11.05.2020 Views

Poza Toruń nr 188

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Rok bez dożynek

Wszystkie imprezy kulturalne i sportowe na terenie

gminy Łysomice zostały odwołane do końca października

Monika Chmielewska | fot. Łukasz Piecyk

Parki, boiska, place zabaw, siłownie

zewnętrzne, wiaty ogniskowe…

wszystkie tereny rekreacyjno-wypoczynkowe

w gminie

Łysomice zostały wyłączone

z użytkowania. Mieszkańcy nie

będą mogli także skorzystać ze

ścieżki edukacyjnej w Turznie

i pomostu na Jeziorze Kamionkowskim.

Takie decyzje są zgodne

z nowymi obostrzeniami.

Wiosnę już czuć w powietrzu,

dlatego piękna pogoda może kusić

do rekreacyjnego spędzania czasu

na wolnym powietrzu. Nie dajmy

się jednak zwieść wyższym temperaturom

i pozostańmy w domach.

Izolacja od innych jest jednym

z najskuteczniejszych sposobów

na minimalizację ryzyka zakażenia

koronawirusem SARS-CoV-2.

Na początku kwietnia zostały

wprowadzone nowe obostrzenia

w związku z panującą sytuacją epidemiologiczną.

Wszystkie ograniczenia

obowiązują do odwołania,

a za ich złamanie grozi nawet 30

tys. zł grzywny. Najważniejszą zasadą

jest ograniczenie możliwości

poruszania się do sytuacji koniecznych,

czyli wyjścia do sklepu,

pracy lub w celu pomocy osobie

potrzebującej. Dzieci do lat 18 nie

mogą wychodzić bez osoby dorosłej,

a w sklepach mogą przebywać

maksymalnie trzy osoby na kasę.

Od 1 kwietnia kwarantanną będą

objęte nie tylko skierowane na nią

osoby, ale także wszyscy domownicy.

Dodatkowo zamknięte zostały

wszystkie zakłady fryzjerskie i kosmetyczne.

Piesi muszą zachować

minimum 2-metrową odległość

między sobą.

- Nasi mieszkańcy są odpowiedzialni,

stosują się do nowych zasad.

Wychodzą tylko, jeśli jest to

konieczne, czyli do pracy czy na

zakupy – mówi Piotr Kowal, wójt

gminy Łysomice.

Włodarze Łysomic tak szybko,

jak to było możliwe, zastosowali

się do nowych wytycznych ministerialnych.

Na terenie gminy

został wprowadzony zakaz korzystania

z parków, plaż, bulwarów,

promenad, czyli wszystkich terenów

zielonych, pełniących funkcje

publiczne. Zakaz obowiązuje do

odwołania. Oznacza to, że pomimo

pięknej pogody mieszkańcy

Dożynki Gminne do tej pory były organizowane na plaży

w Kamionkach Małych.

Łysomic (i wszystkich innych miejscowości

w całej Polsce) nie będą

mogli wyjść na spacer do parku.

Decyzja podyktowana jest troską

o zdrowie mieszkańców gminy.

- Chcemy, aby wszyscy mieszkańcy

pozostali w domach i nie

gromadzili się w jednym miejscu.

To jest najskuteczniejsza metoda

walki z koronawirusem. To sytuacja

zupełnie wyjątkowa, ale życie

jest najważniejsze – apeluje Piotr

Kowal.

Dodatkowo zakazem użytkowania

objęte zostały także wszystkie

miejsca rekreacji sportowej.

Nie można korzystać z gminnego

orlika, boisk wiejskich, siłowni zewnętrznych,

placów zabaw czy wiat

Kwiecień 2020

ogniskowych. Można natomiast

wciąż korzystać ze ścieżek rowerowych

pod warunkiem zachowania

odpowiednich odstępów. We

wszystkich nieczynnych miejscach

zostały ustawione tabliczki ostrzegawcze.

- Zamknięta została także ścieżka

edukacyjna w Turznie oraz pomost

w Kamionkach Małych – informuje

Piotr Kowal.

Zamknięcie popularnego pomostu

nad Jeziorem Kamionkowskim

pociągnęło za sobą dodatkowe

konsekwencje. Zakład Usług

Komunalnych miał w kwietniu

wznowić dostawy wody na terenie

ośrodka wypoczynkowego w Kamionkach

Małych. Próby ciśnieniowe

i usuwanie ewentualnych wycieków

po okresie zimowym miały

być przeprowadzane od 6 kwietnia,

jednak ZUK Gostkowo odstąpił

od włączenia wody w ośrodku nad

Jeziorem Kamionkowskim. Taka

procedura wymaga uczestnictwa

właścicieli i użytkowników nieruchomości,

którzy powinni zabezpieczyć

je przed zalaniem, sprawdzić

instalacje wewnątrz domków

i pozamykać krany i zawory. W aktualnej

sytuacji epidemicznej nie

będzie to możliwe. Odstąpienie

od włączenia wody ma na celu zabezpieczenie

nieruchomości przed

niepotrzebnymi awariami. Woda

zostanie ponownie podłączona

po zakończeniu okresu epidemii.

Jednocześnie ZUK poinformował,

że do odwołania zamknięty został

Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów

Komunalnych. Zawieszona

została także praca inkasentów

w terenie, a stan liczników należy

podawać telefonicznie. Problemy

w związku z epidemią dotykają

wszystkich mieszkańców gminy

Łysomice, także przedsiębiorców.

Specjalnie dla nich została uruchomiona

skrzynkowa e-mailowa

przedsiebiorca@lysomice.pl, na

którą mogą kierować swoje sugestie

na temat ewentualnej pomocy

ze strony urzędu.

- Nie znamy wszystkich państwa

problemów, nie mamy możliwości

spotkania się i porozmawiania

o pomocy, którą gmina mogłaby

zaoferować, dlatego zachęcamy do

kontaktu mailowego – podsumowuje

Piotr Kowal.

Mieszkanki gminy Łysomice odpowiedziały

na apel toruńskiej

pracowni Uszyjmisie i z werwą

włączyły się w akcję szycia maseczek.

Oddolna inicjatywa to nieoceniona

pomoc dla szpitali, które

od początku epidemii zmagają się

z brakiem podstawowych środków

ochrony osobistej. Wsparcie

zaoferowali również radni gminy

Łysomice.

Akcja szycia maseczek trwa już

od trzech tygodni. Maszyny do

szycia zostały na początku uruchomione

w bibliotekach publicznych

w Ostaszewie, Gostkowie i Turznie.

To właśnie panie bibliotekarki

zgłosiły się jako pierwsze do pomocy.

W mediach społecznościowych

został wystosowany apel o wsparcie,

który spotkał się z wyjątkowo

licznym odzewem. Do szycia zgłosiły

się panie z terenu całej gminy,

m.in. z Kół Gospodyń Wiejskich

z Ostaszewa, Różankowa, Lulkowa,

Papowa Toruńskiego i Turzna

oraz z Koła Gospodyń Wiejskich –

Stowarzyszenia Markus. Na chwilę

obecną szyjących pań w gminie jest

Maseczki nie uszyją się same

Mieszkanki gminy Łysomice aktywnie zaangażowały się w szycie maseczek dla służb

medycznych i ratowniczych. Podjęły współpracę z pracownią artystyczną Uszyjmisie

aż 30.

- Działa to tak. Zakupiony materiał

wycinany jest w pracowni artystycznej

Uszyjmisie, która została

przekształcona w „bazę” całej akcji.

Następnie dla każdej z pań przygotowywana

jest paczka z materiałami

na odpowiednią ilość maseczek,

Monika Chmielewska | fot. nadesłane

Do tej pory udało się wykonać ponad 3 tys. bawełnianych

maseczek.

od 30 do nawet 100 na osobę. Niektóre

panie doszły do takiej wprawy,

że potrafią uszyć po 60 sztuk

dziennie. Z przygotowanymi paczkami

wyruszam w trasę po całej

gminie. Wieszam materiał na płoty,

żeby uniknąć bezpośredniego kontaktu

– tłumaczy Justyna Paczkowska,

koordynatorka akcji na terenie

gminy Łysomice.

Szyjące mieszkanki Łysomic

stworzyły w jednym z komunikatorów

internetowych grupę, która

znacznie ułatwiła wymianę informacji.

Każda z pań zgłasza, kiedy

jej partia będzie gotowa.

- Wtedy zaczyna się kolejny objazd,

tym razem z płotów zdejmuję

paczki z gotowymi maseczkami,

które zawożę do pracowni Uszyjmisie

– dodaje Justyna Paczkowska.

Gotowe maseczki przekazywane

są następnie do toruńskich szpitali.

Okazuje się, że zapotrzebowanie na

maseczki w placówkach medycznych

jest bardzo duże. W toruńskiej

pracowni przygotowywana

jest paczka gotowych maseczek, po

którą przyjeżdża pracownik szpitala.

Podpisywany jest protokół

odbiorczy i maseczki zabierane są

tam, gdzie ich najbardziej potrzeba.

Na pomoc i zaopatrzenie w samodzielnie

wykonane maseczki mogą

także liczyć gminne placówki, takie

jak ośrodki zdrowia czy GOPS,

a także wolontariusze, którzy opiekują

się osobami starszymi.

- Maseczki są przed użyciem

dezynfekowane. Szyjemy je z materiałów

bawełnianych w taki sposób,

że można w nie dodatkowo włożyć

jeszcze filtr. Dzięki temu naszych

maseczek można używać wielokrotnie

– wyjaśnia Justyna Paczkowska.

Energii do pracy jest dużo, motywacja

nie słabnie, ale zaczyna

brakować materiałów i sznurków.

W gminie Łysomice każdy pomaga,

jak może, na miarę swoich

możliwości i umiejętności. Do akcji

szycia maseczek włączył się też

na samym początku Robert Kożuchowski,

przewodniczący Rady

Gminy Łysomice.

- Szyć nie potrafię, ale mam

trochę doświadczenia organizacyjnego,

dlatego zmobilizowałem

radnych gminy i wójta, żeby przekazali

część swoich diet na zakup

materiałów do szycia. Udało się

uzbierać znaczącą kwotę – mówi

Robert Kożuchowski. – Podjęliśmy

także z wójtem decyzję o zakupie

tulipanów od miejscowego ogrodnika,

żeby podziękować wszystkim

paniom zaangażowanym w akcję.

Poza Toruń . 9 kwietnia 2020

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!