25.01.2015 Views

THE MARITIME WORKER - PortalMorski.pl

THE MARITIME WORKER - PortalMorski.pl

THE MARITIME WORKER - PortalMorski.pl

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

cena 7,50 zł (w tym 7% VAT)<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong><br />

czasopismo marynarzy, stoczniowców i portowców<br />

Nr 1 Listopad 2006 Index: 1191


2 <strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006


<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong><br />

czasopismo marynarzy, stoczniowców i portowców<br />

Nr 1/2006 (1) Rok I<br />

Nr indeksu: 1191<br />

Wydawca: Marinet<br />

Redaktor prowadzący<br />

Jerzy Drzemczewski<br />

drzem@themaritimeworker.com<br />

Reklamy<br />

Dariusz Stenka<br />

stenka@themaritimeworker.com<br />

Adres redakcji<br />

ul. Władysława IV 59/19<br />

81-384 Gdynia<br />

Telefon: (0 58) 62 11111<br />

Faks (0 58) 66 77 058<br />

Opracowanie graficzne i DTP<br />

Wojtek Rojek - rojo@hot.<strong>pl</strong><br />

Autorzy:<br />

Jakub Bogucki<br />

Jerzy Drzemczewski<br />

Ewa Grunert<br />

Elżbieta Natali-Pawłowska<br />

Jerzy Puchalski<br />

Mateusz Romowicz<br />

Druk<br />

7 Studio Reklamowe<br />

ul. Chełmońskiego 15, 84-230 Rumia<br />

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności<br />

za treść ogłoszeń i reklam. Materiałów<br />

nie zamówionych nie zwracamy.<br />

www.TheMaritimeWorker.com<br />

Oddajemy do rąk Czytelników pierwszy<br />

numer czasopisma „The Maritime<br />

Worker”. Wydawane w cyklu dwumiesięcznym<br />

(nie wykluczamy, że niebawem<br />

miesięcznym) skierowane jest do ludzi<br />

zawodowo już związanych z morzem<br />

oraz <strong>pl</strong>anujących takie związki w przyszłości.<br />

Chcemy, aby każdy, pracujący w gospodarce<br />

morskiej, a przede wszystkim<br />

zajmujący się budową, obsługą i eks<strong>pl</strong>oatacją<br />

statków, znalazł w naszym piśmie<br />

wiele ważnych informacji dotyczących<br />

tych profesji. Innymi słowy, w czasopiśmie<br />

poruszać będziemy sprawy związane<br />

z morskim rynkiem pracy.<br />

Ambicją zespołu redakcyjnego jest,<br />

aby co najmniej połowa objętości magazynu,<br />

zawierała materiały oryginalne,<br />

wcześniej nie publikowane w polskiej<br />

prasie, także tej specjalistycznej.<br />

Będziemy starali się pozyskać jako<br />

autorów większych tekstów prezentowanych<br />

na naszych łamach, przede wszystkim<br />

znanych w swoich środowiskach<br />

specjalistów.<br />

Zapraszamy do lektury<br />

W NUMERZE M.IN.:<br />

4-5 Wiadomości marynarskie z kraju<br />

6 W oczekiwaniu na ustawę o zatrudnieniu<br />

7 Uczymy się nie dla szkoły, lecz dla życia<br />

8 Teekay Shipping - światowy potentat na polskim rynku<br />

9 Podatki marynarskie<br />

12 Cechy kontraktów marynarskich<br />

16 IMEC w statystyce<br />

17 Norweski rynek pracy dla marynarzy<br />

18 Praca na promach<br />

19 Praca na <strong>pl</strong>atformach wiertniczych<br />

20 Spełniły się moje młodzieńcze marzenia<br />

22 25 lat ośrodka w Iławie<br />

23 Najważniejsze - przyciągnąć młodych<br />

24 Nowe tendencje na rynku usług portowych<br />

25 Nauta „złomuje” porzucone w niej statki<br />

26 All Spaw Poland - szansa lepszych zarobków dla polskich okrętowców<br />

27 Nowe pozycje książkowe<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006 3


GRUPOWE<br />

UBEZPIECZENIA<br />

DLA MARYNARZY<br />

Coraz większe problemy ze znalezieniem,<br />

zwłaszcza w krajach Unii<br />

Europejskiej, marynarskich kadr oficerskich,<br />

spowodowały nie tylko poważny<br />

wzrost ich płac, ale również<br />

zmusiły armatorów do szukania innych<br />

sposobów pozyskania nowych<br />

pracowników oraz zapewnienia większej<br />

stabilności kadr już przez nich<br />

zatrudnionych. Jednym z nich jest<br />

objęcie przez armatora zatrudnionego<br />

marynarza ubezpieczeniem zdrowotnym.<br />

Ostatnio wielu armatorów<br />

ubezpieczeniową ochronę zdrowia<br />

i życia marynarza rozciąga również na<br />

członków jego najbliższej rodziny.<br />

Ocenia się, że grupowe ubezpieczenia<br />

dla marynarzy stosuje już ok. 30<br />

armatorów, zatrudniających Polaków<br />

na eks<strong>pl</strong>oatowanych przez siebie statkach.<br />

Mamy sygnały, że niebawem ich<br />

liczba jeszcze bardziej wzrośnie. Firmy<br />

oferujące takie ubezpieczenia niedawno<br />

pojawiły się również w Polsce.<br />

W ofercie jednej z nich czytamy m.in.<br />

- Każdy ubezpieczony marynarz uzyskuje<br />

dostęp do całodobowej infolinii medycznej<br />

24 godziny na dobę przez 365 dni w roku.<br />

Konsultanci centrum operacyjnego poprzez<br />

wywiad telefoniczny pomagają obrać właściwą<br />

drogę postępowania.<br />

- W ponad 300 <strong>pl</strong>acówkach medycznych<br />

w Polsce, które z nami współpracują, marynarze<br />

uzyskają wszechstronną opiekę medyczną.<br />

Nasze ubezpieczenie zapewnia dostęp<br />

do opieki zdrowotnej w przychodniach<br />

i szpitalach o wysokim standardzie świadczonych<br />

usług medycznych. Współpracujemy<br />

głównie z prywatnymi zakładami opieki<br />

zdrowotnej zatrudniającymi wysoko kwalifikowaną<br />

kadrę lekarską oraz pielęgniarską.<br />

W ramach ubezpieczenia zdrowotnego marynarz<br />

ma zagwarantowaną ambulatoryjną<br />

opiekę lekarzy specjalistów połączoną<br />

z szerokim zakresem badań diagnostycznych<br />

oraz hospitalizację wraz z zabiegami<br />

chirurgii jednego dnia.<br />

Do tematyki ubezpieczeń zdrowotnych<br />

marynarzy powrócimy w następnych<br />

numerach.<br />

(drzem)<br />

ZESPÓŁ DS.<br />

BIAŁO-CZERWONEJ BANDERY<br />

9 sierpnia br. minister Rafał Wiechecki<br />

powołał do życia zespół ds.<br />

biało-czerwonej bandery. Jego zadania<br />

sprowadzać się będą do analizy<br />

i diagnozy obecnego stanu prawnego,<br />

dotyczącego funkcjonowania polskich<br />

armatorów oraz porównanie go ze<br />

stanem prawnym Unii Europejskiej.<br />

Ponadto zespół zajmować się będzie<br />

przygotowaniem i opiniowaniem projektów<br />

aktów prawnych, niezbędnych<br />

do stworzenia warunków organizacyjnych,<br />

prawnych i finansowych do<br />

przeflagowania statków (będących<br />

własnością kapitału polskiego i zagranicznego)<br />

pod polską banderę. Będzie<br />

także konsultantem projektów aktów<br />

prawnych, dotyczących funkcjonowania<br />

armatorów.<br />

W skład zespołu, któremu przewodniczy<br />

minister Rafał Wiechecki,<br />

BĘDĄ ABSOLWENCI<br />

ŻEGLARSTWA ZAWODOWEGO<br />

Taką nazwę może nosić nowy kierunek<br />

szkolenia, do którego uruchomienia<br />

przygotowuje się Szkoła Morska w Gdyni.<br />

Zajęcia byłyby tam prowadzone we<br />

współpracy z brytyjską MCA (Maritime<br />

Coastal Agency), która zatrudniałaby<br />

absolwentów do pracy na luksusowych<br />

jachtach. Dziś bowiem polscy żeglarze,<br />

bez względu na rodzaj patentu, aby<br />

otrzymać legalną pracę na takich jachtach,<br />

w przypadku rekrutacji prowadzonej<br />

przez MCA muszą najpierw dostać<br />

odpowiedni certyfikat. A warunkiem<br />

wchodzą m.in. Magdalena Kierzkowska,<br />

Henryk Ramęda, Michał Gnatowski,<br />

Waldemar Majewski, Sławomir<br />

Bałazy, Jan Warchoł, Jacek Kokoszyński,<br />

Krzysztof Rychlicki, Wojciech<br />

Ślączka, Jerzy Kubicki, Marek Opowicz,<br />

Wojciech Adamczak, Mirosław<br />

Nesterowicz, Janusz Symonides, Janina<br />

Mentrak i Małgorzata Lewandowska,<br />

a także po dwóch przedstawicieli<br />

Związku Armatorów Polskich,<br />

Krajowej Izby Gospodarki Morskiej<br />

i Ministerstwa Gospodarki Morskiej<br />

oraz po jednym przedstawicielu urzędów<br />

morskich w Gdyni i Szczecinie,<br />

PRS-u, akademii morskich w Gdyni<br />

i Szczecinie, uniwersytetów w Gdańsku,<br />

Toruniu i Warszawie, Agencji<br />

Rozwoju Przemysłu oraz Odwoławczej<br />

Izby Morskiej w Gdańsku.<br />

(J.D.)<br />

jego zdobycia jest pomyślne zaliczenie<br />

kosztownego i trudnego szkolenia.<br />

Szkoła stara się w polskiej administracji<br />

morskiej o zatwierdzenie autorskiego,<br />

przygotowanego przez jej specjalistów<br />

programu zajęć. Jeżeli <strong>pl</strong>an ten<br />

się powiedzie, naukę na nowym kierunku<br />

mogliby rozpoczynać także ci, którzy<br />

wcześniej nie mieli z żeglarstwem nic<br />

wspólnego, a zdobycie dy<strong>pl</strong>omu zawodowego<br />

żeglarza wyda im się dobrym<br />

pomysłem na życie.<br />

(ENP)<br />

NAŚLADOWNICTWO<br />

MILE WIDZIANE<br />

Sposoby pozyskiwania przez armatorów<br />

kadr oficerskich na eks<strong>pl</strong>oatowane<br />

przez nich statki są wymyślniejsze.<br />

O niektórych z nich piszemy też w innym<br />

tekście. Poniżej pomysł, który naszym<br />

zdaniem ma duże szanse na naśladownictwo<br />

przez innych armatorów.<br />

Otóż do Szkoły Morskiej w Gdyni<br />

zwróciła się brytyjska firma armatorska<br />

z propozycją pokrycia kosztów czesnego<br />

za całe studia oraz połowy kosztów<br />

utrzymania (zakwaterowanie i wyżywienie)<br />

12 studentom wydziału mechanicznego<br />

i 6 studentom wydziału nawigacyjnego.<br />

Warunkiem skorzystania<br />

z tego sponsoringu będzie podpisanie<br />

przez wybranych (przez Brytyjczyków)<br />

studentów umowy, zgodnie z którą<br />

przepracują oni w tej armatorskiej firmie<br />

(po skończeniu studiów) 4 lata.<br />

Oferowane studentom warunki finansowe<br />

kontraktu będą porównywalne<br />

z tymi, jakie proponowane są oficerom<br />

podejmującym pracę w trybie normalnej<br />

rekrutacji.<br />

(ENP)<br />

4 <strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006


POLSKI MODEL KSZTAŁCENIA<br />

KADR MORSKICH<br />

Zarządzeniem Ministra Gospodarki<br />

Morskiej z dnia 24 sierpnia br.<br />

powołano zespół ds. opracowania<br />

polskiego modelu kształcenia kadr<br />

morskich w systemie edukacji.<br />

Do zespołu należeć będzie opracowanie<br />

m.in. programów i standardów<br />

kształcenia teoretycznego dla<br />

marynarzy i oficerów, realizowanych<br />

w instytucjach szkoleniowych, zgodnie<br />

z wymogami konwencji STCW<br />

i stosownymi dyrektywami oraz programów<br />

praktyk morskich, szkoleń<br />

a także długości praktyki morskiej,<br />

realizowanej przez absolwentów wyższych<br />

szkół morskich, szkół policealnych<br />

i techników celem uzyskania<br />

odpowiednich dy<strong>pl</strong>omów morskich.<br />

W skład zespołu, któremu przewodniczy<br />

Rafał Wiechecki – minister<br />

gospodarki morskiej, wchodzą<br />

przedstawiciele MGM oraz średnich,<br />

policealnych i wyższych szkół morskich,<br />

a także urzędów morskich.<br />

Wśród nich m.in. Ryszard Wawruch<br />

(Urząd Morski w Gdyni), Henryk Ramęda<br />

(Urząd Morski w Szczecinie),<br />

Krzysztof Michnal (Szkoła Morska<br />

w Gdyni), Jerzy Pyrchla (Akademia<br />

Marynarki Wojennej w Gdyni),<br />

Leszek Skowroński (Urząd Morski<br />

w Słupsku), Zbigniew Szozda (Akademia<br />

Morska w Szczecinie), Henryk<br />

Śniegocki (Akademia Morska w Gdyni)<br />

i Kazimierz Witkowski (Policealna<br />

Szkoła Morska przy Studium Doskonalenia<br />

Kadr Akademii Morskiej<br />

w Gdyni).<br />

W pracach zespołu, podzespołów<br />

i grup roboczych mogą brać udział<br />

osoby zaproszone przez przewodniczącego<br />

zespołu, m.in. przedstawiciele<br />

kompetentnych w zakresie dziedzin<br />

omawianych w ramach prac zespołu<br />

innych ministerstw i urzędów centralnych,<br />

kuratorów oświaty i armatorów<br />

oraz eksperci.<br />

(drzem)<br />

NOWA AGENCJA<br />

CREWINGOWA<br />

Na rynku firm pośredniczących<br />

w zatrudnianiu marynarzy u armatorów<br />

zagranicznych pojawiła się<br />

nowa agencja: SEAMAR SC.<br />

Firma powstała w wyniku podziału<br />

PUMAR CONSULTING<br />

AGENCY. W związku z tym działalność<br />

na rynku crewingowym dla<br />

prowadzących SEAMAR SC. jest<br />

kontynuacją 17-letniej współpracy<br />

z armatorami zagranicznymi,<br />

głównie niemieckimi.<br />

SEAMAR SC. pośredniczy w zatrudnianiu<br />

marynarzy i oficerów<br />

na nowoczesnych kontenerowcach,<br />

masowcach, statkach wielozadaniowych<br />

oraz coaster’ach.<br />

Siedziba firmy mieści się w budynku<br />

MIR-u na Al. Jana Pawla II 1<br />

w Gdyni.<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006 5


W OCZEKIWANIU NA USTAWĘ O ZATRUDNIENIU<br />

Po 10 latach starań środowiska morskiego,<br />

Sejm przyjął ustawę o podatku tonażowym,<br />

która pomoże armatorom<br />

w ramach dozwolonych przez Unię Europejską.<br />

Ustawa czeka na notyfikację Komisji<br />

Europejskiej i jeśli będzie zgodna z prawem<br />

unijnym, powinna zacząć obowiązywać od<br />

1 stycznia 2007 r. Ustawa ta jest pierwszą<br />

jaskółką, zwiastującą początek trudnej drogi<br />

powrotu statków pod biało-czerwoną<br />

banderę. Następnym etapem będzie ustawa<br />

o zatrudnieniu marynarzy na morskich statkach<br />

handlowych, która powinna wejść pod<br />

obrady Sejmu w marcu 2007 r.<br />

Zgodnie z harmonogramem prac przyjętym<br />

przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej,<br />

opracowanie rządowego projektu ustawy<br />

o zatrudnieniu marynarzy na morskich<br />

statkach powinno zakończyć się w grudniu<br />

tego roku. Rafał Wiechecki, minister gospodarki<br />

morskiej nie ukrywa, że dyskusja,<br />

głównie ze związkami zawodowymi, będzie<br />

bardzo trudna. Zdaniem ministra, obecnie<br />

obowiązująca ustawa jest przestarzała,<br />

ale jednak chroni pracowników, natomiast<br />

współczesny, kontraktowy system zatrudnienia<br />

jest systemem o bardzo rygorystycznych<br />

podstawach prawnych.<br />

Prace nad ustawą idą głównie w kierunku<br />

uelastycznienia zatrudnienia i czasu<br />

pracy. W krajach unijnych obowiązują elastyczne<br />

formy kontraktowego zatrudnienia<br />

marynarzy, a czas umowy jest precyzyjnie<br />

określony. Tak więc może być to kontrakt<br />

na kilka miesięcy lub tylko na jedną podróż<br />

morską. W Polsce formy zatrudnienia<br />

odbiegają od rozwiązań obowiązujących<br />

w międzynarodowym shippingu. Nasz system<br />

polega na zawieraniu umowy z marynarzem<br />

na okres paroletni. Ten rodzaj kontraktu<br />

wskazuje okresy, w których marynarz<br />

jest na lądzie, co rzutuje na wysokość jego<br />

wynagrodzenia.<br />

Jak poinformowało Ministerstwo Gospodarki<br />

Morskiej, celem opracowywanego<br />

projektu ustawy o zatrudnianiu i pracy na<br />

morskich statkach handlowych - jest przede<br />

wszystkim wyeliminowanie przepisów, które,<br />

ze względu na odmienne obecnie warunki<br />

ekonomiczno-społeczne, zdezaktualizowały<br />

się, jak chociażby dodatek dewizowy. Nowe<br />

zapisy w ustawie zmierzają w kierunku tworzenia<br />

przyjaznego środowiska dla funkcjonowania<br />

przedsiębiorstw żeglugowych na<br />

rynku międzynarodowym. Opracowywana<br />

ustawa ma stanowić bowiem jedno z ogniw<br />

pakietu ustaw wprowadzających instrumenty<br />

pomocy państwa dla żeglugi morskiej.<br />

Dotychczas nie zapadły jeszcze żadne<br />

decyzje w takich kwestiach szczegółowych,<br />

jak wspomniany system zatrudniania kontraktowego,<br />

ubezpieczeń społecznych,<br />

czy rozwiązań podatkowych wynagrodzenia<br />

marynarzy. Do określania tych kwestii<br />

będą konieczne rozmowy ze środowiskiem<br />

i związkami zawodowymi.<br />

Projekt nowej ustawy jest opracowywany<br />

przy współpracy grupy ekspertów,<br />

w ramach Zespołu ds. Biało-Czerwonej<br />

Bandery, który został powołany przez ministra<br />

gospodarki morskiej, zarządzeniem<br />

z 9 sierpnia 2006 r. W skład Zespołu weszli<br />

przedstawiciele urzędów morskich,<br />

związków zawodowych, Związku Agentów<br />

i Przedstawicieli Żeglugowych oraz Ministerstwa<br />

Gospodarki Morskiej i Ministerstwa<br />

Pracy i Polityki Społecznej.<br />

Nie trzeba dodawać, że na ustawę marynarze<br />

oczekują z niecier<strong>pl</strong>iwością. Dla<br />

nich lepiej jest pracować u polskiego pracodawcy,<br />

zatrudniającego załogi zgodnie<br />

z prawem krajowym, co ma wpływ na<br />

system emerytalny, bezpieczeństwo pracy<br />

i zabezpieczenia socjalne. W Polsce kształci<br />

się oficerów morskich m.in. na dwóch państwowych<br />

akademiach wyższych oraz na<br />

jednej wojskowej. Szacuje się, że na statkach<br />

całego świata pracuje blisko 35 tys. polskich<br />

marynarzy.<br />

Ewa Grunert<br />

FALSTART PRAC NAD USTAWĄ<br />

Jak wynika chociażby z powyższego<br />

tekstu Ewy Grunert, ustawa o zatrudnieniu<br />

marynarzy na polskich statkach handlowych<br />

ma wejść pod obrady Sejmu w marcu<br />

przyszłego roku. Czasu pozostało więc<br />

niewiele. Tymczasem pierwsze posiedzenie<br />

zespołu ekspertów, które odbyło się<br />

6 września br. i miało na celu uzgodnienie<br />

polskiego tłumaczenia, przyjętego w lutym<br />

2006 r. przez Międzynarodową Organizację<br />

Pracy - ILO, tekstu konwencji o pracy<br />

na morzu, zakończyło się... falstartem. Powodem<br />

było nieprofesjonalne tłumaczenie<br />

na polski anglojęzycznej wersji tej konwencji,<br />

nie uwzględniające specyfiki angielskiego<br />

języka żeglugowego. Członkowie<br />

zespołu tylko pobieżnie przeglądając ten<br />

liczący 115 stron dokument znaleźli setki<br />

błędów, wynikających przede wszystkim<br />

z braku znajomości słownictwa morskiego<br />

u tłumaczy. Oto tylko dwie próbki: określenie<br />

„trading area”, zamiast „zasięg pływania”<br />

przetłumaczono jako „rejon działań<br />

gospodarczych”, a punkt 2.6. konwencji:<br />

„Seafarer compensation for the ship’s loss<br />

or foundering” przetłumaczono jako „odszkodowanie<br />

dla marynarza w przypadku<br />

zejścia z kursu lub zatonięcia statku”.<br />

Efektem 5-godzinnej pracy tego kilkuosobowego<br />

zespołu ekspertów było poprawienie,<br />

a właściwie przetłumaczenie na<br />

nowo, 17 pierwszych stron tekstu konwencji.<br />

Jeśli w ten sposób i w takim trybie nadal<br />

będą przebiegać konsultacje i uzgodnienia<br />

dotyczące tego dokumentu, to marcowy<br />

termin wejścia pod obrady Sejmu ustawy<br />

o zatrudnieniu marynarzy stanie się nierealny.<br />

Tę nieciekawą sytuację zmienić może<br />

jedynie ponowne, ekspresowe przetłumaczenie<br />

tekstu konwencji przez tłumaczy-<br />

-żeglugowców, których w Szczecinie i Trójmieście<br />

nie brak. (jed)<br />

6 <strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006


„UCZYMY SIĘ NIE DLA<br />

SZKOŁY, LECZ DLA ŻYCIA”<br />

Uroczysta inauguracja roku akademickiego na Skwerze Kościszki w Gdyni<br />

6709 studentów Akademii Morskiej<br />

w Gdyni - największej akademickiej<br />

uczelni morskiej nie tylko w Polsce, ale<br />

i w Europie, 6 października zainaugurowało<br />

nowy rok akademicki. Jest wśród<br />

nich 1718 studentów, którzy w takich<br />

uroczystości brali udział po raz pierwszy.<br />

Studiują oni na 4 wydziałach: nawigacyjnym,<br />

mechanicznym, elektrycznym<br />

i przedsiębiorczości i towaroznawstwa,<br />

na których jest 7 kierunków studiów.<br />

Kształcąc się w systemie jedno i dwustopniowym<br />

mogą oni uzyskać dy<strong>pl</strong>om<br />

w 23 specjalnościach.<br />

Absolwenci morskich wydziałów tej<br />

uczelni uzyskują 3 dy<strong>pl</strong>omy. Pierwszy<br />

dy<strong>pl</strong>om licencjata, inżyniera, magistra<br />

lub magistra inżyniera, drugi to - oficera<br />

nawigatora, mechanika lub elektroautomatyka<br />

okrętowego, a trzeci - podchorążego<br />

rezerwy Marynarki Wojennej.<br />

Warto też podkreślić, że ważną sferą<br />

działalności edukacyjnej jest również<br />

ustawiczne szkolenie pody<strong>pl</strong>omowe na<br />

kilkudziesięciu oficerskich kursach specjalistycznych<br />

w Studium Doskonalenia<br />

Kadr dla 3600 marynarzy i oficerów<br />

rocznie, a w ośrodku Szkolenia Ratowniczego<br />

dla 4200 osób rocznie.<br />

Aktualnie studentów uczy m.in. 77<br />

profesorów i 139 adiutantów. Oprócz<br />

dydaktyki realizują oni 37 projektów<br />

badawczych, głównie w ramach programów<br />

Unii Europejskiej, chociaż są<br />

tam również 2 projekty międzyrządowe<br />

- z Chinami i Indiami, własne projekty<br />

badawcze i habilitacyjne.<br />

Dodajmy, że Akademia Morska aktywnie<br />

współpracuje w realizacji wspólnych<br />

prac badawczych, kształceniu<br />

kadr naukowych i wymianie studentów<br />

bezpośrednio z 18 uczelniami morskimi<br />

na świecie oraz ze Stowarzyszeniem<br />

Uniwersytetów Europejskich (EUA)<br />

i Międzynarodowym Stowarzyszeniem<br />

Akademii Morskich (IAMU). M.in. od<br />

16 lat wspólnie z Politechniką Gdańską<br />

prowadzi i stale rozwija unikalny<br />

w skali światowej Ośrodek Szkoleniowy<br />

Manewrowania Dużymi Statkami w ramach<br />

Fundacji Bezpieczeństwa Żeglugi<br />

i Ochrony Środowiska w Iławie.<br />

Jak podkreślił podczas inauguracji<br />

rektor Akademii Morskiej J.M. prof.<br />

dr hab. inż. Józef Lisowski - uchwalona<br />

przez senat uczelni strategia jej rozwoju<br />

zmierza do umacniania roli gdyńskiej<br />

uczelni jako światowego centrum edukacji<br />

i szkolnictwa morskiego kształcącego<br />

profesjonalistów w swych zawodach.<br />

Podkreślił też, że celami strategicznymi<br />

działalności uczelni są również<br />

doskonalenie jej morskiej specyfiki,<br />

poprzez rozwój morskich specjalności<br />

i specjalizacji studiów oraz morskiej<br />

tematyki badań naukowych, a także<br />

umacnianie akademickiego statusu<br />

uczelni poprzez: rozwój własnej kadry<br />

naukowo - dydaktycznej w dyscy<strong>pl</strong>inach<br />

naukowych składających się na jej<br />

morską specyfikę, uzyskiwanie przez<br />

wydziały praw doktoryzowania i habilitowania<br />

oraz unowocześnianie bazy laboratoryjnej<br />

i poprawa standardu bazy<br />

lokalowej.<br />

Rektor swoje wystąpienie zakończył<br />

przypomnieniem starej łacińskiej<br />

maksymy: „Non scholae sed vitae discimus”<br />

- „Uczymy się nie dla szkoły, lecz dla życia”.<br />

Zdjęcia i opr. tekstu<br />

Jerzy Drzemczewski<br />

Sukcesów studentom Akademii Morskiej życzył m.in.<br />

minister gospodarki morskiej Rafał Wiechecki<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006 7


Rozmowa z kpt. ż.w. Jerzym Puchalskim – dyr. Teekay Marine Services Ltd<br />

TEEKAY SHIPPING<br />

ŚWIATOWY POTENTAT NA POLSKIM RYNKU<br />

- Kierowana przez Pana firma należy do<br />

pierwszych firm crewingowych, jakie pojawiły<br />

się na polskim rynku; przez 17 lat istnienia<br />

IUM Poland Ltd. Sp. z o. o. zdobyła<br />

uznanie wśród marynarzy i silną pozycję na<br />

naszym rynku. Co zatem było powodem<br />

zmiany jej nazwy<br />

- IUM Poland Ltd., którą przez wiele lat<br />

kierowałem, od 2005 roku stała się częścią<br />

wielkiej firmy żeglugowej Teekay Shipping<br />

z siedzibą w Vancouver. Teekay Marine<br />

Services Ltd Sp. z o.o. istotnie jest jedną<br />

z najstarszych, największych i najbardziej<br />

na polskim rynku znanych firm crewingowych.<br />

Równocześnie ze zmianą nazwy, co<br />

nastąpiło w grudniu 2005 r., biuro w Polsce<br />

zaprzestało działalności crewingowej<br />

na rzecz innych armatorów, skupiając swe<br />

wysiłki na zapewnieniu najlepszych kadr<br />

dla Teekay Shipping.<br />

- Proszę scharakteryzować tego armatora...<br />

- Teekay Shipping jest firmą żeglugową<br />

powstałą w roku 1973, charakteryzującą<br />

się imponującą dynamiką rozwoju. Do<br />

1985 roku eks<strong>pl</strong>oatowała głównie statki<br />

czarterowane, ale po przejęciu w roku<br />

1998 Tank Ship, w 1999 Bona Shipping,<br />

w 2001 Ugland Nordic Shipping, w 2003<br />

Navion ASA, a w 2004 Naviera F. Tapias<br />

- Teekay Shipping rozbudował swoją flotę<br />

do 160 statków i... na tym nie poprzestaje.<br />

W roku 2006 nabył 40% udziałów w Petrojarl<br />

ASA, wchodząc mocniej w niezwykle<br />

intratny biznes off-shore. Teekay<br />

Shipping, które ma swoje biura w 17 krajach<br />

świata, zatrudnia ponad 5500 pracowników.<br />

Obecnie jest jednym z czołowych<br />

armatorów zbiornikowców. W roku 2005<br />

około 10% światowych przewozów ropy<br />

dokonanych było statkami Teekay. Obok<br />

tego TK rozwija flotę chemikaliowców<br />

i zwłaszcza ostatnio - gazowców LNG.<br />

Firma notowana jest m.in. na giełdzie nowojorskiej.<br />

- Eks<strong>pl</strong>oatacja tak dużej floty wymaga<br />

również znacznych potrzeb kadrowych<br />

- Oczywiście, potrzeby kadrowe istniejącej<br />

i rozwijającej się floty tego armatora<br />

sprawiają, że jego biura rekrutujące znajdują<br />

się w wielu krajach świata. Obecnie<br />

armator zatrudnia ponad 5000 marynarzy<br />

wielu narodowości. Polacy stanowią istotną<br />

część jego kadr. Chciałbym też podkreślić,<br />

że w ostatnich latach za pośrednictwem<br />

naszego biura kierowanych było na szkolenia<br />

na statki tego armatora od 50 do 60<br />

kadetów rocznie. Nadal zresztą studentom<br />

akademii i szkół morskich oferujemy możliwość<br />

szkolenia na bardzo nowoczesnych<br />

jednostkach. Najlepszym kadetom proponujemy<br />

również stałe zatrudnienie.<br />

- Jakie jest obecne usytuowanie Teekay<br />

Marine Service Ltd. Sp. z o. o. na polskim<br />

rynku<br />

- Jesteśmy członkiem - założycielem<br />

APMAR’u (Stowarzyszenia Agentów<br />

i Przedstawicieli Żeglugowych) oraz Krajowej<br />

Izby Gospodarki Morskiej. Poprzez te<br />

organizacje oraz bliską współpracę z akademiami<br />

i szkołami morskimi aktywnie<br />

uczestniczymy w kształtowaniu polskiego<br />

rynku pracy marynarzy. Marynarzom od<br />

lat zapewniamy bezpieczną pracę, możliwie<br />

najlepsze warunki socjalne i jedne z najwyższych<br />

płace. Chciałbym podkreślić, że<br />

nasza firma jako pierwsza w Polsce objęła<br />

wszystkich zatrudnionych marynarzy umowami<br />

zbiorowymi, a także jako pierwsza<br />

w Polsce wprowadziła dodatkowe ubezpieczenie<br />

kosztów ich leczenia na lądzie.<br />

- Czy nadal firma matka będzie się tak<br />

imponująco rozwijać jak w ostatnich latach<br />

- Obecnie Teekay Shipping buduje<br />

ponad 20 statków, w tym kilka wielkich<br />

gazowców LNG. Planuje również nabyć<br />

pewną liczbę statków eks<strong>pl</strong>oatowanych<br />

aktualnie przez innych armatorów. Nabycie<br />

znacznych udziałów w firmie Petrojarl<br />

ASA oznacza, iż Teekay wchodzi szerzej<br />

również w niezwykle interesujący dla marynarzy<br />

rynek off-shore.<br />

- Co dla polskich marynarzy oznacza<br />

obecność Teekay Shipping na polskim rynku<br />

- Przede wszystkim bardzo dobre<br />

perspektywy zatrudnienia na zbiornikowcach<br />

konwencjonalnych i dowozowych,<br />

gazowcach, chemikaliowcach i w przemyśle<br />

off-shore. Znaczna liczba obecnie zatrudnianych<br />

przez nas oficerów ma wyższe,<br />

niż wymagane na obecnie przez nich<br />

zajmowanych stanowiskach dy<strong>pl</strong>omy. Tak<br />

znaczące powiększenie floty tego armatora<br />

stanowi dla nich dobrą perspektywę i okazję<br />

do awansu i jednocześnie szansę na<br />

podjęcie pracy w tej firmie dla dziesiątków<br />

nowych absolwentów szkół morskich.<br />

- Uważa się, że płace na zbiornikowcach<br />

i w przemyśle off-shore są wyższe niż na<br />

większości innych typów statków<br />

- Istotnie: stawki oferowane przez<br />

Teekay należą do najatrakcyjniejszych na<br />

rynku, a zatrudnienie na statkach tego<br />

armatora ma charakter ciągły, z rzeczywiście<br />

dużymi możliwościami awansowymi.<br />

Ale to tylko część oferty tego armatora.<br />

Z punktu widzenia marynarzy równie jak<br />

wysokie płace istotne jest, że Teekay Shipping<br />

jest firmą, w której szczególny nacisk<br />

kładzie się na jakość i poziom wyszkolenia.<br />

Wprowadzony w niej system ustawicznego<br />

szkolenia (SCOOP) czy system MOMS<br />

(The Marine Operations Management<br />

System) to unikalne w skali światowej rozwiązania<br />

zapewniające, że na statkach tego<br />

armatora pływają rzeczywiście doskonale<br />

wyszkolone kadry.<br />

-Dziękujemy za rozmowę<br />

Jerzy Drzemczewski<br />

8 <strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006


PODATKI MARYNARSKIE<br />

Konfrontacja przepisów prawnych z błędnymi przekonaniami marynarzy.<br />

Podatki marynarskie to zagadnienie,<br />

które nie jest, na obecnym<br />

etapie, jednorodnie uregulowane<br />

w polskim systemie prawnym, co rodzi<br />

wiele problemów interpretacyjnych<br />

i jest źródłem błędnych przekonań marynarzy,<br />

co do ich statusu podatkowego<br />

w Polsce.<br />

Polscy marynarze najczęściej świadczą<br />

pracę najemną na statkach eks<strong>pl</strong>oatowanych<br />

w transporcie międzynarodowym<br />

przez firmy zagraniczne,<br />

co skutkuje pojawianiem się licznych<br />

problemów prawnych i podatkowych.<br />

Marynarze to stosunkowo liczna grupa<br />

zawodowa, bardzo specyficzna, m.in.<br />

przez wzgląd na brak konsolidacji oraz<br />

fakt przebywania poza granicami kraju,<br />

w wielu przypadkach, przez ponad 6-8<br />

miesięcy w roku.<br />

Poniżej przedstawiamy pięć najczęściej<br />

występujących przypadków fałszywych<br />

przekonań marynarzy dotyczacych<br />

opodatkowania ich zarobków,<br />

wraz z uzasadnieniem<br />

1Fałszywe jest przekonanie, iż brak<br />

zgłoszenia do urzędu skarbowego<br />

gwarantuje ominięcie polskiego<br />

systemu podatkowego. W wielu przypadkach<br />

polscy marynarze, pomimo<br />

spoczywającego na nich obowiązku<br />

podatkowego np. w związku z uzyskiwaniem<br />

dochodu z Anglii, w ogóle<br />

nie rozliczają się z podatków. Panuje<br />

bowiem wśród nich dość powszechne<br />

mniemanie, że nie są oni objęci żadnym<br />

systemem podatkowym do czasu, aż<br />

nie zgłoszą się do urzędu skarbowego.<br />

Powyższe twierdzenie jest błędne i naraża<br />

marynarzy na odpowiedzialność<br />

karnoskarbową w związku z brakiem<br />

zgłoszenia identyfikacyjnego podatnika<br />

do ewidencji podatników (m.in. art. 81<br />

ustawy z dnia 10 września 1999 r. - Kodeks<br />

karny skarbowy (Dz.U. nr 83, poz.<br />

930 z późn. zm.)) oraz brakiem uiszczenia<br />

należnego podatku (m.in. art. 54<br />

k.k.s.).<br />

Należy podkreślić, iż na marynarzu<br />

uzyskującym dochody od firmy, której<br />

efektywny zarząd znajduje się w kraju,<br />

który nie podpisał z Polską umowy<br />

o unikaniu podwójnego opodatkowaniu<br />

( lub w umowie o unikaniu podwójnego<br />

opodatkowaniu ustanowiono niekorzystną<br />

metodę unikania podwójnego<br />

opodatkowania tzn. metodę zaliczenia)<br />

ciąży obowiązek podatkowy w Polsce.<br />

Powyższa okoliczność skutkuje ponadto<br />

obowiązkiem zgłoszenia identyfikacyjnego<br />

jeżeli marynarz nie posiada numeru<br />

identyfikacji podatkowej (NIP).<br />

Ponadto należy wskazać, iż organy<br />

podatkowe uzyskują informacje o podatniku<br />

(marynarzu) przy wykorzystaniu<br />

innych instrumentów, o których istnieniu<br />

wielu marynarzy nie zdaje sobie<br />

sprawy. Przypomnijmy, że źródłami informacji<br />

dla organów podatkowych są:<br />

1) donosy - składane często przez<br />

członków rodziny marynarza,<br />

2) odprowadzony podatek od czynności<br />

cywilnoprawnych przy zakupie<br />

domu, mieszkania lub działki, samochodu<br />

przez marynarza lub małżonkę,<br />

3) dwustronna wymiana informacji pomiędzy<br />

polskimi organami podatkowymi<br />

i zagranicznymi organami podatkowymi<br />

z kraju, w którym znajduje się siedziba<br />

efektywnego zarządu firmy, na rzecz której<br />

marynarz świadczy pracę (np. relacje<br />

polskich organów podatkowych z duńskimi<br />

organami podatkowymi).<br />

W wielu przypadkach wezwanie<br />

przez organ podatkowy do złożenia<br />

wyjaśnień o wysokości uzyskiwanych<br />

dochodów lub wysokości poniesionych<br />

wydatków przez marynarza w danym<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006 9


oku podatkowym jest znacznym zaskoczeniem<br />

dla marynarza.<br />

Należy pamiętać, że urzędnicy<br />

skarbowi są coraz lepiej zorientowani<br />

w przedmiocie podatków marynarskich.<br />

Dlatego niezgłoszenie się przez<br />

marynarza do organu podatkowego,<br />

w przypadku gdy pojawia się takowy<br />

obowiązek, nie gwarantuje uniknięcia<br />

przez niego zapłaty podatku, najczęsciej<br />

z karą wynikającą z odpowiedzialności<br />

karnoskarbowej.<br />

2Fałszywe jest również przekonanie,<br />

iż zniszczenie dokumentów<br />

zatrudnienia ułatwi kontakty<br />

z polskimi organami podatkowymi.<br />

W ciągu ostatnich miesięcy polskie<br />

organy podatkowe bardzo często wzywały<br />

marynarzy, posiadających stałe<br />

miejsce zamieszkania w Polsce, do<br />

wskazania źródeł swoich przychodów.<br />

W związku z tym należy podkreślić,<br />

iż głównym i zasadniczym dowodem<br />

dla marynarza w toku postępowania<br />

podatkowego są dokumenty zatrudnienia,<br />

które mogą stać się dla niego<br />

„ostatnią deską ratunku”. W wielu<br />

przypadkach marynarze niszczą dokumenty<br />

zatrudnienia licząc na to, iż<br />

będę mogli ukryć pewne aspekty stanu<br />

faktycznego lub je wypaczyć. Niestety<br />

w praktyce bardzo często takie<br />

rozwiązanie stwarza liczne problemy<br />

dla samych marynarzy, gdyż organy<br />

podatkowe mogą uzyskać informacje<br />

od pośredników lub w dalszym toku<br />

postępowania z banku, w którym<br />

marynarz ma konto lub przy użyciu<br />

wspomnianych wcześniej instrumentów.<br />

Organy podatkowe, które wszczęły<br />

kontrole przychodów uzyskiwanych<br />

z zagranicy przez marynarzy bardzo<br />

często opodatkowują takie dochody.<br />

W związku z brakiem dokumentów<br />

nie są bowiem w stanie jednoznacznie<br />

określić, gdzie znajduje się rzeczywisty<br />

zarząd przedsiębiorstwa, w którym marynarz<br />

świadczy pracę najemną.<br />

W praktyce zasadniczymi dokumentami<br />

dla organów podatkowych, które<br />

mają wykazać zatrudnienie polskiego<br />

marynarza są:<br />

1) Umowa o pracę (Contract of em<strong>pl</strong>oyment),<br />

2) Układ zbiorowy pracy (Collective<br />

Bargaining Agreement)<br />

3) Książeczka marynarska (Seamen’s<br />

book),<br />

4) Zaświadczania o zatrudnieniu (Confirmation<br />

of em<strong>pl</strong>oyment),<br />

5) Pay slips, payrolls,<br />

Ponadto w wielu przypadkach marynarze<br />

mają obowiązek złożenia wyjaśnień<br />

na piśmie, które należy złożyć<br />

pod rygorem odpowiedzialności karnej<br />

za składanie fałszywych zeznań. Dlatego<br />

też sugeruje się, aby marynarze po<br />

otrzymaniu wezwania z urzędu skarbowego<br />

nie odpowiadali na takowe wezwanie<br />

bez konsultacji prawnej. W wielu<br />

bowiem przypadkach niedokładne<br />

opisanie stanu faktycznego przez marynarza<br />

skutkuje przedłużeniem postępowania<br />

podatkowego, a czasami nawet<br />

odpowiedzialności karnoskarbową.<br />

3Fałszywe jest przekonanie, iż<br />

opodatkowanie dochodów marynarza<br />

warunkowane jest przez kraj<br />

bandery statku lub kraj, z którego jest<br />

przesyłane wynagrodzenie.<br />

Wśród marynarzy krąży błędne przekonanie,<br />

iż kraj bandery statku skutkuje<br />

podatkowo i „opłaca się” pływać pod<br />

dogodnymi rejestrami tzw. Flags of Convenience<br />

(FOC’s). Twierdzenie to jest<br />

niezgodne z prawdą, gdyż we wszystkich<br />

umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania,<br />

których stroną jest Polska,<br />

marynarze posiadający stałe miejsce zamieszkania<br />

w Polsce są traktowani jako<br />

szczególna grupa zawodowa, a ich sytuacja<br />

podatkowa jest warunkowana przez<br />

siedzibę efektywnego (rzeczywistego)<br />

zarządu przedsiębiorstwa, w którym marynarz<br />

świadczy pracę najemną. Z reguły<br />

statki są zarządzane przez dwa różne podmioty:<br />

jeden zarządza statkiem od strony<br />

technicznej, a drugi od strony crewingu.<br />

Chcąc ustalić sytuację podatkową marynarza<br />

należy odnieść się do efektywnego<br />

zarządu firmy zarządzającej statkiem<br />

w zakresie crewing managementu.<br />

W odniesieniu do marynarzy nie stosuje<br />

się również zasady, która odnosi się<br />

do osób świadczących pracę najemną<br />

na lądzie, tzn. opodatkowanie w oparciu<br />

o miejsce, z którego przesyłane są<br />

pracownikowi pieniądze. W przypadku<br />

marynarzy jedyną przesłanką opodatkowania<br />

dochodów w danym kraju jest<br />

fakt wykonywania pracy najemnej na<br />

statku eks<strong>pl</strong>oatowanym w transporcie<br />

międzynarodowym.<br />

Przykładowo, zgodnie z art. 15 ust.<br />

3 umowy między rządem Polskiej Rzeczypospolitej<br />

Ludowej a rządem Królestwa<br />

Norwegii o unikaniu podwójnego<br />

opodatkowania i zapobieżeniu uchylaniu<br />

się od opodatkowania w zakresie<br />

podatku od dochodu i majątku (Dz. U.<br />

z 1979 r. Nr 27, poz. 157 z późn. zm.),<br />

wynagrodzenia z pracy najemnej wykonywanej<br />

na pokładzie statku w komunikacji<br />

międzynarodowej mogą być<br />

opodatkowane w tym umawiającym się<br />

państwie, w którym znajduje się miejsce<br />

faktycznego (rzeczywistego) zarządu<br />

przedsiębiorstwa.<br />

W praktyce, w wielu przypadkach<br />

marynarze są obowiązani przez organy<br />

podatkowe do wskazania bandery statku<br />

lub kraju, z którego jest przysłane ich<br />

wynagrodzenie. W oparciu o treść normatywną<br />

umów o unikaniu podwójnego<br />

opodatkowania nie znajduje to jednak<br />

podstaw prawnych. Wszelkie próby<br />

ustalenia sytuacji podatkowej marynarza<br />

w oparciu o regulacje prawne obowiązujące<br />

pomiędzy Polską, a krajem bandery<br />

statku, na którym świadczył on pracę najemną,<br />

lub kraju, z którego przesyła się<br />

wynagrodzenie mogą być jedynie dowodem<br />

braku znajomości prawa w przedmiocie<br />

podatków marynarskich.<br />

10 <strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006


4<br />

Fałszywe jest przekonanie, iż<br />

przebywanie poza granicami<br />

kraju przez ponad 183 dni zwalnia<br />

marynarza z opodatkowania.<br />

W wielu sytuacjach polscy marynarze<br />

są przekonani, iż fakt przebywania<br />

ponad 183 dni poza granicami<br />

kraju jest przesłanką, która spowoduje<br />

zwolnienie ich przychodów zagranicznych<br />

z opodatkowania w Polsce.<br />

Powyższe twierdzenie jest niezgodne<br />

z polskim prawem, gdyż polski system<br />

podatkowy nie dopuszcza tego<br />

rodzaju zwolnienia. Reguła 183 dni<br />

została wprowadzona m.in. w USA<br />

i wielu krajach UE np. Wielka Brytania,<br />

Szwecja etc., gdzie stosuje się<br />

ją również do innych grup zawodowych.<br />

Co jakiś czas pojawiają się<br />

w Polsce projekty wprowadzenia tej<br />

reguły w odniesieniu do marynarzy<br />

w polskim prawie podatkowym, ale na<br />

obecnym etapie trudno mówić o jakichkolwiek<br />

realnych szansach wprowadzenia<br />

zmian w tym zakresie, gdyż<br />

zazwyczaj projekty w tym przedmiocie<br />

przechodzą bez echa w komisjach<br />

sejmowych i Sejmie.<br />

Obecnie należy odnieść się do regulacji<br />

wynikającej z art. 3 ust. 1 ustawy<br />

z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku<br />

dochodowym od osób fizycznych (Dz.<br />

U. z 2000 r., Nr 14, poz. 176 z późn.<br />

zm.) zgodnie, z którą osoby fizyczne<br />

mające miejsce zamieszkania na terytorium<br />

Rzeczypospolitej Polskiej,<br />

podlegają obowiązkowi podatkowemu<br />

od całości swoich dochodów bez<br />

względu na miejsce położenia źródeł<br />

przychodów (nieograniczony obowiązek<br />

podatkowy). Jak z powyższej regulacji<br />

wynika podstawową przesłanką<br />

określenia miejsca (kraju), w którym<br />

osoba fizyczna podlega obowiązkowi<br />

podatkowemu od całości swoich<br />

dochodów jest miejsce zamieszkania<br />

podatnika. Zasada ta odnosi się więc<br />

zarówno do osób uzyskujących dochody<br />

na terenie Polski, jak i osób,<br />

których źródła dochodu położone są<br />

za granicą.<br />

Należy wskazać, iż zasada nieograniczonego<br />

obowiązku podatkowego<br />

nie ma charakteru bezwzględnego. Jest<br />

ona bowiem korygowana poprzez art.<br />

4a ustawy o podatku dochodowym<br />

od osób fizycznych, który stanowi, iż<br />

przepis art. 3 ust. 1 tej ustawy stosować<br />

należy z uwzględnieniem umów<br />

w sprawie zapobieżenia podwójnemu<br />

opodatkowaniu, których stroną jest<br />

Polska.<br />

5<br />

Fałszywe jest przekonanie, iż<br />

marynarze nie mogą już odejmować<br />

„diet marynarskich” w sytuacji,<br />

gdy ich dochód będzie podlegał<br />

opodatkowaniu w Polsce.<br />

Od pewnego czasu pojawiły się<br />

wśród polskich marynarzy głosy, iż nie<br />

można odliczać „diet marynarskich”<br />

w przypadku opodatkowania dochodu<br />

zagranicznego w kraju. Powyższe<br />

przekonanie jest niezgodne z prawdą,<br />

gdyż ilość możliwych diet do odjęcia<br />

od przychodu uzyskanego z zagranicy<br />

uległa ograniczeniu do trzydziestu,<br />

nie wyłączono jednak możliwości ich<br />

odjęcia.<br />

„Diety marynarskie” to powszechnie<br />

używane określenie na kwoty diet<br />

dziennych, które można odjąć od opodatkowanego<br />

w Polsce dochodu uzyskanego<br />

w związku z wykonywaniem<br />

pracy na statkach u zagranicznych pracodawców.<br />

Rzeczony dochód podlega<br />

pomniejszeniu o kwotę w wysokości<br />

stanowiącej równowartość diet z tytułu<br />

podróży służbowych poza granicami<br />

kraju w oparciu o art. 21 ust.<br />

1 pkt 20 ustawy z dnia 26 lipca 1991<br />

r. o podatku dochodowym od osób<br />

fizycznych - Dz.U. z 2000 r., nr 14,<br />

poz. 176 z późn. zm. Wysokość wyżej<br />

wspomnianych diet określa Rozporządzenie<br />

Ministra Pracy i Polityki<br />

Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r.<br />

w sprawie wysokości oraz warunków<br />

ustalania należności przysługujących<br />

pracownikowi zatrudnionemu w państwowej<br />

lub samorządowej jednostce<br />

sfery budżetowej z tytułu podróży<br />

służbowej poza granicami kraju (Dz.<br />

U. z 2002r., Nr 236, poz. 1991 z późn.<br />

zm)<br />

Należy podkreślić, iż przed 1 stycznia<br />

2004 r marynarze mogli odliczyć<br />

tyle diet dziennych ile dni przebywali<br />

poza granicami kraju, obecnie można<br />

odliczać (od 1 stycznia 2004) tylko do<br />

30 diet w skali roku - zgodnie z art. 21<br />

ust. 1 pkt 20 ustawy z dnia 26 lipca<br />

1991 r. o podatku dochodowym od<br />

osób fizycznych.<br />

„Diety marynarskie” stają się<br />

„przydatne” dla marynarzy w sytuacji,<br />

gdy pojawi się obowiązek podatkowy<br />

w Polsce w związku z dochodem<br />

uzyskiwanym z zagranicy np. dochody<br />

z Anglii, gdyż w znacznej mierze obniżają<br />

wysokość należnego podatku.<br />

Reasumując, marynarze chcąc<br />

ustalić swoją sytuację podatkową powinni<br />

odnosić się do obecnie obowiązujących<br />

przepisów podatkowych<br />

i korzystać z profesjonalnej pomocy<br />

prawnej w przedmiotowym zakresie.<br />

Głównym problemem dla samych marynarzy<br />

jest fakt, iż przyjęto w środowisku<br />

formułę negowania obowiązku<br />

podatkowego, jeśli takowy powstanie<br />

w Polsce, lub powoływania się na poszczególne<br />

przypadki innych członków<br />

załogi, którzy nie płacą podatków.<br />

Wielu marynarzy jednak nie ma<br />

świadomości naruszania przepisów<br />

prawa podatkowego i utrzymuje siebie<br />

i kolegów w błędnym mniemaniu<br />

zwolnienia z opodatkowania w Polsce<br />

np. w związku zatrudnieniem przez<br />

podmiot z efektywnym zarządem na<br />

Wyspie Man.<br />

Z drugiej strony należy podkreślić,<br />

iż marynarze mogą funkcjonować<br />

w bardzo korzystnej sytuacji podatkowej,<br />

gdy umiejętnie dobiorą firmę<br />

zatrudniającą mogą doprowadzić do<br />

sytuacji, w której nie będą nigdzie na<br />

świecie płacić podatków np. w związku<br />

z zatrudnieniem przez podmiot<br />

z efektywnym zarządem w Singapurze.<br />

Mateusz Romowicz<br />

Legal Consulting - Mateusz Romowicz<br />

www.lc-mateuszromowicz.eu<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006 11


CECHY KONTRAKTÓW<br />

MARYNARSKICH<br />

Aspekt praktyczny<br />

Kontrakt marynarski (Contract of Em<strong>pl</strong>oyment)<br />

to umowa o pracę, która jest<br />

obecnie najczęściej zawierana przez polskich<br />

marynarzy z podmiotami zagranicznymi.<br />

Umowa ta jest dokumentem<br />

o fundamentalnym znaczeniu dla każdego<br />

marynarza, dlatego też w momencie<br />

zawierania umowy o pracę każdy marynarz<br />

powinien uważnie przeanalizować<br />

jej treść, co niestety w wielu przypadkach<br />

jest pomijane przez samych marynarzy,<br />

którzy nie przywiązują należytej<br />

wagi do tego dokumentu.<br />

Sposoby zawierania kontraktów.<br />

Kontrakt zawierany przez marynarza<br />

z podmiotem obcym (firmą zagraniczną),<br />

rodzi skutki prawne wynikające<br />

z jego treści wraz załącznikami, jak<br />

również wynikające z przepisów prawa<br />

prywatnego międzynarodowego, z morskiego<br />

prawa pracy oraz przepisów krajowych<br />

prawa pracy (w zależności od<br />

treści klauzul zawartych w umowie).<br />

Przy zawieraniu kontraktu marynarskiego<br />

należy zachować szczególną ostrożność,<br />

gdyż w związku z wykonywaniem<br />

pracy na statku pod obcą banderą i na<br />

rzecz zagranicznego podmiotu dochodzi<br />

do krzyżowania się wielu systemów<br />

prawnych, co z nacznie kom<strong>pl</strong>ikuje status<br />

prawny marynarza jako pracownika.<br />

Ze względu na specyfikę zawodu<br />

marynarza, proces zawierania umowy<br />

o pracę bywa wieloetapowy i stosunkowo<br />

skom<strong>pl</strong>ikowany. W praktyce można<br />

wyróżnić trzy sposoby zawierania kontraktów<br />

z marynarzami przez pracodawcę/armatora.<br />

W pierwszym przypadku marynarz<br />

zawiera więcej niż jedną umowę<br />

co w wielu przypadkach kom<strong>pl</strong>ikuje<br />

sytuacje prawną marynarza i utrudnia<br />

określenie faktycznego zatrudniającego,<br />

gdyż często zawierając dwie umowy<br />

marynarz, staje się stroną w umowach,<br />

w których pojawia się kilka różnych<br />

podmiotów (właściciel statku, czarterujący,<br />

agent, pośrednika agenta, czarterujący<br />

statek etc.).<br />

W takiej sytuacji w pierwszej kolejności<br />

zwierana jest umowa z firmą agencyjną/pośrednikiem<br />

– umowa ta określa<br />

podstawowe warunki przyszłego zatrudnienia,<br />

jest zawierana w przypadku,<br />

gdy agent nie ma szczególnego umocowania<br />

do zawierania umów o pracę na<br />

rzecz pracodawcy. W tej umowie musi<br />

znaleźć się m.in. ubezpieczenie! Umowa<br />

ta ma charakter przedwstępny, a przedwstępna<br />

umowa o pracę jest dopuszczona<br />

w naszym systemie prawnym<br />

przez przepisy prawa pracy i potwierdzona<br />

przez praktykę orzeczniczą Sądu<br />

Najwyższego (Wyr. SN z 29.08.1975 r.,<br />

I PR 120/75).<br />

Drugą umową, którą zawiera marynarz<br />

jest kontrakt z pracodawcą, który<br />

jest umową o pracę. Właśnie ten dokument<br />

będzie zasadniczym dla marynarza<br />

w przedmiocie zakresu i charakteru<br />

12 <strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006


stosunku pracy. Umowa ta powinna<br />

określać wysokość wynagrodzenia i jego<br />

składniki, miejsce wykonywania pracy,<br />

czas na jaki została zawarta oraz dokładny<br />

adres pracodawcy.<br />

W drugim przypadku marynarz<br />

podpisuje tylko jedną umowę z przedstawicielem<br />

agenta, który w oparciu<br />

o specjalne umocowanie (uprawnienia)<br />

do zawierania umów o pracę, występuje<br />

w roli agenta pracodawcy. Może to rodzić<br />

znaczne kom<strong>pl</strong>ikacje praktyczne,<br />

gdyż marynarz nie ma pewności czy takowe<br />

umocowanie w ogóle istnieje i czy<br />

ma ono zakres umożliwiający zawieranie<br />

umów o pracę na rzecz pracodawcy.<br />

Warto wskazać, iż w takiej sytuacji marynarz<br />

bardzo często nie ma żadnych<br />

dodatkowych informacji dotyczących<br />

rzeczywistego pracodawcy poza tymi,<br />

które zostały mu udzielone przez agenta,<br />

co w wielu sytuacjach utrudnia dochodzenie<br />

potencjalnych roszczeń od<br />

pracodawcy.<br />

W trzeciej sytuacji marynarz zawiera<br />

umowę bez pośrednictwa agenta, bezpośrednio<br />

z pracodawcą. Bardzo często<br />

następuje to w chwili zaokrętowania, co<br />

rodzi pewne ryzyko, gdyż marynarz nie<br />

może zapoznać się z właściwą treścią<br />

kontraktu do czasu przybycia na statek.<br />

W niektórych przypadkach okazuje się,<br />

że ostateczna treść kontraktu znacznie<br />

odbiega od ustaleń poczynionych przez<br />

marynarza w toku wcześniejszych negocjacji.<br />

Strony kontraktu<br />

W klasycznym układzie stronami umowy<br />

o pracę zawieranej na lądzie są:<br />

pracodawca - podmiot zatrudniający.<br />

Pojęcie to obejmuje zarówno osoby<br />

prawne, osoby fizyczne jak i jednostki<br />

organizacyjne, nieposiadające osobowości<br />

prawnej,<br />

pracownik - może nim zostać osoba,<br />

która osiągnie 18 lat i nie jest całkowicie<br />

ubezwłasnowolniona.<br />

W przypadku kontraktu marynarskiego,<br />

podmioty prawne, które łączy<br />

stosunek pracy, w zasadzie się nie zmieniają.<br />

Bardzo często natomiast pojawia<br />

się problem z określeniem podmiotu zatrudniającego,<br />

gdyż zazwyczaj kontrakt<br />

marynarski zawiera w swej treści określenie:<br />

armatora, jednostki rozliczającej,<br />

agenta, właściciela statku, firmy crewingowej.<br />

Co więcej w wielu przypadkach<br />

dla organów podatkowych armator to<br />

ten podmiot, który jest właścicielem<br />

statku, co z punktu widzenia przepisów<br />

prawa morskiego i regulacji umów<br />

o unikaniu podwójnego opodatkowania<br />

jest zbyt daleko idącym uproszczeniem.<br />

Zasadniczym podmiotem dla marynarza<br />

w przedmiocie ustalenia swej sytuacji<br />

podatkowej jest ustalenie, gdzie<br />

znajduje się efektywny zarząd spółki,<br />

która zarządza statkiem od strony crewing<br />

managementu i często w umowie<br />

jest określana jako pracodawca (w umowach<br />

anglojęzycznych: The Em<strong>pl</strong>oyer,<br />

The Company)<br />

Jak z powyższych rozważań wynika<br />

określenie pracodawcy ma znaczenie<br />

fundamentalne dla marynarza ze względu<br />

na m.in.:<br />

Kwestie podatkowe, gdyż przez pryzmat<br />

efektywnego zarządu przedsiębiorstwa<br />

zatrudniającego, które zarządza<br />

statkiem od strony crewing managementu,<br />

rozlicza się dochodu uzyskane<br />

z zagranicy przez marynarza,<br />

Sprawy pracownicze, gdyż zastosowanie<br />

będzie miał system prawny państwa,<br />

w którym znajduje się siedziba zatrudniającego,<br />

chyba że kontrakt lub układ<br />

zbiorowy będzie zawierał inne regulacje<br />

w tym zakresie,<br />

Kwestie procesowe, gdyż łatwiej jest<br />

skierować ewentualny pozew, w sytuacji,<br />

gdy określi się pracodawcę i jego siedzibę<br />

statutową. Bez określenia adresu pracodawcy<br />

nie będzie można skutecznie<br />

wnieść pozwu przeciwko podmiotowi<br />

zagranicznemu.<br />

Treść stosunku pracy<br />

Pojęcie „treść stosunku pracy” jest<br />

znacznie szerszym pojęciem, niż „treść<br />

umowy o pracę”. Do treści umowy<br />

o pracę dochodzą bowiem inne regulacje<br />

- m.in. układ zbiorowy i ustalone<br />

zwyczaje, które razem z umową tworzą<br />

właśnie treść stosunku pracy.<br />

Należy zwrócić uwagę, iż umowa<br />

o pracę zobowiązuje nie tylko do<br />

świadczeń w niej wyrażonych, ale wywołuje<br />

również wynikające z ustawy<br />

skutki dla zasad współżycia społecznego<br />

i ustalonych zwyczajów (art.54<br />

k.c w związku z art. 300 k.p - post.<br />

SN 27.04.1997 r., I PZ 18/77). Jeżeli<br />

zatem pracodawca nie dopełnia obowiązków<br />

wynikających z ustalonych<br />

zwyczajów, dopuszcza się naruszenia<br />

obowiązków wynikających z umowy<br />

o pracę.<br />

Natomiast treścią stosunku pracy,<br />

są nie tylko wzajemne zobowiązania<br />

stron, wynikające bezpośrednio z postanowień<br />

umowy o pracę, ale również<br />

zobowiązania dodatkowe, wynikające<br />

z aktów prawnych kształtujących lub<br />

odpowiednio modyfikujących prawa<br />

i obowiązki stron oraz wynikające<br />

z innych zdarzeń mających znaczenie<br />

prawne (wyr. SN z 27.07.1990 r.,<br />

I PR 149/90). Co oznacza, iż do treści<br />

stosunku pracy należy dodać akty<br />

prawne np. kodeksy pracy, ustawy<br />

okołokodeksowe, oraz akty szczególne<br />

np. układy zbiorowe pracy, regulaminy.<br />

W przypadku marynarzy, treść<br />

stosunku pracy, jest również wzbogacona<br />

o regulacje konwencji ILO<br />

i krajowych przepisów szczególnych<br />

dotyczących zasad wykonywania pracy<br />

na morzu.<br />

W wielu przypadkach marynarze<br />

zawierają kontrakty, które w swej treści<br />

są bardzo lakoniczne i odwołują<br />

się do regulaminów wynagradzania<br />

oraz układów zbiorowych pracy (Collective<br />

Bargaining Agreement-CBA)<br />

obowiązujących u danego pracodawcy,<br />

które zawierają liczne regulacje<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006 13


mające zasadniczy wpływ na kształt<br />

stosunku pracy. W praktyce marynarze<br />

bardzo często nie posiadają treści<br />

CBA lub regulaminu wynagradzania,<br />

gdyż traktują sam kontrakt jako<br />

dokument wystarczający do ustalenia<br />

swej sytuacji prawnej. Powyższe<br />

twierdzenie jest błędne, gdyż należy<br />

podkreślić, iż wyżej wspomniane dokumenty<br />

stanowią de facto integralną<br />

część umowy poprzez fakt odwołania<br />

się umowy do ich treści. Dlatego też<br />

należy dotrzeć do treści tych dokumentów.<br />

Brak znajomości zapisów<br />

CBA i regulaminu wynagradzania powoduje,<br />

iż w niektórych przypadkach<br />

pracodawcy naruszają zawarte w nich<br />

regulacje bez wiedzy marynarzy.<br />

Co powinien zawierać kontrakt<br />

Zawierając kontrakt o pracę należy<br />

sprawdzić czy zawarte są w nim następujące<br />

elementy:<br />

a) określenie stron umowy - w tym<br />

dokładny adres pracodawcy, który jednocześnie<br />

zarządza statkiem od strony<br />

crewing managmentu<br />

b) określenie następujących kwestii:<br />

bandery statku, nazwy statku, rodzaju<br />

statku, stanowiska, które ma objąć marynarz,<br />

c) informacje dotyczące czasu pracy:<br />

czas przebywania na kontrakcie, harmonogram<br />

zmian na statku, czas pracy<br />

na dobę etc.,<br />

d) wysokość wynagrodzenia i jego<br />

składniki - należy ustalić, czy cała kwota<br />

ujęta w wynagrodzeniu jest kwotą<br />

wynagrodzenia zasadniczego, czy jest<br />

ono podzielone na wynagrodzenie zasadnicze<br />

i premię o charakterze uznaniowym,<br />

która nie będzie gwarantowała<br />

wypłaty pełnej kwoty zbiorczej,<br />

gdyż wysokość wypłaty będzie zależała<br />

od uznania pracodawcy.<br />

e) warunki ubezpieczenie - należy<br />

sprawdzić czy umowa zawiera ubezpieczenie<br />

na wypadek kalectwa lub choroby.<br />

Ponadto trzeba ustalić, na jakie<br />

kwoty opiewa ubezpieczenie, od kiedy<br />

obowiązuje oraz uzyskać informację<br />

na temat zasad ubezpieczenia i ewentualnego<br />

sposobu wypłaty świadczeń.<br />

f) klauzulę poddającą spory pracownicze<br />

wynikające z umowy pod wybrany<br />

system prawny – jeśli nie ma<br />

takiego zapisu w umowie należy ustalić,<br />

czy nie zawarto go w układzie zbiorowym<br />

pracy, który może być załącznikiem<br />

do umowy. Lepiej, jeżeli taka<br />

klauzula funkcjonuje w relacji z pracodawcą<br />

zagranicznym, gdyż znacznie<br />

łatwiej jest ustalić system właściwy do<br />

rozpatrzenia sporu i nie trzeba odwoływać<br />

się do zawiłych przepisów prawa<br />

prywatnego międzynarodowego.<br />

g) klauzulę dotyczącą spraw podatkowych<br />

- w wielu umowach pojawiają<br />

się klauzule dotyczące rozwiązywania<br />

spraw podatkowych. W praktyce funkcjonują<br />

dwa rodzaje tych klauzul:<br />

pracownik rozlicza się z podatku<br />

w kraju ojczystym. Ustalenie obowiązku<br />

podatkowego i sposób rozliczenia<br />

podatku w Polsce określa sam pracownik.<br />

Pracodawca odprowadza tylko zaliczki<br />

na poczet podatku w kraju swej<br />

siedziby,<br />

pracodawca zrzeka się wszelkich<br />

obowiązków dotyczących podatków<br />

związanych z pracownikiem i nie jest<br />

zainteresowany rozliczeniem podatkowym<br />

marynarza, zarówno w kraju<br />

ojczystym pracownika, jak i w kraju-<br />

14 <strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006


-siedzibie pracodawcy. W przypadku<br />

takiej klauzuli polski marynarz będzie<br />

najprawdopodobniej rozliczał się z podatku<br />

w Polsce (jeśli jest to możliwe<br />

w oparciu o treść umowy o unikaniu<br />

podwójnego opodatkowania).<br />

Należy podkreślić, iż w kontraktach<br />

marynarskich mogą pojawiać się także<br />

inne, szczególne klauzule, które w wielu<br />

przypadkach wymagają konsultacji<br />

prawnej. Dlatego też marynarze powinni<br />

zawsze bardzo dokładnie czytać<br />

umowy, pytać o szczegóły i znaczenia<br />

poszczególnych zapisów oraz porównywać<br />

zapisy z wyjaśnieniami pośrednika<br />

pracy lub agenta pracodawcy.<br />

W razie wąt<strong>pl</strong>iwości należałoby poprosić<br />

o uściślenie interpretacji zapisów<br />

umownych na piśmie.<br />

Konsekwencje braku kontraktu<br />

Wielu marynarzy wykonuje pracę najemną<br />

na podstawie dokumentu poświadczającego<br />

ich obecność na statku,<br />

ale nie będącego umową o pracę np. na<br />

ekskluzywnych jachtach. W niektórych<br />

przypadkach marynarze nakłaniani są<br />

do podjęcia tego rodzaju decyzji w zamian<br />

za wyższe wynagrodzenia. Niektórzy<br />

z nich są błędnie przekonani, iż<br />

taki stan rzeczy jest dla nich korzystny,<br />

gdyż oficjalnie nie są nigdzie zatrudnieni<br />

i dostają pieniądze „do ręki”, co<br />

znacznie utrudnia organom podatkowym<br />

ustalenie źródeł przychodów marynarza.<br />

Należy wskazać, iż sytuacja, w której<br />

marynarz świadczy pracę bez kontraktu<br />

niesie ze sobą znaczne ryzyko<br />

dla pracownika. Pracując bez formalnej<br />

umowy o pracę marynarz nie<br />

funkcjonuje nigdzie jako pracownik,<br />

a więc nie podlega ochronie przepisów<br />

prawa pracy oraz związków zawodowych<br />

i ITF. Formalnie bardzo<br />

ciężko wykazać zakres i charakter relacji<br />

prawnych, które łączą marynarza<br />

z pracodawcą.<br />

Jeśli marynarz ulegnie wypadkowi<br />

w drodze do pracy, to nie posiadając<br />

podpisanej umowy i ubezpieczenia<br />

będzie zmuszony leczyć się na własny<br />

koszt i pokryć w całości koszty powrotu.<br />

Co więcej marynarz nie otrzyma<br />

świadczeń z tytułu częściowej lub całkowitej<br />

niezdolności do pracy jeśli nie<br />

jest nigdzie objęty ubezpieczeniem.<br />

Nie posiadając kontraktu marynarz<br />

nie ma na piśmie ustalonego zakresu<br />

i rodzaju obowiązków pracowniczych,<br />

które na nim spoczywają. To z kolei<br />

utrudni potencjalne dochodzenie zaległego<br />

wynagrodzenia, gdyż marynarz<br />

będzie musiał udowodnić, że wykonywał<br />

pracę u danego pracodawcy,<br />

na określonych warunkach.<br />

Reasumując, chcąc uniknąć wielu<br />

problemów prawnych i podatkowych<br />

marynarze powinni bardzo dokładnie<br />

zapoznawać się z treścią kontraktów<br />

marynarskich i zachowywać wszelkie<br />

dokumenty związane z zatrudnieniem.<br />

Cechy kontraktów marynarskich są<br />

bardzo specyficzne i rodzą wiele zagrożeń<br />

dla marynarza, który nie zachowuje<br />

należytej staranności na etapie<br />

zawierania umowy o pracę z zagranicznym<br />

podmiotem. Treść kontraktu<br />

marynarskiego wraz z załącznikami<br />

należy traktować jako zasadniczy czynnik<br />

przy podejmowaniu decyzji o wyborze<br />

potencjalnego pracodawcy. Bardzo<br />

często bowiem atrakcyjne warunki<br />

wynagrodzenia i pracy nie znajdują potwierdzenia<br />

w podpisywanych przez<br />

marynarza dokumentach oraz stanie<br />

faktycznym.<br />

Mateusz Romowicz<br />

Legal Consulting-Mateusz Romowicz<br />

www.lc-mateuszromowicz.eu<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006 15


IMEC W STATYSTYCE<br />

IMEC (International Maritime Em<strong>pl</strong>oyers`<br />

Committee Ltd - Międzynarodowe<br />

Zrzeszenie Pracodawców Morskich)<br />

z siedzibą w Londynie reprezentuje obecnie<br />

ponad 100 kompanii żeglugowych.<br />

Zatrudniają one ponad 140 tys. marynarzy<br />

na 5.843 statkach. Regulacjami ITF (International<br />

Transport Workers Federation<br />

- Międzynarodowa Federacja Pracowników<br />

Transportu) objęte są 1863 statki.<br />

Jeśli chodzi o narodowość pracujących<br />

w tych kompaniach (członkach IMEC)<br />

marynarzy - dominują Filipińczycy. Jest<br />

ich prawie 48 tys. Znacząca jest też liczba<br />

Rosjan (ponad 16 tys.) i Hindusów (ponad<br />

18 tys.). Jednak, gdy wziąć pod uwagę<br />

tylko oficerów, prawie 45 proc. z nich<br />

pochodzi ze wschodniej i centralnej Europy.<br />

Na drugim miejscu jest południowo-wschodnia<br />

Azja (21 proc.), na trzecim<br />

Indie (17 proc.). Polaków i Ukraińców,<br />

tych stu armatorów - członków IMEC<br />

na swoich statkach zatrudnia po ok. 5,5<br />

tys. osób, czyli razem ok. 12%. Z kolei<br />

wśród nie-oficerów 50 proc. pływających<br />

pochodzi z południowo-wschodniej Azji,<br />

27 proc. z wschodniej i centralnej Europy,<br />

13 proc. z Indii.<br />

Te dane mają niebagatelne znaczenie<br />

w kontekście relacji z innymi organizacjami,<br />

jak choćby wspomnianym już ITF.<br />

A informacja o liczbie Filipińczyków, Rosjan<br />

i Hindusów itp. może wpłynąć korzystnie<br />

na negocjacje w ich krajach, dotyczące<br />

warunków zatrudnienia marynarzy.<br />

Natomiast wykaz statków, objętych regulacjami<br />

ITF, pozwolił IBF (International<br />

Barging Federation - Układ Zbiorowy<br />

Pracowników Morza) wynegocjować<br />

w ciągu ostatnich dwóch lat przekazanie<br />

mu przez ITF 5 proc. wynagrodzeń zatrudnionych<br />

na tych statkach na Fundusz<br />

Ubezpieczeń Zdrowotnych (ITF Welfare<br />

Fund). ITF dysponuje obecnie depozytem<br />

przeznaczonym na ten cel w kwocie<br />

1,3 mln USD, z czego ponad połowa<br />

zgromadzona została dzięki składkom<br />

członków IMEC.<br />

Szczegółowe dane zawarte w cyklicznym<br />

biuletynie IMEC (na ich podstawie<br />

powstał ten tekst) znajdują się na diagramach<br />

obok.<br />

(ENP)<br />

STRUKTURA ZATRUDNIENIA<br />

W 2006 r. WG REGIONÓW<br />

POCHODZENIA MARYNARZY<br />

15%<br />

39%<br />

34%<br />

7%<br />

5%<br />

Północno-Wschodnia Azja<br />

Subkontynent indyjski<br />

Wschodnia i Centralna Europa<br />

Europa Zachodnia<br />

Inne<br />

STRUKTURA NARODOWOŚCIOWA<br />

ZATRUDNIONYCH MARYNARZY W<br />

2006 r.<br />

6%<br />

4%<br />

6%<br />

6%<br />

7%<br />

12%<br />

5%<br />

1%<br />

13%<br />

35%<br />

2%<br />

3%<br />

Filipiny<br />

Chiny<br />

Inne kraje Pół.-Wsch. Azji<br />

Indie<br />

Inne kraje subkontynentu indyjs.<br />

Rosja<br />

Polska<br />

Łotwa<br />

Ukraina<br />

Inne kraje wsch. i centr. Europy<br />

Zachodnia Europa<br />

Inne<br />

STRUKTURA NARODOWOŚCIOWA<br />

ZATRUDNIONYCH OFICERÓW<br />

W 2006 r.<br />

8%<br />

13%<br />

4%<br />

18%<br />

2%<br />

1%<br />

STRUKTURA ZATRUDNIENIA<br />

W 2006 r.<br />

STATKI ARMATORÓW IMEC OBJĘTE<br />

I NIEOBJĘTE REGULACJAMI ITF<br />

8%<br />

16%<br />

5%<br />

8%<br />

16%<br />

1%<br />

61%<br />

Oficerowie<br />

Marynarze<br />

39%<br />

34%<br />

Brak regulacji ITF<br />

Regulacja ITF<br />

66%<br />

Filipiny<br />

Chiny<br />

Inne kraje Pół.-Wsch. Azji<br />

Indie<br />

Inne kraje subkontynentu indyjs.<br />

Rosja<br />

Polska<br />

Łotwa<br />

Ukraina<br />

Inne kraje wsch. i centr. Europy<br />

Zachodnia Europa<br />

Inne<br />

16 <strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006


NORWESKI RYNEK PRACY DLA MARYNARZY<br />

Norwegia ze swoją imponującą (w odniesieniu<br />

do wielkości kraju) flotą<br />

handlową oraz znaczną liczbą firm<br />

zarządzających statkami armatorów innych<br />

bander, od wielu lat jest czołowym pracodawcą<br />

dla polskich marynarzy. Rynek ten jest<br />

szczególnie przez nich ceniony ze względu na<br />

dobre płace oraz warunki i bezpieczeństwo<br />

socjalne. To chyba jedyny kraj, w którym stowarzyszenie<br />

armatorów stworzyło fundusz,<br />

z którego pokrywane są należności płacowe<br />

marynarzy w razie upadku armatora.<br />

Warto zatem przyjrzeć się bliżej szansom<br />

na zatrudnienie polskich marynarzy przez<br />

tamtejsze firmy w najbliższych latach.<br />

Pomimo niewielkiego spadku tonażu floty<br />

kontrolowanej przez Norwegię, kraj ten jest<br />

nadal jednym z głównych graczy na światowym<br />

rynku żeglugowym. W roku 2005 posiadał<br />

flotę 1642 statków o nośności 37,1 mln<br />

dwt. W tej liczbie były 242 statki pod banderą<br />

narodową (NOR), 629 pod banderą drugiego<br />

rejestru (NIS) oraz 771 statków pod tzw. banderami<br />

wygodnymi (dane obejmują jedynie<br />

statki w żegludze międzynarodowej).<br />

Największą grupę stanowią statki do ładunków<br />

suchych - ponad 700, 121 kolejnych jednostek<br />

to gazowce, 257 - chemikaliowce i 150<br />

- zbiornikowce do przewozu ropy. Ponadto<br />

armatorzy norwescy eks<strong>pl</strong>oatowali w ub. roku<br />

57 jednostek off-shorowych różnych typów.<br />

Na statkach tych zatrudnionych jest<br />

ogółem 55 555 marynarzy, z czego 15,2 tys.<br />

(24,7%) stanowią Norwegowie. Na jednostkach<br />

off-shore jest ich więcej bo aż 50,5%<br />

zatrudnionych. Ponadto ok. 9000 Norwegów<br />

zatrudnionych jest w administracji morskiej<br />

w kraju i zagranicą.<br />

Spośród obcokrajowców zatrudnionych<br />

na statkach armatorów norweskich najważniejszą<br />

pozycję zajmują nadal Filipińczycy - 16<br />

625 marynarzy (44,4%), na drugim miejscu<br />

utrzymują się Polacy - 4345 (11,6%). Dalej<br />

<strong>pl</strong>asują się Hindusi (10,5%), Rosjanie (5,7%),<br />

Brytyjczycy (4,6%), Łotysze (4,2%), Chińczycy<br />

(3,1%) i Estończycy (2,4%).<br />

Liczba Polaków zatrudnionych na statkach<br />

norweskich armatorów wzrosła w ostatnim<br />

roku z 4100 do 4345, czyli o ok. 6%. Obecnie<br />

należy się jednak spodziewać znacznie szybszego<br />

wzrostu zatrudnienia Rosjan i Ukraińców.<br />

Podpisanie umowy o współpracy pomiędzy<br />

Akademią Morską im. Makarowa z St.<br />

Petersburga, a Stowarzyszeniem Armatorów<br />

Norweskich (NSA) przyśpieszy ten proces<br />

znacznie.<br />

Chociaż Polacy najczęściej pracują na statkach<br />

armatorów norweskich noszących inne<br />

bandery, to z roku na rok rośnie też ich zatrudnienie<br />

na statkach drugiego rejestru norweskiego<br />

(NIS), a ostatnio coraz częściej pojawiają<br />

się oni także na jednostkach pływających<br />

pod banderą norweską (NOR).<br />

Dalszy wzrost zatrudnienia Polaków na<br />

statkach armatorów tego kraju powinien spowodować<br />

oczekiwane w najbliższych latach<br />

zmiany na rynku pracy przemysłu off-shore<br />

w Norwegii. Żądania lokalnych związków zawodowych<br />

oraz norweskie przepisy dotyczące<br />

zatrudniania obcokrajowców wymuszą, że nie<br />

mniej niż połowa tych, bardzo dobrze płatnych<br />

miejsc pracy, przypadnie Norwegom.<br />

Ograniczone zasoby tego typu specjalistów<br />

w Norwegii spowodują odpływ istotnej ich<br />

części z żeglugi do tego przemysłu off-shore,<br />

co zwolni część miejsc pracy dla innych narodowości,<br />

w tym proporcjonalnie również dla<br />

Polaków.<br />

Dobre przygotowanie zawodowe, niewielkie<br />

różnice kulturowe i relatywnie niskie koszty<br />

transportu, to podstawowe atuty Polaków,<br />

które norwescy armatorzy będą na pewno starali<br />

się wykorzystać. Należy zatem oczekiwać,<br />

iż najbliższe lata przyniosą dalsze zwiększenie<br />

zatrudnienia naszych marynarzy we flocie<br />

tego kraju.<br />

Jerzy Puchalski<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006 19


PRACA NA PROMACH<br />

Rynek przewozów promowych/<br />

ro-ro w ostatnich latach zanotował<br />

ogromny rozwój. Armatorzy<br />

obserwując zwiększony popyt na<br />

przewozy powiększają i unowocześniają<br />

swoje floty tak, aby dostosować ich<br />

możliwości do potrzeb rynku. Nowe<br />

i lepsze promy, to dodatkowe miejsca<br />

pracy dla marynarzy. W polskiej żegludze<br />

promowej pierwsze skrzypce<br />

grają czterej przewoźnicy: Euroafrica,<br />

Polska Żegluga Bałtycka, Stena Line<br />

i Unity Line. Poniżej przedstawiamy<br />

krótkie charakterystyki zatrudnienia<br />

i floty w/w firm.<br />

EUROAFRICA Linie Żeglugowe to<br />

szczeciński armator (w tym roku obchodzi<br />

15-lecie istnienia), którego promy<br />

i statki ro-ro pływają na dwóch liniach<br />

promy: „Mikołaj Kopernik”, „Jan Śniadecki”,<br />

„Galileusz” na linii Świnoujście<br />

- Ystad, czas rejsu 7-8 godzin,<br />

ro-ro: „Inowrocław” i „Amber” na<br />

linii Gdynia - Helsinki, czas rejsu 2 - 3<br />

doby (Gdynia - Helsinki-Szczecin - czas<br />

rejsu 2 - 3 doby).<br />

Na wymienionych jednostkach zatrudnieniowych<br />

jest łącznie 142 marynarzy<br />

oraz 60 osób załogi hotelowej.<br />

Na promach obsługujących połączenie<br />

Świnoujście - Ystad załoga pływa<br />

w trybie 2/2 tygodnie, natomiast na<br />

statkach ro-ro jest to tryb 4/4 tygodnie.<br />

Zatrudnianiem załóg na statki pływające<br />

w barwach armatora EURO-<br />

AFRICA Linie Żeglugowe zajmuje się<br />

agencja załogowa<br />

Korporacja Unity sp. z o.o.,<br />

ul. Energetyków 3/4, 70-952 Szczecin,<br />

tel. (0 91) 8143303, (0 91) 8143391,<br />

e-mail: crewing@euroafrica.com.<strong>pl</strong><br />

Polska Żegluga Bałtycka POLFER-<br />

RIES od 30 lat prowadzi przewozy promowe<br />

pasażerskie i towarowe z Polski<br />

do Skandynawii. Obecnie we flocie tego<br />

kołobrzeskiego armatora pływają trzy<br />

promy, odsługujące trzy połączenia stałe<br />

i jedno sezonowe na Bornholm:<br />

„Wawel”: Świnoujście - Ystad, czas<br />

rejsu 7 godzin,<br />

„Scandinavia”: Gdańsk - Nynashamn,<br />

czas rejsu 18 godzin,<br />

„Pomerania”: Świnoujście - Kopenhaga,<br />

czas rejsu 9 - 12 godzin oraz w sezonie<br />

let-nim Świnoujście - Ronne - czas<br />

rejsu 5 godz. 15 min.<br />

Na pokładach promów PŻB zatrudnionych<br />

jest ok. 200 marynarzy oraz<br />

550 osób załogi hotelowej, pływających<br />

w trybie 2/2 tygodnie. Zgodnie z zapowiedziami<br />

władz firmy, prowadzone są<br />

poszukiwania kolejnej jednostki, która<br />

będzie dodatkowo obsługiwała połączenie<br />

do Nynashamn, co oznacza wzrost<br />

zatrudnienia w niedalekiej przyszłości.<br />

Rekrutacją załóg na statki pływające<br />

w barwach Polskiej Żeglugi Bałtyckiej<br />

zajmuje się własna sekcja crewingu tego<br />

armatora:<br />

Ul. Portowa 41, 78-100 Kołobrzeg<br />

tel. (0 94) 3552184 (5,6)<br />

e-mail: a.kucko@polferries.<strong>pl</strong><br />

Wiele osób, które odbyły praktyki<br />

szkolne na pokładach promów PŻB, później<br />

jest przyjmowanych do stałej pracy.<br />

STENA LINE to europejski potentat<br />

w przewozach promowych, który od 11<br />

lat posiada stałą linię promową z Gdyni,<br />

do Karlskrony. Połączenie to jest<br />

obsługiwane przez dwa promy: Stena<br />

Baltica oraz Stena Nordica, czas rejsu<br />

10 godzin.<br />

Tylko na pierwszym z nich zatrudnieni<br />

są marynarze z Polski, drugi jest obsadzony<br />

Szwedami. Załoga promu Stena<br />

Baltica pływa w trybie 2/2 tygodnie (wyjątkowo<br />

w sezonie jest to 1/1 tydzień).<br />

Niestety, jak udało nam się dowiedzieć<br />

od władz polskiej części koncernu Stena<br />

Line, w najbliższym czasie nie będzie<br />

prowadzony nabór pracowników.<br />

UNITY LINE od 11 lat obsługuje jedno<br />

stałe połączenie ze Świnoujścia do<br />

Ystad. Firma ta zarządza promami PŻM:<br />

„Polonią” i „Gryfem” oraz już wymienionymi<br />

jednostkami należącymi do armatora<br />

EUROAFRICA Linie Żeglugowe,<br />

pływającymi na tej samej trasie.<br />

Promy: „Polonia” i „Gryf ”, czas rejsu<br />

6 godz. 30 min - 8 godzin. Na ich pokładach<br />

pływa łącznie 88 marynarzy oraz 84<br />

osoby załogi hotelowej (w tym 25 osób<br />

sezonowo) w trybie 2/2 tygodnie.<br />

Pozyskiwaniem nowych pracowników<br />

na promy PŻM eks<strong>pl</strong>oatowane<br />

przez Unity Line zajmuje się dział załogowy<br />

Polskiej Żeglugi Morskiej (właściciela<br />

Unity Line)<br />

Pl. Rodła 8, 70-419 Szczecin,<br />

tel. (0 91) 359 43 33,<br />

fex. (0 91) 359 42 88<br />

U wszystkich armatorów, kandydaci do<br />

załóg hotelowych muszą mieć ukończone<br />

kursy wynikające z konwencji STCW<br />

(4 podstawowe + 3 dla statków ro-ro<br />

i pasażerskich). Także wykształcenie jest<br />

bardzo ważne, ponieważ większość opisanych<br />

armatorów preferuje wykształcenie<br />

kierunkowe (hotelowo-gastronomiczne).<br />

Po szczegółowe informacje dot. zatrudnienia<br />

i wszelkich wymogów odsyłamy<br />

Państwa do poszczególnych działów/<br />

agencji załogowych podanych w tekście,<br />

które zajmują się zatrudnianiem nowych<br />

pracowników.<br />

Jakub Bogucki<br />

18 <strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006


PRACA NA<br />

PLATFORMACH<br />

WIERTNICZYCH<br />

Przemysł wydobywczy to obecnie<br />

najszybciej rozwijająca się (obok<br />

turystyki) dziedzina światowej gospodarki.<br />

W dalszym ciągu trwa rozbudowa<br />

sieci wież wiertniczych, liczba takich<br />

obiektów wzrosła w ciągu ostatnich<br />

dwóch lat o prawie 80 proc. Nic więc<br />

dziwnego, że wzrasta zapotrzebowanie<br />

na pracowników o rozmaitych kwalifikacjach,<br />

niezbędnych na <strong>pl</strong>atformach<br />

wiertniczych i to nie tylko w Europie.<br />

Kto jest poszukiwany<br />

Osoby z bardzo różnym wykształceniem:<br />

oficerowie i mechanicy pokładowi, posiadający<br />

międzynarodowe certyfikaty zgodne<br />

z konwencją STCW 95+, fachowcy od<br />

wierceń, chemicy, elektrycy, ślusarze, spawacze,<br />

mechanicy itd., personel medyczny<br />

(pielęgniarki, lekarze różnych specjalności),<br />

rehabilitanci, personel hotelowy,<br />

gastronomiczny, obsługa pralni. Kandydaci<br />

(nie tylko mężczyźni, także kobiety),<br />

muszą być w wieku od 20 do 55 lat, mieć<br />

I kategorię zdrowia, znać przynajmniej<br />

komunikatywnie angielski, posiadać zaświadczenie<br />

o niekaralności. Niezbędne<br />

są też odpowiednie predyspozycje psychofizyczne<br />

(odporność na stres i warunki<br />

pogodowe).<br />

Istnieje też możliwość przyuczenia<br />

osób bez zawodu - do obsługi pomp głębinowych<br />

i innych urządzeń. Kursy odbywają<br />

się zazwyczaj na koszt pracodawcy.<br />

Platforma wiertnicza to potężny zakład<br />

pracy, stwarzający duże możliwości dla<br />

każdego, kto nie boi się trudnych warunków<br />

i czasami, bo o tym też warto wspomnieć,<br />

niebezpiecznych sytuacji.<br />

Wynagrodzenie i warunki pracy<br />

Na początku, w zależności od kwalifikacji<br />

i doświadczenia zawodowego, można zarobić<br />

tygodniowo od 900 do 1500 USD.<br />

Ale inżynier, specjalista od wierceń, zarabia<br />

już rocznie ok. 90 tys. dolarów. Warunki<br />

pracy na poszczególnych <strong>pl</strong>atformach,<br />

zwłaszcza w Europie, są zbliżone.<br />

Dzień roboczy trwa 12 godzin. Pracuje<br />

się najczęściej w systemie - 16 dni<br />

roboczych, 24 dni wolne, przez cały rok.<br />

Nie ukrywajmy, jest to praca ciężka i monotonna,<br />

dlatego też pracodawcy organizują<br />

rozmaite możliwości wypoczynku.<br />

Zazwyczaj oferują też dobre, wysokokaloryczne<br />

wyżywienie, pracodawca zapewnia<br />

też ubrania ochronne i buty.<br />

Jak szukać pracy na <strong>pl</strong>atformie<br />

Najlepiej „u źródła” i drogą on-line. Zdecydowanie<br />

odradzamy korzystanie z drobnych<br />

ogłoszeń w rozmaitych tytułach<br />

prasowych, o treści: praca na <strong>pl</strong>atformach<br />

z numerem telefonu. Do tej pracy nikt nikogo<br />

na telefon nie rekrutuje. Kto zna angielski<br />

w stopniu średnim i nie ma kłopotu<br />

z surfowaniem po internecie, może wpisać<br />

w wyszukiwarkę (np. google, oczywiście<br />

strona angielska): <strong>pl</strong>atforms on the sea<br />

- job offers. Pojawią się linki do kilkunastu<br />

stron, prowadzonych przez rozmaite<br />

centra rekrutujące w Europie i w USA. Te<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006 19


pierwsze oferują pracę także w Afryce, te<br />

drugie - również w Europie. Niżej podpisana<br />

„pobuszowała” po tych stronach<br />

i poleciłabym skorzystanie z potężnego,<br />

o światowym zasięgu, centrum rekrutacyjnego,<br />

znajdującego się na stronie:<br />

oil career em<strong>pl</strong>oyment resource center.<br />

Na stronie głównej klikamy w link FAQ<br />

- znajdziemy tam kompendium wiedzy<br />

o pracy na <strong>pl</strong>atformach w formie kilkunastu<br />

pytań i odpowiedzi. Kandydat zainteresowany<br />

szczegółami w kontekście jego<br />

własnej już osoby może się zalogować,<br />

klikając w link: Contact Us i wysłać maila.<br />

W temacie maila dostępnych jest do<br />

wyboru kilkanaście opcji - trzeba wybrać<br />

te, pasujące najbardziej do a<strong>pl</strong>ikującego<br />

o zatrudnienie i dalej postępować według<br />

instrukcji.<br />

Warto też zajrzeć na kilka europejskich<br />

stron, np. oilcareer.com, touchOilandGas.com,<br />

oilandgasjobsearch.com,<br />

bertram-hannover.de. Są one bardzo<br />

dobrze i jasno zbudowane, od razu na<br />

pierwszej stronie pojawiają się też informacje<br />

o aktualnie wolnych stanowiskach<br />

pracy. Przy niektórych podane jest orientacyjne<br />

wynagrodzenie, jednak przy większości<br />

w pozycji wynagrodzenie - jest tylko<br />

formuła: do negocjacji.<br />

Kandydaci z tylko komunikatywnym<br />

angielskim mogą też skorzystać z pośrednictwa<br />

(płatnego) polskich firm, przygotowujących<br />

informacje na podstawie<br />

danych, zawartych na stronach zagranicznych,<br />

m.in. tych, jakie wymieniłam<br />

wyżej. W polską wyszukiwarkę (np. google.<strong>pl</strong>)<br />

wpisujemy: <strong>pl</strong>atformy wiertnicze<br />

- oferty pracy. I dalej surfujemy po liście<br />

pokazanych stron. Opłata za przekazanie<br />

informacji (wyłącznie drogą mailową)<br />

wynosi od 30 do 80 zł. Szczegóły - po<br />

zalogowaniu.<br />

Bardzo ważne<br />

Do podjęcia pracy na <strong>pl</strong>atformach, bez<br />

względu na kwalifikacje i doświadczenie<br />

zawodowe, niezbędne są trzy dokumenty:<br />

zaświadczenie od lekarza o bardzo<br />

dobrym stanie zdrowia, zaświadczenie<br />

o niekaralności i certyfikat o ukończonym<br />

kursie wstępnym. Taki kurs w Polsce,<br />

z respektowanym u pracodawców<br />

certyfikatem, organizuje w Polsce tylko<br />

Szkoła Morska w Gdyni. Jest on jednakowy<br />

dla wszystkich chętnych, ponieważ<br />

obejmuje naukę procedur (i tu<br />

może pewne zaskoczenie) zachowania<br />

się przy wejściu, zejściu i w trakcie lotu<br />

śmigłowcem. Tak, śmigłowcem, ponieważ<br />

pracownicy docierają na <strong>pl</strong>atformy<br />

właśnie tą drogą.<br />

(ENP)<br />

SPEŁNIŁY SIĘ MOJE<br />

MŁODZIEŃCZE MARZENIA<br />

pianista Aleksander Lesiński<br />

Zanim polscy marynarze w latach<br />

osiemdziesiątych, najczęściej za<br />

pośrednictwem CHZ „Polservice”,<br />

zaczęli robić karierę na statkach obcych<br />

bander, od wielu już lat na statkach<br />

wycieczkowych pracowali muzycy, rodem<br />

z Polski. W lwiej części rekrutowali się oni<br />

z członków zespołów muzycznych „wyeksportowanych”<br />

w latach sześćdziesiątych<br />

i siedemdziesiątych przez PAGART<br />

do krajów skandynawskich.<br />

Wspomina Przemek Dyakowski, jeden<br />

z liderów znanego do dziś na Wybrzeżu zespołu<br />

Rama 111 - W latach sześćdziesiątych<br />

nastąpił prawdziwy atak muzyki anglosaskiej.<br />

Polscy artyści, doskonale „czytający”<br />

nuty, znający ówczesne przeboje, wyparli<br />

z rynku skandynawskiego Włochów i Hiszpanów.<br />

Państwo jak zwykle potrzebowało<br />

dewiz, więc PAGART bardzo chętnie wysyłał<br />

tam kolejnych artystów. Można oszacować,<br />

iż w Skandynawii pracowało wówczas<br />

około dwóch tysięcy polskich muzyków.<br />

Popularność polskich artystów w Skandynawii<br />

nie uszła uwadze agentów kompanii<br />

morskich, eks<strong>pl</strong>oatujących wycieczkowce,<br />

zwłaszcza na Karaibach. Polacy dobrze<br />

radzący sobie ze standardami muzyki swingowej<br />

i dixielandowej, granej zarówno do<br />

tańca, jak i do tzw. show-bandów, znakomicie<br />

trafiali w gusta Amerykanów, najliczniejszej<br />

grupy pasażerów tych statków. Na<br />

początku lat siedemdziesiątych naszych artystów<br />

zaczęły zatrudniać linie norweskie.<br />

Jednym z pierwszych był zespół saksofonisty<br />

Jana Walaska, zaangażowany przez Royal<br />

Viking Line. W tej samej kompanii zaczynał<br />

również wspomniany zespół Rama 111<br />

(Polacy zatrudniani byli na statkach „Royal<br />

Viking Star”, „Royal Viking Sun” i „Royal<br />

Viking Sea”). Potem wszystko potoczyło<br />

się lawinowo. Nasi muzycy zatrudniani<br />

byli m.in. w takich kompaniach jak: Cunard<br />

(jednostki „Vistafjord” i „Sagafjord”), Royal<br />

Caribbean („Song of Norway”, „Song<br />

of America”), Celebrity Cruises („Zenith”,<br />

„Horizon”, „Meridan”) i innych.<br />

Rosnące zapotrzebowanie zagranicznych<br />

agencji, rekrutujących polskich muzyków<br />

na wycieczkowce, było również powodem<br />

stosunkowo dużej rotacji muzyków na<br />

naszym „Stefanie Batorym”. Sam brałem<br />

udział w rejsie, w którym połowa zatrudnionych<br />

na tym statku muzyków zeszła<br />

z niego w Montrealu po 10 dniach pracy.<br />

Band-liderami polskich muzyków pracujących<br />

na „pasażerach” byli m.in. Marian<br />

Grymuza, Józef Eliasz, Antoni Radziuk,<br />

Roman Brzostek i Robert Koniarz.<br />

-Trudno było w tamtych czasach nie<br />

spotkać muzyka czy zespołu z Polski -<br />

wspomina Przemek Dyakowski. - Czasami<br />

w Miami, czy na St. Thomas stało obok<br />

siebie kilkanaście wycieczkowców. Na każdym<br />

z nich grali nasi. Od tamtej pory do<br />

dziś przez statki pasażerskie obcych bander<br />

przewinęło się kilka tysięcy polskich<br />

muzyków i co najmniej kilkadziesiąt zespołów.<br />

Jednak nic nie trwa wiecznie. Tak<br />

jak w latach 60. i 70. polscy artyści wyparli<br />

z rynku skandynawskiego Hiszpanów<br />

i Włochów, tak nas wypierają teraz muzycy<br />

z innych krajów, chociaż nadal mamy<br />

na tym specyficznym rynku stosunkowo<br />

mocną pozycję.<br />

- Jak mocną - zapytaliśmy Aleksandra<br />

Lesińskiego, muzyka ze Świnoujścia,<br />

który na statkach pasażerskich pracuje<br />

od lat siedemdziesiątych.<br />

- Trudno na to pytanie precyzyjnie odpowiedzieć.<br />

Jest nas na pewno proporcjo-<br />

20 <strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006


nalnie mniej niż kiedyś. Ale nadal jest to<br />

spora grupa. W grupie największych, zabierających<br />

3 tys. pasażerów wycieczkowców:<br />

„Star Princess”, „Grand Princess”, czy też<br />

„Diamond Princess”, na których ostatnio<br />

byłem zatrudniony jako pianista, na 30 muzyków,<br />

było kilku Polaków, najwięcej 10.<br />

Muzycy obok pracowników hotelowych,<br />

najczęściej są również najliczniejszą polską<br />

grupą na takich statkach. Na innych, na których<br />

pływałem, było różnie. Często byłem<br />

jedynym Polakiem wśród amerykańskich i<br />

kanadyjskich muzyków, których jest zdecydowanie<br />

najwięcej. Wynika to z faktu, że<br />

muzycy muszą dobrze znać język angielski,<br />

m.in. z tego powodu, że są wykorzystywani<br />

również przy okrętowaniu i wyokrętowywaniu<br />

pasażerów oraz w ich szkoleniu z zakresu<br />

podstaw bezpieczeństwa żeglugi. To<br />

jest ogromna operacja logistyczna, w której<br />

w ciągu 6-8 godzin musi wysiąść i wsiąść<br />

po 3 tys. pasażerów i to przy dzisiejszych<br />

zaostrzonych i bardzo skom<strong>pl</strong>ikowanych<br />

procedurach bezpieczeństwa.<br />

- Słyszałem, że polskich muzyków ze<br />

statków pasażerskich wyparli muzycy<br />

z Rosji, Ukrainy i innych krajów poradzieckich<br />

oraz Filipin<br />

- To jest nieprawdziwa teza, zwłaszcza<br />

w przypadku tych największych statków.<br />

Muzycy z dawnych republik radzieckich<br />

to na razie pojedyncze przypadki. Rosjan<br />

częściej można spotkać na mniejszych<br />

jednostkach pasażerskich, których operatorzy<br />

starają się konkurować przede<br />

wszystkim obniżając do minimum swoje<br />

koszty. Muzycy ci pracują bowiem za<br />

znacznie mniejszą stawkę niż Polacy i są<br />

z warunków pracy i płac na ogół bardzo<br />

zadowoleni. Co się zaś tyczy Filipinczyków,<br />

to niestety jest ich coraz więcej, bo<br />

pracują za 50% stawki. Ponadto stanowią<br />

oni 70-80% całej załogi wielkiego wycieczkowca.<br />

- A ile zarabiają przeciętnie polscy<br />

muzycy<br />

- W granicach 1700-1800 USD miesięcznie.<br />

- Proszę trochę więcej opowiedzieć o<br />

Pana pracy<br />

- Przez ostatnie lata pracuję jako pianista.<br />

Gram głównie w atrium. Moja praca<br />

jest - jeśli tak mogę powiedzieć - bardzo poszatkowana.<br />

Mam na dobę przeciętnie 4-5<br />

wejść z godzinnym koncertem. Po mnie<br />

wchodzi kwartet smyczkowy, po kwartecie<br />

duet smyczkowo-fortepianowy, potem<br />

znowu ja mam koncert i tak w kółko. Na<br />

największych statkach nie ma czegoś takiego<br />

jak stały zespół muzyczny. Jest płynna<br />

wymiana muzyków, najczęściej w ramach<br />

4-miesięcznych kontraktów. Chodzi o to,<br />

by zupełnie nowy muzyk nie stworzył<br />

większych problemów, np. z nie zgraniem<br />

się z zespołem lub zagubieniem się na takim<br />

mającym setki korytarzy kolosie.<br />

- Zanim znalazł Pan pracę na „Diamond<br />

Princess”, na ilu „pasażerach” Pan<br />

pływał<br />

- Na kilkunastu, na wielu kilkakrotnie.<br />

Zaczynałem w 1970 r. od dwóch kontraktów<br />

na statkach armatora Holland<br />

America Line: „Nieuw Amsterdam” i<br />

„Rotterdam”. Wtedy wchodziłem w skład<br />

4-osobowego zespołu. Potem były statki<br />

różnych armatorów, głównie norweskich.<br />

Na wielu z nich grali tylko polscy muzycy.<br />

- Praca na jakim statku zrobiła na<br />

Panu największe wrażenie<br />

- Na statku dla milionerów, który nosił<br />

nazwę „The World”. Nie było na nim<br />

kabin, tylko same liczące 100-350 m apartamenty.<br />

Było na nim ok. 300 osób załogi<br />

i nie więcej niż 100 pasażerów, którzy na<br />

statek najczęściej dolatywali helikopterami.<br />

Były tam 4 restauracje, w których<br />

serwowano tylko dania na indywidualne<br />

zamówienie oraz pełnowymiarowy kort<br />

do tenisa. Statek ten funkcjonował na<br />

zasadzie elitarnego klubu, utrzymywanego<br />

przez jego członków. Roczna składka<br />

wynosiła ok. 300 tys. USD. Tam również<br />

pracowałem jako pianista.<br />

- Proszę powiedzieć co musi zrobić<br />

muzyk, by otrzymać angaż do pracy na<br />

wycieczkowcu. Czy w Polsce są jakieś<br />

agencje pośredniczące w zdobyciu takiej<br />

pracy<br />

- Nie słyszałem o takich agencjach. Ja i<br />

wielu moich kolegów - muzyków angażowani<br />

jeseśmy za pośrednictwem artystycznych<br />

agencji amerykańskich. W Miami na<br />

Florydzie, gdzie znajduje się centrum turystycznego<br />

biznesu morskiego, jest ich kilka.<br />

Oczywiście, agencje te załatwiają taką pracę<br />

za wynoszącą z reguły 10-15% prowizję.<br />

- I ostatni pytanie. Czy jest Pan zadowolony,<br />

że ponad 30 lat spędził na<br />

pokładach statków pasażerskich<br />

- Mogę powiedzieć, że przez 30 lat<br />

moim głównym zajęciem była działalność<br />

artystyczna w Skandynawii (Szwecja,<br />

Norwegii i Finlandia), Holandii, Luksemburgu<br />

i Szwajcarii, gdzie pracowałem z<br />

własnym zespołem „Aleksander’s Hammond<br />

Trio” oraz praca muzyka na statkach<br />

wycieczkowych. Z pracy tej jestem<br />

bardzo zadowolony. Dzięki niej spełniły<br />

się moje młodzieńcze marzenia. Zawsze<br />

chciałem być muzykiem zwiedzającym,<br />

dzięki temu zawodowi, świat. Byłem prawie<br />

we wszystkich leżących nad morzem<br />

lub w jego sąsiedztwie najpiękniejszych i<br />

najatrakcyjniejszych miejscach świata, odwiedziłem<br />

prawie 100 krajów na wszystkich<br />

zamieszkałych kontynentach. Długo<br />

wśród nich nie było Australii, ale dwa lata<br />

temu i ten kontynent i jego największe turystyczne<br />

atrakcje udało mi się zobaczyć.<br />

- Dziękuję za rozmowę.<br />

Jerzy Drzemczewski<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006 21


25 LAT OŚRODKA W IŁAWIE<br />

Badawczo-Szkoleniowy Ośrodek<br />

Manewrowania Statkami w Iławie,<br />

zarządzany przez Fundację<br />

Bezpieczeństwa Żeglugi i Ochrony<br />

Środowiska, w br. obchodzi jubileusz<br />

ćwierćwiecza istnienia. Starszy od niego<br />

jest jedynie, powstały w 1968 r., ośrodek<br />

Port Revel k. Grenoble we Francji,<br />

a równolatkiem - ośrodek w Warsash<br />

k. Southampton w Anglii. Ostatnio powstały<br />

jeszcze dwa inne ośrodki szkoleniowe,<br />

uczące sztuki manewrowania na<br />

modelach redukcyjnych - Port Ash na<br />

zachodnim wybrzeżu Australii (ośrodek<br />

dysponuje 2 modelami masowców<br />

o nośności 50 tys. ton) oraz w stanie<br />

Massachusetts w USA, w dawnym<br />

ośrodku US Navy (dysponujący 2 modelami<br />

zbiornikowców i 2 modelami<br />

pasywnymi). Uruchomieniem własnego<br />

ośrodka zainteresowana jest również<br />

Kanada.<br />

W swojej 25-letniej historii iławski<br />

ośrodek przeszkolił w sumie ponad<br />

2 tys. osób z 28 krajów. Byli wśród<br />

nich m.in. kapitanowie i piloci portowi<br />

głównie ze: Szwecji, Norwegii, Danii,<br />

USA, Kanady, a także Australii, Brazylii,<br />

Filipin, Francji, Grecji, Gwinei,<br />

Indii, Korei, Nowej Zelandii, Turcji,<br />

USA, Wietnamu i Wybrzeża Kości<br />

Słoniowej. W br. w ośrodku szkoliło<br />

się ok. 200 kapitanów i pilotów, głównie<br />

z Kanady, Rosji, Stanów Zjednoczonych,<br />

Szwecji, Norwegii i Australii.<br />

Obecnie iławski ośrodek dysponuje<br />

7 modelami statków różnych<br />

rodzajów. Przypomnijmy, że pierwszym<br />

był ukończony w 1980 r. model<br />

istniejącego wtedy we flocie PŻM<br />

zbiornikowca Zawrat, który został<br />

sfinansowany z funduszu prewencyjnego<br />

Towarzystwa Ubezpieczeń i Reasekuracji<br />

“Warta” i na cześć sponsora<br />

otrzymał nazwę Warta.<br />

Kolejny model, którym był masowiec<br />

Szczecin, powstał w 1985 r. Dwa<br />

lata później zbudowano model statku<br />

ro-ro Gdynia, a w 1991 r. - prom<br />

pasażersko-samochodowy Kołobrzeg.<br />

Następne 2 modele - wielkiego zbiornikowca<br />

ULCC Blue Lady i kontenerowca<br />

o ładowności 7200 tys. TEU Cherry<br />

Lady powstały w latach 1997 i 2003.<br />

Kolejnym jest model zbiornikowca<br />

LNG do przewozu skro<strong>pl</strong>onego<br />

gazu, o nazwie Dorchester Lady. Jego<br />

chrzest i przekazanie do użytku nastąpiło<br />

8 maja br. Dzięki temu modelowi,<br />

który powstał z inicjatywy i pomocy<br />

finansowej znanej firmy Dorchester<br />

Maritime Ltd., iławski ośrodek stał<br />

się jedynym w świecie, gdzie prowadzi<br />

się, kursy z zakresu manewrowania na<br />

zbiornikowcach LNG. Zaowocowało<br />

to już zresztą zgłoszeniami wielu chętnych<br />

do odbycia takich szkoleń.<br />

O efektach działalności ośrodka<br />

w całym br. napiszemy w następnym<br />

numerze.<br />

(drzem)<br />

22 <strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006


NAJWAŻNIEJSZE - PRZYCIĄGNĄĆ MŁODYCH<br />

Strategię polityki kadrowej PŻM<br />

na najbliższe lata przygotowuje<br />

nowy (od sierpnia br.) szef biura<br />

personalno-administracyjnego firmy,<br />

kpt. ż. w. Jerzy Sieradzan. Do końca bieżącego<br />

roku ma określić (wraz zespołem)<br />

działania, jakie należy podjąć, aby<br />

stworzyć stabilną - przede wszystkim<br />

w kadrach morskich - sytuację w przedsiębiorstwie.<br />

Najważniejsze do rozwiązania<br />

są następujące problemy.<br />

Odmłodzenie kadr<br />

Średnia wieku zatrudnionych na morzu<br />

wynosi obecnie 48 lat. 2451 osób<br />

ma umowy na czas nieokreślony, 219<br />

na czas określony i umowy kontraktowe.<br />

Średnia wieku pracowników na<br />

lądzie to 46 lat - 262 etaty, z czego 16<br />

jest zawieszonych (osoby oddelegowane<br />

do pracy w spółkach, na urlopach<br />

wychowawczych itp.). W ciągu ostatnich<br />

dwóch miesięcy PŻM przyjął 52<br />

pracowników na kontrakty i 17 na czas<br />

określony i nieokreślony. Większość<br />

z nich to właśnie osoby młode, świeżo<br />

po studiach. Do 2015 roku na emerytury<br />

z kadr morskich odejdzie ok. 1150<br />

osób. Planuje się, że ich miejsce zajmą<br />

w znacznej mierze ludzie młodzi. Mają<br />

ich przyciągnąć także wprowadzane już<br />

w życie zmiany w systemie wynagrodzeń,<br />

ubezpieczeń i zasad zaokrętowania.<br />

Skrócenie okresu zaokrętowania<br />

To postulat najczęściej wskazywany<br />

przez załogi w ankiecie, rozesłanej na<br />

statki. PŻM wprowadza już system - 4<br />

miesiące pracy na statku, dwa miesiące<br />

wolnego. Powinien on objąć całą flotę<br />

firmy w ciągu najbliższego roku. Dotychczasowa<br />

zasada - pół roku zaokrętowania<br />

- stawała się już dokuczliwa nie<br />

tylko dla załogi i kadry dowódczej, ale<br />

także odbiegała od standardów stosowanych<br />

u innych armatorów.<br />

Płace i odprawy emerytalne marynarzy<br />

W ciągu ostatnich kilku lat w PŻM<br />

przeprowadzono kilka regulacji płacowych,<br />

chociaż sytuacja finansowa firmy<br />

nie była tak stabilna jak dziś. W 2001<br />

roku podwyżka wyniosła 3,2%, w 2002<br />

- 2,7%, w 2004 - 3,2%, a w roku bieżącym<br />

i przyszłym łączne podwyżki powinny<br />

wynieść 11,2%. Poza pensjami<br />

gwarantowanymi wzrosła też znacznie<br />

liczba przyznawanych indywidualnie<br />

bonusów za szczególne osiągnięcia<br />

w pracy. A dodatkowe, stałe bonusy<br />

otrzymują elektrycy na 41 statkach.<br />

W styczniu br. podwyższono też,<br />

również znacznie, wysokość odpraw<br />

wypłacanych marynarzom przechodzącym<br />

na emeryturę. Było to możliwe,<br />

ponieważ przyjęto inną podstawę<br />

ich wymiaru. Dotychczas stanowiła ją<br />

płaca zasadnicza pracownika, wynikająca<br />

z polskiego układu zbiorowego.<br />

Obecnie jest nią wynagrodzenie bazowe,<br />

przewidziane w układzie IBF<br />

CBA. Dzięki tej zmianie, indywidualna<br />

wysokość odprawy - wypłacanej za pośrednictwem<br />

CYFADACO - wzrosła<br />

ponad 200%.<br />

W styczniu 2007 roku wejdzie w życie<br />

podpisane ze związkami zawodowymi<br />

porozumienie, dotyczące wypłat<br />

nagród jubileuszowych. Ich wysokość<br />

nie była podwyższana od 1998 roku.<br />

Podstawą wypłaty tej gratyfikacji będzie<br />

również, podobnie jak przy odprawie<br />

emerytalnej, wynagrodzenie basic przewidziane<br />

w układzie CBA. W praktyce<br />

oznacza to podwyżkę indywidualnej nagrody<br />

średnio o 60%.<br />

PŻM oferuje też swoim pracownikom<br />

wiele przywilejów natury pozapłacowej.<br />

Stało się to możliwe dzięki<br />

funkcjonującemu od stycznia br. Marynarskiemu<br />

Funduszowi Socjalno-Szkoleniowemu.<br />

W jego ramach marynarze<br />

otrzymują dofinansowanie kosztów<br />

wypoczynku dla dzieci, wczasów, sanatoriów.<br />

Mogą dostać także bezzwrotne<br />

zapomogi - nawet 2 tys. dolarów<br />

- w przypadku zdarzeń losowych, np.<br />

długotrwałej choroby samego marynarza<br />

czy członka jego rodziny.<br />

W całości refundowane są też opłaty<br />

za szkolenia, jeśli chodzi o uzyskanie<br />

świadectw (musi je posiadać każdy<br />

marynarz) wynikających z konwencji<br />

STCW. A także koszty kursów podnoszących<br />

kwalifikacje. Zwrot tych ostatnich<br />

możliwy jest jednak po złożeniu<br />

przez zainteresowanego deklaracji, iż<br />

po zakończeniu kursu (z wynikiem pozytywnym)<br />

przepracuje w PŻM minimum<br />

3 lata.<br />

Na podstawie Biuletynu „Bryza”<br />

(wrzesień br.) opracowała ENP<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006 23


NOWE TENDENCJE NA RYNKU<br />

USŁUG PORTOWYCH<br />

Rosnące koszty pracy w portach<br />

europejskich z jednej strony<br />

oraz różne interpretacje unijnej<br />

klauzuli o swobodzie dostępu do rynku<br />

usług portowych z drugiej spowodowały,<br />

że w wielu portach zachodniej<br />

Europy zaczęły pojawiać się ekipy dokerów<br />

z nowych krajów unijnych, a także<br />

z Rumunii i Bułgarii. Na zjawisko to<br />

szerszej opinii publicznej zwrócił uwagę,<br />

szeroko nagłośniony przez media,<br />

protest związków zawodowych francuskich<br />

portowców, protestujących przeciwko<br />

odbieraniu im pracy m.in. przez<br />

dokerów z Polski. Oczywiście, nie chodziło<br />

tam o tych tradycyjnych dokerów,<br />

przeładowujących w portach worki,<br />

skrzynie, kartony itp., ale o najczęściej<br />

stosunkowo młodych operatorów różnego<br />

zmechanizowanego sprzętu przeładunkowego,<br />

dźwigów, suwnic, wind<br />

i innych stosowanych obecnie w portach<br />

urządzeń. Wielkość tego zjawiska<br />

trudno nam dzisiaj skwantyfikować. Sądzimy<br />

jednak, że jest ono jeszcze niewielkie,<br />

chociaż będzie się rozwijać.<br />

O wiele bardziej wyrazista jest natomiast<br />

inna rzecz - wykorzystywanie<br />

marynarzy do obsługi statkowych wind<br />

i dźwigów przy przeładunkach towarów<br />

w portach, a także do mocowania<br />

załadowanej na statek konwencjonalnej<br />

drobnicy. Intensywność tego rodzaju<br />

praktyk również jest wprost proporcjonalna<br />

do siły oddziaływania i skuteczności,<br />

działających w konkretnych portach<br />

związków zawodowych. Te ostatnie<br />

najczęściej dążą do tego, by wszystkie<br />

czynności związane z przeładunkiem<br />

towaru, również na statku, wykonywali<br />

tylko dokerzy, marynarzom pozostawiając<br />

wyłącznie prace bezpośrednio związane<br />

z obsługą statku w porcie.<br />

Przebywając niedawno w hamburskim<br />

porcie, znajomy zwrócił mi uwagę<br />

na kolejny problem dotyczący rynku<br />

usług portowych, wskazując na stojący<br />

opodal mikrobus z rumuńską rejestracją.<br />

Powiedział, że przyjechali nim rumuńscy<br />

dokerzy specjalnie do obsługi<br />

statkowych urządzeń przeładunkowych,<br />

przy pomocy których dokonywali wyładunku<br />

towarów. Po zakończeniu prac, co<br />

trwało kilka godzin, ekipa ta przebrała<br />

się i tym samym mikrobusem pojechała<br />

albo z powrotem do siebie, do Rumunii,<br />

albo do następnego portu, gdzie czekało<br />

na nią kolejne zlecenie.<br />

(drzem)


NAUTA „ZŁOMUJE”<br />

PORZUCONE W NIEJ STATKI<br />

Oto jak wyglądał na początku października br. kadłub „Gazgana”<br />

Wielu czytelników zapewne<br />

pamięta heroiczną, wieloletnią<br />

walkę załogi „Gazgana”<br />

- statku porzuconego przez rosyjskiego<br />

armatora w stoczni „Nauta”, do której<br />

przypłynął 2 czerwca 1997 r. na remont.<br />

Niestety, rosyjski armator nie zapłacił<br />

ani stoczni za remont, ani eks<strong>pl</strong>oatującej<br />

go załodze za wiele miesięcy pracy.<br />

W czerwcu 2001 r., kiedy gdyński sąd<br />

wydał wyrok o zajęciu statku przez komornika<br />

zadłużenie armatora wobec załogi<br />

wynosiło ok. 60 tys. USD, a wobec<br />

„Nauty” - 40 tys. USD. Kiedy wydawało<br />

się, że sprawa skończy się szczęśliwym<br />

finałem - bo znalazła się inna rosyjska<br />

firma, która od komornika statek chciała<br />

kupić, ale bez uiszczenia zobowiązań<br />

wobec załogi, jeszcze bardziej się ona<br />

zaostrzyła. Część rosyjskich marynarzy<br />

nie zgodziła się opuścić statku i rozpoczęła<br />

jego okupację. Sprawa stała się<br />

bardzo głośna nie tylko w Polsce, m.in.<br />

zainteresowała się nią Międzynarodowa<br />

Federacja Transportowców - ITF,<br />

co wystraszyło potencjalnych kupców,<br />

którzy w końcu zrezygnowali z kupna<br />

jednostki.<br />

Gehenna załogi, która pozostawała<br />

nadal bez środków do życia będąc praktycznie<br />

na utrzymaniu Duszpasterstwa<br />

Ludzi Morza trwała nadal. Wreszcie po<br />

3 latach i wielu perypetiach sprawą zajęła<br />

się znana w środowisku ludzi morza mec.<br />

Bogusława Szpak, która w październiku<br />

2005 r. szczęśliwie doprowadziła do ponownej<br />

licytacji statku za 1 mln zł. Część<br />

tej kwoty na początku br. od „Nauty”<br />

dostali rosyjscy marynarze, którzy po<br />

trwającej ponad 103 miesięcy drogi przez<br />

mękę powrócili do oddalonego od Gdyni<br />

2,5 tys. km Noworosyjska. „Nauta” natomiast<br />

wymontowała nadające się jeszcze<br />

do użytku elementy wyposażenia statku,<br />

a kadłub pocięła na złom wynajęta przez<br />

nią spółka z Lęborka.<br />

Krzysztof Rut - szef ds. handlowych<br />

„Nauty” zapytany dlaczego spawacze<br />

nie wykonali tej stosunkowo przecież<br />

prostej roboty odpowiedział - Właśnie<br />

dlatego, że była ona za prosta dla wysokowykwalifikowanych<br />

stoczniowców<br />

„Nauty”. Ich godzina pracy warta jest<br />

ponad 20 euro.<br />

Tekst i zdjęcia<br />

Jerzy Drzemczewski<br />

Podobny los w najbliższym czasie spotka drugi porzucony w „Naucie” statek armatora<br />

rosyjskiego, na którym widzimy ekipę spawaczy przystępujących do cięcia jego poszycia.<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006 25


ALL SPAW POLAND<br />

SZANSA LEPSZYCH ZAROBKÓW DLA POLSKICH OKRĘTOWCÓW<br />

Od jak dawna firma działa na rynku<br />

Czy od początku zatrudniacie polskich<br />

stoczniowców za granicą<br />

Firma All Spaw Poland Sp. z o.<br />

o. istnieje od 1990 roku. Rozpoczynaliśmy<br />

swoją działalność jako spółka<br />

produkcyjno-handlowo-usługowa,<br />

specjalizująca się w branży stoczniowej<br />

i budowlanej. Lata praktyki, w połączeniu<br />

ze znajomością problematyki<br />

doboru kadry pracowniczej, pozwalają<br />

nam na ciągły rozwój oraz doskonalenie<br />

profilu działalności firmy. Wychodząc<br />

na przeciw potrzebom rynku, od roku<br />

2005 działamy jako Agencja Pracy Tymczasowej,<br />

zajmując się leasingiem wysoko<br />

wykwalifikowanych pracowników,<br />

głównie z branży stoczniowej, zarówno<br />

na terenie kraju jak i za granicą. Posiadamy<br />

stosowne certyfikaty: nr 2081/1a,<br />

nr 2081/1b, nr 2081/3 wydane przez<br />

Ministerstwo Gospodarki i Pracy<br />

Kogo poszukujecie z branży stoczniowej<br />

Doświadczonych pracowników, gotowych<br />

w każdej chwili sprostać nawet<br />

najtrudniejszym wyzwaniom, tak co do<br />

jakości, jak i terminowości zleconych<br />

zadań. W składzie naszego zespołu<br />

widzielibyśmy wykwalifikowanych pracowników<br />

z wieloletnim doświadczeniem<br />

w branży metalowo-stoczniowej.<br />

Poszukujemy m.in.:<br />

- spawaczy z uprawnieniami 135, 136, 111, 141<br />

- szlifierzy<br />

- ślusarzy<br />

- monterów konstrukcji stalowych<br />

- monterów kadłubów okrętowych<br />

- monterów ślusarskiego wyposażenia<br />

okrętowego<br />

- monterów rurociągów okrętowych<br />

- elektromonterów<br />

- izolatorów<br />

- malarzy, piaskarzy<br />

Jakimi kwalifikacjami powinni odznaczać<br />

się poszukiwani pracownicy<br />

Wymogi co do kwalifikacji zawodowej<br />

pracownika uzależnione są od<br />

indywidualnych preferencji klienta.<br />

Podstawowym wymogiem jest doświadczenie<br />

zawodowe, w zależności<br />

od specyfikacji pracy, dlatego w branży<br />

stoczniowej potrzebne są następujące<br />

dokumenty: certyfikaty EN, PRS,<br />

DNV, UDT, świadectwa wszelkich<br />

kursów uprawniających do wykonywania<br />

zawodu, świadectwa pracy itp. Stale<br />

współpracujemy z Krajowym Centrum<br />

Metodycznym Kształcenia i Egzaminowania<br />

Pracowników w Warszawie<br />

i Szczecinie.<br />

Jaka znajomość języka jest wymagana<br />

Czy na miejscu jest polskojęzyczny<br />

koordynator<br />

Kandydaci starający się o pracę<br />

w firmie All Spaw Poland Sp. z o.o. nie<br />

muszą znać języka, ponieważ pracuje się<br />

w grupach, w których jest tłumacz. Na<br />

miejscu można też skorzystać z pomocy<br />

polskiego rezydenta.<br />

Do jakich przedsiębiorstw wysyłacie<br />

pracowników<br />

Firma All Spaw Poland otwarta jest<br />

na współpracę z kontrahentami z całego<br />

świata. Nasi dotychczasowi partnerzy<br />

to:<br />

w Polsce: Schwarte-Milfor Sp. z o.o.,<br />

Tembud-Bis Szut Sp. Jawna, Mont-Stal<br />

Sp. z o.o., Mostostal<br />

w Finlandii: Loipart Group, Levator<br />

Oy, Orsap Oy Ltd., Ablemans Oy, Manetek,<br />

Karhubetoni<br />

we Francji: Tracip SAS<br />

w Niemczech: JMP<br />

w Szwecji: Elstal AB<br />

Jak długie są kontrakty<br />

Kontrakty podpisuje się na 6-12 lub<br />

24 miesiące.<br />

Jaki system pracy określany jest w<br />

kontraktach<br />

Zależnie od potrzeb klienta, zgodnie<br />

z wymogami polskiego prawa pracy, do<br />

którego dostosowujemy się jako firma.<br />

Na jakie zarobki mogą liczyć polscy<br />

pracownicy<br />

Zależą one od kwalifikacji pracownika<br />

tj.:<br />

Niżej wykwalifikowani zarabiają od 7-8<br />

euro netto za godzinę pracy.<br />

Pracownicy ze znajomością języka od<br />

8-9 euro netto.<br />

Pracownicy z wyższym wykształceniem<br />

technicznym od 9-15 euro netto.<br />

Czy pomagacie w znalezieniu mieszkania<br />

Firma zapewnia transport do kraju,<br />

w którym realizowany jest kontrakt<br />

i z powrotem, odzież ochronną oraz dodatkowe<br />

ubezpieczenie. W większości<br />

kontraktów staramy się zapewnić ciepły<br />

posiłek w porze obiadowej. Zapewniamy<br />

i opłacamy także zakwaterowanie<br />

i wręczamy każdemu pracownikowi<br />

przed wyjazdem zaliczkę w wysokości<br />

100 euro. Święta pracownicy spędzają w<br />

domu, a koszty transportu opłacane są<br />

przez naszą firmę.<br />

All Spaw Poland Sp. z o.o.<br />

Ul. Wolności 345a/3<br />

41-800 ZABRZE<br />

Oddział w Warszawie<br />

Dyrektor Działu Rekrutacji i Logistyki<br />

Anka Wasilewska<br />

Ul. Sezamkowa 18<br />

05-077 WARSZAWA<br />

Tel/fax (0 22) 773 03 55<br />

Tel. kom. 510 106 558<br />

Oddział w Szczecinie<br />

Dyrektor Działu Rekrutacji i Marketingu<br />

Magdalena Kamińska<br />

Ul. Asnyka 9-U2-16<br />

71-712 SZCZECIN<br />

Tel: (0 91) 428 24 52<br />

Fax: (0 91) 423 28 24<br />

Tel kom: 504 024 211<br />

26 <strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006


NOWE POZYCJE KSIĄŻKOWE<br />

PRACA NA STATKACH<br />

PASAŻERSKICH<br />

Autor: Arek Przytuła<br />

Objętość: 120 stron<br />

Format: 12,5 × 19,5 cm<br />

Rok wydania: 2006<br />

Szczery i wyczerpujący opis, na czym polega<br />

praca i życie załogi na statku pasażerskim<br />

i poza nim. Szczegółowe omówienie<br />

czynności z zakresu gastronomii i hotelarstwa.<br />

Podpowiedzi, jak zdobyć tę pracę i jak<br />

zabłysnąć na rozmowie kwalifikacyjnej.<br />

Poradnik przedstawia:<br />

- możliwości pracy i aktualne przepisy<br />

prawne<br />

- pracę na statku w części hotelowej<br />

i restauracyjnej<br />

- zarobki i warunki socjalne załogi<br />

- adresy firm żeglugowych i agencji<br />

zatrudnienia<br />

- wzór CV i przebieg rozmowy kwalifikacyjnej<br />

- przygotowanie do wyjazdu<br />

- słowniczek angielskich terminów<br />

związanych z pracą na statku<br />

Autor dzieli się w książce swoim wieloletnim<br />

doświadczeniem z pracy na statkach pasażerskich<br />

obcych bander. Napisał ją dla młodych<br />

ludzi (kobiet i mężczyzn), którzy marzą<br />

o morskiej przygodzie i pracy, dzięki której<br />

mają szansę na dobre zarobki, zwiedzą świat<br />

oraz zdobędą życiowe doświadczenie.<br />

PORADNIK PRAWNY<br />

DLA MARYNARZY<br />

Autor: Mateusz Romowicz<br />

Objętość: 170 stron<br />

Format: 14,5 × 21 cm<br />

Rok wydania: 2006<br />

Poradnik powstał z myślą o tych, którzy<br />

wykonując ciężką i niebezpieczną pracę<br />

na morzu, są narażeni na liczne problemy<br />

i zagrożenia prawne, związane ze specyfiką<br />

swej pracy. Sytuacja ta wynika z różnych<br />

powodów, do których należą m.in. brak<br />

jednorodnych krajowych regulacji dotyczących<br />

podatków marynarskich, wielość systemów<br />

prawnych, w których funkcjonują<br />

marynarze, brak świadomości skutków<br />

prawnych wynikających z określonych zachowań<br />

za granicą etc.<br />

Poradnik porusza takie tematy jak:<br />

- sytuacja prawna marynarza<br />

- kontrakty<br />

- układy zbiorowe pracy<br />

- bezpieczeństwo żeglugi<br />

- tanie bandery<br />

- pośrednictwo pracy dla marynarzy<br />

- podatki marynarskie<br />

- emerytura marynarska<br />

Opracowanie to zostało przygotowane<br />

z myślą o osobach nie będących prawnikami.<br />

Autor w prosty i czytelny sposób<br />

umożliwia marynarzowi zrozumienie mechanizmów,<br />

a nie szczegółowych regulacji.<br />

DOOKOŁA ŚWIATA NA<br />

„DARZE POMORZA” (1934-1935)<br />

Autor: Tadeusz Wiktor Meissner<br />

Objętość: 196 stron<br />

Format: 16,5 x 23,5<br />

Rok wydania: 2006<br />

Książka jest reedycją publikacji wydanej<br />

w 1936 r. Jej autorem jest zmarły 40 lat<br />

temu Tadeusz W. Meissner - wybitny nawigator,<br />

wykładowca Szkoły Morskiej<br />

w Gdyni, zastępca komendanta „Daru<br />

Pomorza” w pamiętnym rejsie dookoła<br />

świata 1934-35, a później niezapomniany<br />

dowódca s/s „Warszawa” i m/s „Batory”.<br />

Tę unikatową książkę, z obszernym<br />

wstępem prof. dr hab. Jana Kazimierza<br />

Sawickiego, wydało wydawnictwo KOS<br />

w Katowicach, przy materialnej pomocy<br />

Akademii Morskiej w Gdyni. Przy jej<br />

opracowaniu dokonano tylko kosmetycznej<br />

adjustacji, m.in. form czasu i uwzględnienia<br />

aktualnych norm gramatycznych języka<br />

polskiego. Lepsza niż w oryginalnym,<br />

pierwszym wydaniu jest również jakość<br />

większości zdjęć. Te ostatnie stanowią<br />

duży atut książki.<br />

Polecamy ją wszystkim ludziom morza,<br />

a przede wszystkim absolwentom szkół<br />

morskich, których początki morskiej kariery<br />

łączą się z praktykami na „Darze Pomorza”<br />

i „Darze Młodzieży”.<br />

POWYŻSZE POZYCJE KSIĄŻKOWE DOSTĘPNE SĄ W KSIĘGARNI<br />

INTERNETOWEJ NA STRONIE WWW.PORTALMORSKI.PL<br />

<strong>THE</strong> <strong>MARITIME</strong> <strong>WORKER</strong> LISTOPAD 2006 27

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!