Str. 30 Inspiruj innych własnym przykładem, cz. II Rozmowa z Andrzejem Hałabisem prezesem zarządu Diament - doradcy finansowi Sp. z o.o. Andrzej Hałabis od ponad 25 lat prowadzi działalność gospodarczą. Jest założycielem i prezesem spółki Diament Doradcy Finansowi Sp z o o, będącej jedną z najbardziej dynamicznych firm na rynku budowy majątku / inwestycji. To pan Hałabis jest twórcą sukcesu Diamentu, misji spółki i jej polityki. - Czy potrafi Pan zapewnić każdej firmie powodzenie na rynku? A. H. - Zapewnić nie. Wiem natomiast, czego rynek i klienci oczekują i w jaki sposób realizować te oczekiwania. Jeśli sukces naszej firmy ma być trwały to trzeba nad tym pracować, najczęściej bardzo ciężko. Możemy przeprowadzić analogię kondycji przedsiębiorstwa do kondycji ludzkiego ciała. Jeżeli chcemy świetnie wyglądać musimy trenować, uprawiać różne dyscypliny sportu, chodzić na siłownię, odpowiednio się odżywiać. W dużym skrócie: musimy o siebie dbać. Podobnie jest z firmą. O biznes też trzeba dbać, doglądać, kontrolować, inwestować w niego. I to nie tylko czas i pieniądze. Bardzo ważna jest inwestycja w człowieka. - Co ma Pan ma myśli? A. H. - Stawiam na rozwój osobisty, na kształcenie, zdobywanie nowych doświadczeń. Poświęciłem naprawdę dużo czasu i pieniędzy na inwestowanie w siebie. Dzięki temu osiągnąłem sukces. To od naszego sposobu myślenia i pracy nad sobą, zależy to kim będziemy. Wszystko mamy w głowach. Od moich współpracowników wymagam zaangażowania i robienia postępów. Dlatego inwestuję w nich swój czas, wyznaczamy sobie wspólne coraz to większe cele i idziemy do przodu. Tutaj może paść pytanie, czy to dobra inwestycja? Najlepsza. Inwestować należy zawsze we właściwy sposób. A przecież nie ma lepszej inwestycji niż w samego siebie i drugiego człowieka. Dzisiejszy świat to ciągłe zmiany i trzeba umieć się do nich dostosować, a najlepiej jest być twórcą tych zmian. - Czy Pana współpracownicy to również inwestorzy, czy zwykli sprzedawcy ? A. H. - Jesteśmy firmą inwestorów, czyli osób, które zanim wyjdą do klienta powinni sami być przykładem dla innych. Jestem wymagający i oczekuję, że nasi współpracownicy osiągną sukces zawodowy. Pracuję z młodymi ludźmi, dynamicznymi, dobrze wykształconymi. Każdy z nich, jak również i Ja inwestujemy swoje własne pieniądze. Po pierwsze dzięki temu poznajemy wszelkie mechanizmy regulujące ten rynek i naszą własną psychikę jako inwestorów (doświadczenie uczy najlepiej i najszybciej). Po drugie, naszym obowiązkiem wobec klientów jest bycie zamożnym. Każdy z nas angażuje od kilku, a najlepsi nawet i do kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie, by zarobić kilkadziesiąt. Tylko taki przykład daje do myślenia potencjalnemu klientowi, pozwoli nam zaufać i zrozumieć, że znamy się na swojej pracy, potrafimy z niej czerpać korzyści i dzielić się naszymi umiejętnościami z innymi. Dla nas ta praca to także rodzaj pasji, której oddajemy się z sercem. - Czy samoocena ma wpływ na naszą sytuację życiową? A. H. - Oczywiście. Sposób, w jaki myślimy o sobie, w jaki się postrzegamy, ma niebagatelne znaczenie. Przede wszystkim otoczenie widzi nas w taki sposób, jak my siebie. Jeżeli jesteśmy przekonani o swojej wartości i zdolnościach, mimowolnie pokazujemy to całemu światu. Skoro mamy świadomość, że chcemy pracować w dowolnym zawodzie i zarabiać duże pieniądze, to je zarobimy. Lecz jeśli mamy przekonanie, że na niewiele nas stać i tym samym nie możemy otrzymywać wysokiego wynagrodzenia za swoją pracę, nigdy nie będziemy bogaci. Punktem wyjścia jest nasza mentalność, stan naszego umysłu. Dlatego tak ważna jest wspomniana już inwestycja w siebie. Stawiając na rozwój osobisty zmieniamy się, zaczynamy w siebie wierzyć. I dzięki temu zaczynamy więcej zarabiać. Dajemy światu więcej, ale też oczekujemy więcej. - Wybrał Pan branżę, w której kontakty interpersonalne mają ogromne znaczenie. Jak rozmawiać z potencjalnym klientem? A. H. - Zawsze staram się postawić w sytuacji klienta. Staram się sprzedawać wizję, ale też zbudować relację. Nawet jeśli dzisiaj ktoś nie zostanie moim klientem, to istnieje szansa na przyszłość. Dlatego cenię sobie uczestniczenie w spotkaniach, nie tylko biznesowych, poznaję ludzi, pomagam im w miarę swoich możliwości. Otaczam się ludźmi godnymi zaufania, gdyż jest to dla mnie podstawa dobrego biznesu. Zwłaszcza, że pracuję w sposób partnerski, czyli wygrana = wygrana - Diament Doradcy Finansowi inwestują nie tylko w pieniądze swoich klientów. A. H. - Raz jeszcze wracamy do tego, co najważniejsze, do człowieka. Nie ma nic cenniejszego niż inwestycja w człowieka. To nas wyróżnia spośród wielu firm. Moim zdaniem Doradcy Finansowi tel. kom. 604 903 205 www.diament-df.pl biznes musi być odpowiedzialny społecznie. To obowiązek przedsiębiorcy. Od dziecka jestem fanem sportu. Cenię sobie zdrową rywalizację, ciężką pracę i wytrwałość. A tacy są właśnie sportowcy. Z wielką przyjemnością od lat wspieramy Tomka Frankowskiego, Tomka Golloba. To mistrzowie, dla mnie jest to powód do dumy. Wierzę, że pracując z mistrzami sami się nimi stajemy, każdy w swojej dziedzinie. Naszych obecnych i potencjalnych klientów też często zapraszamy na rożne szkolenie / eventy biznesowe, gdzie mogą uczyć się od ludzi sukcesu ligii światowej np. Brian Tracy i poźniej zasłyszane elementy wprowadzać w swój biznes. Proszę pamiętać, że my mamy bardzo wielu klientów z różnych branż wiec pomagamy im także wymieniać się między sobą swoimi produktami itd. Na zakończenie, pragnę zachęcić Państwa do współpracy z naszą firmą i do spotkań z naszymi konsultantami, którzy chętnie się spotkają i pokażą wam jak zbudować pasywny dochód i dzięki temu osiągnąć Wolność Finansową. Rozmawiał Mariusz Ciołeszyński Opolski Rynek NIERUCHOMOŚCI
Str. 31 Partnerzy: Biuro sprzedaży: Poniedziałek: 9.00-17.00 Wtorek: 9.00-19.00 Środa-piątek: 9.00-17.00 Sobota: 10.00-14.00 Opolski Rynek NIERUCHOMOŚCI