11.07.2015 Views

NaszaParaf 2009_Nr5__D_do internetu_.indd - Nasza Parafia

NaszaParaf 2009_Nr5__D_do internetu_.indd - Nasza Parafia

NaszaParaf 2009_Nr5__D_do internetu_.indd - Nasza Parafia

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

ISSN 1733–5140Nr 5 (159) <strong>2009</strong>7.06.<strong>2009</strong> r.Rok XIV2,00 z³Pismo redagowane przez wiernych obu paraÞi w Obornikach Śląskich„Zróbcie Mu miejsce,Pan idzie z nieba”e – mail: graphito@poczta.wp.pl, http: //www.naszaparafia.sds.pl


Niedziela Trójcy ŚwietejSłowo na dziśNIEDZIELA TRÓJCY ŚWIĘTEJTajemnica Trójcy Świętej jest jedną z tychtajemnic, których nie ogarniamy ludzkimrozumem. Dlaczego Bóg objawił namtajemnicę swojego wewnętrznego życia?Wiedział przecież, że nigdy nie będziemyw stanie jej pojąć.Bóg objawia tajemnicę Trójcy Świętej z miłości,bo chce nam dawać siebie. Bóg udziela sięświatu przez swojegoJednorodzonegoSyna. To udzielanie<strong>do</strong>konuje się w DuchuŚwiętym.Najświętsza Trójca,jedność osóbBożych – jest i pozostanienajwiększątajemnicą. Ale niejest to tajemnicadaleka i zamkniętaw sobie. Bo Bóg,który zstępuje z obłoku, daje się poznać, otwierasię i udziela człowiekowi, objawia się i pozostajeBogiem ukrytym.„Oglądaliśmy Jego chwałę” – pisze św.Jan Ewangelista, tzn. chwałę Syna, który jestniczym innym, jak chwałą Ojca. Syn jest blaskiemJego świętości i mocą Jego miłości. Doniepojętej tajemnicy Boga należy także jego2ustawiczne i niestrudzone zainteresowanieczłowiekiem.Chwała Jahwe jest zewnętrznym sposobemobjawiania się Jego ponadświatowego majestatu.Wypowiada to, co właściwe Bogu i Jegoboskości jako zdecy<strong>do</strong>wanie przekraczającewszystko, co ludzkie. W ten sposób człowiekmoże <strong>do</strong>strzec zmysłami chwałę Jahwe np.w stworzeniu, w uwolnieniu Izraela orazw świątyni. Chwała Jahwe jest widzialnymobjawieniem Jego obecności, jak też Jego transcendencjiprzekraczającejwszystko,co stworzone. Nigdyjednak nie utożsamiasię całkowicieBoga z Jego chwałą.Chwała Jahwe (a nieOn sam) spoczęłanisko na górze. Jestona <strong>do</strong>strzegalna,ale nie oznacza, żewidzi się już Jahwe.Chwała Jahwejest wezwaniem, byczłowiek uznał Boga w całej pełni Jego rzeczywistościi wielbił Go. W Starym Testamenciehebrajskie słowo kabod przetłumaczone nagreckie <strong>do</strong>xa oznacza, że jest ona formą Jegoobjawienia, jest odblaskiem Jego Boskiejistoty.Chwała w Starym i Nowym Testamencieprzedstawia dwa aspekty:


1. „Bóg jest <strong>do</strong>strzegalny w wielorakich odzwierciedleniachi odbiciach; ostatecznie jednakw postaci swojego Syna”.2. „Odzwierciedlenia te są pośrednimisposobami obecności Boga; w Jezusie stają sięone jasną bezpośredniością”, ponieważ Bógnajpełniej objawił się w Synu.Inaczej mówiąc: objawieniem istoty Boga jestJego Chwała, którą w ST jest świat (dzieła Boże),a w NT osoba Jezusa Chrystusa. Bóg jest pozaludzkimi pojęciami, takimi jak Trójca, osoba,liczba. Tajemnica Boga chrześcijańskiego odpowiadana pytanie, czym jest miłość prawdziwa.Mówi o wzajemnej miłości Ojca <strong>do</strong> Syna i Syna<strong>do</strong> Ojca. W Jezusie i przez Niego Bóg jest obecnywśród nas. Przez Ducha Św. Syn jest w Ojcu,a Ojciec w Synu. I ten Bóg jest z nami.Nigdy nie zrozumiemy istoty Boga, ale Bógzaprasza nas, żebyśmy próbowali żyć Jego życiempełnym miłości.Żyjący w starożytności św. Augustyn, biskupHippony, również próbował zgłębić tajemnicęTrójcy. Gdy szedł brzegiem morza, zauważyłdziecko, które przelewało wodę morską <strong>do</strong><strong>do</strong>łka wykopanego w nadbrzeżnym piasku.Augustyn, rozmyślający właśnie nad tajemnicąTrójcy, usłyszał wewnętrzny głos, który mówił:“Prędzej to dziecko przeleje morze, niż ty zrozumieszTrójcę Świętą.”Stąd pytanie: skoro tak wielki i wybitnyOjciec Kościoła nie mógł pojąć tej tajemnicy,to czy my mamy prawo po nią sięgać, odsłaniaćją, nad nią rozmyślać?Tak, miłość <strong>do</strong> Boga daje nam to prawo.Każdy kto kocha, chce znać ukochaną osobęjak najlepiej, dlatego rozważamy życie TrójcyŚwiętej. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy,gdy wzywamy imienia Boga Trójjedynego.A przecież czynimy to właściwie co dnia, gdyrozpoczynamy poranek znakiem krzyża świętegolub gdy kończymy dzień i przed udaniemsię na spoczynek żegnamy się znakiem krzyża.Jakże często, nie zdając sobie z wagi tego znaku,kreślimy krzyż niedbale, bez zastanowienia?ks. Maciej Figarski„Niech zstąpi DuchTwój i odnowioblicze ziemi– tej ziemi!”To słowa zaczerpniętez Psalmu 104 sąnam <strong>do</strong>brze znane,od kiedy papież JanPaweł II z mocą wypowiedziałje podkoniec homilii naPlacu Zwycięstwaw Warszawie. Byłato pierwsza homiliapodczas I pielgrzymki OjcaŚwiętego <strong>do</strong> ojczyzny. 2 czerwca bieżącegoroku obchodziliśmy 30. rocznicę wygłoszeniapamiętnej homilii. To wypowiedzianewówczas Słowo Boże sprawiło, że dziś możemycieszyć się wolną Ojczyzną.Ale czy dzisiaj nie potrzeba równieżwołania wielkiego, być może jeszcze większegoniż wówczas, aby Duch Święty dalejprzemieniał oblicze tej ziemi, aby wyzwalałludzkie serca i umysły, wyzwalał od rozmaitychzniewoleń ludzkiego ducha, abyodnawiał i umacniał serca Polaków i Polek,nasze rodziny, młodzież, dzieci, aby jednoczyłludzi dla wspólnego <strong>do</strong>bra?Niech wygłoszone z wielką mocą i żaremsłowa Ojca świętego Jana Pawła II mobilizująnas i dziś - 30 lat od jego I pielgrzymki<strong>do</strong> Polski - <strong>do</strong> nowej, żarliwej modlitwy,serdecznego przyzywania Ducha Świętego,Ducha Jezusa Chrystusa, bez którego nicsensownego, <strong>do</strong>brego i trwałego uczynićnie możemy...3


HOMILIA JANA PAWŁA IIW CZASIE MSZY ŚW. ODPRAWIONEJNA PLACU ZWYCIĘSTWANiech będzie pochwalonyJezus Chrystus!Umiłowani Rodacy,Drodzy Bracia i Siostry,Uczestnicy eucharystycznej Ofiary,która sprawuje się dziś w Warszawiena placu Zwycięstwa.1. Razem z wami pragnę wyśpiewać pieśńdziękczynienia dla Opatrzności, która pozwalami dziś jako pielgrzymowi stanąć na tymmiejscu.Pragnął – wiemy, że bardzo gorąco pragnął– stanąć na ziemi polskiej, przede wszystkimna Jasnej Górze, zmarły niedawno papież PawełVI. Pierwszy po wielu stuleciach papieżpielgrzym.Do końca życia nosił to pragnieniew swoim sercu i z nim zszedł <strong>do</strong> grobu. I otoczujemy, że pragnienie to było tak potężnei tak głęboko uzasadnione, że przerosło ramyjednego pontyÞkatu i – w sposób po ludzkutrudny <strong>do</strong> przewidzenia – realizuje się dzisiaj.Dziękujemy więc Bożej Opatrzności za to, żedała Pawłowi VI tak potężne pragnienie. Dziękujemyza cały ten styl papieża-pielgrzyma,jaki zapoczątkował wraz z Soborem WatykańskimII. Gdy bowiem Kościół cały uświa<strong>do</strong>miłsobie na nowo, iż jest Ludem Bożym – Ludem,który uczestniczy w posłannictwie Chrystusa,Ludem, który z tym posłannictwem idzie przezdzieje, który „pielgrzymuje”, papież nie mógłdłużej pozostać „więźniem Watykanu”. Musiałstać się na nowo Piotrem pielgrzymującym, takjak ten pierwszy, który z Jerozolimy przywędrowałpoprzez Antiochię <strong>do</strong> Rzymu, aby tam4dać świadectwo Chrystusowi i przypieczętowaćje swoją krwią.Dzisiaj dane mi jest wypełnić to pragnieniezmarłego papieża Pawła VI wśród was, umiłowanisynowie i córki mojej Ojczyzny. Kiedybowiem – z niezbadanych wyroków BożejOpatrzności po śmierci Pawła VI i po kilkutygodniowymzaledwie pontyÞkacie mojegobezpośredniego poprzednika Jana Pawła I – zo-


stałem głosami kardynałów wezwany ze stolicyśw. Stanisława w Krakowie na stolicę św.Piotra w Rzymie, zrozumiałem natychmiast,że moim szczególnym zadaniem jest spełnienietego pragnienia, którego Paweł VI nie mógł<strong>do</strong>pełnić na milenium chrztu Polski.Jako więc wasz rodak, syn polskiej ziemi,a zarazem jako papież-pielgrzym witam waswszystkich! Witam naj<strong>do</strong>stojniejszego PrymasaPolski. Witam wszystkich obecnych tutajarcybiskupów, biskupów, pasterzy Kościoław naszej Ojczyźnie. Pozwólcie, że pośródnaszych gości powitam w sposób szczególnykardynała-arcybiskupa Santo Domingo. Totam wypadało mi skierować pierwsze krokipapieskiego pielgrzymowania w styczniu. Tampo raz pierwszy ucałowałem ziemię, na którejstanęła kiedyś stopa Krzysztofa Kolumba, poktórej przeszły stopy tylu głosicieli Ewangelii,a wśród nich także i naszych rodaków i polskichżołnierzy. Dzisiaj, wspólnie z wami, tegoświadka mojej pierwszej papieskiej podróżywitam w Warszawie.Czyż moja pielgrzymka <strong>do</strong> Ojczyznyw roku, w którym Kościół w Polsce obchodzidziewięćsetną rocznicę śmierci św. Stanisława,nie jest zarazem jakimś szczególnym znakiemnaszego polskiego pielgrzymowania poprzezdzieje Kościoła – nie tylko po szlakach naszejOjczyzny, ale zarazem Europy i świata? Odsuwamtutaj na bok moją własną osobę – niemniejmuszę wraz z wami wszystkimi stawiać sobiepytanie o motyw, dla którego właśnie w roku1978 (po tylu stuleciach ustalonej w tej dziedzinietradycji) został na rzymską stolicę św.Piotra wezwany syn polskiego narodu, polskiejziemi. Od Piotra, jak i od wszystkich apostołówChrystus żądał, aby byli Jego „świadkamiw Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i ażpo krańce ziemi” (Dz 1,8).Czyż przeto nawiązując <strong>do</strong> tych Chrystusowychsłów, nie wolno nam wnosić zarazem,że Polska stała się w naszych czasach ziemiąszczególnie odpowiedzialnego świadectwa? Żewłaśnie stąd – z Warszawy, a także z Gniezna,z Jasnej Góry, z Krakowa, z całego tego historycznegoszlaku, który tyle razy nawiedzałemw swoim życiu i który w tych dniach znów będęmiał szczęście nawiedzić, że właśnie stąd zeszczególną pokorą, ale i ze szczególnym przekonaniemtrzeba głosić Chrystusa? Że właśnietu, na tej ziemi, na tym szlaku, trzeba stanąć,aby odczytać świadectwo Jego Krzyża i JegoZmartwychwstania? Ale, umiłowani rodacy– jeśli przyjąć to wszystko, co w tej chwiliośmieliłem się wypowiedzieć – jakżeż ogromnez tego rodzą się zadania i zobowiązania! Czy<strong>do</strong> nich naprawdę <strong>do</strong>rastamy?2. Dane mi jest dzisiaj, na pierwszym etapiemojej papieskiej pielgrzymki <strong>do</strong> Polski,sprawować Najświętszą OÞarę w Warszawie,na placu Zwycięstwa. Liturgia sobotniegowieczoru, w przeddzień Zesłania DuchaŚwiętego przenosi nas <strong>do</strong> wieczernika w Jerozolimie,w którym nazajutrz apostołowie– zgromadzeni wokół Maryi, Matki Chrystusa– mają otrzymać Ducha Świętego. OtrzymająDucha, którego Chrystus im wyjednał przezkrzyż, aby w mocy tego Ducha mogli wypełnićJego polecenie. „Idźcie więc i nauczajciewszystkie narody, udzielając im chrztu w imięOjca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywaćwszystko, co wam przykazałem”(Mt 28,19-20). W takich słowach ChrystusPan przed swym odejściem ze świata przekazałapostołom swe ostatnie polecenie, swój„mandat misyjny”. I <strong>do</strong>dał: „A oto Ja jestemz wami przez wszystkie dni aż <strong>do</strong> skończeniaświata” (Mt 28,20).Dobrze się stało, że moja pielgrzymka <strong>do</strong>Polski, związana z dziewięćsetną rocznicąmęczeńskiej śmierci św. Stanisława, wypadław okresie Zesłania Ducha Świętego orazuroczystości Trójcy Przenajświętszej. W takibowiem sposób mogę, <strong>do</strong>pełniając jakby pośmiertniepragnienia Pawła VI, przeżyć razjeszcze tysiąclecie chrztu na ziemi polskieji wpisać tegoroczny Stanisławowy jubileuszw to tysiąclecie, z którego wzięły początek całedzieje narodu i Kościoła. Właśnie uroczystośćZesłania Ducha Świętego oraz Trójcy Przenaj-5


świętszej szczególnie nas przybliża <strong>do</strong> tegopoczątku. W apostołach, którzy otrzymująDucha Świętego w dzień Zielonych Świąt,są już niejako duchowo obecni wszyscy ichnastępcy, wszyscy biskupi, również ci, którymod tysiąca lat wypadło głosić Ewangelięna ziemi polskiej. Również ten Stanisławze Szczepanowa, który swoje posłannictwona stolicy krakowskiej okupił krwią przeddziewięcioma wiekami.I są w tych apostołach i wokół nich – w dniuZesłania Ducha Świętego – zgromadzeni nietylko przedstawiciele tych ludów i języków,które wymienia księga Dziejów Apostolskich.Są wokół nich już wówczas zgromadzone różneludy i narody, które przyjdą <strong>do</strong> Kościoła poprzezświatło Ewangelii i moc Ducha Świętegow różnych epokach, w różnych stuleciach.Dzień Zielonych Świąt jest dniem narodzinwiary i Kościoła również na naszej polskiejziemi. Jest to początek przepowiadania wielkichspraw Bożych również w naszym polskimjęzyku. Jest to początek chrześcijaństwa równieżw życiu naszego narodu: w jego dziejach,w jego kulturze, w jego <strong>do</strong>świadczeniach.3A. Kościół przyniósł Polsce Chrystusa– to znaczy klucz <strong>do</strong> rozumienia tej wielkieji podstawowej rzeczywistości, jaką jest człowiek.Człowieka bowiem nie można <strong>do</strong> końcazrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowieknie może siebie sam <strong>do</strong> końca zrozumieć bezChrystusa. Nie może zrozumieć, ani kim jest,ani jaka jest jego właściwa godność, ani jakiejest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie.Nie może tego wszystkiego zrozumieć bezChrystusa.I dlatego Chrystusa nie można wyłączaćz dziejów człowieka w jakimkolwiek miejscuziemi. Nie można też bez Chrystusa zrozumiećdziejów Polski – przede wszystkim jako dziejówludzi, którzy przeszli i przechodzą przez tęziemię. Dzieje ludzi! Dzieje narodu są przedewszystkim dziejami ludzi. A dzieje każdegoczłowieka toczą się w Jezusie Chrystusie.W Nim stają się dziejami zbawienia.6Dzieje narodu zasługują na właściwą ocenęwedle tego, co wniósł on w rozwój człowiekai człowieczeństwa, w jego świa<strong>do</strong>mość, serce,sumienie. To jest najgłębszy nurt kultury. Tojej najmocniejszy zrąb. To jej rdzeń i siła. Otóżtego, co naród polski wniósł w rozwój człowiekai człowieczeństwa, co w ten rozwój równieżdzisiaj wnosi, nie sposób zrozumieć i ocenićbez Chrystusa. „Ten stary dąb tak urósł, a wiatrgo żaden nie obalił, bo korzeń jego jest Chrystus”(Piotr Skarga, Kazania sejmowe). Trzebaiść po śladach tego, czym – a raczej kim – naprzestrzeni pokoleń był Chrystus dla synówi córek tej ziemi. I to nie tylko dla tych, którzyjawnie weń wierzyli, którzy Go wyznawaliwiarą Kościoła. Ale także i dla tych, pozorniestojących opodal, poza Kościołem. Dla tychwątpiących, dla tych sprzeciwiających się.3B. Jeśli jest rzeczą słuszną, aby dzieje narodurozumieć poprzez każdego człowieka w tymnarodzie – to równocześnie nie sposób zrozumiećczłowieka inaczej jak w tej wspólnocie,którą jest jego naród. Wia<strong>do</strong>mo, że nie jest towspólnota jedyna. Jest to jednakże wspólnotaszczególna, najbliżej chyba związana z rodziną,najważniejsza dla dziejów duchowychczłowieka. Otóż nie sposób zrozumieć dziejównarodu polskiego – tej wielkiej tysiącletniejwspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie,o każdym z nas – bez Chrystusa. Jeślibyśmyodrzucili ten klucz dla zrozumienia naszegonarodu, narazilibyśmy się na zasadnicze nieporozumienie.Nie rozumielibyśmy samychsiebie. Nie sposób zrozumieć tego narodu,który miał przeszłość tak wspaniałą, ale zarazemtak straszliwie trudną – bez Chrystusa.Nie sposób zrozumieć tego miasta, Warszawy,stolicy Polski, która w roku 1944 zdecy<strong>do</strong>wałasię na nierówną walkę z najeźdźcą, na walkę,w której została opuszczona przez sprzymierzonepotęgi, na walkę, w której legła podwłasnymi gruzami, jeśli się nie pamięta, że podtymi samymi gruzami legł również Chrystus-Zbawiciel ze swoim krzyżem sprzed kościołana Krakowskim Przedmieściu. Nie sposób zro-


zumieć dziejów Polski od Stanisława na Skałce<strong>do</strong> Maksymiliana Kolbe w Oświęcimiu, jeślisię nie przyłoży <strong>do</strong> nich tego jeszcze jednegoi tego podstawowego kryterium, któremu naimię Jezus Chrystus.Tysiąclecie chrztu Polski, którego szczególnie<strong>do</strong>jrzałym owocem jest św. Stanisław– tysiąclecie Chrystusa w naszym wczoraji dzisiaj – jest głównym motywem mojejpielgrzymki, mojej dziękczynnej modlitwywspólnie z wami wszystkimi, drodzy rodacy,których Jezus Chrystus nie przestaje uczyćwielkiej sprawy człowieka. Z wami, dla którychChrystus nie przestaje być wciąż otwartąksięgą nauki o człowieku, o jego godnościi jego prawach. A zarazem nauki o godnościi prawach narodu.Księże Prymasie! Pragnę tę NajświętsząOÞarę wspólnie z braćmi biskupami i kapłanamizłożyć we wszystkich intencjach, któreWasza Eminencja wymienił na początku.W dniu dzisiejszym na tym placu Zwycięstwaw stolicy Polski proszę wielką modlitwąEucharystii wspólnie z wami, aby Chrystusnie przestał być dla nas otwartą księgą życiana przyszłość. Na nasze polskie jutro.4. Stoimy tutaj w pobliżu Grobu NieznanegoŻołnierza. W dziejach Polski – dawnychi współczesnych – grób ten znajduje szczególnepokrycie. Szczególne uzasadnienie. Na ilu tomiejscach ziemi ojczystej padał ten żołnierz.Na ilu to miejscach Europy i świata przemawiałswoją śmiercią, że nie może być Europy sprawiedliwejbez Polski niepodległej na jej mapie?Na ilu to polach walk świadczył o prawachczłowieka wpisanych głęboko w nienaruszalneprawa narodu, ginąc „za wolność naszą i waszą”?„Gdzie są ich groby, Polsko! Gdzie ich niema! Ty wiesz najlepiej – i Bóg wie na niebie!”(Artur Oppman, Pacierz za zmarłych).Dzieje Ojczyzny napisane przez Grób jednegoNieznanego Żołnierza.Przyklęknąłem przy tym grobie, wspólniez Księdzem Prymasem, aby oddać cześćkażdemu ziarnu, które – padając w ziemięi obumierając w niej – przynosi owoc. Czy tobędzie ziarno krwi żołnierskiej przelanej napolu bitwy, czy oÞara męczeńska w obozachi więzieniach. Czy to będzie ziarno ciężkiej,codziennej pracy w pocie czoła na roli, przywarsztacie, w kopalni, w hutach i fabrykach.Czy to będzie ziarno miłości rodzicielskiej,która nie cofa się przed daniem życia nowemuczłowiekowi i podejmuje cały trud wychowawczy.Czy to będzie ziarno pracy twórczejw uczelniach, instytutach, bibliotekach, nawarsztatach naro<strong>do</strong>wej kultury. Czy to będzieziarno modlitwy i posługi przy chorych, cierpiących,opuszczonych. Czy to będzie ziarnosamego cierpienia na łożach szpitalnych, w klinikach,sanatoriach, po <strong>do</strong>mach: „wszystko, coPolskę stanowi”.Skąd przychodzą te słowa? Księże Prymasie,tak głosi Akt milenijny, złożony przez ciebiei Episkopat Polski na Jasnej Górze: „wszystko,co Polskę stanowi”.To wszystko w rękach Bogarodzicy – podkrzyżem na Kalwarii i w wieczerniku ZielonychŚwiąt.To wszystko: dzieje Ojczyzny, tworzoneprzez każdego jej syna i każdą córkę od tysiącalat – i w tym pokoleniu, i w przyszłych – choćbyto był człowiek bezimienny i nieznany, tak jakten żołnierz, przy którego grobie stoimy…To wszystko: i dzieje ludów, które żyły wrazz nami i wśród nas, jak choćby ci, którychsetki tysięcy zginęły w murach warszawskiegogetta.To wszystko w tej Eucharystii ogarniammyślą i sercem i włączam w tę jedną jedynąNajświętszą OÞarę Chrystusa na placu Zwycięstwa.I wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazemja: Jan Paweł II papież, wołam z całej głębitego tysiąclecia, wołam w przeddzień świętaZesłania, wołam wraz z wami wszystkimi:Niech zstąpi Duch Twój!Niech zstąpi Duch Twój!I odnowi oblicze ziemi.Tej ziemi!Amen.Warszawa 2 czerwca 1979 r.7


I Komunia Święta <strong>2009</strong>ParaÞa NajświętszegoSerca Pana Jezusa – 10 maja <strong>2009</strong>Kacper AdamowiczTomasz BalukMichał BąkEwa BielickaMiłosz CierpińskiMichał CyranWeronika ChudzikMarcel DerendalKaja DębińskaKlaudia DębińskaWeronika DomagałaJerzy DomereckiMateusz GancarekDominika GlazerMarcel JakubowskiEryk JędryczkaKarol JurdeczkaKlaudia KowalskaKrystian KowalskiWeronika KrzyżanowskaArtur LenartMateusz Lewan<strong>do</strong>wskiEmil LorekPrzemysław LubikBorys ŁukijaniukAnna MerderMartyna ObarskaMarta PałkaŁukasz PawlakPatryk PiotrowskiMaciej Przystarzfot. Marek Długoszklasa II aMaciej RazikZuzanna SadłochaJan SaneckiŁukasz Siemasz-JurkiewiczDominik SkowronJakub SmardzewskiMaja SusłoliczBartosz SzelągowskiKatarzyna ŚlęzakRa<strong>do</strong>sław ŚliwińskiMarlena TurbańskaSandra WielgusMartyna WilamowskaAndrzej ZombrońIwo Czwartoszklasa II bI Komunia św. w Golędzinowie– 17 maja <strong>2009</strong>W niedzielę 17 maja <strong>2009</strong> r. w kaplicyN. M. P. Nieustającej Pomocy odbyła sięuroczystość I Komunii św. Mszy św. przewodniczyłi kazanie wygłosił ks. Maciej FiglarskiSDS. Do I Komunii św. przystąpili:Daria Cieniawa, Mikołaj Kamela, JakubLitwinowicz, Martyna Walczak.8


ParaÞa Świętych Judy Tadeuszai Antoniego Padewskiego – 24 maja <strong>2009</strong>klasa II aMagdalena CerankaAleksandra GłówkaMarcin KułakowskiŁukasz MączkaJulia ChmielGrabowski MateuszRoksana Kuraszyk(Kolasa)Maksymilian MintaWeronika DurkalecPatrycjaHoroszkiewiczKornel KurzydłoAnna NehrebeckaKarolina DyniaKornel JanasSylwia KwietniowskaMichał NehrebeckiMarek DzięgielewskiLudmiła JaniakPiotr ŁojkoBartłomiej NetwinkoPiotr FiszerRenifer KaniaKamila MajkaMateusz NowakJerzy FrankiewiczWojciech KosowskiMaciej MarkoAleksander OziębałaPaweł GarczykBartłomiej KowalskiMarcin MarkowskiWojciech PałkaTomasz GawlikMarcel KwolikMartyna MatraszekSzymon PawłowiczSonia SalwirakMarcel SzmytMagdalena SiewierskaMaciej ŚcipniakKamil SiwikJakub TamulewiczNatalia SkrzypczykMalwina TerechMateusz SmolińskiWiktoria WardziakPrzemysław SobczakMichał WróblewskiJan SokołowskiMaciej ZającMiłosz StępieńDiana ŻyłaRoksana Sufinfot. Marek Długoszklasa II bklasa II c9


Pierwsza Komunia Św.i pielgrzymka <strong>do</strong> Lichenia– wrażenia i przeżycia dzieci pierwszokomunijnychBardzo cię cieszę z mojej Pierwszej KomuniiŚwiętej. Byłem <strong>do</strong> niej przygotowywany przez całyrok szkolny. Przez te długie przygotowania wiedziałem,że jest to dla mnie bardzo ważne. Trochę się bałempierwszej spowiedzi i przyjęcia pierwszej Komunii.Ale gdy nadszedł ten dzień, bardzo się cieszyłemz przyjęcia ciała Pana Jezusa i prezentów. Święto tomocno przybliżyło mnie <strong>do</strong> Pana Boga. Przez cały BiałyTydzień przypominałem sobie o swoim święcie.Na końcu Białego Tygodnia pojechaliśmy zeswoimi rodzinami oraz księdzem i nauczycielami napielgrzymkę <strong>do</strong> Lichenia. W Licheniu mi się bardzopo<strong>do</strong>bały Bazylika, Góra Golgota z drogą krzyżową,wszystkie kaplice oraz Źródło i Grąbliński Las. Nauczyłemsię tam bardzo dużo rzeczy o Panu Bogu.Na pielgrzymce kupiłem i <strong>do</strong>stałem dużo pamiątek.Bardzo się cieszę ze swojej pielgrzymki i będę ją bardzodługo pamiętał.Kuba Smardzewski, klasa II b19 maja <strong>2009</strong> pojechałam z klasą, wychowawczynią,księdzem i mamą <strong>do</strong> Lichenia. W drodześpiewaliśmy różne pieśni i modlitwy. Kiedy <strong>do</strong>jechaliśmy<strong>do</strong> Lichenia, poszliśmy <strong>do</strong> bazyliki i na Mszęświętą. Bazylika jest ogromna i piękna. Po Mszyświętej <strong>do</strong>staliśmy książki o historii objawienia Maryiw Licheniu. Potem poszłam z mamą na Golgotę.Czytałam wszystkie tabliczki i modliłam się z mamą.Kiedy wracaliśmy, zatrzymaliśmy się w Lesie Grąblińskim.W kapliczce modliłam się z mamą, a potemposzliśmy <strong>do</strong> groty objawienia się Matki Bożej, którąprzeszłam na kolanach, aby uczcić święte miejsce. Tobyła piękna wycieczka!Katarzyna Ślęzak, klasa II aLicheńska świątynia jest zbu<strong>do</strong>wana na planie krzyża.Składa się z części głównej, dzwonnicy, wieży oraztrzech okazałych portyków. Do kościoła prowadzą 33stopnie nawiązujące <strong>do</strong> lat życia Jezusa Chrystusa naziemi. Na ścianach rozmieszczone są stacje Drogi Krzyżowej.W ołtarzu głównym jest miejsce dla Cu<strong>do</strong>wnegoObrazu. Po lewej stronie od ołtarza głównego znajdujesię ołtarz z rzeźbą Chrystusa Ukrzyżowanego na krzyżu.W <strong>do</strong>lnej części świątyni znajdują się kaplice.10Dumą licheńskiej świątyni są organy. W centralnejczęści sanktuarium wznosi się kamienna góra. Na jejszczycie widnieje krzyż oraz postać Matki Bożej. Cu<strong>do</strong>wneŹródełko znajduje się na wprost kościoła świętejDoroty. Wodę, która z niego wypływa, ludzie traktująjako dar zdrowia. Cu<strong>do</strong>wne uzdrowienia, które tam się<strong>do</strong>konały, zostały odnotowane w „Księdze Łask”.Dominik Skowron, klasa II bPo raz pierwszy byłam w tym cu<strong>do</strong>wnym miejscu. Wcześniejznałam Licheń tylko z opowieści swojej mamy. W Licheniu jestdużo ciekawych miejsc. Te miejsca wzbudziły we mnie dużezainteresowanie, szczególnie gdy usłyszałam o stopach MatkiBoskiej odciśniętych na kamieniu. Bardzo mi się tam po<strong>do</strong>bałoi chciałabym, żeby moje dzieci tam też pojechały.Weronika Chudzik, klasa II aWe wtorek 19 maja byliśmy na pielgrzymce w Licheniu.O godzinie 10.00 odbyła się Msza św. w bazylice.Po Mszy mogliśmy zobaczyć, co jest za ołtarzem, mogliśmytakże przez 2 godziny zwiedzać Licheń. Najpierwposzedłem na Golgotę, gdzie można było wchodzić <strong>do</strong>skalnych pomieszczeń, w których można czytać tabliczkii podziwiać posągi. Potem zwiedziłem stary kościół. Widziałemteż odcisk stopy Maryi. Bardzo mi się po<strong>do</strong>bałow Licheniu i chciałbym tam wrócić jeszcze raz.Łukasz Pawlak, klasa II a


„Podczas audiencji dla uczestników sesji plenarnej Kongregacjids. Duchowieństwa, która odbyła się 16 marcaw Sali Konsystorza, Benedykt XVI ogłosił specjalny RokKapłański. Odbędzie się on w 150. rocznicę śmierciświętego proboszcza z Ars, Jana Marii Vianney’a;trwać będzie <strong>do</strong> 19 czerwca br. <strong>do</strong> 19 czerwca 2010 r.Rok Kapłański będzie czasem pogłębienia misyjnegowymiaru życia kapłana, a także niezbywalnejposługi duszpasterskiej w Kościele, uwzględniającejradykalne przemiany społeczne w ostatnichdziesięcioleciach”. (L’Osservatore Romano, Nr 5(313) <strong>2009</strong>, Wydanie polskie).Jan MariaVianneyJan Maria Vianney urodził się 8 maja1786 r. w Dardilly (Francja), w ubogiejchłopskiej rodzinie. Czas RewolucjiFrancuskiej był dla Kościoła okresemwielkich prześla<strong>do</strong>wań, dlatego mały Janekpo kryjomu chodził na lekcje religiii przystąpił <strong>do</strong> Pierwszej Komunii Świętej.Kiedy zapragnął zostać kapłanem, musiałpokonać wiele trudności; przede wszystkimokazało się, że brak mu z<strong>do</strong>lności <strong>do</strong> nauki.W końcu jednak przyjął święcenia kapłańskiew 1815 r., a w 1819 został proboszczemw małej miejscowości Ars-Sur-Formans napółnoc od Lionu. Tam zetknął się z obojętnościąreligijną paraÞan. Pracował jednakz wielkim zapałem i dzięki modlitwie, postomi różnorakim umartwieniom w krótkimczasie z<strong>do</strong>łał ożywić ich wiarę i utworzyćz nich wspaniale rozwijającą się wspólnotę.Zakładał szkoły, sierocińce, zrzeszenia,przyjmował rzesze penitentów, spowiadając<strong>do</strong> późnej nocy. Spał bardzo mało, jadłniewiele, cały czas pracując w kancelarii,na ambonie oraz w konfesjonale. Małe Arsoblegały tłumy pielgrzymów, szukającychrady i pociechy u tego świętego, mądregoksiędza. W 1850 r. Jan Maria Vianney zostałmianowany kanonikiem honorowym, a pięćlat później – rycerzem Legii Honorowej.Zmarł 4 sierpnia 1859 r. po czterdziestulatach heroicznej pracy duszpasterskiej.Jego ubrane ciało spoczywa w szklanejtrumnie w bazylice w Ars, wybu<strong>do</strong>wanejnad starym kościołem.Został beatyÞkowany 8 września 1904 r.,a kanonizowany 31 maja 1925 r. Jest patronemproboszczów.Alina Gołecka11


Rośliny <strong>do</strong> naszych ogrodów1. Przy zakupie roślin należy zwrócićszczególną uwagę na ich stan zdrowotny.W przypadku zakupu roślinz odkrytą bryłą korzeniową trzebasprawdzić, czy korzenie są zdrowe, bezśladów gnicia i czy są związane drobnekorzenie w systemie.W przypadku zakupu roślin w pojemnikachnależy zaobserwować, czy <strong>do</strong>niczka jest przerośniętasystemem korzeniowym. Sprawdzimyto, gdy po podniesieniu rośliny za część zielnąwyjmiemy ją z <strong>do</strong>niczki. Jeżeli obsypie się ziemiai zostanie łodyżka z korzeniem, to znak, żeroślina została niedawno wsadzona w pojemniki jej szanse na przyjęcie się są małe.Jeżeli wyjmiemy roślinę z przerośniętą bryłąkorzeniową i ziemią w kształcie pojemnikaalbo gdy roślina wcale nie wysunie się z <strong>do</strong>niczki– to taką roślinę możemy kupić.Należy również przyjrzeć się części naziemnej,czy nie ma śladów chorób grzybowychi szkodników. Ponadto nie należy kupowaćroślin zwiędniętych.2. Rośliny z odkrytym systemem korzeniowymmożna sadzić:• gatunki liściaste i iglaste – wczesną wiosną,przed rozpoczęciem wegetacji,• rośliny iglaste – na przełomie sierpniai września,• rośliny liściaste – późną jesienią, po opadnięciuliści.Jesienne sadzenie iglastych umożliwiaich przekorzenienie jesienią i przygotowaniesię <strong>do</strong> zimy. Późniejsze nasadzenia iglastychniosą ryzyko przemarznięcia zimą bądź. wyschnięciana wiosnę z racji niewykształconegosystemu korzeniowego, a co za tym idzie braku12możliwości pobierania wody z ziemi przy rozpoczętejwegetacji.Rośliny w pojemnikach możemy sadzićprzez cały sezon wegetacyjny.3. Wybór miejsca jest uzależniony odwymagań rośliny co <strong>do</strong> stanowiska. Należywziąć pod uwagę nasłonecznienie, glebęoraz czy stanowisko jest osłonięte odwiatrów. Przy zakupie należyzapytać sprzedawcę o wymaganiaroślin albo. poszukaćinformacji w literaturzelub Internecie.4. Przy <strong>do</strong>borzegatunków roślinpreferuję rodzime,ponieważ wyglądająnaturalnie w naszychogrodach.Trudno jest jednakmówić o wydzieleniugrupy roślinegzotycznych,ponieważ sprowadzanez innych krajówgatunki na <strong>do</strong>breza<strong>do</strong>mowiły się w naszychparkach i ogrodach.Naturalny pokrój wielu roślinsprawia, że komponują się <strong>do</strong>skonalew pejzażu.Wydzieliłabym tu raczej rośliny o pokrojusztucznie tworzonym przez człowieka, a więcformy szczepione, ewentualnie. nowe odmianykarłowe. Takie rośliny najlepiej sadzić w ogrodachformalnych, miejskich, przy tarasach albomałych ogródkach na skalniakach. Nie wyglądająone korzystnie w naturalistycznych ogrodach.


Kupując rośliny z innych stref klimatycznychnależy zwrócić uwagę na ich mrozoodporność.5. W pobliżu dróg i ulic należy sadzićrośliny odporne na zasolenie oraz suszę i zanieczyszczenia.Gatunkami polecanymi <strong>do</strong>nasadzeń wąskich ulic i placów w miastach sąte, które nie osiągają wielkich koron. Nie rozrastająsię zbyt mocno, nie podważają korzeniamichodników i nie trzeba wydawać pieniędzyna redukcję koron. Są to następujące gatunki:wiązowce zachodnie, leszczyny, głogi, robinie,jarzębiny, jarząby.Na terenach, gdzie jest więcej miejsca,np. szerokie pasy ulic lub parki,możemy sadzić następującegatunki: kasztanowce, lipy,miłorzęby, brzozy, platany,dęby.Przez wiele lat programowosadzonow naszym krajutopole. Miały onejedną podstawowązaletę – szybkorosły. Jednakutrzymywanietych nasadzeńnie jest celowe.U topól wytwarzasię bardzo dużoposuszu. Spadającegałęzie stanowiąistotne zagrożenie dlażycia i zdrowia. Ponadtokaż<strong>do</strong>razowe usuwaniepołamanych gałęzi z dróg orazczęsta pielęgnacja tego gatunkusą kosztowne.6. Rośliny chronione to: sosna limba,sosna kosodrzewina, cis jago<strong>do</strong>wy, brzozapożyteczna, brzoza niska, azalia pontyjska,barwinek mniejszy, jarząb brekina, jarząbszwedzki, rokitnik, bluszcz, wiciokrzewpomorski, kłokoczka południowa, wierzbalapońska, wierzba borówkolistna, woskownicaeuropejska, wiśnia karłowata, wrzosiecbagienny, wawrzynek wilczełyko, wawrzynekgłówkowaty, szczodrzeniec zmienny, chamedafnepółnocna. Gatunki te są chronionena naturalnych śro<strong>do</strong>wiskach. Wiele z nichpojawia się w punktach ogrodniczych.Wiele gatunków roślin jest silnie, a nawetśmiertelnie trujących (np. wawrzynek wilczełyko,tojad, jagody laurowiśni wschodniej),inne powodują po spożyciu bóle żołądka,mdłości, wymioty (np. naparstnica, kasztanowiec,ostróżka, wilczomlecz, ciemiernik,wilec, złotokap, glicynia, konwalia, jagodyligustru, cis). Kontaktowe zapalenie skórymogą spowo<strong>do</strong>wać: ruta, wilczomlecz, pierwiosnek,bluszcz.Wiele z tych roślin stosowanych jest w farmacji<strong>do</strong> produkcji lekarstw.7. Po latach izolacji kraju często obsadzanoogrody samymi iglakami: tujami i jałowcami.Obecnie sadzi się coraz więcej drzew liściastychi bylin, dzięki czemu ogrody stają sięciekawsze i zmienne. Ogrody składające sięz samych iglaków są może bardzo praktyczne,bo jesienią nie trzeba zgrabiać liści, ale sąprzewidywalne, smutne i nudne. Optymalnympołączeniem są zestawienia roślin rodzimychiglastych z oz<strong>do</strong>bnymi liściastymi. Unikajmyobsadzania całych działek na granicypojedynczymi tujami. Jest to uzasadnione,jeżeli mamy bardzo małą działkę i chcemysię odizolować od sąsiadów bądź mamy bardzonieciekawy wi<strong>do</strong>k na sąsiednią działkę.Wówczas utworzenie takiej zielonej ścianyjest jak najbardziej uzasadnione i nie niesieniemiłych skojarzeń.Przede wszystkim jednak należy <strong>do</strong>bieraćtakie gatunki roślin, które nam się po prostubardzo po<strong>do</strong>bają, przywołują miłe wspomnieniaz dzieciństwa i w których otoczeniu <strong>do</strong>brzesię czujemy i odpoczywamy.Lidia Różańska13


Śp. Karol Fechter (1917–<strong>2009</strong>)Wspomnienie o zmarłym 7 maja <strong>2009</strong> r. – w pożegnaniu wygłoszonym przezpanią Jadwigę Launer podczas pogrzebu (11 maja <strong>2009</strong> r.), z późniejszymi uzupełnieniami.Z głębokim żalem i smutkiem żegnamyw dzisiejszym, majowym dniu naszegodrogiego kolegę i wspaniałego człowieka,emerytowanego nauczyciela, PanaKarola Fechtera.1987, przed kościołemNSPJ w Obornikach Śl.14Pan Karol w społecznościobornickiejto postać znanai ceniona, nauczycieli wychowawca wielupokoleń oborniczan.Był pionieremoświaty Ziemi Obornickieji najstarszymczłonkiem ZwiązkuNauczycielstwaPolskiego. Organizowałszkolnictwow pierwszych latachpo wojnie i starał sięo stworzenie i rozwójbazy sportowej (boisk, sprzętu), bo o salachgimnastycznych trudno było jeszcze wówczasmarzyć.Karol Fechter urodził się 17 lipca 1917 r.w Szczebrzeszynie koło Zamościa, <strong>do</strong>kąd Jegorodzina na krótko przeniosła się ze Lwowaw czasie I wojny światowej. Po powrocie <strong>do</strong>Lwowa w 1918 r. - beztroski okres dzieciństwaa potem nauka w szkole podstawowej. W latach1933-37 uczęszczał <strong>do</strong> szkoły średniej – XIIGimnazjum im. Stanisława Szczepanowskiego,w której zdał maturę i uzyskał świadectwo<strong>do</strong>jrzałości. Już wtedy wiedział, że zostanienauczycielem, i bardzo gruntownie przygotowywałsię <strong>do</strong> tego zawodu.W maju 1939 r. z<strong>do</strong>był dyplom dwuletniegoStudium Pedagogicznego na Uniwersytecieim. Jana Kazimierza we Lwowie. Po wojnie,w latach 1948-53, studiował na Akademii WychowaniaFizycznego w Warszawie i został jejabsolwentem.W czasie okupacji niemieckiej pracowałw administracji. Jednocześnie działałw Armii Krajowej. W różny sposób starałsię o odzyskanie wymarzonej, wolnej Polski.Wykorzystywał przy tym informacjeuzyskane w pracy, m. in. ostrzegając przedłapankami, organizując potrzebne <strong>do</strong>kumenty,przemycając broń. W końcu 1944 r. wstąpił<strong>do</strong> polskiego wojska, służył w jednostkachw Chełmie i Modlinie, a na początku 1946 r.został zdemobilizowany.Pierwszym zajęciem pedagogicznym PanaKarola była praca przez parę miesięcy roku1944 w podlwowskiej wsi Basiówka w PoczątkowejSzkole z polskim językiem nauczania.Później, będąc już w wojsku, uczył kilkorodzieci-sierot z Warszawy, które oddano po<strong>do</strong>piekę <strong>do</strong> Jego pułku. W czerwcu 1947 r.przybył <strong>do</strong> Obornik Śląskich i już 1 wrześniarozpoczął pracę jako nauczyciel w SzkolePodstawowej nr 1. Następne placówki to SzkołaZawo<strong>do</strong>wa w Obornikach Śl. (mieściła sięw obecnym budynku przy ul. Dworcowej 66),a potem we Wrocławiu - Technikum Bu<strong>do</strong>wlaneprzy ul. Dawida i Technikum Bu<strong>do</strong>wlaneprzy ul. Tęczowej. Najdłużej jednak pracowałw Szkole Podstawowej nr 2 w Obornikach Śl. -od 1 września 1960 r. <strong>do</strong> końca sierpnia 1977_r.,kiedy to odszedł na zasłużoną emeryturę.Zasadniczy przedmiot nauczania PanaKarola to wychowanie Þzyczne, które byłojego pasją. Różnymi sposobami zachęcał młodzież<strong>do</strong> uprawiania sportu, rozwijając w niejsprawność i tężyznę Þzyczną. Były to zabawysportowe, wytężone ćwiczenia, rozgrywki


z różnych dyscyplin. Jego wychowankowieosiągali wiele sukcesów, o czym świadcząliczne dyplomy, nagrody i pochwały.Zapamiętamy Pana Karola nie tylko jakozagorzałego sportowca, ale także jako <strong>do</strong>skonałegohumanistę i muzyka. Prowadził bowiemlekcje języka polskiego, historii i muzyki.Był wielkim patriotą. Potwierdzają to Jegouczniowie, którzy dzisiaj są już <strong>do</strong>jrzałymi,wartościowymi i odpowiedzialnymi ludźmi.Opowiadają oni, że Pan Fechter tolerowałwiedzę historyczną przedstawianą w podręcznikachPolski Lu<strong>do</strong>wej, ale przy każdej nadarzającejsię okazji przekazywał im prawdziwefakty, <strong>do</strong>dając: „Ja to widziałem. Ja to znam.Ja to przeżyłem”.Młodzież uwielbiała Jego lekcje muzyki,a my, nauczyciele, świetnie bawiliśmy się naspotkaniach towarzyskich, słuchając piosenekw Jego wykonaniu, szczególnie lwowskich,oczywiście z charakterystycznym akcentem.Pamiętamy Go nie tylko jako <strong>do</strong>skonałego fachowca,ale także wspaniałego człowieka. Jakomłoda nauczycielka podjęłam pierwszą pracęwłaśnie w Szkole Podstawowej nr 2. Kierownikszkoły, pan Jan Żuk, powierzył opiekę nade mnąPanu Karolowi. Jego rady i wskazówki okazałysię bezcenne. Cieszył się moimi pierwszymisukcesami, a jeśli zdarzyły się niepowodzenia,pocieszał, mówiąc: „Nie martw się, koleżanko,jutro na pewno będzie lepiej. Trochę cierpliwościi wytrwałości, a odnajdziesz się w swoimzawodzie.” I tak też się stało.Przez wiele lat był zastępcą kierownika,a potem dyrektora szkoły, pana Żuka, pracującspołecznie. Dzięki Jego pomocy szkoła funkcjonowałabardzo sprawnie, a młodzież odnosiłasukcesy w konkursach i olimpiadach.Wyróżniał się pracowitością, <strong>do</strong>kładnościąi zdyscyplinowaniem, był wzorem dla naswszystkich.Wychowankowie wspominają Pana Karolabardzo ciepło i serdecznie. Wiele Mu zawdzięczają,a przekazywane przez Niego wartości napewno ukształtowały ich życie.1998, nad Jeziorem BodeńskimZa swoją długoletnią nienaganną pracę PanFechter otrzymał wiele nagród, wyróżnieńi odznaczeń, m. in. Złoty Krzyż Zasługi, MedalZasłużony dla Dolnego Śląska i Medal ZasłużonyDziałacz ZNP. Został także uhonorowanyza udział w walce z okupantem m.in.. OdznakąWeterana Walk o Niepodległość .Bez reszty poświęcił się swojemu nauczycielskiemupowołaniu. Zawsze podkreślał,że jest to możliwe dzięki żonie Stanisławie,o której mówił „Stasieńka”. To ona przez wielelat znakomicie organizowała ognisko <strong>do</strong>mowe.Pan Karol był żonie za to bardzo wdzięczny.Kończąc pożegnanie Pana Karola, w imieniuZNP, całej społeczności nauczycielskiejgminy Oborniki Śląskie, wychowankówi własnym składamy szczere i serdecznewyrazy współczucia pogrążonej w głębokimsmutku rodzinie, żonie Stanisławie, dzieciomi ich rodzinom.Żegnaj, Panie Karolu, wspieraj nas z góry.Wprawdzie nie znamy chwili swojego kresu,ale wszyscy zmierzamy <strong>do</strong> tego samego celu.Żegnała emerytowana nauczycielka SzkołyPodstawowej nr 2 w Obornikach ŚląskichJadwiga LaunerFotograÞ e ze zbiorów rodziny Fechterów.15


KRONIKA JTiAPKronikaparafialna3 maja <strong>2009</strong> r. o godz. 11 00 została odprawionauroczysta Msza św. w intencji Ojczyznyz udziałem władz miasta i kombatantów.4 maja <strong>2009</strong> r. młodzież z naszej parafiiprzyjęła sakrament bierzmowania.17 maja <strong>2009</strong> r. w kaplicy mszalnej w Golędzinowieodbyła się uroczystość I Komuniiśw. w Kaplicy Mszalnej.19 maja <strong>2009</strong> r. odbyło się kolejne spotkanieparafialnego Forum Katolików Świeckich.Na spotkaniu oprócz aktualnych spraw Kościołai parafii omawiana była encyklika OjcaŚw. Pawła VI „Humanae Vitae” (o zasadachmoralnych w dziedzinie przekazywania życialudzkiego).24 maja <strong>2009</strong> r. dzieci z klas drugich zeSzkoły Podstawowej nr 3 przyjęły I Komunięśw.31 maja <strong>2009</strong> r. odbyła się uroczystośćrocznicy I Komunii św.KONDOLENCJEOLENNCJERodzinie i bliskimzmarłego 7 maja <strong>2009</strong> r.śp. Karola Fechteraszczere wyrazy współczuciai pamięci składają przyjaciele-nauczyciele, wychowankowieoraz Redakcja NP.OGŁOSZENIA1. W czwartek 11 czerwca przypada uroczystośćNajświętszego Ciała i Krwi Chrystusa– Boże Ciało. W tym dniu wyjdziemy na ulicenaszego miasta w uroczystej procesji eucharystycznej.Procesja będzie wspólna dla obydwunaszych paraÞi. Rozpocznie się po Mszy św.o godz. 9 45 w kościele Najśw. Serca Pana Jezusai przejdzie ulicami: Wyszyńskiego, Dworcowąi Trzebnicką. Zakończenie procesji przykościele JTiAP. Mieszkańców wymienionychulic prosimy o udekorowanie trasy przejściaprocesji. Akcję Katolicką, Koło PrzyjaciółRadia Maryja, Kombatantów z Sybirakamii Harcerzami oraz Wspólnotę Rodzin z naszejparafii prosimy o przygotowanie ołtarzy.O udział w procesji prosimy poczty sztandarowe,dzieci w strojach pierwszokomunijnychoraz dzieci <strong>do</strong> sypania kwiatów.2. W Boże Ciało nie będzie w kościeleJTiAP Mszy św. o godz. 11 00 , gdyż w tym czasiepójdziemy w procesji. Natomiast po zakończeniuprocesji będzie Msza św. o godz. 12 30 .Pozostałe Msze św.: o 17 00 i 19 00 jak w każdąniedzielę. W Kowalach i Golędzinowie Mszaśw. w Boże Ciało po południu o godz. 16 00 , a poniej procesja eucharystyczna wokół kaplicy.3. Na uroczystość Bożego Ciała zaprosiliśmygości z Seminarium Duchownegow Bagnie. Taca zbierana w tym dniu przeznaczonabędzie na kształcenie alumnów naszegoSeminarium.4. W sobotę 13 czerwca w kalendarzu liturgicznymprzypada wspomnienie św. Antoniego,współpatrona kościoła i paraÞi przy ul. Trzebnickiej.O godz. 14 00 będzie odprawiona Msza św.za żyjących i zmarłych czcicieli św. Antoniegoze Związku Ekspatriowanych z Husiatyna,Czabarówki i okolic. Suma odpustowa będzie16


odprawiona w niedzielę, 14 czerwca o godz. 11 00 .Odprawi ją oraz kazanie odpustowe wygłosi ks.Aleksander Jasiński z Bagna.5. Uczestnikom Mszy św. niedzielnej dlamłodzieży o godz. 19 00 (w parafii JTiAP)przypominamy, że ta Msza św. jest odprawianatylko w czasie trwania roku szkolnego, a więcw czasie wakacyjnej przerwy jej nie będzie. Poraz ostatni przed wakacjami będzie odprawiona21 czerwca, a potem <strong>do</strong>piero po wakacjach,od 13 września.ZAPROSZENIENA SPOTKANIEKRESOWIANZwiązek Ekspatriowanych z Czabarówkii Husiatyna gorąco zaprasza na <strong>do</strong>rocznespotkanie miłośników i sympatyków Kresów,połączone z XVIII zjazdem Związku, któreodbędzie się 13 i 14 czerwca <strong>2009</strong> r. w ObornikachŚląskich.W programie spotkania przewidziano:W sobotę, 13 czerwca <strong>2009</strong> -– godz. 14 00 msza św. w kościele św. św.Judy Tadeusza i Antoniego Padewskiego przyul. Trzebnickiej, którą odprawi ks. kanonikStanisław Draguła;- godz. 15 30 posiłek w restauracji „Perła”przy ul. OÞar Katynia;- godz. 16 30 <strong>do</strong> 21 00 obrady i dyskusje w salirestauracji „Perła”.W niedzielę, 14 czerwca <strong>2009</strong>– godz. 11:00 udział w uroczystej sumieodpustowej ku czci św. Antoniego Padewskiegow kościele przy ul. Trzebnickiej; - po mszy św.spotkania indywidualne.(GC)KronikaparafialnaKRONIKA NSPJ4 maja <strong>2009</strong> r. gościliśmy w parafii J.E.Ks. Biskupa Andrzeja Siemieniewskiego,który podczas Mszy św. o godz. 17.00 udzieliłsakramentu bierzmowania młodzieżyz naszych parafii.8 maja <strong>2009</strong> r. o godz. 18.30 z inicjatywyAkcji Katolickiej została odprawiona Mszaśw. z homilią w stałych comiesięcznychintencjach.W niedzielę 10 maja <strong>2009</strong> r. na <strong>do</strong>datkowejMszy św. o godz. 11.00 odbyła sięuroczystość I Komunii św. dzieci z kl. IIze Szkoły Podstawowej nr 2. W BiałymTygodniu dzieci i ich rodzice uczestniczylicodziennie w Mszach św. z kazaniemo godz. 18.30.15 maja <strong>2009</strong> r. o godz. 18.30 Mszą św.w stałych intencjach rozpoczęło się kolejnespotkanie modlitewne Koła Przyjaciół RadiaMaryja. Po Mszy św. została odmówionamodlitwa różańcowa.W niedzielę 17 maja <strong>2009</strong> r. na <strong>do</strong>datkowejMszy św. o godz. 11.00 odbyła sięuroczystość rocznicy I Komunii świętejdzieci z naszej parafii.28 maja <strong>2009</strong> r. o godz. 18.30 zostałaodprawiona Msza św. z kazaniem w intencjisłuchaczy i wykła<strong>do</strong>wców UniwersytetuTrzeciego Wieku.Przez cały maj odprawialiśmy w naszymkościele nabożeństwa ku czci NajświętszejMaryi Panny: dla dzieci od poniedziałku<strong>do</strong> piątku o godz. 17.00, a dla <strong>do</strong>rosłychcodziennie o 18.00., natomiast przed Msząśw. o godz. 7.00 były śpiewane Godzinki kuczci Niepokalanego Poczęcia NajświętszejMaryi Panny.17


PODZIEL SIĘ SADZONKĄ– SPROSTOWANIEW odpowiedzi na artykuł pani AlinyGołeckiej pod tytułem „Podziel sięsadzonką”, zamieszczony w czwartymnumerze „Naszej Parafii”, wyjaśniamy:Nieprawdą jest, że nasze Gimnazjum niebyło zainteresowane wspomnianą akcją. Nauczycielezachęcali uczniów <strong>do</strong> włączenia się<strong>do</strong> tej inicjatywy.W ubiegłym roku, podczas pierwszej edycjiakcji, nasi uczniowie i nauczyciele aktywniew niej uczestniczyli, sadząc drzewka na terenieOSIR-u i obornickiego basenu.W tym roku ważne okoliczności sprawiły, żenie włączyliśmy się w pełni <strong>do</strong> akcji „Podzielsię sadzonką”.W naszej szkole działania ekologicznerealizowane są od wielu lat na szeroką skalę.Osiągamy znaczące sukcesy w wojewódzkichi ogólnopolskich konkursach ekologicznych.Działania te prowadzimy systematycznie odwielu lat, angażując w nie nie tylko uczniów,ale i Rodziców, instytucje, zakłady pracyi mieszkańców (na przykład z inicjatywy szkoływ obornickich sklepach zostały ustawionepojemniki na zużyte baterie).18Nieprawdziwe są również informacje, żeuczniowie naszej szkoły nie interesują siędawnym cmentarzem niemieckim przy ulicyKasztanowej.Od początku stworzenia lapidarium i odsłonięciaObelisku, miejsce to znajduje się podnaszą stałą opieką. Uczniowie porządkują tenteren na bieżąco, a szczególnie w okresie jesiennymi przed dniem Wszystkich Świętych. <strong>Nasza</strong>opieka nie ogranicza się tylko <strong>do</strong> prac porządkowych.Pamiętamy o zmarłych oborniczanachzapalając znicze (nie, jak sugerowano w artykule,„na jednej płycie”, ale na wszystkich, któresię tam znajdują). Aby zapewnić stałą opiekęnad cmentarzem, co roku jedna z klas naszejszkoły w swoim przydziale obowiązków mazapisaną właśnie szczególną troskę o cmentarzprzy ulicy Kasztanowej.W 2003 roku z dawnymi mieszkańcami Obornik-obywatelaminiemieckimi - modliliśmy sięna cmentarzu i zapaliliśmy tam znicze (pisałao tym lokalna prasa, którą pozwolimy sobie zacytować:„Byli oborniczanie pobyt w Obornikachrozpoczynają od modlitwy za swoich zmarłychprzed Obeliskiem przy ulicy Kasztanowej, gdziewcześniej przynosi świeże kwiaty i zapala zniczegimnazjalna młodzież”).


Nasze działania zostały <strong>do</strong>cenione przezobornicki oddział Związku Kombatantówi Byłych Więźniów Politycznych (szkoła otrzymałaodznaczenie za opiekę nad miejscamipamięci).Tym bardziej jesteśmy poruszeni, że zarzucononam brak starań o wychowanie młodegopokolenia.Szczególnie urażeni czują się uczniowie,którzy opiekują się terenem wspomnianegocmentarza.Mamy nadzieję, że podane przez autorkęartykułu nieprawdziwe informacje o naszejszkole wynikały po prostu z niewiedzy.A na koniec nasuwa się pytanie: czy przymuszanieinstytucji publicznych <strong>do</strong> udziałuw po<strong>do</strong>bnych akcjach (które z całego serca popieramy),nie kłóci się z formułą stowarzyszeńi <strong>do</strong>browolnością udziału w akcjach przez nieorganizowanych?Nauczyciele Publicznego Gimnazjumw Obornikach ŚląskichKatarzyna Juchniewicz, Bożena Rusin,Robert KoszelOD REDAKCJIRedakcja dziękuje za przesłane wyjaśnienie.Zapewniamy, że nie było naszymzamiarem nikogo urazić, ani negowaćoczywistych osiągnięć. Cieszymy sięz tego głosu, gdyż potwierdza on, żeistnieje wielka potrzeba wzajemnegopoznawania się i zrozumienia.Będziemy bardzo wdzięczni zarównoGimnazjum jak i innym placówkom wychowawczym,stowarzyszeniom i organizacjomdziałającym na terenie naszejGminy, za przesyłanie <strong>do</strong> nas informacjio ich działalności, sukcesach i trudnościach.RedakcjaREKOLEKCJESalwatoriańskiegoOśrodka Powołań <strong>2009</strong>Rzym – animatorzy SOP - szkoła średniai starsi – 20 VI – 29 VISpływ kajakowy – Rzeka Krutynia (Mazury)osoby pełnoletnie (szkoła średnia i studenci)14 VII – 22 VIIKołczewo (Wyspa Wolin) – turnus I– szkoła średnia – 1 VII – 12 VIIKołczewo (Wyspa Wolin) – turnus II– gimnazjum – 14 VII – 25 VIIBagno k. Wrocławia – Dni otwarteWyższego Seminarium DuchownegoSalwatorianów (po II klasie szkoły średnieji studenci) – 26 VII – 2 VIIIKraków – Turnus I – gimnazjum10 VII – 21 VIIKraków – turnus II – po V i po VI klasieszkoły podstawowej – 24 VII – 31 VIIWęgorzewo – turnus I – gimnazjum– 1 VII – 12 VIIWęgorzewo – turnus II – szkoła średnia– 14 VII – 25 VIITurnus żeglarski – Mazury– studenci i pracujący – 31 VIII – 5 IXTematy:– Sekret życiowego sukcesu– wędrówka ze św. Pawłem – szkoły średniei starsiW mocy Ducha Świętego – gimnazjumMsza Święta – szkoła podstawowaWięcej na stronie: www.sop.sds.pl19


SakramentChrztu Œw. przyjêli:ParaÞa NSPJ:15. Sebastian Ozarski – 26.04.<strong>2009</strong>16. Michał Widera – 10.05.<strong>2009</strong>17. Marta Lewan<strong>do</strong>wska – 17.05.<strong>2009</strong>ParaÞa JTiAP:29. Szymon Czech – 19. 05.<strong>2009</strong>30. Francesco Spedicati – 24. 05. <strong>2009</strong>Odeszli <strong>do</strong> Pana powieczn¹ nagrodê:ParaÞa NSPJ:Sakramentmałżeństwa zawarli:ParaÞa NSPJ:1. Paweł Hen i Sylwia Wieczorek– 16.05.<strong>2009</strong>ParaÞa JTiAP:1. Józef Beśka – Józefa Mróz –09.05.<strong>2009</strong>2. Roman Galicki – Ludmiła Rybaczek13.05.<strong>2009</strong>3. Bartosz Tobuch – Eliza Korzeniowska06.06.<strong>2009</strong>27. Teo<strong>do</strong>ra Ciesielska, l. 79,zm. 26.04.<strong>2009</strong>28. Stanisław Sawicki, l. 68,zm. 2.05.<strong>2009</strong>29. Cecylia Nowak, l. 89, zm. 1.05.0930. Józef Farganus, l. 91, zm. 2.05.0931. Karol Fechter, l. 91, zm. 6.05.0932. Jadwiga Kilińska, l. 63, zm. 13.05.0933. Marianna Szeląg, l. 75, zm. 14.05.0934. Danuta Kistowska, l. 74, zm. 21.05.0935. Ryszard Włos, l. 59, zm. 24.05.09ParaÞa JTiAP:14. Aniela Kubicz – 06.05.<strong>2009</strong> – l. 8215. Józef Borowski – 22.05.<strong>2009</strong> + l. 72ŻyczeniaSerdeczne życzeniawytrwałości i pewności w realizacjiswego powołania kapłańskiego,czerpania siły z opieki Bożejumacniającej obÞtością darówDucha Świętego oraz zdrowia,satysfakcji z pracy duszpasterskieji utrzymania codziennegouśmiechu księdzuWiesławowiWal<strong>do</strong>nowiz okazji imienin składa zespółredakcyjny Naszej ParaÞi<strong>Nasza</strong> <strong>Parafia</strong> Pismo redagowane przez wiernych salwatoriańskich paraÞi Najświętszego Serca Pana Jezusa i św. św. JudyTadeusza i Antoniego Padewskiego w Obornikach Śląskich.Redakcja: Robert Wrzesiński (redaktor naczelny), ks. Maciej Borowski, Al<strong>do</strong>na Dudek (korekta), Grzegorz Czerkas, Klaudia Ekiert,Alina Gołecka, Wioletta Masiuda, Dorota Nikiporczyk (webmaster), Amelia Prorok, Małgorzata Pawlak, Monika Pawlak, JolantaOlejniczak, ks. Sławomir Noga, Zbigniew Stachurski, ks. Wiesław Wal<strong>do</strong>n (asystent kościelny), Barbara Wrzesińska.Adres redakcji: „<strong>Nasza</strong> ParaÞa”, ParaÞa Rzymsko–Katolicka, ul. Stefana Kardynała Wyszyńskiego 23, 55–120 Oborniki Śląskie,e–mail: graphito@poczta.wp.pl, www.naszaparaÞa.sds.pl (lub www.naszaparaÞa.salwatorianie.pl)Wydawca: Studio Graphito (tel. 071/ 310 21 65), nakład 500 egz.Redakcja zastrzega sobie prawo zmiany tytu³ów, skracania i <strong>do</strong>konywania korekty stylistycznej nades³anych tekstów.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!