera.<br />
NA WYSPIE WAGNERA<br />
Armada polskich <strong>jacht</strong>ów, wzmocniona<br />
przez największy polski żaglowiec mający<br />
status <strong>jacht</strong>u - bryg Fryderyk Chopin -<br />
wypełniła Trellis Bay, budząc zdumienie<br />
i podziw mieszkańców wysp Beef i Tortola,<br />
mimo że oni widzieli już niejeden<br />
tego rodzaju najazd, gdyż turystyka jest<br />
jednym z głównych źródeł ich dochodu.<br />
Uroczystości ku czci Władysława Wagnera<br />
zebrały polskich żeglarzy ze wszystkich<br />
zakątków świata: najliczniej reprezentowani<br />
byli żeglarze ze Wschodniego<br />
Wybrzeża i z Polski, ale wywoływani<br />
podczas prezentacji odzywali się mieszkańcy<br />
Vancouver, Kalifornii, Brazylii i<br />
Australii. Nie bez przyczyny po zakończeniu<br />
zlotu jeden z jego uczestników napisał<br />
do komandora Knabego: dziękuję,<br />
że polskim żeglarzom z całego świata<br />
stworzyłeś możliwość spotkania – już<br />
tylko to byłoby olbrzymim osiągnięciem,<br />
a przecież to dopiero część sukcesu,<br />
którego jesteś inicjatorem i współautorem.<br />
Organizatorzy zaplanowali również dalsze<br />
części obchodów: w Polsce, 8 lipca –<br />
dla upamiętnienia 80 rocznicy wyruszenia<br />
Władysława Wagnera na wokółziemski<br />
krąg. We wrześniu uczczona zostanie<br />
setna rocznica urodzin żeglarza i<br />
dwudziesta rocznica jeego śmierci.<br />
Jakie były koleje losów Władysława<br />
Wagnera, czemu akurat wysepka Bellamy<br />
Cay została wybrana na centralny<br />
punkt uroczystości – nie tu miejsce na<br />
szczegóły. Napisała o tym w bardzo<br />
osobistym liście, przysłanym do organizatorów<br />
i odczytanym podczas uro-<br />
czystości, żona Władysława Wagnera,<br />
Mabel. Wyjaśniał to w przemówieniu<br />
inauguracyjnym komandor Knabe.<br />
Historia akcji i dokumentacja rocznej<br />
pracy przy niej opisana została przez<br />
organizatorów w języku polskim i angielskim.<br />
Wszystkie te dookumenty<br />
znajdują się na stronie<br />
www.ZeglujmyRazem.com .<br />
Nie obyło się co prrawda bez zgrzytów i<br />
błędów, ale uniknąć ich mogą tylko ci,<br />
którzy nie robią nic. Organizatorom zaś<br />
należy się cześć i chwała za to, czego dokonali,<br />
a co innym animatorom imprez<br />
żeglarskich niezwykle trudno będzie<br />
przewyższyć. Jedno tylko, moim zdaniem,<br />
wymaga sprostowania. W materiałach<br />
pisanych i przemówieniach Zlotu<br />
przewijają się odmieniane w najróżniejszych<br />
konfiguracjach stwierdzenia, iż<br />
Władysław Wagner nie był szanowany<br />
ani wspominany przez władze PRL, że<br />
był przemilczany i nieomal całkowicie<br />
zapomniany, że jako polityczny emigrant,<br />
nie zasługiwał na oficjalne uznanie.<br />
Jest to, historycznie rzecz biorąc,<br />
duża nieścisłość.<br />
Postanowienie Władysława Wagnera, by<br />
po drugiej wojnie światowej nie wracać<br />
do okupowanej przez Armię Czerwoną<br />
Polski, było nie tylko wyrazem ideologii<br />
żeglarza. Była to decyzja słuszna i roz-
____________________________ Żeglarz nr 225 ________________ strona 10 ____________________________________________________________________________<br />
sądna, zważywszy los, jaki NKWD i<br />
polska bezpieka zgotowały repatriantom z<br />
Zachodu.<br />
Wagner i jego żeglarskie osiągnięcia nie<br />
były rzecz jasna wspominane podczas nocy<br />
stalinowskiej, ani specjalnie nagłaśniane<br />
podczas siermiężnego socjalizmu<br />
Gomułki (choć w 1961 Wydawnictwo<br />
Morskie wydało książkę Mariana Mickiewicza<br />
Pod żaglami „Zjaw”). Jednak<br />
Polska lat 70-tych, a więc za czasów gierkowskich<br />
– cokolwiek by o niej mówić –<br />
była, zwłaszcza w pierwszych latach, inna:<br />
ówczesne władze starały się zachować<br />
pozory państwa otwartego i tolerancyjnego.<br />
Władysław Wagner był już od wtedy<br />
zawsze wymieniany jako pierwszy z<br />
polskich żeglarzy na Wielkim Kręgu i oddawano<br />
mu z tego powodu to, co było należne.<br />
Od rejsu Wagnera zaczynał swe żeglarskie<br />
kompendia Włodzimierz Głowacki.<br />
Od rejsu Wagnera zaczyna historię nowożytnego<br />
żeglarstwa polskiego encyklopedyczne<br />
dzieło Kaszowskiego i Urbanyi’ego<br />
„Polskie <strong>jacht</strong>y na oceanach”.<br />
W tamtej Polsce zaczynałem żeglować i<br />
zdobywałem kolejne stopnie; nie przypominam<br />
sobie, by na jakimkolwiek egzaminie<br />
z historii żeglarstwa nie pytano<br />
mnie o Wagnera i jego rejs. Były harcerskie<br />
drużyny wodne im. Władysława Wagnera,<br />
a na jachcie Zjawa IV, należącym<br />
do Związku Harcerstwa Polskiego – i<br />
nazwanym tak dla dumnej kontynuacji<br />
linii Wagnerowskich Zjaw – przepłynąłem,<br />
za komuny, ładne kilka tysięcy mil.<br />
Myślę, że nie należy przypisywać komunistom<br />
wszelkiego zła. To, które popełnili,<br />
wystarczy w zupełności do sprawiedliwej<br />
ich oceny. Jednak oskarżanie ich o<br />
wszystko, może jedynie wywołać skutek<br />
odwrotny: byli właściciele PRL-u odeprą<br />
nieprawdziwe zarzuty używając bezspornych<br />
faktów, po czym siebie ustroją w<br />
koronę męczeństwa, a oskarżycieli wystawią<br />
na śmieszność. Nie ma co dawać im<br />
tej satysfakcji.<br />
Tekst i zdjęcia: Kazimierz Robak<br />
www.ZeglujmyRazem.com<br />
Terminarz uroczystości ROKU WAGNERA<br />
dnia (7) i 8 lipca 2012<br />
YACHT KLUB POLSKI LONDYN jako<br />
inicjator, uczestnik i współorganizator<br />
ROKU WAGNERA przedstawia poniżej<br />
zestawienie wydarzeń żeglarskich<br />
odbywających się w Trójmieście w<br />
okresie obejmującym niedzielę 8 lipca<br />
2012. Ten dzień jest dla nas terminem<br />
centralnym związanym z 80-tą rocznicą<br />
wyruszenia w historyczny, pierwszy<br />
polski rejs dookoła świata przez Władysława<br />
Wagnera. Powstał już terminarz,<br />
który powinien umożliwić, uczestnikom<br />
innych imprez żeglarskich Trójmiasta i<br />
osobom indywidualnym, dołączenie do<br />
uroczystości Wagnerowskich.<br />
Te pozostałe uroczystości i wydarzenia<br />
gromadzące żeglarzy to:<br />
- W Rewie koło Gdyni, gmina Kosakowo,<br />
uroczystość umieszczenia kolejnych<br />
3 nazwisk w Alei Zasłużonych<br />
Ludzi Morza. Spodziewamy się, że jednym<br />
z nich będzie Władysław Wagner.<br />
Uroczystość rozpoczyna się o godz.<br />
18:00 w sobote 7 lipca 2012<br />
http://www.kosakowo.pl/strona/?q=node/<br />
577<br />
- W Gdańsku na Motławie w dniach 5-8<br />
lipca 2012 zlot żaglowców – BALTIC<br />
SAIL oraz wiele innych atrakcji<br />
http://www.trojmiasto.pl/Baltic-Sail<br />
- W Gdańsku na Martwej Wiśle w<br />
dniach 6-8 lipca 2012 II Polonijne<br />
Żeglarskie Mistrzostwa Świata<br />
www.stewa.pl<br />
- Gdynia Sailing Days – międzynarodowe<br />
regaty w okresie od 26 czerwca do<br />
8 lipca 2012.<br />
http://www.gdynia.pl/wydarzenia/70_739<br />
71.html<br />
Godz. 10:30 Mszę Św. w intencji W.<br />
Wagnera odprawi kapelan ludzi morza X.<br />
Edward Pracz w Kościele Morskim w<br />
Gdyni, ul.Portowa 2, a po niej przewidziana<br />
jest wizyta i złożenie kwiatów na<br />
grobie Kapitana Wagnera na gdyńskim<br />
cmentarzu Witomino.<br />
Godz. 14:00 Po paradzie <strong>jacht</strong>ów na<br />
Motławie (Gdańsk), wypłynięcie flotylli<br />
żeglarskiej – w ostatni rejs pasażerski do<br />
Gdyni. Możliwości i warunki uczestnictwa<br />
w tym rejsie trzeba zbadać na<br />
miejscu. Po drodze prezentacja tej floty<br />
widzom na lądzie w pobliżu mola w<br />
Brzeźnie i w Sopocie.<br />
Godz. 16:15 Zbiórka <strong>jacht</strong>ów na redzie<br />
portu <strong>jacht</strong>owego w Gdyni. Po uformowaniu<br />
szyku wejście do portu - Basenu<br />
Zaruskiego przy salwach i racach.<br />
Godz. 16:30 Cumowanie przy nabrzeżu<br />
CWM - Związku Harcerstwa Polskiego.<br />
Godz. 16:50 Zbiórka przy maszcie<br />
CWM-ZHP<br />
Godz. 17:00 Odsłonięcie Tablicy, wybicie<br />
uroczystych szklanek, wspomnienia,<br />
apel harcerski.<br />
Godz. 17:40 Wręczenie dorocznej Nagrody<br />
Chwały Mórz Bractwa Wybrzeża<br />
za rok 2012 na pokładzie harcerskiego<br />
<strong>jacht</strong>u ZJAWA IV.<br />
Godz. 18:00 Pożegnanie <strong>jacht</strong>u ZJAWA<br />
IV wypływającego w rejs upamiętniający<br />
Wagnera i jego wyprawę „Podług słońca i<br />
gwiazd”.<br />
Godz. 19:00 ZJAWA IV w asyście<br />
honorowej flotylli wychodzi w morze zaś<br />
flotylla z Gdyni kieruje się do Gdańska.<br />
Godz. 21:30 Flotylla cumuje w Marinie<br />
Gdańsk.<br />
Godz. 22:00 Tak jak wszystkie poprzednie<br />
godziny, jest to termin orientacyjny<br />
ze względu na nieprzewidywalne<br />
warunki nautyczne. O godz. 22 powinien<br />
rozpocząć się bankiet wydawany dla<br />
Organizatorów Roku Wagnera, Braci<br />
Wybrzeża oraz członków i sympatyków<br />
Yacht Klubu Polski Londyn z okazji 30tej<br />
rocznicy powstania tego klubu w<br />
Londynie.<br />
Ponieważ pojemność lokalu Klubu Morza<br />
ZEJMAN na wyspie Spichrzów jest<br />
ograniczona, wstęp będzie wyłącznie za<br />
płatnymi zaproszeniami, które będą<br />
rozprowadzane przez YKP LONDYN.<br />
Wcześniejsze zapowiedzi chęci udziału<br />
do ykp_knabe@yahoo.com bardzo<br />
pomogą w organizacji tego bankietu.<br />
Koszt przyjęcia będzie 85 złotych od<br />
osoby. Braciom Wybrzeża, którzy<br />
użyczają nam swojego lokalu przysługuje<br />
zniżka o 10 złotych. W tych sprawach<br />
chętni otrzymają oddzielne komunikaty.<br />
Jerzy Knabe<br />
Kom.Hon. YKP LONDYN
____________________________ Żeglarz nr 225 _________________ strona 11 _____________________________________________________________________________<br />
FREEDOM CHARTERS<br />
zaprasza na Karaiby<br />
Oferujemy łódkę Beneteau 38' do czarteru na Tortoli,<br />
Brytyjskie Wyspy Dziewicze.<br />
Dokładne informacje i kontakt internetowy na<br />
www.freedomchartersbvi.com.<br />
Z żeglarskim pozdrowieniem, Kpt. Andrzej Gocan<br />
POLONIA<br />
RENDEZVOUS<br />
- USTALENIA<br />
Z 2012 ROKU<br />
LISTA OBECNOŚCI NA ZEBRANIU<br />
ARMATORÓW (04.13.2012):<br />
1. GRUSZKA ANDRZEJ<br />
2. BISEK PIOTR<br />
3. KOPCZYŃSKI ANDRZEJ<br />
4. WOJCZULANIS RAFAŁ<br />
5. MROZIŃSKI MACIEK<br />
6. ZAWADZKI KRZYSZTOF<br />
7. BILIŃSKI BARTEK<br />
8. BINIENDA ZBIGNIEW<br />
9. RAPACZ PIOTR<br />
10. GARBACZ JERZY<br />
11. BANASZEK JANUSZ<br />
12. KOPCZYŃSKA LUCYNA<br />
Zebranie zorganizowano w celu<br />
ustalenia dalszej egzystencji i realizacji<br />
Polonia Rendezvous. Przypomniano, że<br />
16 kwietnia 2004 roku, uczestnicy<br />
podobnego zebrania poprosili Polski<br />
Klub Żeglarski o patronat nad tą<br />
imprezą.W związku z tym, że pojawiły<br />
się grupy niezadowolone z tego faktu,<br />
postanowiono przegłosować słuszność<br />
takiego stanu. Następnym punktem<br />
zebrania było głosowanie na temat<br />
kontynuacji patronatu Polskiego Klubu<br />
Żeglarskiego nad PRV. Jedna osoba się<br />
wstrzymała, jedenaście uznało, że<br />
patronat nie jest potrzebny.<br />
Podano propozycje miejsc, gdzie można<br />
zorganizować spotkanie w 2012 roku:<br />
Sag Harbor, Freeport, Shelter Island.<br />
Krzysztof Zawadzki zobowiązał się<br />
sprawdzić możliwość na miejscu i<br />
poinformować uczestników zebrania w<br />
terminie około 3 tygodni.<br />
Omówiono wstępne ramy<br />
organizacyjne, które zmieniają się w<br />
momencie rozdzielenia imprezy PRV i<br />
innych imprez organizowanych przez<br />
Polski Klub Żeglarski:<br />
1. Ostatni komodor zwołuje zebranie<br />
armatorów w celu ustalenia miejsca i<br />
komodora następnego PRV.<br />
2. Ostatni komodor przekazuje<br />
dokumenty i ewentualne fundusze,<br />
puchar (od ostatniego zwycięzcy regat)<br />
nowemu komodorowi. Jest zobligowany<br />
do przedstawienia sprawozdania ze zlotu<br />
na stronie PRV.org<br />
Protokołowała<br />
Lucyna Kopczyńska
_______¯eglarz nr 225_____________________________strona 12 ______________________________________________<br />
T A B L I C A O G £ O S Z E Ñ<br />
_________________________________________________________________________________________________________________<br />
_________________________________________________________________________________________________________________<br />
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------<br />
PROFESJONALNY MASAŻ LECZNICZY<br />
w domu klienta (NY, NJ)<br />
Beata tel 347-500-9513.<br />
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------<br />
Książka „Z „Marią” przez życie i oceany”<br />
z podtytułem „Opowieści kapitana Ludomira Mączki”<br />
Jan W. Zamorski<br />
Liczne zdjęcia, 512 stron. Książkę rozprowadza autor:<br />
jzamorski@hotmail.com , tel. 647-818-7344<br />
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------<br />
YACHT FOR SALE:<br />
Type: 423 Beneteau, October 2005 , 3 cabins , 3 heads, sails from<br />
2008, autopilot, chart plotter, new stove. Equiped for charter,US<br />
Coast Guard registered. She was chartered with Sunsail Tortola,<br />
presently with TMM Marine in Tortola, 50% occupancy. Dinghy<br />
12 Caribe with 15 HP Yamaha outboard -October 2009.<br />
Asking $145,000.<br />
Contact: Andrew Woronowicz, worona@wanadoo.fr<br />
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------<br />
„Mam na imię Ludomir”<br />
– bogato ilustrowana książka o Ludomirze Mączce.<br />
Książkę można nabyć w siedzibie PKŻ w NY lub kontaktując się z<br />
Małgosią Krautschneider: tel.: 847-800-6398, email:<br />
margaretkraut@gmail.com<br />
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------<br />
Zamiast lekarza,<br />
zabierz na <strong>jacht</strong> urządzenie szwajcarskie -<br />
BIOPTRON - emitujące światło spolaryzowane. Regeneruje<br />
organizm, usuwa bóle mięśni, kręgosłupa, stawów, bóle<br />
reumatyczne, migreny, leczy problemy skórne, przyspiesza gojenie<br />
ran i zrastanie kości, pomocny w leczeniu przeziębień i stanów<br />
zapalnych oraz innych dolegliwości. Super promocja! Informacje:<br />
Krysia Chmilewska tel. 212-<br />
865-8038, kom. 917-538-2026, www.bioptron.com.pl<br />
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------<br />
Kapitan Jacek Rajch zaprasza na s/y Osprey:<br />
11m slup sy Osprey Pol 2854 żegluje po Karaibach:<br />
Kontakt : e-mail OspreyJacekEwa@msn.com<br />
Tel.: - w USA 970 262 0121, - w Polsce 42 632 4990.<br />
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------<br />
NAUTICA – CLUB<br />
zaprasza na Kursy nurkowania PADI prowadzone przez<br />
doświadczonego polskiego instruktora MSDT-PADI. Po więcej<br />
informacji: www.nautica-club.com<br />
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------<br />
Firma Z SAILS<br />
- oferuje us³ugi w zakresie szycia i naprawy ¿agli, przeróbek.<br />
Konkurencyjne ceny, krótkie terminy, gwarancje:<br />
�(800)221-1884.<br />
----------------------------------------------------------------------------------<br />
Redakcja nie bierze odpowiedzialnoœci za treœæ og³oszeñ.<br />
ZRZUTKA<br />
Donacje na wydawanie “¯eglarza” zechcieli nades³aæ:<br />
Mirosław Popławski - $50, Jerzy Radłowski - $50.<br />
Serdecznie dziêkujemy !! K.S.<br />
☺ œmiesznostki<br />
NA WESOŁO<br />
Wraca mąż ze szpitala, gdzie odwiedzał ciężko chorą<br />
teściową i wściekły mówi do żony:<br />
- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie<br />
ze szpitala i zamieszka z nami!<br />
- Nie rozumiem... - mówi żona - wczoraj lekarz<br />
powiedział mi, że mama jest umierająca!<br />
- Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie radził<br />
przygotować się na najgorsze!!!<br />
----------------------------------------------------------------<br />
- Tatusiu, czy ja jestem adoptowany?<br />
- Byłeś. Ale Cię oddali.<br />
-----------------------------------------------------------------<br />
- Podchodzi do baru 3 murzynów i jeden mulat.<br />
- Barman: Co podać najjaśniejszemu panu ?<br />
-----------------------------------------------------------------<br />
Mówi mąż do żony:<br />
- Idź po piwo.<br />
Żona na to:<br />
- Ależ kochanie, może jakieś magiczne słowo.<br />
No to mąż na to:<br />
Hokus pokus, czary mary, wy……j po browary :))<br />
-----------------------------------------------------------------<br />
Na rozprawie rozwodowej:<br />
- A pan jakie ma zastrzeżenia do żony?<br />
- Panie sędzio ta cholerna baba żyć mi nie daje,<br />
ciągle czegoś chce!<br />
- Prosimy o jakieś przykłady...<br />
- Ależ bardzo proszę! W sobotę wpadli kumple na<br />
piwko. Siedzimy na tarasie, gadamy, pijemy, słoneczko świeci<br />
bo lipiec gorący jak nie wiem, a ta jak nie zacznie znowu:<br />
- Wyrzuć choinkę i wyrzuć choinkę!<br />
Nadesłała Lucyna Kopczyńska<br />
KONTAKT Z KLUBEM<br />
Telefon do klubu: 315-498-0931<br />
Komandor: Janusz Kędzierski<br />
tel.: 646-469-0992, email: komandorpsc@aol.com<br />
“¯eglarz” – Biuletyn Informacyjny Polskiego Klubu ¯eglarskiego w NY, rok 20, nr – 225(5/2012), maj 2012r. Kontakt: �1(908)316-3604.<br />
Adres redakcji: BPK¯ “¯EGLARZ”, Attn: Krzysztof Sierant, 309 Cedar Grove Ter., Scotch Plains, NJ 07076. E-mail: zeglarz@zeglarz.info .<br />
Opr. Graf. i redakcja – Krzysztof Sierant. Komp. Latitude D610, 1GB RAM, drukarka: HP 5; Win XP (fonts: TT fonts, PLToronto, Times New Roman), W2003;<br />
tyt. i 1str.-CD12. Redakcja nie bierze odpowiedzialnoœci za treœæ artyku³ów i ogłoszeń. Nades³anych tekstów nie zwracamy. Siedziba Klubu: Gateway Marina,<br />
3260 Flatbush Ave., Brooklyn, NY 11234. Gateway Marina: 40 o 35’08”, 73 o 55’08”.