kATAR-KSIAZKA-POLSKI.. - Ambasada Państwa Kataru
kATAR-KSIAZKA-POLSKI.. - Ambasada Państwa Kataru
kATAR-KSIAZKA-POLSKI.. - Ambasada Państwa Kataru
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
2009<br />
Paostwo Katar<br />
Gospodarka – polityka – kultura<br />
Katarzyna Górak-Sosnowska, Robert Czulda (red.)<br />
Ibidem, Łódź 2009<br />
projekt książki<br />
2009-08-03
SPIS TREŚCI<br />
Wstęp 4<br />
GOSPODARKA<br />
Katarzyna Górak-Sonowska, Ku dywersyfikacji: polityka gospodarcza <strong>Kataru</strong> 7<br />
Blanka Łęgowska, Nowoczesne technologie przyszłości w górnictwie gazowym <strong>Kataru</strong> 17<br />
Magda Hussain-Pamuła, Prywatyzacja w Katarze 25<br />
POLITYKA<br />
John E. Peterson, Katar i świat. Budowanie marki mikropaostwa 37<br />
Steven Wright, Polityka zagraniczna <strong>Kataru</strong>: geopolityka i strategiczne filary 54<br />
David B. Roberts, Katar – w poszukiwaniu bezpieczeostwa 71<br />
Robert Czulda, Polityka wojskowa <strong>Kataru</strong> 84<br />
Steven Ekovich, Stosunki <strong>Kataru</strong> ze Stanami Zjednoczonymi 95<br />
SPOŁECZEOSTWO<br />
Katarzyna Górak-Sosnowska, Kobiety w sferze publicznej: edukacja, gospodarka i polityka 105<br />
Katarzyna Brataniec, W stronę nowoczesności – problemy edukacji w Katarze 114<br />
Magdalena Rostron, Qatar Foundation: działalnośd i modele edukacji 123<br />
Leo Lefebure, Stosunki międzyreligijne w Katarze 132<br />
Marcin Grodzki, Chrześcijanie w Katarze 140<br />
KULTURA<br />
Katarzyna Pachniak, Symbol <strong>Kataru</strong> – poeta i orator Katari Ibn al-Fudża’a 146<br />
Barbara Michalak-Pikulska, Współczesna literatura w Katarze 158<br />
Ewa Machut-Mendecka, Złota kula spadająca do błękitnych wód (mitologia Al-Dżaziry) 168<br />
Marcin Styszyoski, Siła perswazji w audycjach stacji Al-Dżazira 183<br />
Noty o autorach 193<br />
Katar: informacja o paostwie 196<br />
Strona 2 z 201
Szanowni Paostwo,<br />
Z nieukrywaną przyjemnością chciałbym Paostwa zachęcid do lektury pierwszej<br />
książki w języku polskim poświęconej Paostwu Katar.<br />
W 2006 r. miałem zaszczyt otworzyd nową Ambasadę Rzeczypospolitej Polskiej<br />
w Doha, którą kieruję do dnia dzisiejszego. Warto odnotowad, że stosunki polityczne<br />
pomiędzy obu paostwami rozwijają się niezwykle szybko.<br />
W 2009 r. obchodzimy 20. rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych. Katar z<br />
dnia na dzieo staje się jednym z istotnych arabskich partnerów Polski. Nabiera to<br />
szczególnego znaczenia, zwłaszcza po podpisaniu długotrwałego kontraktu na dostawy<br />
katarskiego skroplonego gazu LNG do terminalu w Świnoujściu. Trwa wymiana wizyt na<br />
wysokim i najwyższym szczeblu. W 2002 r. Warszawę odwiedził Emir <strong>Kataru</strong>, szajch Hamad<br />
Ibn Chalifa Al Sani. Dwa lata później w Doha przebywał polski prezydent. W ostatnim czasie<br />
w Katarze m.in. gościli: Premier Donald Tusk; Marszałek Senatu RP, Bogdan Borusewicz wraz<br />
z delegacją biznesu; Minister Skarbu Paostwa, Aleksander Grad; Minister Sportu i Turystyki,<br />
Mirosław Drzewiecki; Prezes Najwyższej Izby Kontroli, Jacek Jezierski oraz Małżonka<br />
Prezydenta RP, Maria Kaczyoska. W Polsce z kolei oczekiwana jest rewizyta katarskiego<br />
władcy.<br />
Kontakty polityczne przyniosły zdecydowane ożywienie stosunków gospodarczych,<br />
których poziom odnotował spektakularny wzrost w 2008 r. o tysiąc procent. W tym samym<br />
czasie wyraźnie wzrosła liczba Polaków podejmujących pracę w Katarze, co świadczy o stale<br />
rosnącym zainteresowaniu tym krajem, dotychczas znanym jedynie z działalności największej<br />
arabskiej stacji telewizyjnej Al-Dżazira.<br />
Mam nadzieję, że niniejsza publikacja pozwoli przybliżyd Paostwu niezmiernie<br />
ciekawe i szybko rozwijające się Paostwo <strong>Kataru</strong>.<br />
Strona 3 z 201<br />
Ambasador RP<br />
Robert Rostek
Wstęp<br />
Katar zwykło się postrzegad przez pryzmat jego zasobów surowców energetycznych –<br />
podobnie jak i inne paostwa arabskie leżące nad Zatoką Perską (Arabską) – Arabię Saudyjską,<br />
Bahrajn, Kuwejt, Oman i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Na ich bogactwo (trzy z nich znajdują<br />
się w pierwszej dwudziestce paostw o najwyższym PKB per capita) przełożyły się regionalnie<br />
największe na świecie zasoby ropy naftowej, odkrywane począwszy od lat 30. Umożliwiły<br />
one zarazem dynamiczny rozwój gospodarczy i społeczny. Paostwa Zatoki traktowane są przy<br />
tym jak monolit – wszystkie posiadają duże zasoby naturalne, sporą nadwyżkę finansową,<br />
którą coraz częściej inwestują na Zachodzie, słyną z wyrafinowanych inwestycji krajowych, a<br />
ponadto cechują się dużym społecznym konserwatyzmem. Co więcej, wydaje się, że<br />
posiadane zasoby są zarówno warunkiem koniecznym, jak i wystarczającym ich dobrobytu.<br />
To znaczy, paostwa te bogacą się same z siebie, nie podejmując w tym kierunku żadnych<br />
starao, działao i nie patrząc w przyszłośd – jak gdyby ropa i gaz miały zawsze znajdowad się<br />
pod ich powierzchnią.<br />
Katar wyróżnia się na tle pozostałych paostw Zatoki Perskiej (Arabskiej) z kilku<br />
powodów. Po pierwsze, stawia na rozwój gazownictwa, które uznane jest za przyszłośd rynku<br />
energetycznego. Celem strategicznym <strong>Kataru</strong> jest uzyskanie pozycji dominującego<br />
eksportera tego surowca na świecie. Drugim powodem jest sfera polityki. Pomimo<br />
niewielkiego rozmiaru, Katar wypracował sobie pozycję mediatora w sporach<br />
bliskowschodnich, a dzięki umiejętnemu lawirowaniu między głównymi siłami w regionie –<br />
Arabią Saudyjską, Iranem i Stanami Zjednoczonymi, osiągnął bezpieczną pozycję na arenie<br />
regionalnej i globalnej. Kolejnym wyróżnikiem <strong>Kataru</strong> jest stacja telewizyjna Al-Dżazira, która<br />
urosła do światowej marki medium – najbardziej rozpoznawalnego wśród niezachodnich<br />
stacji telewizyjnych. Wreszcie, warto wskazad na osobę emira <strong>Kataru</strong> – Szajcha Hamada Ibn<br />
Chalifę Al Saniego – który należy do najmłodszych, a zarazem najbardziej postępowych<br />
władców w regionie. Jego małżonka Szajcha Muza bint al-Misnad porównywana jest dzięki<br />
swojej działalności do jordaoskiej królowej Rani. To przede wszystkim im Katar zawdzięcza<br />
dalekowzroczną politykę, która nastawiona jest na stopniowe przekształcenie go w<br />
nowoczesne paostwo.<br />
Publikacja przedstawia różne oblicza <strong>Kataru</strong> – obok najbardziej znanego,<br />
gospodarczego, także polityczne i społeczno-kulturowe. Dzięki temu możliwe będzie<br />
całościowe nakreślenie zmian, które zachodzą w tym paostwie. Autorzy artykułów pochodzą<br />
z polskich, jak i zagranicznych ośrodków badawczych i reprezentują różne dyscypliny<br />
naukowe. Częśd gospodarcza omawia politykę dywersyfikacji <strong>Kataru</strong> (Katarzyna Górak-<br />
Sosnowska), a następnie bardziej szczegółowo jej dwa elementy – zastosowanie<br />
nowoczesnych technologii w górnictwie gazowym (Blanka Łęgowska) oraz proces<br />
prywatyzacji (Magda Hussain-Pamuła). W części politycznej autorzy ukazują działania <strong>Kataru</strong><br />
na rzecz wyrobienia sobie marki na świecie (John E. Peterson), przedstawiają także meandry i<br />
wymiary katarskiej polityki zagranicznej (Steven Wright), w tym polityki bezpieczeostwa<br />
(David B. Roberts) i wojskowej (Robert Czulda), oraz relacje <strong>Kataru</strong> ze Stanami<br />
Strona 4 z 201
Zjednoczonymi (Steven Ekovich). Trzeci blok dotyczy społeczeostwa – problematyki<br />
funkcjonowania kobiet w sferze publicznej (Katarzyna Górak-Sosnowska), ze względu na<br />
nacisk położony na rozwój kapitału ludzkiego; dwa kolejne teksty dotyczą problemów<br />
edukacji (Katarzyna Brataniec) oraz działalności Qatar Foundation (Magdalena Rostron). Dwa<br />
ostatnie w tej części teksty dotyczą spraw religijnych – stosunków międzyreligijnych (Leo<br />
Lefebure) oraz katarskich chrześcijan (Marcin Grodzki). Publikację dopełnia częśd poświęcona<br />
kulturze <strong>Kataru</strong>. Rozpoczynają ją dwa teksty ilustrujące historię i teraźniejszośd katarskiej<br />
literatury – życie VII-wiecznego poety i oratora Katariego Ibn al-Fudża’a (Katarzyna Pachniak)<br />
oraz współczesną literaturę w Katarze (Barbara Michalak-Pikulska). Częśd kulturową<br />
zamykają dwa teksty na temat najbardziej znanej arabskiej stacji telewizyjnej – o mitologii<br />
Al-Dżaziry (Ewa Machut-Mendecka) oraz sile jej medialnego przekazu (Marcin Styszyoski).<br />
Paostwo Katar: gospodarka – polityka – kultura to pierwsza w języku polskim, a<br />
zarazem jedna z nielicznych, prac zbiorowych poświęcona Paostwu Katar. Na polskim rynku<br />
wydawniczym pojawiały się dotąd wyłącznie publikacje na temat regionu Zatoki oraz<br />
wybranych jej paostw (Arabia Saudyjska, Kuwejt). Wydanie publikacji o Katarze możliwe było<br />
w dużej mierze dzięki wsparciu Ambasady Paostwa Katar w RP, za które redaktorzy niniejszej<br />
publikacji serdecznie dziękują. Mamy nadzieję, że niniejsza książka przyczyni się do lepszego<br />
poznania tego niewielkiego, ale bardzo ciekawego paostwa.<br />
* * *<br />
W pracy zastosowano uproszczoną transkrypcję nazw i terminów arabskich opartą na<br />
zasadach polskiej ortografii, zgodną z zasadami przyjętymi w encyklopediach PWN oraz w<br />
Nazewnictwie geograficznym świata. Nazwy własne utrwalone w języku polskim, bądź<br />
oficjalnie przyjęte, pozostały bez zmian (np. Doha a nie ad-Dauha, Saud a nie Su’ud). Od<br />
rzeczownika islam przyjmuje się za Słownikiem języka polskiego, formę przymiotnikową<br />
muzułmanoski, a nie islamski. Rada Współpracy Panstw Zatoki określana będzie jako GCC<br />
(Gulf Cooperation Council), a sama Zatoka jako Perska (a nie Arabska).<br />
Strona 5 z 201
GOSPODARKA<br />
Strona 6 z 201
Katarzyna Górak-Sosnowska<br />
Ku dywersyfikacji: polityka gospodarcza <strong>Kataru</strong><br />
Katar należy do najzamożniejszych krajów świata z PKB per capita wysokości 63 tys.<br />
USD (2006) 1 . Od kilku lat paostwo to cechuje się wysokim wzrostem gospodarczym, który w<br />
2006 r. osiągnął 8,8% 2 . Wraz z Arabią Saudyjską, Bahrajnem, Kuwejtem, Omanem i<br />
Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi należy do Rady Współpracy Paostw Zatoki (GCC – Gulf<br />
Cooperation Council). Wyróżniają się one trzema cechami: należą do najbardziej zamożnych<br />
paostw świata; swoje bogactwo zawdzięczają surowcom naturalnym (ropa naftowa i gaz<br />
ziemny); a przy tym są uważane za najbardziej konserwatywne w całym świecie islamu.<br />
Jednocześnie paostwa Zatoki (a zwłaszcza emirat Dubaju) zwracają na siebie uwagę<br />
wyrafinowanymi inwestycjami i bogactwem. Uważa się jednak, że nie próbują one<br />
przeprowadzid skutecznej dywersyfikacji gospodarczej; na tyle skutecznej, aby pozwoliła na<br />
uniezależnienie się tych paostw od surowców energetycznych, które, co prawda, w dalekiej<br />
przyszłości, ale zostaną wyczerpane. Celem niniejszego artykułu jest przedstawienie prób<br />
dywersyfikacji gospodarki <strong>Kataru</strong>, emiratu relatywnie mniej znanego, który dąży do pozycji<br />
lidera w regionie.<br />
Podobnie – jak w przypadku innych paostw Zatoki – gospodarkę <strong>Kataru</strong> kształtuje<br />
kilka czynników, które przedstawia Elias Baroudi 3 : duża zależnośd od eksportu paliw;<br />
stosunkowo niewielki sektor prywatny przy silnej dominacji sektora publicznego jako<br />
głównej siły napędowej gospodarki krajowej; ograniczone występowanie surowców innych<br />
niż węglowodory i praktyczny brak możliwości rozwijania rolnictwa; bardzo niski poziom<br />
samowystarczalności (za wyjątkiem źródeł energii); ograniczona podaż rodzimej siły<br />
roboczej, jej niski poziom edukacji i zaangażowanie w gospodarkę oraz początkowy brak<br />
tradycji przedsiębiorczości i silnej etyki pracy w społecznościach beduioskich.<br />
Z drugiej strony można wskazad na uwarunkowania gospodarcze i społecznopolityczne<br />
właściwe tylko dla <strong>Kataru</strong>, w istotny sposób wpływające na jego pozycję w<br />
regionie oraz możliwości dywersyfikacji gospodarki:<br />
gospodarka <strong>Kataru</strong> opiera się przede wszystkim na gazie ziemnym, który jest<br />
głównym surowcem eksportowym, a nie na ropie naftowej. Tymczasem<br />
zainteresowanie gazem ziemnym na świecie zdecydowanie rośnie, ponieważ w<br />
porównaniu z paliwami, w mniejszym stopniu obciąża on środowisko naturalne.<br />
1 Qatar Review 2007, Country Watch 2007, s. 59.<br />
2 Qatar Economic Report, Bank Audi LLC, lipiec 2007, s. 1.<br />
3 E. Baroudi, Economic diversification in the oil-producing countries: the case of the Gulf Cooperation Council<br />
economies, [w:] Economic Diversification in the Arab World, Proceedings of the Expert Group Meeting on<br />
Economic Diversification in the Arab World, Bejrut, 25-27.09.2001, ONZ 2002, s. 12.<br />
Strona 7 z 201
Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) popyt na gaz, w latach 2000-<br />
2005 4 zwiększył się o 30%.<br />
władca emiratu, szajch Hamad Ibn Chalifa Al Sani (wraz z żoną) jest uważany za<br />
jednego z bardziej postępowych w regionie i od czasu objęcia władzy w 1995 r. stara<br />
się, aby Katar było liderem rozwoju społecznego i gospodarczego wśród paostw<br />
Zatoki. Należy jednak pamiętad, że Katar jest zarazem jednym z bardziej<br />
konserwatywnych paostw w regionie, a to z powodu dominującej w nim doktryny<br />
wahhabizmu.<br />
Różnice pomiędzy poszczególnymi krajami Zatoki sprawiają, że przykładu <strong>Kataru</strong> nie można<br />
traktowad jako wzorca. Tym niemniej ilustruje on kierunek strategii przyjętej przez paostwa<br />
regionu, a zarazem związane z tym wyzwania stojące zarówno przed władcami jak i<br />
obywatelami. Artykuł omawia rozwój innych niż energetyka gałęzi gospodarki w Katarze, w<br />
tym udział inwestorów zagranicznych. Aby jednak przedstawiony obraz był pełniejszy<br />
niezbędnym wydaje się chociaż krótkie zarysowanie sektora paliw i jego dominującego<br />
znaczenia w gospodarce narodowej <strong>Kataru</strong>.<br />
Sektor paliw<br />
W latach 70. czyli w początkach paostwowości <strong>Kataru</strong>, gospodarka tego paostwa była<br />
niemalże wyłącznie oparta na surowcach energetycznych, które stanowiły 95% przychodów z<br />
eksportu. Jeszcze w latach 80. przychody z wydobycia ropy naftowej stanowiły 94%<br />
wypływów budżetowych 5 . Obecnie stanowią ponad 55% PKB, a zarazem około 85%<br />
wpływów z eksportu i 70% dochodów paostwa. Dane liczbowe wskazują na nieznaczne<br />
zmniejszenie się roli surowców energetycznych w gospodarce paostwa, jednak należy<br />
pamiętad o bardzo wysokich dochodach, jakie generują. Aby efekt dywersyfikacji był<br />
widoczny, inne sektory gospodarki muszą nie tylko rozwinąd się, ale generowad również<br />
znaczące dochody.<br />
Zasoby ropy naftowej <strong>Kataru</strong> wynoszą ponad 15 mld baryłek, co powinno zapewnid<br />
mu możliwości eksportu na porównywalnym poziomie przez najbliższe kilkadziesiąt lat. Są to<br />
zarazem najniższe zasoby wśród paostw OPEC. Katar posiada trzecie, największe na świecie<br />
(po Rosji i Iranie) zasoby gazu ziemnego, które szacowane są na ponad 20 bln m 36 i powinny<br />
wystarczyd na najbliższe 200 lat. Produkcja dzienna ropy naftowej kształtuje się na poziomie<br />
1,1 mln baryłek. Zdecydowana większośd wydobytej ropy naftowej jest eksportowana (960<br />
tys. baryłek dziennie w 2005 r., w kraju zużywano 95 tys. baryłek dziennie) 7 . Do niedawna<br />
paostwo było czołowym eksporterem LNG (Liquified Natural Gas – gaz w formie ciekłej) w<br />
regionie, jednak od dwóch lat zajmuje również pierwsze miejsce na świecie. Katar planuje do<br />
2012 r. eksportowad gaz do wszystkich ważniejszych odbiorców w Ameryce Północnej,<br />
4<br />
J. Nash, Qatar at top of the LNG table, Arabianbusines.com, 26.06.2007.<br />
5<br />
E. Baroudi, op. cit., s. 1.<br />
6<br />
Qatar Review…., s. 83.<br />
7<br />
CIA – The World Factbook – Qatar, http://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook.<br />
Strona 8 z 201
Europie i Azji 8 . Aby utrzymad pozycję lidera paostwo planuje trzykrotnie zwiększyd eksport<br />
gazu 9 . Według szacunków CIA eksport gazu ziemnego wyniósł w 2005 r. 26 mld m 3 , niewiele<br />
więcej niż zużycie w kraju (18 mld m 3 ) 10 . Wydobycie, przetwórstwo i eksport ropy naftowej<br />
kontroluje spółka paostwowa Qatar Petroleum (QP). W przypadku gazu ziemnego są to dwie<br />
spółki: Qatar LNG Company (Qatargas) oraz Ras Laffan LNG Company (Rasgas), w których<br />
większośd udziałów ma QP 11 .<br />
Dominacja sektora paliw w gospodarce <strong>Kataru</strong> jest naturalną konsekwencją<br />
posiadanych zasobów naturalnych. Jednocześnie hamuje ona rozwój innych gałęzi<br />
gospodarki. Surowce energetyczne przynoszą bardzo duże zyski, zwłaszcza w związku ze<br />
wzrostem ich ceny na światowym rynku. Inwestowanie w inne gałęzie przemysłu wydaje się<br />
zatem mniej opłacalne. Dodatkowym utrudnieniem jest dosyd słaba baza dla rozwoju innych<br />
gałęzi gospodarki – brak innych surowców, niesprzyjające warunki dla rolnictwa 12 , niski<br />
poziom rodzimego kapitału ludzkiego i małe terytorium kraju. Niewielkie możliwości rozwoju<br />
w zakresie handlu towarami odzwierciedlają dane UNCTAD. W 2002 r. Katar eksportował<br />
zaledwie 117 różnych produktów – ponad dwukrotnie mniej niż średnia liczba produktów dla<br />
paostw rozwijających się, a wskaźnik dywersyfikacji eksportu wynosił 0,85 13 .<br />
Wskazane ograniczenia zdają się przekreślad możliwości rozwoju w Katarze innych<br />
gałęzi gospodarki, jednak paostwo to posiada jeden zasadniczy atut – znaczne wpływy<br />
budżetowe związane ze wzrostem nie tylko wydobycia, ale przede wszystkim cen surowców<br />
energetycznych 14 . W 2004 r. nadwyżka budżetowa <strong>Kataru</strong> wyniosła 7,5 mld USD 15 , a w 2007<br />
r. szacunkowe dane CIA mówią o ponad 4 mld USD różnicy między przychodami i wydatkami<br />
budżetowymi 16 . Środki te Katar przeznacza w dużej mierze na rozwój infrastruktury i<br />
strategię dywersyfikacji gospodarczej, która w najbardziej optymalny sposób pozwoliłaby na<br />
mniejszą zależnośd od surowców.<br />
Ku dywersyfikacji?<br />
Począwszy od lat 70., w krajach Zatoki rozpoczęto zmiany mające na celu mniejsze<br />
uzależnienie od wpływów z wydobycia surowców energetycznych. Program reform dotyczył<br />
przede wszystkim rozwoju infrastruktury fizycznej i społecznej, niezbędnej do powstania<br />
konkurencyjnych gałęzi gospodarki. Szczególną uwagę zwrócono na kapitałochłonne gałęzie<br />
gospodarki, po to aby w najlepszy sposób wykorzystad nadwyżki budżetowe. Podjęto także<br />
8<br />
J. Nash, Qatar at top of the LNG table, Arabianbusines.com, 26.06.2007.<br />
9<br />
Qatar Economic Report, Bank Audi LLC, lipiec 2007, s. 2.<br />
10<br />
CIA…<br />
11<br />
Qatar Economic Report, op. cit., s. 2.<br />
12<br />
Katar zaspokajał w 1997 r. 70% swojego zapotrzebowania na warzywa latem, 40% zimą oraz częśd<br />
zapotrzebowania na jajka, zboża i drób – por. National Resource Aspects of Sustainable Development in Qatar,<br />
UN Department of Economic and Social Affairs, czerwiec 1997.<br />
13<br />
UNCTAD Handbook of Statistics, TD/STAT.29, Geneva 2004, s. 427-429.<br />
14<br />
Cena baryłki ropy naftowej wzrosła z około 25 USD w 2003 r. nawet do 100 USD w styczniu 2008 r. – por.<br />
Single trader behind oil record, BBC News, 3.01.2008.<br />
15<br />
K. Hanware, Oil, Gas Exports Set to Boost Qatar’s Trade Surplus, “Arab News”, 10.01.2006.<br />
16 CIA…<br />
Strona 9 z 201
działania zmierzające do ograniczenia roli sektora publicznego w gospodarce 17 . Na początku<br />
lat 90. Katar podjął dalsze działania, które zakładały m.in. utworzenie stref wolnego handlu<br />
oraz rozwój innych gałęzi gospodarki, pośrednio lub w ogóle nie są opartych na surowcach<br />
energetycznych. W porównaniu do sektora energetycznego 18 , rozwój sektorów<br />
pozapaliwowych jest znacznie skromniejszy, aczkolwiek w roku 2006 r. wzrost wyniósł 5% 19 .<br />
W przemyśle przetwórczym największe znaczenie ma petrochemia, co wydaje się<br />
konsekwencją posiadanych zasobów surowców naturalnych. Katar już w latach 70.<br />
zapoczątkował rozwój tych gałęzi przemysłu w paostwach Zatoki, wprowadzając do spółek<br />
zagranicznych partnerów, którzy z jednej strony stanowili zaplecze know-how, z drugiej –<br />
partycypowali w kosztach 20 . W paostwie funkcjonuje obecnie kilka firm petrochemicznych –<br />
QAFCO (nawozy sztuczne, karbamid i amoniak), QAPCO (etylen), QPPC (plastik), QAFAC<br />
(MTBE 21 ), QVC (winyl, PVC) i QChem (MDPE, HDPE 22 ). Partnerami zagranicznymi paostwa<br />
katarskiego w sektorze petrochemicznym są koncerny amerykaoskie: Chevron Phillips i<br />
ExxonMobil, a także firmy chioskie, norweskie, francuskie i włoskie 23 . Nowym projektem<br />
<strong>Kataru</strong> i firmy południowokoreaoskiej jest Katarski Kompleks Petrochemiczny (QPCC), który<br />
będzie przerabiał surowce z rafinerii w Measaieed Industrial City (Musajid) i Ras Laffan.<br />
Kompleks ma byd gotowy do 2011 r 24 . W Musajid znajduje się także huta stali należąca do<br />
Qatar Steel 25 , fabryka cementu Qatar National Cement, budowana jest także fabryka<br />
aluminium. W 2006 r. roczna produkcja stali była ponad 10-krotnie mniejsza niż w Polsce, za<br />
to cementu tylko dwukrotnie. Związane jest to z bardzo dynamicznym rozwojem<br />
budownictwa.<br />
Rozwój budownictwa wywołany jest trwającym obecnie boomem gospodarczym. W<br />
Katarze powstają zarówno obiekty użyteczności publicznej (m.in. przygotowane na<br />
Azjatyckie Igrzyska Olimpijskie Nowe Międzynarodowe Lotnisko Doha, Muzeum Sztuki<br />
Muzułmaoskiej oraz Katarska Biblioteka Narodowa, a także most łączący Katar z<br />
Bahrajnem 26 ), jak i obiekty komercyjno-rezydencjalne (np. 168-metrowe dwie wieże Lagoon<br />
Plaza, 445-metrowa Dubai Tower, kompleks Al-Wab City, które pomieści 10 tys.<br />
mieszkaoców oraz Lusail przy Energy City dla 200 tys. mieszkaoców) 27 . Jedną z najbardziej<br />
znanych inwestycji jest Perła – projekt wart 2,5 mld USD, luksusowa sztuczna wyspa, na<br />
17 E. Baroudi, op. cit., s. 21.<br />
18 Udział wpływów z LNG w PKB w 2002 r. wynosił 57%, a w 2004 r. wzrósł do 62%, a więc wzrost był<br />
zdecydowanie większy. Wynika to jednak przede wszystkim ze wzrostu cen i produkcji tego surowca – por.<br />
About Qatar, Qatar Petroleum, http://www.qp.com.qa/mic/web.nsf/web/mic_aboutq.<br />
19 Qatar Economic…., s. 1.<br />
20<br />
E. Baroudi, op. cit., s. 31.<br />
21<br />
Eter metylo-tert-butylowy, stosowany jako dodatek do benzyn.<br />
22<br />
Odpowiednio: polietylen o średniej gęstości oraz polietylen niskociśnieniowy o dużej gęstości; stosowane do<br />
wyrobu folii, pojemników, nart i żagli.<br />
23<br />
Petrochemicals Industry, Eligo Recruitment, http://www.eligorecruit.com.<br />
24<br />
Qatar Holding Petrochemical Complex, Mesaieed Industrial City, Qatar, http://www.chemicals-<br />
technology.com.<br />
25 Qatar Steel, http://www.qatarstreel.com.<br />
26 Warto dodad, że słaby rozwój infrastruktury jest jednym z powodów relatywnie niższej konkurencyjności<br />
<strong>Kataru</strong> – por. Arab World Competitiveness Report 2007, World Economic Forum, s. 188.<br />
27 A. Dawson, Qatar construction, ArabianBusiness.com, 5.06.2007.<br />
Strona 10 z 201
której zamieszka 40 tys. osób. Obiekty rezydencjalne przeznaczone są nie tylko dla<br />
rodowitych mieszkaoców <strong>Kataru</strong>, ale także dla obcokrajowców, którzy do niedawna nie<br />
mogli byd właścicielami nieruchomości w Katarze. Od 2006 r. obcokrajowcom wolno zakupid<br />
nieruchomośd w trzech wskazanych rejonach paostwa lub wydzierżawid ją na 99 lat w 18<br />
rejonach kraju 28 .<br />
Wiele z tych inwestycji związanych jest z rozwojem innej branży – turystyki, albowiem<br />
Katar postanowił zostad światowym centrum turystyki luksusowej. Qatar Tourism<br />
Masterplan – czyli narodową strategię rozwoju w tym zakresie – ogłosiły wspólnie Qatar<br />
Tourism Authority i Qatar Airways w 2004 r. Budżet wynosił 15 mld USD, a miał on<br />
przyciągnąd do <strong>Kataru</strong> do 2010 r. ponad milion turystów. Projekt przewiduje m.in.<br />
wybudowanie dodatkowych 2550 pokoi w hotelach cztero- i pięciogwiazdkowych (m.in.<br />
Mariott, Hilton, Four Seasons, Shangri-la), utworzenie kurortu North Beach Development<br />
(hotele, wille, pola golfowe, centrum handlowe), a także plażę w As-Suma’isma, oraz<br />
budowę wspomnianych obiektów użyteczności publicznej, w tym obiektów sportowych 29 .<br />
Już w 2006 r. do <strong>Kataru</strong> przyjechało 900 tys. turystów (czyli więcej niż wynosi liczba<br />
mieszkaoców tego kraju), a plany na 2010 r. zakładają 1,5 mln przyjezdnych. Obecnie połowa<br />
z nich to mieszkaocy innych paostw Zatoki, a zdecydowana większośd przyjeżdża do <strong>Kataru</strong> w<br />
celach służbowych. Projekt emiratu zakłada zmianę tych proporcji – tj. większe<br />
ukierunkowanie na turystykę wypoczynkową oraz na kraje nie-arabskie 30 . Zwiększająca się<br />
liczba osób i inwestycji przekłada się także na rozwój destylacji wody, która jeszcze przed<br />
obecnym boomem inwestycyjnym pokrywała 95% krajowego zapotrzebowania 31 .<br />
Katar rozwija także sektor finansowy. W kraju działa 15 banków, z których ponad<br />
połowa to filie banków zagranicznych (Arab Bank Limited, Saderat Iran Bank, HSBC Bank<br />
Middle East, Mashreq Bank PSC, PNB Paribas, Standard Charteted Bank i United Bank<br />
Limited) 32 . Ponadto zarejestrowanych jest 19 firm zajmujących się wymianą walut, jedna<br />
spółka zajmująca się sprzedażą ratalną oraz trzy firmy inwestycyjne. Wszystkie podlegają<br />
Centralnemu Bankowi <strong>Kataru</strong> 33 . Podążając śladami Bahrajnu, Katar wprowadził także<br />
bankowośd offshore, dotyczącą podmiotów nie prowadzących działalności w kraju, w którym<br />
mają siedzibę, lecz zagranicą. Usługi offshore oferuje m.in. HSBC oraz Barclays.<br />
Duże znaczenie mają inwestycje w rozwój innowacyjności, nowych technologii oraz<br />
kapitału ludzkiego. W marcu 2006 r. rozpoczęto realizację Energy City, które ma byd<br />
pierwszym bliskowschodnim kompleksowym centrum zajmującym się przemysłem<br />
naftowym i gazownictwem. Energy City będzie stanowid centrum biznesowe i<br />
28<br />
New real estate law for GCC citizens and foreigners, IFP Qatar Ltd., 2.10.2006, http://www/ifpqatar.com.<br />
29<br />
Qatar Unveils new tourism masterplan, World Trabel & Tourism Council, 1.05.2004.<br />
30<br />
J. Nash, Qatar touting its tourism, ArabianBusiness.com, 15.05.2007.<br />
31<br />
The Role of Desalinated Water in Augmentation of the Water Supply in Selected ESCWA Member Countries,<br />
ESCWA UN, 28.12.2001, s. 42.<br />
32<br />
Ponadto w Qatar Financial Centre filię ma: Carclays Bank PLC, National Bank of Dubai PJSC, Bank Audi LLC,<br />
Alpen Investment Bank, Deutsche Bank AG Doha (QFC) Branch, ICICI Bank Limited, Citibank N.A., The Royal<br />
Bank of Scotland, TAIB Bank Qatar LLC, Bank Muscat International BSC, Kaupthing Bank hf, ABN AMRO Bank NV<br />
oraz Industrial Commercial Bank of China – por. Qatar Financial Centre, http://www.qfc.com.qa.<br />
33<br />
Na podstawie: Qatar Central Bank, http://www.qcb.gov.qa.<br />
Strona 11 z 201
technologiczne, a także skupiad czołowe korporacje międzynarodowe z sektora paliw.<br />
Działające w ramach Energy City Centrum Doskonałości zawiera IMEX (International<br />
Mercantile Exchange) – największą giełdę energetyczną oraz Światowe Centrum<br />
Zaopatrzenia Przemysłu Energetycznego, będące platformą handlową dla firm z sektora<br />
naftowego i gazowego. Poparcie dla projektu wyraziły m.in. Schlumberger Limited, Chevron<br />
Corporation, Microsoft i Cisco 34 .<br />
Inną katarską inwestycją jest Education City – centrum doskonałości w regionie, w<br />
którym mieszczą się filie pięciu amerykaoskich uniwersytetów. W Education City znajdują się<br />
ponadto jednostki badawcze, w tym RAND-Qatar Policy Institute, Qatar Science &<br />
Technology Park oraz Qatar National Research Fund 35 . Education City zostało założone przez<br />
Fundację Katarską (QF) podobnie jak Qatar Science and Technology Park, który powstał jako<br />
przyczynek do katarskiej gospodarki opartej na wiedzy. Park oferuje dostęp do laboratoriów<br />
oraz kompleksowe usługi dla biznesu, w tym usługi marketingowe, księgowe i prawne. Mają<br />
w nim swoje biura m.in. EADS, ExxonMobile, Microsoft, GE, Shell oraz Total 36 .<br />
Pomimo znaczących nadwyżek budżetowych, Katar nie byłby w stanie przeprowadzid<br />
tak kompleksowego programu dywersyfikacji gospodarczej we własnym zakresie. Istotnym<br />
jego elementem są inwestycje zagraniczne, na które paostwo stopniowo zaczęło się<br />
otwierad.<br />
Inwestycje zagraniczne<br />
Katar należy do paostw, które przyciągają zagraniczny kapitał pomimo dosyd dużych<br />
restrykcji dla zagranicznych inwestorów. Prowadzenie działalności gospodarczej w Katarze<br />
dla zagranicznego podmiotu prawnego związane było z wieloma wymogami – m.in.<br />
koniecznością posiadania lokalnego agenta oraz partnera w projekcie, polityką kataryzacji<br />
siły roboczej, która nakładała na firmę obowiązek zatrudnienia odpowiedniej liczby<br />
Katarczyków, a także koniecznością płacenia podatków (w przeciwieostwie do lokalnych firm<br />
katarskich) 37 .<br />
Niesprzyjające inwestycjom zagranicznym przepisy wynikają z jednej strony z obaw<br />
rządu, iż firmy katarskie nie sprostają konkurencji z zagranicy 38 , z drugiej zaś – z<br />
uwarunkowao gospodarczych i politycznych właściwych dla krajów Zatoki Perskiej. Paostwa<br />
te nie wykorzystują bowiem w pełni swojego potencjału w zakresie handlu<br />
międzynarodowego. Posiadanie strategicznych dla świata surowców naturalnych nie sprzyja<br />
liberalizacji polityki handlowej – paostwa gdyż nie widzą takiej potrzeby 39 . Popyt na surowce<br />
34 Na podstawie: Energy City Qatar Lusail, http://www.energycity.com.<br />
35 Na podstawie: Education City, http://www.qf.edu.qa.<br />
36 Na podstawie: Qatar Science & Technology Park, http://www.qstp.org.qa.<br />
37 Podatki płacą w Katarze tylko firmy zagraniczne (35%), a całkowity przychód z tego tytułu wyniósł w 2007 r.<br />
4,6% w PKB – por. Index of Economic Freedom, Heritage Foundation & Wall Street Journal 2008, s. 333.<br />
38 Ibidem, s. 333.<br />
39 Porównując stopieo liberalizacji gospodarczej <strong>Kataru</strong> i innych krajów Zatoki Perskiej według rankingu Index of<br />
Economic Freedom z 2008 r. można powiedzied, że znajduje się on wśród bardziej zamkniętych gospodarek<br />
regionu (pamiętając o tym, że kraje Zatoki Perskiej zdecydowanie górują nad innymi paostwami arabskimi jeżeli<br />
Strona 12 z 201
energetyczne jest wystarczający, a znaczące dochody nie stymulują rządów do podjęcia<br />
starao mających na celu pozyskanie dodatkowych źródeł dochodu. Stan ten autorzy raportu<br />
Banku Światowego Trade, Investment and Development określają jako „przekleostwo<br />
surowców” (resource curse) 40 . Kolejnym czynnikiem ograniczającym liberalizację<br />
gospodarczą i dopływ zagranicznego kapitału jest struktura władzy. Paostwa Zatoki mają<br />
tradycje kupieckie – stąd funkcjonuje tam klasa kapitalistycznych przedsiębiorców – jednak<br />
ulega ona wpływom elit rządzących, które często równolegle zajmują się działalnością<br />
gospodarczą i również w ten sposób kontrolują przepływy kapitału 41 .<br />
Pomimo tego, według UNCTAD, Katar przyciąga więcej zagranicznych inwestycji<br />
bezpośrednich (ZIB), aniżeli wynikałoby to z wielkości jego gospodarki 42 . W 2006 r. zajął on<br />
szóste miejsce pod względem napływu i wypływu ZIB relatywnie do wielkości swojej<br />
gospodarki oraz istniejącej infrastruktury (Inward/Outward FDI Performance Index). Od 2003<br />
do 2005 r. w Katarze zrealizowano 73 projekty z udziałem inwestorów zagranicznych na<br />
łączną kwotę 34 mld USD, a w 2006 r. – 36 projekty na kwotę 282 mld USD. Od 2002 r.<br />
podstawowym źródłem zagranicznego kapitału są Stany Zjednoczone (23 projekty), a kolejno<br />
Wielka Brytania, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Indie i Holandia 43 . Należy podkreślid, że już<br />
latach 70. Katar jako pionier w regionie dopuszczał tworzenie spółek, w której partner<br />
zagraniczny miał udział mniejszościowy. Dotyczyło to przede wszystkim dużych projektów<br />
przemysłowych 44 .<br />
Wysoką pozycję <strong>Kataru</strong> w rankingu paostw przyciągających zagraniczny kapitał<br />
potwierdzają międzynarodowe rankingi konkurencyjności – w Arab World Competitiveness<br />
Report z 2005 r. Katar zajął pierwsze miejsce wśród paostw arabskich, a w Global<br />
Competitiveness Report 2005-06 był czwarty (i czterdziesty na świecie) 45 . W Arab World<br />
Competitiveness Report z 2007 r., który uwzględnia rozwój innowacyjności gospodarek<br />
światowych, Katar – w kategorii paostw najwyżej rozwiniętych – zajął 32. miejsce na świecie i<br />
drugie wśród krajów arabskich. Największymi barierami dla zagranicznych inwestorów<br />
okazały się: niewystarczająca infrastruktura, utrudniony dostęp do źródeł finansowania,<br />
nieodpowiednio wykwalifikowana siła robocza, restrykcyjne regulacje dotyczące<br />
zatrudnienia oraz biurokracja. Swoją konkurencyjnośd Katar opiera na wysokiej wydajności<br />
administracji publicznej, stabilności politycznej i elastyczności rynku pracy 46 .<br />
chodzi o liberalizację gospodarczą). Katar znajduje się na 66. pozycji w rankingu światowym jako ostatnie<br />
paostwo Zatoki Perskiej. Porównywalne wyniki uzyskała Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie – por.<br />
Ibidem, s. 80.<br />
40<br />
Trade, Investment and Development in the Middle East and North Africa, World Bank 2003, s. 67.<br />
41<br />
P. Pawelka, Entwicklung und Globalisierung im Vorderen Orient. Der Imperialismus des 21. Jahrhunderts, [w:]<br />
Religion, Kultur und Politik im Vorderen Orient, P. Pawelka, L. Richter-Bernburg (red.), VS Verlag, Wiesbaden<br />
2004, s. 30-34.<br />
42<br />
Matrix of Inward FDI Performance and Potential 1998–1990 i 2001–2003, UNCTAD 2005.<br />
43<br />
Qatar: 2007 Investment Climate Statement, US Department of State.<br />
44<br />
E. Baroudi, op. cit., s. 55.<br />
45<br />
Więcej na ten temat por. K. Górak-Sosnowska, Świat arabski wobec globalizacji, Difin, Warszawa 2007, s.<br />
210.<br />
46<br />
Arab World Competitiveness Report 2007, World Economic Forum, s. 187.<br />
Strona 13 z 201
Firmy zagraniczne mogą wejśd na rynek katarski na kilka sposobów. Jeżeli firma jest<br />
dostawcą usług publicznych, a zatem wchodzi w relacje z rządem, może otworzyd swoją filię<br />
w Katarze i prowadzid działalnośd na czas trwania kontraktu. Innym rozwiązaniem jest spółka<br />
joint-venture z partnerem katarskim 47 . Inwestycje z udziałem kapitału zagranicznego możliwe<br />
są – na mocy rozporządzenia z 2000 r. – w przypadku kilku branży: rolnictwa, przemysłu,<br />
zdrowia, edukacji oraz turystyki, o ile uzyska się zgodę rządu 48 . Maksymalny wkład<br />
zagranicznego partnera wynosi 49% i musi byd poprzedzony odpowiednią zgodą. W<br />
bankowośd i ubezpieczeniach można w Katarze inwestowad bez ograniczeo, o ile uzyska się<br />
zgodę rządu 49 . Działalnośd mogą także prowadzid firmy prawnicze. Pierwszeostwo mają<br />
projekty, które zakładają korzystanie z krajowych materiałów, przyczyniają się do rozwoju<br />
technologicznego <strong>Kataru</strong> i angażują lokalne zasoby siły roboczej 50 . Kilka sektorów gospodarki<br />
pozostaje poza zasięgiem zagranicznych inwestorów. Są to: transport publiczny oraz<br />
dystrybucja stali, cementu i paliw, które całkowicie kontrolują quasi publiczne spółki 51 .<br />
Zmiana zaszła natomiast w sektorze telekomunikacji, bowiem monopol paostwowej spółki<br />
QTel został w 2006 r. uchylony – w związku z czym firma stara się obecnie ukierunkowad<br />
swoją działalnośd na inne kraje arabskie 52 .<br />
W 2000 r. Katar otworzył się na zagraniczne inwestycje upraszczając procedury<br />
zakładania firmy dla podmiotów zagranicznych. Aby przyciągnąd zagranicznych inwestorów<br />
paostwo planuje zmniejszenie podatku dochodowego od osób prawnych do 12% 53 . Katar<br />
zachęca zagranicznych inwestorów oferując m.in. konkurencyjne ceny energii elektrycznej,<br />
zwolnienia z cła, zwolnienia z podatku od osób prawnych, a w przypadku pracujących<br />
obcokrajowców – zwolnienie od opodatkowania ich pensji 54 . Ponadto inwestorzy zagraniczni<br />
mogą wykupid do 25% udziałów spółek notowanych na giełdzie w Doha 55 . Wsparcia<br />
merytorycznego zagranicznym podmiotom udziela Departament Promocji Inwestycji,<br />
oferując wskazówki co do sposobu założenia firmy w Katarze, a także dostęp do<br />
odpowiednich regulacji prawnych 56 .<br />
W Katarze istnieją dwie strefy wolnego handlu. Jedna mieści się w Qatar Science and<br />
Technology Park, a druga w Qatar Financial Centre. Firmy działające w QFC są zwolnione od<br />
podatku przez trzy lata 57 . QS&TP oferuje możliwośd założenia firmy wyłącznie z kapitałem<br />
zagranicznym, transakcje handlowe bez lokalnych pośredników, zwolnienie z podatków,<br />
47<br />
S. Bastress, The emergence of Qatar as a prime foreign investment destination,<br />
http://www.menabusinessguide.com/04_mena/091_094.html.<br />
48<br />
Qatar: 2007 Investment…<br />
49<br />
S. Bastress, The emergence of Qatar as a prime foreign investment destination, op. cit.<br />
50<br />
Qatar: 2007 Investment…<br />
51<br />
Index of Economic…., s. 333.<br />
52<br />
O. Galal, Qtel joins sharks circling Lebanese telcos, ArabiaBusiness.com, 27.12.2007.<br />
53<br />
The Gulf: Qatar, “Middle East Monitor”, sierpieo 2007, s. 8.<br />
54<br />
S. Bastress, The emergence of Qatar as a prime foreign investment destination, op. cit.<br />
55<br />
Qatar: 2007 Investment…<br />
56<br />
Por. Qatar Investment Department, http://www.investinqatar.com.qa.<br />
57<br />
Qatar Financial Centre, http://www.qfc.com.qa.<br />
Strona 14 z 201
zwolnienie z ceł importowych na towary i usługi, możliwośd zatrudniania obcokrajowców<br />
oraz repatriację dochodu niepoddaną żadnym ograniczeniom 58 .<br />
Od 1996 r. Katar jest członkiem Światowej Organizacji Handlu (WTO). Ponadto<br />
paostwo to podpisało w 2003 r. umowę ramową ze Stanami Zjednoczonymi o handlu i<br />
inwestycjach, która rok później zapoczątkowała negocjacje w sprawie wolnego handlu<br />
między tymi paostwami. To właśnie w ramach współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w<br />
Education City filie założyły prestiżowe amerykaoskie uniwersytety 59 . Ponadto, w ramach tej<br />
współpracy w Katarze, podobnie jak w kilku innych krajach Zatoki, utrzymywane są<br />
symbolicznie oddziały amerykaoskie 60 . W 2005 r. Katar podpisał umowę o wolnym handlu z<br />
Singapurem (QSFTA), a od kooca lat 90. umowy bilateralne z kilkoma innymi paostwami 61 .<br />
* * *<br />
Katar ma olbrzymie środki finansowe pochodzące z wydobycia gazu i ropy naftowej,<br />
jednak podjął równie olbrzymie wyzwanie – przekształcenia się w nowoczesne paostwo.<br />
Wymaga to nie tylko sprawnych i przemyślanych inwestycji, które będą przynosiły w<br />
przyszłości dochody – gdy surowce energetyczne zostaną wyczerpane (albo w perspektywie<br />
krótszej: w przypadku kolejnego kryzysu naftowego, chod ze względu na zasoby gazu<br />
ziemnego, dotyczy on <strong>Kataru</strong> w niewielkim stopniu) – ale także utworzenia odpowiedniej<br />
bazy infrastrukturalnej i instytucjonalnej. Dlatego wysoko należy oceniad podjęte przez<br />
emirat działania, które mają na celu zwiększenie innowacyjności, a zarazem dywersyfikację<br />
gospodarczą.<br />
Rozwój kraju ma także efekty uboczne. Rosnące koszty budowy i niesprzyjające<br />
warunki na rynku kredytów negatywnie wpływają na rozwój sektora petrochemicznego 62 .<br />
Liczne kapitałochłonne inwestycje budowlane pochłaniają nie tylko środki finansowe, ale<br />
także materiały zużywane do ich budowli, które w większości trzeba importowad. To<br />
znacznie podnosi koszty budowy i dodatkowo wzmaga inflację, która w 2006 r. przekroczyła<br />
10% (chociaż ogólnie system finansowy jest stabilny) 63 . W perspektywie długookresowej<br />
Katar stanie przed znanym dylematem – co wybrad: wzrost gospodarczy czy inflację 64 ?<br />
Dodatkowym problemem są rosnące koszty utrzymania, a zwłaszcza wynajmu lokali,<br />
napędzane przez rosnącą liczbę imigrantów i niewystarczającą, pomimo inwestycji, bazę<br />
mieszkaniowo-hotelową.<br />
Zasadniczym wyzwaniem, przed jakim stoi Katar jest jednak rozwój rodzimego<br />
kapitału ludzkiego. Gospodarka paostwa opiera się bowiem niemalże całkowicie na<br />
imigrantach – mimo podejmowanych starao mających na celu nacjonalizację siły roboczej.<br />
58<br />
QS&TP: What we offer, http://www.qstp.org.qa/output/page559.asp#3.<br />
59<br />
S. Bastress, op. cit.<br />
60<br />
Active Duty Military Personnel Strengths by Regional Area and by Country (309A), Washington Headquarters<br />
Services, Directorate for Information Operations and Reports, 31.03.2004, s. 2-3.<br />
61<br />
Są to: Białoruś, Bośnia i Hercegowina, Chiny, Chorwacja, Kuba, Finlandia, Francja, Niemcy, Indie, Iran, Korea<br />
Południowa, Maroko, Pakistan, Rumunia, Senegal, Sudan, Szwajcaria I Turcja - por Qatar: 2007 Investment…<br />
62<br />
P. Williams, Qatar petrochemicals: a shock to the system, Middle East Business Intelligence, 26.11.2007.<br />
63<br />
Qatar Economic….,s. 3.<br />
64<br />
Więcej na ten temat por. np. Między wzrostem a inflacją, Bankier.pl, 23.01.2008.<br />
Strona 15 z 201
Sukces <strong>Kataru</strong> budowany jest za katarskie pieniądze, ale nie katarskimi rękami. Zważywszy na<br />
niewielką liczbę mieszkaoców i specyficzną kulturę pracy nie powinno to zaskakiwad i nie<br />
znaczy, że obróci się na niekorzyśd kraju. Jednak warunkiem koniecznym jest wykształcenie<br />
odpowiedniej kadry wysokiego szczebla, która nie tylko będzie w stanie zaplanowad<br />
kompleksowy program rozwoju kraju i skutecznie go realizowad, ale również wykaże<br />
umiejętności szybkiego i skutecznego reagowania na pojawiające się trudności i zagrożenia<br />
dla stabilności gospodarczej kraju.<br />
Strona 16 z 201
Blanka Łęgowska<br />
Nowoczesne technologie przyszłości w górnictwie gazowym<br />
<strong>Kataru</strong><br />
Od 1949 r., kiedy odkryto pierwsze zasoby ropy na polu Duchan, produkcja<br />
węglowodorów osiągnęła więcej niż trzy czwarte dochodów paostwa i więcej niż 40%<br />
eksportu. Mimo że Katar nie jest w czołówce paostw - eksporterów ropy naftowej, cały czas<br />
stanowi ona podstawę budżetu kraju. Pod koniec lat 80. znane i udokumentowane zasoby<br />
szacowano na 4 mld baryłek, co starczyłoby na ok. 40 lat wydobycia 65 . Od tego czasu<br />
wielkośd znanych rezerw ropy znacznie wzrosła, osiągając w 2006 r. poziom 26,3 mld<br />
baryłek. Przy dziennej średniej produkcji 740 tys. baryłek, potwierdzone rezerwy wystarczą<br />
na 97 lat 66 .<br />
Gaz ziemny jest drugim – po ropie – źródłem dochodów paostwa, jednakże wartośd<br />
inwestycji w kraju i rozwój technologiczny górnictwa gazowego stawia Katar w czołówce<br />
paostw świata. Na popularnośd gazu ziemnego wpływają nie tylko rosnące ceny ropy i<br />
widmo wyczerpywania się rezerw tego surowca, ale fakt, iż gaz określany jest mianem<br />
„czystej energii”. Przy obecnym zainteresowaniu, jakie opinia światowa poświeca ekologii,<br />
Katar jest zdecydowanie pionierem produkcji energii i paliw płynnych z zachowaniem<br />
podstawowych zasad ochrony środowiska. Gaz skroplony to strategiczne, czyste źródło<br />
energii, które podczas wykorzystania emituje znacznie mniej niebezpiecznych gazów<br />
cieplarnianych niż spalanie węgla lub ropy. Szacuje się, iż światowe zużycie gazu jako energii<br />
wzrośnie do 2020 r. z obecnych 23% do 29% 67 . Katar ma ambicje stad się światową stolicą<br />
przemysłu gazowego, oraz dostawcą gazu skroplonego LNG, gazu ziemnego<br />
transportowanego rurociągami oraz producentem paliw syntetycznych GTL.<br />
Do niedawna na Bliskim Wschodzie gaz ziemny traktowany był jako uboczny składnik<br />
zalegającej pod ziemią ropy i dla celów bezpieczeostwa spalany w procesie jej wydobycia.<br />
Nie było konieczności wykorzystywania technologii niezbędnej do odzyskiwania gazu, gdyż<br />
dochody z produkcji i sprzedaży ropy naftowej kształtowały się na poziomie w pełni<br />
zadowalającym potrzeby arabskich potentatów. Pierwsza zmiana w mentalności nastąpiła po<br />
agresji Iraku na Kuwejt w latach 1990-1991. Zaczęto wtedy prace nad tworzeniem<br />
alternatywnych źródeł dochodów paostw, w tym budowę infrastruktury okołonaftowej 68 .<br />
Katar również wpisał się ze swoimi inwestycjami gazowymi w ten czas. Jeszcze pod koniec lat<br />
65 The Cambridge Encyclopeadia of the Middle East and North Africa, Cambridge 1988.<br />
66 Qatar Economic Review 2007, Qatar National Bank, str. 14.<br />
67 Przemówienie J.E. Abd Allaha Ibn Hamad al-Attija, wicepremiera <strong>Kataru</strong> i ministra Energii i Przemysłu, 5th<br />
Doha Conference on Natural Gas, 28.02.2005, http://www.qp.com.qa.<br />
68 Przemówienie J.E. Hamada Ibn Chalifa Al Sani, Emira <strong>Kataru</strong>, 6 th Doha Conference on Natural Gas,<br />
29.10.2007.<br />
Strona 17 z 201
80. szacowane zasoby gazu z pola North Field wynosiły 150 mld stóp sześciennych 69 .<br />
Ówcześnie przeznaczany on był jedynie do użytku przemysłowego, głównie do zasilania<br />
elektrowni i lokalnego przemysłu. Dopiero w latach 90 rozpoczęto budowę instalacji do<br />
produkcji i eksportu gazu skroplonego LNG, w tym budowę miasta przemysłowego i portu<br />
gazowego Ras Laffan. Pierwszymi i największymi jak do tej pory odbiorcami katarskiego gazu<br />
są kraje azjatyckie, w których technologia LNG znana jest już od lat 70. Jednakże rozwój<br />
przemysłu samochodowego i lotniczego sprawia, iż najnowsze instalacje budowane są z<br />
przeznaczeniem na rynki Europy i Stanów Zjednoczonych.<br />
Sektor gazu skroplonego w Europie przeżywa obecnie intensywny rozwój. W 2002 r.<br />
łączny eksport do Europy stanowił 27% światowego handlu LNG, a największym eksporterem<br />
była Algieria. Na drugim miejscu uplasowała się Nigeria, a grupa paostw z obszaru Zatoki<br />
Perskiej (w tym Katar) zajmuje dopiero trzecie miejsce. Największymi importerami w Europie<br />
są Francja, Hiszpania, Włochy oraz Turcja, a gaz katarski przeznaczony jest obecnie jedynie<br />
na rynki Hiszpanii i Belgii 70 .<br />
Produkcja gazu i główne kierunki eksportu<br />
Pole gazowe North Field zostało odkryte w 1971 r., lecz w owym czasie nie zdawano<br />
sobie sprawy ze znaczenia tego odkrycia. Dopiero po 14 latach odwiertów uświadomiono<br />
sobie, iż jest to obecnie największe na świecie pole gazu występującego samodzielnie (bez<br />
obecności ropy). Rezerwy udokumentowane i potwierdzone określa się na 910 trilionów stóp<br />
sześciennych, (27 trilionów metrów sześciennych), co stanowi 20% światowych zasobów 71 .<br />
Po Iranie, Katar posiada drugie największe zasoby gazu w rejonie Bliskiego Wschodu. North<br />
Field rozciąga się na obszarze 6 tys. km 2 w północno-wchodniej części <strong>Kataru</strong>, w ramach jego<br />
wód terytorialnych. Gaz wydobywany jest spod dna morskiego.<br />
Całościowa kontrola i koordynacja sektoru petrochemicznego odbywa się poprzez<br />
działania paostwowej korporacji Qatar Petroleum (QP), która zarządza katarskim<br />
przemysłem naftowym, gazowym, produkcją nawozów sztucznych, petrochemikaliów i<br />
rafineriami w kraju i zagranicą. Do produkcji i eksportu gazu skroplonego LNG powołano do<br />
życia dwie spółki – Qatargas oraz Rasgas. Obie firmy są spółkami joint-venture z udziałem<br />
zagranicznego kapitału. Qatargas (Qatar Liquefied Natural Gas Company) powstała w 1984 r.<br />
jako spółka większościowa QP (65%), z udziałem TotalFinalElf (20%), ExxonMobil (10%), oraz<br />
japooskich Mitsui (2,5%) i Marubei (2,5%) w celu poszukiwania, wydobywania i producji gazu<br />
(upstream), oraz z udziałem tych samych spółek, lecz w innym składzie procentowym w celu<br />
rafinacji, sprzedaży i dystrybucji (downstream) 72 .<br />
Pierwsza dostawa kondensatów i skroplonego gazu do zakładów produkcyjnych i<br />
elektrowni Chubu w Japonii miała miejsce w 1996 r. Początkowo trzy istniejące instalacje<br />
69<br />
The Cambridge Encyclopeadia of the Middle East and North Africa, Cambridge 1988. 1000 stóp sześciennych<br />
= 28,3 metry sześcienne.<br />
70<br />
P. Sekielski, Europejski Rynek LNG. Departament Integracji Europejskiej i Studiów Porównawczych URE, s. 1-2.<br />
71 Qatar...,s. 18.<br />
72 Ibidem, s. 19.<br />
Strona 18 z 201
gazowe (gas train) Qatargas zdolne były do przerobu 6,6 mln t gazu rocznie, z czego 6,3 mln t<br />
przeznaczone było na rynek japooski. W 2001 r. zwiększono możliwości produkcyjne do<br />
ponad 10 mln t. Japonia nadal pozostaje głównym odbiorcą skroplonego gazu, w 2006 r.<br />
wartośd eksportu wyniosła 6,4 mln t. Na drugim miejscu znajduje sie Hiszpania (2,6 mln t), a<br />
na trzecim Stany Zjednoczone (0,4 mln t).<br />
Ze względu na dynamicznie rozwijający się rynek gazu skroplonego, w 2002 r.<br />
powstała kolejna spółka joint-venture QP (70%) oraz ExxonMobil (30%), nazywana obecnie<br />
Qatargas II. Głównym rynkiem docelowym stała się Wielka Brytania, a szacowana produkcja<br />
wynosi 14 mln t. W ramach rozbudowy instalacji, do istniejących trzech dodano dwie nowe<br />
(train 4, train 5). Pierwsza z nich, o mocy przerobowej 7,5 mln t 73 została oddana do użytku<br />
w 2008 r, a druga – w 2009 r. Do celów sprzedaży i dystybucji powołano w 2005 r. holding, w<br />
którego skład wszedł QP (65%), francuski Total (16,7%) oraz ExxonMobil (18,3%). W 2003 r.<br />
zatwierdzono projekt budowy nowej instalacji (train 6) z przeznaczeniem na rynek<br />
amerykaoski. Pierwsza dostawa ma się odbyd w 2010 r., a udziałowcami Qatargas III są QP<br />
(70%) oraz ConocoPhillips (30%). Podobnie jak w przypadku instalacji 4, moc przerobowa<br />
wyniesie 7,5 mln t. Notę intencyjną w sprawie budowy Qatargas IV Qatar Petroleum<br />
podpisało w 2005 r. z firmą Shell. Rynkiem przeznaczenia instalacji o mocy 7,5 mln t ma byd<br />
Europa i Ameryka Północna. Zakooczenie inwestycji planowane jest na 2011 r. , a udział firm<br />
rozkłada się w stosunku 70% dla QP oraz 30% dla Shell 74 .<br />
Ras Laffan Liquefied Natutal Gas Company (RasGas) została utworzona jako<br />
siostrzana spółka Qatargas w 1993 r. Udziałowcami joint-venture zostały: QP (63%),<br />
ExxonMobil (25%), Koras (5%), Itochu Corporation (4%) oraz LNG Japan Corporation (3%). W<br />
jej ramach zbudowano dwie instalacje gazu skroplonego (train 1, train 2) w 1999 i 2000 r., z<br />
mocą produkcyjną każdej z nich ponad 3,3 mln t. Od początku istnienia, produkcja<br />
kondensatów wzrosła prawie trzykrotnie, z 15 tys. baryłek dziennie w 1999 r., do 44 tys. b/d<br />
w 2006 r. Rasgas jest również w stanie wyprodukowad ok. 300 ton siarki dziennie 75 .<br />
Produkcja gazu skroplonego w RasGas rośnie w zawrotnym tempie 20-30% rocznie.<br />
W 2001 r. osiągnęła wartośd 5,3 mln t, natomiast w 2007 r. – 19,4 mln t 76 . Jest to wynikiem<br />
rozbudowy dwóch początkowych instalacji o kolejne: train 3, 4 i 5, każda o mocy<br />
produkcyjnej 4,7 mln t, odpowiednio w 2004 r., 2005 r. oraz 2006 r. Do realizacji tych<br />
instalacji powołano spółkę RasGas II, z udziałem QP (70%) oraz ExxonMobil (30%). W chwili<br />
obecnej są to największe na świecie i najbardziej zaawansowane pod względem<br />
technologicznym instalacje gazu skroplonego na świecie.<br />
Pierwszym i największym jak do tej pory odbiorcą produkcji Rasgas I jest Korea<br />
Południowa, (6,7 mln t). Drugim znaczącym kontrahentem są Indie, obecnie importujące gaz<br />
w wysokości 5 mln t, z planami zwiększenia importu do 7,5 mln t, przede wszystkim z<br />
instalacji RasGas II. Udział paostw europejskich (głównie Hiszpanii) oraz Stanów<br />
Zjednoczonych stanowi łącznie mniej niż 2 mln t. Dalszy wzrost produkcji i eksportu<br />
73 Według danych Qatargas, moc produkcyjna train 5 i train 6 wynosi 7,8 mln t.<br />
74 Qatar..., s. 20.<br />
75 Ibidem, s. 20.<br />
76 Ibidem, s. 22.<br />
Strona 19 z 201
przewidywany jest na lata 2008-2009, wraz z oddaniem do użytku dwóch następnych<br />
instalacji (train 6, train 7), każda o mocy 7,5 mln t. RasGas III – podobnie jak jego poprzednicy<br />
– to holding QP oraz ExxonMobil. Rynkami zbytu dla tych instalacji mają byd kraje azjatyckie<br />
oraz Stany Zjednoczone 77 .<br />
W 2006 r. Katar wyeksportował gaz skroplony w wysokości 25 mln t 78 . Od 1997 r.<br />
łączna produkcja eksportowa wyniosła 130 mln t. W chwili obecnej Katar ustanowił swoją<br />
pozycję jako największy eksporter gazu z Zatoki Perskiej, a ma ambicje stad się największym<br />
portem eksportowym LNG na świecie 79 . Do 2010 r. będzie dostawcą 30% światowego<br />
zapotrzebowania na LNG. Szacuje się, iż do 2012 r. wartośd produkcji ze wszystkich<br />
istniejących już wtedy instalacji wyniesie 77 mln t, z czego 42 mln t w ramach Qatargas i 31<br />
mln t w ramach Rasgas 80 . Katar jest również liderem w produkcji płynnych komponentów do<br />
paliw GTL (Gas-to-Liquids).<br />
Tabela 1: Możliwości produkcyjne i eksportowe Qatargas i Rasgas, z podziałem na<br />
instalacje gazowe<br />
Nazwa firmy<br />
Liczba<br />
instalacji<br />
Data<br />
uruchomienia<br />
Rynek<br />
przeznaczenia<br />
Strona 20 z 201<br />
Mozliwości<br />
produkcyjne<br />
Możliwości<br />
eksportowe<br />
(łącznie)<br />
Qatargas I<br />
Train 1<br />
Train 2<br />
Train 3<br />
1997<br />
1998<br />
Japonia<br />
Hiszpania<br />
3,2 mln t<br />
3,2 mln t<br />
3,2 mln t<br />
9,5 mln t (2007)<br />
Qatargas II<br />
Train 4<br />
Train 5<br />
2008<br />
2009<br />
Wielka<br />
Brytania<br />
7,5 mln t<br />
7,5 mln t<br />
14,0 mln t (2008)<br />
28,4 mln t (2009)<br />
Qatargas III Train 6 2009 USA 7,5 mln t 38 mln t (2010)<br />
Qatargas IV Train 7 2010 Europa i USA 7,5 mln t 38,7 mln t (2012)<br />
Rasgas I<br />
Train 1<br />
Train 2<br />
1999<br />
2000<br />
Korea<br />
Południowa<br />
3,3 mln t<br />
3,3 mln t<br />
5,0 mln t (2003)<br />
Train 3 2004<br />
4,7 mln t 10,5 mln t (2004)<br />
Rasgas II Train 4 2005 Indie 4,7 mln t 15,8 mln t (2006)<br />
Train 5 2006 4,7 mln t 19,4 mln t (2007)<br />
Rasgas III<br />
Train 6 2008<br />
USA<br />
7,5 mln t 25,9 mln t (2008)<br />
Train 7 2009 7,5 mln t 38,7 mln t (2012)<br />
Źródło: Qatar Economic Review 2007.<br />
Technologia produkcji gazu skroplonego oraz pochodnych gazu<br />
Obecnie Katar oferuje pięd głównych produktów ekportowych, a są to: gaz skroplony<br />
LNG, kondensat nieprzetworzony, kondensat produkcyjny, hel oraz siarka. W najbliższej<br />
77 Ibidem, s. 21.<br />
78 Ibidem.<br />
79 The Energy to Transform, http://www.rasgas.com.<br />
80 Qatar..., s. 18.
przyszłości produkowany na eksport będzie również gaz płynny LPG oraz kondensat<br />
przetworzony.<br />
Gaz skroplony LNG (Liquefied Natural Gas) to gaz ziemny w postaci ciekłej. Podczas<br />
skraplania gaz zostaje oziębiony do temp. -163°C, a jego objętośd redukuje się 630-krotnie.<br />
Dzięki temu gęstośd energii skroplonego gazu wzrasta. Instalacje gazowe na morzu znajdują<br />
się ok. 80 km od linii brzegowej <strong>Kataru</strong>, na polu North Field. Skaładają się one z 20 platform<br />
potrzebnych do wydobycia, oczyszczenia i dalszego przetworzenia gazu, w tym trzech<br />
platform wiertniczych w miejscu wydobycia i jednej platformy sterowniczej oddalonej o 5<br />
km, dwóch platform z 3 instalacjami do przetwarzania gazu i kondensatu, platformy<br />
mieszkalnej oraz dwóch platform pomocniczych. Dziennie produkcja czystego gazu ziemnego<br />
wynosi 45 mln m 3 z rezerw znajdujących się pod dnem morskim 81 . Przetworzony gaz<br />
trasportowany jest wraz z kondensatami do instalacji naziemnych znajdujących się w porcie i<br />
mieście przemysłowym Ras Laffan. Każda ze znajdujących się tam instalacji (trains) ma 300 m<br />
długości i przerabia gaz ziemny na produkt eksportowy znany jako LNG.<br />
Port Ras Laffan, znajdujący się na północno-wschodnim wybrzeżu <strong>Kataru</strong> jest obecnie<br />
jednym z największych portów ekportowych gazu na świecie. Początkowo istniejące dwa<br />
doki zostały już powiększony o trzeci zdolny do przyjmowania floty Q-Max, a do 2010 r. w<br />
porcie zostaną uruchomione dwa nowe doki. Port Ras Laffan stanie się wtedy największym<br />
na świecie portem eksportowym gazu LNG 82 .<br />
Miasto przemysłowe Ras Laffan rozciąga się na terenie 3,7 km 2 . Obecnie pracuje tam<br />
90 tys. pracowników, z czego ok 6-7 tys. rezyduje poza miastem. Do sierpnia 2008 r. i<br />
planowanego otwarcia nowych instalacji w Ras Laffan pracowało 134 tys. pracowników.<br />
Imponujące jest tempo budowy miasta, które powstało w przeciągu zaledwie 6 lat (do<br />
momentu pierwszego frachtu do Japonii w 1996 r.). Pierwszy krok działao naziemnych to<br />
odzielenie kondensatu od gazu. Zabezpieczony kondensat nieprzetworzony przeznaczony<br />
jest do ekportu. Natomiast gaz przekazywany jest do przetworzenia w ramach instalacji<br />
gazowych (trains), które składają się z ciągu kompresorów, turbin i zbiorników. Na tym<br />
etapie z gazu odseparowywana jest siarka, dwutlenek węgla i woda. Następnie gaz zostaje<br />
schłodzony, a oddzielone od niego ciężkie węglowodory są przerabiane na gaz płynny LPG i<br />
kondensaty przemysłowe. Na koniec, gdy temperatura chłodzenia osiąga -162°C, z gazu<br />
oddziela się azot. Czysty gaz transportowany jest do czterech zbiorników w celu załadowania<br />
na statki przewozowe. Każdy ze zbiorników ma ściany grubości 1 m, z wewnętrzną powłoką<br />
stalową, utrzymującą temperaturę gazu na stałym poziomie -163°C.<br />
Kondensat nieprzetworzony, odzielony od gazu w pierwszym etapie produkcji, ma<br />
strukturę podobną do lekkiej ropy nieprzetworzonej. W chwili obecnej nie jest on<br />
poddawany obróbce na miejscu, lecz eksportowany na rynki dalekowschodnie i służy jako<br />
podstawa produkcji nafty, oleju gazowego i nafty oczyszczonej.<br />
Kondensat produkcyjny w postaci węglowodorów oddzielonych od gazu w<br />
późniejszym etapie produkcji, jest również podstawą produkcji nafty. Nowoczesna<br />
81 Current operations, http://www.qatargas.com.<br />
82 Ras Laffan Port, http:// www.rasgas.com.<br />
Strona 21 z 201
technologia pozwala od niedawna na pozyskiwanie helu, używanego m.in. w nurkowaniu,<br />
spawaniu oraz urządzeniach wizyjnych z udziałem rezonansu magnetycznego. Siarka jest<br />
podstawowym składnikiem produkcji kwasu siarkowego, wykorzystywanego w przemyśle<br />
nawozów sztucznych. Katar eksportuje siarkę na rynki Indii, Chin oraz Japonii 83 .<br />
Transportem gazu skroplonego zajmuje się paostwowa spółka Nakilat (Qatar Gas<br />
Transport Company), powstała w celu optymalizacji przemysłu gazowego i zabezpieczenia<br />
eksportu. Co ciekawe, jest to spółka akcyjna, a 50% jej udziałów jest wystawione do<br />
publicznego obrotu. Obecnie na etapie budowy firma posiada 25 tankowców własnych, oraz<br />
29 tankowców budowanych z udziałem joint-venture. Planowane na 2010 r. zakooczenie<br />
inwestycji ustanowi flotę Nakilat na 56 tankowców do transportu gazu skroplonego, oraz 4<br />
do transportu gazu płynnego LPG, w tym 9 tankowców konwencjonalnych o pojemności 145-<br />
154 tys. m 3 , oraz 31 najnowszej generacji tankowców Q-flex i 14 Q–Max. Planowany jest już<br />
dalszy rozwój inwestycji i powiększenie floty do 70 statków 84 .<br />
Tankowce Q-flex o długości 315 m i pojemności 210-216 tys. m 3 oraz Q-Max o<br />
długości 345 m i pojemności 263-266 tys. m 3 mają o ok. 80% większą pojemnośd od<br />
konwencjonalnych 85 . Wykazują się one również lepszymi standartami ekologicznymi,<br />
zabezpieczającymi przed wyciekiem gazu do morza, a także niższymi kosztami transportu, co<br />
znacznie wpłynie na ofertę cenową gazu skroplonego. Portami docelowymi dla największych<br />
na świecie tankowców gazu maja byd Stany Zjednoczone, Europa, Japonia i Korea<br />
Południowa, które w chwili obecnej muszą przebudowad istniejące porty na przyjęcie<br />
nowoczesnej floty.<br />
Oprócz rozwoju produkcji i eksportu gazu skroplonego, w ostatnich latach Katar<br />
rozpoczął przedsięwzięcia dywersyfikujące przemysł konwencjonalny. Wśród<br />
najważniejszych należy wymienid budowę rafinerii Ras Laffan, Projekt Delfin, produkcję gazu<br />
płynnego NGL oraz komponentów płynnych GTL (Projekt Oryx i Pearl). Rafineria Ras Laffan<br />
znajdująca się na terenie miasta przemysłowego Ras Laffan jest wspólnym przedsięwzięciem<br />
Qatar Petroleum (51%) oraz ExxonMobil (10%), Total (10%), Idemitsu (10%), Cosmo (10%),<br />
Mitsui (4,5%) i Marubei (4,5%). Planowane na 2008 r. otwarcie pozwoli na przetworzenie<br />
145 tys. baryłek kondensatu dziennie. Głównymi produktami rafinacji będą LPG, nafta, nafta<br />
oczyszczona (kerozyna) oraz olej gazowy. Gaz płynny LPG (Liquefied Petroleum Gas) to<br />
mieszanina propanu i butanu, przechowywana w postaci cieczy. Używany jest głównie jako<br />
paliwo do kotłów centralnego ogrzewania, paliwo silnikowe, gaz nośny do kosmetyków w<br />
aerozolu oraz jako gaz do gospodarstw domowych. LPG uzyskiwany jest jako produkt<br />
uboczny przy rafinacji ropy naftowej.<br />
Projekt Delfin (Delphin Project) to pierwszy w regionie Zatoki Perskiej projekt budowy<br />
rurociągu gazowego z <strong>Kataru</strong> do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Ponad 400kilometrowy<br />
rurociąg morski ma przebiegad z północnych kraoców <strong>Kataru</strong> w Ras Laffan do<br />
Tawila w Abu Zabi z odgałęzieniem do Dżabal Ali w Dubaju. Głównym udziałowcem<br />
83 Our Products, http://www.qatargas.com.<br />
84 Our Fleet, http://www.nakilat.com.qa.<br />
85 A new Generation of LNG Ships, http://www.qatargas.com.<br />
Strona 22 z 201
przedsięwzięcia jest spółka UOG (UAE Governments Offsets Group), kontrolowana przez rząd<br />
ZEA 86 . Do kooca 2007 r. planowany rurociąg był w fazie testów.<br />
Pierwsza instalacja do produkcji gazu płynnego NGL (Natural Gas Liquids) powstała w<br />
Katarze w 1974 r. na terenie pola naftowego Duchan w zachodniej części kraju 87 . Przetwarza<br />
ona mieszaninę gazów występujących jako efekt uboczny rafinacji ropy i oddziela z niej etan,<br />
propan, butan i kondensat. W kolejnych latach powstawały następne instalacje (łącznie<br />
cztery), zajmujące się przetwarzaniem gazu z podmorskich pól naftowych oraz pola North<br />
Field.<br />
Technologia GTL (Gas-to-Liquids) to jedna z najnowocześniejszych technologii<br />
petrochemicznych na świecie, wciąż jednak mało popularna. Dzięki niej z gazu ziemnego<br />
można otrzymywad wysokiej jakości komponenty dla branży paliwowej, np. olej napędowy<br />
bez zawartości siarki. Znajdujące się w Katarze złoża gazu są idealnym surowcem do<br />
produkcji GTL. Technologia wytwarzania paliwa z węgla – tzw. technologia Fischera-Tropscha<br />
– znana już była w czasach II wojny światowej. Po wojnie niskie ceny bliskowschodniej ropy<br />
naftowej wstrzymały badania nad uzyskiwaniem syntetycznego paliwa. W latach 80. po<br />
kryzysach naftowych naukowcy powrócili do badao nad dawna metodą F-T i udoskonalili ją w<br />
celu produkcji paliwa do silników diesel z gazu ziemnego. Dopiero sytuacja na światowych<br />
rynkach od początku XXI w. i galopujące ceny ropy spowodowały, iż największe światowe<br />
koncerny inwestują w technologię GTL tak, aby cena paliwa syntetycznego była niższa niz<br />
ropy naftowej. Co ważne, paliwo GTL spełnia normy ekologiczne – nie zawiera prawie w<br />
ogóle siarki, ma znikomą ilośd środków aromatycznych, brak kolorantów i metali, niską<br />
gęstośd i spala się lepiej od klasycznego paliwa diesel 88 . Emisja weglowodorów jest niższa o<br />
600%, a tlenku węgla i tlenku azotu o 50% 89 .<br />
W 2006 r. uruchomiono pierwszy w Katarze tego typu projekt Oryx, w ramach jointventure<br />
z południowoafrykaoskim koncernem Sasol (South Africa’s Sasol Synfuels<br />
International). Projekt oparty jest na technologii destylacji udoskonalonej przez Sasol i ma na<br />
celu przerób dziennie 330 mln stóp sześciennych gazu ziemnego na 34 tys. baryłek wysokiej<br />
jakości paliwa, w tym 24 tys. b/d paliwa diesel, 9 tys. b/d nafty i tysiąc b/d gazu płynnego<br />
LPG 90 . Podobny projekt (Pearl), ale na o wiele większą skalę, został podpisany w 2007 r. z<br />
brytyjsko-holenderskim koncernem Shell. Przewidywana moc produkcyjna osiągnie 140 tys.<br />
b/d 91 . Nowoczesne paliwo jest juz produkowane m.in. w RPA i Malezji, a najwięcej fabryk<br />
GTL działa obecnie w Katarze 92 .<br />
* * *<br />
86<br />
Qatar..., s. 23.<br />
87<br />
Ibidem, s. 24.<br />
88<br />
W. Rutkowski, Płynne nadzieje, „Polityka”, 11.04.2007.<br />
89<br />
Lyne, J., Shell signs on to Build $5B Gas-to-Liquid Plant in Qatar, Site Selection .<br />
90<br />
Qatar..., s. 25.<br />
91<br />
A. Kublik, Shell stawia fortunę na gaz z <strong>Kataru</strong>, „Gazeta Wyborcza”, 23.02.2007.<br />
92 Lyne, op.cit.<br />
Strona 23 z 201
Katar ma ambitne plany bycia czołowym producentem i dostawcą produktów<br />
gazowych na świecie. Mimo iż technologia pozyskiwania gazu skroplonego, gazu płynnego i<br />
paliw syntentycznych jest uznawana za najbardziej nowatorską i proekologiczną, ciągle<br />
istniejącym problemem jest kwestia wysokich kosztów produkcji. Obecnie największym<br />
wyzwaniem dla <strong>Kataru</strong> jest stworzenie nowoczesnej infrastruktury, niezbędnej do obniżenia<br />
kosztów produkcji gazu skroplonego LNG i paliw GTL 93 . Podjęte już działania, w tym budowa<br />
rafinerii Ras Laffan, stworzenie własnej, niezależnej floty transportowej, oraz rozbudowa<br />
istniejących instalacji i zwiększenie eksportu gazu przybliża Katar do osiągniecia założonych<br />
celów. Już dziś dynamiczny rozwój sektora petrochemicznego, gazowego i okołonaftowego<br />
sprawił, iż liczący zaledwie 800 tys. mieszkaoców 94 kraj ma jeden z najwyższych dochodów<br />
per capita na świecie ( 57 350 USD w 2006 r.).<br />
93 th<br />
Przemówienie J.E. Hamada Ibn Chalifa Al Sani, Emira <strong>Kataru</strong>, 5 Doha Conference on Natural Gas,<br />
28.02.2005.<br />
94<br />
Według spisu powszechnego z 2004 r., za: Qatar Economic Review, 2007, s. 6.<br />
Strona 24 z 201
Magda Hussain-Pamuła<br />
Prywatyzacja w Katarze<br />
Doświadczenie ostatnich dekad pokazało paostwom arabskim, że dotychczasowy<br />
model gospodarki, oparty o sektor paostwowy, w którym dochody pochodzą głównie z ropy<br />
naftowej oraz uzyskiwane są dzięki napływowi pieniędzy przesyłanych do kraju przez rzeszę<br />
imigrantów, nie tylko nie przynosi zamierzonych efektów, ale też coraz częściej zawodzi.<br />
Dlatego też większośd paostw Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu zdała sobie sprawę z<br />
faktu, że nadszedł najwyższy czas na stworzenie nowego modelu dla narodowych<br />
gospodarek, który pozwoliłby na przyspieszenie wzrostu gospodarczego i poprawę stanu<br />
finansów paostwa, a także stworzyłby perspektywy dalszego rozwoju. Taki nowy model miał<br />
opierad się właśnie m.in. o prywatne inwestycje, których napływowi sprzyja znaczny udział<br />
sektora prywatnego w gospodarce narodowej. Po długim okresie dominującej roli paostwa<br />
rządy zaczęły przychylniej patrzed na charakteryzujący się większą wydajnością i dynamiką<br />
sektor prywatny i jego udział w gospodarce narodowej. Dlatego podjęły starania i wysiłki<br />
związane z przeprowadzeniem reform, w tym reformy prywatyzacyjnej. Zapoczątkowany<br />
proces prywatyzacji miał odmienny przebieg w poszczególnych paostwach.<br />
Prywatyzacja, włączona w zakres programów władz paostwowych, zdaje się byd jedną<br />
z istotniejszych reform zwłaszcza w kontekście liberalizacji, która nie przyniesie<br />
spodziewanych korzyści i rezultatów dopóki główne działania w zakresie gospodarki będą<br />
kierowane i kontrolowane przez paostwo. Zmiany w proporcjach pomiędzy sektorem<br />
prywatnym a paostwowym postępują jednak powoli i na pełne rezultaty tych zmian będzie<br />
trzeba jeszcze poczekad.<br />
Katar należy do paostw, które rozpoczęły realizację reform gospodarczych, a jego<br />
obecny władca emir Hamad Ibn Chalifa Al Sani uznawany jest za inicjatora prywatyzacji, silnie<br />
wspierającego proces przemian gospodarczych i otwarcia gospodarczego w emiracie.<br />
Sytuacja gospodarcza <strong>Kataru</strong><br />
Katarska gospodarka napędzana jest dochodami uzyskiwanymi dzięki zasobom<br />
surowców energetycznych. Mimo rosnących w imponującym tempie dochodów z eksportu<br />
płynnego gazu ziemnego należy pamiętad, że głównym źródłem dochodów paostwa jest<br />
wciąż produkcja ropy naftowej, której dzienne wydobycie systematycznie wzrasta.<br />
Przewiduje się, że w najbliższych latach udział dochodów uzyskiwanych dzięki płynnemu<br />
gazowi ziemnemu przewyższy udział ropy naftowej w PKB kraju. Produkt krajowy brutto,<br />
który w roku 2006 osiągnął wartośd około 52 mld USD (ok. 62 000 USD per capita) plasuje<br />
Strona 25 z 201
Katar w gronie najbogatszych paostw świata 95 . Gospodarcze możliwości <strong>Kataru</strong> dają mu<br />
większą elastycznośd w zarządzaniu procesem transformacji niż wielu innym paostwom<br />
regionu. Potencjał <strong>Kataru</strong> jest imponujący. W latach 1996-2003 średni przyrost PKB wyniósł<br />
około 9%. Wynik ten oznacza dużą poprawę w porównaniu z okresem 1986-1995, kiedy to<br />
średni wzrost wynosił jedynie ok. 1,3% 96 .<br />
Katar doświadczył w przeciągu ostatnich 30 lat niezwykłego rozwoju gospodarczego i<br />
społecznego. Polityka gospodarcza tego emiratu koncentrowała się w tym czasie na<br />
wykorzystaniu rozległych rezerw ropy naftowej i gazu ziemnego i była w tym zakresie<br />
efektywna. Rząd zrealizował wiele projektów z dziedziny energetyki, jednakże zdając sobie<br />
sprawę z negatywnych stron silnego uzależnienia gospodarki od jednego sektora<br />
zadecydował o potrzebie zdywersyfikowania gospodarki kraju. Za cel postawiono sobie<br />
przekierowanie rosnącej części publicznych i prywatnych inwestycji do sektorów<br />
niepaliwowych.<br />
Dzięki naturalnemu bogactwu Katar może liczyd w najbliższej przyszłości na<br />
relatywnie przewidywalny i stały strumieo dochodów, co pozwoli mu na realizację i<br />
kontynuację procesu przemian politycznych i ekonomicznych. Jednak pomimo bogactwa<br />
naturalnego i w miarę stabilnego napływu dochodów uzyskiwanych dzięki produkcji i<br />
sprzedaży tych dóbr, Katar wkroczył w XXI w. pod znakiem niepewności. Mimo sporych sum<br />
pieniędzy, które wpłynęły do budżetu ze sprzedaży ropy naftowej w przeciągu ostatnich<br />
kilkudziesięciu lat, dziesięciolecia nadmiernych wydatków rządowych i marnotrawstwa<br />
spowodowały poważne finansowe problemy, a przede wszystkim przyczyniły się do<br />
powstania wysokiego długu zagranicznego i nawracających deficytów w budżecie. Zależnośd<br />
<strong>Kataru</strong> od ropy naftowej oraz znaczna rola rządu w gospodarce kraju powodują, że wyniki<br />
ekonomiczne kraju podlegają znacznym wahaniom w zależności od poziomu cen ropy<br />
naftowej na świecie. W rezultacie gospodarka kraju osiąga najlepsze wyniki wtedy, gdy ceny<br />
ropy kształtują się na odpowiednio wysokim poziomie, natomiast spadek cen tego surowca<br />
na światowym rynku oznacza zmniejszenie dochodów w budżecie paostwa.<br />
Rząd <strong>Kataru</strong> jest największym (a w niektórych przypadkach nawet jedynym) odbiorcą<br />
i koocowym użytkownikiem szerokiej gamy produktów i usług wytwarzanych w kraju.<br />
Ponadto sektor publiczny jest największym pracodawcą na katarskim rynku. Powoduje to<br />
dużą zależnośd wielu przedsięwzięd gospodarczych i handlowych od poziomu wydatków<br />
publicznych, a każdy spadek i cięcie wydatków z budżetu paostwa ma negatywny wpływ na<br />
sektor publiczny oraz na zrównoważony wzrost w pozostałych sektorach. I tak na przykład w<br />
roku 1996 należące do paostwa Katarskie Generalne Przedsiębiorstwo Ropy Naftowej (Qatar<br />
General Petroleum Corporation, QGPC) musiało uciec się do zagranicznych pożyczek, aby<br />
móc sfinansowad olbrzymie koszty rozwoju i wykorzystania rozległych rezerw gazu<br />
ziemnego. Dodatkowo QGPC zawarło umowy dopuszczające udział kapitału zagranicznego w<br />
95 US Department of State, Bureau of Near Eastern Affairs July 2007; J. Russell, Political and Economic Transition<br />
on the Arabian Peninsula: Perils and Prospects, “Strategic Insights”, Vol. II, Issue 5, maj 2003.<br />
96 Trade Policy Review, Qatar. Report by the Secretariat, WTO, 24.01.2005.<br />
Strona 26 z 201
kapitale własnym firmy 97 . Wiele firm musiało pójśd tym samym tropem, co stopniowo<br />
wpływało na wzrost długu zagranicznego. Wynikiem takiego stanu rzeczy były zachwiania w<br />
równowadze budżetowej paostwa.<br />
Mimo dobrych wyników gospodarczych kraju oraz znacznych złóż bogactw<br />
naturalnych, ważne dla gospodarki <strong>Kataru</strong> jest przyjęcie takiej strategii, aby utylizacja tego<br />
bogactwa pozwoliła na wygenerowanie większych zysków i korzyści, poprzez dywersyfikację<br />
bazy ekonomicznej kraju. Program reform gospodarczych, realizowany równolegle do reform<br />
politycznych, przyczynił się do znacznego wzrostu produktu krajowego brutto, a trwający<br />
proces industrializacji będzie wpływał na dalsze bogacenie się tego małego emiratu.<br />
Dodatkowo emir Hamad Ibn Chalifa Al Sani powoli dąży do stopniowej demokratyzacji kraju.<br />
Formalnie zniósł cenzurę prasy w 1995 roku oraz rozwiązał Ministerstwo Informacji. W 1998<br />
r. doprowadził do bezpośrednich wyborów do wpływowej rady handlu i przemysłu, w lipcu<br />
1999 r. wyznaczył natomiast komisję, która w ciągu trzech lat przygotowała konstytucję<br />
przewidującą bezpośrednie wybory do parlamentu posiadającego moc ustawodawczą 98 .<br />
Prywatyzacja w Katarze<br />
Katar, podobnie jak większośd paostw regionu Północnej Afryki i Bliskiego Wschodu,<br />
obok innych reform gospodarczych zaczął realizowad program prywatyzacji przedsiębiorstw<br />
paostwowych. Kraje te musiały w koocu zdad sobie sprawę z faktu, że przedsiębiorstwa,<br />
będące własnością paostwa niejednokrotnie przynoszą straty, są nierentowne i<br />
zdecydowanie mniej wydajne niż przedsiębiorstwa prywatne. Dodatkowo koniecznośd<br />
ciągłego pompowania pieniędzy w paostwowe przedsiębiorstwa powoduje istotną redukcję<br />
funduszy, jakie paostwo mogłoby przeznaczyd chociażby na świadczenie usług społecznych.<br />
Znaczny sektor publiczny, duże wydatki budżetowe związane również z utrzymaniem często<br />
nierentownych przedsiębiorstw paostwowych, deficyt budżetowy oraz w wielu przypadkach<br />
deficyt w handlu zmusiły wiele paostw regionu do zwrócenia się o pomoc do<br />
międzynarodowych instytucji finansowych, przede wszystkim do Międzynarodowego<br />
Funduszu Walutowego i Banku Światowego. Rozwiązaniem tego problemu miała byd, obok<br />
innych reform, zmiana struktury własnościowej gospodarki. Dodatkowym impulsem do<br />
podjęcia tych działao był spadek dochodów z ropy naftowej, jaki miał miejsce w marcu 1999<br />
97 Zawarto wówczas umowy z takimi czołowymi przedsiębiorstwami paliwowymi jak: Mobil Oil (Stany<br />
Zjednoczone), Total (Francja), Mitsui and Marubeni (Japonia) – por. Qatar Country Commercial Guide Office of<br />
the Coordinator for Business Affairs, U.S. Department of State, Fiscal Year 1996.<br />
98 Pierwsze wybory w Katarze miały miejsce 8.03.1999. Były to wybory do 29-osobowej rady doradczej ds.<br />
municypalnych. Pomimo że rada może wydawad jedynie opinie okrojone do wąskiego zakresu spraw, wybory te<br />
uważane są za punkt zwrotny w regionie, w którym rządzący tradycyjnie unikali dzielenia się władzą ze swoimi<br />
wyborcami. Katar jest jednocześnie pierwszym krajem w Zatoce Perskiej, który przeprowadził bezpośrednie<br />
wybory bazując na uniwersalnym prawie wyborczym. Stało się to dzięki dopuszczeniu kobiet do głosowania i<br />
kandydowania - por. Freedom in the World – Qatar (2002), Freedom House, 18.12.2001,<br />
http://www.freedomhouse.org.<br />
Strona 27 z 201
. Zwróciło to uwagę krajów naftowych regionu na potrzebę przeprowadzenia reform<br />
strukturalnych, przy czym prywatyzacja stanowi ich dobre uzupełnienie 99 .<br />
Główne cele, jakie kraje regionu Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu planowały<br />
osiągnąd poprzez wdrożenie i realizację reformy prywatyzacyjnej koncentrowały się na<br />
zmniejszeniu deficytu budżetowego, kontroli i zwalczania korupcji, zmniejszeniu<br />
nierównowagi budżetowej, poprawie zarządzania, zachęcaniu do rozwijania prywatnych<br />
inicjatyw, etc. Pomimo znacznej skali procesu prywatyzacji w paostwach regionu dostępne<br />
dane pokazują, że rezultaty tych zmian są co najmniej mocno zróżnicowane. Nie tylko tempo<br />
przeprowadzania reformy prywatyzacji w poszczególnych krajach, ale także jakośd tego<br />
procesu stanowią znaczny problem. Tempo przekształceo, wsparcia i zachęcania do<br />
tworzenia sektora prywatnego w większości krajów regionu było powolne, zwłaszcza w<br />
początkowym etapie wdrażania reformy prywatyzacji. Jeśli zaś chodzi o jakośd to, jak dotąd,<br />
prywatyzacja jedynie w nieznacznym stopniu wpłynęła na poprawę produktywności czy<br />
konkurencji, niekiedy mając wręcz negatywny wpływ na wzrost gospodarczy.<br />
W przypadku <strong>Kataru</strong> realizacja procesu prywatyzacji przyspieszyła po objęciu rządów<br />
przez nowego władcę emira Hamada Ibn Chalifa Al Sani, co przez wielu obserwatorów<br />
oceniane było jako krok ku otwarciu katarskiego rynku dla zagranicznych inwestorów.<br />
Widziano w tym również szansę dla przeprowadzenia reformy prywatyzacyjnej. Działania<br />
władz <strong>Kataru</strong>, poprzez przeprowadzane reformy gospodarcze, transparentne i przyjazne<br />
biznesowi regulacje i politykę, mają pomóc w uczynieniu go atrakcyjnym dla handlu i<br />
inwestycji. Inicjowane w Katarze reformy mają sprzyjad rozwojowi małych i średnich<br />
przedsiębiorstw oraz prywatyzacji, która wedle założeo polityki gospodarczej ma stanowid<br />
klucz do modernizacji gospodarki i wzrostu funduszy publicznych 100 . Obserwatorzy<br />
przewidywali przy tym zdecydowany wzrost udziału amerykaoskich oraz innych<br />
międzynarodowych przedsiębiorstw w katarskim przemyśle naftowym, co pozwoliłoby na<br />
podniesienie poziomu produkcji ropy w przybrzeżnych i morskich stacjach wydobywczych 101 .<br />
Katar, chcąc utrzymad wysoki wzrost gospodarczy i rozwój kraju w długoterminowej<br />
perspektywie, musi zadbad o zdywersyfikowanie swojej bazy gospodarczej nawet, jeśli<br />
posiada znaczne bogactwa naturalne. Obecnie przemysł jest w przeważającej części związany<br />
z sektorem energetycznym (około 60% PKB). Produkcja przemysłowa niezwiązana z ropą<br />
naftową, jej wydobyciem, produkcją oraz przetwórstwem w 2006 r. stanowiła jedynie 7,3%<br />
PKB. Ogólnie udział sektorów niepaliwowych i niepowiązanych z wydobyciem i<br />
przetwórstwem gazu ziemnego w PKB <strong>Kataru</strong> wyniósł w 2006 r. 38%. Wśród tych sektorów<br />
główny wkład do PKB miał sektor finansów, ubezpieczeo, nieruchomości i usług biznesowych<br />
– 8,2%, oraz na drugim miejscu sektor przemysłowy (niepowiązany z ropą naftową i gazem).<br />
Pozostałe usługi wyniosły 8,9% PKB, natomiast udział przemysłu budowlanego w PKB<br />
osiągnął 5,4% 102 . Sektor budowlany w Katarze w ciągu ostatnich lat przeżywa rozkwit<br />
99<br />
Privatization and the art of Doing Business in the Gulf, IMF 2003.<br />
100<br />
Country Profiles. Qatar, http://www.arabdatanet.com.<br />
101<br />
Qatar Country Commercial…<br />
102<br />
Qatar Economic Report. Strong Growth Momentum Steadily Sustainable in Years Ahead, Bank Audi sal, lipiec<br />
2007, http://www.menafn.com/updates/research_center/Qatar/Equity_val/audi0706.pdf.<br />
Strona 28 z 201
spowodowany wzrostem projektów i inwestycji realizowanych przez przedsiębiorstwa<br />
zarówno sektora publicznego jak i prywatnego. Transformacja przedsiębiorstw<br />
pozostających dotychczas w rękach paostwa w przedsiębiorstwa prywatne ma dodatkowo<br />
przyczynid się do poprawy jakości usług. Sektor usług ma istotne znaczenie dla gospodarek<br />
krajów rozwiniętych. W 2006 r. w Katarze sektor usług handlowych, restauracyjnych i<br />
hotelowych odnotował wzrost w wysokości 10,9%, sektor transportu i komunikacji wzrósł o<br />
9,74%, natomiast sektor elektryczności i wody odnotował wzrost o 9,73% 103 .<br />
Usługi, jakie mają ulec poprawie i których poziom ma wzrosnąd na skutek<br />
prywatyzacji w Katarze, to przede wszystkim edukacja oraz system opieki zdrowotnej. Katar<br />
podobnie jak Zjednoczone Emiraty Arabskie ma ambicję, aby stad się regionalnym centrum<br />
wyższej edukacji na światowym poziomie, które przyciągad będzie studentów z Maghrebu,<br />
Lewantu, indyjskiego subkontynentu i innych regionów. W świecie arabskim publiczna<br />
edukacja reprezentuje niski poziom, dlatego paostwa te stawiają na rozwój prywatnych<br />
uniwersytetów i szkół. Reforma prywatyzacyjna ma na celu także wsparcie modernizacji i<br />
rozwoju infrastruktury.<br />
Przewiduje się, że transfer paostwowych przedsiębiorstw w prywatne ręce przyczyni<br />
się do wzrostu publicznych oszczędności i poprawy stanu budżetu (m.in. poprzez<br />
zmniejszenie wydatków na publiczne przedsiębiorstwa i poprawę rentowności<br />
sprywatyzowanych firm) 104 . Program prywatyzacji w Katarze służy przede wszystkim<br />
strategicznym celom, które koncentrują się wokół osiągnięcia rozwoju gospodarczego,<br />
podniesienia poziomu jakości i wyników przedsiębiorstw oraz poprawie standardu usług<br />
świadczonych obywatelom i rezydentom. Prywatyzacja bez wątpienia powinna pomóc nie<br />
tylko w osiągnięciu tych celów, ale również w ożywieniu funkcjonowania i działao katarskiej<br />
giełdy. Prywatyzacja widziana jest jako środek, który pozwoli na osiągnięcie licznych założeo,<br />
wliczając w to przyczynienie się do poprawy stanu paostwowego budżetu (prywatyzacja jako<br />
antidotum dla deficytu budżetowego), zmniejszenie ograniczeo i przeszkód<br />
administracyjnych i finansowych, zwiększenie tempa wzrostu gospodarczego, redukcję cen<br />
towarów i usług oraz rozszerzenie bazy własnościowej w społeczeostwie 105 .<br />
Władze <strong>Kataru</strong> podjęły skonkretyzowane kroki i działania mające na celu<br />
wzmocnienie prywatnego sektora oraz zbudowanie przyjaznych i atrakcyjnych warunków dla<br />
prowadzenia działalności gospodarczej. Regulacje paostwowe zawierają postanowienia<br />
mające wspomóc powstawanie prywatnych przedsiębiorstw. Przewidywały one m.in.<br />
ochronę własności prywatnej, co miało zapewnid wolnośd działalności gospodarczej.<br />
Czynnikiem, jaki miał zachęcid i wzmocnid wysiłki na rzecz dywersyfikacji gospodarczej było<br />
również obalenie pewnych restrykcji prawnych dotyczących inwestycji zagranicznych. W<br />
103<br />
Investment Promotion Department, Ministry of Economy and Commerce, State of Qatar,<br />
http://www.investinqatar.com.qa/investor/sector.php.<br />
104<br />
A. Aziz Al-Zeyara, Regulation in the Environment of Privatization. A regulatory Framework for State Owned<br />
Enterprise Privatization with Emphasis on Electricity and Water Sector in the State of Qatar, 1st Meeting of GCC<br />
Electricity Regulators, 13.11.2007.<br />
105<br />
Business Climate in Qatar, Economic Reform Procedure, Q-Money, 2008 – por.<br />
http://www.qmoney.info/qatar/ar1.php.<br />
Strona 29 z 201
2000 r. zostało przyjęte nowe prawo dotyczące zagranicznych inwestycji. Zastąpiło ono<br />
prawo numer 25 z 1990 r., które ograniczało własnośd zagraniczną do 49% oraz zabraniało<br />
obcokrajowcom dzierżawę nieruchomości i inwestowanie w prywatyzowane publiczne<br />
usługi. Prawo dotyczące inwestycji zagranicznych z 2000 r. zawiera zapisy pozwalające, aby<br />
właścicielami firm byli w 100% zagraniczni przedsiębiorcy, co jest jednak ograniczone do<br />
takich sektorów jak rolnictwo, przemysł, turystyka, edukacja, służba zdrowia oraz bogactwa<br />
naturalne. Dodatkowo legislacja ta zezwala zagranicznym inwestorom na dzierżawę oraz<br />
zakładanie własnych przedsiębiorstw. W pozostałych sektorach własnośd zagraniczna<br />
ograniczona jest do 49%. W 2002 r. przyjęto nowe prawo korporacyjne. Władze zachęcają<br />
ponadto do inwestowania w projekty przemysłowe poprzez stosowanie specjalnych zachęt<br />
przede wszystkim zwolnieo podatkowych oraz oferowanie specjalnych, subsydiowanych cen<br />
na surowce. Przez bardzo długi czas zagraniczne inwestycje zabronione były w takich<br />
sektorach jak bankowośd, ubezpieczenia, zakup nieruchomości 106 .<br />
Na tle paostw regionu Katar wyróżnia się swoją aktywnością w zakresie<br />
podejmowania wysiłków prywatyzacyjnych, rozwoju sektora prywatnego i zmniejszania roli<br />
przedsiębiorstw paostwowych. Jednakże nie wszystkie sektory gospodarki w Katarze zostały<br />
objęte procesem prywatyzacji. Istotną rolę reforma ta odgrywa przede wszystkim w takich<br />
sektorach jak sektor usług komunalnych, produkcja i dostawy elektryczności, sektor wodny,<br />
telekomunikacja, edukacja i opieka zdrowotna oraz innych.<br />
Należy podkreślid, że Katar jest jednym z pierwszych paostw na Bliskim Wschodzie,<br />
które ogłosiły pełną prywatyzację produkcji energii elektrycznej i odsalania wody, oraz<br />
dopuściły prywatnych inwestorów do udziału w projektach związanych z rozwojem i<br />
restrukturyzacją tych sektorów 107 . Niedobór energii elektrycznej zmusił władze <strong>Kataru</strong> do<br />
podjęcia wysiłków celem zachęcenia inwestorów zagranicznych do inwestowania większych<br />
sum pieniędzy i podejmowania większych przedsięwzięd. Jedną z takich zachęt jest<br />
oferowana przez władze możliwośd udziału w niezależnych projektach związanych z energią<br />
elektryczną (tzw. Independent Power Projects, IPPs). Chęd zwiększenia poziomu inwestycji w<br />
sektorze energetycznym wymusiła jego restrukturyzację. Pierwszym krokiem w stronę<br />
prywatyzacji sektora energii elektrycznej i wody było przekazanie w marcu 1998 r.<br />
Katarskiemu Przedsiębiorstwu Wodno-Energetycznemu (Qatar Electricity and Water<br />
Company, QEWC) odpowiedzialności za utrzymanie i prowadzenie największej w kraju<br />
paostwowej elektrowni i stacji odsalania wody Ras Abu Fontas-B 108 . W maju 2000 r., rząd<br />
<strong>Kataru</strong> dokonał transferu aktywów należących dotąd do Ministerstwa Energetyki i Wody.<br />
Aktywa te zostały oddane w całości w ręce Katarskiego Przedsiębiorstwa Wodno-<br />
Energetycznego, które jest instytucją w połowie publiczną – 57% spółki należy do lokalnych<br />
inwestorów, pozostałe 43% kontrolowane jest przez rząd. Katarskie Przedsiębiorstwo<br />
Wodno-Energetyczne rozpoczęło wart 214 mln USD projekt rozwoju elektrowni i stacji<br />
106 A. Aziz, op. cit.<br />
107 B. Buxton, The Gulf Energy Scene: A Private US Perspective, 24.02.2003.<br />
http://www.mees.com/postedarticles/oped/a46n08d02.htm.<br />
108 B. Michalski, The Mineral Industry of Qatar – 1998. Qatar Country Survey 1998, Washington, D.C., United<br />
States Geological Survey 1998.<br />
Strona 30 z 201
odsalania wody. Dodatkowo QEWC kontroluje 25% udziałów w katarskim pierwszym<br />
niezależnym projekcie, który ma zaspokoid długoterminowe potrzeby paostwowych<br />
projektów industrialnych. 109 QEWC jest uznawane za jedno z pierwszych przedsiębiorstw w<br />
regionie prowadzących działalnośd w dziedzinie produkcji energii i odsalania wody, przy<br />
zastosowaniu najnowocześniejszych technologicznie generatorów prądu i stacji odsalania<br />
wody, w którym prywatni inwestorzy posiadają większościowe udziały 110 . Pierwsze rezultaty<br />
prywatyzacji tego sektora w Katarze wskazują na znaczny spadek kosztów produkcji<br />
elektryczności i odsolonej wody w stacjach i elektrowniach już istniejących. Dodatkowo<br />
planowana jest budowa nowych stacji, wykorzystujących nowe technologie. Redukcja<br />
kosztów dzięki przetransferowaniu w ręce prywatne elektrowni i stacji odsalania wody<br />
wyniosła aż 40% 111 .<br />
W procesie prywatyzacji w krajach Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej olbrzymie<br />
znaczenie miała transformacja sektora telekomunikacyjnego, która w wielu krajach pchnęła<br />
całą reformę na przód. Katar obok Bahrajnu, ZEA, Egiptu i Jordanii należy do tych paostw<br />
arabskich, które z powodzeniem ukooczyły proces prywatyzacji ich sektora<br />
telekomunikacyjnego. 25 listopada 1998 r. katarska publiczna firma telekomunikacyjna –<br />
Qatar Public Telecommunication, założona 29 czerwca 1987 r. na mocy prawa numer 13 z<br />
1987 r., mająca dostarczad usługi telekomunikacyjne (krajowe i międzynarodowe), została<br />
przekształcona w spółkę akcyjną – Qatar Telecom, czy też inaczej Q-Tel 112 . Na mocy prawa<br />
numer 21 z 1998 r., władze zaoferowały sprzedaż 45% udziałów spółki Q-Tel, przy czym nie<br />
ograniczono możliwości zakupu firmy jedynie dla katarskich inwestorów. W kupnie mogli<br />
wziąd udział wszyscy inwestorzy, bez wyjątku, co odzwierciedla silne postanowienie władz<br />
rządowych, aby w jak największym stopniu zaangażowad sektor prywatny w proces rozwoju<br />
tego sektora. Takie postępowanie jest również uważane za dobry krok mający na celu<br />
zachęcenie i przyciągnięcie kapitału zagranicznego do udziału w inicjowanych przez władze<br />
projektach 113 . Prywatyzacja sektora telekomunikacyjnego stanowiła pierwszą fazę programu<br />
prywatyzacji przygotowanego przy współpracy z Bankiem Światowym.<br />
Rząd <strong>Kataru</strong> podejmuje różne inicjatywy mające przyczynid się do wzrostu roli sektora<br />
prywatnego w gospodarce kraju. Jedną z nich jest prywatyzacja przedsiębiorstw<br />
paostwowych jak na przykład Qatar Telecom, prywatyzacja usług portowych (2001),<br />
niektórych usług municypalnych (2005) oraz angażowanie prywatnych inwestorów w<br />
109<br />
R. Nayar, Qatar: Beyond Oil and LNG, 15.12.2002, http://www.mafhoum.com/press4/125E15.htm.<br />
110<br />
Ibidem.<br />
111<br />
Przemowa Ministra Energetyki i Przemysłu Abdullah Ibn Hamad Al-Attiyah na Ceremonii Inauguracyjnej Ras<br />
Laffan Power & Water Plant, 29.11.2004 - por. http://www.qp.com.qa.<br />
112<br />
Qatar Telecom od 2002 r. notowana jest na Giełdzie Papierów Wartościowych Abu Zabi. Akcje spółki po<br />
początkowych trudnościach wykazują tendencję zwyżkową. Spółka radzi sobie na giełdzie bardzo dobrze,<br />
zwłaszcza w porównaniu z ostatnim trendem na rynku globalnym i trudnościami notowanych spółek<br />
telekomunikacyjnych. Długi Q-Tel są niewielkie, a spółka inwestuje w kluczowy program mający wspomóc<br />
rozwój i rozszerzenie infrastruktury. Obecnie firma realizuje dwuletni projekt „Q-Turn”, którego celem jest<br />
przekształcenie spółki w najbardziej efektywną firmę telekomunikacyjną w regionie - por. Company Profiles,<br />
AmeInfo, Middle East Finance and Economy, http://www.ameinfo.com.<br />
113<br />
Qatar Telecom (Qtel) Q.S.C., Unaudited Interim Condensed Consolidated Financial Statements, 26.04.2007,<br />
http://www.qtel.com.qa.<br />
Strona 31 z 201
projekty związane z sektorem wodnym i gazowym (2004). Pomimo tych wysiłków sektor<br />
prywatny stanowi w dalszym ciągu relatywnie małą częśd gospodarki. Udział sektora<br />
prywatnego w gospodarce wynosił w okresie 1999-2003 jedynie około 30%. Rząd pozostaje<br />
ważnym udziałowcem w przedsiębiorstwach produkujących stal, cement i nawozy. Te gałęzie<br />
przemysły promowane są częściowo poprzez zachęty inwestycyjne takie jak zwolnienie z ceł<br />
importowych, czy możliwośd uzyskania zwolnieo podatkowych na okres od 5 do 10 lat.<br />
Ocena procesu prywatyzacji<br />
Podobnie jak inne kraje gospodarczo uzależnione od surowców energetycznych,<br />
Katar musiał stawid czoło temu wyzwaniu i podjąd kroki, które pozwoliłyby mu osiągnąd cel<br />
w postaci dywersyfikacji bazy gospodarczej oraz źródeł wzrostu i rozwoju. Odpowiedzią na to<br />
wyzwanie obok innych reform był przyjęty przez władze plan prywatyzacji. Zainicjowany<br />
program prywatyzacji paostwowych przedsiębiorstw i sektorów pomimo starao, przyniósł<br />
jedynie cząstkowe rezultaty, a dotychczasowe efekty pozostawiają wciąż wiele do życzenia.<br />
Przede wszystkim, podobnie jak większośd paostw regionu, program prywatyzacji<br />
rozpoczął się z pewną opieszałością. Paostwa, mimo oczywistych sygnałów, opóźniały<br />
zainicjowanie tej reformy głównie ze względu na brak politycznej woli rządzących elit. Elity<br />
polityczne obawiały się utraty kontroli nad istotnymi aktywami kraju. Rządy z reguły<br />
niechętnie oddają władzę nad strategicznymi sektorami w ręce prywatne. Katar rozpoczął<br />
wdrażanie na szerszą skalę reform, w tym prywatyzacji dopiero po objęciu władzy przez<br />
nowego emira, który zdając sobie sprawę z wyzwao stojących przed gospodarką <strong>Kataru</strong>,<br />
zainicjował proces zmian. Emir jest zwolennikiem prywatyzacji, rozumiejąc jak istotną rolę<br />
może odegrad sektor prywatny i jakie korzyści zmiana struktury własności może przynieśd dla<br />
sytuacji gospodarczej kraju. Katar rozpoczął realizację ambitnego planu prywatyzacji przede<br />
wszystkim telekomunikacji i energetyki. Jednak barierą dla pełnej realizacji tego planu w<br />
zakresie produkcji i dystrybucji prądu i wody stanowił fakt, że Katarczycy zawsze mieli<br />
zapewnione darmowe dostawy prądu i wody 114 .<br />
Prywatyzacja budziła wśród społeczeostwa wiele obaw. Jedno z pytao, jakie stawiali<br />
sobie obywatele kraju, dotyczyło tego, co stanie się z pracownikami prywatyzowanych<br />
przedsiębiorstw i czy prywatni właściciele zapewnią utrzymanie dotychczasowych miejsc<br />
pracy 115 . Problem ten jest często podnoszony w kontekście prywatyzacji w krajach regionu<br />
Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Obawa przed masowymi zwolnieniami w wyniku zmian<br />
struktury własności powodowała duży opór ze strony społeczeostw krajów realizujących<br />
proces transformacji sektora paostwowego. Obawy te w przypadku <strong>Kataru</strong> są o tyle<br />
uzasadnione, jeśli weźmie się pod uwagę charakterystyczną cechę katarskiego rynku pracy –<br />
zatrudnienie zdecydowanej większości Katarczyków (96%) w sektorze publicznym bądź<br />
mieszanym, publiczno-prywatnym. W 2004 r. tylko 4% Katarczyków pracowało dla sektora<br />
114 Country Analysis Briefs, Qatar, Energy Information Administration, maj 2007.<br />
http://www.eia.doe.gov/emeu/cabs/Qatar/pdf.pdf.<br />
115 A. Aziz Al-Zeyara, op. cit.<br />
Strona 32 z 201
prywatnego, co oznacza spadek z 10% zatrudnionych w tym sektorze w 1986 r. Powodem,<br />
dla którego obywatele <strong>Kataru</strong> preferują pracę dla bardziej rozbudowanego i większego<br />
sektora paostwowego są zdecydowanie lepsze warunki pracy i hojniejsze wynagrodzenie 116 .<br />
Mimo postępującego procesu prywatyzacji w Katarze nie ma w pełni<br />
sprywatyzowanych firm. Zagraniczni inwestorzy z reguły nie są dopuszczani do<br />
uczestniczenia w initial public offering (pierwsze notowanie akcji spółki na giełdzie; IPO) –<br />
przywilej ten zarezerwowany jest dla obywateli <strong>Kataru</strong> lub niekiedy obywateli paostw GCC.<br />
Tymczasem główną metodą zastosowaną w procesie prywatyzacji w Katarze jest właśnie<br />
wprowadzanie spółek na giełdę (IPO) 117 . W większości pozostałych sektorów zagraniczna<br />
własnośd ograniczona jest do 49%. Poprawka do tego prawa, przyjęta w 2004 r., dała<br />
obcokrajowcom możliwośd inwestowania w sektor bankowy i ubezpieczeo, jednak w<br />
dalszym ciągu wymagana jest wcześniejsza zgoda władz. Szacuje się, że Katar w 2007 r.<br />
przyciągnął 1,8 mld USD zagranicznych inwestycji w sektorach innych niż przemysł paliwowy.<br />
Liczba ta mogłaby znacznie wzrosnąd, jeśli obcokrajowcom dano by większy dostęp do<br />
programu prywatyzacyjnego <strong>Kataru</strong>. Obecnie sprzedaż większości paostwowych<br />
przedsiębiorstw jest ograniczona dla obywateli <strong>Kataru</strong> 118 . Pełna realizacja polityki<br />
prywatyzacji będzie wymagała dodatkowej rewizji legislacji związanej z zagranicznymi<br />
inwestycjami w Katarze. Uzyskanie przez obywateli innych paostw większego dostępu do<br />
prywatyzowanych w Katarze przedsiębiorstw może znacząco poprawid realizację tej reformy.<br />
Zaangażowanie paostwa w gospodarkę jest ciągle znaczne pomimo pewnego postępu<br />
w procesie prywatyzacji. Całkowite rządowe wydatki, włączając w to konsumpcję i transfer<br />
płatności, są wciąż wysokie. W 2007 r. wydatki rządu wyniosły 30,5% PKB. Pomimo dążeo do<br />
zdywersyfikowania gospodarki Katar w dalszym ciągu pozostaje silnie uzależniony od ropy<br />
naftowej oraz gazu 119 .<br />
Mimo napotkanych trudności i niedociągnięd, Katar może poszczycid się wieloma<br />
osiągnięciami w zakresie procesu prywatyzacji, co czyni go jednym z najbardziej znaczących<br />
jego realizatorów wśród paostw będących członkami GCC. Jest tak m.in. dzięki zrozumieniu<br />
roli, jaką odgrywa sektor prywatny oraz dążeniu do wzrostu roli tego sektora w gospodarce.<br />
Sporym ułatwieniem dla powodzenia wdrażanych reform jest fakt, że Katar czerpie dochody<br />
paostwowe ze stosunkowo zróżnicowanych źródeł nawet, jeśli wciąż dochody z ropy<br />
naftowej mają największy udział w budżecie paostwa. Katar dużą uwagę przywiązuje do<br />
rozwoju i modernizacji infrastruktury oraz do stosowania na coraz szerszą skalę<br />
zaawansowanych technologii. Niewystarczająca i słaba infrastruktura w Katarze uznawana<br />
jest za jeden z głównych czynników utrudniających prowadzenie działalności gospodarczej.<br />
Dodatkowo kraj ten stara się kontrolowad swoje wydatki, dzięki czemu powstają<br />
oszczędności, które potem przeznaczane są na finansowanie paostwowych inwestycji i<br />
116<br />
2008 Index of Economic Freedom, Qatar, The Heritage Foundation and the Wall Street Journal, 2008,<br />
http://www.heritage.org/index/country.cfm?id=Qatar.<br />
117<br />
2007 Investment Climate Statement – Qatar, U.S. Department of State, 2007.<br />
http://www.state.gov/e/eeb/ifd/2007/80765.htm.<br />
118<br />
Lowering Barriers, Opening Doors Qatar, Volume 145, Oxford Business Group 29.02.2008.<br />
119 Index of Economic Freedom.<br />
Strona 33 z 201
ozwoju. W 2006 r. Katar uzyskał czwarte miejsce w rankingu Światowego Forum<br />
Ekonomicznego w kategorii wydajnych wydatków publicznych 120 . Władze skutecznie walczą z<br />
biurokracją oraz promują i wspierają rozwój i powstawanie lokalnego sektora prywatnego 121 .<br />
Dzięki podjęciu ryzyka i dopuszczeniu do prywatyzacji sektora energetycznego i<br />
wodnego, Katar czerpie teraz znaczne korzyści z prywatnych projektów energetycznych i<br />
wodnych. Zapotrzebowanie na wodę i elektrycznośd w krajach Zatoki Perskiej ciągle wzrasta,<br />
a niekiedy przekracza wręcz możliwości dostaw. Władze <strong>Kataru</strong> zdając sobie sprawę z faktu,<br />
że tylko prywatny sektor ma tę możliwośd, żeby zadbad o odpowiednią wydajnośd elektrowni<br />
oraz stacji odsalania wody, a to pozwoli zaspokoid rosnące zapotrzebowanie na te dobra.<br />
Katar, podobnie jak większośd krajów Zatoki Perskiej, prowadzi politykę mającą zapewnid<br />
dywersyfikację gospodarki i uniezależnienia się od ropy naftowej i gazu. Stąd wiedząc, jakie<br />
możliwości ma prywatny sektor, Katar postawił na jego rozwój i większe zaangażowanie w<br />
gospodarkę. Polityka władz zachęca prywatne przedsiębiorstwa i inwestorów do udziału w<br />
budowie, funkcjonowaniu i dostarczaniu usług, co pozwala osiągnąd strategiczny cel –<br />
zróżnicowanie bazy gospodarczej kraju. Prywatyzacja jest tym czynnikiem, który pozwala<br />
sektorowi prywatnemu się rozwinąd i zwiększyd swoje możliwości, a tym samym w większym<br />
stopniu przyczyniad się do wzrostu i poprawy sytuacji gospodarczej kraju.<br />
* * *<br />
Przed 1995 r. mało uwagi i wysiłków przywiązywano do realizacji strategii<br />
rozwojowych i reform. Jednakże wraz ze zmianą władzy, doszło do zmiany nastawienia oraz<br />
wzrostu zaangażowania władz w proces modernizacji gospodarki kraju, co umożliwiło<br />
wykorzystanie bogactwa naturalnego do rozwoju solidniejszej infrastruktury i wzmocnienia<br />
powiązao ze światową gospodarką. Katar, podobnie jak inne kraje Zatoki Perskiej, prowadzi<br />
politykę mającą na celu wykorzystanie bogactwa naturalnego do budowy gospodarki, która<br />
ostatecznie przestanie byd w przeważającej części skoncentrowana na sektorze<br />
energetycznym i zacznie czerpad dochody również z innych źródeł. Dotychczas większości z<br />
tych paostw nie udało się osiągnąd postawionego sobie celu dywersyfikacji. W Katarze<br />
dochody z ropy naftowej i gazu stanowią ponad połowę produktu krajowego brutto i około<br />
85% procent wpływów z eksportu. Świadczy to o tym, że gospodarka tego kraju jest w<br />
dalszym ciągu silnie zależna od eksportu gazu ziemnego i ropy naftowej i jest zdecydowanie<br />
mniej zdywersyfikowana niż gospodarka np. Dubaju 122 , który osiągnął sukces w<br />
dywersyfikacji źródeł dochodu i zmniejszeniu uzależnienia od ropy naftowej. Udział ropy<br />
naftowej w PKB Dubaju, w 2005 r. wyniósł zaledwie 5,4%, a w 2006 r. 5,1% (spadek z 10,3%<br />
w 2000 r.) 123 . Krytycy twierdzą, że proces prywatyzacji w Katarze nie miał tak naprawdę<br />
120<br />
Global Competitiveness Report 2006, Country Profile: Qatar, World Economic Forum 2006.<br />
121<br />
A. Aziz Al-Zeyara , op. cit.<br />
122<br />
C. DeNicola, Dubai’s Political and Economic Development: An Oasis in the Desert?, 10.05.2005 s. 67,<br />
http://library.williams.edu/theses/pdf.php?id=48.<br />
123<br />
Dubai Nominal GDP 2006, Dubai Chamber of Commerce and Industry, czerwiec 2007,<br />
http://www.zawya.com/Story.cfm/sidZAWYA20070607065754.<br />
Strona 34 z 201
jasno postawionych celów. W ocenie całej reformy utrudnieniem jest brak danych<br />
statystycznych pozwalających na pełną ocenę procesu prywatyzacji 124 .<br />
Osiągnięte dotychczas rezultaty przeprowadzonych reform strukturalnych i<br />
prywatyzacji są w dalszym ciągu niezadowalające, jednakże pomimo tego Katar uzyskuje<br />
wysokie wyniki w rankingu konkurencyjności prowadzonym przez Światowe Forum<br />
Ekonomiczne (Global Competitiveness Ranking). W 2006 r. Katar uznany został za jedną z<br />
najbardziej konkurencyjnych gospodarek w regionie. Do głównych zalet jej gospodarki należą<br />
kwestie związane z instytucjami oraz rynkiem pracy. W zakresie instytucji podkreśla się ich<br />
wysoką jakośd, przy czym dotyczy to zarówno instytucji prywatnych jak i publicznych. Należy<br />
ponadto zauważyd, że udział sektorów niepaliwowych i niezwiązanych z wydobyciem,<br />
produkcją i przetwórstwem gazu ziemnego w PKB kraju stopniowo i systematycznie wzrasta,<br />
co jest zasługą realizowanego przez władze <strong>Kataru</strong> programu reform. Katar należy też do<br />
tych nielicznych paostw regionu, którym udało się z sukcesem dokonad prywatyzacji sektora<br />
telekomunikacyjnego.<br />
Oczekuje się, że władze będą z zaangażowaniem kontynuowad program reform<br />
gospodarczych, którego początek datuje się na połowę lat 90. Przewiduje się, że w wyniku<br />
realizacji tego programu dojdzie do dalszego zwiększenia roli sektora prywatnego, a także<br />
szerszej prywatyzacji przedsiębiorstw paostwowych.<br />
124 Ibidem.<br />
Strona 35 z 201
POLITYKA<br />
Strona 36 z 201
John E. Peterson<br />
Katar i świat. Budowanie marki mikropaostwa 125<br />
Historia niepodległości <strong>Kataru</strong> jest krótka. Niemniej jednak, zakres zmian i reform,<br />
któremu został ten kraj poddany, jest naprawdę niezwykły. W ostatnich latach Katar wyrósł<br />
na jedno z najbardziej znanych i poważanych paostw Zatoki, po części z powodu posiadania<br />
ogromnych zasobów gazu ziemnego (trzecie światowych zasobów), ale również, co dużo<br />
ważniejsze, z powodu ostatnich inicjatyw politycznych. Działania te zdają się byd realizowane<br />
celowo, tak aby umieścid Katar na mapie świata.<br />
Katar odniósł wiele sukcesów, z których może byd dumny. Od uzyskania<br />
niepodległości w 1971 r. nieprzerwanie ją utrzymuje i wzmacnia dzięki członkostwu w<br />
organizacjach międzynarodowych. Katar to jedno z tych paostw założycielskich GCC, które w<br />
pełni uczestniczy w gospodarczych inicjatywach tej organizacji. Dotyczy to zwłaszcza<br />
bezpieczeostwa, w tym działao zbrojnych podczas wojny w Zatoce w 1991 r. Może także<br />
czerpad korzyści z tego, że jest krajem rozpoznawanym na Zachodzie i w Stanach<br />
Zjednoczonych, w dużej mierze z powodu swej długiej historii jako producenta ropy<br />
naftowej, a ostatnio także i dynamicznie rozwijanych projektów związanych z gazem<br />
ziemnym. Istnieją jednak również inne powody. Katar został gospodarzem wielu imprez<br />
sportowych. Organizował również wiele istotnych konferencji.<br />
Ponadto, Katar zgodził się przyjąd regionalny sztab Centralnego Dowództwa Stanów<br />
Zjednoczonych przed i w trakcie wojny irackiej w 2003 r., czym zyskał sobie zauważalną<br />
uwagę w światowych serwisach informacyjnych. Jeszcze wcześniej, telewizja satelitarna Al-<br />
Dżazira – której siedziba mieści się w Doha – zdobyła wielką rzeszę widzów w świecie<br />
arabskim ze względu na swoje bezpardonowe reportaże i prowokacyjne programy 126 .<br />
Pomimo zarzutów niektórych osób w administracji Busha o zbyt bliskich związkach Al-Dżaziry<br />
z Al-Ka`idą, kontakty <strong>Kataru</strong> ze Stanami Zjednoczonymi stawały się coraz cieplejsze, a emirat<br />
przekazał nawet 100 mln USD pomocy humanitarnej ofiarom huraganu Katrina w 2005 r.<br />
Kraj zebrał też szereg pochwał za wkroczenie na drogę demokratyzacji i walki o<br />
równouprawnienie kobiet.<br />
125 Niniejszy artykuł jest tłumaczeniem uaktualnionego tekstu pt. Qatar and the World: Branding for a Micro-<br />
State, który ukazał się w “Middle East Journal”, Vol. 60, No. 40, lato 2006.<br />
126 Stacja telewizyjna Al-Dżazira rozpoczęła nadawanie w listopadzie 1996 r. z pomocą finansową ze strony<br />
katarskiego rządu. Wielu dziennikarzy zostało zatrudnionych z rozwiązanej stacji BBC Arabic Service. Al-Dżazira<br />
zdobyła szeroką arabską publicznośd ze względu na prezentowanie poglądów nie będących w zgodzie z<br />
oficjalnymi komunikatami oraz dzięki krytyce większości arabskich rządów. Z tego też powodu odbiór stacji był<br />
od czasu do czasu wstrzymywany w niemal wszystkich sąsiednich paostwach. Zob. L.Y. Bahry, The New Arab<br />
Phenomenon: Qatar’s Al Jazeera, „Middle East Policy”, Vol. 8, No. 2 (lipiec 2001), s. 88-89; J.M. Sharp, The Al-<br />
Jazeera News Network: Opportunity or Challenge for U.S. Foreign Policy in the Middle East?, U.S. Library of<br />
Congress, Congressional Research Service, CRS Report RL31889, 23 lipca 2003; oraz H. Miles, Al-Jazeera: The<br />
Inside Story of the Arab News Channel that is Challenging the West, New York 2005.<br />
Strona 37 z 201
Dwa czynniki wpłynęły na proces integracji <strong>Kataru</strong> oraz jego miejsce w systemie<br />
międzynarodowym. Pierwszy wiąże się z ograniczeniami i problemami małych paostw. Drugi<br />
to reakcja <strong>Kataru</strong> na te niedogodności – realizowanie strategii budowania swojego<br />
wizerunku i marki, której celem jest zapewnienie sobie przetrwania. Artykuł ten omawia<br />
sytuację <strong>Kataru</strong> jako mikropaostwa i analizuje charakter i pomyślnośd tego działania.<br />
Charakterystyka i słabe punkty małych paostw<br />
Problematyka słabych punktów, a nawet szans przetrwania małych paostw pojawiała<br />
się często w literaturze z lat 60. oraz 70. dotyczącej stosunków międzynarodowych 127 .<br />
Podkreślano przede wszystkim wynikające z rozmiaru ograniczenia, które wpływają na<br />
konkurencyjnośd w międzynarodowym środowisku politycznym i gospodarcznym. Analiza<br />
przetrwania i rozwoju wielu małych paostw redukuje takie obawy. Nie pomniejsza to jednak<br />
wątpliwości dotyczących ograniczeo i problemów, z którymi borykają się małe kraje.<br />
Definicje małych paostw i mikropaostw<br />
Należy przede wszystkim określid, co konstytuuje „małe paostwo” i czym jest<br />
„mikropaostwo”. W 1980 r. oszacowano, że mikropaostw z populacją mniejszą niż pół<br />
miliona jest 77 z 224 rozpoznanych i zamieszkanych regionów na świecie 128 . Podmioty te<br />
charakteryzują się różnymi rozmiarami i potencjałami. Powstało wiele definicji małych<br />
paostw i mikropaostw, jednakże nie wszystkie są satysfakcjonujące. Jednocześnie należy<br />
stwierdzid, że elementy składające się na termin „mały” często zależą od kontekstu. Analiza<br />
zatytułowana Strategia przetrwania: dylematy polityki zagranicznej małych krajów<br />
azjatyckich, 129 skupia swoją uwagę na Korei, Wietnamie, Tajlandii, Malezji, Singapurze,<br />
Indonezji oraz Filipinach; jedynie Singapur pod względem rozmiarów można porównywad z<br />
małymi krajami Zatoki. Inna analiza zachowao w polityce zagranicznej, zatytułowana Małe<br />
kraje w światowej polityce, 130 koncentruje się na Paragwaju, Panamie, Austrii oraz Laosie.<br />
Wielkośd paostwa jest często definiowana przez rozmiar geograficzny. To jednak<br />
wyznacznik problematyczny, bowiem Hong Kong jest mały pod względem geograficznym,<br />
jednak duży pod względem zaludnienia 131 . Co więcej, dwa kraje o takiej samej powierzchni<br />
mogą różnid się gęstością zaludnienia. Na przykład Namibia jest osiemnaście razy większa niż<br />
127 Zob. dla przykładu: D. Vital, The Inequality of States: A Study of the Small Power in International Relations,<br />
Oxford – Clarendon Press 1967; D. Vital, The Survival of Small States, London – Oxford University Press 1971;<br />
oraz UNITAR, Small States and Territories: Status and Problems, New York – Arno Press 1971; pierwotnie przez<br />
ONZ, 1969.<br />
128 J.C. Caldwell, G.E. Harrison, P. Quiggin, The Demography of Micro-States, “World Development”, Vol. 8,<br />
1980, s. 953.<br />
129 C.E. Morrison, A. Suhrke, Strategies of Survival: The Foreign Policy Dillemas of Smaller Asian States, New<br />
York – St. Martin’s Press 1979.<br />
130 J.A.K. Hey, Small States in World Politics: Explaining Foreign Policy Behavior, Boulder – Lynne Rienner<br />
Publishers 2003.<br />
131 Politics, Security, and Development in Small States, C.G. Clarke, A. Payne (red.), London – Allen and Unwin<br />
1987, s. ix.<br />
Strona 38 z 201
Estonia, ale oba kraje mają podobną liczbę mieszkaoców 132 . Produkt krajowy brutto (PKB)<br />
jest również często wykorzystywany jako wyznacznik. Czynnik ekonomiczny może jednak<br />
ulegad zmianie w czasie, chodby w wyniku wzrostu ceny za najważniejszy produkt<br />
eksportowy. Uniemożliwia to więc skuteczne porównanie 133 . PKB <strong>Kataru</strong> jest wyższe od dużo<br />
większych krajów afrykaoskich, chociaż jeszcze w połowie lat 60. było całkowicie odwrotnie.<br />
Teoretycznie siła jest dobrym czynnikiem, jednak w praktyce okazuje się byd trudna<br />
do zmierzenia. Po pierwsze, nie jest możliwe precyzyjne określenie siły i dokonanie<br />
jednoznacznego porównania między paostwami. Co więcej, czynnik ten nie zawsze<br />
umożliwia odróżnienie kraju małego od słabego. Słabe paostwo, nawet „upadłe”, może byd<br />
względnie duże. Z kolei wiele małych paostw charakteryzuje nieproporcjonalny do ich<br />
rozmiarów wpływ na środowisko międzynarodowe 134 . Siła ma również charakter względny.<br />
Mauritius ze swoją populacją nieco powyżej miliona osób sąsiaduje w Afryce z dużo<br />
większymi i ludniejszymi sąsiadami o całkowicie odmiennej kulturze. Podobnie 15milionowy<br />
Nepal, który jest wciśnięty pomiędzy Indie i Chiny. Dlatego też może byd uważany<br />
za paostwo małe. Z drugiej strony można podad za przykład Fidżi, które liczy sobie 750 tys.<br />
mieszkaoców i uchodzi za względnie silne paostwo w rejonie południowego Pacyfiku 135 .<br />
Bez wątpienia najbardziej rozpowszechnionym wyznacznikiem jest wielkośd<br />
zaludnienia. Rodzi się jednak pytanie, w którym miejscu należy postawid dolną granicę.<br />
Niektórzy wskazują tutaj liczbę miliona mieszkaoców, inni podają trzy mln, a jeszcze inni<br />
skłaniają się w stronę pięciu mln. Liczba miliona wydaje się byd najbardziej powszechną<br />
wartością i została nawet przyjęta przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Przyjęcie<br />
takiej wartości jako wyznacznika oznaczałoby, że około 40 samodzielnych podmiotów<br />
stosunków międzynarodowych na całym świecie spełnia kryteria przynależności do tej<br />
kategorii 136 .<br />
Tak jak nie istnieje consensus co do wyznaczników małego paostwa, tak samo nie ma<br />
zgody gdzie przebiega granica rozdzielająca małe paostwa od mikro-paostw. Byd może<br />
pojęcie mikropaostw jest bardziej odpowiednie niż „małe paostwo” w definiowaniu paostw<br />
o populacji miliona osób i mniejszej. Chociaż czasem za mikropaostwo uważa się społecznośd<br />
poniżej 100 tys. mieszkaoców 137 , inne czynniki – w tym polityczne, ekonomiczne,<br />
strategiczne oraz kulturowe, mogą byd równie istotne co wielkośd populacji.<br />
Dlaczego to rozróżnienie jest tak istotne? Jak zostanie przedstawione poniżej, istnieją<br />
minimalne progi, które każde paostwo musi pokonad, aby byd zdolne do pełnego lub też<br />
skutecznego funkcjonowania. Może brakowad ludzkich zasobów do obronienia się lub<br />
132<br />
D. Ott, Small Is Democratic: An Examiniation of State Size and Democratic Development, New York – Garland<br />
2000, s. 16.<br />
133<br />
Ibidem, s. 17.<br />
134<br />
Ibidem, s. 14-15.<br />
135<br />
E. Dommen, What is a Microstate?, [w:] States, Microstates, and Islands, E. Dommen, P. Hein (red.), London<br />
– Croom Helm 1985, s. 11-13.<br />
136<br />
Small is Dangerous: Micro States in a Macro World, S. Harden (red.), London – Pinter 1985, s. 9. (raport<br />
Grupy Studyjnej z David Davies Memorial Institute of International Studies).<br />
137<br />
Według jednej z typologii, małe paostwa posiadają poniżej 1,5 mln mieszkaoców, średnie poniżej 5 mln, a<br />
duże powyżej 5 mln. D. Ott, op. cit. s. 18.<br />
Strona 39 z 201
sprostania wymaganiom rynku pracy, tak jak ma to miejsce w przykładu <strong>Kataru</strong> czy<br />
Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Może to także stanowid przedmiot ekspansjonizmu<br />
terytorialnego lub impuls niepodległościowy, tak jak to było w przypadku irackich roszczeo<br />
wobec Kuwejtu i, do pewnego stopnia, w relacjach saudyjsko-katarskich. Może to<br />
wywoływad koniecznośd zależności finansowej lub ekonomicznej, tak jak ma to miejsce w<br />
przypadku Arabii Saudyjskiej, która zapewnia Bahrajnowi dostęp do instalacji produkcyjnych<br />
ropy naftowej. Poddana w wątpliwośd na światowej scenie może zostad legitymacja<br />
paostwa, co w przypadku małych krajów Zatoki Perskiej miało miejsce w pierwszych latach<br />
ich niepodległości. Istnienie <strong>Kataru</strong> w krótkim okresie nie jest kwestionowane, jednak w<br />
dłuższym okresie może byd poddane w wątpliwośd, dlatego też rozwaga wymaga od tego<br />
paostwa zainicjowania strategii wzmacniającej suwerennośd i szansę na przetrwanie.<br />
Kiedy małe paostwo jest faktycznie paostwem?<br />
Próba określenia minimalnych warunków konstytuujących małe paostwo wymaga<br />
większego wysiłku niż tylko wyznaczenia dolnej granicy w szerszej typologii.<br />
Fundamentalnym pytaniem, które pojawia się na tym etapie jest – jakie są wyznaczniki<br />
istnienia paostwa? Jak problematyka suwerenności i trwania może zostad zdefiniowana z<br />
pominięciem kwestii funkcjonowania paostwa?<br />
Pojęcie „paostwa” pozostaje nieco dwuznaczne, jak podobnie jak znaczenie terminu<br />
ulegało zmianie na przestrzeni wieków. W minionych stuleciach małe paostwa były pewną<br />
normą – Pokój westfalski z 1648 r. uznawał setki paostw niemieckich. Wraz z nadejściem XX<br />
w., małe paostwa były postrzegane jako anachroniczne czy też nieistotne. W 1920 r. Liga<br />
Narodów odrzuciła wniosek o przyjęcie Lichtensteinu, co jednocześnie zniweczyło plany<br />
członkostwa Monako, San Marino oraz Islandii 138 . Postrzeganie małych paostw uległo<br />
zmianie wraz z dekolonizacyjną falą w latach 50., a zwłaszcza w 60. W środowisku<br />
międzynarodowym pojawiło się wiele małych paostw – odrywając się od większych paostw<br />
(Erytrea), jako pozostałośd kolonializmu (Palau) czy efekt rozpadu Związku Sowieckiego<br />
(Łotwa, Litwa, Estonia) lub też Jugosławii (Macedonia, Chorwacja, Słowenia, Bośnia). 139<br />
Proces ten wzmocnił legitymację małych paostw przez sam fakt istnienia czynnika<br />
narodowotwórczego i prawa do samostanowienia. Zaczęto je postrzegad jako paostwa<br />
zdolne do przetrwania przez sam fakt ich uznania na arenie międzynarodowej 140 .<br />
Nadanie podstawowej legitymacji paostwu na drodze jego uznania przez społecznośd<br />
międzynarodową niekoniecznie czyni z takiego paostwa podmiot zdolny do przetrwania.<br />
Szczególnie w przypadku mikropaostw, kluczową sprawę stanowi zestaw atrybutów, które<br />
paostwo musi posiąśd, aby było postrzegane jako zdolne do istnienia.<br />
Posiadanie terytorium wydaje się byd oczywistym warunkiem, ale okazuje się, że nie<br />
musi byd tak w każdej sytuacji. W sytuacji wojny może zdarzyd się sytuacja, w którym<br />
paostwo straciło swoje terytorium, a nadal jest uznawane. Pozostaje również otwarte<br />
138<br />
S. Harden, op. cit., s. 15., E.Dommen, op. cit., s. 3-4.<br />
139<br />
D. Ott., op. cit.<br />
140<br />
C.G. Clarke, A. Payne, Conlusion, [w:] Politics, ... C.G. Clarke, A. Payne (red.), s. 225.<br />
Strona 40 z 201
pytanie o paostwa, których całe terytorium jest zajęte, okupowane czy kontrolowane przez<br />
inne kraje, jak to ma miejsce w przypadku Palestyny czy Arabskiej Demokratycznej Republiki<br />
Sahrawi 141 . Jakie prawne skutki rodzi to dla ruchów wyzwoleoczych? W którym momencie<br />
Front Wyzwolenia Palestyny staje się paostwem? Czy Autonomia Palestyoska jest<br />
paostwem? Wydaje się oczywiste, że każdy kraj musi mied populację. Bez ludności, kto<br />
kierowałby paostwem i kim władza mogłaby rządzid? Watykan jest jednak częściowym<br />
wyjątkiem – chociaż nieustannie zamieszkany, nie posiada stałych mieszkaoców 142 .<br />
Wydaje się konieczne, aby każde paostwo posiadało rząd. Paostwa muszą sprawowad<br />
władzę. Istnieją jednak wyjątki, jak chodby ruchy wyzwoleocze, które kontrolują określone<br />
terytoria nie posiadając jednocześnie statusu paostwa. Co więcej, nie wszystkie paostwa<br />
posiadają wyłącznośd na sprawowanie władzy na swoim terytorium, szczególnie gdy istnieją<br />
silne siły oporu lub ruchy dążące do secesji. Kolejnym przykładem jest Monako i Andora,<br />
które zgodnie z prawem mogą byd obiektem francuskiej interwencji 143 .<br />
Innym kryterium może byd uznanie przez kilka paostw. Utworzone przez RPA<br />
Bantustany są uznawane jednak tylko przez to paostwo i wcale nie muszą byd postrzegane<br />
jako suwerenne paostwa. Z drugiej strony, Tajwan nie jest oficjalnie uznawany przez<br />
większośd krajów, a jednak mimo tego jest zdolny utrzymywad stosunki, w tym gospodarcze i<br />
polityczne, z wieloma innymi paostwami. Co więcej, utrzymywanie stosunków<br />
dyplomatycznych wcale nie oznacza uznania paostwa: Suwerenny Rycerski Zakon<br />
Szpitalników św. Jana Jerozolimskiego z Rodos i Malty (Zakon Kawalerów Maltaoskich)<br />
utrzymuje stosunki dyplomatyczne z ponad 40 paostwami, jednak nie uważa siebie za<br />
paostwo 144 . Podobnie też członkostwo w międzynarodowych organizacjach nie wydaje się<br />
byd jasnym kryterium: Indie i Filipiny były członkami założycielskimi ONZ jeszcze przed<br />
uzyskaniem niepodległości. Białoruś i Ukraina weszły w skład ONZ mimo członkostwa w<br />
Związku Sowieckim 145 . Tym niemniej małe paostwa zdają się uważad, że członkostwo w<br />
międzynarodowych organizacjach zapewni im lepszą pozycję niż izolacja 146 .<br />
Droga w kierunku suwerenności małych paostw może stanowid dobry czynnik dający<br />
możliwośd przewidzenia ich zdolności do trwania, a także skuteczności ich prób<br />
zalegimityzowania swej suwerenności. Tak więc była kolonia może byd zdolna do trwania,<br />
dzięki roli mocarstwa kolonialnego, które nakreśliło jej terytorium i doprowadziło do<br />
wytworzenia się więzi narodowej. Ruchy secesyjne i wyzwoleocze mogą uzyskad legitymację<br />
wskutek pomyślnie zakooczonej walki. Wiele może jednak zależed od tego czy niepodległośd<br />
była owocem triumfu samostanowienia czy efektem osłabienia imperium 147 . Z drugiej jednak<br />
strony, podmiot stworzony lub wzmacniany siłą kolonialną może nie byd zdolny do istnienia<br />
jako samodzielny organizm. Anguilla wybrała inną drogę do niepodległości, niż federacja z<br />
141<br />
E. Dommen, op. cit., s. 4-5.<br />
142<br />
Ibidem, s. 5.<br />
143<br />
Ibidem, s. 6-7.<br />
144<br />
Ibidem, s. 7-9.<br />
145<br />
Ibidem, s. 1-3.<br />
146<br />
S. Harden, op. cit., s. 51.<br />
147<br />
R. Cohen, An Academic Perspective, [w:] Politics..., C.G. Clarke, A. Payne (red.), s. 203.<br />
Strona 41 z 201
karaibskimi sąsiadami. Z kolei Majotta pozostała częścią Francji i to wtedy, gdy Komory<br />
uzyskały niepodległośd. Nawet w Zatoce Perskiej, koncepcja Unii Emiratów Arabskich – taką<br />
jaką wyobrażała i promowała Wielka Brytania w okresie poprzedzającym swoje wycofanie –<br />
została zrealizowana tylko w pewnej części. W pewnym momencie dały o sobie znad różnice<br />
w postrzeganiu przyszłej struktury federacji i brak zgody co do dominującej pozycji, którą<br />
chciał uzyskad Bahrajn (z powodu dużego odsetka osób wykształconych) i Katar (z powodu<br />
nowo zdobytego bogactwa ropy naftowej). Gdy negocjacje uległy ostatecznemu załamaniu,<br />
Bahrajn zdecydował się na samodzielną niepodległośd, czym zmusił Katar do podobnego<br />
kroku.<br />
Dlaczego niewielki rozmiar ma znaczenie? Zachowanie małych paostw<br />
Nie ma zgody co do poglądu o różnicach w zachowaniu małych i dużych paostw oraz<br />
istnienia odmiennego poziomu ich stabilności. Wszystkie te argumenty zostały zwięźle<br />
omówione w dwóch książkach: Małe jest piękne, stanowiącej opozycję do książki pod<br />
tytułem Małe jest niebezpieczne. W pierwszej wymienionej monografii, E.F. Schumacher<br />
dowodzi, że duży rozmiar kraju ma w wielu aspektach, w tym także najbliższym otoczeniu,<br />
niebezpieczne konsekwencje. Wzywa jednocześnie do powrotu do małych podmiotów<br />
politycznych, ponieważ istnieje szereg spraw, które małe społeczności potrafią lepiej<br />
rozwiązad 148 . Chociaż opinie Schumachera nie są powszechnie uznane, wielu ekspertów<br />
uważa, że niewielki rozmiar kraju ma znaczenie, ponieważ wzrosła liczba małych paostw i<br />
nastąpił rozwój regionów, tworzonych przez takie paostwa. Można to odnieśd w<br />
szczególności do Zatoki Perskiej, gdzie regionalne znaczenie <strong>Kataru</strong> jest wzmacniane właśnie<br />
dlatego, że znajduje się on w otoczeniu krajów o podobnej wielkości. Kontekst może byd<br />
zatem ważniejszy niż wielkośd absolutna.<br />
Istnieje także równie dużo negatywnych konkluzji dotyczących stabilności małych<br />
paostw. Sugerowano, że ograniczone środki są determinantą dla prowadzenia polityki<br />
zagranicznej, a także procesu podejmowania decyzji. To z kolei zawęża obszar<br />
zainteresowania małych paostw do spraw związanych bardziej bezpośrednio z ich<br />
niepodległością oraz interesami, a także zmusza do większych wysiłków związanych z<br />
odpieraniem interesów lub wojowniczych zachowao dużych potęg. Jednocześnie<br />
argumentuje się, że małe paostwa są bardziej podatne na zewnętrzną presję, skłonniejsze<br />
ulegad naciskom, mają ograniczony wachlarz działao oraz są bardziej sceptyczne co do<br />
zewnętrznych inicjatyw gospodarczych, ze względu na strategiczne znaczenie handlu<br />
zagranicznego dla ich własnych gospodarek. Ich nastawienie jest więc bardziej defensywne<br />
niż u większych paostw 149 .<br />
Niektórzy obserwatorzy dostrzegają czynniki, które mają negatywny wpływ na<br />
stabilnośd małych paostw. Tytuł raportu grupy studyjnej – Małe jest niebezpieczne w dośd<br />
jednoznaczny sposób sugeruje konkluzję: małe paostwa są niebezpieczne nie tylko dla siebie,<br />
148<br />
E.F. Schumacher, Small is Beautiful: Economics As If People Really Mattered, New York – Harper and Row<br />
1973, s. 59-70.<br />
149<br />
A.B. Fox, Power of Small States: Diplomacy in World War II, Chicago – University of Chicago Press 1959, s. 1-<br />
9.; D. Vital, The Inequality..., s. 3; D. Vital, Survival of..., s. 1-12.<br />
Strona 42 z 201
ale również dla otoczenia zewnętrznego. Badania grupy dowodzą, że małe paostwa są<br />
podatne na tworzenie kryzysów, które ostatecznie wymagają międzynarodowej uwagi, a<br />
czasem także interwencji. Podaje się przykład Falklandów w 1982 r. i Grenady w 1983 r.<br />
Można także dodad do nich Kuwejt w latach 1990 – 1991. Co więcej, autorzy stoją na<br />
stanowisku, że niewiele małych paostw posiada zasoby finansowe na poziomie<br />
zapewniającym im samowystarczalnośd, a niektóre są poddawane tendencjom<br />
odśrodkowym 150 . Inny autor zauważa z kolei, że małe kraje w większym stopniu są zagrożone<br />
uzależnieniem się od eksportu jednego surowca 151 . Chociaż bogactwo <strong>Kataru</strong> jest niezwykle<br />
duże, a katarskie surowce energetyczne są wysoko pożądane, może to sprowokowad wrogie<br />
działania, tak jak stało się to swego czasu z Kuwejtem.<br />
Druga negatywna cecha małych paostw wynika z często istniejących braków<br />
politycznych. Można tu wskazad korupcję, nepotyzm oraz faworyzowanie wynikające z faktu,<br />
że w tak małych krajach niewielkie jest pole do działania pozostające poza kontrolą władz, a<br />
mobilnośd pionowa zależna jest od rządu. Ponadto, wymogi administracji wymuszają<br />
względnie wysoki koszt na małych paostwach 152 . Polityce zagranicznej mogą szkodzid<br />
mianowania wielu ambasadorów z powodów politycznych, bez związku z faktycznymi ich<br />
kompetencjami 153 . Małe paostwa jednakże mogą czerpad korzyści z większego poczucia<br />
wspólnoty przy mniejszym ryzyku wyalienowania. Mniejsze są szanse przyjęcia radykalnych<br />
ideologii, bowiem istnieje tendencja kierowania się w stronę politycznego centrum 154 . A<br />
zatem, można powiedzied, że zasadnicza rola rządu w Katarze, jak i innych paostwach Zatoki<br />
Perskiej nie wynika tylko z dystrybucji dochodów z ropy naftowej, ale jest immanentną cechą<br />
małych paostw jako takich.<br />
Kolejną wadą małego paostwa może byd brak uniwersalistycznego społeczeostwa. Co<br />
istotniejsze, sugeruje to, że mniejsze społeczeostwa w większym stopniu są zależne od<br />
osobistych relacji i lojalności niż ma to miejsce w dużych społecznościach. Sied bliskich<br />
powiązao osobistych i pokrewieostw mogą komplikowad kwestie publiczne, a osobiste<br />
nieporozumienia na temat polityki mogą prowadzid do osobistych konfliktów 155 . Mogą też<br />
wyniknąd trudności dla administracji publicznej, ponieważ ta sama osoba może byd<br />
zmuszona do wykonywania wielu zadao, a to w konsekwencji prowadzi do uzależnienia od<br />
wąskiej grupy osób podejmujących decyzje. To z kolei negatywnie przekłada się na proces<br />
budowania instytucji 156 . W fazie koocowej może to mied korzyści zarówno pozytywne<br />
150<br />
S. Harden, op. cit., s. 1. Nowsze badania kwestionują taką tezę wskazując, że mikropaostwa mają małe siły<br />
zbrojne, a w niektórych wypadkach są ich pozbawione.<br />
151<br />
D. Ott, op. cit., s. 93.<br />
152<br />
B. Benedict, Introduction, [w:] Problems of Smaller Territories, B. Benedict (red.), London – Athlone Press<br />
1967 dla University Institute of Commonwealth Studies, Commonwealth Papers, No. 10., s. 1-10. Zob. także<br />
UNITAR, op. cit., s. 148-162.<br />
153<br />
M. Hong, Small States in the United Nations, “International Social Science Journal”, Vol. 144, lipiec 1995, s.<br />
283.<br />
154<br />
P. Sutton, Political Aspects, [w:] C.G. Clarke, A. Payne (red.), op. cit., s. 18-19.<br />
155<br />
D.P.J. Wood, The Smaller Territories: Some Political Considerations, [w:] B. Benedict (red.), op. cit., s. 33.<br />
156<br />
P.J. McGowan, K.P. Gottwald, Small States Foreign Policies: A Conparative Study of Participation, Conflict,<br />
and Political and Economic Dependence, “International Studies Quarterly”, Vol. 19, No. 4, grudzieo 1975, s. 469-<br />
Strona 43 z 201
(wytworzenie stabilności jako rezultat istnienia lojalności w systemie) lub negatywne<br />
(rodzenie się korupcji i elitaryzmu).<br />
Oprócz wspomnianych czynników wewnętrznych, małe paostwa są także wrażliwe na<br />
siły zewnętrzne. Niewielki rozmiar przy jednoczesnym strategicznym położeniu może wikład<br />
je w meandry międzynarodowej polityki. To z kolei zwiększa obawy o bezpieczeostwo<br />
małych paostw, a także o równowagę systemu międzynarodowego. Większe i silniejsze<br />
potęgi regionalne lub globalne mogą wymusid na małym paostwie zgodę na nierówne<br />
stosunki dwustronne. Może to dotyczyd zależności w polityce zagranicznej, uczestnictwa w<br />
porozumieniach o obronie kolektywnej lub pakcie obronnym z silniejszym paostwem,<br />
użyczenia instalacji wojskowych, zakupów broni lub nawet zgody na wspieranie bardziej<br />
swobodnego handlu, który jest korzystniejszy dla silniejszego paostwa 157 . Międzynarodowy<br />
handel narkotykami może również stwarzad poważne zagrożenie dla małego paostwa 158 .<br />
Sąsiad <strong>Kataru</strong>, Zjednoczone Emiraty Arabskie, ilustruje te ograniczenia: „odziedziczona z<br />
przeszłości fragmentaryzacja, w połączeniu ze słabością militarną i zależnością ekonomiczną<br />
oraz dużą liczebnie populacją imigrantów, czyni z tego kraju obiekt regionalnej i<br />
międzynarodowej presji. Geograficzne położenie kraju jest strategicznie i gospodarczo<br />
istotne, co sprawia, że Zjednoczone Emiraty Arabskie są jeszcze bardziej wrażliwe na<br />
działania potężnych paostw, które chcą tutaj realizowad swoje interesy. Co więcej, jako kraj<br />
muzułmaoski i arabski, Zjednoczone Emiraty Arabskie muszą realizowad politykę pozostającą<br />
w harmonii z ideami arabskimi oraz muzułmaoskimi 159 .”<br />
Sugeruje się również, że małe kraje mogą prowadzid bardziej ryzykowną politykę,<br />
ponieważ są niezdolne do monitorowania rozwoju międzynarodowej sytuacji tak<br />
kompleksowo jak paostwa duże 160 . Globalizacja to kolejne wyzwanie odkąd szybkie<br />
podróżowanie, natychmiastowa komunikacja oraz międzynarodowe korporacje stanowią<br />
same w sobie czynnik presji. Wzmożona współzależnośd jeszcze bardziej marginalizuje małe<br />
paostwa ponieważ wystawia je na czynniki, które są poza ich kontrolą: handel, wymiana<br />
zagraniczna czy też kulturalne i polityczne nurty.<br />
Małe paostwa stoją również przed bardziej poważnymi zagrożeniami, a to z powodu<br />
skromnych zdolności reagowania na kryzysy, niezależnie czy naturalne – jak huragany – czy<br />
też takie, które powstają za sprawą człowieka 161 . Szukając przykładu tego drugiego, militarne<br />
pucze są uważane za łatwiejsze do przeprowadzenia w krajach małych, ponieważ do takiego<br />
działania potrzeba mniejszej liczy żołnierzy 162 . Jedna z ostatnich analiz dowodzi, że<br />
500.; K.R. Hope, The Administration of Development in Emergent Nations: The Problems in the Caribbean,<br />
“Public Administration and Development”, Vol. 3, 1983, s. 50-51.<br />
157 N. Linton, A Policy Perspective, [w:] C.G. Clarke, A. Payne (red.), op. cit., s. 214-217.; M.A. East, Size and<br />
Foreign Policy Behavior: A Test of Two Models, “World Politics”, Vol. 25, No. 4, lipiec 1973, s. 556-576.<br />
158 C.E. Griffin, Drugs, Democracy and Instability in a Microstate, “North-South: The Magazine of the Americas”,<br />
Vol. 4, Issue 1, lipiec-sierpieo 1994.<br />
159 H. Hamdan al-Alkim, The Foreign Policy of the United Arab Emirates, London – Saqi Books 1989, s. 209.<br />
160 M.A. East, op. cit., s. 558-560.<br />
161 S. Harden, op. cit., s. 1-2.<br />
162 G.H. Quester, Trouble in the Islands: Defending the Micro-States, “International Security”, Vol. 8, No. 2,<br />
jesieo 1983, s. 164-165.<br />
Strona 44 z 201
globalizacja uniemożliwia małym paostwo dalszą skuteczną partycypację w kontaktach ze<br />
światem w wyniku „geografii niesprawiedliwości” 163 .<br />
Powracając do wywodu z książki Małe jest piękne, istnieje równie duża liczba<br />
pozytywnych czynników, które mogą zrównoważyd te negatywne. Przede wszystkim należy<br />
zauważyd, że bezpieczeostwo i stabilnośd jest w rękach samego paostwa, które ponosi za nie<br />
pełnię odpowiedzialności. Systemy, które nie dają ujścia społecznemu niezadowoleniu,<br />
muszą liczyd się z możliwością utraty popularności. Małe paostwa ryzykują zatem utratę<br />
więzi społecznych, które spajają ich obywateli, więc we własnym interesie starają się<br />
zachowad spójne otoczenie wewnętrzne. Można również postawid tezę o faktycznie większej<br />
stabilności małych paostw ze względu na mniejsze prawdopodobieostwo rządów<br />
autorytarnych. Nie są wcale bardziej narażone od większych paostw na nagłą zmianę reżimu,<br />
a co więcej charakteryzuje je niższy poziom politycznych protestów, wyrażonych liczbą<br />
zamieszek oraz ofiar śmiertelnych 164 .<br />
Szczególna natura zależności małych paostw w systemie międzynarodowym wymaga<br />
od nich przyjęcia wielu środków, które zapewnią pomoc w dziedzinie obrony, będą wspierad<br />
handel i pomoc gospodarczą, promowad współpracę na poziomie regionalnym, ułatwią<br />
czerpanie korzyści z wielonarodowych misji pokojowych, międzynarodowego prawa, a<br />
czasem także interwencji 165 . W wymiarze polityki zagranicznej, małe paostwa są bardziej<br />
świadome swych ograniczeo oraz słabych stron, co sprawia, że mogą byd bardziej skłonne do<br />
zapewniania swego międzynarodowego bezpieczeostwa za pośrednictwem polityki<br />
budowania skutecznych sojuszy 166 .<br />
Zalety bycia małym paostwem można wymienid na przykładzie sąsiada <strong>Kataru</strong> –<br />
paostwa Kuwejt. Jak napisał jeden z analityków:<br />
Pomimo swego rozmiaru, Kuwejt wybrał wyjątkowy kierunek na płaszczyźnie<br />
międzynarodowej i w strukturze wewnętrznej. Polityka zagraniczna charakteryzuje się<br />
poziomem aktywności, który nie jest proporcjonalny do faktycznej siły kraju. Mówiąc<br />
163 “Na rozwijającym się południu większośd małych paostw oraz mikropaostw prezentuje bezradnośd i<br />
wrażliwośd, co jest rezultatem wielu czynników. Niektóre z nich mają charakter zewnętrzny, podczas gdy<br />
jeszcze inne mają swe źródło wewnątrz i są charakterystyczne dla konkretnych paostw”. A. Misra, Theorising<br />
‘Small’ and „Micro’ State Behaviour Using the Madives, Bhutan and Nepal, „Contemporary South Asia”, Vol. 13,<br />
No. 2 (June 2004), s. 145.<br />
164 D. Ott, op. cit., s. 128-129; Dag Anckar w: Why Are Small Island States Democracies?, “The Round Table”, No.<br />
365 (2002), s. 375-390 sugeruje, że małe podmioty są bardziej skłonne wyrażad swoją solidarnośd i<br />
przywiązanie do wspólnoty. Społeczności takich podmiotów są także lepiej poinformowane w zakresie spraw<br />
społecznych i polityki. W innym miejscu autor zauważa, że wybór systemu politycznego w małym paostwo<br />
często stanowi konsekwencję kolonialnej przeszłości. Przewaga systemów parlamentarnych wśród takich<br />
paostw wynika z faktu, że wiele z nich stanowi byłe kolonie brytyjskie. D. Anckar, Regime Choices in<br />
Microstates: The Cultural Constraint, „Commonwealth & Comparative Politics”, Vol. 42, No. 2, lipiec 2004, s.<br />
206-223.<br />
165 S. Harden, op. cit., s. 115-123.<br />
166 B.A. de Vries, Foreign Policy Coordiniation Among Small European States, “Cooperation and Conflict”, Vol. 23<br />
(1988), s. 45. Cyt. w: D. Ott, op. cit., s. 34. Oczywiście zawsze pozostaje alternatywa przedstawiona w filmie<br />
Petera Sellersa pod tytułem Mysz, która ryknęła: wypowiedzied wojnę Stanom Zjednoczonym, od razu się<br />
poddad i czekad na przysłanie pomocy.<br />
Strona 45 z 201
otwarcie, Kuwejtczycy zdają się byd ogarnięci obsesją ‘mentalności oblężonej<br />
twierdzy’ i z powodów historycznych ocenili, że to właśnie siły zewnętrzne mogą<br />
zapewnid im przetrwanie (...) Polityka zagraniczna Kuwejtu po uzyskaniu<br />
niepodległości była i nadal jest pod wpływem trzech głównych celów narodowych: (1)<br />
politycznego i militarnego bezpieczeostwa; (2) arabskiej ideologii oraz muzułmaoskich<br />
wartości; oraz (3) ‘misji’ inwestowania i dzielenia się narodowym bogactwem z<br />
biedniejszymi krajami arabskimi i muzułmaoskimi 167 .<br />
Strategie przetrwania<br />
Szukając wniosków z powyższych argumentów, można zapewne stwierdzid, że małe<br />
paostwa muszą zastosowad co najmniej jedną z uzupełniających się strategii przetrwania. Po<br />
pierwsze, kraje takie muszą osiągnąd modus vivendi ze swoimi sąsiadami, nawet za cenę<br />
zrzeczenia się terytorium lub innych elementów swej suwerenności. Wymaga to również<br />
utrzymania poprawnych relacji pomimo wszelkich prowokacji (na przykład Kuwejt i Irak). Po<br />
drugie, potrzeby jest silny protektor zdolny ochronid przed silniejszymi sąsiadami. Po trzecie,<br />
powinny wykorzystad wyjątkową niszę, która umożliwi małemu paostwu zapewnianie<br />
korzystnych usług sąsiadom, regionowi czy światu. W pierwszym etapie taka polityka<br />
legitymizuje istnienie małego kraju. W drugim etapie wysyła się do systemu<br />
międzynarodowego komunikat: małe paostwo będzie bardziej przydatne jako samodzielny<br />
podmiot niż element składowy innego paostwa. Przykłady wybrania polityki umiejscowienia<br />
się w niszy są następujące:<br />
Luksemburg – zapewnianie usług powietrznych oraz infrastruktury dla Unii<br />
Europejskiej;<br />
Szwajcaria – neutralnośd, poufny system bankowy, dobra luksusowe oraz turystyka;<br />
Panama oraz Liberia – zapewnianie bandery dla statków handlowych;<br />
Monako – hazard, miejsce gromadzenia bogactwa oraz bankowośd offshore;<br />
Kuwejt – do niedawna ważne działania związane z importem i reeksportem złota,<br />
budowy łodzi oraz handlu;<br />
Bahrajn – siedziby regionalnych przedstawicielstw handlowych, usługi finansowe,<br />
siedziby firm usługowych, miejsce weekendowych przyjazdów dla mieszkaoców<br />
krajów sąsiednich;<br />
Dubaj – import i reeksport złota, regionalny magazyn, strefa wolnego handlu, miejsce<br />
handlu detalicznego, turystyka.<br />
Implikacje strategii przetrwania dla <strong>Kataru</strong><br />
Naturalnie, pewne cechy małych paostw mają niezmienny charakter: mały rozmiar<br />
geograficzny, niewielka populacja (szczególnie rdzennych mieszkaoców) czy też sytuacja<br />
geopolityczna. Ropa naftowa i gaz ziemny niewątpliwie wzmocniły pozycję <strong>Kataru</strong>, jednakże<br />
nie eliminuje to wszystkich problemów. Prawdą też jest, że w różnych okresach swej historii<br />
167 A.R. Assiri, Kuwait’s Foreign Policy: City-State in World Policy, Boulder – Westview Press 1990, s. xiv.<br />
Strona 46 z 201
Katar wybierał ryzykowną politykę zagraniczną, czym nie zjednywał sobie sympatii sąsiadów i<br />
sojuszników. Widad to było szczególnie w sporze granicznym z Bahrajnem, który<br />
rozstrzygnięto w 2001 r. za pomocą werdyktu Międzynarodowego Trybunału<br />
Sprawiedliwości. Był to najdłuższy spór w historii tej instytucji. Po tym jak w 1995 r. szajch<br />
Hamad Ibn Chalifa Al Sani zastąpił swojego ojca na stanowisku emira, nowe władze oskarżyły<br />
swych sąsiadów o próby jego przywrócenia na tron. Stosunki z Arabią Saudyjską były w tym<br />
okresie bardzo napięte ze względu na starcia graniczne w 1992 i 1994 r., które zostały<br />
ostatecznie rozwiązane w 2001 r. Prócz zawoalowanych oskarżeo o wspieranie ojca, na<br />
poprawę stosunków nie wpływają: odmienna ocena kwestii polityki Iranu, saudyjskie<br />
protesty po otworzeniu w Doha izraelskiego przedstawicielstwa handlowego oraz złośd<br />
Arabii Saudyjskiej będąca rezultatem krytyki Rijadu przez stację Al-Dżaziry. Wszystkie te<br />
kwestie doprowadziły ostatecznie do bojkotu przez saudyjskiego księcia Abd Allaha szczytu<br />
GCC w Doha oraz przerwania budowy gazociągu z <strong>Kataru</strong> do Kuwejtu przez terytorium Arabii<br />
Saudyjskiej.<br />
Niemniej jednak, podczas różnych okresów w swej niepodległości, Katar<br />
wykorzystywał niektóre z opisanych powyżej strategii. W zakresie budowania sojuszy, Katar<br />
jest członkiem założycielskim GCC. W ostatnich latach poprawił swoje relacje z Bahrajnem<br />
oraz Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, jednak nadal utrzymuje chłodne relacje z krajem, z<br />
którym dobre relacje mają największe znaczenie – Arabią Saudyjską. Katar zintensyfikował<br />
też stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, w celu poprawy swojej pozycji w regionie oraz<br />
wzmocnienia szerszego bezpieczeostwa regionalnego. Wzmocniono także swoją legitymację<br />
wśród społeczności międzynarodowej poprzez uczestnictwo i organizowanie wielu<br />
międzynarodowych konferencji.<br />
Katar rozpoczął proces budowania instytucji paostwowych oraz politycznych i<br />
administracyjnych reform, tak aby stworzyd efektywniejszy rząd i lepiej spełniad społeczne<br />
oczekiwania. Kluczowe zmiany dotyczą również rozwiązania Ministerstwa Informacji,<br />
przeprowadzenia w 1998 r. wyborów do rady miejskich (w których kobiety uzyskały zarówno<br />
bierne jak i czynne prawo wyborcze) oraz zorganizowania referendum w 2003 r. na temat<br />
pierwszej w historii kraju konstytucji 168 . Przeprowadzone i obiecane dalsze reformy zmian<br />
politycznych i liberalizacji mają także na celu uzyskanie przychylności Zachodu, szczególnie<br />
Stanów Zjednoczonych. Katar aktywnie wykorzystuje nisze w środowisku międzynarodowym.<br />
To właśnie ta strategia jest faktycznym znakiem rozpoznawczym <strong>Kataru</strong>.<br />
168 Więcej informacji na temat procesu politycznej liberalizacji zob. L. Bahry, Elections in Qatar: A Window of<br />
Democracy Opens in the Gulf, „Middle East Policy”, Vol. 6, No. 4, lipiec 1999, s. 118-127; O. Da Lage, La<br />
constitution du Qatar approuvee par referendum le 29 avril 2003 [The Constitution of Qatar was approved by<br />
Referendum on April 29, 2003+, “Maghreb-Machrek”, No. 176, wiosna 2003, s. 111-121; F. Dazi – Heni, Des<br />
processus electoraux engages dans les monarchies du Golfe: les cas du Kuweit et du Qatar [Electoral Processes<br />
Utilized in the Gulf Monarchies: the Case of Kuwait and Qatar+, “Monde arebe – Maghreb-Machrek”, No. 168<br />
(kwiecieo-czerwiec 2000), s. 76-88; M. Herb, Emirs and Parliaments in the Gulf, „Journal of Democracy” Vol. 13,<br />
No. 4 (październik 2002), s. 41-47; J.E. Peterson, The Arab Gulf States: Further Steps Towards Political<br />
Participation, Dubai: Gulf Research Center 2006; A. Rathmell, K. Schulze, Political Reform in the Gulf: The Case<br />
of Qatar, „Middle Eastern Studies”, Vol. 36, No. 4 (październik 2000), s. 47-62. Na temat polityki zagranicznej<br />
zob. J. Abadi, Qatar’s Foreign Policy: The Quest for National Security and Territorial Integrity, “Journal of South<br />
Asian and Middle Eastern Studies”, Vol. 27, No. 2, zima 2004, s. 14-37.<br />
Strona 47 z 201
Strategia tworzenia marki<br />
Według najprostszej definicji, marka to produkt lub usługa rozpoznawana przez<br />
uznane osoby. Cytując jednego z badaczy, „budowanie marki czerpie swą potęgę z faktu, iż<br />
odpowiednio wypracowana marka może stad się dla przedsiębiorstwa dobrem ważniejszym<br />
niż rzeczywisty produkt” 169 . Tworzenie marki nie odnosi się wyłącznie do świata biznesu.<br />
Tworzenie marki oraz cele<br />
Od zarania dziejów, producenci dóbr wykorzystywali swoją markę, aby wyróżnid<br />
swoje produkty. Po części – ponieważ byli z nich dumni, ale także, co ważniejsze, dawano<br />
konsumentom możliwośd rozpoznania kupowanego produktu przy kolejnym zakupie oraz<br />
umożliwiano zachwalanie go innym 170 . Na przestrzeni dziejów, marki rozwinęły się w trzech<br />
różnych kierunkach:<br />
system prawny uznał koncepcję marki i rozpoczął jej ochronę jako własności<br />
intelektualnej z pomocą znaków handlowych, patentów i praw autorskich;<br />
idea marki została rozszerzona z produktów także na usługi, które korzystają z takiej<br />
samej ochrony prawnej;<br />
co najważniejsze, to w jaki sposób produkt czy usługa jest rozpoznawana na tle<br />
innych, zależy od nieuchwytnych czynników, a także cech samego produktu, jak<br />
jakośd czy cena: „jakośd konkretnej marki, na której swój wybór opiera konsument, to<br />
kwestia bardzo subtelna i czasami nieprzewidywalna 171 .<br />
Marka wymaga rozpoznawalności, jednakże wszystko sprowadza się do problemu, w jaki<br />
sposób sprawid, by dany produkt był rozpoznawalny, a ponadto utkwił konsumentowi w<br />
pamięci. To w koocu nie producent decyduje, która marka jest rozpoznawana, a która<br />
pozostaje anonimowa. Produkt jest rozpoznawany tylko, gdy tak uważa konsument 172 .<br />
Bardzo często pomiędzy produktami i markami nie ma zbyt wielu dostrzegalnych różnic, więc<br />
jedynym elementem wyróżniającym staje się narracja. Tworzenie marki jest zatem<br />
połączeniem pewnej narracji, opowiadania z konkretnym produktem lub usługą. To właśnie<br />
owa historia czyni, że konsument identyfikuje się lub pożąda konkretnej marki, nawet<br />
bardziej niż produktu czy usługi 173 . Mówiąc innymi słowy, marka musi stad się Gestalt (niem.<br />
postad – przyp. tłum.), zwornikiem pomiędzy wieloma różnymi wartościami, tymi<br />
uchwytnymi i nieuchwytnymi, co sprawi, że stanie się rozpoznawalna 174 .<br />
169<br />
P. van Ham, The Rise of the Brand State: The Postmodern Political Image and Reputation, “Foreign Affairs”,<br />
Vol. 80, No. 5 (wrzesieo-październik 2001), s. 3.<br />
170<br />
J.M. Murphy, What is Branding?, [w:] Branding: A Key Marketing Tool, J.M. Murphy (red.), New York –<br />
McGraw-Hill 1987, s. 1.<br />
171<br />
Ibidem, s. 1.<br />
172<br />
D.E. Knapp, The Brandmindset, New York – McGraw-Hill 2000, s. xv.<br />
173<br />
J.B. Twitchell, Branded Nation: The Marketing of Megachurch, Inc., and Museum World, New York – Simon<br />
and Schuster 2004, s. 4-5.<br />
174 J.M. Murphy, op. cit., s. 1-2.<br />
Strona 48 z 201
Jeden z autorów nazywa tę zmianę w koncepcji tworzenia marki z promocji produktu<br />
w stronę promocji wspomnianego Gestalt – mistyką marki, „emocjonalnym tworzeniem<br />
marki”: opierającym się na założeniu, że prócz funkcji użytkowych kupowanego produktu,<br />
konsument chce kupid również doświadczenie emocjonalne. „Marka staje się nie tym, co<br />
myślimy o danym produkcie, ale jak o nim myślimy” 175 . Tworzenie marki dotyczy nie tylko<br />
opowiedzenia historii danego produktu, ale determinuje również odbiór konsumentów.<br />
Trudnym etapem w tworzeniu marki jest wytworzenie lub wzmocnienie<br />
nieuchwytnych czynników, które mają faktyczne znaczenie. Nie istnieje żadna naukowa<br />
metoda określenia relacji istotnych czynników. W wymiarze praktycznym owocuje to tym, że<br />
twórcy decydują się na zastosowanie jednej lub kilku alternatywnych strategii w procesie<br />
tworzenia nowych marek. Produkty stanowiące kopię („Me too” products) są podobne do<br />
oryginałów w swym założeniu, marketingu, funkcji oraz nazwie marki. Nie mogą jednak<br />
skutecznie rywalizowad z nimi, jednakowoż stanowią szansę wejścia na rynek z tanim<br />
produktem przy małym ryzyku. Inna strategia polega na stworzeniu marki od zera, a nie<br />
poprzez skopiowanie już istniejącej, zbudowanie otoczki i zapotrzebowania na zupełnie<br />
nową. To oznacza odkrycie i wykorzystanie unikalnej niszy. Jest to także proces kosztowny i<br />
często zawodny 176 .<br />
Te same mechanizmy tworzenia i utrzymywania marki mają odniesienie do świata<br />
pozabiznesowego. Ostatnie dekady przyniosły rozwój tworzenia marek nie tylko w świecie<br />
konsumpcjonizmu, ale także w odniesieniu do wartości kulturalnych, religijnych, szczególnie<br />
ze strony szkół, kościołów, muzeów, szpitali i polityki. Wszystkie te instytucje zaczęły<br />
wykorzystywad koncepcję marki nie tylko w celu wyrażenia swych idei i wytworzenia<br />
społecznego kapitału, ale również – jak w przypadku świata biznesu – wyróżnienia swych<br />
instytucji na tle innych 177 . Te same zasady odnoszą się do stosunków międzynarodowych i ról<br />
paostw w międzynarodowym systemie.<br />
Tworzenie marki paostw<br />
Posługując się słowami jednego z autorów, „najlepszy opis marki to wizja konsumenta<br />
na temat produktu: pojęcie ‘marki paostwa’ dotyczy postrzegania konkretnego kraju przez<br />
świat zewnętrzny” 178 . Tworzenie marek przez polityczne podmioty jest stosunkowo nowe i<br />
może byd postrzegane jako rozszerzenie kulturowego tworzenia marki. Szczególnie<br />
rozwinięte jest to w Stanach Zjednoczonych, gdzie różne stany są kojarzone z różnymi<br />
cechami: Floryda i Hawaje z plażami i tropikalnymi owocami; Maine i Oregon z pięknymi<br />
175 J.B. Twitchell, op. cit., s. 38. Kolejny praktyk dokonuje podziału tworzenia marki na fazy: w latach 50.<br />
tworzenie marki wiązało się z UCO (Unikatowa Cecha Oferty, która skupia się na produkcie, a nie marce); w<br />
latach 60. pojawiło się ECO (Emocjonalna Cecha Oferty, w której do marek przypisany jest konkretny ładunek<br />
emocjonalny). W latach 80. stworzono koncepcję OCO (Organizacyjna Cecha Oferty – kryjąca się za konkretną<br />
marką firma lub korporacja sama w sobie staje się marką). W latach 90. pojawiło się MCO (Markowa Cecha<br />
Oferty, w której marka jest silniejsza niż fizyczny wymiar całego produktu). M. Lindstrom, Brand Sense, Build<br />
Powerful Brands Through Touch, Taste, Smell, Sight, and Sound, New York – Free Press 2005, s. 4.<br />
176 J.M. Murphy, op. cit., s. 1-2.<br />
177 J.B. Twitchell, op. cit., s. 3.<br />
178 P. van Ham, op. cit., s. 2.<br />
Strona 49 z 201
wybrzeżami; Nowy Jork z centrum sztuki i miejscem zakupów; Nevada z hazardem i stolicą<br />
rozrywek. Te stany, które nie mają przypisanych marek, stworzyły swoje hasła: „Virginia jest<br />
dla zakochanych”, „W Pennsylvanii masz przyjaciela”, czy też „Oklahoma jest OK”. Hasła te<br />
nie mówią niczego o stanie, jednak zapadają w pamięd i od razu są przywoływane gdy o nim<br />
mowa 179 .<br />
W środowisku międzynarodowym niektóre narody są znane i posiadają uznaną<br />
markę: Francja za kulturę, dobre jedzenie, ser oraz wino; czy też Szwajcaria za posiadane<br />
banki i neutralnośd. Gdy jednak kraje nie mają łatwo identyfikowalnej marki, muszą włożyd<br />
wiele wysiłku aby zbudowad taką od podstaw. Tworzenie marki może byd kontekstualne, tak<br />
jak Zachód postrzega paostwa jak konsumowane produkty: „przyjazny” (skierowany w<br />
stronę Zachodu), “wiarygodny” (sojusznik), “agresywny” (prowadzący politykę<br />
ekspansjonizmu) czy „niewiarygodny” (paostwo zbójeckie) 180 .<br />
Pomyślne stworzenie marki w przypadku paostwa jest równie trudne, co tworzenie<br />
marki w świecie biznesu. W obu środowiskach czołowe marki są bardzo konkurencyjne.<br />
Coca-Cola byd może i jest najwartościowszą marką na świecie, ale musi cały czas dbad o<br />
swoją pozycję, którą stara się zająd Pepsi. Różnica pomiędzy firmami nie sprowadza się do<br />
produktu, ale ich wizerunku 181 . „Wizerunek i reputacja stają się kluczowymi elementami<br />
strategicznego dobra paostwowego, kapitałem eksportowym, który oferuje się tym, na który<br />
chce wywrzed wpływ 182 . Korzystnym efektem ubocznym kampanii budowania uznanej marki,<br />
może byd mniejszy szowinizm i prowincjonalizm, bowiem paostwo stara się zwiększyd liczbę<br />
konsumentów oraz dotrzed do większej liczby podmiotów.„Aby sprzedad, trzeba<br />
porozumiewad się nie swoim językiem, lecz językiem konsumenta” 183 .<br />
By jednak odnieśd sukces, kraj budujący markę musi byd stanowczy, a nawet<br />
zuchwały. Procesy globalizacji i wzrostu znaczenia międzynarodowego rynku medialnego<br />
prowadzą do wzrastającego postrzegania paostw przez pryzmat ich wizerunku i reputacji. Z<br />
tego też powodu Belgia kilka lat temu postanowiła zmienid swój wizerunek zastępując swój<br />
nieprzemyślany obraz bardziej żywym i weselszym. Jak powiedział jeden z belgijskich<br />
przedstawicieli, celem Belgii było pójście drogą firmy Virgin – brytyjskiego imperium<br />
biznesowego Sir Richarda Bransona, które „chod nie jest duże, jest wszędzie tam gdzie się<br />
spojrzy” 184 . Podobnie postąpił rząd Tony`ego Blaira, który zbudował wizerunek „Nowej Partii<br />
Pracy”, poprzez rozbudowaną kampanię reklamową, opierającą się na haśle „Cool<br />
Britannia” 185 . Posiadanie marki stało się obecnie cennym kapitałem obok geopolityki i<br />
179 J.B. Twitchell, op. cit., s. 290.<br />
180 P. van Ham, op. cit. s. 3. van Ham idzie dalej pisząc, że “tworzenie marki przez paostwo stopniowo wypiera<br />
nacjonalizm. Tworzenie marki wykorzystuje historię paostwa, jego geografię, aspekty etniczne. Wszystko po to,<br />
aby stworzyd wyróżniający się obraz wykorzystywany w życzliwej kampanii, w której brakuje głęboko<br />
zakorzenionych, często antagonistycznych elementów narodowej tożsamości i wyjątkowości, które towarzyszą<br />
nacjonalizmowi. Poprzez marginalizację narodowego szowinizmu, tworzenie marki w wielkim stopniu<br />
przyczynia się do dalszego wzmocnienia pokojowych stosunków w Europie. P. van Ham, op. cit, s. 3.<br />
181 J.B. Twitchell, op. cit., s. 13-14.<br />
182 Ibidem, s. 294.<br />
183 Ibidem, s. 294.<br />
184 Cytat za: P. van Ham, op. cit., s. 4.<br />
185 Ibidem, s. 4.<br />
Strona 50 z 201
tradycyjnie postrzeganej siły. Tworzenie marki jest kluczowe tak dla paostw jak i<br />
przedsiębiorstw aby wyróżnid się z tłumu, szczególnie, że bardzo często oferują podobne<br />
produkty: terytorium, infrastrukturę, wykształconych obywateli i – jak dla przykładu jest w<br />
Zatoce Perskiej – niemal identyczny system sprawowania rządów.<br />
Byd może nie ma bardziej wyrazistego przykładu niż Unia Europejska, sztuczny<br />
produkt, który polega w dużym stopniu na marce, stanowiącej podporę jej legitymizacji. UE<br />
osiągnęła uznanie jako odrębny podmiot ze swoim własnym znakiem – okręgiem gwiazd na<br />
błękitnym tle ukuwając termin „euro”, który zaczęto wykorzystywad w każdym możliwym<br />
kontekście – od festiwali muzycznych („Eurowizja”) przez połączenie kolejowe Wielkiej<br />
Brytanii z kontynentem („Eurostar”) na wspólnej walucie koocząc. UE obwieszcza swej<br />
klienteli, że kupując ten produkt – w tym wypadku członkostwo – wchodzą w świat<br />
bezpieczeostwa, wyrafinowania oraz przynależności 186 .<br />
Istnieją również negatywne aspekty opartego na rywalizacji budowania marek.<br />
Wychodząc naprzeciw konsumentom traci się wyjątkowośd. Bezwzględny marsz centrów<br />
handlowych przez Amerykę i świat oznacza, że w każdym miejscu na świecie mamy takie<br />
same sklepy i takie same marki. Nieustannie rozwijający się Dubaj oznacza, że to miastopaostwo<br />
stało się wyjątkowym miejscem na świecie, ale jednocześnie jest takie samo jak<br />
inne. Obserwując problem z innego punktu widzenia, można powiedzied, że tworzenie marki<br />
wymaga „pozostania na kursie”, zachowania tej samej perspektywy i polityki, tak aby<br />
zachowad wizerunek marki. To jednak wywołuje ograniczenia tak w krajowej, jak i<br />
zagranicznej polityce.<br />
Katar jako przykład budowania marki małego paostwa<br />
Niewiele paostw w ostatnich latach wzięło do serca lekcję płynącą ze znaczenia<br />
budowania marki, tak jak zrobił to Katar. Strategia tworzenia marki w przypadku <strong>Kataru</strong><br />
przebiega na wielu frontach. Pod względem politycznym Katar uzyskał wysoką pozycję w<br />
ramach GCC. Podniósł też wiedzę o mikropaostwach poprzez goszczenie wielu istotnych<br />
konferencji międzynarodowych i zaktywizowanie swojego udziału w organizacjach<br />
międzynarodowych. W listopadzie 1997 r. w Doha odbyło się wspierane przez Stany<br />
Zjednoczone spotkanie dotyczące gospodarki obszaru Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej,<br />
na którym gościli także przedstawiciele Izraela. Spotkanie Światowej Organizacji Handlu<br />
(WTO) w listopadzie 2001 r. dało Katarowi szansę zorganizowania serii negocjacji<br />
handlowych w ramach tak zwanej „Rundy Doha”. Pozycja w świecie muzułmaoskim uległa<br />
poprawie w wyniku zorganizowania w Doha w marcu 2003 r. spotkania Organizacji<br />
Konferencji Muzułmaoskiej (OIC). Nieco później, w czerwcu 2005 r., Katar był miejscem<br />
obrad Grupy 77. W październiku 2005 r., Katar wybrano na dwuletnią kadencję do Rady<br />
Bezpieczeostwa ONZ.<br />
Strategia budowania marki dotyczy także celów ekonomicznych. Zasoby ropy<br />
naftowej od dawna stanowiły element wizerunku, jednak ostatnio Katar rozpoczął rozwój<br />
produkcji gazu ziemnego. W prasie zaczęto pisad o Katarze w kontekście ogromnych ich<br />
186 Ibidem, s. 5-6.<br />
Strona 51 z 201
zasobów – trzecich na świecie. Kolejnym elementem budowy wizerunku w wymiarze<br />
ekonomicznym było stworzenie linii lotniczych Qatar Airways. Reprezentują one kraj dzięki<br />
temu, że nazwa <strong>Kataru</strong> pojawia się za każdym razem, gdy samoloty wzbijają się w niebo. Dla<br />
<strong>Kataru</strong> to oczywiście forma reklamy.<br />
Sport to kolejny istotny aspekt budowy wizerunku <strong>Kataru</strong>, szczególnie w odniesieniu<br />
do corocznych wydarzeo. W tenisie, od 1998 r. w Katarze odbywa się turniej ExxonMobil<br />
Open. W 2006 r. czołowy tenisista świata, Roger Federer, obronił tutaj swój tytuł. Qatar<br />
Masters od 1998 r. znajduje się na liście wydarzeo w ramach azjatyckiego związku golfa Asian<br />
Professional Golfers’ Association (PGA). Kraj gości też coroczne Qatar International Rally.<br />
Największe wydarzenie sportowe odbyło się w grudniu 2006 r., gdy odbyły się tu XV Igrzyska<br />
Azjatyckie. Katarscy sportowcy uczestniczą również w międzynarodowych imprezach<br />
lekkoatletycznych i zapaśniczych. Wielu z nich otrzymało nawet katarskie obywatelstwo, tak<br />
aby mogli występowad w narodowych barwach.<br />
Pod względem wydarzeo kulturalnych należy wymienid coroczny Qatar Cultural<br />
Festival, którego szósta odsłona odbyła się w 2006 r. Niezwykle ambitny plan rozwoju<br />
światowej klasy muzeów sprawił, że Katar zagościł na światowej mapie sztuki. Sztandarowym<br />
muzeum jest Muzeum Sztuki Muzułmaoskiej. Niedaleko umieszczono Bibliotekę Narodową i<br />
Muzeum Historii Naturalnej. Trwają prace w Muzeum Fotografii i Muzeum Ubiorów<br />
Tradycyjnych i Tekstyliów, które umieszczono w starym forcie. Planowane jest także Arabskie<br />
Muzeum Sztuki Nowoczesnej 187 . Kolejna istotna inicjatywa to Education City, powstała i<br />
rozwijana pod skrzydłami wspieranego z kasy paostwowej Katarskiej Fundacji Edukacji, Nauki<br />
i Rozwoju Społecznego (Qatar Foundation for Education, Science and Community<br />
Development). Kompleks mieści lokalne filie Texas A&M University (inżynieria); Cornell<br />
University (szkoła medyczna), Virginia Commonwealth University (sztuka i projektowanie);<br />
Carnegie Mellon University (informatyka i biznes) oraz Georgetown University (stosunki<br />
międzynarodowe). Gości również Rand Qatar Policy Institute. Powstał również Qatar Science<br />
and Technology Park.<br />
Mając na uwadze liczne trudności, z jakimi przychodzi borykad się przy tworzeniu<br />
marki, Katar musi odpowiedzied sobie na wiele kluczowych pytao. Jakie są cele <strong>Kataru</strong>?<br />
Dlaczego Katar buduje swoją markę? Jaki jest rynek? Kim są odbiorcy? Kogo Katar stara się<br />
dosięgnąd i przekonad swoją marką? Jakie środki Katar jest gotów zastosowad aby<br />
zrealizowad te cele?<br />
Tworzenie nowej marki to proces trudny, długi i drogi. Wymaga on wytworzenia lub<br />
wykorzystania już istniejącej unikatowej niszy w środowisku. Celem priorytetowym <strong>Kataru</strong>,<br />
jako jednego z kilku rozwiniętych dzięki surowcom energetycznym i tradycyjnym<br />
mikropaostw Zatoki Perskiej, jest odróżnienie się od innych. Strategia kopiowania nie<br />
187 Wszystkie te ambitne i kosztowne projekty zyskały zainteresowanie po nagłym zdymisjonowaniu i osadzeniu<br />
w tymczasowym areszcie domowym w 2005 r. szajcha Sauda Ibn Muhammada Ibn Ali Al Saniego,<br />
przewodniczącego Narodowej Rady Sztuki, Kultury i Dziedzictwa Naukowego. Szajch Saud zelektryzował świat<br />
sztuki gromadząc dzieła sztuki muzułmaoskiej. Nie podano oficjalnego powodu dymisji, jednak krążą plotki o<br />
kupowaniu niektórych dzieł do swojej prywatnej kolekcji. O tej sprawie pisał „New York Timesa” z 09.03.2005<br />
oraz londyoski „The Art Newspaper” z 14 i 31.03.05.<br />
Strona 52 z 201
przyniesie oczekiwanych sukcesów. Innymi słowy, marka <strong>Kataru</strong> musi odróżniad to paostwo<br />
od innych w regionie. Oznacza to jednakże nie tylko odrzucenie strategii prostego<br />
skopiowania drogi Dubaju. Wydarzenia sportowe, Qatar Airways, kulturalne i handlowe<br />
festiwale mogą poprawid obraz <strong>Kataru</strong>, ale nie wystarczą do stworzenia rozpoznawalnej<br />
marki.<br />
Dokonując zapożyczenia z celów typowych dla komercyjnego budowania marki, Katar<br />
musi pamiętad, że to nie produkt jest najważniejszy – bardziej doznanie. Produkt zaspokaja<br />
potrzeby, jednak to doznanie zaspokaja pragnienia. „Produkt” <strong>Kataru</strong> musi wyjśd poza<br />
wytworzenie odpowiedniej jakości w stronę rozbudzenia potrzeby na markę. Identyfikacja<br />
jest tylko pierwszym krokiem na drodze do budowania marki; kluczowe jest stworzenie<br />
pożądanej, wiarygodnej osobowości. Nacisk musi byd położony nie tylko na<br />
rozpowszechnianie marki, ale i uwzględnienie dialogu. Od marki wymaga się uczciwości, ale<br />
równie istotne jest zdobycie i utrzymanie zaufania 188 . Wreszcie, ostatnim krokiem na drodze<br />
do sukcesu jest rozszerzenie marki.<br />
Korzyści ze stworzenia marki są oczywiste. Podnoszą one prestiż paostwa. Mogą też<br />
zwiększyd rozpoznawalnośd <strong>Kataru</strong> na świecie: czym jest ten kraj, gdzie leży, co jest w nim<br />
takiego ważnego, co czyni go wyjątkowym. Dzięki odpowiedniemu wizerunkowi, Katar staje<br />
się czymś więcej niż miejscem produkcji ropy naftowej czy gazu ziemnego. Doha przestaje<br />
byd anonimowym miejscem za sprawą nowoczesnych budynków i centrów handlowych.<br />
Kluczową korzyścią jest jednak to, że zapewnia to mikropaostwu legitymizację. To z kolei<br />
prowadzi do najważniejszego czynnika – zwiększonej świadomości i legitymacji<br />
przysługującej Katarowi – w kwestiach tak krajowych jak i zagranicznych – która zwiększa<br />
prawdopodobieostwo jego przetrwania.<br />
Należy jednocześnie pamiętad, że tworzenie marki wiąże się z szeregiem wad i<br />
ograniczeo. Jeden z wymienionych wcześniej problemów to opracowanie wyróżnika na tle<br />
innych, uniknięcie schematu kopiowania i odnalezienia swego własnego miejsca. Używając<br />
pojęd z dziedziny ekonomii, Katar to produkujące surowce energetyczne paostwo Zatoki<br />
Perskiej, które stoi w obliczu problemu „przewagi komparatywnej”: Katar i sąsiadujące<br />
paostwa są ubogie w inne od energetycznych surowce i wszystkie rywalizują we wspólnej<br />
walce o dywersyfikację. Dotyczy to także strategii tworzenia marki: rywalizują z tej samej<br />
pozycji, a ten kto zajmie pierwsze miejsce wraz ze swoją wyjątkową strategią, nie tylko<br />
zostanie liderem, ale również osiągnie trudną do podważenia pozycję. Małe paostwa zawsze<br />
pozostaną małymi, dlatego polityka tworzenia marki zawsze musi odzwierciedlad podstawy<br />
natury <strong>Kataru</strong>.<br />
Strona 53 z 201<br />
Z angielskiego przełożył Robert Czulda<br />
188 M. Gobe, Citizen Brand: 10 Commandments for Transforming Brands in a Consumer Democracy, New York –<br />
Allworth Press, 2002.
Steven Wright<br />
Polityka zagraniczna <strong>Kataru</strong>: geopolityka i strategiczne filary<br />
Ze względu na trzecie na świecie zasoby gazu ziemnego, Katar wybił się na pozycję<br />
globalnego lidera wśród producentów i eksporterów gazu skroplonego (LNG) oraz paliwa z<br />
gazu (GTL), a jego znaczenie w międzynarodowej siatce bezpieczeostwa energetycznego<br />
stało się istotne. Od początku lat 90. polityka zagraniczna <strong>Kataru</strong> jest swego rodzaju<br />
paradoksem, także na tle innych paostw GCC. Obejmuje ona wiele kierunków działania, które<br />
można uznad za odmienne od polityki prowadzonej przez pięciu pozostałych członków GCC.<br />
Katar zerwał z typowymi dla innych paostw stanowiskami – począwszy od nawiązania<br />
stosunków gospodarczych z Izraelem, na działaniach dyplomatycznych związanych z iraoskim<br />
programem atomowym koocząc. Aż do 2007 r. relacje <strong>Kataru</strong> z Arabią Saudyjską wywoływały<br />
wyraźny niepokój wśród krajów GCC, co samo w sobie stanowi interesujący problem<br />
badawczy. Od momentu swojego powstania w 1996 r., również Al-Dżazira stała się niejako<br />
synonimem kontrowersji – nie tylko wśród najbliższych sąsiadów <strong>Kataru</strong>, ale również na<br />
poziomie globalnym. Istotnym problemem badawczym wydaje się więc nie tylko zrozumienie<br />
globalnego schematu złożonej polityki zagranicznej <strong>Kataru</strong>, ale także procesu jej tworzenia,<br />
zarówno na poziomie regionalnym, jak i w coraz większym stopniu na poziomie<br />
międzynarodowym.<br />
Celem tego artykułu jest zidentyfikowanie strategicznych filarów polityki zagranicznej<br />
<strong>Kataru</strong>. Ukazana zostanie historyczna ewolucja katarskiej polityki zagranicznej ze<br />
szczególnym uwzględnieniem jej początków z lat 90. Umożliwi to przedstawienie<br />
uwarunkowao, struktur oraz procesów, które ukształtowały jej wyniki. Główną tezę całego<br />
artykułu stanowi twierdzenie, że strategiczne podstawy polityki bezpieczeostwa <strong>Kataru</strong><br />
spoczywały na dwóch filarach: bezpieczeostwa wewnętrznego systemu politycznego oraz<br />
pragnienia autonomii w zakresie polityki zagranicznej i wewnętrznej. Artykuł ukaże, iż Katar<br />
przyjął wiele różnych metod maksymalnie efektywnej realizacji postawionych sobie celów,<br />
które w olbrzymim stopniu stanowią odpowiedź na geopolityczną presję, jakiej poddawane<br />
są małe paostwa.<br />
Przyjęło się uważad, iż kraje Zatoki Perskiej obrały strategię utrzymywania równowagi<br />
na wielu poziomach, w której elity dokonały racjonalnych ocen w odniesieniu do<br />
największych istniejących w danej chwili zagrożeo bezpieczeostwa 189 . Przyjęta w tym<br />
artykule metoda analizy należy do kategorii „teoretycznego pluralizmu”, która wykracza poza<br />
tradycyjne ograniczenia realizmu politycznego 190 . Analiza będzie opierad się na przyjęciu<br />
189 S. David, Explaining Third World Alignment, „World Politics”, 43 (1991), s. 233-256.<br />
190 B. Buzan, R. Little, International Systems in World History: Remaking the Study of International Relations,<br />
Oxford University Press 2000. Na temat oceny metodologii badao nad polityką zagraniczną Bliskiego Wschodu<br />
zob. R.A. Hinnebusch, A. Ehteshami, The Foreign Policies of Middle East States, Lynne Rienner Publishers 2002;<br />
G. Nonneman, Analyzing Middle East Foreign Policies and the Relationship with Europe, Routlegde 2005; B.<br />
Strona 54 z 201
zintegrowanej analizy czynników na poziomie subpaostwowym. Kompleksowe ukazanie<br />
odgrywających kluczową rolę sił wymagad będzie przedstawienia związku tych czynników ze<br />
sferą transnarodową. Aby osiągnąd postawione zamierzenia, rozważania należy rozpocząd<br />
prezentacją geopolitycznych sił, a dopiero potem przejśd do analizy procesu podejmowania<br />
decyzji.<br />
Regionalny geopolityczny i historyczny kontekst<br />
Geopolityczne położenie <strong>Kataru</strong> stanowi historyczny element wpływający na ocenę<br />
zagrożeo i wyzwao przed jakim stał i stoi ten kraj. Ponieważ uwarunkowania te w naturalny<br />
sposób kształtowały politykę bezpieczeostwa, uzasadnione wydaje się rozpoczęcie od<br />
nakreślenia odpowiedniego kontekstu. Geograficzny i demograficzny rozmiar odróżnia Katar<br />
od sąsiadów – Iranu oraz Arabii Saudyjskiej – którzy są mocarstwami regionalnymi. W<br />
pewnym okresie historii również Indie stanowiły centrum geopolityczne, które w znaczący<br />
sposób kształtowało wewnętrzną i zewnętrzną politykę <strong>Kataru</strong>. Dotyczy to głównie okresu<br />
1916-1971, w którym Katar stanowił brytyjski protektorat i w nieformalny sposób częśd Indii<br />
Brytyjskich 191 . Przeniesienie w 2001 r. sił z bazy lotniczej Prince Sultan w Arabii Saudyjskiej<br />
do <strong>Kataru</strong> sprawiło, że podobną rolę w polityce bezpieczeostwa zaczęły pełnid Stany<br />
Zjednoczone. Położenie <strong>Kataru</strong> sprawia, że kraj jest zmuszony szukad przeciwwagi w postaci<br />
sojuszu obronnego lub parasola ochronnego. Można to wyraźnie dostrzec obserwując<br />
niektóre działania przywódców <strong>Kataru</strong> w relacjach z imperium osmaoskim, a przede<br />
wszystkim w relacjach z Wielką Brytanią aż do 1971 r. Zapewnienie Stanom Zjednoczonym<br />
dostępu do bazy powietrznej Al Udajd wpisuje się w tę samą logikę.<br />
Historycznie to właśnie Arabia Saudyjska może byd postrzegana jako poważne<br />
zagrożenie dla bezpieczeostwa <strong>Kataru</strong>. Już od 1851 r. emir Fajsal Ibn Turki as-Saud wyrażał<br />
aspiracje do rozszerzenia wpływów paostwa wahabbickiego. Chciał to uczynid wykorzystując<br />
pretekst, jakim było zbieranie rocznego podatku (zakat) z Bahrajnu, który w tym czasie<br />
sprawował kontrolę nad Półwyspem Katarskim. W późniejszym okresie, już pod rządami<br />
rodu Al Sani, obawa przed aneksją ze strony Arabii Saudyjskiej zajmowała kluczową rolę we<br />
wszystkich kalkulacjach na temat bezpieczeostwa. To właśnie ta obawa doprowadziła do<br />
podpisania w 1916 r. traktatu z Wielką Brytanią, który czynił z <strong>Kataru</strong> specjalny<br />
„protektorat” 192 . Umowa ta dawała Katarowi pewien poziom bezpieczeostwa, jakże<br />
niezbędny dla przetrwania dojrzałego paostwa. Porozumienie z Wielką Brytanią było<br />
momentem zwrotnym w historii <strong>Kataru</strong> i stanowiło punkt odniesienia w polityce zagranicznej<br />
aż do uzyskania niepodległości w 1971 r. Co więcej, poczucie zagrożenia było tak duże, że<br />
nawet po podpisaniu traktatu władca <strong>Kataru</strong>, szajch Abd Allah Ibn Jassim Al Sani wielokrotnie<br />
Korany, A.E. Hillal Dessouki, The Foreign Policies of Arab States: The Challenge of Globalization, American<br />
University of Cairo Press 2008.<br />
191<br />
J. Onley, The Arabian Frontier of the British Raj: Merchants, Rules, and the British in the Nineteenth-Century<br />
Gulf, Oxford University Press 2007.<br />
192<br />
Traktat pomiędzy Wielką Brytanią a Katarem został podpisany 3 listopada 1916 r. Brytyjczycy ratyfikowali go<br />
jednak dopiero 23 marca 1918 r.<br />
Strona 55 z 201
prosił Wielką Brytanię o większe gwarancje bezpieczeostwa z obawy przed Arabią Saudyjską.<br />
Przyczyniło się to w dużej mierze do poruszenia przez Brytyjczyków tej kwestii w traktacie<br />
regulującym stosunki z Arabią Saudyjską. W 1927 r. traktat z Dżuddy wzywał do<br />
utrzymywania pokojowych relacji pomiędzy Saudyjczyami a Katarem oraz innymi<br />
szajchanatami Zatoki. Pomimo traktatów z 1916 r. i 1927 r., Katar stanął przed koniecznością<br />
walki o swoją autonomię. Reakcja Arabii Saudyjskiej na katarską koncesję na wydobycie ropy<br />
naftowej jest znamiennym przykładem. Król Abd al-Aziz as-Saud poinformował władcę<br />
<strong>Kataru</strong>, że mieszkaocy Półwyspu Katarskiego są jego poddanymi i wchodzą w skład dira<br />
(terytorium do którego rości się prawa plemienne). Stwierdził wtedy, że jego zwierzchnictwo<br />
nie jest wymuszane, ale wynika z chęci zachowania przyjaznych stosunków z<br />
Brytyjczykami 193 .<br />
Zagrożenia bezpieczeostwa w relacji między Katarem a Arabią Saudyjską były<br />
widoczne również na płaszczyźnie wewnątrzpaostwowej, co wynikało ze skomplikowanych<br />
relacji poddaostwa wewnątrz niektórych plemion. Duże plemię al-Murra stanowi tego dobry<br />
przykład, bowiem jego historyczne terytorium znajdowało się w strefie przygranicznej, na<br />
obszarze obu paostw 194 . Abd al-Aziz as-Saud wykorzystał tę sytuację do usprawiedliwienia<br />
swych ekspansjonistycznych ambicji kosztem suwerenności <strong>Kataru</strong> 195 . W momencie<br />
pojawienia się kwestii koncesji na wydobycie ropy naftowej, wysunął on argument o<br />
istnieniu poddaostwa plemiennego. Wpływ oraz władza, jakie miał władca w kluczowych<br />
plemionach, lub grupach tego samego plemienia, w szczególności w strefie przygranicznej, są<br />
zatem decydujące w zrozumieniu złożoności postrzegania przez plemiona suwerenności<br />
terytorialnej lub dira. Kwestia ta odegrała kluczową rolę w granicznych sporach <strong>Kataru</strong> z<br />
Arabią Saudyjską. Widmo działao Arabii Saudyjskiej, starającej się podważyd bezpieczeostwo<br />
i autonomię <strong>Kataru</strong>, zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie, ma więc wyraźny rodowód<br />
historyczny.<br />
W kontekście zagrożeo dla <strong>Kataru</strong> postrzegad można również Iran. Zarówno rozmiar<br />
geograficzny jak i świadomośd bycia wyróżniającą się siłą w regionie nadają temu krajowi<br />
wyjątkowe geopolityczne znaczenia na obszarze Zatoki Perskiej. Jest to widoczne szczególnie<br />
od czasów rządów Szaha Abbasa I w XVI w. Ambicja bycia dominującą siłą w regionie<br />
wykrystalizowała się wskutek prowadzenia ekspansywnej polityki zagranicznej przeciwko<br />
Portugalczykom oraz imperium osmaoskiemu. Należy podkreślid również różnice kulturowe,<br />
językowe i religijne, które w wpływają na nieufnośd, jaka występuje w regionie pomiędzy<br />
Arabami i Persami. Na płaszczyźnie politycznej, stosunki <strong>Kataru</strong> z Iranem – szczególnie po<br />
iraoskiej rewolucji – były mniej napięte niż stosunki Iranu z Bahrajnem, Kuwejtem czy Arabią<br />
Saudyjską, które od czasu do czasu dochodziły do poziomu otwartej wrogości. Te bardziej<br />
wyważone relacje można przypisad wspólnie wykorzystywanym zasobom o charakterze<br />
strategicznym – największym na świecie samodzielnym pokładom gazu ziemnego North<br />
193 P. Tuson, Records of Qatar: Primary Documents 1820-1960, Slough: Archive Editions 1991.<br />
194 D.P. Cole, Nomads of the Nomads: The Al-Murrah Bedouin of the Empty Quarter, Aldine Pub. Co. 1975.<br />
195 P. Tuson, op. cit.<br />
Strona 56 z 201
Field/South Pars] 196 . Nierówne wykorzystywanie zasobów może byd jednak w dłuższej<br />
perspektywie czasu poważnym wyzwaniem w stosunkach dwustronnych. Katar rozpoczął<br />
eksploatację złóż gazu ziemnego z obszaru morskiej granicy z Iranem a następnie od strony<br />
Półwyspu Katarskiego. Wynikająca z ograniczeo technologicznych i możliwych sankcji<br />
niezdolnośd Iranu do eksploatacji złóż, przekłada się na przekonanie w Teheranie, że Katar<br />
mógłby rozpocząd wykorzystywanie zasobów po iraoskiej stronie. Pomimo tego<br />
potencjalnego zagrożenia, Iran zasygnalizował chęd rozwijania strategicznych stosunków<br />
dwustronnych z Dohą. Scementowanie stosunków z Dohą to skuteczny sposób na wywołanie<br />
podziału wśród krajów GCC, biorąc pod uwagę jego „niezależną” politykę zagraniczną 197 .<br />
Kluczowe wyzwanie dla bezpieczeostwa wynikające ze strony Iranu może znajdowad<br />
się na poziomie wewnątrzpaostwowym. Obecnośd licznej mniejszości perskiej w Katarze<br />
pozwala racjonalnie wywnioskowad podstęp, przynajmniej z punktu widzenia psychologii.<br />
Katar doświadczył dużego napływu perskich imigrantów w okresie międzywojennym.<br />
Przyczyną takie stanu rzeczy były polityczne i ekonomiczne wstrząsy w przededniu upadku<br />
perskiej dynastii Kadżarów. Przybyli wówczas imigranci utworzyli osobną kategorię, odrębną<br />
od Baharina, 198 która od dawna zamieszkiwała Półwysep Katarski 199 . Dla porównania,<br />
Persów uznano za mniejszośd w Katarze około 1908 r. 200 (ok. 425 os., a już w 1939 r. perska<br />
społecznośd stała się największą niearabską grupą (ok. 5 tys. osób) 201 . Co ciekawe, trend ten<br />
był podtrzymywany. Pierwszy spis ludności w Katarze – w kwietniu i maju 1970 r. – wykazał,<br />
że największą nie-katarską grupą byli Persowie, którzy stanowili wtedy 32% nie-Katarczyków.<br />
Łączna ich liczba wyniosła 20 843 os. (ok. 18% całej populacji) 202 . Chociaż w 1986 r. spis<br />
ludności wykazał, że największą nie-katarską grupą stali się obywatele z krajów Azji<br />
Południowej, to wieloletnia obecnośd dużej rzeszy Persów w Katarze, w połączeniu z<br />
iraoskimi roszczeniami co do zwierzchności nad Bahrajnem, wytworzyła w kraju jasne<br />
geopolityczne przekonanie o istnieniu wewnętrznego i zewnętrznego zagrożenia.<br />
Przekonanie to zostało wzmocnione w momencie regionalnego Zeitgeistu podczas rewolucji<br />
muzułmaoskiej w 1979 r.<br />
Katar musiał również stawid czoła geopolitycznemu zagrożeniu ze strony Bahrajnu,<br />
którzy miał faktyczną władzę nad Półwyspem Katarskim aż do 1868 r. W 1867 r. al-Chalifa<br />
bezskutecznie próbował zdusid rebelię wśród mieszkaoców wschodniego <strong>Kataru</strong> 203 . Nie<br />
godzili się oni na jego zwierzchnictwo, które w latach 60. XIX w. było symboliczne 204 . W<br />
przededniu tych zdarzeo Wielka Brytania wzmocniła swoje relacje z rodem Al Sanich. W 1868<br />
196<br />
Samodzielne zasoby gazu ziemnego oznaczają, że nie towarzyszą im inne surowce, jak ropa naftowa czy<br />
węgiel kamienny.<br />
197<br />
Wywiad z Madżubem Zwajrim, Doha, listopad 2008.<br />
198<br />
Baharina to arabska grupa odłamu szyickiego, wywodząca się z Bahrajnu.<br />
199<br />
John Lorimer szacował, że w 1908 r. ich liczba wynosiła około 500 os.<br />
200<br />
J.G. Lorimer, Gazetter of the Persian Gulf, Oman and Central Arabia, Slough: Archive Editions 2003.<br />
201<br />
R. Said Zahlan, The Creation of Qatar, Routledge 1979.<br />
202<br />
A.L.P. Burdett, Records of Qatar, 1966-1971, 4: 1970-1971, Slough: Archive Editions 2006.<br />
203<br />
Szerzej na temat rebelii w 1867 r. we wschodnim Katarze zob.: J.G. Lorimer, op. cit.<br />
204<br />
Szerzej na temat władzy al-Chalify nad Półwyspem Katarskim w latach 60. XIX w. zob. W.G. Palgrave,<br />
Narrative of a Year’s Journey Through Central and Eastern Arabia (1862-63), Macmillan and Co. 1865.<br />
Strona 57 z 201
. Muhammad Ibn Al Sani podpisał z Brytyjczykami traktat morski, którego celem było<br />
zapobieganie aktom piractwa. Umowa ta oznaczała, iż Wielka Brytania formalnie uznała<br />
Muhamada Al Sani za władcę Półwyspu Katarskiego i jednocześnie zaprzestała uznania<br />
władzy zwierzchniej ze strony al-Chalify 205 . Oba kraje od dawna spierały się o miasto Zubarra<br />
i wyspy Hawar, w tym o Kitat Dżarada, wyspę Dżanan, Faszt ad-Dibal 206 . Poważnie<br />
komplikacje na płaszczyźnie politycznej nie wynikały wyłącznie ze sporów terytorialnych.<br />
Istotną przyczyną były również niespokojne relacje pomiędzy dwoma rządzącymi<br />
plemionami. To właśnie Bahrajn zdecydował się w kwietniu 1986 r. wybudowad posterunek<br />
obserwacyjny na Faszt ad-Dibal, co miało poważny wpływ na stosunki dwustronne. Incydent<br />
doprowadził do zatrzymania przez Katar 29 zagranicznych pracowników (później<br />
zwolnionych), którzy wykonywali prace budowlane. Jednostronną decyzją Katar skierował<br />
spór terytorialny przed oblicze Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości. Wniosek z<br />
lipca 1991 r. oznaczał odrzucenie próby rozwiązania problemu na drodze rozmów<br />
dwustronnych lub wielostronnych z pomocą mediacji Arabii Saudyjskiej. Miało to swoje<br />
konsekwencje w katarskich stosunkach z Arabią Saudyjską.<br />
Wkroczenie <strong>Kataru</strong> do brytyjskiej strefy wpływów zostało przerwane w 1872 r., gdy<br />
imperium osmaoskie okupowało półwysep. W 1916 r. Wielka Brytania podpisała z szajchem<br />
Abd Allahem Ibn Jassimem Al Sanim traktat o ochronie. Stając się protektoratem, Katar mógł<br />
oddad sprawy związane z polityką zagraniczną i bezpieczeostwa Brytyjczykom i skupid się na<br />
bezpieczeostwie systemu politycznego oraz autonomii w polityce wewnętrznej. Nagły kres<br />
brytyjskiego parasola ochronnego rozpoczął się w styczniu 1968 r., gdy Wielka Brytania<br />
ogłosiła, że przestaje dbad o bezpieczeostwo <strong>Kataru</strong> wraz z koocem 1971 r. Katar rozpoczął<br />
wtedy negocjacje z Bahrajnem oraz pozostałymi emiratami (Trucial States) na temat<br />
utworzenia unii. Wizja ta jednak nie została zrealizowana. Chociaż Wielka Brytania nadal<br />
miała w Katarze swoje strategiczne i gospodarcze interesy, to zabrakło porozumienia<br />
dającego Katarowi autonomię i bezpieczeostwo od wpływów sił zewnętrznych. Stosunki ze<br />
Stanami Zjednoczonymi były w tamtym okresie w początkowej fazie rozwoju. Waszyngton<br />
otworzył swoją ambasadę w Katarze dopiero w 1973 r.<br />
Powstała w pierwszych latach po uzyskaniu niepodległości sytuacja geopolityczna<br />
przełożyła się na nieuchronne, acz niechętne, wejście w strefę wpływów Arabii<br />
Saudyjskiej 207 . Katar odczuwał prawdziwą presję wpływającą na zdolnośd realizowania pełni<br />
swojej autonomii w polityce zagranicznej. Raz jeszcze stosunki pomiędzy obu paostwami<br />
wróciły do swojej historycznej formy. Gdy w 1979 r. wybuchła iraoska rewolucja, Katar<br />
zjednoczył się z pozostałymi krajami Zatoki Perskiej w obawie przed zagrożeniem, jakie niesie<br />
muzułmaoska teokracja w Teheranie. Mając na uwadze liczną perską populację w kraju,<br />
205<br />
Zob. C.U. Aitchison, Treaties and Engagements Relating to Arabia and the Persian Gulf, Gerards Cross:<br />
Archive Editions 1987.<br />
206<br />
J.S. Al-Arayed, A Line in the Sea: the Qatar v. Bahrain Border Dispute in the World Court, Berkeley: North<br />
Atlantic Books 2003.<br />
207<br />
Bliskie stosunki bilateralne można było dostrzec po zamordowaniu saudyjskiego króla Fajsala Ibn Abd al-<br />
Aziza as-Sauda w marcu 1975 r. oraz po śmierci króla Chalida Ibn Abd al-Aziza as-Sauda w 1982 r. W obu<br />
przypadkach Katar zarządził 40-dniową żałobę.<br />
Strona 58 z 201
zagrożenie zyskało dostrzegalnego wymiaru. Co było do przewidzenia, kierowany swoim<br />
interesem narodowym Katar stał się adwokatem idei kolektywnego bezpieczeostwa<br />
członków GCC. Stało się tak w głównej mierze ze względu na jawną chęd Iranu do mieszania<br />
się w sprawy wewnętrzne krajów regionu, czego potwierdzeniem było wsparcie próby<br />
zamachu stanu w Bahrajnie w 1981 r.<br />
Mając na uwadze wybuch wojny iracko-iraoskiej w 1980 r. oraz zagrożenie, jakie Iran<br />
stwarzał dla szlaków przesyłowych ropy naftowej, zrozumiałe jest, że kierując się interesem<br />
narodowym polityka zagraniczna <strong>Kataru</strong> w większym stopniu oparła się na wspólnych<br />
działaniach krajów GCC. Zbliżenie z Arabią Saudyjską było jednym z elementów tej<br />
pragmatycznej strategii. Ważne jest jednak podkreślenie, że przyjęta polityka nie uczyniła z<br />
<strong>Kataru</strong> wasala Arabii Saudyjskiej. Autonomia i bezpieczeostwo systemu politycznego<br />
pozostały kluczowymi celami w procesie podejmowania decyzji przez katarskie elity, jednak<br />
były niemożliwe do osiągnięcia, biorąc pod uwagę brak relacji strategicznych podobnych do<br />
tych, jakie stworzył Katar z Brytyjczykami.<br />
Ewolucja struktury procesu decyzyjnego<br />
Podczas rządów szajcha Chalify Ibn Hamada Al Sani (1972-1995), proces decyzyjny<br />
charakteryzował się wysokim poziomem scentralizowania i patrymonialności. Dopiero<br />
późniejsze zmiany, prowadzące do stworzenia bardziej rozproszonego systemu,<br />
zaowocowały strukturalnym pluralizmem, co z kolei wpłynęło na kształt przyszłej polityki<br />
zagranicznej <strong>Kataru</strong> oraz strategią rozwoju gospodarczego. W pewnym sensie wynikało to z<br />
braku istnienia rywalizujących ze sobą wpływowych grup interesu, ale również z powodu<br />
idiosynkretycznej natury samego władcy, który zdecydował się na scentralizowanie władzy.<br />
Problem ten był wyraźnie dostrzegalny po 1972 r., gdy Katar wszedł w okres przejściowy, po<br />
wycofaniu się Brytyjczyków. Tuż po uzyskaniu niepodległości władzę stracił szajch Ahmad Ibn<br />
Ali Al Sani. Centralizacja władzy w polityce wewnętrznej doprowadziła do powstania bardziej<br />
spersonalizowanej polityki zagranicznej. Struktura procesu decyzyjnego ma przecież<br />
kluczowe znaczenie w zrozumieniu, jak spójna lub niezintegrowana okazuje się byd polityka<br />
zagraniczna w krajach rozwijających się 208 . Jednak mimo tego, w Katarze dało się zauważyd<br />
już w pierwszym okresie centralizację procesu decyzyjnego. Zmiany we władzach oraz<br />
cedowanie autonomii w procesie decyzyjnym na innych aktorów skutkowały stopniowym<br />
odejściem od struktury skupienia władzy. W przypadku <strong>Kataru</strong>, główny powód takiej zmiany<br />
może byd oceniany z perspektywy ekonomii politycznej. Pozostałe istotne czynniki<br />
wpływające na odejście od centralizacji to zarówno wynikająca z potrzeby większej<br />
efektywności koniecznośd biurokratycznych reform jak i niezaprzeczalnie naciski na emira.<br />
Taka właśnie była natura systemu politycznego <strong>Kataru</strong>. Wybranie następcy tronu nastąpiło<br />
dopiero w 1977 r. – dopiero pięd lat po przejęciu władzy przez szajcha Chalifę.<br />
208 B. Korany, S. Akbik, Decision-Maig in a Non-State Actor – OPEC, [w:] How Foreign Policy is Made in the Third<br />
World, B. Korany (red.), Boulder, CO: Westview Press 1986.<br />
Strona 59 z 201
Ewolucja struktury jest kwestią niezwykle istotną, bowiem pozwala ona w dużej<br />
mierze wyjaśnid zmianę charakteru polityki zagranicznej <strong>Kataru</strong> w kontekście wojny Iranu z<br />
Irakiem. Zwiększająca się rola ówczesnego następcy tronu szajcha Hamada Ibn Chalify Al Sani<br />
stanowi dobrą ilustrację rozszerzania się katarskiego systemu decyzyjnego. Szajch Hamad<br />
pełnił jednocześnie funkcję ministra obrony oraz głównodowodzącego sił zbrojnych. Do maja<br />
1989 r. szajch Hamad stał się jeszcze bardziej istotną osobą w procesie decyzyjnym. Objął<br />
wtedy rolę przewodniczącego Wysokiej Rady Planistycznej. Wszystkie te wydarzenia<br />
stanowią elementu szerszego trendu, który pojawił się pod koniec lat 80. Emir scedował<br />
więcej władzy na następcę tronu w sprawach związanych z codziennym funkcjonowaniem<br />
rządu 209 . Co ważne, zmiana ta nastąpiła w sytuacji globalnego spadku cen ropy naftowej oraz<br />
deficytu budżetowego. Pierwszy nieznaczny deficyt budżetowy pojawił się w 1986 r. W<br />
bardziej dokuczliwej formie trwał on od 1986 r do 2000 r., W lipcu 1989 r. emir znalazł się<br />
pod silą presją ze strony rządu naciskającego na przeprowadzenie reform, co przełożyło się<br />
na dalszą autonomię następcy tronu w podejmowaniu decyzji. Połączenie wszystkich<br />
czynników przyczyniło się do pierwszych w historii przetasowao w rządzie <strong>Kataru</strong> – większośd<br />
ministrów została wymieniona. Kolejna rekonstrukcja rządu nastąpiła we wrześniu 1992 r.,<br />
gdy gabinet został poszerzony o dwóch kolejnych ministrów.<br />
Należy stwierdzid, że jako następca tronu szajch Hamad nie tylko skupiał w swym ręku<br />
więcej władzy w procesie decyzyjnym, ale również miał inną niż emir wizję polityki<br />
zagranicznej. Kwestia sprowadzenia z Afganistanu do <strong>Kataru</strong> wyprodukowanych w Stanach<br />
Zjednoczonych rakiet Stinger jest bardzo pouczająca. Rząd katarski sprowadził rakiety za<br />
pośrednictwem trzeciej strony, a potem odmówił ich oddania Stanom Zjednoczonym.<br />
Konsekwencją było wprowadzenie embarga na dostawy broni oraz pogorszenie wizerunku<br />
<strong>Kataru</strong> na arenie międzynarodowej. Joseph Kechichian uważa, że szajch Hamad uznał to za<br />
błąd w polityce zagranicznej <strong>Kataru</strong>, bowiem międzynarodowe konsekwencje były większe<br />
niż zyski płynące z posiadania takiego uzbrojenia 210 .<br />
Po wojnie iraosko-irackiej oraz po wyzwoleniu Kuwejtu przez siły koalicji w 1991 r.,<br />
można było wyraźnie dostrzec pozytywną zmianę w polityce zagranicznej <strong>Kataru</strong>. Wynikało<br />
to nie tylko z podjętych reform wewnętrznych i zwiększającej się roli szajcha Hamada. Biorąc<br />
pod uwagę sposób, w jaki Katar zręcznie zbudował swoją politykę zagraniczną (na<br />
pragmatyzmie opartym o interpretację interesów narodowych), możemy jasno dostrzec, iż<br />
regionalny kontekst geopolityczny zmienił zasady gry w relacjach <strong>Kataru</strong> z Arabia Saudyjską.<br />
Zmiany te stanowią początek bardziej autonomicznej polityki zagranicznej <strong>Kataru</strong>,<br />
realizowanej w oparciu o własną ocenę interesów narodowych oraz przy jednoczesnym<br />
pominięciu geopolitycznej presji jakiej kraj ten był poddawany. Jak zostało już wcześniej<br />
wspomniane, w 1991 r. Katar zdecydował się rozwiązad spór terytorialny z Bahrajnem z<br />
pomocą Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, a nie za pośrednictwem mediacji<br />
Arabii Saudyjskiej. Można to oceniad jako nowe podejście szajcha Hamada do katarskiej<br />
209 Dobrą ilustracją jest wzrost budżetu biura następcy tronu po 1988 r.<br />
210 J.A. Kechichian, Power and Succession in Arab Monarchies: A Reference Guide, Lynne Rienner Publishers<br />
2008.<br />
Strona 60 z 201
polityki zagranicznej. Początkowo Bahrajn nie uznawał jurysdykcji sądu stojąc na stanowisku,<br />
że spór powinien zostad rozwiązany poprzez mediacje Arabii Saudyjskiej, która zgodziła się<br />
pełnid taką rolę. W obliczu presji wywieranej na Katar przez Arabię Saudyjską, chęd <strong>Kataru</strong> do<br />
odzyskania autonomii za pomocą działao multilateralnych w ramach GCC jest szczególnie<br />
wymowna, ponieważ ma wpływ na kształtujący się krajowy kontekst decyzyjny w Katarze<br />
oraz na nową wizję autonomicznej polityki zagranicznej, którą szajch Hamad był w stanie<br />
zbudowad.<br />
Ignorując rolę Arabii Saudyjskiej w rozwiązaniu sporu terytorialnego z Bahrajnem,<br />
stosunki obu paostw zaczęły się systematycznie pogarszad. Punktem zwrotnym było<br />
wydarzenie z października 1992 r., gdy doszło do starcia granicznego. Był to jasny sygnał<br />
zmiany relacji dwustronnych. Niemniej jednak, ciekawe jest zaobserwowanie sposobu, w jaki<br />
ukształtowała się katarska polityka zagraniczna podczas kryzysu, ponieważ stanowi to<br />
pouczające studium przypadku ilustrujące, w jaki sposób zmieniająca się struktura procesu<br />
decyzyjnego miała wpływ na formowanie polityki zagranicznej. Szczególnie interesująca<br />
wydaje się reakcja katarskich władz. Katar jednostronnie wycofał się z porozumienia<br />
granicznego z 1965 r. Co ważne, stanowcza reakcja <strong>Kataru</strong> doprowadziła do tego, iż szajch<br />
Hamad przejął kierowniczą rolę w procesie formułowania polityki obronnej i zagranicznej.<br />
Gdy w czerwcu 1995 r. władzę przejął szajch Hamad Ibn Chalifa Al Sani, relacje<br />
międzynarodowe <strong>Kataru</strong> stały się bardziej wyrazistym odzwierciedleniem nowej dynamiki<br />
oraz nabrały autonomicznego charakteru, którego zalążki można było dostrzec już wcześniej.<br />
Biorąc pod uwagę kontekst, w którym rozpoczęła się transformacja polityki zagranicznej<br />
<strong>Kataru</strong> od późnych lat 80., zmiana w polityce wewnętrznej <strong>Kataru</strong> przyspieszyła proces<br />
pogarszania nienajlepszych relacji z kluczowymi krajami sąsiednimi. W lutym 1996 r. doszło<br />
do próby obalenia władz – rzekomo na rozkaz byłego emira i przy wsparciu krajów<br />
sąsiednich 211 . Wskazuje to na geopolityczne zagrożenia, na które Katar był narażony oraz<br />
służy do podkreślenia faktu, iż bezpieczeostwo najlepiej można było osiągnąd przez przyjęcie<br />
wieloaspektowego schematu polityki zagranicznej ukierunkowanej na przezwyciężenie tych<br />
dostrzegalnych zagrożeo.<br />
Równie duże znaczenie ma szeroki zakres zmian, jakie w dziedzinie polityki,<br />
gospodarki i spraw społecznych poczynił nowy emir, szajch Hamad. Zwiększona autonomia w<br />
realizowani polityki doprowadziła również do ewolucji w zakresie polityki zagranicznej. W<br />
tym miejscu należy jednak w pełni docenid zmianę pokoleniową 212 . Jeden z najważniejszych<br />
aspektów dotyczył mediów i wolności wypowiedzi, co bezpośrednio wiąże się z powstaniem<br />
telewizji satelitarnej Al-Dżazira. Stacja stała się kontrowersyjna, a jednocześnie rewolucyjna<br />
na tle innych środków masowego przekazu w regionie. Miała też olbrzymi wpływ na<br />
kształtowanie katarskiej polityki zagranicznej oraz budowę międzynarodowego wizerunku. W<br />
październiku 1994 r. zniesiono cenzurę paostwową – zaledwie kilka miesięcy po dojściu do<br />
władzy szajcha Hamada. W 1998 r. rozwiązano Ministerstwo Informacji i Kultury. Już w<br />
sierpniu 1994 r. szajch Hamad wyraził zainteresowanie utworzeniem niezależnej stacji<br />
211 Life Sentences for Qatari Coup Plotters, „BBC News Online”, BBC 1996.<br />
212 L.Y. Bahry, Elections in Qatar: A Window of Democracy Opens in the Gulf, „Middle East Policy” nr 6 (1999).<br />
Strona 61 z 201
informacyjnej. W okresie od lutego do marca 1995 r., gdy był jeszcze następcą tronu, podjęto<br />
w tym zakresie pierwsze kroki 213 . Jego poglądy były bez wątpienia bardziej postępowe.<br />
Przywiązanie do wolności słowa oraz prawa do wyrażania własnych poglądów znalazło<br />
oddźwięk w wielu środowiskach Zachodu, gdzie uznano to za przejaw liberalizacji Bliskiego<br />
Wschodu. Al-Dżazira została oficjalnie uruchomiona dekretem emira z lutego 1996 r. W<br />
listopadzie 1996 r. rozpoczęła nadawanie. Początkowo stacja transmitowała jedynie przez<br />
sześd godzin dziennie za pośrednictwem satelity Arabsat. Dopiero w styczniu 1999 r. zaczęto<br />
nadawad przez całą dobę 214 . Siostrzana stacja – Al-Jazeera English – została uruchomiona w<br />
listopadzie 2006 r.<br />
Gdy w 1995 r. uchylono prawa związane z cenzurą, postępowe promowanie wolności<br />
słowa stało się jednocześnie przeszkodą oraz formą soft power w polityce zagranicznej<br />
<strong>Kataru</strong>. Tuż po tej politycznej zmianie, w styczniu 1996 r., katarska telewizja przeprowadziła<br />
debatę w której uchodźcy z Bahrajnu – Szajch Ali Salman oraz dr Mansur al-Dżamri –<br />
zaatakowali rząd w Bahrajnie. Incydent ten wart jest zanotowania, bowiem po raz pierwszy<br />
w historii rząd paostwa należącego do GCC został skrytykowany przez jedno z paostw<br />
członkowskich 215 . W kontekście stosunków z Bahrajnem, które od 1986 r. uznad należy za<br />
problematyczne, dopuszczenie uchodźców do głosu w mediach stanowiło logiczną<br />
kontynuację tej strategii. Według oficjalnego stanowiska władz katarskich, Al-Dżazira nie jest<br />
instrumentem polityki zagranicznej, a dobór tematów nie wynika z żadnej skrytej i<br />
podstępnej strategii. Innymi słowy, przyznanie autonomii Al-Dżazirze oznacza, iż stacja<br />
posiada swobodę w wyborze materiałów i tematów. Swoboda wykorzystywania wolności<br />
słowa i niezależności edytorskiej dają dziennikarzom wolną rękę w wybieraniu materiałów,<br />
które mają największe szanse zaciekawid odbiorców. Wydaje się zasadne stwierdzenie, że<br />
może to wzmocnid ten typ dziennikarstwa, który nie zawsze jest mile widziany przez niektóre<br />
rządy, szczególnie te w regionie Bliskiego Wschodu. Co więcej, zgoda na swobodę<br />
wypowiedzi jest oczywistym przykładem postępowej liberalizacji. To jednak swoisty miecz o<br />
dwóch ostrzach. Działalnośd Al-Dżaziry spotkała się z krytyką ze strony paostw sąsiednich. Z<br />
drugiej strony była to innowacyjna metoda (korzyści płynące ze stosowania soft power)<br />
projekcji siły politycznej oraz wpływania, co niewątpliwie wzmocniło bezpieczeostwo<br />
narodowe. Kontrola nad dominującym medium na Bliskim Wschodzie może, w połączeniu z<br />
reputacją nieskrępowanego nadawcy, stanowid potężny instrument polityczny. Może on<br />
umożliwid wpływanie na opinię publiczną w krajach Bliskiego Wschodu, a tym samym<br />
stanowid poważne zagrożenie dla elit politycznych w tych krajach. Tak przebiegł scenariusz w<br />
przypadku Arabii Saudyjskiej, z którą stosunki dwustronne ulegały pogorszeniu począwszy od<br />
kooca lat 80. Al-Dżazira stanowi zatem narzędzie małego paostwa do przeciwstawiania się<br />
geopolitycznej dominacji ze strony Arabii Saudyjskiej. Należy przy tym pamiętad, że istnieje<br />
różnica pomiędzy świadomymi/poinformowanymi i upoważnionymi obywatelami: można<br />
213 L.Y. Bahry, The New Arab Media Phenomenon: Qatar’s Al-Jazeera, „Middle East Policy”, nr 8 (2001).<br />
214 W styczniu 1997 r. transmisję wydłużono do 8 godzin dziennie, a następnie do 12. Od wprowadzenia zmian<br />
w systemie nadawania, al-Dżazira emitowała po 18 godzin dziennie, począwszy od listopada 1997 r.<br />
215 L.Y. Bahry, op. cit.<br />
Strona 62 z 201
zatem rozumied, iż al-Dżazira służyła do drażnienia krajów sąsiednich, co jest użyteczną<br />
formą miękkiej siły soft-power.<br />
Połączenie dostępności al-Dżaziry w regionie z chęcią emitowania kontrowersyjnych<br />
programów na temat sąsiednich krajów pomogło zbudowad uznanie dla dziennikarstwa<br />
śledczego oraz nieskrępowanych debat na żywo. Dzięki temu stacja stała się jedną z<br />
najpopularniejszych na świecie. Podczas gdy do 1997 r. stacja miała ograniczoną możliwośd<br />
nadawania programów, to począwszy od 1998 r. jest uważana za najbardziej wpływową<br />
instytucję medialną na Bliskim Wschodzie. Istnieje zgoda, że al-Dżazira miała istotny wpływ<br />
na zwiększenie konkurencyjności i współzawodnictwa na bliskowschodnim rynku<br />
medialnym. Dzięki olbrzymiej rzeszy widzów oraz wypracowanej marce, a także gotowości<br />
do poruszania kontrowersyjnych tematów i zapraszania gości krytykujących władców innych<br />
krajów, al-Dżazira odegrała niezaprzeczalną rolę w katarskiej polityce zagranicznej. Wpływ<br />
ten osiągnął swoje apogeum w 2002 r., kiedy to podczas debaty na żywo uczestnicy<br />
skrytykowali saudyjskiego króla Abd Allaha as-Sauda za przedstawiony projekt pokojowy<br />
dotyczący konfliktu arabsko-żydowskiego. Słowa krytyki skierowano również pod adresem<br />
założyciela Arabii Saudyjskiej, Abd al-Aziza Ibn Sauda. W odpowiedzi, we wrześniu 2002 r.<br />
Arabia Saudyjska odwołała swojego ambasadora z Dohy. Król Abd Allah wezwał do<br />
zbojkotowania grudniowego szczytu GCC w Doha. Katar stworzył tym samym skuteczne<br />
narzędzie do realizowania soft power. Oparte na zasadach wolności słowa i dziennikarskiej<br />
niezależności, umożliwia stawianie czoła geopolitycznym rywalom – wszystko to przy<br />
utrzymaniu deklaracji co do swojego przywiązania do „uniwersalnych ideałów”. To z kolei<br />
umożliwiło wejście w sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, którego stawką jest zapewnienie<br />
„twardego” bezpieczeostwa i bezpieczeostwa systemu politycznego. Chociaż istnieją<br />
dostrzegalne korzyści z udzielenia autonomii instytucjom, rodzi to jednak realne wyzwania,<br />
które mogą utrudnid realizację postawionych przez dyplomację celów – zarówno w<br />
odniesieniu do krajów regionu, jak i Stanów Zjednoczonych. To dośd paradoksalna sytuacja,<br />
która może zaszkodzid powodzeniu prowadzonej polityki zagranicznej. Tym samym słusznym<br />
wydaje się, aby w tym miejscu przedstawid w jaki sposób stosunki ze Stanami Zjednoczonymi<br />
wpłynęły na dwustronne relacje <strong>Kataru</strong> z Arabią Saudyjską.<br />
Parasol ochronny Stanów Zjednoczonych oraz zbliżenie katarsko-saudyjskie<br />
Jak wspomniano, stosunki ze Stanami Zjednoczonymi rozwijały się powoli.<br />
Amerykaoska ambasada została otworzona w Doha w 1973 r., a stały ambasador pojawił się<br />
rok później. Dopiero jednak ponad dwie dekady później zaczęło kształtowad się partnerstwo<br />
strategiczne. Chociaż Katar uczestniczył w koalicji międzynarodowej, która wyrzuciła wojska<br />
Iraku z Kuwejtu, to w tym okresie amerykaoska obecnośd w regionie ograniczyła się do bazy<br />
lotnicze Prince Sultan na południe od Rijadu. W 1992 r. Katar podpisał ze Stanami<br />
Zjednoczonymi umowę dotyczącą współpracy obronnej, dostępu do obiektów wojskowych<br />
oraz wspólnych dwiczeo wojskowych. Dopiero jednak dojście do władzy w 1995 r. szajcha<br />
Hamada stworzyło fundamenty dla nowej strategii bezpieczeostwa, która opierała się na<br />
Strona 63 z 201
odparciu geopolitycznych zagrożeo za pośrednictwem długookresowych porozumieo<br />
dotyczących bezpieczeostwa militarnego.<br />
W 1996 r. rozpoczęto prace konstrukcyjne w bazie lotniczej al-Udajd, które według<br />
różnych doniesieo kosztowały Katar ponad miliard dolarów. Szczególnie interesujący jest<br />
kontekst ekonomii politycznej w momencie podejmowania tej decyzji. Od początku połowy<br />
lat 80. rząd borykał się z deficytem. Pojawiły się nawet sygnały, że znaczna częśd<br />
paostwowych pieniędzy znalazła się pod kontrolą usuniętego emira. Nie było możliwości ich<br />
odzyskania. Decyzja przeznaczenia środków na budowę bazy lotniczej al-Udajd podkreśla<br />
strategiczne znaczenie katarskich prób skuszenia Stanów Zjednoczonych do przeniesienia<br />
swych sił wojskowych z bazy w Arabii Saudyjskiej do <strong>Kataru</strong>. W tym okresie Katar miał<br />
niezbyt dobre stosunki nie tylko z Arabią Saudyjską i Bahrajnem, ale również z Abu Zabi, w<br />
którym przebywał na wygnaniu były emir szajch Chalifa. Biorąc pod uwagę wszystkie<br />
zagrożenia – które dały o sobie znad poprzez próbę zamachu stanu w 1996 r. – decyzja o<br />
wzmocnieniu fundamentów przyszłej strategicznej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi<br />
oparta była na przesłankach praktycznych. W wielu punktach można dostrzec paralelę do<br />
oceny sytuacji w 1916 r., kiedy to katarscy przywódcy weszli w specjalną relację z Wielką<br />
Brytanię, która roztoczyła nad krajem parasol ochronny. Kroki mające na celu wzmocnienie<br />
sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi obejmowały między innymi otwarcie izraelskiego<br />
przedstawicielstwa handlowego w Doha w maju 1996 r. Podobnym krokiem do wzmocnienia<br />
relacji dwustronnych było zaproszenie amerykaoskich uniwersytetów do Education City w<br />
Doha. Nawet otworzenie al-Dżazairy jako przykładu wolności prasy na Bliskim Wschodzie<br />
było witane na Zachodzie jako dobry krok. Nastrój ten trwał aż do 2001 r., czyli do wybuchu<br />
amerykaoskiej globalnej wojny z terroryzmem. Stosunki amerykaosko-katarskie były<br />
wzmacniane osobistymi wysiłkami ministra spraw zagranicznych, szajcha Hamada Ibn<br />
Jassima Al Sani. Można go uznad za architekta stosunków Stanów Zjednoczonych i <strong>Kataru</strong>.<br />
Jako zaufany człowiek emira cieszy się on relatywnie dużą autonomią w działaniu. Jego<br />
wyjątkowa rola została potwierdzona w kwietniu 2007 r., gdy został mianowany premierem<br />
przy jednoczesnym zachowaniu funkcji ministra spraw zagranicznych.<br />
Pozostająca pod kontrolą sił zbrojnych <strong>Kataru</strong> baza lotnicza al-Udajd została wiosną<br />
2001 r. poddana intensywnej rozbudowie. Zbiegło się to w czasie z narastającą opozycją<br />
wewnętrzną wobec dalszej obecności sił amerykaoskich w Arabii Saudyjskiej oraz poprawą<br />
sytuacji gospodarczej w Katarze. Od 2000 r. rząd przestał się wreszcie borykad z deficytem<br />
budżetowym. Dostępnośd dodatkowych pieniędzy umożliwiła zatem rozwój bazy lotniczej, co<br />
ułatwiło wykorzystanie pogarszającej się sytuacji amerykaoskich wojsk w Arabii Saudyjskiej.<br />
W następstwie ataków terrorystycznych na Stany Zjednoczone 11 września 2001 r.<br />
oraz w przededniu zbliżającej się wojny z terroryzmem, baza lotnicza al-Udajd nabrała<br />
szczególnego znaczenia w amerykaoskiej strategii wojennej. Amerykaoskie relacje z Arabią<br />
Saudyjską znalazły się pod dokładną obserwacją, bowiem większośd zamachowców z 11<br />
września – a także sam Ibn Ladin – byli z pochodzenia Saudyjczykami. Co więcej,<br />
nadchodzący atak na Irak był niekorzystny dla władców Arabii Saudyjskich – amerykaoska<br />
obecnośd w tym kraju od dawna wywoływała sprzeciw muzułmaoskich radykałów.<br />
Strona 64 z 201
Przeniesienie amerykaoskich sił z bazy w Arabii Saudyjskiej pociągnęło za sobą relokację<br />
siedziby Centralnego Dowództwa CENTCOM. Katarska chęd goszczenia amerykaoskich<br />
żołnierzy stała w jaskrawej opozycji do sytuacji w Arabii Saudyjskiej. Dla <strong>Kataru</strong> obecnośd<br />
Amerykanów była realizacją celu strategicznego, bowiem w ten sposób ich kraj znalazł się<br />
pod ich parasolem ochronnym. Parasol, na który składa się również współpraca w zakresie<br />
bezpieczeostwa wewnętrznego, pozwala ochronid kraj przed zagrożeniami, na które Katar<br />
był wystawiony od 1971 r., kiedy to z regionu Zatoki wycofali się Brytyjczycy 216 . Stanowi<br />
także owoc polityki zainicjowanej w 1996 r., która przekłada się na większą swobodę w<br />
realizowaniu polityki zagranicznej i bezpieczeostwa, co z kolei pozwala skupid się na<br />
tworzeniu i realizowaniu strategii rozwoju gospodarczego kraju.<br />
Szczególnie interesująca jest zależnośd pomiędzy poziomem bezpieczeostwa <strong>Kataru</strong> i<br />
transformacji stosunków z Arabią Saudyjską. Katar zawarł porozumienie z Arabią Saudyjską,<br />
które zakooczyło spory graniczne pomiędzy obu krajami 217 . Dawało to nadzieję, że stosunki<br />
dwustronne ulegną poprawie. Wtedy jednak wysiłki zostały poważnie storpedowane przez<br />
al-Dżazirę, której autonomia w działaniu doprowadziła we wrześniu 2002 r. do poważnego<br />
incydentu dyplomatycznego. Jak zostało już wspomniane, konsekwencją spięcia było<br />
wycofanie z Dohy saudyjskiego ambasadora. Autonomia na poziomie działao przełożyła się<br />
zatem na niezintegrowaną politykę zagraniczną.<br />
Wykorzystanie bazy al-Udajd przez Amerykanów stanowiło kolejny czynnik<br />
komplikujący stosunki dwustronne. Saudyjski entuzjazm do obecności Amerykanów na<br />
swoim terenie systematycznie spadał. Ze względu na konsekwencje dla bezpieczeostwa<br />
regionu, Arabia Saudyjska negatywnie podeszła do rozszerzenia wojny z terroryzmem o<br />
inwazję na Irak. Zgoda <strong>Kataru</strong> na wsparcie Stanów Zjednoczonych opierała się na<br />
kalkulacjach zysków i strat dla własnych interesów narodowych, z pominięciem kontekstu<br />
geopolitycznego. Innymi słowy, polityka zagraniczna <strong>Kataru</strong> była w stosunku do Arabii<br />
Saudyjskiej szczególnie prowokacyjna, zarówno na poziomie retorycznym, jak i na<br />
płaszczyźnie bezpieczeostwa regionalnego.<br />
Wysiłki na rzecz rozwiązania nieporozumieo w relacjach dwustronnych wysunęły<br />
Kuwejt do pozycji mediatora. Zbliżenie z Arabią Saudyjską wynikało nie tylko z odmiennego<br />
stanu bezpieczeostwa <strong>Kataru</strong>, ale również przyczynił się do tego brak bezpieczeostwa<br />
wewnątrz kraju, wywołany przez byłego emira, szajcha Chalifę Ibn Hamada. Rozbieżności<br />
zostały ostatecznie zlikwidowane. 14 października 2004 r. szajch Chalifa Ibn Hamad otrzymał<br />
pozwolenie na powrót do <strong>Kataru</strong>, aby mógł uczestniczyd w pogrzebie swojej żony, szajchy<br />
Muzy bint Al Sani. Szajch Chalifa otrzymał tytuł „Amir al-Ab” (Emir-Ojciec), a jego przyjazd<br />
odbył się z pełnymi honorami. Osiągnięto pojednanie, a dawne zagrożenie zostało<br />
zażegnane. Taki rozwój zdarzeo umożliwił przyjęcie jasnej strategii dotyczącej kwestii<br />
bezpieczeostwa związanych z Rijadem. Wraz z pojawieniem się nadwyżki budżetowej po<br />
2000 r., rząd mógł z wiarą i optymizmem przystąpid do realizacji tego planu.<br />
216 J.A. Kechichian, op. cit.<br />
217 Porozumienie oparto na wynikach pracy wspólnej komisji technicznej, która osiągnęła porozumienie w 1999<br />
r. Z powodu sporu <strong>Kataru</strong> z Bahrajnem przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości, formalne<br />
podpisanie porozumienia odbyło się dopiero w marcu 2001 r.<br />
Strona 65 z 201
Relacje pomiędzy Katarem i Arabią Saudyjską nie uległy normalizacji aż do września<br />
2007 r. – pięd lat po incydencie z al-Dżazirą, który doprowadził do zerwania stosunków na<br />
poziomie ambasadorów. W tym okresie władze oskarżały się wzajemnie o wrogą kampanię<br />
medialną. Formułowano też poważniejsze oskarżenia o finansowe wspieranie opozycji. Jak<br />
zostało już wcześniej nadmienione, problem lojalności plemion w strefie przygranicznej<br />
stanowi historyczny oręż Arabii Saudyjskiej przeciwko Katarowi. Stanowiło to również,<br />
zgodnie z oczekiwaniami, wyzwanie dla bezpieczeostwa wewnętrznego paostwa. To właśnie<br />
ten problem doprowadził w czerwcu 2005 r. do pozbawienia przez Katar obywatelstwa i<br />
praw z niego wynikających ponad 5 tys. członków al-Ghufran z plemienia al-Murrah. Biorąc<br />
pod uwagę prawo katarskie zabraniające posiadania podwójnego obywatelstwa, była to<br />
kwestia prima facie w działaniach podjętych przeciwko tym ludziom, ponieważ wiele z nich<br />
zachowało obywatelstwo saudyjskie.<br />
Mediacja i dyplomacja Kuwejtu osiągnęła niezwykłe sukcesy podczas szczytu w<br />
Dżuddzie we wrześniu 2007 r. pomiędzy szajchiem Hamadem i królem Abd Allahem. Szczyt<br />
ten był historyczny, bowiem doprowadził do rozwiązania wielu istotnych różnic, które<br />
rzutowały na stosunki dwustronne od połowy lat 80., a szczególnie po 1995 r. Co ciekawe, to<br />
właśnie strona katarska jako pierwsza wyraziła chęd zorganizowania szczytu. Pokazuje to<br />
wyraźnie, że władze w Doha chciały raz na zawsze rozwiązad ten geopolityczny problem. Był<br />
to możliwe dzięki wcześniejszemu wzmocnieniu swojego bezpieczeostwa umową ze Stanami<br />
Zjednoczonymi. Ponieważ spór dotyczył w dużej mierze działalności al-Dżaziry, prezes stacji<br />
telewizyjnej szajch Hamad Ibn Samir Al Sani dołączył do katarskiej delegacji. Tłumaczono to<br />
koniecznością wyjaśnienia sprawy programów telewizyjnych dotyczących Arabii Saudyjskiej.<br />
Owocem spotkania było nie tylko wznowienie stosunków dyplomatycznych na poziomie<br />
ambasadorów, ale również zgoda na otworzenie w Arabii Saudyjskiej biura al-Dżaziry. Co<br />
więcej, członkowie grupy al-Ghufran z plemienia al-Murrah, którzy utracili swoje<br />
obywatelstwo w 2005 r., otrzymali je ponownie po indywidualnym rozpatrzeniu każdej<br />
sprawy. Owoce historycznego szczytu z Dżuddy zostały wzmocnione wizytą króla Abd Allaha<br />
w Doha podczas szczytu GCC w grudniu 2007 r. W marcu 2008 r. w Katarze przebywał<br />
następca saudyjskiego tronu, książę Sultan Ibn Abd al-Aziz as-Saud.<br />
Stosunki z Arabią Saudyjską i Stanami Zjednoczonymi pozwalają zauważyd strategię<br />
zwiększania swojego własnego bezpieczeostwa. Opierała się ona na sojuszu ze Stanami<br />
Zjednoczonymi, a następnie wykorzystaniu swej wzmocnionej pozycji do normalizacji<br />
stosunków z Arabią Saudyjską. Biorąc po uwagę geopolityczne otoczenie <strong>Kataru</strong>, obranie<br />
takiej strategii jest jak najbardziej logiczne. Niemniej jednak, w przededniu wojny z<br />
terroryzmem stosunki ze Stanami Zjednoczonymi zostały nadwerężone poprzez działalnośd<br />
al-Dżaziry, co stanowi paradoks, bowiem oba kraje mają wspólne interesy strategiczne.<br />
Sposób, w jaki al-Dżazira przedstawiała inwazję na Irak oraz emitowanie taśm z odezwami al-<br />
Ka’idy stanowiło prowokację w stosunku do administracji Busha. Rodzi się z tego niezwykle<br />
paradoksalny obraz: aby zapobiec historycznym zagrożeniom, Katar wyraził najpierw chęd<br />
bliskiej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w zakresie bezpieczeostwa wewnętrznego i<br />
zewnętrznego. Z drugiej jednak strony autonomia dana al-Dżazirze (co stanowi odbicie<br />
Strona 66 z 201
panarabskich poglądów emira), przy jednoczesnym negatywnym odbiorze jej działao w<br />
Waszyngtonie, stanowi jasny przykład niekompatybilności celów. Poziom niezadowolenia<br />
Stanów Zjednoczonych był ogromny. Z tego powodu spotkanie we wrześniu 2004 r.<br />
pomiędzy emirem a wiceprezydentem Cheneyem zakooczyło się fiaskiem 218 . Kolejne<br />
wydarzenia – jak chodby wojna Izraela z Libanem w 2006 r. i wkroczenie wojsk izraelskich do<br />
Strefy Gazy w styczniu 2009 r. – jeszcze bardziej pogorszyły wzajemne relacje. Stosunki<br />
<strong>Kataru</strong> ze Stanami Zjednoczonymi mają więc dwie strony: obustronne korzyści wynikają z<br />
obecności amerykaoskich żołnierzy w Katarze (co daje Katarowi bezpieczeostwo i<br />
niezależnośd). Z drugiej strony nadana autonomia (będąca odbiciem specyficznych<br />
motywacji) może paradoksalnie odbid się negatywnie na stosunkach dwustronnych.<br />
Chociaż zapewnienie sobie „twardego” bezpieczeostwa poprzez sojusze z<br />
mocarstwami stanowi podstawę do realizacji celów jakim są autonomia i bezpieczeostwo,<br />
należy zauważyd, że Katar przyjął jednocześnie dodatkową strategię. Polega ona na<br />
dywersyfikacji bezpieczeostwa, co ma na celu wzmocnienie strategicznych filarów. W tym<br />
miejscu należy więc zanalizowad korzyści, jakie płyną z wykorzystania przez Katar bogactwa<br />
w surowce energetyczne w kontekście wzmacniania „miękkiego” bezpieczeostwa.<br />
Energia i dywersyfikacja bezpieczeostwa<br />
Odkrycie North Field przez Shell Oil w 1971 r. – największych złóż gazu ziemnego na<br />
świecie (6 tys. km 2 ) – dało Katarowi unikatową pozycję na regionalnym i globalnym rynku<br />
tego surowca. Rozpoczęty w połowie lat 80. rozwój swojego gazowego potencjału wyniósł<br />
Katar na pozycję lidera eksporterów skroplonego gazu ziemnego (LNG). Katar ma również<br />
ambicję stad się czołowym eksporterem bardziej przyjaznego środowisku paliwa<br />
uzyskiwanego z gazu (GTL). Biorąc pod uwagę wzrastające zapotrzebowanie na LNG i GTL na<br />
rynku światowym, szansa <strong>Kataru</strong> na odgrywanie kluczowej roli w światowym<br />
bezpieczeostwie energetycznym wydaje się oczywista.<br />
Katarski minister energii i przemysłu Abd Allah Ibn Hamad al-Attija to przyjaciel emira<br />
z dzieciostwa. To również wicepremier rządu. Pod jego kontrolą ministerstwo cieszy się<br />
względną autonomią. Działalnośd opiera się o zasady podaży i popytu oraz o kontrakty na<br />
energię podpisywane na rynkach pozwalających osiągnąd największe ilości i ceny 219 .<br />
Zaspakajając potrzeby energetyczne innych krajów, Katar niejako tworzy „udziałowców” w<br />
swojej własnej stabilności i bezpieczeostwie. Chociaż nie daje to takich samych gwarancji jak<br />
obronna umowa ze Stanami Zjednoczonymi, to jednak umożliwia to intensyfikowanie i<br />
wzmacnianie dyplomatycznych więzów z najważniejszymi paostwami świata, co z kolei<br />
poprawia „miękkie” bezpieczeostwo. Innymi słowy, chociaż polityka energetyczna nie musi w<br />
całości zostad wkomponowana w politykę zagraniczną <strong>Kataru</strong>, to pośrednio może stanowid<br />
instrument dywersyfikacji bezpieczeostwa.<br />
218 Źródła dyplomatyczne, Doha, listopad 2008.<br />
219 Wywiad prywatny, Doha, grudzieo 2007.<br />
Strona 67 z 201
Sposób w jaki Katar wykorzystuje swoją energetyczną „kartę atutową” wyjaśnia nie<br />
tyle przyszły kształt ekonomii politycznej, co raczej sposób, w jaki odbywa się dywersyfikacja<br />
dodatkowego szczebla bezpieczeostwa na poziomie instytucjonalnym. Polityka energetyczna<br />
<strong>Kataru</strong> – w powiązaniu z jego polityką zagraniczną – może byd analizowana zarówno na<br />
płaszczyźnie regionalnej jak i międzynarodowej. Na płaszczyźnie regionalnej kwestia<br />
przewidywanego wzrostu zapotrzebowania na gaz ziemny doprowadziła na początku lat 80.<br />
do dyskusji w ramach GCC na temat stworzenia regionalnej siatki energetycznej. Regionalny<br />
wzrost popytu na gaz ziemny wynikał nie tylko z powodu rosnącego zapotrzebowania przez<br />
gazowe elektrownie, ale również ze wzrastającej potrzeby wypełniania wykorzystanych<br />
pokładów ropy naftowej. Chociaż powstały projekty budowy gazociągów z <strong>Kataru</strong> do Izraela,<br />
Pakistanu oraz Indii, to z powodów politycznych, technicznych oraz ekonomicznych odłożone<br />
odłożone je na półkę. Zainicjowało to jednak koncepcję budowy regionalnej siatki, łączącej<br />
Katar z Kuwejtem, Omanem oraz Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Z powodu złych<br />
stosunków katarsko-saudyjskich, Rijad wyraził swój sprzeciw wobec budowy gazociągu na<br />
swoich wodach terytorialnych. Udział Kuwejtu stał się więc niemożliwy. W tym samym<br />
okresie powstał „Dolphin Project” o mniejszym zasięgu, bowiem miał obejmowad jedynie<br />
Katar, ZEA i Oman. W kontekście polityki zagranicznej, stosunki energetyczne <strong>Kataru</strong> z<br />
Omanem i ZEA, które zostały zainicjowane w 2008 r., pozwoliły na poprawę relacji Dohy w<br />
regionie w oparciu o wzajemne interesy z tymi dwoma krajami.<br />
Na płaszczyźnie międzynarodowej, głównymi importerami katarskiego LNG w 2008 r.<br />
były: Korea Południowa, Japonia oraz Indie. Do 2012 r. na liście największych odbiorców LNG<br />
z <strong>Kataru</strong> znajdzie się również Wielka Brytania i Stany Zjednoczone. Nie można jednak<br />
wykluczyd, że kryzys gospodarczy z 2008 r. opóźni te zamierzenia. Co ciekawe, Katar potrafił<br />
wykorzystad zapotrzebowanie energetyczne krajów Europy, które z pobudek<br />
geopolitycznych dążą do dywersyfikacji źródeł dostaw gazu ziemnego chcąc zmniejszyd<br />
uzależnienie od Rosji. Można przewidywad, że w nadchodzących latach udział katarskiego<br />
gazu skroplonego (LNG) w ogólnym imporcie takich krajów jak Włochy, Belgia, Hiszpania oraz<br />
Francja będzie wzrastał. Do 2012 r. Katar powinien zaspakajad około 20% zapotrzebowania<br />
Europy na gaz. Do tej pory, kontrakty na energię były podpisywane w oparciu o kryteria<br />
ekonomiczne, a politykę energetyczną można było postrzegad jako prowadzoną z pewnym<br />
stopniem autonomii na poziomie instytucjonalnym. Kluczową kwestią dla katarskiej polityki<br />
energetycznej oraz jej związków z polityką zagraniczną wydaje się byd określenie czy siatki w<br />
ramach GCC lub “Dolphin Project” będą w stanie przynieśd takie same korzyści jak eksport<br />
surowców energetycznych na rynki poza regionem Zatoki Perskiej. Pośrednie wyniki takich<br />
wyliczeo tłumaczą, iż Katar przykłada większą wagę do bezpieczeostwa energetycznego,<br />
zarówno na poziomie regionalnym jak i międzynarodowym, co zapewnia wpływy oraz<br />
dywersyfikację bezpieczeostwa soft power przez pozyskanie partnerów energetycznych.<br />
Rozwiązywanie konfliktów i dywersyfikacja bezpieczeostwa<br />
Strona 68 z 201
Sposób, w jaki Katar postanowił zwiększyd swoje bezpieczeostwo, pozwolił<br />
jednocześnie na zwiększenie autonomii w polityce zagranicznej. Zależnośd ta jest szczególnie<br />
widoczna od czasu wejścia w sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. Chociaż zdobycie<br />
bezpieczeostwa pozwala na większą swobodę działania, to aktywne działanie <strong>Kataru</strong> w<br />
rozwiązywaniu regionalnych konfliktów i pełnienia roli mediatora rodzą pytana ukryte<br />
motywy. Katar wielokrotnie angażował się w cichą dyplomację w rozwiązaniu konfliktów w<br />
Libanie, Jemenie, Sudanie, Libii oraz Iraku. Szczególnie warto przypomnied porozumienie w<br />
Doha pomiędzy rywalizującymi ze sobą partiami Libanu w 2008 r.<br />
Ewolucja roli <strong>Kataru</strong> w rozwiązywaniu sporów jest procesem nowym i ma związek z<br />
wejściem w formalny sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. Chociaż to właśnie ta umowa<br />
pozwoliła Katarowi na aktywne działanie dyplomatyczne, to politykę Dohy w tej kwestii<br />
można równie dobrze wytłumaczyd przez pryzmat ekonomii politycznej. Jak zostało już<br />
wcześniej nadmienione, począwszy od lat 80. do 2000 r., Katar borykał się z deficytem<br />
budżetowym. To niezwykle istotny czynnik, bowiem dopiero nadwyżka budżetowa<br />
umożliwiła Katarowi aktywne działania mediacyjne. Instrumentem polityki zagranicznej stała<br />
się „dyplomacja dolarowa”. Metoda ta została wyraźnie zastosowana w sprawie<br />
porozumienia partii Libanu w 2008 r. Ta forma dyplomacji to luksus, który wynika nie tylko z<br />
osiągnięcia pewnego poziomu autonomii w polityce zagranicznej, ale również z posiadania<br />
odpowiednich zasobów finansowych. Oczywiste jest, że emir szajch Hamad Ibn Chalifa ma<br />
aspirację, aby Katar był nie tylko kluczowym paostwem regionu, ale także istotnym aktorem<br />
na płaszczyźnie globalnej. Osobiście wykazał duże zainteresowanie kwestią palestyoską. Chęd<br />
zostania regionalnym liderem w kwestii konfliktu Izraela ze Strefą Gazy w 2009 r. to jasny<br />
przykład zaangażowania w sprawę palestyoską ze strony katarskich elit decyzyjnych.<br />
Zaangażowanie <strong>Kataru</strong> i wsparcie tego typu kwestii to oczywisty przykład istnienia szerokiej<br />
autonomii. Wyzwaniem dla dyplomacji katarskiej jest zatem pogodzenie przejawów<br />
autonomii z wymogami bezpieczeostwa, koniecznych do utrzymania bliskich relacji ze<br />
Stanami Zjednoczonymi.<br />
Korzyści płynące z uczestniczenia w rozwiązywaniu konfliktów są widoczne na<br />
poziomie narodowym i instytucjonalnym. Na jednym poziomie udział <strong>Kataru</strong> w<br />
rozwiązywaniu sporów buduje wizerunek „pokojowego kraju”, a co za tym idzie zwiększa<br />
dyplomatyczną wiarygodnośd tego paostwa na wszystkich poziomach. Dowodem jest chodby<br />
prośba rządu Filipin w grudniu 2008 r. o mediację z Muzułmaoskim Frontem Wyzwolenia<br />
Moro. Zdarzenie to wyraźnie podkreśla, jaką pozycję w świecie dyplomacji wyrobił sobie<br />
Katar. Emirat systematycznie buduje swój wizerunek gracza regionalnego, który może<br />
pomagad innym w rozwiązywaniu sporów regionalnych – tworzy obraz kraju promującego<br />
pokój i bezpieczeostwo 220 . Polityka energetyczna <strong>Kataru</strong> oraz sposób, w jaki zezwala ona na<br />
pewien stopieo dywersyfikacji bezpieczeostwa soft power w odniesieniu do partnerów<br />
energetycznych, ale także przyjęcie istotnej roli przez Katar w rozwiązaniu konfliktów,<br />
pozwoliły na poprawę bezpieczeostwa soft power oraz zwiększenie pozycji w systemie<br />
międzynarodowym. Prawdziwym wyzwaniem jest ustalenie granicy dywersyfikacji<br />
220 J.E. Peterson, Qatar and the World: Branding of a Micro-State, „Middle East Journal”, nr 60 (2006).<br />
Strona 69 z 201
“miękkiego” bezpieczeostwa, której przekroczenie skutkowałoby konfliktem z “twardym”<br />
bezpieczeostwem, jakie Katar uzyskuje dzięki sojuszowi ze Stanami Zjednoczonymi.<br />
* * *<br />
Historycznie Katar znajdował się pod wpływami czterech regionalnych sił: Arabii<br />
Saudyjskiej, Iranu, Indii Brytyjskich oraz imperium osmaoskiego. Obecnośd Stanów<br />
Zjednoczonych nie różni się zasadniczo od roli, jaką swego miały Indie Brytyjskie. Katar był<br />
zmuszony opierad się i balansowad pomiędzy tymi zewnętrznymi siłami, bowiem każda z nich<br />
dawała pewnego rodzaju szanse, ale jednocześnie rodziła zagrożenia dla własnego<br />
bezpieczeostwa i ograniczała swobodę działania. Odkąd al-Chalifa został ostatecznie<br />
wypchnięty z półwyspu, a Katar zrodził się jako odrębny byt, wykształciły się dwa silne filary<br />
stosunków zagranicznych <strong>Kataru</strong>: poszukiwanie bezpieczeostwa systemu politycznego oraz<br />
dążenie do autonomii działao. Osiągnięcie tych celów zapewnia stabilną gospodarkę, która<br />
nierozerwalnie łączy się z umową społeczną obowiązującą wewnątrz tego kraju o<br />
charakterze paternalistycznym. Metody realizacji postawionych sobie celów zostały w dużej<br />
mierze ukształtowane geopolitycznym otoczeniem oraz możliwymi alternatywami działania<br />
w danym momencie historii. Za stały wzorzec można uznad szukanie dróg realizacji swoich<br />
celów poprzez zbliżenie z zewnętrznym mocarstwem, wykraczającym poza najbliższe<br />
otoczenie. Geopolityczny wpływ sąsiadów mógłby bowiem szybko stad się nazbyt duży dla<br />
takiego paostwa jak Katar.<br />
Jednym z najważniejszych wniosków płynących z obserwacji <strong>Kataru</strong> od momentu<br />
uzyskania niepodległości jest dostrzeżenie próby wyjścia spod wpływów Arabii Saudyjskiej.<br />
Strategia ta zdaje się opierad na dwóch elementach: po pierwsze, na wejściu w bliską<br />
współpracę militarną z zewnętrznym mocarstwem dającym swobodę w prowadzeniu<br />
polityki. Umożliwia to również zapewnienia bezpieczeostwa wewnętrznego, a więc również i<br />
bezpieczeostwa systemu politycznego. Drugi poziom wiąże się z dywersyfikacją<br />
bezpieczeostwa w ramach globalnych i regionalnych systemów. Zwiększa to niewątpliwie<br />
„miękkie” bezpieczeostwo <strong>Kataru</strong>. Co więcej, rozpoczęto również budowanie wizerunku<br />
<strong>Kataru</strong> jako „rozjemcy”, co ułatwia zwiększenie reputacji swojej własnej dyplomacji oraz<br />
ułatwia integrację kraju ze światową społecznością.<br />
Wyzwaniem na przyszłośd jest odpowiednie zbalansowanie kilku elementów: przede<br />
wszystkim strategicznych interesów z zakresu bezpieczeostwa w ramach współpracy ze<br />
Stanami Zjednoczonym oraz pragnienia bardziej niezależnej dyplomacji, zaplanowanej<br />
zgodnie z osobliwymi poglądami w kwestiach panarabskich lub innych zagadnieo<br />
sprzecznych z interesami polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych. Zrozumienie zawiłości<br />
i charakteru dywersyfikacji polityki bezpieczeostwa <strong>Kataru</strong> stanowi niezwykle interesujący<br />
temat dla przyszłych badao katarskiej polityki zagranicznej. Znaczenie tego zagadnienie jest<br />
tym większe, że Katar odgrywa coraz większą rolę w systemie międzynarodowym.<br />
Strona 70 z 201<br />
Z angielskiego przełożył Robert Czulda
David B. Roberts<br />
Katar – w poszukiwaniu bezpieczeostwa<br />
Katar, jak i inne paostwa, napotyka na wiele wyzwao i zagrożeo, które pojawiają się w<br />
momencie poszukiwao najbardziej efektywnego sposobu zapewnienia sobie przetrwania<br />
oraz integralności terytorialnej. Te wyjątkowe dla <strong>Kataru</strong> uwarunkowania – zarówno<br />
historyczne jak i współczesne – są głównym przedmiotem badania w niniejszym artykule.<br />
Historyczne doświadczenia <strong>Kataru</strong> z czasów kolonialnych wpływają negatywnie na<br />
postrzeganie politycznych stosunków międzynarodowych przez współczesnych decydentów.<br />
Szczególnie w pierwszym okresie historii <strong>Kataru</strong> sojusze cechowały się wysokim stopniem<br />
nietrwałości. Nie byłoby zbytnią przesadą stwierdzenie, iż w tamtym okresie sojusznik mógł<br />
w bardzo krótkim czasie stad się przeciwnikiem. Dominującą lekcją płynącą z tego okresu jest<br />
przekonanie, aby nie opierad swojej polityki w zbyt dużym stopniu tylko na jednym<br />
sojuszniku.<br />
Począwszy od lat 60. XVIII w. aż do 1971 r., Katar pozostawał pod formalną ochroną<br />
jednego z ówczesnych mocarstw. Regionalne siły, takie jak ród Al Chalifa z Bahrajnu, Sułtan<br />
Maskatu, Persowie, wahhabici, Turkowie oraz Brytyjczycy, w pewnym okresie historii<br />
sprawowały kontrolę nad katarskim terytorium. Rodzi to określone konsekwencje<br />
współcześnie, jak chodby zagrożenie dla integralności terytorialnej w wyniku istnienia<br />
roszczeo. Dobrym przykładem jest spór – chod już rozwiązany – z Bahrajnem dotyczący<br />
Zubarry oraz Wysp Hawar. Potencjalne roszczenia są wzmacniane przez fakt, że rodzina<br />
królewska nie sprawowała pełnej kontroli nad Półwyspem Katarskim aż do XX w.<br />
Prócz uwarunkowao historycznych istnieją także inne, które wpływają na<br />
bezpieczeostwo <strong>Kataru</strong>. Najważniejszy czynnik ma charakter geograficzny. Katar to bardzo<br />
małe paostwo, które nie jest w stanie samodzielnie obronid się przed zagrożeniami<br />
zewnętrznymi. Wahhabicka Arabia Saudyjska oraz perski Iran, dwa historycznie dominujące<br />
kraje sąsiednie, mają populację o odpowiednio 37 i 87 razy większą niż populacja <strong>Kataru</strong>. Ta<br />
nierównośd, szczególnie po przełożeniu jej na dostępną liczbę mężczyzn mogących odbyd<br />
służbę wojskową, w prosty sposób pokazuje słabośd militarną <strong>Kataru</strong>, a więc także i problem<br />
z zakresu bezpieczeostwa.<br />
Chociaż geologia okazała się dla <strong>Kataru</strong> łaskawa, wynagradzając położenie wielkim<br />
bogactwem surowców energetycznych, kwestia ta może byd również rozpatrywana jako<br />
zagrożenie. Katar z niepokojem przyglądał się irackiej inwazji na Kuwejt widząc w niej czarny<br />
– acz prawdopodobny – scenariusz dotyczący swojej własnej przyszłości. Chociaż Irak został<br />
ostatecznie militarnie pokonany i politycznie ukarany, a prawdopodobieostwo agresji ze<br />
strony Arabii Saudyjskiej lub Iranu jest wysoce nieprawdopodobne w krótkim i średnim<br />
okresie czasu, kraj żadne paostwo nie może budowad swojego bezpieczeostwa i przetrwania<br />
na zwykłym rachunku prawdopodobieostwa. Bliski Wschód to wszak zmienny region, który<br />
był świadkiem trzech dużych wojen w ciągu zaledwie dwóch dziesięcioleci.<br />
Strona 71 z 201
Druga częśd niniejszego artykułu dotyczy działao <strong>Kataru</strong> w odpowiedzi na powyższe<br />
czynniki. Kierując się rozważnością i pragmatyką w kierowaniu paostwem, Katar musiał<br />
przystosowad priorytety swojej polityki do obiektywnie istniejących zagrożeo. Emanacją<br />
takiej polityki było chociażby zaproszenie Stanów Zjednoczonej, jedynej na świecie<br />
superpotęgi, do wykorzystania obiektów wojskowych 30 km od stołecznej Dohy. Ponieważ<br />
jednak Katar nie chciał byd zależny tylko od woli i interesów jednej potęgi, zawarto<br />
jednocześnie porozumienie dotyczące bezpieczeostwa z rządem indyjskim, w którym Indie<br />
zadeklarowały gotowośd obrony <strong>Kataru</strong>, jeśli zajdzie taka potrzeba, a stosowna prośba<br />
zostanie złożona 221 .<br />
Prócz zawarcia porozumieo militarnych, Katar podjął szereg działao mających na celu<br />
wzmocnienie „miękkiego bezpieczeostwa”. Dobrym przykładem na ilustrację tej polityki są<br />
inicjatywy humanitarne czy liberalna polityka inwestycyjna. Działania tego typu mają jednak<br />
często charakter ulotny i na ogół bardzo trudno jest dokładnie je zanalizowad i ocenid ich<br />
efektywnośd. Można jednak stwierdzid, iż ich głównym celem jest poprawienie pozycji <strong>Kataru</strong><br />
w systemie międzynarodowym. Poprawienie „miękkiego bezpieczeostwa” może wywoład<br />
określone skutki, jak chodby zwiększenie atrakcyjności <strong>Kataru</strong> jako dobrego miejsca do<br />
bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Prowadzona przez Katar polityka utrzymywania<br />
dobrych stosunków z możliwie dużą liczbą paostw oraz prowadzenia współpracy handlowej z<br />
szeroką gamą partnerów ma na celu zwiększenie kręgu przyjaciół, których można byłoby<br />
poprosid o pomoc w przypadku kryzysu. Szczególnie paostwa importujące z <strong>Kataru</strong> gaz<br />
ziemny lub ropę naftową będą żywotnie zainteresowane utrzymaniem status quo 222 . Co<br />
więcej, na ogólne bezpieczeostwo wpływ będzie mied zdolnośd zbudowania wizerunku kraju<br />
jako uznanego w społeczności międzynarodowej rozjemcy. Wizerunek taki działa jako<br />
swoisty system odstraszania. Agresja na paostwo uznane za pacyfistyczne lub neutralne<br />
może z większym prawdopodobieostwem spotkad się z międzynarodowym potępieniem.<br />
Na potrzeby stworzenia odpowiedniej hipotezy potrzebne jest ekstrapolowanie<br />
dwóch potencjalnych planów strategicznych na poziomie makro. Każdy z nich wyjaśnia<br />
„miękką” i „twardą” politykę <strong>Kataru</strong>, które z kolei składają się na jedną, zintegrowaną<br />
strategię. Jeden z tych planów opiera się na założeniu, iż Katar chce byd postrzegany jako<br />
paostwo, które kieruje się w stronę Zachodu. Ma to na celu uzyskanie możliwie szerokiego<br />
wsparcia paostw zachodnich. Drugi opiera się na założeniu, iż Katar stara się zbudowad<br />
określoną markę w społeczności międzynarodowej, czego głównym celem jest wzmocnienie<br />
swojego statusu.<br />
Przed przedstawieniem współczesnej polityki <strong>Kataru</strong> kluczowe jest poznanie i<br />
zrozumienie związanych z nią aspektów historii tego kraju. Wymaga to krótkiego<br />
przedstawienia specyfiki relacji na Półwyspie Arabskim, które wpłynęły na proces<br />
kształtowania się stosunków w okresie tworzenia się paostw regionu. To właśnie wtedy Katar<br />
221 S. Roy, India to Ink Pact with Qatar, „Indian Express”, 04.11.2008.<br />
222 Sprzedaż gazu ziemnego następuje poprzez zawarcie kontraktów długoterminowych. Zmiana dostawcy w<br />
krótkim okresie nie jest więc możliwa.<br />
Strona 72 z 201
pierwszy raz doświadczył czym jest hobbesowska wizja stosunków międzynarodowych i<br />
został zmuszony opierad się na coraz to kolejnych mocarstwach.<br />
Styl życia na Półwyspie Arabskim<br />
Półwysep Arabskim był – a do pewnego stopnia nadal jest – obszarem, w którym<br />
krzyżowały się i ścierały różne strefy wpływów. Na poziomie mikro dotyczyło to chodby<br />
poławiaczy pereł, drobnych kupców lub marynarzy. Każdy z nich musiał płacid stosowny<br />
podatek lokalnemu władcy w porcie lub wiosce. Ten z kolei musiał oddawad częśd podatku<br />
lokalnemu szajchowi, który z kolei opłacał z podatku lokalną rodzinę, która często musiała<br />
płacid trybut silniejszej od siebie zbiorowości, jak chodby Persom czy wahhabitom. Na<br />
każdym etapie płacenie podatku miało na celu zapewnienie sobie bezpieczeostwa i prawa do<br />
życia i pracy. Ludzie na stale mieszkający w danym terenie (hadar) musieli opłacad obronę<br />
przed atakami Beduinów. Stanowi to typowy przykład arabskiego konfliktu 223 . Podobnym<br />
przykładem, chod na wyższym poziomie organizacji społecznej, było płacenie przez<br />
konfederację plemion podatku za gwarancję bezpieczeostwa ich terytorium i ochronę przed<br />
najazdami. Terytorium było czymś zmiennym i ulotnym, często także w dosłownym<br />
znaczeniu. Szczególnie, jeśli plemiona płacące trybut szajchowi byli Beduinami<br />
podróżującymi z miejsca na miejsce.<br />
Zmiennośd sojuszy<br />
Półwysep Arabski, podobnie jak wiele innych przybrzeżnych obszarów Zatoki Perskiej,<br />
był zamieszkiwany już co najmniej 50 tys. lat temu 224 . Od samego początku położenie <strong>Kataru</strong><br />
było uznawane za strategiczne. Obszar leżał bowiem w połowie drogi pomiędzy antycznym<br />
spichlerzem w Basrze a Cieśniną Ormuz. Czyniło to z <strong>Kataru</strong> punkt tranzytowy w szlaku<br />
handlowym na obszarze Zatoki Perskiej. Katar był jednocześnie niegościnnym miejscem do<br />
zamieszkania. Duże połacie pustyni oraz niewielkie zasoby wody pitnej sprawiały, że<br />
Półwysep Katarski był obszarem, na którym nie powstawały osady ludzkie przez dłuższy<br />
czas 225 . Nawet współcześnie środkowa częśd <strong>Kataru</strong> jest praktycznie niezamieszkała. Do<br />
<strong>Kataru</strong> w wyraźnym kontraście stoi odległy o zaledwie 30 km Bahrajn, który od zawsze był<br />
bardziej zaludniony. W porównaniu z Katarem, zasoby wody pitnej są w Bahrajnie względnie<br />
duże i łatwo dostępne. Perły z Bahrajnu od wieków cieszą się renomą. Wszystkie te czynniki<br />
sprawiały, że Katar nie był idealnym miejscem do budowy trwałych i długookresowych<br />
siedlisk ludzkich.<br />
223<br />
H.I. Barakat, The Arab World: Society, Culture, and State, Berkeley: University of California Press 1993, s. 48.<br />
224<br />
Zob. M.A. Nayeem, Qatar: Prehistory and Protohistory from the Most Ancient Times (Ca. 1,000,000 to End of<br />
B.C. Era), Hyderabad: Hyderabad Publishers 1998.<br />
225<br />
J. Crystal, Oil and Politics in the Gulf: Rulers and Merchants in Kuwait and Qatar, Cambridge University Press<br />
1995, s. 26.<br />
Strona 73 z 201
W konsekwencji aż do połowy XVIII w. niewiele pisano o Katarze. Jedyne wzmianki<br />
dotyczy odkryd archeologicznych:<br />
Brak informacji o warunkach politycznego i gospodarczego życia Katarczyków aż do<br />
powstania Zubarry może prowadzid do wniosku – biorąc pod uwagę nieurodzajnośd<br />
obszaru oraz jej podatnośd w przypadku agresji – iż mieszkaocy tego obszaru<br />
prowadzili spokojne życie i nie musieli stawiad czoła żadnym wydarzeniom wartym<br />
zapisania na kartach historii 226 .<br />
Współczesna historia <strong>Kataru</strong> rozpoczyna się, gdy w 1766 r. plemię Al-Chalifa, będące<br />
częścią większego plemienia Utub, przeniosło się z Kuwejtu do Zubarry na północnozachodnie<br />
wybrzeże <strong>Kataru</strong>. Plemię pierwotnie chciało osiedlid się w Bahrajnie, jednak<br />
tereny te były już zamieszkałe przez ludnośd znajdującą się pod perską kontrolą. Wybrano<br />
ostatecznie Półwysep Katarski, gdzie wzniesiono Zubarrę, która szybko stała się tętniącą<br />
życiem osadą opartą na połowie pereł i handlu. Rozwój miasta był w pewnym stopniu<br />
wzmacniany poprzez bliskie związki Al-Chalify z Kuwejtem oraz perską blokadą portu w<br />
Basrze, głównym centrum handlowym na wschodnim wybrzeżu Arabii 227 . W momencie<br />
przybycia do Zubarry plemienia Utub, rządy na półwyspie sprawowało plemię Al-Musallam.<br />
Płaciło ono należny trybut silniejszemu plemieniu Bani Chalid, które powstało w Kuwejcie, na<br />
wschód od <strong>Kataru</strong> i Hasy 228 . Ponieważ plemię pozostawało we wrogich relacjach z<br />
wahhabitami, w pierwszym okresie chronili Półwysep Katarski przed atakami ze strony<br />
wahhabickich grup.<br />
Tuż po przybyciu Al-Chalify, przystąpiono do fortyfikowania rozrastającego się miasta.<br />
Zostało to odebrane przez Al-Musallam jako akt wrogości 229 . W odpowiedzi Al-Musallam<br />
przeprowadzili nieudany atak – ich siły zostały bez większych trudności rozbite, a Al-Chalifa<br />
wyrósł na najważniejszego przywódcę na całym półwyspie. Szybko jednak zainteresowanie<br />
Zubarrą zaczęli wykazywad Persowie. Przeprowadzili atak wraz z sojuszniczymi siłami z<br />
Bahrajnu w 1782 r., ale również zostali pokonani. Al-Chalifa, razem z plemieniem Utub z<br />
Kuwejtu oraz grupą plemion katarskich, przeprowadzili uderzenie odwetowe. Zaatakowano<br />
Bahrajn, który rok później został zdobyty. Tak zapoczątkowano kontrolę Al-Chalify nad<br />
Bahrajnem, która pomimo kilku przerw, trwa do dnia dzisiejszego.<br />
Do drugiej połowy lat 70. XVIII w. plemię Bani Chalid było militarnie pokonane i<br />
pogrążone we frakcyjnej rywalizacji. W konsekwencji wystawiło to Bahrajn i Katar na śmiałe<br />
ataki ze strony plemion wahhabickich. Wzrost Zubarry oraz narastające problemy z obroną<br />
miasta sprawiły, że około 1782-1783 r. Al-Chalifa wyjechał do większego i łatwiejszego do<br />
226<br />
Z.M. Al-Rashid, Saudi Relations with Eastern Arabia and Oman, 1800-1870, London: Luzac & Company 1981,<br />
s. 34.<br />
227<br />
J. Crystal, op. cit., s. 26-27.<br />
228<br />
A. Mustafa Abu Hakima, History of Eastern Arabia, 1750-1800: The Rise and Development of Bahrain and<br />
Kuwait, Beirut: Khayats 1965, s. 67.<br />
229 Ibidem, s. 70.<br />
Strona 74 z 201
obrony Bahrajnu 230 . W 1795 r. plemię Bani Chalid ostatecznie skapitulowało, a rok później<br />
Półwysep Katarski został zajęty przez wahhabitów. To zmusiło Al-Chalifę do całkowitego<br />
opuszczenia Zubarry. Wydarzenie to „tymczasowo zakooczyło rządy Al-Chalify w Katarze i<br />
doprowadziło do całkowitego podporządkowania Półwyspu Katarskiego paostwu<br />
saudyjskiemu” 231 .<br />
Jedna z grup plemienia Utub, Al-Dżalamina, czuła się dyskryminowana przez Al-<br />
Chalifę. Uznała, że dwukrotnie nie otrzymała należnej jej władzy: w momencie przenosin z<br />
Kuwejtu do Zubarry, oraz gdy pomogła Al-Chalifie zająd Bahrajn i wygnad Persów. Przez kilka<br />
następnych dekad Al-Dżalamina wykorzystywała każdą nadarzającą się okazję do zemsty na<br />
Al-Chalifie. W 1799 r. grupa weszła w sojusz z sułtanem Maskatu, który zgłaszał roszczenia co<br />
do Bahrajnu. Wspólnie zaatakowali Bahrajn, ale zostali pokonani. Al-Chalifa zdecydował się<br />
na sojusz z byłym wrogiem, Persami, aby wspólnie opierad się późniejszym inwazjom. Szybko<br />
okazało się byd to niewystarczającym zabezpieczeniem, bowiem zaledwie rok później siły<br />
sułtana Maskatu uderzyły raz jeszcze, jednak tym razem skutecznie. Al-Chalifa został<br />
zmuszony do ucieczki do Zubarry. Aby odbid Bahrajn, Al-Chalifa zdecydował się na sojusz z<br />
wahhabitami, purytaoskimi sąsiadami, którzy od lat terroryzowali jego poddanych i niszczyli<br />
jego miasta i wsie. Bahrajn został odzyskany przez wspólne siły w 1801 r. Jak pisze Al-Raszid,<br />
wykształcił się wtedy system podobny do systemu „saudyjskiej konfederacji”.<br />
Wraz z pojawieniem się tego systemu konfederacyjnego, tradycją stało się wysyłanie<br />
przedstawicieli nowych dystryktów do rodów rządzących (w tym przypadku Al-<br />
Chalify). Szefowie rodów mogli sprawowad władzę tak długo, jak długo postępowali<br />
zgodnie z zasadami i oddawali hołd władzy centralnej. Każdy kto postępował wbrew<br />
regułom, był osadzany w niewoli w stolicy wahhabitów, ad-Dirijji. Naczelnymi<br />
regułami, które dany wódz musiał przestrzegad, było zbieranie podatków oraz<br />
wystawianie kontyngentów wojskowych 232 .<br />
Utub szybko zaczęli kwestionowad to zwierzchnictwo i to pomimo faktu, że bez<br />
wahhabickiej pomocy nigdy nie byliby w stanie tak szybko odbid Bahrajnu. Z tego też<br />
powodu Al-Chalifa skierował się w stronę sił, które dopiero co wspólnie pokonano – sił<br />
sułtana Maskatu. W 1810 r. siły sułtana pomogły Al-Chalifie zlikwidowad zależnośd od<br />
wahhabitów. Poddaostwo sułtanowi nie trwało jednak długo, bo Al-Chalifa szybko przystąpił<br />
do kwestionowania także i tego zwierzchnictwa.<br />
W ciągu niecałych 50 lat nominalna „władza” nad Katarem ciągle zmieniała<br />
właściciela: od Al-Musallam i Bani Chalid, poprzez Al-Chalifę i znów Bani Chalid. Następnie Al-<br />
Chalifę, wahhabitów, znów wahhabitów, Al-Chalifę, sułtana Maskatu i raz jeszcze Al-Chalifę.<br />
Status quo w okresie powstania <strong>Kataru</strong> zmieniał się nieustannie, a sojusznicy byli nimi<br />
jedynie przez krótką chwilę.<br />
230 Ibidem.<br />
231 Z.M. Al-Rashid, op. cit., s. 37.<br />
232 Ibidem, s. 39.<br />
Strona 75 z 201
Brytyjczycy, Turkowie i Al Sani<br />
Kolejne 50 lat historii dobrze wpisuje się w schemat chwiejnych i zmiennych sojuszy.<br />
Główna różnica polega na dołączeniu do rywalizacji o dominację dwóch nowych graczy –<br />
Brytyjczyków i Turków. Wielka Brytania stworzyła swój system protektoratów (Trucial State<br />
System) w 1820 r., co w dużej mierze było związane z próbą likwidacji zagrożenia piractwem<br />
w regionie. Kolejne traktaty z 1835 r. i 1853 r. formalizowały udział paostw arabskich w<br />
brytyjskim imperium. Bahrajn podpisał stosowne porozumienie w 1861 r., a Katar dopiero w<br />
1916 r. Aż do tego momentu, zarówno Katar jak i Bahrajn opierały swoją politykę na<br />
umiejętnym balansowaniu pomiędzy potęgami 233 .<br />
Rodzina Al Sanich wyrosła na istotnego gracza politycznego mniej więcej w latach 60.<br />
XIX w 234 . W październiku 1867 r. Al-Chalifa przeprowadził niszczycielski atak na Dohę. Agresja<br />
ta była jednak niezgodna z zapisami porozumienia z Brytyjczykami, które Bahrajn zawarł w<br />
1861 r. Brytyjski przedstawiciel polityczny w regionie, Lewis Pelly, przybył z interwencją do<br />
Dohy. Upomniał i ukarał Muhammada Al-Chalifę pozbawiając go władzy. Spotkał się też z<br />
przedstawicielem ludu katarskiego, Muhammadem Al Sanim. Pelly zakazał mu prowadzenia<br />
działao wojennych na morzu, nakazał odwoływad się bezpośrednio do niego w przypadku<br />
sporów oraz zabronił wchodzid w sojusz z Al-Chalifą mimo iż Al Sani nadal płacił mu trybut.<br />
Seria rozmów z wpływowym przedstawicielem imperium umocniła pozycję Al Saniego w<br />
Katarze. Zahlan ocenił to jako przekazanie Al Saniemu „nowego wymiaru władzy” 235 . Był to<br />
początek kooca sprawowania władzy przez Bahrajn nad Katarem i rodziną Al Sanich.<br />
Pozycja Al Sanich została wzmocniona kilka lat później. W 1871 r. Osmanowie złamali<br />
ostatecznie opór wahhabitów i zajęli obszar Hasy dochodząc aż do południa Półwyspu<br />
Katarskiego. Al Sani postanowił wykorzystad to do skierowania wrogości Osmanów<br />
przeciwko Al-Chalifie. Aby to uczynid, Al Sani zgodził się na budowę osmaoskiego posterunku<br />
wojskowego oraz na umieszczenie czterech flag imperium osmaoskiego na kraocach swoich<br />
ziem 236 .<br />
Powyższe krótkie streszczenie historyczne ukazuje jak zmienne były wpływy i<br />
dominujące siły na Półwyspie Katarskim na przestrzeni dziejów. Jeśli doświadczenie<br />
historyczne uczy czegoś współczesnych decydentów politycznych, to przede wszystkim tego,<br />
że przyjaźo i wrogośd są zmienne i ulotne. Jak ujął to swego czasu Lord Palmerston, tylko<br />
interesy pozostają trwałe w czasie. Można również sądzid, iż ostateczny rozpad silnego<br />
kiedyś imperium osmaoskiego, a następnie imperium brytyjskiego, zwiększył pragmatyzm i<br />
ostrożnośd katarskich liderów tworzących długookresową strategię.<br />
233 F. Anscombe, The Ottoman Gulf, Columbia University Press 1997, s. 20.<br />
234 Konkretna data nie jest znana. Zob. J. Crystal, op. cit., s. 27-28.<br />
235 R. Said Zahlan, The Creation of Qatar, London-New York: Croom Helm 1979, s. 42.<br />
236 Zob. F. Anscombe, op. cit., s. 31-32.; Z. Kursun, The Ottomans in Qatar : A History of Anglo-Ottoman Conflicts<br />
in the Persian Gulf, Studies on Ottoman Diplomatic History, Istanbul: Isis Press, 2002, s. 59-31.<br />
Strona 76 z 201
Katar w stosunkach międzynarodowych współcześnie<br />
Katar jest niezwykle bogatym krajem, otoczonym przez paostwa, które w różnych<br />
okresach historii praktycznie lub formalnie sprawowały nad nim kontrolę. Jeden z takich<br />
sąsiadów leży na wschód. Szajchowie Abu Zabi wsparli w pewnym momencie inwazję na<br />
Półwysep Katarski. Współcześnie stosunki dwustronne są bardziej niż poprawne. Co więcej,<br />
Abu Zabi/Zjednoczone Emiraty Arabskie mają podobny rozmiar geograficzny i nie mogą pod<br />
tym względem górowad nad Katarem tak, jak czynid to może Arabia Saudyjska lub Iran. Katar<br />
rozwiązał też wieloletni spór z Bahrajnem o Wyspy Hawar i Zubarrę. Relacje pomiędzy obu<br />
krajami są coraz lepsze. Najbardziej widocznym tego dowodem jest planowana budowa<br />
drogi oraz linii kolejowej łączącej oba te paostwa 237 .<br />
W ostatnich latach stosunki z Arabią Saudyjską przypominały sinusoidę. Od samego<br />
początku powstania Al-Dżaziry w połowie lat 90., stacja emitowała reportaże i filmy<br />
dokumentalne krytyczne wobec Arabii Saudyjskiej. Saudyjskie władze podjęły w odpowiedzi<br />
szereg działao. W 1999 r. zakazano emisji Al-Dżaziry w miejscach publicznych w Rijadzie. Była<br />
to odpowiedź na krytykę monarchii saudyjskiej ze strony kuwejckiego intelektualisty, który<br />
określił ją mianem „pogrążonej w korupcji” 238 . Najczęstszą reakcją Saudów (ale także i<br />
większośd krajów arabskich) jest wycofywanie przedstawiciela dyplomatycznego z Dohy. W<br />
okresie od 2002-2007 stosunki dwustronne były praktycznie zamrożone. Dopiero<br />
ograniczenie anty-saudyskiej retoryki w stacji telewizyjnej doprowadziły do przełomu w<br />
stosunkach obu krajów 239 .<br />
Obecnie relacje saudyjsko-katarskie raz jeszcze przechodzą przez trudny okres, czego<br />
przyczyną jest „starcie konferencji”. Arabia Saudyjska stara się rozwijad swoje pozycję<br />
poprzez „dyplomację z Mekki” – prowadzenie mediacji pomiędzy skłóconymi stronami 240 .<br />
Katar nie tylko przejął od Arabii Saudyjskiej roli naczelnego mediatora, ale również<br />
przeprowadził szereg konferencji z udziałem osób, które nie spodobały się w Rijadzie 241 .<br />
Katar ma względnie dobre stosunki z Iranem i to pomimo tego, iż Doha wspierała Irak<br />
w wojnie iracko-iraoskiej w latach 80 242 . Oba kraje dzielą jednak kwestie polityczne. Teheran<br />
jest stanowczym przeciwnikiem obecności amerykaoskich wojsk w Zatoce Perskiej i zagroził<br />
uderzeniem na bazy w Bahrajnie, Katarze i Kuwejcie, jeśli tylko zostanie zaatakowany 243 .<br />
Taka deklaracja jest dla <strong>Kataru</strong> niepokojąca tym bardziej, iż Teheran zagroził w przypadku<br />
237 H. Tomlinson, Value of Bridge between Qatar and Bahrain Outweighs the Cost, “Middle East Economic<br />
Digest”, 13.03.2005.<br />
238 R.F. Worth, Al Jazeera No Longer Nips at Saudis, “New York Times”, 04.01.2008.<br />
239 Ibidem.<br />
240 M. Yamani, Kingdom on Alert: Saudi Arabia and the New Middle East Cold War, *w:+ “Tuesday Evening<br />
Lecture Programme on the Contemporary Middle East, London: SOAS 2009.<br />
241 S. Moubayed, Old Battles, New Contenders in the Gulf, “Asia Times Online”, 17.12.2008.<br />
242 A. Toth, Qatar, [w:] Persian Gulf States: Country Studies, H.C. Metz (red.), U.S. Government Printing Office,<br />
Washington 1994, s. 191.<br />
243 Associated Press, Iran Vows to Retaliate against U.S. Bases in Gulf if U.S. Attacks First, “International Herald<br />
Tribune”, 26.01.2008.<br />
Strona 77 z 201
wojny odcięciem Cieśniny Ormuz, co poważnie utrudniłoby eksport ropy naftowej i gazu<br />
ziemnego z krajów regionu 244 . Pomimo tego, Katar wielokrotnie zapraszał iraoskich<br />
delegatów na swoje konferencje, co na ogół spotykało się z niezadowoleniem pozostałych<br />
członków GCC 245 . Można nawet dostrzec wytworzenie się wyraźnego podziału w świecie<br />
arabskim – Egiptu i Arabii Saudyjskiej z jednej strony, a Iranu, Syrii i <strong>Kataru</strong> z drugiej. Różnice<br />
te dały o sobie ostatnio znad, chodby podczas inwazji Izraela na Strefę Gazy w styczniu 2009<br />
r. Pomimo obecnego zbliżenia politycznego, potencjalnym powodem konfliktu może byd<br />
podział złóż North Field/South Pars.<br />
„Miękka” i „twarda” polityka<br />
Koncepcja soft power została stworzona w latach 90. przez Josepha Nye’a z Harvardu.<br />
Pojęcie to jest chyba najłatwiej zrozumied przy zestawieniu go z hard power.<br />
Wiadomo dobrze, iż środki militarne i gospodarcze mogą wpłynąd na postępowanie<br />
innych. Hard power może opierad się albo na zachętach („marchewka”), albo na<br />
groźbach („kij”). Czasem jednak lepiej osiągnąd korzyści bez otwartych gróźb i<br />
kosztów. To jest właśnie sens soft power – sprawienie, aby inni chcieli tego samego co<br />
ty. Sprawienie, aby chcieli współpracowad, a nie zostali do tego zmuszeni 246 .<br />
Nye wskazuje na trzy źródła „miękkiej polityki”: kulturę kraju, polityczne wartości i<br />
politykę 247 . Paostwa wykorzystują te środki do wzmacniania swojej „miękkiej” siły. Starają się<br />
jednocześnie realizowad strategie „miękkie” i „twarde” do maksymalizacji swojego<br />
bezpieczeostwa. Często „twarda” polityka zajmuje miejsce priorytetowe, bowiem żadne<br />
paostwo nie może uzależniad swojego bezpieczeostwa od dobrej woli innych. Jednocześnie<br />
taka polityka nie zapewnia bezpieczeostwa przed każdym zagrożeniem. Dlatego potrzebna<br />
jest bardziej wyrafinowana „miękka” polityka, która jest efektywniejsza w przypadku<br />
niuansów i dyplomacji. Oba te narzędzia są stosowane przez Katar.<br />
Biorąc pod uwagę dwa uwarunkowania: historyczne (nieustanne zmiany w<br />
równowadze sił i ulotnośd sojuszy) oraz geograficzne (bogactwo surowce przy jednoczesnym<br />
położeniu w niestabilnym regionie), Katar szuka obecnie „twardego” bezpieczeostwa poza<br />
regionem Zatoki Perskiej – w Stanach Zjednoczonych. W ostatnich latach Katarczycy dokonali<br />
dywersyfikacji bezpieczeostwa poprzez wzmocnienie stosunków z Indiami. Wybór takiego<br />
sojusznika nie jest przypadkowy, bowiem oba paostwa współpracą w przemyśle gazowym.<br />
Wiąże je również długoletnia historia imigracji indyjskich pracowników do <strong>Kataru</strong>. Obecnie<br />
obywatele Indii stanowią dwukrotnie większą kategorię społeczną w Katarze niż sami<br />
Katarczycy. Rozmowy na temat współpracy obronnej zaczęły się kilka lat temu. Aby ułatwid<br />
244 T. Capacci, Iran Might Try to Disrupt Hormuz Oil Flow If Attacked by U.S., “Bloomberg”, 05.05.2006.<br />
245 M. Lynch, Dueling Arabs Summits, “Foreign Policy”, 2009.<br />
246 J.S. Nye, Soft Power: The Means to Success in World Politics, New York: Public Affairs 2004, s. 5.<br />
247 M. Ichihara, Making the Case for Soft Power, “SAIS Review”, Vol. 1, No. 1 (2006), s. 198.<br />
Strona 78 z 201
zawarcie porozumienia, Katar zaoferował Indiom całą swoją flotę francuskich samolotów<br />
Mirage. Podpisano też porozumienie o współpracy w zakresie produkcji uzbrojenia 248 . W<br />
listopadzie 2008 r. wykorzystano pobyt indyjskiego premiera w Doha do zacieśnienia<br />
współpracy. Indie zadeklarowały gotowośd pomocy w przypadku zagrożenia <strong>Kataru</strong> 249 .<br />
Porozumienia obronne ze Stanami Zjednoczonymi oraz Indiami stanowią fundament<br />
„twardego” bezpieczeostwa <strong>Kataru</strong>. Dywersyfikacja bezpieczeostwa to dowód wyciągnięcia<br />
wniosków ze swojej historii, która uczy, iż opieranie się tylko na jednym gwarancie nie jest<br />
działaniem zbyt rozważnym. Zasada ta jest dużo ważniejsza obecnie niż kiedykolwiek<br />
wcześniej. Katar nie jest już bowiem surową, niezamieszkałą ziemią bez wartości, lecz<br />
stanowi jeden z najbogatszych krajów na świecie (per capita), który posiada olbrzymie<br />
zasoby surowców energetycznych.<br />
Ten element strategii <strong>Kataru</strong> jest wzmacniany poprzez inne, komplementarne<br />
działania, które wpisują się w definicję soft power. Zaliczyd można do nich przede wszystkich<br />
politykę opartą na mediacjach, szczodrości, gospodarce, mediach i kulturze. Katar<br />
zaangażował się aktywnie w wiele działao mediacyjnych nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale<br />
również poza nim. Wymienid można chodby działania w kwestii Jemenu, Sahary Zachodniej,<br />
Darfuru, Algierii, Etiopii-Erytrei, Somalii i Indonezji. Katar prowadził mediacje również z<br />
Hamasem, Fatahem, Autonomią Palestyoską, Hezbollahem, władzami Libanu oraz Libanem.<br />
Jednym słowem można stwierdzid, iż Katar angażuje się w każdy możliwy konflikt.<br />
Można wskazad kilka powodów, dla których mediacyjna polityka <strong>Kataru</strong> jest tak<br />
skuteczna. Katar jest postrzegany jako obiektywny mediator, który nie staje po żadnej ze<br />
stron. To z kolei wzbudza zaufanie wszystkich stron sporu 250 . Swój obiektywizm traktuje ze<br />
śmiertelną powagą. Katar nie tylko zaprosił w 2007 r. Iran na posiedzenie GCC (pierwszy raz<br />
w historii), ale również utrzymuje względnie dobre stosunki z Izraelem. Doha udziela też<br />
azylu kontrowersyjnym osobom, jak chodby byłej żonie Saddama Husajna, liderowi Hamasu,<br />
synowi Usamy Ibn Ladina czy byłemu czeczeoskimu terroryście 251 . Każde negocjacje są<br />
wspierane pokaźnymi sumami pieniędzy. Jak napisał swego czasu „Economist”:<br />
Pieniądze z całą pewnością ułatwiają osiągniecie porozumienia. Darmowy weekend<br />
spędzony w jednym z sześciogwiazdkowych hotelu w Doha odbierze każdemu<br />
wojowniczego i nieprzejednanego ducha. A niektórzy, na przykład w Libanie<br />
utrzymują, że ich politycy skorzystali z innych, większych zachęt.<br />
Znaczne sumy są przekazywane na pomoc bezpośrednią. Doha przekazała 100 mln<br />
USD Nowemu Orleanowi po huraganie Katrina 252 , rzekomo zapłaciła około 460 mln USD<br />
248 S. Aroor, Govt, Qatar’s Emir to Hold Mirage Talks, “Indian Express”, 15.04.2005.<br />
249 India: Pm Vows to Defend Tiny Qatar ‘If Needed’, “Adnkronos International”, 12.11.2008.<br />
250 Zob. na przykład: A. Lyon, Qatar Pulls Off Mediation Coup in Lebanon Crisis, „Reuters” 2008; A. Howeidy,<br />
Doha Steps In, “Al Ahram Weekly Online”, 24.05-04.06.2008; Small Country, Big Ideas, “The Economist”,<br />
05.06.2008; M. Hancock, Qatar Becoming the Region’s Peacebroker, “Middle East Economic Digest” (2008).<br />
251 R.F. Worth, Qatar, Playing All Sides, Is a Non Stop Mediator, „International Herald Tribune”, 09.07.2008.<br />
252 A. Koppel, Qatar Offers $100m to Relief Fund, „CNN International”, 04.10.2004.<br />
Strona 79 z 201
ofiarom sagi z bułgarskimi pielęgniarkami 253 . Przekazała co najmniej 50 mln USD Hamasowi,<br />
co ułatwiło zwycięstwo w wyborach z 2006 r. 254 , Ofiarowano też nowy samolot Airbus<br />
prezydentowi Asadowi z Syrii 255 . Ponadto, Katar organizuje niezliczoną liczbę konferencji w<br />
Doha.<br />
Równie istotnym elementem budowania swojej pozycji w systemie<br />
międzynarodowym jest wykorzystanie stacji telewizyjnej al-Dżazira. To właśnie jej<br />
utworzenie sprawiło, iż Katar stał się rozpoznawanym w świecie krajem. Wywołało to szereg<br />
sporów z takimi paostwami jak Arabia Saudyjska, Kuwejt, Libia, Maroko, Algieria, Bahrajn,<br />
Jordania i Autonomia Palestyoska. W odpowiedzi na działalnośd al-Dżaziry składano pisemne<br />
protesty (do 2002 r. oficjalnie 450 256 ), zamykano biura stacji lub wycofywano ambasadorów.<br />
Czasem, jak chodby w Algierii w 1999 r., posuwano się nawet do wyłączania prądu w stolicy i<br />
największych miastach tylko po to, aby obywatele nie mogli obejrzed w al-Dżazirze debaty z<br />
przedstawicielami opozycji 257 . Działalnośd al-Dżaziry jest skierowana w stronę paostw świata<br />
zachodniego. Gdyby Katar chciał poprawid stosunki z krajami arabskimi, z pewnością nie<br />
czyniłby tego poprzez liberalizację rynku medialnego.<br />
Katar wykorzystuje do zwiększenia swojej „miękkiej” siły także kulturę. W Doha<br />
otworzono jedno z najlepszych na świecie muzeów sztuki muzułmaoskiej, zorganizowano<br />
nowojorski Tribeca Film Festival oraz otworzono dom aukcyjny Sotheby’s. Rozwija się także<br />
sport. Katar zorganizował azjatycką olimpiadę w 2006 r., oraz regularnie organizuje ważne<br />
wydarzenia tenisowe i golfowe. W 2011 r. będzie gościł olimpiadę halową. Doha planuje też<br />
zorganizowanie olimpiady w 2020 r. i mistrzostw świata w piłce nożnej w 2022 r. Goszczenie<br />
tak wielkich imprez kulturalnych i sportowych pozwala umocnid pozycję <strong>Kataru</strong> na mapie<br />
świata.<br />
W swojej analizie znaczenia gazu ziemnego w polityce zagranicznej <strong>Kataru</strong>, Justin<br />
Dargin podniósł kilka interesujących kwestii. Pisząc o projekcie gazociągu Dolphin<br />
przesyłającego surowiec do krajów sąsiednich, Darkin stwierdził, iż koncepcja ta nie jest<br />
kierowana jedynie kwestiami rachunku ekonomicznego, lecz przede wszystkim ma służyd<br />
realizacji szerokich celów polityki zagranicznej:<br />
W odróżnieniu od większości projektów transnarodowych, główny cel projektu<br />
Dolphin nie był wcale komercyjny. Katar od początku traktował projekt Dolphin jako<br />
sposób na zwiększenie politycznych związków ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi<br />
i Omanem. Jeśli projekt zostanie zrealizowany, zwiększona współpraca gospodarcza<br />
doprowadzi w konsekwencji do poprawy stosunków politycznych, a gazociąg wzmocni<br />
status <strong>Kataru</strong> w regionie 258 .<br />
253<br />
O. Guitta, What Is Qatar Up To?, “Middle East Times”, 25.02.2008.<br />
254<br />
R. Ehrenfeld, Where Hamas Gets Its Money, „Forbes”, 16.01.2009.<br />
255<br />
R.F. Worth, Qatar, Playing....<br />
256<br />
M. El-Nawawy, A. Iskander, Al-Jazeera: How the Free arab News Network Scooped the World and Changed<br />
the Middle East, Cambridge: Westview 2002, s. 113.<br />
257<br />
Ibidem, s. 113.<br />
258<br />
J. Dargin, Qatar’s Natural Gas: The Foreign-Policy Driver, „Middle East Policy” 14, No. 3 (2007), s. 140.<br />
Strona 80 z 201
Innymi słowy, według Dargina, projekt Dolphin był planowany jako środek do<br />
wzmocnienia soft power. Bogactwo <strong>Kataru</strong> w gaz ziemny to dobry sposób na poprawienie<br />
relacji z każdym krajem. Niemożliwe jest jednak precyzyjne i pewne ustalenie motywów<br />
katarskiej polityki energetycznej. Dobrym tego przykładem jest kwestia indyjska. Katar<br />
rozpoczął eksport LNG do Indii w 2006 r., a niecałe dwa lata później Indie zaoferowały<br />
Katarowi gwarancje bezpieczeostwa. Czy decyzja <strong>Kataru</strong> o sprzedaży gazu ziemnego do Indii<br />
była motywowana przede wszystkim chęcią osiągnięcia gwarancji „twardego”<br />
bezpieczeostwa w późniejszym okresie? Tego w żaden sposób nie można ustalid.<br />
Prawdopodobne jest jednak, iż umowa na LNG z Indiami wzmocniła „miękkie”<br />
bezpieczeostwo <strong>Kataru</strong>, a konsekwencji w pewien sposób wpłynęła na umowę wojskową.<br />
Drugim narzędziem gospodarczym stanowiącym narzędzie polityki zagranicznej są<br />
inwestycje. Jak stwierdził Paul Melly na łamach „Middle East Economic Digest”, Katar ma<br />
„nienasycony apetyt inwestycyjny na Zachodzie” 259 . Melly wymienia jednocześnie nabytki<br />
<strong>Kataru</strong>: 20% udziałów w londyoskim Chelsfield Partners, 8% w bankowym gigancie Barclays,<br />
udziały w amerykaoskiej fabryce samochodów elektrycznych Fisker Automotive, udział w<br />
Credit Suisse Industrial, EADS oraz 20% akcji London Stock Exchange 260 . Katar inwestuje nie<br />
tylko w Europie: 1 mld USD w inwestycje w różnych branżach w Indonezji 261 ; 820 mln USD w<br />
inwestycje w drugim co do wielkości operatorze sieci komórkowej w Indonezji 262 , a także<br />
inwestycje w Commercial Bank of China. Do tego doliczyd należy również niezliczoną liczbę<br />
projektów budowlanych na Bliskim Wschodzie, na przykład w Syrii i Jordanii 263 .<br />
Katar, jak każdy inwestor, liczy przede wszystkim na zwrot poniesionych kosztów. Nie<br />
ma co do tego najmniej wątpliwości. To jest główny cel tych inwestycji. Nie można jednak<br />
zapominad o drugim celu, jakim jest zwiększenie soft power. Jeśli Katarczykom uda się<br />
zbudowad swój wizerunek poważnych i profesjonalnych inwestorów, może to w przyszłości<br />
przynieśd dodatkowe korzyści. Szczególnie, jeśli zostanie to połączone z innymi działaniami<br />
politycznymi.<br />
Plan strategiczny<br />
Katar realizuje swoją politykę na wielu kierunkach – od elementów natury hard<br />
power aż po bardziej wysublimowane działania z zakresu soft power. Wszystkim tym<br />
działaniom przyświeca jeden cel strategiczny – zapewnienie sobie bezpieczeostwa. Czy<br />
możliwe jest jednak dostrzeżenie pewnego rodzaju metastrategicznego planu, którego<br />
częściami składowymi są opisane powyżej elementy? Po pierwsze, strategiczny plan <strong>Kataru</strong><br />
zakłada możliwie daleką orientację swojej własnej polityki w stronę Zachodu oraz coś, co<br />
259<br />
P. Melly, Qatar Investment Authority Building a Global Portfolio, “Middle East Economic Digest”, 10.10.2008.<br />
260<br />
Ibidem.<br />
261<br />
Indonesia and Qatar Establish $1bn Venture to Target Investments in Indonesia, “Middle East Economic<br />
Digest”, 06.12.2007.<br />
262<br />
W. Hadfield, Qtel pays $810 to Take Control of Indosat, “Middle East Economic Digest”, 26.02.2009.<br />
263 R.F. Worth, Qatar, Playing....<br />
Strona 81 z 201
można określid mianem „liberalizacji”, która czyniłaby z <strong>Kataru</strong> atrakcyjnego partnera dla<br />
krajów zachodnich. Po drugie, Katar, co sugeruje J.E. Peterson w swoim artykule Qatar and<br />
the World: Branding of a Micro-State, stara się stworzyd swoją własną markę, która<br />
ułatwiłaby spopularyzowanie kraju na świecie.<br />
Wiele elementów polityki <strong>Kataru</strong> zawiera składniki, które pozwalają stwierdzid, iż<br />
Katar kieruje się w stronę Zachodu. Katarskie starania o stworzenie wizerunku paostwa<br />
neutralnego zdają się naśladowad politykę Szwajcarii lub paostw Skandynawii. Chociaż kraje<br />
te słyną ze swojej neutralności, to jednocześnie angażują się w stosunki międzynarodowe. W<br />
ich przypadku neutralnośd nie jest pretekstem do wyalienowania się z systemu<br />
międzynarodowego, jak ma to miejsce chodby w przypadku Turkmenistanu lub Bhutanu.<br />
Mediacyjne wysiłki <strong>Kataru</strong> wpisują się w ogólnie przyjętą wśród zachodnich<br />
demokracji liberalnych ideę Kanta o tym, iż konflikty można wyeliminowad i są one do<br />
uniknięcia. To, czy Katar faktycznie przyjmuje założenia tej koncepcji jest niemożliwe do<br />
ustalenia. Niemniej jednak dla zachodnich społeczeostw już sam fakt realizowania idei Kanta<br />
w tak dużym wymiarze i z tak wyraźnym zaangażowaniem jest powodem uznania, iż łączy je z<br />
Katarem wspólny system wartości. Co więcej, zachodnie społeczności mogą łatwo dostrzec w<br />
Katarze elementy „liberalnej” lub „zachodniej” kultury, jeśli tylko będą one zajmowały ważne<br />
miejsce w katarskiej sztuce, kulturze, sporcie i edukacji.<br />
Również udzielanie pomocy potrzebującym może zostad uznane jako element<br />
„zachodniego etosu”. Jednym z innych elementów może byd z całą pewnością promowanie<br />
lokalnych i niezależnych mediów. Wolne media są bardzo często uważane za fundament<br />
stabilnego, wolnego i liberalnego paostwa demokratycznego 264 . Nie oznacza to oczywiście<br />
uznania al-Dżaziry za całkowicie wolne medium, bowiem zostało ono powołane, aby Katar<br />
był postrzegany jako kraj liberalny. Wydarzenie można to jednak traktowad jako pewien<br />
element na drodze stopniowej liberalizacji.<br />
Jeśli faktycznie uznad, iż Katar stara się zbudowad wizerunek paostwa prozachodniego<br />
i relatywnie liberalnego, należy wskazad implikacje takiego stanu dla „twardego”<br />
bezpieczeostwa. Jeśli Katar skutecznie stworzy swój obrazu kraju arabskiego, który naprawdę<br />
stara się liberalizowad, to prawdopodobnie przełoży się to na wzrost wsparcia ze strony<br />
Stanów Zjednoczonych. Nie tylko Waszyngton będzie chciał wzmocnid demokratyczne<br />
tendencje w Katarze tworząc z tego kraju symbol i wzór dla całego świata arabskiego, ale<br />
również ułatwi to stacjonowanie sił amerykaoskich, bowiem będzie miało to mniejszy koszt<br />
polityczny w samych Stanach Zjednoczonych. Amerykaoski elektorat wielokrotnie wyrażał<br />
niezadowolenie z utrzymywania bliskich stosunków z Arabią Saudyjską. To z kolei ułatwiłoby<br />
dłuższą obecnośd Amerykanów w Katarze.<br />
* * *<br />
Katar to mały kraj z bogatą, acz skomplikowaną historią, w której lista wrogów i<br />
przyjaciół zmieniała się nieustannie. Współcześnie Katar stanowi kraj bogaty w surowce<br />
264 J.H. Culver, K.M. Brudney, M.E. Weber, Critical Thinking and American Government, Wadsworth/Thomson<br />
Learning 2002, s. 49.<br />
Strona 82 z 201
energetyczne, otoczony przez historycznych przeciwników, z którymi niejednokrotnie się<br />
spierał. To wymaga podjęcia szeregu inicjatyw w celu zapewniania sobie przetrwania.<br />
Metody te dzielą się na „miękkie” i „twarde”. W przypadku tych pierwszych, Katar nawiązał<br />
bliskie stosunki z najpotężniejszymi silami zbrojnymi na świecie, które otworzyły w tym<br />
paostwie swoje przyczółki i gotowe są go bronid. Jednocześnie zawarto porozumienie z<br />
Indiami, które ma służyd jako druga gwarancja bezpieczeostwa. Katar rozwija też „miękką”<br />
politykę, do której zaliczyd można chodby budowanie wizerunku kraju neutralnego,<br />
szczodrego i chętnego wspierad pokojowe rozwiązywanie konfliktów. Wszystkie te działania<br />
mają na celu wzmocnienie bezpieczeostwa <strong>Kataru</strong>.<br />
Doha realizuje również szereg planów strategicznych. Do jednego z nich zaliczyd<br />
można próbę orientacji na Zachód, co ma zwiększyd i umocnid zachodnie wsparcie dla<br />
<strong>Kataru</strong>. Istnieje szereg dowodów na poparcie tej tezy. Katar wybrał Stany Zjednoczone jako<br />
głównego gwaranta swojego bezpieczeostwa, zainicjował proces tworzenia wolnych<br />
mediów, znacząco zainwestował w zachodnie gospodarki oraz przyjął wartości, które można<br />
uznad za charakterystyczne dla świata zachodniego – obiektywności i pokojowego<br />
rozwiązywania konfliktów. Jednocześnie dba się o zachowanie swojej arabskiej tożsamości.<br />
Jak zauważył J.E. Peterson, Katar był sponsorem wielu muzułmaoskich konferencji, czego<br />
celem było zjednanie sobie przychylności świata muzułmaoskiego 265 . Byd może więc lepiej<br />
byłoby określenie polityki <strong>Kataru</strong> jako kierowanie się w stronę liberalizmu, a nie tylko w<br />
stronę Zachodu. Oczywiście nie znaczy to, iż Katar jest krajem liberalnym czy też chce przyjąd<br />
liberalny światopogląd, jednakże w porównaniu ze światem arabskim, Katar jest dużo<br />
bardziej liberalny niż wynikałoby to z przyjętej w regionie normy.<br />
Strona 83 z 201<br />
Z angielskiego przełożył Robert Czulda<br />
265 J.E. Peterson, Qatar and the World: Branding for a Micro-State, “The Middle East Journal”, No. 60 (2006).
Robert Czulda<br />
Polityka wojskowa <strong>Kataru</strong><br />
Chod w ostatnich latach niektórzy teoretycy stosunków międzynarodowych<br />
deprecjonują znaczenie siły militarnej, to ich przeciwnicy – głównie wojskowi wychowani na<br />
Clausewitzu czy Napoleonie – przekonują, że narzędzia niemilitarne są skuteczne, ale tylko w<br />
połączeniu z realną siłą wojskową. O niezmiennym znaczeniu siły militarnej jako fundamentu<br />
polityki paostwa świadczą przeprowadzane ostatnimi laty wojny: w Iraku (1991), Kosowie<br />
(1999), Afganistanie (2001) Osetii Południowej (2008) lub Strefie Gazy (2009). Odpowiednia<br />
strategia bezpieczeostwa militarnego, w połączeniu z nowoczesnymi siłami zbrojnymi,<br />
stanowi podstawę trwania i dobrobytu każdego paostwa. Jak słusznie zauważa J.H. Hertz „w<br />
anarchii bezpieczeostwo jest celem najważniejszym. Tylko wtedy, gdy przetrwanie jest<br />
zapewnione, paostwo może dążyd do realizacji innych celów” 266 .<br />
Każde paostwo formułujące swoją strategię bezpieczeostwa podlega licznym<br />
ograniczeniom, które determinują zachowania organów decyzyjnych. Są wyznacznikiem<br />
zachowao innych podmiotów stosunków międzynarodowych, warunkują możliwości, nie<br />
przesądzając jednocześnie biegu wydarzeo. Nie inaczej jest w przypadku <strong>Kataru</strong>, który<br />
znajduje się w niedogodnej sytuacji geopolitycznej. Pozycja – a co za tym idzie konsekwencje<br />
tego stanu rzeczy (sąsiedzi, surowce, gospodarka, uwarunkowania historyczne) – wpływają<br />
na zakres dostępnych środków realizacji polityki zagranicznej, w tym polityki<br />
bezpieczeostwa. Celem artykułu jest przedstawienie kierunków realizacji strategii<br />
bezpieczeostwa <strong>Kataru</strong> w wymiarze militarnym oraz licznych dylematów z tym związanych.<br />
Na wstępie konieczne wydaje się krótkie omówienie struktury i historii katarskich sił<br />
zbrojnych.<br />
Katarskie siły zbrojne<br />
Wraz z uzyskaniem niepodległości w 1971 r., Katar przystąpił do tworzenia własnych<br />
sił zbrojnych. Wieloletnie bliskie kontakty z Londynem sprawiły, że w pierwszym okresie<br />
tworzenia samodzielnych struktur większośd sprzętu pochodziła z Wielkiej Brytanii.<br />
Brytyjczycy dostarczyli kilka śmigłowców oraz trzy egzemplarze jednomiejscowych<br />
bombowo-szturmowych Hawker Hunterów FGA.9, które szybko zostały przemalowane na<br />
kamuflaż pustynny. Do <strong>Kataru</strong> trafił też jeden brytyjski dwumiejscowy Hawker Hunter T.79 w<br />
wersji szkolno-treningowej. Z powodu braku własnych pilotów samoloty były obsługiwane<br />
przez personel Royal Air Force. W 1996 r. Katar podpisał umowę z Wielką Brytanią, dzięki<br />
której w pierwszym etapie zakupiono sprzęt warty 500 mln funtów. W latach 80. nastąpił<br />
266 Cyt. za: J. Czaputowicz, Kryteria bezpieczeostwa międzynarodowego paostwa – aspekty teoretyczne, [w:] S.<br />
Dębski, B. Górka-Winter (red.), Kryteria bezpieczeostwa międzynarodowego, Warszawa 2003, s. 15.<br />
Strona 84 z 201
wzrost pozycji Francuzów – Hawker Huntery zostały zastąpione przez Alpha-Jety oraz 14<br />
maszyn wielozadaniowych F1E/D Mirage. To właśnie Francuzi na początku lat 90.<br />
wybudowali bazę wojskową al-Udajd ze specjalnymi bunkrami, systemem radarowym oraz<br />
bateriami przeciwlotniczymi Roland. Obecnie około 80% sprzętu emiratu pochodzi właśnie z<br />
Francji.<br />
Siły lądowe podzielone są na trzy pułki Gwardii Królewskiej i dwa pułki artylerii. Prócz<br />
tego wydzielono dwa bataliony piechoty zmechanizowanej, dwie kompanie przeciwpancerne<br />
i jeden batalion piechoty 267 . Trzon katarskich sił lądowych stanowią przestarzałe już<br />
francuskie czołgi AMX-30 w liczbie 30 maszyn, kołowe wozy rozpoznawcze AMX-10RC (12<br />
sztuk), bojowe wozy piechoty AMX-10P (30 sztuk), wycofywane ze służby kołowe pojazdy<br />
rozpoznawcze EE-9 Cascavel (20 sztuk), kołowe pojazdy opancerzone V150 Chaimite,<br />
samochody rozpoznawcze Panhard VBL (16 sztuk) oraz 160 kołowych transporterów<br />
opancerzonych VAB. Od 1998 r. w służbie znajduje się także 36 nowoczesnych pojazdów<br />
opancerzonych Piranha II, w większości uzbrojonych w armaty Cockerill MK8 kalibru 90 mm.<br />
Również artyleria jest głównie francuska – armia posiada chodby 28 francuskich<br />
samobieżnych haubic 155 mm Mk F3. Katar ma na wyposażeniu sił lądowych także cztery<br />
brazylijskie samobieżne wyrzutnie rakietowych pocisków niekierowanych ASTROS II,<br />
francusko-niemieckie zestawy przeciwrakietowe HOT (30 sztuk) oraz MILAN (100 sztuk) 268 . W<br />
maju 2009 r. Katar zawarł wstępne porozumienie z Niemcami na dostawę 36 czołgów<br />
Leopard 2.<br />
Siły powietrzne <strong>Kataru</strong> składają się z trzech eskadr: myśliwskiej, transportowej oraz<br />
eskadry śmigłowców. W 1994 i 1998 r. emirat podpisał z Francją umowę, na mocy której<br />
zakupiono 12 samolotów Mirage 2000 (dziewięd jednomiejscowych Mirage 2000-5EDA oraz<br />
trzy dwumiejscowe Mirage 2000-5DDA) o wartości ponad miliarda dolarów. Po kilku latach<br />
niespodziewanie ogłoszono wystawienie maszyn na sprzedaż, na co szybko zareagowały<br />
zaprzyjaźnione Indie, gotowe nabyd samoloty 269 . Nieoficjalnie mówi się, że za nieoczekiwaną<br />
decyzją stali Amerykanie, którzy chcieli tym samym zająd pozycję lidera na katarskim rynku<br />
zbrojeniowym, do tej pory zdominowanym przez Francję. Nieoficjalne źródła donoszą, że<br />
Waszyngton zabiega o sprzedaż do <strong>Kataru</strong> swoich F-16, podobnie jak swego czasu do<br />
Omanu, Bahrajnu, Jordanii czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Póki co Katar nadal jest w<br />
posiadaniu wszystkich 12 maszyn, a decyzja o sprzedaży jeszcze nie zapadła. Prócz tego na<br />
wyposażeniu sił powietrznych nadal znajduje się sześd wspomnianych już francuskoniemieckich<br />
szkolno-bojowych samolotów Alpha-Jet. W skład eskadry transportowej wchodzi<br />
sześd samolotów: jeden Airbus A-340, jeden Boeing 727, dwa Boeingi 707, trzy francuskie<br />
Dassault Falcon 900 oraz trzy lekkie brytyjskie samoloty BN-2 Islander. W nachodzących<br />
267 R. Czulda, Małżeostwo z rozsądku, „Polska Zbrojna”, nr 43 (561), 2.10.2007.<br />
268 Na podstawie: The Military Balance 2007, London 2007, s. 240-241 oraz dane The Institute For National<br />
Security Studies przy The Jaffe Center For Strategic Studies Uniwersytetu w Tel Avivie. Dane mogą się różnid w<br />
zależności od źródła – większośd informacji z tego zakresu (jak liczba, rozmieszczenie oraz stan operacyjny)<br />
pozostają tajne.<br />
269 W czasie katarsko-indyjskich rozmów francuski producent Dassault Aviation zaoferował odkupienie maszyn i<br />
odsprzedanie Indiom po ich unowocześnieniu. Zainteresowanie maszynami, zdolnymi do przenoszenia<br />
ładunków nuklearnych, wyraził również Pakistan.<br />
Strona 85 z 201
latach siły powietrzne otrzymają 18 samolotów szkolno-treningowych BAE Hawk Mk. 100<br />
oraz 4 samolotu transportu strategicznego C-130J-30 Super Hercules. Eskadra śmigłowców<br />
składa się ze szturmowych SA-342 Gazelle (11 maszyn w siłach powietrznych –<br />
wyposażonych w zestawy przeciwpancerne HOT, dwie maszyny w służbie policji), jednego<br />
transportowego śmigłowca Sikorsky S-92 oraz 12 Westland Commando Mk 2/Mk 3 (z czego<br />
osiem w siłach morskich) 270 . W lipcu 2008 r. Katar złożył zamówienie na 18 śmigłowców<br />
AgustaWestland AW-139.<br />
Najskromniej prezentuje się marynarka wojenna <strong>Kataru</strong>, w której służy około 1,8 tys.<br />
marynarzy (w tym funkcjonariusze policji przybrzeżnej). W 1992 r. Katar zamówił w<br />
brytyjskiej stoczni Vosper Thornycroft cztery szybkie okręty patrolowe klasy Vita (Barzan).<br />
Pierwsze dwa okręty (QENS Barzan, QENS Huwar) zostały dostarczone w 1996 r., a dwa<br />
kolejne (QENS Al Udeid i QENS Al Deebel) dwa lata później. Każdy z okrętów wyposażony jest<br />
w osiem pocisków rakietowych klasy woda-woda MM40 Exocet oraz osiem pocisków<br />
rakietowych klasy woda-powietrze Mistral. Do tego marynarkę wojenną <strong>Kataru</strong> tworzą także<br />
trzy okręty patrolowe Combattante III klasy Damsah, każdy mający po 8 pocisków MM40<br />
Exocet. Na wyposażeniu znajduje się także 17 lekkich okrętów patrolowych oraz jedna barka<br />
desantowa 271 .<br />
Ważnym krokiem w kierunku poprawy jakości własnego potencjału obronnego jest<br />
podpisana w 2006 r. umowa z firmą EADS (posiadającą samoloty Airbus) o współpracy w<br />
zakresie wspólnych treningów, wymiany technologii i wzajemnych szkoleo. Pod koniec 2007<br />
r. zawarto kontrakt na dostawę systemów radarowych o łącznej wartości 240 mln USD. Tego<br />
samego dnia ogłoszono, że Katar kupi od Airbusa 80 maszyn w wersji A350XWB. Była to<br />
wielka porażka Lockheeda Martina, który również brał udział w przetargu.<br />
W poszukiwaniu strategicznego partnera<br />
Katar – jako niewielkie paostwo – musi szukad szuka strategicznego partnera, a<br />
właściwie protektora, gotowego bronid go nie bezinteresownie, ale z powodu własnych<br />
interesów w regionie. O tym, że zagrożenie jest realne Katarczycy przekonali się w czasie<br />
krwawej wojny Iranu z Irakiem. W ostatniej fazie konfliktu obie strony przystąpiły do<br />
atakowania cywilnych tankowców w Zatoce Perskiej. 272<br />
Niewiątpliwie największym potencjalnym zagrożeniem dla sunnickiego <strong>Kataru</strong> jest<br />
szyicki Iran, którego armia jest większa niż wszystkich pozostałych paostw Zatoki Perskiej<br />
łącznie 273 .<br />
Tabela 2: Siły zbrojne wybranych krajów Zatoki Perskiej w 2007 r.<br />
270 Ibidem.<br />
271 Ibidem.<br />
272 W wyniku tak zwanej Wojny Tankowców uszkodzono 546 komercyjnych statków.<br />
273 G. Bahgat, Iran and the United States: The Emerging Security Paradigm in the Middle East, “Parameters”,<br />
lato 2007, s. 8.<br />
Strona 86 z 201
Iran Bahrajn Kuwejt Oman Katar<br />
Arabia<br />
Saudyjska<br />
Liczebnośd 545 600 11 200 15 500 41 700 12 400 224 500<br />
Rezerwy 350 000 0 23 700 0 0 0<br />
Siły paramilitarne 40 000 11 260 6 600 4 400 0 15 500<br />
Czołgi 1 613 180 368 117 30 910<br />
BWP/TO 1 250 260 780 191 266 4 080<br />
Artyleria samobieżna 310 13 41 24 28 170<br />
Artyleria 8 200 69 218 233 89 868<br />
Bombowce 0 0 0 0 0 0<br />
Myśliwce 286 33 50 64 18 278<br />
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych The Military Balance 2007, op. cit., s. 219-243.<br />
Paostwa Zatoki Perskiej z niepokojem patrzyły na Iran już w 1979 r. obawiając się<br />
rozszerzenia Rewolucji Muzułmaoskiej. Niepokój był duży szczególnie w Katarze, gdzie<br />
rewolucyjne hasła trafiłyby z pewnością na podatny, konserwatywny grunt. O ile rządy<br />
Mohammada Chatamiego (1997-2005) przyniosły poprawę stosunków na linii Teheran –<br />
Doha, to wojownicza retoryka jego sukcesora Ahmadinedżada wzbudza niepokój sąsiadów.<br />
Największym zagrożeniem byłoby jednak wejście przez Iran w posiadanie broni atomowej<br />
oraz rozwój nowych środków jej przenoszenia. Iran stałby się bezsprzecznie najsilniejszym<br />
mocarstwem regionalnym, co w konsekwencji mogłoby doprowadzid do zwiększenia<br />
zainteresowania tym rodzajem broni wśród pozostałych paostw arabskich. Dotyczy to przede<br />
wszystkim Arabii Saudyjskiej, która postrzegałaby Iran jako jeszcze większe zagrożenie.<br />
Paostwa Zatoki Perskiej podnoszą także kwestie ewentualnych zanieczyszczeo z powodu<br />
działalności iraoskich reaktorów alarmując, że częśd instalacji znajduje się bliżej ich granicy<br />
niż Teheranu. Nawet bez broni atomowej Iran jest poważnym zagrożeniem militarnym – bez<br />
większych trudności Iraoczycy mogliby zablokowad całą żeglugę w regionie, co byłoby<br />
potężnym ciosem dla <strong>Kataru</strong>. W ewentualnej wojnie Iran mógłby atakowad amerykaoskie<br />
cele w Katarze. Tym samym próba negocjacji z Iranem oraz starania o utrzymanie status quo<br />
w regionie są jak najbardziej zrozumiałe.<br />
Współpraca w ramach utworzonej w 1981 r. GCC nigdy nie zapewniała<br />
bezpieczeostwa na wystarczającym poziomie. Członkowie GCC są beneficjentami współpracy<br />
ze Stanami Zjednoczonymi, w marginalny sposób przyczyniając się samodzielnie do wzrostu<br />
bezpieczeostwa i stabilizacji w regionie. Mimo nowoczesnego sprzętu (przede wszystkim w<br />
Arabii Saudyjskiej, Omanie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich), kraje regionu nie byłyby<br />
zdolne oprzed się agresji na przykład iraoskiej, czy też do niedawna irackiej. Stacjonujące w<br />
Arabii Saudyjskiej (Hafr Al-Batin siły koalicyjne GCC (Peninsula Shield) w liczbie 7 tys.<br />
żołnierzy nie zostały znacząco wzmocnione od momentu ich powołania w 1986 r. Pojawiają<br />
Strona 87 z 201
się nawet głosy o ich całkowitym rozwiązaniu 274 . W sytuacji rosnącego napięcia iraoskiego<br />
paostwa Zatoki Perskiej zwiększyły współpracę z Amerykanami w ramach tak zwanej „GCC<br />
Plus Two” (razem z Egiptem i Jordanią). 275 W lipcu 2007 r. prezydent George W. Bush<br />
zapowiedział sprzedaż dodatkowej broni o wartości 20 mld USD w celu „poprawienia<br />
zdolności obronnych” oraz „wzmocnienia zdolności do utrzymania pokoju i stabilności” w<br />
regionie, czyli innymi słowy zredukowania zagrożenia ze strony Teheranu. 276 Na liście<br />
wymienianych krajów mających otrzymad pomoc znajduje się również Katar, któremu<br />
zaproponowano przede wszystkim systemy obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej.<br />
Pomoc krajom Zatoki Perskiej zaoferowało również NATO. Na spotkaniu w Abu Zabi<br />
sekretarz generalny Jaap de Hoop Scheffer otwarcie przyznał, że jest to reakcja na rosnące<br />
zagrożenie ze strony Iraoczyków. Warto nadmienid, że Katar – podobnie jak Bahrajn, Kuwejt i<br />
Zjednoczone Emiraty Arabskie – dołączył do inicjatywy zaprezentowanej w Stambule<br />
(Istanbul Cooperation Initiative) dotyczącej bliskiej współpracy wojskowej i wywiadowczej<br />
pomiędzy NATO i GCC.<br />
Pewnym sojusznikiem strategicznym nie może byd Arabia Saudyjska, z którą w<br />
przeszłości stosunki dwustronne charakteryzowały się kilkoma znaczącymi incydentami. W<br />
1992 r. oskarżono siły saudyjskie o atak na katarski posterunek wojskowy w Al-Chofu, w<br />
którym zginęło dwóch żołnierzy, a jeden został uprowadzony. W odpowiedzi Katar wycofał<br />
swój kontyngent wojskowy ze wspólnych sił GCC. Dopiero po mediacji Egiptu oba paostwa<br />
podpisały umowę demarkacyjną, jednak w listopadzie 1994 r. Katar zbojkotował spotkanie<br />
ministrów spraw wewnętrznych w Arabii Saudyjskiej. W 1996 r. otwarcie mówiło się, że Rijad<br />
usilnie wspiera obalonego rok wcześniej emira. Głównym orężem antysaudyjskiej<br />
działalności stała się kontrowersyjna stacja telewizyjna Al-Dżazira w Doha. Napięcie sięgnęło<br />
zenitu w 2002 r., gdy zbulwersowana krytyką pod adresem króla Abd Al-Aziza as-Sauda<br />
Arabia Saudyjska wycofała swojego ambasadora z Dohy.<br />
Zbliżenie ze Stanami Zjednoczonymi<br />
Katar nie mógłby liczyd na jednoznaczną i stanowczą pomoc ani Francji, ani Wielkiej<br />
Brytanii. Co prawda emirat nadal dośd blisko współpracuje z oboma paostwami (na przykład<br />
w formie wspólnych dwiczeo, czy wizyt okrętów), jednak nie zapewnia to wystarczającej<br />
ochrony na wypadek kryzysu polityczno-wojskowego, którego nie można wykluczyd w<br />
dłuższej perspektywie czasu 277 .<br />
274 W listopadzie 2006 r. odbyło się posiedzenie krajów należących do GCC na temat ewentualnego<br />
wzmocnienia wspólnych sił. Saudyjska propozycja zakłada m.in. dyslokację sił, tak aby oddziały stacjonowały w<br />
paostwach pochodzenia i spotykały się tylko na wspólne dwiczenia. Umożliwiłoby to redukcję kosztów i<br />
zwiększenie liczebności do 22 tys. żołnierzy.<br />
275 Iraq: Regional Perspective and U.S. Policy, C.M. Blanchard (red.), CRS Report for Congress, 12.01.2007, s. 25.<br />
276 Assistance Agreements with Gulf States, Israel and Egypt. Statement by Secretary Condoleezza Rice, U.S.<br />
Department of State, Washington D,C., 30.07.2007, http://www.state.gov/secretary/rm/2007/89600.htm.<br />
277 W 2003 r. Francja zapewniła Katar o gotowości pomocy w razie ataku ze strony Iraku. Katar w przeszłości<br />
przeprowadzał manewry i dwiczenia zarówno z Wielką Brytanią jak i Francją. W styczniu 2008 roku w porcie w<br />
Strona 88 z 201
Gdy w 1987 r. Amerykanie przystąpili do ochrony kuwejckich tankowców w ramach<br />
operacji Earnest Will, Waszyngton dał tym samym jasny sygnał swego zainteresowania<br />
ochrony zasobów surowcowych krajów Zatoki Perskiej, w tym i <strong>Kataru</strong>. Tym samym<br />
uczynienie z tego emiratu istotnego partnera Amerykanów było i jest dla władz w Doha<br />
priorytetowe – tylko silny protektor może zapewnid ochronę przed groźnymi sąsiadami,<br />
nawet jeśli miałoby to się wiązad z utratą części suwerenności. Amerykanie zdają sobie<br />
dobrze sprawę z pragmatyzmu władz w Doha. Jak zauważyli W.A. Terill i C.C. Crane Katar, ale<br />
również Zjednoczone Emiraty Arabskie i Kuwejt „postrzegają bazy Stanów Zjednoczonych<br />
jako ważne źródło ochrony przed zastraszaniem, a nawet interwencją zbrojną swych<br />
potężniejszych sąsiadów”. Jest to tym atrakcyjniejsze dla Amerykanów, że nie mogą oni liczyd<br />
na gościnnośd większych paostw regionu, gdyż „byłoby to poważną przeszkodą w<br />
realizowaniu polityki regionalnego przywództwa w świecie arabskim (…) szczególnie w<br />
okresie silnego anty-amerykanizmu” 278 .<br />
Katar ma do zaoferowania Stanom Zjednoczonym przede wszystkim surowce<br />
energetyczne i własne terytorium. Już w 1999 r. ówczesny sekretarz stanu, William Cohen,<br />
potwierdził, że „Stany Zjednoczone będą prowadzid multilateralną politykę użycia siły, by<br />
zapewnid niezahamowany dostęp do rynków, źródeł energii i źródeł strategicznych” 279 .<br />
Potężne Stany Zjednoczone są uzależnione od surowców energetycznych, w tym ropy<br />
naftowej i chod prezydent Georgie W. Bush zapewnił, że „Stany Zjednoczone muszą<br />
zmniejszad uzależnienie od ropy naftowej” 280 , to minie wiele lat zanim tak się stanie. Chociaż<br />
obecnie Stany Zjednoczone nie są uzależnione od dostaw z Bliskiego Wschodu, to udział<br />
importowanej ropy z tego regionu wzrasta, cena surowca rośnie, a jej zasoby maleją. Dlatego<br />
też Bliski Wschód jest postrzegany jako obszar realizacji podstawowych interesów Stanów<br />
Zjednoczonych.<br />
Katar jest krajem, w którym zjawisko terroryzmu jest marginalne. Jedynym – jak do<br />
tej pory – incydentem śmiertelnym był samobójczy zamach bombowy w 2005 r., w którym<br />
zginęła jedna osoba, a kolejnych 12 zostało rannych. Warto także odnotowad skandal z 2003<br />
r., kiedy to amerykaoscy eksperci do spraw terroryzmu ogłosili publicznie, że minister spraw<br />
wewnętrznych <strong>Kataru</strong>, Abd Allah Ibn Chalid Al Sani, nie tylko sympatyzuje z Al-Ka’idą, to<br />
także udzielał aktywnej pomocy terrorystom. Ponod pierwsze sygnały o współpracy z<br />
terrorystami dotarły do Amerykanów już w 1995 r. Jak powiedział Richard Clarke, były<br />
dyrektor ds. antyterroryzmu w Białym Domu, Al Sani „sympatyzował z Ibn Ladinem, z<br />
terrorystami, używał prywatnych pieniędzy i funduszy katarskiego ministerstwa do<br />
finansowania komórek Al-Ka’idy 281 .<br />
Doha gościł francuski flagowy okręt dowodzenia i zaopatrzenia Var. W Al-Udajd stacjonowało sześd brytyjskich<br />
samolotów Tornado GR4 zapewniajych wsparcie Brytyjczykom stacjonującym w Iraku.<br />
278 W.A. Terill, C.C. Crane, Precedents, Variables, and Options in Planning a U.S. Military Disengagement<br />
Strategy From Iraq, Strategic Studies Institute of the U.S. Army War College, Carlisle Barracks 2005. s. 42-43.<br />
279 N. Chomsky, Rogue States: The Rule of Force In World Affairs, London 2000, s. 4.<br />
280 G.W. Bush, The State of the Union 2006, Washington, January 2006.<br />
http://www.whitehouse.gov/news/releases/2006/01/20060131-10.html.<br />
281 J. Meyer, Qatar's security chief called suspected al-Qaida sympathizer, “Milwaukee Journal Sentinel”,<br />
28.03.2003.<br />
Strona 89 z 201
W 1992 r. Stany Zjednoczone podpisały z Katarem kilkukrotnie odnawianą umowę o<br />
współpracy w zakresie obronności (Defense Cooperation Agreement) 282 . Było to zgodne z<br />
przedstawionymi przez Pentagon na początku lat 90. trzema celami strategicznymi w<br />
regionie, realizowanymi następnie przez ekipę Billa Clintona. Pierwsze zadanie zakładało<br />
poprawę zdolności operacyjnych w regionie, przede wszystkim w zakresie szybkiego<br />
przerzutu i osiągnięcia zdolności bojowej w krótkim czasie (rapid deployment). Dwa<br />
pozostałe zadania wiązały się bezpośrednio z paostwami członkowskimi GCC – wzmocnienie<br />
zdolności obronnych krajów członkowskich oraz wspieranie współpracy pomiędzy nimi 283 .<br />
Gdy w 1995 r. do władzy doszedł szajch Hamad Ibn Chalifa Al Sani, Waszyngton<br />
otrzymał propozycję budowy w emiracie instalacji wojskowych, w tym dostęp do dużej<br />
pofrancuskiej bazy Al-Udajd koło Dohy, zdolnej obecnie pomieścid 10 tys. osób i 120<br />
samolotów. Na początku amerykaoskiej obecności w emiracie, w bazie stacjonowało 30<br />
samolotów wielozadaniowych i cztery latające cysterny ochraniane przez od 50 do 100<br />
amerykaoskich żołnierzy. Począwszy od 2002 r. liczba samolotów zaczęła wzrastad.<br />
Rozbudowana infrastruktura i przyjazny rząd (co najmniej 400 mln USD na modernizację<br />
obiektów ze strony władz <strong>Kataru</strong>) ułatwił Amerykanom podjęcie decyzji o pozostaniu i<br />
rozbudowie już istniejących instalacji. W 2003 r. oficjalnie ogłoszono przeniesienie centrum<br />
operacyjnego U.S. Air Force dla Bliskiego Wschodu (Central Command’s Combined Air<br />
Operations Center) z bazy lotniczej Sultan w Arabii Saudyjskiej do bazy lotniczej Al-Udajd. Był<br />
to wielki sukces rządu w Katarze, który tym samym istotnie związał się z amerykaoskim<br />
sojusznikiem. Co prawda, obiekty są rozbudowywane przez Amerykanów, jednak jak ujął to<br />
Frank R. Theus z Ambasady Stanów Zjednoczonych w Doha, Waszyngton jest jedynie<br />
„zwykłym najemcą”. Z formalnego punktu widzenia są one własnością <strong>Kataru</strong>. Podstawowe<br />
instalacje zostały zbudowane przez Katar lub Francję – w pierwszym etapie na bazę Al-Udajd<br />
wydano 1,7 mld USD, a jej rozbudowa zakooczyła się w 2008 r. Modernizacja i najdłuższy pas<br />
startowy w całej Zatoce Perskiej umożliwi obsługę wszystkich typów samolotów – od<br />
wielozadaniowych F-16 Fighting Falcon, aż po bombowce B-2 Spirit. Baza Al-Udajd stanowiła<br />
nieocenione miejsce wsparcia logistycznego zarówno operacji w Afganistanie jak i w Iraku.<br />
Już pierwszego dnia przeprowadzono z niej ponad 700 lotów różnego typu. W szczytowym<br />
okresie wojny w Afganistanie w bazie stacjonowało 4 tys. żołnierzy.<br />
Baza As-Sajlija to jeden z największych magazynów wyposażenia Stanów<br />
Zjednoczonych na świecie, a w czasie irackiej wojny centrum dowodzenia Centralnego<br />
Dowództwa (CENTCOM – Central Command) 284 . Mieści się w niej także Centrum<br />
Wywiadowcze (Joint Intelligence Operations Center), zdolne do nadzorowania operacji w 27<br />
paostwach. Jest to również główne miejsce rekreacyjne dla amerykaoskich żołnierzy (Rest<br />
and Recuperation Center). Wcześniej centrum znajdowało się w Bahrajnie, jednak Pentagon<br />
282<br />
Stany Zjednoczone podpisały podobne umowy także z: Omanem (1990), Arabią Saudyjską (1990), Bahrajnem<br />
(1990), Kuwejtem (1991) i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi (1994). Zapisy umów zostały utajnione na<br />
wniosek paostw arabskich.<br />
283<br />
M. Kraig, Assessing Alternative Security Frameworks for the Persian Gulf, “Middle East Policy”, Vol. XI, No. 3,<br />
jesieo 2004, s. 148.<br />
284<br />
J. M. Sharp, Qatar: Background and U.S. Relations, CSR Report for Congress, 17.03.2004, s. 1.<br />
Strona 90 z 201
doszedł do wniosku, że Katar jest bezpieczniejszym miejscem. Już w 2004 r. Departament<br />
Obrony nakazał wycofanie z Bahrajnu całego personelu, którego obecnośd nie jest w tym<br />
kraju konieczna. Rok wcześniej podjęto decyzję o rekonfiguracji sił, wycofując się między<br />
innymi z bazy położonej przy lotnisku w Doha, zwanego Camp Snoopy i obsługującego przede<br />
wszystkim samoloty transportowe.<br />
Oba paostwa prowadzą także wspólne dwiczenia – lotnicze, morskie, lądowe i<br />
ochrony infrastruktury krytycznej, przede wszystkim energetycznej. CENTCOM przeprowadza<br />
coroczne dwiczenia zarządzania kryzysowego Eagle Resolve z udziałem wszystkich paostw<br />
GCC. Dwiczenia z maja 2007 r. polegały na zarządzaniu w sytuacji użycia pocisków<br />
balistycznych należących do „fikcyjnego paostwa zbójeckiego” – w domyślne Iranu. W<br />
kwietniu 2007 r. pod amerykaoskim nadzorem przeprowadzono dwiczenia katarskich sił<br />
zbrojnych, sił wewnętrznych i oddziałów specjalnych pod nazwą Eastern Maverick. W<br />
dwiczeniach siły katarskie wspólnie z Amerykanami doskonaliły między innymi powietrzne i<br />
lądowe manewry 285 .<br />
Amerykanie udzielają Katarczykom skromnej pomocy finansowej w ramach dwóch<br />
rządowych programów z zakresu współpracy i doskonalenia zdolności antyterrorystycznych<br />
(w tym cyberterroryzm, zarządzanie kryzysowe, wykorzystanie psich jednostek K9, działania<br />
w sytuacji wzięcia zakładników) oraz spraw związanych z nieproliferacją broni masowego<br />
rażenia. Odkąd Katar dołączył w 1987 r. do programu NADR-ATA, szkolenie przeszło ponad<br />
500 kursantów co kosztowało około 3,3 mln USD. Dzięki programom Katar będzie mógł<br />
rozwinąd nowe programy szkoleniowe, szczególnie policyjne. Już teraz uważa się, że<br />
katarskie antyterrorystyczne oddziały policji są najlepsze spośród wszystkich paostw Zatoki<br />
Perskiej.<br />
Tabela 3: Pomoc Stanów Zjednoczonych dla <strong>Kataru</strong> (w tys. USD)<br />
Program 2005 2006 2007<br />
NADR-ATA 1 379 1 274 1 493<br />
NADR-CTF - 300 -<br />
IMET - - -<br />
FMF - - -<br />
Legenda: NADR (Nonproliferation, Anti-Terrorism, Demining and Related Programs); ATA (Anti-Terrorism<br />
Assistance) i CTF (Counter-Terrorism Financing); IMET (International Military Education and Training); FMF<br />
(Foreign Military Financing)<br />
Źródło: Security Assistance in the Near East, Department of State.<br />
O ile można zrozumied otwarte poparcie działao amerykaoskich względem Iraku przez<br />
Kuwejt w 2003 r., decyzja <strong>Kataru</strong> może zaskakiwad. Katarczycy – chod niechętni samej wojnie<br />
– wsparli politykę Amerykanów mimo że sami nie byli bezpośrednio zagrożeni reżimem<br />
285 Materiały Ambasady Stanów Zjednoczonych w Doha. Jak powiedział Frank R. Theus, attaché ds.<br />
bezpieczeostwa, największy nacisk kładzie się na wspólne dwiczenia powietrzne sił amerykaoskich i katarskich.<br />
Niedawno Amerykanie przeprowadzili wspólne dwiczenia ewakuacji personelu ze swojej ambasady zgodnie z<br />
amerykaoskimi procedurami (NEO – Non-Combatant Evacuation Operation).<br />
Strona 91 z 201
Saddama Husajna. Rząd w Doha z jednej strony publicznie krytykował działania Amerykanów<br />
(zarówno w Afganistanie jak Iraku), a z drugiej godził się na pomoc. Porażka Iraku mogła<br />
wydawad się kusząca tylko w perspektywie krótkoterminowej. Rząd w Doha musiał zdawad<br />
sobie sprawę, że osłabienie Iraku w wyniku wojny może wpłynąd na wzmocnienie pozycji<br />
Iranu, a tym samym doprowadzid do zwiększenia zagrożenia dla <strong>Kataru</strong>. Wojna w Iraku<br />
doprowadziła do niewyobrażalnej fali przemocy prowadząc do destabilizacji regionu, wzrostu<br />
fundamentalizmu, wzmocnienia szyitów i całego Iranu. Jak trafnie ujął to w 2005 r. saudyjski<br />
minister spraw zagranicznych Saud Al-Fajsal podczas gdy po I wojnie irackiej i usunięciu<br />
Irakijczyków z Kuwejtu „Stany Zjednoczone i Arabia Saudyjska walczyły, aby wyrzucid Iran z<br />
Iraku”, to teraz – po II wojnie irackiej „Irak jest oddawany Iranowi bez żadnego powodu”. Jak<br />
wynika z doniesieo wywiadu „iraoscy agenci przeprowadzają tajne operacje w każdym<br />
większym mieście irackim z dużym udziałem ludności szyickiej” 286 . David Kaye, były szef<br />
inspektorów rozbrojeniowych, przyznał otwarcie: „prowadzimy wywiadowczą wojnę z<br />
Iranem” 287 . Zdaniem Departamentu Stanu, Teheran wspiera Hezbollah (przekazując<br />
pieniądze i samoloty bezzałogowe), pomaga szyickiemu duchownemu Muktadzie As-<br />
Sadrowi, trenuje terrorystów, zbiera informacje o ruchach wojsk koalicji, opłaca zabijanie<br />
Amerykanów i przymyka oko na niekontrolowany przepływ sił wrogich do Iraku. Ewentualna<br />
wojna z Iranem z pewnością uderzyłaby także w Katar, który mógłby znaleźd się w ogniu<br />
walk.<br />
Wydarzenia w Iraku niewątpliwie wzmacniają fundamentalizm muzułmaoski czego<br />
obawiają się władze paostw Zatoki Perskiej, w tym <strong>Kataru</strong>. Wzrost nastrojów<br />
fundamentalistycznych z pewnością mógłby zagrozid aktualnej władzy. W swej ocenie dalej<br />
posuwa się L.G. Martin stwierdzając, że im bardziej kraje Zatoki Perskiej „zbliżają się do<br />
Stanów Zjednoczonych w celu obrony przed zagrożeniami zewnętrznymi, tym bardziej<br />
podatne są na zagrożenia wewnętrzne” 288 . Byd może dlatego Katar stara się utrzymywad<br />
stosunki z Amerykanami możliwie bez rozgłosu, co biorąc pod uwagę antyamerykanizm<br />
świata arabskiego jest jak najbardziej zrozumiałe. Niechęd części społeczeostwa, w tym także<br />
wojskowych jest dobrze znany wśród amerykaoskich dyplomatów oraz władz <strong>Kataru</strong>. W 2003<br />
r. aresztowano grupę katarskich oficerów rzekomo planujących zamach mający na celu<br />
uniemożliwienie Amerykanom przygotowao do wojny z Irakiem. Oficjalne spotkania<br />
przedstawicieli obu rządów nie są nagłaśniane, a telewizja milczy na temat wojskowej<br />
obecności Stanów Zjednoczonych. Gdy w 2002 r. odbyły się wielkie dwiczenia dowodzenia,<br />
kontroli i komunikacji (Internal Look) media katarskie pominęły je w swoich relacjach.<br />
Podobnie nie nagłaśniano sprawy wpłynięcia do portu w Doha amerykaoskiego okrętu<br />
podwodnego USS Underwood w maju 2007 r., podczas gdy podobna wizyta okrętów<br />
indyjskich w sierpniu znalazła się na pierwszych stronach wszystkich miejscowych gazet 289 .<br />
286<br />
The GCC and Gulf Security. Still Looking to America, “Military Technology”, 2/2007, s. 21.<br />
287<br />
E.T. Pound, The Iran Connection, “U.S. News & World Report”, 22.11.2004.<br />
288<br />
L.G. Martin, Assessing the Impact of U.S-Israeli Relations on the Arab World, Strategic Studies Institute of the<br />
U.S. Army War College, Carlisle Barracks 2003, s. 5.<br />
289<br />
Oba paostwa planują zwiększenie współpracy w dziedzinie bezpieczeostwa morskiego, przede wszystkim na<br />
Oceanie Indyjskim. Okręty indyjskiej floty wpłynęły do portu w Doha w sierpniu 2007 r., a ambasador Indii<br />
Strona 92 z 201
Oba kraje są jedynie stronami umowy wynikającej z pragmatyzmu i konieczności<br />
realizacji wspólnych interesów. Bliskie związanie <strong>Kataru</strong> ze Stanami Zjednoczonymi to<br />
kalkulacja zysków i strat. To małżeostwo z rozsądku. Można odnieśd wrażenie, że<br />
Amerykanie nie traktują <strong>Kataru</strong>, kraju mniejszego od większości swych stanów, z należytą<br />
powagą. Mimo zabiegów strony katarskiej przez długi czas nie udawało się uruchomid<br />
bezpośrednich połączeo lotniczych do Stanów Zjednoczonych. Ostatecznie Amerykanie<br />
ulegli, jednak prestiżowe linie Qatar Airways zostały zmuszone korzystad z dużo mniej<br />
prestiżowego lotniska Newark pod Nowym Jorkiem. Zdaniem byłego już ambasadora Stanów<br />
Zjednoczonych w Katarze Chase’a Untermeyera nie wynika to z powodów politycznych –<br />
jego zdaniem główną przyczyną spięd na linii Waszyngton – Doha jest działalnośd stacji<br />
telewizyjnej Al-Dżazira, która – chod formalnie prywatna – podlega poważnym wpływom<br />
władz (nieoficjalnie mówi się, że jest ona drugim „ministrem spraw zagranicznych” i oczkiem<br />
w głowie emira) 290 . Stacja prezentowała niepochlebne materiały o izraelskich i<br />
amerykaoskich działaniach na Bliskim Wschodzie. Amerykanie zarzucali stacji nieobiektywne<br />
ich zdaniem przedstawianie sytuacji z okupowanych przez Izrael obszarów Zachodniego<br />
Brzegu oraz Strefy Gazy, a także przesadne epatowanie cierpieniem wśród palestyoskich i<br />
libaoskich cywilów. Amerykanom nie podobało się przedstawianie w niekorzystnym świetle<br />
wojny w Iraku, która w telewizji była otwarcie określana mianem „wojny z Irakiem”. Al-<br />
Dżazira pokazywała ostrzelane irackie szpitale, zabitych cywilów i amerykaoskie działania<br />
przeciwko ludności 291 . Byd może to jest przyczyną, dla której w tym małym kraju nieczęsto<br />
goszczą najważniejsi członkowie waszyngtooskiej administracji. W Doha pojawiają się<br />
przedstawiciele Kongresu, Białego Domu, ważni wojskowi, sekretarz obrony Robert Gates<br />
przybył z wizytą w styczniu 2007 r. Gdy jednak sekretarz stanu Condoleezza Rice przybyła do<br />
Zatoki z dyplomatyczną wizytą, odwiedziła jedynie Arabię Saudyjską i Kuwejt. Wbrew<br />
oczekiwaniom władz w Doha, Katar został pominięty. Brak dyplomatycznych wizyt<br />
najwyższego szczebla jest dowodem na to, że Amerykanie są zainteresowani utrzymywaniem<br />
jedynie dobrych kontaktów wojskowych a nie politycznych – Katar ma niewiele do<br />
zaoferowania na tym polu.<br />
Nawet pomimo licznych problemów i niepewności związanych z amerykaoską<br />
obecnością w Katarze (aktualnie ok. 5 tys. osób z personelu wojskowego) z pewnością można<br />
stwierdzid, że polityka utrzymywania bliskich stosunków militarnych z Waszyngtonem będzie<br />
trwad, a dalsze uzależnienie będzie postępowad mimo nieuchronnej poprawy stosunków z<br />
Arabią Saudyjską. Katarski przyczółek jest dla Amerykanów zbyt cenny, podobnie jak<br />
amerykaoska ochrona dla Katarczyków. Nawet rozbieżności w ocenie niektórych zagadnieo<br />
(jak kwestia iraoska) nie są w stanie tego zmienid. W opinii płk Briana R. Kerinsa z Ambasady<br />
Stanów Zjednoczonych w Doha, Katarczycy chcieliby jeszcze większej obecności Amerykanów<br />
przyznał oficjalnie, że istnieją plany umowy wojskowej z krajami Zatoki Perskiej. Szerzej zob. Qatar-India joint<br />
naval exercise on anvil, „The Peninsula”, 19.08.2007.<br />
290 Zdaniem dyplomaty drugą przyczyną stanowi utrzymywanie embarga na amerykaoską wołowinę. Por.<br />
Jazeera had strained US-Qatar ties: US Envoy, „Qatar Tribune”, 19.08.2007.<br />
291 J.M. Sharp, The Al-Jazeera News Network: Opportunity or Challenge for U.S. Foreign Policy in the Middle<br />
East?, CRS Report for Congress, 23.07.2003, s. 2.<br />
Strona 93 z 201
w kraju oraz zwiększonych kontaktów z lokalną społecznością. Jego zdaniem to właśnie chęd<br />
poprawy swego wizerunku w oczach Amerykanów i presja ze strony Waszyngtonu<br />
doprowadziła do liberalizacji kraju 292 . Potwierdzenie tezy odnajdujemy w oficjalnym<br />
stanowisku władz. Jak przyznał otwarcie minister spraw zagranicznych <strong>Kataru</strong> szajch Hamad<br />
Ibn Jassim Al Sani, „nie jesteśmy w stanie obronid kraju przed potężnym atakiem.<br />
Potrzebujemy Amerykanów w Katarze, a Amerykanie potrzebują nas” 293 . Obecnośd<br />
Amerykanów w Katarze jest zgodna z przyjętą i realizowaną zasadą poszerzania stref wpływu<br />
poprzez tak zwaną „wysuniętą obecnośd” (forward presence) 294 . Działania Białego Domu<br />
zdają się to potwierdzad, bo w czerwcu 2007 r. Pentagon podpisał wartą 50 mln USD umowę<br />
z firmą ITT Federal Services International Corp dotyczącą bazy As-Sajlija. Oznacza to, że<br />
obecnośd Amerykanów będzie trwała co najmniej do grudnia 2012 r.<br />
292<br />
S.G. Hajjar, Op. cit., s. 46.<br />
293<br />
G. Jaffe, Desert Maneuvers: Pentagon Boosts U.S. Military Presence in the Gulf, “Wall Street Journal”,<br />
24.06.2002.<br />
294<br />
Szerzej na temat koncepcji globalnej architektury sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych zob. R. Czulda, Siły<br />
zbrojne Stanów Zjednoczonych na świecie, „Przegląd Wojsk Lądowych”, nr 2 (020) luty 2009, s. 53-63.<br />
Strona 94 z 201
Steven Ekovich<br />
Stosunki <strong>Kataru</strong> ze Stanami Zjednoczonymi<br />
Omówienie relacji katarsko-amerykaoskich wymaga, chodby w ograniczonym<br />
charakterze, umieszczenia ich w odpowiednim kontekście, jakim jest obecnośd Stanów<br />
Zjednoczonych Zatoce Perskiej. Przyjęło się uważad, że amerykaoskie zainteresowanie<br />
regionem to względnie współczesne zjawisko, jednakże początków zaangażowania należy<br />
szukad w bardziej odległej historii. Pierwsze przejawy zainteresowania, aczkolwiek<br />
symboliczne, datuje się na okres dominacji w regionie imperium osmaoskiego. Dopiero<br />
jednak w okresie brytyjskiej hegemonii Stany Zjednoczone zaczęły stopniowo zwiększad<br />
swoje wpływy, później rywalizowad z Wielką Brytanią, aby następnie zająd jej miejsce. Gdy w<br />
1971 r. Wielka Brytania oficjalnie przestała sprawowad kontrolę nad regionem, interesy<br />
Stanów Zjednoczonych w Zatoce Perskiej miały już kluczowe znaczenie. Mimo tego,<br />
Waszyngton nie był jeszcze gotów przejąd na siebie bezpośredniej odpowiedzialności za<br />
bezpieczeostwo Zatoki Perskiej i Półwyspu Arabskiego. Intensywne relacje utrzymywano<br />
wyłącznie z Iranem i Arabią Saudyjską. Obecnośd militarna w Zatoce była symboliczna.<br />
Istniała niewielka grupa polityków, dyplomatów i biznesmenów (oczywiście nie licząc tych<br />
zaangażowanych w przemysł energetyczny), którzy posiadali faktyczną wiedzę o regionie.<br />
Mimo tego przez lata gospodarcze, strategiczne i polityczne interesy miały coraz większe<br />
znaczenie, szczególnie na początku lat 80. W pierwszym okresie pewną rolę odgrywały<br />
również motywy religijne, jednak szybko przestały wpływad na kształtowanie polityki<br />
względem regionu.<br />
Chociaż w pierwszym okresie amerykaoska polityka wobec Zatoki Perskiej zależała<br />
bezpośrednio od kwestii gospodarczych, uwarunkowania strategiczne i polityczne również<br />
odgrywały swoją rolę. Doświadczyli tego także i poprzedni regionalni hegemoni – wraz z<br />
rozwojem interesów gospodarczych nie dało się unikad wyzwao strategicznych i rosnącej<br />
odpowiedzialności. Z każdym rokiem, z każdą dekadą, amerykaoska odpowiedzialnośd za<br />
wydarzenia w regionie wzrastała aż do całkowitego zastąpienia Wielkiej Brytanii – nie tylko<br />
na płaszczyźnie gospodarczej, ale również politycznej i militarnej. W odróżnieniu jednak od<br />
poprzednich „protektorów”, Stany Zjednoczone dzielą współcześnie wpływ w Zatoce Perskiej<br />
z innymi istotnymi podmiotami stosunków międzynarodowych, chociaż to ich rola jest<br />
dominująca. W pewnym stopniu wynika to z faktu, że – zgodnie z amerykaoskimi założeniami<br />
– bliskowschodnia ropa naftowa przyspieszyła gospodarczą odbudowę zniszczonej po II<br />
wojnie światowej Europy Zachodniej, stając się jednocześnie surowcem o strategicznym<br />
znaczeniu. Bez amerykaoskiego wsparcia takie kraje jak Kuwejt, Bahrajn, Katar, ZEA, Oman, a<br />
nawet Arabia Saudyjska prawdopodobnie długo by nie przetrwały. Historia dobitnie<br />
Strona 95 z 201
pokazuje, że sąsiednie i bardziej zaludnione kraje – Irak, Iran i Egipt – przejawiały<br />
zainteresowanie ekspansją terytorialną na obszarze Półwyspu Arabskiego 295 .<br />
Amerykaoskie zaangażowanie w Zatoce Perskiej, a więc także i obecnośd w Katarze,<br />
kształtowane jest przez interesy Waszyngtonu. Istotny wpływ ma również tradycyjny<br />
amerykaoski pragmatyzm, ideologia demokratyczna oraz spłycone lub – jakby można<br />
powiedzied – nieco naiwne wyobrażenie Bliskiego Wschodu, który został swego czasu<br />
określony mianem amerykaoskiego stylu „orientalizmu” 296 . Czy jednak wymienionych<br />
elementów nie można odnaleźd w działaniach wszystkich potęg?<br />
Relacje Stanów Zjednoczonych z Katarem<br />
Stany Zjednoczone były jednym z pierwszych paostw, które uznały niepodległośd<br />
<strong>Kataru</strong> we wrześniu 1971 r. Już w marcu 1973 r. w Doha otworzono amerykaoską ambasadę.<br />
Pierwszy ambasador przybył w lipcu 1974 r. Stosunki dwustronne rozkwitły jednak dopiero<br />
po wojnie irackiej w 1991 r. Od tego momentu oba paostwa utrzymują intensywne stosunki<br />
i, pomimo drobnych incydentów, dostrzec można wyraźną tendencję do ich wzmacniania na<br />
przestrzeni czasu. Wraz z koocem lat 90. Katar stał się ważnym sojusznikiem Stanów<br />
Zjednoczonych, czego najlepszą ilustracją jest przyjęcie na swoim terytorium kluczowych dla<br />
amerykaoskich sił zbrojnych instalacji dowódczych i magazynów z zaopatrzeniem. Można<br />
śmiało powiedzied, że relacje dwustronne układają się bardzo dobrze na każdej płaszczyźnie<br />
– dyplomatycznej, gospodarczej, wojskowej i kulturalnej. Katar współpracuje blisko ze<br />
Stanami Zjednoczonymi w zakresie regionalnych inicjatyw dyplomatycznych oraz utrzymania<br />
bezpieczeostwa obszaru Zatoki Perskiej. Rozwijają się również intensywnie stosunki<br />
gospodarcze, głównie w sektorze energetycznym. Nie można stwierdzid, iż Waszyngton w<br />
pełni akceptuje działalnośd katarskich władz, ani że jest całkowicie zadowolony z polityki<br />
wewnętrznej, w tym z kwestii zaangażowania władz w proces demokratyzacji i liberalizacji<br />
politycznej. Również i Katar nie zawsze w sposób bezkrytyczny odbiera amerykaoskie<br />
działania – zarówno względem Zatoki Perskiej jak i całego świata arabskiego i<br />
muzułmaoskiego. Żadne jednak kraje, nawet jeśli utrzymują dobre stosunki, nie zgadzają się<br />
we wszystkim 297 .<br />
Stosunki gospodarcze<br />
295<br />
Szerzej na temat amerykaoskiej obecności w regionie Zatoki Perskiej zob. M.A. Palmer, Guardians of the<br />
Gulf: A History of America’s Expanding Role in the Persian Gulf, 1833-1992, The Free Press 1992. W zwięzłej<br />
formie zob. J.E. Peterson, The Historical Pattern of Gulf Security, [w:] Security in the Persian Gulf, L.G. Potter i G.<br />
Sick (red.), Palgrave 2002. Na temat obecności imperium osmaoskiego zob. F.F. Anscombe, The Ottoman Gulf:<br />
The Creation of Kuwait, Saudi Arabia, and Qatar, Columbia University Press 1997.<br />
296<br />
Szerzej zob. D. Little, American Orientalism: The United States and the Middle East since 1945, University of<br />
North Carolina Press 2002.<br />
297<br />
Szerzej na temat amerykaoskiej polityki w Katarze zob. raport Departamentu Stanu pt. Background Note:<br />
Qatar (styczeo 2009) oraz C.M. Blanchard, Qatar: Background and U.S. Relations, CRS Report for Congress,<br />
24.01.2008.<br />
Strona 96 z 201
W kontekście najstarszego powodu amerykaoskiego zaangażowania w regionie –<br />
interesów gospodarczych – relacje z Katarem są względnie poprawne. Od zakooczenia wojny<br />
w latach 1990-1991 wymiana handlowa obu krajów systematycznie rośnie. Eksport do<br />
<strong>Kataru</strong> wynosi niemal 2 mld USD, głównie w formie sprzętu maszynowego i transportowego.<br />
Import z <strong>Kataru</strong> to głównie paliwo i nawozy. Chociaż większośd katarskiego handlu dotyczy<br />
krajów europejskich i Japonii, kilka amerykaoskich firm aktywnie uczestniczy w rozwoju<br />
branży energetycznej w Katarze. Za przykład może posłużyd wspólny projekt amerykaoskiej<br />
firmy ExxonMobil z Qatar Petroleum, dotyczący budowy dużego terminalu gazu skroplonego<br />
na wybrzeżu Teksasu. Ma on od 2009 r. odbierad dostawy gazu ziemnego z <strong>Kataru</strong> 298 .<br />
Według Amerykaoskiej Izby Handlowej rząd <strong>Kataru</strong> odegrał niezwykle ważną rolę w<br />
zbudowaniu przez krajowe firmy reputacji wiarygodnych partnerów handlowych 299 . Zdaniem<br />
Izby, przedstawiane projekty są w większości przypadków realizowane, a kontrakty zlecane w<br />
sposób efektywny i przejrzysty. Amerykanie doceniają, że poprzez wykorzystanie bogactwa<br />
energetycznego, władze <strong>Kataru</strong> budują nowoczesną służbę zdrowia, infrastrukturę<br />
turystyczną, oświatę opartą na wzorach i standardach zachodnich, co w konsekwencji<br />
wysoce przełoży się na kwalifikacje społeczeostwa. W odczuciu Stanów Zjednoczonych, Katar<br />
dokonał liberalizacji handlu i ułatwił inwestycje zgodnie z zaleceniami WTO. Osiągnięto to<br />
poprzez redukcje barier celnych, usunięcie utrudniających swobodę gospodarczą restrykcji i<br />
ograniczeo oraz zwiększanie możliwości dla zagranicznych inwestycji. Katar odegrał też<br />
znacząca rolę w zainicjowaniu, a następnie zorganizowaniu światowych rozmów<br />
handlowych, które znane są jako Runda z Doha.<br />
Uznaje się, że katarskie przepisy związane z biznesem są przyjazne dla inwestorów i<br />
przedsiębiorców. Amerykaoskie firmy uważają, że procedura odpraw celnych odbywa się bez<br />
problemów, a współpraca z Qatar Petroleum i innymi podmiotami z sektora publicznego jest<br />
przejrzysta i bezproblemowa. Gdy pojawia się problem, istnieje możliwośd jego<br />
satysfakcjonującego rozwiązania. Przedstawiciele amerykaoskich firm uważają, że przepisy<br />
dotyczące przemysłu również ułatwiają amerykaoski eksport. Dla strony amerykaoskiej<br />
szczególnie pomocna jest obecnośd w Katarze instytucji finansowych z dużym kapitałem,<br />
stabilna waluta oraz brak kontroli wymiany walut. Co więcej, prawo zezwala na 100%<br />
kapitału zagranicznego w firmach związanych z branżami: rolniczą, wytwórczą, zdrowotną,<br />
edukacyjną, turystyczną oraz energetyczną. Dotyczy to również projektów związanych z<br />
surowcami naturalnymi <strong>Kataru</strong>. Wszystko to tworzy przyjazną atmosferę do inwestowania.<br />
Można powiedzied, że polityka w Katarze kształtowana jest przez interesy gospodarcze.<br />
Budzący zachwyt wzrost <strong>Kataru</strong> i jego rozwój nie zawsze odbywa się bezproblemowo.<br />
W pewnych obszarach gospodarka kraju rozwija się szybciej niż regulujące je prawo i<br />
procedury, które mają istotny wpływ na biznes. Izba Handlowa Stanów Zjednoczonych<br />
298 United States International Trade Administration, U.S. Department of Commerce, TradeStats Express –<br />
National Trade Data, dostępne na: http://tse.export.gov oraz Natural Gas Intelligence, Shakeout of Gulf LNG<br />
Projects Begins as ExxonMobil, BP Shelve Plans, 28.08.2006.<br />
299 Szerzej na temat gospodarczych i handlowych stosunków Stanów Zjednoczonych z Katarem zob. publikacje<br />
Izby Handlowej Stanów Zjednoczonych. Na przykład: Market of the Month: Qatar na stronie United States<br />
Commercial Service: http://www.buyusa.gov/sacramento/qatarmarket.html.<br />
Strona 97 z 201
ocenia, iż czasem informacja o wprowadzeniu nowych przepisów nie jest w wystarczającym<br />
stopniu upubliczniona, a czasem jej powstanie następuje przy małej lub żadnej konsultacji z<br />
przedstawicielami sektora prywatnego. W ostatnich czasach dochodziło nawet do sytuacji, w<br />
których brakowało pracowników lub materiałów potrzebnych w pewnych gałęziach<br />
przemysłu. Co więcej, ceny gruntów i wynajmu gwałtownie rosną, co jest wynikiem wzrostu<br />
gospodarczego, napływu zagranicznych pracowników i firm do <strong>Kataru</strong>. Wysoka inflacja<br />
pozostaje dużym problemem, chod jest ona charakterystyczna dla całego regionu.<br />
Stosunki kulturalne<br />
Władze <strong>Kataru</strong> uważają, iż kluczem do utrzymania sukcesu i dobrobytu jest rozwój<br />
systemu edukacyjnego na najwyższym światowym poziomie. W konsekwencji takiej polityki,<br />
tysiące Katarczyków studiują w Stanach Zjednoczonych. Katar zaprosił amerykaoskie<br />
uniwersytety do otworzenia swoich filii. Jako przykład podad można Cornell University, który<br />
otworzył szkołę medyczną w Doha. Inne uniwersytety to chodby Texas A&M, Carnegie<br />
Mellon University, Virginia Commonwealth University School of Design, Georgetown School<br />
of Foreign Service oraz Northwestern. Wszystkie otworzyły swoje filie w sfinansowanym<br />
przez Katar kompleksie “Education City”. Katar wykorzystuje na swoje potrzeby elementy<br />
amerykaoskich i zachodniej kultury. Na przykład, w znajdującym się w sercu Dohy<br />
kompleksie handlowym mieszczą się ikony amerykaoskiego biznesu: Starbucks, KFC i<br />
McDonald’s. Prowadzą one do Cineplexu, gdzie Katarczycy mogą obejrzed najnowsze<br />
amerykaoskie produkcje filmowe. Katar jest także bardzo otwarty na zachodnich turystów.<br />
Eksperci zajmujący się bezpieczeostwem uznają Katar za kraj, w którym przestępczośd jest<br />
jedną z najniższych na świecie. Warto też zauważyd, że od września 2005 r. Katar przekazał<br />
100 mln USD pomocy ofiarom huraganu Katrina w Stanach Zjednoczonych 300 .<br />
Amerykaoska ideologia a Katar<br />
Amerykaoskie wyobrażenie <strong>Kataru</strong>, przynajmniej to oficjalne, można odnaleźd w<br />
corocznym raporcie na temat praw człowieka, wydawanym przez Biuro ds. Demokracji, Praw<br />
Człowieka i Pracy Departamentu Stanu. Amerykaoskie raporty oceniają sytuację w danym<br />
kraju oraz stan demokracji i instytucji. Departament Stanu jest prawnie zobowiązany do<br />
corocznego przedkładania przed Kongres dokumentu 301 . Ocena zawarta w raportach jest<br />
dokonywana przez pryzmat amerykaoskich wartości i instytucji. Kolejne raporty dotyczące<br />
<strong>Kataru</strong> podkreślają, iż pomimo kilku problemów, ogólna sytuacja praw człowieka uległa<br />
poprawie (na przykład w raporcie z 2006 r.).<br />
Wstęp do raportu z 2007 r. nie do kooca słusznie ocenia ogólną sytuację polityczną w<br />
Katarze wskazując, iż „obywatelom zabrakło praw do pokojowej zmiany rządów”.<br />
300 Final Gifts Announced for $100 Million Qatar Katrina Fund for Hurricane Victims, mmdnewswire.com,<br />
08.01.2007.<br />
301 Dostępne na stronie Departamentu Stanu.<br />
Strona 98 z 201
Stwierdzenie Departamentu Stanu nie jest w pełni prawdziwe, jako że doszło do pokojowej i<br />
spokojnej tranzycji władzy, chociaż nie do kooca zgodnej z amerykaoską wizją demokracji.<br />
Ograniczyła się ona do rywalizacji o władzę wewnątrz dużej rodziny Al Sanich, w ramach<br />
której istnieje szerokie grono męskich następców tronu starających się uzyskad dostęp do<br />
pozycji w biurze rządzącego emira lub do innych stanowisk na wysokim szczeblu 302 .<br />
Amerykaoskie naciski na wdrożenie demokratycznych reform mają ograniczony charakter.<br />
Można nawet stwierdzid, iż amerykaoska polityka w tej kwestii jest łagodnym i cichym<br />
zachęcaniem. Opiera się ona na założeniu, iż przejście do demokracji nie powinno<br />
wywoływad sytuacji niestabilności i niepewności w kraju, który w tak dużym stopniu jest<br />
Stanom Zjednoczonym przychylny.<br />
Chociaż władza ustawodawcza spoczywa w rękach wydającego dekrety emira, prawo<br />
jest stanowione po konsultacjach z najważniejszymi obywatelami kraju, którzy są skupieni w<br />
formalnej i zinstytucjonalizowanej 35-osobowej Radzie Konsultacyjnej (Madżlis asz-Szura),<br />
której celem jest wspieranie procesu formułowania polityki. Skład Rady Konsultacyjnej jest<br />
wybieralny. 1 kwietnia 2009 r. obywatele wybrali 29 członków doradczej Centralnej Rady<br />
Municypalnej. Wybory zostały docenione przez stronę amerykaoską. Powołany przez rząd<br />
Narodowy Komitet Praw Człowieka (NHRC), a także nieformalni obserwatorzy z misji<br />
dyplomatycznych, nie zanotowali żadnych wyraźnych nieprawidłowości w procesie<br />
wyborczym. Mają na uwadze te wydarzenia, łatwiej jest umieścid amerykaoską krytykę braku<br />
demokracji w Katarze w odpowiednim kontekście. Dla przykładu, chociaż konstytucja<br />
zakazuje arbitralnego aresztowania i osadzania w więzieniu, amerykaoscy dyplomaci<br />
donosili, iż prawa te były w praktyce ograniczane. Niewystarczająca ochrona prawna<br />
obcokrajowców to niezmienny problem, na który Amerykanie zwracają uwagę. Problem jest<br />
tym większy, że zaledwie jeden na pięciu mieszkaoców <strong>Kataru</strong> to Katarczyk. Zarzuty te są<br />
podnoszone także przez inne kraje oraz organizacje pozarządowe, jak chodby Amnesty<br />
International 303 .<br />
Dziennikarze i wydawcy realizują zasadę autocenzury, co jest wynikiem politycznej i<br />
ekonomicznej presji. Dotyczy to informacji związanych z polityką władz, negatywnymi<br />
względem islamu, na temat rodziny królewskiej lub stosunków z krajami sąsiednimi. Chociaż<br />
siedem dzienników nie należy do paostwa, właściciele gazet są członkami rodziny królewskiej<br />
lub też pozostają w bliskich relacjach z władzami. Zagraniczne dzienniki i magazyny były<br />
przeglądane pod kątem poprawności obyczajowej, religijnej i politycznej. To oczywiście<br />
można uznad za akceptowalne, jako że wiele paostw – w tym także demokratycznych –<br />
również zakazuje publikowania pewnych rzeczy. Nie pojawiły się żadne raporty, które<br />
podnosiłyby kwestię politycznej cenzury informacyjnych programów stacji zagranicznych lub<br />
innych zagranicznych programów. Należy jednocześnie zauważyd, że słuchacze dzwoniący do<br />
porannych programów w rządowych stacjach radiowych mogą poruszad takie tematy jak<br />
skutecznośd polityki rządu czy też brak zainteresowania potrzebami obywateli. Jak wynika z<br />
302 Szerzej na ten temat zob. M. Herb, All in the Family: Absolutism, Revolution, and Democracy in the Middle<br />
Eastern Monarchies, State University of New York Press 1999.<br />
303 Zob. raport Amnesty International z 2007 r.<br />
Strona 99 z 201
Freedom of the Press Report z 2007 r. (wydawanego przez cieszącą się uznaniem organizację<br />
pozarządową Freedom House), chociaż władze <strong>Kataru</strong> nie prześladowały nikogo za wyrażanie<br />
swoich poglądów, obywatele kraju unikali publicznego prezentowania trudnych tematów<br />
politycznych i religijnych. W okresie monitorowanym przez Freedom House, wspierana przez<br />
katarski rząd Qatar Foundation finansowała tak zwane Debaty z Doha, będące serią<br />
publicznych rozmów na kontrowersyjne tematy międzynarodowe z udziałem osób nie<br />
będących Katarczykami, które były prezentowane przez BBC.<br />
Dyskusja na temat rynku mediów w Katarze nie byłaby kompletna bez wspomnienia<br />
międzynarodowej telewizji satelitarnej al-Dżazira, która mieści się w Doha. Arabskojęzyczna<br />
stacja skupiła się na przedstawianiu i komentowaniu najważniejszych spraw<br />
międzynarodowych. Al-Dżazira oraz władze utrzymują, że kanał jest niezależny i wolny od<br />
paostwowych wpływów, jednak pamiętad należy, iż jest on finansowo wspierany przez rząd.<br />
Fakt ten może ułatwid wyjaśnienie dlaczego kanał – przynajmniej jego arabska wersja – unika<br />
krytykowania polityki władz. Freedom House zauważa, iż al-Dżazira zajmuje się kwestiami<br />
lokalnymi tylko wówczas, gdy mają one wymiar międzynarodowy. Angielski kanał al-Dżaziry,<br />
który został uruchomiony w listopadzie 2006 r., jest inny, bowiem zezwala na większą<br />
swobodę wypowiedzi. Zajmuje się głębszymi analizami polityki rządu, szczególnie kwestii<br />
pracowniczych. Wyemitowano nawet dokument śledczy pod tytułem Krew, pot i zło, który<br />
podjął problem zmuszania do pracy w paostwach Zatoki Perskiej, odnosząc się kilkukrotnie<br />
do <strong>Kataru</strong>. Dokument pokazano również na arabskim kanale al-Dżaziry. Uważa się, że to<br />
właśnie al-Dżazira zmieniła charakter globalnego świata mediów poprzez dołączeniu do<br />
niego głosu arabskiego oraz stworzenie silnej konkurencji dla dominujących mediów<br />
zachodnich. W kontekście polityki, można to uznad za wielki sukces katarskiej dyplomacji.<br />
Amerykaoska dyplomacja zajmuje się obecnie monitorowaniem wolności religijnej w<br />
innych krajach. Amerykaoski raport dotyczący praw człowieka informuje, że chociaż islam<br />
jest oficjalną religią w Katarze, z zadowoleniem można dostrzec w kraju swobodę<br />
praktykowania religii, co jest gwarantowane przez konstytucję. Działalnośd misyjna osób nie<br />
będących muzułmanami jest jednak niemożliwa. Zarówno szyici jak i sunnici mogą bez<br />
przeszkód praktykowad islam. Poza muzułmanami, jedynie chrześcijanie zgłosili chęd<br />
uzyskania miejsca do praktyk religijnych. Ich prośba została spełniona. Wyznawcy innych<br />
religii mogą praktykowad je w prywatności bez obaw o prześladowanie. Tolerancja religijna<br />
przekracza nawet akceptowalne przez Stany Zjednoczone granice. Ma to miejsce w<br />
szczególności w przypadku osób uznanych za radykalne, którzy mają swobodny dostęp do<br />
mediów. Amerykanie podnosili w przeszłości, iż Katar wielokrotnie gościł konserwatywnych<br />
muzułmaoskich duchownych, w tym doktora Jusufa al-Karadawiego, prezentującego<br />
kontrowersyjne poglądy w kwestii prawa do samobójczych ataków. Jego krytyka Izraela i<br />
Stanów Zjednoczonych jest często określana mianem zjadliwej. Należy jednocześnie<br />
zauważyd, że był wielokrotnie krytykowany przez wiele osób 304 .<br />
Relacje bezpieczeostwa z Katarem<br />
304 Zob. przypis 14 na s. 5 z raportu C.M. Blanchard, Qatar:..<br />
Strona 100 z 201
Stany Zjednoczone od dawna interesują się kwestią bezpieczeostwa <strong>Kataru</strong>. Jako<br />
małe paostwo Zatoki Perskiej, Katar i inne paostwa zajmowały jednak drugorzędne miejsce<br />
w amerykaoskiej polityce w regionie, za Arabią Saudyjską i Iranem, w ramach tak zwanej<br />
strategii „dwóch filarów”. Ponieważ jednak w 1979 r. w wyniku rewolucji Chomeiniego Iran<br />
przestał byd jednym ze wspomnianych filarów, amerykaoska polityka uległa zmianie<br />
przechodząc w strategię powstrzymywania nowego, wrogiego reżimu z Teheranu 305 . Podczas<br />
tego trudnego dla amerykaoskiego bezpieczeostwa okresu, relacje z Katarem można określid<br />
jako poprawne. W 1988 r. doszło do wyraźnego pogorszenia, bowiem Stany Zjednoczone<br />
wdały się z spór z Katarem dotyczący potajemnego zakupu przez Dohę przeciwlotniczych<br />
pocisków Stinger amerykaoskiej produkcji. Spór okazał się na tyle poważny, że storpedował<br />
rozwój współpracy gospodarczej i wojskowej. Doprowadził też do nałożenia przez Kongres<br />
embarga na sprzedaż broni do <strong>Kataru</strong>. Problem Stingerów został ostatecznie rozwiązany w<br />
1990 r., kiedy to Katar zniszczył rakiety oraz zezwolił siłom koalicji międzynarodowej na<br />
operowanie ze swojego terytorium w okresie poprzedzającym wojnę z Irakiem. Obie strony<br />
zgodziły się na wojskową współpracę w przededniu irackiej inwazji na Kuwejt. Operacje<br />
Pustynna Tarcza i Pustynna Burza wyraźnie poprawiły wizerunek <strong>Kataru</strong> w Stanach<br />
Zjednoczonych jako dobrego partnera w kwestiach bezpieczeostwa. Owocem tej poprawy<br />
było nawiązanie dwustronnych stosunków wojskowych.<br />
Iracka inwazja i okupacja Iraku, a w konsekwencji wzrost zagrożenia dla małych<br />
paostw regionu, wymusiła na Katarze wyraźną zmianę w priorytetach polityki obronnej i<br />
zagranicznej. Na przykład, chociaż Katar finansowo wspierał Irak podczas jego wojny z<br />
Iranem w latach 1980-88, Doha szybko dołączyła do antyirackiej koalicji po inwazji na<br />
Kuwejt. Chociaż wspierano politycznie i finansowo Organizację Wyzwolenia Palestyny, Katar<br />
równie szybko potępił OWP za poparcie udzielone Saddamowi Husajnowi. Pierwotna niechęd<br />
do obecności mocarstw w regionie została zastąpiona otwartym zaproszeniem sił<br />
powietrznych Stanów Zjednoczonych, Kanady i Francji do operowania z terytorium <strong>Kataru</strong>.<br />
Współpraca została sformalizowana 23 czerwca 1992 r., kiedy to Katar zawarł ze Stanami<br />
Zjednoczonymi dwustronne porozumienie o współpracy w zakresie obronności. Przez<br />
ostatnie 15 lat katarsko-amerykaoskie stosunki obronne zostały rozszerzone o wspólne<br />
dwiczenia, zgodę na magazynowanie w Katarze zaopatrzenia oraz dostęp do obiektów. Co<br />
ciekawe, około 80% sprzętu sił zbrojnych dostarczyły nie Stany Zjednoczone, lecz Francja.<br />
Katar zbliżył się ze Stanami Zjednoczonymi, gdy zgodził się na przyjęcie wysuniętego<br />
dowództwa Centralnego Dowództwa (CENTCOM). W latach 2003-2007 amerykaoski Kongres<br />
przekazał sumę 126 mln USD na budowę obiektów wojskowych w Katarze. W 2008 r.<br />
przekazano 81,7 mln USD na budowę obiektów wykorzystywanych przez siły powietrzne i<br />
wojska specjalne. Bliska współpraca w zakresie wojskowej nie sprawiła bynajmniej, że<br />
305 Szerzej na temat ewolucji amerykaoskiej polityki względem Iranu oraz dylematów z tym związanych zob. S.<br />
Ekovich, Iran and New Threats in the Persial Gulf and Middle East, „Orbis”, zima 2004.<br />
Strona 101 z 201
przedstawiciele <strong>Kataru</strong> okazjonalnie nie krytykują amerykaoskich działao na obszarze Zatoki<br />
Perskiej 306 .<br />
Dyplomacja <strong>Kataru</strong> a Stany Zjednoczone<br />
Chociaż niektóre paostwa regionu zdecydowały się oprzed swoje bezpieczeostwo<br />
niemal wyłącznie na amerykaoskich gwarancjach, Katar przyjął wielowymiarową politykę<br />
bezpieczeostwa, która w dużej mierze polega na współdziałaniu z całą gamą istotnych<br />
paostw systemu międzynarodowego. Dzięki temu Katar uzyskał nie tylko renomę uznanego<br />
gracza regionalnego, ale jest postrzegany jako ważny członek globalnej społeczności. Jak ujął<br />
to ekspert od spraw międzynarodowych z Al-Dżaziry, George Graham, „pozycja <strong>Kataru</strong> jest<br />
niewspółmierna do mikroskopijnego rozmiaru kraju” 307 . Profesor Harvardu, Joseph Nye<br />
stwierdził, iż „Katarowi udało się odnaleźd ważną niszę dyplomatyczną pomiędzy światem<br />
Zachodu a arabskim głównym nurtem nacjonalizmu, który jest wzmacniany dzięki dużym<br />
zasobom finansowym” 308 . Pozostając w terminologii Nye’a można powiedzied, iż pieniądze<br />
stanowią istotne źródło finansowania „twardego bezpieczeostwa”. Emir <strong>Kataru</strong> potrafi<br />
wykorzystad silną pozycję swojego paostwa do odgrywania istotnej roli w rozwiązywaniu<br />
konfliktów regionalnych. Jako przykład wskazad można chodby kluczową i godną podziwu<br />
rolę, jaką spełnił Katar w likwidacji napięcia pomiędzy Izraelem, Hezbollahem i Libanem.<br />
Komentując pozycję <strong>Kataru</strong>, jeden z komentatorów napisał w wydawanym w Bejrucie<br />
dzienniku „Daily Star”: „szajch Hamad Ibn Chalifa Al Sani cieszy się zaufaniem różnych sił na<br />
Bliskim Wschodzie. Wynika to z faktu, iż jest gotów rozmawiad z Syryjczykami, Iraoczykami,<br />
Izraelczykami, Hamasem i Hezbollahem”. W listopadzie 2007 r. Katar skutecznie nakłonił<br />
kraje arabskie do przybycia na bliskowschodni szczyt pokojowy, który został zorganizowany<br />
w Annapolis (Maryland) przez prezydenta George’a W. Busha. Miesiąc później Katar<br />
zaskoczył stronę amerykaoską zapraszając na szczyt w Doha prezydenta Iranu, Mahmuda<br />
Ahmadinedżada, który swego czasu w wyjątkowo zjadliwych słowach krytykował Izrael. Był<br />
to jasny sygnał, który miał pokazad niezależnośd polityczną <strong>Kataru</strong>. Amerykaoscy dyplomaci<br />
wielokrotnie negatywnie odnosili się do ich zdaniem nieobiektywnych reportaży<br />
podawanych przez Al-Dżazirę, finansowanej przez katarski rząd. Podnoszono również, iż<br />
Katar nie dołączył do grupy paostw arabskich, które naciskały na Syrię, aby ta przestała<br />
ingerowad w sprawy Libanu. Chociaż Katarowi nie udało się odegrad roli rozjemcy podczas<br />
ostatniego konfliktu zbrojnego w Gazie, poprzez zwołanie arabskiego szczytu (styczeo 2009<br />
r.), miał jednak pozycję wiarygodnego gracza, który mógłby podjąd próbę pojednania<br />
przeciwnych obozów świata arabskiego i muzułmaoskiego, które powstały w związku z<br />
walkami 309 .<br />
306<br />
C.M. Blanchard, op. cit.<br />
307<br />
G. Abraham, Qatar is a diplomatic heavy-hitter, Aljazeera.net, 21.07.2008.<br />
308<br />
Ibid. zob. również: J. Zacharia, For Qatar, Relations with West Are a Balancing Act, “International Herald<br />
Tribune”, 04.03.2008.<br />
309<br />
PLO says Qatar using Gaza war for political gain, Agence France Presse, 16.01.2009.<br />
Strona 102 z 201
Jednym z najważniejszych elementów pozwalających ocenid całośd dyplomacji <strong>Kataru</strong><br />
jest stosunek tego kraju do Izraela. Można zastanawiad się w jakim stopniu utrzymywanie<br />
stosunków z Izraelem jest próbą utrzymania dobrych relacji ze Stanami Zjednoczonymi, co z<br />
kolei ma duże znaczenie w kontekście zapewnienia bezpieczeostwa <strong>Kataru</strong> w tym jakże<br />
niestabilnym regionie. Można też uznad, że główna przyczyna ma wymiar gospodarczy, jako<br />
że Katar stara się sprzedad gaz ziemny do Izraela 310 . Oba te czynniki nie pozwalają w pełni<br />
wyjaśnid przyczyn takiej polityki, która w świecie arabskim i muzułmaoskim jest niezwykle<br />
kontrowersyjna. Odkąd Amerykanie wzięli na siebie odpowiedzialnośd za trwanie i<br />
bezpieczeostwo Izraela, dobre kontakty <strong>Kataru</strong> z Izraelem mogą byd odczytywane przez<br />
Waszyngton jedynie pozytywnie. Niezależna polityka zagraniczna <strong>Kataru</strong> zdaje się byd<br />
odbierana przez Stany Zjednoczone życzliwie i to pomimo tego, iż czasem Katarczycy nie<br />
zgadzają się z Amerykanami. Ta wyjątkowa samodzielnośd Dohy sprawiła, że w 2006 r.<br />
Waszyngton wsparł kandydaturę <strong>Kataru</strong> na niestałego członka Rady Bezpieczeostwa ONZ.<br />
Kolejną ilustracją sukcesu katarskiej dyplomacji jest wsparcie udzielone w tej samej sprawie<br />
ze strony Izraela.<br />
* * *<br />
W ostatnich latach Katarowi z całą pewnością udało osiągnąd się delikatną<br />
równowagę w stosunkach pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, które mają tutaj swoje wojska;<br />
Izraelem, który w Doha utrzymuje przedstawicielstwo handlowe; a dwoma rywalami obu<br />
tych krajów: Syrią i Iranem. Fakt, iż rząd <strong>Kataru</strong> utrzymuje stosunki oparte na zaufaniu z tak<br />
wieloma podmiotami o często różnych interesach, jest niewątpliwie bardzo przydatny dla<br />
amerykaoskiej dyplomacji. „Katar z całą pewnością realizuje politykę bliskich kontaktów z<br />
przyjaciółmi i jeszcze bliższych z wrogami” – stwierdził Patrick Theros, były ambasador<br />
amerykaoski w Katarze, a obecnie prezes Amerykaosko-Katarskiej Rady Biznesu 311 . Katar<br />
stanowi przykład małego, acz bogatego paostwa, które potrafi stworzyd zręczną,<br />
wyrafinowaną i jednocześnie samodzielną politykę, odmienną od kierunków politycznych<br />
obranych przez dużo silniejszych i większych sąsiadów. Polityka ta jest realizowana<br />
jednocześnie do wzmacniania swojego wizerunku na arenie międzynarodowej i na Bliskim<br />
Wschodzie. W skrócie można tym samym stwierdzid, iż relacje pomiędzy Katarem i Stanami<br />
Zjednoczonymi są bardzo dobre na każdej płaszczyźnie i to pomimo okazjonalnych<br />
nieporozumieo. Katar to mały kraj, który jak do tej pory skutecznie rozmawia z każdym,<br />
wykorzystując to na własną korzyśd. Realizuje to bez jednoczesnego faworyzowania żadnej<br />
ze światowych potęg – także Stanów Zjednoczonych.<br />
Strona 103 z 201<br />
Z angielskiego przełożył Robert Czulda<br />
310 U. Rabi, Qatar's Relations with Israel: An Exemplar of an Independent Foreign Policy, Tel Aviv Notes, Moshe<br />
Dayan Center, 07.10.2008. Dostępne: http://www.dayan.tau.ac.il/Qatar.pdf.<br />
311 G. Abraham, op. cit.
SPOŁECZEOSTWO<br />
Strona 104 z 201
Katarzyna Górak-Sosnowska<br />
Kobiety w sferze publicznej: edukacja, gospodarka i polityka<br />
Patrząc na Katar przez pryzmat zmian zachodzących w zakresie funkcjonowania<br />
kobiet w życiu społecznym można powiedzied, że jest to kraj wielu pozornych sprzeczności.<br />
Pod względem udziału studentek w populacji studentów zajmuje trzecie miejsce na świecie,<br />
a pomimo tego, jedynie co dziesiąta obywatelka <strong>Kataru</strong> podejmuje pracę zawodową. Jako<br />
pierwsze w Zatoce Perskiej, mieszkanki <strong>Kataru</strong> uzyskały prawa wyborcze, jednak żadna<br />
kobieta nie zasiada w Radzie Konsultacyjnej. Katar jest monarchią dziedziczną, której<br />
fundamenty oparte są na znanej z Arabii Saudyjskiej doktrynie wahhabizmu. Pomimo tego,<br />
emir od kilkunastu lat przeprowadza w Katarze szerokie reformy społeczne, a pomaga w nich<br />
mu jego małżonka.<br />
Celem artykułu jest przedstawienie udziału kobiet w trzech sferach życia społecznego<br />
– w edukacji, gospodarce i polityce. Pierwsza sfera stanowi punkt wyjścia, ukazujący rosnący<br />
potencjał kobiet, zaś dwie kolejne wskazują na ich faktyczne zaangażowanie gospodarcze i<br />
polityczne. Udział kobiet w sferze publicznej jest splotem wielu czynników, a w<br />
szczególności: regulacji prawnych, opartych na religii i tradycji norm społecznych oraz<br />
stosunku do przemian samych kobiet. Ich konfiguracja ukaże, że przedstawione powyżej<br />
sprzeczności są tylko pozorne. Co więcej, w zaistniałych warunkach, zdają się byd<br />
przewidywalne i logiczne.<br />
Edukacja: klucz do sukcesu?<br />
W kategoriach ilościowych edukacja w Katarze należy do najlepiej rozwiniętych w<br />
świecie arabskim. Obowiązek edukacji w tym paostwie trwa 12 lat i należy do najdłuższych w<br />
regionie 312 . Niemalże wszystkie dzieci (96%) są przyjmowane do szkoły podstawowej, a<br />
znaczna ich większośd kontynuuje naukę w szkole średniej (nabór wynosi 90%) 313 . Różnice<br />
między płciami w naborze do szkół zostały wyeliminowane. Podobnie wysokie wskaźniki<br />
uzyskały dwa inne kraje Zatoki Perskiej – Bahrajn i Kuwejt.<br />
Nabór do szkół wyższych jest znacznie niższy – w 2003 r. wynosił 32% 314 . To głównie<br />
on tłumaczy, dlaczego w światowym rankingu pod względem łącznego naboru do szkół<br />
(2005) Katar uplasował się na odległym 64. miejscu – porównywalnie do Kirgizji, Brunei, czy<br />
Mongolii. Szkolnictwo wyższe w Katarze ma jedną cechę szczególną – jest zdecydowanie<br />
312 Dla porównania w Arabii Saudyjskiej wynosi on 6 lat, w Kuwejcie – 8 lat, w Jordanii – 10 lat, a w Tunezji – 11<br />
lat. Podobnie pod względem liczby uczniów przypadających na jednego nauczyciela Katar należy do czołówki<br />
paostw arabskich. W szkole podstawowej jest to średnio 9 osób, a w średniej – 10; por. dane z: Institute for<br />
Statistics, UNESCO, http://www.uis.unesco.org.<br />
313 Human Development Report, UNDP 2007, s. 269.<br />
314 Arab Human Development Report, UNDP 2005.<br />
Strona 105 z 201
zdominowane przez kobiety. Udział studentek przewyższa ponad trzykrotnie udział<br />
studentów. Porównywalną proporcję osiągnęły tylko Zjednoczone Emiraty Arabskie, a<br />
obydwa kraje należą do pierwszej trójki paostw o najwyższym udziale kobiet w łącznym<br />
naborze do szkół 315 . Co dziesiąty obywatel <strong>Kataru</strong> nie umie czytad ani pisad, jednak dotyczy<br />
to przede wszystkim ludzi starszych, których nie objęła reforma edukacji. Analfabetyzm<br />
wśród ludzi młodych (15-24 lat) wynosi 2,5% 316 .<br />
Tak wysoki udział studentek w populacji studentów ogółem możliwy był w dużej<br />
mierze dzięki polityce paostwa katarskiego, a zwłaszcza dzięki staraniom Pierwszej Damy,<br />
szajchy Muzy bint Nassir al-Misnad 317 . Jest ona szefową Fundacji Katarskiej, która założyła na<br />
przedmieściach Dohy Education City – centrum doskonałości edukacji w całym regionie 318 .<br />
Jednym z dążeo rodziny rządzącej jest uczynienie z <strong>Kataru</strong> inkubatora rozwoju<br />
ekonomicznego, reform politycznych i rozwoju edukacji w całym regionie 319 . Education City<br />
mieści kilka filii uczelni zachodnich, m.in. Georgetown University, czy Carnegie Mellon<br />
University. W części z nich prowadzone są zajęcia koedukacyjne (co jak na Katar jest<br />
rozwiązaniem liberalnym), chociaż studenci i tak dokonują segregacji w klasach 320 . Obecnośd<br />
tych uczelni w Katarze jest szansą na uzyskanie dyplomu zachodniej uczelni przede<br />
wszystkim dla kobiet, z których większośd nie miałaby możliwości podjęcia studiów za<br />
granicą 321 .<br />
Zmiany te wskazują na rosnący potencjał katarskich kobiet. Coraz wyższy poziom<br />
wykształcenia przekłada się niewątpliwie na jakośd i kwalifikacje siły roboczej, a w efekcie na<br />
jej większą efektywnośd i większą dywersyfikację podaży rynku pracy. W perspektywie<br />
długoterminowej oznacza to rozwój kapitału ludzkiego i akcelerację kulturową. Ponadto<br />
dochód generowany przez kobiecą siłę roboczą spowoduje – w perspektywie<br />
makroekonomicznej – zwrot nakładów poniesionych przez paostwo na ich edukację i<br />
przyczyni się do bardziej optymalnej redystrybucji dochodu narodowego. Nie bez znaczenia<br />
jest poprawa warunków zdrowotnych kobiet – m.in. zmniejszenie dzietności i śmiertelności<br />
przy porodach i wydłużenie oczekiwanej długości życia. Oznacza to, że współcześnie kobiety<br />
spędzają mniej czasu na rodzeniu i wychowywaniu dzieci. Mogłyby więc w większym stopniu<br />
godzid pracę zawodową z obowiązkami rodzinnymi, chociaż w przypadku paostw Zatoki<br />
315 Human Development Index: Qatar,<br />
http://hdrstats.undp.org/countries/country_fact_sheets/cty_fs_QAT.html.<br />
316 Human Development Report, op. cit., s. 334.<br />
317 B. Bibbo, Qatari women find key to greater emancipation, Gulfnews.com, 24.03.2007.<br />
318 Krytycy zarzucają takiemu rozwiązaniu to, że większośd studentów w zachodnich filiach stanowią mieszkaocy<br />
<strong>Kataru</strong> nie będący obywatelami tego kraju. To zaś prowadzi do sytuacji, w której Katar kupuje markę danej<br />
uczelni zachodniej, jednak nie korzysta z niej do rozwoju własnych zasobów ludzkich (chod warto odnotowad<br />
wolę paostwa do modernizacji systemu szkolnictwa) – por. Z. Krieger, Saudi Arabia Puts Its Billions Behind<br />
Western-Style Higher Education, “The Chronicle of Higher Education”, 14.09.2007.<br />
319 R. Sobhani, Qatar’s Forward-Thinking, NationalReview.com, 17.12.2003.<br />
320 Pierwszą uczelnią, która zezwoliła na koedukację był Carnegie Mellon University – por. Riding Ahead. Some<br />
Arab Royal Families are giving their Women a Longer Leash, “The Economist”, Vol. 372, Issue 8394, 25.09.2004.<br />
321 C. Asquith, Accepted into Education City, “Diverse. Issues in Higher Education”, 1.06.2006.<br />
Strona 106 z 201
Perskiej dzietnośd nie przekłada się na możliwośd podejmowania pracy przez kobiety, gdyż w<br />
większośd z nich i tak posiada całodobową służbę 322 .<br />
Pomimo tego udział kobiet w gospodarce i polityce <strong>Kataru</strong> jest skromny. Wskaźnik<br />
zaangażowania politycznego i ekonomicznego z uwzględnieniem płci (GEM – Gender<br />
Empowerment Measure) <strong>Kataru</strong> należy do najniższych na świecie. Wskaźnik ten mierzy<br />
nierówności w zakresie aktywności gospodarczej i politycznej oraz dostęp do władzy i<br />
środków produkcji. Zaangażowanie polityczne i ekonomiczne kobiet w Katarze jest<br />
porównywalne do banglijskiego, kambodżaoskiego czy pakistaoskiego (należy jednak<br />
pamiętad, że podobnie niski wynik uzyskało wiele innych krajów arabskich m.in. Maroko,<br />
Egipt, Oman) 323 .<br />
Oznacza to, że kobiety nie wykorzystują zdobytych w szkołach umiejętności w pracy<br />
zawodowej. Ich edukacja ma więc przede wszystkim charakter autoteliczny. Wiele<br />
mieszkanek Zatoki Perskiej – w tym <strong>Kataru</strong> – świadomie decyduje się na pozostanie w domu,<br />
gdyż związane jest to z tradycyjnym podziałem ról społecznych, wedle których to na<br />
mężczyźnie spoczywa obowiązek zapewnienia bytu rodzinie. Jednak coraz więcej kobiet<br />
podejmuje pracę, widząc w niej nie tylko źródło zarobków, ale również możliwośd<br />
samorealizacji.<br />
Gospodarka: niewystarczające możliwości?<br />
Katar jest drugim po Bahrajnie najmniejszym krajem arabskim pod względem<br />
populacji; zamieszkuje go około 800 tys. osób. Podobnie jak Zjednoczone Emiraty Arabskie<br />
ma najwyższy udział obcokrajowców w populacji kraju, przekraczający (średnio) 35%.<br />
Przesądza to o tym, że gospodarka <strong>Kataru</strong> opiera się na napływowej sile roboczej, która<br />
stanowi ponad 70% wszystkich zatrudnionych 324 . Stopa bezrobocia w Katarze jest<br />
stosunkowo niska i wynosi średnio 3,9%. Stopa bezrobocia wśród kobiet jest jednak ponad<br />
pięciokrotnie wyższa niż wśród mężczyzn 325 . Oznacza to, że coraz więcej kobiet chce<br />
pracowad, jednak nie ma ku temu możliwości 326 .<br />
322 Przykładowo w Kuwejcie na jedną rodzinę przypada średnio dwóch służących – por. M. Metle, The Influence<br />
of Traditional Culture on Attitudes towards Work among Kuwaiti Women Employees in the Public Sector,<br />
“Women in Management Review”, Vol. 17, No. 6, 2002, s. 251.<br />
323 Human Development Report, op. cit., s. 331.<br />
324 N. Shah, Restrictive Labor Immigration Policies in the Oil-Rich Gulf: Implications for sending Asian Countries,<br />
referat przedstawiony na XXV IUSPP International Population Conference, Tours, Francja, 18-23.07.2005.<br />
325 Human Development Report, op. cit., s. 299.<br />
326 W przeciwieostwie do obywatelek innych krajów Zatoki Perskiej, Katarki w niewielkim tylko stopniu są<br />
beneficjentkami polityki nacjonalizacji podaży pracy. Wynika ona z troski o zapewnienie miejsca pracy<br />
rodowitym obywatelom poszczególnych paostw Zatoki Perskiej, których i tak rozbudowany sektor publiczny nie<br />
jest więcej w stanie efektywnie absorbowad, ale także ze stopniowych prób uniezależniania gospodarek tych<br />
paostw od wykwalifikowanej napływowej siły roboczej. Nacjonalizacja jest szansą dla kobiet, które często dzięki<br />
lepszemu wykształceniu i silniejszej motywacji mogą okazad się bardziej pożądanymi pracownikami i tym<br />
samym konkurowad z mężczyznami. W Katarze polityka nacjonalizacji realizowana jest w najmniejszym stopniu,<br />
ze względu na relatywnie niewielką liczbę obywateli w wieku produkcyjnym. Kraj ten koncentruje się na<br />
poprawach możliwości zatrudniania ich w sektorze prywatnym. Już w 1997 r. Katar podejmował próby<br />
ustanowienia systemu kwotowego, gwarantującego obywatelom tego paostwa 20% udział wśród pracowników<br />
Strona 107 z 201
Niektóre ograniczenia dotyczą zarówno kobiet jak i mężczyzn, a wynikają ze specyfiki<br />
społeczeostw krajów regionu. Dotyczy to na przykład braku możliwości podjęcia prac<br />
fizycznych, które są wyłącznie domeną imigrantów. W ten sposób (teoretycznie 327 ) zwiększa<br />
się presja na zdobycie odpowiedniego wykształcenia. Dla wielu Katarczyków problematyczna<br />
jest praca w sektorze prywatnym na zasadzie pracownika najemnego ze względu na<br />
koniecznośd zależności od przełożonego, a także praca na zmiany o wyznaczonych porach 328 .<br />
Wiele ograniczeo dotyczy jednak wyłącznie kobiet, a związane są one z patriarchalną<br />
kulturą arabską i kulturą muzułmaoską 329 . To zaś sprawia, że w krajach Zatoki Perskiej<br />
kobiety zatrudniane są przede wszystkim w sektorze publicznym. Wynika to dwóch<br />
powodów. Po pierwsze, pewne zawody, które można wykonywad w sektorze publicznym jak<br />
pielęgniarka czy nauczycielka, korespondują z kulturową rolą kobiety w świecie arabskim, a<br />
ponadto są uznawane za odpowiednie dla kobiet. Ponadto wymaga się, aby kobiety miały<br />
odpowiednie warunki do pracy; baczy na bezpieczeostwo, stabilnośd zatrudnienia i<br />
ograniczone (bądź kontrolowane) kontakty z płcią przeciwną. Sektor prywatny rządzi się w<br />
większym stopniu prawami rynkowymi, co związane jest w większym niż w sektorze<br />
publicznym naciskiem na efektywnośd i dyspozycyjnośd pracowników.<br />
Pomimo tych ograniczeo coraz więcej kobiet w paostwach regionu decyduje się na<br />
pracę w sektorze prywatnym, jednak nie na zasadzie pracownika najemnego, ale właściciela i<br />
prezesa firmy. Istnieje kilka powodów, dla których kobiety w Zatoce Perskiej coraz częściej<br />
realizują się właśnie w świecie biznesu. Po pierwsze, zakładając własną firmę kobieta jest<br />
sama swoim szefem – sama ustala zatem warunki swojej pracy. Zmniejsza się więc<br />
zagrożenie, że może zostad nieodpowiednio potraktowana w miejscu pracy. Po drugie,<br />
prowadząc własną firmę kobieta może zatrudniad inne osoby do kontaktów z klientami i<br />
podróży służbowych – w ten sposób rozwiązany zostaje problem mniejszej mobilności kobiet<br />
oraz kontaktów z mężczyznami. Ponadto, praca w sektorze publicznym nie daje nawet<br />
zdolnym kobietom możliwości awansu. Odczuwają to zwłaszcza kobiety z wyższym<br />
wykształceniem, które cechuje niższa satysfakcja z wykonywanej pracy – często rutynowej,<br />
nie dającej im szans na dalszy rozwój 330 . Problemu tego nie ma w przypadku własnej firmy.<br />
Świat biznesu daje kobietom większe możliwości samorealizacji i sprawdzenia się, a kobiety<br />
coraz częściej chcą z tego korzystad – ze względu na wyższy poziom wykształcenia, zmiany w<br />
stylu życia, jak i stopniowe reformy społeczne.<br />
sektora prywatnego, jednak założeo tych nie udało się nigdy spełnid – por. U. Fasano, R. Goyal, Emerging<br />
Strains in GCC Labor Markets, IMF Working Paper, WP/04/71, 2004, s. 18 oraz Nationalisation: Ministry officials<br />
visit offices, „The Peninsula”, 19.11.2007.<br />
327<br />
W paostwach Zatoki Perskiej występuje często rozbieżnośd między kwalifikacjami rodzimej siły roboczej a<br />
wymaganiami stawianymi przez sektor prywatny. W 1997 r. połowa katarskich obywateli zatrudnionych w<br />
sektorze publicznym miała wykształcenie średnie lub niższe – por. U. Fasano, R. Goyal, Emerging Strains in GCC<br />
Labor Markets, IMF Working Paper, WP/04/71, 2004, s. 9.<br />
328<br />
Nationalisation: Ministry officials visit offices, op. cit.<br />
329<br />
Więcej na ten temat por. K. Górak-Sosnowska, Women on the Arab labour market. Option becoming reality,<br />
„Studia Arabistyczne i Islamistyczne”, nr 12, 2004, s. 111-124.<br />
330<br />
M. Melte, The Impact of Education on Attitudes of Female Government Employees, “Journal of Management<br />
Development”, Vol. 22, No. 7, 2003, s. 614.<br />
Strona 108 z 201
Według danych katarskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych aktywnośd zawodowa<br />
kobiet kształtuje się na poziomie 13%, a w sektorze publicznym stanowią one 15 tys. wśród<br />
36 tys. pracowników (dane z 2003 r.). Kobiety stanowią ponad połowę pracowników<br />
Ministerstwa Edukacji, Uniwersytetu Katarskiego 331 , a więc instytucji, w których praca nie<br />
stoi w sprzeczności z tradycyjnym podziałem ról społecznych. Niemalże wszystkie kobiety<br />
pracują w sektorze usług (97%) 332 i są pracownikami najemnymi (99,8%) 333 . Według statystyk<br />
Katarskiej Izby Przemysłowo-Gospodarczej (QCCI), obecnie w kraju działa 346 małych i<br />
średnich przedsiębiorstw, które są zarządzane w całości przez kobiety. Jest to jednak<br />
zaledwie 5% wszystkich zarejestrowanych w QCCI prywatnych przedsiębiorstw 334 . Inne dane<br />
podają, że 3600 obywatelek <strong>Kataru</strong> można określid jako kobiety biznesu, jednak tylko co<br />
trzecia pracuje 335 .<br />
Znikoma liczba kobiet biznesu nie wynika z ich niskich kwalifikacji. Połowa<br />
absolwentów katarskich uczelni ukooczyła studia na kierunkach społecznych, prawniczych<br />
lub biznesowych 336 . Zważywszy na to, że 70% studentów stanowią kobiety, można<br />
przypuszczad, że mieszkanki <strong>Kataru</strong> mają niezbędną wiedzę do tego, aby prowadzid<br />
samodzielną działalnośd gospodarczą. Katarkom nie udało się jednak uzyskad porównywalnie<br />
wysokiej pozycji w sektorze prywatnym, jak Kuwejtkom czy obywatelkom ZEA 337 . Przyczyny<br />
tego stanu rzeczy można upatrywad w większym konserwatyzmie społeczeostwa<br />
katarskiego. Jeszcze dekadę temu kobiety miały równie niewiele praw jak kobiety w Arabii<br />
Saudyjskiej – nie mogły prowadzid samochodu, głosowad, jak również pracowad na<br />
stanowiskach kierowniczych, gdzie mogłyby nadzorowad mężczyzn 338 . W 1995 r. rządy w<br />
kraju objął emir szajch Hamad Ibn Chalifa Al Sani, który jest najmłodszym władcą w<br />
paostwach Zatoki Perskiej. Emir przeprowadził wiele reform mających na celu zwiększenie<br />
uczestnictwa kobiet w życiu gospodarczym i politycznym (por. poniżej) kraju, jednak zmiany<br />
legislacyjne nie wywołują automatycznie zmian norm społecznych – chociaż mogą je<br />
inicjowad.<br />
Arabski oddział „Forbes” przedstawił w marcu 2006 r. ranking 50 najbardziej<br />
wpływowych arabskich kobiet biznesu. Mieszkanki paostw Zatoki Perskiej zajęły w nim<br />
ponad połowę miejsc, a w pierwszej dwudziestce – trzy czwarte. Do rankingu<br />
zakwalifikowały się dwie obywatelki <strong>Kataru</strong> – Ibtihadż Al-Ahmadani (pozycja 12) oraz Aisza<br />
Al-Fardan (pozycja 24) 339 . Ibtihadż Al-Ahmadani (l. 40) ukooczyła studia na Zachodzie. Od<br />
1989 r. pracuje w rodzinnej korporacji Ahmadani Group, której prezesem jest jej ojciec. Al-<br />
331<br />
Rektorem Uniwersytetu Katarskiego od 2003 r. jest szajcha Abd Allah al-Misnad, por. także: Qatari Woman,<br />
Ministry of Foreign Affairs, http://www.mofa.gov.qa.<br />
332<br />
Human Development Report, op. cit., s. 338.<br />
333<br />
Women and Men in Qatar, Statistical Profile, State of Qatar, kwiecieo 2006, s. 66.<br />
334<br />
Qatari businesswomen set new targets, “The Peninsula”, 12.08.2007.<br />
335<br />
S. Nair, Lady on Board, “Qatar Today”.<br />
336<br />
Wyliczenia własne na podstawie danych Institute for Statistics, UNESCO, http://www.uis.unesco.org.<br />
337<br />
Qatar hosts Muslim-businesswomen forum this month, KUNA 7.01.2008.<br />
338<br />
Y. Trofimov, Lifting the Veil: in a Quite Revolt, Qatar is Snubbing Neighboring Saudis – Sheik Hamad’s<br />
Modernization Means Women Drive Cars, Doha Nightlife is hopping – Two views of an Islamic Strain, “Wall<br />
Street Journal”, 24.10.2004, s. A1.<br />
339<br />
Top businesswomen to debate economic role of women at Forbes Arabia event, Strategiy.com, 26.03.2006.<br />
Strona 109 z 201
Ahmadani jest sekretarzem generalnym Qatari Businesswomen Forum oraz członkiem<br />
zarządu QCCI, a zarazem jedyną kobietą 340 . Aisza Al-Fardan (l. 36) jest wiceprezesem<br />
Alfardan Automobiles & Sports Motor Company, należącej do Alfardan Group, a także<br />
przewodniczącą Qatari Businesswomen Forum. W rodzinnej firmie pracuje od 2003 r.,<br />
przedtem była zatrudniona w Commercialbank, w którym awansowała na kierownika<br />
działu 341 .<br />
Ścieżki karier obu kobiet są typowe dla zdecydowanej większości arabskich<br />
businesswomen, zwłaszcza tych z krajów Zatoki Perskiej. Oprócz determinacji i motywacji<br />
samych kobiet kluczową (i decydującą) rolę odgrywa wsparcie męskich członków rodziny, w<br />
odpowiednim momencie proponujących im pracę w rodzinnej firmie. Zatrudnienie w<br />
rodzinnej firmie poprzedzają często studia na zachodnich uczelniach 342 . Obydwie kobiety są<br />
ambasadorkami większego udziału kobiet w gospodarce. Ibtihadż Al-Ahmadani stanęła do<br />
wyborów do QCCI, zaś z inicjatywy Aiszy Al-Fardan Alfardan Automobiles wraz z<br />
Commercialbank urządziły spotkanie na temat „Czego chcą kobiety” dla czołowych kobiet<br />
biznesu 343 .<br />
Polityka: fasadowa emancypacja?<br />
Katar jest księstwem z władzą dziedziczną należącą do rodu Al Sani. Władzę<br />
wykonawczą sprawuje rząd z premierem – mianowany przez emira, a organem doradczym<br />
jest Rada Konsultacyjna, która liczy 45 miejsc. Uchwalona w Katarze konstytucja (art. 35)<br />
zakłada równe traktowanie wszystkich mieszkaoców niezależnie od płci, narodowości, języka<br />
czy religii. W praktyce, według prawa muzułmaoskiego kobiety mają mniejsze możliwości w<br />
zakresie rozwodu, otrzymania opieki nad dziedmi i dziedziczenia. Aby uzyskad prawo jazdy<br />
Katarki muszą uzyskad zgodę męskiego opiekuna, czasami jest ona także wymagana przy ich<br />
samodzielnych podróżach 344 .<br />
Tym niemniej można wskazad na reformy mające na celu zwiększenie praw<br />
politycznych kobiet. Szajch Hamad Ibn Chalifa Al Sani utworzył w 1998 r. w ramach<br />
Najwyższej Rady ds. Rodziny Komitet ds. Kobiet, a w następnym roku jako pierwszy w<br />
regionie wprowadził prawa wyborcze dla kobiet na stopniu samorządowym. W wyborach<br />
municypalnych stanęło sześd (na 248 ogółem) niezależnych kandydatek, jednak żadna z nich<br />
nie uzyskała mandatu 345 . Jedna z nich Muza Al-Malki uważa, że o ich porażce zadecydował<br />
fakt, iż nie zdobyły głosów kobiet 346 , które stanowiły ponad 40% wyborców 347 . Z problemem<br />
340<br />
Women who lead, Zawya.com, październik 2006.<br />
341<br />
Two Qatari women in top 50 from Arab world: Report, “The Peninsula”, 26.03.2006.<br />
342<br />
Więcej na ten temat por. K. Górak-Sosnowska, Wizerunki kobiet sukcesu w świecie arabskim, referat<br />
wygłoszony na seminarium Proces komunikowania. Teoria i praktyka, zorganizowanym przez Katedrę Socjologii<br />
SGH 8.05.2007.<br />
343<br />
Qatar: Alfardan Automobiles and Cb unit hold event for businesswomen, “The Peninsula”, 15.05.2007.<br />
344<br />
Freedom in the World: Qatar (2006), Freedom House 2006.<br />
345<br />
World: Middle East Election defeat for Qatar women, BBC, 9.03.1999.<br />
346<br />
Women’s Rights in the Middle East and North Africa: Qatar, Freedom House, 14.10.2005.<br />
347 Women and Men in Qatar, op. cit., s. 77.<br />
Strona 110 z 201
tym borykają się także inne mieszkanki paostw Zatoki Perskiej, starające się wykorzystad<br />
czynne prawo wyborcze. Wyborczynie preferują jednak mężczyzn, uważając ich za bardziej<br />
odpowiedzialnych. Z kolei komunikacja startujących w wyborach kobiet z potencjalnymi<br />
wyborcami mężczyznami utrudniona jest przez normy społeczno-religijne 348 .<br />
Pomimo tych utrudnieo, w wyborach municypalnych na drugą kadencję w 2003 r.<br />
jedno z miejsc w Centralnej Radzie Municypalnej otrzymała kobieta – szajcha Jusuf Hasan Al-<br />
Dżufairi. Jest ona pierwszą kobietą, która uzyskała swój mandat w drodze wyborów. Szajcha<br />
została ponownie wybrana w 2007 r., pozostałe dwie kobiety startujące w wyborach nie<br />
uzyskały mandatu 349 .<br />
Pomimo uzyskania w 2003 r. prawa startowania w wyborach do Rady Konsultacyjnej,<br />
żadna kobieta nie jest jej członkiem. Jedną z dwóch kobiet w rządzie jest szajcha bint Ahmad<br />
Al-Mahmud, która została mianowana na stanowisko Ministra Edukacji w 2003 r. Zanim<br />
została ministrem pracowała jako nauczycielka języka arabskiego w Ministerstwie Edukacji.<br />
Rozpoczynając swoją kadencję Al-Mahmud zdecydowała się na realizację dwóch celów:<br />
podniesienia poziomu edukacji w Katarze, zwłaszcza wyższej oraz zniesienia segregacji<br />
pomiędzy płciami w szkołach 350 . Ponadto wyższe stanowiska paostwowe zajmują trzy kobiety<br />
z rodziny emira – szajcha Aisza bint Chalifa Al Sani jest przewodniczącą Komitetu<br />
Elekcyjnego 351 , szajcha Ghalia bint Muhammad Ibn Hamad Al Sani – wiceprzewodniczącą<br />
Narodowej Komisji ds. Praw Człowieka, a ponadto kieruje Generalną Dyrekcją ds. Zdrowia,<br />
była także ministrem zdrowia, a siostra emira jest wiceprzewodniczącą Najwyższej Rady ds.<br />
Rodziny 352 .<br />
Najbardziej znaną kobietą w życiu publicznym jest niewątpliwie Pierwsza Dama<br />
<strong>Kataru</strong>, szajcha Muza – jedyna z trzech żon emira, która pokazuje się w miejscach<br />
publicznych i towarzyszy mężowi. Szajcha jest przewodniczącą Fundacji Katarskiej, Rady<br />
Najwyższej ds. Rodziny, wiceprzewodniczącą Rady Najwyższej ds. Edukacji, a także<br />
specjalnym wysłannikiem UNESCO ds. edukacji. Poza wymienionym już Education City, dzięki<br />
niej powstał kanał Al-Dżaziry dla dzieci i zainicjowała integracyjny program edukacyjny dla<br />
dzieci niepełnosprawnych 353 ; zainaugurowała także cykl otwartych dyskusji – Doha Debates.<br />
Żona emira znalazła się wraz z trzema innymi Arabkami w rankingu Forbes’a z 2007 r. stu<br />
348 Z tego powodu Najwyższa Rada ds. Rodziny przy współpracy amerykaoskiej MEPI (Middle East Partnership<br />
Initiative) zdecydowała się na zorganizowanie kursu politycznego dla kobiet z paostw Zatoki. 60 uczestniczek<br />
uczyło się w jaki sposób prowadzid kampanię wyborczą, jak zaskarbid sobie przychylnośd głosujących, a także<br />
uczestniczyło w warsztatach dotyczących sposobu wypowiadania się, image i planowania ścieżki kariery – por.<br />
E. Kelleher, Al-Khalij Women’s Campain Initiative set for Doha, Qatar Feb 14-18, U.S. Department of State,<br />
http://usinfo.state.gov, 13.02.2004.<br />
349 Arab Political Systems: Baseline Information and Reforms: Qatar, Carnegie Resource Page, 24.01.2008.<br />
350 Qatar: first woman minister appointed, Feminist Daily News Wire, 15.05.2003.<br />
351 Komitet ten został utworzony z inicjatywy szajchy Muzy, aby podnieśd wśród katarskich kobiet świadomośd<br />
na temat demokratycznych wyborów i przysługujących im praw – zarówno czynnych jak i biernych – wiadomośd<br />
email od Nur Al-Malki, dyrektora Departamentu Kobiet Najwyższej Rady ds. Rodziny w Katarze z 7.02.2008.<br />
352 Qatar: Country Reports on Human Rights Practices, Bureau of Democracy, Human Rights and Labor, US<br />
Department of State, 8.03.2005.<br />
353 Women and Men in the State of Qatar, op. cit., s. 45.<br />
Strona 111 z 201
najbardziej wpływowych kobiet świata, a przez wiele osób porównywana jest do znanej w<br />
świecie jordaoskiej królowej Rani. Dla wielu kobiet szajcha jest wzorem osobowym.<br />
Zmiany mające na celu zwiększenie udziału arabskich kobiet w polityce są widoczne,<br />
jednak sceptycy określają je mianem „demokracji fasadowej”. Wskazują na to autorzy Arab<br />
Human Development Report 2005: fakt, że kobiety zajmują dane stanowisko ma charakter<br />
symboliczny, udział kobiet ograniczony jest do konkretnych branży (edukacja, sprawy<br />
kobiet), a ponadto uwarunkowany presją otoczenia 354 . Do podobnego wniosku dochodzi<br />
dziennikarz znanej gazety zatokowej “Arab News”: powoływanie pojedynczych kobiet na<br />
stanowiska ministrów w takich paostwach jak ZEA, Kuwejt, Katar, ale także Malezja,<br />
Indonezja czy Pakistan, jest substytutem prawdziwych reform społecznych, albowiem nie<br />
pociąga za sobą faktycznych działao służących równouprawnieniu kobiet w tych<br />
społeczeostwach 355 .<br />
* * *<br />
Mieszkaocy <strong>Kataru</strong> przyzwyczajeni są do tradycji, jednakże wielu z nich jest dumnych<br />
z reform wprowadzanych przez emira. Dziekan Wydziału Szari’atu Uniwersytetu Katarskiego,<br />
Abd Al-Hamid Al-Ansari, w latach 80. uznany niemalże za apostatę ze względu na swoją<br />
walkę o prawa kobiet mówi: „Uważam się za dobrego wahhabitę, a mogę byd nowoczesny i<br />
postrzegad islam w sposób bardziej otwarty (…) uwzględniamy zmiany, jakie zachodzą na<br />
świecie i nie jesteśmy tak ograniczeni, jak ci w Arabii Saudyjskiej” 356 .<br />
Katar jest paostwem, które w unikatowy jak na kraje Zatoki Perskiej sposób balansuje<br />
pomiędzy tradycją a nowoczesnością. Ilustruje to otwarta debata studencka zorganizowana<br />
przez Fundację Katarską na temat tego, czy w szkolnictwie wyższym powinna obowiązywad<br />
segregacja płci. Zwolennicy segregacji wskazywali na rolę tradycji i norm społecznych<br />
sprzyjających segregacji, podczas gdy jej przeciwnicy wskazywali na potrzebę większej<br />
otwartości i integracji społecznej. Debatę wygrali zwolennicy segregacji stosunkiem głosów<br />
108 do 81, co wskazuje jak silnie zakorzenione są tradycyjne wartości w tym społeczeostwie.<br />
Najistotniejszy jest jednak fakt, że do takiej debaty doszło, a jej uczestnicy mogli swobodnie<br />
wyrażad swoje poglądy 357 .<br />
Wszystko to daje możliwości kobietom do zwiększenia swojej aktywności zarówno w<br />
sferze gospodarki jak i polityki. Należy jednak zwrócid uwagę na dwa ograniczenia. Po<br />
pierwsze, wszystkie przedstawione kobiety wywodzą się ze znamienitych rodów. Często rody<br />
te mają znaczący wpływ na życie gospodarcze i polityczne kraju, a inni ich członkowie<br />
zajmują istotne funkcje w paostwie. To właśnie z wysokiej pozycji społecznej czerpią kobiety<br />
legitymizację dla swoich działao. Po drugie, kobiety te można postrzegad jako swego rodzaju<br />
ikony modernizacji, a zarazem wyjątki potwierdzające regułę. Wydaje się bowiem, że nie ma<br />
związku między ich wysokimi pozycjami a udziałem kobiet w życiu gospodarczym i<br />
354<br />
Women’s political participation increasing but still limited, says Arab Human Development Report 2005,<br />
UNDP 2005, s. 1-2.<br />
355<br />
M. Parker, The Politics of Female Empowerment, “Arab News”, 25.03.2007.<br />
356<br />
Y. Trofimov, Lifting the Veil, op. cit.<br />
357<br />
ABP Student Debate, Qatar Foundation, http://www.qf.edu.qa/output/page1245.asp.<br />
Strona 112 z 201
politycznym kraju, który – jak pokazano – jest niewielki i obwarowany licznymi<br />
ograniczeniami.<br />
Formułując takie sądy należy jednak wziąd pod uwagę element czasu. Reformy, jakie<br />
mają miejsce w Katarze, zostały zapoczątkowane kilkanaście lat temu, a biorąc pod uwagę<br />
silnie zakorzenioną tradycję, nie mogą byd zbyt gwałtowne. Co więcej, muszą przebiegad w<br />
określonych ramach. Kobiety na Zachodzie legitymizują swoje dążenia do większej<br />
aktywności w życiu publicznym odwołując się do odpowiednich przepisów prawnych,<br />
tymczasem w krajach Zatoki Perskiej – w tym w Katarze – możliwości ich działania<br />
determinuje rodzina i normy społeczne 358 . Nie oznacza to jednak, że zmiany nie są możliwe.<br />
Udział kobiet w życiu publicznym będzie wzrastał, jednak stopniowo, na zasadzie ewolucji, a<br />
nie rewolucji.<br />
358 S. Nair, Lady on Board, op. cit.<br />
Strona 113 z 201
Katarzyna Brataniec<br />
W stronę nowoczesności – problemy edukacji w Katarze<br />
Kolejne raporty Arab Human Development z lat 2002 i 2003 podkreślały znaczenie<br />
edukacji dla rozwoju świata arabskiego. W porównaniu z Zachodem, a także innymi krajami<br />
rozwijającymi się, kraje arabskie wypadają niezwykle słabo. Według raportu z 2002 r.<br />
analfabeci stanowią około 40% dorosłych mieszkaoców świata arabskiego, z czego dwie<br />
trzecie to kobiety. Jednym z podstawowych problemów pozostaje jakośd edukacji i brak<br />
zintegrowanej wizji systemu oświaty w poszczególnych krajach. Świat arabski dzieli z<br />
wieloma innymi paostwami pozaeuropejskimi trudności wynikające z ostrego rozwarstwienia<br />
społecznego, braku powiązao między zdobytym wykształceniem i kwalifikacjami a realiami<br />
rynku, emigracji najlepiej wykształconych obywateli.<br />
Pomimo znaczących postępów osiągniętych przez paostwa arabskie w dziedzinie<br />
edukacji: zmniejszenia różnic w dostępie do szkół między chłopcami a dziewczynkami,<br />
ograniczenia analfabetyzmu, zwiększenia liczby szkół podstawowych i średnich, nadal nie<br />
mogą one konkurowad z krajami zachodnimi, ponieważ zdobyte wykształcenie nie przekłada<br />
się na możliwości znalezienia odpowiedniej pracy 359 . Składa się na to niska jakośd nauczania<br />
w arabskich szkołach, która nie spełnia standardów międzynarodowych (co widad np. w<br />
niskim wynikach arabskich uczniów w międzynarodowych testach porównawczych typu<br />
PIRLS), czasami jest niższa niż w innych krajach rozwijających się. Głównym problemem<br />
arabskiego szkolnictwa wyższego jest brak związku między zdobytymi w szkole kwalifikacjami<br />
a wymogami rynku pracy. System szkolnictwa nastawiony jest przede wszystkim na<br />
zapewnienie kadry sektorowi publicznemu, nie uwzględnia potrzeb sektora prywatnego,<br />
który stawia na wyższe umiejętności, zwłaszcza praktyczne, ze strony absolwentów. Niska<br />
jakośd nauczania na wszystkich szczeblach wynika ze stosowania przestarzałych programów i<br />
metod nauczania, kształcenia teoretycznego, braku odpowiednich podręczników,<br />
utrudnionego dostępu do praktyk zawodowych.<br />
Wysokie bezrobocie wśród studentów wiąże się z przewagą kierunków<br />
humanistycznych: studiów społecznych, ekonomicznych i prawniczych oraz ograniczoną<br />
popularnością nauk ścisłych, inżynierii, medycyny, rolnictwa i studiów technicznych. Istotne<br />
przy wyborze studiów są uwarunkowania kulturowe takie jak niski prestiż zawodów<br />
kojarzonych z pracą fizyczną, łączenie wykształcenia z awansem społecznym a nie<br />
podniesieniem kwalifikacji. Większośd szkół prywatnych w krajach arabskich zapewnia<br />
wykształcenie wyższej jakości i naukę języków obcych, które daje możliwośd znalezienia<br />
dobrze płatnej pracy w sektorze prywatnym. Niska jakośd paostwowej edukacji przyczynia do<br />
utrzymania wysokiej stopy bezrobocia w świecie arabskim, które dotyka przede wszystkim<br />
359 K. Górak-Sosnowska, Edukacja w świecie arabskim – względnośd sukcesu, [w:] Świat arabski w procesie<br />
przemian. Zmiany społeczne i kulturowe oraz reformy polityczne, A. Kapiszewski (red.), Księgarnia Akademicka<br />
Kraków, 2008, s. 29.<br />
Strona 114 z 201
ludzi młodych i kobiety. Kobiety znajdują zatrudnienie w szkołach, szpitalach, urzędach i<br />
sektorze usług, wykonują także prace społeczne 360 . Specyfiką krajów arabskich są<br />
wykształceni przez paostwo bezrobotni. Wspólnym niebezpieczeostwem systemów edukacji<br />
w świecie arabskim jest rozwarstwienie oświaty, nieprzekraczalny podział między<br />
szkolnictwem publicznym, bezpłatnym, ale gorszym i prywatnym, bardzo drogim o wyższej<br />
jakości. Jeśliby ten niepokojący podział miałby się utrzymad, kraje arabskie mogłyby stracid<br />
szansę na osiągnięcie stabilizacji i społecznego rozwoju 361 .<br />
Obecnie w świecie arabskim mamy do czynienia z różnymi typami reakcji na proces<br />
modernizacji i odmienne wzorce kulturowe, które proces ten ze sobą przynosi. Z reguły są<br />
one wymieszane; w jednym kraju może występowad zdecydowany opór wobec właściwych<br />
dla nowoczesnych społeczeostw wartości zachodnich obok akceptacji wielu nowych<br />
rozwiązao ekonomicznych, dotyczących organizacji pracy i funkcjonowania rynku.<br />
Najprościej zaistniałą sytuację określid można za pomocą kategorii dualizmu społecznokulturowego.<br />
Społeczeostwa krajów arabskich to w większości społeczeostwa tradycyjne,<br />
jednakże ich aspiracje i dążenia rozbudzane są przez uczestnictwo w kulturze masowej;<br />
szczególnie odnosi się to do ludzi młodych. Prawo do pracy i możliwości utrzymania się z niej,<br />
osiągnięcia dobrobytu i zdobycia wykształcenia należą do podstawowych zdobyczy<br />
społeczeostw nowoczesnych, niewątpliwie podzielane są także przez młodzież w krajach<br />
arabskich. Jest to szczególnie dobrze widoczne w paostwach eksportujących ropę naftową.<br />
Nowoczesne społeczeostwo konsumentów współistnieje w nich obok lub w obrębie<br />
tradycyjnych ram społecznych wyznaczanych przez prawo szari’atu. Konsumentkami są na<br />
przykład kobiety okryte abają, które dokonują zakupów w centrach handlowych niczym<br />
nieróżniących się od sklepów zachodnich.<br />
Społeczeostwa krajów arabskich dążą do posiadania wpływu na życie polityczne<br />
i społeczne, natomiast przeszkody stojące na drodze ich realizacji mają swoje źródło nie tylko<br />
w kulturze, ale przede wszystkim w autorytarnych systemach politycznych. Hagen uważa, że<br />
w społeczeostwie, w którym nie zmienia się technologia nie zmieniają się również pozostałe<br />
elementy kultury, ponieważ to technologia i technika są motorami zmian cywilizacyjnych,<br />
prowadzących następnie do zmian w sferze osobowościowej 362 .<br />
Edukacja a rynek pracy<br />
Na tle podejmowanych przez paostwa arabskie wysiłków mających na celu<br />
zmniejszenie analfabetyzmu i podniesienie wykształcenia kobiet, projekt Education City<br />
promowany w Katarze przez królewska rodzinę jest nowatorski i przemyślany. Inicjatywa<br />
360<br />
O. Wincler, Population Growth, Migration and Socio-Demographic Policies in Qatar. Data and Analysis, The<br />
Moshe Dayan Center for Middle Eastern and African Studies, lipiec 2000, s.16.<br />
361<br />
The Arab Human Development Report 2002, Freedom, education and women’s empowerment, UNDP 2002,<br />
s. 53-54.<br />
362<br />
E. Hagen, On the Theory of Social Change. How Economic Growth Begins, Homewood 1962, s. 25, za: K.<br />
Krzysztofek, A. Ziemioski, M. S. Szczepaoski, Kultura a modernizacja społeczna, Instytut Kultury, Warszawa<br />
1993, s. 8.<br />
Strona 115 z 201
odziny emira wydaje się tym cenniejsza dla społeczeostwa katarskiego, że około 85%<br />
stanowią ludzie młodzi poniżej 40 roku życia 363 . Pierwsze szkoły dla chłopców powstały w<br />
1952 r., a dla dziewczynek w 1955 r. Rząd <strong>Kataru</strong> rozpoczął intensywne inwestowanie w<br />
edukację. Zyski ze sprzedaży ropy naftowej przyczyniły się do zwiększenia nakładów na<br />
oświatę w latach 50. i 60.<br />
W latach 70. odsetek analfabetów sięgał 67,3% populacji młodzieży w wieku 15 lat,<br />
natomiast wśród 15-19-latków było to 21,8%, a wśród osób powyżej 50. roku życia<br />
przekraczał 85% 364 . W 1997 r. już około 79% mężczyzn i 80% kobiet umiało czytad i pisad.<br />
Obecnie w Katarze liczba wykształconych kobiet jest najwyższa w regionie. Do 2004 r.<br />
zwiększyła się znacząco liczba obywateli umiejących pisad i czytad, sięgając 89%.<br />
Reforma edukacji stała się drogą do uniezależnienia się <strong>Kataru</strong> od napływowej siły<br />
roboczej, szczególnie w sektorze prywatnym zdominowanym przez pracowników z Azji. Stąd<br />
celem rządu stało się promowanie wykształcenia technicznego wśród społeczeostwa i<br />
umożliwienie wszystkim obywatelom wolnego i równego dostępu do edukacji na wszystkich<br />
szczeblach. Osobne szkoły są przeznaczone dla chłopców i osobne dla dziewcząt.<br />
Ministerstwo Edukacji stworzyło także sied wieczorowych klas dla osób starszych, które nie<br />
miały dotąd żadnych możliwości kształcenia.<br />
Chociaż pierwszy uniwersytet został założony w Katarze w 1977 r., nadal wielu<br />
Katarczyków wyjeżdżało na studia zagranicę, przeważnie do Stanów Zjednoczonych i Wielkiej<br />
Brytanii. Katarski Uniwersytet obecnie składa się z siedmiu wydziałów: edukacji, humanistyki<br />
i nauk społecznych, nauk przyrodniczych, szari’atu i islamistyki, inżynierii, administracji i<br />
ekonomii oraz technologii. Uniwersytet zapewnia uzyskanie licencjatu na wszystkich<br />
wydziałach, magisterium natomiast można uzyskad na kierunkach biznesu, administracji i<br />
ochrony środowiska. Rok akademicki składa się z dwóch semestrów, pierwszy rozpoczyna się<br />
we wrześniu i kooczy w styczniu, natomiast drugi rozpoczyna w lutym i kooczy w czerwcu.<br />
Uczelnia oferuje także kursy letnie. Zajęcia prowadzone są w języku arabskim i angielskim: po<br />
arabsku na wydziałach edukacji, sztuki i nauk społecznych, po angielsku na naukach<br />
przyrodniczych, inżynierii i studiach ekonomicznych 365 .<br />
Coraz popularniejsza staje się edukacja prywatna, ponieważ rząd zapewnia szkołom<br />
prywatnym podręczniki, budynki, opiekę medyczną ponadto zwalnia je z opłat za wodę i<br />
elektrycznośd. Na przełomie 2004 i 2005 r. w szkołach prywatnych uczyło się około 62 tys.<br />
uczniów 366 .<br />
Tradycyjna edukacja w Katarze opiera się na pamięciowym opanowaniu Koranu i<br />
studiowaniu religijnych zasad w szkółkach zwanych kuttab. Edukacja paostwowa ma<br />
charakter trzystopniowy i składa się z nauczania początkowego obejmującego sześd lat,<br />
trzyletniego gimnazjum oraz trzech lat szkoły średniej. W Katarze istnieje 113 szkół<br />
podstawowych, 56 gimnazjów i 41 szkół średnich. Rząd zapewnia także bezpłatną edukację<br />
dla dzieci imigrantów, którzy pracują w sektorze publicznym. W Katarze istnieje również<br />
363<br />
O. Wincler, Population Growth, Migration and Socio-Demographic Policies in Qatar, op. cit., s. 13.<br />
364<br />
Ibidem, s. 25.<br />
365<br />
Informacje za: http://www.qatarembassy.net/education.asp.<br />
366<br />
Por. http://www.ciaonet.org/atlas/QA/Economy/Blackground/20070207-6292.html.<br />
Strona 116 z 201
edukacja dla dzieci specjalnej troski, od 1981 r. dla chłopców, od 1982 r. dla dziewcząt.<br />
Otworzone zostały dwie szkoły dla dzieci chorych umysłowo. W 1973 r. utworzono Instytut<br />
Językowy zajmujący się nauczaniem arabskiego, angielskiego i francuskiego.<br />
Podstawą dla kształtowania systemu oświaty jest religia narodowa, islam i katarska<br />
konstytucja 367 . Katar podjął się reformy przekształcenia systemu oświaty zgodnie ze<br />
standardami światowymi. Projekt został nazwany Edukacja dla Nowej Ery (ENE – Education<br />
for a New Era), a kierownictwo nad nim przyjął emir <strong>Kataru</strong> szajch Hamad Ibn Chalifa Al Sani.<br />
Inicjatywę rozpoczęto w maju 2001 r., a jej celem jest stworzenie nowoczesnego,<br />
publicznego szkolnictwa, mającego zapewnid katarskiej młodzieży najlepszą z możliwych<br />
edukację. Celem nadrzędnym jest zmodernizowanie społeczeostwa katarskiego i włączenie<br />
Katarczyków do nowoczesnego społeczeostwa światowego 368 . Reforma ma przede<br />
wszystkim zerwad z dotychczasowy modelem edukacji w paostwach arabskich, który ma<br />
charakter scentralizowany i skostniały na rzecz zarządzania bardziej nowoczesnego i<br />
efektywnego. Każda szkoła ma mied niezależny charakter jednocześnie spełniając<br />
ustanowione standardy programowe w języku arabskim i angielskim. Edukacja dla Nowej Ery<br />
przewiduje szeroką autonomię szkół i nauczycieli w wyborze metod nauczania, kadry i<br />
zaspokajaniu indywidualnych potrzeb studentów oraz rodziców. Szkoły biorą<br />
odpowiedzialności za wyniki nauczania i postępy wychowanków, same decydują o<br />
realizowaniu różnorodnych projektów z bogatej oferty programowej. Rodzice decydują o<br />
wyborze szkoły dla swoich dzieci.<br />
Nad przebiegiem reformy czuwa powołana przez emira w 2002 r. Nadrzędna Rada ds.<br />
Edukacji, której członkowie stanowią elitę biznesu i nauki, także sfer rządowych.<br />
Współpracująca z Ministerstwem Edukacji Rada posiada także ciała pomocnicze: Instytut<br />
Edukacji (zajmujący się standardami programowymi i kształceniem nauczycieli), Instytut<br />
Ewaluacji i Wyższy Instytut Edukacji. Katar korzysta z pomocy zachodnich instytucji m.in.<br />
australijskich i brytyjskich oraz ich ekspertów w przeprowadzaniu reformy. Rodzina panująca<br />
powołała również Katarską Fundację dla Edukacji, Nauki i Rozwoju Wspólnoty (Qatar<br />
Foundation for Education, Science and Community Development) realizującą wizję<br />
nowoczesnego kształcenia w kraju zawierającego informatykę, islamistykę, biznes, medycynę<br />
oraz muzykę. Fundacja prowadzi także rozmowy z naukowcami arabskimi, którzy<br />
wyemigrowali na Zachód o nawiązaniu ścisłej współpracy.<br />
W latach 80. działania rządu zmierzały do zatrudnienia na wyższych stanowiskach w<br />
sektorze publicznym pierwszych absolwentów uniwersytetu, nie zważając na ich brak<br />
doświadczenia. Płacono także pensje studentom podejmującym studia na kierunkach<br />
technicznych 369 . Ustanowiono limity zatrudnienia dla obcych pracowników w sektorze<br />
prywatnym, pomimo tego nie zdołano zmniejszyd w nim udziału imigrantów jako siły<br />
roboczej. Złożyło się na to wiele przyczyn: zbyt mała populacja zdolnych do pracy obywateli<br />
367 Ministry of Education, http://www.moe.edu.qa/Arabic/index.shtml za: S. Yamani, Toward a National<br />
Education Development Paradigm in the Arab World: A Comparative Study of Saudi Arabia and Qatar, al-<br />
Nakhlah, wiosna 2006.<br />
368 SEC, http://www.englisheducation.gov.qa, za: S. Yamani, op. cit.<br />
369 O. Wincler, op. cit., s. 28.<br />
Strona 117 z 201
<strong>Kataru</strong> w stosunku do potrzeb rynku, ograniczone zatrudnienie kobiet, duży odsetek<br />
bezrobotnej młodzieży. Wskazad należy także przywiązanie młodzieży do przedmiotów<br />
humanistycznych, sztuk pięknych i nauk społecznych przy nikłym zainteresowaniu<br />
kierunkami ścisłymi i technicznymi (jedynie 20% studentów) 370 . Wybór młodzieży<br />
spowodowany był takim samym wynagrodzeniem w sektorze publicznym niezależnie od<br />
posiadanego wykształcenia technicznego czy humanistycznego. Bardziej prestiżowe pozycje<br />
w biurokracji osiągane były przez osoby z wykształceniem społecznym bądź artystycznym.<br />
Manualne i techniczne prace pozostawiono dla obcej siły roboczej.<br />
Katar określany jest często jako paostwo rentierskie, ponieważ czerpie nieomal<br />
większośd dochodów z eksportu ropy i innych naturalnych surowców, głównie gazu. Nawet<br />
sektor prywatny w znacznym stopniu zależny jest od kontraktów rządowych. Dochody z ropy<br />
naftowej przeznaczane są na utrzymanie stabilnego porządku politycznego, beneficjentem<br />
wsparcia rządowego staje się całe społeczeostwo także jego najniższe warstwy. Paostwo na<br />
szeroką skalę zapewnia zaplecze socjalne dla swoich obywateli, tworzy również miejsca<br />
pracy. Sektor prywatny skazany jest na napływową siłę roboczą (około 98%), w którym<br />
warunki pracy są gorsze niż w sektorze publicznym m.in. przez niższe płace 371 . Większośd<br />
Katarczyków chce pracowad w sektorze paostwowym, co prowadzi do wysokiego bezrobocia<br />
(ponad 40% nakładów paostwa przeznaczone było na pensje według danych MFW z 1996<br />
r.) 372 .<br />
Education City<br />
Education City jest jednym z niezależnych organów Fundacji, jego działalnośd<br />
rozpoczęła się w 2002 r. Idea Education City opiera się na ścisłej współpracy z uczelniami<br />
amerykaoskimi: artystycznymi takimi jak Virginia Commonwealth University College of Fine<br />
Arts and Design, technicznymi Texas A&M University i medycznymi Cornell’s Weill Medical<br />
College, Canada North Atlantic College of Technology w 2004 r. dołączył Georgetown<br />
University. Obecnie trwają rozmowy z innymi uczelniami ekonomicznymi i dziennikarskimi<br />
(Northwestern University School of Jurnalism). College medyczny organizuje kursy przez<br />
sześd lat, w zeszłym roku naukę zakooczyli pierwsi absolwenci. Virginia University od 10 lat<br />
prowadził zajęcia dla katarskich kobiet, obecnie rozpoczyna kursy także dla mężczyzn.<br />
Carnegie Mellon oferuje kursy komputerowe i ekonomiczne. Texas A&M, będąca największą<br />
uczelnią w Education City, naucza inżynierii, przede wszystkim, naftowej.<br />
Amerykaoskie uniwersytety określają zasady rekrutacji, zatrudniają własną kadrę i<br />
odpowiadają za programy nauczania. Na terenie kampusu wprowadzono także elementy<br />
amerykaoskiej kultury uniwersyteckiej takie jak „Crazy Week”, „Pajama Day”, „Aggie<br />
Muster”, w których studenci z <strong>Kataru</strong> mogą nie uczestniczyd, jeśli są one niezgodne z ich<br />
kulturą i religią. Te akademickie święta należą niewątpliwie do kultury popularnej, a w<br />
370 Ibidem, s. 29.<br />
371 Ibidem, s. 30.<br />
372 Ibidem, s. 32.<br />
Strona 118 z 201
oczach muzułmanów stanowią element konsumpcyjnego materializmu Zachodu i są<br />
traktowane jako swego rodzaju afront dla wartości muzułmaoskich. Jednak muzułmaoska<br />
elita i inteligencja nie jest w stanie przeciwstawid tej kulturze żadnego alternatywnego<br />
paradygmatu kulturowego 373 . Projekt wspomagany jest przez nowoczesną technologię:<br />
internetowe biblioteki, nauczanie na odległośd. Dla wielu studentów uniwersytety organizują<br />
wyjazdy do macierzystych kampusów w Stanach.<br />
Education City ma jednak kłopoty z kadrą uniwersytecką. Pomimo zapewnienia<br />
mieszkania, różnego rodzaju ulg i bonusów, przywilejów podatkowych niewielu profesorów<br />
amerykaoskich decyduje się na przyjazd do <strong>Kataru</strong>. Uczelnie zatrudniają więc profesorów na<br />
kilka tygodni, podczas których dają oni cykl wykładów. Około 15% wykładów w Cornell<br />
Medical School odbywa się za pomocą videokonferencji. Studenci są zachęcani do<br />
studiowania na kilku uczelniach dzięki stypendiom zagranicznym. Główną ideą projektu jest<br />
stworzenie międzynarodowego i wielokulturowego środowiska. Rzeczywistośd w Katarze<br />
daleka jest od tej wizji, zazwyczaj Katarczycy nie stykają się bowiem z imigrantami z innych<br />
krajów 374 .<br />
Education City obejmuje instytucje: Akademię Katarską (Qatar Academy) zajmującą<br />
się promowaniem krytycznego myślenia, Akademicki Program Pomostowy (Academic Bridge<br />
Program) mający przygotowad uczniów szkół średnich do przyjęcia na amerykaoskie<br />
uniwersytety, Centrum Rozwoju Społecznego (Social Development Center), Park Nauki i<br />
Technologii (Science and Technology Park). Jedną z najważniejszych instytucji Education City<br />
jest Instytut Nauk Politycznych (Rand-Qatar Policy Institute), który prowadzi badania,<br />
stanowi zaplecze techniczne i kształci analityków w regionie. Między innymi w wyniku<br />
konsultacji Rand Policy Institute i strony rządowej przeprowadzono zmiany programu<br />
nauczania na szczeblu podstawowym i wyższym w celu zwiększenia liczby godzin nauczania<br />
języka angielskiego, matematyki i innych przedmiotów ścisłych zamiast języka arabskiego i<br />
religii. Oprócz tych instytucji od 2006 r. istnieje Fundusz Narodowy ds. badao (Qatar National<br />
Research Fund), wspierający badania studentów jak i specjalistów użyteczne dla sektora<br />
publicznego jak i prywatnego. Żona emira szajcha Muza bint Nassir al-Misnad przewodniczy<br />
niemal wszystkim nowym inicjatywom edukacyjnym w Katarze.<br />
Education City jest projektem otwartym, wciąż nowe instytucje i uczelnie zapraszane<br />
są do współpracy. W trakcie tworzenia (otwarcie przewiduje się w 2010 r.) znajduje się<br />
nowoczesne centrum medyczne (Specialty Teaching Hospital) służące zapoznaniu studentów<br />
z najnowocześniejszymi technologiami mającymi zastosowanie w medycynie. Jest to<br />
pierwszy projekt tego rodzaju w świecie arabskim, polegający na przeszczepieniu obcego<br />
systemu edukacji na grunt arabski. Education City może stanowid dla niektórych przykład<br />
globalizacji edukacji, ale i niezwykłej otwartości intelektualnej rodziny panującej. Otwartośd<br />
jest jedną z dróg ochrony kultury islamu przed zawłaszczeniem jej przez radykalnych<br />
fundamentalistów muzułmaoskich. Katar modernizuje się starając się nie prowokowad<br />
373<br />
B. Barber, Skonsumowani. Jak rynek psuje dzieci, infantylizuje dorosłych i połyka obywateli, Muza SA,<br />
Warszawa 2008, s. 410.<br />
374<br />
T. Lewin, In Oil-Rich Mideast, Shades of the Ivy League, “The New York Times”, 11.02.2008.<br />
Strona 119 z 201
ekstremistów postrzegających Zachód jako wroga. Education City odwołuje się do<br />
najlepszych tradycji cywilizacji islamu, złotego wieku, kiedy to kultura Arabów stała na<br />
poziomie znacznie przewyższającym cywilizację Europy. Dzięki rozwojowi edukacji zgodnie z<br />
modelem zachodnim jako gwarantem jej jakości, Arabowie będą zdolni zachowad własne<br />
wartości kulturowe jednocześnie wprowadzając reformy polityczne i ekonomiczne.<br />
Fundamentem projektu ma byd tolerancja dla innych kultur i idei dotąd obcych dla świata<br />
arabskiego 375 . Rodzina królewska finansuje cały projekt, począwszy od budowy kampusu po<br />
pensje i mieszkania kadry profesorskiej sprowadzanej ze Stanów Zjednoczonych. Większośd<br />
uczelni amerykaoskich nie chce ujawnid wysokości środków uzyskanych od rodziny panującej<br />
argumentując, że nie kwestie finansowe stanowią główny czynnik ich motywacji. W 2001 r.<br />
prasa ujawniła, że Cornell University otrzymał około 750 mln USD na pierwsze 10 lat<br />
działalności od Fundacji Katarskiej.<br />
Szczególne uwarunkowania strukturalne sprzyjają powstaniu w Katarze takiej<br />
inicjatywy. Należą do nich: brak silnego ośrodka religijnego mającego wpływ na sytuację<br />
wewnętrzną, brak oporu społecznego wobec wprowadzanych zmian, stabilna sytuacja<br />
polityczna kraju, nieobecnośd konfliktów społecznych wynikających z etnicznych czy<br />
wyznaniowych podziałów. W kraju nie kwestionuje się legitymizacji rządów rodziny<br />
panującej. Dlatego wszelkie reformy przez nią podjęte nie spotykają się z krytyką czy też<br />
niezadowoleniem społeczeostwa 376 . Pomimo konserwatywnego charakteru katarskiego<br />
społeczeostwa kobiety zachęcane są do uczestniczenia w życiu publicznym, zarówno<br />
politycznym jak i gospodarczym. Kobiety mogą głosowad, ale także obejmowad stanowiska<br />
rządowe (w 2003 r. kobieta została ministrem edukacji).<br />
Education City przełamuje głęboką izolację, w której znajduje się częśd paostw<br />
arabskich, jeśli chodzi o dostęp do globalnej wiedzy, informacji i technologii. Katarska<br />
rodzina panująca rozumie zależnośd między rozwojem edukacji a postępem i dobrobytem<br />
społeczeostwa. Education City wychodzi naprzeciw potrzebom społeczeostwa osadzonego w<br />
tradycyjnej kulturze, która nie musi skazywad go na zacofanie i wyobcowanie ze<br />
współczesnego świata. Przywiązanie do własnej kultury stanowi punkt wyjścia do dialogu z<br />
innymi i zrozumienia obcych systemów wartości w duchu otwartości i szacunku. Jest to<br />
projekt odosobniony w świecie arabskim, który potrzebuje wiele takich inicjatyw o<br />
podobnym rozmachu i skali.<br />
Zupełnie inaczej reforma oświaty przebiega w Egipcie, który także korzysta z pomocy<br />
zachodniej. Na przykład próbą rozwiązania kryzysu edukacji w Egipcie jest amerykaoski<br />
program pomocy wdrażany przez USAID, którego celem jest modernizacja egipskiego<br />
systemu szkolnictwa przy wsparciu specjalistów ze Stanów Zjednoczonych. Program skupia<br />
się na polepszeniu jakości nauczania podstawowego, szczególnie na wsiach i zwiększeniu<br />
dostępu dziewcząt do edukacji. Podstawę programu stanowi podniesienie kwalifikacji<br />
375 R. Sobhani, Qatar’s Forward-Thinking. Welcome to Education city, dostępny na:<br />
http://www.nationalreview.com/comment/sobhani200312170844.asp.<br />
376 A. Kapiszewski, The Changing Middle East, Oficyna Wydawnicza AFM, Kraków 2006, s. 95.<br />
Strona 120 z 201
nauczycieli 377 , zdecentralizowanie zarządzania szkołami i zapoczątkowanie procesu<br />
zaangażowania środowisk lokalnych w nauczanie. Szczególny nacisk kładziony jest na:<br />
nawiązanie i rozwinięcie współpracy między szkołami publicznymi i prywatnymi oraz<br />
miejscowymi wspólnotami, rozszerzenie bazy edukacyjnej; ustalenie standardów nauczania<br />
w liceach, zbudowanie systemu sprawdzania i nagradzania nauczycieli odnoszących sukcesy;<br />
zreformowanie systemu zarządzania systemem edukacji. Reforma może odnieśd sukces<br />
jedynie przy wsparciu społeczności lokalnych i rodziców oraz ich współpracy ze szkołami.<br />
Jednocześnie w Egipcie niezwykle silne są wpływy fundamentalistów, a społeczeostwo nie<br />
jest jednomyślne. Propagatorzy radykalnych idei muzułmaoskich mają pełne przyzwolenie ze<br />
strony władz dla swojej działalności (o ile nie krytykują poczynao rządu) natomiast wysiłki<br />
podejmowane ze strony środowisk liberalnych i postępowych są ignorowane i<br />
marginalizowane. W szkołach nie podejmuje się tematu odmienności religijnej i kulturowej,<br />
ani problemu tolerancji. Również zarejestrowanie nowych partii politycznych podlega<br />
warunkowi zgodności ich programów z szari’atem jako głównym źródłem prawa w Egipcie 378 .<br />
Przykład Egiptu pokazuje jak odmiennie może przebiegad proces modernizacji edukacji, która<br />
może opierad się na zupełnie odmiennych założeniach.<br />
W Education City mogą studiowad studenci z całego arabskiego i muzułmaoskiego<br />
świata oraz Azji: m.in. pochodzący z Syrii, Egiptu, Indii, Bangladeszu. Wśród 50 studentów<br />
college’u medycznego jedynie siedmiu jest Katarczykami. Fundacja stara się pozyskad jak<br />
najwięcej studentów z <strong>Kataru</strong>, muszą oni jednak spełnid wymagania uczelni. Ułatwieniem<br />
przy rekrutacji mają byd specjalne dwuletnie kursy przygotowawcze, które nie gwarantują<br />
jednak przyjęcia do college’u, ponieważ decyduje o tym znajdujące się w Nowym Jorku<br />
centrum rekrutacji. Aby zwiększyd konkurencyjnośd studentów z <strong>Kataru</strong>, Fundacja<br />
zdecydowała się na ograniczenie pomocy finansowej dla studentów spoza kraju. W całym<br />
Education City połowę studentów stanowią Katarczycy. Dla katarskich kobiet obecnośd w<br />
kraju renomowanych uczelni jest jedyną możliwością zdobycia dobrego wykształcenia w<br />
zachodnim stylu. Większośd z nich pochodzi z tradycyjnych rodzin, które nie pozwalają<br />
kobietom samodzielnie wyjeżdżad za granicę. Na uniwersytecie obowiązuje je tradycyjny<br />
strój zakrywający głowę i całe ciało, nie jest to wymóg władz uniwersyteckich, lecz wyraz<br />
przestrzegania tradycji.<br />
Pomimo szybkiego dostosowania się studentów katarskich do nowych technologii i<br />
zdobyczy techniki, coraz większym problemem stają się różnice kulturowe. Nieżonaci<br />
mężczyźni i kobiety nie kontaktują się ze sobą, nie chcą współpracowad w grupach,<br />
oddzielają się od siebie w salach wykładowych. Nie są także przyzwyczajeni do uczestniczenia<br />
w dyskusjach. Wszyscy zdają sobie sprawę z wartości uzyskania dyplomu amerykaoskiej<br />
377 W szkołach prywatnych nauczyciele są lepiej wykształceni tzn. posiadają zwykle stopieo uniwersytecki<br />
natomiast nie mają kwalifikacji pedagogicznych. Niemniej jednak jakośd kształcenia, którą oferują szkoły<br />
prywatne jest nieporównanie wyższa niż w szkołach paostwowych, gdzie nauczyciele zazwyczaj nie mają<br />
wykształcenia wyższego; dotyczy to szkół podstawowych jak i liceów – por. M. Fayez, Teacher Education in<br />
Egypt: visions and reality. [w:] Education in the Muslim World, G. Rosarii (red.), Symposium Books 2006, s. 325.<br />
378 A. Guindy, Islamization of Egypt, „Middle East Review of International Affairs”, Vol. 10, No. 3, wrzesieo 2006,<br />
s. 94.<br />
Strona 121 z 201
uczelni 379 . Studenci arabscy wydają się mniej otwarci od studentów amerykaoskich. Wiele<br />
tematów dyskutowanych na zajęciach jest dla nich absolutnie nowych np. „koncepcja Boga”<br />
jest tytułem kursu, który cieszy się popularnością, gdzie studenci rozważają różnice między<br />
wiarą a religią, poznają także inne doktryny religijne. Kurs ten uczy tolerancji dla<br />
odmienności i pokazuje jak można rozmawiad o sprawach wiary szanując się wzajemnie 380 .<br />
Dla wykładowców z renomowanych amerykaoskich uniwersytetów wiele zachowao<br />
studentów wynikających z głębokich różnic obyczajowych wydaje się niezrozumiałych. Jako<br />
przykład można przytoczyd zdarzenie z uczelni artystycznej, gdzie podczas zajęd<br />
muzułmaoska studentka mocno zraniła się w rękę. Gdy prowadzący zajęcia amerykaoski<br />
wykładowca pospieszył jej z pomocą zareagowała oburzeniem i zmroziła go wzrokiem 381 .<br />
Różnice dotyczą także stylu wychowania dzieci w rodzinach arabskich. Panuje model<br />
wychowania autorytarnego: dzieci mają przede wszystkim byd posłuszne rodzicom. Wpływa<br />
to na ich przyszłe szanse w szkole o zachodnim profilu nauczania, ponieważ model ten<br />
ogranicza inicjatywę i kreatywnośd dzieci, obniża ich pewnośd siebie i osłabia niezależnośd.<br />
Umiejętności te nie są potrzebne w tradycyjnej szkole koranicznej.<br />
* * *<br />
Ogromne nakłady ze strony rządu katarskiego przeznaczone na zreformowanie<br />
systemu oświaty przyniosą pozytywne rezultaty dopiero za kilka lat, kiedy pierwsi absolwenci<br />
opuszczą kampus i zaczną szukad pracy. Możliwe, że poszczególnym krajom regionu trudno<br />
będzie zapewnid im atrakcyjne miejsca pracy, zgodne z ich kwalifikacjami i wykształceniem.<br />
Jeśli będą musieli emigrowad projekt okaże się porażką. Rząd <strong>Kataru</strong> musi zrobid wiele aby<br />
zatrzymad ich w kraju. Póki co żadne paostwo arabskie nie jest dobrze przygotowane do<br />
wykorzystania możliwości, jakie daje globalizacja. Paostwa Zatoki, do których należy Katar<br />
mogą do tego wykorzystad swoją infrastrukturę i warunki przyciągające zagraniczne<br />
inwestycje 382 .<br />
379<br />
C. Asquith, Accepted into Eduction City, “Diverse Issues in Higher Education”, 6.01.2006, Vol. 23, Issue 8, s.<br />
22-26.<br />
380<br />
T. Lewin, op. cit.<br />
381<br />
Ibidem.<br />
382<br />
K. Górak-Sosnowska, Świat arabski wobec globalizacji, Difin, Warszawa 2007, s. 174.<br />
Strona 122 z 201
Magdalena Rostron<br />
Qatar Foundation: działalnośd i modele edukacji<br />
Fundacja Katar dla Edukacji, Nauki i Rozwoju Społecznego (Qatar Foundation for<br />
Education, Science and Community Development; Qatar Foundation; QF) jest „niezależną,<br />
prywatną, statutową niedochodową (non-profit) organizacją oświatową, założoną w 1995 r.<br />
na mocy dekretu emira <strong>Kataru</strong>, szajcha Hamada Al Saniego” 383 . Wizja działania Fundacji Katar<br />
opiera się na idei „wspierania edukacyjnych centrów doskonałości akademickiej poprzez<br />
inwestowanie w potencjał ludzki, innowacyjne technologie, nowoczesne wyposażenie<br />
placówek oświatowych oraz partnerskie projekty”, podejmowane wespół „z elitarnymi<br />
ośrodkami badawczymi w regionie i na świecie” 384 .<br />
Fundacja jest interesującą inicjatywą, zwłaszcza w kulturowym i społecznym<br />
kontekście <strong>Kataru</strong>, do niedawna jednego z najbardziej zachowawczych muzułmaoskich<br />
krajów arabskich nad Zatoką Perską. Znamienym wydaje się już fakt, że pomysł założenia<br />
organizacji ogólno-oświatowej nastawionej na dynamiczną modernizację szkolnictwa i<br />
współpracę z zachodnimi instytucjami edukacyjnymi pojawił się na samym początku rządów<br />
obecnego emira, który przejął władzę w kraju w wyniku bezkrwawego przewrotu<br />
pałacowego w czerwcu 1995 r. To pokojowe, chod wcale nie wyjątkowe w tym regionie<br />
wydarzenie zakooczyło epokę rządów konserwatywnego emira Chalify Al Saniego, ojca<br />
szajcha Hamada, i stało się początkiem wyjątkowych zmian w Katarze – edukacyjnych,<br />
kulturowych, społecznych, politycznych i gospodarczych.<br />
Powstanie Fundacji<br />
Nowe władze przyjęły politykę całościowej modernizacji kraju, która zaczęła się od<br />
utworzenia Fundacji Katar oraz wielowymiarowych transformacji oświatowych. Od początku<br />
swojego istnienia Fundacja założyła sobie szeroko zakrojony cel poprawy jakości życia<br />
obywateli i mieszkaoców kraju i regionu przez edukację i rozwój społeczny.<br />
Już w 1995 r. rozpoczęła w jej ramach działalnośd organizacja zajmująca się<br />
prewencją i leczeniem cukrzycy, a rok później organizacja pracująca na rzecz rozwoju<br />
społeczeostwa (Social Development Center). Centrum edukacyjne dla dzieci o specjalnych<br />
potrzebach (The Learning Center) otworzyło swoje podwoje w 1996 r., niemal równocześnie<br />
z zespołem szkół podstawowych i średnich z programem międzynarodowej matury<br />
(International Baccalaureat) i z wykładowym językiem angielskim (Qatar Academy).<br />
Kiedy w 1998 r. Fundacja zaprosiła jeden z uniwersytetów amerykaoskich, Virginia<br />
Commonwealth University, do założenia w Katarze szkoły projektowania mody i wnętrz,<br />
niejako przy okazji zaczęła powoli rodzid się idea budowy uniwersalnego kampusu<br />
383 Qatar Foundation. Materiały promocyjne. Doha 2007.<br />
384 Ibidem.<br />
Strona 123 z 201
funkcjonującego w ramach Fundacji, gdzie znalazłoby się miejsce na wszechstronną edukację<br />
młodych Katarczyków, badania naukowe, współpracę z ośrodkami zagranicznymi, oraz<br />
różnorodne społeczne działania oświatowo-modernizacyjne.<br />
Realizacja tej niezwykłej wizji stała się możliwa głównie dzięki ogromnym wpływom<br />
środków z eksportu ropy i gazu, ale także dzięki nowej, otwartej i, trzeba przyznad, odważnej<br />
postawie rządu. Efektywne urzeczywistnianie idei postępowej edukacji i wielopoziomowej<br />
modernizacji <strong>Kataru</strong> wymaga zarówno odwagi, jak i ostrożności i taktu przede wszystkim na<br />
polu kultury i oczekiwao społecznych. Katar pozostaje bowiem tradycyjnym krajem<br />
muzułmaoskim, co sprawia, iż zmiany, zwłaszcza w obrębie oświaty, nie mogą byd<br />
realizowane w oderwaniu od tradycji. Zwolennicy reform i modernizacji szkolnictwa<br />
konsekwentnie dążą do przełamywania istniejących uprzedzeo i stereotypów społecznokulturowych<br />
(na przykład w sferze stosunków płci, koedukacji, roli kobiet na rynku pracy,<br />
itp.) oraz nieufności wobec zachodnich modeli edukacji (zwłaszcza w sferze programów<br />
nauczania, wyboru przedmiotów i metodyki), podkreślając fundamentalne znaczenie<br />
zachodzących przemian dla właściwego wykorzystania potencjału ludzkiego, któremu<br />
dotychczasowy, przestarzały system nie dawał możliwości pełnego rozwoju.<br />
Filozofia, misja i rola Fundacji<br />
Filozofia leżąca u podstaw działalności edukacyjnej i społecznej Qatar Foundation<br />
opiera się właśnie na złożeniu, że największym bogactwem narodu jest potencjał jego<br />
obywateli – jak wyraził to emir przy okazji powołania Fundacji do życia. Główne cele Fundacji<br />
Katar mają zatem na uwadze rozwój tego potencjału poprzez wykorzystanie sieci ośrodków<br />
specjalizujących się w praktykowaniu i propagowaniu postępowego szkolnictwa i badao<br />
naukowych, a także przez konsekwentną poprawę standardów zdrowotnych, rodzinnych 385 i<br />
bytowych społeczeostwa <strong>Kataru</strong>. Qatar Foundation stawia sobie też za cel inicjację i<br />
rozszerzanie wszelkiego rodzaju partnerskich porozumieo i układów z zagranicznymi (przede<br />
wszystkim zachodnimi) organizacjami i instytucjami oświatowymi, takimi jak renomowane<br />
uniwersytety i jednostki typu think-tank 386 .<br />
Misja Fundacji polega na przygotowaniu obywateli <strong>Kataru</strong> i regionu Zatoki Perskiej, a<br />
nawet całego Bliskiego Wschodu, do pomyślnej konfrontacji z wyzwaniami współczesności,<br />
w kontekście ustawicznie zmieniających się paradygmatów myślenia o świecie, wymagao<br />
globalnego rynku pracy, rosnącej migracji, mieszaniu się kultur, ras, narodowości i<br />
narastającej w związku z tym presji etycznej i intelektualnej wymagającej, by akceptując<br />
innośd, zachowad jednocześnie własne tradycje i wartości.<br />
Rząd <strong>Kataru</strong> widzi też znaczącą rolę Fundacji w przekształcaniu kraju w<br />
bliskowschodnie centrum innowacyjnej edukacji poprzez wspomaganie rozwoju badao<br />
385 Działania na rzecz poprawy standardów rodzinnych polegają na stopniowej eliminacji poligamii oraz<br />
małżeostw pomiędzy osobami spokrewnionymi poprzez akcje edukacyjne prowadzone przez lekarzy,<br />
psychologów, itp.<br />
386 Por. strona internetowa Fundacji Katar: http://www.qf.edu.qa.<br />
Strona 124 z 201
naukowych, a nawet wyznaczanie ich przyszłych kierunków. W tym celu edukacyjne<br />
możliwości i opcje proponowane przez Qatar Foundation promuje się w całym regionie, a<br />
nawet poza nim, co przyciąga rosnącą liczbę studentów, naukowców, pracowników z wielu<br />
krajów świata.<br />
Władzę zwierzchnią nad Fundacją Katar sprawuje Zarząd, któremu przewodniczy<br />
szajcha Muza bint Nassir al-Misnad, małżonka emira. W skład Zarządu wchodzą prominentne<br />
osoby związane z oświatą, gospodarką i życiem publicznym <strong>Kataru</strong>, między innymi szajcha al-<br />
Misnad jako prezes; Vartan Gregorian, były rektor amerykaoskiego Brown University i<br />
przewodniczący filantropijnej organizacji Carnegie Corporation of New York; Jordan Cohen,<br />
były przewodniczący Stowarzyszenia Amerykaoskich Uczelni Medycznych (Association of<br />
American Medical Colleges), Hamad Ibn Nassir Al Sani, dyrektor Qatar Industrial<br />
Development Bank, oraz Hadżar Ahmed Hadżar, były minister zdrowia publicznego 387 . Na<br />
czele struktury organizacyjnej Fundacji stoi jej prezydent, Fathy Sawud, doradca ds.<br />
szkolnictwa wyższego przy Zarządzie Fundacji oraz były dziekan wydziału nauk ścisłych na<br />
Uniwersytecie Katarskim.<br />
Education City – Miasto Edukacji<br />
Sztandarowym projektem Qatar Foundation jest Education City, Miasto Edukacji (EC),<br />
którego budowę rozpoczęto w październiku 2003 r. Ideologicznym fundamentem Education<br />
City jest przyszłościowa wizja rozszerzającego się centrum oświatowej doskonałości i<br />
naukowej innowacji; centrum, które ma stad się zaczynem kompleksowej transformacji<br />
<strong>Kataru</strong> w społeczeostwo oparte na wiedzy (knowledge-based society).<br />
Miasto Edukacji mieści się na terenie kampusu o powierzchni prawie 10 mln m²,<br />
położonym na obrzeżach stolicy kraju, niezwykle dynamicznie rozwijającego się miasta Doha.<br />
W obrębie kampusu EC znajduje się skupisko ośrodków edukacyjnych, naukowych,<br />
badawczych i rozwoju społecznego, których działalnośd sponsorowana jest przez Fundację<br />
Katar. W skład tej grupy instytucji i organizacji współpracujących z Fundacją lub pracujących<br />
bezpośrednio z jej ramienia 388 , które mają swoją siedzibę w granicach Education City,<br />
wchodzą obecnie 389 następujące centra oświatowe, badawcze, społeczne i inne: Academic<br />
Bridge Program, Aerospace City, Cultural Development Center, Doha Land For Real Estate<br />
Development & Investment, Faculty of Islamic Studies, Qatar Academy, Qatar Leadership<br />
Academy, Qatar MICE (Meetings, Incentive Travel, Conventions and Exhibitions)<br />
387 Ibidem.<br />
388 Qatar Foundation skupia pewną liczbę rodzimych instytucji, których zarządzanie i finanse podlegają jej<br />
bezpośrednio. Ponadto, Fundacja oferuje funkcjonalny parasol dla rozmaitych ośrodków zagranicznych, np.<br />
wybranych wydziałów kilku uniwersytetów amerykaoskich, operujących w EC na zasadzie autonomii<br />
programowej i organizacyjnej. Ich działalnośd opiera się na układzie partnerskich porozumieo i kontraktów<br />
zawartych z Fundacją.<br />
389 Liczba instytucji działających pod egidą Qatar Foundation, w obrębie lub poza obrębem Education City, stale<br />
rośnie. Przewiduje się, że w najbliższym czasie do listy istniejących już innych ośrodków i kampusów<br />
edukacyjnych Fundacji dołączy m. in. renomowana francuska akademia wojskowa Saint-Cyr.<br />
Strona 125 z 201
Development Institute, Qatar Music Academy, Qatar National Research Fund Office, The<br />
Learning Center.<br />
Oprócz instytucji edukacyjnych i filii wybranych uniwersytetów amerykaoskich (o<br />
których poniżej), w Education City mieszczą się także organizacje partnerskie i<br />
stowarzyszone: RAND-Qatar Policy Institute, Qatar Science and Technology Park, The Doha<br />
Debates i QatarDebate, Lakom Al-Karar (telewizyjne debaty arabskie), Reach Out to Asia<br />
(organizacja charytatywna), Fitch Qatar (ośrodek projektowania), oraz Asz-Szakab (akademia<br />
jeździecka).<br />
Inne organizacje wchodzące w skład Fundacji Katar działalnośd swoją nastawiają na<br />
cele zdrowotne i rozwojowe. Te organizacje to między innymi: Social Development Center<br />
(Ośrodek Rozwoju Społecznego), Qatar Diabetes Association (Katarskie Stowarzyszenie<br />
Cukrzycy), Doha International Institute for Family Studies and Development<br />
(Międzynarodowy Instytut do Badao i Rozwoju Rodziny w Doha), Al Jazeera Children’s<br />
Channel (kanał dla dzieci), a także Sidra Medical and Research Center (Medyczne i Badawcze<br />
Centrum Sidra).<br />
Działalnośd oświatowa Fundacji<br />
Spośród wielu aspektów działalności QF, bez wątpienia najważniejszym i najbardziej<br />
interesującym jest jej działalnośd oświatowa. Edukacja stanowi priorytet polityczny,<br />
społeczny i kulturowy <strong>Kataru</strong>, który, jako kraj rozwijający się, ma ambicje wykształcid swoich<br />
obywateli na aktywnych uczestników procesów globalizacji, oferując im szeroką gamę<br />
możliwości „zaspokojenia nieustannie rosnących i zmieniających się potrzeb<br />
edukacyjnych” 390 i przygotowując ich do umiejętnego poruszania się w „nowym porządku<br />
społecznym” 391 .<br />
Od 1998 r., kiedy otworzył w Katarze swój kampus uniwersytet Virginia<br />
Commonwealth, Fundacja z rozmysłem selekcjonuje i sprowadza do Education City filie<br />
renomowanych uczelni amerykaoskich. Jak dotąd funcjonuje tu sześd uniwersytetów, które<br />
oferują możliwośd zdobycia dyplomów (na razie tylko pierwszego stopnia, licencjatu, ale w<br />
planach na najbliższą przyszłośd przewiduje się także otwarcie studiów magisterskich) na<br />
wydziałach inżynierii (Texas A&M University), biznesu, programowania i komunikacji<br />
(Carnegie Mellon University), projektowania wnętrz i mody (Virginia Commonwealth<br />
University), stosunków międzynarodowych (Georgetown University School of Foreign<br />
Service), medycyny (Weill Cornell Medical College) oraz dziennikarstwa i mediów<br />
(Northwestern University).<br />
Wydziały te i uniwersytety zostały starannie wyselekcjonowane spośród wielu<br />
chętnych do edukacyjnej współpracy kandydatów (Qatar Foundation proponuje znakomite<br />
warunki finansowe, a kontrakty podpisywane przez QF i wybrane uniwersytety szacuje się na<br />
miliony dolarów). Selekcji dokonuje QF, pod przewodnictwem szejchy Muzy bint Nassir al-<br />
390 At the Crossroads: Education in the Middle East, A. Badran (red.), Paragon House, New York 1989, s. xiii.<br />
391 N. Kittrie, Responsibility for Education, [w:] At the Crossroads…, op. cit., s. 6.<br />
Strona 126 z 201
Misnad, według wskazówek rządu i przedstawicieli ministerstw przemysłu naftowego,<br />
handlu, spraw zagranicznych, zdrowia, itp.<br />
Istnieje kilka powodów dla tego, jak dotąd utylitarnego, wyboru kierunków<br />
uniwersyteckich. Przede wszystkim, usprawiedliwia go szybkie tempo wzrostu<br />
gospodarczego <strong>Kataru</strong>, który potrzebuje rodzimej kadry inżynierów, biznesmenów, lekarzy,<br />
dyplomatów i dziennikarzy, by zastąpid nią profesjonalistów zachodnich, azjatyckich, czy też<br />
pochodzących z innych krajów arabskich (Egipt, Syria, Jordania, etc.) zatrudnionych obecnie<br />
w wielu gałęziach gospodarki. Gros siły roboczej kraju to cudzoziemcy, zarówno na<br />
specjalistycznych stanowiskach w przemyśle naftowym, służbie zdrowia, mediach,<br />
szkolnictwie, jak i na niższych szczeblach w budownictwie czy sektorze usług. Demografia<br />
<strong>Kataru</strong> rozkłada się mniej więcej w stosunku 3:1, gdzie trzech obcokrajowców przypada na<br />
jednego Katarczyka. 392<br />
W celu złagodzenia tych demograficznych nierówności na rynku pracy, od 2002 r.<br />
rząd realizuje program intensywnej „kataryzacji” (Qatarisation), czyli wprowadzania rodzimej<br />
siły roboczej na stanowiska dotychczas sprawowane przez obcokrajowców. Firmy<br />
paostwowe i prywatne stopniowo redukują stopieo zatrudnienia „guest workers” (głównie<br />
na wyższych pozycjach) 393 na rzecz odpowiednio wykwalifikowanych obywateli <strong>Kataru</strong>.<br />
Dyplomy renomowanych uczelni amerykaoskich mają podnieśd liczbę wykształconych<br />
Katarczyków, którzy dzięki nim będą mogli znaleźd zatrudnienie w kluczowych zawodach<br />
(inżynierowie, lekarze, kadra menadżerska, itp.) zdominowanych dotąd przez inne<br />
narodowości.<br />
Dodatkowo, szansa zdobycia najbardziej popularnych kwalifikacji akademickich w<br />
świetnych uniwersytetach operujących w kraju jest w zasadzie wyłączną drogą rozwoju i<br />
awansu dla młodych, zdolnych kobiet, którym konserwatywne obyczaje mogłyby<br />
uniemożliwid wyjazd na studiach zagraniczne w dobrym uniwersytecie zachodnim.<br />
Uniwersytet Katarski, jedyna narodowa uczelnia, nie cieszy się tym samym prestiżem co<br />
zagraniczne szkoły wyższe, chod sam jest w trakcie głębokiej modernizacji i obiecujących<br />
reform.<br />
Zagraniczne uniwersytety – obecnie są to wyłącznie uniwersytety amerykaoskie –<br />
przybywają jednak do <strong>Kataru</strong> z bagażem opcji i wartości edukacyjnych, które wychodzą<br />
daleko poza oczekiwania gospodarzy. „Transplantacja” zachodniego systemu edukacji ze<br />
środowiska amerykaoskiego na grunt arabsko-muzułmaoski nie jest ani prostym, ani łatwym<br />
procesem. W ramach tego procesu odbywa się bowiem konfrontacja odrębnych kultur oraz<br />
odmiennych wizji edukacji: parafrazując określenie Huntingtona można nawet zaryzykowad<br />
twierdzenie o mającym miejsce „zderzeniu cywilizacji w klasie” (a clash of civilizations in the<br />
classroom).<br />
392 Qatar Country Profile, Oxford Business Group, Oxford 2008.<br />
393 Większośd Katarczyków bardzo niechętnie pracuje w zawodach fizycznych, dlatego też zatrudnia się w nich<br />
inne narodowości, głównie z krajów azjatyckich lub innych krajów arabskich – por. D. Brewer et al., Education<br />
for a New Era: Design and Implementation of K-12 Education Reform in Qatar, RAND Corporation, Santa<br />
Monica 2007.<br />
Strona 127 z 201
Wielokulturowośd Miasta Edukacji<br />
Zderzanie się kultur w obrębie Education City jest wpisane w program jego<br />
funkcjonowania jako celowej przestrzeni wielo- i międzykulturowej, która powstaje między<br />
innymi po to, aby przybliżyd katarskim studentom inne cywilizacje oraz inne sposoby<br />
przedstawiania i widzenia świata. W zamyśle mają one przede wszystkim stanowid źródła<br />
wiedzy o odmiennych tradycjach i systemach wartości. Jednocześnie, powinny one<br />
funkcjonowad jako swoiste punkty odniesienia pozwalające młodym Katarczykom na<br />
wypracowanie świadomości własnego dziedzictwa kulturowego poprzez wymianę<br />
doświadczeo i spostrzeżeo z przedstawicielami innych kultur. Wszystko to prowadzid ma do<br />
wykształcenia u studentów umiejętności funkcjonowania w środowiskach<br />
wielokulturowych 394 , w zglobalizowanej rzeczywistości społecznej i ekonomicznej.<br />
Na kulturę <strong>Kataru</strong> w dużym stopniu wpływa wahhabizm, istniejący tu w dużo<br />
łagodniejszej formie niż w sąsiedniej Arabii Saudyjskiej, ale o podobnych zasadach i<br />
przejawach (wszechobecnośd i monopol jednej religii, surowośd obyczajów, segregacja płci,<br />
autorytaryzm, niechęd wobec reform i modernizacji, itp.). Z uwagi na te cechy, spotkanie<br />
kultury katarskiej z obcymi kulturami i odrębnymi światopoglądami nie zawsze przebiega<br />
bezproblemowo.<br />
Kultury stykające się, współpracujące czy współzawodniczące w fizycznej i<br />
intelektualnej przestrzeni Miasta Edukacji są przy tym bardzo zróżnicowane. Education City<br />
nie jest tylko polem konfrontacji Zachodu z arabsko-muzułmaoskim światem wahhabickiego<br />
<strong>Kataru</strong>, ale także obszarem spotkao, konfliktów, zachodzenia na siebie, mieszania się oraz<br />
wzajemnego przenikania najrozmaitszych tradycji, wyznao i ideologii z wielu stron globu.<br />
Pomimo tego, że głównym celem Education City jest zapewnienie możliwości kształcenia w<br />
najlepszych ośrodkach oświatowych przede wszystkim obywatelom własnego kraju,<br />
populacja studentów EC składa się z wielu narodowości i wyznao religijnych. Obok dużej<br />
liczby Katarczyków, studiują tu Egipcjanie, Libaoczycy, Iraoczycy, Irakijczycy, Palestyoczycy,<br />
Hindusi, Pakistaoczycy, Afgaoczycy, Omaoczycy, a także Europejczycy i Amerykanie 395 .<br />
Studiuje też jeden Polak palestyoskiego pochodzenia. Chociaż przeważającą częśd wspólnoty<br />
Miasta Edukacji stanowią katarscy muzułmanie (sunnici), obecni są także chrześcijanie,<br />
buddyści, hinduiści, szyici, wyznawcy bahai’zmu, a nawet zdeklarowani ateści.<br />
W konsekwencji interakcje wielokulturowe odbywają się nie tylko na linii<br />
„zachodni/amerykaoscy wykładowcy” i „studenci katarscy” – ale także zachodzą pomiędzy<br />
jednostkami i grupami przynależącymi do wielu innych zbiorowości etnicznych i<br />
wyznaniowych. Leo Lefebure (który wykładał teologię w Szkole Służby Zagranicznej, School<br />
of Foreign Service, Georgetown University w Katarze w roku akademickim 2007/08) w<br />
oparciu o własne doświadczenia pedagogiczne zwraca uwagę na ten istotny aspekt<br />
394<br />
Multicultural Education: A Cross-Cultural Training Approach, M. D. Pusch (red.), Intercultural Press, Maine<br />
2000.<br />
395<br />
Dla przykładu, w maju 2008 r. Education City uroczyście obchodziło wspólną ceremonię wręczenia<br />
dyplomów absolwentom czterech mieszczących się w nim uniwersytetów (Texas A&M, WCMC, CMU, VCU):<br />
uhonorowanych zostało 67 Katarczyków oraz 55 studentów 17 innych narodowści.<br />
Strona 128 z 201
wielokulturowego krajobrazu EC: “Jednym z najbardziej znaczących długoterminowych<br />
rezultatów funkcjonowania Szkoły Służby Zagranicznej w Education City byd może będą<br />
wzajemne relacje, jakie zawiązują się wśród międzynarodowych studentów”, zauważa on,<br />
opisując zjawisko, które nazywa “wewnętrznym przetwarzaniem przez studentów zdarzeo<br />
zachodzących na zajęciach i poza nimi; zdarzeo, które są wyzwaniem dla bardziej<br />
nieprzejednanych postaw i które mogą je łagodzid” 396 .<br />
Modele edukacji<br />
Spotkanie dwóch różnych wizji edukacji oznacza przede wszystkim odmienne<br />
wymagania stawiane studentom (w tym przypadku, głównie katarskim – z uwagi na lokalne<br />
tradycje oświatowe) 397 przez zachodnich wykładowców, z których ogromna większośd<br />
przeszła przez amerykaoski system nauczania wynosząc zeo tamtejszą metodologię<br />
nauczania i uczenia się, a także wizję edukacji jako dialogu 398 , wizję zakorzenioną w tradycji<br />
sokratejskiej, w koncepcji twórczej, autonomicznej działalności indywidualnego umysłu<br />
ludzkiego oraz wielostronnej debaty twórczych i autonomicznych umysłów.<br />
Zgodnie z tym punktem widzenia, edukacja opiera się nie tylko na aktywnym<br />
podejściu do nauki oraz krytycznym i analitycznym myśleniu, ale przede wszystkim na<br />
koncepcji wolnej i otwartej wymiany myśli, opinii i idei. Dlatego od studentów wymaga się<br />
czytania i dyskutowania o tekstach, które mogą stad i często stoją w opozycji do powszechnie<br />
przyjętych systemów wartości oraz kwestionowania zastanych dogmatów. Oczekuje się od<br />
nich także krytycznego podejścia do rozważanych tematów, umiejętności zadawania pytao<br />
oraz niezależnego myślenia. W ramach tej koncepcji, cel kształcenia wykracza poza naukę<br />
czytania podręczników, pisania esejów i zdawania egzaminów – staje się nim wyzwolenie<br />
umysłów i otwarcie ich na nowe pojęcia i postawy. 399<br />
Idea wyzwolenia umysłów przez naukę jest centralnym założeniem filozofii edukacji<br />
liberalnej, edukacji „sztuk wyzwolonych” (liberal arts education) raczej poprzez naukę<br />
przedmiotów ogólnych („humanistycznych”) niż kształcenie zawodowe. Sztuki wyzwolone<br />
396 Email do autorki, 7.06.2008 r.<br />
397 Formalne struktury edukacyjne istnieją w Katarze dopiero od lat 50. Pomimo reform oświatowych<br />
wdrażanych od 2001 r., metodyka nauczania w większości lokalnych szkół nadal opiera się na pamięciowym<br />
opanowywaniu materiału, recytacji i odtwarzaniu, bez rozwijania umiejętności krytycznego i analitycznego<br />
myślenia. Por. S. Al-Misnad, The Development of Modern Education in the Gulf, Ithaca Press, London 1985; P.<br />
Maizey, Manifestations of Non-Deliberate Plagiarism, 2001, dostępny na:<br />
http://clb.ed.qut.edu.au/events/projects/ndp/strategies.jsp; T. Reagan, Non-Western Educational Traditions:<br />
Alternative Approaches to Educational Thought and Practice, Lawrence Erlbaum Associates, Publishers, London<br />
2000.<br />
398 „Tradycję Zachodu ucieleśnia Wielka Konwersacja, którą rozpoczęto u zarania historii i kontynuuje się do<br />
dzisiaj (…) Przeznaczeniem cywilizacji zachodniej jest Cywilizacja Dialogu… Wszystko podlega dyskusji. Każdy<br />
musi się w niej wypowiedzied. Każda propozycja musi zostad zbadana. Wymianę idei uważa się za drogę do<br />
realizacji potencjału całej rasy” (R. M. Hutchins, The Tradition of the West, [w:] The Great Conversation: The<br />
Substance of a Liberal Education, t. I, Encyclopaedia Britannica, Chicago 1952).<br />
399 Takie widzenie edukacji jest fundamentem filozofii nauczania uniwersytetu Georgetown, który ma swój<br />
kampus w Education City, ale jest także promowane pośrednio przez Carnegie Mellon, Northwestern, Cornell,<br />
Texas A&M etc.<br />
Strona 129 z 201
zajmują z kolei centralne miejsce w amerykaoskim systemie oświaty, którego obecnośd w<br />
rzeczywistości katarskiej zaznacza się coraz mocniej jako przeciwwaga dla dotychczasowej<br />
metodyki i programów nauczania. Lokalni studenci przybywający, aby studiowad w<br />
placówkach Education City, są w niewielkim tylko stopniu przygotowani do wymagao i zadao,<br />
jakie stawiają przed nimi amerykaoskie szkoły i ich wykładowcy. Budzi to kontrowersje i<br />
prowokuje do zajmowania niekiedy skrajnych stanowisk osądzających zachodnią liberalną<br />
metodologię i filozofię nauczania w kategoriach nieomal wartości absolutnych, co znajduje<br />
na przykład wyraz w krytyce edukacji zachodniej jako „westernizacji” życia i ataku na<br />
muzułmaoskie tradycje kraju 400 .<br />
Rola uniwersytetu w dobie globalizacji i tożsamośd Miasta Edukacji<br />
Tocząca się obecnie debata na temat celów i roli uniwersytetu w dobie globalizacji<br />
znajduje swoje odbicie w dyskusji dotyczącej potencjalnej roli liberalnej edukacji w dalszym<br />
rozwoju Education City oraz całego społeczeostwa katarskiego. W obu dyskursach naczelne<br />
miejsce zajmuje pytanie o edukacyjne priorytety i potencjalne rezultaty edukacji<br />
uniwersyteckiej: czy oświata wyższego stopnia ma kontynuowad linię kształcenia ogólnego,<br />
humanistycznego, dla uformowania jednostek intelektualnie dojrzalych, elastycznych,<br />
zdolnych do samodzielnego krytycznego myślenia, czy też powinna nastawid się na<br />
szkolnictwo wyspecjalizowane zawodowo, którego absolwenci będą mogli swobodnie<br />
znaleźd miejsca pracy w coraz bardziej konkurencyjnej gospodarce światowej?<br />
Osobnym nurtem ewolucji Education City, który wypływa również ze wspomnianych<br />
powyżej aspektów działania EC, jest pytanie o jednorodnośd programową i metodologiczną<br />
Miasta Edukacji jako wielokulturowej i wielo-uniwersyteckiej wspólnoty akademickiej. W<br />
miarę konsolidowania się pozycji uniwersytetów funkcjonujących w obrębie tego wspólnego<br />
kampusu widad, jak uniwersytety te powoli „zadamawiają” się na pustynnym gruncie<br />
katarskim, nie chcąc przy tym, a nawet nie mogąc, rezygnowad z własnych zasad i przekonao<br />
edukacyjnych, bowiem nadal stanowią one integralne części rodzimych instytucji w Stanach<br />
Zjednoczonych. Wynika stąd jednak pewien paradoks, jakim jest coraz wyraźniej<br />
zarysowująca się koniecznośd znalezienia dla nich odrębnej tożsamości jako elementów<br />
nowej całości: „neo-kampusu”, zglobalizowanej, trans-edukacyjnej przestrzeni konfliktu i<br />
dialogu, przenikania się różnorodnych kultur, wartości intelektualnych, duchowych i<br />
metodologii nauczania.<br />
Zapytany o koncepcję „uniwersytetu Education City” jako hybrydy złożonej z<br />
wydziałów wybranych amerykaoskich szkół wyższych, dr Abd Allah Al Sani, wiceprezydent<br />
Qatar Foundation ds. Edukacji, odpowiada:<br />
400 “Uniwersytety amerykaoskie w świecie arabskim ogromnie się przyczyniły do rozszerzenia wpływów<br />
zachodu w regionie. (…) Globalizacja to najnowsze wcielenie kolonializmu, które grozi podkopaniem<br />
muzułmaoskiej tożsamości i stanowi ryzyko kulturowej inwazji na cały region.” – Westernisation biggest threat,<br />
“The Peninsula”, 7.10.2006.<br />
Strona 130 z 201
Zgodnie z porozumieniami podpisanymi przez Qatar Foundation i kampusy<br />
uniwersytetów, odrębna charakterystyka edukacyjna każdego z nich musi zostad<br />
zachowana, a kwalifikacje, które uzyskają absolwenci, muszą byd identyczne z tymi,<br />
jakie nadawane są przez każdy z tych uniwersytetów na ich własnych kampusach w<br />
Stanach Zjednoczonych. Wzajemna współpraca i integracja muszą byd rozpatrywane<br />
w tym kontekście. Staramy się jak najlepiej wykorzystad dane nam zasoby tak, aby<br />
studenci, a ostatecznie, całe społeczeostwo, zyskało jak najwięcej. Możemy gościnnie<br />
zarejestrowad studentów danego uniwersytetu na kursy oferowane przez inne, na<br />
przykład student uniwersytetu Texas A&M może zapisad się na zajęcia z historii na<br />
Georgetown traktując to jako częśd wymaganego programu edukacji liberalnej. Albo<br />
student szkoły medycznej Weill Cornell może zaliczyd matematykę na Carnegie<br />
Mellon. Chcemy w ten sposób budowad akademicką synergię w celu rozszerzenia<br />
oferty edukacyjnej, unikając jednocześnie niepotrzebnego duplikowania studiowanych<br />
przedmiotów. 401<br />
Education City jest próbą stworzenia oświatowej przestrzeni międzykulturowej, gdzie<br />
różnorodne kultury i tradycje edukacyjne mają szanse stworzyd nowatorskie struktury<br />
organizacyjne, ale także kulturowe, społeczne i intelektualne. Bez wątpienia jest to jedna z<br />
najciekawszych inicjatyw edukacyjnych ostatnich lat. Jako dynamiczny projekt jeszcze w<br />
trakcie konstrukcji nie daje się łatwo zaklasyfikowad, a dłogoterminowe konsekwencje<br />
społeczne, polityczne i kulturowe wielotorowej działalności Education City są niemożliwe do<br />
przewidzenia.<br />
401 Email do autorki, 5.05.2008.<br />
Strona 131 z 201
Leo D. Lefebure<br />
Stosunki międzyreligijne w Katarze<br />
W ostatnich latach stosunki między religijnymi wspólnotami w Katarze zmieniły się<br />
dramatycznie przynosząc komplikacje i konflikty, a także destabilizując sytuację w kraju<br />
*niezupełnie gotowym na akceptację wyznao innych niż islam, przyp. tłum.+. Paostwo Katar<br />
próbuje stad się znaczącym miejscem międzynarodowych spotkao i dyskusji pomiędzy<br />
trzema monoteistycznymi religiami; miejscem, gdzie różnorodne tradycje religijne byłyby<br />
chętnie widziane *raczej niż ignorowane czy nawet zwalczane, przyp. tłum.+. Na stronie<br />
internetowej Szóstej Konferencji Dialogu Międzyreligijnego w Doha, która odbyła się w maju<br />
2008 r., znajdujemy brawurowe oświadczenie, że „w ciągu ostatnich pięciu lat, Katar stał się<br />
centrum międzywyznaniowego dialogu religijnych grup na świecie” 402 . Te wysiłki<br />
podejmowane przez Katar zaznaczają zdecydowane odejście od polityki, jaką prowadził<br />
poprzedni emir kraju. Stają one jednocześnie przed poważnymi wyzwaniami pochodzącymi z<br />
głęboko zakorzenionych postaw muzułmaoskich tradycji wahhabickich, a także, w szerszym<br />
kontekście, z długiej historii religijnej nietolerancji i konfliktu, tak tragicznie rozciągających<br />
się na teraźniejszośd <strong>Kataru</strong> i innych krajów 403 .<br />
Katar jest paostwem oficjalnie muzułmaoskim, od XIX w. pod panowaniem rodziny Al<br />
Sani, rządzonym zgodnie z szari’atem (prawem muzułmaoskim), w tradycji sunnickiej,<br />
według interpretacji szkoły hanbalickiej 404 . Ogromna większośd obywateli <strong>Kataru</strong> to sunnici z<br />
surowej tradycji wahhabickiej, zapoczątkowanej przez Muhammada Ibn Abd al-Wahhaba<br />
(1703-1792), który przywrócił pierwotne znaczenie szkole hanbalickiej 405 . Warto tu<br />
odnotowad, że przymiotnik „wahhabicki” nie jest terminem, jakim określają się sami<br />
zwolennicy tej tradycji. W istocie, stosowanie tego terminu stanowi poważne naruszenie<br />
jednej z ich centralnych zasad – mianowicie, aby nie honorowad istot ludzkich kosztem Boga.<br />
Uważają się oni za autentycznych monoteistów i określają się mianem al-muwahhidun lub<br />
ahl at-tawhid, co oznacza „świadków potwierdzających boską jednośd” 406 .<br />
Nauki Ibn Abd al-Wahhaba jednoznacznie ukształtowały postawy i politykę<br />
Katarczyków wobec innych odłamów religijnych w islamie oraz wobec wyznawców innych<br />
402<br />
http://www/qatar-conferences.org/dialogue2008/english/generalinfo.php; 21.09.2008. Roszczenie to może<br />
wydad się zaskakujące w oczach osób związanych z międzynarodowym ruchem międzyreligijnym, jak Council<br />
for a Parliament of the World’s Religions oraz United Religions Initiative. Konferencje w Doha ograniczają się do<br />
religii monoteistycznych (abrahamowych).<br />
403<br />
Dla przybliżenia tła sytuacji w Katarze, zob. Islam, Judaism, and the Political Role of Religions in the Middle<br />
East, J. Bunzi (red.), University of Florida Press, Gainesville 2004.<br />
404<br />
Na temat powstania paostwa Katar, zob. F. F. Anscombe, The Ottoman Gulf: The Creation of Kuwait, Saudi<br />
Arabia, and Qatar, Columbia University Press, New York 1997; R. Said Zahlan, The Making of the Modern Gulf<br />
States: Kuwait, Bahrain, Qatar, the United Arab Emirates and Oman, wyd. popr., Ithaca Press, Reading 1998, s.<br />
99-105.<br />
405<br />
M. H. Kamali, Law and Society: the Interplay of Revelation and Reason in the Shariah, [w:] The Oxford History<br />
of Islam, J. L. Esposito (red.), Oxford University Press, Oxford/New York, 1999, s. 114.<br />
406<br />
H. Algar, Wahhabism: A Critical Essay, Islamic Publications International, Oneonta 2002, s. 1.<br />
Strona 132 z 201
eligii. Tocząca się obecnie debata prowadzona jest z tej właśnie perspektywy. W centrum<br />
zainteresowao Ibn al-Wahhaba była koncepcja tawhidu, czyli jednobóstwa. Odrzucając<br />
autorytet taklidu, czyli naśladownictwa tradycyjnych muzułmaoskich zasad prawnych, Ibn<br />
Abd al-Wahhab nawoływał do reformy islamu opartej o powrót do fundamentalnych zasad<br />
Koranu i hadisów, czyli przekazów dotyczących życia i nauk Mahometa 407 . Według niego,<br />
największym grzechem jest szirk, oddawanie czci jakiemukolwiek stworzeniu oprócz Boga.<br />
Ibn Abd al-Wahhab zdecydowanie odrzucał wszelkie wierzenia i praktyki, które odchodziły<br />
od koncepcji jedności Boga, ale nie zakładał przy tym, że osoby je praktykujące są na pewno<br />
apostatami. Natana Delong-Bas komentuje to następująco: “Zamiast obwoład wszystkich<br />
niewiernych apostatami, Ibn Abd al-Wahhab uznawał wszystkich ludzi za niewinnych<br />
apostazji czy niewiary, o ile nie otrzymali uprzednio odpowiedniego pouczenia<br />
religijnego” 408 .<br />
Uznaje się, że tradycja wahhabicka negatywnie ocenia inne tradycje religijne i inne<br />
formy islamu, odrzucając praktyki sufizmu i szyizmu jako naruszenie tawhidu. Tradycja<br />
wahhabicka jest także do tego stopnia krytyczna wobec tradycyjnych praktyk sunnickich, że<br />
Hamid Algar charakteryzuje ją jako „nie-sunnicką” i pozostającą na intelektualnym<br />
marginesie aż do czasów odkrycia ropy naftowej, która doprowadziła do wzbogacenia się<br />
krajów Zatoki Perskiej. 409 Ibn Abd Al-Wahhab mocno krytykował żydów, chrześcijan, pogan i<br />
czcicieli bożków za naruszanie tej zasady. Chrześcijanie byli na przykład krytykowani za wiarę<br />
w Jezusa jako Syna Bożego, a żydzi za wiarę w to, że są wybranym narodem Boga. Niemniej<br />
jednak, w przeciwieostwie do twierdzeo niektórych komentatorów, Delong-Bas twierdzi, że<br />
“pomimo swoich często gwałtownych ataków na inne grupy wyznaniowe za ich herectyckie<br />
wierzenia, Ibn Abd al-Wahhab nigdy nie nawoływał do ich zniszczenia czy śmierci. (...)<br />
Uważał, że taka kara leży w gestii Boga w przyszłym życiu, nie zaś w gestii istot ludzkich na<br />
ziemi” 410 . W miarę rozwoju tej tradycji, wahhabickie władze na terenie Półwyspu Arabskiego<br />
wprowadzały surowe kary – łącznie z egzekucją, paleniem książek i niszczeniem grobów – dla<br />
osób uznanych za winne szirku 411 .<br />
Wolnośd wyznania i wspólnoty religijne w Katarze<br />
Do 1995 r., kiedy to obecny emir szajch Hamad Ibn Chalifa Al Sani przejął władzę od<br />
swojego ojca w bezkrwawym przewrocie, w Katarze nie istniała wolnośd religijna i surowo<br />
wzbronione było praktykowanie religii innych niż islam. Na przykład nielegalne było<br />
przyjmowanie sakramentów chrześcijaoskich czy nauczanie doktryny chrześcijaoskiej<br />
407<br />
N. J. Delong-Bas, Wahhabi Islam: From Revival and Reform to Global Jihad, Oxford University Press,<br />
Oxford/New York 2004, s. 8.<br />
408<br />
Ibidem, s. 81.<br />
409<br />
H. Algar, op.cit. s. 2-3. Algar zauważa, że osiemnastowieczni alamowie, uczeni w prawie muzułmaoskim, nie<br />
uznawali Ibn Abd al-Wahhaba i jego naśladowców za sunnitów (s. 3); w czasie debaty ze zwolennikami Ibn Abd<br />
al-Wahhaba, kadi (sędzia) z Mekki ogłosił ich niewiernymi (s. 23).<br />
410<br />
N. Delong-Bas, s. 61.<br />
411 H. Algar, op. cit., s. 24-25.<br />
Strona 133 z 201
ponieważ i jedno, i drugie stanowiło formę grzechu szirk ze względu na wiarę w Jezusa<br />
Chrystusa jako Syna Bożego i w Trójcę Świętą. Dlatego też chrześcijanie zmuszeni byli<br />
wówczas uczęszczad na nabożeostwa na własne ryzyko, a księża katoliccy podlegali karze<br />
chłosty, jeśli przyłapano ich na naruszaniu prawa. W tym surowym otoczeniu katolicy<br />
uczeszczali na mszę świętą po kryjomu i ukrywali katechizm przed policją. Potajemnie<br />
przekazywali sobie nawzajem informacje o tym, kiedy i gdzie ma się odbyd nabożeostwo czy<br />
nauki religine. Wkrótce po objęciu władzy przez szajcha Hamada wprowadzono wolnośd<br />
wyznania i stosunki międzywyznaniowe zmieniły się radykalnie.<br />
Wolnośd przekonao religijnych stanowi częśd szerszego programu zmian społecznych<br />
przewidzianych przez szajcha Hamada, który widzi siebie jako monarchę-reformatora. Robin<br />
Wright cytuje słowa szajcha Hamada tłumaczące jego wyważone podejście:<br />
Przyspieszanie zmian spowodowałoby jedynie brak stabilności społecznej, czego<br />
staramy się uniknąd, dlatego wybraliśmy drogę pośrednią. W porównaniu z<br />
radykalnymi zmianami, jakie zaszły w innych krajach od kooca zimnej wojny, nasze<br />
zmiany mogą się wydawad nieznaczne, ale są one za to dobrze zaplanowane. Musimy<br />
uważad, aby wprowadzad zmiany w takim tempie, jakie odpowiadad będzie<br />
potrzebom i wymaganiom naszego narodu, a także tradycyjnej kultury katarskiej<br />
przesiąkniętej tysiącami lat arabskiej i muzułmaoskiej historii 412 .<br />
Obecnie najbardziej widocznym wyrazem i symbolem tych zmian są nowe kościoły<br />
chrześcijaoskie na przedmieściach Doha. Kościół katolicki pod wewaniem Matki Boskiej<br />
Różaocowej (Our Lady of the Rosary), który poświęcono w marcu 2008 r., jest<br />
najprawdopodobniej pierwszą świątynią chrześcijaoską wzniesioną w Katarze od czasów<br />
pojawienia się islamu w VII stuleciu. Nieopodal, na tym samym specjalnie wyznaczonym<br />
terenie, są obecnie w budowie następujące kościoły: koptycki, ortodoksyjny grecki,<br />
anglikaoski oraz kościół przeznaczony dla chrześcijaoskich wyznao z Indii. Budowa tych<br />
kościołów wzbudziła znaczne kontrowersje. Niektórzy konserwatywni muzułmanie wahhabici<br />
intrepretują słowa Mahometa jako zakaz istnienia publicznych miejsc kultu dla chrześcijan i<br />
innych nie-muzułmanów na całym obszarze Półwyspu Arabskiego. Znany komentator Lahdan<br />
Ibn Issa al-Muhanada, pisze w lokalnej gazecie “Al-Arab”: “Nie powinno się wznosid krzyży<br />
pod niebem <strong>Kataru</strong>, a Doha nie powinna słyszed bicia dzwonów” 413 . W kontekście ostrej<br />
krytyki ze strony katarskich muzułmanów, budowniczowie nowego kościoła katolickiego<br />
starali się byd jak najbardziej dyskretni. Dlatego też na kościele Matki Boskiej Różaocowej nie<br />
ma ani krzyża, ani dzwonnicy, ani żadnego znaku proklamującego jego obecnośd. Artystyczny<br />
wystrój wnętrza kościoła został wykonany przez znanego włoskiego malarza, Valentino Vago.<br />
Postad Maryi, czczonej przez katolików, ale uznawanej także przez muzułmanów, bardzo<br />
często pojawia się na jego obrazach w katarskim kościele trzymając w objęciach dzieciątko<br />
412 R. Wright, Dreams and Shadows: The Future of the Middle East, Penguin Press, New York 2008, s. 8.<br />
413 http://www.foxnews.com/story/02933,33804,00.html, 21. 09.2008.<br />
Strona 134 z 201
Jezusa. Obraz ukrzyżowania umieszczono w miejscu stosunkowo widocznym, mianowicie w<br />
oknie nad ołtarzem.<br />
Inna znana w Katarze postad, Abd al-Hamid al-Ansari, który przez pewien czas był<br />
dziekanem Wydziału Szari’atu na Uniwersytecie Katarskim, nie zgadza się z al-Muhanadą,<br />
przekonując, że uwaga Mahometa odnosiła się wyłącznie do świętych miast Mekki i Medyny,<br />
nie zaś do całego Półwyspu Arabskiego. Według al-Ansari’ego, “posiadanie własnych miejsc<br />
kultu jest fundamentalnym prawem człowieka gwarantowanym przez islam”. 414 Wicepremier<br />
Abd Allah Ibn Hamad al-Attija, przemawiając w roli przedstawiciela rządu katarskiego,<br />
określił kościół Matki Boskiej Różaocowej jako “pozytywne przesłanie dla całego świata”. 415<br />
Podczas prywatnej ceremonii wieczorem na dzieo przed poświęceniem kościoła, al-Attija<br />
powiedział:<br />
Cieszymy się, że powstał tutaj pierwszy kościół katolicki. Muzułmanie mają meczety i<br />
miejsca kultu w krajach chrześcijaoskich, czas był zatem, by wybudowad kościół u nas.<br />
Islam jest religią pokoju, tolerancji i dialogu. Katar jest dumny, że jest jedynym<br />
krajem, gdzie corocznie odbywa się międzywyznaniowa konferencja trzech religii<br />
monoteistycznych 416 .<br />
Wielebny Tomasito Veneration, filipioski ksiądz katolicki w Katarze, zauważył, że teren pod<br />
budowę kościoła Matki Boskiej Różaocowej:<br />
został nam podarowany przez Emira Hamada Ibn Chalifę Al Saniego, który przez<br />
ostatnie lata promuje politykę dialogu międzyreligijnego zachowując jednocześnie<br />
prawa zakazujące wszelkich prób nawracania tutejszej ludności, większości<br />
muzułmaoskiej, na jakąkolwiek inną religię. Jest to w zasadzie jedyne ograniczenie<br />
naszej pracy duszpasterskiej, ale musimy się go trzymad 417 .<br />
W okresie poprzedzającym poświęcenie kościoła Matki Boskiej Różaocowej wyrażano<br />
obawy, że wydarzenie to może spowodowad wrogie reakcje, a <strong>Ambasada</strong> Stanów<br />
Zjednoczonych w Doha wysłała nawet do obywateli amerykaoskich ostrzeżenie, by nie brad<br />
udziału w uroczystości, która jednak odbyła się bez żadnych incydentów. Podczas ceremonii,<br />
w której wzięło udział około 10 tys. katolików, kardynał Ivan Dias, prefekt Watykaoskiej<br />
Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów (Vatican Congregation for the Evangelization of<br />
Peoples), przedstawił zebranym przesłanie od papieża Benedykta XVI oraz ofiarował im w<br />
jego imieniu kielich, relikwię kapucyoskiego mistyka, św. Padre Pio da Pietrelcina, który<br />
umieszczono na ołtarzu kościoła.<br />
Z uwagi na to, że populacja <strong>Kataru</strong> gwałtownie rośnie i ulega ciągłym zmianom,<br />
trudno jest z całą pewnością ustalid dokładną liczbę wiernych należących do poszczególnych<br />
414 http://www.archdioceseofcolombo.com/news.php?id=262, 21. 09.2008.<br />
415 http://www.asianews.it/index.php?l=en&art=11783&sixe=A, 23. 09.2008.<br />
416 http://gulfnews.com/news/gulf/qatar/10197626.html, 23.09.2008.<br />
417 http://www.asianews.it/index.php?1=en&art=88748size=A, 21.09.2008.<br />
Strona 135 z 201
ugrupowao religijnych. Rząd także nie publikuje oficjalnych statystyk. Według danych<br />
amerykaoskiego Departamentu Stanu z 2007 r., z niektórych kościołów chrześcijaoskich<br />
otrzymano jednak informacje co do liczby wiernych. I tak, Kościół rzymsko-katolicki doliczył<br />
się 80 tys. członków, anglikaoski 10 tys., a koptyjski 3 tys. Brakuje jednak danych na temat<br />
protestantów oraz członków Kościołów wschodnich i grecko-ortodoksyjnego 418 . Zgodnie z<br />
raportem International Religious Freedom z 2007 r., wydanym przez Biuro Demokracji, Praw<br />
Człowieka i Pracy amerykaoskiego Departamentu Stanu, hinduiści, buddyści, wyznawcy<br />
baha’izmu i innych wiar nie wystąpili w 2007 r. z prośbą o oficjalne uznanie ich religii przez<br />
rząd katarski. Nie pojawiły się też żadne raporty dotyczące prób zakłócania ich praktyk<br />
religijnych 419 . Liczbę hinduistów w Katarze ocenia się na około 90 tys 420 . Tore Kjeilen szacuje,<br />
że w Katarze znajduje się około tysiąca bahaistów 421 .<br />
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych innowacji szajcha Hamada było zezwolenie<br />
udzielone Izraelowi na otwarcie misji handlowej w Katarze w 1996 r. Katar jest jedynym<br />
paostwem nad Zatoką Perską utrzymującym oficjalne stosunki z paostwem izraelskim.<br />
Mieszka tu mała, lecz stale powiększająca się społecznośd żydowska. Relacje z Izraelem są<br />
powodem kontrowersji wśród krajów muzułmaoskich. W listopadzie 2000 r., Katar ugiął się<br />
pod presją Iranu i Arabii Saudyjskiej i zamknął izraelską misję handlową przed spotkaniem<br />
przedstawicieli Organizacji Konferencji Muzułmaoskiej, jakie miało się odbyd w Doha.<br />
Chociaż misja pozostawała zamknięta przez jakiś czas, rząd pozwolił ją ponownie otworzyd w<br />
maju 2001 r., co przyniosło falę ostrej krytyki ze strony rządu Iranu, który oskarżył Katar o<br />
“nieprawowiernośd wobec współ-muzułmanów” 422 .<br />
Roi Rosenblit jest szefem misji handlowej Izraela w Doha oraz gospodarzem<br />
społeczności żydowskiej (i nie tylko) podczas wszelkich żydowskich świąt religijnych.<br />
Uczestniczyłem w obchodach święta Sukkot u niego w domu jesienią 2007 r. Pokazawszy<br />
nam tradycyjny szałas (sukka) ustawiony w ogrodzie na tyłach domu, ambasador Rosenblit<br />
podzielił się z nami swoim przekonaniem, że jest to zapewne pierwszy od wielu stuleci tego<br />
typu namiot wzniesiony w Katarze. W wojskowej kwaterze głównej sił amerykaoskich w<br />
Katarze obecny jest też zwykle amerykaoski rabbi, który pojawia się czasami na ważniejszych<br />
uroczystościach żydowskich w Doha.<br />
Konferencje dialogu międzywyznaniowego w Doha<br />
Najbardziej znaczącym wyrazem zainteresowania <strong>Kataru</strong> promocją stosunków<br />
międzyreligijnych jest seria konferencji na temat dialogu międzywyznaniowego<br />
organizowanych w Doha. W kwietniu 2003 r., Katar pełnił rolę gospodarza seminarium na<br />
temat budowania mostów do solidarności, zorganizowanego i sponsorowanego przez<br />
anglikaoskiego arcybiskupa Canterbury. W tym samym roku, seminarium spotkało się<br />
418<br />
http://www.state.gov/g/drl/rls/irf/2007/90219.htm, 21.09.2008.<br />
419<br />
Ibidem.<br />
420<br />
http://en.wikipedia.org/wiki/Hinduism_in_Qatar, 22.09.2008.<br />
421<br />
http://i-cias.com/e.o/qatar_4.htm, 22.09.2008.<br />
422<br />
http://www.iran-press-service.com/articles_2001/may_2001/iran?qatar_israel_18501.htm, 22.09.2008.<br />
Strona 136 z 201
ponownie w Doha w celu rozważenia chrześcijaoskiego i muzułmaoskiego podejścia do<br />
świętych ksiąg obu religii 423 . Szajch Hamad Ibn Chalifa Al Sani serdecznie powitał wielebnego<br />
dr Rowana Williamsa, arcybiskupa Canterbury, oraz innych uczestników spotkania, wyrażając<br />
nadzieję, że w Katarze powstanie organizacja do spraw dialogu pomiędzy muzułmanami i<br />
chrześcijanami.<br />
W maju 2004 r., z udziałem kardynała Jeana Louisa Taurana, reprezentującego<br />
papieża Jana Pawła II i Kościół Katolicki, odbyła się w Doha konferencja, podczas której<br />
dyskutowano kwestię wolności religii. Na dwie pierwsze konferencje zaproszeni zostali<br />
wyłącznie przywódcy muzułmaoscy i chrześcijaoscy. Od czasu trzeciej konferencji<br />
zorganizowanej w 2005 r., w spotkaniach tych biorą też udział przedstawiciele judaizmu.<br />
Trzecia konferencja skoncentrowała się na zagadnieniach teologicznych i nosiła tytuł<br />
„Słuchając Boga, ucząc się z Pisma Świętego”. W czasie konferencji zanotowano, że „istnieją<br />
zasadnicze różnice między islamem a chrześcijaostwem co do źródła najpełniejszego<br />
przekazu słowa Bożego. Według muzułmanów, jest nim tekst księgi Koranu, podczas gdy dla<br />
chrześcijan zawiera się ono w życiu jednego człowieka, Jezusa z Nazaretu” 424 . Podczas<br />
konferencyjnych dyskusji, różnicę tę powiązano z kontrowersyjną według muzułmanów<br />
wiarą chrześcijan w trój-osobowego Boga.<br />
Czwarta konferencja na temat dialogu międzywyznaniowego zorganizowana w Doha<br />
skupiła się na „Roli religii w budowaniu istoty ludzkiej”. Ahmad Ibn Abd Allah al-Mahmud,<br />
Minister Spraw Zagranicznych, przedstawił nadzieje rządu kraju związane z konferencją:<br />
Widzimy to spotkanie w kategoriach pragmatycznego i realistycznego dialogu<br />
mającego na celu propagowanie godnej, sprawiedliwej, bezpiecznej i pokojowej<br />
koegzystencji narodów. Przewidujemy, że obecna konferencja zaowocuje dialogiem<br />
umacniającym perspektywę wajemnych spotkao i dyskusji, dzięki którym<br />
przekroczone zostaną bariery dyskryminacji 425 .<br />
Ben Quash z Cambridge Inter-Faith Programme Uniwersytetu Cambridge opisał serię<br />
dialogów pod hasłem „Scriptural Reasoning” (Rozumowanie w Piśmie) prowadzonych w<br />
Wielkiej Brytanii, podczas których żydzi, chrześcijanie i muzułmanie wspólnie badają święte<br />
księgi swoich religii, komentarze rabinistyczne, patrystyczne i hadisy (przekazy dotyczące<br />
wypowiedzi Mahometa). Inne kluczowe wystąpienia na tej konferencji to na przykład<br />
przemówienie rabina Douglasa E. Krantza zatytułowane „Nakrywanie do stołu: rozwijanie<br />
zdrowej świadomości religijnej” (“Setting the Table: Nurturing a Healthy Religious<br />
Awareness”), mowa rabina Nancy Fuchs-Kreimer na temat „Nauki i religii” (“Science and<br />
Religion”) oraz prezentacja Sa’ida A. Chana pod tytułem „Religia i prawa obywatela:<br />
423 Scriptures in Dialogue: Christians and Muslims Studying the Bible and the Qur’an Together: A Record of the<br />
Seminar ‘Building Bridges’. Konferencja zorganizowana w Doha w Katarze, 7-9.04.2003, wyd. M. Ippgrave,<br />
Church House, London 2004.<br />
424 http://www.qatar-conferences.com/dialogue/english/e20033.html, 22.09.2008.<br />
425 http://www.qatar-conferences.com/new-dialogue/english/OPENING.pdf, 23.09.2008.<br />
Strona 137 z 201
wyzwania i obowiązki wspólnoty religijnej” (“Religion and Civil Rights: Challenges and Duties<br />
for the Religious Community”).<br />
Na piątej konferencji, jaka odbyła się w maju 2007 r., dyskutowano zagadnienia takie<br />
jak „Złożony charakter dialogu międzywyznaniowego” (“Complexity of Issues in Interfaith<br />
Dialogue”), „Wspólne wartości duchowe i ich wpływ na pokojową koegzystencję” (“Common<br />
Spiritual Values and their Impact on Peaceful Co-Existence”) oraz „Mistycyzm: duch religii<br />
objawionych” (“Mysticism: The Spirit of Revealed Religions”). W rezultacie obrad wydano<br />
oświadczenie potępiające desekrację symboli i postaci religijnych i nawołujące do<br />
porozumienia międzyreligijnego. Jednocześnie rząd <strong>Kataru</strong> ogłosił powstanie nowej<br />
organizacji międzyreligijnej, Międzynarodowego Centrum do Spraw Dialogu<br />
Międzyreligijnego (DICID – Doha International Center for Inter-Faith Dialogue). W skład<br />
zarządu Cetrum wchodzi m.in. trzech muzułmanów, trzech chrześcijan i rabin. Finansowanie<br />
organizacji wziął na siebie rząd katarski. Centrum to ma zasięg międzynarodowy, co widad na<br />
przykładzie planów zoragnizowania dialogu ekumenicznego pomiędzy sunnitami a szyitami w<br />
Libanie w grudniu 2008 r.<br />
Szósta konferencja w maju 2008 r. odbyła się pod tytułem „Wartości religijne:<br />
perspektywy dla pokoju i szacunku dla życia” („Religious Values: Perspectives on Peace and<br />
Respect for Life”). Uczestnicy rozważali rozmaite zagadnienia dotyczące pokoju i przemocy,<br />
bio-etyki, samobójstwa, tortur, handlu ludźmi, aborcji, eutanazji i szacunku dla symboli<br />
religijnych. Na zakooczenie wezwano rządy i organizacje pozarządowe do wspierania postaw<br />
szacunku dla symboli religijnych, godności ludzkiej, wolności religii i poszanowania życia<br />
ludzkiego.<br />
W historii stosunków międzyreligijnych u większości religijnych tradycji świata<br />
doszukad się można dwuznacznych elementów. Od czasu posiedzenia Światowego<br />
Parlamentu Religii w Chicago w 1893 r., wiele z nich przeszło niezwykłe przemiany postaw i<br />
praktyk w odniesieniu do innych wyznao. Zmarły niedawno historyk religii Joseph Kitagawa<br />
zauważył, że Parlament Religii w Chicago stał się znaczącym punktem zwrotnym: przywódcy<br />
religijni zaczęli interpretowad i prezentowad swoje własne tradycje z rosnącą świadomością<br />
tego, jak mogą one zostad odebrane przez wyznawców innych wiar. 426 Na przestrzeni<br />
dziesięcioleci, jakie upłynęły od tamtej chwili, przywódcy religijni na świecie w coraz<br />
większym stopniu poszukują nowych dróg wzajemnego porozumienia. Od 1995 r. Katar coraz<br />
wyraźniej zaznacza swój udział w międzynarodowym ruchu międzyreligijnym, przynajmniej w<br />
odniesieniu do trzech religii monoteistycznych (abrahamowych). Przemowy przedstawicieli<br />
<strong>Kataru</strong> na konferencjach w Doha odzwierciedlają pełną świadomośd obecności ich<br />
międzyreligijnych interlokutorów. Warto jednak zauważyd, że konferencje te nie są otwarte<br />
dla publiczności i tylko zaproszeni goście mają możliwośd wysłuchania takich wypowiedzi.<br />
Pomimo tego, oświadczenia wygłaszane na konferencjach w Doha dostępne są na ich<br />
stronach internetowych. Bez wątpienia w bliższej i dalszej przyszłości nadal będą odzywad się<br />
w Katarze głosy przeciwne takim inicjatywom. Bez względu na to, doniosłe zmiany ostatnich<br />
15 lat prawdopodobnie prowadzid będą do dalszych transformacji.<br />
426 J. M. Kitagawa, The Quest for Human Unity: A Religious History, Fortress Press, Minneapolis 1990.<br />
Strona 138 z 201
Strona 139 z 201<br />
Z angielskiego przełożyła Magdalena Rostron
Marcin Grodzki<br />
Chrześcijanie w Katarze<br />
W marcu 2008 r. Katar dołączył do grona tych paostw regionu Zatoki Perskiej, w<br />
których mogą oficjalnie działad instytucjonalne struktury Kościoła rzymskokatolickiego. Na<br />
mocy dekretu głowy paostwa, emira szajcha Hamada Ibn Chalify Al Saniego, prowadzącego<br />
konsekwentnie od połowy lat 90. politykę demokratyzacji wewnętrznej kraju, zezwolono na<br />
budowę sześciu kościołów chrześcijaoskich różnych wyznao (m.in. anglikaoskiego, grekoprawosławnego,<br />
koptyjskiego) 427 . Fakt wyświęcenia Kościoła Matki Bożej Różaocowej przy<br />
stolicy kraju, Doha, wywołał na łamach katarskiej prasy mieszane odczucia społeczności<br />
muzułmaoskiej, od fali ostrego krytycyzmu środowisk konserwatywnych, po apele o<br />
„życzliwy gest wzajemności wobec braci chrześcijan zezwalających na budowę tysięcy<br />
meczetów na Zachodzie”.<br />
Pierwsza od kilkunastu wieków legalna świątynia chrześcijaoska na Półwyspie<br />
Katarskim nie ma na zewnątrz krzyża, dzwonów, wieży kościelnej ani nawet tablicy<br />
informacyjnej o budynku. Wszystko z założenia po to, by nie podsuwad przeciwnikom jej<br />
istnienia argumentów do kolejnych protestów. Budynek w kształcie spodka mieści się około<br />
15 km na południe od Dohy, na pustkowiu. Powstał na działce ziemi podarowanej przez<br />
emira, kosztem kilkunastu milionów dolarów, częściowo zebranych również wśród katarskiej<br />
napływowej diaspory chrześcijaoskiej. 15 marca 2008 r., w uroczystej konsekracji świątyni<br />
podlegającej formalnie Apostolskiemu Wikariatowi Arabii w Abu Zabi uczestniczyło<br />
kilkudziesięciu kapłanów, na czele z papieskim wysłannikiem, kardynałem Ivanem Diasem,<br />
prefektem Kongregacji Ewangelizowania Narodów w Kurii Rzymskiej, który przywiózł z<br />
Watykanu relikwie św. Ojca Pio. W pięciogodzinnej mszy konsekracyjnej w różnych językach,<br />
w tym angielskim, filipioskim tagalog, hindi, arabskim, wzięło udział około 10 tys. wiernych, z<br />
których 3 tys. mogło pomieścid obszerne wnętrze kościoła 428 .<br />
Wkopanie kamienia węgielnego pod świątynię chrześcijaoską w Doha wywołało<br />
gorącą debatę w katarskich mediach. Krytyczni wobec tego pomysłu, zbliżeni do<br />
wahhabickiej Arabii Saudyjskiej uczeni muzułmaoscy <strong>Kataru</strong>, odebrali to jako gest<br />
nieprzyjazny wobec ich kraju. Na łamach katarskiej gazety „Al-Arab”, jeden ze znanych<br />
publicystów kojarzonych ze środowiskami konserwatywnymi apelował o rozpisanie<br />
narodowego referendum, tak by oddad ostateczną decyzję w tej sprawie wyłącznie<br />
rdzennym obywatelom <strong>Kataru</strong> – praktycznie w 100% muzułmanom 429 . Zwolennicy takiego<br />
rozwiązania argumentowali, że obcokrajowcy mieszkają i pracują w Katarze jedynie<br />
tymczasowo, więc ich potrzeby nie mogą przeobrażad kraju w sposób, którego sami nie<br />
życzyliby sobie jego obywatele (czytaj: dopóki nie ma katarskich chrześcijan, nie powinno się<br />
stawiad kościołów; świeckie rządy Zachodu zezwalają na budowę meczetów swoim własnym<br />
427 Qatar getting first Christian church, http://www.beliefnet.com, za Associated Press.<br />
428 First Christian church opens in Qatar, 16.03.2008, http://www.jpost.com, za Associated Press oraz Iftitah<br />
awwal kanisa katulikijja fi-Katar, “Ar-Raja”, 15.03.2008, http://www.raya.com, za Qatar News Agency.<br />
429 Lahdan bin Isa Al-Muhannadi, Adżz an-al-fahm aw-mafhum li-al-adżz, “Al-Arab”, 20.02.2008.<br />
Strona 140 z 201
obywatelom, ale nie posiadaczom kart pobytu tymczasowego) 430 . „Krzyż nie powinien<br />
wznosid się pod niebem <strong>Kataru</strong>”, „Dzwonny kościelne nie mogą bid w Doha”, „Nie kalajmy<br />
ziemi <strong>Kataru</strong> kościołem” – tego typu hasła można było znaleźd w lokalnych dziennikach 431 .<br />
Krytykowana była nie sama decyzja o zezwoleniu na budowę, lecz perspektywa<br />
wykorzystania dobroduszności emira do tworzenia zalążków chrześcijaoskich placówek<br />
misyjnych. Niektórzy doszukiwali się w niej analogii do przedłużającej się obecności sił<br />
koalicyjnych w Iraku i Afganistanie (z odniesieniem do faktu, że w bazie al-Udajd w Katarze<br />
mieści się centrum dowodzenia armii amerykaoskiej, skąd prowadzono wojnę w Iraku).<br />
Konserwatywna katarska prasa dawała do zrozumienia, że kwestie tej rangi społecznej<br />
powinny wymagad aprobaty katarskiego społeczeostwa, które tworzy muzułmaoskie<br />
paostwo oparte z założenia na prawdach koranicznych. Wykazywano, że decyzja emira ma<br />
charakter czysto polityczny i nie jest poparta dążeniami społeczeostwa. Jeden z sondaży<br />
opinii publicznej wydrukowany w lokalnej prasie ukazał sprzeciw 80% ankietowanych<br />
obywateli <strong>Kataru</strong> wobec udostępniania miejsc kultu religijnego nie-muzułmanom 432<br />
(jednocześnie 54% wyraziło w związku z tym obawę przed pojawieniem się misjonarzy<br />
chrześcijaoskich). Sugerowano również, że tego typu działania mogą byd sprzeczne z<br />
konstytucją. Przy tej okazji, wśród Katarczyków mieszkających zagranicą podniosły się głosy<br />
krytyczne wobec prozachodniego kursu politycznego emira Hamada, w tym podarowania<br />
katarskiej ziemi lokalnej mniejszości katolickiej 433 . Przypominano jeden z hadisów, w którym<br />
prorok Mahomet stwierdza, że „nie ma miejsca dla dwóch wyznao na Półwyspie Arabskim”.<br />
W odpowiedzi, podniosły się głosy broniące idei swobody wyznaniowej na terenach<br />
zdominowanych przez wyznawców religii muzułmaoskiej. Były dziekan Wydziału Szari’atu<br />
Uniwersytetu Katarskiego prof. Abd al-Hamid al-Ansari napisał w artykule prasowym, że<br />
„jednym z podstawowych praw człowieka gwarantowanych przez islam jest wolnośd miejsc<br />
kultu różnych religii” 434 . Argumentował, że cytat z hadisów został wyjęty z kontekstu, i<br />
odnosi się jedynie do Mekki i Medyny, nie zaś do całego Półwyspu Arabskiego 435 . W jego<br />
uznaniu, wiele osądów religijnych, które wydawali w odległych wiekach uczeni<br />
muzułmaoscy, straciło już dziś na aktualności i nie przystaje do skomplikowanych wyzwao<br />
współczesnego świata. Autorzy niektórych publikacji prasowych zastanawiali się, skąd wśród<br />
środowisk muzułmaoskich wzięły się obawy i poważne opory przed zaistnieniem<br />
chrześcijaostwa w Katarze, skoro przez wieki w świecie arabsko-muzułmaoskim wyznawcy<br />
obu religii żyli obok siebie tworząc swoistą mozaikę wyznaniową (np. Egipt, Irak itd.).<br />
Przyczyną tych obaw, w opinii lokalnej katarskiej prasy, wydaje się poczucie zagrożenia przed<br />
konfrontacją z chrześcijaoskimi misjonarzami. Publicysta gazety „Al-Arab” przypomniał w<br />
tym kontekście głośną w arabskich mediach kwestię misji grup ewangelikalnych w<br />
Maghrebie – Maroku, Tunezji oraz Algierii – gdzie, mimo kary więzienia i wysokiej grzywny,<br />
430 Chuch in Qatar may irk Muslims, 22.10.2005 http://www.jihadwatch.com. za Associated Press<br />
431 Abd al-Hamid Al-Ansari, Nam li-al-kanais fi-Katar ila-an lial-tasamuhal-islami”, “Al-Waan”, 24.6.2008.<br />
432 Muhammad alih, Fi istitla li-al-Arab: 80% min al-muwatinin ju’aridun bina kanisa, “Al-Arab”, 24.02.2008.<br />
433 Dżadal hawl iftitah awwal kanisa fi Katar 06.02.2008, http://www.alarabiya.net, za Associated Press.<br />
434 S. Verma, Qatar hosts its first Christian church, “The Times”, 14.03.2008.<br />
435 A. Sheffrin, Christians to Welcome Qatar's First Christian Church, 24.02.2008, http://www.christianpost.com.<br />
Strona 141 z 201
odnotowano ostatnio liczne przypadki zmiany wiary na chrześcijaoską. Autor radzi<br />
Katarczykom, by w dzisiejszym zglobalizowanym świecie nie bad się różnorodności i<br />
konfrontacji własnej wiary, gdyż to oznaczałoby kruchośd własnych przekonao religijnych 436 .<br />
Debata na temat pierwszego kościoła nie ominęła również internautów. Na stronach<br />
forum Uniwersytetu Katarskiego można znaleźd opinie, że skoro chrześcijan w Katarze należy<br />
liczyd w dziesiątkach, a nawet setkach tysięcy, to rzeczą normalną jest, by mieli możliwośd<br />
wspólnego praktykowania swojej wiary: „Lepiej kościół niż kolejny zachodni przybytek<br />
siejący zepsucie” 437 . Nie brakuje również stwierdzeo, że Katar nie jest paostwem<br />
wyznaniowym, więc obecnośd świątyni chrześcijaoskiej nie powinna byd traktowana jako<br />
naruszenie konstytucji opartej na Koranie.<br />
W środowisku katarskich biznesmenów pojawił się dylemat co do udziału<br />
muzułmanina we wznoszeniu świątyni chrześcijaoskiej. W odpowiedzi na zapytanie jednego<br />
z potencjalnych podwykonawców projektu, przewodniczący Międzynarodowej Unii<br />
Uczonych Muzułmaoskich dr Jusuf al-Karadawi wydał 18 maja 2008r. orzeczenie religijne<br />
objaśniające w jego uznaniu postawę muzułmanina w tej sprawie 438 . Fatwa odnosi się<br />
pozytywnie do budowy świątyni dla rezydujących w Katarze wiernych z Ludów Księgi (a więc<br />
chrześcijan i wyznawców judaizmu), jak również dopuszcza udzielanie im w tym pomocy<br />
przez muzułmanów. Wylicza niezbędne ku temu, spełnione w tym wypadku warunki:<br />
rzeczywistą potrzebę licznej wspólnoty wyznaniowej oraz zgodę muzułmaoskiego władcy. Za<br />
podstawę swego stanowiska, szajch wymienia werset 2 sury Stół Zastawiony:<br />
„Wspomagajcie się wzajemnie w pobożności i bogobojności! Ale nie wspomagajcie się<br />
wzajemnie w grzechu i wrogości!” 439 . Jusuf Al-Karadawi, zwolennik hanafickiej szkoły<br />
interpretacji prawa muzułmaoskiego, przyznaje jednocześnie, że wiele szkół szari’atu stoi na<br />
zgoła odmiennym stanowisku: przeciwko są adepci szkoły malikickiej, hanbalickiej,<br />
szafi’ickiej, a także zwolennicy interpretacji Abu Jusufa (zm. 804). Według nich, wierzący<br />
muzułmanin nie może przyłożyd ręki do budowy świątyo niemuzułmaoskich. Wbrew<br />
obawom przeciwników gestu emira, fakt otwarcia kościoła nie uzewnętrznił niepokojów<br />
społecznych w Katarze. Katarczycy okazali się bardziej otwarci na gest emira niż rysowała to<br />
konserwatywna prasa. Wkrótce też, w pobliżu świątyni katolickiej ma ruszyd budowa<br />
kościołów innych odłamów chrześcijaoskich.<br />
Wraz z umożliwieniem swobodnego kultu religijnego chrześcijanom rozpoczyna się w<br />
Katarze nowa era. Dotychczas odbywanie niemuzułmaoskich zgromadzeo religijnych było w<br />
tym kraju nielegalne. Od czasu opuszczenia <strong>Kataru</strong> przez Brytyjczyków na początku lat 70.,<br />
kościoły chrześcijaoskie funkcjonowały nieoficjalnie – gromadzono się w prywatnych domach<br />
lub szkołach. Było to tolerowane przez sunnicką monarchię w Doha, hołdującą tradycyjnie<br />
muzułmaoskim wzorcom życia społecznego. Katar zmienił ten kierunek kursu politycznego w<br />
436<br />
Salah Al-Dżawruszi, Hawl bina kana’is fI mudżtama muslim – iszkalijjat al-waj bi-al-ahar, „Al-Arab”,<br />
18.02.2008.<br />
437<br />
http://www.qataru.com, http://www.alommah.org/forum.<br />
438<br />
http://www.iumsonline.net oraz Muhammad Sabra, Dr Al-Karadaki: Ikamat kanisa fi Katar dża’iz, „Al-Arab”<br />
19.05.2008.<br />
439<br />
Cytat z Koranu w tłumaczeniu Józefa Bielawskiego, Paostwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1986.<br />
Strona 142 z 201
1995 r., gdy w drodze bezkrwawego przewrotu pałacowego władzę objął emir Hamad ibn<br />
Chalifa Al Sani, który w warunkach kryzysu gospodarczego i konfliktów na tle religijnym<br />
odsunął od władzy swojego ojca. Od tego czasu Katar zmienia się w kierunku wyznaczanym<br />
przez ogólnoświatowe trendy globalizacji, liberalizacji i proamerykaoskiej demokratyzacji<br />
Bliskiego Wschodu, pozostając jednocześnie zachowawczą muzułmaoską monarchią<br />
dziedziczną. Proces przemian wewnętrznych objął już m.in. wprowadzenie nowej konstytucji,<br />
gwarantującej wolnośd stowarzyszeo, praktyk religijnych i pełne prawa wyborcze dla kobiet.<br />
Zapoczątkowano proces decentralizacji administracji publicznej, odbyły się pierwsze w<br />
historii kraju wybory samorządowe, znowelizowano kodeks cywilny i administracyjny,<br />
zalegalizowano działalnośd związków zawodowych.<br />
Jednocześnie w bogatym w gaz ziemny Katarze trwa boom ekonomiczny, napędzany<br />
przez rosnące na świecie ceny nośników energii. Władze w Doha walczą o chod częściowe<br />
przechwycenie natężonego napływu zachodnich turystów z sąsiednich Zjednoczonych<br />
Emiratów Arabskich (szczególnie Dubaju), inwestując dziesiątki miliardów dolarów w<br />
rozbudowę miejscowej infrastruktury, oferując rozmaite atrakcje turystyczne i udogodnienia<br />
inwestycyjne.<br />
Zdaniem komentatorów z łamów bliskowschodniej prasy, właśnie w duchu<br />
liberalizacji kraju należy odbierad gest emira z dynastii Sani, dający zielone światło pod<br />
budowę świątyo chrześcijaoskich. Pojawiły się również głosy łączące to wydarzenie z<br />
wysiłkami <strong>Kataru</strong> na rzecz ubiegania się o organizację igrzysk olimpijskich w 2020 r., po<br />
udanej olimpiadzie azjatyckiej w Katarze w 2006 r. Wiadomo, że kandydatura Dohy odpadła<br />
w fazie wstępnej kwalifikacji do igrzysk 2016 r., ustępując tylko czterem zwycięskim miastom<br />
(z listy 20 startujących). Co więcej, niektórzy publicyści zwracają uwagę, że kolejnym krokiem<br />
może byd zaproszenie Benedykta XVI do złożenia wizyty w Katarze (o takiej ewentualności<br />
wspomniał m.in. wicepremier <strong>Kataru</strong> minister energii i przemysłu Abd Allah ibn Hamad al-<br />
Atijja reprezentujący katarski rząd na ceremonii otwarcia kościoła w Doha, a także wcześniej<br />
w kontekście Bahrajnu król tego paostwa Hamad ibn Isa Al-Chalifa) 440 .<br />
Bez zmian natomiast pozostaje stanowisko prawodawstwa katarskiego wobec<br />
ludności niemuzułmaoskiej, którą obowiązuje przepisy szari’atu w interpretacji katarskich<br />
władz religijnych. Niemuzułmanie nie mają prawa wnosid spraw do muzułmaoskich sądów<br />
religijnych, które orzekają w większości spraw cywilnych. Pod groźbą najwyższej kary<br />
zakazana jest zmiana wiary na niemuzułmaoską (od powstania niepodległego <strong>Kataru</strong> w 1971<br />
r. wyroki śmierci nie są wykonywane), a co za tym idzie – nie mogą też działad<br />
niemuzułmaoscy misjonarze. Muzułmanie zmieniający wyznanie są aresztowani. Warto przy<br />
tej okazji dodad, że rząd w Doha wydawał zgodę na budowę budynków kościelnych już<br />
uprzednio w roku 2000 i 2003.<br />
Instytucjonalna obecnośd kościołów chrześcijaoskich zniknęła z Półwyspu Katarskiego,<br />
jak i z większości arabskich regionów basenu Zatoki Perskiej, w przeciągu kilku wieków po<br />
pojawieniu się tam islamu. Region ten na nowo przyciągał uwagę misjonarzy wraz z<br />
440 Iftitah awwal kanisa katulikijja fi Katar wa indżiliyya fi Abu Zabi wa mubahasat fi As-Su’udijja<br />
http://www.eltareeq.com.<br />
Strona 143 z 201
kolejnymi falami kolonializmu, oraz odkryciem złóż ropy na początku XX w. Według World<br />
Christian Database, od 1916 r. funkcjonuje na terenie obecnego <strong>Kataru</strong> społecznośd<br />
anglikaoska. Współcześnie, najbardziej liczebnym odłamem chrześcijaoskim są wierni<br />
Kościoła Rzymsko-Katolickiego (około 50 tys., w 90% Filipioczycy, Hindusi, a także Libaoczycy,<br />
obywatele innych paostw azjatyckich i zachodnich), anglikanów jest 7-10 tys., istnieje<br />
również społecznośd koptyjska 441 . Łącznie World Christian Database liczbę chrześcijan ocenia<br />
na 70 tys. Niektóre źródła mówią o 100-150 tys., czyli 10% ludności <strong>Kataru</strong> (m.in. szacunki<br />
Watykanu) 442 . Oficjalnie, wśród chrześcijan nie ma obywateli tego kraju. Warto przy tym<br />
pamiętad, że aż 70% z 1,5 mln mieszkaoców <strong>Kataru</strong> to obcokrajowcy.<br />
W większości arabskich monarchii nad Zatoką Perską, budynki kościołów wznoszą się<br />
od lat. Swoboda kultu religijnego dla chrześcijan w Kuwejcie, Bahrajnie, Zjednoczonych<br />
Emiratach Arabskich i Omanie pomogła tym krajom w stworzeniu bardziej przyjaznego<br />
środowiska życia dla milionów pracowników najemnych z zagranicy. Po otwarciu Kościoła<br />
Matki Bożej Różaocowej w Katarze, wahhabicka Arabia Saudyjska pozostaje ostatnim krajem<br />
regionu zakazującym praktykowanie wiary innej niż islam.<br />
441 World Christian Encyclopedia, II edition, Vol. 1, Oxford University Press, New York 2001 s. 617-618.<br />
442 S. Verma, op. cit.<br />
Strona 144 z 201
KULTURA<br />
Strona 145 z 201
Katarzyna Pachniak<br />
Symbol <strong>Kataru</strong> — poeta i orator Katari Ibn al-Fudża’a<br />
Pustynne tereny, na których jest położony dzisiejszy Katar nie mogą poszczyd się<br />
wieloma wybitnymi postaciami, które zaznaczyłyby się w dziejach kultury arabskomuzułmaoskiej<br />
w okresie średniowiecznym, czyli w czasach jej największego rozkwitu. Z<br />
pewnością mają na to wpływ warunki geograficzne i klimatyczne, pustynne obszary leżały<br />
bardzo daleko od wielkich ośrodków kalifatu, takich jak Damaszek, Bagdad lub Kair. Do<br />
nielicznych, łączonych z terenami <strong>Kataru</strong> postaci, które zaznaczyły się w kulturze<br />
muzułmaoskiej, i to zarówno w dziedzinie literatury, jak i historii, należy Katari Ibn al-<br />
Fudża’a, słynny poeta i orator, a także ostatni przywódca należącej do odłamu<br />
charydżyckiego grupy azrakitów. W przypadku tej niewątpliwie interesującej postaci<br />
zachodzi ciekawy proces: z dośd skąpych informacji na jego temat nie wynika, aby poza<br />
mianem łączyło go coś z Katarem. Nie wiemy też dokładnie, skąd się wzięło owo miano, a na<br />
temat miejsca jego pochodzenia znajdujemy sprzeczne informacje. Najczęściej powtarza się,<br />
że pochodził z terenów Persji. Mieszkaocy <strong>Kataru</strong> darzą go jednak dzisiaj ogromnym<br />
szacunkiem, nazywają jego imieniem instytucje i ze względu na jego wielki talent poetycki i<br />
oratorski uznają za wielką postad swojego kraju. Nie mamy prawa z tym polemizowad, gdyż<br />
przekonanie mieszkaoców <strong>Kataru</strong> dotyczące tego „bohatera wyobrażonego” jest ważniejsze<br />
niż próba udowodnienia, iż ta dośd enigmatyczna postad niewiele miała z Katarem, lub raczej<br />
terenami, na których leży dzisiejszy Katar, wspólnego. O tym zastrzeżeniu należy pamiętad<br />
omawiając działania Katariego Ibn al-Fudża’a.<br />
Nie znamy nawet dokładnych dat życia i śmierci poety. Wiemy jedynie, że jego<br />
działalnośd można łączyd z samymi początkami islamu, drugą połową VII w. Życie i twórczośd<br />
tej postaci spróbujemy zrekonstruowad na podstawie strzępów informacji, które przetrwały<br />
na jego temat, odniesiemy się także do interesującego epizodu, jakim była działalnośd<br />
azrakitów, odłamu charydżyckiego, o którym napiszemy w dalszym ciągu artykułu.<br />
Wiadomości o Katarim zachowały się w późniejszych dziełach arabskich: kronikach,<br />
traktatach herezjograficznych i dziełach adabowych. Wśród nich można wymienid Kitab albajan<br />
Al-Dżahiza, Ujun al-ma’arif Ibn Kutajby, Wafajat al-ajan Ibn Challikana, dzieła<br />
herezjograficzne: Kitab makalat al-islamijjin Al-Aszariego, Kitab al-milal wa-an-nihal Asz-<br />
Szahrastaniego, Al-Fark bajna al-firak Al-Baghdadiego, a także kroniki: Futuh Al-Balazuriego i<br />
inne. Katariego trudno bowiem jednoznacznie zaklasyfikowad, nie ma też wątpliwości, że<br />
jego talent poetycki, a przede wszystkim oratorski, przyczynił się do sukcesów w działalności<br />
politycznej. Dlatego w poniższym artykule w pierwszym rzędzie omówimy jego życie, potem<br />
zajmiemy się odłamem charydżytów azrakitów, do którego należał i na którego usługi oddał<br />
swój talent, na koocu zaś krótko odniesiemy się do jego twórczości.<br />
Strona 146 z 201
Katari Ibn al-Fudża’a 443 należał najprawdopodobniej do plemienia At-Tamim<br />
należącego do Banu Kabija, które w znacznej mierze wzięło udział w buncie azrakitów. Al-<br />
Dżahiz podaje w Kitab al-bajan wa-at-tabjin („Księdze wymowy i jasnego przedstawiania”),<br />
że posiadał podwójną kunję, Abu Muhammad w czasie pokoju i Abu Ma’ama w czasie wojny.<br />
Z kolei jego przydomek, Fudża’a, Ibn Challikan wywodzi od jego ojca, który udał się do<br />
Jemenu i nieoczekiwanie powrócił (fadża’a). 444 Nie znamy daty urodzenia Katariego, ale<br />
musiała to byd pierwsza połowa VII w., gdyż z kronik, na przykład od Al-Balazuriego, wiemy,<br />
że pod dowództwem Abd ar-Rahmana Ibn Samury uczestniczył w 662 r. w podbijaniu<br />
prowincji Sidżistan 445 . Niekiedy miejsce jego pochodzenia łączy się z Persją, z Luristanem 446 .<br />
Nie wiadomo dokładnie, kiedy przyłączył się do azrakitów, jednak w drugiej połowie VII w.<br />
musiał działad aktywnie na ich rzecz, gdyż w 689 r. uznali go za swojego „kalifa”. W tym<br />
okresie odłam azrakitów, którego działalnośd omówimy w dalszej części, jeden z pierwszych,<br />
jakie podzieliły kształtującą się społecznośd muzułmaoską, zaczął już ponosid klęski. Nie<br />
znamy też motywacji Katariego, jednak z tonu zaangażowania w jego poezji można<br />
wywnioskowad, że były to motywy religijne. Z pewnością Katari musiał posiadad szczególne<br />
cechy charakteru: dzielnośd, walecznośd, zapał, które sprawiły, że grupa azrakitów doceniła<br />
jego talent i postawiła na swoim czele. Katari musiał byd też dobrym strategiem, gdyż zaczął<br />
od przeorganizowania armii azrakitów: wycofał ją w góry perskiego Kirmanu, a po<br />
przegrupowaniu sprowadził do Al-Iraku. Tam zajął Ahwaz, zagroził też Basrze. Jego działania<br />
okazały się skuteczne, gdyż przez około 10 lat stanowił poważne zagrożenie dla dynastii<br />
Umajjadów.<br />
Ten okres to dzieje jego walki z Al-Muhallabem Ibn Abi Sufrą, jednym z arabskich<br />
dowódców, którzy niebagatelnie przyczynili się do podbojów islamu, a także wsławili walką z<br />
azrakitami 447 . Al-Muhallab, po otrzymaniu zadania walki z azrakitami, parał się tym przez<br />
następnych 13 lat. W roku 687/688, czyli przed obwołaniem Katariego „kalifem”, Al-<br />
Muhallab zdołał spacyfikowad bunty azrakitów w Ahwazie i okolicach Basry. Wtedy jednak<br />
został wezwany przez Musaba Ibn Zubajra do pacyfikacji powstania Al-Muchtara w Al-<br />
Kufie 448 . Kiedy powstanie zostało stłumione, Ibn Zubajr wyznaczył Al-Muhallaba zarządcą<br />
Mosulu, Al-Dżaziry, Armenii i Azerbejdżanu. Przez kilka kolejnych lat losy jego były dośd<br />
443<br />
Informacje biograficzne na temat Katariego z arabskich źródeł zebrał G. Levi Della Vida, Kaţarī al-Fudjā’a,<br />
Encyclopedia of Islam2, Brill, Leiden, CD-version.<br />
444<br />
Ibn Challikan, Wafajat al-ajan wa-anba abna az-zaman, tłum., ang. Biographical Dictionary, t. II, s. 522–524.<br />
445<br />
Al-Balazuri, Kitab futuh al-budlan, Brill, Leiden, 1866, s. 396. Odnośnie daty urodzenia należy wspomnied, że<br />
omawiając prozę oratorską Règis Blanchère łączy jego nazwisko (l’Émir kharijite Qaţari) z III/IX w. Histoire de la<br />
littérature arabe à la fin du XV ième siècle, Paris, t. I, s. 734.<br />
446<br />
Tak podaje na przykład R. Rubinacci, Azārika, EI2. Wynika to najprawdopodobniej z faktu, że tak podawano w<br />
traktatach herezjograficznych.<br />
447<br />
Informacje na temat Al-Muhallaba, por. P. Crone, Al-Muhallab b. Abī ufra, EI2. Tam też podano źródła<br />
arabskie, w których znalazły się informacje na jego temat. Imię Al-Muhallaba często pojawia się razem z<br />
imieniem Katariego. Por. także P. Crone, Slaves on horses. The evolution of the islamic polity, Cambridge<br />
University Press, Cambridge 2003.<br />
448<br />
Wbrew twierdzeniom współczesnych fundamentalistów muzułmaoskich, którzy utrzymują, że początek<br />
islamu to czasy spokoju i jedności w gminie, było wręcz przeciwnie, gdyż społecznością muzułmaoską<br />
wstrząsały liczne bunty i schizmy. Dotyczyły one w znacznym stopniu spraw sukcesji. Al-Muchtar był przywódcą<br />
buntu na rzecz przyznania władzy Alidom, który wybuchł w Kufie w latach 685-687.<br />
Strona 147 z 201
urzliwe, gdyż w związku ze zmieniającą się sytuacją polityczną Al-Muhallab wrócił do walki z<br />
azrakitami dopiero w 694 r., kiedy rządy w Iraku objął najsłynniejszy zarządca Umajjadów,<br />
znany z bezkompromisowości w walce z wrogami sunnizmu Al-Hadżdżadż 449 . Al-Muhallab<br />
energicznie przystąpił do działania: przeszedł do ofensywy spychając azrakitów do Kirmanu.<br />
W tym czasie wśród nich doszło do rozłamu na Arabów i maulów, klientów 450 . Dotychczas ich<br />
siedzibą był Dżiruft, jednak po tym rozłamie przywódcą jednej grupy, maulów, został Abd<br />
Rabb (lub Abd ar-Rabbihi) 451 . Z tą grupą azrakitów Al-Muhallab uporał się w 696 r 452 .<br />
Natomiast przywódcą grupy Arabów został Katari, który dzięki zdolnościom oratorskim zyskał<br />
wśród podległych sobie azrakitów ogromny autorytet. Wycofał się do Tabaristanu i przez<br />
kilka lat stawiał tam skuteczny opór armii Al-Muhallaba. Jego towarzysze uznawali go za<br />
władcę wiernych, przypisywali tytuł amir al-muminin, traktując jako jedynego legalnego<br />
władcę społeczności islamu. Wiemy o tym ze srebrnej monety z 694 r., na której tak właśnie<br />
nazwano Katariego w języku pahlawi i arabskim 453 . Wspomina też o tym herezjograf Asz-<br />
Szahrastani: „wybrali po nim [Nafim al-Azraku] Katariego Ibn al-Fudża’a al-Marwaniego i<br />
nazywali go władcą wiernych” (wa baju baduhu Katari Ibn al-Fudża’a al-Marwani wa samahu<br />
amir al-muminin) 454 .<br />
Katari przestrzegał surowych zasad azrakickich, dlatego na podbitych terenach<br />
Tarabistanu narzucił ludności miejscowej obciążenia podatkowe w postaci dżizji.<br />
Niezadowoleni z tego ludzie najprawdopodobniej zwrócili się o pomoc do zarządcy Rajju,<br />
Sufjana Ibn al-Abrada. Jego wojska zadały azrakitom poważną klęskę. Katari spadł z konia i<br />
został porzucony przez swoich towarzyszy, a następnie rozpoznany i zabity. Spotkał go los<br />
podobny jak wielu przywódców uznawanych za buntowników wobec „legalnej” władzy: jego<br />
449 Ogólne wiadomości na jego temat wraz ze źródłami, A. Dietrich, Al-adjdjādj b. Yūsuf, EI2.<br />
450 Terminem maula (l. mn. mawali) określano nawróconych na islam nie-Arabów, którzy często byli traktowani<br />
gorzej od rdzennych Arabów, pomijani w rozdziale łupów itp. Silnym ośrodkiem maulów była Kufa, w której, jak<br />
już wspomniano, dochodziło do buntów przeciwko władzy kalifów. Maulowie okazali się bardzo ważnym<br />
czynnikiem w cywilizacji islamu. Często jedynie powierzchownie nawróceni na islam, wnieśli do tej religii<br />
elementy wywodzące się ze swoich wierzeo rodzimych, takie jak wiara w reinkarnację, inkarnację, walkę sił<br />
dobra i zła, mesjanizm. Przedstawiciele tego środowiska stanowili silną bazę wsparcia dla pretensji Alego i jego<br />
potomków do władzy w kalifacie, z czasem w znacznym stopniu weszli w skład ruchów kajsanickich i ghulat<br />
(„tych, którzy przesadzają w sprawach wiary”), również popierających pretensje Alidów. Maulowie w pełni<br />
zostali wchłonięci dopiero w czasach Abbasydów. Na ich temat ogólnie, por. A.L. Wensinck, Mawl, EI2, Ruchy<br />
kajsanickie i ghulat, por. arabskie dzieła herezjograficzne: An-Naubachti, Kitab firak asz-szi’a, H. Ritter (red.) ,<br />
Stambuł 1931, s. 20-47; Al-Kummi, Al-Makalat wa-al-firak, M.J. Maszkur (red.), Teheran 1936, s. 21-70, passim;<br />
Al-Aszari, Makalat al-islamijjin, H. Ritter (red.), Stambuł 1929–1930, s. 18–23; Asz-Szahrastani, Al-Milal wa annihal,<br />
A.M. Wakil (red.), Kair, t. I, s. 147–154; W. Madelung, Kaysaniyya, EI2; H. Halm, Die Islamische Gnosis. Die<br />
Extreme Schia und die ‘Alawiten, Verlag, Mnchen 1982, s. 43–83.<br />
451 W źródłach herezjograficznych i kronikach pojawiają się dwa imiona. Nie można wykluczyd, że chodziło o<br />
dwie różne osoby, jedną nazywano Dużym, Al-Kabir, drugą Małym, As-Saghir. Jako przywódca grupy maulów<br />
występuje raz jeden, raz drugi, byd może nawet byli przywódcami dwóch grup, na które rozpadli się maulowie<br />
azrakici. Por. Kaţarī, EI2, op. cit.<br />
452 Kronikarze podają, że w czasie tej wyprawy Al-Muhallab wprowadził metalowe strzemiona zamiast<br />
drewnianych, które okazały się bardzo pomocne w walce. Al-Dżahiz, Kitab al-bajan, op. cit., t. III, s. 23.<br />
453 „Zeitschrift der Deutschen Morgenlaendischen Gesellschaft“, XII, 1858, 52, nr 303, za G. Levi Della Vida,<br />
Kaţarī, op. cit. O rozłamie wśród zwolenników Katariego, por. także Al-Aszari, Kitab al-makalat al-islamijjin, s.<br />
87-88.<br />
454 Asz-Szahrastani, Kitab al-milal wa-an-nihal, op. cit., t. I, s. 120.<br />
Strona 148 z 201
odciętą głowę zawieziono triumfalnie do kalifa umajjadzkiego do Damaszku. Zakładając, że ta<br />
opowieśd jest prawdziwa, najlepiej świadczy o strachu, jaki Katari wzbudzał w przeciwnikach<br />
politycznych. Jednak faktyczna chronologia podanych wyżej wydarzeo jest wątpliwa. Nie<br />
wiadomo dokładnie, kiedy Katari został obwołany kalifem, z pewnością musiało to nastąpid<br />
jakiś czas przed znalezieniem wspomnianej wyżej monety. Jego śmierd miała miejsce<br />
najprawdopodobniej około 697 lub 698 r.<br />
Trudno na podstawie tak nikłych danych zrekonstruowad charakter człowieka, jednak<br />
musiał posiadad cechy przywódcze, charyzmę, dzielnośd i walecznośd, a także byd osobą o<br />
bardzo zdecydowanych zasadach religijnych. Inaczej nie zostałby przywódcą grupy, która<br />
przez pewien czas stawiała skuteczny opór wojskom umajjadzkim. Pozbawiony charyzmy<br />
dowódca nie zostałby również obwołany kalifem. Levi Della Vida uznaje go za osobę, w której<br />
cechy bezkompromisowego charydżyckiego przywódcy religijnego połączyły się z cechami<br />
arabskiego sajjida, na poły rycerza, na poły rozbójnika. Efektem jego nieprzejednanego<br />
charydżyzmu w najbardziej skrajnej wersji było praktykowanie istiradu, doktryny nawołującej<br />
do zabijania wszystkich niewiernych (to znaczy nie-charydżytów), w tym również kobiet i<br />
dzieci. Podstawą kwalifikacji religijnej musiał byd dla niego był aktywizm — każdy, kto<br />
zadowala się zastaną sytuacją, to kafir, niewierny.<br />
Jak widad z powyższego wywodu, informacje o życiu Katariego są wyrywkowe i<br />
trudno nam dzisiaj liczyd na bardziej konkretne. Te, które posiadamy, chociaż nieprecyzyjne,<br />
zgadzają się jednak w ogólnych zarysach, przede wszystkim zdecydowanie łączą Katariego z<br />
charydżyckim odłamem azrakitów. W dziełach herezjograficznych, do których się<br />
odwołujemy, nazwisko Katariego jest wymieniane w bardzo pejoratywnym kontekście, jako<br />
osoby, która wywoływała krwawe powstania przeciwko władzy umajjadzkiej, te z kolei<br />
pociągały za sobą odwet zarządców umajjadzkich, o czym już częściowo wspominaliśmy.<br />
Zatem warto teraz pokrótce przedstawid dzieje i, przede wszystkim, podstawowe założenia<br />
doktryny azrakitów.<br />
Azrakici to jedna z grup charydżytów 455 , odłamu, który bardzo wcześnie, niemal na<br />
samym początku istnienia muzułmaoskiej ummy, odłączył się od gminy. Doszło to tego w<br />
czasie panowania ostatniego z Kalifów Prawowiernych (Chulafa Raszidun), Alego, zięcia<br />
Proroka. Charydżyci wywodzili się ze środowiska ludzi niezadowolonych z polityki<br />
prowadzonej przez trzeciego kalifa, Usmana, polegającej na faworyzowaniu członków<br />
własnej rodziny. Gdy Usman został zamordowany, poparli Alego i protestowali, gdy<br />
Umajjadzi, krewni Usmana, domagali się ukarania winnych mordu i rozsądzenia, czy Ali<br />
ponosi za to jakąś odpowiedzialnośd 456 . Jednak gdy wyznaczono komisję arbitrażową, częśd<br />
muzułmanów, przyszli charydżyci, zaprotestowała. Byli oni zwolennikami nieangażowania się<br />
455<br />
Pozostałe to: ibadyci, nadżdyci i sufryci. Na ich temat por. np.: J. Danecki, Podstawowe wiadomości o<br />
islamie, Dialog, Warszawa 1998, t. I, s. 169-171.<br />
456<br />
Natura sporu między Alim a krewnym Usmana, Mu’awiją, była bardziej złożona. Podstawą było osądzenie,<br />
czy Usman rządząc sprzeciwił się prawu Bożemu. Gdyby wybrani arbitrzy uznali, że nie, wówczas zabicie<br />
Usmana byłoby niezgodne z prawem, a Mu’awija mógł się domagad zemsty. Władza Alego, jako kalifa, który<br />
chroni mordercę, nie byłaby natomiast zgodna z prawem. Gdyby natomiast arbitrzy uznali, że Usman rządząc<br />
sprzeciwił się Bożemu objawieniu, jego zabicie stałoby się uzasadnione, roszczenia Mu’awiji nielegalne, a<br />
władza Alego zasadna.<br />
Strona 149 z 201
ludzi w sprawy, które, ich zdaniem, należą jedynie do Boga, a zatem pierwszymi<br />
muzułmaoskimi purystami. Przestali popierad Alego, gdyż za grzech i odstępstwo z jego<br />
strony uznali fakt, że zgodził się na arbitraż, czyli oddanie pod osąd ludzi czegoś, co należy<br />
jedynie do Boga. Wsparli to hasłem La hukm illa bi-Allah („Sąd należy jedynie do Boga”),<br />
określanym jako tahkim. Odłączyli się od Alego, później na krótko powrócili do Kufy, jednak<br />
wkrótce zaczęli ją opuszczad. Stąd też pochodzi ich miano charydżyci, pochodzące od<br />
arabskiego terminu charadża, „odchodzid”, „wychodzid”. Początkowo ich armia liczyła około<br />
6 000 osób, jednak po bitwie z Alim zmalała niemal do połowy. Gdy stało się też jasne, że Ali<br />
ich nie popiera, zaczęli funkcjonowad samodzielnie.<br />
Podstawowe założenia swojej doktryny charydżyci przedstawili już na samym<br />
początku, kiedy odeszli od Alego i nie wrócili z nim do Kufy 457 . Należało do nich oddawanie<br />
czci Bogu, zawierzenie jedynie Jego osądowi, kierowanie się koraniczną zasadą nakazywania<br />
dobra i zakazywania zła (amr bi-al-maruf wa-nahi an al-munkar). Z czasem, kiedy zaczęli<br />
tworzyd gminę, mocno obstawali przy tym, co w rzeczywistości było powodem ich odejścia<br />
od społeczności: podstawą wszelkiej organizacji społecznej we wszystkich jej przejawach —<br />
prawnym, politycznym i religijnym — jest tylko Koran oraz postępowanie Proroka z<br />
początków istnienia ummy, czyli z okresu, który dobrze jeszcze pamiętano. Zasada równości<br />
dotyczyła również spraw finansowych: charydżyci uważali, że wszyscy powinni płacid takie<br />
same podatki i mied taki sam udział w podziale łupów. Ta druga kwestia była szczególnie<br />
istotna w okresie podbojów i stała się jedną z przyczyn konfliktów między Arabami a<br />
maulami, nawróconymi na islam nie-Arabami. Jednak od pozostałej części społeczności<br />
najbardziej różniło ich postrzeganie pozycji władcy. Ponieważ wychodzili z założenia, że<br />
wszyscy muzułmanie, także kobiety, są sobie równi, zaprzeczali tym samym starym zasadom<br />
plemiennym oraz przeciwstawiali kształtującej się właśnie hierarchii elity muzułmaoskiej.<br />
Uznawali zatem, że kalifem może byd każdy, pod warunkiem, że jest afdal, najlepszym<br />
kandydatem do sprawowania tego stanowiska. Nie liczyło się tutaj pochodzenie, a jedynie<br />
przydatnośd do rządzenia.<br />
Taka wersja purystycznego islamu, na dodatek z wyraźnym odwoływaniem się do<br />
zasad równości społecznej, budziła zainteresowanie, szczególnie w kręgach<br />
nieuprzywilejowanych, na przykład maulów, którzy się do nich przyłączali. Od samego<br />
początku charakterystyczna była też charydżycka bezkompromisowośd w sprawach religii,<br />
która najbardziej uwidoczniła się właśnie u azrakitów. Przede wszystkim charydżyci uważali,<br />
że są jedynymi prawdziwymi muzułmanami, a wszyscy, którzy ich poglądów nie przyjmują to<br />
kafirowie, niewierni, tych zaś w myśl zasad islamu można zabid. Dlatego też, gdy zawiodły<br />
próby przekonania delikwenta do przyjęcia charydżyzmu, jego zabicie uważali za<br />
uprawione 458 .<br />
457 W tej kwestii por. na przykład M. Watt, Khārijite thought in the Umayyad period, „Der Islam”, 36, 1971.<br />
458 Ogólne wiadomości o charydżytach czytelnik polski może znaleźd w: J. Danecki, Podstawowe wiadomości o<br />
islamie, Dialog, Warszawa 1997, t. I, s. 165-171; G. Levi Della Vida, Khāridjites, EI2, gdzie podano najważniejsze<br />
dotyczące ich źródła arabskie, a także wymieniono pionierskie prace włoskiej badaczki doktryny charydżyckiej,<br />
Laury Vecchia Vaglieri. O charydżytach i ich roli w historii wczesnego islamu, zwłaszcza Iraku, pisał M. Morony,<br />
Irak after the Muslim Conquest, Gorgias Press, Princeton 1984, szczególnie w rozdziale Doctrines of Authority<br />
Strona 150 z 201
Azrakici, których kalifem (a właściwie kalifem wszystkich muzułmanów, gdyż<br />
charydżyci tylko siebie za takowych uznawali) był Katari Ibn al-Fudża’a, to najbardziej<br />
radykalna grupa charydżycka. Do teraz ich postępowanie i zasady przywołują osoby, które<br />
chcą przekonad, że w islamie od samego początku istniał szczególny fanatyzm religijny<br />
posunięty aż do pogardy wobec własnego życia. Z tego punktu widzenia azrakici byliby<br />
przodkami współczesnych fedainów, bojowników, którzy w imię zasad (zdecydowanie<br />
bardziej politycznych niż religijnych) giną w zamachach samobójczych. Nie naszym zadaniem<br />
jest rozważanie, czy ta opinia nie jest zbyt daleko posunięta, jednak z pewnością postawa<br />
azrakitów była bardzo radykalna 459 .<br />
Przywódcą tej grupy był Nafi Ibn al-Azrak al-Hanafi, typowy charydżyta, żyjący według<br />
zasad równości społecznej. Miał stad na czele charydżytów w Basrze i Ahwazie 460 . Był synem<br />
kowala greckiego pochodzenia. Niewiele wiemy o jego wczesnej karierze, pojawia się w 683<br />
r., kiedy w czasie zamieszek w ummie, społeczności wierzących, początkowo wraz ze<br />
zwolennikami wsparł politycznie Abd Allaha Ibn az-Zubajra przeciwko Umajjadom 461 . Al-<br />
Aszari podaje, że miał nawet twierdzid, iż poparcie dla Abd Allaha (i dla niego samego) jest<br />
warunkiem bycia muzułmaninem (la akfara allazina chalafu Abd Allah). Później jednak<br />
azrakici uznali, że Abd Allah nie jest odpowiednim kandydatem na kalifa i w 684 r. wycofali<br />
swoje wsparcie. Jak twierdzi Al-Aszari, Nafi zmienił wówczas zdanie: każdy zwolennik<br />
następców Abd Allaha jest niewierny 462 .<br />
Nafi i jego towarzysze charydżyci skorzystali z zamieszania wywołanego śmiercią<br />
umajjadzkiego kalifa Jazida, gdyż właśnie w tym czasie Nafi poczuł się na tyle silny, że zaczął<br />
and Rebellion, s. 467-507. W języku polskim, por. B. Składanek, Doktryny i ruchy społeczno-polityczne „wieków<br />
milczenia” (poł. VII-poł. IX w.), WUW, Warszawa 1980, szczególnie s. 119-155.<br />
459<br />
Na temat azrakitów, por. R. Rubinacci, Azārika, EI2, K. Lewinstein, The Azāriqa in Islamic Heresiography,<br />
„Bulletin of the School of Oriental and African Studies”, 54, nr 2, 1991, s. 251-268, gdzie azrakitów opisano z<br />
punktu widzenia sunnickiej herezjografii. Autor przeprowadza tam bardzo interesującą analizę porównawczą<br />
źródeł. Omawia wzajemne zależności między nimi, wskazując, jak herezjografowie tworzyli wersję azrakickiego<br />
islamu czerpiąc wiadomości od siebie nawzajem. Wyraźnie też podkreśla fakt, który jest istotny dla całej<br />
herezjografii islamu: częśd źródeł nie jest obiektywna. Źródła to przede wszystkim: Al-Aszari, Kitab makalat alislamijjin,<br />
ed. H. Ritter, Stambuł 1929, s. 86 i dalsze; Asz-Szahrastani, Kitab al-milal wa-an-nihal, A. Kulajni<br />
(red.), Bejrut 1986, s. 118–122; Abu Hatim ar-Razi, Kitab az-zina, [w:] A. as-Sammara’i, Al-Ghuluww wa-al-firka<br />
al-ghalijja fi al-hadara al-islamijja, bez miejsca i daty wydania, s. 284-285.<br />
460<br />
Abu Hatim ar-Razi, Kitab az-zina, op. cit., s. 284; Asz-Szahrastani, Kitab al-milal wa-an-nihal, op. cit., s. 118-<br />
119.<br />
461<br />
Abdallah Ibn az-Zubajr, antykalif, pochodził z rodziny Emigrantów i jak chce tradycja, był pierwszym<br />
dzieckiem urodzonym tej społeczności w Medynie. Z powodu swojego pochodzenia należał do muzułmaoskiej<br />
arystokracji. Uczestniczył w pierwszych podbojach muzułmaoskich, natomiast w czasie „Bitwy Wielbłądziej”<br />
opowiedział się po stronie Aiszy. Ze względu na swoje koneksje i spory majątek osobisty uważał, że należy mu<br />
się uprzywilejowane miejsce w ummie, sprzeciwiał się zatem rządom Umajjadów. Po śmierci Mu’awiji nie<br />
zgodził się złożyd hołdu Jazidowi, i zaczął w Mekce gromadzid swoich zwolenników. Kiedy wojska kalifa zabiły<br />
jego brata Amra, publicznie ogłosił, że Jazid nie jest już kalifem. Bynajmniej nie był jedyny, gdyż w tym samym<br />
czasie dawni Ansarowie w Medynie, czyli ci mieszkaocy miasta, którzy wsparli Proroka, obwołali swojego kalifa,<br />
Abd Allaha Ibn Hanzala znanego jako Ibn al-Ghasil. W czasie wojny domowej, która wybuchła w kalifacie po<br />
śmierci Jazida, Ibn az-Zubajr ogłosił się amir al-muminin, a wielu przeciwników Umajjadów w Syrii i Egipcie<br />
uznało jego władzę. Jednak nie zdołał jej narzucid i ostatecznie zginął w 692 r. w walce z oddziałami syryjskimi.<br />
Wzmianki na jego temat można znaleźd w niemal wszystkich kronikach muzułmaoskich omawiających okres<br />
wczesnego islamu. Ogólne informacje H.A.R. Gibb, Abd Allh b. al-Zubayr, EI2.<br />
462<br />
Al-Aszari, Makalat, op. cit, s. 87.<br />
Strona 151 z 201
praktykowad politykę zabijania lub wypowiadania posłuszeostwa przeciwnikom politycznym.<br />
Kiedy Abd Allah Ibn az-Zubajr wyznaczył dla Basry zarządcę, Umara Ibn Ubajd Allaha, azrakici<br />
nie zgodzili się go uznad, ani wpuścid do miasta. Zarządca musiał wdzierad się do Basry siłą<br />
korzystając z pomocy mieszkaoców, niechętnych azrakitom ze względu na radykalizm ich<br />
doktryny. Sukces okazał się jednak krótkotrwały. Nafi rozbił obozy w pobliżu miasta, a po<br />
przybyciu posiłków zajął je na nowo. Na to wszystko Abd Allah Ibn az-Zubajr wysłał<br />
przeciwko nim armię. Najprawdopodobniej wtedy, w 684/685 r., doszło do wyraźnego<br />
podziału charydżytów na azrakitów dowodzonych przez Nafiego, którzy opowiadali się za<br />
radykalizmem i walką aż do kooca, oraz zwolennikami Abd Allaha Ibn Ibada, czyli ibadytami,<br />
którzy nie chcieli tak ostrej konfrontacji. Azrakici przenieśli się na tereny Persji: do<br />
Chozestanu, Farsu i Kirmanu 463 .<br />
Nafi stworzył również zręby doktryny azrakitów. Abu Hatim ar-Razi nazywa go jednym<br />
z fakihów, czyli znawców prawa, wojowników i bohaterów. Dodaje również, że toczył liczne<br />
dysputy z Ibn Abbasem (lahu ma Ibn Abbas masa’il kasira) 464 . Al-Aszari w Makalat alislamijjin<br />
podkreśla, że właśnie Nafi Ibn al-Azrak jako pierwszy podzielił społecznośd<br />
charydżycką (awwal man ahdasa al-chilaf bajnahum) 465 . Zradykalizował też zasady<br />
charydżyckie, uznając, że każdy, kto popełnił grzech — a było nim nieprzestrzeganie zasad<br />
zawartych w Koranie — jest skazany na piekło. Grzesznik, określany jako kafir, niewierny, nie<br />
tylko trafia do piekła w życiu pozagrobowym, lecz zasługuje na śmierd w życiu doczesnym, na<br />
dodatek wraz z całą swoją rodziną 466 . Al-Aszari dodaje, iż Al-Azrak uznawał za niewiernego<br />
każdego, kto nie wyszedł wraz z nim, czyli nie porzucił społeczności „niewiernych” (al-kuffar<br />
man lam juhadżiru ilajhi) 467 . Twierdził też, że on sam jest jedynym depozytariuszem prawdy<br />
(al-hakk kana fi jadihi) 468 . Asz-Szahrastani pisze o tym krótko: uważali, że kafirem jest każdy,<br />
który nie dokonuje hidżry wraz z nimi (kafir man lam juhadżiru) 469 . Takie przekonanie można<br />
potraktowad jako uzasadnienie istiradu. Właśnie tę zasadę, zabijanie grzesznika oraz jego<br />
bliskich, czyli praktycznie każdego, kto nie był charydżytą, podaje się jako najbardziej<br />
ewidentny przykład radykalizmu politycznego azrakitów.<br />
Warto tutaj podkreślid, że chociaż niemal wszyscy herezjografowie opisują samą<br />
praktykę 470 , to wydaje się, że terminu istirad na jej określenie użył jedynie Pseudo-Naschi,<br />
który tworzył około połowy IX w. W swoim traktacie herezjograficznym twierdzi, że owo<br />
zabijanie zwie się istirad bi-as-sajf („istirad mieczem”) 471 . Potwierdza, że wprowadzid ją miał<br />
właśnie Nafi al-Azraki.<br />
463 Asz-Szahrastani, Al-Milal, op. cit., s. 120-121.<br />
464 Abu Hatim ar-Razi, Kitab az-zina, s. 284.<br />
465 Al-Aszari, Makalat al-islamijjin, op. cit., s. 86.<br />
466 Ibidem, s. 87.<br />
467 Ibidem, s. 87.<br />
468 Ibidem, s. 86-87.<br />
469 Asz-Szahrastani, Al-Milal, op. cit., s. 121.<br />
470 Na przykład Asz-Szahrastani, Al-Milal, s. 121, pisze o praktyce zabijania dzieci i żon przeciwników<br />
(muchalifun).<br />
471 Edycja tego traktatu znalazła się J. van Ess, Frühe mu’tazilitische Häresiographie: Zwei Werke des Nāši’ al-<br />
Akbar (gest. 293 H), Bejrut 1971, s. 69.<br />
Strona 152 z 201
Azrakici postawili wyraźną granicę między swoim światem, który nawiązując do<br />
początków islamu nazywali dar al-hidżra (domem emigracji) a resztą świata, grzesznikami<br />
(dar al-kufr) 472 . Po swojemu interpretowali hidżrę 473 , której powody były przede wszystkim<br />
polityczne. Uznawali też, że muszą się izolowad od pozbawionych wiary grzeszników. Byli<br />
również bezkompromisowymi zwolennikami obnoszenia się ze swoimi poglądami<br />
politycznymi, twierdzili, że należy byd z nich dumnym i nie można ich ukrywad, nawet gdyby<br />
miało im to przynieśd śmierd. Pogardzali bezczynnością polityczną, odrzucali szyicką zasadę<br />
takijji, pozwalającą na ukrywanie poglądów politycznych i religijnych w celu uniknięcia<br />
prześladowao 474 . Ich zdaniem z islamu byli więc wyłączeni (bara’a) zwolennicy polityki<br />
spokoju (ka’ada) oraz takijji. 475 Przekonanie o manifestowaniu poglądów często realizowali<br />
w praktyce: tak jak współcześni fedaini wysadzają się w zamachach samobójczych, tak<br />
charydżyci wykrzykiwali w tłumie tahkim: la hukma illa li-Allah („Prawo należy jedynie do<br />
Boga”). Bardzo często taki postępek kooczył się dla nich śmiercią. Takijję azrakici<br />
zdecydowanie przeciwstawiali zasadzie nakazywania dobra i zakazywania zła (al-amr bi-almaruf<br />
wa-an-nahi an al-munkar), którą przekładali na własne zachowanie — arbitralnie<br />
utrzymywali, że jedynie ich postępowanie jest przykładowe 476 . Ponadto każdego, kto<br />
przystąpił do ich armii czekał egzamin (al-mihna li-man kasada askarahu) 477 . Natomiast tych<br />
wszystkich, którzy się do nich nie przyłączyli, azrakici nazywali muszrikami, winnymi szirku,<br />
czyli występku polegającego na przypisywaniu Bogu towarzyszy. Było to zaprzeczenie<br />
jedynobóstwa, a zatem ciężki grzech karany śmiercią. Twierdzili, że do piekła powinni też<br />
trafiad rodzice i dzieci muszrików 478 . Swoich przeciwników azrakici mieli, zdaniem Ar-Raziego,<br />
uznawad za takich samych pogan jak Arabów przed islamem (kuffar al-Arab), którzy nie mają<br />
wyboru: mogą jedynie zaakceptowad islam *azrakicki+ lub miecz 479 .<br />
Herezjografowie przekazują nam również informacje dotyczące stosunku azrakitów<br />
do zaleceo prawnych. Nie dopuszczali oni, na przykład, kary ukamienowania za cudzołóstwo<br />
(haramu ar-radżm) — oprócz Al-Aszariego pisze o tym także Pseudo-Nachi 480 . Wśród innych<br />
ich przekonao prawnych Al-Aszari wymienia także zawieszenie stosowania kar koranicznych<br />
(hudud) dla tych, którzy przekazali fałszywe świadectwo (kazf), kiedy było ono wymierzone w<br />
mężczyznę 481 . Nie wiadomo dokładnie, jaki był stosunek do grzechów popełnianych przez<br />
członków ich własnej wspólnoty, gdyż interpretacja tych fragmentów w dziełach<br />
herezjograficznych jest niejasna. Na przykład zmarły niedawno wybitny arabista M. Watt<br />
472<br />
Al-Aszari, Makalat, op. cit., s. 87, 89.<br />
473<br />
Tym terminem określa się emigrację w 622 r., kiedy Mahomet z grupą zwolenników, zwanych później<br />
Muhadżirun, Emigrantami, opuścił rodzinne miasto Mekkę, w której był zwalczany, i udał się do oazy Jasrib,<br />
późniejszej Medyny.<br />
474<br />
Al-Aszari, Kitab makalat al-islamijjin, op. cit. 89.<br />
475<br />
Ibidem, op. cit., s 86-87. Również Ar-Razi, Kitab az-zina, op. cit., s 284 (la jahillu al-ku’ud an al-dżihad wa-alqa’ada<br />
kuffar); Asz-Szahrastani, Al-Milal, s. 121.<br />
476<br />
Jako jedyny spośród herezjografów pisze o tym Pseudo-Naschi, op. cit., s 69.<br />
477<br />
Al-Aszari, Makalat, s. 86.<br />
478<br />
Ibidem, s. 89.<br />
479<br />
Ar-Razi, Kitab az-zina, op. cit., s. 284.<br />
480<br />
Ibidem; Pseudo-Naschi, op. cit., s. 69.<br />
481<br />
Al-Aszari, Makalat, op. cit., s. 89. Nie do kooca zrozumiała jest znajdująca się tam aluzja do kitalu, walki.<br />
Strona 153 z 201
początkowo uznawał, że fragment zamieszczony u Al-Aszariego (kalu nashadu bi-Allah<br />
annahu la jakun fi dar al-hidżra mimman juzhiru al-islam illa man radija Allahu anhu) 482 daje<br />
podstawy do interpretacji, iż grzesznicy spośród azrakitów (chodzi tutaj o grzechy typu<br />
cudzołóstwo, picie wina, a nie to, co klasyfikowano jako niewiarę), byli wykluczeni ze<br />
społeczności 483 . Jednak w późniejszej pracy Watt się z tego wycofał, interpretując te słowa<br />
tak, że Bóg akceptuje wszystkich azrakitów 484 . My proponujemy tłumaczenie: „Zaświadczamy<br />
na Boga, że spośród osób, które przejawiają swoją wiarę w naszym obozie (dar al-hidżra),<br />
wszyscy podobają się Bogu”. Zatem wszyscy azrakici byliby prawidłowo wierzącymi 485 .<br />
Podobnie, jednak nieco innymi słowami pisze o tym Ar-Razi, twierdząc, że dar al-kufr jest<br />
wszystko, co nie jest wiarą *azrakitów+ (ad-dar dar kufr illa man azhara imanahu) 486 .<br />
Dodatkowe opisy interpretowania przez azrakitów kwestii prawnych pojawiają się u<br />
Pseudo-Naschiego 487 . Według niego azrakici mieli twierdzid, iż ludzie powinni współpracowad<br />
w celu szerzenia pobożności i ujawnienia Bożego przesłania; ponadto od wierzącego nie<br />
można domagad się niczego, co nie zostało wymienione w Koranie lub nie jest przedmiotem<br />
powszechnej, zwyczajowej zgody. Z dziedziny prawa rodzinnego: uważali, że mężczyzna<br />
może poślubid siostrzenicę swojej żony. Pseudo-Naschi wspomina też o dwóch modlitwach<br />
dziennie (azrakici mieli się tutaj powoływad na Koran: „Odprawiaj modlitwę na obu kraocach<br />
dnia…”, (11:114)) 488 . Następnie praktykowali zakaz alimentacyjny: nie należy jeśd ryb, które<br />
nie zostały zabite w zgodny z rytuałem sposób. Inny herezjograf, Ibn Hazm, dorzuca do tego<br />
jeszcze azrakicką dyskusję dotyczącą tego, czy kobieta w czasie menstruacji może wypełniad<br />
obowiązki religijne 489 . Ar-Razi sugeruje, iż azrakici izolowali się od społeczeostwa, gdyż wiele<br />
rzeczy w relacjach z dar al-kufr uznawali za zakazane: na przykład jedzenie mięsa zwierząt<br />
zabijanych przez „niewiernych”, ich śluby i zasady dziedziczenia 490 .<br />
Azrakici odsądzali także od wiary Alego za dopuszczenie do tahkimu, sądu nad<br />
postępowaniem Usmana i jego własnym. Jako heretyków traktowali też wybranych arbitrów,<br />
gdyż ci zgodzili się sądzid coś, co należy jedynie do Boga. Asz-Szahrastani pisze z kolei, że<br />
azrakici mówili o kufrze u Usmana, Aiszy, Talhy i Az-Zubajra 491 .<br />
482<br />
Ibidem.<br />
483<br />
M. Watt, Khārijite thought, op. cit., s. 221.<br />
484<br />
M. Watt, The Formative Period of Islam, Oneworld Publication, 1998, s. 24.<br />
485<br />
Nie można jednak wykluczyd, że w dziełach herezjograficznych, które powstawały wiele lat po opisywanych<br />
wydarzeniach i na ogół były zależne od tych samych źródeł, pojawiło się wiele nieścisłości mających zbudowad<br />
swoistą „czarną legendę” w celu zdyskredytowania azrakitów.<br />
486<br />
Ar-Razi, Kitab az-zina, op. cit., s 284.<br />
487<br />
Pseudo-Nachi, op. cit., s. 69-70. Wymienia on tutaj dwie podgrupy azrakitów: chazimijja i bidijja. Jednak ci<br />
pierwsi nie należeli do azrakitów, lecz do grupy adżarida, charydżytów, którzy działali szczególnie w Chorasanie.<br />
Na ich temat, por. R. Rubinacci, ‘Adjārida, EI2, W. Madelung, Religious Trends in Early Islamic Iran, University of<br />
New York, Albany 1988, s. 63-65. Na temat tych drugich, bidijja, niewiele można powiedzied, wspomina o nich<br />
Al-Aszari w Makalat, s. 126, łącząc ich z azrakitami i podając, że była między nimi różnica w rytuale modlitwy.<br />
488<br />
Al-Aszari wymienia dwie modlitwy w swojej krótkiej wzmiance o bidijja jako podgrupie azrakitów; Makalat,<br />
op. cit., s. 126.<br />
489<br />
Ibn Hazm, Al-Fisal wa-al-firak, t. IV, s. 144.<br />
490<br />
Ar-Razi, Kitab az-zina, op. cit., s 284.<br />
491<br />
Al-Aszari, Makalat, op. cit., s. 87; Asz-Szahrastani, Al-Milal, op. cit., s. 120-121, .<br />
Strona 154 z 201
Byli, jak już wspomniano, najbardziej radykalnym odłamem charydżyckim, i właśnie ten<br />
radykalizm odróżniał ich od pozostałych charydżytów. Al-Aszari opisuje, że przyczyną<br />
zerwania (ichtilaf) z umiarkowanymi charydżytami była sprawa pewnej kobiety z Jemenu<br />
(min ahl al-Jaman), która sympatyzowała z charydżytami (tara raja al-chauaridż). Poślubiła<br />
ona mężczyznę nie-Araba (maulę), który podzielał jej poglądy. Jej rodzina nie była z tego<br />
zadowolona. Kiedy poprosiła owego mężczyznę, aby został azrakitą, ten odmówił. Wówczas<br />
kobieta rozwiodła się i wyszła za mąż po raz drugi, poślubiając mężczyznę zgodnie z wolą jej<br />
plemienia. Nafi al-Azrak i jego zwolennicy nie uznali pierwszego małżeostwa kobiety, gdyż<br />
zawarła je poza społecznością „wierzących”, w tym przypadku azrakitów, czyli poza dar alhidżra<br />
492 .<br />
Jak już wspominano, azrakici niemal nieustannie wywoływali bunty i powstania z<br />
proumajjadzkimi wojskami miejscowych zarządców. W 685 r., w jednej z takich potyczek<br />
między azrakitami a wojskami wysłanymi przez Abd Allaha, zginął Nafi Ibn al-Azrak.<br />
Początkowo przywództwo objął Ubajd Allah Ibn al-Mahuz, który zdziesiątkował oddziały<br />
przeciwników, zmuszając je do wycofania się do Basry. Azrakici mieli wtedy siedzibę w<br />
Ahwazie i w ciągu następnych miesięcy prowadzili ciągłe walki z Basryjczykami. Terroryzowali<br />
też okolicę, zabijając każdego, kto nie chciał się do nich przyłączyd. Właśnie wtedy<br />
zaniepokojona ludnośd Basry wezwała Al-Muhallaba, któremu w 686 r. w koocu udało się ich<br />
pokonad i zmusid do wycofania do Farsu. Nie oznaczało to jednak kooca kłopotów, gdyż po<br />
śmierci Ubajd Allaha na czele azrakitów stanął jego brat Zubajr. Po kolejnej reorganizacji<br />
zaczął ponowne wypady na terytorium Iraku, połączone z masakrami, zastraszaniem i<br />
zabijaniem ludności miejscowej. Kiedy musieli się wycofad z Iraku, udali się pod Isfahan i tam<br />
chcieli zawładnąd miastem. W czasie bitwy zginął Zubajr, co znacząco osłabiło azrakitów, po<br />
raz kolejny musieli się wycofad, tym razem w góry Al-Kirmanu. Miało to miejsce w 687/688 r.<br />
Do tego czasu działalnośd azrakitów polegała przede wszystkim na ciągłych działaniach<br />
zaczepnych, atakach, po których następowało wycofywanie się, reorganizacja armii i kolejny<br />
atak połączony z plądrowaniem i masakrami. Właśnie po śmierci Zubajra Ibn al-Mahuza<br />
przywództwo objął Katari Ibn al-Fudża’a, który, jak już wspomniano wyżej, ze względu na<br />
swój talent przywódczy i oratorski oraz charyzmę został nawet obwołany kalifem. Po krótkim<br />
okresie kolejnej reorganizacji Katari postanowił zaatakowad: zajął Ahwaz, a potem zaczął<br />
posuwad się w stronę Basry. W tej sytuacji na pomoc został wezwany Al-Muhallab, ale<br />
Katariemu przez kilka lat udawało się trzymad go w szachu i zachowad mocną pozycję na<br />
lewo od miejscowości Dudżajl. Taka sytuacja trwała na początku lat 90. VII w., urozmaicona<br />
napadami i masakrami prowadzonymi tradycyjnie już przez azrakitów.<br />
492 Ibidem, s. 88-89. Keith Lewinstein w swoim artykule The Azāriqa, op. cit., s. 256, w którym przeprowadza<br />
krytyczną analizę źródeł herezjograficznych poświęconych azrakitom, przekonująco udowadnia, że ta anegdota<br />
jest pochodzenia ibadyckiego. Jednak krytyczna analiza źródeł poświęconych azrakitom nie jest tym celem tego<br />
artykułu. W źródłach pojawiają się różne wersje tej anegdoty, gdyż przytacza ją na przykład Al-Malati, Kitab arradd<br />
wa-at-tanbih, Stambuł 1936, s. 137. U niego kobieta nosi imię Umm Nadżran, poślubia mężczyznę z Basry,<br />
a potem w sekrecie bierze sobie drugiego męża spośród charydżytów. Społecznośd charydżycka nie zgadzała się<br />
co do tego, czy było to uprawnione, czy też nie. Jednak w dwóch wersjach pojawia się pewna różnica, nie ma<br />
mowy o azrakitach, kobieta ta miała należed do nieznanej bliżej nauce grupy charydżytów znanej nadżranijja.<br />
Strona 155 z 201
Dopiero kiedy Al-Hadżdżadż Ibn Jusuf został zarządcą Iraku, powtórnie powierzył Al-<br />
Muhallabowi zadanie pokonania azrakitów, które po kilku wyprawach zostało uwieoczone<br />
powodzeniem — musieli się wycofad do górzystych terenów Kirmanu 493 . Tam opanowali<br />
Dżiruft i nadal działali na terenie Iraku, terroryzując mieszkaoców, napadając i zabijając. W<br />
Dżirufcie utrzymali się przez pewien czas. Uznaje się, że na równi z determinacją Al-<br />
Hadżdżadża Ibn Jusufa i Al-Muhallaba, do upadku azrakitów przyczyniły się konflikty<br />
wewnętrzne: opisana wyżej schizma między Arabami i maulami. Katari, przedstawiciel<br />
„elitarnej” frakcji Arabów, został zmuszony do wycofania się do Tabaristanu. Jak już<br />
wspominano, tam pokonał go As-Sufjan Ibn al-Abrad, natomiast z grupą maulów rozprawił<br />
się Al-Muhallab. Po tragicznej śmierci Katariego niedobitki jego frakcji pod wodzą Abidy Ibn<br />
Hilala obwarowały się w Szazawwarze, gdzie zostały pokonane i zdziesiątkowane. Oznaczało<br />
to koniec azrakitów.<br />
Podsumowując działalnośd tej grupy, należy zwrócid uwagę na ważny fakt. Bardzo<br />
często w dużym uproszczeniu uznaje się, że początki islamu to okres powszechnej zgody, a<br />
jedyna schizma, która w owym czasie nastąpiła, to spektakularne odejście charydżytów, a<br />
potem szyitów. Nic jednak bardziej mylnego. W naszej wiedzy o początkach islamu jest i<br />
pozostanie wiele luk, gdyż najlepiej znamy wersje podane w kronikach triumfujących<br />
sunnitów. Nie sposób jednak zaprzeczyd, że powstania, rebelie, bunty — jednym słowem<br />
fitna, czyli wojna wewnątrz islamu, były w tym okresie na porządku dziennym. Nie należy się<br />
zatem dziwid, że azrakici powołali własnego kandydata na kalifa, gdyż podobnie czyniło wiele<br />
ugrupowao w bardzo podzielonej młodej gminie muzułmaoskiej. Najczęściej miało to<br />
znaczenie jedynie teoretyczne, a nie praktyczne, jednak częśd z tych buntów odcisnęła swoje<br />
piętno na historii islamu.<br />
Przedstawienie środowiska, w którym działał Katari Ibn al-Fudża’a uznałam za ważne<br />
ze względu na znikomą liczbę informacji, którą posiadamy o nim samym. Co prawda, trzeba<br />
pamiętad, że do przekazów herezjograficznych należy podchodzid dośd krytycznie, jednak<br />
ogólny obraz, który się wyłania, jest zasadniczo spójny. Daje nam przynajmniej podstawowe<br />
wyobrażenie o człowieku, którego azrakici uznawali za swojego przywódcę, a wręcz nadali<br />
mu tytuł amir al-muminin, obwołując go tym samym przywódcą wszystkich muzułmanów.<br />
Pomijając obecne u poszczególnych herezjografów różnice dotyczące na przykład kwestii<br />
prawnych w interpretacji azrakitów, zyskujemy obraz wspólnoty o bardzo<br />
bezkompromisowym podejściu do zasad islamu i własnego otoczenia, grupy osób tak<br />
nieprzejednanych w dążeniu do czystości wiary, że bez wahania zabijali swoich przeciwników<br />
wraz z żonami i dziedmi. Kategorycznie upierających się przy dosłownym odczytaniu islamu,<br />
odwoływaniu się tylko do Koranu. Przeświadczonych, że tylko bezwzględne posłuszeostwo<br />
Bogu zapewni im spokój wieczny, któremu jednakże nie zaszkodzi zabijanie dzieci. Ludzi<br />
gotowych dla swojej wiary na każde poświęcenie, na śmierd, a także kategorycznych i<br />
bezwzględnych w przekonaniu, że jedynie ich interpretacja wiary jest tą doskonałą. Należy<br />
uznad, że człowiek, który porwał ich do walki, imponował im i którego uważali za swojego<br />
przywódcę musiał byd wcieleniem tych cech par excellence.<br />
493 Wspomina o tym na przykład herezjograf Ar-Razi, Kitab az-zina, op. cit., s 284.<br />
Strona 156 z 201
Z pewnością siła poezji Katariego była poruszająca, nie tylko dla azrakitów z jego otoczenia,<br />
ale też dla innych. Istnieje przekaz, iż słynny znawca języka i filolog Abu Ubajda Mamar Ibn<br />
al-Musanna (zm. 824/825) 494 , był poruszony poezją Katariego. Skarcił At-Tawwaziego, że ten<br />
wspomniał Katariego bez właściwego mu tytułu i kunji, to znaczy amir al-muminin Abu<br />
Na’ama. Pewnego dnia At-Tawwazi przyszedł do Abu Ubajdy i wyrecytował mu wers: „W<br />
życiu człowieka nie ma żadnego dobra, gdy ten staje się bezwartościową rzeczą” (wa-ma lial-mari<br />
chajrun fi hajat iza ma udda min sakati al-mata’i). Wówczas Abu Ubajda popatrzył na<br />
At-Tawwaziego i zapytał, czy wie, kto jest autorem tych słów. Ten odrzekł, że Katari. Na te<br />
słowa oburzony Abu Ubajda zapytał go, dlaczego nie dodał amir al-muminin 495 .<br />
Najbardziej reprezentatywnym utworem Katariego jest z pewnością jego słynna<br />
chutba 496 . Nosi ona znaczący tytuł Fi zamm ad-dunja („O marności świata”). Przebija w niej<br />
ton obecny także w poezji Katariego: pogarda dla świata doczesnego, który jest przepełniony<br />
żądzami, samouwielbieniem, trwa w bólu i zagubieniu, na człowieka spada na nim deszcz<br />
nieszczęśd. Życie na tym świecie jest marne i ulotne, wydaje się, że jest to jedynie przystanek<br />
na drodze do życia wiecznego. Autor przywołuje werset koraniczny z sury Grota, o życiu tego<br />
świata, które jest podobne do wody spuszczanej przez Boga z nieba: „miesza się z nią<br />
roślinnośd, a potem staje się zeschłym zielem, które rozrzucają wiatry” (18:45). Katari<br />
wyraźnie odrzuca wszelkie pokusy tego świata, w gruncie rzeczy nic niewartego, aby tym<br />
bardziej podkreślid dobro czekające w życiu pozagrobowym. Nieustannie podkreśla, że jeśli<br />
nawet na człowieka czekają w tym życiu jakieś przyjemności, to są one krótkotrwałe, a zaraz<br />
po nich nadchodzą szkody i troski. Po każdym zwycięstwie dopada człowieka słabośd, a<br />
nieszczęścia spadają na niego jak ulewny deszcz. Jedyna wartością, dobrem (chajr) jest zatem<br />
nabożnośd (takwa) i tylko ona pozwoli człowiekowi uwolnid się od trosk życia doczesnego.<br />
Niewątpliwie taki ton oracji, wyrażonej pięknym językiem, odpowiadał purytaoskiemu<br />
duchowi azrakitów oraz zachęcał do odrzucenia przyjemności świata doczesnego na rzecz<br />
zbawienia.<br />
Poza przykładami chutb, czyli kazao religijnych, przepełnionych zapałem<br />
charydżyckim, zachowały się również fragmenty poezji, w której Katari sławił cnoty swojej<br />
żony, Umm Hakim, również pisane wzniosłym, nieco pompatycznym stylem.<br />
Katarczycy są dumni ze swojego bohatera, jednak można odnieśd wrażenie, że o wiele<br />
bardziej interesuje ich jego twórczośd poetycka niż działalnośd polityczna, którą odsuwają na<br />
drugi plan. Nic dziwnego, każdemu wykształconemu Arabowi na dźwięk nazwiska Katariego<br />
przychodzą na myśl piękne językowo wersy poezji wzniosłej, odwołującej się do tak ważnych<br />
muzułmaoskich cech: dumy, chwały, godności, pobożności. Nie dziwmy się zatem, że chociaż<br />
związki Katariego Ibn al-Fudża’a z Katarem są w znacznym stopniu „wyobrażone”, właśnie<br />
jego wybrano jako symbol tego małego paostwa.<br />
494 Podstawowe informacje na jego temat, por. H.A.R. Gibb, Abū ‘Ubayd Ma’mar b. al-Muthannā, EI2.<br />
495 Abu at-Tajjib al-Halabi, Maratib an-nahwijjin, ed. M. Ibrahim, Kair, 1955, s. 45-47; Abu al-Abbas Sa’lab, Nur<br />
al-kabas, [w:] Marzubani, Nur al-kabas, Wiesbanden 1964, s. 110; M. Lecker, Biographical Notes on Abū<br />
‘Ubayda Mamar b. al-Muthannā, „Studia Islamica”, nr 81, 1995, s. 96.<br />
496 Źródło: Ibn Abd ar-Rabbihi, Al-Ikd al-farid, ed. M. Szahin, Bejrut 2005, t. IV, s. 195-197.<br />
Strona 157 z 201
Barbara Michalak-Pikulska<br />
Współczesna literatura w Katarze<br />
Współczesna literatura w Katarze zaczęła rozwijad się dopiero w latach 70.,<br />
aczkolwiek od wieków na tych terenach uprawiana była poezja. Rozwój prozy łączył się,<br />
podobnie jak w innych krajach arabskich, z powstaniem prasy lokalnej. W 1969 r. zostało<br />
założone czasopismo „Ad-Dauha”, w 1970 r. tygodnik „Al-Uruba”, a w dwa lata później<br />
gazeta „Al-Arab”. Lata 80. przyniosły kolejne tytuły: tygodnik polityczny „Al-Ahd”,<br />
miesięcznik kobiecy „Al-Jawhara”, oraz dzienniki w języku arabskim: „Al-Chalidż al-Jawm”,<br />
„Asz-Szark”, ”Ar-Raja”, „Al-Watan”, oraz „Gulf Times” i „The Peninsula” w języku<br />
angielskim 497 . Na ich łamach drukowano pierwsze próby literackie młodych pisarzy<br />
katarskich. W rozwoju wspierała ich również założona w 1998 r. Narodowa Rada ds. Kultury,<br />
Sztuki i Dziedzictwa Narodowego (Madżlis al-watani li-sakafa wa al-adab wa at-turas). Ma<br />
ona za zadanie wspierad ruch literacki poprzez organizowanie festiwali kulturalnych,<br />
wieczorów literackich, rozwijanie bibliotek, wydawanie publikacji naukowych i literackich.<br />
Podobną działalnośd prowadzi Rada ds. Młodzieży (Madżlis al-ala li-riaja asz-szabab), który<br />
wraz z Ministerstwem Edukacji przygotowuje konkursy literackie dla młodych talentów.<br />
Najlepsze opowiadania, poprzedzone wnikliwą krytyką, drukowane są na łamach gazet i<br />
czasopism. Uwagę zwraca fakt, że większośd powstających utworów zostało napisanych<br />
przez kobiety. Starają się one współuczestniczyd w życiu publicznym i pogłębiad swoją<br />
edukację, która zaczęła się gwałtownie rozwijad. W 1952 r. założono pierwszą szkołę<br />
podstawową, a w 1973 r. powstał Uniwersytet Katarski. Wychowankowie tych szkół<br />
stanowili zarzewie pierwszej katarskiej inteligencji.<br />
Obserwując rozwój opowiadania w Katarze należy zauważyd, że początkowo<br />
dominował w nim nurt romantyczny. Twórcy katarscy wzorowali się bowiem na wspaniałych<br />
poprzednikach z innych krajów arabskich, np. Mahmudzie Tajmurze czy Ihsanie Abd al-<br />
Kuddusie z Egiptu. Dopiero później, wraz z dynamicznym rozwojem społeczeostwa<br />
katarskiego związanego z odkryciem ropy naftowej, w opowiadaniach zaznaczył się nurt<br />
realistyczny. Wiązał się on z rosnącym poziomem świadomości społecznej. Opowiadania<br />
pokazywały konflikty społeczeostwa katarskiego, stosunki panujące w rodzinie,<br />
industrializację, ekonomiczny rozwój kraju i otwieranie się na świat. Wiele opowiadao<br />
Kulsum Dżabir w zbiorze opowiadao pt. Ty, las milczenia i wahania (Anta wa raba as-samt<br />
wa at-taraddud) odzwierciedla niepokój i niepewnośd co do przyszłości społeczeostwa,<br />
pozycji kobiety i jej praw. Zbiór ten to szesnaście opowiadao ukazujący stosunki pomiędzy<br />
kobietami i mężczyznami. Autorka pokazuje miejsce kobiety w tradycyjnej rodzinie<br />
katarskiej, jej relacje z męskimi krewnymi, oraz sprawy związane z zamążpójściem i<br />
ograniczonymi możliwościami kształcenia.<br />
497 Qatar, Year Book 1994-95, Ministry of Information and Culture, Doha 1996, s. 99-101.<br />
Strona 158 z 201
W połowie lat 70. rozpoczęto organizowanie konkursów literackich. Najlepsze prace<br />
nagradzano i drukowano w prasie lub zbiorach opowiadao. I tak w 1983 r. opublikowano<br />
zbiór siedmiu opowiadao w książce pt. Siedem głosów we współczesnym opowiadaniu<br />
katarskim (Saba aswat fi al-kissa al-katarijja al-hadisa). Całośd rozpoczyna opowiadanie,<br />
które zwyciężyło w konkursie pt. Lajla (Layla), pióra Widad Abd al-Latif al-Kulari. Akcja<br />
utworu toczy się na dwóch płaszczyznach, z których pierwsza jest podporządkowana drugiej.<br />
Pobyt Nadji w Londynie prowadzi do poznania Lejli w Hyde Parku, a zamyka śmierd<br />
dziewczynki i urodzenie córki przez Nadję. Akcja przerwana jest przez retrospekcję, którą jest<br />
powrót do <strong>Kataru</strong>, opowieśd o ślubie z Ahmadem i późniejszych ich kłopotach małżeoskich<br />
powodowanych brakiem potomstwa, które ostatecznie prowadzą do przyjazdu do Londynu:<br />
Wróciłam pamięcią do tych sześciu lat, które minęły. Żyłam wtedy we własnym<br />
świecie. Byłam pilną uczennica w liceum, ładną i lubianą przez wszystkich... I nagle<br />
zostałam żoną chłopaka, którego wcześniej nie znałam. Wiedziałam tylko, że był<br />
jedynym synem bogatego kupca, który zapłacił mojemu ojcu niewyobrażalny posag.<br />
Przez to ojciec, zapominając o swych poprzednich marzeniach, uznał, że będzie to<br />
dobre dla jego córki. Pomimo mych oporów co do zamążpójścia odkryłam wiele<br />
dobrych cech mojego męża (...) Moje szczęście trwałoby dalej, gdyby nie to, że jego<br />
rodzice oczekiwali potomka... 498 Bardzo pragnęłam mied dziecko. Oczyściłoby ono<br />
atmosferę pomiędzy mną a rodziną mego męża 499 .<br />
Opowiadanie Lajla pokazuje cierpienie ludzkie w obliczu śmierci. W swojej dramatycznej<br />
budowie jest pełne strachu i grozy, szczególnie w scenie kiedy Lajla – dziewczynka poznana w<br />
parku – ściąga kapelusz z głowy, na której brak jest włosów. Nie rozumie swojej choroby i<br />
snuje wiele planów na przyszłośd:<br />
Moja ręka zatrzymała się w powietrzu. Czubek jej głowy był pozbawiony włosów...<br />
Ten niespodziewany widok sparaliżował mnie. (...) To rak. Jej dni są policzone, nie<br />
wiem ile jeszcze będzie żyła i ... 500<br />
To krótkie opowiadanie podejmuje jeszcze jeden problem – bezpłodności. Bohaterka przez<br />
kilka lat przeżywa kryzys poczucia wartości jako kobiety i członka społeczności arabskiej. Do<br />
jej tragedii przyczynia się rodzina męża poprzez ciągłe narzekanie na brak potomstwa.<br />
Tego problemu dotyczy kolejne opowiadanie Hissy Jusuf, pt. I zaczęła się inna historia<br />
(Wa bada hadis achar). Jest to historia Ahmada, który wbrew oczekiwaniom rodziny poszedł<br />
za głosem serca i wybrał Lajlę jako swoją partnerkę w życiu. Głównym wątkiem opowiadania<br />
jest konflikt w małżeostwie Lajli i Ahmada oraz cierpienie Marjam, siostry Lajli, z powodu<br />
niespełnienia marzeo. W opowiadaniu rozgrywa się ukryty wątek zapowiedziany<br />
498 Widad Abd al-Latif al-Kulari, Layla, [w:] Saba aswat fi al-kissa al-katarijja al-hadisa, Katar 1983, s. 19.<br />
499 Ibidem, s. 20.<br />
500 Ibidem, s. 26.<br />
Strona 159 z 201
zagadkowym tytułem i zaczęła się inna historia. Wątkiem tym jest ukrywana miłośd Ahmada<br />
do Marjam, bowiem wybrana przez niego Lajla, oddana mu na swój sposób, nie potrafi<br />
sprostad jego oczekiwaniom co kooczy się częstymi nieporozumieniami małżonków:<br />
A Marjam dobrze znała Ahmada. Wiedziała, że nie należał do ludzi, którzy wściekają<br />
się bez racji i niszczą wszystko dookoła. Ahmad był jedynym człowiekiem, przy którym<br />
czuła spokój. Według niej był ideałem dla każdej kobiety. Ale Lejla... ta dziewczyna,<br />
mimo swych dwudziestu lat nadal zachowywała się jak dziecko. Interesowały ją tylko<br />
własne potrzeby i zachcianki, które zasmucały i irytowały Ahmada. A razem z nim<br />
irytowały Marjam 501 .<br />
W opowiadaniu odnajdujemy dwa typy kobiet, całkowicie przeciwstawne sobie. Z jednej<br />
strony Lajla – kobieta dziecko, która jako pierwsza zdobywa miłośd Ahmada, z drugiej zaś<br />
Marjam, kobieta przedwcześnie dojrzała, odpowiedzialna za siebie i innych po śmierci matki:<br />
Pracuje wieczorami, aby pomóc swojemu niepełnosprawnemu ojcu i utrzymad<br />
młodszych braci. Marjam nie zna radości. Radośd odeszła z jej małego serca wraz z<br />
odejściem matki z tego świata, w chwili narodzin... (...) Z mroków powstaje świt... Ten<br />
świt przyniósł Marjam niemowlę... Przebudziła się ze swojego pięknego dzieciostwa z<br />
Lejlą. Stała się matką dla nowonarodzonej dziewczynki... 502<br />
Całe opowiadanie opiera się na grze opozycji: odpowiedzialnośd – beztroska, smutek –<br />
radośd. Znajdujemy wiele rozmaitych osi relacji międzyludzkich: matka – córka (Marjam –<br />
Lajla), kobieta – kobieta (przyjaźo między Marjam i Lajlą), mąż – żona (Ahmad – Lajla), mąż –<br />
inna kobieta (Ahmad – Marjam). Uczucia Ahmada do Marjam nie są jednoznaczne. Z jednej<br />
strony poślubia on Lajlę wbrew własnej rodzinie, a potem odkrywa miłośd do Marjam. Brak<br />
dokładnych opisów postępowania Lajli w stosunku do Ahmada nie pozwala jednoznacznie<br />
stwierdzid czy go naprawdę kocha. Widad natomiast spragnioną uczud Marjam walczącą z<br />
niestosownym uczuciem do Ahmada, swojego szwagra. Jednym słowem nikt nie jest<br />
zadowolony i żadna z postaci nie znalazła się we właściwym związku.<br />
Kolejne opowiadanie ze zbioru katarskiego pióra Marjam Muhammad Abd Allah nosi<br />
tytuł Początek drogi (Bidajat at-tarik) i wpisuje się tematycznie w niezgodę na panujące<br />
układy społeczne i tradycje. Bohaterką utworu, podobnie jak w poprzednich opowiadaniach,<br />
jest dziewczyna o imieniu Lajla, która sprzeciwia się rodzinie i nie zgadza się wyjśd za mąż za<br />
swojego kuzyna Kasima. Akcja rozgrywa się w zaciemnionym pokoju bohaterki. Autorka<br />
celowo zastosowała tak skromną scenografię by zwrócid uwagę na słowa i myśli dziewczyny,<br />
którymi dzieli się ze swoją matką:<br />
501 Hissa Jusuf, Wa bada’ hadis achar, [w:] Sabaa aswat fi al-kissa al-katarijja al-hadisa, op. cit., s. 23.<br />
502 Ibidem, s. 24.<br />
Strona 160 z 201
Jakąż to koszmarną presję wywiera się na każdą dziewczynę w tym społeczeostwie.<br />
Dlaczego? Dlaczego akurat syn wuja? Nie kocham go! Nie chcę!<br />
Ledwo wykrzyczała te słowa tonąc we łzach jak w drzwiach pojawiła się matka...<br />
- Lajla, co z Tobą? Czemu płaczesz córeczko?<br />
- Nie chcę wychodzid za mąż, mamo!<br />
- Dobrze wiesz, że musisz posłusznie wykonad wolę ojca. Taki jest zwyczaj, taka<br />
tradycja. Dziewczyna musi wyjśd za mąż za jednego ze swoich krewnych, syna wuja<br />
lub syna stryja. Dlaczego nie chcesz Kasima? Jakiej to wady się w nim dopatrzyłaś?<br />
- Żadnej, mamo, żadnej..<br />
Tak naprawdę nie ma w tym winy Kasima. Jest młodzieocem przystojnym, hojnym, o<br />
dobrym sercu. Przystojny, mądry, wykształcony, o inteligentnym i poważnym<br />
spojrzeniu.<br />
(...)<br />
- Musisz myśled tak jak twoje otoczenie... jak nakazuje tradycja.<br />
(...)<br />
Zmuszacie mnie do małżeostwa z mężczyzną, którego nie kocham...<br />
(...)<br />
- Wybór nie należy do dziewczyny. Od kiedyż to ona może sprzeciwiad się swojej<br />
rodzinie w sprawie małżeostwa... 503<br />
Niewiele wiemy o wyglądzie fizycznym bohaterki. Wiemy natomiast, że jest osobą słabą i<br />
niezdecydowaną, której wydaje się, że czeka ją w życiu coś lepszego. O matce, z którą<br />
prowadzi dialog wiemy, że jest kobietą całkowicie podporządkowaną tradycji, bojącą się<br />
męża. Kobietą, która nigdy nie odważyłaby się zadad pytao, jakie stawia sobie teraz jej córka.<br />
Marjam Muhammad Abd Allah wprowadziła do utworu monolog wewnętrzny, aby<br />
podkreślid przemyślenia bohaterki. Nie po raz pierwszy w literaturze arabskiej matki<br />
przedstawione są jako te, które stoją na straży tradycji i bezlitośnie ingerują w życie<br />
prywatne córek. Pomimo że bohaterka stara się buntowad to jednak opowiadanie ukazuje<br />
tragizm naruszania wolności wyboru partnera.<br />
Zupełnie inną wymowę ma opowiadanie Zahry Jusuf al-Maliki I odeszła ku wieczności<br />
(Wa rahalat fi hudu). Podejmuje ono tematy ponadczasowe, życia, śmierci, przyjaźni. Główną<br />
bohaterką jest studentka medycyny, która codziennie spotyka Umm Mahmud – staruszkę<br />
sprzedającą gazety. Między kobietami, które dzieli – jak można się domyślad – pół wieku<br />
zawiązuje się specyficzna wieź. Konfrontacja młodości ze starością dostarcza odbiorcy<br />
nieoczekiwanych sposobów percepcji świata. Następuje powolne ścieranie się i przenikanie<br />
dwóch osobowości, które tylko pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego. Nie zdając sobie z<br />
tego sprawy czerpią siły życiowe jedna od drugiej. Dziewczyna, symbol młodości i witalności<br />
paradoksalnie potrzebuje podpory Umm Mahmud:<br />
503 Marjam Muhammad Abd Allah, Bidajat at-tarik, [w:] Saba aswat fi al-kissa al-qatarijja al-hadisa, op. cit., s.<br />
45-55.<br />
Strona 161 z 201
Widywałam ją każdego ranka idąc na zajęcia odbywające się w szpitalu. Umm<br />
Mahmud – staruszka sprzedająca gazety i czasopisma. Lata odcisnęły na niej swe<br />
piętno i chociaż przekroczyła sześddziesiąt lat jej pełen miłości uśmiech był uśmiechem<br />
młodego człowieka u progu życia. Poddałam się urokowi tego ujmującego uśmiechu,<br />
który dokładnie odzwierciedlał jej charakter i dobrod. Polubiłam ją kupując moje<br />
ulubione czasopisma i zawsze pozdrawiałam idąc i wracając ze szpitala. Często<br />
dawałam jej trochę więcej pieniędzy, bo była biedną kobietą. Niezmiennie, gdy ją<br />
widziałam mój entuzjazm do pracy wzrastał. Często powtarzałam sobie, że pomimo<br />
swej starości wciąż pracuje i uśmiecha się, jakkolwiek kosztuje ją to wiele trudu i<br />
bólu...<br />
Będę pracowad, dokładad starao, uśmiechad się tak jak ona – wbrew wszystkiemu...<br />
Pytam o jej zdrowie i proszę by zawsze zwracała się do mnie w razie jakiejkolwiek<br />
potrzeby. Nie powinna się wstydzid, bo jestem niczym jej córka. Wtedy ona też się<br />
uśmiecha, bo zarażam ją swoją wesołością i szczęściem. Żegna mnie błogosławiąc i<br />
życząc mi powodzenia. Tak oto dni zbliżały nas do siebie i umacniały naszą przyjaźo i<br />
wieź duchową 504 .<br />
Trudno nadad akcji utworu jakieś konkretne granice czasowe. Wyznacznikiem czasu, jedynym<br />
i wszechpotężnym jest tylko w utworze śmierd. To ona klamrowo otwiera je i zamyka. Obraz<br />
pierwszy to szpital i umierające w nim dzieci, które umęczone w swej chorobie odchodzą<br />
powoli do innego wymiaru świata: „Słowa lekarza, trudne i długie terminy medyczne<br />
bombardują moje uszy gradem kamieni bo odkrywają przede mną bezmiar cierpienia tych<br />
małych istot” 505 .<br />
W świecie opowiadania śmierd zajmuje pierwszoplanową pozycję stając się<br />
namacalna co determinuje zachowanie bohaterki, szczególnie po śmierci Umm Mahmud:<br />
Zaczęłam pytad o nią. Mój Boże! Obym nigdy była nie usłyszała tej bolesnej prawdy.<br />
Stanęłam jak wryta. Mój mózg i serce zamarły na chwilę. Opanowały mnie uczucia,<br />
których nie potrafię wyrazid piórem, bowiem prawdziwego cierpienia i bólu, które<br />
zawładnęły tym dniem, nie jestem w stanie ubrad w słowa i przelad na papier,<br />
jakkolwiek bym nie próbowała. Tego dnia dowiedziałam się, że staruszka odeszła z<br />
tego świata. 506<br />
Treści tego opowiadania są czytelne w odbiorze i uniwersalne w komunikacie – śmierd, która<br />
jest tłem i ramą opowiadania dewaluuje swe znaczenie w konfrontacji z pamięcią człowieka.<br />
To owa pamięd jest nośnikiem wartości ponadczasowych, to ona unieśmiertelnia człowieka.<br />
W kolejnym opowiadaniu, pt. Otchłao (al-Huwa), pióra Nury Muhammad as-Sad<br />
bohaterką też jest studentka. Już sam tytuł sugeruje z czym przyjdzie zetknąd się czytelnikowi<br />
504 Zahra Jusuf al-Maliki, Wa rahalat fi hudu, [w:] Saba aswat fi al-kissa alkqatarijja al-hadisa, op. cit., s. 61-63.<br />
505 Ibidem, s. 61.<br />
506 Ibidem, s. 63-64.<br />
Strona 162 z 201
przy lekturze. Zostanie zanurzony w beznadziejną otchłao świata wewnętrznego bohaterki,<br />
wrażliwej studentki uniwersytetu. Pewnego dnia budzi się z nadzieją, że w tym dniu spotka ją<br />
coś niezwykłego, co odróżni ten dzieo od innych przeciętnych i ponurych dni. Na<br />
uniwersytecie spotyka koleżanki, w których usiłuje dopatrzyd się jakichś zmian, bowiem<br />
codzienna rzeczywistośd wydaje jej się nie do zniesienia. W tekście roi się od ociekających<br />
beznadziejnością określeo jej percepcji świata:<br />
Nieprzyjemny ranek. Od silnego pocierania poczerwieniały jej oczy. (...) Na wydziale<br />
życie zaczynało się toczyd powoli utartym trybem. (...) Wokół niej rozbrzmiewały<br />
lepkie, wypluwane z rozciągających się ust poranne pozdrowienia. Obowiązek i<br />
zwyczaj 507 .<br />
Opowiadanie jest obrazkiem z życia bohaterki Nawwal. Akcja trwa jeden dzieo. Dzieo, słowo<br />
klucz, wielokrotnie pojawia się w utworze. Również czas pełni funkcję metaforyczną.<br />
Rankiem bohaterka budzi się pełna nadziei: Ten dzieo jest wyjątkowy 508 , jednak w miarę jego<br />
upływu jej nadzieja słabnie, aby wraz zakooczeniem dnia przejśd w rozczarowanie: „Minał<br />
dzieo, lecz wcale nie różnił się od pozostałych” 509 . Oprócz głównej bohaterki autorka<br />
wprowadza postaci jej przyjaciółek, katarskich studentek, które stanowią tło dla<br />
wewnętrznych przeżyd Nawwal. Jednak ich przeintelektualizowane dialogi nacechowane są<br />
sztucznością:<br />
Wszyscy stanowimy pewną doskonałośd. Czy doskonałośd nie jest reprezentowana<br />
przez odpychające i zwalczające się bieguny. Czy nie jest to forma skooczonej<br />
doskonałości, jeżeli mimo tej walki każdy z nas stanowi jednośd. Kiedy piszę zatracam<br />
tą jednośd, albo raczej przyjmuje ona inną postad... staje się wielością obejmującą<br />
ewoluujące, będące w opozycji do siebie pojedyncze sensy... Nie wiem kim jestem.<br />
Wszyscy nie mamy pojęcia o naszej istocie. Płyniemy z prądem, przystajemy, kiedy<br />
popadamy w konflikt z sumieniem, zastanawiamy się przez chwilę i kontynuujemy<br />
życie. Nie widzisz, że żyjemy powierzchownie – dodała przygnębiona – nie mamy<br />
czasu. Powinniśmy żyd spontanicznie 510 .<br />
Autorka posługuje się takimi środkami wyrazu artystycznego jak strumieo świadomości czy<br />
nagłe przeskoki myślowe, co momentami utrudnia lekturę tekstu i czyni go mało czytelnym.<br />
Opowiadanie ma jednak wydźwięk uniwersalny. Przedstawione problemy, takie jak pustka,<br />
poczucie bezsensu i wyalienowania są problemami egzystencjalnymi i mogą dotyczyd każdej<br />
jednostki bez względu na płed, kolor skóry czy miejsce zamieszkania.<br />
507 Nura Muhammad as-Sad, al-Huwa, [w:] Sab’a aswat fi al-qissa al-qatarijja al-hadisa, op. cit., s. 81.<br />
508 Ibidem.<br />
509 Ibidem, s. 86.<br />
510 Ibidem, s. 85.<br />
Strona 163 z 201
Bohaterka opowiadania Aminy Isma’il al-Ansari pt. Marzenia młodej dziewczyny<br />
(Chawatir fatat sarira) nie godzi się z losem kobiety uzależnionej i podporządkowanej<br />
rodzinie i społeczeostwu. Buntuje się i wybiera otwarcie na postęp:<br />
Obyczaje i tradycja... Dośd już mam tych słów. Osaczyły mnie ze wszystkich stron i nie<br />
ma od nich ucieczki. Gdybym tak urodziła się gdzie indziej! W takim miejscu na ziemi,<br />
gdzie przeszłośd i tradycja nie mają znaczenia. Tutaj, tradycje dziedziczone i<br />
przechowywane przez setki lat rządzą naszymi losami. Mój ojciec poślubił moją matkę<br />
tylko dlatego, że była córką jego stryja i ponieważ tradycja tego wymagała. Moja<br />
najstarsza siostra jest nieszczęśliwa, bo ma już trzydziestkę i do tej pory nie wyszła za<br />
mąż. Posag był bardzo wysoki, bo tak nakazuje tradycja, więc byle kto nie mógł się z<br />
nią ożenid... A niezwykle zdolnej córce mojej ciotki zabroniono wyjechad za granicę by<br />
kontynuowała naukę. I tutaj też odpowiedzialna była tradycja. Znam jeszcze wiele<br />
innych przykładów takich dramatów, których przyczyną była tradycja.<br />
Chciałam opowiedzied o kimś, kto wypowiedział wojnę tradycji. I jeżeli tradycja kieruje<br />
życiem społeczeostwa, to ten ktoś nie chciał by kierowała nim. Tym kimś była<br />
dziewczyna o silnej woli. Inteligentna, ambitna, piękna. Nie chciała podporządkowad<br />
się tradycji jak to zrobiły jej siostra i matka i nie cieszyła się tym, że w przyszłości czeka<br />
ją los niewolnicy. Chciała byd kimś i musiała byd kimś. A najbardziej lubiła blask i<br />
sławę. Codzienne, normalne życie nigdy jej nie cieszyło. Nie chciała siedzied zamknięta<br />
w domu jak jej matka i ciotka, które były przekonane, że żyją na powierzchni ziemi,<br />
podczas kiedy w rzeczywistości żyły pod nią. Takie właśnie są kobiety w moim kraju. I<br />
taka jest tradycja 511 .<br />
Nura jest niezależną, zbuntowaną młodą dziewczyną, która pragnie zostad sławną aktorką,<br />
sprzeciwiającą się tradycji i ograniczeniom, jakie się z nią wiążą:<br />
Musiała byd cierpliwa. Najpierw ukooczyd naukę i uniezależnid się. Wtedy będzie<br />
polegad tylko na samej sobie i nic nie przeszkodzi jej w osiągnięciu celu – ani tradycja,<br />
ani rodzina i zrealizuje swój cel – zostanie aktorką. Będzie sławna, będą o niej pisały<br />
gazety na całym świecie, a dziennikarze i wielbiciele będą ubiegad się o przyjemnośd<br />
usłyszenia z jej ust chodby jednego słowa. Ach! Cóż to za piękny cel! (...) Dała do<br />
zrozumienia ojcu, że chciałaby wyjechad za granicę po zakooczeniu nauki by kształcid<br />
się w szkole aktorskiej. Ojciec natychmiast spochmurniał i uderzyłby ją w twarz gdyby<br />
nie uciekł 512 .<br />
Bohaterka bardzo krytycznie ocenia i opisuje rzeczywistośd, w której przyszło jej żyd.<br />
Upokorzenia jakich doświadczają kobiety kontrastują z swobodnym trybem życia mężczyzn<br />
511 Amina Isma’il al-Ansari, Chawatir fatat sarira, [w:] Saba aswat fi al-kissa al-katarijja al-hadisa, op. cit., s. 91.<br />
512 Ibidem, s. 92.<br />
Strona 164 z 201
korzystających z wolności, o której Nura mogła tylko pomarzyd. To czego doświadczają<br />
najbliższe jej kobiety wzbudza w niej bunt sumienia i poczucie niesprawiedliwości:<br />
Jej brat „rozpustnik”, jak go nazwała, reprezentował ten sam typ umysłowości co jej<br />
ojciec, wujek i inni mężczyźni w rodzinie, którzy pozwalali sobie na wszystko i<br />
zabraniali kobietom wszystkiego tylko dlatego, że są kobietami. Bo kobiety to mniej<br />
niż nic – jak mówili 513 .<br />
Także wbrew realiom otoczenia stara się odebrad narzeczonego własnej siostrze. Wszystko<br />
co robi jest niezgodne z oczekiwaniami społecznymi. Ostatecznie, po odepchnięciu jej przez<br />
narzeczonego siostry i innych wielbicieli oraz przywołując zasłyszane w różnych<br />
okolicznościach historie rezygnuje z własnych marzeo i planów i akceptuje tak znienawidzoną<br />
przez siebie tradycję:<br />
Poczuła, że jest samotna. Pragnęła poczud rodzinne ciepło. Chciała byd tam gdzie jej<br />
rodzina. Przytulid się do mamy, do brata, siostry. Ona musi poczud, że Nura cieszy się z<br />
jej narzeczeostwa. Dziwne, ale chciałaby przytulid się nawet do ojca... do nich<br />
wszystkich... 514<br />
Nura rozdarta jest sprzecznymi uczuciami. Jej dramat wynika z osobistego uwikłania w<br />
konflikty z dogmatyzmem tradycyjnych układów społeczeostwa arabskiego.<br />
Wśród siedmiu opowiadao zbioru Saba aswat fi al-kissa al-katarijja al-hadisa tylko<br />
jedno zostało napisane przez mężczyznę. Nosi ono tytuł Safo, duszo moja (Safa ar-ruch), a<br />
jego autorem jest Nasir Salih al-Fadala. To opowiadanie, podobnie jak poprzednie, pokazuje<br />
powrót bohatera do tradycji i własnych korzeni. Temat utworu, konfrontacja kultury i etyki<br />
człowieka Wschodu z pełną pułapek kulturą Zachodu, jest często spotykany we współczesnej<br />
literaturze arabskiej. Fabuła utworu jest prosta i stanowią ją losy głównego bohatera Chalida,<br />
który wyjeżdża na Zachód by zdobyd wykształcenie: „Nie zapomnisz twojej świętej misji.<br />
Jedziesz by się uczyd, a nie bawid. Jedziesz by zostad lekarzem, który będzie służył synom<br />
twojej ojczyzny, synom <strong>Kataru</strong>..”. 515<br />
W kraju pozostawia bliskich i narzeczoną. W dalekim Londynie wszystko jest dla niego<br />
nowe i obce. Czuje się samotny. Gorycz i nostalgia za krajem pogłębiają jego depresję.<br />
Wówczas pojawia się Janet, koleżanka ze studiów, której celem jest małżeostwo.<br />
Oczarowany nią Chalid zakochuje się bez pamięci i pragnie ją poślubid:<br />
Początkowo jej nie zauważyłem, a ona uśmiechała się do mnie dumna ze swej urody.<br />
Dowiedziałem się, że jej matka jest Angielką, a ojciec z pochodzenia Hiszpanem. Tak<br />
więc w jej żyłach płynęła odrobina arabskiej krwi. Łączyła w sobie czar Wschodu z<br />
513 Ibidem, s. 93.<br />
514 Ibidem, s. 103.<br />
515 Nasir Salih al-Fadal, Safa ar-ruch,[w:] Saba aswat fi al-kissa alqktarijja al-hadisa, op. cit., s. 70.<br />
Strona 165 z 201
pięknem Zachodu... (...) Janet interesowała się mną, obserwowała mnie, czuwała<br />
nade mną, zawsze była blisko, gdy potrzebowałem pomocy w nauce. Robiła notatki<br />
na wykładach i dawała mi je. (...) Pewnej nocy pełnej samotności, bólu i choroby,<br />
kiedy wszystkie próby przezwyciężenia depresji okazały się nieudane usłyszałem<br />
pukanie do drzwi. Otworzyłem i zobaczyłem Janet. Gdy zobaczyła, w jakim jestem<br />
stanie podparła mnie swoim ramieniem chroniąc od upadku. Doznałem zawrotu<br />
głowy i omal nie zemdlałem z osłabienia. Położyła mnie do łóżka. Zaczęła<br />
porządkowad pokój. (...) Nie pozostawiła mnie chorego. Zajmowała się mną. Nigdy nie<br />
zapominała punktualnie podad leków. Ilekrod budziłem się ze snu ona była przy mnie.<br />
(...) Nie mogłem uwolnid się od niej... Im dłuższa była moja rozłąka z ojczyzną tym<br />
bardziej przywiązywałem się do niej. Oddalałem się od niej, po czym szukałem<br />
sposobu, aby ją spotkad. Wiedziała jak igrad z moimi uczuciami. Przyciągała mnie i<br />
odpychała, pobłażała, ustępowała i znów była nieustępliwa. Byłem niczym tonący w<br />
morzu jej kaprysów. Nie byłem w stanie się z nią rozstad. Będąc z Janet odczuwałem<br />
rodzaj szczęścia, którego dawniej nie znałem. Obraz narzeczonej Safy bladł coraz<br />
bardziej, rozpraszał się, znikał 516 .<br />
Punktem kulminacyjnym opowiadania jest moment, w którym życzliwy kolega uświadamia<br />
Chalidowi, że nie jest on pierwszym usidlonym przez Janet mężczyzną:<br />
Zbliżył się do mnie jeden z jej przyjaciół, nasz kolega z uniwersytetu... Szepnął mi na<br />
ucho śmiejąc się: Napotkałeś skarb.. Ona jest czarodziejką. Pokaże ci takie<br />
przyjemności, które sprawią, iż zapomnisz o sobie, swojej rodzinie i nauce. W upojne<br />
noce sprawi, że poczujesz, iż posiada urok wszystkich kobiet świata. (...) Wie, że jesteś<br />
Arabem, a wy na Wschodzie nie pocałujecie kobiety, którą dotknął inny mężczyzna,<br />
dlatego opierała się. A teraz posiądziesz ją, gdyż upewniła się, że ją poślubisz. 517<br />
Chalid po usłyszeniu tych słów decyduje się na powrót do kraju i dawnej narzeczonej.<br />
Opowiadanie zatacza krąg, a bohater wraca do punktu wyjścia. Po okresie fascynacji<br />
Zachodem wraca do źródeł i korzeni, bez których nie wyobraża sobie dalszego życia.<br />
W opowiadaniu brak jest opisów wyglądu zewnętrznego bohaterów, a<br />
charakterystyka bohaterek jest schematyczna. Katarska narzeczona Safa jest skromna i<br />
kochająca co dobitnie podkreśla jej imię oznaczające w języku arabskim czystośd. Janet jest<br />
zaś przewrotna i uwodzicielska, a jej początkowa troska o Chalida miała na celu pozyskanie<br />
jego uczud. Sam bohater jest oddany ojczyźnie i chod początkowo wydaje się byd zagubiony<br />
to ostatecznie odnajduje własną drogę.<br />
Wszystkie opowiadania ze zbioru Saba aswat fi al-kissa al-katarijja al-hadisa są<br />
odzwierciedleniem problemów, jakie stoją przed młodym pokoleniem w Katarze. Są też<br />
dowodem na swobodę wypowiedzi, szczególnie przez kobiety, o czym świadczy<br />
516 Ibidem, s. 71-73.<br />
517 Ibidem, s. 73-74.<br />
Strona 166 z 201
przeważająca liczba kobiet – autorek. Wszystkie wspomniane opowiadania stawiają przed<br />
oczyma czytelnika bogatą panoramę scen rodzajowo-obyczajowych. Autorzy starają się<br />
uchwycid moment odchodzącej rzeczywistości i właśnie wkraczającej nowej. W ich<br />
twórczości widoczne są dwie postawy względem przeszłości: postawa, która domaga się<br />
zmian w imię postępu cywilizacyjnego, oraz zaduma i żal za tradycyjnym modelem życia. U<br />
podstaw młodej literatury w Katarze leży szacunek dla własnej przeszłości i chęd<br />
kontynuowania tradycji po dostosowaniu ich do nowych treści i funkcji.<br />
Strona 167 z 201
Ewa Machut-Mendecka<br />
Złota kula spadająca do błękitnych wód<br />
(mitologia Al-Dżaziry)<br />
Dzisiaj, dawne opowieści o szczególnym znaczeniu nazywa się mitami, a ważne historie, o<br />
jakich donosi BBC czy New York Times - wiadomościami.(..) Wynika stąd, że wiadomości są<br />
rodzajem uwspółcześnionych form mitów 518 .<br />
Współcześnie antropolodzy chętnie widzą w mediach rodzaj nowoczesnej<br />
mitologii 519 , co oznacza, że światu potrzeba nowych wartości w starych, wypróbowanych<br />
formach. Fascynacja treścią przekazów i postaci medialnych do granic uzależnienia, ma coś z<br />
magii. Świat mediów wpływa na stosunek do rzeczywistości, jak dawne mity, sugerując<br />
sposoby jej pojmowania. Gdyby nie słuchad mitów, nie oglądad telewizji, i tak treści płynące z<br />
obu tych źródeł, dotrą okrężną drogą do świadomości.<br />
Jeśli tak, do rangi szczególnego mitu, pretenduje katarska stacja Al-Dżazira, od kilku<br />
lat – na ustach świata. Tygiel wiadomości wydaje się egzemplifikowad zbieżności między<br />
obszarem publicystyki a mitologią. Ze swoją zażartością w tropieniu informacji, ekspresją<br />
wypowiedzi i symboliką przekazu, atakuje świadomośd i nieświadomośd, narzucając wartkie<br />
tempo myśli na miarę dynamiki czasów współczesnych. Jeśli wiadomości Al-Dżaziry, w myśl<br />
przytoczonej koncepcji, są rodzajem mitologii, tym bardziej generują istotne wzorce i<br />
znaczenia Przy tym owe wiadomości to nie senne historie typu opowieści o serii sztuczek<br />
Ulissesa, ale formy legendy przetworzone w stylu „Ulissesa” Joyce’a. W programach stacji<br />
nieustannie słychad bomby, wybuchy wystrzałów i widad lejącą się krew, toteż w jej<br />
publicystyce odzywają się echa dawnych wojen, krwawych pojedynków i konfliktów. Ich<br />
źródłem są ciemne strony natury ludzkiej na miarę sztuki Szekspira.<br />
Zgodnie z opinią Jacka Lule’a, mit wcielający się w formę nowoczesnych wiadomości<br />
telewizyjnych ma wymiar archetypowy, pretenduje więc do odnajdywania utrwalonych<br />
znaczeo i sięga do istoty rzeczy Niemniej, ów autor nie ogranicza swojej koncepcji do tej<br />
jednej tezy. Wyróżnia kolejne czynniki, dzięki którym dawny mit w swojej istocie utożsamia<br />
się z formą współczesnych telewizyjnych wiadomości. Do czynników tych należą 520 :<br />
opowieśd o „prawdziwych” wydarzeniach;<br />
rytmiczna powtarzalnośd przekazu pozwalająca wyodrębnid trwałe elementy<br />
rzeczywistości;<br />
nacisk na opowieści szczególnie ważne, istotne, można by powiedzied nasycone<br />
znaczeniem;<br />
518 J. Lule, News as Myth; Daily New and Eternal Stories [w:] Media Anthropology, E. Rothenbuhler, M. Coman<br />
(red.) SAGE Publications, Thousand Oaks, London, New Delhi 2005, s. 101.<br />
519 I. Trzcioska, Jung i nowa gnoza [w:] Między świadomością a nieświadomością. Współczesnośd w<br />
perspektywie psychologii głębi, K. Węgłowska-Rzepa, D. Fredericksen (red.), ENETEIA Warszawa, 2007, s. 70.<br />
520 J. Lule, op.cit., s. 105.<br />
Strona 168 z 201
upublicznianie opowieści.<br />
W trosce o prawdę, rzetelnośd i symbole<br />
„I mit i wiadomości zmierzają do przedstawiania prawdziwych historii” 521 .<br />
Autentycznośd i rzetelnośd przekazu wydaje się niemal obsesją Al-Dżaziry, jak zapowiada<br />
jeden z jej zwiastunów, nadawanych w formie przerywnika między programami, reporterzy<br />
stacji tropią niezmordowanie wydarzenia co do najdrobniejszych szczegółów, aby je wiernie i<br />
w pełni przedstawid odbiorcy. Wynika to ze świadomości ulotnej natury zjawisk, które po<br />
chwili mogą przestad istnied i tylko głos reportera zapewni im byt.<br />
Wielkim forum wiadomości jest dziennik Al-Dżaziry – Hasad al-jaum (jego nazwę<br />
można w przybliżeniu przetłumaczyd jako „Dzienny zbiór”), którego główne wydanie<br />
nadawane jest w stałych porach wieczornych. Gdy zbliża się godz. 20:00 GMT, którą za<br />
chwilę para prezenterów poda jako godzinę 11:00 czasu Mekki, wielu odbiorców odczuwa<br />
napięcie i niepokój. Oczekują na wydarzenia, w ramach których sprawy publiczne i osobiste<br />
łączą się w całośd. Przecież w pierwszej dekadzie XXI w., w 2007 czy 2008 r. Irak, Palestyna,<br />
Liban stoją w ogniu, w Sudanie, Somalii i Jemenie trwają walki, przez Egipt przetacza się fala<br />
strajków, frakcja Al-Ka’ida fi bilad al-Maghrib al-Islami („Al-Kaida w Krajach Muzułmaoskiego<br />
Maghrebu”) grozi zamachami, żeby wspomnied tylko niektóre z sekwencji wydarzeo.<br />
Nic dziwnego, że zderzenie ciemnozłotej kuli, z błękitną wodą, do jakiej spada,<br />
tworząc logo Hasad al-jaum, brzmi w uszach odbiorców jak huk wodospadu. Stacja roztacza<br />
swoją codzienną symbolikę, która jak na zbiór „prawdziwych” symboli przystało, nie jest do<br />
kooca czytelna. Doświadczenie podpowiada, że podobnie jak w innych dziennikach świata,<br />
mamy tu do czynienia z symbolem ziemi, z której różnych zakątków docierają wiadomości.<br />
Podświadomie nasuwają się różne skojarzenia. Owa kula to słooce zachodzące w wodach<br />
Zatoki Perskiej po pracowitym dniu, zarazem wyspa znikająca z horyzontu o tej właśnie<br />
porze, aby rankiem znów się z wody wynurzyd, jak ono wracając do swojej pracy czy misji. Do<br />
takiego rozumienia tej symboliki prowadzi nazwa stacji, również wieloznaczna,<br />
pozostawiająca miejsce na subiektywizm. Termin al-dżazira oznacza nazwę Półwyspu<br />
Arabskiego, obszaru, na którym mieści się Doha, stolica <strong>Kataru</strong> i siedziba stacji. Termin ten<br />
jednak w swoim dosłownym znaczeniu to po arabsku „wyspa”, może więc oznaczad<br />
wyjątkowośd programów. Znacząca jest estetyka loga stacji. Zapisany arabskimi literami<br />
wyraz al-dżazira spleciony jest w formę tughry, czyli pieczęci sułtaoskiej, która raz po raz<br />
podsumowuje, „przypieczętowuje” program, a także zwraca umysł ku tradycji. Logo Al-<br />
Dżaziry i logo Hasad al-jaum wzajemnie wzmacniają swoją semantykę, tym silniej wpływając<br />
na odbiorców. Logo dziennika powraca raz po raz na ekrany w trakcie wiadomości, jak<br />
wykrzyknik w tekście domagając się uwagi dla swoich treści.<br />
521 Ibidem.<br />
Strona 169 z 201
Świat płonący na ekranach<br />
Komentarze Hasad al-Jaum chwilami mogą wydawad się niemal zbędne, gdy na<br />
obrazie wybucha samochód pułapka w pobliżu ambasady duoskiej w Islamabadzie, a Olmert<br />
decyduje o spotkaniu z Mahmudem Abbasem, zanim pojedzie do Waszyngtonu, aby<br />
przedyskutowad to, co nazywa „sprawami strategicznym o zasadniczym znaczeniu” (dziennik<br />
z 2.06.08). Piętrzą się informację napływające ze Wschodu i Zachodu, z ogromną przewagą<br />
tych pierwszych. W dziennikach wszystkich telewizji arabskich lwią częśd czasu antenowego<br />
zajmują wydarzenia z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, czy szerzej obszarów islamu.<br />
Większośd telewizji, w tym arabskich, poświęca jednak znaczną częśd swoich aktualności na<br />
relację wydarzeo u siebie, we własnym kraju. W Hasad al-jaum nie ma wiadomości<br />
krajowych. Jak pisze Muhammad Al-Uifi; „Jest oczywiste, że dziennikarze Al-Dżaziry<br />
identyfikują się przede wszystkim i nade wszystko jako Arabowie” 522 . Dziennikarze,<br />
największe „twarze” stacji, które znają na pamięd miliony telewidzów, pochodzą z różnych<br />
krajów arabskich, zarówno z Maszriku (Arabskiego Wschodu) jak i Maghrebu. Al-Dżazira<br />
wszędzie tam czuje się „u siebie”, wszystko, co tam się dzieje traktując w kategoriach<br />
aktualności.<br />
Przedmiotem nieustannej troski jest sytuacja polityczna i życie Palestyoczyków w<br />
Izraelu. Trudno znaleźd Hasad al-jaum, w którym zabrakłoby tego tematu, i w którym nie<br />
miałby on dramatycznej wymowy. Reporterzy składający swoje sprawozdania z terenów<br />
Autonomii Palestyoskiej, Zachodniego Brzegu czy Jerozolimy zawsze pełnym głosem asygnują<br />
miejsca swoich relacji jako: Ghazza (Gaza), Ramalla, fronton Kubbat as-Sachra (Meczet<br />
Kopuły Skały), najczęściej dodając „Filastin al-muhtalla” (okupowana Palestyna). Przez ekran<br />
telewizyjny przewijają się bojownicy różnych ugrupowao palestyoskich, komandosi ubrani na<br />
czarno, w ciemnych maskach na twarzach, z zielonymi opaskami wokół głowy, z widniejącym<br />
na nich słowem „Allah” (Bóg) i nazwą organizacji. Wobec poległych prezenterzy Al-Dżaziry<br />
używają terminu ustuszhid – zostali męczennikami, pokazując zabitych niesionych przez<br />
towarzyszy na noszach. Dzięki napisom na opaskach Kata’ib al-Kassam (Brygady al-Kassama)<br />
i Al-Dżihad al-Islami (Dżihad Muzułmaoski), sfilmowanych w ramach Hasad al-jaum 23<br />
czerwca 2008 r., wiadomo było, jakie organizacje palestyoskie utraciły niedawno swoich<br />
bojowników. Postacie walczących i ginących komandosów palestyoskich przyczyniają się do<br />
mitu Al-Dżaziry. Zapadają w pamięd, wywołują podziw i wzruszenie, strach i nienawiśd oraz<br />
próbę zrozumienia.<br />
Wydawałoby się początkowo, że wydarzenia z obszarów Izraela, jak na rzetelny<br />
dziennik telewizyjny przystało, mają charakter suchych komunikatów: w pobliżu świątyni<br />
Rafah przeszła demonstracja palestyoska jako protest przeciwko okupacji, a zdaniem<br />
premiera Olmerta operacje Hamasu w Gazie grożą eskalacją konfliktu – donosi dziennik na<br />
przełomie maja i czerwca 2008 r. W tym samym okresie mowa też o bulwersującym<br />
palestyoską opinię publiczną problemie osadnictwa w Izraelu. Oto palestyoski szajch w kufijji<br />
522 M. El Oifi, Influence without Power: Al Jazeera and the Arab Public Sphere, [w:] The Al Jazeera Phenomenon.<br />
Critical Perspective on New Arab Media, M. Zayani (red.), Pluto Press, London 2005, s. 72.<br />
Strona 170 z 201
(popularna chusta) uskarża się, że od 1967 r. czyli wojny, w wyniku której Izrael zajął<br />
większośd regionu Palestyny, jego wioska nie dostała zezwolenia na żadną budowę. Są<br />
relacje z terenów palestyoskich, które napawają nadzieją: premier Hanijja przyjmuje<br />
zaproszenie prezydenta Mahmuda Abbasa do dialogu i apeluje o jego natychmiastowe<br />
rozpoczęcie, byd może rozdźwięk między Hamasem, a Al-Fatahem, zwaśnionych partii<br />
osłabnie albo zniknie. Wieści z terenów Palestyny są stale obecne na antenie stacji. Sprawom<br />
palestyoskim poświęcone są też cykliczne programy: Taht al-hisar („W stanie oblężenia”) czy<br />
Filastin taht al-mahdżar („Palestyna jako kraj emigracji”).<br />
Wiadomości z Palestyny wyzwalają skrajny realizm i naturalizm Al-Dżaziry. Obrazy<br />
stamtąd wydają się nasycone skrajnie naturalistyczna stylistyką. Między innymi to dzięki niej<br />
rozwija się nowy, żywy mit współczesny, który w przyszłości okaże się może nie mniej<br />
znaczący niż dawne knowania bogów greckich czy nawet pojedynki Abu Zajda al-Hilalego,<br />
ludowego zdobywcy Afryki Północnej.<br />
Jeśli wiadomości telewizyjne stanowią źródło mitu, „dziennikarze są częścią długiej<br />
tradycji opowiadania, do której należą posłaocy ze skrzydłami u stóp, minstrelowie,<br />
trubadurzy, listonosze, kurierzy, heroldzi, poeci, znaczący kaznodzieje, misjonarze, rabini,<br />
ludzie medycyny” 523 . Dziennikarze Al-Dżaziry włączają się w ten długi łaocuch narratorów,<br />
dynamizując sposób działania wszystkich swoich poprzedników.<br />
Odbiorca Hasad al-jaum i innych pokrewnych emisji Al-Dżaziry, pragnąc poznad fakty,<br />
musi byd przygotowany na odbiór dramatu. Donosy o szerzącej się śmierci w wyniku walk<br />
dochodzą z różnych regionów penetrowanych przez kamery Al-Dżaziry. Nic nie odda chyba<br />
rozmiarów tragedii lepiej niż nakręcone zgodnie z kanonami sztuki reporterskiej materiały<br />
filmowe z Bejrutu obracającego się w ruinę, odbudowywanego, znów padającego ofiarą<br />
zniszczeo i zawsze gotowego do odrodzenia oraz odzyskania rangi jednej z głównych stolic<br />
Bliskiego Wschodu. Al-Dżazira relacjonuje codzienne wielkie wydarzenia z życia Libanu w<br />
tonie najwyższych emocji. 21 maja 2008 r. Hasad al-jaum donosił o porozumieniu stron<br />
libaoskich w Doha, o krok od siedziby stacji, kładącemu kres trwającym konfliktom.<br />
Możliwośd zawarcia ugody do ostatniej chwili podawano w wątpliwośd, reporterzy w<br />
napięciu relacjonowali przebieg obrad, sukces wywołał uśmiech na skupionych i zazwyczaj<br />
poważnych twarzach dziennikarzy Al-Dżaziry. Libaoskie problemy to stale gorący temat<br />
stacji, poświęca mu m.in. program Harb Lubnan („Wojna w Libanie”).<br />
Jako jeden z głównych tematów aktualności Hasad al-jaum napływają wieści z Iraku.<br />
Nie milkną donosy o walkach i potyczkach, swoimi rozmiarami przerażają liczby zabitych.<br />
Codzienna śmierd Irakijczyków i nieustanne inicjatywy zmierzające do stabilizacji są swoim<br />
wzajemnym tłem. Przed oczami odbiorcy Al-Dżaziry kręci się diabelski młyn trudnych do<br />
pogodzenia stosunków Iraku ze Stanami Zjednoczonymi z jednej strony oraz Iranem z<br />
drugiej. Jak donosił dziennik w początkach czerwca 2008 r., premier iracki Nur al-Maliki<br />
jedzie więc do Teheranu, aby przedyskutowad sprzeciw tego kraju wobec projektu<br />
porozumienia Bagdadu i Waszyngtonu w sprawie planu bezpieczeostwa. Na ekranach Al-<br />
Dżaziry widad jak bardzo dramat wojenny i polityczny tego kraju łączą się w jedną całośd.<br />
523 J. Lule, op. cit. , s. 102.<br />
Strona 171 z 201
Dziennikarze stacji relacjonują rzeczywistośd iracką z tą samą pasją i równie dokładnie, co<br />
konflikty w innych regionach świata arabskiego. Byd może z wiarą, że mimo skrajnie trudnej<br />
sytuacji, Irak tu i teraz się odbudowuje, a może – jak to w mitach bywa – nieco próbując<br />
zaklinad rzeczywistośd. Al-Dżazira poświęca zagadnieniom irackim kilka swoich programów,<br />
w tym jeden pod tak znamiennym tytułem jak Al-Irak ma bada al-harb („Irak po wojnie”),<br />
ponadto Al-Maszhad al-Iraki („Odsłona iracka”), Aswat al-Irak („Głosy Iraku”). Rzeczywistośd<br />
iracka wyłaniająca się czy to z Hasad al-jaum, czy z tych właśnie programów, nie napawa<br />
optymizmem. Jak wynika z relacji Al-Dżaziry, zgodnej tu zresztą z przekazami zachodnich<br />
mediów, kraj wciąż korzysta z pomocy międzynarodowej, mnożą się programy pomocowe<br />
pod jego adresem. Np. jeden z odcinków Al-Irak ma bada al-harb w koocu maja 2008 r.<br />
donosił o trudnościach w zarządzaniu dostawami żywności i środków medycznych<br />
dostarczanych do Iraku; zarazem wyrażano nadzieję, że Klub Paryski rozważy umorzenie<br />
irackich długów. Nadzieja na stabilizację w Iraku wydaje się głównym motywem programu 524 .<br />
Al-Dżazira nie szczędzi doniesieo z Sudanu. W koocu maja 2008 r., strony konfliktu:<br />
rząd tego kraju oraz opozycyjna partia Al-Harakat asz-Szabijja li-Tahrir as-Sudan (Ludowy<br />
Ruch Wyzwolenia Sudanu) podpisały już porozumienie, ale dochodziło do walk. W wyniku<br />
stard, w ciągu jednego dnia wojska rządowe w prowincji Abyay odnotowały śmierd 22<br />
żołnierzy. Sudan, w którym od lat północ walczy z południem i w którym doszło do krwawego<br />
konfliktu w Darfurze, znajduje się pod lupą Al-Dżaziry. Poza codziennymi wiadomościami<br />
poświęca mu program cykliczny Al-Maszhad as-Sudani („Odsłona Sudaoska”), który w swoich<br />
kolejnych odcinkach analizuje przebieg negocjacji między rządem a opozycją z jednej strony<br />
a partią Harakat al-Adala wa al-Musawa (Ruch Sprawiedliwości i Równości) a siłami<br />
rządowymi w Darfurze z drugiej. Stacja rozważa też muzułmaoską przyszłośd tego kraju.<br />
Można spotkad też pogodniejsze tematy, jak historyczne związki Sudanu z Egiptem i<br />
Etiopią 525 .<br />
Oglądając Hasad al-jaum można otrzymad szczegółowe relacje na temat wydarzeo w<br />
Somalii, Pakistaniu i Afganistanu. Płonący świat Al-Dżaziry to także Afryka czarna z jej<br />
konfliktami oraz wszystkie obszary globu dotknięte zbiorowymi dramatami narodów.<br />
Wieści z Zachodu<br />
Al-Dżazira śledzi wydarzenia na Zachodzie, nie szczędząc donosów z tej strefy świata,<br />
ale podejmując ten temat główne z perspektywy arabskiej. Stacja wypełnia swoją misję<br />
odnotowując tak ważne dla zachodniego sąsiada wydarzenia, jak wycofanie się Hillary<br />
Clinton z wyborów w Stanach Zjednoczonych (7.06.08) oraz poruszając wszelkie istotne<br />
sprawy. Swój programu z cyklu Min Urubba („Z Europy”; styczeo 2008 r.) 526 poświęciła więc<br />
sprawie ścigania zbrodniarzy wojennych z byłej Jugosławii oraz rozważaniom jaki to będzie<br />
miało wpływ na stosunki w republikach, powstałych po jej rozpadzie. Stacja spogląda jednak<br />
524 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/CE8999EB-AIDC-496c-COA804F6F026, 21.05.08.<br />
525 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net./NR/exeres/3BE9A8A3-4604-8CE9B44138C9AFD1, 31.05.08.<br />
526 Al-Dżazira: http://www. aljazeera.net/NR/exeres/1FEEb72D-467A-411C-897D-3789f662f10E.htm.<br />
Strona 172 z 201
na sprawy Zachodu przede wszystkim przez pryzmat spraw arabskich. Program Min Urubba<br />
analizował m.in. politykę zagraniczną Rosji, zwłaszcza w kontekście jej stosunków z Syrią,<br />
koszta proeuropejskiej polityki Turcji 527 , sprzeciw Europejczyków wobec dążenia Iranu do<br />
posiadania broni jądrowej, a także losy Palestyoczyków w Europie.<br />
Zwraca uwagę sposób regulowania wiadomości napływających z Zachodu, koncepcja<br />
tego przekazu. W kompozycji programów pierwsze i ostatnie słowo ma świat arabski,<br />
muzułmaoski, wschodni, a więc pod względem semantycznym jest bardziej znaczący niż jego<br />
zachodni sąsiad. Cykliczny program Al-Dżaziry Min Waszyngton („Z Waszyngtonu”) wnika w<br />
serce Ameryki, ale niezawodnie z uwagi na realia arabskie i wschodnie. Z tego punktu<br />
widzenia program rozważa stosunki amerykaosko-izraelskie, a także problem nakby (klęski<br />
1948 r. w związku z powstaniem paostwa Izrael i przegraną przez Arabów wojną z tym<br />
krajem) przez pryzmat emigracji dwóch pokoleo Palestyoczyków w Stanach Zjednoczonych.<br />
Jak dowodzi jeden z odcinków: „Program dyskutuje przyszłośd amerykaoskiej potęgi<br />
militarnej i ekonomicznej, formułując następujące pytania: czy wobec niej da się zastosowad<br />
teorię Ibn Chalduna o upadku i powstawaniu paostw, czy też zachodzi tu sytuacja<br />
wyjątkowa?” 528 . Argumentem w dyskusji jest myśl wielkiego arabskiego myśliciela,<br />
prekursora socjologii światowej, a nie żadnego z autorytetów nauki zachodniej, co<br />
przypomina o świetności cywilizacji Arabów.<br />
Dynamika Al-Dżaziry<br />
Prezenterzy Hasad al-Jaum wydają się unikad emocji (tych kiedy indziej nie brak,<br />
chodby w wystąpieniach Fajsala al-Kasima, twórcy Al-Ittidżah al-Mu’akis („Kierunek<br />
opozycyjny”) w trosce o rangę i powagę przekazu. Za to wiele energii wkładają w piękną i<br />
jasną dykcję i mistrzowską artykulację wypowiedzi w języku arabskim. To dzięki nim, język<br />
ten współcześnie odżywa na tle powszechnego wśród Arabów zwyczaju posługiwania się<br />
dialektami.<br />
Poważny, suchy przekaz i gorące tematy tworzą dynamikę programów wzbogacając<br />
ich znaczenia. Do takiego zsynchronizowania swoich środków ekspresji dążyli ongiś ludowi<br />
narratorzy, krążący po świecie arabskim przenosząc informacje o ważnych wydarzeniach.<br />
Jeśli wiadomości telewizyjne stanowią rodzaj mitu, prezenterzy Al-Dżaziry pozostają godnymi<br />
spadkobiercami owych prekursorów publicystyki sprzed wieków.<br />
Tematy z Hasad al-jaum, kuźni codziennych wiadomości, przewijają się w<br />
programach cyklicznych, pozwalając odbiorcy je sobie utrwalid, wzbogacając go o analizy i<br />
komentarze. Jak pisze J. Lule: „Tak jak w micie, w wiadomościach stale powtarzają się te<br />
same historie, w sposób rytmiczny powracają te same tematy i wydarzenia.” 529<br />
Stałe i słynne cykle Al-Dżaziry jak Kadaja as-sa’a („Kwestie dnia”), Al-Ittidżah almu’akis,<br />
Bila hudud („Bez granic”), Aksar min raj („Więcej niż jeden pogląd”), Hiwar maftuh<br />
527 Ibidem.<br />
528 Al-Dżazira: http://www. aljazeera.net/NR/exeres/ 2638AE-7ABD-401A-85EO-A60708EDF11F, 16.05.08.<br />
529 J. Lule, op. cit., s. 104.<br />
Strona 173 z 201
nie pozwalają zapomnied ani o wydarzeniach, ani o ich kontekście. Prym wiodą relacje z<br />
wydarzeo z krajów i regionów, w których toczą się konflikty i o których wspomniałam.<br />
Dynamika przekazów Al-Dżaziry wynika nie tylko z powtarzalności tematów, ale<br />
zwłaszcza z opozycyjnych treści o uważnie wyważonych proporcjach. „Rzeczywiście wielu<br />
bliskowschodnich ekspertów chwaliło Al-Dżazirę, że „stworzyła forum, na którym arabskie<br />
ruchy opozycyjne mogą swobodnie krytykowad swoje macierzyste rządy bez obawy przed<br />
rewanżem” 530 .<br />
Swoją równowagę Al-Dżazira tworzy jak pisarz dzieło literackie albo też dziesiątki<br />
narratorów i przekazicieli swoje mity. Tak jak semantyka dzieła literackiego oraz głęboka<br />
myśl mitu bywa trudno uchwytna, niepokojąc i zachęcając do przemyśleo i analiz, tak też<br />
zrównoważenie opozycyjnych treści programów może trwad tylko chwilę. Po czym szala<br />
znaczeo przesuwa się na jedną lub drugą stronę, aby znów dążyd do równowagi.<br />
Al-Dżazira bez wątpienia stoi po stronie świata arabskiego, ale można polemizowad<br />
czy w imię jego interesów bądź dla zyskania popularności, gotowa jest poświęcid rzetelnośd<br />
swojego przekazu. 531 Można przyznad rację opinii 532 , że stacja symbolizuje m.in. dążenie do<br />
równowagi między Wschodem i Zachodem. Argumentem na rzecz tej opinii będzie chodby<br />
uproszczone wyliczenie, że jeśli pierwszy z tych obszarów jest słabszy, to przemawiając w<br />
jego imieniu i zdobywając dlao popularnośd, stacja rekompensuje dysproporcje, a więc dąży<br />
do zbilansowania stosunków międzynarodowych. Po 11 września 2001 r. dziennikarze stacji<br />
wykazali szczególną troskę o neutralnośd Posługiwali się też tym samym językiem dla<br />
zobrazowania podobnych wydarzeo na Zachodzie i Wschodzie. Mowa więc była o atakach na<br />
Waszyngton, jak i na cele cywilne w Afganistanie, za morderstwo uznano też śmierd każdego<br />
z dwóch zabitych po obu stronach frontu: Palestyoczyka Abu Alego Mustafy, który zginął w<br />
wyniku działao izraelskich, jak i Izraelczyka Rehavama Zeeviego, zabitego przez<br />
Palestyoczyków. 533<br />
Na miarę makropolityki celem Al-Dżaziry jest dążenie do równowagi między trzema<br />
orientacjami: arabskim nacjonalizmem, trendem muzułmaoskim i liberalnym 534 , co już ex<br />
definitione stanowi nie lada zadanie. Aby je wykonad dziennikarze chętnie posługują się<br />
językiem pytao, nie przesądzając o odpowiedzi. Ta stylistyka przypomina technikę<br />
współczesnych literackich dzieł otwartych, w których odbiorca może sobie dopowiedzied<br />
530<br />
J. Sharp, Middle East Policy Analyst Foreign Affairs, Defense and Trade Division, CRS Report for congress .<br />
received through the CRS web. The al-jazeera News Networkj: Opportunity or Challenge for U.S/ Foreign policy<br />
in the Middle East?, Congressional Research Servie, The Library of Congress, 23.07.2003.<br />
531<br />
M. Pietrzyk, Fenomen „Al-Dzaziry”, [w:] Arabowie. Islam. Świat, M.M. Dziekan i I. Konczak (red.), Ibidem,<br />
Łódź 2007, s. 464.<br />
532<br />
M. Zayani, Introduction – Al Jazeera and the Vicisstudes of the New Arab Mediscape [w:] The Al Jazeera<br />
Phenomenon, op. cit., 31, za: A. Bayamoglu, Al Jazeera: vecteur d’une globalization islamique, „Sabah”,<br />
9.10.2001, http://www.media.be//files/medea/3.doc.<br />
533<br />
G. Awad, Aljazeera.net; Identity Choices and the Logic of the Media, [w:] The Al Jazeera Phenomenon, op.<br />
cit., s. 83, za: M.P. Grenier, Aljazeera.net offers Arab news to wider audience through net: interview with<br />
Mahmoud Abdul Hedi, “Wall Street Journal Online”, 23.10.2001, http://interactive.<br />
wsj.com/public/current/article/SB1003417218856711840.htm.<br />
534<br />
M. El Oifi, op.cit., s. 72.<br />
Strona 174 z 201
zakooczenie. Kojarzy się też z dramaturgią Bertolda Brechta, odrywającą widzów od iluzji<br />
dramatycznej, aby skłonid ich do rozważao i dyskusji.<br />
W krzyżowym ogniu pytao stawianych przez Al-Dżazirę wybucha konflikt liberalizmu z<br />
nacjonalizmem: „Dlaczego narody arabskie obawiają się prywatyzacji gospodarki? Czy<br />
rozkwit społeczeostw zachodnich nie jest zasługą gospodarki prywatnej? Czy gospodarka<br />
prywatna nie jest legalną kradzieżą majątku publicznego? Czy szaleocze podwyżki cen nie<br />
wynikają ze struktury gospodarki prywatnej, która pochłania bogactwa narodów arabskich<br />
dzieo po dniu? Czy mamy inne wyjście niż sektor prywatny, aby dogonid machinę gospodarki<br />
światowej i przyłączyd się do niej?” – dociekają dziennikarze w programie al-Ittidżah al-<br />
Mu’akis z 28 maja 2008. 535 Nie opowiadając się po żadnej ze stron, program cykliczny Sirri li<br />
al-Ghaja („Ściśle tajne”) odnotowuje z kolei zastanawiające przeobrażenia, bo trudno<br />
uwierzyd, że basista iracki staje się fundamentalistą, a miłośnik drużyny Liverpoolu i muzyki<br />
zostaje bojownikiem przedzierającym się nielegalnie przez granice paostw.<br />
Wymownym przykładem dążenia do wyważenia i równowagi była emisja Hasad aljaum<br />
z 12 maja 2007 r., nadana wkrótce po zamachach terrorystycznych, jakie wiosną<br />
tamtego roku nastąpiły w Casablance, Rabacie i Algierze. Dziennik poddał ów temat miesiąca<br />
szczególnie wnikliwej analizie w duchu koncepcji Al-Dżaziry. W czasie wieczornej emisji<br />
nadano kilka wywiadów na temat zamachów. W pierwszych rozmówcami byli<br />
przedstawiciele władz Maroka i Algierii, zabrał głos polityk w randze ministra; goście<br />
zaprezentowali oficjalne stanowiska swoich paostw, nie szczędząc słów potępienia dla<br />
zaistniałych wydarzeo. Następnie dziennikarze połączyli się z Kairem i przeprowadzili wywiad<br />
z egipskim specjalistą do sprawy tzw. „grup muzułmaoskich”, który udzielił wielu wyjaśnieo<br />
na temat ekstremizmu i terroryzmu. Temperatura przekazu zaczęła rosnąd. Można się było<br />
spodziewad, że Al-Dżazira nie spocznie i swoim zwyczajem będzie drążyd temat tak daleko,<br />
jak to możliwe. Rzeczywiście, po chwili dziennikarze otrzymali łącznośd z Brukselą, na ekranie<br />
pojawiła się twarz przebywającego w tym mieście członka słynnej algierskiej partii<br />
muzułmaoskiej Dżabhat al-Inkaz al-Kaumi (Front Ocalenia Narodowego). Rzecznik partii z<br />
natury radykalnej, znawca ekstremizmu muzułmaoskiego, z całą mocą potępił zamachy. Byd<br />
może większośd telewizji świata zakooczyłaby na tym swój program nie posuwając się dalej.<br />
Dziennikarze Al-Dżaziry wprowadzili jednak kolejną, skrajnie kontrowersyjną postad w<br />
ostatnim z wywiadów. Terrorysta z Al-Ka’ida fi Bilad al-Maghrib al-Islami z zasłoniętą twarzą i<br />
beznamiętnym, spokojnym głosem opowiedział, ile ton ładunków wybuchowych podłożono<br />
pod budynek rządowy w Rabacie i tamtejszy posterunek policji, a ile w Casablance.<br />
Pytanie, na ile Al-Dżazira ma rację dążąc do tak bezwzględnej równowagi swoich ujęd<br />
i odsłonięcia prawdy za wszelka cenę, a na ile uwłacza opinii publicznej, bulwersuje cały<br />
świat. Może to zresztą prowokowad bliźniacze pytania o treśd dzieł Friede Yelinek czy....<br />
Księgi tysiąca i jednej nocy, jeśli otworzyd którykolwiek z tych utworów na przypadkowo<br />
wybranej stronie.<br />
Dążenie Al-Dżaziry do zrównoważenia treści programów czasem daje o sobie znad w<br />
sposób nieoczekiwany. Chod koncentruję się tu na programach stacji w języku arabskim,<br />
535 Al-Dżazira: http://www.al-jazeera.net/NR/exeres/BE212265-7D56-420A-b99D-82D8624E6D41.<br />
Strona 175 z 201
przytoczę przykład z audycji jej programu anglojęzycznego, nadanej w cyklu Every Woman 7<br />
sierpnia 2007 r., jako wyjątkowy wymowny. W audycji przedstawiono reportaż o Japonkach,<br />
kilkadziesiąt lat temu brutalnie rozdzielonych z rodzinami, z którymi wciąż próbują łączyd je<br />
organizacje międzynarodowe. Kolejny reportaż, jeszcze bardziej wstrząsający, mówił o<br />
dziewczynkach-żołnierzach w Kongo. Nicią przewodnią był wywiad z jedną z nich, która<br />
przedstawiła swoją drogę przez afrykaoskie piekło opowiadając, jak dziewczynki strzelały,<br />
zabijały, były gwałcone i zabijane. Na zakooczenie programu, aby zapewne złagodzid obraz<br />
nieszczęśd i może wlad w serca odbiorców otuchę, przedstawiono reportaż z zakooczonego<br />
sukcesem strajku kobiet w fabryce egipskiej Al-Mansury. Wymogowi wyważenia akcentów<br />
stało się zadośd.<br />
Z koncepcją równowagi Al-Dżaziry wiąże się estetyka programów. Najbardziej<br />
wstrząsające reportaże podawane są bez patosu z troską o kraocową rzetelnośd przekazu.<br />
Ma to swoje konsekwencje. Krwawe obrazy z pola bitew, jakimi są Gaza czy Irak, przynoszą<br />
tak drastyczne szczegóły, że niejeden z telewidzów odwróci na chwilę wzrok od ekranu.<br />
Stacja posługuje się kontrowersyjną stylistyką naturalizmu, intensyfikując ją do granic<br />
wytrzymałości, aby po chwili powrócid do swojego wyważonego stylu. Dynamikę programów<br />
osiąga też dzięki przechodzeniu od racjonalizmu do emocji. Ten pierwszy, jako warunek<br />
pożądanego obiektywizmu dominuje w wiadomościach. Od opanowanych prezenterów<br />
Hasad al-jaum nie odbiega też wyglądem Fajsal al-Kasim, jak oni, zawsze elegancki i w<br />
garniturze, twórca i gospodarz al-Ittidżah al-Mu’akis. Ale gwałtowny i prowokacyjny<br />
doprowadza emocje uczestników programu do wrzenia. Jak sam pisze: „program, który jest<br />
bezspornie najpopularniejszym i najbardziej kontrowersyjnym politycznym talk-showem<br />
wywołuje nieustannie emocjonalne reakcje w całym świecie arabskim” 536 . Autor wybiera<br />
najtrudniejsze, bulwersujące tematy: takie, jak stosunki partii muzułmaoskich z władzami<br />
poszczególnych krajów, sytuacje więźniów w więzieniach arabskich, obchody<br />
sześddziesięciolecia powstania paostwa Izrael 537 , porzucanie ziemi przez chłopów arabskich,<br />
szczerośd intencji Francji wobec Arabów na paryskiej konferencji dotyczącej basenu Morza<br />
Śródziemnego 538 .<br />
Fajsal al-Kasim zawdzięcza popularnośd swojego programu „na żywo” i jego<br />
dynamicznej koncepcji. Jak pisze; „Aby zmodernizowad swoje programy, paostwa arabskie<br />
zaczęły wprowadzad pewne „łagodne” modyfikacje: telefoniczny kontakt ze słuchaczami czy<br />
wywiady z piosenkarzami. Programy „na żywo” dla większości stacji pozostały rodzajem<br />
tabu: krytyka oficjalnej polityki rządowej była po prostu nie do pomyślenia”. 539 Sam twórca<br />
swój program nazywa „okrętem flagowym” mediów arabskich 540 i jeśli tak, to program ten<br />
zawdzięcza swoją sławę po społu treściom i dynamice.<br />
536<br />
Faisal al-Kasim The Opposite direction: A Program which Changed the Face of Arab Television, [w:] The Al<br />
Jazeera Phenomenon, op. cit. s. 93.<br />
537<br />
Al-Dżazira: http://www.al-jazeera.net/NR/exeres/BE21265-7D56-42oA-B99d-82D8624E6D41.htm, 28.05.08.<br />
538<br />
Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/BE212265-7D56-420A-B99D-82D8624E6D41.htm, 8.06.08.<br />
539 F. Al-Kasim, op. cit., s. 94.<br />
540 Ibidem, s. 106.<br />
Strona 176 z 201
Dynamika przekazu pozwala stacji zachowad „rytmiczną powtarzalnośd opowieści”,<br />
jako jeden z warunków powstawania mitu. Jeśli uznad, że wiadomości Al-Dżaziry mają<br />
funkcję mitotwórczą, to wieści z terenów palestyoskich, Iraku, Sudanu, Libanu, Afganistanu<br />
czy Pakistanu są podłożem wyłaniających się stąd znaczących jakości. W pierwszym rzędzie<br />
należą do nich wojny i konflikty, z których każdy nosi nazwę od obszaru, na jakim się toczy.<br />
Znaczenia Al-Dżaziry<br />
W programach Al-Dżaziry widad kolejną, spośród wspomnianych na wstępie<br />
charakterystyczną cechę mitu: są głęboko nasycone znaczeniem. Symbolika przekazu wynika<br />
już z ambiwalencji stosowanej metody, a zwłaszcza jej dynamiki. Opozycje generują nie do<br />
kooca rozszyfrowane znaczenia formujące się na poziomie nieświadomości odbiorcy,<br />
pozwalające na wspomniany subiektywizm ocen. Symbolika przeciwieostw pogłębia się też o<br />
znaczenia archetypowe, wyłaniające się z wzorów ludzkich zachowao. Symbolika ta wynika<br />
zwłaszcza z opozycji wojny i pokoju, polityki z jednej a nauki i kultury z drugiej strony,<br />
wyobcowania i tożsamości, sacrum i codzienności, problemów kobiecych i męskich.<br />
Wojna i pokój<br />
Nie ulega wątpliwości, że ekspozycja znaczeo wojny i pokoju zajmuje lwią częśd czasu<br />
antenowego Al-Dżaziry. Wypełnia Hasad al-jaum i programy publicystyczne. Znamienny dla<br />
niej jest też cykl pt. Muharibuna al-kidam („Dawni wojownicy”), przypominający minione<br />
wojny i walki. Wbrew tytułowi są to często współcześni bojownicy: Marokaoczycy walczący z<br />
kolonializmem francuskim czy Irakijczycy w burzliwych latach 60.; mowa jest o roli Ukrainy w<br />
konfrontacji z faszyzmem, program prezentuje m.in. komunistkę hiszpaoską Esperanzę<br />
Martinez Garcia i jej 15 lat spędzonych w więzieniu 541 . Dawne i współczesne konflikty, nie<br />
tylko w świecie arabskim podejmuje cykl Nukta sachina („Gorący temat”), np. wspominając<br />
rok 1521, w którym Turcy opanowali Belgrad, kiedy to ostatnia twierdza chrześcijaoska na<br />
Bałkanach przeszła w ręce muzułmanów, „przekształcając się we wrota Wschodu i cywilizacji<br />
islamu” 542 . Zobrazowane zostają walki przetaczające się przez Kosowo.<br />
Również program cykliczny pod byd może niewinnym tytułem Szaj min at-tarich („Coś<br />
z historii”) przywodzi poruszające tematy wojenne, często z nie tak odległych czasów jak:<br />
agresja trójstronna na Egipt (Anglia, Francja, Izrael) 1956 r., najazd Izraela na Liban w 1982 r,.<br />
i oblężenie Bejrutu, wreszcie wojna między dwoma republikami Jemenu w latach 90. w<br />
połączeniu z dylematem opóźniającego się zjednoczenia obydwu 543 . Wojna i śmierd są<br />
toposem o wstrząsającym znaczeniu w programie cyklicznym; Jaumuha kanu hunaka (Tego<br />
dnia tam byli), wspominającym poległych w walkach, zwłaszcza zabitych w regionie<br />
palestyoskim, opłakiwanych przez najbliższych. W programie cyklicznym Ma’a Hajkal (Z<br />
Hajkalem) sędziwy dziennikarz egipski Hasan Husanajn Hajkal, świadek i uczestnik<br />
541 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/4F2C0977-94E2-4C73-A2E7-D4B31410B6FO.htm, 26.03.08.<br />
542 Al-Dżazira: http://www.aljazeera. net/NR/exeres/ 3AD^5-1E84-4c82-AEEE-BD61810A9F52, 28.05.08.<br />
543 Ibidem.<br />
Strona 177 z 201
dziejowych wydarzeo w wieku XX, w którym jego kraj wiódł prym, odkrywa kulisy walki i<br />
polityki swoich czasów.<br />
Archetyp wojny dominuje w tematyce Al-Dżaziry, ponieważ większośd jej wiadomości<br />
z dnia bieżącego i tych powtarzanych w programach cyklicznych to wieści z frontu. Świat<br />
prezentacji Al-Dżaziry to świat walczący. Nie przypadkowo więc tematyka ta zajmuje<br />
najwięcej miejsca w jej programach. W kontekście wojny leży jednak pojęcie pokoju. Stacja<br />
nadaje też wiele programów cyklicznych poświęconych problematyce kulturalnej i<br />
oświatowej. Wydają się oazami pokoju na tle obrazowanej pożogi wojennej. Odwołują się też<br />
do dawnej świetności świata arabskiego, dumy, godności i chwały jego mieszkaoców w<br />
poczuciu przynależności do znaczącej kultury.<br />
Polityka i chwała<br />
W głośnym, „płomiennym” programie cyklicznym Al-Dżaziry Hiwar Maftuh jeden z<br />
odcinków poświęcono „wiedzy, kulturze, religii jako nadziejom, wyzwaniom i koncepcjom<br />
służbie przyszłości oraz próbom posługiwania się tradycjami i wierzeniami dla ograniczenia<br />
postępu” i dalej „Należy postawid pytanie: czy naukowcy odniosą sukces, tam gdzie politycy<br />
ponieśli porażkę w swoich dążeniach pogodzenia ludzkości” 544 .<br />
Tego typu patetyczne sformułowania pozostawiają miejsce na subiektywny odbiór.<br />
Tradycję kulturową uwydatniają jakby „niewinne”, ale znaczące tytuły programów, których<br />
intertekstem jest dawna stylistyka opowieści wieków średnich jak Juhka an („Powiadają że”)<br />
czy Kitab chajr al-dżalis („Książka jest najlepszym towarzyszem”). Użyte są tu dawne zwroty<br />
(nie sposób je oddad w tłumaczeniu), których echa pobrzmiewają w Księdze 1001 nocy.<br />
Treści programów mogą mied niewiele wspólnego ze średniowieczną przeszłością, w nich,<br />
tak jak w innych, przewijają się wieści o dramatycznych wydarzeniach z frontów wojen. Nie<br />
oznacza to, że Al-Dżazira nie przywołuje znamienitych postaci literatury czy kultury, chętnie<br />
jednak w opozycji do ich uwikłao politycznych czy też na tle polityki. Toteż zajmuje się nimi<br />
m.in. cykl Mamnu’una („Na indeksie”), w którym można znaleźd relacje z życia karykaturzysty<br />
palestyoskiego czy wybitnych poetów o niełatwych losach, np. Libaoczyka Fu’ada Haddada<br />
czy wielkiego Turka Nazima Hikmeta 545 .<br />
Na tle wiadomości „wojennych” szczególnie wyspowy charakter można przypisad<br />
programowi cyklicznemu Al-Maszhad as-Sakafi („Odsłona kulturalna”), przynoszący<br />
doniesienia z frontu kultury, wydawałoby się nie „skażonej” przez politykę, a przynajmniej od<br />
niej mało zależnej. Dowiedzied się stąd można, że w emiracie Szardży odbywa się wystawa<br />
książek dla dzieci i że kasyda w języku arabskim przeżywa swoją odnowę, o rozwoju kina<br />
dokumentalnego w Maghrebie, czy przedstawieniach teatru arabskiego podbijających<br />
Londyn, a także festiwalach poetyckich – w Omanie oraz o słynnym bagdadzkim Mirbadzie,<br />
który po okresie przerwy wojennej, znów jest organizowany 546 . W programie cyklicznym Al-<br />
Adasa al-Arabijja („W soczewce arabskiej”) można spotkad np. Nabihę Lutfi, Egipcjankę,<br />
544 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/E66EBD87-4928-495B-979F-F3ADEO6E4E87.htm.<br />
545 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/A79EOOAO-A%A$-4293-E4AB15904DES5, 28.05.08.<br />
546 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/68C1-7DO1-4B15-AB68-ACB273872BDF, 31.05.08.<br />
Strona 178 z 201
jedną z pierwszych kobiet – reżyserów kina dokumentalnego w swoim kraju czy znanych<br />
reżyserów tunezyjskich Mahmuda Ibn Mahmuda oraz Ridę al-Bahiego 547 .<br />
Chod Al-Dżazira w nadawanych programach uznaje hegemonię tematów wojny i<br />
polityki, stara się je coraz bardziej równoważyd prezentacjami działalności uczonych i<br />
twórców, zwłaszcza, że uruchomiła przecież swój kanał dokumentalny. Nie brak w nim relacji<br />
z wydarzeo, ale istotą pozostaje wszechstronne dokumentowanie obrazu świata.<br />
Znaczenie religii<br />
Jak wynika ze wspomnianego odcinka Hiwar maftuh religia, podobnie jak wiedza jest<br />
źródłem nadziei na przyszłośd, a więc obie służą swojego rodzaju iluminacji, zmierzającej do<br />
przeobrażenia rzeczywistości w kierunku odmiennym niż ten aktualny. Jak wspomniałam,<br />
obok liberalizmu i nacjonalizmu Al-Dżazirze przypisuje się fundamentalizm. Niemniej<br />
dziennikarze starają się starannie wyważyd stosunek stacji do religii. W jednym z odcinków<br />
programu cyklicznego Kawalis („Kulisy”) dyskusji poddana została rola kanałów religijnych w<br />
świecie, rywalizacja, do jakiej dochodzi w ostatnich latach między nimi, a programami<br />
świeckimi; muftiowie (wydający fatwy, komunikaty o charakterze religijno-prawnym) oraz<br />
uczeni islamu przeobrażają się w prezenterów i producentów telewizyjnych. Odcinek<br />
dowodził też, że w Stanach Zjednoczonych programy religijne, wśród nich chrześcijaoskie,<br />
„przeżywają swój złoty okres”, a „kaznodzieje przenoszą kościoły na ekran” 548 . Spośród<br />
prezenterek Hasad al-jaum, tylko Chadidża Ibn Kanna występuje zawsze w hidżabie, podczas<br />
gdy inne noszą nowoczesne fryzury do eleganckich bluzek czy żakietów.<br />
Przy wszystkich swoich tendencjach do wyważenia, Al-Dżazira należy do czołowych<br />
stacji świata arabskiego, który jest obszarem muzułmaoskim, co w reprezentujących go<br />
mediach znajduje swój oczywisty wyraz. Zadaniu temu służy zwłaszcza cykliczny program<br />
Asz-Szari’a wa-al-haja („Szari’at i życie”), który odnosi prawo islamu do współczesnych<br />
kwestii życiowych. Dziennikarz Usman Usman każdy z odcinków rozpoczyna muzułmaoskim<br />
pozdrowieniem: as-salamu alajkum (Pokój wam) zapraszając do rozmowy gościa, chętnie<br />
szajcha Jusufa al-Karadawiego. Na rektora egipskiego al-Azharu, głównego uniwersytetu i<br />
ośrodka teologicznego świata islamu, zwrócone są oczy wszystkich muzułmanów, jest<br />
autorytetem prawa religijnego, którego opinie ceni się szczególnie wysoko. I ten program<br />
porusza kwestie kontrowersyjne, często zagadnienia, o których dawniej nie było mowy, a<br />
które wiążą się ze współczesnym stanem wiedzy, jak przeszczepy. Szajch Al-Karadawi popiera<br />
ich wykonywanie, nie uważając, że miałyby czymkolwiek uchybiad prawu islamu 549 . W innym<br />
odcinku Al-Karadawi opowiada się za podniesieniem rangi zasady tolerancji (tasamuh) jako<br />
znanej koncepcji islamu, tak potrzebnej współcześnie 550 . Jak wynika zwłaszcza z Szari’a wa<br />
al-haja i opinii szajcha Jusufa al-Karadawiego, religia prowadzi do porządkowania<br />
rzeczywistości w duchu pokoju w przeciwieostwie do chaosu i dezintegracji, jakie biją z<br />
ekranów pod wpływem wzorca wojny.<br />
547 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/D347E487-57D6-4B92-B591-30FAE36CBO.htm.<br />
548 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/103E3C81-489A-40F7-8272-3149FE7EA641.htm, 31.05.08.<br />
549 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/34EDC7F3-775A-4D43-9B2A-C595E006A6CF, 30.03.08.<br />
550 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/D12253A8-539d-483a-8BCE-A74a4b92153E, 06.04.08.<br />
Strona 179 z 201
Tożsamośd i wyobcowanie<br />
Współczesna literatura arabska podejmuje coraz częściej temat emigracji i<br />
wyobcowania oraz niekooczących się poszukiwao tożsamości. To również tematy Al-Dżaziry,<br />
jakkolwiek podawane w kategoriach konkretnych faktów i bez romantycznej otoczki. Stacja<br />
oczywiście uwydatnia przede wszystkim uwarunkowania polityczne tych zjawisk.<br />
W ramach jednego ze znamiennych odcinków Asbab al-firka bajna al-Arab<br />
(„Przyczyny różnic między Arabami”), gospodarz programu Hiwar maftuh oraz jego goście<br />
starali się ustalid główne trendy polityczne w świecie arabskim dnia bieżącego. Dwa<br />
najważniejsze zostały tu określone jako: „trend realizmu i wyważenia w obliczu rozwiązao z<br />
użyciem siły i wobec postaw ekstremistycznych oraz trend odmowy i walki wobec dążeo do<br />
poddania się upokorzeniom i kapitulacji”. W dalszej części programu przeciwstawiono sobie<br />
kierunek proamerykaoski i proiraoski w świecie arabskim oraz inne rodzaje występujących<br />
tam trendów. Nie zagłębiając się w gąszcz bliskowschodniej polityki widad, że Hiwar Maftuh<br />
wśród gorących polemik dąży do wyważenia racji oraz sposobów rozwiązao pozwalających<br />
Arabom zachowad tożsamośd oraz pośród sprzeczności nadad jej spójny wymiar 551 .<br />
W programach Al-Dżaziry wyobcowanie przybiera różne formy i oblicza, wyłaniają się<br />
też jego określone wzorce. Jeden z nich wynika ze zróżnicowania narodowościowego,<br />
etnicznego czy kulturowego w świecie islamu. Kształtuje się w trakcie długich, liczonych na<br />
wieki i dekady procesów historycznych. Obejmuje m.in ludnośd berberską Maroka, która<br />
wprawdzie stanowi połowę jego mieszkaoców, ale wciąż, jak wynika z jednego z odcinków<br />
programu cyklicznego Asz-Szahid („Świadek”), nie odnajduje się w kraju, który przeszedł<br />
przecież decydujące przemiany po wyzwoleniu spod władzy kolonialnej w 1956 r.<br />
Berberowie Maroka poszukują źródeł swojej tożsamości między własną tradycją a islamem,<br />
dążeniem do zachowania wspólnoty oraz potrzebą identyfikacji z ludnością kraju. „W którym<br />
momencie rodzi się poczucie wyobcowania? Czy w związku z segregacją rasową czy kryzysem<br />
tożsamości” – zapytują twórcy programu. Takie pytania można by mnożyd, kolejne odnosi się<br />
do bliskiego sąsiada Berberów – Tuaregów, pustynnego ludu związanego z Saharą i<br />
przeżywającego rozterki w obliczu postępującej cywilizacji 552 . W tym samym programie<br />
padają pytania o losy Kurdów w Iraku. Bolesnym skutkiem poczucia wyobcowania jest<br />
koncepcja „niewinnej ofiary”, ukształtowanej w świadomości kurdyjskiej 553 . Dylemat<br />
mniejszości w świecie islamu jest jednym z wielkich kontrowersyjnych tematów Al-Dżaziry.<br />
Drugi wzorzec wyobcowania, jaki wyłania się z programów stacji, obejmuje<br />
emigrantów i uchodźców, opuszczających swoje kraje w wyniku konfliktów, wojen, z<br />
przyczyn politycznych czy ekonomicznych. Jak wynika z publicystyki Al-Dżaziry w Libanie<br />
rodziny wciąż czekają na swoich bliskich zaginionych w trakcie wojen i walk toczących się w<br />
tym kraju w XX.i XXI w. Los tych zaginionych jest całkowicie nieznany i nie wiadomo czy<br />
zaliczyd ich do żywych czy umarłych. Uchodźcy palestyoscy spędzają życie w obozach Libanu,<br />
551 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/E18FF20C-BC3F-479E-B893-A5AB109AE9B7, 09.04.08.<br />
552 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/567/DA-4F11-409E-AA97-A8BE41A05070, 23. 01.08.<br />
553 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/D12253A8-539d-483a-8BCE-A74a4b92153Eht, 23.01.08.<br />
Strona 180 z 201
Jordanii, Autonomii Palestyoskiej. Wyobcowany jest Irak jako kraj zagrożony rozbiciem i<br />
poszukujący swojej tożsamości. Irakijczycy równie boleśnie, co mieszkaocy innych krajów<br />
arabskich przeżywają emigrację i akulturację zagranicą. Al-Dżazira porusza ten temat, m.in. w<br />
programie Ma wara’a al-ahdas („Kulisy wiadomości”), rozważając liczbę emigrantów<br />
irackich, opisując możliwości ich powrotu do kraju i perspektywy na przyszłośd zagranicą<br />
Zainteresowanie budzą emigranci z Iraku przebywający w Ameryce Łacioskiej. Obszar ten<br />
przyciąga emigrację arabską już od XIX w. po dzieo dzisiejszy. W cyklicznym programie Al-<br />
Dżaziry Arab Amirika al-Latinijja (Arabowie z Ameryki Łacioskiej) widad udaną i nieudaną<br />
akulturację Arabów w Argentynie, Hondurasie, Kolumbii czy Kostaryce, osiągających sukcesy<br />
czy przeżywających gorycz wyobcowania 554 .<br />
Rozwijając w swojej publicystyce temat wyobcowania i emigracji Al-Dżazira, chcąc<br />
nie chcąc, pobudza wyobraźnię, ewokując nastrój opowieści. Losy emigrantów, te<br />
opowiedziane i te wyobrażone, ich wędrówki zawsze się komplikują, autentyczne biografie<br />
składają się z dramatycznych epizodów, jakby przywodząc na myśl wersję mitu Odyseusza.<br />
Uwspółcześniając ten wzorzec Al-Dżazira pomnaża swoją legendę.<br />
Zagadnienie kobiety<br />
Kobieta muzułmaoska współcześnie jest źródłem niekooczących się opowieści i<br />
licznych stereotypów, krążących zwłaszcza o jej nieszczęściach i podłym losie. Al-Dżazira<br />
próbuje się zmierzyd z tym tematem, szczególnie w słynnym cyklicznym programie Li an-nisa<br />
fakat („Tylko dla kobiet”), stosując tu m.in. metodę krytyki a rebours. W swojej zapowiedzi<br />
jeden z odcinków poddaje więc „pod dyskusję zjawisko przemocy kobiet wobec mężczyzn, o<br />
czym nie mówi się w naszych społecznościach arabskich. Skąd wynika tego typu przemoc?<br />
Wyraża się ona zarówno w sferze werbalnej jak i materialnej” 555 .<br />
Li an-nisa fakat stara się ujmowad problematykę kobiety możliwie szeroko. Mowa jest<br />
o koncepcji płci, o tym jak to jest byd żoną i matką, relacjach matki z dorastającą córką, o<br />
bizneswoman i ich roli w gospodarce, pisarkach, kobietach w związkach zawodowych,<br />
dyplomacji i w czasie wojny oraz w związku z wydarzeniami 11 września 2001 r. Na ekran<br />
przywoływane są wielkie postacie kobiece świata arabskiego i muzułmaoskiego 556 . Nie może<br />
się obyd bez kontrowersyjnych tematów, wymagających starannego wyważenia, jak<br />
poligamia i małżeostwa czasowe dopuszczalne wśród szyitów (chod wcale nie powszechne).<br />
Program mówi o potrzebie ochrony praw służącej arabskiej, traumatycznych przeżyciach<br />
dziecka prowadzących do stanów depresyjnych i wypaczeo osobowości 557 . Zainteresowanie<br />
kobietą nie ogranicza się do jednego programu cyklicznego, chodby o takiej renomie jak Li<br />
an-nisa fakat. Wybitnym czy znaczącym postaciom kobiet wyróżniającym się odwagą w<br />
walce o dostęp do przestrzeni publicznej poświęcony jest program cykliczny Ra’idat<br />
(„Pionierki”). W jego ramach można zobaczyd Su’ad as-Sabah, współczesną poetkę i badacza<br />
554<br />
Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/BOC999F6-9023-4357-B90F-5C540AEA84FA.htm, 23.01.08.<br />
555<br />
Al-Dżazira: http://www.al-jazeera.net/NR/exeres/A389EC54-4428-4343-A4B5-3DE0AD7971C1, 28.05.08<br />
556<br />
N. Sakr, Women, Development and Al- Jazeera: A Balance Sheet, [w:] The Al Jazeera Phenomenon, op. cit., s.<br />
139.<br />
557<br />
Al-Dżazira: http://www.aljazeera. net/NR/exeres/A3879EC54-4428-4343-A4B5-3DE0AD7971C1, 28.05.08.<br />
Strona 181 z 201
w zakresie ekonomii, która mimo zakazu publikacji, pracowała nadal. Dziennikarze<br />
prezentują arabskie pionierki w różnych dziedzinach wiedzy i działalności; pierwszą arabską<br />
lekarkę, kobietę- sędziego w Syrii czy Fatimę Ahmad Ibrahim – posłankę w parlamencie<br />
sudaoskim 558 .<br />
Problem kobiecości w ujęciach Al-Dżaziry jest głęboko nasycony znaczeniem, z jego<br />
programów wyłania się obraz nowej kobiety arabskiej i muzułmaoskiej naszych czasów.<br />
Podchwytywany przez dziesiątki odbiorców stanie się podstawą wzorca, który byd może<br />
skutecznie przeciwstawi się dotychczasowym stereotypom.<br />
Promocja: z ekranu do sieci<br />
Fascynacje kulturą popularną przyczyniają się do pojmowania jej w kategoriach<br />
mitologicznych. I. Trzcioska w tych kategoriach charakteryzuje przestrzeo Internetu: „ (...)<br />
gnostycki mit coraz wyraziściej zaczyna się odnosid lub realizowad w tej właśnie przestrzeni.<br />
Dla wielu użytkowników Sied staje się religią, świątynią, mistyką” 559 . Programy Al-Dżaziry<br />
znajdują swoje poczesne miejsce w sieci internetowej określonej zresztą w jednych z nich<br />
dwuznacznym terminem Szabakat al-Ankabut – Siecią Pajęczą (29.06.2008). Zainteresowani<br />
mogą jednak obcowad z Al-Dżazirą bez przerwy, niezależnie od tego, co dzieje się na ekranie,<br />
poszukiwad z pasją informacji, wiedzy i doświadczeo, przyswajając sobie treści i wzorce<br />
promowane przez stację. Dzięki temu Al-Dżazira, jak dawne mity, spełnia tym bardziej<br />
warunek szerokiego upubliczniania swoich wiadomości.<br />
558 Al-Dżazira: http://www.aljazeera.net/NR/exeres/4CBFF5C1-2FFA-4E57-A4B4-CC5C75D8B299, 28.05.08.<br />
559 I. Trzcioska, op. cit., s. 72.<br />
Strona 182 z 201
Marcin Styszyoski<br />
Siła perswazji w audycjach stacji Al-Dżazira<br />
Środki masowego przekazu odgrywają coraz większą rolę w otaczającym świecie,<br />
zwłaszcza w dobie postępującej globalizacji i wyzwao XXI w. Proces ten dotyczy również<br />
świata arabsko-muzułmaoskiego, w którym następuje silny rozwój kultury masowej. Dobrym<br />
przykładem jest w tym wypadku koncern medialny Al-Dżazira 560 , który poprzez emisję<br />
rozmaitych audycji zyskał popularnośd na całym świecie, wpływając jednocześnie na<br />
zróżnicowanie sposobu postrzegania kwestii polityczno-społecznych, obyczajowych i<br />
ekonomicznych zarówno na Zachodzie, jak i w poszczególnych krajach arabskich.<br />
Przedmiotem rozważao w niniejszym artykule są czynniki przyczyniające się do<br />
popularności stacji Al-Dżazira na świecie oraz metody narracyjne i audiowizualne<br />
umożliwiające dotarcie do szerokiego grona odbiorców z przekazem prezentowanym przez<br />
arabskie wydanie serwisu informacyjnego. W pierwszej kolejności warto jednak przyjrzed się<br />
bliżej historii powstawania kanału Al-Dżazira oraz podstawowej charakterystyce<br />
emitowanych audycji. Będzie to zarazem wstęp do dalszych rozważao.<br />
Al-Dżazira została utworzona w 1996 r. przez rząd <strong>Kataru</strong>. Chociaż głównym<br />
udziałowcem pozostaje monarcha kraju, szajch Hamad Ibn Chalifa Al Sani, Al-Dżazira od<br />
początku silnie akcentowała swoją niezależnośd, czego dowodem była częsta krytyka polityki<br />
władz. Powstanie Al-Dżaziry było poniekąd odpowiedzią na działalnośd arabskiego serwisu<br />
BBC, który bardzo często krytykował władze w poszczególnych krajach Zatoki Perskiej,<br />
prezentując m.in. drastyczne zdjęcia z egzekucji więźniów w Arabii Saudyjskiej. Ministerstwa<br />
informacji <strong>Kataru</strong> i innych paostw regionu uznały, że autorski kanał informacyjny będzie<br />
przeciwwagą i urozmaiceniem na rynku medialnym zdominowanym dotychczas przez<br />
zachodnie sieci telewizyjne 561 . Początkowo ideą przyświecającą powstawaniu nowego,<br />
arabskiego kanału była chęd promocji i informowania odbiorców o polityce prowadzonej<br />
przez paostwa Zatoki Perskiej. Katarska stacja dążyła jednak do usamodzielnienia się i<br />
prowadzenia autonomicznej strategii programowej, niezależnej od władz paostwowych.<br />
Ważną rolę odegrała w tym zakresie polityka <strong>Kataru</strong> w latach 90. zmierzająca do<br />
modernizacji kraju. Władze zapoczątkowały liczne reformy gospodarcze i społeczne związane<br />
m.in. ze zniesieniem cenzury, rozwojem szkolnictwa dla dziewcząt, budową ośrodków<br />
kulturalnych i naukowych 562 . Zmiany pociągnęły za sobą liberalizację na rynku mediów, co<br />
zaowocowało powstaniem kanału Al-Dżazira.<br />
560 W niniejszym artykule stosuję spolszczoną, uproszczoną transliterację nazwy stacji, mimo częściej<br />
występującej wersji: Al-Jazeera, która odzwierciedla zachodnią transliterację arabskiego słowa: ةريزجلا<br />
oznaczającego wyspę.<br />
561 Raport poświęcony stacji Al-Dżazira przedstawiony przez konsorcjum zajmujące się monitorowaniem<br />
światowych mediów i świadczeniem usług w zakresie public relations, reklamy i produkcji filmowych. Zob.<br />
http://www.allied-media.com/aljazeera/JAZhistory.html s. 1-2. (25.04.2008).<br />
562 K. Byrd, T. Kawarabayashi. Al-Jazeera - ,,The opinion and the other opinion’’. Sustaining a Free Press in The<br />
Middle East, ,,MIT’s Media in Transition 3’’, Massachusetts Institute of Technology 2003, s. 3-4.<br />
Strona 183 z 201
Lata działalności na rynku środków masowego przekazu wskazują na prężny rozwój<br />
stacji, która aktualnie stanowi znany na całym świecie koncern medialny. Oprócz<br />
podstawowego kanału informacyjnego, Al-Dżazira uruchomiła w 2007 r. poboczne kanały<br />
tematyczne: Al-Jazeera Documentary 563 (ar. Al-Dżazira al-Wasaikijja) oraz Al-Jazeera<br />
Children 564 (ar. Al-Dżazira- Al-Atfal). Pierwszy z nich prezentuje interesujące filmy<br />
dokumentalne wyprodukowane przez uznane media światowe, a także autorskie programy<br />
poświęcone rozmaitym dziedzinom naukowym i aktualnościom świata arabskomuzułmaoskiego.<br />
Znane produkcje filmowe występują również w kanale dziecięcym, w którym dana<br />
grupa wiekowa ma możliwośd zapoznania się z interesującymi ją zagadnieniami<br />
młodzieżowymi, społecznymi, historycznymi czy też geograficznymi. Program telewizyjny<br />
wypełniają także liczne quizy, audycje z udziałem gości i publiczności oraz dubbingowane,<br />
zachodnie filmy animowane przeznaczone dla najmłodszej widowni.<br />
Al-Dżazira to także anglojęzyczna wersja kanału telewizyjnego, który został<br />
uruchomiony w 2006 r. Stacja posiada swoje oddziały m.in. w Londynie i Waszyngtonie i jest<br />
skoncentrowana na prezentowaniu problematyki świata arabskiego i muzułmaoskiego; stara<br />
się także przybliżyd istotne zagadnienia społeczno-polityczne, ekonomiczne, kulturalne i<br />
obyczajowe występujące na Zachodzie, które mogą mied wpływ na poszczególne kraje<br />
Bliskiego Wschodu i Maghrebu 565 .<br />
Należy dodad, że arabska i angielska wersja Al-Dżaziry posiada swój odpowiednik w<br />
serwisie internetowym 566 , w którym oprócz podstawowych treści prezentowanych w<br />
przekazie telewizyjnym, umieszczane są dodatkowe, rozbudowane działy dotyczące<br />
określonych zagadnieo politycznych, społecznych, historycznych, kulturalnych czy wreszcie<br />
ekonomicznych i sportowych. Istotnym aspektem strony internetowej jest możliwośd<br />
przeglądania i odsłuchiwania plików multimedialnych zawierających najważniejsze audycje<br />
prezentowane w przekazie satelitarnym, a także opcje pozwalające oglądad bezpośrednią<br />
transmisję programu informacyjnego. Serwis internetowy to także sposób na kontakt z<br />
widzami poprzez fora internetowe dołączane do danego działu informacyjnego, a także<br />
okazja do zamieszczania komentarzy i opinii zarówno przez internautów, jak i dziennikarzy,<br />
publicystów i gości występujących w audycjach.<br />
Warto zwrócid także uwagę na charakter i zakres tematyczny audycji i serwisów<br />
emitowanych przez Al-Dżazirę. Katarska stacja, podobnie jak większośd mediów na świecie,<br />
zawiera odpowiednie sekcje informacyjne poświęcone konkretnym działom. Wiodącym<br />
programem jest niewątpliwie serwis informacyjny prezentowany co pół godziny w formie<br />
skróconej lub w pełnym wydaniu. Kluczowym punktem kanału Al-Dżazira są również<br />
rozmaite programy dokumentalne i publicystyczne, takie jak Aksar min ar-raji (Więcej niż<br />
jedna opinia), Lika chass (Specjalne spotkanie), Hiwar maftuh (Otwarta dyskusja) czy Zijara<br />
563<br />
Oficjalna strona serwisu: http://english.aljazeera.net/NR/exeres/0353391E-4BC0-4CD9-A430-<br />
25220C2BA488.htm.<br />
564<br />
Oficjalna strona serwisu: http://www.jcctv.net.<br />
565<br />
Oficjalna strona internetowa anglojęzycznej wersji stacji: http://english.aljazeera.net.<br />
566<br />
Oficjalna strona internetowa arabskojęzycznej wersji stacji: http://www.aljazeera.net.<br />
Strona 184 z 201
chassa (Szczególna wizyta). Zasadniczym elementem tych programów jest rozmowa z<br />
zaproszonymi gośdmi na temat bieżących zagadnieo świata arabskiego i muzułmaoskiego<br />
oraz istotnych zagadnieo politycznych, społecznych, kulturowych czy ekonomicznych<br />
rozgrywających się na świecie. Charakterystycznym aspektem audycji jest gorąca dyskusja<br />
między uczestnikami debat prezentującymi przeciwstawne opinie i skrajne obozy polityczne.<br />
Przykładem mogą byd rozmowy prowadzone między przedstawicielkami ruchów<br />
feministycznych w krajach arabskich i zwolennikami tradycyjnego, konserwatywnego modelu<br />
małżeostwa i rodziny. Zacięta polemika toczy się również między członkami danej partii<br />
rządzącej czy przywódcami kraju i reprezentantami organizacji opozycyjnych. Publicystyka Al-<br />
Dżaziry obejmuje też spotkania ze znanymi postaciami świata polityki, kultury czy biznesu. W<br />
stacji występowały takie osoby jak Condoleezza Rice, Tony Blair, Donald Rumsfeld czy Ariel<br />
Sharon 567 . W czasie rozmowy prowadzący poruszają ważne kwestie polityczne i społeczne<br />
dotyczące polityki międzynarodowej i wewnętrznej danego kraju, a także tematy mające<br />
wpływ na sytuację w świecie arabskim, co wyróżnia te rozmowy na tle innych, podobnych<br />
spotkao prowadzonych w mediach zachodnich. Uzupełnieniem audycji są komentarze i<br />
opinie widzów oraz specjalistów z danych dziedzin, którzy przesyłają drogą mailową i<br />
faksową swoje refleksje i pytania lub włączają się do bezpośredniej rozmowy, dzwoniąc do<br />
programu w czasie jego emisji.<br />
Obok wspomnianych audycji, Al-Dżazira prezentuje filmy dokumentalne i kroniki<br />
filmowe takie jak na przykład Zakirat al-ajam (Pamięd o tamtych dniach) poświęcone<br />
wydarzeniom politycznym i historycznym mającym wpływ na kraje arabskie. Znanym<br />
programem jest też Asz-szari’a wa al-hajat (Szari’at i życie), w którym poruszane są<br />
interesujące wątki teologiczne dotyczące islamu. Zaproszeni intelektualiści i teologowie<br />
muzułmaoscy w czasie rozmowy z redaktorem i dzwoniącymi widzami omawiają, wyjaśniają i<br />
precyzują różnorodne zagadnienia związane z wiarą i jej wpływem na codzienne życie<br />
wiernych, a także odnoszą się do problemów współczesnego islamu.<br />
Odrębnym działem Al-Dżaziry są programy ekonomiczne, kulturalne i rozrywkowe w<br />
rodzaju Al-Iktisad al-jawm (Ekonomia na dziś) informującego m.in. o notowaniach<br />
giełdowych, rynkach surowców mineralnych na świecie czy na przykład audycja Sinama,<br />
Sinama (Kino, Kino) dotycząca najnowszych zwiastunów kinematografii zachodniej oraz<br />
aktualnych wydarzeo kulturalnych w krajach arabskich.<br />
Fenomen Al-Dżaziry skłania do refleksji nad czynnikami, które sprawiły, że katarska<br />
stacja telewizyjna ma, według różnych szacunków, blisko 50-milionową widownię na całym<br />
świecie 568 i wzbudza nieustanne zainteresowanie opinii publicznej i różnych instytucji<br />
rządowych i pozarządowych, które z jednej strony podkreślają istotną rolę stacji w procesie<br />
masowej komunikacji na Bliskim Wschodzie, z drugiej zaś podejmują działania ograniczające<br />
567<br />
K. Westcott, Al-Jazeera and Ibn Laden, BBC, zob. http://news.bbc.co.uk/2/hi/middle_east/2460705.stm<br />
(25.04. 2008).<br />
568<br />
M. Pietrzyk. Fenomen ,,Al-Dżaziry’’. s. 453, [w:] Arabowie-islam-świat, M. Dziekan, I. Kooczak (red.), Ibidem,<br />
Łódź 2007. Zob. także K. Byrd, T. Kawarabayashi, Al-Jazeera…, s. 9.<br />
Strona 185 z 201
funkcjonowanie biur i ośrodków Al-Dżaziry w różnych krajach 569 . Bardzo wymownym<br />
przykładem jest zdarzenie z 1999 r., kiedy to w czasie emisji audycji krytykującej rząd Algierii,<br />
władze wyłączyły na kilka godzin prąd w stolicy kraju, by ograniczyd widzom dostęp do<br />
bezpośredniej transmisji programu 570 .<br />
Wydaje się, że bardzo istotnym elementem w procesie emisji audycji i siły<br />
oddziaływania na audytorium jest zaplecze techniczne korporacji umożliwiające dotarcie do<br />
masowego odbiorcy poprzez dostępnośd kanału w większości stacji satelitarnych, a także<br />
występowanie Al-Dżaziry w ofercie telewizji cyfrowej i kablowej. Uwagę zwraca ponadto<br />
osiągalnośd programu w Internecie, który pozwala na bezpośrednią transmisję serwisu.<br />
Skuteczne dotarcie do widzów byłoby z pewnością utrudnione bez wsparcia ze strony<br />
doświadczonych pracowników technicznych i zachodnich dziennikarzy, którzy zostali<br />
zatrudnieni przez koncern lub przejęci po wycofaniu się zachodnich, arabskojęzycznych<br />
serwisów informacyjnych z Zatoki Perskiej po fali protestów ze strony władz oskarżających<br />
takie media jak CNN czy BBC o stronnicze przedstawianie wiadomości i umyślne atakowanie<br />
społeczeostw arabskich 571 . Korzystanie z wiedzy zachodnich mediów pozwoliło na<br />
zastosowanie nowoczesnych środków audiowizualnych i technicznych, które przełożyły się<br />
na korzystanie z rozbudowanego studia z kilkoma prowadzącymi serwis informacyjny,<br />
łączenie się na żywo z korespondentami zagranicznymi na całym świecie, a także<br />
umieszczanie autorskich relacji i reportaży z miejsc wydarzeo. Równie ważną rolę odgrywa<br />
odpowiednia oprawa muzyczna zaznaczająca na przykład początek wiadomości lub<br />
podbudowująca daną relację filmową. Pewną różnorodnośd w relacjonowaniu wydarzeo<br />
wprowadza także zróżnicowana kolorystyka i sceneria w studio oraz korzystanie z<br />
zmieniających się sekwencji filmowych. Innym charakterystycznym czynnikiem jest<br />
specyficzna tabloidyzacja serwisów informacyjnych polegająca na zastąpieniu rozwlekłych<br />
opisów i analiz wielkoformatowymi zdjęciami i nagłówkami podającymi w skondensowanej<br />
formie treśd zawartą w komunikacie medialnym. Istotną rolę odgrywa w tym zakresie<br />
dodawanie wątków sensacyjnych i bulwersujących opinię publiczną oraz tych, które mogłoby<br />
wpływad na emocje i doznania widzów. Nowatorskie techniki audiowizualne w pełni<br />
odpowiadają takiej formie przekazu. Przykładem może byd relacjonowanie wydarzeo na tle<br />
dużej planszy zawierającej zdjęcia i obrazy ilustrujące omawiany problem. Uwagę zwraca<br />
również umieszczanie charakterystycznego paska u dołu ekranu, na którym podawane są<br />
skrótowe informacje. Ich ranga jest dodatkowo wzmocniona niespodziewanym podawaniem<br />
569 Chodzi tu między innymi o zamykanie biur Al-Dżaziry w takich paostwach jak Arabia Saudyjska, Kuwejt,<br />
Jordania, Irak czy Syria. Bojkot stacji następował zazwyczaj po emisji krytycznych wobec władz programów<br />
dokumentalnych i debat z udziałem dysydentów z danych krajów i widzów publicznie potępiających działania<br />
rządu i przywódców sprawujących władze. Zamykanie oddziałów Al-Dżaziry odbywało się zarówno przy udziale<br />
lokalnych władz, jak i za namową zachodnich przywódców, którzy upatrywali w stacji zagrożenie dla<br />
prowadzonej przez siebie polityki międzynarodowej. Zob. P. Feuilherade, Qatar’s Al-Jazeera livens up Arab TV<br />
scene, BBC, World Media Watch, zob.<br />
http://news.bbc.co.uk/2/hi/not_in_website/syndication/monitoring/250461.stm (26-04-2008).<br />
570 N. Eliades, The Rise of Al-Jazeera, University for Peace, Costa Rica 2006, s. 10. Zob. Peace & Conflict Monitor:<br />
http://www.monitor.upeace.org/archive.cfm?id_article=370 (26-04-2008). Zob. również: W. Rugh, Arab Mass<br />
Media: Newspapers, Radio, and Television in Arab Politics, Praeger, Westport 2004, s. 233.<br />
571 K. Byrd, T. Kawarabayashi, Al-Jazeera…, s. 9.<br />
Strona 186 z 201
nowej, pilnej wiadomości, co powoduje zmianę tła i prezentację większej planszy o<br />
wyrazistych kolorach wyróżniających się na tle innych braw na ekranie. Afisz zawiera<br />
zazwyczaj sensacyjną wiadomośd odbiegającą często od pozostałych informacji i<br />
przykuwającą uwagę opinii publicznej.<br />
Nowoczesne techniki przekazu były pewnym novum na rynku medialnym w krajach<br />
arabskich. W wielu serwisach informacyjnych dominowała monotonna, jednolita narracja<br />
programu z udziałem jednego dziennikarza odczytującego w obojętny sposób najważniejsze<br />
wiadomości. Media arabskie korzystały ponadto z reportaży i relacji zachodnich serwisów<br />
informacyjnych, co zniechęcało widzów do oglądania programu, zważywszy, że takie same<br />
zdjęcia można było równie dobrze obejrzed w angielskich, amerykaoskich lub francuskich<br />
mass mediach. Dowodem na rangę technologicznych możliwości Al-Dżaziry jest fakt, iż w<br />
ostatnich latach wiele mediów w regionie przyjmuje podobny styl nadawania, czego<br />
przykładem jest konkurencyjna stacja Al-Arabija nadająca również z Zatoki Perskiej 572 .<br />
Chociaż wsparcie techniczne Al-Dżaziry odgrywa niebagatelną rolę w gromadzeniu<br />
coraz większego grona odbiorców na całym świecie, nie jest decydującym warunkiem<br />
sprzyjającym stacji. Należy bowiem zaznaczyd, że podobne techniki przekazu są od dawna<br />
stosowane przez zachodnie koncerny medialne takie jak CNN czy BBC. Można by nawet<br />
stwierdzid, że większe doświadczenie i kapitał oraz dłuższe funkcjonowanie na rynku<br />
medialnym zachodnich stacji telewizyjnych powinny wyprzed z rynku lub przynajmniej<br />
osłabid taką stację jak Al-Dżazira. Tymczasem od niedawna wielkie korporacje medialne<br />
wykupują filmy i reportaże prezentowane przez katarską stację, zwłaszcza jeśli chodzi o<br />
problematykę dotyczącą krajów arabsko-muzułmaoskich.<br />
Taki stan rzeczy zależy w dużym stopniu od wspomnianej już różnorodności<br />
prezentowanych opinii i dopuszczanie do głosu przeciwnych stron danego problemu. Al-<br />
Dżazira bardzo często udzielała głosu kontrowersyjnym postaciom, które były bojkotowane<br />
lub pomijane w innych mediach. Przykładem może byd przeprowadzenie wywiadów z takimi<br />
przywódcami jak Saddam Husajn czy Muammar Kadafi 573 . Na antenie głos zabrała także<br />
żyjąca w Jordanii córka Saddama, Raghd, która komentowała proces dyktatora i sytuację w<br />
Iraku po upadku reżimu w 2003 r. Możliwośd wypowiedzenia się na antenie mieli również<br />
opozycyjni działacze polityczni, którzy w swoich krajach nie mogą zabierad głosu lub są<br />
niekiedy prześladowani i zmuszani do emigracji. Ważnym punktem polityki medialnej stacji<br />
jest dopuszczenie do głosu widzów i internautów, którzy poprzez wysyłanie poczty<br />
elektronicznej i bezpośrednie wyrażanie niezależnych poglądów na antenie uczestniczą w<br />
opisywaniu, wyjaśnianiu i komentowaniu danego wydarzenia.<br />
Wprowadzenie swobody wypowiedzi zdecydowanie odróżnia stację od innych<br />
arabskich mediów, które zazwyczaj odzwierciedlają politykę rządu lub aktualnie rządzącej<br />
partii politycznej, która dodatkowo stara się narzucid pewną ideologizację w relacjonowaniu<br />
wydarzeo. Charakterystycznym przykładem jest w tym wypadku rozpoczynanie serwisów<br />
572 Podobnie jak w wypadku Al-Dżazira, podaję spolszczoną nazwę stacji. Oficjalna strona kanału Al-Arabija:<br />
http://www.alarabiya.net/ (26.04.2008).<br />
573 W. Rugh, Arab Mass Media…, s. 230.<br />
Strona 187 z 201
informacyjnych od szczegółowego informowania widzów o wizytach roboczych przywódcy,<br />
jego najbliższych planach i optymistycznych wiadomościach dotyczących realizacji nowych<br />
projektów. W tym samym czasie Al-Dżazira prezentuje reportaż, w którym zaproszony gośd<br />
anonimowo – z zamazanym wizerunkiem twarzy i zniekształconym głosem opowiada o<br />
cenzurze, łamaniu praw człowieka i torturach w danym kraju.<br />
Tematem, który wzbudza szczególne kontrowersje jest z pewnością prezentacja<br />
oświadczeo i komunikatów Usamy Ibn Ladina i Ajmana az-Zawahiriego, zwłaszcza po<br />
zamachach z 11 września 2001 r. w Nowym Jorku i Waszyngtonie 574 . Publikacja materiałów<br />
Al-Ka’idy sprawiła ponadto, że Al-Dżazira zyskała rozgłos na całym świecie i była bardzo<br />
często nazywana tubą propagandową tej organizacji terrorystycznej. Nadawanie przesłao Ibn<br />
Ladina można oczywiście tłumaczyd względami czysto marketingowymi pozwalającymi stacji<br />
zyskad nowych odbiorców, reklamodawców i rozgłos na całym świecie. Sądzę jednak, że<br />
przyczyn należy doszukiwad się raczej w wytyczonej polityce medialnej Al-Dżaziry zawartej w<br />
kodeksie etycznym podkreślającym m.in. niezależnośd w prezentowaniu audycji, dążenie do<br />
ukazywania całej prawdy, otwartośd na różne, często przeciwstawne opinie, oddzielanie<br />
niezależnego materiału filmowego od powstających na jego bazie reportaży, relacji i<br />
komentarzy. Dlatego też komunikaty przesyłane przez Al-Ka’ide stają się pretekstem do<br />
licznych dyskusji na antenie i forum internetowym stacji. Swoje poglądy prezentują zarówno<br />
czołowi politycy i intelektualiści arabscy, przywódcy religijni, jak i zachodni liderzy polityczni.<br />
Al-Dżazira wychodzi z założenia, że skrajne ugrupowania zbrojne i terrorystyczne mają takie<br />
samo prawo odnosid się do aktualnych wydarzeo w krajach arabsko-muzułmaoskich, jak<br />
zaproszeni do programu goście Condoleezza Rice, Tony Blair czy Donald Rumsfeld, którzy<br />
uzasadniają działania militarne prowadzone w różnych częściach świata.<br />
Trudne do wyjaśnienia jest jednak prezentowanie przez Al-Dżazirę nagrao z porwao i<br />
egzekucji zachodnich obywateli w Iraku i Afganistanie. Uwagę zwracają w tym miejscu<br />
brutalne zdjęcia ilustrujące zabicie w 2004 r. amerykaoskiego biznesmena Nicholasa Berga<br />
pracującego w Iraku 575 . Tragiczne sceny stały się pretekstem do emisji podobnych filmów<br />
wideo relacjonujących przebieg egzekucji lub wygłaszanie przejmujących apeli przez<br />
zakładników nie tylko przez Al-Dżazirę, lecz również przez inne, światowe środki masowego<br />
przekazu, a także liczne strony internetowe powstające pod wpływem coraz brutalniejszych<br />
filmów z egzekucji. Częśd z witryn internetowych stała się znakomitym środkiem<br />
propagandowym dla różnych ugrupowao terrorystycznych, które rozpoczęły prezentację<br />
materiałów multimedialnych zawierających relacje z akcji zbrojnych oraz oświadczenia i<br />
postulaty polityczne 576 . Stacja z czasem ograniczyła co prawda publikację kolejnych,<br />
574<br />
Warto dodad, że na łamach portalu internetowego Al-Dżaziry mieści się odrębny link poświęcony wyłącznie<br />
oświadczeniom i nagraniom Usamy Ibn Ladina i Az-Zawahiriego. Dział zawiera swoistą kronikę wystąpieo<br />
przywódców Al-Ka'idy podzieloną na lata, począwszy od 2001 r.<br />
575<br />
Materiały prasowe poświęcone N. Bergowi, CNN, zob. http://topics.edition.cnn.com/topics/nicholas_berg<br />
(26.04.2008).<br />
576<br />
Nie oznacza to bynajmniej, że Al-Dżazira jest bezpośrednio odpowiedzialna za powstanie licznych serwisów<br />
internetowych będących zapleczem propagandowym i ideologicznym dla różnych ugrupowao terrorystycznych.<br />
Poszczególne ugrupowania zdają sobie sprawę z roli, jaką odgrywa kultura masowa i szybko rozwijające się<br />
technologie przekazu, a także z wpływu mediów na postrzeganie zagadnieo społeczno-politycznych czy<br />
Strona 188 z 201
utalnych scen, niemniej jednak, była silnie krytykowana i oskarżana o sprzyjanie<br />
terrorystom. By lepiej zrozumied powody, dla których na antenie Al-Dżaziry znalazły się tego<br />
typu emisje, należy spojrzed szerzej na zakres tematyczny podejmowany przez stację, a także<br />
zwrócid uwagę na sposób narracji poszczególnych programów.<br />
Należy zaznaczyd, że od początku swojej działalności Al-Dżazira silnie akcentowała<br />
problematykę, która w sposób wyjątkowy wpływała na arabską opinię publiczną, jej emocje i<br />
doznania i nastroje. Uwagę zwraca globalny lub raczej panarabski charakter Al-Dżaziry<br />
wynikający z poruszania wątków istotnych dla całego świata arabko-muzułmaoskiego, a<br />
także dla poszczególnych paostw zachodnich zaangażowanych pośrednio lub bezpośrednio w<br />
politykę danego kraju lub regionu.<br />
Dobitnym przykładem jest tutaj konflikt izraelsko-palestyoski nieodłącznie<br />
towarzyszący serwisom informacyjnym stacji i odrębnym działom poruszającym polityczne,<br />
społeczne i ekonomiczne aspekty tej kwestii 577 . Problematyka palestyoska była szczególnie<br />
widoczna na przykładzie II Intifady w 2000 r., której powodem była wizyta premiera Izraela<br />
Ariela Sharona na Świątynnym Wzgórzu w Jerozolimie 578 .<br />
Martyrologia narodu palestyoskiego sprawiła, że Al-Dżazira rozpoczęła<br />
relacjonowanie innych, podobnych konfliktów zbrojnych rozgrywających się w krajach<br />
arabsko-muzułmaoskich. Serwisy informacyjne zaczęły wypełniad doniesienia z Afganistanu<br />
po inwazji koalicji antyterrorystycznej w 2001 r., a następnie raporty z oblężonego Iraku w<br />
2003 r. Znaczącą rolę odegrała w tym wypadku wyłącznośd stacji na relacjonowanie zdarzeo<br />
z miejsc, do których nie mieli dostępu zachodni dziennikarze, często z uwagi na blokadę<br />
informacyjną sił wojskowych lub zagrożenia wynikające z działao zbrojnych w regionie 579 .<br />
Dlatego też znaczna częśd zachodnich mediów opierała się na obrazach i doniesieniach Al-<br />
Dżaziry, która prezentowała wstrząsające zdjęcia z bombardowanego Kabulu czy irackich<br />
prowincji – Al-Anbar, Bakuba czy Faludża będących zapleczem politycznym rządzącej partii<br />
Bas i ruchów partyzanckich. Al-Dżazira miała ponadto dostęp do obu stron konfliktu jak<br />
miało to miejsce w czasie emisji wywiadów z reprezentantami oddziałów Talibów i ich<br />
przywódcy mułły Umara w Afganistanie 580 . Analogiczna sytuacja rysowała się w czasie walk<br />
między skrajnymi siłami religijnymi z Somalii i etiopskimi siłami rządowymi oraz w trakcie<br />
niedawnych działao zbrojnych w Czadzie jako efekt kryzysu w Darfurze. Na łamach Al-Dżaziry<br />
szeroko dyskutowane były także kwestie społeczne związane z zakazem noszenia chust przez<br />
uczennice francuskich szkół czy protesty społeczne wywołane publikacją karykatur proroka<br />
Mahometa w zachodniej prasie.<br />
kulturowych. Świadomośd, że nawet telefon komórkowy może posłużyd do nagrania zamachu wraz z krótkim<br />
komunikatem sprzyja powstawaniu nowych witryn internetowych gloryfikujących działalnośd terrorystyczną.<br />
Zainteresowanych tym problemem odsyłam do niektórych moich artykułów i felietonów, które ukazały się na<br />
łamach portalu ARABIA.pl: M. Styszyoski, Al-Kai’da Channel, zob.<br />
http://www.arabia.pl/content/view/290787/132/ (26.04.2008).<br />
577 N. Eliades, op. cit., s. 5-6.<br />
578 Serwis BBC poświęcony problematyce związanej z konfliktem izraelsko-palestyoskim, zob.<br />
http://news.bbc.co.uk/2/hi/middle_east/3677206.stm (27.04.2008).<br />
579 K. Byrd, T. Kawarabayashi, Al-Jazeera..., s. 11.<br />
580 M. el-Nawaway, A. Iskandar, Al-Jazeera, Westview Press, Cambridge 2003, s. 149.<br />
Strona 189 z 201
Wydaje się, że o pełnym sukcesie katarskiego koncernu medialnego zdecydowało<br />
połączenie tematyki ważnej z punktu widzenia odbiorcy arabskiego z nowoczesnymi<br />
technikami przekazu. Taka metoda nadawała szczególnego charakteru relacjonowanym<br />
wydarzeniom i wpływała na emocje, zmysły i skojarzenia audytorium. Poruszane na antenie<br />
zagadnienie nie byłoby tak czytelne i emocjonujące gdyby nie odpowiednia oprawa wizualna<br />
i dźwiękowa przekazu, sugestywne zdjęcia, charakterystyczne zbliżenia kamery,<br />
dynamicznośd raportu nadawanego zazwyczaj ze zniszczonego lub atakowanego miejsca,<br />
zmieniająca się sceneria czy wreszcie melodia wprowadzająca do programu. Równie ważnym<br />
elementem jest wyczuwanie oczekiwao i reakcji potencjalnego odbiorcy. Stąd częste<br />
umieszczanie w reportażach i korespondencjach relacji i komentarzy naocznych świadków<br />
zdarzenia oraz relacjonowanie bezpośrednich, żywiołowych reakcji zgromadzonych przed<br />
kamerami osób. Skutecznośd takich technik była wyraźnie widoczna w wypadku<br />
relacjonowania interwencji zbrojnej w Afganistanie w 2001 r. czy w Iraku w 2003 r. Chociaż<br />
serwisy Al-Dżaziry wypełniały obszerne polemiki i reportaże przemawiające za i przeciw<br />
działaniom zbrojnym w regionie, największe wrażenie wywoływały szczegółowe i<br />
realistyczne obrazy ofiar i zniszczeo wywołanych ostrzałem i bombardowaniami arabskich<br />
miast, a także wypowiedzi świadków krzyczących, płaczących i przeklinających przed<br />
kamerami zachodnie siły zbrojne. Charakterystyczny jest również sposób opisywania<br />
niektórych zdarzeo. I tak na przykład informacje o nowych kontraktach inwestycyjnych w<br />
Iraku i Afganistanie czy też relacje z wizyty zachodnich delegacji w regionie zostają<br />
uzupełnione wiadomościami z ostatnich zamachów terrorystycznych, informacjami o liczbie<br />
zabitych i rannych oraz danymi o rodzajach zniszczeo, a także opisami potyczek pomiędzy<br />
siłami koalicji i grupami rebelianckimi. Taki sposób podawania wiadomości różni się od<br />
zachodnich mediów, które zazwyczaj poprzestają na zwięzłym poinformowaniu odbiorców o<br />
meritum sprawy. Wnoszenie dodatkowych treści w komunikacie Al-Dżaziry ma zadanie<br />
ukazad odmienne oblicza sytuacji panującej w wymienionych krajach. Z jednej strony<br />
paostwo próbuje normalnie funkcjonowad, zapraszając różne delegacje i podpisując nowe<br />
umowy handlowe, z drugiej zaś codzienne życie mieszkaoców dalekie jest od stabilizacji,<br />
czego dowodem mają byd niezwiązane bezpośrednio z tematem informacje o ofiarach i<br />
działaniach zbrojnych. Al-Dżazira wpływa w ten sposób na emocje i zainteresowania<br />
arabskiej opinii publicznej, która z reguły jest niechętna amerykaoskiej interwencji zbrojnej w<br />
takich krajach jak Irak czy Afganistan.<br />
Innym, dobrym przykładem świadczącym o dostosowaniu techniki przekazu do<br />
poruszanej tematyki jest znaczący epizod z II Intifady, kiedy to Al-Dżazira wyemitowała<br />
tragiczny film ukazujący zabicie małego chłopca Muhammada ad-Durry i ciężkie postrzelenie<br />
jego ojca w czasie izraelskiego ostrzału w Strefie Gazy 581 . Silnie oddziałujące sceny ukazujące<br />
bezradnego ojca i płaczącego chłopca kryjącego się przed kulami wywołały ogromne<br />
poruszenie arabskiej opinii publicznej i sprawiły, że chłopiec stał się męczennikiem i<br />
581 W. Rugh, Arab Mass Media…, s. 229.<br />
Strona 190 z 201
symbolem walki o niepodległośd Palestyny 582 . Wymownym przykładem było umieszczanie w<br />
szkołach i na ulicach okupowanych miast palestyoskich rysunków i graffiti z podobizną Ad-<br />
Durra oraz komponowanie pieśni i poematów na jego cześd 583 .<br />
Kwestia palestyoska stała się również wiodącym tematem jednego z reportaży<br />
ukazującego uchodźców palestyoskich palących egipską flagę. Była to reakcja na brak działao<br />
ze strony władz egipskich na dramatyczną sytuację na terytoriach okupowanych. Sugestywny<br />
obraz był byd może jednym z bardziej dobitnych sposobów skłaniających audytorium do<br />
refleksji nad losem Palestyoczyków.<br />
Ukazywanie wzburzonego tłumu, gwałtowne reakcje zgromadzonych, okrzyki<br />
potępienia, palenie flagi danego kraju to częsty motyw wielu relacji opisujących i<br />
wyrażających krytyczną opinię w imieniu społeczności arabsko-muzułmaoskiej. Przykładem<br />
mogą byd w tym wypadku materiały filmowe ilustrujące oburzenie wiernych po publikacji<br />
karykatur proroka Mahometa w duoskiej prasie. Sceny ukazujące płonące flagi Danii, liczne<br />
manifestacje czy też niszczenie instytucji publicznych i atakowanie europejskich palcówek<br />
dyplomatycznych przykuwały uwagę odbiorców i ukazywały skalę problemu.<br />
Odpowiedni obraz był również zasadniczym mottem materiałów informacyjnych<br />
ukazujących prawdziwe oblicze Afganistanu rządzonego przez Talibów. Al-Dżazira,<br />
korzystając z przychylności zwolenników mułły Umara, ukazała akcję wysadzania<br />
zabytkowych pomników Buddy w Afganistanie, co wywołało powszechny sprzeciw<br />
społeczności międzynarodowej i licznych instytucji kulturalnych 584 . Wydarzenie to stało się<br />
zarazem pretekstem dla stacji do szerszej dyskusji na temat ikonklazmu w islamie i<br />
przypomnienia wydarzeo związanych z paleniem zabytkowych meczetów w Indiach 585 .<br />
Z pewnością zagadnienia związane z fenomenem Al-Dżaziry wymagałyby omówienia<br />
jeszcze wielu innych zagadnieo związanych chodby ze środkami stylistycznymi i językowymi<br />
stosowanymi w przekazach medialnych. Niemniej jednak powyższe rozważania dowodzą, że<br />
katarska stacja telewizyjna zajmuje czołowe miejsce na rynku medialnym w krajach arabskomuzułmaoskich.<br />
Swoją rangę zawdzięcza głównie przełamywaniu barier i monopolu na<br />
dostarczanie informacji milionowym grupom odbiorców na całym świecie. Prezentowane<br />
wiadomości, felietony i reportaże różnią się zarazem od zachodnich odpowiedników<br />
zwłaszcza, jeśli chodzi o ukazywanie szerokiego spektrum danego problemu, nawet przy<br />
pomocy kontrowersyjnych lub drastycznych materiałów filmowych.<br />
O znaczeniu Al-Dżaziry świadczy również fakt, że podawane informacje uwzględniają<br />
odczucia i nastroje arabskiej opinii publicznej, co jest zazwyczaj pomijanie w zachodnich<br />
serwisach usiłujących bardzo często uzasadniad lub bronid pewne działania, wobec których<br />
arabskie społeczeostwo pozostaje krytyczne. Nie ulega wątpliwości, że Al-Dżazira budzi<br />
582<br />
Materiały prasowe i filmowe poświęcone Ad-Durra, zob. http://www.pac-usa.org/mohammad_aldurra.htm<br />
(27.04.2008).<br />
583<br />
Serwis internetowy zajmujący się monitorowaniem mediów arabskich, zob.<br />
http://www.seconddraft.org/impact_arab_world.php (27.04.2008).<br />
584<br />
M. El-Nawaway, A. Iskandar, Al-Jazeera…, s. 149.<br />
585<br />
A. Klecha, Skąd tyle nienawiści?, Polskie Radio, zob.<br />
http://www.polskieradio.pl/krajiswiat/archiwum/TematTygodnia/art.aspx?aid=357&s=TematTygodnia<br />
(27.04.2008).<br />
Strona 191 z 201
skrajne emocje. Nikogo jednak nie pozostawia obojętnym na treśd i formę prezentowanych<br />
audycji.<br />
Strona 192 z 201
Noty o autorach<br />
Katarzyna Brataniec – absolwentka filozofii i socjologii Uniwersytetu Jagiellooskiego,<br />
obroniła doktorat w Instytucie Socjologii UJ, bierze udział w pracy nad interdyscyplinarnym<br />
projektem Przemiany społeczne i reformy polityczne na Bliskim Wschodzie i ich wpływ na<br />
relacje świata islamu z Zachodem w ramach projektu „Mistrz” finansowanego przez Fundację<br />
na Rzecz Nauki Polskiej. Obecnie pracuje jako adiunkt w Krakowskiej Akademii im. A. Frycza-<br />
Modrzewskiego na Wydziale Nauk Humanistycznych.<br />
Robert Czulda – asystent w Katedrze Historii Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu<br />
Łódzkiego. Dziennikarz Redakcji Wojskowej w Warszawie oraz tygodnika „Polska Zbrojna”.<br />
Stażysta Ambasady RP w Tel Avivie oraz Ambasady RP w Doha. Zajmuje się kwestiami<br />
bezpieczeostwa międzynarodowego, szczególnie w wymiarze militarnym. Autor kilkunastu<br />
artykułów naukowych, m.in. w „Nowych Sprawach Politycznych”, „Międzynarodowym<br />
Przeglądzie Politycznym”, „Kwartalniku Bellona” oraz „Przeglądzie Wojsk Lądowych”. Na<br />
stałe współpracuje z magazynami: „Stosunki Międzynarodowe” i „Armia”.<br />
Steven Ekovich – profesor w Katedrze Polityki Międzynarodowej i Komparatywnej oraz w<br />
Katedrze Historii Uniwersytetu Amerykaoskiego w Paryżu. Absolwent l'Institut des Hautes<br />
Etudes de Defénse Nationale oraz Uniwersytetu Kalifornii. Doradca w Ministerstwie Spraw<br />
Zagranicznych Tunezji. Autor licznych publikacji z zakresu stosunków międzynarodowych<br />
oraz monografii Qui est John Kerry? (2007). Komentator telewizyjny, prasowy i radiowy.<br />
Katarzyna Górak-Sosnowska – doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Katedrze Socjologii<br />
Szkoły Głównej Handlowej i redaktor portalu ARABIA.pl. Zajmuje się problemami społecznogospodarczymi<br />
świata arabskiego oraz społecznościami muzułmaoskimi w Europie. Autorka<br />
monografii Świat arabski wobec globalizacji (2007) oraz Perspektywy świata arabskiego w<br />
kontekście Milenijnych Celów Rozwoju (2007), współautorka materiałów dydaktycznych dla<br />
nauczycieli szkół ponadpodstawowych W kręgu kultury islamu (2007, wersja ang. 2009) oraz<br />
Języki świata (2008).<br />
Marcin Grodzki – arabista i islamista, doktor nauk humanistycznych z zakresu filologii<br />
arabskiej, absolwent i pracownik Katedry Arabistyki i Islamistyki Wydziału Orientalistycznego<br />
Uniwersytetu Warszawskiego; tłumacz przysięgły języka arabskiego.<br />
Magda Hussain-Pamuła – absolwentka kierunku Stosunki Międzynarodowe Ekonomiczne w<br />
Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.<br />
Leo Lefebure – ksiądz katolicki oraz profesor w Katedrze Teologii Uniwersytetu Georgetown<br />
w Waszyngtonie. Autor kilkudziesięciu artykułów i czterech monografii: Toward a<br />
Contemporary Wisdom Christology: A Study of Karl Rahner and Norman (1988), Life<br />
Strona 193 z 201
Transformed: Meditations on the Christian Scriptures in Light of Buddhist Perspectives<br />
(1989), The Buddha and the Christ: Explorations in Buddhist-Christian Dialogue (1993) oraz<br />
Revelation, the Religions, and Violence (2000) za którą otrzymał nagrodę Pax Christi USA<br />
2001. Redaktor magazynów “Chicago Studies” oraz “The Christian Century”.<br />
Blanka Łegowska – arabistka i politolog, stypendystka Kuwait University w latach 2002-2004.<br />
Doradca ds. bliskowschodnich i tłumacz języka arabskiego. Autorka książki Polityka naftowa<br />
paostw arabskich Zatoki Perskiej (2007) oraz Język arabski – kurs podstawowy (2008), a także<br />
licznych artykułów dotyczących sytuacji gospodarczej oraz historii współczesnej paostw<br />
arabskich.<br />
Ewa Machut-Mendecka – profesor Uniwersytetu Warszawskiego i Szkoły Wyższej<br />
Psychologii Społecznej; interesuje się literaturą, kulturą, psychologią, antropologią świata<br />
islamu – tradycją i społeczeostwem tego obszaru ze szczególnym uwzględnieniem<br />
problematyki kobiety, mediów i kultury popularnej; zajmuje się również językiem arabskim i<br />
jego dialektami. Opublikowała m.in. Główne kierunki rozwojowe dramaturgii arabskiej<br />
(1992), The Art of Arabic Drama (1997), Studies in Arabic Theatre and Literature (2000),<br />
Oblicza współczesnego islamu (red. 2003), Świat tradycji arabskiej (2005).<br />
Barbara Michalak-Pikulska – profesor zwyczajny, kierownik Katedry Arabistyki Uniwersytetu<br />
Jagiellooskiego w Krakowie. Wiele lat spędziła w krajach Zatoki Perskiej prowadząc badania<br />
naukowe w zakresie literaturoznawstwa arabskiego. Opublikowała ponad sto artykułów i<br />
wiele książek, m.in.: w języku arabskim: Tradycja i nowatorstwo w twórczości Layli al-<br />
‘Uthman (1997), Thurayya al-Baqsami. Między pędzlem a piórem (1997), oraz w języku<br />
angielskim: The Contemporary Kuwaiti Short Story in Peace Time and War 1929-1995 (1998),<br />
An Outline of Contemporary Short Story Writings of the Arabian Peninsula (2000), The<br />
Modern Poetry and Prose of Oman 1970-2000 (2002), The Modern Poetry and Prose of<br />
Bahrain (2006).<br />
Katarzyna Pachniak – arabistka, pracuje w Katedrze Arabistyki i Islamistyki Uniwersytetu<br />
Warszawskiego. Zajmuje się muzułmaoską teologią, filozofią i teorią polityki, ponadto<br />
tłumaczy współczesne pozycje poświęcone islamowi.<br />
John E. Peterson – doktor nauk historycznych, specjalista w dziedzinie paostw arabskich ze<br />
szczególnym uwzględnieniem Zatoki Perskiej. Do 1999 r. doradca ds. bezpieczeostwa i<br />
obrony przy biurze wicepremiera Sułtanatu Omanu. Autor kilku monografii, w tym m.in.<br />
Defense and Regional Security in the Arabian Peninsula and Gulf, 1973-2004 (2006),<br />
Historical Muscat: An Illustrated Guide and Gazetteer (2007) oraz Oman’s Insurgencies: The<br />
Sultanate’s Struggle for Supremacy (2007). Przez wiele lat związany z Uniwersytetem Arizona<br />
oraz Uniwersytetem Durham w Wielkiej Brytanii.<br />
Strona 194 z 201
David B. Roberts – absolwent nauk politycznych w University of St. Andrews w Szkocji oraz<br />
dyplomacji w Nottingham University, obecnie doktorant. Specjalizuje się w polityce<br />
zagranicznej <strong>Kataru</strong>. Stypendysta brytyjskiego programu Centre for the Advanced Study of<br />
the Arab World (CASAW) oraz rocznego kursu językowego Qatar University. Odbywał<br />
wyjazdu naukowe do Kuwejtu, Syrii i Egiptu.<br />
Magdalena Rostron – absolwentka anglistyki na Uniwersytecie Warszawskim. Tłumaczka,<br />
autorka publikacji o tematyce arabskiej drukowanych m.in. w paryskiej „Kulturze”,<br />
„Tygodniku Powszechnym”, „Gazecie Wyborczej” i „Polityce”. W latach 1991-2005<br />
wykładowca języka angielskiego na Uniwersytecie Katarskim w Doha. Od 2005 r. wykładowca<br />
literatury angielskiej w Qatar Foundation w Doha.<br />
Marcin Styszyoski – arabista, adiunkt w Zakładzie Arabistyki i Islamistyki, (Instytut<br />
Orientalistyczny Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu). Zajmuje się<br />
literaturoznawstwem orientalnym i klasyczną retoryką arabską, a ostatnio problematyką<br />
związaną ze stylem arabskojęzycznych środków masowego przekazu.<br />
Steven Wright – adiunkt na Uniwersytecie Katarskim w Doha, doktor w zakresie stosunków<br />
międzynarodowych na Durham University w Wielkiej Brytanii; absolwent nauk społecznych i<br />
politycznych University of London. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się na<br />
polityce gospodarczej i zagranicznej <strong>Kataru</strong>. Opublikował ostatnio The United States and<br />
Persian Gulf Security (2007) oraz Fixing the Kingdom: Political Evolution and Socio-Economics<br />
Challenges in Bahrain (2008).<br />
Strona 195 z 201
Katar: informacja o paostwie<br />
Paostwo Katar (Dawlat Katar) to arabski emirat położony na Półwyspie Katarskim,<br />
stanowiącej częśd większego Półwyspu. Otoczony z trzech stron wodami Zatoki Perskiej, od<br />
południa graniczy z Arabią Saudyjską. Nazwa kraju po raz pierwszy pojawiła się w mapie<br />
Półwyspu Arabskiego sporządzonej przez Ptolemeusza.<br />
Flaga i godło<br />
Flaga <strong>Kataru</strong> składa się dwóch barw – białego i kasztanowego, które są od siebie<br />
oddzielone dziewięcioma zębami. Kolor biały symbolizuje pokój. Barwa kasztanowa to<br />
symbol krwi przelanej przez Katarczyków, szczególnie w II połowie XIX w., kiedy toczono<br />
walki plemienne. Dziewięd zębów odnosi się do <strong>Kataru</strong> jako dziewiątego członka<br />
„pojednanych emiratów” Zatoki Perskiej, co nastąpiło po katarsko-brytyjskim traktacie z<br />
1916 r.<br />
Warunki naturalne<br />
Powierzchnia <strong>Kataru</strong> obejmuje 11 437 km 2 , czyli trzykrotnie mniej niż województwo<br />
mazowieckie. Szerokośd kraju to jedynie od 55 do 90 km. Łączna długośd granic lądowych to<br />
60 km (całośd z Arabią Saudyjską), a morskich 563 km. Katar posiada szereg wysp, takich jak<br />
Halul, Szerauh, Al-Biszairija, As-aflija i Al-Alija.<br />
Katar jest krajem wybitnie równinnym – najwyższy punkt mierzy 103 m (Kurajn Abu<br />
al-Bawl). Powierzchnia kraju ma charakter pustynno-kamienisty. Obszary nadające się do<br />
uprawy stanowią mniej niż 2% powierzchni kraju. Półwysep Katarski nie posiada naturalnych<br />
wód lądowych, prócz tak zwanego Morza Wewnętrznego (Chur al-Adaid) w strefie<br />
przygranicznej z Arabią Saudyjską.<br />
Klimat<br />
Położenie geograficzne sprawia, że Katar cechuje klimat zwrotnikowy wybitnie suchy<br />
o bardzo gorących i długich okresach letnich (od maja do września). Średnia temperatura w<br />
miesiącach zimowych wynosi 17 0 C (rzadko spadając poniżej 7 0 C), a letnich powyżej 40 0 C. W<br />
okresie od października do marca pojawiają się sporadyczne opady deszczu (średnio 70-100<br />
mm opadów rocznie). Cyklicznie kraj nawiedzają potężne i gwałtowne burze piaskowe.<br />
Skromne wody podziemne nie nadają się do spożycia, dlatego od dawna rozwija się przemysł<br />
odsalania wody morskiej, który pozwala sprostad rosnącemu zapotrzebowaniu na wodę<br />
pitną.<br />
Historia<br />
Pierwsze ślady obecności ludzkiej na Półwyspie Katarskim pojawiły się w około VIII w.<br />
p.n.e. W Ras Abaruk czy Ad-Da’asa odnaleziono narzędzia i ceramikę pochodzącą z<br />
wywodzącej się z Mezopotamii kultury Ubajd z 5000-3900 r. p.n.e.<br />
Strona 196 z 201
Region służył za istotny punkt przystankowy w dalekich zamorskich podróżach, a wraz<br />
z rozwojem i podbojami Aleksandra Wielkiego Zatoka Perska stanęła przed groźbą<br />
podporządkowania się jego imperium. Katar zwiększył swoje znaczenie w handlu podczas<br />
rządów panującej w Persji dynastii Sasanidów. Stał się wtedy eksporterem pereł oraz<br />
świetnej jakości barwnika purpury. Rozwijano też hodowlę koni i wielbłądów. W tym okresie<br />
Katar znajdował się pod kontrolą władcy Bahrajnu, który przeszedł na islam. Nowa religia<br />
szybko zadomowiła się także i w Katarze, gdzie wyparła słabe wpływy chrześcijaoskie.<br />
W 1515 r. Katar został podporządkowany Portugalii. Europejczycy rozpoczęli<br />
wywożenie bogactw regionu, takich jak konie, perły, bursztyn czy też złoto. Wpływy<br />
portugalskie trwały aż do XVII w., gdy kraj znalazł się pod kontrolą imperium osmaoskiego.<br />
Turecki rządca Dohy miał szerokie wpływy w mieście – szajchowie konsultowali z nim<br />
wszelkie istotne decyzje, a mieszkaocy miasta płacili regularne podatki na utrzymanie<br />
tureckiego garnizonu wojskowego.<br />
W XIX w. obszar Bliskiego Wschodu, a więc także i Katar, znalazł się w strefie<br />
zainteresowao Wielkiej Brytanii, która chciała zabezpieczyd szlak morski do Indii. W 1821 r.<br />
Brytyjczycy dokonali karnego ataku na Al-Bidę (Doha) ze strony morza w odpowiedzi na<br />
liczne ataki piratów w regionie. W tym okresie narastała rywalizacja pomiędzy Katarem a<br />
sąsiednim Bahrajnem. W 1867 r. doszło do walk przeciwko siłom szajchów z Bahrajnu i Abu<br />
Zabi, w wyniku których poważne straty dotknęły Wakrę i Dohę. W odpowiedzi, w czerwcu<br />
1868 r. siły katarskie zaatakowały Bahrajn, jednak otrzymały poważne straty. Wtedy to<br />
Wielka Brytania podpisała z Katarem traktat, w którym jednoznacznie odrzucono roszczenia<br />
Bahrajnu co władzy zwierzchniej nad Katarem.<br />
W 1913 r. Turcja zrzekła się swoich roszczeo co do <strong>Kataru</strong>. Trzy lata później obszar<br />
ziem arabskich został podzielony pomiędzy dwa europejskie mocarstwa – Francję oraz<br />
Wielką Brytanię. W 1915 r. ostatni tureccy żołnierze opuścili Katar, a rok później na mocy<br />
katarsko-brytyjskiej umowy, Katar został protektoratem Wielkiej Brytanii. W zamian za<br />
ograniczone gwarancje bezpieczeostwa, szajch <strong>Kataru</strong> zobowiązał się nie utrzymywad<br />
stosunków dyplomatycznych z żadnym mocarstwem bez zgody rządu brytyjskiego.<br />
1 września 1971 r. następca tronu szajch Chalifa Ibn Hamad ogłosił pełną<br />
niepodległośd <strong>Kataru</strong>. Dwa dni później układ z Wielką Brytanią z 1916 r. stracił moc, a Katar<br />
stał się paostwem suwerennym. W tym samym miesiącu paostwo to zostało przyjęte do<br />
ONZ.<br />
Ludnośd<br />
Katar zamieszkuje obecnie około milion osób. Według brytyjskich obliczeo z 1908 r.,<br />
rejon miał zaledwie 27 tys. mieszkaoców. Wzrost zaludnienia łączyd należy z odkryciem ropy<br />
naftowej i rozpoczęciem jej wydobycia w latach 50. XX w. To przyciągnęło do kraju wielu<br />
pracowników zagranicznych, a wzrastający poziom życia i rozwój kraju zwiększył przyrost<br />
naturalny. W 1970 r. kraj zamieszkiwało 111 tys. osób, z czego około 40% stanowili<br />
Katarczycy.<br />
Strona 197 z 201
Pomimo rozpoczętego procesu „kataryzacji”, obcokrajowcy bez obywatelstwa nadal<br />
stanowią demograficzną najliczniejszą kategorię społeczną (około 4/5 populacji kraju).<br />
Imigranci pochodzą głównie z Indii, Pakistanu, Bangladeszu, Nepalu, Egiptu, Palestyny,<br />
Jordanii, Iranu, a także paostw zachodnich. Większośd Katarczyków to Arabowie – nieliczna<br />
grupa ma korzenie iraoskie lub afrykaoskie.<br />
Stolica kraju – Doha – stanowi największe i praktycznie jedyne miasto, co czyni Katar<br />
niemal „paostwem miastem”. Istnieją również porty handlowe i przeładunkowe, takie jak<br />
Umm Sa`id, Al Chawr czy Al-Wakra, jednak zdecydowana większośd ludności i przemysłu jest<br />
skupiona wokół stolicy.<br />
Religia<br />
Dominującą pozycję stanowi islam, który jest religią paostwową. Podstawę prawną<br />
stanowi prawo muzułmaoskie (szari’at). Wyznawcy islamu stanowią 77% obywateli (100%<br />
wśród Katarczyków, w tym 90% to sunnici). Z powodu napływu imigrantów zarobkowych,<br />
pojawiły się także inne religie, z których najbardziej popularne jest chrześcijaostwo (9%).<br />
Publikowanie, import oraz dystrybucja niemuzułmaoskich książek są kontrolowane i<br />
dozwolone wyłącznie na własny użytek. Działalnośd misyjna jest zakazana. Pomimo tego<br />
Katar zgodził się na budowę chrześcijaoskiej świątyni (wspólnej dla wszystkich odłamów),<br />
nawiązał kontakty ze Stolicą Apostolską i żydowskimi rabinami.<br />
Ustrój<br />
Katar jest dziedziczną monarchią absolutną (emiratem), w której władza należy do<br />
emira z dynastii Al Sani (ang. Al Thani). Nie ma partii politycznych, a stanowiska publiczne są<br />
rozdzielane decyzjami emira. Znamienne jest, że zmiany na najwyższych szczeblach często<br />
dokonują się w wyniku detronizowania lub aresztowania. W 1972 r. w wyniku pałacowego<br />
przewrotu do władzy doszedł Chalifa ibn Hamad. Podobnie było w 1995 r., gdy syn obalił<br />
własnego ojca.<br />
Od dojścia w 1995 r. do władzy obecnego władcy, Katar wszedł na drogę liberalizacji<br />
politycznej i gospodarczej. W 1999 r. przyznano kobietom bierne i czynne prawa wyborcze,<br />
przeprowadzając jednocześnie pierwsze wybory do 29-osobowej rady. W wyborach z 2003 r.<br />
do rady weszła kobieta stając się tym samym pierwszą kobietą w całej Zatoce Perskiej, która<br />
objęła tak wysokie stanowisko w paostwie. W tym samym roku przyjęto nową konstytucję, a<br />
pierwszej kobiecie wręczono ministerialną nominację.<br />
Podział administracyjny<br />
Kraj jest podzielony na 10 prowincji (baladija), które dzielą się na 87 stref: Doha, Al-<br />
Ghuwarijja, Al-Dżumalijja, Al-Chawr, Al-Wakra, Ar-Rajjan, Dżarijan al-Batna, Madinat asz-<br />
Szamal, Musajid, Umm Salal. Stolicą kraju jest Doha (ad-Dauha).<br />
Stosunki międzynarodowe<br />
Strona 198 z 201
Katar od samego początku zaangażował się w proces tworzenia Rady Współpracy<br />
Paostw Zatoki (GCC – Gulf Cooperation Council). Jest także członkiem wielu organizacji<br />
międzynarodowych, w tym: Organizacji Narodów Zjednoczonych, Organizacji Krajów<br />
Eksportujących Ropę Naftową (OPEC), Organizacji Arabskich Krajów Eksportujących Ropę<br />
Naftową (OAPEC), Ligi Arabskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego (IMF), Banku<br />
Światowego, Organizacji Konferencji Muzułmaoskiej (OIC).<br />
Katar posiada ponad 40 ambasad i 6 konsulatów generalnych na całym świecie.<br />
Chociaż Polska poparła w 1971 r. proklamowanie niepodległości przez Katar i wniosek o<br />
przyjęcie do ONZ, to formalne stosunki dyplomatyczne nawiązano dopiero we wrześniu 1989<br />
r. <strong>Ambasada</strong> RP w Doha rozpoczęła swoją działalnośd we wrześniu 2006 r. Od 2008 r. w<br />
Warszawie funkcjonuje <strong>Ambasada</strong> <strong>Kataru</strong>.<br />
Święta<br />
Dzieo niepodległości jest obchodzony 3 września. Obchodzi się również święta<br />
muzułmaoskie, liczone według kalendarza muzułmaoskiego: Nowy Rok, Id al-Fitr (Święto<br />
Przerwania Postu – na zakooczenie miesiąca ramadanu) oraz Id al-Adha (Święto Ofiar).<br />
Finanse<br />
Walutą narodową <strong>Kataru</strong> jest rijal (oznaczenie międzynarodowe: QAR lub QR), która<br />
zastąpiła używane wcześniej waluty obce, przede wszystkim brytyjskiego funta szterlinga. Aż<br />
do 1966 r. oficjalną walutą była indyjska rupia. Aż do 1973 r. Katar z Dubajem emitował<br />
wspólnego rijala, jednak w tym samym roku rozpoczął emisję własnej waluty. W 1981 r. i<br />
1996 r. (wtedy powołano Katarski Bank Centralny) dokonywano kolejnych emisji pieniądza.<br />
Ostatnia emisja waluty nastąpiła w 2003 r. Od 1980 r. rijal utrzymuje sztywny kurs do dolara,<br />
który wynosi 3,65 QAR za 1 USD .<br />
Gospodarka<br />
Gospodarka <strong>Kataru</strong> przeszła niezwykłe przeobrażenie w ciągu kilkudziesięciu, a nawet<br />
kilkunastu lat. Przed odkryciem ropy naftowej, Katarczycy zajmowali się przede wszystkim<br />
połowem ryb i pereł, budową statków i żeglugą. Katar stanowił również ważny punkt<br />
przystankowy dla wielu morskich ekspedycji.<br />
Chociaż ropa naftowa została odkryta w Katarze jeszcze przed wybuchem II wojny<br />
światowej, to jej wydobycie rozpoczęto dopiero w 1949 r. Obecne zasoby ropy naftowej są<br />
bardzo małe w porównaniu z krajami regionu (najniższe ze wszystkich krajów OPEC). Szacuje<br />
się, że Katar ma około 15 miliardów baryłek ropy naftowej. Najważniejszym bogactwem<br />
kraju jest gaz ziemny. W Katarze znajdują trzecie na świecie – po Federacji Rosyjskiej i Iranie<br />
– zasoby tego surowca szacowane na 910 trylionów stóp sześciennych. Według szacunków<br />
władz katarskich, Katar posiada 14,4% światowych zasobów, które wystarczyłyby całej<br />
gospodarce światowej na kolejnych 200 lat. W przyszłości Katar ma stad się największym<br />
eksporterem skroplonego gazu (LNG) na świecie (obecnie zajmuje siódme miejsce).<br />
Strona 199 z 201
Udział surowców energetycznych w PKB wynosi około 50%, a w eksporcie 85%.<br />
Podobnie jak inne paostwa, Katar stara się zdywersyfikowad swoją gospodarkę, rozwijając<br />
takie dziedziny jak: bankowośd i finanse, czy turystyka luksusowa. Niezależnie prowadzi<br />
znaczące inwestycje w infrastrukturę oraz instytucje nauki i kultury.<br />
Sport<br />
Katar to organizator licznych imprez sportowych, które co roku przyciągają tysiące<br />
gości. W Doha goszczono między innymi XV Igrzyska Azjatyckie, turniej ExxonMobil Open. Od<br />
1998 r. Qatar Masters znajduje się na liście golfowych wydarzeo w ramach PGA. Co roku<br />
odbywają się wyścigi Qatar International Rally. Największe tenisistki świata uczestniczą w<br />
Qatar Total Open, a motocykliści w MotoGP.<br />
W kraju istnieje też wiele klubów sportowych zrzeszające tak mężczyzn, jak i kobiety.<br />
W tym małym paostwie powstało 20 klubów piłkarskich, z których każdy posiada<br />
nowoczesny stadion. Jeden z nich – Khalifa Stadium – może pomieścid aż 50 tys. widzów.<br />
Olbrzymie pieniądze przyciągają do emiratu wielkie nazwiska ze świata piłkarskiego. W<br />
Katarze grali tacy piłkarze jak Gabriel Batistuta (Argentyna), Jay-Jay Okocha (Nigeria), Tony<br />
Popovic (Australia), Jacek Bąk (Polska), Joseph Guardiola (Hiszpania), Taribo West (Nigeria),<br />
Stefan Effenberg (Niemcy), Emile Mpenza (Belgia), Sonny Anderson (Brazylia), Mario Basler<br />
(Niemcy), Frank i Ronald De Boer (Holandia), Fernando Hierro (Hiszpania), Marcel Desailly<br />
(Francja), Christophe Dugarry (Francja), Francisco Lima (Brazylia), Frank Lebouf (Francja) i<br />
Romario (Brazylia).<br />
Możliwośd uprawiania różnych sportów oferują także katarskie hotele i kurorty. Są to<br />
m.in.: jazda na skuterach wodnych, żaglówki, rajdy po pustynnych wydmach, jazdę konną,<br />
polowania sokołów, nurkowanie i surfing.<br />
Strona 200 z 201
CONTENTS<br />
Introduction 4<br />
ECONOMY<br />
Katarzyna Górak-Sonowska, Toward Diversification: Qatar’s Economic Policy 7<br />
Blanka Łęgowska, New Technologies in Qatari Natural Gas Industry 17<br />
Magda Hussain-Pamuła, Privatisation in Qatar 25<br />
POLITICS<br />
John E. Peterson, Qatar and the World: Branding for a Micro-State 37<br />
Steven Wright, The Foreign Policy of Qatar: Geopolitics and Strategic Pillars 54<br />
David B. Roberts, Qatar and the Search for Security 71<br />
Robert Czulda, Military policy of Qatar 84<br />
Steven Ekovich, Qatar and the United States 95<br />
SOCIETY<br />
Katarzyna Górak-Sosnowska, Women in Public Life: Education, Economy and Politics 105<br />
Katarzyna Brataniec, Toward Modernity: Educational Problems in Qatar 114<br />
Magdalena Rostron, Qatar Foundation: Activity and Education Models 123<br />
Leo Lefebure, Interreligious Relations in Qatar 132<br />
Marcin Grodzki, Christians in Qatar 140<br />
CULTURE<br />
Katarzyna Pachniak, Symbol of Qatar: Poet and Orator Qatari ibn al Fuja'a 146<br />
Barbara Michalak-Pikulska, Contemporary Literature in Qatar 158<br />
Ewa Machut-Mendecka, Golden Ball Falling into Blue Water (Mythology of Al Jazeera) 168<br />
Marcin Styszyoski, Power of Persuasion in Al Jazeera's Programmes 183<br />
Brief Bio Notes 193<br />
Qatar: General Information 196<br />
Strona 201 z 201