29.05.2014 Views

Okolice żeglarstwa - posejdon

Okolice żeglarstwa - posejdon

Okolice żeglarstwa - posejdon

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

_______________ Żeglarz nr 212 ________________________________ strona 7 ___________________________________________________________________________________<br />

I wtedy podpłynęliśmy bliżej.<br />

XXXIX Nadzwyczajny Zjazd Delegatów YKP<br />

Wielomilionowe wille ciągle przyciagały oczy,<br />

ale były też widoczne na skałach niedokończone<br />

budowy, zapuszczone domy... Hm. Tu też<br />

doszedł światowy kryzys. Nie jesteśmy również<br />

pewni, czy wybralibyśmy wakacje w hotelu na<br />

plaży w Acapulco w środku dużego, huczącego<br />

miasta, pełnego spalin i klaksonów. Zbyt duża<br />

już jest konkurencja na świecie.<br />

Zacumowaliśmy w Club de Yates de Acapulco.<br />

Kierownictwo wycieczki ciągle ma czkawkę na<br />

myśl o cenie, ale chciało się potwierdzić symbolikę<br />

splendoru to się ma. Klub, rzeczywiście<br />

niczego sobie, z basenami, restauracjami, rzeczywiście<br />

eleganckimi łazienkami, wielomilionowymi<br />

jachtami, ale internet działa - nie działa,<br />

jak wszędzie w Meksyku. No i brak nam Ricardo.<br />

Stać by ich było na dziesięć krokodyli.<br />

Wieczorem wybraliśmy się zobaczyć skoki do<br />

wody na słynnej Quebrada w Acapulco. Widzów<br />

co niemiara, ale wyraźnie daje się zauważyć<br />

brak obcych turystów. W całym tłumie było<br />

tylko kilkunastu gringos. Dwóch nawet wlazło<br />

na pomniejszą skałkę i skoczyło do wody z małej<br />

wysokości. Wyraźnie było widać jak trzęsły<br />

im się nogi. O 7:30 przyszli młodzi, wysportowani<br />

miejscowi chłopcy i ku uciesze gawiedzi<br />

wdrapywali się na urwistą skałę, skąd z różnych<br />

wysokości skakali do wody z saltem, lub bez.<br />

Gwiazdą wieczoru był najbardziej doświadczony,<br />

który skoczył ze szczytu skały. I to, Proszę<br />

Państwa, by było na tyle. Wszyscy się rozeszli,<br />

a mało kto z widzów kupił koszulki z autografami<br />

bohaterów widowiska. My kupiliśmy za to<br />

w pobliskiej restauracji tacos al pastor po 25<br />

pesos (trochę ponad 2 dolary) za porcje i pośpieszyliśmy<br />

zanurzyć spocone ciała w klubowym<br />

basenie. Gorąco daje się nam we znaki.<br />

Wachty już tylko w szortach, a t-shirt "optional".<br />

W marinie doszły nawet komary, które w<br />

nocy, wraz z gorącem, wyganiają nas do kokpitu<br />

na miłą nocną bryzę.<br />

Na oceanie nie będzie komarów. Jutro<br />

wyruszamy do Huatulco, aby zmierzyć się z<br />

niesławnym Tehuantepec. Ale o tym później...<br />

Michał Laster<br />

W dniu 09 kwietnia 2011 roku w<br />

siedzibie YACHT KLUBU POLSKI<br />

WARSZAWA w Warszawie odbył się,<br />

XXXIX Nadzwyczajny Zjazd Delegatów<br />

YKP który otworzył Komandor<br />

Zarządu Głównego YACHT KLUBU<br />

POLSKI Janusz Marek Taber XXXIX<br />

Nadzwyczajny Zjazd został zwołany<br />

celem nadania pośmiertnie,<br />

GODNOŚCI Komandora Honorowego<br />

YACHT KLUBU POLSKI Komandorowi<br />

Antoniemu Aleksandrowiczowi,<br />

inicjatorowi i współzałozycielowi w<br />

dniu 10 grudnia 1924 roku YACHT<br />

KLUBU POLSKI i Generałowi Mariuszowi<br />

Zaruskiemu, pierwszemu Komandorowi<br />

Klubu.<br />

Kmdr Antoni Aleksandrowicz pełniący<br />

dwukrotnie funkcję Prezesa Polskiego<br />

Związku Żeglarskiego,był autorem wielu<br />

dokumentów które funkcjonują do dnia<br />

dzisiejszego. Opracował Statut Klubu i<br />

Związku, Regulaminy i przepisy regatowe,<br />

był konstruktorem kilku jachtów.<br />

Malarz scenograf teatralny, żeglarz regatowy.<br />

Generał Mariusz Zaruski będący<br />

w tym czasie adiutantem Prezydenta<br />

Rzeczypospolitej Polskiej Ignacego<br />

Mościckiego, zaangażował swoje siły w<br />

tworzenie żeglarstwa morskiego, turystyki<br />

i ratownictwa górskiego tworząc<br />

Tatrzańskie Ratownictwo Górskie.<br />

Umiłował dwa żywioły,góry i morze.<br />

Stworzył harcerskie drużyny morskie,<br />

poprowadził wiele udanych morskich<br />

rejsów, wyszkolił kadry wspaniałych<br />

kapitanów. Był współtwórcą Ligi<br />

Morskiej i zorganizowania do dziś<br />

funkcjonujacego ośrodka żeglarskiego w<br />

Jastarni.Wśród zaproszonych przez<br />

Komandora Gości, byli Prezes Polskiego<br />

Związku Żeglarskiego Wiesław Kaczmarek<br />

i Sekr. Gen. PZŻ Zbigniew<br />

Stosio, Prezes War.Maz. Okr. Zw. Żegl<br />

Jerzy Durejko, Naczelnik TOPR Jan<br />

Krzysztof, Dyrektor Centrum PTTK,<br />

Wojciech Skóra, Prezes Warszawskiego<br />

Towarzystwa Wioślarskiego Bogdan<br />

Siennicki, Naczelnik ZHP i ZHR, oraz<br />

wielu innych organizacji z którymi związany<br />

był Gen. Mariusz Zaruski.Wszyscy<br />

uczestnicy Zjazdu, zostali uhonorowani<br />

pamiątkowym dyplomem zawierającym<br />

w treści akt nadania Godności Honorowej<br />

Kmdr Antoniemu Aleksandrowiczowi<br />

i Gen. Mariuszowi Zaruskiemu.<br />

W Chersoniu na Ukrainie w dniach 16-<br />

20 kwietnia pod patronatem Prezydenta<br />

R.P. odbyły się Uroczystości w związku<br />

z przekazaniem pod opiekę Państwa<br />

Polskiego Grobu Generała. W liczącej<br />

około 100 osób delegacji polskiej, wzieli<br />

udział przedstawiciele YACHT KLUBU<br />

POLSKI Komandor YKP Janusz Marek<br />

Taber, Kmdr Jerzy Karbownik i Kmdr<br />

Stanisław Olszar, którzy przewiozą dla<br />

Mera miasta Chersoń pamiątkowy<br />

dyplom z aktem nadania Godności<br />

Komandora Honorowego YKP.<br />

Komandor YKP<br />

Janusz Marek Taber<br />

PIRACI<br />

4 kwietnia Komandosi Zjednoczonych<br />

Emiratów Arabskich uwolnili załogę<br />

statku Arrilah I z polskim kapitanem i<br />

pojmali somalijskich piratów, którzy<br />

porwali jednostkę - poinformował szef<br />

MSZ Radosław Sikorski.<br />

Statek, którego kapitanem jest Polak,<br />

został porwany w piątek rano. Działania<br />

sił specjalnych ZEA (statek należy do<br />

armatora z tego kraju) zakończyły się<br />

sukcesem w niedzielę - załoga wraz z<br />

polskim kapitanem została uwolniona.<br />

Arrilah I płynie w kierunku<br />

Zjednoczonych Emiratów Arabskich.<br />

- Piraci opanowali statek, załoga<br />

schowała się w specjalnej siłowni, tak<br />

aby stanowiła swego rodzaju bastion i<br />

przez kilkanaście godzin piratom nie<br />

udało się do tego bastionu dostać, mimo<br />

że używali rakietników, RPG, granatów.<br />

Według relacji kapitana jeden z<br />

członków załogi odniósł obrażenia, gdy<br />

piraci przy pomocy granatów próbowali<br />

dostać się do załogi. Zaznaczył, że<br />

dzięki "sojuszniczej interwencji okrętu<br />

amerykańskiego i komandosów ze<br />

Zjednoczonych Emiratów Arabskich nie<br />

tylko uwolniono załogę, nie tylko<br />

odzyskano kontrolę nad statkiem, ale też<br />

pojmano wszystko piratów". kk

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!