03.01.2013 Views

Miejsce pracy: teren całego kraju - MobileReseller

Miejsce pracy: teren całego kraju - MobileReseller

Miejsce pracy: teren całego kraju - MobileReseller

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

wydarzenia<br />

Jak pokazało badanie przeprowadzone<br />

przez Millward<br />

Brown SMG/KRC i Centrum<br />

Cyfrowe Projekt: Polska,<br />

dla młodych Polaków<br />

protest w sprawie ACTA to przede<br />

wszystkim walka o wolność w Internecie.<br />

Tak stwierdziło 43% Polaków zapytanych<br />

o powody protestów. Drugą najczęściej<br />

wymienianą przyczyną jest niejawny<br />

sposób, w jaki rząd prowadził konsultacje – tak<br />

uważało 30% zapytanych młodych Polaków.<br />

12% ankietowanych było natomiast zdania, że<br />

protest przeciwko ACTA jest buntem piratów<br />

niezadowolonych z tego, że państwo ograniczy<br />

im możliwość ściągania plików w sieci.<br />

Wyniki badania potwierdziły też pokoleniowy<br />

stosunek do protestu. Ludzie powyżej<br />

trzydziestego roku życia byli dużo mniej<br />

skłonni do uznawania, że w proteście przeciwko<br />

ACTA chodzi o wolność Internetu - takiego<br />

zdania było tylko 28% ankietowanych<br />

w tym wieku, czyli o 15% mniej<br />

niż wśród osób poniżej 30 roku życia. Starsze<br />

grupy pytanych dużo częściej przyznawały, że<br />

nie wiedzą o co chodzi w sprawie ACTA - taki<br />

pogląd wyraziło ponad 30% Polaków powyżej<br />

30. roku życia.<br />

Jak podkreślają obserwatorzy, emocje towarzyszące<br />

ACTA w dużej mierze związane są<br />

z trybem przyjęcia dokumentu, bo odbywało<br />

się to bez szerokich konsultacji społecznych.<br />

Trudno było nie odnieść wrażenia, że ktoś<br />

chce po cichu przemycić nowe prawo. Donald<br />

Tusk przepraszał za to internautów podczas<br />

debaty. - Macie poczucie, że konsultacje<br />

społeczne, jeśli chodzi o ACTA, były niewystarczające.<br />

Padliśmy trochę ofiarą rutyny. Jest<br />

mi przykro, bo trochę czasu i dobrych chęci<br />

42 MR 1/2012 (12) www.MobileReselleR.pl<br />

Protest przeciw popisaniu przez Polskę międzynarodowej umowy<br />

ACTA był głównym tematem w mediach na początku tego roku.<br />

Przez polskie miasta przetoczyły się demonstracje uliczne przeciw<br />

nowemu prawu, a hakerzy zablokowali rządowe serwery. Skala<br />

protestów zaskoczyła rząd na tyle, że aż sam premier zorganizował<br />

debatę na temat ACTA, która trwała ponad siedem godzin.<br />

Co to jest ACTA?<br />

ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement)<br />

to układ między Australią, Kanadą, Japonią,<br />

Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową<br />

Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do<br />

którego ma dołączyć UE. Jego nazwę można<br />

przetłumaczyć jako „porozumienie przeciw<br />

obrotowi podróbkami”, dotyczy jednak<br />

ochrony własności intelektualnej w ogóle,<br />

również w Internecie. Zdaniem obrońców<br />

swobód, w Internecie może prowadzić to do<br />

blokowania różnych treści i cenzury w imię walki<br />

z piractwem.<br />

Natomiast Rada Unii Europejskiej podkreśla, że<br />

celem ACTA jest nawiązanie międzynarodowej<br />

współ<strong>pracy</strong>, aby poprawić egzekwowanie<br />

prawa własności intelektualnej i stworzyć<br />

międzynarodowe standardy działań przeciw<br />

naruszaniu własności intelektualnej na dużą<br />

skalę.<br />

i energii włożyłem w to, żeby z przedstawicielami<br />

środowisk użytkowników Internetu<br />

spotykać się i dość otwarcie rozmawiać –<br />

mówił do uczestników debaty Tusk.<br />

Rząd tłumaczył wcześniej, że ACTA<br />

w 90% wiąże się z kompetencjami samej<br />

Unii Europejskiej, a tylko w 10% dotyczy<br />

praw krajowych. – Podpisujemy ten dokument,<br />

bo jesteśmy członkami Unii. Potwierdzamy,<br />

że mamy już wszystkie przepisy.<br />

To powinno zmniejszyć poczucie<br />

zagrożenia i niepewności. Umowa dotyczy<br />

generalnie podróbek, nie tylko muzyki<br />

czy filmów rozpowszechnianych przez<br />

Internet. Da nam większą możliwość<br />

występowania wobec krajów, zwłaszcza<br />

pozaeuropejskich, które chciałyby handlować<br />

podróbkami polskich produktów<br />

– tłumaczył Michał Boni, Minister Administracji<br />

i Cyfryzacji.<br />

Internautów to niespecjalnie przekonuje.<br />

Czują oni, że dla nich rygorystyczne przestrzeganie<br />

praw autorskich, które miałoby<br />

wprowadzić porozumienie ACTA, mogłoby<br />

się wiązać z obniżeniem jakości życia, bo<br />

nie będą mogli oglądać niektórych filmów<br />

czy ściągać wszystkich interesujących ich<br />

piosenek.<br />

- Nie mam żadnej wątpliwości, że w imię<br />

walki z piractwem i podróbkami można<br />

będzie cenzurować Internet i blokować pojawiające<br />

się tam treści. Dostawca Internetu<br />

ujawni nasze dane, bo będzie zmuszony<br />

zawiadomić właściciela praw autorskich<br />

nawet wtedy, kiedy podejrzewa ich naruszenie.<br />

Taki obowiązek jest sprzeczny z ochroną<br />

danych osobowych. Ograniczy możliwość<br />

szyfrowania danych w komputerach<br />

prywatnych – oceniła w rozmowie z Dziennikiem<br />

Zachodnim konsekwencje przyjęcia<br />

ACTA prof. Genowefa Grabowska, Kierownik<br />

Katedry Prawa Międzynarodowego<br />

i Europejskiego Uniwersytetu Śląskiego.<br />

Pozostaje jeszcze kwestia, czy polski<br />

rząd, narażając się na niezadowolenie młodych<br />

wyborców, ratyfikuje umowę ACTA.<br />

Wiadomo bowiem, ze pomimo protestów,<br />

w końcu stycznia ambasador Polski w Japonii,<br />

Jadwiga Rodowicz, podpisała w siedzibie<br />

MSZ Japonii umowę Acta. Natomiast<br />

premier Tusk podczas debaty z internautami<br />

oświadczył, że nie będzie wycofania podpisu<br />

spod umowy ACTA, ale - jak zapewnił<br />

- również nie będzie wniosku o ratyfikację<br />

tak długo, jak długo będzie miał wątpliwości<br />

i jak długo wątpliwości będą miały władze demokratyczne.<br />

Marek Jaślan

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!