12.09.2019 Views

Historia Łączności Radiowej - Ratownictwo Górskie - Zeszyt Historyczny Nr 2/2019

Historia Łączności Radiowej w polskim ratownictwie górskim. Artykuł autorstwa dr inż. Ryszarda Dulskiego - wieloletniego Szefa Służby Łączności GOPR. Historia powstania Klimka i Wawy, radiotelefonów konstrukcji Wojciecha Nietykszy, jak również dalszych losów łączności radiowej w GOPR i TOPR.

Historia Łączności Radiowej w polskim ratownictwie górskim. Artykuł autorstwa dr inż. Ryszarda Dulskiego - wieloletniego Szefa Służby Łączności GOPR. Historia powstania Klimka i Wawy, radiotelefonów konstrukcji Wojciecha Nietykszy, jak również dalszych losów łączności radiowej w GOPR i TOPR.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Urządzenia Nietykszy działały dalej, ciesząc się uznaniem<br />

ratowników, ale powstał problem zabezpieczenia<br />

dalszych dostaw radiotelefonów w związku z rosnącym<br />

na nie zapotrzebowaniem.<br />

Trzeci kłopot to czynnik ludzki.<br />

W miarę przybywania ilości radiotelefonów powszedniały one w szybkim tempie, co skutkowało obniżeniem dyscypliny<br />

ich użytkowania i staranności w eksploatacji.<br />

W tej sytuacji zwrócono się do Zakładów Radiowych<br />

Radmor w Gdyni (taką nazwę przyjął w latach 70-tych<br />

wspomniany już PP MORS). Sprawami tymi z ramienia<br />

Naczelnictwa GOPR zajmował się zastępca Naczelnika,<br />

Andrzej Miodoński.<br />

Od czasów FM-311 sporo się w Radmorze zmieniło na<br />

korzyść: pojawiły się nowe opracowania, nowe technologie<br />

oraz nowi inżynierowie.<br />

Radmor zaproponował dla GOPR dostawę trzech typów<br />

urządzeń radiotelefonicznych, przystosowanych do pracy<br />

na dwóch kanałach częstotliwości w paśmie 40 MHz,<br />

zgodnie z pozwoleniem radiowym uzyskanym przez<br />

GOPR z Państwowej Inspekcji <strong>Radiowej</strong> (PIR):<br />

• Radiotelefon typu 3204-40 – stacjonarny z wydzielonym<br />

urządzeniem dyspozytorskim i zdalną manipulacją<br />

do 10 km przy pomocy dwóch par linii telefonicznych;<br />

• Radiotelefon typu 3001-40 przeznaczony do<br />

montażu w obiektach stałych (dyżurkach) i samochodach;<br />

• Radiotelefon typu 3101-40 – radiotelefon noszony<br />

jako osobisty ekwipunek ratowników;<br />

• Anteny do wszystkich wymienionych wyżej<br />

urządzeń (bazowe, samochodowe i noszone) oraz zasilacze<br />

sieciowe, samochodowe i bateryjne.<br />

Już w początkowym okresie eksploatacji tych urządzeń,<br />

ujawnił się szereg problemów. Jednym z nich był brak<br />

niezbędnej wiedzy i doświadczenia, potrzebnych do racjonalnego<br />

przygotowania zamówienia.<br />

Szczególnie dotyczyło to radiotelefonów 3204-40 –<br />

urządzeń bardzo drogich i rozbudowanych, których<br />

możliwości techniczne w żadnej Grupie regionalnej nie<br />

zostały optymalnie wykorzystane, przy czym za cenę<br />

jednego zestawu 3204-40 można było kupić ok. 10 radiotelefonów<br />

przewoźnych lub noszonych!<br />

Największe problemy związane były jednak z radiotelefonami<br />

noszonymi 3101-40. Był to bardzo dobry radiotelefon<br />

produkowany z wykorzystaniem nowoczesnych<br />

foto z archiwum firmy RADMOR S.A.<br />

Radiotelefon FM3204-40, stacja bazowa ze zdalną manipulacją<br />

(do 10km) składająca się z urządzenia transmisyjnego oraz pulpitu<br />

dyspozytorskiego wraz z zasilaczem<br />

technologii i spełniający trudne wymagania eksploatacyjne,<br />

zaprojektowany głównie do pracy zmianowej w<br />

terenie, w obiektach otwartych, służb patrolowych, magazynów<br />

itp., ale nie dla ratowników górskich.<br />

W odróżnieniu od Klimka, który miał wbudowany mikrofonogłośnik<br />

wewnętrzny, radiotelefon 3101-40 miał mikrofonogłośnik<br />

zewnętrzny połączony z zespołem N/O<br />

elastycznym kablem spiralnym, który w warunkach pracy<br />

ratowników absolutnie się nie sprawdził.<br />

Co więcej, jego bateria miała zbyt małą pojemność<br />

(225mAh), a ładowarka do niego nie posiadała sygnalizacji<br />

stanu naładowania.<br />

Autonomia zasilania Radmora (czas pracy na w pełni<br />

naładowanej baterii) wynosiła ok. 8-10 godz, podczas<br />

gdy w Klimek mógł pracować ok.20 godz.<br />

zdjęcia autorstwa Dariusza Lewczaka. Przedstawiają radiotelefon noszony typu FM 3101-40 produkcji Radmor.<br />

Widać spiralny kabel łaczący mikrofonogłośnik z zespołem N/O - pięta achillesowa tego radiotelefonu<br />

14 15

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!