DZIEÅ SPORTU - ZespóŠSzkóŠim. Jadwigi i WÅadysÅawa ...
DZIEÅ SPORTU - ZespóŠSzkóŠim. Jadwigi i WÅadysÅawa ...
DZIEÅ SPORTU - ZespóŠSzkóŠim. Jadwigi i WÅadysÅawa ...
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
NR 3 (2/2009r.)<br />
OD REDAKCJI – ………………………………………………………………………….s. 3<br />
AKTUALNOŚCI – Dzień Sportu, pożegnanie czwartoklasistów - reportaż Ani Olejniczak –<br />
……………………………………………………………………………………………….s. 4<br />
WSPOMNIENIE – rocznica śmierci Piotra Majchrzaka –…………………………...…... s. 8<br />
POSTAĆ MIESIĄCA: Pani Profesor Zofia Bernatowicz -………………………………. s. 8<br />
KĄT LITERACKI – recenzja książki Paulo Coelho Alchemik autorstwa<br />
Moniki Waligóry -…………………………………………………………………………s. 10<br />
Rok Słowackiego –………………………………………………………………………... s. 10<br />
MOJA PASJA – artykuł Moniki Waligóry o tańcu –……………………………………. s. 13<br />
KFIATKI Z ÓCZNIOFSKIH ZESZYTUF – spontaniczna twórczość uczniów naszej<br />
szkoły wyłowiona przez profesor Dorotę Filipiak i profesor Barbarę Włodarczyk –…..... s. 14<br />
HUMOR – żarty wakacyjne – …………………………………………………………….s. 15<br />
2
Witamy w kolejnym numerze naszego pisma. Numer trzeci jest zarazem numerem<br />
ostatn<strong>im</strong> w tym roku szkolnym – dlatego serdecznie zachęcamy do zapoznania się z<br />
poniższymi tekstami. Wart uwagi jest reportaż Ani Olejniczak o pożegnaniu<br />
czwartoklasistów, postacią miesiąca została Pani Profesor Zofia Bernatowicz. Swoją pasją –<br />
tańcem, podzieliła się z nami w tym numerze Monika Waligóra.<br />
18 maja minęła dwudziesta siódma rocznica śmierci Piotra Majchrzaka, ucznia naszej<br />
szkoły. Krótkie wspomnienie o n<strong>im</strong> napisał Łukasz Romanowski.<br />
W numerze czerwcowym znajdziecie również: zrecenzowaną przez Monikę Waligórę<br />
powieść Paula Coelho Alchemik, wyniki z Dnia Sportu, a także stałą rubrykę naszego pisma,<br />
czyli Kfiatki z óczniofskih zeszytuf.<br />
W <strong>im</strong>ieniu całej redakcji życzę Dyrekcji, wszystk<strong>im</strong> Nauczycielom i uczniom udanych<br />
wakacji, dobrego wypoczynku, wymarzonych podróży i wielu wrażeń. Do zobaczenia we<br />
wrześniu.<br />
Opiekun gazety: Małgorzata Musielak<br />
Redakcja:<br />
Łukasz Romanowski, III TI<br />
Michał Mieczyński, III TI<br />
Anna Olejniczak, III TI<br />
Monika Waligóra, III TI<br />
3
„Pożegnania nadszedł dzień"<br />
POŻEGNANIE IV-KLASISTÓW 2009<br />
24 kwietnia 2009 roku odbyło<br />
się pożegnanie IV-klasistów<br />
pod hasłem "Pożegnania<br />
nadszedł dzień". Całe<br />
wydarzenie miało miejsce w<br />
pałacu naszej szkoły. Na<br />
początku, oczywiście, odbyło<br />
się rozdanie świadectw,<br />
wyróżnień i nagród<br />
tegorocznym maturzystom<br />
przez Pana Dyrektora.<br />
Następnie przyszedł czas na<br />
część<br />
artystyczną<br />
przygotowaną przez klasy<br />
trzecie, prowadzone przez<br />
Panią Profesor Barbarę Włodarczyk.<br />
W kl<strong>im</strong>at wprowadziły dziewczyny z klasy III TH - odczytały zabawny dziennik<br />
studenta oraz oficjalnie podziękowały maturzystom i pożegnały ich.<br />
Niespodzianką dla wszystkich, zarówno grona pedagogicznego jak i samych<br />
czwartoklasistów, był występ zespołu "The ROCKETnyca Band", w której skład wchodzą<br />
uczniowie klasy III TI oraz gościnnie na gitarach trzech uczniów z klasy I TI (Beatlesi :) ) i<br />
Michał Olszewski aka Misiek z klasy III TH. MC i wokalistą był Marcin Wesołowski aka<br />
Wesoł, który sam napisał wszystkie piosenki, wykorzystując znane melodie takich zespołów<br />
jak Feel czy Perfect.<br />
Teksty piosenek wyświetlały się na ścianie, tak więc wszyscy mogli śpiewać razem z<br />
n<strong>im</strong>.<br />
Tematem pierwszego utworu była krótka historia Wesoła, któremu to Pan Dyrektor<br />
kazał "ściąć tę główkę, w przeciwnym razie walnie mu obiegówkę", jak głosiły słowa<br />
piosenki.<br />
Kolejne teksty były o klasach hotelarskiej/ogrodniczej i informatycznej, w których<br />
czwartoklasiści mogli zobaczyć samych siebie.<br />
Przyjechał do nas także ważny gość z zagranicy Żulietto Kurduplo Direktore (w tej<br />
roli Łukasz Łukaszyk), który wygłosił mowę w swo<strong>im</strong> języku ojczystym. Marcin tłumaczył<br />
na język polski.<br />
Specjalnie na tę okazję przygotowano także premierowy pokaz na żywo najnowszego<br />
teledysku zespołu "O la Boga, ale wiocha". Michał Mieczyński aka Miecio, przebrany za<br />
kobietę grał tutaj ukochaną Miśka. Widzieliśmy także supernowoczesny traktor (taczkę :P).<br />
Kolejne piosenki były o studniówce, maturze i o pożegnaniu. Przy piosence do melodii<br />
Perfectu "Nie Płacz Ewka", a tutaj pod wdzięcznym tytułem "Przyszedł Czas" trudno było<br />
opanować łzy. Płakali uczniowie, ale również nauczyciele.<br />
Na pożegnanie klasa III TH rozdała wykonane przez nich pamiątkowe tabla oraz<br />
kwiaty.<br />
Był bis i mnóstwo podziękowań ze strony czwartych klas. Dużo łez i wzruszeń oraz<br />
wiele zabawy.<br />
4
Na końcu w sali nr 19 odbył się poczęstunek dla klas IV i grona pedagogicznego.<br />
Ania Olejniczak, III TI<br />
Zdjęcia: Pani Prof. Zofia Bernatowicz<br />
5
6
DZIEŃ <strong>SPORTU</strong> (16 kwietnia 2009 r.) - WYNIKI<br />
PIŁKA NOŻNA<br />
I miejsce - IV TH/TO i I TH<br />
II miejsce - IV TI<br />
III miejsce - II TI<br />
TENIS STOŁOWY<br />
I - Paulina Nowak - I TH<br />
II - Karolina Perz - IV TH/TO<br />
III - Izabella Magdziarek - II TH<br />
I - Krzysztof Konieczny - II TH<br />
II - Maciej Kapecki - IV TH/TO<br />
GOLF<br />
I - Kinga Piwowarczyk - I TH<br />
II - Agnieszka Góral - I TH<br />
I - Łukasz Łukaszyk - III TI<br />
II - Marcin Wesołowski - III TI<br />
RZUT PIŁKĄ LEKARSKĄ<br />
I - Anita Stanisławiak - IV TH/TO<br />
II - Amanda Fołda - I TH<br />
III - Agnieszka Jezierska - I TH<br />
I - Adrian Wiśniewski - IV TI<br />
II - Marcin Wesołowski - III TI<br />
III - Łukasz Łukaszyk - III TI<br />
BIEG TERENOWY<br />
I - Marika Przybył - I TH<br />
II - Anita Stanisławiak - IV TH/TO<br />
III - Julia Najewska - III TH<br />
I - Krzysztof Konieczny - II TH<br />
II - Marcin Wesołowski - III TI<br />
III - Adrian Wiśniewski - IV TI<br />
7
Piotr Majchrzak (ur. 12 marca 1963, zm. 18 maja 1982) – najmłodsza ofiara stanu<br />
wojennego w PRL.<br />
Był uczniem Technikum Ogrodniczego w Rokietnicy. 11 maja 1982 około godz. 21 na ul.<br />
Fredry przy kościele Najświętszego Zbawiciela w Poznaniu został wylegitymowany,<br />
zaatakowany i pobity przez kilkunastu funkcjonariuszy ZOMO i WSW. Przewieziony na<br />
Oddział Intensywnej Opieki Medycznej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego przy ul.<br />
Lutyckiej, operowany przez lekarzy ze szpitala MSW, zmarł 18 maja 1982, nie odzyskawszy<br />
przytomności. 21 maja 1982 na cmentarzu na Miłostowie w Poznaniu odbył się jego pogrzeb.<br />
Roman<br />
Wywiad z Panią Profesor Zofią Bernatowicz, nauczycielem fizyki w Zespole Szkół<br />
<strong>im</strong>. J. i W. Zamoyskich w Rokietnicy<br />
Ania, Monika, Mieciu i Roman: Dlaczego została Pani nauczycielem?<br />
Zofia Bernatowicz: Nauczycielem zostałam przypadkowo. Namówiona przez koleżankę, po<br />
skończonej politechnice trafiłam do szkoły. Pierwszy rok pracowałam w zastępstwie jako<br />
nauczyciel matematyki. Wtedy stwierdziłam, że jest to coś, co chcę dalej robić w życiu, gdyż<br />
praca z młodzieżą sprawiała mi ogromną przyjemność. A gdy zaczęłam uczyć fizyki doszłam<br />
do wniosku, że to jest tylko to i nic innego. Po prostu jest to tak piękna dziedzina wiedzy, że<br />
zostałam przy tym przedmiocie.<br />
A., M., M., R.: Ile lat uczy Pani w szkole?<br />
Z. B. Około piętnastu lat, czyli nie jest to dużo. Pracowałam także<br />
poza szkołą w przemyśle i marketingu.<br />
A., M., M., R. Jakie sporty Pani uprawia?<br />
Z. B. Bardzo lubię siatkówkę, bieganie i oczywiście szachy. W czasie gdy mieszkałam w<br />
Malborku byłam najlepszą szachistką wśród nauczycieli i najlepszą nauczycielką wśród<br />
szachistek.<br />
A., M., M., R. Czy lubi Pani podróżować?<br />
Z. B. To jest oczywiste. Jednak turystyka dla mnie ma inne znaczenie niż u większości ludzi.<br />
Mamy z mężem trochę inny sposób podróżowania. Wyszukujemy jakieś miejsce, jedziemy na<br />
trzy dni, wynajmujemy pokój w agroturystyce i zwiedzamy podczas tego pobytu okolice,<br />
spacerujemy. I za każdym razem poznajemy miejscowych ludzi, podchodzą do nas i<br />
zaczynają z nami rozmawiać. Mo<strong>im</strong> życiowym marzeniem jest usiąść pod piramidą, jeść jaja<br />
8
na twardo i płakać, jakie to piękne. Oczywiście, żeby nie było, że tylko ciągnie mnie do<br />
ciepłych krajów. W tym roku latem wybieram się do Suwałk.<br />
A., M., M., R. Jaka jest Pani pasja?<br />
Z. B. Jak już wcześniej mówiłam turystyka, ale i fotografia. Nie uważam się za dobrego<br />
fotografa, ale widząc setki nieostrych zdjęć wolę ich nie komentować, bo nie nadają się one<br />
do pokazania nawet „u cioci na <strong>im</strong>ieninach”. Fotografia jest także częścią moich podróży.<br />
Jeżdżę i zwiedzam również po to, by zrobić fajne zdjęcia.<br />
A., M., M., R. Ulubione miejsce na świecie i najwspanialsza podróż?<br />
Z. B. Są trzy rzeczy, które muszą być spełnione, by podróż się udała: miejsce, ludzie i ta<br />
jedna osoba, z którą jesteś i się dobrze z nią czujesz. I wydaje mi się, że tą najlepszą<br />
wycieczką, na której byłam, był Egipt.<br />
A., M., M., R. Jaka jest Pani ulubiona muzyka i wykonawca?<br />
Z. B. Od czasu pobytu na Kubie jestem fanką Buena Vista Social Club i ogólnie salsy.<br />
Oczywiście lubię rocka z lat ’70-tych, Janis Joplin, Santanę.<br />
A., M., M., R. Czy ma Pani swój ulubiony dział fizyki?<br />
Z. B. Fizyka kwantowa.<br />
A., M., M., R. Jaki jest Pani ulubiony autor?<br />
Z. B. Terry Pratchett, czyli człowiek, który sobie "leci" z całego świata, ze wszystkiego, z<br />
poważnych tematów i niepoważnych. Jedną z jego ulubionych postaci jest Śmierć. Natomiast<br />
kiedyś uwielbiałam Kurta Vonneguta.<br />
A., M., M., R. Pani ulubiony gatunek filmów?<br />
Z. B. Oczywiście komedie, bo mo<strong>im</strong> motto życiowym jest: „zadawaj się tylko z ludźmi,<br />
którzy cię rozśmieszają”, a co do tytułu - zbyt dużo ich jest, by tu wymienić.<br />
A., M., M., R. K<strong>im</strong> chciała Pani zostać w młodości?<br />
Z. B. Kiedyś myślałam, że tak<strong>im</strong> naprawdę pasjonującym zajęciem jest bycie detektywem i<br />
pewne cechy detektywa w charakterze mam do dziś.<br />
A., M., M., R. Bardzo dziękujemy za wywiad.<br />
Wywiad przeprowadzili: Ania, Monika, Mieciu i Roman, klasa III TI<br />
Wywiad opracował: Mieciu, III TI<br />
9
Tytuł: Alchemik<br />
Autor: Paulo Coelho<br />
Wydawnictwo: Drzewo Babel 2008<br />
Kolejną książką, którą chciałabym opisać, jest<br />
Alchemik Paulo Coelho. Jak w każdej powieści Coelho<br />
zawarł wiele informacji na temat religii<br />
chrześcijańskiej. Książka opisuje dzieje małego<br />
pasterza andaluzyjskiego, który pragnie odszukać skarb<br />
przez działanie własnej natury. Coelho potrafi odkryć<br />
w nas samych iluzje świata, który tak naprawdę istnieje<br />
w naszych umysłach. Młody chłopak w powieści<br />
porzuca swe owce i rusza w podróż, by odkryć<br />
alchemię swego ciała i wielki skarb, o którym<br />
opowiadał mu stary król. Życie pasterza diametralnie<br />
się zmienia i już nigdy nie powraca na swe dawne tory,<br />
do pracy przy owcach. Ta opowieść mówi nam, jak<br />
wiele możliwości mamy w życiu, kiedy poddamy się naturze i nie będziemy robić nic na siłę.<br />
Książka dedykowana jest wszystk<strong>im</strong> tym, którzy nie boją się pójść własną drogą. "Otwiera te<br />
drzwi w naszej duszy, o których istnieniu wolelibyśmy czasami zapomnieć".<br />
Monika III TI<br />
Rok 2009 jest rokiem Juliusza Słowackiego - mija dwieście<br />
lat od jego narodzin. Dlatego też w czerwcowym numerze<br />
zamieściliśmy jego wiersze:<br />
(1809-1849)<br />
SUMNIENIE<br />
Przekląłem - i na wieki rzuciłem ją samą,<br />
I wzburzony, n<strong>im</strong> księżyc zabłysnął wieczorem,<br />
Jużem się od niéj dług<strong>im</strong> rozdzielił jeziorem.<br />
A gdy się toń jeziora księżycową plamą<br />
10
Osrebrzała, gdy wichry zawiewały chłodniéj,<br />
Jam jeszcze leciał - jeszcze uciekałem od niéj.<br />
I może bym zapomniał - bo koń leciał skoro,<br />
Bo mi targały myśli tętniące kopyta.<br />
Gdzie ona? - oszukana - przeklęta - zabita...<br />
Patrzę na niebo, księżyc, na gwiazdy, jezioro...<br />
Wszak jęk tu nie doleci, wszak łez nie zobaczę.<br />
To jezioro - to fala - to nie ona płacze.<br />
I może bym zapomniał... lecz gdy to spostrzegła<br />
Blada światłość księżyca, krok w krok za mną biegła.<br />
Próżno się zatokami wężowymi kręcę,<br />
Wszędy mnie księżycowa kolumna dopadła,<br />
Jak by się ta kobieta do stóp moich kładła,<br />
I niema płaczem, za mną wyciągała ręce<br />
Paryż, w kwietniu 1839<br />
ROZŁĄCZENIE<br />
Rozłączeni - lecz jedno o drug<strong>im</strong> pamięta;<br />
Pomiędzy nami lata biały gołąb smutku<br />
I nosi ciągłe wieści. Wiem, kiedy w ogródku,<br />
Wiem, kiedy płaczesz w cichej komnacie zamknięta;<br />
Wiem, o jakiej godzinie wraca bolu fala,<br />
Wiem, jaka ci rozmowa ludzi łzę wyciska.<br />
Tyś mi widna jak gwiazda, co się tam zapala<br />
I łzę różową leje, i skrą siną błyska.<br />
A choć mi teraz ciebie oczyma nie dostać,<br />
11
Znając twój dom - i drzewa ogrodu, i kwiaty,<br />
Wiem, gdzie malować myślą twe oczy i postać,<br />
Między jak<strong>im</strong>i drzewy szukać białej szaty.<br />
Ale ty próżno będziesz krajobrazy tworzyć,<br />
Osrebrzać je księżycem i promienić świtem:<br />
Nie wiesz, że trzeba niebo zwalić i położyć<br />
Pod oknami, i nazwać jeziora błękitem.<br />
Potem jezioro z niebem dzielić na połowę,<br />
W dzień zasłoną gór jasnych, w nocy skał szafirem;<br />
Nie wiesz, jak włosem deszczu skałom wieńczyć głowę,<br />
Jak je widzieć w księżycu odkreślone kirem.<br />
Nie wiesz, nad jaką górą wschodzi ta perełka,<br />
Którąm wybrał dla ciebie za gwiazdeczkę-stróża?<br />
Nie wiesz, że gdzieś daleko, aż u gór podnóża,<br />
Za jeziorem - dojrzałem dwa z okien światełka.<br />
Przywykłem do nich, kocham te gwiazdy jeziora,<br />
Ciemne mgłą oddalenia, od gwiazd nieba krwawsze,<br />
Dziś je widzę, widziałem zapalone wczora,<br />
Zawsze mi świecą - smutno i blado - lecz zawsze...<br />
A ty - wiecznie zagasłaś nad biednym tułaczem;<br />
Lecz choć się nigdy, nigdzie połączyć nie mamy,<br />
Zamilkniemy na chwilę i znów się wołamy<br />
Jak dwa smutne słowiki, co się wabią płaczem.<br />
Nad jeziorem Leman, d. 20 lipca 1835 r.<br />
12
Historia tańca jest tak samo długa jak historia<br />
ludzkości. Czym tak naprawdę jest? Nie chodzi<br />
tu o dosłowne definicje wyjaśniające istotę tańca,<br />
dla mnie jest on życiem, ruchem, dzięki któremu<br />
można w pełni wyrazić swoje uczucia. Tym<br />
właśnie zajmuję się od dawna - od sześciu lat.<br />
Zaczynałam od niczego, uczyłam się tańczyć<br />
aerobik. Ten styl wymaga gibkości i<br />
wyg<strong>im</strong>nastykowanego ciała – by to osiągnąć<br />
potrzeba dużo czasu i wielu treningów. Później<br />
zaczęłam uczyć się hip-hopu, electro boogie,<br />
jazzu i stylu breakdance - ten ostatni trenuję od<br />
niedawna. Najintensywniej ćwiczę hip-hop,<br />
electro boogie i jazz. Każdy z tych stylów jest w<br />
jakiś sposób połączony ze sobą, jednak mają<br />
zupełnie inny sposób wyrażania. Pom<strong>im</strong>o<br />
odbycia wielu treningów, tak naprawdę<br />
prawdziwym tancerzem jest się wtedy, gdy<br />
potrafi się zatańczyć do każdej muzyki, w<br />
każdym stylu. Jest wiele rodzajów tańca, od<br />
baletu i tańca towarzyskiego po breakdance i<br />
dancehall. Wszystkie te style umożliwiają<br />
wyrażanie siebie i zatracenie się w nich, porzucenie rzeczywistości i problemów<br />
codzienności. Dlatego też taniec jest tak istotnym elementem naszego życia. Wciąż powstają<br />
nowe style, jednak niezmienny pozostaje fakt, iż taniec zawsze był, jest i będzie.<br />
Moniqe<br />
13
Liberum veto było to słowo, które mówiło: „chwileczkę, nie pozwalam”…<br />
Cyfry znane arabsk<strong>im</strong>i wynalezione zostały w Babilonie, by po jak<strong>im</strong>ś czasie<br />
zostały ukradzione przez Arabów…<br />
Statut Krzywoustego to jest testament, który on napisał po śmierci…<br />
Obrady planetarne Sejmu Wielkiego…<br />
Poddaństwo osobiste – chłop szanował pana feudalnego i nie mówił o n<strong>im</strong><br />
przykrych wyrazów…<br />
Wełna jest z bawełny…<br />
Styl romański był budowany przez kamienie polne…<br />
Justyna poznała Zenona, w wyniku czego zaszła w ciążę, po czym usunęła<br />
dziecko…<br />
Matka Elżbiety byłą marudna, grymaśna, o wszystko jej się rozchodziło…<br />
Zenon Ziembiewicz miał kochankę Justynę, która to usunęła dziecko i lekarze<br />
stwierdzili u niej, że ma z głową…<br />
Ksiądz Robak umęczał się, był ascetą…<br />
Polski społeczeństwu wyszło dobrze na zmianach, które niósł za sobą ks.<br />
Robak…<br />
Młodzi Polacy w Dziadach trafili do więzienia podczas partyzantki…<br />
14
Mały Szkot prosi o pieniądze na karuzelę.<br />
- Jeszcze czego! - oburza sie ojciec - Nie wystarczy ci, że Ziemia sie kręci?!<br />
*<br />
Jasio wraca ze szkoły z pokrwawionym nosem.<br />
- Co ci się stało? - pyta mama.<br />
- To przez tego magika z cyrku, który podczas przedstawienia<br />
wyciągnął mi z nosa złotą monetę!<br />
- I zostawił cię w tak<strong>im</strong> stanie?<br />
- On nie! Po przedstawieniu moi koledzy szukali następnych<br />
monet!<br />
*<br />
Gość zamawia żurek, bigos i dwie bulki.<br />
- Panie starszy - krzyczy do kelnera - przecież te bulki są mokre!<br />
- Co ja na to poradzę. Gdy człowiek niesie w jednej ręce talerz z zupa,<br />
w drugiej ręce talerz z bigosem, a bułki pod pachami to ma prawo się pocić!<br />
*<br />
Bacowa do gazdy:<br />
- Piliście gazdo!<br />
- Nie piłem!<br />
- To powiedzcie: "chrząszcz brzmi w trzcinie".<br />
- Chrobok burcy w trowie.<br />
*<br />
Przychodzi baba do lekarza z ręką i nogą w gipsie. Lekarz pyta ją:<br />
- Co się pani stało?<br />
- Kopnął mnie prąd.<br />
- A pani co zrobiła?<br />
- Oddałam mu.<br />
15
OGŁOSZENIE<br />
Proszę o zwrot wypożyczonych książek do biblioteki szkolnej.<br />
Biblioteka jest czynna w poniedziałki i czwartki od 7:30-15:30<br />
oraz piątki od 7:30-14:30.<br />
Małgorzata Musielak<br />
16