21.02.2020 Views

Tylko Toruń 151

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

2 FELIETON

JAN KRZYSZTOF ARDANOWSKI

Minister Rolnictwa

A Ty, chłopie co?

CHŁOP POTĘGĄ JEST I BASTA

Oj chłopy, bierzta się do roboty.

To, że kobiety są bardziej aktywną

częścią mieszkańców wsi i małych

miasteczek, to wiem nie od dziś,

ale uważam, że też mądrzejszą. Już

widzę, jak się część z Was burzy.

A to i dobrze. Może wreszcie zabierzecie

się do roboty.

Nowe możliwości sprawiły, że

już powstało około 9 tys. zarejestrowanych

w ARiMR Kół Gospodyń

Wiejskich, a nowe wciąż

powstają. Tylko naśladować. Nie

przypuszczałem, że to będzie się

tak szybko rozwijało. Po raz kolejny

nasze Panie pokazały, że to one

dbają nie tylko o dom i rodzinę, ale

i o swoje miejscowości, o tradycję,

o kulturę.

A Ty, chłopie co?

Dalej chcesz tylko sam i sam.

Jakoś trudno zrozumieć ten zadziwiający

opór przed wspólną pracą.

To może trzeba się wykazać

w inny sposób? Przywróciliśmy

możliwości utracone przed laty.

Mogą powstawać małe ubojnie.

Już nie trzeba korzystać tylko i wyłącznie

z dużych rzeźni. Można

wyzwolić się z pozycji jedynie dostarczyciela

surowca. Trzeba sobie

tylko przypomnieć, jak przedsiębiorczy

byli nasi rodzice. Wymogi

są proste do spełnienia. Inna

sprawa to zdobycie własnych odbiorców.

Tu już trzeba się wykazać

i pomysłowością, i operatywnością,

a przede wszystkim szanować

konsumenta i trafić w jego gust.

Sztuka na raz może się udać, że da

się „wcisnąć” nie najsmaczniejszy

produkt, ale drugi raz taki „numer”

już nie przejdzie.

Korzystajcie z tych możliwości.

Może do wyobraźni dotrze to, że

przerobienie we własnym gospodarstwie

już 100 świń da wielokrotnie

lepszy dochód niż chów

1000 tuczników!

Warunek jest jeden – produkt

musi być smaczny, świeży i odpowiadający

konsumentom.

Patrzcie na swoje Panie, jak

prężnie potrafią wspólnie działać.

Uczcie się od nich. Bo jak tak dalej

pójdzie, trzeba będzie zmienić tytuł

– Baba potęgą jest i basta!

TYLKOTORUN.PL

stopka redakcyjna

Redakcja „Tylko Toruń”

Toruń, ul. Szymańskiego 1

redakcja@tylkotorun.pl

Wydawca

Fundacja MEDIUM

Prezes Fundacji

Radosław Rzeszotek

Redaktor naczelny

Radosław Rzeszotek

Sekretarz redakcji

Łukasz Piecyk (tel. 733 842 795)

Redaktor wydania

Łukasz Piecyk

REDAKCJA

Anna Zglińska

Łukasz Buczkowski

Wyngiel, wyngiel

przywieźli…

PAWEŁ GULEWSKI

Radny Miasta Torunia

Polityka PiS względem gospodarki

opartej na węglu jest pokraczna,

przerysowana, upaprana

sadzą i nikomu tak naprawdę nie

służy. Idealnie pasuje do jednego

z kadrów kultowego filmu Barei –

„Miś”.

Zacznijmy od końca. Jak to

możliwe, że ulubieńcy zawodowi

rządu PiS – górnicy – wychodzą

na ulicę i grożą strajkiem?

Przecież wszyscy święci z Nowogrodzkiej

bili pokłony branży

wydobywczej, nie szczędząc kasy

i PR-owej atencji. Jednak każda

polityka, każde działanie oparte

na zakłamaniu ekonomii ma swój

kres – zazwyczaj nieprzyjemny.

Jak się wbrew zdrowemu rozsądkowi

stawia w XXI w. na gospodarkę

opartą na węglu, jako

surowcu napędzającym wszystko,

to sorry! Na początku poprzedniej

kadencji PiS za jednym zamachem

uwalił również alternatywne źródła

energii – przede wszystkim te

pochodzące z farm wiatrowych.

Kopalnie węgla kamiennego

wydobywają w Polsce coraz mniej

węgla, choć ponownie zatrudniają

coraz więcej osób. W efekcie ich

produktywność spada, a koszty

rosną. Na koniec 2017 r. w kopalniach

pracowało 82,7 tys. osób.

W lutym 2019 r. zatrudnienie

wzrosło do 83,2 tys. W tym samym

czasie wydobycie węgla spadło

z 65,5 mln ton w 2017 r. do 63,4

mln ton w ubiegłym roku. Na domiar

złego w roku 2019 padł rekord

importu węgla. I żeby było

jeszcze pokraczniej, to 70 proc.

tego importu pochodzi z Rosji!

Od stycznia do listopada sprowadzono

do Polski niemal 18 mln ton

węgla. To o 6,3 mln ton więcej niż

w analogicznym okresie 2017 r.

Niezmodernizowana gospodarka

musi polegać na węglu, dla którego

nie wytworzyliśmy ekologicznych

alternatyw. Rodzimy przemysł wydobywczy

jest technologicznie rodem

z XX w., załogi roszczeniowe,

a do Polski szerokim strumieniem

napływa surowiec z Rosji. Nic, tylko

usiąść i zapłakać, bo odkręcić to

wszystko będzie naprawdę trudno.

Monika Chmielewska

Piotr Gajdowski

Zdjęcia

Łukasz Piecyk

Korekta

Piotr Gajdowski

REKLAMA

Kinga Baranowska

(GSM 796 302 471).

Justyna Tobolska

(GSM 724 861 093),

Małgorzata Kramarz

(GSM 607 908 607),

reklama@tylkotorun.pl

Skład

Studio Tylko Toruń

Druk

Drukarnia Polska Press Bydgoszcz

Gesty władzy

MONIKA GOTLIBOWSKA

Przedsiębiorczyni

Ostatnie wydarzenia, które

miały miejsce podczas posiedzenia

sejmu, i które w tak zintensyfikowany

sposób obiegły media społecznościowe,

zainicjowała polska

posłanka Prawa i Sprawiedliwości

Joanna Lichocka. To nie Białoruś,

do której tak często się odnosimy,

kiedy standardy w Polsce daleko

wykraczają poza te, które dotyczą

krajów rozwiniętych. To polski

sejm, który coraz częściej przypomina

scenę teatru dramatycznego,

a nie miejsce stanowienia prawa

i debaty publicznej. Ta już dawno

sięgnęła dna, a gest pani posłanki,

która jak na ironię losu jednocześnie

jest wiceprzewodniczącą Komisji

Kultury, stał się przysłowiową

„kropką nad i” w postrzeganiu

zhańbionego sejmu.

Mam wrażenie, że przepychanki

przy mównicy, okrzyki

z sali plenarnej, darcie dokumentów

podczas przemówień, szaliki

z hasłami, obwieszanie drzwi

zdjęciami to atrybuty polskiego

posła i polskiej posłanki. A może

to rekwizyty podczas odgrywanej

sztuki, dla której teatrem stał się

sejm, a politycy to aktorzy, z których

ogromna większość powinna

już ze sceny zejść?

Oczywiście zachowania posłanki

Lichockiej nie da się porównać

do żadnych innych incydentów

w sejmie. To karygodne,

poniżej nawet tych najniższych

standardów zachowanie. Niemniej

jednak krok po kroku, poczynając

od najmniejszych niewłaściwych

gestów na przestrzeni

lat, poprzeczka została obniżona

i jarmarczne zachowania podczas

posiedzeń sejmu stały się normą,

a merytoryczna debata wyjątkiem.

Ile jest warty dziś palec Joanny

Lichockiej? 2 mld zł, tyle,

ile można było przeznaczyć na

zwiększenie skuteczności leczenia

onkologicznego w Polsce. Według

raportu NIK zachorowalność na

nowotwory wzrośnie, staną się

zatem główną przyczyną zgonów

w Polsce. A mogliśmy „pokazać”

im środkowy palec…

ISSN 4008-3456

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń.

Treści przedstawiane przez felietonistów są

wyłącznie ich poglądami a nie oficjalnym

stanowiskiem redakcji

***

Na podstawie art.25 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia

4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach

pokrewnych. Fundacja MEDIUM zastrzega, że

dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych

w “Tylko Toruń” jest zabronione bez zgody

wydawcy.

Tylko Toruń . 21 lutego 2020

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!