Nowiny Gniewskie październik 2012 - Miasto i Gmina Gniew

18 | Nowiny GniewskieTo już 20 lat!Dwudziesty pierwszy września był szczególnym dniemdla gniewskiego liceum. Tym razem tradycyjne świętoszkoły przybrało formę imprezy plenerowej. Odbyła sięona na placu turniejowym gniewskiego zamku. Programuroczystości obfitował w liczne atrakcje dla duszy i ciała.Fot. RedakcjaPokaz wozów strażackich gniewskiej Ochotniczej Straży Pożarnej.Obchody dwudziestolecia reaktywowania liceumogólnokształcącego w Gniewie rozpoczęły sięw Kaplicy Zamkowej mszą świętą, którą odprawiłksiądz proboszcz Zbigniew Rutkowski z pomocą absolwentagniewskiego liceum księdza Michała Lala. Z ust kapłanapopłynęło wiele ciepłych słów skierowanych do społecznościszkolnej. Dodatkowego charakteru modlitwie nadałaodświętna procesja z darami, w której uczestniczyli uczniowie.Skupieniu towarzyszył akompaniament zespołu instrumentalno-wokalnegopod przewodnictwem Anny Mielke.Po mszy świętej wszyscy zgromadzeni udali się na plac turniejowy,gdzie Jacek Ordowski, pełniąc rolę mistrza ceremonii,zainaugurował zasadniczą część obchodów. Uroczystośćswoją obecnością zaszczyciło wielu znamienitychgości, w tym emerytowani nauczyciele, absolwenci, włodarzegminni i powiatowi, delegaci z innych szkół oraz lokalniprzedsiębiorcy. Niemal każdy z nich skorzystał z możliwościzabrania głosu. Jako pierwsza wystąpiła dyrektor szkoły WiolettaPołomska. Przybliżyła ona zebranym pokrótce historięplacówki, a następnie wyraziła swoje gorące podziękowaniaza pomoc i okazane wsparcie. Dyrekcja uhonorowała teżgrupę osób tytułem Przyjaciel Szkoły. W tym zaszczytnymgronie znaleźli się: starosta Józef Puczyński, burmistrz MariaTaraszkiewicz-Gurzyńska, przewodnicząca Rady MiejskiejWalentyna Czapska, ks. Zbigniew Rutkowski, Henryk Łania,Alicja Samulewska oraz Kazimierz Poznański. Wszyscy oniotrzymali pamiątkowe koszulki.W trakcie trwania części oficjalnej, z minuty na minutę przybywałocoraz więcej młodzieży z okolicznych zaproszonychgimnazjów: z Gniewu, Morzeszczyna, Opalenia i Rudna.Zwiastowało to niepodważalnie, że zbliża się czas specjalnychatrakcji, przygotowanych na uroczystość. Pierwszą,można powiedzieć spodziewaną niespodzianką, był tortAlicja SamulewskaFot. RedakcjaUhonorowani tytułem Przyjaciel Szkoły – Józef Puczyński, MariaTaraszkiewicz-Gurzyńska, Walentyna Czapska, Alicja Samulewska. W drugimrzędzie stoją: Henryk Łania, ks. Zbigniew Rutkowski i Kazimierz Poznański.Każde świętoszkoły jestświętemjej uczniów...Dyrektor ZSP Wioletta Połomska i Mieczysław Matysiakdyrektor DPS w Gniewie.urodzinowy z uwiecznionym wizerunkiem budynku szkołyi uczniów. Jednak nawet ci, którzy nie przepadają za słodyczami,mogli znaleźć coś dla siebie. Wielkie grillowaniekiełbasek mogło zaspokoić nawet największy głód. Przybyligoście mogli również na stołach odnaleźć regionalnespecjały, takie jak chleb ze smalcem, ogórki kiszone, ciastai inne wypieki.Fot. RedakcjaJak to na miejsce uroczystości przystało,nie zabrakło rycerskich zabaw.Fot. RedakcjaFot. RedakcjaJednakże obchody święta szkoły to przecież nie samojedzenie. Wszystkim zebranym czas umilały recitale AniDworakowskiej oraz Ani Mielke, dwóch bardzo utalentowanychlicealistek. Warto zauważyć, że druga z wymienionychartystek posiada tytuł Mistrzyni Świata w grze na drewnianymrogu tucholskim.Entuzjaści sportu i rekreacji mogli spróbować swoich siłw badmintonie, chodzeniu na szczudłach i nartach oraz skokachprzez sznur. Feralna okazała się konkurencja przeciąganialiny, gdyż po którymś z kolei podejściu pękła ona w połowie,uniemożliwiając wskazanie zwycięzcy. Dużą uwagęprzykuwały natomiast walki rycerskie, trzymające w napięciuwszystkich gości. Z pewnością wszystkim spodobały sięrównież skoczne tańce w wykonaniu dwórek, odzianychw piękne średniowieczne stroje. Niemałym zainteresowaniemcieszyły się pokazy strażackie. Można było także podziwiaćwozy bojowe gniewskiej Ochotniczej Straży Pożarnej.Obchody dwudziestolecia Liceum Ogólnokształcącegow Gniewie minęły w miłej, radosnej atmosferze. Schemat jejprzebiegu był niecodzienny, zupełnie inny od tradycyjnychszkolnych akademii. Uczniowie mogli, zachowując oczywiściezasady dobrego smaku, ubrać się jak chcieli, nie krępowałaich patetyczna atmosfera, ani nie obowiązywała cisza.Każde święto szkoły jest przecież także świętem jej uczniów.Mogli więc oni uczcić tę ważną okazję w sposób znaczniedla nich dogodniejszy, czyli bawiąc się wspólnie z całą społecznościąszkolną.– Impreza rzeczywiście miała nieco inny charakter, ale zaangażowałacałą społeczność szkoły. Wszyscy wywiązali się zeswoich zadań. Było to wydarzenie, które pokazało wiele atutówszkoły – podsumowywała Wioletta Połomska, pełniącaobowiązki dyrektora Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnychim. ks. Henryka Mrossa w Gniewie. Można więc stwierdzić,że uroczystość dwudziestolecia gniewskiego liceum byławielkim sukcesem. Z pewnością pozostanie ona na długiczas w pamięci wszystkich uczestników. •Autorką tekstu jest uczennica III klasy gniewskiego liceumPaula Strelau, a zredagowała go Agnieszka Świercz-HyskaFot. RedakcjaWielkie grillowanie kiełbasek mogło zaspokoić nawet największy głód.Imprezę uświetnił pokaz dwórek i rycerzy z drużyny rycerskiej Apis.Dyrekcja Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. ks. Henryka Mrossa w Gniewie podczas uroczystościpodziękowała za wsparcie staroście tczewskiemu Józefowi Puczyńskiemu. Ponadto wyrazywdzięczności popłynęły w kierunku: burmistrz Marii Taraszkiewicz-Gurzyńskiej, proboszczaZbigniewa Rutkowskiego, prezesa spółki Zamek w Gniewie Krzysztofa Lisieckiego, menedżerakultury Stowarzyszenia CAG Krzysztofa Urbana, prezesa OSP w Gniewie Tadeusza Kordeckiegoi naczelnika Stanisława Kłoddy oraz strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gniewie. Niezapomniano też o prezes Banku Spółdzielczego w Gniewie Krystynie Kręcisz, dyrektorzegniewskiego oddziału Banku BGŻ Sebastianie Szkołucie, prezesie spółki Fama Gniew KazimierzuPoznańskim, prezesie firmy Mikrostyk Bartłomieju Anusiaku, właścicielu zakładu masarskiegoStanisławie Rąbale, właścicielu Piekarni-Ciastkarni w Gniewie Leszku Melerze, właścicielu Piekarniw Gniewie Jacku Behrendtcie, kierowniku Piekarni w Kolonii Ostrowickiej Zbigniewie Sikorskim,prezesie przedsiębiorstwa produkcyjno-handlowego Perry Jerzym Łangowskim, Jacentemuz Ordowa i jego drużynie rycerskiej Apis oraz państwu Małgorzacie i Przemysławie Lisieckich,właścicielach Hotelu na Wzgórzu.Fot. Redakcja Fot. Redakcja