Tylko Toruń nr 250

BEZPŁATNA GAZETA TORUŃSKA | NR 250 | 24 MAJA 2024 | ISSN 4008-3456 | NAKŁAD 25 000 EGZ. 

Jak zarządzać 

długiem miasta? 

Dług Torunia przekracza już miliard złotych, 

a wliczając w to spółki miejskie – 1,5 miliarda

2 DZIEŃ DOBRY • 

TYLKOTORUN.PL 

Czas na aktywne działanie! 

Kinowe genius loci 

PIOTR DRĄŻEK 

Radny Miasta Torunia 

KAZIMIERZ SUWAŁA 

Dyrektor ECF Camerimage 

Do końca maja bieżącego roku trwa 

okres, w którym możecie składać wnioski 

do planu ogólnego Torunia. To kluczowy 

dokument dotyczący zagospodarowania 

przestrzennego, który zastąpi obowiązujące 

studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania 

przestrzennego miasta. 

Plan ogólny to nowe narzędzie planistyczne, 

mające zastąpić studium do końca 

2025 r., zgodnie z nowelizacją ustawy o planowaniu 

i zagospodarowaniu przestrzennym. 

Jest on opracowywany obowiązkowo 

dla całej gminy i jest istotnym dokumentem 

wpływającym na przyszłość miasta. 

Co takiego ustala plan ogólny? Przede 

wszystkim określa zasady rozwoju miasta, 

wskazuje obszary pod zabudowę oraz te, 

które są chronione przed nadmierną urbanizacją. 

Dzięki niemu tworzone są strefy planistyczne, 

które definiują funkcje poszczególnych 

obszarów, wskazując, gdzie można 

realizować budynki mieszkalne, usługowe, 

produkcyjne czy też tereny zielone. 

Nie bez znaczenia są także gminne standardy 

urbanistyczne, które określają m.in. 

wysokość i powierzchnię zabudowy oraz 

minimalną powierzchnię biologicznie czynną. 

W ten sposób plan ogólny ma zapewnić 

rozwój miasta zgodnie z potrzebami mieszkańców, 

przy jednoczesnym zachowaniu 

wartości środowiskowych i kulturowych. 

Ważne jest, abyście wiedzieli, że Wasze 

głosy mają realny wpływ na kształtowanie 

tego dokumentu. Zgodnie z ustawą plan 

ogólny sporządza prezydent miasta, ale to 

Wy jako mieszkańcy macie możliwość zgłaszania 

swoich wniosków i uwag. Prace nad 

planem ogólnym odbywają się przy aktywnym 

udziale zespołu specjalistów oraz poprzez 

konsultacje społeczne, gdzie Wasze 

sugestie są brane pod uwagę. 

Składajcie swoje wnioski, zgłaszajcie 

uwagi, bierzcie udział w konsultacjach społecznych. 

To nasze miasto, nasze środowisko, 

nasza przyszłość. Nie czekajcie, działajcie 

już dziś! 

Kino to nie tylko miejsce, gdzie można 

oglądać filmy, to przede wszystkim przestrzeń, 

w której mamy szansę prawdziwie 

przeżywać to, co widzimy na ekranie. Nierozpraszani 

przez otoczenie możemy zatopić 

się w świecie, jaki prezentują nam artyści. 

Skupieni na dużym ekranie, szczelnie 

otoczeni dźwiękiem pochodzącym ze 

świata filmowej opowieści, możemy na 

jakiś czas oderwać się od otaczającej nas 

rzeczywistości. Przeżywać zarówno historie, 

które mogły wydarzyć się na sąsiedniej 

ulicy, jak i te, które realnych kształtów 

nabierają tylko dzięki potędze naszej wyobraźni. 

To, w jakim otoczeniu to robimy, 

nie jest bez znaczenia. Przez ostatnie lata 

przyzwyczailiśmy się do wystandaryzowanych 

przestrzeni kinowych, które nie różnią 

się od siebie praktycznie niczym poza 

wielkością widowni i rozmiarem ekranu. 

W tym świecie Kino CAMERIMAGE, które 

ECFC prowadzi już niemalże od dwóch 

lat, jest czymś wyjątkowym i unikalnym. 

W samym sercu toruńskiego Rynku Nowomiejskiego, 

w budynku dawnej świątyni 

ewangelickiej, udało się stworzyć jedną 

z najbardziej niezwykłych przestrzeni kinowych, 

nie tylko w naszym mieście, ale 

także w całej Polsce. Nowoczesny sprzęt 

projekcyjny w historycznym anturażu 

neoromańskiego budynku, którego historia 

sięga początku XIX w., pozwala na dostarczanie 

widzom wyjątkowych doznań. 

Efektu dopełnia wystrój sali, w której czuć 

ducha filmów Davida Lyncha. Naprawdę 

warto się o tym przekonać osobiście. Dla 

naszej instytucji to jednak przede wszystkim 

niezwykła szansa, by poznać toruńską 

publiczność i rozwijać systematycznie grono 

pasjonatów kina. Projekt ten pozwala 

przygotować nasz zespół do wyzwania, 

jakim będzie prowadzenie działalności 

kinowej w innej niezwykłej przestrzeni 

– w Europejskim Centrum Filmowym 

CAMERIMAGE. 

Kazachstan 

po raz pierwszy! 

TOMASZ SIŃCZAK 

Radny Okręgu Mokre | Wykładowca 

Stabilna energia 

MARCIN SKONIECZKA 

Poseł na Sejm RP | Polska 2050 Szymona Hołowni 

Już jedenasty raz w Toruniu odbywa się 

Międzynarodowy Kongres Azjatycki, który 

od lat sprzyja integracji środowiska naukowego, 

biznesowego i analitycznego z całego 

kraju. Od lat Toruń odwiedzają dyplomaci 

z licznych państw Azji, by wspólnie dzielić 

się doświadczeniami. Co roku gościem 

specjalnym jest jeden kraj, który ma szansę 

zaprezentować swoją ofertę dla przedsiębiorców 

z naszego regionu. W tym roku tę 

przewodnią rolę przejęła na siebie Republika 

Kazachstanu, której przedstawiciele 

z wielkim zaangażowaniem opowiadali 

o możliwościach współpracy w ramach 

tzw. „środkowego korytarza”. Panel, którego 

gospodarzem był Wydział Nauk Ekonomicznych 

i Zarządzania UMK, otworzył 

osobiście ambasador RK w Polsce JE Alim 

Kirbayev. Doświadczeniami inwestycyjnymi 

w Kazachstanie podzieliła się przedstawicielka 

Polpharmy Katarzyna Kania- 

-Michalunio. Podczas obrad stacjonarnych 

paneli naukowych, uroczyście otwartych 

w Ratuszu Staromiejskim, zgromadzili się 

licznie przedstawiciele korpusu dyplomatycznego. 

Wielu z przyjezdnych gości zwraca 

uwagę, że tego typu imprezy dotychczas 

jednoznacznie kojarzyły się im z Warszawą 

i Trójmiastem. Podczas spotkań promujących 

nową książkę zachęcałem gości do 

częstszego odwiedzania naszego miasta. 

Sukces Kongresu od wielu lat tkwi bowiem 

nie tylko w zaangażowaniu członków Towarzystwa 

Azji i Pacyfiku, ale też w uroku, 

jaki pozytywnie działa na odwiedzających 

nasze miasto gości. Pozostaje mieć nadzieję, 

że kolejne edycje imprezy staną się 

znakomitą okazją do promocji Torunia 

jako ośrodka, w którym z powodzeniem 

można tworzyć platformy do wymiany myśli 

i doświadczeń. Zachęca do tego dobre 

położenie miasta oraz dostatek lokalizacji, 

w których można organizować panele dyskusyjne 

i nagrania dla odbiorców, którzy 

nie mogą przybyć osobiście. Wystarczy tylko 

chcieć. 

W Sejmie przyjęta została ustawa o ograniczeniu 

cen za energię elektryczną. Przyjęte 

w niej rozwiązania są korzystne dla wielu 

osób. 

Przede wszystkim zapewniają ochronę 

gospodarstwom domowym. Po 1 lipca zapłacą 

one 50 gr za 1 kWh i nie będzie już 

żadnych limitów zużycia. Nowe rozwiązanie 

jest szczególnie korzystne dla osób, które 

ogrzewają swoje domy piecami elektrycznymi 

czy pompami ciepła. W zeszłym roku 

jeśli dana rodzina zużyła ponad 3 000 kWh, 

cena prądu wzrastała do ponad 69 gr za 1 

kWh. 

Podobnie rolnicy, niezależnie od ilości 

zużytej energii, zapłacą maksymalnie 50 gr 

za 1 kWh. W zeszłym roku po zużyciu 4 000 

kWh rolnik musiał płacić ponad 69 gr za 1 

kWh. 

Dodatkowo najbardziej potrzebujący, 

a szczególnie emeryci, renciści i rodziny 

wielodzietne, otrzymają bony energetyczne 

w kwocie od 300 do 600 zł. Przy ogrzewaniu 

elektrycznym lub pompie ciepła kwoty 

te ulegają podwojeniu! 

Ustawa zapewnia ochronę także mikro-, 

małym i średnim przedsiębiorstwom, jednostkom 

samorządu terytorialnego i odbiorcom 

wrażliwym. Dla nich cena maksymalna 

wyniesie 693 zł za 1 MWh. Przypomnę, że 

do 30 września 2023 r. cena ta była wyższa 

o 92 zł i wynosiła 785 zł za 1 MWh. 

Politycy PiS straszą nas wzrostami rachunków. 

Dzięki przyjętym rozwiązaniom 

na pewno nie będzie tak wysokich podwyżek 

jak za rządów Zjednoczonej Prawicy. 

W 2017 r. 1 kWh prądu na rynku kosztowała 

średnio 16 gr, a w 2023 r. już 76 gr. Za czasów 

poprzedniej władzy cena prądu wzrosła 

więc aż 4,5-krotnie! 

Przyjęta ustawa zapewnia ochronę polskim 

rodzinom, polskim rolnikom i polskim 

przedsiębiorcom poprzez stabilizację 

cen energii elektrycznej. Nowe przepisy są 

sprawiedliwe i potwierdzają, że władze państwa 

działają odpowiedzialnie! 

stopka redakcyjna 

Redakcja „ Tylko Toruń” 

Złotoria, ul. 8 marca 28 

redakcja@tylkotorun.pl 

Wydawca 

Fundacja MEDIUM 

Prezes Fundacji 

Radosław Rzeszotek 

Redaktor naczelny 

Radosław Rzeszotek 

Zastępczyni redaktora naczelnego 

Kinga Baranowska (tel. 796 302 471) 

REDAKCJA 

Piotr Gajdowski 

Filip Pląskowski 

Joanna Węglewska 

Magdalena Witt - Ratowska 

Arkadiusz Włodarski 

Zdjęcia 

Łukasz Piecyk 

Korekta 

Piotr Gajdowski 

REKLAMA 

Kinga Baranowska 

(GSM 796 302 471). 

Justyna Tobolska 

(GSM 724 861 093), 

reklama@tylkotorun.pl 

Skład 

Studio Tylko Toruń 

Druk 

Drukarnia Polska Press Bydgoszcz 

ISSN 4008-3456 

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. 

Treści przedstawiane przez felietonistów są 

wyłącznie ich poglądami a nie oficjalnym 

stanowiskiem redakcji 

*** 

Na podstawie art.25 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia 4 lutego 

1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. 

Fundacja MEDIUM zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie 

materiałów opublikowanych w “Tylko Toruń” 

jest zabronione bez zgody wydawcy. 

Tylko Toruń . 24 maja 2024

4 TEMAT NUMERU • 

TYLKOTORUN.PL 

Jak zarządzać długiem miasta? 

Dług Torunia przekracza już miliard złotych, a wliczając w to spółki miejskie – 1,5 miliarda 

Arkadiusz Włodarski | fot. Łukasz Piecyk 

Jak wygląda sytuacja z zadłużeniem 

Torunia? Zdaniem byłego 

radnego, który otrzymał i opublikował 

zestawienia – nie jest 

dobrze. Czy jednak jest się czego 

obawiać? 

Wśród miast wojewódzkich Toruń zajmuje 10. miejsce, jeśli chodzi o wysokość zadłużenia. 

Jeszcze przed końcem kadencji 

radnego Bartosz Szymanski poprosił 

o dane dotyczące aktualnego 

zadłużenia Torunia. Wynika z nich, 

że aktualny dług Torunia per capita 

(na osobę) wynosi 6581 zł. Jeśli doliczymy 

do tego zadłużenie spółek 

miejskich, kwota ta rośnie do 8656 

zł. Zadłużenie miasta na koniec 

zeszłego roku to 1,169 mld zł. Wliczając 

w to spółki takie jak MZK, 

TTBS czy Toruńskie Wodociągi, 

tworzy się z tego kwota rzędu 1,5 

mld zł. 

- To są tylko liczby i w zestawieniu 

można znaleźć nieścisłości, 

dlatego nie zastąpi ono faktycznego 

audytu – podkreśla Bartosz Szymanski. 

- Taki audyt otwarcia powinien 

być przeprowadzony dość 

szybko i sprawnie, by nie utkwić 

w nim na lata. Dodatkowe audyty 

powinny być przeprowadzone 

w poszczególnych wydziałach, by 

mieć pełen obraz sytuacji. 

Czy jednak faktycznie sytuacja 

jest tak zła, jak to wynika z tych 

liczb? Co one dokładnie mówią 

i skąd wzięło się takie, a nie inne 

zadłużenie? O to postanowiliśmy 

zapytać eksperta. 

- Oceniając dług Torunia, nie 

można patrzeć tylko na jego wielkości 

nominalne i tylko w danym momencie 

– zaznacza dr hab. Damian 

Walczak, prof. UMK z Wydziału 

Nauk Ekonomicznych i Zarządzania. 

– Patrząc na dług Torunia całościowo 

oraz na wartość per capita, 

trzeba stwierdzić, że są to duże 

kwoty. Natomiast pytanie powinno 

brzmieć: czy stać nas na spłatę tego 

długu i czy długoterminowo jesteśmy 

w perspektywie pozytywnej czy 

negatywnej. Tu zaczyna się zabawa, 

każdy bowiem może spojrzeć na 

ten dług inaczej. Jestem sceptycznie 

nastawiony do wartości długu, 

bo jest on duży, a perspektywy są 

niekorzystne. Liczba mieszkańców 

w Toruniu co roku się zmniejsza. 

Ubywa nawet około 3 tys. rocznie. 

Patrząc w takim kontekście, można 

stwierdzić, że dług, który będzie zapewne 

wzrastał dodatkowo z racji 

inwestycji, będzie trudniejszy do 

spłaty. Demografia działała i będzie 

działać na niekorzyść, gdyż udział 

osób w wieku produkcyjnym jest 

coraz niższy. 

Zdaniem dr. hab. Damiana 

Walczaka władza powinna podjąć 

działania, zakładając nieśmiało, że 

obecna sytuacja wymaga kontroli. 

Wciąż jeszcze jest szansa, aby wyjść 

z tego zakrętu na prostą, jednak 

trzeba pamiętać, że istnieje ryzyko 

wypadnięcia z niego. Konsekwencje 

mogą być nieodwracalne. Naukowiec 

jest zszokowany tym, iż 

o audycie tylko się mówi, ale nie 

wykonuje. 

- Uważam, że powinniśmy go 

mieć i powinien być on wykonany 

jak najdokładniej i najrzetelniej – 

dodaje. - Musi też być strategia dotycząca 

tego, jakie jest faktyczne zadłużenie 

z perspektywy jego spłaty. 

Nazwałbym to strategią zadłużania 

Torunia, związaną ze strategią rozwoju. 

Powinna być ona powiązana 

z uwarunkowaniami zewnętrznymi. 

Nie może być oderwana od 

tego, co dzieje się wokół nas. Jest 

coraz mniej ludzi młodych, wyjeżdżają 

oni z Torunia, wybierają aglomeracje. 

Jak podkreśla dr hab. Damian 

Walczak, bilans otwarcia powinien 

pokazywać stan funkcjonowania 

finansów w pełni oraz perspektywy 

odbudowy 200-tysięcznego Torunia 

w kontekście wzmocnienia jego 

pozycji gospodarczej i turystycznej. 

- Mam nadzieję, że są już pomysły, 

jak zrównoważyć zadłużenie 

miasta i spółek miejskich z rozwojem 

miasta – stwierdza naukowiec. 

- Wymagane są pilne i skuteczne 

działania. 

Wśród miast wojewódzkich Toruń 

zajmuje 10. miejsce, jeśli chodzi 

o wysokość zadłużenia. Bydgoszcz 

znajduje się o pozycję wyżej, 

z kolei mniej zadłużone od Grodu 

Kopernika są m.in. Kielce, Olsztyn 

oraz Opole. 

REKLAMA 


• 

TYLKOTORUN.PL 

MIASTO 

5 

Radość z codziennej samodzielności 

Sprzątanie, zakupy, gotowanie, finanse – czynności domowe, które wykonuje się często 

bez zapału, bo po prostu są konieczne – im przynoszą satysfakcję 

Magdalena Witt-Ratowska | fot. Redakcja 

Czworo młodych ludzi – Ewa, 

Dorota, Aleksander i Michał – 

wzięło udział w programie „Sami 

w domu”, realizowanym w partnerstwie 

przez Fundację „Daj 

Szansę” oraz Stowarzyszenie Pomocy 

Osobom z Autyzmem w Toruniu 

przy wsparciu z PFRON-u. 

Program, który dopiero wystartował, 

kierowany jest do osób z niepełnosprawnością 

intelektualną, 

mieszkających na terenie powiatu 

toruńskiego, które chcą i mogą się 

usamodzielnić. O swoich wrażeniach 

opowiedzieli nam pierwsi 

mieszkańcy. 

- Za szybko minęło – uśmiecha 

się pani Dorota. – Byłam z dobrym 

nastawieniem, ale lekkim stresem. 

Z dnia na dzień było coraz fajniej, 

miła atmosfera, pracownicy ciepło 

nas przyjęli. Mieliśmy swoje obowiązki, 

musieliśmy się z nich wywiązywać. 

Sprawdziliśmy, jak sobie 

radzimy w innym miejscu. Też 

w domu, ale innym. Najbardziej się 

przydało zarządzanie budżetem, 

jak wykombinować coś z tego, co 

już mamy w lodówce i myślimy, co 

tu zrobić, żeby jedno z drugim połączyć. 

Trzeba było sprzątać, odkurzać, 

łazienkę umyć, kwiaty podlać. 

Wszystko się poukładało i nie pokłóciliśmy 

się. 

- Szybko zleciało i bardzo mi się 

podobało – dodaje pani Ewa. - Na 

początku miałam problem, żeby do 

pracy dojechać, ale się nauczyłam 

i widzę, że sobie radzę ze wszystkim. 

Z gotowaniem nie mam problemu, 

bo kiedyś chodziłam na zajęcia 

do Dorotkowa i tam ze swoją 

panią Anią gotowałyśmy. Poza tym 

ja się szybko uczę. Myślę, że potem 

też będziemy się spotykać i odwiedzać. 

- Było bardzo sympatycznie, 

fajni trenerzy. Mieliśmy wyjazdy, 

graliśmy w siatkówkę. Byliśmy 

w Ciechocinku, w Kamionkach 

nad jeziorem, w Muzeum Piernika 

– opisuje pan Aleksander. - Robiliśmy 

grilla w majówkę, było dużo 

gości. Codziennie przy gotowaniu 

trzeba było się dogadywać z grupą 

i wspólnie decydować. 

- Jesteście z siebie zadowoleni? 

- Tak, bardzo. 

Tymczasowi mieszkańcy Domu 

Niebieskich Serc przy ul. Suwalskiej 

w Toruniu (tu znajdują się mieszkania 

treningowe) mieli określone zadania 

i cel – przede wszystkim jak 

najbardziej się usamodzielnić i podejmować 

własne decyzje. 

- Te cztery tygodnie to taka rozgrzewka 

i sprawdzian, czy taki sposób 

samodzielności im odpowiada, 

co potrafią, jak współpracują – mówią 

zgodnie trenerzy i terapeuci: 

Joanna, Krystian i Patrycja. - Sami 

podkreślają, że bardzo im potrzeba 

relacji z innymi ludźmi, przyjaźni, 

zrozumienia, środowiska rówieśniczego 

oraz samostanowienia o sobie, 

poczucia, że nikt ich nie wyręcza. 

Z drugiej strony przyznają, że 

bycie samodzielnym nie jest łatwe. 

Trzeba sobie wyprasować, ugotować, 

zrobić zakupy itp. Przy okazji 

zobaczyli, ile obowiązków mają rodzice. 

Podpowiadaliśmy, jak można 

coś zrobić, ale nie decydowaliśmy 

za nich. Samodzielny pobyt 

podniósł także ich własną wartość 

w swoich oczach. 

Jednym słowem – wchodzili 

jako nastolatkowie, a trening zakończyli 

jako młodzi dorośli. Czy 

zdobyte umiejętności przeniosą na 

grunt domowy? 

- To kolejny etap i chciałabym, 

żeby nadszedł, czyli niech po powrocie 

do domu rodzice im zaufają 

- tłumaczy Ewa Grobelska, prezes 

Fundacji „Daj Szansę”. - Nawet jeżeli 

zrobią coś po swojemu, a nie jak 

mama, to będzie ich - najważniejsze, 

najfajniejsze i będzie utwierdzało 

w przekonaniu, że warto się 

tego uczyć i że „dam radę”. Nie było 

ocen, punktów. Gotowali, żeby 

zjeść, bo są głodni. Sprzątali, bo 

miło jest mieszkać w czystym i ładnym 

otoczeniu. Rozmawiali, żeby 

nawiązywać kontakty i relacje z innymi. 

Nagrodą był efekt. A efekt 

był codziennie i może dlatego to 

zdało egzamin. 

Program „Sami w domu” potrwa 

do 2027 r. Skorzystają z niego 

32 osoby. Są pobyty 16-tygodniowe 

oraz weekendowe (przeznaczone 

dla osób w spektrum autyzmu). Rekrutacja 

jest otwarta. 

Bulwarowe hate and love 

W czasie majówki Bulwar Filadelfijski był jednym 

z najchętniej odwiedzanych miejsc w Toruniu 

Magdalena Witt-Ratowska | fot. Łukasz Piecyk 

Trawnik przy Woli Zamkowej. 

Dla przyjemności, ale i z ciekawości, 

jak wygląda po remoncie. 

Zwłaszcza po wielomiesięcznej 

krytyce przez różne środowiska, 

ale i media. 

Prawie dwa lata tęsknoty za 

możliwością korzystania z wiślanego 

nabrzeża zrobiły swoje. Krytyka 

dotyczyła przede wszystkim 

zniszczenia (poprzez dopuszczenie 

do zalania) średniowiecznych reliktów 

kompleksu św. Ducha, czyli 

pozostałości XIII-wiecznego kościoła, 

szpitala oraz XIV-wiecznego 

klasztoru benedyktynek. Ponadto 

budowa pawilonów usługowych, 

zaburzająca panoramę miasta, zbyt 

dużo betonu, słaba i nieprawidłowa 

konstrukcja tarasów nad pawilonami, 

likwidacja schodów od strony 

dworca Toruń Miasto, wąski wjazd 

na niższe poziomy Bulwaru dla 

służb, zbyt masywne i gęste oświetlenie, 

trawnik z rolki i nadmierna 

ilość agrowłókniny pod zieleń. 

Zebraliśmy oceny mieszkańców 

– komentarze internetowe na naszych 

stronach oraz z bezpośredniej 

sondy: 

- Betonoza, ścieżka dla pieszych 

przy Wiśle za wąska. To droga 

z kostki powinna pełnić na tym odcinku 

rolę ścieżki, a ruch pojazdów 

ograniczyć tylko do docelowych 30 

km/h i będzie lepiej. 

- Tłumy pieszych na ścieżce rowerowej, 

jak też rowerów na chodniku. 

Budy, jak już się uparli, to 

mogli zrobić w bok od bramy i niżej, 

żeby nie zaburzały widoku. 

- Drewniane schodoławki ze 

zjazdem dla niepełnosprawnych na 

plus. Ogólnie surowe to jakieś, nijakie, 

ale może jak pojawi się trawa, 

kwiaty, to trochę nabierze więcej 

sensu. 

- Na pewno jest lepiej, niż było, 

aczkolwiek jesteśmy rozczarowani 

tak małą zmianą w stosunku do 

tego, jak to było roztrąbione, jak 

długo i w jakiej skali robione. 

- Myślę, że trochę zatraciło to 

jakiś swój urok, który był. Szczególnie 

ten beton nierówno wylany. Ale 

nie bądźmy tacy wredni - trzeba 

doceniać to, co się ma. 

- Może zbyt długo czekaliśmy. 

Jedyne, co mnie zachwyca, 

to oświetlenie mostu i Bulwaru. 

Naprawa podestu. 

Z tymi lampami jest ładniej. 

- Powinien być w ogóle zamknięty 

dla aut. Rowery, rolki, żeby dzieci 

i dorośli mogli bezpiecznie tu spędzać 

czas. 

- Jak będzie głosowanie, to będziemy 

za tym, żeby zamknąć Bulwar 

dla samochodów. 

- Jeżeli całkowicie ścieżkę ukończą, 

to myślę, że będzie spoko trasa 

dla rowerów, mega udogodnienie. 

Ruch jednak na Bulwar wrócił 

jak w strefie zamieszkania i dotyczy 

to odcinka od Woli Zamkowej 

do Żeglarskiej. Niektórzy mają 

większy rozmach – wjazd aż na 

drewniany dach pawilonu. Taki 

„wyczyn” mają na swoim koncie 

policyjny radiowóz i wycieczkowy 

autokar. Za każdym razem taras 

jest naprawiany z ubezpieczenia 

sprawcy. Ulica Bulwar Filadelfijski 

została całkowicie otwarta dla samochodów 

14 maja. 

Do poprawki był też trawnik 

z rolki. Szybko się zazieleniło na 

Bulwarze, ale szybko w niektórych 

miejscach uschło. Fragment wysuszonej 

darni pojawił się na wysokości 

Woli Zamkowej. Zabrakło 

regularnego i obfitego podlewania 

po montażu. Zgłosiliśmy sprawę do 

toruńskiego magistratu. Jak poinformowała 

nas Malwina Jeżewska, 

rzeczniczka prasowa prezydenta – 

sytuacja jest monitorowana i takie 

prace są wykonywane w ramach 

napraw gwarancyjnych. Przypomnijmy, 

że zagospodarowanie zieleni 

na Bulwarze to ponad 2 mln zł. 

Koszt przebudowy nabrzeża to ok. 

51 mln zł. 

- Są błędy. Ale widok na Wisłę 

się nie zmienił. To jednak natura, 

tego nikt nam nie zabierze. Taką 

mamy nadzieję – to jeszcze jeden 

głos z naszej sondy. 


6 EDUKACJA 

• 

Traf w „Dziewiątkę” 

„Stawiamy na rozwój osobisty naszych uczniów, a ofertę tworzymy na podstawie 

aktualnych trendów na rynku pracy”, mówi dyrektor IX LO w Toruniu 

Monika Bancerz | fot. Łukasz Piecyk 

Rozwój, partnerstwo, tolerancja. 

To wartości trwale wpisane w misję 

IX LO. Szkoła przyciąga nie 

tylko różnorodną ofertą edukacyjną 

czy możliwością wyjazdów 

w ramach programu Erasmus+, 

ale także domową atmosferą i empatycznym 

podejściem do ucznia. 

IX LO to szkoła dla ludzi z pasją. 

To nie jest zwyczajna szkoła. To 

szkoła z nowatorskim podejściem, 

kierująca się przede wszystkim 

potrzebami uczniów. IX Liceum 

Ogólnokształcące im. Kazimierza 

Jagiellończyka w Toruniu stawia 

z jednej strony na rozwój osobisty 

młodzieży, a z drugiej na budowanie 

przyszłości uczniów, tak aby 

zwiększyć ich szanse dostania się 

na wymarzone studia i znalezienia 

dobrej pracy. 

Po pierwsze, nowoczesna baza 

dydaktyczna oraz przyjazna kadra. 

Kandydaci mogą wybrać jeden 

z trzech profilów, odpowiadających 

kierunkom akademickim. Ogólny 

z językiem hiszpańskim z warsztatami 

rozwoju osobistego, humanistyczno- 

-pedagogiczny z elementami edukacji 

artystycznej lub prozdrowotny 

z zajęciami fitness oraz dietetyki. 

Wszystkie profile stwarzają możliwość 

ugruntowania zdobytej wiedzy 

w praktyce – na wyjazdowych 

warsztatach profilowych, w ramach 

wolontariatu oraz na praktykach 

w instytucjach partnerskich. Dodatkowo 

uczniowie mogą liczyć 

na zaświadczenia i certyfikaty, 

potwierdzające ukończone kursy 

i zdobyte kwalifikacje zawodowe. 

– Tym, co nas wyróżnia, jest 

głębokie zrozumienie potrzeb młodych 

ludzi. Nasi uczniowie angażują 

się w liczne akcje społeczne 

i działania artystyczne w szkole i na 

terenie Torunia. Mają możliwość 

udziału w programie Erasmus+, 

w ramach którego współpracujemy 

ze szkołami ze Szwecji, Słowenii, 

Grecji i Hiszpanii oraz Miejskim 

Domem Kultury z Torunia. Priorytetowy 

jest dla nas rozwój zainteresowań 

i pasji naszych uczniów. 

Organizujemy dużo wyjazdów integracyjnych 

i wycieczek po Polsce 

i Europie. Kładziemy nacisk na 

naukę języków obcych, nie tylko 

angielskiego, ale też hiszpańskiego 

czy niemieckiego – podkreśla Piotr 

Drążkowski, dyrektor IX Liceum 

Ogólnokształcącego w Toruniu. 

Po drugie, klimat. Jedyny w swoim 

rodzaju. Uczniowie „Dziewiątki” 

mają do dyspozycji salę fitness, 

siłownię, klatkę do treningu OCR, 

salę gier i skatepark! Odpoczywają 

w Zielonym Azylu i w nowoczesnej 

bibliotece. Murale na szkolnych 

ścianach? W IX LO nikogo to nie 

dziwi. 

TYLKOTORUN.PL 

Po trzecie wreszcie, dodatkowe 

atuty. Łatwy dojazd autobusem 

i tramwajem, internat w pobliżu 

szkoły, szafki dla uczniów i monitoring. 

To jedyne liceum na toruńskim 

Rubinkowie. Uczniowie i ich 

rodzice mogą w nim bezpłatnie 

korzystać z profesjonalnej opieki 

psychologicznej. Placówka współpracuje 

z wieloma instytucjami, 

w których młodzi mogą nabywać 

wiedzę w praktyce i poszerzać horyzonty. 

To m.in. UMK, Powiślańska 

Szkoła Wyższa, Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza, 

Towarzystwo 

Krzewienia Kultury Fizycznej, 

Toruńskie Towarzystwo Tradycji 

Morskich, Teatr Horzycy, teatry 

muzyczne w Łodzi i Gdańsku czy 

Stowarzyszenie Patron. 

– Do każdego ucznia podchodzimy 

z sercem. Młodzież traktuje 

naszą szkołę jak przyjazne miejsce, 

do którego chętnie wraca. Nasze 

drzwi są otwarte dla wszystkich ludzi 

z pasją – podsumowuje dyrektor 

Piotr Drążkowski. 

Więcej informacji o szkole na 

www.ixlo.torun.pl. 

Żeby poród nie bolał aż tak bardzo 

Fundacja Rodzić po Ludzku już po raz czwarty zorganizowała w maju obchody Międzynarodowego Tygodnia Godnego Porodu 

Magdalena Witt-Ratowska | fot. Redakcja 

W całej Polsce – także w Toruniu 

– przygotowano dla kobiet w ciąży 

i par oczekujących dziecka szereg 

bezpłatnych spotkań pt. „Koktajl 

hormonów - poznaj przepis na 

dobry poród i połóg”. 

W Toruniu do akcji włączył się 

Wojewódzki Szpital Zespolony na 

Bielanach. Zgłosiło się 120 osób, 

a limit miejsc wyczerpał się już po 

kilku dniach zapisów. Kobiety chcą 

wiedzieć więcej i edukować się. 

Wiele pytań dotyczy bólu okołoporodowego. 

- Tydzień Godnego Porodu to jeden 

z elementów projektu, który od 

kilku lat prowadzimy w toruńskim 

szpitalu. Chcemy dać poczucie bezpieczeństwa 

ciężarnym i rodzącym 

– mówi Szymon Bednarek, dr n. 

med., specjalista położnictwa i ginekologii 

oraz perinatologii. - Staramy 

się małymi krokami i w miarę 

możliwości poprawiać jakość tych 

porodów, żeby można było bezpiecznie 

urodzić z poczuciem zachowania 

intymności, godności. 

Oczywiście to proces wieloetapowy. 

Podstawą jest bezpieczeństwo 

i to się poprawiło. Trzeba też dążyć 

do tego, żeby poród nie bolał aż 

Spotkanie w toruńskim szpitalu. 

tak bardzo. Tego się nie da znieść 

zupełnie, ale metody łagodzenia 

bólu to warunek podstawowy i to 

jest nasz nadrzędny cel. Nie zawsze 

oznacza znieczulenie zewnątrzoponowe, 

są też metody niefarmakologiczne. 

W trakcie spotkania poruszano 

również temat praw okołoporodowych 

przysługujących ciężarnym 

oraz tego, jaki wpływ mają hormony 

w czasie ciąży, porodu i połogu. 

- Jako personel medyczny staramy 

się dołożyć wszelkich starań, 

żeby ten poród wyglądał dobrze, 

żeby był wydarzeniem budującym, 

wspierającym i satysfakcjonującym 

dla kobiet – mówi Estera Mieczkowska, 

położna koordynująca 

sali porodowej w WSZ w Toruniu. 

- Co się zmienia? Na plus - przede 

wszystkim podejście personelu, 

prowadzimy regularne szkolenia. 

I to, że mamy coraz więcej sprzętu, 

który pozwala na bezpieczne przeprowadzenie 

porodu, także u pacjentek, 

które są w ciążach wysokiego 

ryzyka. 

W maju przypada Światowy 

Dzień Kangurowania. Bezpośredni 

kontakt noworodka z matką obecnie 

jest możliwy nie tylko po naturalnym 

porodzie. 

- Jedną z nowości, którą ostatnio 

wprowadziliśmy, jest kangurowanie 

przez matkę jeszcze na sali operacyjnej, 

od razu po cięciu cesarskim 

– dodaje Estera Mieczkowska. 

- Czyli zapewnienie tego kontaktu 

skóra do skóry bezpośrednio po 

wydobyciu dziecka i po wstępnej 

ocenie neonatologicznej. Wszystko 

po to, żeby ten kontakt mógł być 

zachowany, i żeby mama ze swoim 

dzieckiem mogła się przytulać jeszcze 

w warunkach sali operacyjnej. 

To jest tak samo ważne dla matki, 

właśnie łagodzenie tego bólu po 

operacji. Mówimy tu o działaniu 

hormonów, jakie endorfiny się wytwarzają 

w trakcie kontaktu przez 

skórę, które są tak potrzebne dla 

mamy i dziecka. 

„Brzuchy łączą” – uśmiechają się 

uczestniczki, które poznały się tuż 

przed spotkaniem. Dlaczego przyszły? 

- Każdą kobietę w ciąży chyba 

najbardziej interesuje, ale i stresuje 

sam poród. Poza tym jest raźniej, 

jak się widzi większą grupę osób, 

które mają te same wątpliwości. 

- Największe obawy? To chyba 

ból. Nie oszukujmy się, każda się 

boi. I czas po porodzie, bo o tym się 

mówi mniej. Moja pierwsza ciąża, 

więc mam niepewność, co będzie 

dalej. 

- Mam lekki strach pomieszany 

z taką ekscytacją. Niestety tych historii 

negatywnych jest najwięcej 

w internecie i sporo tych wątpliwości 

jest przez to. 

- Temat mnie interesuje, bo studiuję 

położnictwo i jestem na początku 

ciąży. Medycyna idzie do 

przodu, więc przydałoby się trochę 

zaufania w jej stronę. Wydaje mi 

się, że strach jest nieodłączny. Każdy 

chce, żeby wszystko poszło jak 

najlepiej. Poród jest nieprzewidywalny 

i mimo medycyny nie da się 

przewidzieć, jak się potoczy. 

Fundacja Rodzić po Ludzku 

prowadzi stronę informacyjną oraz 

ranking placówek, szpitali i położnych: 

gdzierodzic.info. 


Zainwestuj na 

pewnym gruncie! 

• W pełni uzbrojone tereny 

przy autostradzie A1 

• Atrakcyjna cena – 40 zł/m 2 

• Elastyczny podział działek 

inwestuj@pluznica.pl | 730 729 417 | www.inwestuj.pluznica.pl

8 MÓJ TORUŃ 

• TYLKOTORUN.PL 

Drużyna Pawła Gulewskiego 

fot. Małgorzata Litwin 

w Toruniu, a w 2022 r. została p.o. 

dyrektora Toruńskiego Centrum 

Usług Społecznych, od lutego 2023 

r. była tam dyrektorem. 

Dagmara Zielińska, Rafał Pietrucień 

i Adam Szponka – to nazwiska 

trzech zastępców Prezydenta 

Miasta Torunia Pawła Gulewskiego. 

- Snuliśmy wspólnie z mieszkańcami 

opowieść o Toruniu, który 

jest innowacyjny, który potrzebuje 

zmian. Żeby wprowadzać wszystkie 

pakiety propozycji programowych, 

o których wspólnie dyskutowaliśmy 

potrzebujemy silnej i sprawnej 

drużyny współpracowników. Ona 

już jest w urzędzie - to są dyrektorzy, 

zastępcy dyrektorów, działy, 

wydziały, jednostki i spółki miejskie. 

Jednak ważna jest drużyna, 

która czuje ideę zmiany w naszym 

mieście i jest gotowa do pracy. Dzisiaj 

taką drużynę, która będzie się 

zajmowała pracą na rzecz mieszkańców, 

współzarządzaniem naszym 

miastem chcę przedstawić. To 

Dagmara Zielińska, Rafał Pietrucień 

i Adam Szponka - podkreślał 

podczas prezentacji swoich zastępców 

Prezydent Torunia Paweł Gulewski. 

Specjalista od funduszy unijnych 

Pierwszym Zastępcą Prezydenta 

Miasta Torunia będzie Rafał Pietrucień. 

W jego pionie są między 

innymi projekty unijne oraz polityka 

przestrzenna miasta: 

- Dziękuję Panu Prezydentowi 

za to, że dostrzegł we mnie człowieka, 

który przyczyni się do realizacji 

tego, co zaplanował dla naszego 

miasta. Są to ciekawe rzeczy, które 

zapewnią rozwój i wprowadzą 

wiele innowacji. Do tego potrzeba 

ludzi i mam nadzieję, że moja rola 

w całym naszym teamie będzie 

istotna. Żeby budować nowoczesne 

i innowacyjne miasto musimy mieć 

strategię, nowoczesny plan ogólny 

i nad tym się będę skupiał w ramach 

pracy z Miejską Pracownią Urbanistyczną 

oraz Wydziałem Rozwoju 

i Programowania Europejskiego. 

Będę czuwał też nad całym aspektem 

związanym z funduszami unijnymi. 

To bardzo trudna działka, 

aczkolwiek zrobimy wszystko, aby 

jak najskuteczniej wykorzystać 

środki, które są dedykowane regionalnie 

w ramach Zintegrowanych 

Inwestycji Terytorialnych. 

Rafał Pietrucień jest absolwentem 

Uniwersytetu Mikołaja Kopernika 

na kierunku geografia. Ukończył 

na Wydziale Ekonomii UMK 

studia podyplomowe z zakresu 

Organizacji i Zarządzania oraz na 

Politechnice Gdańskiej Urbanistykę 

i Gospodarkę Przestrzenną. 

Zawodowo od 1992 – 2012 roku 

związany z miastem, pracował 

w Wydziale Urbanistyki i Architektury 

gdzie między innymi zajmował 

się zmianami planu ogólnego 

zagospodarowania przestrzennego, 

w Biurze Rozwoju Miasta współpracując 

nad pierwszą strategio 

rozwoju Torunia, był także Dyrektorem 

Wydziału Rozwoju i Projektów 

Europejskich, a w latach 2007- 

2010 Zastępcą Prezydenta Miasta 

Torunia. W latach 2010-2012 był 

pełnomocnikiem prezydenta ds. 

rozwoju i planowania przestrzennego. 

Od 2012 roku pracował w Urzędzie 

Marszałkowskim gdzie odpowiadał 

za przygotowanie w 2013 

roku strategii rozwoju województwa, 

a w perspektywach finansowych 

UE w latach 2014-2024 pełnił 

funkcje Dyrektora Departamentu 

zarządzającego programami regionalnymi 

tj. Regionalnym Programem 

Operacyjnym Województwa 

Kujawsko Pomorskiego na lata 

2014-2020 i Fundusze Europejskie 

dla Kujaw i Pomorza 2021-2027. 

Pierwsza kobieta w roli zastępcy 

Prezydent Gulewski spełnił 

swoją wyborczą obietnicę – jego 

zastępcą, po raz pierwszy w historii 

Torunia, została kobieta. To Dagmara 

Zielińska, która zajmie się 

kwestiami edukacyjnymi i społeczno-zdrowotnymi: 

- Chcę, żeby decyzje i to, co 

będziemy robić w zakresie polityki 

zdrowotnej, społecznej czy 

też oświaty, było konsultowane 

z mieszkańcami. Żeby mieszkańcy 

mieli realny wpływ, ale też żebyśmy 

wszystko wypracowywali razem we 

współpracy z organizacjami pozarządowymi 

oraz przedsiębiorcami. 

Znacie mnie już Państwo trochę 

i wiecie, że stawiam na innowacyjne 

pomysły oraz sprawdzone 

metody działania. Na pewno będę 

w dalszym ciągu rozwijać Toruńskie 

Centrum Usług Społecznych, 

ponieważ nie poprzestajemy na 

dotychczasowych działaniach. 

Chcemy rozwijać pomoc psychologiczną, 

w szczególności dla dzieci 

i młodzieży, wspierać seniorów 

i tworzyć dzienne domy pobytu. Po 

to, żeby pokazać, że polityka społeczna 

może być naprawdę przyjazna 

Ḋagmara Zielińska jest absolwentką 

Wydziału Prawa i Administracji 

Uniwersytetu Mikołaja 

Kopernika w Toruniu na kierunku 

europeistyka. Ukończyła studia podyplomowe, 

kierunek: Zarządzanie 

Projektami Unii Europejskiej, 

specjalizację Organizacja Pomocy 

Społecznej oraz kurs z zakresu Zarządzania 

i organizacji usług społecznych. 

Posiada wieloletnie doświadczenie 

zawodowe w pozyskiwaniu 

dotacji zarówno w programach 

europejskich, jak i krajowych, realizacji 

projektów dla osób zagrożonych 

wykluczeniem społecznym 

lub ubóstwem czy prowadzeniu 

szkoleń dla kadry ośrodków pomocy 

społecznej. Realizowała również 

projekty rozwijające ideę ekonomii 

społecznej oraz działania na rzecz 

opieki długoterminowej świadczonej 

w warunkach domowych. 

Pracowała w stowarzyszeniu 

Centrum Samorządności i Regionalizmu, 

Lech Consulting, Fundacji 

Gospodarczej Pro Europa, Miejskim 

Ośrodku Pomocy Rodzinie 

Kultura i cyfryzacja po nowemu 

Trzecim zastępcą Prezydenta 

Gulewskiego jest Adam Szponka, 

który będzie zajmował się nieruchomościami, 

informatyzacją urzędu, 

a także kulturą, turystyką i promocją: 

- Bardzo dziękuję Panu Prezydentowi 

za zaproszenie to teamu 

„zmieniamy Toruń”. Mam nadzieję, 

że moje wieloletnie doświadczenie, 

praca w samorządzie, sterowanie 

wiązką dużych, złożonych, partnerskich 

projektów, przyczyni się do 

urzeczywistnienia idei, pomysłu na 

miasto, jaki przedstawił prezydent 

Gulewski. Mam nadzieję, że za 

kilka lat Toruń będzie wpisywał się 

w katalog miast określanych jako 

„smart city”. 

Adam Szponka jest absolwentem 

Uniwersytetu Mikołaja Kopernika 

– studiował na Wydziale Nauk 

Ekonomicznych. Ukończył też studia 

podyplomowe w zakresie zarzadzania 

projektami inwestycyjnymi 

samorządu terytorialnego w Szkole 

Głównej Handlowej w Warszawie 

oraz szkolenie dla kandydatów na 

członków rad nadzorczych w spółkach 

Skarbu Państwa. 

W latach 2007-2014 był zastępcą 

dyrektora w Urzędzie Marszałkowskim 

Województwa Kujawsko-Pomorskiego. 

Zajmował się zarządzaniem 

komórką odpowiedzialną za 

realizację komponentu regionalnego 

Programu Operacyjnego Kapitał 

Ludzki 2007-2013. Był odpowiedzialny 

za prawidłowe stosowanie 

procedur, monitorowanie oraz adaptację 

do zmieniających się warunków 

gospodarczych i społecznych. 

Od 2015 r. był dyrektorem Regionalnego 

Ośrodka Polityki Społecznej 

w Toruniu. Skutecznie 

i efektywnie zajmował się zarządzaniem 

jednostką organizacyjną 

samorządu województwa. Budował 

liczne zespoły do realizacji trudnych 

społecznych zadań. Wdrożył 

m.in. regionalny system teleopieki 

wraz z utworzeniem Kujawsko-Pomorskiego 

Telecentrum. 

Ma doświadczenie jako członek 

rad nadzorczych spółek z udziałem 

kapitału samorządu województwa 

oraz samorządu gminy. Aktualnie 

jest przewodniczącym Rady Nadzorczej 

Exea Data Center. Od 2007 

r. zaangażowany w pracę Komitetów 

Monitorujących Regionalne 

Programy Operacyjny dla Województwa 

Kujawsko-Pomorskiego 

oraz programy krajowe: Program 

Operacyjny Kapitał Ludzki oraz 

Program Fundusze Europejskie dla 

Rozwoju Społecznego. 


• 

TYLKOTORUN.PL 

MÓJ TORUŃ 

9 

Plan ogólny dla Torunia 

fot. Michał Kunicki 

Do 31 maja 2024 r. można składać 

wnioski do planu ogólnego Torunia 

– dokumentu z zakresu zagospodarowania 

przestrzennego, 

który zastąpi obowiązujące dotychczas 

studium uwarunkowań 

i kierunków zagospodarowania 

przestrzennego miasta. 

Plan ogólny to nowe narzędzie 

planistyczne, które do końca 2025 

roku ma zastąpić studium uwarunkowań 

i kierunków zagospodarowania 

przestrzennego gminy. Obowiązek 

jego sporządzenia wynika 

z nowelizacji ustawy o planowaniu 

i zagospodarowaniu przestrzennym. 

Plan ogólny jest sporządzany 

obowiązkowo dla obszaru całej 

gminy. To akt prawa miejscowego 

uwzględniany przy sporządzaniu 

miejscowych planów zagospodarowania 

przestrzennego oraz stanowiący 

podstawę do wydawania 

decyzji o warunkach zabudowy. 

Dołącz do Rady Seniorów 

fot. Paula Gałązka 

Prezydent Miasta Torunia ogłasza 

możliwości zgłaszania kandydatów 

na członków Rady Seniorów 

Miasta Torunia na lata 2024-2029. 

Co ustali plan ogólny? 

1. Zasady rozwoju miasta - obszary 

pod zabudowę oraz obszary 

chronione przed zabudową, 

2. Strefy planistyczne - funkcje 

poszczególnych obszarów - gdzie 

można realizować budynki mieszkalne, 

usługowe, produkcyjne (katalog 

możliwych do wyznaczenia 

13 stref obejmuje m.in. strefę wielofunkcyjną 

z zabudową mieszkaniową 

wielorodzinną, strefę 

wielofunkcyjną z zabudową jednorodzinną, 

strefę usługową, strefę 

zieleni a także komunikacji), 

3. Gminne standardy urbanistyczne 

(określenie m.in. wysokości 

i powierzchni zabudowy oraz 

minimalnej powierzchni biologicznie 

czynnej). 

Plan ogólny ma stanowić narzędzie 

planistyczne zapewniające 

Rada Seniorów Miasta Torunia 

podejmuje działania w celu 

integracji toruńskiego środowiska 

osób starszych oraz wzmacniania 

udziału seniorów w życiu społeczności 

lokalnej Torunia. Rada ma 

charakter konsultacyjny, doradczy 

i inicjatywny w sprawach ważnych 

dla osób starszych. 

Kandydaci na członków Rady 

Seniorów Miasta Torunia na lata 

2024-2029 mogą zgłaszać się samodzielnie 

lub za pośrednictwem 

podmiotu działającego na rzecz 

osób starszych. Kandydaci zgłaszający 

się samodzielnie, którzy 

w dniu zgłoszenia nie ukończyli 

60. roku życia, powinni wykazać 

poparcie co najmniej 2 osób, które 

ukończyły taki wiek. 

Zgłoszenia należy nadsyłać 

pocztą do Wydziału Zdrowia i Polityki 

Społecznej Urzędu Miasta Torunia, 

ul. Fałata 39, 87-100 Toruń 

lub składać osobiście w Wydziale 

Zdrowia i Polityki Społecznej 

Urzędu Miasta Torunia (pok. nr 

10) w godzinach pracy Urzędu 

w terminie do 11 czerwca 2024 r. 

do godz. 15:30. 

Formularz niezbędny do dokonania 

zgłoszenia dostępny jest 

w Punktach Informacyjnych Urzędu 

Miasta Torunia oraz na stronie 

internetowej www.bip.torun. 

pl w dziale ogłoszenia Prezydenta 

Miasta Torunia. 

Dodatkowe informacje można 

uzyskać w Wydziale Zdrowia i Polityki 

Społecznej Urzędu Miasta Torunia, 

nr tel. 56 611 84 53. 

rozwój miasta z uwzględnieniem 

potrzeb mieszkańców, warunki do 

rozwoju przedsiębiorczości, ochronę 

terenów leśnych, parkowych 

i innych obszarów stanowiących 

system przyrodniczy miasta. 

Zgodnie z ustawą o planowaniu 

i zagospodarowaniu przestrzennym 

plan ogólny sporządza prezydent 

miasta. W imieniu Prezydenta 

Miasta Torunia zadanie to realizuje 

Miejska Pracownia Urbanistyczna 

w Toruniu. Dokument ten powstanie 

przy udziale zespołu architektów 

i urbanistów oraz specjalistów 

z zakresu ochrony środowiska, 

ochrony zabytków, komunikacji 

i infrastruktury. Projekt planu 

Gmina na 5! 

Miasto Toruń otrzymało tytuł 

Gminy na 5! w zakresie obsługi 

inwestorów i przedsiębiorców. 

ogólnego powstanie po analizie istniejącego 

zagospodarowania i potrzeb 

rozwojowych miasta, a także 

wniosków i uwag złożonych przez 

wszystkie zainteresowane podmioty 

i mieszkańców. Projekt planu 

ogólnego będzie podlegał opiniowaniu 

i uzgadnianiu przez organy 

i instytucje wskazane w ustawie 

oraz zostanie poddany konsultacjom 

społecznym. 

Na poszczególnych etapach prac 

nad tym dokumentem każdy będzie 

mógł złożyć wnioski i uwagi. 

Jak i kiedy złożyć wniosek do planu 

ogólnego? 

Wnioski do planu ogólnego 

należy składać na specjalnym formularzu. 

Można to zrobić na kilka 

sposobów: 

• elektronicznie - z wykorzystaniem 

dostępnej w Internecie platformy 

Voxly.pl; 

• na papierze - na adres Miejskiej 

Pracowni Urbanistycznej 

w Toruniu ul. Grudziądzka 126B, 

87- 100 Toruń; 

• za pomocą platformy ePUAP; 

• pocztą elektroniczną na adres: 

mpu@mpu-torun.pl 

Osoby zainteresowane tematem 

mogą też skorzystać z Punktu 

Informacyjnego w toruńskiej MPU 

– w każdy wtorek, do 28 maja, 

w godzinach 12:00-17:00. 

Forum „Gmina na 5!” to konferencja 

połączona z ogłoszeniem 

wyników corocznych badań prowadzonych 

metodą „tajemniczego 

klienta” w Instytucie Przedsiębiorstwa 

SGH, poświęconych 

obsłudze potencjalnych inwestorów 

i przedsiębiorców w gminach, 

w całym kraju. 

Badaniu i audytowi poddano 

728 jednostek samorządu terytorialnego 

z całego kraju. Tytuł 

Gminy na 5! zdobyły w tym roku 

44 gminy. W pierwszej piątce rankingu 

znalazły się: Człuchów, Racibórz, 

Warszawa: Bielany, Rybnik 

i miasto Toruń, który to jest jedynym 

wyróżnionym samorządem 

z województwa Kujawsko – Pomorskiego 

(badano 22 gminy). 

Konferencja ma na celu upowszechnienie 

dobrych praktyk 

samorządu terytorialnego w zakresie 

tworzenia informacji publicznej 

dla inwestorów i przedsiębiorców 

z użyciem nowoczesnych 

mediów. Ponadto ma ona służyć 

wymianie doświadczeń związanych 

z prowadzeniem badań naukowych 

dotyczących tworzenia 

warunków rozwoju przedsiębiorczości 

w polskich regionach. 

- Tytuł wraca do Torunia. Dla 

nas jest to ważny i miarodajny 

ranking. Badanie i audyt prowadzone 

były w pierwszym kwartale 

tego roku z wykorzystaniem narzędzi 

komunikacji elektronicznej 

na Centrum Wsparcia Biznesu 

i częściowo Urzędzie Miasta Torunia. 

W naszej codziennej pracy 

w CWB staramy się utrzymywać 

odpowiedni poziom współpracy 

z przedsiębiorcami i inwestorami. 

To wyróżnienie jest tego 

potwierdzeniem – mówi Łukasz 

Szarszewski, dyrektor Centrum 

Wsparcia Biznesu w Toruniu. 

Dla przypomnienia, w poprzednich 

latach Toruń, reprezentowany 

przez Centrum Wsparcia 

Biznesu był wielokrotnie laureatem 

rankingu „Gminy na 5!”, 

a także „Złotej Gminy na 5!” – 

ten tytuł przyznany został naszemu 

miastu za 3-krotne zdobycie 

oznaczenia „Gminy na 5!” z rzędu. 


• 

TYLKOTORUN.PL 

PROMOCJA 

11 

Święto Województwa coraz bliżej 

Pozostał niecały miesiąc do obchodów Święta Województwa Kujawsko-Pomorskiego. 

Bezpłatne wydarzenia odbędą się w tym roku w pięciu miastach prezydenckich. 

Filip Pląskowski | fot. nadesłane 

Początek czerwca to wstęp do 

obchodów Święta Województwa 

Kujawsko-Pomorskiego. W tym 

roku seria wydarzeń kulturalnych 

zawita do pięciu miast prezydenckich: 

Bydgoszczy, Torunia, 

Włocławka, Inowrocławia oraz 

Grudziądza. Zaplanowano koncerty, 

pokazy, wystawy oraz wiele 

innych ciekawych atrakcji. 

– Wszystkich mieszkańców 

i odwiedzających nasz region zapraszam 

do wspólnej zabawy na 

festynach, piknikach i koncertach 

w różnych częściach województwa 

– zachęca marszałek Piotr Całbecki. 

– To wypełnione atrakcjami wydarzenia, 

które łączą pokolenia. 

Regionalne świętowanie rozpocznie 

się w sobotę 1 czerwca we 

Włocławku. O godz. 20:00 w amfiteatrze 

w Parku na Słodowie będzie 

miał miejsce wieczorny koncert 

„Fajansowe Sny”. Na deskach amfiteatru 

wystąpią Andrzej Piaseczny, 

Bovska, Ewelina Flinta, Grzegorz 

Hyży, Krzysztof Cugowski, Maciej 

Tacher, Natasza oraz Urszula. Fajans 

z Włocławka stanowi lokalny 

„towar eksportowy” i, jak akcentują 

organizatorzy, jest kluczowym 

elementem tożsamości tego regionu. 

1 czerwca świętować będzie także 

Bydgoszcz. Na malowniczej Wyspie 

Młyńskiej obchody święta województwa 

rozpoczną się o godz. 

20:30, gdzie zabrzmi koncert muzyki 

filmowej „Wyspa kina”. Usłyszeć 

będzie można utwory związane 

z kinematografią regionu oraz 

autorami, którym to miejsce jest 

szczególnie bliskie. W koncercie 

wystąpią Błażej Król, Kayah, Krystian 

Ochman, Natalia Lesz, Olga 

Szomańska, Paulina Przybysz oraz 

Rubens. To jeszcze nie koniec wrażeń. 

2 czerwca w niedzielę o godz. 

17:00 bydgoskimi uliczkami przejdzie 

VIII Defilada Sił Dętych Województwa 

Kujawsko-Pomorskiego. 

Na godz. 18:00 zaplanowano Wielki 

Koncert L.U.C. & Rebel Babel 

Ensemble z gościnnym udziałem 

Bisza oraz 10 orkiestr dętych z województwa 

kujawsko-pomorskiego. 

2 czerwca w niedzielę o godz. 

19:00 na Błoniach Nadwiślańskich 

w Grudziądzu odbędzie się koncert 

„Przystań Wolności”. Z okazji 

święta dla mieszkańców zaśpiewają 

Grzegorz Hyży, Justyna Steczkowska, 

Krzysztof Cugowski, Mariusz 

Lubomski, Michał Szpak, Natalia 

Nykiel, O.S.T.R. i Urszula. Artyści 

zaprezentują wybrane przez siebie 

utwory dotyczące wolności, jej 

różnorodnych aspektów oraz życia 

w harmonii z samym sobą. 

Po niecałym tygodniu przerwy 

zabrzmi pod toruńskim niebem 

wyjątkowy koncert. Spotkamy się 8 

czerwca w sobotę na Placu Cyrkowym 

przy ul. Przy Skarpie o godz. 

20:30. Koncert „Pod Wspólnym 

Niebem” będzie nawiązywać do 

Kosmosu i gwiazd, z którymi kojarzy 

się gród Kopernika. Na scenie 

pojawią się Czesław Mozil, Daria ze 

Śląska, Justyna Steczkowska, Kasia 

Kowalska, Krystian Ochman, Małgorzata 

Ostrowska, Małpa, Mioush 

oraz Natasza. 

Finał obchodów Święta Województwa 

Kujawsko-Pomorskiego 

zaplanowano w Inowrocławiu na 

niedzielę 9 czerwca. Od godz.15:00 

do 20:00 w Parku Solankowym 

odbędzie się „Astrofestiwal”, który 

zabierze mieszkańców w kosmiczną 

przestrzeń. Motywem przewodnim 

wydarzenia jest Wszechświat. 

Wśród atrakcji znajdą się 

m.in. wspólne obserwacje nieba, 

obserwacja Słońca przez specjalny 

teleskop solarny, kosmiczne dmuchańce 

oraz przejażdżki symulatorami 

lotów kosmicznych 9D i 5D. 

Oprócz tego na placu przy 

ul. Jana Molla na osiedlu Rąbin 

odbędzie się koncert „Na soli”. Wystąpią 

w nim Asia Czajkowska, Baranovski, 

Kasia Kowalska, Mariusz 

Lubomski, Michał Szpak, Natalia 

Kukulska, O.S.T.R. i Viki Gabor. 

Podczas Święta Województwa 

na ulicach Włocławka, Inowrocławia, 

Grudziądza, Bydgoszczy 

i Torunia można będzie zobaczyć 

mobilne billboardy przygotowane 

przez Galerię RUSZ. 


12 KULTURA 

• 

TYLKOTORUN.PL 

Jak studenci bawili się na Piernikaliach? 

W tym roku towarzyszył im bajkowy motyw 

Joanna Węglewska | fot. archiwum 

Dwa tygodnie temu kampus Uniwersytetu 

Mikołaja Kopernika 

był wypełniony bawiącymi się 

studentami, a przy Collegium 

Humanisticum rozbrzmiewała 

muzyka. Nie zabrakło również 

licznych plenerowych atrakcji. 

Organizatorzy nie spodziewali się, że niektóre atrakcje przyciągną 

aż tylu studentów. 

Tegoroczny, bajkowy motyw 

zdecydowanie oczarował studentów. 

Świętowanie rozpoczęło się 

7 maja wieczorem karaoke i gier 

planszowych, który cieszył się dużą 

popularnością. Dużo osób przybyło 

również na kino plenerowe na 

Boisko Wembley, gdzie emitowane 

były filmy „Shrek 2” i „Jak wytresować 

smoka?”. Frekwencja zdecydowanie 

przekroczyła oczekiwania 

organizatorów. 

– Podczas kina plenerowego 

w pewnym momencie musieliśmy 

przestać wpuszczać osoby, bo było 

ich już za dużo – mówi Marta Kuta, 

przewodnicząca Samorządu Studenckiego 

UMK. 

Oprócz tego studenci mogli 

wziąć udział w wielu innych atrakcjach 

i to w iście bajkowym klimacie, 

jak np. Ratatuj, Wyzwanie 

Herkulesa czy Robin Hood. Nie zabrakło 

również gry miejskiej i tradycyjnego 

pochodu ze Starówki na 

aulę UMK. W piątkowy i sobotni 

wieczór na scenie zagrali topowi 

artyści – Lanberry, Krzysztof Zalewski, 

Guzior, Luxtorpeda, Łydka 

Grubasa i Happysad. Studenci zdecydowanie 

dopisali, a świadczyła 

o tym liczba chętnych na trzy pule 

biletów, jak i frekwencja pod sceną. 

– Mam nadzieję, że z tegorocznych 

Piernikaliów studenci najlepiej 

zapamiętają koncerty. Uważam, 

że line-up był bardzo dobry 

i każdy mógł znaleźć coś dla siebie. 

Aktywności takie jak kino, planszówki 

czy tradycyjne, dostosowane 

pod klimat atrakcje, co roku się 

sprawdzają. Mnie jako przewodniczącej 

samorządu UMK zależało, 

aby dobrać artystów w ten sposób, 

by było i trochę popu, i trochę rapu, 

ale również i tych mocniejszych 

brzmień, by każdy mógł znaleźć 

coś dla siebie. Myślę, że tak też było 

– mówi przewodnicząca samorządu 

UMK. 

W tym roku uczelnia po raz 

pierwszy zdecydowała się na biletowanie 

wydarzenia, co ułatwiło 

jego organizację. Studenci mogli 

wymienić bilety na opaskę, która 

umożliwiała wejście do strefy 

koncertowej. Uniwersytet Mikołaja 

Kopernika w Toruniu to jedna 

z niewielu uczelni w Polsce, która 

nie prowadziła sprzedaży biletów 

na koncerty. W większości miast ta 

opcja działa już od kilku lat, a bilety 

są znacznie droższe. Przykładowo 

karnet na Juwenalia Gdańskie 

w dniu imprezy to koszt 290 zł 

(normalny) i 160 zł (dla studentów). 

Natomiast koszt karnetu na 

toruńskie Piernikalia w ostatniej 

puli to 74,50 zł (dla wszystkich). 

– Pierwsze podejście do biletowania 

było dwa lata temu, jednak 

organizatorzy wycofali się z tego 

pomysłu – opowiada Marta Kuta. 

W sobotni poranek, po pierwszym 

dniu koncertów, na studentów 

czekało tradycyjne śniadanie 

na trawie. 

– Jak co roku dużym zainteresowaniem 

cieszyło się też śniadanie 

na trawie. W tym roku zorganizowaliśmy 

je w dwóch punktach 

– przy DS 9 i przy Ośrodku Aktywności 

Studenckiej Kotłownia. 

Studenci mieszkający w akademikach 

na osiedlu „Centrum” lub 

w pobliżu bardzo licznie przybyli 

na śniadanie na trawie – opowiada 

Marta Kuta. 

Emocje po Piernikaliach opadły, 

ale już jesienią ruszą przygotowania 

do przyszłorocznej edycji wydarzenia. 

Wówczas uczelnia będzie 

pracować też nad motywem. 


• 

TYLKOTORUN.PL 

MIASTO 

13 

Nastolatku, masz wsparcie 

Rośnie liczba prób samobójczych. Możemy im zapobiec 

Joanna Węglewska | fot. Łukasz Piecyk 

W województwie kujawsko-pomorskim 

dochodzi do coraz 

częstszych przypadków targnięcia 

się na swoje życie. Ofiarami są 

również nastolatkowie. 

Według raportu Fundacji Grow- 

SPACE w ubiegłym roku na terenie 

województwa policja odnotowała 

o 20 proc. więcej prób samobójczych 

niż w roku poprzedzającym. 

W tym roku doszło do co najmniej 

czterech takich prób. Ostatnia 

z nich miała miejsce 17 kwietnia – 

topiącą się w Wiśle 16-latkę uratował 

funkcjonariusz policji. Sygnały 

o zamiarze targnięcia się na swoje 

życie mogą występować już wcześniej. 

– Mogą się pojawić m.in. takie 

sygnały jak wycofanie się z relacji 

interpersonalnych w różnych grupach, 

np. towarzyskich, koleżeńskich 

czy zawodowych, a także duże 

zainteresowanie tematyką śmierci 

i przeżywanie kryzysu czy dużych 

trudności w różnych sferach życia, 

np. problemy rówieśnicze, cyberprzemoc, 

żałoba, choroba – mówi 

dr Magdalena Cyrklaff-Gorczyca, 

psycholożka z UMK w Toruniu. 

Do wielu prób samobójczych dochodzi na moście drogowym im. 

Piłsudskiego 

Nastolatkowie mogą też podejmować 

ryzykowne działania narażające 

ich na utratę życia. 

– Wśród naszych podopiecznych 

były osoby, które miały doświadczenie 

z samookaleczaniem. 

To jeden z pierwszych znaków 

zapytania, na który powinno się 

zwrócić uwagę – mówi Wojciech 

Więcej ludzi, mniej kursów 

Mieszkańcy Torunia przyzwyczaili się już 

do tego, że w dni świąteczne jest mniej 

autobusów. Dotyczy to także okresu, gdy 

w mieście odbywa się więcej wydarzeń plenerowych, 

a co za tym idzie – przybywa 

więcej osób. Kursów jest mniej, więc przybywa 

aut, które próbują parkować w obrębie 

Starego Miasta. 

Sprzeciw wobec takiej sytuacji wyrazili 

członkowie Toruńskiego Klubu Miłośników 

Komunikacji Miejskiej, którzy skierowali do 

prezydenta Pawła Gulewskiego list otwarty. 

Trafił on także do Wydziału Gospodarki Komunalnej 

Urzędu Miasta. Czytamy w nim: 

- Dzień świąteczny, np. 1 czy 3 maja, jest 

traktowany tak samo jak każde inne święto: 

jako dzień wolny od pracy i zajęć szkolnych. 

Ignoruje się tłumy mieszkańców i turystów 

wypoczywające na Starym Mieście i serwuje 

się im komunikację co 45 minut. W rezultacie 

okolice toruńskiej Starówki są zakorkowane, 

turyści jeżdżą wkoło, próbując znaleźć 

miejsce do zaparkowania, pomstując na włodarzy 

miasta. Ważną obserwacją jest, że o ile 

do południa ruch w takie dni jest faktycznie 

szczątkowy, godziny popołudniowe generują 

znacząco większe potoki pasażerskie. 

Członkowie stowarzyszenia proponują, 

aby testowo w dni takie jak majowe święta, 

Boże Ciało oraz 15 sierpnia zapewnić na 

kluczowych liniach prowadzących do centrum 

miasta kursy co najmniej co 30 minut 

w godzinach popołudniowych do około 

20:00. Oprócz tego powinno się polepszyć 

dojazd do Dworca Głównego PKP w weekendy 

i promować ofertę parkingów Park & 

Ride jako alternatywę do zostawiania auta 

w obrębie Starówki. Działania te miałyby 

być prowadzone w taki sposób, aby dotarły 

do przyjezdnych. TKMKM oferuje pomoc 

w promowaniu tych praktyk. 

Pojawiają się już komentarze chwalące ten 

pomysł: 

- Tyle gadania o eko, budowanie Park & 

Ride i po co? W weekendy ze Skarpy i na 

Skarpę jeżdżą przepełnione tramwaje. Widać, 

że ludzie chcą korzystać z komunikacji 

miejskiej, ale w godnych warunkach, nie upchani 

jak sardynki lub na brudnych siedzeniach 

niemytych nie wiadomo od jak długiego 

czasu. 

Zauważono także, że lepiej niż w Toruniu 

komunikacja miejska w dni wolne wygląda… 

w Sarajewie, stolicy Bośni i Hercegowiny, 

która jeszcze trzy dekady temu była pogrążona 

w wojnie. Tam tramwaje do najdalej 

oddalonej dzielnicy miasta jeżdżą w środku 

nocy co 10 minut. 

- Czasem bywam we Wrocławiu i nawet 

w weekendy nie ma problemu, aby dostać się 

do centrum choćby z osiedli na obrzeżach 

miasta. Tramwaje kursują co kilka minut – 

mówi Roman, jeden z pasażerów toruńskiego 

MZK. - A tutaj? Ciężko nawet coś bardziej 

planować, skoro raz na trzy kwadranse coś 

jedzie, a kilka kursów więcej wprowadzają 

tylko wtedy, gdy na Motoarenie jest mecz, 

czyli może góra 10 razy w roku. 

Czy świąteczna i weekendowa komunikacja 

ulegnie zmianie? Z tym pytaniem 

zwróciliśmy się do Wydziału Gospodarki 

Komunalnej Urzędu Miasta. Jak dotąd nie 

otrzymaliśmy odpowiedzi. Do tematu będziemy 

wracać. 

(AW) 

Przybysz, prezes Stowarzyszenia 

„Wędka” im. każdego Człowieka 

w Toruniu. 

Istotne jest zrozumienie i wysłuchanie. 

Podczas spotkań w Stowarzyszeniu 

„Wędka” młode osoby 

mają szansę na otwartą, szczerą 

rozmowę. W wielu szkołach i domach 

takiej komunikacji brakuje. 

Tylko Toruń . 24 maja 2024 

Rodzice często nie zdają sobie sprawy, 

jak ich działania wpływają na 

zachowanie dzieci. Przez stałą krytykę 

młodzież często ucieka w nieodpowiednie 

środowisko, w którym 

może być zauważona. 

– Najważniejsze to omówić to 

podczas spotkania, bez pośpiechu, 

bez ciśnienia i bez presji. Dajemy 

nastolatkom dużą przestrzeń 

do tego, aby mogły opowiedzieć 

o swoich bolączkach. Być może 

jest to pierwszy raz, kiedy te młode 

osoby mają możliwość wygadania 

się i bycia wysłuchanymi. Czasem 

ta rozmowa wystarczy, bo ich serce 

zostaje usłyszane, a myśli samobójcze 

znikają – mówi Wojciech Przybysz. 

Nie można bagatelizować deklaracji 

samobójczych. Jak wskazuje dr 

Cyrklaff-Gorczyca, mitem jest, że 

osoby, które mówią, że popełnią samobójstwo, 

nie zrobią tego. Przede 

wszystkim nie należy takiej osoby 

pouczać, obwiniać i moralizować. 

Niebezpieczne są również wszelkiego 

rodzaju wyzwania internetowe, 

stanowiące realne zagrożenie dla 

życia i zdrowia. W dobie szybkiego 

przyswajania informacji dzieci 

i młodzież mogą być przebodźcowane, 

co również może być istotnym 

czynnikiem w podejmowaniu 

dramatycznych decyzji. Procedury 

policyjne, w przypadku podjęcia 

próby samobójczej, są zależne od 

sytuacji. 

– Każdy tego typu przypadek 

policjanci traktują indywidualnie 

w zależności od okoliczności. 

Zadaniem mundurowych jest 

sprawdzenie, czy nie doszło do 

popełnienia czynu zabronionego. 

Funkcjonariusze dbają o to, by osoby 

w kryzysie emocjonalnym, które 

próbowały odebrać sobie życie, trafiły 

do specjalistów, którzy ocenią, 

jaka pomoc jest im w danym momencie 

potrzebna – przekazuje asp. 

Dominika Bocian, oficer prasowa 

KMP w Toruniu. 

Jeśli zmagasz się z problemami, 

przechodzisz trudny okres bądź 

czujesz potrzebę rozmowy, nie wahaj 

się skorzystać z pomocy i wsparcia. 

Możesz je uzyskać anonimowo 

i bezpłatnie w telefonie zaufania dla 

dzieci i młodzieży pod numerem 

116 111 i w kryzysowym telefonie 

zaufania dla dorosłych w kryzysie 

emocjonalnym – 116 123.

14 SPORT 

• 

TYLKOTORUN.PL 

Anioły w I lidze! 

Na awans do Tauron 1. Ligi siatkarze z Torunia czekali trzy sezony. 

CUK Anioły Toruń w przyszłym 

sezonie zagrają w upragnionej 

Tauron 1. Lidze. 

Gospodarzem turnieju finałowego 

o awans do Tauron 1. Ligi 

była ekipa CUK Aniołów Toruń. 

W pierwszym meczu w Szkole 

Podstawowej nr 28 im. prof. Henryka 

Arctowskiego toruńscy siatkarze 

podjęli UKS Spartę Grodzisk 

Mazowiecki. Mecz był zacięty, czego 

efektem było rozstrzygnięcie 

w piątym secie. Nerwy na wodzy 

lepiej trzymały toruńskie Anioły, 

które wypracowały na samym jego 

Jak na faworytów przystało, CUK Anioły Toruń zameldowały się w Tauron 1. Lidze. 

W turnieju finałowym siatkarze z Torunia wygrali wszystkie spotkania 

początku aż sześciopunktową przewagę, 

której nie oddały do końca 

i wygrały to spotkanie 3:2 (25:18, 

21:25, 30:28, 21:25, 15:8). 

- Było ciężko i bardzo cieszymy 

się ze zwycięstwa – mówił po meczu 

ze Spartą siatkarz Łukasz Kalinowski 

dla klubowych mediów. – 

To jest bardzo ważna wygrana, ale 

jeszcze wiele roboty przed nami. 

Najpierw CM Soleus KS Rudziniec 

pokonał 3:1 Spartę Grodzisk. 

W związku z tym, że Sparta przegrała 

już drugi mecz w turnieju, 

sytuacja była dość klarowna – wygrana 

Aniołów gwarantowała 

Filip Pląskowski | fot. FB CUK Anioły Toruń 

awans. Jednak w pierwszym secie 

meczu z Avią Sędziszów to rywale 

byli mocniejsi, pierwsi zdobyli piłkę 

setową, a ostatecznie zwyciężyli 

pojedynek na przewagi wynikiem 

31:29. Również początek drugiej 

partii nie układał się po myśli Aniołów. 

Przełamanie nastąpiło dopiero 

przy stanie 19:19. Podopieczni trenera 

Krzysztofa Stelmacha wygrali 

drugiego seta 25:20. W trzecim 

secie walka ponownie była bardzo 

wyrównana, ale ostatecznie torunianie 

zdołali dobić do wyniku 

25:23. Pełną kontrolę nad meczem 

gospodarze uzyskali dopiero pod 

koniec ostatniej, czwartej partii. 

Dzięki temu zakończyła się ona rezultatem 

25:20. Torunianie wygrali 

3:1 w setach. Po tym spotkaniu siatkarze 

z Torunia mogli być już pewni 

upragnionego awansu do Tauron 

1. Ligi. 

- Do tej pory czułem dwa razy 

smak porażki i za trzecim razem 

w końcu się udało – mówił po meczu 

Jakub Skadorwa dla klubowych 

mediów po awansie do pierwszej 

ligi. – W każdym klubie długo czekałem 

na taki moment. W Toruniu 

czekałem na to trzy lata, bardzo 

zżyłem się z tym wszystkim. Trudno 

to opisać. 

Komplet zwycięstw CUK Anioły 

Toruń odnotowały w meczu z CM 

Soleus KS Rudziniec, który pokonały 

bezproblemowo 3:0 (25:19, 

25:20, 25:15). Dzięki dwóm wygranym 

zawodnicy z Rudzińca także 

awansowali do Tauron 1. Ligi. 

- Na ten moment byliśmy gotowi 

od dłuższego czasu – mówił 

w rozmowie z „Gazetą Pomorską” 

Karol Lejman, prezes CUK Aniołów 

Toruń. - Gdy startowaliśmy 

z tym projektem, deklarowaliśmy, 

że dajemy sobie dwa lata na awans. 

Jeden sezon musieliśmy ostatecznie 

dołożyć, ale mam nadzieję, że uda 

się to odjąć w I lidze. W debiutanckim 

sezonie na pewno nie będziemy 

się nastawiać na awans, chcemy 

okrzepnąć na tym poziomie, 

dostarczyć kibicom wiele emocji 

i spokojnie się utrzymać na początek. 

Liga będzie reorganizowana 

i aż cztery drużyny zostaną zdegradowane. 

Rewolucji w składzie 

raczej nie będzie. Na pewno pomyślimy 

o wzmocnieniach, ale to będą 

kosmetyczne zmiany. Przed tym 

sezonem budowaliśmy drużynę nie 

tylko na awans, ale także na skuteczną 

grę już w I lidze i udowodniliśmy 

to choćby w Pucharze Polski. 

Na pewno przyda się świeża krew 

w zespole, ale to będzie ewolucja. 

Wyprowadzka Cela 

Legenda Twardych Pierników, która zakończyła niedawno karierę, nie rozstaje się 

z koszykówką. Aaron Cel będzie dyrektorem sportowym innego klubu 

Filip Pląskowski | fot. Facebook Legia Kosz 

– Traktuję tę funkcję jako ogromne wyzwanie, równe tym, przed którymi stawałem jako zawodnik 

– powiedział Aaron Cel cytowany przez klubowe media. 


Aaron Cel dołączy do koszykarskiej 

Legii Warszawa, gdzie będzie 

pełnić funkcję dyrektora 

sportowego. 

Od 1 lipca Aaron Cel dołączy 

do zarządu koszykarskiej Legii 

Warszawa. 37-latek będzie pełnić 

funkcję dyrektora sportowego. 

Spoczywać będzie na nim odpowiedzialność 

za wszystkie kwestie 

sportowe tegorocznego zdobywcy 

Pucharu Polski. 

– Bardzo się cieszę, że Aaron 

przyjął naszą propozycję – mówi Jarosław 

Jankowski, przewodniczący 

Rady Nadzorczej i współwłaściciel 

Legii Warszawa Sekcji Koszykówki 

S.A., cytowany przez klubowe media. 

– Ma za sobą piękną sportową 

karierę, a jednocześnie wszelkie 

predyspozycje, by pełnić tak odpowiedzialną 

rolę. Dołącza do nas 

osoba, która ma ogromną wiedzę 

o koszykówce, liczne kontakty, 

a jednocześnie potrafi odpowiednio 

ocenić potencjał zawodników. 

Zbudowanie profesjonalnego pionu 

sportowego jest jednym z priorytetów 

naszego klubu. Wierzę, że 

Aaron jest odpowiednią osobą na 

to stanowisko. 

– Traktuję tę funkcję jako 

ogromne wyzwanie, równe tym, 

przed którymi stawałem jako zawodnik 

– powiedział Aaron Cel 

cytowany przez klubowe media. – 

Wiem, jakie ambicje ma Legia Warszawa. 

Zamierzam przede wszystkim 

ciężko pracować, by realizować 

wyzwania, jakie nas czekają. Czuję 

się dobrze przygotowany do nowej 

roli. Myślę, że ekscytację związaną 

z nową funkcją można porównać 

do debiutu na ligowych czy międzynarodowych 

parkietach. Dziękuję 

za szansę, którą otrzymałem. 

Od razu zabieram się do roboty, by 

od nowego sezonu Legia cieszyła 

kibiców swoją grą i wynikami. 

Aaron Cel swoje pierwsze kroki 

stawiał na francuskich parkietach. 

Cel występował potem w barwach 

KS Turów Zgorzelec, Enea Stelmet 

Zastal BC Zielona Góra, AS 

Monaco, BCM Gravelines-Dunkerque. 

Następnie przeszedł do 

Twardych Pierników, w których 

spędził 7 sezonów. Do najważniejszych 

osiągnięć, które udało mu się 

zdobyć wspólnie z drużyną, można 

zaliczyć srebrny i brązowy medal 

mistrzostw Polski, Puchar Polski 

i Superpuchar Polski. Skrzydłowy 

był ważnym elementem kadry reprezentacji 

Polski, w której rozegrał 

108 meczów oraz zdobył 736 

punktów. Z orzełkiem na piersi Cel 

grał w mistrzostwach świata oraz 

trzykrotnie w mistrzostwach Europy. 

Z reprezentacją zdobyli czwarte 

miejsce w EuroBaskecie w 2022 r.

• 

TYLKOTORUN.PL 

ZA MIEDZĄ 

15 

Montaż dodatkowego zbiornika Bez „białych plam” 

Jeszcze w tym roku poprawi się system uzdatniania wody 

w południowej części gminy Obrowo 

Magdalena Witt-Ratowska | fot. Urząd Gminy Obrowo 

To jedna z ważniejszych i bardziej 

widowiskowych części tej 

inwestycji. Przy ul. Jarzębinowej 

w Osieku trwa instalacja zbiornika 

do magazynowania wody. 

Od listopada ubiegłego roku 

trwa „Przebudowa z rozbudową 

stacji uzdatniania wody w Osieku 

nad Wisłą”. W tym miesiącu wykonawca 

stawia zbiornik gromadzący 

wodę pitną. W ramach zadania 

zmodernizowana zostanie także 

instalacja wewnętrzna stacji. 

Prace rozpoczęto późną jesienią 

od robót ziemnych i wykonania 

fundamentu pod nowy zbiornik. 

W marcu ułożono materace gabionowe 

(czyli materace siatkowo-kamienne) 

oraz osuszono zbiornik. 

Zakończono wówczas także prace 

nad fundamentem. Obecnie instalowany 

jest dodatkowy zbiornik 

o pojemności 150 m3, służący do 

magazynowania wody pitnej, która 

pozwoli na wyrównanie okresowych 

deficytów wody. Ten problem 

dotyka gminę najczęściej w miesiącach 

letnich. 

- To bardzo ważna inwestycja, 

jedna z priorytetowych, poprawiająca 

system uzdatniania wody 

w południowej części gminy. W ciągu 

ostatnich lat w naszej gminie zauważamy 

rosnące zapotrzebowanie 

na dodatkowe ilości wody, dlatego 

też rozbudowujemy i modernizujemy 

stację w Osieku nad Wisłą tak, 

by można było bez przerw w dostawie 

dostarczać mieszkańcom wodę 

– mówi wójt Andrzej Wieczyński. 

Wartość umowna brutto inwestycji 

to 559 650 zł. Jej wykonawcą 

jest firma Rollstick Toruń sp. z o.o. 

Modernizacja stacji uzdatniania 

wody w Osieku nad Wisłą planowo 

ma się zakończyć 24 sierpnia 

2024 r. 

Spotkanie w sprawie sieci. 

Ponad 4 tys. kolejnych odbiorców 

w gminie Obrowo zyska dostęp 

do sieci internetowej. Światłowód 

zbuduje Orange Polska. 

Dzięki konkursowi Centrum 

Projektów Polska Cyfrowa powstanie 

szerokopasmowa sieć w ramach 

projektu „Toruński Orange Światłowód”. 

Operatorzy telekomunikacyjni, 

którzy przystąpili do konkursu, 

mogli ubiegać się o dofinansowanie 

na budowę sieci na terenach, gdzie 

dostęp do internetu jest utrudniony. 

Wsparcie pochodzi z Funduszy 

Europejskich na Rozwój Cyfrowy, 

a zadanie wpisuje się w Narodowy 

Plan Szerokopasmowy, który 

docelowo ma zapewnić wszystkim 

ultraszybki dostęp do internetu. 

Zaprojektowaniem i budową 

sieci w gminie zajmą się firmy PST 

i Pit Bull. Kable światłowodowe 

zostaną doprowadzone do granicy 

działek domów, a sieć będzie dostępna 

dla wszystkich operatorów. 

Inwestycja potrwa do końca stycznia 

2027 r. (MW-R) 

Zwalczać nowotwory 

Regionalne Centrum Onkologii w Bydgoszczy to jedna 

z najlepszych placówek medycznych w kraju. Niedawno 

obchodziła 30-lecie swojego istnienia 

Filip Pląskowski | fot. Tomasz Czachorowski dla UMWKP 

14 maja w Operze Nova odbyła 

się uroczysta gala jubileuszowa 

z okazji 30-lecia Regionalnego 

Centrum Onkologii w Bydgoszczy 

z udziałem przewodniczącej 

sejmiku województwa Elżbiety 

Piniewskiej, wicemarszałka Zbigniewa 

Ostrowskiego i wojewody 

Michała Sztybla. 

Placówka została uruchomiona 

26 marca 1994 r. Od tamtego czasu 

stale się rozwija, inwestując w najnowocześniejsze 

technologie 

diagnostyczne 

i terapeutyczne oraz 

rozbudowując swój 

kompleks w Fordonie 

o kolejne potrzebne 

obiekty. 

– Nasi pacjenci są 

leczeni z uwzględnieniem 

najwyższych 

standardów i najnowocześniejszych 

metod – 

podkreślił w wywiadzie 

udzielonym portalowi informacyjnemu 

samorządu województwa 

dyrektor Regionalnego Centrum 

Onkologii prof. Janusz Kowalewski, 

który został odznaczony marszałkowskim 

złotym medalem Unitas 

Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. 

– Zapewniamy kompleksową 

opiekę – wielospecjalistyczną 

diagnostykę, skojarzone 

leczenie oparte na współdziałaniu 

doświadczonego personelu medycznego, 

rehabilitację i wsparcie 

psychologiczne. 

– Profesjonalizm, troska 

o pacjenta, ofiarność. W całym 

‘‘– Zespół szpitala tworzą stale 

doskonalący swoją wiedzę lekarze, dobrze 

wyszkolony personel wyższy i średni. 

województwie nie ma takiej sali, 

a nawet stadionu, który pomieściłby 

wszystkich wdzięcznych pa- 

Placówka wyróżnia się nie tylko wykwalifikowaną kadrą, ale 

także nowoczesnym sprzętem. 

cjentów centrum. W imieniu ich 

wszystkich dziękuję – mówił podczas 

gali wicemarszałek Zbigniew 

Ostrowski. W swoim wystąpieniu 

podkreślił, że zarząd 

województwa traktuje 

potrzeby służby 

zdrowia z uwagą 

i troską. – Zespół 

szpitala tworzą stale 

doskonalący swoją 

wiedzę lekarze, dobrze 

wyszkolony personel 

wyższy i średni. 

I, co najważniejsze, 

ma ten zespół swojego 

lidera, świetnego 

menedżera, lekarza światowej klasy 

– dodał, zwracając się do prof. Janusza 

Kowalewskiego. 


Placówka składa się z 10 oddziałów, 

15 zakładów i 23 poradni 

specjalistycznych. Oprócz tego posiada 

także własny kompleks rehabilitacyjno-sportowy 

i hotel dla 

pacjentów. Kadra lecznicy składa 

się z 1500 pracowników, w tym 10 

profesorów, 6 doktorów habilitowanych 

i 113 osób z tytułem doktora. 

Świadczy to o tym, że jest ona także 

kluczowym ośrodkiem akademickim. 

300 pielęgniarek i położnych 

zatrudnionych w placówce posiada 

tytuł magistra pielęgniarstwa 

oraz specjalizację uzyskaną w toku 

kształcenia podyplomowego. Kilka 

lat temu, w odpowiedzi na społeczne 

oczekiwania, uruchomiono filię 

we Włocławku. 

Regionalne Centrum Onkologii 

może pochwalić się ostatnim 

nabytkiem w postaci najnowszej 

generacji aparatury do radioterapii 

nowotworów. Pozwala ona na precyzyjne 

podawanie wiązki promieniowania 

i wydatne skrócenie czasu 

naświetlań. Za wszystkim stoi 

nowoczesny medyczny akcelerator 

liniowy zintegrowany z urządzeniem 

wykorzystującym rezonans 

magnetyczny do obrazowania poddawanych 

naświetlaniu zmian nowotworowych 

(Linac-MR). Jest to 

pierwsze takie urządzenie w kraju 

i czwarte w Europie. 

– Pozwoli jeszcze dokładniej 

zogniskować strumień promieniowania 

terapeutycznego w guzie, 

nawet wówczas, gdy będzie on 

zmieniał swój kształt oraz pozycję. 

Zawężenie obszaru napromieniania 

wyłącznie do guza umożliwia 

w uzasadnionych przypadkach 

podanie jednorazowo znacznie 

wyższej dawki promieniowania, co 

przełoży się na zauważalne skrócenie 

łącznego czasu radioterapii – 

wyjaśniał dr Janusz Winiecki, szef 

Zakładu Fizyki Medycznej Regionalnego 

Centrum Onkologii.

Tylko Toruń nr 250

Create successful ePaper yourself

Delete template?

Save as template?