16.03.2018 Views

Bartłomiej Basiura "Reset"

Misterna intryga zapoczątkowana w powieści Waga zatacza coraz szersze kręgi. Po oddaniu się w ręce policji do aresztu na Montelupich w Krakowie trafia Tomasz Ryglewicz. To posunięcie stanowi część nakreślonego z Antonem Danielewiczem planu, wynik transakcji wymiennej, gdzie stawką jest ludzkie życie oraz wolność. Gdy do gry wchodzi polityka, a granica pomiędzy tym, co słuszne a niegodziwe, zanika, rozwiązaniem staje się reset systemu oraz zaprowadzenie porządku za murami tajnej organizacji Insight, czego podejmuje się doradca premiera, Tadeusz Markiewicz. W tej rozgrywce dwóch reżyserów próbuje się odnaleźć Miłosz Goczałka, technik kryminalistyki, który wraca do łask na komendzie. Jego obsesja staje się pułapką, przed którą już nie ma odwrotu.

Misterna intryga zapoczątkowana w powieści Waga zatacza coraz szersze kręgi. Po oddaniu się w ręce policji do aresztu na Montelupich w Krakowie trafia Tomasz Ryglewicz. To posunięcie stanowi część nakreślonego z Antonem Danielewiczem planu, wynik transakcji wymiennej, gdzie stawką jest ludzkie życie oraz wolność. Gdy do gry wchodzi polityka, a granica pomiędzy tym, co słuszne a niegodziwe, zanika, rozwiązaniem staje się reset systemu oraz zaprowadzenie porządku za murami tajnej organizacji Insight, czego podejmuje się doradca premiera, Tadeusz Markiewicz. W tej rozgrywce dwóch reżyserów próbuje się odnaleźć Miłosz Goczałka, technik kryminalistyki, który wraca do łask na komendzie. Jego obsesja staje się pułapką, przed którą już nie ma odwrotu.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

— Mam plan, ale konieczny jest kompromis, bo tylko<br />

wspólnie możemy to naprawić…<br />

— Cały czas chcesz coś zmieniać, chyba się nie rozumiemy.<br />

— Jansen przerwał mu w pół zdania. — Tutaj nie ma miejsca<br />

na wprowadzenie jakiegoś tymczasowego komisarza albo<br />

wymianę personelu.<br />

Tadeusz omal nie zadał pytania „dlaczego?”, ale zdążył się<br />

ugryźć w język.<br />

— Zaproponuj rozwiązanie.<br />

— Status quo.<br />

Markiewicz zaśmiał się. Rozluźnił krawat i rozpiął guzik<br />

pod szyją.<br />

— To nie był żart. — Jansen pozwolił sobie na wymuszony<br />

uśmiech. — Najprostsze rozwiązania są najlepsze.<br />

— Zabiłeś dwóch pracowników, o Insight dowiedziały się<br />

niepowołane osoby, udało się kilkukrotnie obejść system definiowany<br />

przez ciebie jako idealny. Status quo nie jest najlepszy,<br />

bo jest wadliwy.<br />

— Pieprzysz. — Wulgaryzmy w połączeniu ze stonowanym<br />

głosem i szwedzkim akcentem, miały nietypowy, wręcz<br />

dziwaczny wydźwięk. — To, o czym mówisz, nie wpłynęło<br />

na bezpieczeństwo państwa, zmiany mogą to wszystko<br />

naruszyć.<br />

— Naprawdę nie widzisz problemu? — Musiał być uważny<br />

przy Jansenie. Rozmawiał z człowiekiem, który posiadał<br />

zdecydowanie większą władzę niż on sam.<br />

— Skoro pytałeś mnie o sugestie zmian, musisz mieć jakiś<br />

plan. Słucham.<br />

— Status quo ma jedną wadę… — zaczął powoli. — Każdy<br />

się kiedyś kończy. Insight musi mieć alternatywę, stwórz ją,<br />

znajdź następcę. O nic więcej nie proszę.<br />

— Przygotuję kogoś, a wtedy się mnie pozbędziecie? Sprytne.<br />

— Jansen założył ręce za głowę i odchylił się do tyłu.<br />

— To po prostu logiczne. Ale mylisz się, nikt nie będzie<br />

się ciebie pozbywał. Sam odejdziesz.<br />

— I jeszcze mi zaraz podasz nazwisko osoby, która ma<br />

mnie zastąpić?<br />

— Pozostawiam to tobie. Wierzę, że chcesz dla Insight jak<br />

najlepiej, i nie wybierzesz kogoś przypadkowego.<br />

16

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!