12.07.2015 Views

nr 184 kwiecień 2008 - Kurier Starosądecki

nr 184 kwiecień 2008 - Kurier Starosądecki

nr 184 kwiecień 2008 - Kurier Starosądecki

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Dom radości i nadzieiKapitalnie odnowiony budynek dawnego przedszkolaw Cyganowicach, następnie zaadoptowany do funkcjidomu samopomocy i terapii osób niepełnosprawnych,prowadzony przez Stowarzyszenie na rzecz Osób Niepełnosprawnych„Gniazdo” w Starym Sączu staje się jasnympunktem na szarej mapie trosk dnia codziennego.Gniazdo jest wylęgarnią i siedliskiem... w tym przypadkusiedliskiem miłości, tolerancji, radości i nadziei. Tak uważająwszyscy, którzy wzięli udział w otwarciu i poświęceniuobiektu w marcu br.Mszę inaugurującą pracę placówki odprawili: ks. StanisławOlesiak, ks. Adam Plichta i ks. Marian Tyrpak.- Dobrze, że dziś z Bogiem zaczynamy tę uroczystość -mówił wzruszony ks. Stanisław Olesiak. Kapelan osób niepełnosprawnych,sam przykuty do wózka inwalidzkiego,cieszył się, że dom już służy ludziom, których pokrzywdziłlos. Oni tutaj nabierają sił - powiedział. Wspominałteż zacytowane kiedyś słowa: „Tu na razie jest klepisko,ale będzie San Francisco”. Po czym z satysfakcją dodał:„I stało się, i mam nadzieję, że to dzieło będzie kontynuowanez pomocą Boga i ludzi dobrej woli. Serdeczne Bógzapłać wszystkim, którzy się do tego przyczynili, z panemburmistrzem na czele”.Prezes „Gniazda” Zofia Wcisło stwierdziła, że nie byłobytego ośrodka bez zaangażowania burmistrza MarianaCyconia i pomocy jego zastępcy Jacka Lelka. Burmistrzbył inicjatorem przedsięwzięcia, on też znalazł na ten celpieniądze w budżecie gminy i państwa. Bardzo pomogłatakże była posłanka Elżbieta Wiśniowska.- Przebudowa i modernizacja tej ruiny kosztowała ponadmilion złotych - mówił uradowany burmistrz. - Skorzystaliśmyz życzliwości wielu ludzi dobrej woli. Przekonaliśmyradnych i mieszkańców Cyganowic. Dziś mam satysfakcję,że warto było.Do pustego domu weszło życie, a ludzie potrzebującypomocy znaleźli swoje gniazdo. Z placówki korzysta29 osób, które dowożone są ze Starego Sącza i okolic.Ich najbliżsi i oni sami stawiają sobie cel najważniejszy- usamodzielnienie. Służą temu zajęcia rehabilitacyjneoraz ambitny program rozwijania różnych umiejętnościi zainteresowań, realizowany przez podopiecznychz terapeutami, pod kierunkiem Joanny Janczury specjalistkipedagogiki ogólnej i społeczno-opiekuńczej. Dziękipobytowi w tym domu mogą zdobywać umiejętnościw pracowniach: kulinarnej, plastycznej, rękodzielniczej,komputerowej i muzycznej. Korzystają też z różnychnowoczesnych urządzeń, m. in. z windy.Na uroczystość przybyło wielu gości. Ciepłe życzeniai gratulacje składali m. in. wicewojewoda małopolskiStanisław Sorys, wiceprzewodniczący rady powiatuJerzy Górka, przedstawiciele samorządów gmin Rytro,Piwniczna i Stary Sącz, przedsiębiorcy, dyrektorzy szkółi instytucji. Wszyscy deklarowali, że będą wspierali ŚrodowiskowyDom Samopomocy w staraniach o zakupsamochodu przystosowanego do przewozu niepełnosprawnych,a także w ewentualnej rozbudowie placówki.Prezes Banku Spółdzielczego w Starym Sączu WojciechKulak do gratulacji dołączył czek na określoną sumę pieniędzy.Dom w Cyganowicach na razie służy niepełnosprawnymz miasta i gminy Stary Sącz. Burmistrz M. Cycoń uważa,że mogliby znaleźć w nim pomoc także ludzie z dalszychmiejscowości, gdyby władze województwa zdecydowałysię partycypować w kosztach utrzymania tego obiektu.R. KumorFot. R. Kumor

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!