Strona 18 KURIER STAROS¥DECKI • IV • <strong>2008</strong>pozwala zminimalizować stres i przygotować odpowiedniąstrategię nauki. Dla nas, czyli uczniów w małych miejscowościach,najbardziej uciążliwy jest brak odpowiedniego zapleczanaukowego. Mam na myśli biblioteki i czytelnie, przezco na pewno trudniej jest rywalizować z mieszkańcami Warszawyczy Krakowa.Dziękuję i życzę sukcesów na szczeblu okręgowym i mamnadzieję również centralnym.W.M: Również dziękuję za rozmowę.Rozmawiał Marcin MatusikWolontariat pomógł mi uwierzyćw siebie i swoje możliwości…27 października 2007 r. stanęłana podium zwycięzców konkursupt. „Przekaz medialny promującywolontariat”, zorganizowanegoprzez Stowarzyszenie SursumCorda, prowadzące MłodzieżoweCentrum Wolontariatu. Jej pracazostała oceniona jako jedna z najlepszych.Katarzyna Król - była uczennicaLiceum Ogólnokształcącegoim. Marii Skłodowskiej – Curie w Starym Sączu, obecniestudentka ekonomii w PWSZ w Nowym Sączu, nie boisię wyzwań związanych z odpowiedzialną i trudną pracąw wolontariacie. W dodatku potrafi przelać to na papier.Konkurs pt „Przekaz medialny promujący wolontariat”miał na celu zainteresować młodych ludzi zaangażowaniemw pracę wolontariatu. Dlaczego zdecydowałaś sięwziąć udział akurat w tym konkursie?● Zdecydowałam się na udział w konkursie, ponieważuważam, że warto zainteresować młodych ludzi wolontariatem.Sama kiedyś niepewnie stawiałam swoje pierwsze krokiw pracy w kole wolontariatu. Chociaż jest wiele osób pragnącychpomagać, to wciąż potrzeba ich jeszcze więcej. Czasemmłodzi ludzie nie zdają sobie nawet sprawy, że takie instytucjedziałają, że i oni mogliby być komuś potrzebni. Dlatego trzebaim pokazać, że niesienie pomocy potrafi dawać dużo radościi satysfakcji.Wybrałaś reportaż jako formę ujęcia tematu. W jakisposób został on zrealizowany?● W reportażu opisałam swoją pracę w świetlicy środowiskowej,jej „blaski i cienie”, osoby uczestniczące w zajęciachi sposób, w jaki się one odbywają. Starałam się trafićdo odbiorcy. Mam nadzieję, że mi się to udało.Zajęłaś 2 miejsce. Świadczy to o twojej niebywałej kreatywności,która przyczyniła się do powstania reportażu.Czy nie miałaś chwil zwątpienia, że zmagania mogą pójśćna marne?● Oczywiście, że miałam. Każdy je chyba miewa.Na ogół jestem osobą, która z dużym krytycyzmem podchodzido siebie. Wolontariat pomógł mi uwierzyć w siebie i swojemożliwości - w to, że mogę być w czymś dobra (np. w pomaganiuinnym). Pisząc pracę bynajmniej nie myślałam o wygranej.Nie sądziłam, że moja forma przekazu okaże się na tyleinteresująca. Jednym słowem - zostałam mile zaskoczona.Dobrowolnie i bezinteresownie wstąpiłaś w szeregi StowarzyszeniaSursum Corda, by pomagać potrzebującym.Co sprawiło, że stałaś się wolontariuszką?● Dużą rolę odegrali ludzie, którzy już należeli do StowarzyszeniaSursum Corda, a z którymi miałam okazję się zetknąćgdzieś w moim życiu. Kiedy dowiedziałam się, że zostanieutworzone koło wolontariatu w naszym LO - ucieszyłam się.Zawsze podziwiałam ludzi, którzy potrafią bezinteresowniepomagać innym. Teraz i ja miałam okazję się wykazać.Do napisania reportażu przyczyniły się Twoje doświadczenianabyte w pracy wolontariuszki. W jaki sposóbwpłynęły one na kształt reportażu?● Gdyby to były tylko „suche stwierdzenia” to nie zajęłabympewnie 2 miejsca. Starałam się ukazać pracę wolontariuszajako coś pasjonującego, czasem pełnego śmiechu. Zdarzałysię również przykre sytuacje, z którymi trzeba było sobieradzić. Mój reportaż oparłam na własnych doświadczeniachoraz koleżanek, z którymi wtedy pracowałam.Nie każdy posiada w sobie tyle odwagi do pracy w wolontariacie.Zatem należy mieć w sobie określone predyspozycjedo pełnienia owej funkcji?● Przede wszystkim dużo cierpliwości i samodyscypliny. Bonie wystarczy sam zapał - on szybko mija. Przychodzi brzydkapogoda albo znajomi chcą z nami gdzieś wyjść - a ty musiszi chcesz, pamiętać o swoich zobowiązaniach. Tam na ciebieczekają, nie możesz ich zawieść. Chociaż ci się nie chce,chociaż masz już dosyć. Potrzebna też jest odpowiedzialność.Zaczynając pracę, stajesz się odpowiedzialnym za to,co zrobisz lub co zaniedbasz.Działałaś w kole wolontariatu podczas nauki w LO. Jakjest teraz?● W miarę możliwości staram się odwiedzać dzieci w świetlicyśrodowiskowej, w której pracowałam. Niestety jest ciężej niżbyło w liceum. Nie mam już tyle wolnego czasu.Rozmawiała Joanna TokarczykPodstawy pedagogiki w starosądeckim LOChcę zostać nauczycielem!Kim chcesz zostać w przyszłości? To podstawowe pytaniezadaje sobie każdy z nas już od najmłodszych lat. Najpierwzadawali je nam rodzice, później nauczyciele, a dziśmy, jako dojrzała młodzież, szukająca miejsca w życiu.Jedni chcą być policjantami, inni lekarzami, a jeszcze inninauczycielami. W tym ostatnim zawodzie nie jest tak łatwo,ale to nie oznacza, że nie możemy nimi zostać. A jak zdobyćwykształcenie pedagogiczne? Należy zacząć już od szkołyśredniej o profilu humanistycznym, z dodatkowym przedmiotem:podstawy pedagogiki. Niewiele jest placówek realizującychten przedmiot nauczania. Jedną z takich szkół jest I LOw Starym Sączu im. Marii Skłodowskiej – Curie. Mieści sięono przy ulicy Partyzantów 15. Nauka tego przedmiotu trwa2 lata, po jednej godzinie tygodniowo. Obecnie w szkolejest 5 klas objętych tym tokiem nauczania. Program realizujezagadnienia z historii wychowania, pedagogiki, psychologiirozwojowej i psychologii. Poruszane są również aspektyzwiązane z wychowaniem dzieci w rodzinie, w środowiskachpozarodzinnych (przedszkole, szkoła, rodzinne domydziecka, pogotowie opiekuńcze) jak również kwestie związanez zachowaniem człowieka (potrzeby natury człowieka,motywacja, osobowość, temperament, emocje).
KURIER STAROS¥DECKI • IV • <strong>2008</strong> Strona 19Oprócz zagadnień teoretycznych, celem programu w tychklasach jest zapoznanie się z pracą placówek zajmującychsię wychowaniem. Młodzież uczestniczyła w: zajęciachw SOIK-u w Nowym Sączu; w spotkaniu z panią dyrektorZespołu Placówek Wychowawczo – Opiekuńczych z Rytra;w lekcji wychowawczej na terenie Zakładu Karnego w NowymSączu; zapoznała się z pracą w Poradni Psychologiczno –Pedagogicznej w Starym Sączu. Ponadto uczniowie II klasbiorą udział w zajęciach w przedszkolu, gdzie mają możliwośćzapoznania się z organizacją i formami pracy w tejplacówce. Część młodzieży chętnie pracuje jako wolontariuszew przedszkolu bądź w bibliotece.W dzisiejszym świecie, gdzie dominują wynalazki techniczne,brakuje ludzi, którzy swoją pracę wykonywaliby z prawdziwegopowołania. Nauczycielstwo to bez wątpienia misja,która potrafi przynieść niezwykłe owoce i satysfakcję.Joanna WolakSzukałem Was, a Wy przyszliście do mnieMłodzież oddaje hołdpapieżowi2 kwietnia br. na starosądeckich błoniach odbyły się uroczystościzwiązane z 3 rocznicą śmierci wielkiego Polaka, papieżaJana Pawła II. Młodzież, a także niepełnosprawni i ludzie starsiz Sądecczyzny i okolic przybyli pod ołtarz papieski, aby pomodlićsię w intencji jak najszybszej beatyfikacji Karola Wojtyły.W oczekiwaniu na mszęWstępem do uroczystości był koncert grupy Full Power Spirits z BiałejPodlaskiej zatytułowany „Znajdź sposób na siebie”. Rozpoczął on sięo godz. 10. Grupa zaprezentowała piosenki religijne, oparte na własnychprzemyśleniach na temat wiary czy postawy młodych w dzisiejszychczasach. Uczniowie z LO w Starym Sączu w tym czasiedopiero przygotowywali się do wyjścia. Na błonia dotarli około 10:50.Pochodowi przewodniczył pan dyrektor mgr Krzysztof Szewczyk orazv-ce dyrektor pan mgr Andrzej Sojka i szkolny poczet sztandarowy.Wszystkich zebranych z okolicznych szkół, a także podopiecznychstarosądeckiego „Gniazda” przywitał ks. Tadeusz Sajdak, kustoszDiecezjalnego Centrum Pielgrzymowania w Starym Sączu. Podziękowałza przybycie i zaprosił wszystkich do duchowego przeżyciamszy świętej. O 11 rozpoczęła się Eucharystia koncelebrowanaprzez księdza prałata Andrzeja Jeża, proboszcza z Bazyliki św. Małgorzatyw Nowym Sączu. Kilkunastu kapłanów z sądeckich parafiiw asyście służby liturgicznej ołtarza i pocztów sztandarowych z przybyłychszkół zostało wprowadzonych przez lektora niosącego krzyż,w miejsce, na którym 16 czerwca 1999 roku Jan Paweł II wyniósłna ołtarze św. Kingę. Wokół ołtarza ustawiły się wszystkie sztandary.Ksiądz prałat przypomniał we wstępie o wspaniałym dziele papieżaPolaka, przypomniał też motto całego pontyfikatu: Nie lękajcie się.W trakcie liturgii słowa odczytane zostało czytanie z Dziejów Apostolskich.Ewangelia podejmowała temat wielkiej miłości, jaką Bógobdarzył człowieka poprzez to, że wysłał swojego Syna, aby umarłna krzyżu za nasze grzechy.KazanieW kazaniu ks. Andrzej Jeż przywołał obraz z filmu Krzysztofa Zanussiegoo Janie Pawle II. Mały Karol wyruszył wraz z ojcem do KalwariiZebrzydowskiej na coroczne Misterium o Męce Pańskiej. Kapłanmówił, iż przez to wydarzenie w Karolu Wojtyle już wtedy została głębokozaszczepiona miłość do cierpiącego Chrystusa. Podjął takżetemat dalszych etapów życia papieża. Bardzo ważną kwestią byłoprzypomnienie wszystkich ludzi, którzy mieli ogromny wpływ na OjcaŚwiętego w młodości. Ks. Jeż wymienił m.in. ks. kardynała AdamaSapiehę. Przywołał również wydarzenie, które wszystkim mieszkańcomSądecczyzny zapadło głęboko w pamięć. Przypomniał o tym,jak papież zaskoczył zebranych wspaniałą wiedzą z zakresu znajomościokolic Starego Sącza. Ksiądz prałat swoje rozważania zakończyłsłowami: Miejmy wszyscy świadomość, że stąpamy po świątyni,ale też bądźcie, wy młodzi, świątynią dla innych, świątynią wyznawanychwartości. Są to ważne słowa w czasach, kiedy młodzież zdecydowaniebardziej woli telewizję i internet niż wyjście do kościoła.Oprawa uroczystościWspaniałą oprawę dla mszy świętej przygotowała młodzież podkierunkiem pana Józefa Puścizny. Swoim śpiewem nadali podniosłycharakter uroczystości, a także wspaniale komponowali się z tymważnym dla sądeczan miejscem. Przy tronie papieskim, na którymprzed dziewięciu laty siedział Jan Paweł II, wartę pełnili harcerzeze Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej z Barcic, ubrani w odświętnemundury. Do mszy posługiwali ministranci i lektorzy z Barcic i StaregoSącza. Młodzież również włączyła się czynnie w udział w liturgii.Modlitwa wiernych została odczytana przez przedstawicieli młodych.Była to lekcja pokory i hołdu dla Jana Pawła Wielkiego.Jarosław Suchodolski, Jakub SzewczykFot. arch. LO w Starym SączuTEKSTY NA KOLUMNACH LICEALISTÓW NAPISALI UCZNIOWIE KLAS DZIENNIKARSKICHI LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO IM. MARII SKŁODOWSKIEJ – CURIE W STARYM SĄCZUOPIEKA MERYTORYCZNA: DOROTA KRUCZEK