05.03.2018 Views

Anna Harłukowicz-Niemczynow, "W maratonie życia"

Matylda wie, czym jest nieodwzajemniona miłość, wie też, czym jest romans, który zdawał się miłością, wie, czym jest utrata dziecka i wiążący się z nią wszechogarniający ból. Pomimo doświadczeń, którymi obdarował ją los, potrafi wstać, otrzepać kolana i biec naprzód, ciągle wierząc, że najlepsze dopiero przed nią. To nie jest kolejna książka o bieganiu. To powieść o tym, że życie jest „królewskim dystansem”, w trakcie którego wszystko może się zdarzyć. Każdy z nas jest w stanie dotrzeć do upragnionej mety, po przekroczeniu której wszystko może być tylko dobre.

Matylda wie, czym jest nieodwzajemniona miłość, wie też, czym jest romans, który zdawał się miłością, wie, czym jest utrata dziecka i wiążący się z nią wszechogarniający ból. Pomimo doświadczeń, którymi obdarował ją los, potrafi wstać, otrzepać kolana i biec naprzód, ciągle wierząc, że najlepsze dopiero przed nią. To nie jest kolejna książka o bieganiu. To powieść o tym, że życie jest „królewskim dystansem”, w trakcie którego wszystko może się zdarzyć. Każdy z nas jest w stanie dotrzeć do upragnionej mety, po przekroczeniu której wszystko może być tylko dobre.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

i po wszystkim. Pokonam te kilkaset metrów i wreszcie dam<br />

nogom prawo łaski.<br />

Właśnie tutaj, gdzie kiedyś emocjonalnie umarłam, urodzę<br />

się na nowo. Pożegnam małą Michalinkę, której narodzin nie<br />

było mi dane doświadczyć. Chociaż… może to był mały Michał?<br />

Mam trzydzieści dwa lata i ponownie rozpoczynam swoje<br />

życie.<br />

– Proszę się odsunąć! To moja żona, chcę ją zabrać na<br />

bok, przecież blokuje trasę mety. Matylda, słyszysz mnie? Jak<br />

się nazywasz? – pyta Tomasz, przerywając mój spazmatyczny<br />

płacz radości.<br />

– Kochanie, przecież wiesz. – Uśmiecham się. – Jestem<br />

Matylda Kochanek-Ostrowska. Twoja żona i jednocześnie<br />

najszczęśliwsza kobieta na świecie.<br />

– Wyglądasz, jakbyś miała zaraz zejść.<br />

– Nie ma mowy, mój drogi, jeszcze trochę się ze mną pomęczysz.<br />

Właśnie narodziłam się na nowo.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!