TAKI BĘDZIE NOWY RYNEK W SIEWIERZU

8
U R O D Z I N Y
NAJSTARSZEGO MIESZKAŃCA
GMINY SIEWIERZ
7 kwietnia był dniem szczególnym dla Pana Franciszka Góry zamieszkałego w Dziewkach, bo w tym
właśnie dniu ukończył 99 lat.
Postanowiliśmy odwiedzić Jubilata, aby zapytać go o „przepis na długowieczność” i złożyć najserdeczniejsze
życzenia.
Pan Franciszek przywitał Nas z uśmiechem na twarzy, od razu
przystępując do rozmowy.
Redakcja (R): Czy wiedział Pan, że jest najstarszą osobą w całej
gminie?
Franciszek Góra (FG): Tak naprawdę to myślałem, że jestem
najstarszy w Dziewkach, w których teraz mieszkam z moim synem
Antonim i jego rodziną, ale nie myślałem, że aż w całej gminie.
R: Co jest Pana marzeniem?
FG: Moim marzeniem jest doczekać 100 urodzin, a właściwie je
„przekroczyć” i to najlepiej w gronie całej rodziny.
R: Rodzina zajmuje szczególne miejsce w Pana sercu.
FG: Tak oczywiście. Z moją żoną Katarzyną przeżyliśmy wspólnie 64
lata wychowując 6 dzieci – 3 dziewczynki i 3 chłopaków. Niestety żona
zmarła w 1998 r. mając 89 lat. Obecnie mam 12 wnuków (10 chłopaków
i 2 dziewczynki) oraz 16 prawnuków (9 chłopaków i 7 dziewczynek) i ze
wszystkich jestem bardzo dumny.
R: A czy „Dziadek” ma swoich ulubieńców?
FG: Tak to już w życiu bywa, że osoby, z którymi mieszkamy pod tzw. jednym dachem są nam szczególnie bliskie. Tak też jest
w moim przypadku. Najbardziej zżyty jestem z moimi wnukami Dawidem i Tomkiem, ale moim „oczkiem w głowie” jest Tomek.
Tomek jest osobą niepełnosprawną poruszającą się na wózku inwalidzkim, dlatego też gdy był młodszy spędzaliśmy ze sobą
wiele czasu i moja opieka nad nim była znacznie większa niż dzisiaj. Obecnie, poruszam się o lasce (15 lat temu Pan Franciszek
miał złamane biodro) i to Tomek czuwa nade mną – jest „dziadka aniołkiem”. Dzisiaj wspólnie się sobą opiekujemy - prowadzimy
długie opowieści i rozmowy. Natomiast mój wnuk Dawid jest moim osobistym domowym fryzjerem – to on mnie strzyże i goli.
R: Co Pan lubi robić najbardziej?
FG: Kocham słońce, dlatego też uwielbiam się opalać, a właściwie wygrzewać na słońcu. Ponadto lubię czytać książki i gazety.
I oczywiście spacerować, ale teraz to tylko w „wolnym tempie”.
R: Jaka jest Pana recepta na długowieczność?
FG: Przede wszystkim brak nerwów – nie wolno się z byle powodów denerwować – bo to niszczy cały organizm. Zawsze do
wszystkiego podchodziłem ze spokojem, dlatego lekarz jest mi obcy. Prawie w ogóle nie choruję, nie wliczając w to problemów
z chodzeniem - pozostałością po złamaniu biodra. Co do diet - jem wszystko, nie wybrzydzam. Moją słabością są jednak słodycze,
w szczególności wafelki.
R: Zatem z okazji 99 urodzin życzę Panu zdrowia i pogody ducha.
FG: Jestem zodiakalnym „Baranem” upartym i potrafiącym postawić na swoim, zatem myślę, że moje marzenie - 100 urodziny
również spędzę z moją rodziną.
Dziękuję za rozmowę
Redakcja
Z wizytą urodzinową Pana Franciszka Górę odwiedzili Burmistrz Miasta i Gminy Siewierz Zdzisław Banaś i Przewodnicząca
Rady Miejskiej w Siewierzu Barbara Bochenek wręczając Jubilatowi bukiet kwiatów i składając w imieniu władz samorządowych
gminy najserdeczniejsze życzenia 200 lat.
P R I M U S
L O D O Ł A M A C Z E M 2 0 0 7
12 kwietnia 2007 r. podczas Gali Finałowej Regionalnego Etapu Konkursu
LODOŁAMACZE 2007 Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „PRIMUS” w Brudzowicach
otrzymał brązowy medal w kategorii Otwarty Rynek, przyznany przez
Kapitułę Etapu Regionalnego za szczególną wrażliwość społeczną i odpowiedzialną politykę
personalną uwzględniającą potrzeby osób niepełnosprawnych. Zdaniem Kapituły działalność
NZOZ „PRIMUS” na polu rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych
stanowi wzór godny naśladowania.
Serdecznie gratulujemy!
wg. inf. Jolanty Wojciechowskiej NZOZ „PRIMUS”
Franciszek Góra z wnuczkiem Tomkiem