Poza Toruń nr 263
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
2 FELIETONY<br />
CHŁOP POTĘGĄ JEST I BASTA<br />
Dumni ze swoich przodków<br />
Żużlowa uczta<br />
JAN KRZYSZTOF ARDANOWSKI<br />
Poseł na Sejm RP<br />
PRZEMYSŁAW TERMIŃSKI<br />
przedsiębiorca, Senator IX kadencji<br />
Na polskiej wsi zachodzą duże zmiany.<br />
Jedną z nich są ułatwienia w wykonywaniu<br />
pracy, gdzie skomplikowane maszyny<br />
i urządzenia właściwie już definitywnie<br />
zakończyły dominującą na roli ciężką harówkę<br />
przy pracach polowych. Obserwujemy<br />
także wzrost zamożności rodzin rolniczych.<br />
Dla mnie jednak ważne jest jeszcze<br />
jedno zjawisko, którego w swoim uproszczonym<br />
widzeniu spraw wiejskich nie dostrzegają<br />
te mityczne elity wielkomiejskie,<br />
w tym pochodzący „z miasta” politycy, nie<br />
wyłączając tych najważniejszych. Jest to<br />
pewnego rodzaju rewolucja godności. Rolnicy-chłopi<br />
i ich rodziny przestają wstydzić<br />
się swojego pochodzenia, choć przez pokolenia<br />
korzenie rodzin wywodzących się<br />
od poniżanych, upodlonych i niewolniczo<br />
wykorzystywanych chłopów pańszczyźnianych<br />
były ciężkim brzemieniem. Czują się<br />
dumni ze swoich przodków, którzy przynajmniej<br />
od ponad stu lat walnie przyczyniali<br />
się w różnych próbach dziejowych<br />
naszej ojczyzny do wywalczenia i obrony<br />
jej wolności i suwerenności. Są świadomi<br />
uwarunkowań historycznych, także tego,<br />
że wolna, przedwojenna Polska nie zawsze<br />
była dla nich matką, a często macochą.<br />
Wiedzą, jakie szykany przechodzili, niepasujący<br />
do sowieckiego modelu rolnictwa,<br />
polscy, prywatni chłopi, w okresie komuny.<br />
Ci współcześni rolnicy nie czują się gorszymi,<br />
kształcą dzieci, pozwalając im samodzielnie<br />
dokonywać wyborów życiowych,<br />
dbają o domy i obejścia, mają swoje zainteresowania,<br />
realizują swoje pasje. Większość<br />
z nich świadomie wybrało wieś jako miejsce<br />
do życia i realizacji swoich aspiracji.<br />
Szkoda, że wśród elit wielkomiejskich, inteligenckich<br />
pokutują oceny schematyczne,<br />
przenoszące stereotypy historyczne, niedostrzegające<br />
rewolucji mentalnej, godnościowej<br />
obywateli rolników.<br />
Jeśli byli Państwo na niedzielnym meczu<br />
żużlowym albo oglądali go w telewizji, to<br />
przyznają mi Państwo rację, że to, co wydarzyło<br />
się na Motoarenie, to był hit tegorocznych<br />
rozgrywek.<br />
Dwa tygodnie temu, zapowiadając 6.<br />
rundę, pisałem, że będzie to świetne widowisko<br />
na wysokim sportowym poziomie –<br />
i tak się stało. Czytając komentarze kibiców<br />
przed meczem, zauważyłem, że wielu było<br />
zaskoczonych moją wiarą pokładaną w For<br />
Nature Solutions KS Apator <strong>Toruń</strong>. Niezależnie<br />
od atmosfery i obaw o wynik meczu,<br />
zdania nie zmieniłem. Po pierwsze doskonale<br />
znam drużynę Apatora i wiem, na co<br />
nas stać, po drugie kontuzja Dominika Kubery<br />
jest dużym osłabieniem dla lublinian.<br />
Żużel jest grą zespołową i nawet indywidualny<br />
Mistrz Świata tego nie zmieni, zwłaszcza<br />
że tego dnia ewidentnie był wolniejszy<br />
od Emila Sajfutdinowa.<br />
Przyznam jednak, że dynamika tych<br />
zawodów przeszła moje najśmielsze oczekiwania.<br />
W pierwszych biegach przewagę<br />
mieli goście, którzy lepiej wychodzili spod<br />
taśmy, ale po drugiej serii już mieliśmy remis.<br />
Z każdym okrążeniem nasza przewaga<br />
rosła, jednak bieg 13. i oba nominowane<br />
były jak rollercoaster. Motor wygrał dwa<br />
biegi podwójnie i to lublinianie objęli dwupunktowe<br />
prowadzenie. O losach spotkania<br />
zdecydował ostatni bieg, a tak naprawdę<br />
końcowe 0.009 sek., które dało nam zwycięstwo<br />
nad Mistrzami Polski 46:44.<br />
Bohaterami tego spotkania bezdyskusyjnie<br />
byli Emil Sajfutdinow, który fenomenalnie<br />
jedzie w tym sezonie, oraz Robert<br />
Lambert, który świetnie jechał w całym meczu<br />
i finiszował w wielkim stylu, dając nam<br />
zwycięstwo.<br />
Przed nami kolejna runda, bo w niedzielę<br />
jedziemy na mecz do Częstochowy. Tor<br />
Włókniarza dobrze pasuje zarówno Sajfutdinowowi,<br />
jak i Lambertowi, więc znowu<br />
możemy być świadkami fantastycznego<br />
show. Tak trzymać, Panowie!<br />
Spotkajmy się w samo<br />
południe…<br />
Pomocny samorząd<br />
GRZEGORZ KARPIŃSKI<br />
Radca prawny, Poseł VI i VII kadencji<br />
MARCIN SKONIECZKA<br />
Wójt gminy Płużnica | Ekonomista<br />
Wybory czerwcowe 1989 r. zakończyły<br />
w Polsce komunizm. Wybory czerwcowe<br />
1989 r. umożliwiły rok później mieszkańcom<br />
Chełmży, Czernikowa, Lubicza, Łubianki,<br />
Obrowa, Złejwsi Wielkiej i Wielkiej<br />
Nieszawki oraz każdej z ponad 2000 gmin<br />
dokonanie wyboru własnej, samorządowej<br />
władzy. Wybory czerwcowe 1989 r. rozpoczęły<br />
drogę do polskiego bezpieczeństwa<br />
w NATO i do polskiego dobrobytu w Unii<br />
Europejskiej. Dla upamiętnienia tych wyborów<br />
od 2013 r. 4 czerwca jest Dniem<br />
Wolności i Praw Człowieka.<br />
Dzisiaj, po 34 latach od tych pierwszych,<br />
częściowo wolnych, ale zakończonych pełnym<br />
sukcesem Polek i Polaków wyborów<br />
nadszedł czas, kiedy możemy spotkać się<br />
razem i pomaszerować, wspólnie protestując<br />
przeciwko złej, cynicznej, nieskutecznej<br />
i nieudolnej władzy.<br />
„Wzywam wszystkich na marsz w samo<br />
południe 4 czerwca w Warszawie. Przeciw<br />
drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za<br />
wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską<br />
Polską. Spotkamy się 4 czerwca<br />
w samo południe w Alejach Ujazdowskich,<br />
aby przejść na Plac Zamkowy pod Kolumnę<br />
Zygmunta. Zapraszam Was wszystkich!<br />
Bądźmy tam razem! Masz już dość ich<br />
kłamstw, złodziejstwa i korupcji? Chcesz<br />
lepszej, bezpiecznej przyszłości dla siebie,<br />
dla swoich bliskich, dla Polski? Szukasz nadziei<br />
i pragniesz zwycięstwa? Bądź w Warszawie<br />
4 czerwca, w samo południe, na<br />
wielkim marszu. Pokażemy im naszą siłę”.<br />
Z takim właśnie apelem wystąpił Donald<br />
Tusk.<br />
Dlatego zapraszam Szanowne Czytelniczki<br />
i Szanownych Czytelników do wzięcia<br />
udziału w tym marszu. Niech wspólnota,<br />
jaką stworzymy przez kilka godzin<br />
podczas marszu, przywróci nam wiarę, że<br />
już jesienią, tak jak przed laty, znowu będzie<br />
możliwa uśmiechnięta, życzliwa, realizująca<br />
wielkie projekty Polska, która nie wyklucza<br />
nikogo z nas.<br />
Obchodzony pod koniec maja Dzień<br />
Samorządu Terytorialnego stanowi doskonałą<br />
okazję do refleksji nad rolą, jaką samorząd<br />
pełni w naszych społecznościach,<br />
oraz oceny jego działalności. Choć kojarzy<br />
się on z czymś pozytywnym, to jednocześnie<br />
wiele osób narzeka na funkcjonowanie<br />
urzędów gmin, starostw powiatowych czy<br />
urzędów marszałkowskich.<br />
Z pewnością istnieje potrzeba udoskonalenia<br />
wielu obszarów ich funkcjonowania,<br />
uproszczenia procedur i zmiany mentalności<br />
części pracowników administracji<br />
samorządowej. W tym felietonie chciałbym<br />
się jednak skupić na pozytywnych aspektach<br />
ich działalności.<br />
To samorządy prowadzą szkoły, przedszkola,<br />
żłobki, ośrodki zdrowia i szpitale.<br />
Wdrażają lub pozyskują Fundusze Europejskie.<br />
To one budują i utrzymują drogi,<br />
chodniki oraz ścieżki rowerowe. Organizują<br />
komunikację publiczną, dostarczają<br />
mieszkańcom wodę, odbierają ścieki i odpady,<br />
zapewniają pomoc socjalną potrzebującym,<br />
dbają o ład przestrzenny, zapewniają<br />
mieszkania socjalne i komunalne,<br />
prowadzą instytucje kultury, wspierają rozwój<br />
sportu, finansują straże miejskie oraz<br />
ochotnicze straże pożarne i realizują wiele<br />
innych zadań.<br />
Na co dzień mieszkańcy nie dostrzegają<br />
wykonywania większości tych czynności.<br />
Jesteśmy tak skonstruowani, że nie zwracamy<br />
uwagi na to, co działa dobrze. Dopiero<br />
wtedy interesujemy się daną sprawą, gdy<br />
coś nie funkcjonuje tak, jak powinno.<br />
Dlatego zachęcam do spojrzenia kompleksowo<br />
na pracę osób zatrudnionych<br />
w jednostkach samorządu terytorialnego.<br />
Doceniajmy fakt, że każdego dnia podejmują<br />
one czynności służące nam wszystkim.<br />
Są to ludzie, którzy pracują na rzecz<br />
dobra wspólnego, a ich najważniejszym<br />
celem jest pomaganie mieszkańcom i ułatwianie<br />
im życia!<br />
stopka redakcyjna<br />
Redakcja „ <strong>Poza</strong> <strong>Toruń</strong>”<br />
Złotoria, ul. 8 marca 28<br />
redakcja@pozatorun.pl<br />
tel. 607 908 607<br />
Wydawca<br />
Fundacja MEDIUM<br />
Prezes Fundacji<br />
Radosław Rzeszotek<br />
Redaktor naczelny<br />
Radosław Rzeszotek<br />
Sekretarz redakcji<br />
Kinga Baranowska (tel. 796 302 471)<br />
Redaktor wydania<br />
Łukasz Piecyk<br />
REDAKCJA<br />
Monika Bancerz<br />
Eliza Dec<br />
Piotr Gajdowski<br />
Filip Pląskowski<br />
Arkadiusz Włodarski<br />
Zdjęcia<br />
Łukasz Piecyk<br />
Korekta<br />
Piotr Gajdowski<br />
REKLAMA<br />
Kinga Baranowska<br />
(GSM 796 302 471).<br />
Justyna Tobolska<br />
(GSM 724 861 093),<br />
reklama@pozatorun.pl<br />
Skład<br />
Studio <strong>Poza</strong> <strong>Toruń</strong><br />
Druk<br />
Drukarnia Polska Press Bydgoszcz<br />
ISSN 4008-3456<br />
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń.<br />
Treści przedstawiane przez felietonistów są<br />
wyłącznie ich poglądami a nie oficjalnym<br />
stanowiskiem redakcji<br />
***<br />
Na podstawie art.25 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia 4 lutego<br />
1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.<br />
Fundacja MEDIUM zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie<br />
materiałów opublikowanych w “<strong>Poza</strong> <strong>Toruń</strong>”<br />
jest zabronione bez zgody wydawcy.<br />
<strong>Poza</strong> <strong>Toruń</strong> . 26 maja 2023