Pobierz PDF - Tygodnik powiatowy
Pobierz PDF - Tygodnik powiatowy
Pobierz PDF - Tygodnik powiatowy
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
27 sierpnia 2008<br />
6 kępno<br />
Poznajemy naszą małą ojczyznę<br />
Wędrówki po powiecie kępińskim - Donaborów cz. 1<br />
Historycy uważają, że Donaborów mógł istnieć już w 1193 roku, ale pierwsza<br />
historycznie pewna wzmianka pochodzi z 1219 roku, wtedy po rozpatrzeniu sporu między<br />
klasztorem św. Wincentego we Wrocławiu, a klasztorem św. Wawrzyńca w Kaliszu,<br />
dziesięcinę z wioski przyznano temu ostatniemu. Pierwsze nadanie dziesięciny opactwu<br />
św. Wincentego mogło nastąpić właśnie we wspomnianym 1193 roku. Miejscowość w<br />
przeszłości nazywała się Domaborouo. W 1459 roku Stanisław Wierzbięta zrzekł się ojcowizny<br />
na rzecz Tomasza Wierzbięty z wiosek Kępno, Rzetnia, Łęka Mroczeńska, Donaborów<br />
i Jankowy, z których dwie ostatnie jako wioski królewskie należały do Tenuty<br />
Bolesławieckiej. Zaś w 1474 roku na tych że wioskach królewskich Tomasz uzyskał od<br />
króla Kazimierza Jagiellończyka zapis 50 grzywien jako rekompensatę za straty poniesione<br />
w wyprawie na Śląsk. Żoną Tomasza była Zofia z Kalinowy, pochodząca z rodziny<br />
Zarembów. W 1461 roku otrzymała z dóbr 300 grzywien posagu i wiana. Tomasz żył<br />
jeszcze w 1490 roku, jako zmarły pierwszy wspominany jest w roku 1500. jego synem był<br />
Mikołaj Kępiński wspominany w źródłach od 1497 roku, zaś w latach 1510-1511 występował<br />
jako tenutariusz Donaborowa i Janków, które przedtem dzierżawił Tomasz. 14<br />
Pobliska rzeka Niesób była granicą między ziemią wieluńską a ostrzeszowską i<br />
dla tego w 1523 roku Donaborów wraz z Jankowami należał do starostwa bolesławskiego.<br />
W 1655 roku przez wioskę przechodziły wojska szwedzkie idące w kierunku Częstochowy<br />
„Słownik geograficzny Królewstwa Polskiego i innych krajów słowiańskich” w<br />
tomie II z 1881 roku, na stronie 120 podaje, że w Donaborowie i młynie Niesób było<br />
48 domów, 327 mieszkańców, z czego 6 było ewangelikami a 321 katolikami, natomiast<br />
dwór liczył 3 domy, 52 mieszkańców, w tym 3 ewangelików i 49 katolików, z czego 30<br />
osób było analfabetami. W 2002 roku Donaborów liczył 510 mieszkańców.<br />
Sołtysem wioski byli:<br />
1937 r. – Aleksander Goj<br />
2005 r. – Stanisław Gruszka<br />
Wioska należy do gminy Baranów. . Sympatie polityczne mieszkańców wioski<br />
Donaborów na początku lat dwudziestych XX wieku przedstawiały się następująco:<br />
Data<br />
Lista nr 1<br />
PSL<br />
„Piast”<br />
Lista nr 2<br />
PPS<br />
Socjaliści<br />
Lista nr 7<br />
Narodowy<br />
Związek<br />
Robotniczy<br />
Lista nr 8<br />
Blok<br />
Narodowy<br />
Lista nr 16<br />
Mniejszości<br />
Narodowościowe<br />
Sejm 5.11.1922 43 0 11 153 0<br />
Senat 12.11.1922 33 0 3 127 0<br />
Wówczas to posłem został wybrany właściciel majątku w Donaborowie Franciszek<br />
Wojtkowiak. Był to człowiek kontrowersyjny, na wiecu w Rychtalu w 1923 roku o godzinie<br />
14 00 w sali Grześniaka przemawiał, broniąc zabójcę prezydenta Rzeczypospolitej,<br />
której dokonał Eligiusz Niewiadomski. Zachował się wtedy jak najgorzej ujawniając<br />
swój antysemityzm i głupotę gdy wypowiadał słowa: „Żydzi tak jak w Rosji, tak i w Polsce<br />
coraz więcej dążą do zawładnięcia krajem, by po odpowiednim podminowaniu Rzeczypospolitej<br />
na miejscu Krzyża i orła białego zatknąć swą gwiazdę Dawida i zrobić z Polski<br />
Judeo-Polskę”.<br />
Hitlerowcy do wioski wkroczyli do wioski po południu 1 września 1939 roku.<br />
Rano liczne rodziny opuszczały swoje zagrody, kierując się na wschód. Nie żadnej potyczki<br />
z wojskami niemieckimi. Obecnie w miejscowości działają zakłady meblarsko – tapicerskie,<br />
mechaniki samochodowej, a w dziedzinie usług trzy sklepy spożywczo – przemysłowe.<br />
Pod wioską położone jest gminne wysypisko śmieci wybudowane w 1999 roku.<br />
Woda pitna czerpana jest z ujęcia w Jankowach.<br />
Kościół w Donaborowie pod wezwaniem św. Marcina z Tours ufundował w 1405<br />
roku król Władysław Jagiełło (1386-1434), a kanonicznie erygował biskup wrocławski<br />
Wacław z Legnicy (1382-1417). Wieża została dobudowana w 1614 roku. Obecny kościół<br />
pochodzi z XVIII wieku, jest drewniany, konstrukcji zrębowej, jednonawowy, dach ma<br />
pokryty gontami. Cennym zabytkiem jest kielich późnorenesansowy z 1648 roku ufundowany<br />
przez Jerzego Skopka, kanonika i kustosza opolskiego, proboszcza w Donaborowie.<br />
Dokument z 1694 roku wspomina, że mieszkańcy Donaborowa zbudowali sobie<br />
komórki przy kościele i w nich ukrywali się podczas niebezpieczeństw. Główny ołtarz jest<br />
pod wezwaniem św. Marcina z Tours i Matki Bożej nazywanej Donaborowską, odkrytą<br />
przez księdza Stefana Tomaszkiewicza, proboszcza parafii w latach 1954-1959, w parafii<br />
czczony jest również św. Roch, a jego ołtarz ozdobiono licznymi wotami z których najstarsze<br />
pochodzi 1692 roku. Zachowały się księgi metrykalne: chrztów od 1687, ślubów<br />
od 1688 i zmarłych od 1756 roku. Przetrwał do naszych dni dzwon z 1547 roku z napisem:<br />
„Ave Maria gratia plena”. W 1928 roku miał miejsce remont drewnianego kościoła<br />
w Donaborowie. Jego poświęcenia dokonał ks. dziekan dekanatu kępińskiego Antoni<br />
Zarzycki w asyście ks. proboszcza baranowskiego Stanisława Hundta i prefekta kępińskiego<br />
ks. Wiktora Sobeckiego. Uroczystość miała miejsce 8 grudnia 1928 roku podczas<br />
Mszy św. o godzinie 11 30 . Starania o remont świątyni podjął poseł Franciszek Wojtkowiak<br />
u premiera Rzeczypospolitej Kazimierza Bartla a ten z kolei zlecił zbadać stan kościoła<br />
przedstawicielom województwa poznańskiego na remont świątyni dary pieniężne przekazali:<br />
minister komunikacji Paweł Romocki (1880-1940) – 5000 zł, minister wyznań religijnych<br />
i oświecenia publicznego dr Gustaw Dobrucki (1873-1943) – 2000 zł i wojewoda<br />
poznański Adolf Bniński (1884-1942) – 1000 zł. Podczas remontu kościoła zachorował<br />
ksiądz Aleksander Łabujewski a dalszymi pracami kierował ks. administrator Tomasz<br />
Sobieraj. Ołtarze, wnętrze kościoła i cała świątynia zostały odnowione za duszpasterzowania<br />
ks. Antoniego Chlebowskiego. Wspomniany obraz Matki Bożej Donaborowskiej<br />
pochodzi z lat 70-tych XV wieku. Przedstawia on jak Dzieciątko podaje Komunie św.<br />
Matce Bożej i jest namalowany temperą, a szaty są olejne. Ks. Antoni Chlebowski wybudował<br />
też kaplicę cmentarną. Ciekawym przykładem wczesnorenesansowego malarstwa<br />
jest obraz „Chrystus w studni” z około 1500 roku, który obecnie znajduje się w Muzeum<br />
Archidiecezjalnym w Poznaniu. Obraz ten pochodzi z krakowskiej pracowni malarskiej<br />
Marcina Czarnego. Do parafii należą: Donaborów, Jankowy i osada Ług. Proboszczem<br />
od 1984 roku jest ksiądz Antoni Chlebowski urodzony 13.06.1948 roku w Kromolicach,<br />
parafia Kórnik. Starsi pamiętają jeszcze pielgrzymki do Grębanina.<br />
oprac. H. Tyszkiewicz<br />
Tego zapomnieć nie można - 1 września 1939 r w Kępnie<br />
Niemcy przekroczyli granicę z Polską<br />
około godz.4.25 w dniu 1 września pod<br />
wsią Drozki a warkot 5 ciężkich samolotów<br />
przelatujących nad Kępnem lecących<br />
z bombami w kierunku Wielunia<br />
około godz. 5-tej w dniu l-go września<br />
1939 roku zwiastuje wybuch II wojny<br />
światowej. W Kępnie zapanowała trwoga.<br />
Na wieść o wojnie rozpoczęła się<br />
ewakuacja oraz ucieczka mieszkańców w<br />
kierunku za rzekę Prosne. Hitler wystąpił<br />
– przez radio niemieckie - z następującą<br />
odezwą do swego narodu i całego<br />
świata: „Państwo polskie wypowiedziało<br />
się przeciw moim usiłowaniom uregulowania<br />
w sposób pokojowy stosunków<br />
sąsiedzkich, zamiast tego wybrało wojnę.<br />
Niemcy są w Polsce krwawo prześladowani<br />
i wypędzani ze swoich domostw.<br />
Cały szereg wypadków pogwałcenia granicy<br />
dowodzi, że Polacy nie są skłonni<br />
przestrzegać granic Rzeszy. Aby tym<br />
szaleńczym czynom położyć kres, nie pozostaje<br />
mi żaden inny środek, jak na siłę<br />
odpowiedzieć siłą. Wojsko niemieckie<br />
będzie prowadzić walkę o sławę i prawo<br />
życiowe narodu niemieckiego z całą zaciętością<br />
i zdecydowaniem. Oczekuję, że<br />
każdy żołnierz - pomny tradycji wiecznej<br />
niemieckiej chwały wojskowej wypełni<br />
swój obowiązek do końca. Wiedzcie,<br />
że jesteście reprezentantami narodowego<br />
socjalizmu Wielkich Niemiec. „.<br />
Tak wspomina pierwszy dzień wojny<br />
J.Adamski. 1 września wojska hitlerowskie<br />
przekroczyły granicę na całym odcinku<br />
powiatu kępińskiego. Krótko po<br />
godz. l3-tej od strony Baranowa i Bralina<br />
wjeżdża pierwsza czołówka niemiecka na<br />
trzech pojazdach pancernych. Równocześnie<br />
wjeżdżają na teren miasta innymi<br />
drogami na dwóch koniach podoficerowie<br />
niemieccy jako wysunięte szpice<br />
zwiadowcze - oni to właściwie byli pierwszymi<br />
okupantami. Wkracza armia gen.<br />
von Blaskowitza. Wszyscy żołnierze armii<br />
hitlerowskiej, którzy znajdowali się w<br />
pojazdach pancernych mieli rewolwery.<br />
Wychodzą ku nim miejscowi Niemcy. Na<br />
czele pastor Kępna Schlinberg, który dokonał<br />
powitania, Dawid Bruno, Wilhelm<br />
Lofter, Adolf Kietzmann - właściciel drukarni<br />
i niemieckiej gazety „Kempener<br />
Wochenblatt”. Po wylegitymowaniu się<br />
i wymianie znaków porozumiewawczych<br />
wsiadają na stopnie aut i stojąc objeżdżają<br />
miasto. Z gmachów byłych polskich<br />
urzędów zrywają napisy i znaki. Po włamaniu<br />
się do wnętrz wyrzucają oknami<br />
polskie portrety i orły. Spotkanym<br />
przechodniom rozkazują podporządkowanie<br />
się i każą usuwać szkło z ulic. Po<br />
chwili wjeżdżają auta ciężarowe i motocykle<br />
z wojskiem hitlerowskim. Witają<br />
ich kwiatami miejscowe Niemki. Polacy<br />
pozostają w mieszkaniach. Przygnębienie.<br />
Słychać bicie dzwonów wszystkich<br />
kościołów. Dzwonią godzinę. Wojska<br />
niemieckiego coraz więcej. Wszystkie<br />
place i parki pełne aut. Wojsko lokuje się<br />
w różnych lokalach, salach i hotelach. W<br />
godzinach popołudniowych wjeżdża na<br />
kępiński rynek ciężarowy wóz wojskowy,<br />
z którego żołnierze rzucają cukierki w<br />
kierunku znajdujących się tam dzieci.<br />
Obok stoi z kamerą hitlerowiec i wykonuje<br />
zdjęcia. Tę scenę widzimy później<br />
w prasie niemieckiej z podpisem, jak<br />
polskie dzieci spragnione są łakoci. W sobotę,<br />
następnego dnia widać na ulicach<br />
coraz więcej mieszkańców. Kilka sklepów<br />
spożywczych otwartych. Miejscowi Niemcy<br />
uruchamiają urzędy. Biorą władzę w<br />
swoje ręce. Stanowisko burmistrza miasta<br />
obejmuje miejscowy pastor Schlinberg,<br />
a stanowisko starosty powiatowego<br />
zajmuje starosta z sąsiedniego Sycowa –<br />
von Reinersdorf. W niedzielę 3 września<br />
1939 roku przez miasto prowadzą pierwszych<br />
polskich żołnierzy. Prowadzą ich w<br />
kierunku Rzeszy, przez Bralin. Miejscowa<br />
ludność podbiega do szeregów chcąc<br />
sprawdzić, czy nie ma wśród nich kogoś z<br />
najbliższych. Kto może, podaje żywność.<br />
Również tej niedzieli polska rozgłośnia z<br />
Warszawy podaje do wiadomości komunikat,<br />
że Anglia i Francja wypowiedziała<br />
Niemcom wojnę. Polacy są nieco pocieszeni.<br />
Teraz na głos i widok przelatujących<br />
jakichkolwiek samolotów nad naszymi<br />
ziemiami patrzymy z nadzieją, że<br />
to może samoloty angielskie lub francuskie<br />
lecą z pomocą walczącym Polakom.<br />
Na próżno. Ale realna nadzieja na klęskę<br />
Niemiec hitlerowskich – przez wybuch<br />
wojny światowej – rośnie.<br />
red<br />
foto. Józef Adamski<br />
Egzekucja Powstańców Wielkopolskich<br />
Burzenie groty przez okupanta<br />
Rabowanie przez okupanta<br />
dzwonów spiżowych z Kościoła<br />
Katolickiego w Kępnie