10.07.2015 Views

Nr 21 (180) - Płock

Nr 21 (180) - Płock

Nr 21 (180) - Płock

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

*POLACY NA ŚWIECIE*POLACY NA ŚWIECIE*POLACY NA ŚWIECIE*POLACY NA ŚWIECIE*POLACY NA ŚWIECIE*POLACY NA ŚWIECIE*13 listopada filia biblioteczna nr 8, mieszcząca się przy Szkole Podstawowej nr 23 na Podolszycach gościła o. Wiesława Dudara – dy−rektora referatu misyjnego i szefa Muzeum Misyjno−Etnograficznego prowincji Księży Werbistów w PieniężnieNie jest trudnobyć dobrymFilia od kilku lat współpracuje z werbista−mi, wspomagając ich dzieło zbierania pie−niędzy na misje, poprzez gromadzenie zu−żytych znaczków pocztowych. Zużyte(ostemplowane) znaczki (wycięte z półcen−tymetrowym marginesem) trafiają do Pie−niężna i tam grupa misyjna zajmuje się ichodklejaniem, segregowaniem a następniesprzedażą. Od 2003 roku – odkąd trwa akcja– zebrali około 60 tysięcy znaczków. Uzy−skane w ten sposób pieniądze wspomagająróżne dzieła misyjne zakonu w różnych,najbardziej egzotycznych zakątkach świata.– Jak mówił niezapomniany ojciec Ma−rian Żelazek, przez całe życie wspierającytrędowatych w Indiach, wcale nie jest trud−no być dobrym – przekonywał na spotka−niu o. Dudar (na zdjęciu). – Nie wymaga toteż specjalnych wyrzeczeń, ot, przed wyrzu−ceniem świątecznej kartki do śmieci wy−starczy oderwać od niej znaczek. Jak uzbie−ra się więcej przynieść, przy okazji, do filii.Na KamczatceSygnały PłockieAlbo jeżeli przy przedświątecznych porząd−kach odnajdziemy stare, niepotrzebne oku−lary, nie wyrzucajmy ich – to nasz drugaakcja pn. „Okulary dla Ghany”.– Też można je przynieść do nas lubktórejkolwiek filii Książnicy Płockiej –zapewnia Elżbieta Podwójci−Wiechec−ka z filii nr 8.Skąd Ghana i okulary? Otóż werbistabrat Andrzej Kędziora prowadzi od kilkulat w Ghanie mini−przychodnię okulistycz−ną. W lokalnej społeczności prawie nikogonie stać na zakup okularów, które tam kosz−tują tyle, ile wynosi dobra pensja. Więc b.Andrzej napisał do zgromadzenia list z py−taniem, czy nie znalazłyby się jakieś niepo−trzebne okulary, które Ghańczykom mogąjeszcze posłużyć. No i znalazło się... ponad158 tys. par okularów, a także dodatkoweszkła, które dopasowywane są na miejscu.Kolejna akcja werbistów to „Kule na−dziei”. Jej inicjatorką jest s. Marta Sojka,Droga Krzyżowa w czasie tegorocznego Wielkiego Postu w jednej z parafii w Kostarycektóra pracuje w misyjnym szpitalu w Kifan−gondo k. Luandy (Angola). W tym krajuprzez 30 lat toczyła się wojna domowa. Jejofiarami stał się dziesiątki tysięcy cywili.I ofiar tych nadal przybywa, bo według sza−cunków około 7 mln min nie zostało jesz−cze rozbrojonych. Ze spotkania z nimi lu−dzie wychodzą poranieni, często bez koń−czyn. Bez kul i lasek nie są w stanie samo−dzielnie funkcjonować. Do Angoli wysłanojuż kontener kul, lasek i sprzętu medyczne−go, który pomogło sfinansować Minister−stwo Spraw Zagranicznych. Ale to ciąglemało, bo potrzebujących takiego wsparciastale jeszcze przybywa.„Dzieło św. Krzysztofa” to kolejna ak−cja, adresowana przede wszystkim do kie−rowców, ale nie tylko. Bo każdy przecieżmoże przyczynić się do zakupu samochodudla ośrodka misyjnego, motoru, konia, osła,łodzi, a nawet jak ostatnio... motolotni.Wielkie obszary, na których działają misjo−narze trudno pokonywać na piechotę przezdżunglę. W ten sposób dotarcie z jednejwioski do drugiej zabiera kilka dni. Moto−lotnią można dotrzeć, na skróty, w kilka−dziesiąt minut.Potrzeb jest wiele i każdy dzień przynosinowe. – Misje obecnie, to nie nawracanie ko−goś wbrew jego woli, lecz przede wszystkimświadczenie dobra, pomoc ludziom w ichtrudnej sytuacji – mówił o. Wiesław. A tokosztuje... Staramy się kontynuować dziełoojca Żelazko w Indiach (w wiosce trędowa−tych jest szkoła, szpital, kościółek, warsztatyprodukujące obuwie, sznury itp., staw hodo−wlany a nawet gaj palmowy, posadzony naziemi przynoszonej miesiącami w kubłachz odległych miejsc przez chorych), ostatniowiele satysfakcji przyniósł nam zakup kawał−ka ziemi w Paragwaju, który podarowaliśmymieszkającym tam Indianom. To ludzie bar−dzo prości, w zdecydowanej większości anal−fabeci, bez skrupułów wykorzystywani przeztamtejsze władze wszystkich szczebli. Od latsą przeganiani z miejsca na miejsce, w corazgorsze rejony, gdzie trudno im przeżyć. Uda−ło się zebrać trochę pieniędzy, najbardziejwsparli to dzieło werbiści w Niemczech, któ−rzy mocno nagłośnili akcję i udało się kupićkawałek gruntu. Przydałoby się dokupić wię−cej, bo założyliśmy tam szkołę, uczymy ichczytać i pisać, by nie byli tak bezbronni wo−bec świata.Gość filii o. Wiesław przez kilka lat byłmisjonarzem w Papui Nowej Gwinei. Terazw Polsce zajmuje się m.in. organizowaniempomocy materialnej dla placówek misyj−nych. – Pomagać może każdy, nie tylko bo−gaci – przekonuje. Kto chciałby wesprzećpracę misyjną werbistów (oprócz zna−czków, lasek, kul i okularów) może touczynić wpłacając datek na: Referat Misyj−ny Księży Werbistów, Kolonia 19, 14−520Pieniężno, nr konta 42 1240 1226 11110000 1395 9119 z podaniem celu ofiary.E. Jasińska* Zgromadzenie Słowa Bożego (KsiężaWerbiści) to katolickie zgromadzenie mi−syjne, założone w 1875 roku w Holandiiprzez ks. Arnolda Jansena. Liczy obecnieponad 6 tys. zakonników (kapłanów i bra−ci), pracujących w 70 krajach na wszystkichkontynentach. Gdziekolwiek się znajdują,tworzą międzynarodowe wspólnoty. Pro−wadzą parafie w buszu, szkoły średniei podstawowe. Troszczą się o uchodźcówi emigrantów, starają się pomóc w zaspoko−jeniu podstawowych potrzeb społeczności,które w wielu miejscach żyją tylko z tegoco znajdą, złowią i upolują. W Polsce budząświadomość misyjną społeczeństwa i za−chęcają do duchowego i materialnegowspierania misyjnego dzieła Kościoła.11

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!