POLSKA MYÅL STRATEGICZNA - Polskie Towarzystwo Ekonomiczne
POLSKA MYÅL STRATEGICZNA - Polskie Towarzystwo Ekonomiczne
POLSKA MYÅL STRATEGICZNA - Polskie Towarzystwo Ekonomiczne
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
widzenia polityki to przekonanie o nieakcydentalnym<br />
istnieniu jednostek i wspólnot, lecz o ich<br />
długim trwaniu ma szczególne znaczenie dla<br />
tworzenia postawy odpowiedzialności za losy<br />
zbiorowości poddanej decyzjom politycznym –<br />
w tradycyjnym wymiarze etycznym opisanym<br />
przez cnoty – i stanowi jedno z dwóch podstawowych<br />
ograniczeń władzy 4 .<br />
Uwagi te mają istotne znaczenie, gdy odniesiemy<br />
je do dyskusji o punktach zwrotnych<br />
w dziejach, czyli tego, co można nazwać fundamentalną<br />
rekonfiguracją historii – nie zerwaniem<br />
sieci dziejów, ale całkowitą zmianą<br />
znaczeń nadawanych poszczególnym wydarzeniom.<br />
Punkty zwrotne w dziejach to momenty,<br />
gdy dotychczasowe opisywanie traci sens<br />
z uwagi na nie odnoszenie się do rzeczywistości.<br />
W miejsce tych opisów pojawiają się nowe.<br />
Historia zaczyna być „pisana od nowa”. Poczucie<br />
odpowiedzialności i nadawanie sensu takim<br />
momentom jest szczególnie trudne i wymaga<br />
zrozumienia natury dokonującego się przełomu,<br />
odkrywania jego źródeł i roli w historii.<br />
W moim przekonaniu, najbardziej przejmujący<br />
i intrygujący obraz dotyczący przełomowych<br />
momentów w dziejach można znaleźć<br />
w Biblii. Jest to opis świata tuż przed potopem,<br />
który zakończył czasy pierwszych pokoleń ludzi<br />
na Ziemi i był nowym początkiem historii.<br />
Nie chodzi tu o sam przebieg wydarzeń, który<br />
znamy z Księgi Rodzaju, ale o ich interpretację<br />
zaprezentowaną przez Chrystusa podczas<br />
zapowiedzi końca czasów: „Jak w czasie przed<br />
potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali<br />
aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie<br />
4 Stąd też na przykład wzięło się, często opacznie<br />
rozumiane przez współczesnych ignorantów żyjących<br />
w świecie „po wartościach” i rozumiejących ograniczenia<br />
władzy wyłącznie poprzez kategorie zakazu i normy<br />
prawa karnego, określenie najwyższej rangi odpowiedzialności<br />
Prezydenta II RP zawarte w Konstytucji<br />
Kwietniowej, a więc formuła odpowiedzialności „przed<br />
Bogiem i historią”; trudno wyobrazić sobie w wymiarze<br />
zobowiązania moralnego wyższy nakaz etyczny troski<br />
o los powierzonego narodu niż rozliczanie się ze sprawowanych<br />
rządów przed tymi dwiema Instancjami.<br />
spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął<br />
wszystkich” 5 .<br />
To, co jest niezwykłe w tym obrazie, to jakby<br />
dwie płaszczyzny, w których rozgrywają się<br />
wypadki. Jedną jest codzienne pasmo dziejów,<br />
na którym koncentruje się uwaga ludzi, gdzie<br />
działają ludzkie systemy i organizacja społeczna,<br />
gdzie „toczy się codzienność” i przebiegają<br />
indywidualne dzieje jednostek. Drugą, równoległą<br />
płaszczyzną powstającą, jakby obok głównego<br />
nurtu zasadniczego pasma historii jest<br />
nowy początek dziejów. Historia nie dzieje się<br />
jednopasmowo, interwały to nie okresy, które ze<br />
sobą się stykają, koniec jednego jest początkiem<br />
następnego. Historia to dzieje wielopasmowe.<br />
Noe budował swoją arkę dłuższy czas, wybierał<br />
zwierzęta, które miały z nim do niej wejść, przygotowywał<br />
się na moment, którego może i sam<br />
do końca nie rozumiał. Noe żył pośród ludzi, ale<br />
należał już do innej sieci historycznych znaczeń<br />
niż oni. Otaczający go tłum był częścią dziejów,<br />
których nadchodził kres a oni nie byli tego świadomi.<br />
A przecież Noe nie miał nakazu czynić<br />
swych przygotowań w tajemnicy, to raczej ludzie<br />
„nie spostrzegli się”. Te ostatnie dni przed<br />
potopem, a zgodnie ze słowami Chrystusa, także<br />
ostatnie dni przed Sądem Ostatecznym były<br />
fascynującym czasem współistnienia w jednej<br />
przestrzeni miejsca i czasu dwóch porządków –<br />
nadchodzącego punktu zwrotnego i nieświadomego<br />
swego końca długiego trwania dawnych<br />
instytucji i ludzkich zachowań. I to jest fascynujące<br />
w dziejach człowieka – podczas, gdy wielu<br />
żyje w jednym z pasm historii, tuż obok może<br />
powstawać inne, które w pewnym momencie<br />
przejmie dominację i unieważni dotychczasowy<br />
porządek. Stąd też każdy moment przełomowy<br />
rozpoczyna się dużo wcześniej niż jego<br />
miejsce w historii.<br />
Z tego też powodu trudno jest opisać dzieje<br />
poprzez prostą chronologię kolejnych wydarzeń,<br />
a dla historyków, szczególnie kultury,<br />
„podstawowym zadaniem jest identyfikacja rozlicznych<br />
rywalizujących ze sobą wątków (…);<br />
5 Ewangelia według Św. Mateusza, 24:38–39.<br />
Część I<br />
KULTURA MYŚLENIA STRATEGICZNEGO<br />
Biuletyn PTE nr 2 (52) kwiecień 2011<br />
13