12.07.2015 Views

Od Wydawcy - Biblioteka Gniew

Od Wydawcy - Biblioteka Gniew

Od Wydawcy - Biblioteka Gniew

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

- 1 -


- 2 -„Wielka historiaNaukowa księgaW minione wiekiZiemi gniewskiej sięga”(Emilia Rulińska)Wydawca:Powiatowa i Miejska <strong>Biblioteka</strong> Publiczna im. ks. Fabiana Wierzchowskiego w <strong>Gniew</strong>iePlac Grunwaldzki 16/1783-140 <strong>Gniew</strong>tel. 58 535 30 08; 58 535 25 62e-mail: mbpgniew@gniew.plNIP 593-240-85-06REGON 19 14 99 528


- 3 -<strong>Od</strong> <strong>Wydawcy</strong>Drodzy Czytelnicy!<strong>Od</strong>dajemy do waszych rąk drugi zeszyt z serii „Folia terrumgymevensis”. Roboczo nazwaliśmy ten numer „rocznicowym”,ponieważ zebrany w tym numerze materiał obejmuje w dużejmierze teksty związane z obchodzonymi od września 2004 dosierpnia 2005 uroczystościami rocznicowymi instytucji z terenunaszej gminy.23 września 2004 Zespołowi Szkół Ponadgimnazjalnych w<strong>Gniew</strong>ie nadano imię ks. Henryka Mrossa. 24 września 2004obchodziliśmy 115- rocznicę powołania Ochotniczej StrażyPożarnej w <strong>Gniew</strong>ie. 25 września 2004 Szkoła Podstawowa im. Jana III Sobieskiego w<strong>Gniew</strong>ie obchodziła 120- lecie powstania. 1 października 2004 miały miejsce uroczystościnadania Miejskiej Bibliotece Publicznej w <strong>Gniew</strong>ie imienia ks. Fabiana Wierzchowskiegooraz przejęcia przez bibliotekę zadań Biblioteki Powiatowej, a także obchody 50– lecia powstania Filii Biblioteki Miejskiej w Opaleniu i Wielkich Walichnowach. 7 maja2005 Gimnazjum im. gen. Józefa Hallera w <strong>Gniew</strong>ie obchodziło 100 – lecie powstania.Uroczystości te w większości obchodzone były w związku ze Spotkaniami <strong>Gniew</strong>skimi– imprezą związaną z obchodami rocznicy nadania <strong>Gniew</strong>owi praw miejskich 25 września1297 roku. Na drugi numer Rocznika <strong>Gniew</strong>skiego złożyły się teksty dotyczące historiiw/w instytucji, biografie patronów, a także osób związanych z tymi instytucjami, sprawozdaniaz uroczystości i wiele innych, ciekawych artykułów. Materiał tekstowy zostałopatrzony bogatym komentarzem fotograficznym. Autorami tekstów są osoby bezpośrednioprzygotowujące uroczystości i biorące w nich udział.Jako Wydawca pragnę podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do powstania drugiegozeszytu Rocznika <strong>Gniew</strong>skiego, a Czytelnikom życzę zadowolenia z jego lektury.D Y R E K T O RPowiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznejim. ks. Fabiana Wierzchowskiego w <strong>Gniew</strong>ieBrygida Murawska


- 5 -14.20 – Występ grupy wokalno-tanecznej ze Szkoły Podstawowej w Ostrowitem15.00 – Koncert Zespołu „RYTM” z <strong>Gniew</strong>u16.00 – Występ zespołu kociewskiego „Burczybas” z <strong>Gniew</strong>u16.00 – Spektakl historyczny pt. „Z dziejów Zakonu Krzyżackiego”- DziedziniecZamkowy16.30 – Występ Zespółu Regionalnego z Ybbsitz w Austrii18.15 – Koncert zespołu „THE SOUL” z Piaseczna19.00 – Koncert zespołu „BROTHERS” z <strong>Gniew</strong>u21.00 – Koncert zespołu rockowego „MAROON QUINCE” z Jastrzębiej Góry22.00 – Spektakl „Światło i dźwięk”- Plac Turniejowy na Zamku26 września (niedziela)Festyn Strażacki14.30 – Pokazy sprawnościowe i prezentacja sprzętu ratowniczego na rynkuw <strong>Gniew</strong>ie przez gniewskich strażaków - w trakcie zabawy, gry i konkurencje dladzieci i dorosłych, podczas festynu „grochówka strażacka” – sponsor SklepMasarski Stanisław Rąbała15.30 – Występ zespołu „Błękitna Wstęga” z <strong>Gniew</strong>u16.00 – Wspólna zabawa przy zespole „IREX BAND”19.30 – Występ chóru gregoriańskiego „Schola Cantorum Gymevensis”w Kaplicy Zamkowej1 października (piątek)Nadanie Miejskiej Bibliotece Publicznej w <strong>Gniew</strong>ieimienia ks. Fabiana Wirzechowskiego15.30 – Uroczystości związane z nadaniem Bibliotece w <strong>Gniew</strong>ie statusuBiblioteki Powiatowej i im. ks. Fabiana Wierzchowskiego18.00 – Uroczysta msza święta w kościele z okazji nadania imienia ks. FabianaWierzchowskiego Bibliotece Publicznej w <strong>Gniew</strong>ie7 maja 2005 (sobota)100 - lecie Gimnazjum im. gen. Józefa Hallera w <strong>Gniew</strong>ie11.30 – Msza święta w Kościele Parafialnym pw. św. Mikołaja połączonaz obchodami 50-lecia święceń kapłańskich księdza kanonika WładysławaDeringa, absolwenta gniewskiego gimnazjum11.30 – <strong>Od</strong>słonięcie tablicy pamiątkowej11.45 – Uroczysta akademia szkolna w Sali gimnastycznej13.15 – Historia szkoły w pokazie multimedialnymPo zakończeniu pokazu poczęstunek


- 6 -NADANIE ZESPOŁOWI SZKÓŁPONADGIMNAZJALNYCH IMIENIAKS. HENRYKA MROSSA23 września 2004r.Program UroczystościCZĘŚĆ IPoświęcenie sztandaru szkoły10.00 - Uroczysta Msza św. w Kościele Parafialnym pod wezwaniem św. Mikołajaw <strong>Gniew</strong>ie – poświęcenie sztandaruPrzemarsz na halę sportowąCZĘŚĆ IIUroczystość w Hali Widowiskowo-Sportowej w <strong>Gniew</strong>ie11.00 - Wejście zaproszonych pocztów sztandarowych<strong>Od</strong>śpiewanie hymnu państwowegoPrzemówienie dyrektoraPrzedstawienie sylwetki patrona przez Jana Ejankowskiego<strong>Od</strong>czytanie aktu nadania imienia przez Przewodniczącego RadyPowiatu Stanisława AckermanaPrzekazanie sztandaru dyrektorowi przez Komitet OrganizacyjnyPrzekazanie sztandaru uczniomZłożenie ślubowania na sztandarPrzemówienia zaproszonych gościCzęść artystycznaPodziękowaniaWyjście do miejsca odsłonięcia tablicy pamiątkowejCZĘŚĆ III<strong>Od</strong>słonięcie tablicy pamiątkowej na placu przed szkołą11.45 - <strong>Od</strong>słonięcie tablicy pamiątkowej przez kolegów i siostrę Patrona.Zwiedzanie Izby Pamięci i dokonanie wpisów do Księgi PamiątkowejCZĘŚĆ IVSesja popularno-naukowa w sali rycerskiej Zamku w <strong>Gniew</strong>ie13.30 - PoczęstunekOkolicznościowa sesja popularno-naukowa


- 7 -Przebieg UroczystościPiękna uroczystośćZespół Szkół Ponadgimnazjalnych 23 września 2004r. uroczyście przyjął imię księdzaHenryka Mrossa i otrzymał sztandar. Uroczysta Msza święta odbyła się w gniewskiejfarze, po prawej stronie skupieni, wyciszeni uczniowie; po lewej – najstarsiabsolwenci LO i goście. Kapłani wprowadzili poczty sztandarowe. Był wśród nich harcerskiproporczyk, Przedstawiciele Komitetu Organizacyjnego i Rady Rodziców (Grażyna Cichowlas,Elżbieta Krakowiak, Krzysztof Gurbowicz) z dostojeństwem wnieśli sztandar ZespołuSzkół Ponadgimnazjalnych. Przy stole ofiarnym ks. infułat Stanisław Grunt, ks. kanonikWładysław Deryng, ks. Anastazy Nadolny, ks. rektor Antoni Bączkowski, ks. MirosławDecowski, ks. Paweł Młyński, ks. Michał Lal, ks. Franciszek Pielecki. Honory gospodarzaczynił proboszcz ks. kanonik Bogdan Przybysz wraz z ks. wikariuszem Grzegorzem Sobotą.W prezbiterium gościli także ks. prałat Kazimierz Myszkowski, ks. Zbigniew Orlikowski iks. Ireneusz Smagliński z Radia Głos. Homilię o Patronie wygłosił jego licealny kolega ks.Władysław Deryng: ,,Pamiętam, z jakim przejęciem wypowiadał przyrzeczenie harcerskie:- Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść chętną pomoc bliźnimi być posłusznym Prawu Harcerskiemu”. Piękną liturgię słowa przygotowali uczniowieklasy IIIa Liceum Ogólnokształcącego w <strong>Gniew</strong>ie. Uroczyste powstanie i poświęceniesztandaru, by jako klejnot był chroniony przez szkolną społeczność. Wielogłosowe śpiewyprzy wtórze organów (Stanisław Błoszyk) – Przyjdź, Duchu Święty, Barka, Boże coś Polskę- wprowadziły modlitewny nastrój, podobny do tego, który towrzyszyszy najważniejszymwydarzeniom w życiu naszego narodu. Dopełniły go partie wokalne przygotowane przezzespół absolwentów: Joannę Godulę, Magdalenę Kuster, Anetę Nowakowską.Po wyjściu z kościoła uformował się pochód: transparent - ,, Uroczystość nadania ZSP w<strong>Gniew</strong>ie imienia ks. Henryka Mrossa”, gniewska Orkiestra Dęta pod dyr. Jadwigi Mielke,poczty sztandarowe, goście, społeczność uczniowska. Na znak batuty orszak ruszył i przydźwiękach marszowych melodii szedł ulicami: ks. Kursikowskiego, Kościelną, PlacemGrunwaldzkim, Józefa Piłsudskiego, 27 Stycznia, Kusocińskiego ku hali widowiskowo– sportowej. Na ulicach zaciekawieni mieszkańcy. Pozdrowienia, uśmiechy, radość. Dnia23 września 2004r. Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych był w centrum uwagi miasta.W drzwiach hali nauczyciele – dyżurni i ich pomocnicy z uśmiechem powitali przybyłychi zaprosili do zajmowania miejsc. W centralnym miejscu sali stała estrada. Z głównejściany spoglądał patron szkoły ks. Henryk Mross w szacie kanonika. Niżej czerwona różai napis ,,Przeszedł, dobrze czyniąc”. Na krzesłach ustawionych na płycie hali miejsca zajęligoście: siostra ks. Henryka Mrossa – Helena Kunce z mężem, poseł Francieszek Potulski,starosta Marek Modrzejewski, przewodniczący Rady Powiatu Stanisław Ackerman i byłyprzewodniczący Franciszek Drelich, burmistrz Bogdan Badziong, przewodniczący Rady


- 8 -Miejskiej Piotr Mroziński, miejscy i powiatowiradni, wizytator Rafał Cejrowski zKuratorium Oświaty, naczelnik z WydziałuEdukacji w Starostwie Powiatowym wTczewie Wojciech Wanke, przedstawicielInstytutu Pamięci Narodowej w Gdyni PiotrSzubarczyk, samorządowcy z Morzeszczynaz wójtem Piotrem Lanieckim, licznie przybyliduchowni z księdzem infułatem StanisławemGruntem i Sławomirem Decowskim– autorem biografii ks. Henryka Mrossa.Sylwetkę patrona ZSP przedstawił Jan Ejankowski. Byli licealni koledzy Patrona i młodsi absolwenciLO w <strong>Gniew</strong>ie, nauczyciele i pracownicy Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych,przedstawiciele rodziców, sympatycy, przyjaciele szkoły. Na trybunie zajęli miejsca uczniowieZSP. Na komendę prowadzących - Beaty Zmudczyńskiej i Rafała Drosta wkroczyłypoczty sztandarowe, wśród nich Rady Powiatu. Przedstawiciele Komitetu Organizacyjnegoi Rady Rodziców wnieśli wciąż jeszcze złożony sztandar szkoły. Orkiestra grała hymn„Jeszcze Polska nie zginęła”.Następnie odczytano stosowne akty urzędowe i przystąpiono do ceremonii wręczeniasztandaru dyrektorowi szkoły Henrykowi Łani, który przekazał go pierwszemu pocztowisztandarowemu: Dorocie Antos, Mirosławie Kochaniewicz i Tomaszowi Struczyńskiemu,a potem odbyło się ślubowanie uczniów.Licealny kolega i przyjaciel Patrona – Jan Ejankowski zaprezentował sylwetkę ks.Henryka Mrossa. Mocno zaakcentował jego zainteresowanie historią regionu, międzyinnymi gniewską parafią, szeroko pojętym regionalizmem oraz nieocenionym wkładem wdziejopisarstwo Diecezji Chełmińskiej.Kolejni mówcy uzupełnili biografię, gratulowali wyboru, wręczyli upominki dla szkoły.Były wiceminister edukacji, poseł Franciszek Potulski, pochwalił wybór pracowitegoczłowieka, który nie trafił do encyklopedii. <strong>Od</strong>powiedział mu ks. Sławomir Decowski, żebiografia ks. Henryka Mrossa już jest w encyklopedii i znajdzie się w innych wydawnictwach.Mówił też o pięknej karcie działalności harcerskiej posiadacza 22 sprawności i rolidrużynowego w środowisku gniewskim, jak też jego spuściźnie naukowej i testamencie.Przedstawiciel IPN Piotr Szulbarczyk przybliżył atmosferę pierwszych powojennych latw <strong>Gniew</strong>ie i działalność patriotyczną gniewskiej młodzieży.Po krótkiej części artystycznej (recytacja Marty Szymborowskiej i Ewy Szczęsnej, śpiewabsolwentek) dyrektor Henryk Łania i wicedyrektorka Wioletta Połomska podziękowaliwszystkim wspierającym działania szkoły związane z uroczystością w dniu 23 września2004. Wręczyli też najnowsze wydawnictwo lokalne – małą monografię szkoły opracowanąprzez Krzysztofa Gurbowicza i rzeźbione kartusze z pamiętną datą.


- 9 -Przy tablicy pamiątkowej zebrało się grono koleżanek i kolegów ks. Henryka Mrossa zgniewskiego LO, które ufundowało kamienną tablicę pamiątkową z jego podobizną i napisem:ksiądz kanonik Henryk Mross 1928 – 2000 Patron Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnychoraz Honorowy Obywatel <strong>Gniew</strong>a. Zamocowano ją na zewnętrznej stronie wschodniejściany szkoły, a odsłonili: siostra Patrona – Helena Kunce, starosta Marek Modrzejewski,przewodniczący Rady Powiatu Stanisław Ackerman i dyrektor Henryk Łania. Aktu poświęceniadokonał ks. infułat Staniasław Grunt w asyście ks. Pawła Młyńskiego. Tej uroczystościtowarzyszył po raz pierwszy szkolny sztandar ZSP.Niestety, z powodu choroby, był nieobecny inicjator fundacji tablicy, MieczysławGłowiński z Tczewa, sprawujący również pieczołowity nadzór nad jej wykonaniem. Jakprzystało na kasztelański gród, w Zamku gości powitały wystrzały z hakownic przygotowaneprzez nauczyciela Jacka Ordowskiego i jego kompanów odzianych w historyczne stroje.Po posiłku przy szwedzkim stole i rozmowach goście spotkali się w Wielkim Refektarzu.W zamyśle organizatorów miała to byćsesja popularna, która poszerzyłaby wiedzęo Patronie. Za sprawą byłych druhów z IIdrużyny Związku Harcerstwa Polskiegoim. Króla Jana III Sobieskiego przyjęła onaformę harcerskiej zbiórki przy kominku. Poodśpiewaniu ,,Płonie ognisko i szumią knieje,Drużynowy jest wśród nas...” gawendęo druhu Henryku wygłosił ks. WładysławDeryng. ,,Był on człowiekiem myślącym.Słowa, które wypowiadał, były przemyślane.Był zrównoważony i opanowany.Kochał prawdę – żył harcerstwem” – mówił.23 września 2004 r. ZSP <strong>Gniew</strong> otrzymał sztandar.,,Cieszę się, że dziś możemy składać nasze piękne wspomnienia przed pomnikiem, jakiufundowało ks. Henrykowi gniewskie społeczeństwo. Zauważył to już dziś ks. kanonikBogdan Przybysz”....i płynęły melodie: Serce w plecaku, O mój rozmarynie, Pałacyk Michla, MarszMokotowa, Stokrotka, Gdybym miał gitarę, Dalej wesoło niech płynie gromki śpiew.Coraz to nowe zjawiały się wspomnienia, aż Kasia Gurzyńska solo zaśpiewała dla gości,,Miasteczko <strong>Gniew</strong>”....drużynowy Henryk Mross też by sią cieszył i śpiewał...Teraz i w najbliższej przyszłości społeczność gniewskiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnychbędzie próbowała wcielać w życie ideały swego Patrona.Życzmy na tej nowej drodze samych sukcesów.Alicja Samulewska.


- 10 -Biografia patrona Szkoły ks. Henryka MrossaHenryk Mross - urodzony 24 maja w<strong>Gniew</strong>ie, duchowny katolicki, profesorSeminarium Duchownego w Pelplinie,kanonik kapituły katedralnej w Pelplinie,historyk.Uczęszczał do Państwowego Gimnazjumi Liceum Ogólnokształcącego (1945--49) w <strong>Gniew</strong>ie. Przez cały okres naukinależał do Związku Harcerstwa Polskiego,pełniąc obowiązki dyżurowego. Egzamindojrzałości złożył w 1949 r. W latach 1949--50 był studentem Wyższej Szkoły Pedagogicznejw Gdańsku, a po uzyskaniu urlopudziekańskiego uczył języka polskiego ihistorii w Szkole Podstawowej w Gródku(pow. Świecie).W latach 1950 – 1956 studiował wSeminarium Duchownym w Pelplinie. 10 Przeszedł, dobrze czyniąc.maja 1956 roku przyjął święcenia kapłańskie.W duszpasterstwie pracował jako wikariusz w Linowie, Nowem (1957-65) i w Chełmnie(1965-69). W Nowem i Chełmnie był katechetą młodzieży licealnej. W latach 1969-92był proboszczem w Osielsku koło Bydgoszczy. Wybrany przez duchowieństwo dekanatunależał do Diecezjalnej Rady Kapłańskiej (1969-72, 1975-78).W latach 1977-1992 był dziekanem dekanatu Fordon. W 1981 r. na KatolickimUniwersytecie Lubelskim uzyskał magisterium na podstawie pracy „Dzieje parafii św.Mikołaja w <strong>Gniew</strong>ie od XIII w. do 1939 r.” 14 X 1985 r. bp Marian Przykucki mianowałgo kanonikiem honorowym kapituły katedralnej chełmińskiej. <strong>Od</strong> 1991 r. był członkiemGdańskiego Towarzystwa Naukowego. Następnie 1 VII 1992 r. został mianowany DyrektoremBiblioteki Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie oraz wykładowcą historiidiecezji w tejże uczelni. 24 XI 1994 r. bp Jan Bernard Szlaga mianował go kanonikiemgremialnym Kapituły Katedralnej Pelplińskiej. Należał do Diecezjalnej Rady Kapłańskiej.7 IV 1995 r. Klub Studentów „Pomorania” przy Zrzeszeniu Kaszubsko-Pomorskim wGdańsku przyznał mu Medal Stolema.Jako historyk specjalizował się w dziejach regionalnych, a zwłaszcza w biograficeksięży diecezji chełmińskiej. Był autorem ponad 300 publikacji, wiele artykułów umieściłw Polskim Słowniku Biograficznym, a także w innych zbiorowych opracowaniach(Słownik biograficzny Pomorza Nadwiślańskiego, Słownik polskich teologów, Słownik


- 11 -biograficzny konspiracji pomorskiej, Encyklopedia katolicka). Samodzielnie opracowałm. in. Słownik biograficzny kapłanów diecezji chełmińskiej wyświęconych w latach 1821– 1920 (1995) i Pracownicy naukowo – dydaktyczni Wyższego Seminarium Duchownego.Pelplin 1939 – 1995. Słownik bio-bibliograficzny (1997).W 1997 został honorowym obywatelem <strong>Gniew</strong>u, a w 1998 – Osielska.Zmarł 27 kwietnia 2000 w Gdyni. Pochowany został na cmentarzu parafialnym wPelplinie. Ostatni raz odwiedził gniewskie gimnazjum w 10. rocznicę nadania SzkolePodstawowej nr 2 w <strong>Gniew</strong>ie imienia gen. Józefa Hallera. <strong>Od</strong>prawił wówczas mszęświętą, a także spotkał się z nauczycielami i uczniami.Historia szkołyTradycje kształcenia młodzieży napoziomie szkoły średniej w <strong>Gniew</strong>iesięgają początków ubiegłegowieku. Tuż po odzyskaniu niepodległościw roku 1920, 15 kwietnia rozpoczęładziałalność Polska Szkoła Realna.Mieściła się ona w zbudowanym w1905 roku budynku pruskiej szkoły realnej.Teraz mieści się tam gimnazjum. Byłto chyba okres największej prosperity dlamiasta, gdyż stało się ono siedzibą władzZespół Szkół Ponadgminazjalnych w <strong>Gniew</strong>ie.utworzonego na tych ziemiach powiatu.Szkoła, zmieniając nazwę, przetrwała do 1935 roku, a tymczasem <strong>Gniew</strong> przestał byćmiastem powiatowym. Dwa lata po likwidacji Państwowego Gimnazjum, 1 września1937 roku otwarto Miejskie Gimnazjum Koedukacyjne, którego istnienie przerwaławojna.Po wojnie szkołę szybko reaktywowano. 4 września 1945r. rozpoczęło działalnośćPaństwowe Gimnazjum i Liceum. Dyrektorem szkoły był pochodzący ze LwowaBronisław Pasławski, nauczyciel łaciny. W tym samym roku swoje kroki do tej szkołyskierował Henryk Mross. W roku 1955 została ona zlikwidowana, a nauczycieli i całewyposażenie przeniesiono do Pelplina.Po likwidacji ogólniaka w <strong>Gniew</strong>ie istniały tylko szkoły zawodowe utworzone przyistniejących tu zakładach przemysłowych. Nie było żadnej szkoły, która kończyłaby sięegzaminem maturalnym. Sytuacja taka trwała aż do początku lat siedemdziesiątych.W lipcu 1972r. Minister Przemysłu Maszynowego powołał z dniem 1 września1972r. Zespół Szkół Zawodowych przy Zakładach Radiowych „Eltra”. W skład ze-


- 12 -społu wchodziły następujące jednostki pedagogiczne: Zasadnicza Szkoła Zawodowai Liceum Zawodowe Ministerstwa Przemysłu Maszynowego. Pierwszym dyrektoremtej placówki był Zdzisław Gehrke. Do pierwszej klasy liceum zawodowego przyjęto42 uczniów, a ich wychowawcą został mgr inż. Adam Rode. Już w następnym rokuutworzono dwie pierwsze klasy i było tak aż do roku 1976. Warto w tym miejscuwspomnieć, że wśród absolwentów liceum z tego okresu byli obecny Burmistrz<strong>Gniew</strong>u Bogdan Badziong i Rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinieks. Antoni Bączkowski.Liceum nie miało jednak szczęścia. W roku 1977 zaprzestano naboru do pierwszejklasy w związku z tym, że absolwenci nie chcieli zatrudniać się w ZakładachRadiowych.W roku 1979 do Zespołu Szkół włączono Zasadniczą Szkołę Zawodową przyZakładach Mechanizmów Okrętowych „Fama”. Nowym dyrektorem został HenrykKordowski pełniący przedtem funkcję dyrektora wspomnianej Szkoły Zawodowej.W roku 1980 kuratorium reaktywowało liceum zawodowe. W roku 1983 nastąpiłazmiana na stanowisku dyrektora. Obowiązki te przejęła Alicja Samulewska, którapozostawała na tym stanowisku do roku 1986, kiedy zmienił ją jej zastępca RomanKowalewski, będący ostatnim dyrektorem Zespołu Szkół Zawodowych.W roku 1990 rozpoczęły się starania o reaktywację liceum ogólnokształcącego.Inicjatorem całego przedsięwzięcia był ówczesny radny Rady Miasta i Gminy <strong>Gniew</strong>,nauczyciel wychowania fizycznego w Zespole Szkół Zawodowych, Henryk Łania.Drugą osoba, która aktywnie włączyła się w te działania była Bożena Rutkowska,członek ówczesnego Zarządu. Władze gminy z Burmistrzem dr. Józefem Puczyńskimna czele stworzyły przyjazny klimat dla realizacji tych zamierzeń. Jako PrzewodniczącyKomisji Kultury i Sportu Henryk Łania, w listopadzie 1991r., zwrócił się z prośbąo utworzenie takiej szkoły na terenie <strong>Gniew</strong>a. Kuratorium przychylnie odniosło siędo prośby.Kurator Oświaty mgr Danuta Kledzik powołała z dniem 1 września 1992 r.Liceum Ogólnokształcące w <strong>Gniew</strong>ie, które weszło w skład Zespołu Szkół Ponadpodstawowychw <strong>Gniew</strong>ie obok Liceum Zawodowego i Zasadniczej SzkołyZawodowej. Inauguracja roku szkolnego w reaktywowanym liceum odbyła się wpomieszczeniach Domu Kultury w <strong>Gniew</strong>ie. W uroczystości wzięli udział liczniezaproszeni goście, między innymi przedstawiciele Kuratorium Oświaty w Gdańsku:Wicekurator Ferdynand Froissard, Dyrektor Wydziału Kształcenia Ogólnego MałgorzataSzweykowska, Wizytator Adam Krawiec, Burmistrz Józef Puczyński wrazze swoim zastępcą Marią Taraszkiewicz-Gurzyńską, Przewodnicząca Rady Miasta iGminy Anna Kowalewska a także Radni. Zaproszeni byli również ksiądz proboszczBogdan Przybysz wraz z księdzem kanonikiem Henrykiem Mrossem. Gospodarzemuroczystości był nowo powołany dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Henryk


- 13 -Łania. W roku 1992 planowano otwarcie dwóch klas pierwszych. Utworzono ostateczniejedną klasę, do której chodziło 26 absolwentów szkół podstawowych. Liczbata zwiększyła się w ciągu roku szkolnego do 33. W roku 1993 udało się utworzyćdwie klasy pierwsze LO. Sytuacja lokalowa szkoły ustabilizowała się. Zajęcia odbywałysię w pałacyku, „ambasadzie” i stopniowo adaptowanym do tego typu celówbiurowcu Zakładów „Unitra–Unitech”. Budynek ten został ostatecznie w całościprzekazany szkole w czerwcu 1995 roku. Szkoła potrzebowała coraz więcej pomieszczeń,ponieważ systematycznie wzrastała liczba uczniów, zarówno w liceum jak i wszkole zawodowej. Powstawały też nowe jednostki w ramach zespołu, 1 września1993 roku utworzono Technikum Mechaniczne dla Dorosłych na podbudowie szkołyzawodowej. Krok ten był wyjściem naprzeciw młodzieży, która kończąc szkołę zawodową,chciała się kształcić dalej, podejmując jednocześnie pracę. Dwa lata później,kierując się tymi samymi przesłankami, utworzono Liceum Ogólnokształcące dlaDorosłych.W roku 1994 szkoła wzbogaciła się o pracownię komputerową. Inwestycja tastała się realna dzięki wsparciu finansowemu Władz Miejskich, Rady Rodziców iSponsorów. Bardzo zaangażowanymi osobami w pozyskanie komputerów dla szkołybyli Piotr Mroziński będący wtedy Przewodniczącym Rady Rodziców w ZSP orazStanisław Sidorowicz, który pracował później jako nauczyciel informatyki.W 1996 roku podpisano porozumienie pomiędzy władzami samorządowymi Miastai Gminy <strong>Gniew</strong> a Kuratorium w sprawie budowy sali gimnastycznej przy ZespoleSzkół Ponadpodstawowych w <strong>Gniew</strong>ie. Budowa ruszyła w 1996 roku. Hala zostałaoddana do użytku w 2001 roku i od tego czasu odbywają się tam zajęcia z wychowaniafizycznego. W 2002 roku Liceum Ogólnkształcące w <strong>Gniew</strong>ie obchodziło jubileusz10- lecia swojego istnienia. 23 listopada na hali sportowej odbyła się uroczysta akademiaz tej okazji. Wśród zaproszonych gości byli przedstawiciele Kuratorium Oświatyw Gdańsku Barbara Nowakowa i Maria Pacek, przedstawiciele władz powiatowychw osobach Stanisława Ackermana - przewodniczącego Rady Powiatu i wicestarostyMariusza Wiórka, przedstawiciele władz gminnych wraz z Burmistrzem BogdanemBadziongiem i inni. Nie zabrakło absolwentów Liceum a także absolwentów pierwszegopowojennego Liceum Ogólnokształcącego - Jana Ejankowskiego, RyszardaStaniszewskiego, który pracował później jako nauczyciel zawodu w Zespole SzkółZawodowych.W roku szkolnym 2003 / 2004 trwały przygotowania do nadania szkole imienia isztandaru. Pomysłodawcą tego przedsięwzięcia była Bożena Rutkowska. Aktywnie wte działania włączył się samorząd szkolny kierowany przez nauczycielkę matematykiIzabelę Poznańską, który zbierał propozycje kandydatur na patrona szkoły i późniejzorganizował referendum. Głosowanie odbyło się 18 listopada 2003 roku. Uczniowie,pracownicy szkoły i rodzice mieli do wyboru czterech kandydatów: Bolesława Leśmia-


- 14 -na, Czesława Miłosza, ks. Henryka Mrossa i gen. Władysława Sikorskiego. Zdecydowaniezwyciężyła kandydatura księdza Henryka Mrossa, który uzyskał 63% głosów.W grudniu Rada Pedagogiczna powołała komitet organizacyjny, którego zadaniembyło zorganizowanie uroczystości nadania imienia i sztandaru oraz wszystkich sprawz tym związanych. W skład komitetu weszli: Wioletta Połomska, Grażyna Cichowlas,Janina Kurkowska, Janina Szambowska, Mirosława Janicka, Bożena Rutkowska,Izabela Poznańska, ks. Paweł Młyński, Henryk Holweg, Krzysztof Gurbowicz. Abyzebrać fundusze potrzebne na zakup sztandaru 14 grudnia, nauczyciele, uczniowie irodzice zorganizowali festyn mikołajkowy, na którym sprzedawano ciasta i ozdobyświąteczne wykonane własnoręcznie. Dodatkową atrakcją festynu było przedstawienieteatralne „Opowieść wigilijna” również przygotowane przez uczniów LO podkierunkiem Doroty Dembek i Izabeli Szwarc.<strong>Od</strong> początku swojego istnienia Zespół Szkół Ponadpodstawowych rozrastał siępod względem liczby uczniów i oddziałów. W roku szkolnym 1992/1993 uczyłosię tutaj 356 uczniów w 13 oddziałach. Rok później liczba uczniów wzrosła do 471a liczba oddziałów do 17. W roku 1996 z przyjętych uczniów udało się utworzyćtrzy pierwsze klasy liceum ogólnokształcącego. Liczba oddziałów w tym roku, wporównaniu z rokiem 1992 uległa podwojeniu, a liczba uczniów wzrosła do 774. Tenciągły rozwój swoje apogeum osiągnął w roku szkolnym 1999 / 2000 - 900 uczniówtworzyło 30 oddziałów. Zespół Szkół w <strong>Gniew</strong>ie istnieje już trzydzieści dwa lata ina trwałe wrósł w pejzaż edukacyjny regionu. Stanowi on centrum kształcenia dlamieszkańców najbliższych okolic. Wszystkie działania podjęte w celu rozwoju placówkiczynione są po to, aby ułatwić mieszkańcom gminy i okolic dostęp do edukacjiumożliwiającej zdobycie zawodu bez kosztownego dojeżdżania do innych ośrodków.Zespół ma umożliwiać również zdobycie wykształcenia pozwalającego na podjęcienauki na uczelniach wyższych .(opracowano na podstawie monografii Krzysztofa Gurbowicza pt.: „Zespół SzkółPonadgimnazjalnych im. ks. Henryka Mrossa w <strong>Gniew</strong>ie”)


- 15 -115 - LECIEOCHOTNICZEJ STRAŻY POŻARNEJW GNIEWIE24 września 2004Program Uroczystości18.30 – Uroczysta msza święta odprawiona przez kapelana gminnego OSP księdzaWojciecha Trapkowskiego, który jednocześnie kończył służbę kapelanaw gminie <strong>Gniew</strong>. Na uroczystości obecny był ksiądz proboszczBogdan Przybysz. Uroczysta msza odbyła się w Kaplicy Zamkowej.19.30 – Refektarz Zamkowy. Uroczystość związana z obchodami 115-leciaistnienia OSP.Pamiątkowa fotografia strażaków OSP <strong>Gniew</strong>.


- 16 -Przebieg UroczystościWodbiorze społecznym działalność gniewskich strażaków z roku na rok przysparzaim zwolenników i sympatyków. Wychodzą coraz szerzej do społeczeństwaoraz zwiększają zakres i częstotliwość podejmowanych działań ratowniczych.Organizują festyny strażackie połączone z pokazami sprzętu i sprawności jednostki, na którymkażdy mieszkaniec <strong>Gniew</strong>u może zapoznać się ze specyfiką strażackich działań.Obchody 115. rocznicy powstania Ochotniczej Straży Pożarnej w <strong>Gniew</strong>ie rozpoczęłysię uroczystą mszą świętą sprawowaną przez byłego kapelana strażackiego gminy <strong>Gniew</strong>ks. Wojciecha Trapkowskiego. Towarzyszący mu ks. proboszcz Bogdan Przybysz złożyłwszystkim zebranym, zarówno strażakom jak i gościom najserdeczniejsze życzenia.Kolejnym punktem Jubileuszu była akademia rocznicowa w Wielkim Refektarzugniewskiego zamku, gdzie jako pierwszy zabrał głos naczelnik OSP Jacek Czerwiński. Wswym wystąpieniu przedstawił zarówno osiągnięcia, jak i niepowodzenia jednostki orazprzypomniał o jeszcze jednej rocznicy jaką jest 20-lecie rozpoczęcia budowy i modernizacjistrażnicy. Wyraził także nadzieję na zakończenie pierwszego etapu budowy przednastępnym Jubileuszem. W tym miejscu nadmienić należy, że w minionym okresie pięciulat obiekt został odnowiony oraz wykończono posadzki w pomieszczeniach garażowych,dzięki czemu cały posiadany sprzęt jest zabezpieczony przed niszczeniem. Dzięki swojemuosobistemu zaangażowaniu strażacy doprowadzili też do ogrodzenia terenu jednostkiod strony ulicy Kościuszki, dzięki czemu znacznie polepszył się jej wygląd. Na skutekinnych działań gniewscy strażacy pozyskali wiele sprzętu niezbędnego do ich codziennejpracy, między innymi: nowy samochód operacyjny Polonez, drabinę mechaniczną Ifa,lekki samochód ratownictwa technicznego Ford, urządzenie do impulsowego gaszeniapożarów Ifex. Do zasług OSP należy dodać także uczestnictwo w zawodach powiatowych,gdzie nasi strażacy plasowali się na czołowych miejscach, a zdobyte nagrodywzbogaciły ich dorobek sprzętowy.Wszystkie swoje osiągnięcia w poszczególnych dziedzinach strażacy zawdzięczajądużemu wkładowi pracy i zaangażowaniu a często nawet poświęceniu. W związku ztym uchwałą Zarządu OSP wyróżniono najbardziej aktywnych druhów, którzy w okresiemiędzy jubileuszami zajmowali czołowe miejsca we współzawodnictwie indywidualnym.Jako pierwszy wyróżniony został Rajmund Górecki, który obecnie jako jedyny posiadagodność członka honorowego gniewskiej jednostki, a mimo to nadal wykonuje strażackieobowiązki. Wyróżnieni zostali także: Henryk Truszczyński, Jacek Czerwiński, AndrzejKijewski, Leszek Makowski, Mariusz Gabrychowski, Jan Stawicki, Marcin Ałaszewski,Tomasz Truszczyński, Leszek Mróz oraz Jarosław Seidowski. Wszyscy otrzymali okolicznościowezegary oraz podziękowania wręczone przez Burmistrza Miasta i Gminy<strong>Gniew</strong> Bogdana Badzionga.Naczelnik OSP Jacek Czerwiński podziękował wszystkim małżonkom strażaków,


- 17 -które wykazują się pełnym zrozumieniem dla ich pracy, przez którą niejednokrotnie zaniedbująswoje życie rodzinne. Także w czasie wystąpień gości strażacy niejednokrotnieotrzymywali gratulacje, podziękowania, upominki oraz kwiaty. Zakończeniem obchodówJubileuszu był Bal Strażacki, który we wspaniałej atmosferze trwał do białego rana.Na tym strażacy jednak nie poprzestali. Swoją radością związaną z Jubileuszem postanowilipodzielić się również z mieszkańcami naszej gminy. Podczas trwającego ponad dwiegodziny festynu strażackiego zaprezentowali całą gamę swoich umiejętności, jak równieżsprzęt, przy pomocy którego ratują ludzkie życie i mienie. <strong>Od</strong>była się masa konkursów,zabaw, które jak zwykle najbardziej przypadły do gustu najmłodszym. Można było międzyinnymi wznieść się na wysięgniku, porzucać piłeczką do strażackiego hełmu, zagrać w„wodny tenis” oraz wziąć udział w konkursie wiedzy o OSP <strong>Gniew</strong>. Można też było obejrzećszybką i trzymającą w napięciu akcję ratowniczą, a także pokaz umiejętności psówratowniczych, wykorzystywanych przez strażaków podczas pełnienia ich niebezpiecznejsłużby. Na zgłodniałych czekała zaś grochówka, ufundowana przez gniewską straż, awykonana przez sklep masarski Stanisława Rąbały. Należy w tym miejscu zaznaczyć,że w organizację tego festynu włączyły się inne zaprzyjaźnione z naszą strażą jednostkiz Tczewa i Gdańska, zaś całość imprezy poprowadziła Katarzyna Lanser.Marta ŚlizewskaHistoria Ochotniczej Straży Pożarnej w <strong>Gniew</strong>ieOchotnicza Straż Pożarna w <strong>Gniew</strong>ie została powołana do życia Uchwałą RadyMiejskiej z dnia 28 sierpnia 1889 r. Jej powstanie było wynikiem utworzeniana terenie miasta kilku zakładów, takich jak Fabryka Maszyn, dwa browary,dwa tartaki, cukrownia i duża stolarnia, które to zakłady stwarzały niemałe zagrożeniepożarowe.W skład OSP weszli mistrzowie i czeladnicy warsztatów rzemieślniczych, zrzeszenina ochotniczym i dobrowolnym werbunku. W wypadku pożaru do gaszenia stawałateż pozostała ludność miasta, posiłkującsię podręcznym, domowym sprzętemgaśniczym, czyli wiadrami, siekierami,bosakami. Niewiele lepszym wyposażeniemw początkowych latach działalnościdysponowała również sama straż. Dopierow 1904 r. zakupiono pompę ręczną nazaprzęg konny, a w 1913 ręczną drabinęmechaniczną. Pierwszą siedzibą straży byłzbudowany w 1895 r., na placu obecnejszkoły podstawowej, drewniany barak.Ochotnicza Straż Pożarna w <strong>Gniew</strong>ie.


- 18 -Rok później dobudowano tam równieżwieżę do ćwiczeń. Pierwsze poważne pożaryna terenie <strong>Gniew</strong>u miały miejsce popierwszej wojnie światowej, a najbardziejgroźnym w skutkach okazał się powstały21 lipca 1921 r. pożar zamku krzyżackiego.Pomimo szybkiej akcji OSP w <strong>Gniew</strong>iei 25 przybyłych okolicznych straży, pożarzniszczył zamek aż do piwnic. Równieżpożar stolarni i tartaku, który wybuchł wZarząd OSP - rok 1996.1924 r. zebrał obfite żniwo. W obu przypadkachsprawne działanie strażaków uchroniło od zniszczenia okoliczne budynkimieszkalne.Jednak działalność Straży Pożarnej przed drugą wojną światową nie ograniczałasię tylko do akcji pożarnych. Można powiedzieć, że w owym czasie organizowałaona całe życie społeczne i kulturalne w mieście. Urządzała festyny, przedstawieniadla lokalnej społeczności. Zorganizowała również drużynę sanitarną składająca się z15 sanitariuszek. Wojna w 1939 r. rozproszyła członków straży po całym powiecie, awielu z tych, którzy wrócili do <strong>Gniew</strong>u, zostało zamordowanych w Lesie Szpęgawskim.Wyzwolenie w 1945 r. zastało resztę członków na stanowiskach. Powstałe pożaryprzy Placu Grunwaldzkim spowodowały zniszczenie wielu budynków. Po wyzwoleniupierwsze spotkanie organizacyjne odbyło się w dniu 23 kwietnia 1945 r. Wybranowówczas Zarząd OSP na czele z prezesem Jabłońskim, ówczesnym burmistrzemi naczelnikiem Karolem Vetterem, mistrzem kominiarskim. Po dwóch miesiącachnowym prezesem mianowany został Franciszek Cejrowski. Początkowo straż liczyła25 członków czynnych i 9 wspierających, jednak ich liczba wkrótce się powiększyła.Siedzibą straży była wówczas dawna stajnia, którą uporządkowano i dostosowano dopotrzeb organizacji.W roku 1947 w szeregach OSP <strong>Gniew</strong>zaszły kolejne zmiany w składzie osobowymzarządu. Na naczelnika jednostkiwybrany został Czesław Czerwiński,który funkcję tę sprawował do roku 1984.Wtedy stan organizacji i pracy uległznacznej poprawie. Zaczęto regularnećwiczenia, znacznie też odmłodzono szeregigniewskich strażaków. W roku 1948zakupiono pierwszy wóz bojowy, którysłużył jednostce aż do 1962 r. W roku 1950Część załogi OSP <strong>Gniew</strong>, rok 1976.


- 19 -zaadaptowano były budynek owczarni i wozowni przy ul. Kościuszki na strażnicę, wktórej powstały dwa boksy garażowe, niewielka świetlica oraz mieszkanie służbowe dlanaczelnika OSP. Z kolei w 1962 roku na miejsce wysłużonego samochodu bojowego,który w 1948 przerobiony został z demobilu, przybył nowy samochód gaśniczy markiStar 21. Dwa lata wcześniej jednostka otrzymała także samochód gaśniczy z autopompąStar 20. Poprzez posiadanie dwóch pojazdów OSP zyskała miano jednostki typu S2.Z takim wyposażeniem OSP działała do roku 1988, w którym to przybywa kolejnysamochód pożarniczy - typu żuk.W chwili obecnej gniewska strażnica wyposażona jest w osiem samochodówpożarniczych – specjalnych i gaśniczych. W wyposażeniu znajduje się również łódźmotorowa do działań ekologicznych na rzece Wiśle. Wiosną 1984 miało miejscebardzo ważne wydarzenie dla Ochotniczej Straży Pożarnej – zebranie komitetu budowynowej straż-nicy. Ze względuna długie proceduryprace budowlanerozpoczęto dopie- ro wiosną 1987.W czasie budowypowstał obiekt ztrzema stanowiska-mi garażowymi ijednym garażowo--warsztatowym. Wnowym obiekcieznalazło się równieżzaplecze so-cjalne i szkoleniowedla strażaków,którego do dniadzisiejszego nieSpotkanie zarządu OSP z Członkami Honorowymiukończono, a jużwymaga nakładów w 1989 r.remontowych.Przez cały ten okres gniewska Ochotnicza Straż Pożarna rozwijała się, a skutecznośćjej działań stale rosła. Obecnie liczba jej członków czynnych wynosi 47 osób, liczbaczłonków Młodzieżowej Straży Pożarnej – 22 osoby, a liczba członków wspierających– 58 osób. W skład zarządu wchodził: Tadeusz Kordecki – prezes, Jacek Czerwiński– naczelnik, Henryk Truszczyński – z-ca naczelnika, Andrzej Kijewski – sekretarz,Leszek Makowski – skarbnik, Jarosław Seidowski – gospodarz, Andrzej Dąbrowski– członek. Komisję rewizyjną tworzą: Piotr Jabłoński – przewodniczący, TomaszTruszczyński i Sebastian Truszczyński – członkowie.Jednostka OSP z roku na rok notuje zwiększoną liczbę zdarzeń i interwencji. Wroku 2001 OSP <strong>Gniew</strong> wyjeżdżała do akcji ratowniczych 174 razy, w roku 2002 – 158razy, a w 2003 – 239,a w roku 2004 (na dzień obchodzenia jubileuszu – 24 września)aż 165 razy.Magda Frost


- 20 -120 - LECIE SZKOŁY PODSTAWOWEJIM. JANA III SOBIESKIEGO W GNIEWIE25 września 2004Program Uroczystości8.30 – rozpoczęcie uroczystości na boisku szkolnym9.00 – msza św. w Kościele św. Mikołaja z udziałem uczniów,nauczycieli i zaproszonych gości10.15 – uroczyste pasowanie uczniów klas I na zamku10.15 – występ zespołu Burczybas na rynku11.30 – zakończenie uroczystości na boisku i pamiątkowe zdjęciePrzebieg Uroczystości„A jeśli tylko człowiek może się swobodnie rozwijać,odkryje w sobie nieograniczone możliwości.” - Gaarder<strong>Od</strong> kilku miesięcy trwały w szkole przygotowania do ważnej dla nas uroczystości,jaką był jubileusz obchodów 120-lecia powstania naszej szkoły,połączony z pasowaniem „pierwszaków” na uczniów. Chociaż podjęliśmydecyzję, że główne obchody odbędą się 24 i 25.09.2004 r., to tak naprawdę już odwiosny odbywały się w szkole imprezy towarzyszące tej uroczystości, które jakplanujemy, zakończą się dopiero z końcem upływającego roku kalendarzowego.Przygotowano liczne konkursy, poświęcone wiedzy o historii nie tylko naszejszkoły, ale również miasta i całego regionu. Z tą tematyką wiązały się też godzinywychowawcze, przeprowadzane wedługspecjalnie przygotowanych scenariuszylekcji. Uczniowie, nauczyciele, pracownicyadministracji i obsługi zaangażowalisię w uświetnienie tych dni.Wszystkie dzieci pod czujnym okiemswoich nauczycieli na lekcjach językapolskiego pisały wiersze o szkole, a nalekcjach plastyki przygotowywały laurkiurodzinowe dla swojej jubilatki, które Grono Pedagogiczne SP <strong>Gniew</strong>.


- 21 -później dzięki życzliwości gniewskichhandlowców zostały wyeksponowane wnaszych sklepach, w bibliotece miejskiej,w sieni zamku, czy też udekorowałyszkolne korytarze.Nauczyciele w tym czasie zajęli sięzbieraniem dokumentów i fotografii zdawnych lat przedstawiających zarównonaszych absolwentów jak i dawne gronapedagogiczne. Na piątek 24 wrześniazaplanowano spotkania uczniów z wychowawcami,w czasie których odbywałyBurmistrz pasuje najmłodszych adeptów Szkoły.się zajęcia według specjalnie przygotowanych scenariuszy. Po odbytych lekcjachwszyscy mogli wziąć udział w przedstawieniu, które przypominało żywą lekcjęhistorii. Złożyły się na to: recytacja wierszy, pokaz tańca dawnego w wykonaniunaszych uczennic, piękny występ chóru jak i pokaz walki średniowiecznych rycerzy.Co ciekawe, zaszczycił nas swą obecnością król Jan III Sobieski. Chociaż pogoda wtym dniu nie była dla nas zbyt życzliwa to i tę przeszkodę pokonaliśmy, korzystającz gościnności gospodarza naszej hali sportowej.Główne uroczystości obchodów 120-lecia szkoły odbyły się w piątek (25.09).Rozpoczęto je uroczystą, koncelebrowaną mszą pod przewodnictwem ks. kanonikaWładysława Derynga i ks. kanonika Bogdana Przybysza - naszego proboszcza.Pierwszaki otrzymały specjalne błogosławieństwo i obrazek z wizerunkiem patronaparafii – św. Mikołaja. Po zakończeniu uroczystości w kościele, uczniowie nauczaniazintegrowanego udali się na dziedziniec zamkowy, gdzie odbyło się ślubowanie ipasowanie na uczniów pierwszoklasistów. Wcześniej, bo już w środę, ”maluszki”przechodziły sprawdzian na zamku, potwierdzający ich „dojrzałość” szkolną, wczwartek zaś swój apel dla rówieśników przygotowali uczniowie z klas II i III.Pasowania na zamku mieczem rycerskim dokonali: Burmistrz – Bogdan Badziong,zastępca burmistrza – Zbigniew Wronowski oraz Dyrektor szkoły – Hanna Sobierajska.Kiedy uczniowie otrzymali pamiątkowe dyplomy od swoich wychowawców,rozpoczęła się część artystyczna, przygotowana przez najmłodszych. Dzieci zogromnym przejęciem recytowały wiersze i śpiewały piosenki. Miłym akcentem byłyżyczenia i prezenty od przedstawicieli władz miejskich, policjantów i oczywiścierodziców. Następnie z szerokim uśmiechem na ustach dzieci powróciły na boiskoszkolne, gdzie czekali już uczniowie klas starszych, którzy wcześniej obejrzeliwystępy zespołu Burczybas na gniewskim rynku.Ten wyjątkowy dla nas dzień zamknęliśmy wykonaniem wspólnego, pamiątkowegozdjęcia, po którym pierwszaki tradycyjnie posadziły drzewka. Na zakończenie


- 22 -nauczyciele i zaproszeni goście udali się do szkoły, gdzie w nowej pracowni komputerowejodbył się pokaz multimedialny na temat historii szkoły. Dokonano równieżwpisu do księgi pamiątkowej.Główne obchody są za nami, ale przed nami kolejne wyzwania, ciężka pracadnia codziennego uczniów i nauczycieli, praca, która będzie składała się na dorobekprzyszłych pokoleń. Mamy świadomość, że spoczywa na nas wielka odpowiedzialnośćza kontynuację pięknych tradycji naszej szkoły i mamy nadzieję, że niezawiedziemy.Hanna PietrusińskaHistoria szkołyW1883 roku 17 maja, kiedy <strong>Gniew</strong> znajdował się pod zaborem pruskim,Rada Miejska podjęła decyzję o wybudowaniu nowej szkoły, która miałaznajdować się przy ulicy Gdańskiej.Uroczyste otwarcie nastąpiło 25 września 1884 roku. W nowej szkole w latach1891-1914 pobierało naukę ponad sześciuset uczniów. Po odzyskaniu niepodległości,po pierwszej wojnie światowej, Szkoła Powszechna rozpoczęła swoją działalnośćod lutego 1920 roku, jako szkoła sześcioklasowa. Były to trudne lata, brakowałowykształconej kadry pedagogicznej i pomocy dydaktycznych. We wrześniu 1922roku w szkole w <strong>Gniew</strong>ie została utworzona siódma klasa. 22 października 1929roku nadano jej imię „Jana III Sobieskiego”, odbyło się to z okazji 300. rocznicyurodzin króla. W 1933 roku na placu przed szkołą, stanął pomnik króla Sobieskiego,jego odsłonięcie nastąpiło z okazji 250. rocznicy zwycięskiej bitwy pod Wiedniem,a został ufundowany przez społeczeństwo <strong>Gniew</strong>a i okolic. Był to pierwszy pomnikSobieskiego na Pomorzu. Uroczystość poświęcenia odbyła się w niedzielę 17 września1933 roku.Po wkroczeniu Niemców do miasta 3 września 1939 roku, pomnik został przeznich zniszczony (15 września). Szkołauruchomiona została ponownie w październiku1939 roku. Uczęszczały do niejdzieci niemieckie i polskie, te ostatnieuczyły się jednak w innych klasach. Pozakończeniu II wojny światowej i usunięciuokupanta z ziemi polskiej, szkoła reaktywowałaswoją działalność 3 września1945 roku jako siedmioklasowa.W 1961 roku Sejm PRL uchwalił1976 rok - wręczenie sztandaru Szkole Podstawowejw <strong>Gniew</strong>ie.


- 23 -ustawę o rozwoju systemu oświaty i wychowania, na mocy której nauka w szkołachpodstawowych przedłużona została do ośmiu lat. 17 czerwca 1967 roku odbyło sięzakończenie roku szkolnego dla pierwszego rocznika klas ósmych.Z początkiem roku szkolnego 1975 roku otwarto w naszej szkole Izbę PamięciNarodowej, jednak w związku z trudnościami lokalowymi w 1997 Rada Pedagogicznapodjęła decyzję o przekazaniu eksponatów do Izby Muzeum Archeologicznego wGdańsku, którego filia znajduje się na Zamku Pokrzyżackim w <strong>Gniew</strong>ie.Ważny w historii naszej szkoły był również rok szkolny 1975/76, prawie całypoświęcony uroczystościom wręczenia nam sztandaru z imieniem Naszego Patrona,ufundowanego przez społeczeństwo miasta, co nastąpiło 5 czerwca 1976 roku.Dopełnieniem tego wydarzenia był dzień 17 września 1979 roku, kiedy to w ramachobchodów 750 - lecia Ziemi <strong>Gniew</strong>skiej popiersie króla Sobieskiego wróciłoprzed naszą szkołę. Ponad 30 lat później w wyniku reformy edukacji staliśmy sięsześcioklasową Szkołą Podstawową żegnającą w 2000 roku ostatnich absolwentówklas ósmych./opracowano na podstawie Kroniki Szkoły Podstawowej w <strong>Gniew</strong>ie/Wspomnienia o szkoleDaleka, a jednak bliskaSzkoła, bez której nie byłby możliwy intelektualny rozwój człowieka.Szkoła lat sześćdziesiątych, bo do takiej uczęszczałam, znacznie różniła sięod współczesnej. Pozostał tylko ten sam budynek z czerwonej cegły, niecozmieniło się jego obejście. Chociaż minęło wiele lat, od kiedy nie jestemjuż uczennicą, pewne obrazy i dziecięce przeżycia na trwałe pozostają w pamięci.Częściej przywołuję te dobre, a o przykrych staram się zapomnieć.Moja szkoła była szkołą szarych zeszytów, drewnianych piórników i obsadekze stalówką, atramentu w pękatej buteleczce i wszechobecnych kleksów, którychskutecznie lub mniej skutecznie pozbywano się przy pomocy białej bibuły, a takżeniezawodnej gumki „Myszki”.Ta już, niestety, pozostawiała dziury i dziurki różnej wielkości w zależności od siłytarcia. W moim zeszycie, ku niezadowoleniu rodziców, często pojawiały się dziury.Były one dopóty, dopóki nie zaczęłam pisać długopisem. Tornister pierwszaka latsześćdziesiątych był znacznie lżejszy od współczesnego, przede wszystkim sam wsobie nie ważył zbyt wiele, bo wykonano go po prostu z tektury pokrytej lakierem.Jego zawartość stanowiły dwa zeszyty, elementarz, podręcznik do matematyki idrewniany piórnik zamykany na zasuwkę, w którym doskonale mieścił się zrobio-


- 24 -ny własnoręcznie Plastuś – bohater „Plastusiowego pamiętnika”. Taki tornister byłniebywale praktyczny, zwłaszcza w zimie świetnie zastępował sanki. Jedynym jegomankamentem były zbyt duże otwory po bokach, przez które puszysty śnieg z łatwościąwnikał do jego wnętrza i roztapiając się, siał spustoszenie na atramentowychstronicach zeszytów. Po takiej eksploatacji jego „żywotność” nie przekraczała nawetpół roku. No cóż, trzeba było kupować nowy.Każdy uczeń nosił do szkoły blaszany lub emaliowany kubek do kawy z mlekiemi aby poczuć jej smak, nierzadko stał w długiej kolejce podczas dużej przerwy. Czekanieumilano sobie ślizganiem się na olejowanej podłodze, co często kończyło sięniefortunnym zderzeniem „kolejkowicza” (niosącego pełen kubek) z rozpędzonym„ślizgaczem”. Wówczas biały kołnierzyk, przypięty do fartucha z granatowego,śliskiego i mocno połyskującego materiału, nie był już biały, a nadawał się jedyniedo prania.Z podziwem i szacunkiem wspominam niektórych pedagogów „Jedynki”. Do nichna pewno należą nieżyjący już: Pan Fryderyk Kapinos – wówczas bardzo młodynauczyciel geografii oraz Pani Teodora Brzezińska – nauczycielka języka polskiego–surowa i niezwykle wymagająca, będąca postrachem niejednego nieuka, a jednakpotrafiąca docenić uczniowski trud. Doświadczyłam takiego wyróżnienia, piszącwypracowanie, które Pani odczytała całej klasie (jako najlepszą pracę), a potempochwaliła mnie przed nauczycielami. Do dziś poczytuję to sobie za zaszczyt, bootrzymanie tak dobrych recenzji należało raczej do rzadkości na języku polskim.Nie sposób nie wspomnieć o kierowniku szkoły, którym był wówczas Pan ZdzisławMielke, cieszący się uznaniem i autorytetem nie tylko wśród uczniów. Zapamiętałamprowadzone przez niego lekcje wychowania fizycznego, pełne emocji i zdrowej rywalizacjibiegi na „setkę”, z jakimi nieźle dawałam sobie radę, a także piłkę ręcznąz niezawodną w ataku Bożeną, której często zazdrościłam ekspresji i samozaparcia.To były beztroskie czasy, nieraz chciałoby się do nich wrócić. Niezapomniane lekcjeprawdziwej kindersztuby otrzymywaliśmy na zajęciach biologii, które prowadziłaPani Irena Justa, otwierając przed nami drogę do poznawania tajników przyrody etc.,etc. Do dziś w mojej głowie pozostały nazwy wszystkich kości ludzkiego szkieletu,zajmującego centralne miejsce klasy, i dowcipy moich miłych kolegów, kryjącychsię podczas przerwy się za „kościotrupem”, poruszających żuchwą jego czaszki iwszystkim, czym tylko się dało ku uciesze obserwatorów.Jak robi się marcepanowe kartofelki, warzywne sałatki czy piętrowe kanapkiuczyła nas Pani Pelagia Preuss – namiętnie oddająca się pasji kulinarnej i rozsmakowywaniusię w przygotowanych przez nas potrawach. Nadal mam przed oczamiportret pani Pelagii w czarnym fartuchu z białym koronkowym kołnierzykiem istarannie upiętymi włosami w kształcie rolek. Wspominam ją jako spokojną i sympatycznąstarszą panią, której cierpliwości często nadużywaliśmy.


- 25 -Moją wychowawczynią przez osiem lat była Pani Irena Górecka, w liceum ztrudem przyzwyczajałam się do innej. Szczególnie pamiętam prowadzone przeznią, z niezwykłą zresztą starannością, kółko dramatyczne i stres, jaki towarzyszyłkażdemu występowi.Przy szkole działał wówczas Komitet Rodzicielski, któremu przewodniczył nieżyjącyjuż Pan Teodor Megger, znakomity organizator, niesłychanie życzliwy człowiek.Rok w rok odbywały się huczne zabawy noworoczne dla dzieci. Na tę okazjęw świetlicy strojono wielką choinkę, koniecznie musiała grać orkiestra, większośćuczniów przychodziła w przebraniu, co wiązało się z konkursem na najciekawszystrój. Pamiętam, kiedy moi rodzice z ogromną starannością przygotowywali dla mniestrój muchomora, poświęcając na to całą noc. Było to dla nich tak samo ważne, jakdla mnie.Zaangażowanie rodziców w życie szkoły było wówczas znacznie większe niżobecnie. Teraz modne jest narzekanie i nieustająca krytyka (to stwierdzam jakonauczycielka, którą zostałam, jak sądzę „z powołania”, kończąc studia na WydzialeFilologii Polskiej i Klasycznej UAM w Poznaniu). O wyborze tego zawodu myślałamjuż w szkole podstawowej, więc nie bez znaczenia był wpływ niektórych pedagogówtejże szkoły na rozwój moich zainteresowań. <strong>Od</strong> ponad dwudziestu lat pracuję wjednej z poznańskich szkół i cieszę się dobrą opinią. Ponadto zajmuję się pisaniemfelietonów i korektą artykułów do lokalnych gazet i czasopism.Lidia Pietrusińska-DudkoRozmowaz ks. Władysławem PiaskowskimW wieku siedmiu lat był świadkiem doniosłego wydarzenia, gdy 27 stycznia1920 roku wojska gen. Hallera dokonałyprzyłączenia <strong>Gniew</strong>a do macierzy.Zakonnik, zmartwychwstaniec, W. Piaskowskiod marca 1945 r. do lipca 1947 byłproboszczem parafii <strong>Gniew</strong>.W jakich latach uczęszczał ksiądzdo szkoły?Do szkoły rodzice zapisali mnie odrazu po wyzwoleniu <strong>Gniew</strong>a.Był ksiądz uczniem szkoły powszechnej,mieszczącej się w budynkuprzy ul. Gdańskiej, obecnie SzkołyPodstawowej im. Jana III Sobieskiego Ks. Władysław Piaskowski.


- 26 -w <strong>Gniew</strong>ie. Czy nazwisko któregoś z nauczycieli tej szkoły szczególnie zapadłoksiędzu w pamięci?Tak, oczywiście, była to przemiła pani Podbartnikówna, która bardzo starała się,aby jak najwięcej nas nauczyć. Krótko po wyzwoleniu brakowało nauczycieli, toteżnauczali także dwaj bracia Prabuccy, oficerowie armii gen. Hallera.Księże Jubilacie, jak wyglądało wyposażenie ucznia w latach dwudziestychminionego stulecia?Wyposażenie bardzo różniło się od obecnego. Uczeń w tamtych latach posiadałtylko rysik i tabliczkę. Dzieci siedziały cichutko, wytężały słuch, by jak najwięcejzapamiętać z lekcji, ponieważ nie było ani zeszytów, w których można by byłosporządzić notatki, ani podręczników.Dziękuję za rozmowę.Beata KoszowskaAbsolwentka na medalJedną z absolwentek Szkoły Podstawowej w <strong>Gniew</strong>ie jest utytułowana biegaczkaJanina Hase.Jej największym osiągnięciem byłozdobycie medalu w Belgradzie w 1962roku oraz wielokrotne zdobycie medaluw Mistrzostwach Polski: w biegu na 400metrów /1962 r., 1963 r./; w biegu przełajowym/1966 r., 1967 r. i 1969 r./.Janina Hase w liście z 12 września2003 roku pisze o sobie „...Urodziłamsię 11.01.1939 roku w <strong>Gniew</strong>ie, córkaJana i Wiktorii z domu Jabłońska. SzkołęPodstawową w <strong>Gniew</strong>ie ukończyłam w1954 roku.<strong>Od</strong> najmłodszych szkolnych lat pasjonowałamsię lekkoatletyką. Pani AnielaStoppel była autorem moich zainteresowań,a także przyczyniła się do mojegosukcesu w sporcie, gdy reprezentowałamMistrzostwa Polski - przełajowe.szkołę w zimowych Igrzyskach Harcerskich w Krynicy zajmując II miejsce na torzez przeszkodami.Następne sukcesy uzyskiwałam, już będąc w Kadrze Narodowej z trzynastoletnimjuż stażem sportowym.


- 27 -Moje największe osiągnięcia to mistrzostwaw Belgradzie w 1962 roku iMistrzostwa Polski LA uhonorowanemedalami, najcenniejsze to sam fakt reprezentowaniaPolski i występowanie nabieżni w barwach naszego kraju.Po karierze sportowej skończyłamkurs instruktora LA i uczestniczyłam wpracach zespołu sędziowskiego LA. Niestety,nie miałam okazji wykorzystaniamojego doświadczenia jako instruktor wKlubie Sportowym. Mój wyjazd do Londynuprzerwał moją karierę nauczycielaNajwiększe osiągnięcia to mistrzostwaw Belgradzie w 1962 roku.sportowego, niemniej nie zerwałam stosunków z zawodniczkami i przyjaciółmi zPolski...”.


- 28 -NADANIE POWIATOWEJ I MIEJSKIEJBIBLIOTECE PUBLICZNEJ W GNIEWIEIMIENIA KSIĘDZA FABIANA WIERZCHOWSKIEGO1 października 2004Program Uroczystości15.30 – Uroczystości związane z nadaniem Bibliotece w <strong>Gniew</strong>ie statusuBiblioteki Powiatowej i im. ks. Fabiana Wierzchowskiego18.00 – uroczysta msza św. w kościele z okazji nadania imienia ks. FabianaWierzchowskiego Bibliotece Publicznej w <strong>Gniew</strong>iePrzebieg UroczystościDnia 1 października w bibliotece odbyły się uroczystości nadania imienia,przejęcia zadań biblioteki powiatowej, a także obchody 55-lecia utworzeniabibliotek w Opaleniu i Wielkich Walichnowach. Wśród zaproszonych gościznaleźli się: Starosta Tczewski – Marek Modrzejewski, Wicestarosta – Mariusz Wiórek,Przewodniczący Rady Powiatu, Dyrektor Wojewódzkiej i Miejskiej BibliotekiPublicznej w Gdańsku – Paweł Braun, Przewodniczący Rady Miejskiej – Piotr Mroziński,Skarbnik Gminy <strong>Gniew</strong> – Maria Olszewska, Sekretarz Gminy – StanisławLamkiewicz, radni gminni i powiatowi, przedstawiciele bibliotek gminnych z terenupowiatu, nauczyciele – pracownicy bibliotek szkolnych z terenu gminy oraz emerytowanipracownicy biblioteki.Uroczystość rozpoczął Burmistrz Miasta i Gminy <strong>Gniew</strong> Bogdan Badziong, odczytującakt utworzenia instytucji kultury pod nazwą Powiatowa i Miejska <strong>Biblioteka</strong>Publiczna im. ks. Fabiana Wierzchowskiego, po czym przekazał go Dyrektor BrygidzieMurawskiej i poprosił zebranych o przejście na zewnątrz budynku, gdzie nastąpiłouroczyste odsłonięcie tablicy z nową nazwą biblioteki. Tablicę odsłaniali: StarostaTczewski – Marek Modrzejewski, Dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej– Paweł Braun, Burmistrz Miasta i Gminy <strong>Gniew</strong> – Bogdan Badziong, Pani HalinaKosidowska – uczennica ks. Fabiana Wierzchowskiego oraz Brygida Murawska – dyrektorbiblioteki. <strong>Od</strong>słonięciu towarzyszyło odegranie hymnu <strong>Gniew</strong>u w wykonaniuPani Jadwigi Mielke.Po powrocie do „sieni” biblioteki burmistrz Bogdan Badziong przybliżył zebranympostać patrona ks. Fabiana Wierzchowskiego i poprosił Panią Halinę Kosidowską onieco wspomnień o ks. Wierzchowskim. Jest ona osobą, która osobiście znała Patrona


- 29 -Nz. Starosta Tczewski Marek Modrzejewski iBurmistrz <strong>Gniew</strong>u Bogdan Badziong przed uroczystymodsłonięciem tablicy.biblioteki, był jej nauczycielem, kierownikiem szkoły, do której uczęszczała. PaniKosidowska tak m.in. wspomina prezesa TCL-u: „Ksiądz Wierzchowski mieszkał zrodzicami i siostrzenicą w domu u Jabłońskich, przy ulicy Piłsudzkiego, gdzie obecnieznajduje się sklep spożywczy. Mieszkał tu do likwidacji gimnazjum, a potem poszedł doGrudziądza, skąd został zabrany do obozu. Nauczał religii i łaciny, a ponadto był przezjakiś czas dyrektorem gimnazjum. Ksiądz Wierzchowski był cudownym człowiekiem,organizatorem wszystkich szkolnych wycieczek. Młodzież go uwielbiała.”Następnie głos zabrał Starosta Tczewski – Marek Modrzejewski, który przedstawiłtreść porozumienia zawartego pomiędzy Powiatem Tczewskim a Gminą <strong>Gniew</strong> w sprawiepowierzenia Miejskiej Bibliotece Publicznej w <strong>Gniew</strong>ie zadań Powiatowej BibliotekiPublicznej dla Powiatu Tczewskiego. Mówił o zadaniach, jakie będzie wykonywałaMiejska <strong>Biblioteka</strong> Publiczna w <strong>Gniew</strong>ie, a należy do nich zapewnienie dostępu doliteratury naukowej, popularnonaukowej, zbiorów audio i multimedialnych na tereniepowiatu, pośredniczenie w zakresie wypożyczeń międzybibliotecznych, organizowanieszkoleń i doskonalenia zawodowego, instruktażu i pomocy merytorycznej bibliotekompublicznym z terenu powiatu.Wręczył też podziękowania wolontariuszkom, które pracowały i pracują w bibliotece– Katarzynie Jankowskiej, Katarzynie Klimczak i Agnieszce Badziong.Pan Paweł Braun wręczył podziękowania najstarszym „gniewskim” bibliotekarzom– Pani Irenie Pater i Wiktorii Sidorowicz.Obie panie rozpoczęły pracę w 1954 rokui wiele lat spędziły, upowszechniającczytelnictwo. W imieniu Pani Sidorowiczpodziękowanie odebrała Pani HalinaKosidowska. Dyrektor Wojewódzkiej iMiejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańskuprzedstawił też projekt PomorskiejSieci Informacji Regionalnej, do któregowłączone zostaną biblioteki powiatowe. Wramach projektu biblioteka otrzyma pięćstanowisk komputerowych, skaner, drukarkę,umeblowanie. Działania te pozwoląna skomputeryzowanie i unowocześnieniepracy biblioteki.Następnie przyszła kolej na podziękowania,które wręczył Burmistrz Miasta iGminy <strong>Gniew</strong> Bogdan Badziong. Otrzymałyje emerytowane bibliotekarki – IrenaPater, Wiktoria Sidorowicz, Maria Kor-


- 30 -dowska, Halina Rajska i Krystyna Adamska. Poproszona o zabranie głosu Pani Pater zewzruszeniem opowiadała o swoich pierwszych latach pracy w bibliotece w Opaleniu.Dziękując wszystkim za obecność na tak ważnej dla biblioteki uroczystości, dyrektorPowiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w <strong>Gniew</strong>ie Brygida Murawska wyraziłanadzieję, iż wspólnie z bibliotekarzami szkolnymi z terenu gminy, bibliotekami gminnymipowiatu, a także Wojewódzką Biblioteką Publiczną w Gdańsku wzorem TowarzystwaCzytelni Ludowych, którego ksiądz Wierzchowski był prezesem, będą szerzyćoświatę i kulturę na terenie całego powiatu. Zaprezentowała też pierwsze wydawnictwobiblioteki z serii „Zeszyty ziemi gniewskiej”. „Rocznik <strong>Gniew</strong>ski” został wydany zokazji rocznicy nadania praw miejskich dla <strong>Gniew</strong>u. Znalazły się w nim referaty i wykładywygłoszone we wrześniu 2003 w ramach Spotkań <strong>Gniew</strong>skich. Jest w Rocznikuwykład prof. Maksymiliana Grzegorza, prof. Edwarda Brezy, a także referaty JanaEjankowskiego i Alicji Samulewskiej. Wstępem opatrzył Rocznik Burmistrz Miasta iGminy <strong>Gniew</strong> – Bogdan Badziong.Kolejnym ważnym wydarzeniem było ogłoszenie wyników konkursu plastycznegodla przedszkolaków „<strong>Biblioteka</strong> w oczach przedszkolaka” i uczniów szkoły podstawowej„<strong>Biblioteka</strong> w oczach młodzieży”. Na konkurs wpłynęła duża liczba prac z przedszkolaw <strong>Gniew</strong>ie i Nicponi oraz ze szkół w Gronowie, Kursztynie, Piasecznie, Ostrowitem iTymawie. W pracach komisji konkursowej uczestniczyły: Renata Reńska – przewodnicząca,Brygida Murawska i Magdalena Frost. Z każdej kategorii komisja konkursowawyróżniła pięć prac, oceniając zgodność pracy z tematem, samodzielność wykonywanejpracy, kompozycję, zastosowanie techniki plastycznej i walory estetyczne.Nagrody otrzymali: Weronika Rymarska – Przedszkole w <strong>Gniew</strong>ie, WiktoriaKamińska – Przedszkole w Nicponi, Karol Kurek – Przedszkole w <strong>Gniew</strong>ie, KamilRozwadowski – Przedszkole w <strong>Gniew</strong>ie, Joanna Szyfka – Przedszkole w <strong>Gniew</strong>ie,Katarzyna Chyła – Szkoła Podstawowa w Ostrowitem, Łukasz Cieszyński – SzkołąPodstawowa w Ostrowitem, Radosław Rajski – Szkoła Podstawowa w Piasecznie,Celina Rużała – Szkołą Podstawowa w Piasecznie, Magdalena Zalewska – SzkołaPodstawowa w Kursztynie.Uroczystości w bibliotece uświetnili swoimi występami członkowie chóru chłopięcegopod kierownictwem Michała Wodrowskiego oraz zespół Camerata Gymevensis,którym kieruje Jadwiga Mielke.Na zakończenie wysłuchać można było ciekawego wykładu na temat uroków DolinyWisły, popartego prezentacją zdjęć z tych terenów. Wykład i prezentację przedstawił PanJarosław Pająkowski. Piękną wystawę zdjęć można było oglądać w sali wystawowej nadrugim piętrze kamienicy, w której mieści się biblioteka. Wystawie zdjęć towarzyszyłaminiwystawa rzeźb Pana Adama Sito z Brus.Uroczystości zakończyły się mszą św., której przewodniczył proboszcz parafii BogdanPrzybysz, a w której uczestniczył ks. prałat Anastazy Nadolny.


- 31 -Biografia patrona biblioteki ks. Fabian WierzchowskiegoKsiądz Fabian Wierzchowski urodził się 20 stycznia 1887 roku w Kurkocinie (pow.Wąbrzeźno) w rodzinie rolnika Piotra i Wiktorii Wasikowskiej. Kształcił się wgimnazjum w Brodnicy, gdzie w 1908 roku zdał maturę. Studiował na uniwersyteciew Monachium (1908 – 1909) i w Seminarium Duchownym w Pelplinie, gdzieotrzymał 9 marca 1913 roku święcenia kapłańskie. Był wikarym w Luzinie, Strzepczu,administratorem w Stężycy (1916 – 1921). W okresie kształtowania się władz polskichna terenie byłego zaboru pruskiego został wybrany w końcu 1918 do Powiatowej RadyLudowej. Po wikariacie w Nowym Mieście został katechetą w progimnazjum w <strong>Gniew</strong>ie(1 stycznia 1923), gdzie uczył również łaciny i przejściowo pełnił obowiązki kierownikaszkoły (1928, 1932). Był moderatorem i opiekunem Solidacji Mariańskiej oraz KołaMisyjnego. Otrzymał tytuł profesora, który nadawano doświadczonym i zasłużonympedagogom. Działał w Towarzystwie Czytelni Ludowych jako prezes okręgu i był członkiemTowarzystwa Naukowego Toruńskiego. Przez zorganizowanie bursy gimnazjalnejprzedłużył istnienie progimnazjum gniewskiego. Po jego likwidacji w 1935 roku byłkatechetą w Grudziądzu w Państwowym Gimnazjum i Liceum im. Króla Jana III Sobie-Ksiądz Fabian Wierchowski w towarzystwie członków gniewskiego Towarzystwa Czytelni Ludowych.


- 32 -skiego (1935 – 1939), gdzie uczył także propedeutyki filozofii. Pełnił również obowiązkidyrektora gimnazjum (1937 – 1938). Był prezesem Koła Pomorskiego Związku KsiężyPrefektów. Po zajęciu Grudziądza przez Niemców ukrywał się (1939), później zgłosił siędo pracy duszpasterskiej. Bp M. K. Splett skierował go do Skórcza (luty 1940), gdzie 11marca 1940 został przez gestapo aresztowany. Wywieziono go do obozu koncentracyjnegow Oranienburgu. Tam zmarł 22 lipca 1940 roku. (ks. H. Mross „Słownik Kapłanów DiecezjiChełmińskiej wyświęconych w latach 1821 – 1920”, str. 356 ). <strong>Gniew</strong>ianka - PaniHalina Kosidowska pamięta księdza Wierzchowskiego. Był jej nauczycielem - zachowałosię świadectwo szkolne z podpisem księdza profesora. Pani Kosidowska należała równieżdo TCL, prowadzonego w <strong>Gniew</strong>ie przez księdza Wierzchowskiego. TowarzystwoCzytelni Ludowych propagowało czytelnictwo, organizowało przedstawienia teatralne.A tak wspomina księdza profesora jego uczennica: „Ksiądz Wierzchowski mieszkał zrodzicami i siostrzenica w domu u Państwa Jabłońskich, na drugim piętrze kamienicy,gdzie obecnie znajduje się sklep spożywczy Pana Wieczorka. Mieszkał tu do likwidacjigimnazjum, a potem poszedł do Grudziądza, skąd został zabrany do obozu. Nauczał religiii łaciny, a ponadto był przez jakiś czas dyrektorem gimnazjum. Ksiądz Wierzchowskibył cudownym człowiekiem, młodzież Go uwielbiała. Był organizatorem wszystkichszkolnych wycieczek, np. do Zakopanego.”26.08.2004 Rada Miejska w <strong>Gniew</strong>ie podjęła Uchwałę o nadaniu Powiatowej i MiejskiejBibliotece Publicznej w <strong>Gniew</strong>ie imienia księdza Fabiana Wierzchowskiego.Historia bibliotek z terenu gminy <strong>Gniew</strong>Wswojej historii placówki te od 1945 roku podlegały zmianom organizacyjnym,strukturalnym zachodzącym w administracji terenowej w wyniku przekształceń.Tworzenie gromad, później gmin, likwidacja powiatów, zmiana granicadministracyjnych województw w znaczący sposób wpływało na kształtowanie się siecibibliotek publicznych.<strong>Biblioteka</strong> Publiczna Miasta i Gminy w <strong>Gniew</strong>ie swą działalność rozpoczęła27 listopada 1947 roku, dzięki uchwale nr 79 Miejskiej Rady Narodowej. Zgodniez wytycznymi dekretu o bibliotekach i opiece nad zbiorami bibliotecznymi z dnia17 kwietnia 1946 roku i ustawy bibliotecznej z 9 kwietnia 1968 roku została scentralizowanai włączona do ogólnopolskiej sieci bibliotecznej. Należała organizacyjnie doWydziału Kultury Urzędu Powiatu w Tczewie i merytorycznie do Powiatowej BibliotekiPublicznej.Podobnie jak gniewska placówka na terenie gminy działały trzy biblioteki:w Opaleniu, Piasecznie i Wielkich Walichnowach. Powstały w 1949 roku jako placówkisamodzielne założone przez Gromadzkie Rady Narodowe. <strong>Biblioteka</strong> w Wielkich


- 33 -Walichnowach do 1955 roku działała w strukturach gminy Pelplin, a od 1956 działa wgminie <strong>Gniew</strong>.W 1975 roku zostały po likwidacji powiatów włączone w struktury Biblioteki PublicznejMiasta i Gminy <strong>Gniew</strong> jako filie wraz z siecią punktów bibliotecznych.Na polecenie samorządu gniewskiego instruktorzy Wojewódzkiej BibliotekiPublicznej w Gdańsku dokonali lustracji bibliotek gminnych pod względem potrzebśrodowisk, na terenie których działają, liczby odwiedzin, ilości czytelnikówi wypożyczeń. Likwidacji uległy cztery filie. Niektóre zostały przekształcone w punktybiblioteczne. Do 1990 roku działały: główna, trzy filie biblioteczne i sieć punktów bibliotecznych.Po 1990 roku biblioteki zostały przekazane samorządom. Finansowane są ześrodków Urzędu Miasta i Gminy. Prowadzą wypożyczalnie dla dzieci, młodzieży i dorosłychoraz czytelnie. Wszystkie placówki gromadzą księgozbiór regionalny. Sprowadzająksiążki na kwerendy czytelnicze w ramach wypożyczeń międzybibliotecznych.W 1996 roku w ramach oszczędności, w każdej z filii zlikwidowano po pół etatu bibliotekarza.Spowodowało to spadek liczby czytelników i wypożyczeń w środowiskachwiejskich. Redukcja etatów przyczyniła się do skrócenia czasu otwarcia placówek.Do 2000 roku zakup książek do bibliotek był scentralizowany. Nowości placówkiotrzymywały z Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku. <strong>Od</strong> 2001 rokuz Urzędu Miasta i Gminy w <strong>Gniew</strong>ie.Obecnie działają na terenie miasta i gminy <strong>Gniew</strong> cztery placówki: <strong>Biblioteka</strong> Główna,dwie filie oraz jeden punkt biblioteczny w Szprudowie.Beata Andres


- 34 -100 - LECIE GIMNAZJUMIM. GEN. JÓZEFA HALLERA W GNIEWIE7 MAJA 2005Program Uroczystości10.00 - Msza św. w kościele parafialnym pw. św. Mikołaja11.30 - Uroczysta Akademia w sali gimnastycznej<strong>Od</strong>słonięcie tablicy pamiątkowej13.00 - Historia szkoły w pokazie multimedialnym.Poczęstunek.Przebieg UroczystościSto lat tradycji, kultury i naukiJesienią 2005 roku minęło sto lat, odkąd społeczności naszego miasta oddano wużytkowanie nowy budynek szkolny, w którym obecnie mieści się Gimnazjumim. gen. Józefa Hallera.Siódmy maja 2005 był dniem głównych uroczystości stulecia szkoły. Do tegoniezwykle ważnego święta przygotowywali się pracownicy i uczniowie gimnazjum.W tygodniu poprzedzającym główne obchody w auli odbyły się akademie dla naszejmłodzieży, która wcześniej zadbała o wystrój swoich klas oraz gablot i tablic wszkolnym holu. W oparciu o udostępnione nam zdjęcia i kroniki przygotowaliśmyna poszczególnych piętrach budynkuciekawe wystawki.Aby przybliżyć dzieje naszej szkoły,opracowaliśmy biuletyn informacyjnyoraz specjalny kolorowy dodatek doNowin <strong>Gniew</strong>skich, w którym znalazłysię ciepłe wspomnienia pierwszych absolwentówPaństwowego Gimnazjumw <strong>Gniew</strong>ie. Zaprojektowano równieżcegiełki, a pieniądze uzyskane z ich sprzedażyumożliwiły sfinansowanie tablicyUroczystości uświetniła orkiestra dęta.pamiątkowej.


- 35 -W sobotę 7 maja obchody stulecia szkoły zainaugurowała uroczysta msza św.,która rozpoczęła się godzinie 10.00 w Kościele parafialnym pw. świętego Mikołajaw <strong>Gniew</strong>ie. Modlitwa w intencji wszystkich osób związanych ze szkołą w czasie jejstuletniego funkcjonowania ku naszej ogromnej radości została połączona z obchodami50- lecia święceń kapłańskich księdza kanonika Władysława Derynga, absolwentagniewskiego gimnazjum. Wzięło w niej udział kilkudziesięciu gości, wśród którychznaleźli się przedstawiciele władz powiatowych i gminnych, Kuratorium Oświaty,dyrektorzy szkół z terenu gminy, emerytowani i obecni pracownicy gimnazjum, rodziceoraz przedsiębiorcy wspierający naszą placówkę. Jakże wymowna i symboliczna byławspólna modlitwa obecnych gimnazjalistów, młodych Halerczyków oraz absolwentówrocznika przedwojennego pierwszych powojennych wychowanków gimnazjum. Onibyli tego dnia naszymi honorowymi gośćmi.Podziękowania, kwiaty i życzenia dla jubilata, księdza Derynga, zamknęły uroczystościkościelne. Następnie poczet sztandarowy poprowadził wszystkich przedbudynek gimnazjum. Tu została odsłonięta tablica upamiętniająca sto lat istnieniaszkoły. Przed południem uczestnicy spotkania przeszli do sali gimnastycznej na uroczystąakademię szkolną. Zaprezentowany program artystyczny, a zwłaszcza wierszei pieśni patriotyczne oraz nawiązanie do przeszłości szkoły wywołały u naszych gościwiele wzruszeń i refleksji. Natomiast młodzi gimnazjaliści z zaciekawieniem przysłuchiwalisię słowom „starszych kolegów”, przyznając potem, że ich wspomnieniabyły wzruszającą lekcją patriotyzmu i historii.Po akademii zaprosiliśmy gości do głównego budynku gimnazjum. W auli przygotowanopokaz multimedialny, który przybliżył wszystkim dzieje naszej stuletniejszkoły. Autorzy prezentacji opowiedzieli również o działaniach edukacyjnych iwychowawczych podejmowanych obecnie przez szkołę, a także o działalności pozalekcyjnej,uroczystościach szkolnych i współpracy z rodzicami.Po zakończeniu części oficjalnej, podczas wspólnego poczęstunku był czas narozmowy, osobiste wspomnienia byłych absolwentów gimnazjum oraz dzielenie sięwrażeniami ze spotkania. Goście wpisywali się do przygotowanej z tej okazji księgipamiątkowej, oglądali stare fotografie i wystawę.Tak upłynęły setne „urodziny” naszej szkoły. Z pewnością określenie „nasza”większość mieszkańców <strong>Gniew</strong>u mogłaby odnieść i do siebie. Przecież to w tychmurach wielu z nas zdobywało wiedzę, tu obecnie kształcą się nasze dzieci czy wnukowie.Niektórzy byli związani z gimnazjum poprzez pracę. Dlatego przygotowująctę wyjątkową uroczystość i uczestnicząc we wspólnej modlitwie, pragnęliśmy wyrazićwdzięczność wszystkim, którzy zapisali się na kartach historii szkoły, począwszyod jej budowniczych i organizatorów po czasy nam współczesne. Ich nazwiska orazfotografie odnajdujemy w dawnych dokumentach i kronikach. Wiele osób z bliższegonam okresu kilkudziesięciu lat zachowujemy w pamięci i sercach. Żal jedynie, że nie


- 36 -wszyscy mieliśmy okazję spotkać się w czasie uroczystości 7 maja. Ze względu naograniczenia lokalowe mogliśmy gościć jedynie przedstawicieli naszych absolwentów,wspomniane tu roczniki dawnego gimnazjum. Wyrażamy nadzieję, że nikt z tegopowodu nie poczuł się urażony czy pominięty, gdyż nie takie były nasze intencje.Na progu drugiego stulecia pragniemy zachęcić rodziców naszych uczniów orazwszystkich sympatyków szkoły, aby aktywnie włączyli się w życie gimnazjum, służylipomysłami i dobra radą. Pamiętajmy, że teraz my tworzymy jego historię!Katarzyna ZgubieńskaHistoria Szkoły100 lat w służbie gniewskiej edukacjiMiasto <strong>Gniew</strong> może poszczycićsię wieloma zabytkami historycznymi.Do najważniejszychnależą oczywiście Zamek, PałacMarysieńki, Kościół pod wezwaniemśw. Mikołaja, kamienice mieszczańskie.Nie są to jednak jedyne ciekawe miejscanaszego miasta. Możemy zaliczyć do nichtakże budynki placówek oświatowych, niebędące ważnymi centrami turystycznymi,ale posiadające bogatą historię.W 2004 roku swe wielkie święto przeżywałaSzkoła Podstawowa im. Jana IIIGimnazjum w <strong>Gniew</strong>ie.Sobieskiego.Upłynęło bowiem 120 lat od momentu oddania do użytku budynku szkolnegoprzy ulicy Gdańskiej.W 2005 roku bowiem przypada setna rocznica oddania do użytku siedziby, w którejznajduje się obecnie Gimnazjum im. gen. Józefa Hallera.Decyzja o budowie w <strong>Gniew</strong>ie nowej szkoły zapadła na przełomie września ipaździernika 1903 roku. Już w roku następnym zakupiono działkę budowlaną zlokalizowanąprzy ówczesnym Marienburger Vorstadt (Malborskim Przedmieściu).Budowę rozpoczęto w październiku 1904 roku. Projektantem budynku był E.Obuch, natomiast wykonawcą prac budowlanych został F. Schultz. Prace budowlanezakończone zostały rok później. Łączny koszt budowy wraz z zakupem działki to113.474 marki.


- 37 -Dnia 17 października 1905 roku budynek szkoły został przyjęty w użytkowanieprzez dyrektora, którym był Max Rosbund. Poświęcenie szkoły odbyło się 23października tego samego roku. W nowym gmachu siedzibę znalazła utworzona wkwietniu 1904 roku Królewska Szkoła Realna (Königliche Realschule).<strong>Od</strong>danie doużytku gmachu szkoły nie oznaczało jeszcze końca prac budowlanych. Do 1910 rokuwybudowano i oddano do użytku kolejne budynki, którymi były sala gimnastycznaoraz dom dyrektora szkoły. Koszt tych obiektów wraz z wyposażeniem wyniósł21.147 marek.Po odzyskaniu przez <strong>Gniew</strong> niepodległości w 1920 roku, nastąpiło przekazanieszkoły pod polską administrację. Na miejscu niemieckiej Królewskiej Szkoły Realnejpowstała Polska Państwowa Szkoła Realna. Dotychczasowy dyrektor Max Rosbundzastąpiony został przez Maurycego Godowskiego. W wyniku starań podjętych przezwładze miejskie uzyskano w dniu 27 maja 1921 roku zgodę Ministerstwa WyznańReligijnych i Oświecenia Publicznego na zmianę profilu oraz nazwy szkoły. W miejsceprofilu matematyczno-przyrodniczego wprowadzono profil humanistyczny. Nowanazwa szkoły brzmiała Państwowe Progimnazjum Humanistyczno - Koedukacyjne.Kolejne inicjatywy podjęte w końcu lat dwudziestych zmierzające do przekształceniaprogimnazjum w pełne gimnazjum nie przyniosły zamierzonych efektów.W dniu 11 marca 1932 roku sejm Rzeczpospolitej uchwalił reformę szkolnictwaprzygotowaną przez ministra wyznań religijnych i oświecenia publicznego JanuszaJędrzejowicza (tzw. reforma jędrzejowiczowska). Jej postanowienia znalazły równieżoddźwięk w gniewskim progimnazjum, które przemianowane zostało na PaństwoweGimnazjum w <strong>Gniew</strong>ie. Program nauki w zreformowanym gimnazjum trwał czterylata. Państwowe Gimnazjum działało w <strong>Gniew</strong>ie do 15 czerwca 1935 roku, kiedyto władze państwowe wobec trudności finansowych zamknęły szkołę. Wyposażeniezlikwidowanego gimnazjum przekazane zostało do Tczewa, zaś sam budynek oddanyzostał do wykorzystania policji. W 1937 roku dzięki staraniom władz miasta do budynkuponownie wprowadza się nowo utworzone gimnazjum - Miejskie GimnazjumKoedukacyjne. Wyposażenie budynku w niezbędne sprzęty oraz pomoce naukoweodbyło się również dzięki pomocy społeczeństwa. Działalność szkoły przerwałaniemiecka agresja na Polskę we wrześniu 1939 roku.W trakcie wojny budynek znalazł się pod zarządem niemieckim. Początkowo, dogrudnia 1939 roku odbywały się w nim zajęcia dla dzieci niemieckich, następniew szkole zakwaterowano oddziały okupacyjne oraz organizowano szkolenia obronyprzeciwlotniczej mieszkańców miasta. W 1945 roku wskutek ostrzału lotniczegoczęściowemu zniszczeniu uległa elewacja oraz dach szkoły.Po zakończeniu działań wojennych natychmiast przystąpiono do przywróceniadawnej funkcji budynku szkoły. Pierwszym dyrektorem został Stanisław Pasławski,natomiast pierwsze powojenne zajęcia w szkole rozpoczęły się dnia 4 września 1945


- 38 -roku. Nowa nazwa szkoły to Państwowe Gimnazjum i Liceum. W 1948 roku po razkolejny zmieniono nazwę szkoły na Państwową Szkołę Ogólnokształcącą StopniaPodstawowego i Licealnego. Jednakże już w 1955 roku liceum zostało zlikwidowane,a jego uczniów przeniesiono do Pelplina.W budynku po zlikwidowanym liceum utworzono Szkołę Podstawową nr 2, którajako siedmio - a następnie od roku szkolnego 1966/1967 ośmioklasowa funkcjonowałado 1973. W roku tym utworzono Zbiorczą Szkołę Gminną mieszczącą się w dwóchbudynkach po byłych szkołach SP nr 1 i SP nr 2. W budynku szkoły nr 2 odbywały sięzajęcia dla uczniów klas I – V. W roku szkolnym 1976/1977 ze względu na zły stansanitariatów podjęto decyzję o dobudowie do gmachu głównego trzykondygnacyjnegopodpiwniczonego obiektu. W jego wnętrzu na parterze umieszczono nowe sanitariaty,zaś na pierwszym i drugim piętrze powstały sale lekcyjne.Nowy rok szkolny 1978/1979 przyniósł kolejne zmiany. Ponownie utworzonoośmioklasową szkołę o nazwie Zbiorcza Szkoła Gminna Szkoła Podstawowa nr 2, którejdyrektorem został Fryderyk Kapinos. Oprócz zmian administracyjnych przeprowadzonoprace remontowo – budowlane, zmierzające do poprawy zaplecza sportowego szkoły:wyasfaltowanie boiska , remont sali gimnastycznej. W latach 1982 – 1984 wybudowanopawilon przy sali gimnastycznej, w którym znalazły się pomieszczenia do nauczaniatechniki, chemii, historii oraz sanitariaty. W roku 1984 Szkoła Podstawowa nr 2 porozwiązaniu Zbiorczej Szkoły Gminnej stała się samodzielną placówką oświatową.Sprawami kadrowymi i administracyjnymi szkoły do końca 1992 zajmował się ZespółEkonomiczno Administracyjny Szkół (ZEAS). Z inicjatywy dyrektora szkołyFryderyka Kapinosa podjęto starania o nadanie szkole imienia i sztandaru. Zabiegi teuwieńczone zostały sukcesem dnia 27 stycznia 1990 roku, kiedy to szkoła otrzymałaimię gen. Józefa Hallera oraz sztandar.Kolejna reforma szkolnictwa wprowadzona w życie 1 września 1999 roku zmieniłaobraz szkoły. W miejsce Szkoły Podstawowej nr 2 utworzono trzyklasowe gimnazjum,które przejęło jej tradycje oraz patrona.W jubileuszowym setnym roku budynek szkolny przy ulicy 27 Stycznia 19 nadal pełniswoją ważną dla miasta funkcję. Stanowisko dyrektora szkoły pełni Marlena Kisielewska– Gojke. Zastępcami dyrektora są Sabina Słomińska oraz Małgorzata Hildebrandt.W szkole prowadzone są oprócz zajęć dydaktycznych zajęcia pozalekcyjne w postacikółek zainteresowań. Ponadto działa również Uczniowski Klub Sportowy, zajmującysię przygotowywaniem młodzieży do zawodów sportowych.Wiek XX przyniósł naszemu miastu wiele zmian, którym ulegał również budynekszkoły mieszczący się przy ulicy 27 Stycznia. Jednakże przez cały czas jego istnienia(za wyjątkiem lat okupacji hitlerowskiej) pełnił funkcję, dla której został wzniesiony.W jego murach naukę pobierały tysiące mieszkańców <strong>Gniew</strong>a i okolicy. Budynek nastałe wpisał się w panoramę i historię miasta.


- 39 -Wspomnienia o szkoleZ drugiej strony ołtarzaZ ks. kanonikiem WładysławemDeryngiem rozmawiała Agnieszka Badziong.Pochodzi ksiądz z gminy <strong>Gniew</strong>,dokładnie z Pieniążkowa. Proszępowiedzieć, jak wspomina ksiądz rodzinnestrony? Znajomych, przyjaciół,ulubione miejsca.Rodzinne strony wspominam bardzodobrze. To jest właściwie coś pięknego,lasy, jeziora, łąki, kosciół parafialny.Kościół był dla mnie schronieniem duchowym,gdzie chodziłem bardzo w tymmłodym wieku i tam spędzałem długieKs. kanonik Władysław Deryngchwile nad modlitwą. Jeżeli chodzi okolegów, to miałem wspaniałych. Przede wszystkich szanowałem nauczycieli, megopierwszego kierownika szkoły pana Kazimierza Lica, który został zamordowanyprzez hitlerowców. Był wspaniałym człowiekiem. Nawet znalazłem fotografie, jaksiedzę u niego na kolanie. Bardzo go lubiłem. <strong>Od</strong> młodych lat recytowałem wierszena różne okolicznościowe akademie. Czyniłem to z radością, ponieważ lubiłempoezję i wiersze. Jak dorosłem, to zakochałem sie w Staffie. Do dzisiejszego dniaczytam Staffa. Bardzo mądrze pisze i mówi dużo o Polsce. Rodziców miałem wspaniałych.Szczególnie matkę, która grała na fortepianie. Ojciec grał na skrzypcach.To była taka rodzina do tańca i do różańca. Zmuszli mnie do grania, ale nic z tegonie wyszło. Do dziś nie gram na żadnym instrumencie. Tak mogę wspominać mojąrodzinę, moich kolegów, przede wszystkich Jana Ejankowskiego, który był kiedyśdyrektorem Zespołu Szkół.Jak to jest przebywać przez wiekszość życia z dala od bliskich i rodzinnychstron? Wiem, że jest to niejako wpisane w kapłańska misję. Jednak z czystoludzkiej strony wydaje mi się to, mimo wszystko trudne.Kapłaństwo to jest służba. Z rodziną się nigdy nie rozstaję, bo się z nimi kontaktujęcodziennie poprzez modlitwę. Łączę sie z nimi duchowo. To jest taka radość,że mogę się z tymi ludźmi połączyć, a jak mam czas, to dzwonię, by usłyszeć ichgłos. W klamrze modlitwy są wszyscy Ci, z którymi sie spotkam. Nigdy w życiu nieprzekreślałem żadnego człowieka, gdyż człowiek jest wielką wartością.


- 40 -Obchodzi ksiądz właśnie 50 – lecie kapłaństwa. Jaka była księdza duszpasterskadroga?Zawsze się pytałem, co to jest kapłaństwo? Nie mogłem zgłębić tego powołaniakapłańskiego. Do dzisiejszego dnia pytam się Pana Boga, czemu mnie powołałeś, bobyło przecież o wiele wiecej zdolniejszych ode mnie, mądrzejszych. Na to pytanie niemogę dać odpowiedzi. Byłem bity w Tczewie przez SB - to były początki kapłaństwa.Bili strasznie, gdzie popadnie i wtedy z tej szkoły zostałem nie wyrzucony, tylkodyrektor Pacławski przyszedł do mnie i mówił „Waldek musisz opuścic szkołę, bozakazali nam, żebyś dalej uczył sie w jakiejkolwiek szkole państwowej w państwiepolskim”. Wtedy pojechałem do domu, bo byłem bez pracy, bo do szkoły mnie nieprzyjęli, dostałem wtedy tzw. wilczy bilet. Była taka ksiażka „Rycerz niepokalanej”.Przypadkowo wziąłem ją do ręki, bo byłem harcerzem i tam pisali, że przyjmują domałego seminarium chłopców, którzy w przyszłości chcą sie poswięcić Panu Bogu.Pojechałem. Później zdałem maturę i powiedziałem, że pójdę do seminarium. Dlategoiż widziałem, że człowiek jest traktowany jak przedmiot w komunizmie. Poszedłemdo seminarium po to, żeby służyc ludziom, inaczej traktować ludzi i głosić naukęmiłości Boga i bliźniego, która jest zawarta w Pismie Świetym.Pisze ksiądz o tym w swej książce, może coś więcej na ten temat?Na temat ksiażki? Ciekawi pytają mnie, dlaczego „Z drugiej strony ołtarza”.Napisałem to, czego za młodu nie mogłem powiedzieć. Opisałem niektóre sprawyżyciowe, jakie przeżyłem, że droga do kapłaństwa nie jest usłana różami. Na przykładzostałem księdzem, a proboszcz mnie nie przyjął, dostałem dekret biskupa, a proboszczmnie nie przyjął... nie pojechałem do biskupa na skargę. Póżniej ten proboszczbył dla mnie bardzo miły, takiego proboszcza to w życiu jeszcze nie miałem, ale 14dni spałem na dworcu i odprawiałem msze święte. Jakoś to przetrwałem. Dzisiaj sięczuję, jakbym miał jeszcze raz na nowo sie narodzić, pomimo że droga była trudnato jeszcze raz bym wybrał tę samą – kapłaństwo. To nie jest łatwe.Jak wiem, jest ksiądz godnym naśladowania patriotą. Słyszałam, że w latach50 – tych miał ksiadz bardzo kontrowersyjną „przygodę”. Jeżeli te wspomnienianie są bolesne, proszę powiedzieć nam, jak doszło do aresztowania księdza wlatach 50.?Zebraliśmy sie w Gorzowie u ojców Kapucynów na konferecji diecezjalnej. Napisałemz księdzem generałem Wikuckim, który przyjechał Francji, rezolucję do rząduRzeczypospolitej. Ten list otrzymał też prymas. Losowalismy, kto to będzie czytał.Wypadło na mnie. Czytałem te listy z ambony, klerycy byli na tym i do dzisiejszegodnia wspominają ten odczyt. Niektórzy księża, którzy byli tzw. księżmi - patriotamipotępili mnie za to. Po odczytaniu tego listu zostałem aresztowany w Połuszynku izawieźli mnie do Międzyrzecza na przesłuchanie. Potraktowali mnie tam beszczelnie,jak człowieka, który nic nie znaczy, zaczęli bić, szykanować za to, że ten list czytałem,


- 41 -a później mnie już nie opuszczali. Pod skrzydłami SB byłem do końca, aż potem wWogolicach mnie aresztowali za nieprowadzenie księgi inwentarzowej. Każdy miałksięgę inwentarzową, ja jej nie prowadziłem. Siedziałem w więzieniu w Koszliniena Młyńskiej. W sutannie pojechałem, rozebrali mnie do naga, moją szefową byłakobietą, która miała nade mną nadzór. <strong>Od</strong> prymasa odtrzymałem podziękowanie zato, że ten list przeczytałem. Prymas jest dla mnie wielką świętością, do dziś modlęsię o jego beatyfikację.Dziękuję za rozmowę.Agnieszka BadziongUczyli nas miłości do Boga i Ojczyzny - Wspomnienia pani Haliny Kosidowskiej<strong>Od</strong> 1931 roku uczęszczałam do SzkołyPowszechnej w <strong>Gniew</strong>ie. Skończywszyczwartą klasę, przeszłam do Gimnazjum.Przez cały czas moją wychowawczyniąbyła pani profesor Biernacka. W naszejklasie było 7 dziewcząt i 10 chłopców.Uczyliśmy się dwóch języków obcych:niemieckiego i francuskiego. Francuskiprowadziła pani profesor Teierling, natomiastniemieckiego uczyła nas pani profesorHarysiówna. Do 1932 roku dyrektorembył ks. prof. Fabian Wierzchowski, aPani Halina Kosidowska.w latach 1933-34 dyrektorem został Tomasz Maślak. W czasach szkolnych należałamdo harcerstwa i do Sodalicji Mariańskiej. W harcerstwie opiekunem naszej drużynybyła pani prof. Robakowska, a w Sodalicji ks. prof. Wierzchowski. Bardzo lubiłamzajęcia z ks. Wierzchowskim. Te lekcje były naprawdę niezmiernie interesujące. Wogóle wszystkich moich profesorów wspominam niezwykle mile. Byli bardzo wyrozumialii przyjaźnie nastawieni do uczniów.Często organizowane były wycieczki – nie tylko po okolicy. Panowała wówczaswspaniała harmonia. W każdą niedzielę całą szkołą wspólnie chodziliśmy do kościołana mszę świętą. Ponadto w szkole z okazji święta 3 Maja i 11 listopada odbywały sięwieczornice w sali na II piętrze. Na te uroczystości zawsze przybywały władze miastaoraz rodzice. Śpiewaliśmy wtedy pieśni patriotyczne, recytowaliśmy piękne wierszeoraz przedstawialiśmy różne inscenizacje. Jeżeli chodzi o moje ulubione przedmioty,to z pewnością była to historia i język polski. Najmniej jednak lubiłam łacinę. Szczególniemile wspominam bardzo koleżeńską atmosferę w klasie. Przepiękne były teżczasy harcerstwa... Zwłaszcza latem. W pobliskim lasku w <strong>Gniew</strong>skich Młynach


- 42 -urządzaliśmy podchody. Życie było wówczas urozmaicone, ciekawe. Poprzez wspólnespędzanie czasu, młodzież bardzo się ze sobą zżywała.Szkołę tę ukończyłam w 1936 roku. To było dla nas – uczniów bardzo smutne.Coraz mniej było sponsorów a także uczniów i szkoła musiała zostać zlikwidowana.Część z nas kontynuowało naukę w Grudziądzu, część zaś w Tczewie. Po zakończeniuedukacji wraz z koleżankami, jako wielkie patriotki, zaraz zabrałyśmy się do pracyw Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży oraz w Towarzystwie Czytelni Ludowych.Powstała wtedy Sekcja Teatralna pod przewodnictwem wszechstronnie utalentowanegopana Stefana Bartkowskiego. On po prostu potrafił wszystko przygotować: skecze,sztukę teatralną, wystąpienie z okazji świąt narodowych. Dzięki niemu nie było dlanas rzeczy niemożliwych, a pieniądze, które udało nam się zebrać przeznaczaliśmygłównie na zakup książek lub cele charytatywne. Wspaniały to był czas szkolnych lat,a potem działalności kulturalnej.Nasi profesorowie, opiekunowie uczyli nas głębokiej miłości do Boga i Ojczyzny.Właśnie te wartości wynieśliśmy ze szkoły i na zawsze zachowaliśmy w sercach.Anna CzyżewskaMoje wspomnienia o Państwowym Gimnazjum Ogólnokształcącym w <strong>Gniew</strong>ie(1945-1948) - Jan EjankowskiSkończyła się wojna. Miałem ukończonetrzy klasy polskiego powszechniaka ityle samo szkoły niemieckiej w Pieniążkowiei to, co nas w domu nauczyła matka.Z takim zasobem wiedzy trudno było marzyćo dalszym starcie. Dobrze się stało,że na drodze życia spotkałem pierwszegopowojennego proboszcza, księdza KarolaGlamowskiego, który skupił wokół siebiegrono młodych, pragnących dalej sięuczyć. Byli to: Witold i Kazimierz Lietz,Bogumiła i Władysław Deryng, StefanPanowicz, Felicja i Jan Ejankowscy. Przeztrzy miesiące w pieniążkowskiej plebanii,bezpłatnie przygotowywał nas do startu wnowe, trudne życie, ucząc języka polskiego,matematyki, historii, geografii, po trzyJan Ejankowski.– cztery godziny dziennie.Pamiętam ten ciepły, słoneczny wrzesień 1945 roku, kiedy wraz z wyżej wymienio-


- 43 -nymi, z drżącym sercem przekraczaliśmy próg gimnazjum w <strong>Gniew</strong>ie. Wraz z siostrąFelicją uczyliśmy się w klasie pierwszej o przyśpieszonym systemie nauczania (wroku szkolnym 1945/1946 ukończyliśmy dwie klasy). Byłem najmłodszym, 15-letnimuczniem. Pozostali już po 17-stce. Kilkoro starszych, np. Józef Wódkowski z rocznika1924 byli i tacy, którzy jako żołnierze przewędrowali Europę, a co niektórzy już przedwojną rozpoczęli gimnazjalną edukację. Jak trudno nam młodszym było zmierzyć się znimi już na starcie. Oprócz nas do tej klasy miedzy innymi uczęszczali: Eugenia Wiecka,Małgorzata Wiecka, Celina Giebler, Teresa Dytmitrówna, Henryk Mross, HenrykŻeglarski, Józef Wódkowski, Benedykt Stoppel, Ludwik Czarnowski, Zygmunt Lietz,Bernard Lorbiecki, Zbigniew Arciszewski, Wolański, Szumski. Wszystkich nazwiskjuż nie pamiętam. Z tej grupy żyje nas około siedem osób. Mieliśmy wspaniałychnauczycieli, jak to się mówi z zasadami, którzy nie tylko wspaniale wykładali swojeprzedmioty, ale też wychowywali nas w duchu prawdziwego patriotyzmu i umiłowaniawartości.Wielu z nas zapewne pamięta godną i szanowaną postać dyrektora gimnazjum p. mgraBronisława Pasławskiego (rodem ze Lwowa), uczącego nas łaciny i matematyki, bardzowymagającą nauczycielkę j. francuskiego p. mgr Irenę Kaczanowską – Mielnik, polonistówks. Alojzego Kowalkowskiego z Pelplina i p. mgra Jerzego Krause. Sędzia miejscowegosądu p. mgr Kosidowski rozpalał w nas zainteresowania przeszłością. Mile wspominampozostałych profesorów: biologa Józefa Duszyńskiego, matematyka Pawła Kaszubowskiego,Franciszka Maciejewskiego, ks. Władysława Piaskowskiego, który uczył nas śpiewui prowadził chór oraz katechetów: ks. Ludwika Ryczaja (1945-1946), ks. Jana Müllera(1946-1947) i ks. Brunona Pellowskiego (1947-1948). Nad naszym zdrowiem czuwałzawsze uśmiechnięty lekarz szkolny p. Kazimierz Kopczyński.Powojenne lata były trudne. Szkoła słabo wyposażona w sprzęt i pomoce naukowe.Pamiętam, że nasi rodzice nieodpłatnie dostarczali opał dla szkoły i produktyżywnościowe dla bursy. Z początkiem września 1946 roku stałem się uczniem klasytrzeciej. Razem z Władkiem Deryngiem siedziałem przy jednym stole. Przed nami– Henio Lejer z Piaseckich Pól i Arkady Rybak z Gogolewa. Klasa bardzo liczna,koleżeńska, pracowita...W gimnazjum często organizowano wspaniałe poranki literackie, spotkania z ciekawymiludźmi, np. artystami. Dzięki druhowi Heniowi Mrossowi prężnie działałoharcerstwo. Natomiast w niedzielę przed godziną 9.00 wymarsz uczniów z belframi namszę do kościoła.W gimnazjum panowała miła, serdeczna atmosfera, każdy pragnąłwiedzy, starsi pomagali młodszym... Taka była nasza powojenna młodzież, dla którejobca była, dziś modna ,,łacina” i chamstwo. Młodzież, która bezgranicznie szanowałanauczycieli i starszych, wiedziała czego chce i dokąd zdąża. Dzięki takiej postawiewielu z nas zostało nauczycielami, lekarzami, kapłanami, prawnikami, inżynierami,naukowcami, muzykami, jeden solistą Opery Bałtyckiej, drugi – rektor Politechniki


- 44 -Gdańskiej.Z wyrazami szacunku i wdzięczności dla Tych, którzy z tak wielkim zapałemodkrywali przed nami tajemnice współczesnego świata, nie zapominając o Bogu iOjczyźnie.WspomieniaMieczysława GłowińskiegoJan EjankowskiPan Mieczysław Głowiński jest jednymz absolwentów pierwszego po wojnierocznika gimnazjalistów. W obecnymbudynku szkolnym mieściło się wówczasPaństwowe Gimnazjum i Liceum w <strong>Gniew</strong>ie.Nauka w gimnazjum trwała czterylata, a więc o rok dłużej niż obecnie.„Tę szkołę wspominam najmilej. Pamiętamz niej wyjątkową dyscyplinę, alerównież koleżeństwo, doskonałe zrozumieniei braterstwo. To były najpiękniejszelata mojego życia. Do tej pory, choćMieczysław Głowiński.mieszkam w Tczewie, <strong>Gniew</strong> to mojemiasto.” – mówi pan Mieczysław.Bardzo ważną dla niego działalnością, wiążącą się z nauką w <strong>Gniew</strong>ie, była przynależnośćdo drużyny harcerskiej. To tam pan Mieczysław przeżył radosne chwile nakuligach, rajdach rowerowych, nartach, ale przede wszystkim nauczył się kochać isłużyć ojczyźnie. Zdobył najwyższy stopień harcerza orlego.Ten czas dla pana Głowińskiego to jednak nie tylko miłe wspomnienia. Za swoją postawę,oporną wobec ówczesnego rządu został wraz z kolegami-druhami uwięziony.Pan Głowiński jest dumny, że ukończył gimnazjum w <strong>Gniew</strong>ie. ”Wyszło z niego wieluwybitnych i wartościowych ludzi jak ksiądz kanonik Henryk Mross, ksiądz Deryng,Józef Muszyński - śpiewak operowy i wielu innych” – wymienia pan Mieczysław.DC


- 45 -Spis treściWstęp .............................................................................................. 3Święto <strong>Gniew</strong>u 2004 ...................................................................... 4Nadanie Zespołowi Szkół Ponadgimnazjalnych ImieniaKs. Henryka Mrossa ....................................................................... 6115 - lecie Ochotniczej Straży Pożarnej w <strong>Gniew</strong>ie .................... 15120 - lecie Szkoły Podstawowej im. Jana III Sobieskiegow <strong>Gniew</strong>ie ..................................................................................... 20Nadanie Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w <strong>Gniew</strong>ieimienia księdza Fabiana Wierzchowskiego ...................................... 28100-lecie Gimnazjum im. gen. Józefa Halleraw <strong>Gniew</strong>ie ..................................................................................... 34


- 46 -


- 47 -ZESPÓŁ REDAKCYJNY „ROCZNIKA GNIEWSKIEGO”Anna CzyżewskaMagdalena FrostBrygida MurawskaAgnieszka BadziongMaciej GuzBogdan BadziongSKŁAD I OPRAWA GRAFICZNA: Marcin ToporowskiDRUK: Bernardinum PelplinGNIEW 2005Wydanie I


- 48 -

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!