Bajki Kwantowe Seria 2 - Darmowy Fragment
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
– Musimy kiedyś pobawić się tutaj w chowanego. Te burze piaskowe
doskonale się do tego nadają, wirujący piasek świetnie nas ukryje. Szkoda,
że takich burz nie ma na Ziemi – westchnął Duży Błysk.
– Będzie jeszcze ku temu okazja, bracie, a dzisiaj zobaczysz coś lepszego.
Musimy tylko dotrzeć do Saturna.
– Trzymam Cię za słowo! Ścigamy się?
– Oczywiście! Dogonisz mnie?
– Zobaczysz, będę pierwszy!
Bracia przyspieszyli, w oka mgnieniu minęli pas asteroid i wielkiego
gazowego giganta – Jowisza. Ledwo udało im się wyhamować przy jednym
z najmniej widocznych pierścieni Saturna – E, stworzonym głównie z materii
wyrzucanej przez Enceladusa, ich celu podróży. Zobaczyli piękne słupy pary,
które co jakiś czas wystrzeliwały materię ponad powierzchnię księżyca. Bracia
z zachwytem obserwowali to wspaniałe zjawisko. Przez kilka sekund stali
nieruchomo, podziwiając niesamowity widok.
– Ach! – westchnął Mały Błysk – Przepiękne! Nie mogę się doczekać,
by wskoczyć w jeden z nich i zacząć bawić się w berka!
15