Poza Toruń nr 278

More documents

Recommendations

Info

6 REGION Walka ze smogiem – kolejny etap Program „Czyste powietrze” wspiera wymianę pieców. W powiecie toruńskim na dofinansowanie wydano ponad 102 mln zł przez cztery lata Magdalena Witt-Ratowska | fot. pixabay Z początkiem 2024 r. obowiązuje uchwała antysmogowa dla województwa kujawsko-pomorskiego. Główne zmiany to zakaz palenia w tzw. kopciuchach. Wymianę pieców od kilku lat ułatwia program „Czyste powietrze”. Jesienią marszałek województwa Piotr Całbecki poinformował, że nie przedłuży czasu na likwidację tzw. kopciuchów, których w kujawsko-pomorskim jest jeszcze ponad 127 tys. Pierwsze założenia uchwały antysmogowej były wdrożone 1 września 2019 r. Od tamtej pory obowiązuje zakaz palenia węglem brunatnym, miałem węglowym, tzw. mułami i flotokoncentratami węglowymi oraz mokrą biomasą, np. niesezonowanym drewnem. Najważniejsze zmiany od 1 stycznia 2024 r. to: zakaz eksploatacji pozaklasowych pieców węglowych oraz zakaz używania ogrzewaczy pomieszczeń (np. kominków) niemieszczących się w standardach emisji i efektywności energetycznej. Natomiast od 1 Od stycznia jest zakaz palenia węglem w kopciuchach. stycznia 2028 r. będzie zakaz używania kotłów grzewczych poniżej 5. klasy. - Niewydłużenie terminu obowiązkowej wymiany tzw. kopciuchów na piece grzewcze spełniające standardy wynikające z ochrony powietrza nie oznacza, że wszyscy, którzy tego nie uczynią, będą ponosić konsekwencje prawne – podkreślił marszałek Piotr Całbecki. Przede wszystkim trzeba uwzględnić sytuację materialną właścicieli domów jednorodzinnych. To nie tylko wymiana samego pieca, ale także przejście na ogrzewanie gazowe czy elektryczne, co może być niewykonalne dla rodzin o niskich dochodach. A kary są wysokie, nawet do 5 tys. zł. Na 16 stycznia wyznaczono termin debaty, jak przyspieszyć realizację uchwały antysmogowej w województwie i jak pomóc w dostosowaniu się do jej wymogów osobom i instytucjom, których na to nie stać. Program „Czyste powietrze” działa od 2018 r. Przez pierwsze cztery lata w powiecie toruńskim złożono ponad 5700 wniosków o dofinansowanie wymiany pieców na kwotę ponad 102 mln zł. Ponad 90% umów podpisano. Powiatowy rekordzista to gmina Obrowo, której mieszkańcy podpisali 1164 umowy na prawie 22 mln zł dofinansowania. Na podium znalazły się także Toruń i gmina Lubicz. Natomiast w 2022 r. gmina Obrowo zdobyła czwarte miejsce w Polsce w rankingu aktywnych gmin w programie „Czyste powietrze”. Jak wygląda zainteresowanie programem w całym województwie kujawsko-pomorskim? - Mamy już ponad 43 tys. wnioskodawców programu w województwie, z czego zawarto niemal 39 tys. umów na kwotę blisko 903 mln zł. Zadowolonych beneficjentów przybywa z dnia na dzień, bo ekologiczne rozwiązania z bezzwrotną dotacją to ulga dla budżetów domowych – mówił w ubiegłym roku Ireneusz Stachowiak, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Od kilku lat można skorzystać z dofinansowania na wymianę pieców oraz termomodernizację domów jednorodzinnych w ramach rządowego programu „Czyste powietrze”. Wysokość sięga nawet 90%. Główny cel to walka ze smogiem, czyli niską emisją gazów i pyłów z pieców węglowych. Zakończenie wszystkich inwestycji zaplanowano na 30 czerwca 2029 r. Wyzwanie w podróży Na stacji kolejowej w Chełmży pasażerowie jadący z Bydgoszczy mają tylko minutę, aby przesiąść się do pociągu jadącego do Torunia Joanna Węglewska | fot. Łukasz Piecyk Podróżujący pociągiem z Bydgoszczy mają nie lada wyzwanie. W Chełmży mogą przesiąść się do pociągu jadącego do Torunia, jednak mają na to tylko minutę. Na stacji kolejowej w Chełmży nie ma zamkniętej poczekalni, w której można by poczekać godzinę na kolejny pociąg. Rozkład jazdy nie uwzględnia przesiadki w Chełmży. Z rozkładu jazdy wynika, że pociąg przewoźnika Arriva RP z Bydgoszczy przyjeżdża do Chełmży o godz. 16:58. Z kolei pociąg tego samego przewoźnika z Chełmży do Torunia odjeżdża minutę później – o godz. 16:59. Niestety podróżni mają tylko minutę na przesiadkę, co często skutkuje pustym pociągiem odjeżdżającym z Chełmży do Torunia. Dodatkowo planując podróż z Bydgoszczy do Torunia, rozkład jazdy Arriva nie przewiduje przesiadki w Chełmży, która miałaby nastąpić o godz. 16:59. Zamiast tego sugeruje pasażerowi, by czekał na kolejny pociąg do Torunia o godz. 18:14. Jak informuje Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko- -Pomorskiego, rozkład jazdy ma zostać dostosowany do potrzeb podróżnych. – Problem jest nam znany. Wynika on z późniejszego niż planowano wyjazdu pociągu z Bydgoszczy w związku z brakiem przepustowości odcinka Bydgoszcz Główna – Bydgoszcz Wschód. Urząd Marszałkowski zwrócił się z poleceniem do operatora kolejowego o niezwłoczną korektę rozkładu tak, aby pociągi były ze sobą skomunikowane i pasażerowie mieli możliwość przesiadki. Zmiana ma nastąpić w najbliższym możliwym terminie po zatwierdzeniu przez zarządcę infrastruktury – przekazuje Wiktor Plesiński, dyrektor Departamentu Transportu w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Przewoźnik Arriva RP wskazuje, że przy tworzeniu kolejnego rozkładu jazdy (od 10 marca 2024 r.) dołożone zostaną wszelkie starania, by rozwiązać ten problem. – Nawiązanie skomunikowań pociągów z Bydgoszczy w Chełmży uzależnione jest od kształtu rozkładu jazdy pociągów w relacji Grudziądz – Toruń – przekazuje Joanna Parzniewska-Marcinkowska, rzeczniczka prasowa przewoźnika Arriva. – Biorąc pod uwagę fakt, że linia ta stanowi główną oś komunikacji kolejowej w tej części regionu, dążymy do tego, by w pierwszej kolejności zachowywać skomunikowania pociągów z innymi kierunkami na stacjach Grudziądz oraz Toruń, którymi zainteresowana jest duża liczba podróżnych. Mimo naszych najszczerszych chęci ze względu na różne ograniczenia zewnętrzne, operacyjne czy rozkład jazdy innych przewoźników, nie zawsze mamy możliwość realizacji wszystkich skomunikowań. Niemniej jednak zwrócimy szczególną uwagę na przedmiotowe skomunikowanie i dołożymy starań, aby przy najbliższej zamknięciowej korekcie rozkładu jazdy, tj. od 10 marca 2024 r., mogło być ono realizowane. Podróżujący będą musieli stawić czoła wyzwaniu jeszcze przez co najmniej dwa miesiące. Poza Toruń . 11 stycznia 2024
REGION 7 Dobrze żyć pod Toruniem Wysokie miejsca podtoruńskich gmin w prestiżowym rankingu „Gmina dobra do życia”. - To efekt wieloletniej pracy i właściwie obranej strategii rozwoju – mówi Andrzej Wieczyński, wójt gminy Obrowo fot. Łukasz Piecyk Na wyniki rankingu Serwisu Samorządowego Polskiej Agencji Prasowej czekała większość podtoruńskich samorządów. Nie bez przyczyny – gminy powiatu toruńskiego znalazły się na wysokich miejscach. Gminy Łysomice, Obrowo, Wielka Nieszawka i Zławieś Wielka sklasyfikowane zostały znacznie wyżej niż większość gmin spod Warszawy czy Poznania. W rankingu „Gmina dobra do życia” wzięło łącznie 2477 gmin z całego kraju. Zespół oceniający pod kierownictwem prof. dr. hab. Przemysława Śleszyńskiego z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk ustalając pozycję w rankingu, wziął pod uwagę ponad 60 różnych kryteriów. Zbadano m.in. dostępność zieleni, walory estetyczne krajobrazu oraz zanieczyszczenie środowiska, wydatki inwestycyjne, jakość dróg, sieci wodociągów i kanalizacji, poziom edukacji, liczbę żłobków i przedszkoli, a nawet zasoby bibliotek. Wszystkie wskaźniki po przeliczeniu dały „wskaźnik jakości życia”, a jego wartość stała się podstawą lokaty w rankingu – im wyższa, tym wyższe miejsce. - Nasza gmina znalazła się na początku drugiej setki spośród ponad dwóch tysięcy samorządów, to naprawdę doskonały wynik – mówi Andrzej Wieczyński, wójt gminy Obrowo. - Ta pozycja to efekt wieloletniej pracy i właściwie obranej strategii rozwoju. Takie rankingi bardzo cieszą, ale zdaję sobie sprawę, że dużo ważniejsze jest zadowolenie mieszkańców naszej gminy. Bo praca samorządu powinna przecież właśnie do tego się sprowadzać, aby mieszkańcy gminy Obrowo widzieli, że nasza mała ojczyzna rozwija się we właściwą stronę. Wierzę, że tak właśnie jest i obrany wiele lat temu kierunek był właściwy. Zwycięzców, czyli „gminy dobre do życia”, ujęto w pięciu kategoriach: miasta na prawach powiatu, strefy podmiejskie miast na prawach powiatu, gminy z siedzibą powiatu ziemskiego, gminy miejskie i miejsko-wiejskie z miastem powyżej 5 tys. mieszkańców oraz gminy wiejskie i miejsko-wiejskie z miastem poniżej 5 tys. mieszkańców. Nagrodzone zostaną też najlepsze gminy w każdym województwie. Dodatkowo we współpracy z Instytutem Pokolenia wyróżnione będą gminy, które w sposób szczególny działają na rzecz satysfakcji rodzin. - Wskaźnik jakości życia nie jest aż tak bardzo mocno zróżnicowany. Gminy w tych najniższych poziomach jakości życia i w tych najwyższych oddalone są od siebie o 20-30 proc. To dobry znak - mówi prof. Przemysław Śleszyński. W województwie kujawsko-pomorskim na drugim miejscu znalazła się podbydgoska gmina Osielsko. Z kolei z powiatu toruńskiego najwyżej sklasyfikowana została gmina Łysomice (43. miejsce), Łubianka (97. miejsce), Wielka Nieszawka (pozycja nr 105), Zławieś Wielka (miejsce 117.) oraz gmina Obrowo (miejsce 125.). Mordercy młodej lisicy ukarani Dwóch mężczyzn znęcało się nad lisicą, którą następnie utopili w Strudze Lubickiej. 65-latka i jego 56-letniego kolegę dotknęła sprawiedliwość Filip Pląskowski | fot. pixabay Sprawcy zabicia ze szczególnym okrucieństwem młodej lisicy w Dobrzejewicach zostali pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Sąd ukarał ich 22-miesięcznymi pracami społecznymi, 5 tys. zł nawiązki i 3-letnim zakazem posiadania zwierząt. 6 września 2023 r. do funkcjonariuszy z Dobrzejewic wpłynęło zgłoszenie o dwóch mężczyznach, który utopili lisa w Strudze Lubickiej, wcześniej uderzając go w głowę nieustalonym narzędziem, a następnie, jeszcze żywego, wrzucili do rzeki. Przechodzące nieopodal konającego zwierzęcia kobiety powiadomiły policję. Jak podaje toruńska policja, mężczyźni wiedzieli, że są obserwowani, kiedy odchodzili z miejsca zdarzenia. Ponadto swoje bestialskie zachowanie usprawiedliwili, stwierdzając, że to był „tylko lis”. – Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce – informował sierż. sztab. Sebastian Pypczyński. - Funkcjonariusze wykonali oględziny, przesłuchali świadków, Mężczyźni usprawiedliwiali się tym, że to był „tylko lis”. zabezpieczyli ślady i dowody. Krótko potem policjanci wpadli na trop jednego ze sprawców. 65-letni mieszkaniec gminy Lubicz został zatrzymany w swoim domu. Mężczyzna trafił prosto do policyjnej celi. Dzień później policjanci przedstawili mężczyźnie zarzut uśmiercenia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. 65-latek przyznał się do winy. Nie trzeba było długo czekać na aresztowanie drugiego sprawcy. 56-latek został zatrzymany podczas prowadzenia samochodu osobowego. Podczas kontroli drogowej mundurowi od razu wyczuli od niego alkohol. Alkomat wykazał ponad promil alkoholu w organizmie mężczyzny. Trafił do Poza Toruń . 11 stycznia 2024 policyjnego aresztu i stracił prawo jazdy. Postawione zostały mu te same zarzuty jak drugiemu mężczyźnie. Obaj mężczyźni byli objęci policyjnym dozorem i stanęli przed sądem. Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych ‘‘ poinformowało o finale sprawy. Obaj mężczyźni przyzna- – li się do winy, przeprosili i dobrowolnie poddali się karze. Czeka ich 22-miesięczne ograniczenie wolności, polegające na przymusowych pracach społecznych. Sprawcy mają również 3-letni zakaz posiadania zwierząt. Ponadto muszą zapłacić 5 tys. zł nawiązki i pokryć koszty procesu. – Wiemy, że lis w społeczności wiejskiej postrzegany jest jako szkodnik pustoszący kurniki, ale mamy już prawie 2024 r. i dysponujemy technicznymi środkami mogącymi zabezpieczyć kurnik przed Wiemy, że lis w społeczności wiejskiej postrzegany jest jako szkodnik pustoszący kurniki, ale mamy już prawie 2024 r. i dysponujemy technicznymi środkami mogącymi zabezpieczyć kurnik przed drapieżnikami drapieżnikami – napisało na swoim Facebooku Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt. –Żadna okoliczność nie usprawiedliwia okrucieństwa czynu i cierpienia będącego udziałem młodej lisiczki. – Mając na uwadze sytuację życiową i majątkową obu oskarżonych, mamy nadzieję, że prace społeczne i konieczność poniesienia niemałych kosztów pozwolą im na uświadomienie sobie, że w sytuacji, gdy lis wkradał się do kurnika i czynił szkody, należało szukać innego rozwiązania aniżeli pozbawienie go życia w tak brutalny sposób – napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych adwokat Anita Engler.
Page 1 and 2: BEZPŁATNA GAZETA REGIONU TORUŃSKI
Page 4 and 5: 4 TEMAT NUMERU Styczeń Marzec Maj
Page 8 and 9: Dla gminy Łysomice to ostatnia pro
Page 10 and 11: 10 OBROWO Budżet gminy Obrowo przy
Page 12 and 13: 12 MIASTO CHEŁMŻA Radiowóz w pre
Page 14 and 15: 14 WIELKA NIESZAWKA i CZERNIKOWO To

Poza Toruń nr 278

Create successful ePaper yourself

Delete template?

Save as template?