Tylko Toruń nr 128

More documents

Recommendations

Info

12 ZA MIEDZĄ • TYLKOTORUN.PL Pobiegli „Tropem Wilczym” Mieszkańcy regionu w sportowym stylu uczcili pamięć o Żołnierzach Wyklętych Michał Ciechowski | fot. Jacek Chmielewski Gmina Obrowo już po raz 7. była gospodarzem Biegu Tropem Wilczym zorganizowanego w niedzielę 3 marca, w ramach obchodzonego dwa dni wcześniej Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W Brzozówce, na starcie zawodów, stanęło niemal 200 osób. Rywalizacja zorganizowana została na dwóch dystansach – 5 km oraz honorowym 1963 m. Do gminy zjechali się zawodnicy m.in. z Torunia, Wąbrzeźna i Grudziądza. - Nasz bieg się rozrasta i znajduje coraz lepszy odbiór wśród mieszkańców całego województwa – podkreśla Piotr Marach, prezes toruńskiego Stowarzyszenia Marmel, organizator wydarzenia. – W tym roku na mecie zameldowało się 177 zawodników. To duży sukces. Jak podkreśla inicjator, impreza jest sporym wyzwaniem organizacyjnym. Mimo że trasa wytyczona została spokojnymi ulicami osiedlowymi, trzeba było zadbać o bezpieczeństwo wszystkich uczestników. Pomoc zaoferowali druhowie Ochotniczych Straży Pożarnych. Kto okazał się w zawodach najszybszy? Wśród kobiet, na dystansie 5 km w biegu głównym, najszybsza była Sylwia Rok-Szpala, mieszkanka Lubicza. Tuż za nią uplasowały się Wydarzenie do Brzozówki przyciągnęło tłumy. Aneta Błaszkowska z Obrowa oraz Angelika Kuciak z Chełmży. W kategorii mężczyzn królowali torunianie. Pierwszy na metę dobiegł Wojciech Świderek, za nim Mikołaj Zięba i Sebastian Chmielarz. W rywalizacji drużynowej na dystansie 5 km zwyciężyła drużyna Chmielarz Team (Sebastian Chmielarz, Krzysztof Chmielarz, Karol Ciechanowski, Angelika Kuciak i Justyna Chmielarz). Bieg na dystansie honorowym rozegrali pomiędzy sobą młodzicy: Jakub Jabłoński z Dobrzejewic, zdobywając najwyższe miejsce na podium, Mateusz Krajewski z Brzozówki, plasując się na drugiej pozycji oraz Oskar Lipiński z Głogowa, który na metę przybiegł jako trzeci. Dużo emocji dostarczyli także zawodnicy walczący o tytuł mistrza gminy Obrowo na dystansie 5 km. Pierwsze miejsce zdobyli Aneta Błaszkowska z Obrowa (kat. kobiet) oraz Mateusz Trepkowski z Głogowa (kat. mężczyzn). Kolejne miejsce należało do Joanny Jeszawicz z Brzozówki oraz Waldemara Rumińskiego z Głogowa. Na najniższym stopniu podium stanęli: mieszkanka Głogowa Beata Gwarek oraz zawodnik z Zębowa – Andrzej Predenkiewicz. Podczas wydarzenia organizatorzy przygotowali także atrakcje dla kibiców. Imprezę uświetniła m.in. wystawa sprzętu i uzbrojenia przygotowana przez Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia z Torunia. W tym roku zorganizowano także poczęstunek. Dla uczestników – zawodników oraz gości – przygotowana została grochówka. - Nie byłoby tego wydarzenia, gdyby nie duża przychylność i pomoc okazana przez wójta gminy Obrowo Andrzeja Wieczyńskiego – podkreśla Piotr Marach. – Ogromne podziękowania należą się także toruńskiemu staroście – Markowi Olszewskiemu, który ufundował karty podarunkowe dla zwycięzców. Bieg Tropem Wilczym zorganizowany został także w Szkole Podstawowej w Obrowie. Uczniowie upamiętnili Niezłomnych już po raz trzeci. W tej rywalizacji udział wzięło 110 osób. Na dystansie 1963 m zwyciężyli: Konrad Mokwiński, Kacper Narodzonek oraz Antoni Motyka. Medalistami biegu na 5 km okazali się: Mateusz Ruszkowski, Jacek Tarkowski oraz Maciej Rutkowski. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ustanowiony został świętem państwowym w 2011 r. Honoruje i upamiętnia ono żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944-1963 w obrębie przedwojennych granic RP. W 2013 r. bieg „wilczym tropem” zorganizowano po raz pierwszy. Dziś biega cała Polska. Koniec zamieszania wokół schroniska Magistrat rozstrzygnął przetarg na operatora schroniska dla zwierząt. Przez najbliższy rok będzie się nim opiekować dotychczasowy zarządca. Firma Perro złożyła ofertę opiewającą na 750 tys. zł. Od kwietnia do września schronisko będzie otwarte w dni robocze od 8 do 18. W pozostałych terminach - od 8 do 16. Kiedy ruszy remont starego mostu? W drugiej połowie - wczesną jesienią - ma się rozpocząć długo zapowiadana modernizacja mostu Piłsudskiego. Zaplanowano: poszerzenie półek z ciągami pieszymi i rowerowymi, wymianę jezdni, budowę schodów i windy na bulwar i Kępę Bazarową oraz punktów widokowych. Prace potrwają do grudnia 2020 r. Manifa już w najbliższą sobotę 9 marca po raz czwarty przejdzie manifestacja w obronie praw kobiet. Hasło Manify to „Mocy zamiast przemocy. Stop seksistowskiej opresji!”. Demonstracja ruszy o godz. 15 spod pomnika Kopernika i przemaszeruje wokół Starówki. - Będziemy mówić o przemocy wobec kobiet - zapowiadają organizatorzy. Jopp kontra uczelnia o. Rydzyka Przed sądem ruszył proces, który Marek Jopp z SLD wytoczył Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. Domaga się 5 tys. zł rekompensaty za to, że nie mógł tam studiować z powodu braku opinii od proboszcza. Poczuł się dyskryminowany, bo jest ateistą. Jopp jest jednak gotów pójść na ugodę. Camerimage wraca do Torunia! Marek Żydowicz, twórca Camerimage ogłosił w czwartek sesji rady miasta, że w 2019 r. to Toruń, a nie Bydgoszcz, będzie gospodarzem wydarzenia. Odbędzie się ono między 9 a 16 listopada w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki. Rozmowy z władzami Torunia są w toku. REKLAMA Tylko Toruń . 8 marca 2019
• TYLKOTORUN.PL KULTURA 13 Przed performensem jest miłość W Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu” prezentowana jest przekrojowa wystawa „Do czysta/The Cleaner” poświęcona twórczości Mariny Abramović. Artystka od środy przebywa w Toruniu Michał Ciechowski | fot. Łukasz Piecyk – Na tysiącu metrów kwadratowych moja sztuka może swobodnie oddychać – mówiła artystka. Wystawę oglądać można do 11 sierpnia. - Wykonanie performensu nigdy nie jest łatwe. Poprzez wystawę chcę pokazać, zwłaszcza młodym ludziom, czym tak naprawdę może być sztuka – mówiła Marina Abramović podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami. W piątek 8 marca artystka w Toruniu otworzy swoją wystawę. Przeciwko ekspozycji protestują środowiska katolickie. Zapowiadają modlitwę różańcową. Wystawa „Do czysta” Mariny Abramović to jedno z największych tegorocznych wydarzeń kulturalnych w Polsce. Ekspozycja, na którą składa się 120 prac stworzonych na przestrzeni ostatnich 50 lat, jest odsłoną największej w Europie retrospektywy artystki, zrealizowanej wspólnie z Moderna Museet w Sztokholmie, we współpracy z Muzeum Sztuki Współczesnej Louisiana w Humlebæk i Bundeskunsthalle w Bonn. Podczas piątkowego wernisażu zrekonstruowane zostaną wybrane performatywne akcje Abramović. Do ich wykonania na żywo od kilku tygodni przygotowywali się artyści z całej Polski. - Ludzie często pytają, dlaczego moja wystawa nosi taki dziwny tytuł. Inspirację zaczerpnęłam od mamy, która obsesyjnie zwracała uwagę na czystość – mówi Marina Abramović. – Myła banany detergentem, a kwiaty suszyła między książkami, bo uważała, że w wazonie będą rozwijały się bakterie. Czyszczenie w jakiś sposób mówi o dyscyplinie, którą narzuciłam swojej sztuce. Aktywność Abramović stała się ważnym fundamentem rozwoju sztuki współczesnej. W swoich pracach zwraca dużą uwagę na problemy świata oraz wpływ jednostki na jego kształt. Przekraczała także granice własnych możliwości. W trakcie autorskich performensów dźgała się nożem w ręce, pozwoliła przyłożyć sobie naładowany pistolet do skroni i czesać aż do krwi. Za każdym razem liczyła się z tym, że skutki tej sztuki mogą być tragiczne. - Przed performensem, przed sztuką jest miłość – mówiła w trakcie konferencji prasowej w Kinie Centrum. - To najważniejsze dla człowieka uczucie. Gdy przeniosłam się od malowania do performensu, to zakochałam się w nim. Odbyła się we mnie przemiana. Publiczność zaczęła tworzyć sztukę razem ze mną. To było to. W trakcie czwartkowej konferencji prasowej Abramović odniosła się do pogłosek o jej rzekomym satanizmie. Od kilku dni bowiem w mediach społecznościowych krąży apel, by sprzeciwić się prezentowanej w Toruniu wystawie. „8 marca ma dojść do aktu poddania Polski Szatanowi” – głosili przeciwnicy wernisażu, zapowiadając przed budynkiem CSW protest. Apelują o spontaniczne zebranie, by w ciszy modlić się różańcem. - Kto nie może – niech łączy się na Mszy Św. lub w domu. Panie, przebacz Polakom. Proszę roześlijcie dalej wiadomość – głoszą organizatorzy akcji. Jak podkreśla Marina, sytuacja, która ma miejsce, wynika z niezrozumienia tego, co prezentuje w ramach swoich performensów. Sytuację skomentował także Marek Żydowicz, prezes fundacji Tumult. - Uważam, że przyszedł najwyższy czas, by zacząć ze sobą rozmawiać – mówił. – Podziwiam sztukę Mariny, ponieważ pozwala nam przekraczać pewne granice, otwarcie zadać nurtujące nas pytania. Często dotyczą one tego, jak bardzo istota ludzka maleje w stosunku do tego, co serwuje nam świat. Marina stawia pytania dotyczące nas – naszej tożsamości i komercjalizacji świata. Marina Abramović uchodzi za skandalistkę. Każda jej wystawa odbija się w świecie sztuki szerokim echem. Prezentując wystawę „Artist is Present”, spędziła trzy miesiące, siedząc nieruchomo na krześle i patrząc w oczy przypadkowym osobom, odwiedzającym jedną z galerii. Innym razem weszła wewnątrz narysowanej na ziemi pięcioramiennej komunistycznej gwiazdy, którą podpaliła. - Każda pięcioramienna gwiazda może zostać odczytana jako pentagram, ale również każda jako zwykła gwiazda szeryfa – komentował Marek Żydowicz. - Wszystko zależy od tego, kto to interpretuje. Ludzie, którzy nawołują do protestów, także tworzą świat performensu. Świat ten zaprasza do rozmowy. Dla mnie problem jest w ludziach, którzy zadają pytania innym, ponieważ nie potrafią tych pytań zadać samym sobie. ‘‘Czyszczenie w jakiś sposób mówi o dyscyplinie, którą narzuciłam swojej sztuce. REKLAMA Tylko Toruń . 8 marca 2019
Page 1 and 2: BEZPŁATNA GAZETA TORUŃSKA | NR 12
Page 4 and 5: 4 FORUM GOSPODARCZE • TYLKOTORUN.
Page 6: 6 FORUM GOSPODARCZE • TYLKOTORUN.
Page 10 and 11: 10 FORUM GOSPODARCZE • TYLKOTORUN
Page 14: 14 SPORT • TYLKOTORUN.PL Optymist

Tylko Toruń nr 128

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

Delete template?

Save as template?