23.05.2019 Views

Tylko Toruń nr 133

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

6<br />

MIASTO<br />

• TYLKOTORUN.PL<br />

Aleja już tylko z nazwy<br />

Podczas przebudowy al. Jana Pawła II miasto wytnie w pień lipową aleję<br />

Anna Zglińska | fot. Łukasz Piecyk<br />

Miasto realizuje drugi etap projektu<br />

BiT City. Cel jest szczytny<br />

- poprawa funkcjonowania komunikacji<br />

miejskiej w Toruniu.<br />

Diabeł tkwi jednak w szczegółach.<br />

W wyniku tej inwestycji zmieni<br />

się spory kawałek miasta, a co najgorsze...<br />

pod topór pójdzie aż 80<br />

drzew.<br />

Za sprawą drugiej odsłony BiT<br />

City Urząd Miasta chce poprawić<br />

funkcjonowanie komunikacji miejskiej<br />

w Toruniu. Projekt będzie<br />

można uznać za udany, jeśli dojdzie<br />

do faktycznego zwiększenia liczby<br />

pasażerów korzystających z transportu<br />

zbiorowego, a udział podróży<br />

tramwajem i autobusem w mieście<br />

wzrośnie w stosunku do transportu<br />

indywidualnego. Dziś pasażerowie<br />

wsiadają na przystankach ocienionych<br />

drzewami. Czy wybiorą<br />

tramwaj częściej, gdy będą musieli<br />

wsiadać do niego otoczeni spalinami<br />

z czterech pasów jezdni?<br />

Jak dziś wygląda przejście i przystanki<br />

na al. Solidarności? Dwie<br />

zatoki przystankowe otoczone są<br />

drzewami rosnącymi w podwójnym<br />

szpalerze. Dziś pieszy przechodzący<br />

przez przejście na pl. Rapackiego<br />

ma kilkanaście sekund na<br />

pokonanie 20 m jezdni i torowiska.<br />

Przystanki tramwajowe znajdują<br />

się już przy ul. Chopina. Co się<br />

zmieni?<br />

Naszej redakcji udało się dotrzeć<br />

do kluczowych dla tej inwestycji<br />

dokumentów, dzięki czemu<br />

wiemy, że po przebudowie pieszy<br />

będzie miał do przejścia większy<br />

dystans, bo 25 m przez całość ulicy.<br />

Rowerzyści będą skazani na poruszanie<br />

się wzdłuż jezdni bez izolacji<br />

pasmem zieleni. Pierwszy szpaler<br />

drzew oraz część drugiego zastąpi<br />

Tych drzew na projektach nie ma. Jest za to peron przesiadkowy, który ma usprawnić ruch.<br />

pas ruchu oraz droga dla rowerów.<br />

Dlaczego?<br />

Pomiędzy dwoma pasmami<br />

jezdni zlokalizowana będzie<br />

74-metrowa platforma przesiadkowa<br />

o szerokości 3,5 m. Co z ruchem<br />

samochodowym? Kierowcy będą<br />

mieli do dyspozycji po dwa pasy<br />

ruchu, jednak raczej nie będą poruszać<br />

się szybciej ze względu na<br />

dodatkowe przejście dla pieszych<br />

usytuowane u wylotu Wałów gen.<br />

Sikorskiego. Szczególnie frapująca<br />

jest kwestia drzew. Łącznie ok. 80<br />

drzew pójdzie pod topór w ramach<br />

rozpoczętej przebudowy. Sam odcinek<br />

od al. Jana Pawła do pl. Niepodległości<br />

oznacza 66 sztuk.<br />

- Warunki wycinki i nasadzeń<br />

zastępczych określane są w zezwoleniu<br />

na realizację inwestycji drogowej<br />

(ZRID) - tłumaczy Sylwia<br />

Derengowska, rzecznik prasowy<br />

Miejskiego Zakładu Komunikacji<br />

w Toruniu. - ZRID obejmujący al.<br />

Jana Pawła II i pl. Niepodległości<br />

jest w trakcie procedowania<br />

w Urzędzie Wojewódzkim, więc<br />

dla tego odcinka ostateczne ilości<br />

nie są jeszcze ustalone. W sumie na<br />

terenie inwestycji zinwentaryzowano<br />

229 drzew. Drzewa zakwalifikowane<br />

do wycinki to drzewa o złym<br />

stanie zdrowia albo kolidujące<br />

z inwestycją. Te pierwsze zakwalifikowano<br />

do wycięcia na podstawie<br />

ekspertyzy dendrologicznej,<br />

w uzgodnieniu z Wydziałem Środowiska<br />

i Zieleni Urzędu Miasta<br />

oraz wojewódzkim konserwatorem<br />

zabytków. Ogólnie na pewno nasadzonych<br />

zostanie tyle samo drzew,<br />

ile będzie wyciętych. I tak na odcinku<br />

zakresu ZRID obejmującym<br />

al. Jana Pawła II i pl. Niepodległości<br />

do wycinki zakwalifikowano 66<br />

drzew, cztery do przesadzenia, a 63<br />

nasadzimy zastępczo. Na ul. Chopina<br />

i Wałach gen. Sikorskiego do<br />

wycinki przeznaczono 18 drzew.<br />

Dwa drzewa zostaną przesadzone,<br />

a 21 nasadzimy zastępczo.<br />

Podobnie było, gdy przebudowywano<br />

al. Solidarności. Wycięto<br />

drzewa, a wewnątrz powstał przystanek<br />

o takiej samej szerokości<br />

jak zaplanowana przy przebudowie<br />

al. Jana Pawła II. Po interwencjach<br />

mieszkańców wiaty przestawiono<br />

do krawędzi jezdni. W mieście jest<br />

ciasno, prawda. Ale do dziś trudno<br />

znaleźć usprawiedliwienie dla nieużywanego<br />

dziś pasa jezdni przy<br />

sali koncertowej na Jordankach,<br />

który zapełnia się autami dopiero<br />

przy wyjeździe z parkingu za Urzędem<br />

Marszałkowskim.<br />

Poważne wątpliwości co do zasadności<br />

realizacji w takim kształcie<br />

pierwszego etapu BiT City miała<br />

Najwyższa Izba Kontroli. Węzeł<br />

przesiadkowy <strong>Toruń</strong> Miasto został<br />

zaliczony do czterech węzłów niespełniających<br />

wymogów projektu.<br />

NIK miała również poważne uwagi<br />

co do dostosowań całości rozwiązań<br />

kolejowo-tramwajowych do<br />

potrzeb osób z niepełnosprawnościami,<br />

w szczególności niewidomych.<br />

W raporcie wskazano, że nie<br />

wprowadzono wspólnego dla województwa<br />

biletu, pomimo wydatkowania<br />

środków, a czas przejazdu<br />

pomiędzy Toruniem i Bydgoszczą<br />

nadal przemawia na korzyść<br />

transportu samochodowego. Nieprawidłowości<br />

finansowe wykryte<br />

w trakcie kontroli NIK opiewały na<br />

kwotę ponad 18 mln zł. Czy w przypadku<br />

drugiego etapu BiT City uda<br />

się osiągnąć założone cele?<br />

Szanse na uratowanie drzew<br />

na al. Jana Pawła II są niewielkie.<br />

W tym tygodniu po doniesieniach<br />

prasowych w internecie pojawiła<br />

się petycja do wojewody Mikołaja<br />

Bogdanowicza i prezydenta Michała<br />

Zaleskiego o niewydawanie<br />

ZRID oraz przeprojektowanie tego<br />

odcinka.<br />

Biskup senior pod ostrzałem<br />

Po filmie „<strong>Tylko</strong> nie mów nikomu” braci Sekielskich zrobiła się burza wokół byłego<br />

biskupa toruńskiego Andrzeja Suskiego<br />

Wojciech Giedrys | fot. Łukasz Piecyk<br />

Tuż po publikacji filmu „<strong>Tylko</strong> nie<br />

mów nikomu” pojawiły się zarzuty<br />

wobec biskupa seniora Andrzeja<br />

Suskiego dotyczące rzekomego<br />

ukrywania księży przestępców.<br />

Duchowny odpiera te ataki.<br />

Burza wokół biskupa zaczęła<br />

się od apelu Arkadiusza Brodzińskiego<br />

ze Stowarzyszenia Polska<br />

Laicka, który zaapelował do marszałka<br />

i posłów PO o pozbawienie<br />

duchownego tytułu honorowego<br />

obywatela województwa. „To on<br />

ukrywał przed organami ścigania<br />

fakt przestępstwa popełnionego<br />

przez jego podwładnego, nie zgłosił<br />

tego na policję i prokuraturę.<br />

Więcej, przenosił go z parafii na<br />

parafię, gdzie podległy mu ksiądz<br />

mógł popełnić kolejne przestępstwa<br />

i krzywdzić dzieci. Nigdy nie<br />

zainteresował się losem ofiar, nie<br />

zadeklarował pomocy czy wsparcia<br />

finansowego” - pisał w apelu.<br />

Zaraz po nim <strong>Toruń</strong>ski Strajk<br />

Kobiet wystosował petycję o pozbawienie<br />

biskupa honorowych tytułów<br />

do władz m.in. Torunia,<br />

Chełmży, Jabłonowa Pomorskiego<br />

i województwa. Jej autorzy skierowali<br />

też list otwarty do biskupa.<br />

Apelują do niego o złożenie piastowanej<br />

godności biskupiej. „<strong>Toruń</strong>ski<br />

biskup Andrzej Suski, obecnie<br />

biskup senior, przez kilka lat wiedział<br />

o pedofilskich czynach księży<br />

Pawła K., Andrzeja S. i Jarosława<br />

P. dopuszczających się przestępstw<br />

seksualnych na małoletnich. Pozostawał<br />

jednak głuchy na głosy<br />

ofiar, a ich oprawców, księży-pedofili,<br />

chronił, przenosząc z parafii<br />

do parafii, często w porozumieniu<br />

z innymi hierarchami kościelnymi”<br />

- czytamy w petycji, którą poparło<br />

ok. 600 osób.<br />

Bp Suski wydał oświadczenie.<br />

Twierdzi, że zarzuty są bezpodstawne<br />

i naruszają jego dobra osobiste.<br />

„Przypadek Pawła K. nigdy<br />

nie był zgłaszany władzy diecezjalnej<br />

i nie dotyczy on diecezji<br />

toruńskiej. Natomiast w dwóch pozostałych<br />

przypadkach, bezpośrednio<br />

po ich formalnym zgłoszeniu,<br />

zastosowano w pełni obowiązujące<br />

wówczas procedury kościelne<br />

i przepisy prawa państwowego. Na<br />

czas postępowania wyjaśniającego<br />

obydwaj duchowni zostali pozbawieni<br />

swoich stanowisk duszpasterskich.<br />

Trybunał diecezjalny<br />

przeprowadził postępowania wyjaśniające,<br />

a dokumentacja została<br />

przesłana do Stolicy Apostolskiej.<br />

Bp senior Andrzej Suski kierował diecezją toruńską w latach<br />

1992-2017.<br />

Ofiary przestępstw zostały pouczone<br />

o ich prawie do zgłoszenia sprawy<br />

w prokuraturze państwowej.<br />

W rezultacie tych działań jeden<br />

z duchownych został wydalony ze<br />

stanu duchownego dekretem potwierdzonym<br />

przez Stolicę Apostolską,<br />

drugi został suspendowany<br />

po prawomocnym wyroku sądowym,<br />

czyli nałożono na niego karę<br />

zakazującą wykonywania jakichkolwiek<br />

czynności kapłańskich.<br />

Obecnie odbywa karę więzienia”<br />

- czytamy w oświadczeniu. Kuria<br />

diecezjalna podkreśla też, że posiada<br />

potwierdzenia opłat za terapię<br />

psychologiczną udzielaną ofiarom<br />

„tak długo, jak była ona potrzebna”.<br />

<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 maja 2019

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!