BRZYDKIEKACZĄTKOmógłby być bardziejczuły), a pozycja pozwalabez stresu śmigaćz prędkościami do ok.120 km/h. Pozycja zasterami jest wygodna,nieco przyzwyczajeniawymagały jedynie wysokoulokowane podnóżki.Mimo że siodło jest dośćtwarde, bez zaciskaniazębów przejeżdżałem200-250 km. Większeodległości stanowiąhistoria testukm25 00020 00015 0001400013 00012 00011 00010 66110 00090008450700061345000468438913000200010710dla tyłka poważne wyzwanie, chociażbardziej doskwierały mi mocno ugiętew kolanach nogi.V-dwójka da się lubićJeżeli chodzi o dynamikę, to widlastadwójka wprawdzie nie wyrywa łap zestawów, niemniej zbiera się od samegodołu, jest elastyczna, a sposób oddawaniamocy przez całą skalę obrotów wywołujeszeroki uśmiech na twarzy. Wrażenieto utrwala precyzyjna, lekko pracującaskrzynia biegów. Hamownia wykazała,że piec naszego egzemplarza generuje73,5 KM przy 9280 obr/min i 60,4Nm 8310 obr/min, co pozwala wydusićz niego nieco więcej niż zegarowe 190Vobecny przebiegVzamontowanie szyby firmy PuigVprzegląd po 6000 kmVzałożyliśmy podnóżek – blokadęLuma Xmart i tankbag LEM MaxVmaszyna dostała crashpady, końcówkikierownicy i rolki na wahacz firmy ZipserVprzegląd po 1000 kmVpoczątek testukm/h. Do takich przelotów zawieszeniasą nieco zbyt miękkie, tzn. powyżej 160km/h maszyna łapie lekką „rybę”. Swojerobi również pęd powietrza, który próbujewówczas urwać jeźdźcowi głowę. BiadaJapońskiego stylistęYoshinori Kohinatę– pomysłodawcę wyglądu<strong>Gladius</strong>a – nagrodzonow 2009 r.Good Design Award.Czasami naprawdętrudno zrozumiećJapończyków.2011/8 test + technika 39
dane techniczne<strong>Suzuki</strong> <strong>Gladius</strong>SILNIKBudowa: chłodzony cieczą, dwucylindrowy, czterosuwowy,V 90 O , wał korbowy ułożony poprzecznie,rozrząd DOHC, wałki rozrządu napędzane łańcuchem,cztery zawory na cylinder, smarowanie z mokrą miskąolejową, wtrysk paliwa, średnica gardzieli 39 mm,regulowany katalizator.Śr. cylindra x skok tłoka 81 x 62,6 mmPojemność skokowa 645 cm 3Stopień sprężania 11,5:1Moc maks. 72 KM (53 kW) przy 8400 obr/minMaks. moment obr. 64 Nm przy 6400 obr/minElektryka alternator 375 W, akum. 12 V/10 AhPrzeniesienie napędu: mechanicznie sterowane,wielotarczowe sprzęgło mokre, skrzynia sześciobiegowa,łańcuch O-ring, przełożenie wtórne 46:15.385i 530 zł – tyle kosztowałyprzeglądypo 1000 i 6000 km.PODWOZIERama: kratownicowa, z rur stalowych.Zawieszenia: przód – widelec teleskopowy, śr. goleni41 mm, regulacja napięcia wstępnego sprężyn, tył –dwuramienny wahacz stalowy, centralny amortyzator,regulacja napięcia wstępnego sprężyny.Hamulce: przód – dwie tarcze, śr. 290 mm, pływającezaciski dwutłoczkowe, tył – jedna tarcza, śr. 240 mm,pływający zacisk jednotłoczkowy.Obręcze aluminiowe 3,50 x 17 / 5,00 x 17Rozmiary opon 120/70 ZR 17 / 160/60 ZR 17Opony w teście Dunlop Sportmax QualifierWYMIARY I MASYRozstaw osi 1445 mmKąt główki ramy 65 0Wyprzedzenie 104 mmSkoki zawieszeń p/t 125/130 mmDopuszczalna masa całkowita 420 kgPojemność zbiornika paliwa 14,5 lDANE SERWISOWEPrzeglądy co 6000 kmWymiana oleju i filtra co 12 000 km/2,8 lOlej silnikowy SAE 10 W 40Świece zapłonowe NGK CR8EI A 9Obr. biegu jałowego 1300 ±100/minCENA27 200 złtemu, kto ma zwyczaj latać z plecakiem(takim na plecy, a nie na tylnej kanapie)i zapomni podociągać paski.Po kilku takich akcjachdozbroiliśmy maszynkęw tankbag LEM Max. Trzebatylko pamiętać, że nie jeston wodoodporny. Ponieważmaszynka jest w ruchu niemalnon stop, a przypadki chodząpo ludziach (i sprzętach), dodaliśmy<strong>Gladius</strong>owi crashpady,końcówki kierownicy oraz rolki nawahacz firmy Zipser.Pomyśleliśmy też o amatorachcudzej własności, więc– oprócz seryjnych zabezpieczeń– motocykla bronisprytna blokada tarczyhamulcowej Luma Xmart,będąca na co dzień lewympodnóżkiem. Rozwiązanieto zabezpiecza maszynę,ale także nie wypycha kieszenii, co najważniejsze, nie pozwalao sobie zapomnieć – bo jak wbić biegbez podnóżka? Tyle że guma, którą ówpodnóżek pokryto, nieco zbyt szybkosię potargała.Miły brak problemówZ akcesoriów dodaliśmy także niewielkąszybę firmy Puig, dzięki której maszynkazyskała na wyglądzie oraz prędkość przelotowawzrosła o 15-20 km/h. Kosztemokazało się to, że światło z fikuśnieukształtowanej przedniej lampy odbijasię od wnętrza szyby i daje po gałach.Irytuje to zwłaszcza nocą. Na szczęściewystarczyło w miejscu nad wybrzuszeniemkryjącym żarówkę światła pozycyjnegonakleić mały kawałek czarnej folii.Gdy powstawał ten tekst, na liczniku<strong>Gladius</strong>a widniało 10 661 km. Dystansten sprzęt pokonał, śmigając w ruchuulicznym, po zwykłych drogach, górskichwinklach, autostradach, odwiedził też tor40 test + technika www.motocykl-online.pl