wrzesien-2016-wybrane
wrzesien-2016-wybrane
wrzesien-2016-wybrane
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
z kraju<br />
Ochrona sygnalistów w środowisku pracy<br />
Wiem, ale czy powiem...<br />
Ostatnio w mediach, debatach publicznych, publikacjach pojawia<br />
się dyskusja na temat konieczności ochrony sygnalistów<br />
w środowisku pracy. Kim są sygnaliści, jaka jest ich rola i czy<br />
zjawisko to dotyczy także Służby Więziennej?<br />
Sygnalista, określany też mianem<br />
demaskatora, donosiciela w dobrej<br />
wierze, ujawniacza, to polskie<br />
tłumaczenia angielskiego terminu<br />
„whistleblower”, który w dosłownym<br />
tłumaczeniu oznacza osobę dmuchającą<br />
w gwizdek. Określenia tego używa<br />
się w stosunku do kogoś, kto ujawnia<br />
informacje na temat kwestii zagrażających<br />
interesowi publicznemu w kontekście<br />
stosunków pracowniczych,<br />
reaguje na nieprawidłowości, takie<br />
jak mobbing, korupcja, łamanie praw<br />
człowieka, nierówne traktowanie, zachowania<br />
nieetyczne w miejscu pracy.<br />
Można by powiedzieć: uczciwy pracownik<br />
postępujący zgodnie z prawem.<br />
Niestety, nie jest to jednoznaczne i proste.<br />
I tak jak „whistleblowing” wydaje<br />
się bardzo potrzebny, tak też w wielu<br />
obszarach jest szczególnie trudny i ryzykowny.<br />
Wielu sygnalistów długo<br />
dojrzewa do decyzji o ujawnieniu nieprawidłowości,<br />
rozważając argumenty<br />
„za” i „przeciw”. Mając świadomość<br />
reakcji społecznych, odwetowych ze<br />
strony pracodawcy lub środowiska zawodowego<br />
dużo osób nieprawidłowości<br />
nigdy nie zgłosi. Pracownik, który<br />
zwraca uwagę na złe funkcjonowanie<br />
organizacji i głośno mówi o działaniach<br />
mogących przedstawić instytucję w nieprzychylnym<br />
świetle, z oczywistych<br />
względów naraża się na negatywną reakcję<br />
pracodawcy. Wobec możliwości,<br />
jakimi dysponuje organizacja, sygnalista<br />
znajduje się najczęściej na z góry<br />
przegranej pozycji. Dlatego tak ważne<br />
jest stworzenie mechanizmów, które<br />
pozwoliłyby ograniczyć osobiste ryzyko<br />
ponoszone przez jednostki alarmujące<br />
o nieprawidłowościach.<br />
Zmowa milczenia<br />
Każda organizacja mając wypracowane<br />
sposoby wychwytywania sygnałów<br />
o nadużyciach od pracowników<br />
i odpowiednio na nie reagując, zyskuje<br />
potężne narzędzie ostrzegania o wewnętrznych<br />
zagrożeniach i możliwość<br />
podjęcia działań naprawczych na odpowiednio<br />
wczesnym etapie. Uzyskanie<br />
informacji o potencjalnych nieprawidłowościach<br />
od człowieka znajdującego<br />
się wewnątrz danej organizacji pozwala<br />
na zapobiegnięcie ich negatywnym<br />
skutkom, gdy zostaną ujawnione na zewnątrz.<br />
Niestety, nie zawsze instytucja<br />
jest zainteresowana rzetelnym i uczciwym<br />
postępowaniem, w praktyce część<br />
organizacji świadomie decyduje się na<br />
działanie nielegalne czy nieetyczne.<br />
W takiej sytuacji trudno liczyć na to,<br />
żeby wewnętrzna interwencja pracownika<br />
zaniepokojonego tym, co się dzieje,<br />
spotkała się z przychylną reakcją.<br />
A współpracownicy? Niewątpliwie część<br />
osób na poziomie deklaracji przyjmuje,<br />
że aktywna postawa wobec nadużyć<br />
w miejscu pracy zasługuje na aprobatę<br />
i pochwałę. W praktyce jednak stereotypy<br />
dotyczące osób ujawniających nieprawidłowości<br />
wydają się wciąż silnie<br />
zakorzenione w świadomości społecznej,<br />
a w środowisku nadal funkcjonują<br />
takie sformułowania, jak kapuś, zdrajca,<br />
szpicel. Dochodzi do tego źle pojęta<br />
solidarność zawodowa, która często<br />
utrudnia bądź uniemożliwia przerwanie<br />
groźnych zachowań w środowisku. Tego<br />
typu „braterstwo” w służbie Amerykanie<br />
nazywają niebieską zmową milczenia<br />
(ang. the blue wall of silence).<br />
Postępowanie sygnalistów naraża<br />
ich ponadto na zarzut łamania różnych<br />
reguł: prawa pracy (bo postępują<br />
„nielojalnie” wobec przełożonych<br />
i zatrudniającego ich podmiotu), kodeksów<br />
zawodowych (jeśli te nakazują<br />
rozstrzyganie zarzutów za pomocą korporacyjnych<br />
czy urzędowych procedur<br />
i zabraniają „wynoszenia” sprawy poza<br />
własne środowisko), chroniących informacje<br />
poufne i tajemnice (gdy dochodzi<br />
do ich ujawnienia) czy dobre imię<br />
i cześć jednostki (kiedy ujawniane informacje<br />
negatywnie wpływają na wizerunek<br />
danej osoby).<br />
Decyzja o zasygnalizowaniu nieprawidłowości<br />
może wiązać się z rozmaitymi<br />
konsekwencjami, zarówno prawnymi,<br />
jak i społecznymi. Sygnalista może<br />
spotkać się z ostracyzmem środowiskowym,<br />
współpracownicy mogą się od niego<br />
odwrócić. Może zostać ukarany dyscyplinarnie,<br />
w skrajnych przypadkach<br />
nawet zwolnieniem z pracy. Podmiot,<br />
w którego działaniu demaskator ujawnił<br />
nieprawidłowości, może wystąpić przeciwko<br />
niemu na drogę sądową, oskarżając<br />
go o zniesławienie, pomówienie czy<br />
też naruszenie dóbr osobistych. Co więcej,<br />
zbyt ostra reakcja pracodawcy może<br />
wywołać tzw. efekt mrożący w stosunku<br />
do wszystkich pracowników, którzy<br />
w przyszłości będą się bali wypowiadać<br />
jakąkolwiek krytykę w obawie przed negatywnymi<br />
konsekwencjami.<br />
Stopniowane działanie<br />
Na niektórych sygnalistach z uwagi<br />
na wykonywany przez nich zawód ciąży<br />
obowiązek zachowania w tajemnicy informacji<br />
uzyskiwanych przy okazji wykonywania<br />
zawodu. Obowiązek ten może<br />
wynikać z przepisów ustawy oraz przy-<br />
Od 2008 r. Fundacja Batorego prowadzi działania służące zwiększeniu<br />
ochrony prawnej sygnalistów, czyli osób, które działając w dobrej wierze<br />
i w trosce o dobro publiczne, ujawniają nieprawidłowości lub zachowania<br />
nieetyczne w miejscu pracy lub środowisku zawodowym, narażając się na<br />
mobbing, utratę pracy czy marginalizację zawodową. Podejmuje inicjatywy<br />
na rzecz wzmocnienia statusu sygnalisty w postępowaniu karnym i jego<br />
ochrony na gruncie prawa pracy. Monitoruje postępowania sądowe z udziałem<br />
sygnalistów, uczestnicząc w posiedzeniach sądu w charakterze obserwatora<br />
społecznego (na podstawie art. 61 Kodeksu postępowania cywilnego lub<br />
art. 90 Kodeksu postępowania karnego) i przedstawiając przed zakończeniem<br />
postępowania swoje stanowisko w sprawie (tzw. amicus curiae). Wskazuje<br />
możliwe kierunki zmian ustawowych dające sygnalistom gwarancje bezpieczeństwa.<br />
Obecnie skupia się na działaniach rzeczniczych, zmierzających<br />
do wprowadzenia w Polsce regulacji dających większą ochronę sygnalistom,<br />
a także na działaniach informacyjnych i edukacyjnych, zmierzających do zmiany<br />
społecznego nastawienia wobec sygnalistów.<br />
20 FORUM PENITENCJARNE NR 9 (220) WRZESIEŃ <strong>2016</strong>