09.07.2015 Views

kilwater_3-42014

kilwater_3-42014

kilwater_3-42014

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

sport motorowodnyo Pole Position. Ostatecznie jednak startował z 10miejsca, ponieważ Jonas Anderson, który wygrałkwalifikacje musiał dokonać wymiany silnika, cowedług przepisów, automatycznie przeniosło gona koniec linii startowej.Jak niemal każdy pierwszy wyścig nowegosezonu, Grand Prix Kataru było dużym testemtechnicznego przygotowania bolidów po zimowejprzerwie. Tego testu nie przeszedł jeden z faworytów,Fin Sami Selio, który po 1 okrążeniuz powodu awarii musiał zrezygnować z wyścigu.Również Amerykanin, Shaun Torrente nie przekroczyłlinii mety i zmuszony był zrezygnowaćz wyścigu po 31 okrążeniach. Bartłomiej Marszałeki zespół jego mechaników zdali ten egzamindoskonale. Polak bez usterek, pewnie ukończyłwyścig w Katarze na 8 miejscu, zdobywając 3punkty do klasyfikacji generalnej.Początek zawodów w Chinach nie zapowiadałsię najlepiej. Podczas oficjalnych treningówBartek osiągnął 10 i 12 czas, a w wyścigu kwalifikacyjnymo Pole Position zajął odległe, 15miejsce. Kilka problemów technicznych u rywalisprawiło jednak, że nasz zawodnik ostateczniestartował do wyścigu z 12 miejsca. Marszałek,chcąc zdobyć tę samą ilość punktów, co w Katarzemusiał pokonać przynajmniej 4 rywali, co niebyło łatwym zadaniem, bo pierwsza dziesiątka tona prawdę mocni zawodnicy. Bartek od początkuwyścigu, systematycznie wyprzedzał kolejnychzawodników, by ostatecznie zakończyć eliminacjęw Liuzhou na 5 miejscu za Shaunem Torrente,Thanim Al Qamzi, Erikiem Stark i zwycięzcąwyścigu, Alexem Carellą. 5 miejsce to do tej porynajlepszy wynik Bartłomieja Marszałka w historiijego startów w zawodach F1 H2O. Taki wynikprzyniósł dużo radości w zespole naszego zawodnika,ale także zaskoczył wielu rywali i komentatorów,bo wszyscy wiedzą, że Bartek startowałna standardowym, nie „rasowanym” silniku. 7punktów zdobytych w Chinach poprawiło notowaniaBartka Marszałka w klasyfikacji generalneji obecnie z 10 punktami na koncie zajmuje on 7pozycję, wyprzedzając o 1 punkt swojego kolegęz zespołu, Francesco Cantando i Amerykanina,Shauna Torrente z Qatar Team.Sezon 2014 to właściwie dopiero drugi pełnysezon F1 H2O, w którym startuje BartłomiejMarszałek. W swoim drugim roku startów, podwóch Grand Prix znajduje się on w pierwszejdziesiątce najlepszych zawodników tej klasy. Dowejścia do pierwszej piątki brakuje mu tylko 3punktów i jestem pewny, że Bartek już pracujenad poprawieniem osiągów swoich silników.Do końca sezonu 2014 motorowodnej Formuły1 H2O pozostały jeszcze 3 wyścigi. Najbliższyponownie odbędzie się w Katarze 15 listopada,kolejny tydzień później, 21 listopada w AbuDhabi i finał, tradycyjnie, w Sharjah, 19 grudnia.Zapowiada się interesująca końcówka roku.Naszym kiem ...Jerzy Kalinowski, dyrektor biura PZMWiNW podsumowujesezon 2014 w sporcie motorowodnymCzy powinniśmy oczekiwać więcej od naszych motorowodniaków w 2014roku? Pewnie znajdą się tacy, którzy twierdzą, że mogło być jeszcze lepiej. Jaodpowiem inaczej - życzyłbym sobie, aby w każdej innej dyscyplinie sportureprezentanci Polski przywozili z mistrzostw Europy i mistrzostw świata tylemedali.POLSKATo był długi i ciekawy sezon - sześć eliminacji motorowodnych MMP.Rangę imprez krajowych niemal za każdym razem podnosiły zawody,w których wyłaniano mistrzów świata czy Europy. O medale MŚ i ME podpatronatem UIM nie walczono tylko w Toruniu. Należy jednak pamiętać, żezawody motorowodne wróciły na toruński odcinek Wisły po kilkudziesięciulatach. Z pozytywów na uwagę zasługuje fakt, że nasze zawody cieszyłysię sporym zainteresowaniem motorowodniaków z innych części świata.Polskę odwiedzali piloci między innymi z Litwy, Łotwy, Estonii, Niemiec,Włoch, Wielkiej Brytanii, Czech, Węgier, a nawet Stanów Zjednoczonych.Medale Mistrzostw Polski rozdano w czterech klasach: GT-30, T-550, OSY-400 i JT-250. Szkoda, że nie udało się to w klasie S-550, gdzie ostateczniesklasyfikowanych zostało pięciu zawodników (zgodnie z regulaminem dozaliczenia cyklu w randze MP potrzeba sześciu pilotów). Osobiście, żałuję,że na krajowym podwórku brakuje pilotów z prestiżowych klas O-125czy O-175, a przecież na arenie międzynarodowej możemy poszczycić sięwielkimi nazwiskami – Henrykiem Synorackim czy Marcinem Zielińskim.W tym sezonie mieliśmy przyjemność obserwować ich w akcji na polskiejziemi (Myślibórz) - podczas ME O-175 wywalczyli odpowiednio złoto i srebro.W Polsce po medale imprez rangi mistrzowskiej sięgali też: Łukasz Ciołek(trzeci w ME S-550), Marcin Szymczyk (drugi w MŚ GT-30) i MarcinMucha (pierwszy w ME T-550).ŚWIATDwukrotnie poza Polską medale odbierał Adrian Maniewski. Najpierww Niemczech (Brodenbach) zdobywając brąz ME F4S, a potem w Anglii(Nottingham) kończąc na trzeciej pozycji MŚ w tej samej klasie. Zresztąwspomniane Nottingham pozostanie długo w naszej pamięci, bo podczastego weekendu drugi do kolekcji medal w tym sezonie dołożył MarcinSzymczyk, który został wicemistrzem Europy w klasie GT-30, a srebro MEw klasie OSY-400 przywiózł z tych zawodów Cezary Strumnik. Niedosytczujemy po starcie Henryka Synorackiego i Marcina Zielińskiego w MEF-125. Broniliśmy złota i brązu sprzed roku. Skończyło się na trzecimmiejscu Marina Zielińskiego. Szczecinianin miał też walczyć o medal MŚO-125 w USA. Skończyło się na dziesiątej pozycji… Cóż, w tym sporciedo odnoszenia sukcesów potrzebne są dwa elementy – umiejętnościzawodnika i perfekcyjnie przygotowany sprzęt. Tym razem sprzęt zawiódł.Problemy natury technicznej nękały w 2014 roku także doświadczonegoTadeusza Haręzę, który ME O-700 i O-500 kończył odpowiednio nasiódmej i dziewiątej pozycji. Szkoda.Na zakończenie miły akcent - rośnie nam młodzież na miarę obecnychmistrzów. Podczas ME w Formule Przyszłości złoto w rywalizacji 12/13-latkówwywalczył Patryk Bonder. Stawiajmy na młodzież! To nasza przyszłość!19

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!