30.01.2013 Views

pobierz pdf - Prestiz Magazyn koszaliński

pobierz pdf - Prestiz Magazyn koszaliński

pobierz pdf - Prestiz Magazyn koszaliński

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

AZS<br />

zwycięzcą!<br />

miesięcznik<br />

bezpłatny<br />

nr 3 (15)<br />

marzec<br />

2010 r.<br />

www.magazynprestiz.com.pl<br />

Malediwy<br />

raj na ziemi<br />

Morsy<br />

pobiły<br />

rekord<br />

Guinnessa<br />

Bartosz Kędzierski<br />

to on wymyślił Czesia


Słowo od naczelnego<br />

Wszyscy już bardzo czekamy na<br />

wiosnę. My, chcąc zadziałać metodą<br />

faktów dokonanych, zazieleniliśmy<br />

i ociepliliśmy świat na naszej okładce.<br />

Przypomnijmy też, że to już druga prestiżowa<br />

wiosna.<br />

A cóż spotkacie wewnątrz marcowego<br />

numeru?<br />

Twarz na okładce wcale nie musi być<br />

wam znajoma, choć jej właściciel po<br />

kilku latach przerwy odwiedził nas<br />

dwukrotnie, a to za sprawą zamieszania,<br />

jakiego dokonał, wymyślając<br />

„Włatców móch”, serial tyleż kultowy,<br />

co budzący skrajne emocje. Bartek Kędzierski<br />

to nasz bohater z okładki, który ujawni m.in. skąd wziął się pomysł<br />

na zombie Czesia.<br />

Powoli robi się coraz cieplej, więc propagujemy zdrowy styl życia na świeżym<br />

powietrzu, choć do nordic walkingu czy kąpieli w morzu nie potrzeba<br />

wysokich temperatur.<br />

Takie zaś panują w miejscu, do którego zabierze nas swą opowieścią Andrzej<br />

Woźniakowski. Malediwy to – jak możecie przeczytać już na okładce<br />

– prawdziwy raj na ziemi.<br />

Nie mogło także w tym miesiącu zabraknąć elementu sportowego – chwalimy<br />

się Pucharem Polski zdobytym przez AZS Koszalin i nową Halą Sportów<br />

Walki.<br />

Jak zawsze pokazujemy także czym jeżdżą koszalinianie – w dziale Motoryzacja<br />

tym razem sylwetka chevroleta apache.<br />

Zachęcamy także, aby przyjrzeć się nowinkom technicznym podejrzanym<br />

w sieci i kolejnym sugestiom modowym. Dla pań mamy także informacje<br />

o lipomasażu, dostępnym także w Koszalinie.<br />

Jak w każdym „Prestiżu” są wydarzenia, którymi chcemy się pochwalić, i<br />

kronika towarzyska, w której zdecydowanie możesz znaleźć swoją podobiznę<br />

Drogi Czytelniku, bo albo pozowałeś naszemu fotografowi, albo byłeś<br />

na właściwej prestiżowej imprezie.<br />

Dziękujemy za wszystkie maile i osobiście czynione uwagi. Znajdujemy<br />

w nich zaproszenia, gratulacje, ale i uwagi krytyczne. Czekamy na kolejne:<br />

redakcja.koszalin@eprestiz.pl<br />

Kuba Grabski<br />

MIESIĘCZNIK BEZPŁATNY<br />

ul. Szczecińska 25a (2 piętro), 75-122 Koszalin,<br />

tel.: 094 343 22 77, e-mail: redakcja.koszalin@eprestiz.pl<br />

www.magazynprestiz.com.pl<br />

Redaktor naczelna: Daria Prochenka<br />

Zastępca: Kuba Grabski<br />

Redakcja: Jola Wolska , Agnieszka Miernicka,<br />

Greta Grabowska, Łukasz Szewczyk<br />

Szef działu foto: Dariusz Gorajski<br />

Dział foto: Jarosław Ryfun, Radosław Brzostek, Wojciech<br />

Wójcik, Wojtek Gruszczyński<br />

Korekta: Małgorzata Duda / dudowie.pl<br />

Skład gazety: PROduktART Maciej Jurkiewicz<br />

Dystrybucja: Paweł Kużel<br />

Redakcja internetowa: Michał Wyrębski<br />

e-mail: webmaster@eprestiz.pl<br />

Wydawca: Fabryka Słowa s.c.<br />

Tomasz Chaciński, Michał Stankiewicz<br />

Szef działu marketingu i reklamy w Koszalinie:<br />

Katarzyna Paprocka: reklama.koszalin@eprestiz.pl,<br />

tel. kom.: (+48) 602 216 342<br />

Specjalista ds. marketingu:<br />

Łukasz Szewczyk: szewczyk@eprestiz.pl<br />

Druk: PPH Zapol s.j.<br />

Redakcja nie odpowiada za treść reklam.<br />

AZS<br />

zwycięzcą!<br />

miesięcznik<br />

bezpłatny<br />

nr 3 (15)<br />

marzec<br />

2010 r.<br />

w w w.magaz ynprestiz.com.pl<br />

Bartosz Kędzierski<br />

to on wymyślił Czesia<br />

Na okładce:<br />

Bartosz Kędzierski<br />

Zdjęcie:<br />

Marta Serwa<br />

Malediwy<br />

raj na ziemi<br />

Morsy<br />

pobiły<br />

rekord<br />

Guinnessa<br />

redakcja <strong>koszaliński</strong>ego Prestiżu jest<br />

partnerem grupy Made in Koszalin<br />

www.made-in-koszalin.pl<br />

5<br />

6<br />

6<br />

7<br />

8<br />

8<br />

8<br />

10<br />

18<br />

23<br />

24<br />

26<br />

28<br />

30<br />

32<br />

34<br />

35<br />

36<br />

37<br />

38<br />

Spis treści<br />

Rozmowy w pociągu:<br />

Instrukcja obsługi mężczyzny – Joanna Osińska<br />

„Szewcy” na festiwalach – jedna z ciekawszych<br />

premier BTD pokaże się w Polsce<br />

6 Hala Sportów Walki już otwarta – nowy obiekt<br />

dla młodych sportowców<br />

„Prestiż” wstrzelił się w lukę – nasz magazyn<br />

w doborowym towarzystwie w „Pressie”<br />

Sukces naszej dziennikarki – Grażyna Preder<br />

z Radia Koszalin z nagrodami za reportaż<br />

Nasz tancerz w „Traviacie” – Robert Rowiński<br />

u Mariusza Trelińskiego<br />

Będzie filharmonia – nowy obiekt<br />

dla muzyków i widzów<br />

Tata Czesia animuje świat – kulisy edukacji<br />

Bartka Kędzierskiego, twórcy „Włatcóf móch”<br />

Życie na 1296 wyspach – Malediwy<br />

to raj na ziemi<br />

Indiański rydwan – sylwetka<br />

chevroleta apache<br />

Podglądając w sieci – o rzeczach<br />

przydatnych i niewiarygodnych<br />

Upudrowane wnętrze – estetyczny<br />

salon kosmetyczny<br />

Zimnoluby bałtyckie – o zaletach<br />

bycia morsem<br />

Nordic walking – dla ciała<br />

i dla ducha<br />

Przedwiośnie<br />

w zimowych dodatkach<br />

Koszalin miastem koszykówki –<br />

ostatnie sukcesy AZS-u<br />

Gwiazdy i debiutanci razem – o Przeglądzie<br />

Małych Form Teatralnych „Kontrapunkt”<br />

Prestiżowe imprezy, czyli<br />

subiektywny przegląd wydarzeń<br />

MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 3<br />

MODA<br />

spORT<br />

KULTURA<br />

KRONIKA pREsTIŻU<br />

Maraton tańca w Muzie, Tośka 6<br />

Młodzież charytatywnie dla Haitańczyków,<br />

Babski dzień w Emce<br />

Urodziny Centrali, Krytyka polityczna na 8 marca<br />

Bankowy wieczór na obcasach,<br />

Arte Femina w Scenie<br />

FELIETON<br />

WYDARZENIA<br />

LUDZIE<br />

pODRÓŻE<br />

MOTORYZACJA<br />

TECHNIKA<br />

DEsIGN<br />

sTYL ŻYCIA


4 / PRESTIŻ / MARZEC 2010


Instrukcja obsługi<br />

mężczyzny<br />

Joanna Osińska<br />

Na początek relacji jednak o tym, jak wyglądała<br />

owa Cyganka – bo to też jest ciekawe i na pewno<br />

złamie stereotypy. Kobieta przed trzydziestką.<br />

Europejsko ubrana, choć niepozbawiona<br />

elementów etnicznych (stąd domyśliłam się jej<br />

korzeni), ale wszystko w dobrym stylu, świetnie<br />

dopasowane. Wracała z Warszawy ze szkolenia. Nie pytałam<br />

jakiego, ponieważ rozmowa zeszła na tory problemów<br />

damsko-męskich.<br />

Zwróciła moją uwagę dzięki uśmiechowi, który wydawał<br />

się być przyklejony do jej twarzy. Byłyśmy tylko we dwie<br />

w przedziale. Przeprosiłam za ciekawość, tłumacząc się<br />

„zboczeniem zawodowym” i zapytałam wprost, dlaczego się<br />

tak uśmiecha do swoich myśli, zwłaszcza że moje były wtedy,<br />

jak pamiętam, pod psem. Chciałam się zarazić tym jej optymizmem.<br />

Odpowiedź była z tych prosto z mostu.<br />

– Jestem zakochana, a co ważniejsze – wiem co i jak zrobić,<br />

żeby i on mnie kochał tak mocno jak teraz, do końca<br />

życia.<br />

Zatkało mnie. Czekałam, co powie za chwilę. Przez ten<br />

czas przebiegły mi przez głowę myśli o wątpliwej poczytalności<br />

rozmówczyni, miłości naiwnej co ogłupi nawet Minotaura,<br />

itd.<br />

– Wiem, że jest pani zaskoczona<br />

– odezwała się w końcu.<br />

– Mężczyzna nie jest<br />

skomplikowany, jeśli trafi na<br />

mądrą kobietę.<br />

W tym momencie poczułam<br />

się jeszcze bardziej zdołowana,<br />

pewnie jak 90 procent<br />

żeńskiej populacji, czyli jak<br />

ktoś, kto wciąż nie wie o co<br />

chodzi w grach damsko-męskich,<br />

a już na pewno nie wie<br />

jak je rozgrywać w olimpijskim<br />

stylu, np. Justyny Kowalczyk.<br />

Trzy medale z rzędu:<br />

brązowy, srebrny i złoty. Inne<br />

Polki mają trzy rozwody z rzędu i też żyją. Ale czy o takie<br />

Dziennikarka TVP, prezen- życie warto zakładać na starcie? Oto jest pytanie. Będzie<br />

terka programu informacyj- i odpowiedź. Tak, tak, tak. Grunt to dobra instrukcja, którą<br />

nego TVP Szczecin „Kronika”. prędzej czy później i tak dostaniemy.<br />

Prowadzi serwis ekonomiczny – Zna pani opowieści Szeherezady? – zapytała, przery-<br />

„Biznes” w TVP.Info<br />

wając moje myśli.<br />

– Czytałam „Opowieści tysiąca i jednej nocy”. Czy o to<br />

chodzi? – odpowiedziałam, czekając, co będzie dalej.<br />

– To powinna pani znaleźć klucz do każdego mężczyzny.<br />

Znowu porażka – pomyślałam.<br />

– Chyba czytałam z zawiązanymi oczami – odpowiedziałam<br />

trochę zmieszana.<br />

– W takim razie polecam książkę „Gawędy starszej pani”.<br />

Rozmowy w pociągu<br />

– Ludzie! Co mi się przytrafiło. Kocham podróże<br />

koleją żelazną. Tym razem w przedziale<br />

spotkałam Cygankę. Nie, nie, nie. Żadne tam<br />

wróżby. Dostałam coś więcej – instrukcję obsługi<br />

mężczyzny.<br />

Rzecz jak najbardziej współczesna i godna największej uwagi.<br />

Tam wszystko wyklarowane jest przejrzyście, podane na<br />

tacy, wzięte z życia, choć niepozbawione poezji. Zaczyna się<br />

od opowieści Szeherezady. Przypomnieć?<br />

– Tak, proszę. Jestem ciekawa pani wersji, to znaczy tej<br />

„starszej pani”.<br />

– Pewien sułtan spośród wielu żon szczególnie ukochał<br />

sobie tylko jedną. Inne z zazdrości postanowiły ją zamordować.<br />

Po śmierci ukochanej mężczyzna znienawidził kobiety.<br />

Każda, która trafiała do jego łoża, rankiem traciła życie.<br />

Ogłaszano żałobę, która trwała do południa W południe<br />

przedstawiano szachowi nową narzeczoną, którą wieczorem<br />

poślubiał. W królestwie zaczynało brakować nowych „wybranek”.<br />

Panowała wielka żałoba.<br />

Szeherezada była jedyną córką pewnego bogatego kupca.<br />

Bardzo ją kochał. Wiedział, że sułtan prędzej czy później po<br />

nią pośle, bo takie było prawo. Ukrywał więc dziewczynę, ale<br />

ona miała dość życia w lęku i postanowiła stawić mu czoła.<br />

Mimo rozpaczy ojca, znalazła się w pałacu.<br />

– Panie, zanim legniemy w łożu, opowiem ci historię,<br />

aby ukoić twoje cierpienie. – I zaczęła swoją opowieść,<br />

a sułtan słuchał z coraz większym zaciekawieniem. Szeherezada<br />

wiedziała, że jeżeli skończy przed świtem, rankiem<br />

zostanie stracona. Dlatego, jeszcze przed pianiem koguta,<br />

w najciekawszym momencie, urwała opowieść, mówiąc, że<br />

jest zmęczona i musi odpocząć. Mężczyzna umierał z ciekawości<br />

i czekając ciągu dalszego, darował dziewczynie życie.<br />

I tak było przez tysiąc i jedną noc. Sułtan bardzo pokochał<br />

Szeherezadę i pojął ją za żonę. Do królestwa wróciły radość<br />

i spokój.<br />

Oto instrukcja obsługi, która działa na każdego mężczyznę.<br />

Połączona z mądrością kobiety – gwarantuje sukces<br />

w miłości do „grobowej deski”.<br />

A czego nie dopowie Cyganka, to dokończy pewna, równie<br />

mądra – starsza pani.<br />

Cytat na sukces:<br />

„Jeśli kobieta czegoś chce… Bóg tak chce”<br />

(Romain Gary, „Obietnica poranka”)<br />

Przepis na wiosenne pobudzenie sił witalnych<br />

Surówka z selera z rodzynkami sułtańskimi<br />

Seler, rodzynki, miód, pieprz Cayenne, sok z cytryny<br />

Seler obrać, utrzeć na tace na pasemka i skropić sokiem<br />

z cytryny, dodać 2 łyżki miodu i sparzone wcześniej rodzynki<br />

sułtańskie (bez pestek). Przyprawić do smaku pieprzem<br />

Cayenne.<br />

Do zobaczenia w następnej podróży…<br />

Joanna Osińska<br />

MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 5


foto: materiały prasowe<br />

Wydarzenia<br />

„Szewcy”na festiwalach<br />

Sukces Bałtyckiego Teatru Dramatycznego! Jedna z najciekawszych<br />

<strong>koszaliński</strong>ch premier tego sezonu<br />

S<br />

ztuka w reżyserii Piotra<br />

Ratajczaka będzie<br />

prezentowana w kwietniu<br />

podczas dwóch elitarnych<br />

festiwali ogólnopolskich - Warszawskich<br />

Spotkań Teatralnych<br />

2010 oraz XXXV Opolskich<br />

Konfrontacjach Teatralnych<br />

Klasyka Polska 2010. Założeniem<br />

obu imprez jest pokazanie<br />

najciekawszych i najlepszych<br />

spektakli, jakie powstały w ciągu<br />

całego roku na polskich scenach<br />

dramatycznych.<br />

– To dla nas niesamowite<br />

wyróżnienie – mówi Żanetta<br />

Gruszczyńska-Ogonowska,<br />

która wcieliła się w rolę Iriny<br />

6 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />

Wsiewołodownej. – To powód<br />

do dumy dla nas i dla teatru i kolejny<br />

dowód na to, że taki reżyser<br />

jak Piotr Ratajczak jest w Koszalinie<br />

potrzebny.<br />

Warto dodać, że właśnie<br />

Piotr Ratajczak został dyrektorem<br />

artystycznym przeglądu<br />

twórczości młodych reżyserów<br />

teatralnych, którego pierwsza<br />

edycja ma się odbyć w Koszalinie<br />

w czerwcu. Koszalińscy widzowie<br />

mięli okazję poznać go<br />

już wcześniej dzięki realizacji<br />

sztuki „Wodzirej. Koszalin Kulturkampf”,<br />

która z kolei została<br />

zakwalifikowana do projektu<br />

„Teatr Polska”. jw<br />

Hala Sportów<br />

Walki już otwarta<br />

Sale oddzielone dźwiękoszczelną kurtyną, wyłożone matami tatami,<br />

siłownia, sauna, składane trybuny na 280 osób,wygodne pokoje<br />

dla sędziów i trenerów - w Koszalinie powstała jedna<br />

z najnowocześniejszych w kraju Hala Sportów Walki.<br />

P<br />

owstała dzięki trzyletnim<br />

wysiłkom działaczy<br />

klubów Judo Samuraj<br />

i Judo Gwardia Koszalin,<br />

po zniszczeniu poprzedniej sali<br />

ćwiczeń judoków.<br />

- To jeden z najlepszych i najnowocześniejszych<br />

takich obiektów<br />

w Polsce – ocenia Andrzej<br />

Adamski, trener Klubu Judo Sa-<br />

Uroczyste przecięcie wstęgi:<br />

przewodniczący Rady Miasta<br />

Tomasz Czuczak, Anna Oziero,<br />

Samuraj Koszalin i Marian Tałaj<br />

muraj. - Jestem dumny, że udało<br />

nam się postawić coś takiego<br />

w Koszalinie. Tym wszystkim<br />

młodym, zdolnym ludziom należy<br />

się miejsce, gdzie mogą trenować.<br />

Hala wraz z wyposażeniem<br />

kosztowała ok. 7,7 mln zł Zapłaciło<br />

za nią miasto. kg<br />

Przemysław Krzyżanowski<br />

wiceprezydent Koszalina wręcza<br />

stypendia najlepszym sportowcom.<br />

„Prestiż” jest na Facebooku!<br />

Dołącz do naszych fanów, komentuj i dowiaduj się<br />

o najnowszych wydarzeniach!<br />

foto: materialy prasowe


„Prestiż”<br />

wstrzelił się w lukę<br />

Luksusowy magazyn „Maleman“, wysokonakładowy miesięcznik<br />

dla kobiet „Bluszcz“ i oczywiście „Prestiż“ – to zdaniem miesięcznika<br />

„Press“ najciekawsze pomysły, które odniosły sukces<br />

wydawniczy na krajowym rynku prasy.<br />

P<br />

ress“ w swoim najnowszym wydaniu w artykule „Wstrzelili<br />

się w lukę” opisuje niszowe projekty, które okazały się<br />

sukcesem wydawniczym. Jest więc płatny „Maleman“, luksusowy<br />

ogólnopolski dwumiesięcznik dla panów, jest i „Bluszcz“, magazyn<br />

literacki dla pań o nakładzie 100 tysięcy egzemplarzy. „Prestiż“<br />

znalazł się w tym zestawieniu jako jedyne pismo bezpłatne. W artykule<br />

podkreślono nie tylko jakość, ale i rozwój gazety. <strong>Magazyn</strong> zaczynał<br />

w 2007 roku z objętością 36 stron. Dzisiaj tylko w Szczecinie<br />

ma 90, klejoną okładkę i zespół kilkudziesięciu współpracowników.<br />

Od grudnia 2008 r. wychodzi w Koszalinie, a od grudnia 2009 r.<br />

w Trójmieście.<br />

To już kolejny raz „Press“, opiniotwórczy miesięcznik w branży<br />

mediów i reklamy, opisuje „Prestiż“. We wrześniu ubiegłego roku naszą<br />

gazetę opisała także „Rzeczpospolita“. em<br />

Artykuł można znaleźć na stronie www.press.pl<br />

Wydarzenia<br />

REKLAMA


REKLAMA<br />

Wydarzenia<br />

Sukces naszej dziennikarki<br />

Przejmująca historia 85-letniej Kaszubki, Gertrudy Jutrzenki-<br />

Trzebiatowskiej, przedstawiona mistrzowsko przez Grażynę Preder,<br />

dziennikarkę Radia Koszalin, nagrodzona i to podwójnie.<br />

R<br />

eportaż „Jakby do nieba<br />

szła” został uznany<br />

za najlepszy w VIII<br />

edycji Ogólnopolskiego Konkursu<br />

„Pogranicze”, zajął także<br />

pierwsze miejsce w Ogólnopolskim<br />

Konkursie Reportaży<br />

Radiowych o Mniejszościach<br />

Narodowych i Etnicznych. „Jakby<br />

do nieba szła” to opowieść<br />

o trwającej pół wieku zsyłce kobiety,<br />

która w młodym wieku została<br />

pojmana jako branka przez<br />

żołnierzy Armii Radzieckiej<br />

Będzie filharmonia<br />

Urząd Miasta zgromadził wszystkie niezbędne dokumenty, które<br />

potrzebne są do rozpoczęcia budowy nowej siedziby<br />

Filharmonii Koszalińskiej.<br />

S<br />

amorządowcy złożyli<br />

wnioski o dofinansowanie<br />

inwestycji z Ministerstwa<br />

Kultury i o jej ujecie<br />

w Regionalnym Programie Operacyjnym<br />

Województwa. Obecnie<br />

trwają przygotowania do<br />

przetargu.<br />

Nowa siedziba, która będzie<br />

usytuowana między ulicami<br />

Piastowską, Zwycięstwa i rzeką<br />

Dzierżęcinką, wyposażona będzie<br />

m.in. w nowoczesną salę<br />

8 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />

i wywieziona do Związku Radzieckiego.<br />

W obu konkursach<br />

oceniano kilkadziesiąt audycji<br />

stworzonych przez dziennikarzy<br />

z całej Polski. Grażyna Preder<br />

z Radiem Koszalin jest związana<br />

od ponad 30 lat a na koncie ma<br />

wiele sukcesów, m.in. w ogólnopolskim<br />

konkursie „Polska<br />

i Świat” za reportaż „Maria na<br />

całe życie” oraz zrealizowaną<br />

wspólnie z Anną Rawską „Hrabinę”.<br />

jw<br />

koncertową o doskonałej akustyce,<br />

z estradą na pełną orkiestrę<br />

i chór. Powierzchnia projektowanej<br />

filharmonii to blisko<br />

900 m 2 a na widowni znajdzie się<br />

518 miejsc.<br />

Całość inwestycji zamknie się<br />

kwotą ok. 42 mnl złotych.<br />

Autorem projektu jest Autorska<br />

Pracownia Architektoniczna<br />

arch. Jacek Bułat z siedzibą w Poznaniu.<br />

kg<br />

foto: Jarosław Ryfun<br />

Nasz tancerz<br />

w Traviacie!<br />

Robert Rowiński, <strong>koszaliński</strong> tancerz i założyciel Studia Tańca Pasja<br />

znany z łamów „Prestiżu”, znalazł się w obsadzie „Traviaty” -<br />

jednej z najgłośniejszych tegorocznych produkcji<br />

Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie.<br />

P<br />

remiera słynnej opery<br />

Giuseppe Verdiego<br />

w reżyserii Mariusza<br />

Trelińskiego odbyła się 25 lutego<br />

i okazała się wielkim wydarzeniem<br />

artystycznym. Reżyser<br />

zaangażował bowiem znakomitych<br />

śpiewaków a także najlepszych<br />

polskich tancerzy. Robert<br />

Rowiński wystąpił więc w doborowym<br />

towarzystwie, w którym<br />

znaleźli się między innymi<br />

Rafał Maserak, Ewa Szabatin<br />

i Edyta Herbuś. Jednak <strong>koszaliński</strong>ego<br />

tancerza możemy oglądać<br />

nie tylko na scenie Teatru<br />

Wielkiego – Opery Narodowej<br />

w Warszawie, bo od 7 marca artysta<br />

występuje w TVN-owskim<br />

„Tańcu z gwiazdami” jako partner<br />

aktorki Aleksandry Szwed.<br />

. jw<br />

foto: materiały prasowe foto: materiały prasowe


MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 9


Tato Czesia, czyli jak<br />

Bartek animuje świat<br />

Foto: Marta Serwa Temat z okładki<br />

10 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />

KUBA GRABSKI<br />

Każdy artysta marzy o tym, żeby jego dzieło trafiło po strzechy. Przygody<br />

i odzywki Czesia, najbardziej rozpoznawalnego bohatera animowanego serialu<br />

„Włatcy móch” znane są ogromnej liczbie Polaków. Niedawno na jego<br />

charakterystyczne „dzień dobry”, które padło z telefonu dziennikarza na konferencji<br />

prasowej, odpowiedział tym samym Grzegorz Schetyna. A wszystko<br />

to za sprawą Bartka Kędzierskiego, który wymyślił ten daleki od przeciętności<br />

świat uczniów klasy II b.


Temat z okładki<br />

MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 11


Temat z okładki<br />

T<br />

rudno sobie wyobrazić<br />

życie bez szkoły. Każdy<br />

z nas ma z nią związane<br />

przeróżne wspomnienia.<br />

Na ile ważny to element naszego<br />

istnienia, pokazał niedawno fenomen<br />

Naszej-Klasy, ale i najpopularniejszego<br />

animowanego<br />

serialu dla dorosłych ostatnich<br />

lat, który urodził się w głowie<br />

naszego bohatera. Z Koszalinem<br />

związała go właśnie szkoła, Bartek<br />

Kędzierski jest bowiem absolwentem<br />

Liceum im. Dubois.<br />

Można być pewnym, że co najmniej<br />

część wiernych wyznawców<br />

„Włatców móch” musiała<br />

się zastanawiać, jak wyglądała<br />

edukacja taty Czesia.<br />

Niezwykłe początki<br />

Jedna rzecz jest niewątpliwie<br />

typowa dla rodziny Kędzierskich.<br />

To bardzo częste zmiany miejsca<br />

zamieszkania w czasach dziecięctwa<br />

Bartka i młodszego Mańka.<br />

Jest jeszcze najmłodszy członek<br />

rodziny – Jurand. Rodzice braci<br />

są psychologami klinicznymi, tata<br />

Henryk od lat szefuje ośrodkowi<br />

terapii uzależnień w Stanominie<br />

pod Białogardem.<br />

Powszechnie wiadomo, że<br />

12 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />

różne zdarzenia z wczesnych lat<br />

mają wpływ na nasze dorosłe życie.<br />

Często dzieje się to nieświadomie,<br />

a do tego nie wiadomo,<br />

czy dane zdarzenie to my pamiętamy,<br />

czy było nam opowiedziane.<br />

– Najwcześniejszą rzeczą, którą<br />

pamiętam – uśmiecha się Bartek<br />

– jest to, że sobie nasiusiałem<br />

do ucha. Tak się jakoś wygiąłem<br />

i się nalało. Choć tak naprawdę<br />

to może tak zapamiętali to moi<br />

rodzice. Teraz to już nic nie wiadomo.<br />

W każdym razie nie było<br />

zwyczajnie.<br />

Z uwagi na pracę rodziców<br />

Kędzierski swoją edukację rozpoczął<br />

już od żłobka, z którego<br />

ma dość dobre wspomnienia,<br />

choć chciałby, żeby było inaczej.<br />

Uważa, że w biografii artysty powinny<br />

znajdować się zdarzenia<br />

hardkorowe, a takie akurat przytrafiły<br />

się jego bratu.<br />

– Maniek był rozrabiaką od<br />

małego – wspomina Bartek – i w<br />

żłobku tak się dał wszystkim we<br />

znaki, że został z niego wyrzucony.<br />

Żałuję, że to nie byłem ja. Ale<br />

ja dość długo byłem grzeczny –<br />

śmieje się.<br />

Ale fakt bycia grzecznym nie<br />

powodował, że przyszły filmo-<br />

wiec godził się na zastaną rzeczywistość.<br />

Kiedy zaczyna mówić o<br />

przedszkolu, w pamięci stają mu<br />

traumatyczne, jak to ironicznie<br />

nazywa, przeżycia.<br />

Pierwszą rzeczą, na<br />

którą nie mogłem<br />

się zgodzić, była<br />

konieczność<br />

wypijania kompotu<br />

dopiero po zjedzeniu<br />

obiadu – nijak<br />

nie mogłem pojąć<br />

dlaczego.<br />

– Pierwszą rzeczą, na którą<br />

nie mogłem się zgodzić, była<br />

konieczność wypijania kompotu<br />

dopiero po zjedzeniu obiadu<br />

– opowiada Bartek Kędzierski. –<br />

Nijak nie mogłem pojąć dlaczego.<br />

Pani tłumaczyła, że jak wypiję<br />

go wcześniej, to nie zmieści mi<br />

się jedzenie. A mnie się chciało<br />

pić, więc było to niezłym powodem<br />

do kontestowania zwyczajów<br />

przedszkolnych i pewności,<br />

że jak będę duży, to zmienię te<br />

przepisy – uśmiecha się.<br />

Już wtedy zdarzało mu się<br />

mieć kosmiczne pomysły. Kiedy<br />

w czasie leżakowania nie rzucał<br />

klockami w kolegów, to wymyślił<br />

sobie najlepsze superprzedszkole<br />

na świecie. Miało ono polegać na<br />

tym, że w sali z leżakami z sufitu<br />

zwisałyby takie długie rurki,<br />

z których wylatywałby pyszny<br />

soczek. Ale jak wiadomo, marzenia<br />

są po to żeby je mieć i podobnie<br />

było z tymi, które rodziły się<br />

w głowie Bartka.<br />

Ponieważ zdarzyło mu się zaliczyć<br />

w sumie trzy przedszkola<br />

i dwie podstawówki, miał większą<br />

szansę na trafienie na fajnych<br />

albo niefajnych nauczycieli. I jak<br />

to w prawie Murphy’ego bywa,<br />

tych drugich było troszkę. Ich<br />

obecność powodowała, że po<br />

różnych z nimi zdarzeniach pałał<br />

żądzą zemsty.<br />

– Nieraz zdarzało się że w myślach<br />

rozrywałem jedną czy drugą<br />

panią nauczycielkę na strzępy<br />

– rozmarza się Kędzierski. – Ale<br />

ponieważ zewnętrznie byłem<br />

raczej grzecznym chłopcem,<br />

to moje postanowienia, że po<br />

otrzymaniu świadectwa wygarnę<br />

takiej osobie całą prawdę, koń-<br />

Bartosz Eryk Kędzierski<br />

(ur. 1976 we Wrocławiu), absolwent<br />

Liceum im. Dubois w Koszalinie,<br />

reżyser, scenarzysta,<br />

montażysta, niedoszły absolwent<br />

reżyserii na Wydziale Radia i Telewizji<br />

UŚ (nie posiada tytułu<br />

magistra, ponieważ nie podszedł<br />

do obrony magisterium), twórca<br />

filmów krótkometrażowych i reklamowych<br />

(jako montażysta debiutował<br />

w fabule filmem „Chaos”<br />

Xawerego Żuławskiego, laureata<br />

głównej nagrody na festiwalu<br />

Młodzi i Film w Koszalinie).<br />

Pomysłodawca, autor, reżyser,<br />

scenarzysta i montażysta serialu<br />

animowanego „Włatcy móch”<br />

(użycza w nim również głosu<br />

jednemu z głównych bohaterów<br />

– Czesiowi oraz misiowi Przekliniakowi).


czyły się na chęciach. Myślę sobie,<br />

że to całkiem dobry sposób<br />

na życie, żeby nie tracić energii<br />

na dowalanie komuś, kto i tak za<br />

chwilę przestaje mieć nad nami<br />

realną władzę, i skupić się na rzeczach<br />

naprawdę ważnych.<br />

Szkolne przeżycia<br />

w serialu<br />

Z opisanych dotąd zdarzeń<br />

można by wysnuć wniosek, że<br />

tworzone przez Kędzierskiego<br />

kreskówki to wyraz odreagowania<br />

dramatów dzieciństwa.<br />

– To na pewno nie jest sublimacja<br />

(przeniesienie niezrealizowanych<br />

potrzeb na inny, zastępczy<br />

obiekt lub czynność – dop.<br />

autora) – przekonuje Bartek. –<br />

To co robię w filmach to raczej<br />

fajne wspominanie wszystkiego,<br />

z czym zetknąłem się w szkole<br />

i na podwórku. Nawet niektóre<br />

zachowania Pani Frał pokazuję<br />

z sympatią. Tak mi się przynajmniej<br />

wydaje. Ja to nazywam<br />

sentymentalną podróżą w przeszłość<br />

– śmieje się reżyser.<br />

Na pytanie, co ma<br />

wspólnego film<br />

o ośmiolatkach<br />

z więźniami,<br />

usłyszeli: „bo tu<br />

każda cela ma<br />

swojego Czesia”.<br />

Chociaż po chwili przypomina<br />

sobie, że raz się zemścił na<br />

znajomym z przeszłości – w jednym<br />

z odcinków serialu pojawił<br />

się niejaki Fluder, koleś z domu<br />

dziecka, dość paskudna kreatura.<br />

Taki właśnie osobnik mocno<br />

zatruwał podwórkowe życie małemu<br />

Bartkowi.<br />

Wróćmy jeszcze do szkolnych<br />

lat naszego bohatera. Okazuje<br />

się, że tak naprawdę był on<br />

grzecznym chłopcem głównie<br />

w okresie nauczania początkowego.<br />

Im był starszy, tym stawał<br />

się większym łobuzem. Doszło<br />

nawet do tego, że na koniec podstawówki<br />

groził mu stopień nieodpowiedni<br />

z zachowania.<br />

– Uratowała mnie wtedy moja<br />

mama – mówi Kędzierski. –<br />

Walczyła tak dzielnie, że skończyłem<br />

szkołę z czerwonym paskiem<br />

na świadectwie. Poszła do<br />

szkoły i powiedziała, że nie może<br />

być tak, że uczestnik olimpiad<br />

i członek samorządu szkolnego<br />

(byłem nim, bo wraz z kolegą organizowaliśmy<br />

szkolne imprezy<br />

i byliśmy DJ-ami) miałby mieć<br />

taką ocenę. I rada pedagogiczna<br />

musiała się ponownie zebrać –<br />

śmieje się Bartek. – Pamiętam,<br />

jak na korytarzu spotkałem wtedy<br />

nauczycielkę, która mnie nie<br />

uczyła i na mój widok fuknęła:<br />

„przez ciebie będę musiała spędzić<br />

popołudnie w szkole”.<br />

Jak sam siebie wspomina<br />

Bartek Kędzierski, na pierwszy<br />

rzut oka robił dobre wrażenie,<br />

bo był raczej pojętnym chłopakiem,<br />

ale z czasem okazywało<br />

się, że jest trochę nieznośny. Bo<br />

był przemądrzały, zadawał dużo<br />

niewygodnych pytań i podważał<br />

autorytet nauczycieli.<br />

Koszalińskie lata<br />

Do momentu wyboru szkoły<br />

średniej Bartek z rodziną mieszkał<br />

w Białogardzie. Kiedy nadszedł<br />

czas decydowania o dalszej<br />

edukacji, pierwotnie myślał<br />

o technikum elektronicznym,<br />

ponieważ interesował się komputerami.<br />

Ale kiedy zorientował<br />

się, że w środku komputera<br />

jest zupełnie co innego niż na<br />

ekranie, zrezygnował i wybrał<br />

ogólniak. Ponieważ nie chciał<br />

podążać śladami Aleksandra<br />

Kwaśniewskiego (który jest absolwentem<br />

liceum w Białogardzie),<br />

zdecydował się na liceum<br />

im. Dubois w Koszalinie, bo było<br />

najbliżej i miało wysoki poziom.<br />

Kędzierski bardzo miło wspomina<br />

licealne lata. Uważa, że to<br />

był dla niego dobry czas. Podkreśla,<br />

że do matury nie miał kontaktu<br />

z żadnymi używkami, choć<br />

nie wyjaśnia, czy to w związku<br />

z tym, czym zajmuje się jego<br />

ojciec. Na pewno dlatego, że<br />

poszukiwał innych dróg w życiu<br />

i przez jakiś czas był związany ze<br />

Stowarzyszeniem Dobrych Templariuszy.<br />

Inicjacja alkoholowa Bartka<br />

nastąpiła już po maturze. Skutkiem<br />

tejże inicjacji była niezwykle<br />

rzadka wirusowa choroba<br />

bornholmska, która między innymi<br />

objawiała się potwornym<br />

Temat z okładki<br />

MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 13


Temat z okładki<br />

bólem opłucnej, nie pozwalając<br />

ani leżeć, ani siedzieć.<br />

Podobnie jak wielu jego rówieśników,<br />

Kędzierski był osobnikiem<br />

stadnym. Od wczesnych<br />

lat funkcjonował w paczce. – Jakoś<br />

tak się złożyło, że te grupy<br />

były czteroosobowe – zamyśla<br />

się Bartek. – Pewnie dlatego do<br />

serialu wymyśliłem Czesia, Anusiaka,<br />

Maślanę i Konieczkę. W<br />

Dubois w naszej paczce byli Piotrek<br />

Husejko, Maciek Flens i Artur<br />

Bujak (zbieżność nazwisk<br />

nieprzypadkowa). Byliśmy dosyć<br />

niegrzeczni i robiliśmy różne<br />

niezbyt konwencjonalne rzeczy,<br />

np. chłopcy wrzucili mnie kiedyś<br />

do śmietnika pod Dubois, ja<br />

z kolei wyrzuciłem Husejce piórnik<br />

z drugiego piętra, który spadł<br />

na ulicę i rozjechał go samochód,<br />

a nawzajem wlewaliśmy sobie do<br />

teczek wrzącą herbatę – śmieje<br />

się Kędzierski. – Ale mimo łobuzowania<br />

to jednak nie piłem<br />

i miałem pełne zaufanie u rodziców<br />

– więc mogłem chodzić na<br />

różne imprezy i tak dalej.<br />

Równie dobra relacja była<br />

między nim a niektórymi nauczycielami.<br />

Kędzierski dobrze<br />

wspomina liceum Dubois także<br />

14 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />

dlatego, że uczniom chciało się<br />

spędzać czas ferii czy wakacji ze<br />

swoimi pedagogami.<br />

– Jeździłem na różne osoby<br />

wędrowne m.in. z prof. Barbarą<br />

Kamieniarz, która zresztą przygotowała<br />

mnie, ucznia klasy matematyczno-fizycznej,<br />

do matury<br />

z historii – śmieje się Bartek.<br />

Inne osoby, które dobrze się<br />

Bartkowi kojarzą z tych czasów,<br />

to wychowawca jego klasy prof.<br />

Władysław Betlej, matematyk.<br />

– To był naprawdę niesamowity<br />

człowiek – wspomina Kędzierski.<br />

– Od razu miałem z nim<br />

bardzo dobrą relację, ponieważ<br />

byłem fanem matematyki. Profesor<br />

był takim pasjonatem swego<br />

przedmiotu, że poświęcał nam<br />

czas nawet w sobotę. Przychodziliśmy<br />

z kolegą do szkoły, a on<br />

nam zdradzał tajemnice całek<br />

i różniczek. Ale mimo to nie wybrałem<br />

matematyki po maturze.<br />

Od TV Bryza<br />

do Czesia<br />

Jeśli nawet koszalinianie pamiętają<br />

jeszcze Telewizję Bryza,<br />

to na pewno nie wiedzą, że<br />

sprawcą kilku animowanych<br />

reklamówek, które można w niej<br />

było zobaczyć, był właśnie przyszły<br />

twórca „Władcóf móch”.<br />

Bartek swoje pierwsze pieniądze<br />

Na moim<br />

podstawówkowym<br />

podwórku tak się<br />

mówiło, a mam<br />

pewność, że teraz<br />

dzieciaki mówią<br />

dużo gorzej.<br />

zaczął zarabiać w firmie Icmax,<br />

będąc w drugiej klasie liceum.<br />

Dzięki temu kupił sobie najbardziej<br />

wypasiony komputer<br />

w mieście i mógł doskonalić swój<br />

przyszły zawodowy warsztat.<br />

Po maturze Kędzierski wrócił<br />

do rodzinnego Wrocławia i zanim,<br />

po dwóch nieudanych próbach<br />

dostał się na reżyserię do<br />

Katowic, uczył się w dwuletnim<br />

studium animacji kultury i pracował<br />

dla różnych agencji reklamowych.<br />

Ale także z kolegami<br />

pokazywał swoje amatorskie filmy<br />

na wszystkich możliwych fe-<br />

stiwalach filmowych i realizował<br />

założenie, że koszt filmu musiał<br />

się zwrócić w wartości nagrody.<br />

I często się udawało.<br />

Na reżyserii w Katowicach,<br />

z powodu mizerii finansowej<br />

szkoły, studenci kręcili etiudy we<br />

własnym zakresie.<br />

– Mnie cały czas kręciła animacja<br />

– opowiada Bartek. – I śmiem<br />

twierdzić, że byłem jedynym studentem<br />

w historii szkoły, który<br />

na zaliczenie prezentował swoje<br />

kreskówki.<br />

Pierwszą poważną pracą filmową<br />

było częściowe napisanie<br />

i wyreżyserowanie kilkudziesięciu<br />

odcinków „Wirtulandii”,<br />

telewizyjnego programu dla<br />

młodych widzów. Była to pierwsza<br />

wspólna praca Kędzierskiego<br />

i wrocławskiego studia RMG,<br />

której ukoronowaniem stał się<br />

serial z Czesiem i jego kolegami<br />

w rolach głównych. Potem<br />

widzowie przez prawie dwa lata<br />

mieli okazję oglądać kolejne<br />

dziecko taty Czesia, serial „Parapet”.<br />

I w końcu TV4 ujawniło swoją<br />

potrzebę posiadania animowanego<br />

serialu o nastolatkach.<br />

– Na co ja powiedziałem:


Foto: Wojtek Szwej<br />

„dobrze, ale bohaterami będą<br />

ośmiolatkowie” – uśmiecha się<br />

Bartosz. – Przedstawiciele stacji<br />

przekonali się do tego pomysłu<br />

dopiero po obejrzeniu pewnej<br />

ilości szczegółów. Projekt był<br />

niskobudżetowy, żeby obniżyć<br />

jego ryzyko finansowe, ale co dla<br />

mnie było najważniejsze – miałem<br />

całkowicie wolną rękę przy<br />

tworzeniu „Włatcóf…”. No i wymyśliłem<br />

bohaterów, ich imiona<br />

i odzywki.<br />

Od samego początku bodaj<br />

największe kontrowersje budził<br />

daleki od poprawności obyczajowej<br />

język bohaterów kreskówki.<br />

– Na moim podstawówkowym<br />

podwórku tak się mówiło,<br />

a mam pewność, że teraz dzieciaki<br />

mówią dużo gorzej – przekonuje<br />

Kędzierski.<br />

Kontrowersje na pewno pro-<br />

dukcji nie zaszkodziły, grupa<br />

wiernych fanów serialu jest stabilna,<br />

o czym mówi i oglądalność<br />

na stałym poziomie od siedmiu<br />

sezonów, i cały rynek gadżetów.<br />

– Na przykład z braćmi<br />

Mroczkami pościeli nie widziałem<br />

– śmieje się Bartek.<br />

Warto też odnotować pierwsze<br />

miejsce kinowej wersji serialu<br />

pt. „Ćmoki, czopki i mondzioły”<br />

na liście box office przez dwa<br />

tygodnie jego wyświetlania na<br />

polskich ekranach. Scenariusz<br />

i reżyseria: Bartosz Kędzierski.<br />

Gdyby żył w Stanach, pewnie<br />

byłby bardzo bogaty. A w jeśli<br />

mieszka się w Polsce?<br />

– Dzięki serialowi wykończyłem<br />

dom i ogród. Jeżdżę 12-letnim<br />

nissanem patrolem. Stać mnie na<br />

dobre czeskie piwo i przyzwoitą<br />

szkocką. Nie kupuję bmw. Nie bu-<br />

Foto: Marta Bier<br />

duję posiadłości w stylu podwarszawskim.<br />

Nie mam helikoptera.<br />

Nie gram w golfa. Nie mam własnego<br />

konia.<br />

Na wakacje jadę na offroad do<br />

Rumunii.<br />

Chwile radości<br />

Z serialem, jak każdą długotrwałą<br />

aktywnością, która ma<br />

grupę zwolenników, wiążą się<br />

różne zabawne zdarzenia. Kiedyś<br />

do biura producenta serialu<br />

zadzwoniła pewna pani, która<br />

dowodziła, że w związku z opowiadaną<br />

w kreskówce historią<br />

należą jej się pieniądze, ponieważ<br />

to wypisz wymaluj historia<br />

jej rodziny. Sam reżyser dostał<br />

kiedyś maila, w którym przeczytał:<br />

„Szanowny Panie, z wielkim<br />

zainteresowaniem oglądam ko-<br />

Temat z okładki<br />

lejne odcinki »Włatcóf móch«<br />

i mam do Pana jedno pytanie:<br />

jak Pan wpadł na imię Anusiaka?”.<br />

Podpisane: Zenon Anusiak.<br />

I wreszcie historia, która<br />

najlepiej chyba oddaje trafność<br />

obserwacji Kędzierskiego zapisanych<br />

w scenariuszu serialu.<br />

Ekipa „Włatcóf ” została zaproszona<br />

na spotkanie z pensjonariuszami<br />

więzienia w Wołowie,<br />

którzy są wielkimi fanami Czesia<br />

i jego kolegów. Na pytanie, co ma<br />

wspólnego film o ośmiolatkach<br />

z więźniami, usłyszeli: „bo tu<br />

każda cela ma swojego Czesia”.<br />

Kędzierski teraz już pozostawił<br />

innym tworzenie kolejnych<br />

odcinków „Włatców móch”,<br />

a sam zaangażował się w „1000<br />

złych uczynków”. W głowie ma<br />

kolejne pomysły, które na pewno<br />

nie pozwolą o nim zapomnieć.<br />

MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 15


16 / PRESTIŻ / MARZEC 2010


MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 17


Podróże<br />

18 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />

Życie na<br />

1296 wyspach<br />

Katarzyna Kużel i Jagoda KoprowsKa<br />

30 stopni w ciągu dnia, 27 w nocy, brak silnych wiatrów i fal. Archipelag na którym panuje podzwrotnikowy klimat składa się z 26 atoli.<br />

Malediwy to miejsce, które przez wielu uznawane jest za raj na ziemi.<br />

Foto: Andrzej Woźniakowski


P<br />

anujący na nich klimat<br />

podzwrotnikowy,<br />

kształtowany przez<br />

monsuny, sprawia, że powietrze<br />

jest wilgotne, a roślinność tropikalna.<br />

Wrażenia umilają palmy<br />

kokosowe i drzewa chlebowe,<br />

wodne ptactwo, wielość gatunków<br />

ryb oraz morskie żółwie.<br />

Tam właśnie wybrał się Andrzej<br />

Woźniakowski, <strong>koszaliński</strong> biznesmen<br />

i podróżnik, który opisując<br />

wrażenia z podróży, mówi,<br />

że widoki tam są takie, że zapomina<br />

się o bożym świecie.<br />

– Dwa razy przeżyliśmy szok<br />

temperaturowy: po raz pierwszy<br />

kiedy wylatywaliśmy pod koniec<br />

grudnia z Trójmiasta na archipelag.<br />

U nas było -17 stopni Celsjusza,<br />

a tam +30. I drugi raz wracając<br />

do Polski. Zresztą ta wysoka<br />

temperatura na Malediwach jest<br />

dość monotonna – mówi Woźniakowski<br />

– a jej wahania w ciągu<br />

roku, tak jak w ciągu doby, są<br />

niewielkie: 1-2 stopnie. Zmienia<br />

się tylko kierunek wiatru, który<br />

do kwietnia jest monsunem północno-wschodnim,<br />

a od kwietnia<br />

do listopada zmienia się na<br />

monsun południowo-zachodni<br />

i wtedy minimalnie zwiększa się<br />

wilgotność na wyspach.<br />

Na archipelagu warunki do<br />

odpoczynku i oderwania się od<br />

świata są idealne. Pora deszczowa,<br />

która występuje w tym rejonie<br />

geograficznym, jest prawie<br />

niezauważalna, bo albo delikatnie<br />

kropi przez dłuższy czas,<br />

albo jest prawdziwa ulewa, która<br />

trwa kilkanaście minut.<br />

– Jednak po 15-20 minutach<br />

człowiek zapomina o deszczu,<br />

bo jego ślady po prostu znikają.<br />

Tym bardziej że temperatura<br />

w czasie takich równikowych<br />

deszczy nie zmienia się, więc my<br />

przed deszczem się nawet nie<br />

chowaliśmy – uśmiecha się nasz<br />

podróżnik.<br />

Idealny klimat, który<br />

może zostać zniszczony<br />

przez globalne ocieplenie<br />

Oglądając zdjęcia z Malediwów,<br />

rzadko kto zwraca uwagę<br />

na to, że ten kraj jest płaski niemal<br />

jak stół.<br />

– Na Malediwach gór nie ma,<br />

najwyższe wzniesienie ma 2,4 m,<br />

a najwyższa górka, którą znaleźliśmy<br />

na jednej z wysepek, miała<br />

30 cm wysokości – ocenia pan<br />

Andrzej. – Ten brak wzniesień<br />

sprawia, że zastanawiamy się, co<br />

dzieje się z falami. Dobrze przecież<br />

znamy zniszczenia, jakie<br />

wywołują sztormy na polskim<br />

wybrzeżu. Jednak tam w zasadzie<br />

ani sztormów, ani co za tym<br />

idzie – fal nie ma. To niesamowite<br />

uczucie, kiedy maksymalne<br />

fale mają około 20 cm. Oczywiście<br />

od czasu do czasu zdarzają<br />

się sztormy przychodzące znad<br />

oceanów – to jest raz na kilka lat,<br />

ale nawet wtedy fale są mocno<br />

wytłumione i nie zalewają wysp.<br />

Mimo wszystko mieszkańcy<br />

rajskich wysp są trochę przestraszeni<br />

ociepleniem klimatu<br />

i potencjalnym podnoszeniem<br />

się poziomu wody. To w konsekwencji<br />

groziłoby zalaniem archipelagu.<br />

– Jednak rząd tego państwa<br />

rozmawia z przedstawicielami<br />

innych państw, takich jak Sri<br />

Lanka czy Indie, negocjując<br />

czy zastanawiając się, czy w razie<br />

zalania Malediwów byliby<br />

skłonni przyjąć do siebie mieszkańców<br />

archipelagu. W tej chwili<br />

to państwo to zaledwie 248<br />

km2 powierzchni i 300 tysięcy<br />

mieszkańców, z czego 100 tysięcy<br />

mieszka w stolicy państwa<br />

– Male. Proszę sobie wyobrazić<br />

– mówi <strong>koszaliński</strong> biznesmen<br />

– że na pozostałych wyspach<br />

mieszka maksymalnie po tysiąc<br />

osób, a jest tam także wysepka<br />

zamieszkana zaledwie przez trzy<br />

kobiety.<br />

Kraj łagodnych ludzi<br />

z uśmiechem na twarzy<br />

Z wyglądu Malediwczycy<br />

podobni są do Hindusów, jednak<br />

naturę mają całkiem inną.<br />

Nie ma w nich tej natarczywości,<br />

która charakterystyczna jest<br />

dla narodów zamieszkujących<br />

podobne kraje jak Egipt czy Sri<br />

Lanka.<br />

– To oderwanie od świata<br />

sprawia, że dla nich kryzys<br />

w Stanach Zjednoczonych czy<br />

problemy, z jakimi boryka się<br />

Europa, nie są ważne – mówi<br />

Wojciechowski. – Nie mają<br />

problemów z żywnością, a kraj<br />

dzięki turystom jest dość bogaty.<br />

W zasadzie nie ma tam przemysłu,<br />

a ludzie głównie zajmują się<br />

turystyką i rybołówstwem, do<br />

Podróże<br />

Jaszczurka - każda spotkana ma inny kolor<br />

Osada nomadów na Saharze<br />

MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 19


Podróże<br />

którego ekologiczne podejście<br />

ma tamtejszy rząd: nie wolno<br />

łowić siecią by nie niszczyć raf<br />

koralowych i łowi się tylko te<br />

ryby, na których złowieniu nam<br />

zależy. Ryb jest tak dużo, że tubylcom<br />

wystarcza popracować<br />

dwie, trzy godziny dziennie, by<br />

zapewnić utrzymanie swojej rodzinie.<br />

Nie ma tam także pędu<br />

do zdobywania pieniędzy czy<br />

gromadzenia dóbr materialnych<br />

– ocenia podróżnik – a średnia<br />

wieku wynosi 63 lata, co na kraje<br />

dość ubogie jest wysoka średnią,<br />

a to niewątpliwie świadczy<br />

o tym, że warunki do życia są<br />

tam dobre.<br />

Chociaż wszyscy Malediwczycy<br />

są muzułmanami i restrykcyjnie<br />

przestrzegają zasad islamu,<br />

to jednak nie zakrywają twarzy,<br />

a ich wiara nie jest oparta na<br />

wojowniczości i nienawiści do<br />

innych. Oczywiście istnieje zakaz<br />

przywożenia na wyspy jakiegokolwiek<br />

alkoholu i mięsa, co<br />

związane jest z zakazem handlu<br />

i spożywania wieprzowiny –<br />

stwierdza biznesmen. – Z dru-<br />

20 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />

giej jednak strony są tam turyści,<br />

dla których zarówno alkohol,<br />

jak i wieprzowina są dostępne<br />

w hotelach i one mają prawo importować<br />

i sprzedać te zakazane<br />

towary.<br />

Rajskie wyspy<br />

nie dla każdego<br />

Rząd restrykcyjnie separuje<br />

przyjezdnych od tubylców. Wyrażono<br />

zgodę na wykorzystanie<br />

na resorty 91 z prawie 300 wysp<br />

i tylko w tych miejscach mogą<br />

przebywać turyści.<br />

– W praktyce oznacza to zakaz<br />

indywidualnych podróży po<br />

pozostałych wyspach – zwraca<br />

uwagę pan Andrzej. – Owszem<br />

można je wizytować w ciągu<br />

dnia, ale tylko do godziny 18.<br />

Jeśli chciałoby się pozostać dłużej,<br />

to trzeba byłoby ubiegać się<br />

o zgodę, którą jednak bardzo<br />

trudno uzyskać. Jedyny kontakt<br />

z tubylcami to rozmowa z tymi,<br />

którzy w resortach uzyskali zatrudnienie.<br />

Na archipelagu przestrzeni do<br />

życia jest niewiele, a wyspy są<br />

gęsto zabudowane. Na niespełna<br />

300 km2 mieszka 300 tysięcy<br />

ludzi. To zaludnienie zbliżone do<br />

tego, jakie jest w Holandii.<br />

– Stolica Male, wyspa o powierzchni<br />

półtora kilometra na<br />

kilometr, jest gęsto zabudowana,<br />

w większości kilku- i kilkunastopiętrowymi<br />

budynkami – zauważa<br />

Andrzej Woźniakowski. – Nie<br />

ma tam żadnych parków, wolnej<br />

przestrzeni czy drzew. W tej<br />

chwili problemem małych wysepek<br />

jest to, że młodzi ludzie chcą<br />

uciekać do Male lub w świat, ale<br />

świat nie chce ich przyjąć, więc<br />

całą młodą emigrację pochłania<br />

stolica, która osiągnęła już w zasadzie<br />

maksymalne nasycenie.<br />

– Rajskie wyspy są nimi tylko<br />

turystów, bo mieszkańcy borykają<br />

się z różnymi problemami. Jest<br />

nimi walka ze śmieciami, z brakiem<br />

słodkiej wody, ze ściekami.<br />

Na szczęście rząd wyspiarskiego<br />

raju podjął decyzję o takim realizowaniu<br />

wszelkich przedsięwzięć,<br />

by były maksymalnie<br />

ekologiczne – chwali podróżnik.<br />

zwykła plaża na jednej z wysp archipelagu<br />

– I tak np. na Sri Lankę wysyłane<br />

są stałe śmieci, a z powrotem<br />

przywożona jest ziemia, której<br />

brakuje do uprawy roślin.<br />

Wpływ ocieplenia<br />

klimatu na rozwój rafy<br />

Malediwy mają na pewno<br />

w ręku atut, którym jest rafa koralowa.<br />

Ona jednak błyskawicznie<br />

reaguje na zmiany klimatu<br />

i jego ocieplenie. Jeśli poziom<br />

wody nie będzie wzrastał zbyt<br />

szybko, to jest szansa, że rafa<br />

będzie się rozrastać – naukowcy<br />

twierdzą, że potrafi urosnąć nawet<br />

1,25 cm rocznie, a archipelag<br />

nie zostanie zatopiony – przytacza<br />

dane Woźniakowski. – A na<br />

pewno stratą byłaby utrata takiego<br />

zakątka jak Republika Malediwów,<br />

bo to są przepiękne strony,<br />

to są atole olbrzymie, piękne<br />

rafy, niesamowita flora i fauna<br />

pod wodą.<br />

– Właśnie tam po raz pierwszy<br />

zdecydowałem się popływać<br />

z rurką i byłem zafascynowany<br />

tym co zobaczyłem – zachwyco-


Mapa: Maciej Jurkiewicz<br />

ny opisuje Andrzej Woźniakowski.<br />

– Nie da się tego opowiedzieć,<br />

bo to jest kolorowy świat,<br />

z bajecznymi kształtami, z piękną<br />

„architekturą” korali i ich<br />

kolorów. Spośród wszystkich<br />

gatunków, które na rafach koralowych<br />

świata można zobaczyć,<br />

aż ¾ znajduje się na archipelagu.<br />

Tam bije się rekordy oglądania<br />

ilości podwodnych cudów natury<br />

podczas jednego nurkowania.<br />

Rekordziści-szczęściarze mają<br />

możliwość zobaczenia nawet 200<br />

gatunków ryb i zwierząt podczas<br />

jednego nurkowania.<br />

– Co ważne, na każdej wyspie,<br />

na której są turyści, jest<br />

ośrodek nurkowania i snoorkelowania<br />

– nurkowania z rurką,<br />

więc nawet z nauką nie ma najmniejszego<br />

problemu. Są tam<br />

specjaliści, którzy podpowiadają<br />

i przygotowują – podkreśla pan<br />

Andrzej. – Miejsc do nurkowania<br />

też jest niezliczona ilość, co<br />

sprawia, że w danym miejscu<br />

możemy spotkać góra 10 osób,<br />

nie można więc narzekać na<br />

tłok. Na miejscu można kupić<br />

cały sprzęt, choć oczywiście taniej<br />

go przywieźć ze sobą. Jed-<br />

nak powiedzmy sobie szczerze,<br />

to nie jest tani region, a władze<br />

tymi, którzy chcą tanio podróżować,<br />

nie są zainteresowane. Ten,<br />

kto przyjeżdża na Malediwy, ma<br />

otrzymać bardzo dobry serwis,<br />

zakwaterowanie i wyżywienie,<br />

bardzo dobre warunki nurkowania<br />

czy snoorkelowania, ale za to<br />

musi zapłacić trochę więcej niż<br />

wynosi przeciętna cena w świecie,<br />

czyli ciężko tam znaleźć tanie<br />

ośrodki. Sama podróż też nie<br />

jest tania, ale wrażenia są tego<br />

warte.<br />

Chociaż tamtejsza kuchnia<br />

przygotowana jest na przyjęcie<br />

europejskich turystów, to można<br />

spróbować także różnych lokalnych<br />

potraw.<br />

– Schudłem kilka kilogramów –<br />

chwali się pan Andrzej – ale tylko<br />

ja z całej grupy próbowałem gotowanych<br />

jajek w sosie, które należało<br />

ręką wyłowić sobie z garnka<br />

z mazią. Jednak nagrodą za próbowanie<br />

najróżniejszych „smakołyków”<br />

były desery – przez dwa<br />

tygodnie pobytu się nie powtórzyły,<br />

a szczególnie zachwyciły mnie<br />

torty – kończy swoją opowieść<br />

Andrzej Woźniakowski.<br />

Podróże<br />

MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 21<br />

REKLAMA<br />

Koszalin, ul. Hołdu Pruskiego 2<br />

tel. 094 342 06 14, 602 446 205, 606 649 816<br />

www.majewska-kowalstwo.pl


22 / PRESTIŻ / MARZEC 2010


C<br />

Indiański rydwan<br />

ŁuKasz szewczyK<br />

Motoryzacja<br />

Pierwszy chevrolet apache został wyprodukowany w 1958 roku. Ten model ze stajni Chevroleta był i nadal jest jednym z najbardziej<br />

popularnych samochodów wśród amerykańskich farmerów. Obecnie „Indianina” możemy oglądać w filmach reklamujących<br />

walory turystyczne RPA , które zachęcają do przyjazdu do tego kraju na piłkarski mundial.<br />

hevy, jak potocznie mawiają Amerykanie o tej popularnej<br />

marce, zanim znalazł się w posiadaniu Janusza Jankowiaka,<br />

<strong>koszaliński</strong>ego przedsiębiorcy i bohatera jednego z nume-<br />

rów „Prestiżu”, przecinał bezkres kalifornijskich dróg. Następnie został<br />

sprowadzony przez handlarza autami do Niemiec. Stamtąd w lutym<br />

2003 roku trafił do naszego miasta. Kosztował 6700 euro.<br />

Po zakupie samochód, jak stwierdza sam jego właściciel, był w całkiem<br />

niezłym stanie technicznym, co sprawiło, że nie wymagał wielkiego<br />

tuningu. Tym samym po nieznacznych zabiegach związanych<br />

z renowacją podwozia, poprawieniem tapicerki, lakieru, był już gotowy<br />

do drogi. Obecnie wartość wozu jest wyceniana na ok. 60 000<br />

złotych.<br />

Apache jest zbudowany podobnie jak klasyczna ciężarówka, charakteryzują<br />

go prawie tak samo wysokie zawieszenie i równie proste<br />

rozwiązania techniczne. Jednak w porównaniu do samochodów ciężarowych<br />

jeździ się nim wyjątkowo lekko. Samochód praktycznie sam<br />

jedzie, a 170 koni mechanicznych robi swoje.<br />

Można się poczuć w nim jak prawdziwy kowboj, odciąć od wszystkiego,<br />

pomknąć w zupełnie nowy wymiar. Sam jego właściciel mówi:<br />

– Auto przenosi w inną przestrzeń. Jazda nim to czysty relaks.<br />

„Podeszły” już nieco wiek Cheva mógłby wskazywać na to, że auto<br />

jest oszczędzane, jednak nic z tego. Maszyna ma na swoim koncie<br />

dłuższe trasy i kawał Polski zjechany. Często, zresztą głównie w porze<br />

letniej, można zaobserwować czerwonego pick-upa mknącego po całym<br />

województwie zachodnio-<br />

pomorskim.<br />

Chevrolet apache, mim iż jest<br />

dość powszechny w Stanach<br />

Zjednoczonych, w Polsce należy<br />

do rzadkości. A ilość egzemplarzy<br />

w naszym kraju można, by zapewne<br />

policzyć na palcach jednej<br />

dłoni. Dlatego też obecność <strong>koszaliński</strong>ego<br />

auta wzbudza zawsze<br />

żywy entuzjazm i sympatię wśród<br />

podziwiających go gapiów.<br />

Chevrolet Apache<br />

Dane techniczne:<br />

Styl: pick-up<br />

Rocznik: 1959<br />

Kolor: czerwony<br />

Silnik: V8<br />

Pojemność silnika: 4,7 litra<br />

Moc silnika:170 KM<br />

mechaniczna skrzynia biegów<br />

(jak w klasycznej ciężarówce)<br />

MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 23<br />

Foto: Jarosław Ryfun


Technika<br />

Podglądając w sieci<br />

W kolejnej odsłonie naszego szperania pokazujemy, że wyobraźnia ludzka nie zna granic. Okazuje się, że rozwój<br />

nauki od pewnego czasu daje możliwość tworzenia przedmiotów, o których kiedyś w swych futurystycznych<br />

książkach pisał np. Stanisław Lem. Niektóre z nich są już w naszym zasięgu.<br />

Papierowy czip zdiagnozuje choroby<br />

Chemicy z Uniwersytetu Harvarda opracowali nową metodę diagnozowania chorób<br />

i dolegliwości za pomocą malutkich papierowych czipów. Kropla krwi wystarczy,<br />

aby to malutkie urządzenie przedstawiło konkretny wynik.<br />

Czip może stwierdzić, czy dana osoba jest nosicielem wirusa HIV, czy też może dolega<br />

jej gruźlica, malaria lub inna choroba. Na jednej stronie papierowego urządzenia<br />

znajduje się wzór przypominający drzewo. W zależności od koloru oraz<br />

nasilenia zabarwienia jego poszczególnych gałązek lekarz lub pielęgniarka będą<br />

w stanie odczytać, co dolega pacjentowi.<br />

Czip posiada niewielkie ilości tuszu, który wchodzi w reakcje chemiczne z krwią<br />

badanej osoby. W zależności od przebiegu procesu chemicznego gałązki zabarwią<br />

się na różne kolory o zróżnicowanej intensywności. Ma być wkrótce dostępny<br />

dosłownie za grosze.<br />

Water Bobble – butelka filtrująca wodę za 30 zł<br />

Water Bobble to ciekawie zaprojektowany pojemnik, który oczyszcza prawie każdą<br />

„kranówkę”, a przy tym całkiem ciekawie się prezentuje.<br />

Za oczyszczanie wody odpowiadają filtry węglowe zamontowane w butelkach.<br />

Jedyne czym różnią się od dzbanków wyposażonych w podobne filtry – to ich<br />

poręczność. Do butelki możemy wlać 0,55 l wody.<br />

Jeżeli lubimy takie drobiazgi to 30 zł nie będzie specjalnie wygórowaną ceną.<br />

Zrezygnowanie z jednorazowych plastikowych butelek nie zaszkodzi też naszej<br />

planecie.<br />

24 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />

Latarka GPS wskaże ci drogę na ulicy<br />

Kiedyś były mapy i kompasy, dzisiaj mamy coraz precyzyjniejszą nawigację. Do tej<br />

chwili głównie samochodową lub zainstalowaną w telefonie komórkowym. Studio<br />

Designaffairs stworzyło ją właśnie w formie latarki o nazwie TamTam Flash.<br />

Najciekawsze jest to, że nie jest ona wyposażona w żaden ekran. Trasa, a raczej<br />

kierunki jakie powinniśmy wybierać wyświetlane są na chodniku (jeśli odpowiednio<br />

trzymamy gadżet). Jeśli dla kogoś to za mało, można uruchomić specjalną<br />

funkcję, dzięki której zobaczymy mapkę wraz z naszym położeniem.<br />

Gry sterowane myślami?<br />

Zapowiada się przełom wśród graczy. W kąt pójdą pady, joysticki, myszki czy klawiatury.<br />

Już niedługo gracze będą mieli całkowitą kontrolę nad swoimi postaciami<br />

za pomocą swoich myśli.<br />

Tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele firmy Emotiv, która pracuje nad prototypem<br />

specjalnego hełmu, mającego zamieniać sygnały z mózgu na komendy<br />

zrozumiałe dla komputera. Kontroler jest przystosowany do pracy zarówno<br />

z komputerami osobistymi, jak i konsolami do gier. Emotiv Project Epoc może się<br />

komunikować poprzez WiFi lub Bluetooth. Sprzęt będzie się uczył za każdym razem<br />

gdy go użyjemy. Oznacza to, że po pewnym czasie bez trudu rozpozna, czy<br />

jesteśmy szczęśliwi, czy smutni.<br />

Na razie nie wiadomo, kiedy Project Epoc znajdzie się w sprzedaży. Firma chce<br />

podpisać umowę z jednym z trzech wielkich producentów konsol – Nintendo,<br />

Microsoftem lub Sony.<br />

KUBA GRABSKI


MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 25


Design<br />

J<br />

ak za dotknięciem czarodziejskiej<br />

różdżki,<br />

a raczej delikatnych<br />

dłoni specjalistki, spełniają się tu<br />

marzenia wielu kobiet. Wykonywane<br />

zabiegi i bogata oferta kosmetyków<br />

adresowane są do pań,<br />

które cenią wysoką jakość.<br />

Pastelowe wnętrze, niczym jedwabny<br />

szal, otula nas ciepłem<br />

i zachęca do spoczynku na kanapie<br />

w odcieniu wanilii. Wnet<br />

zaopiekują się nami fachowcy.<br />

Oferta zabiegów jest imponująca.<br />

Kilka zaklęć, kilka kropli tajemniczej<br />

mikstury i... olśnimy<br />

urodą.<br />

Wnętrze cechuje prostota<br />

i skromna elegancja. Głównym<br />

pomieszczeniem jest gabinet<br />

w odcieniach ciepłej bieli. Jedyną<br />

dekoracją wnętrza jest delikatny<br />

ornament prowadzony przez<br />

ścianę i szafki, powstający z różnicy<br />

między matem a połyskiem<br />

farby. Tutaj dominuje skupienie.<br />

To serce firmy.<br />

Salon przy wejściu pełni zarazem<br />

funkcję holu recepcyjnego,<br />

poczekalni i sali sprzedażnej. Jasna,<br />

sterylna posadzka przywołuje<br />

skojarzenie z kliniką, choć<br />

biel gresowych płytek i ścian nie<br />

jest bynajmniej szpitalna – raczej<br />

jak śmietankowy krem. Dębowe,<br />

rozbielone, przeszklone<br />

drzwi oraz wysokie nadświetla<br />

łączą pomieszczenia światłem.<br />

Obniżony prostokąt stropu zawieszony<br />

jest nad niewielką ladą.<br />

W głębi ustawiono obrysowany<br />

ramą z płyt kartonowo-gipsowych<br />

przeszklony regał na kosmetyki.<br />

Jeszcze dalej – ściana<br />

z mozaiką okien. Kwadratowe<br />

ramy okienne to jedyne ciemne<br />

akcenty wnętrza.<br />

Całość podporządkowana została<br />

tonacji jasnego pudru. Ściany<br />

w delikatnych odcieniach ecru<br />

współgrają z metaliczną, kremoworóżową<br />

okleiną i bielą posadzki.<br />

Meble wykonano z płyty laminowanej<br />

w barwie suchej trawy,<br />

część frontów ze zmatowionego<br />

szkła. Na głównej ścianie znajduje<br />

się szereg płytkich gablotek.<br />

Niczym w salonie jubilera spoczywają<br />

w nich precjoza – kremy,<br />

żele i emulsje, cenniejsze niż<br />

srebro i złoto (trzymając się jubilerskiej<br />

metafory). Wszak chodzi<br />

o to, by młodym być. I więcej<br />

nic...<br />

26 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />

Prestiżowe wnętrze<br />

UPUDROWANE<br />

WNĘTRZE<br />

greta grabowsKa<br />

Na drugim piętrze jednego z <strong>koszaliński</strong>ch centrów handlowych znajdziemy, ukryty<br />

w labiryncie korytarzy, niewielki salon. W nowoczesnej przestrzeni umieszczono<br />

gabinet kosmetologii i medycyny estetycznej.<br />

Lada i regał na kosmetyki w salonie<br />

W kolejnej odsłonie prezentujemy wnętrze<br />

w kolorach pastelowych. Niemal wyjęte<br />

z damskiej torebki: trochę perłowego<br />

różu, transparentne cienie i jeszcze<br />

delikatny puder. W salonie kosmetologicznym<br />

dokonuje się cudów innymi<br />

metodami.<br />

Foto: Tomirri<br />

Waniliowa kanapa zaprasza na chwilę lektury kobiecych magazynów


Wejście do gabinetu - tu dokonuje się cudów<br />

W gabinecie dominuje ciepła biel, złamana arabeskową dekoracją ścian i szafek<br />

Design<br />

Gabloty - szkatuły na kosmetyki<br />

MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 27


Foto: Magda Brzeskot<br />

Styl życia<br />

K<br />

iedy w dowolną wyszukiwarkęinternetową<br />

wpisze się słowo<br />

„mors”, okazuje się, że jest ono<br />

bardzo popularne. Pod tą nazwą<br />

można znaleźć hurtownie,<br />

chłodnie, radio, pistolet, lodołamacz,<br />

a nawet alfabet. Dwa<br />

znaczenia są także najbardziej<br />

oczywiste: ssak morski i zwyczajowe<br />

określenie miłośników<br />

morskich zimowych kąpieli.<br />

Wszyscy zapewne mniej więcej<br />

wiedzą jak wygląda mors, ale<br />

trudniej byłoby znaleźć w głowie<br />

kilka określeń tego zwierza.<br />

Niech będą to: drapieżnik, bardzo<br />

ciężki, wąsaty, z kłami podobnymi<br />

do ciosów słonia.<br />

Jeśli nie potraktujemy tych<br />

cech jak epitetów, to (poza<br />

ostatnią) pasują one do niektórych<br />

morsów z gatunku homo<br />

sapiens. Ale te morsy są zdecydowanie<br />

bardziej różnorodne –<br />

począwszy od rozmiarów, przez<br />

wiek, aż po wygląd i zainteresowania.<br />

Do pewnego momentu trudno<br />

było te różnice ocenić. Aż<br />

28 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />

Zimnoluby bałtyckie<br />

nadszedł czas „zlotywania” się<br />

morsów z całego kraju do Mielna.<br />

Pierwsi śmiałkowie<br />

Pojedynczych morsów obserwatorzy<br />

mieleńskiej plaży<br />

zauważyli pod koniec lat 90.<br />

ubiegłego stulecia. Dla niekąpiących<br />

się byli sporym wydarzeniem,<br />

by nie powiedzieć łatwym<br />

obiektem do stukania się w głowę.<br />

Hilary Kupsch, wówczas<br />

redaktor naczelny „Gazety Mieleńskiej”,<br />

pierwszych zimowych<br />

pływaków spotkał w 2002 roku<br />

podczas spaceru z psem. Było<br />

bardzo zimno i do tego jeszcze<br />

zacinał deszcz. Spotkani okazali<br />

się lekarzami z Koszalina. Ale<br />

nie byli jedyni.<br />

Jednymi z pierwszych kąpiących<br />

się zimą w Mielnie byli<br />

Ryszard Waluś, Janek Zaleski<br />

i Kazimierz Stoltman, który regularnie<br />

wchodzi do zimowej<br />

wody już od 14 lat. Jest też jednym<br />

ze starszych morsów – ma<br />

63 lata.<br />

KUBA GRABSKI<br />

Leczy choroby górnych dróg oddechowych, skutecznie zwalcza zwyrodnienia kręgosłupa i stawów, a nawet potrafi cofnąć nowotwór.<br />

To lekarstwo dostępne jest powszechnie i do tego bez recepty. Nazywa się zimowa kąpiel w morzu. Albo w przerębli.<br />

– Przez kilkanaście lat przyjeżdżałem<br />

w lutym na urlop do<br />

Unieścia. I któregoś razu postanowiłem<br />

zmierzyć się z Bałtykiem<br />

– wspomina pan Kazimierz,<br />

członek <strong>koszaliński</strong>ego klubu<br />

morsów Posejdon. – Zaczynałem<br />

od wchodzenia po kostki<br />

i po kilku dniach zanurzałem<br />

się już cały. Na wszelki wypadek,<br />

żeby nie wyzywano mnie od wariatów,<br />

robiłem to po ciemku,<br />

o szóstej rano – śmieje się.<br />

Morsy przekonują, że to, co<br />

robią, nie jest niczym niezwykłym.<br />

– Zawsze czułem w sobie wielką<br />

chęć zimowego zanurzenia –<br />

mówi Sylwester Zalewski, prezes<br />

Posejdona. – I wbrew temu co<br />

sądzą niektórzy, to nie jest wcale<br />

jakiś wielki wyczyn. Wystarczy<br />

się spotkać z innymi morsami,<br />

zrobić rozgrzewkę i to wszystko.<br />

Jedyna blokada, jaką należy<br />

pokonać, znajduje się w umyśle<br />

– przekonuje Zalewski.<br />

Dodatkową zachętą dla kąpiącego<br />

się jest podobna temperatura<br />

wody i powietrza.<br />

– Do swoistego szoku termicznego<br />

łatwiej może dojść latem<br />

– przekonuje Mariusz Konfisz,<br />

również członek <strong>koszaliński</strong>ego<br />

klubu. – Teraz są świetne warunki<br />

do kąpieli, kiedy temperatura<br />

powietrza to plus minus 5 stopni,<br />

a wody od 0 do minus 2. Latem<br />

ta różnica wynosi czasem nawet<br />

15 stopni.<br />

Morsy się organizują<br />

Za sprawą ogłoszenia w „Głosie<br />

Koszalińskim”, w którym<br />

Ryszard Waluś namawiał do<br />

kąpania się w niedzielę o godzinie<br />

12, chętnych do zimowych<br />

morskich kąpieli zaczęło przybywać.<br />

Po dwóch-trzech latach<br />

<strong>koszaliński</strong>ch morsów było już<br />

ponad dwudziestu. Zaczęły powstawać<br />

kluby. Jako pierwszy na<br />

naszym terenie powstał <strong>koszaliński</strong><br />

klub Posejdon, a z czasem<br />

kolejne w Postominie, Białogardzie,<br />

Mielnie i Kołobrzegu. Dziś<br />

pewnie trudno zliczyć wszystkie<br />

działające w Polsce, ale podczas<br />

ostatniego zlotu w Mielnie było


ich 57. Morsy przybyły ze 198<br />

miejscowości. Najstarszy z nich<br />

miał 81 lat, a najmłodszy siedem.<br />

Pomysł cyklicznych zlotów<br />

morsów narodził się w mieleńskim<br />

Florynie, w którym zimnoluby<br />

po wyjściu z Bałtyku spotykały<br />

się na gorącej herbacie. Idea<br />

spodobała się władzom gminy<br />

i odtąd senne i wyludnione zimową<br />

porą Mielno zaczęło przez<br />

dwa dni tętnić życiem.<br />

– Pierwszy zlot w 2004 roku<br />

przygotowaliśmy w miesiąc<br />

– wspomina Hilary Kupsch,<br />

redaktor kwartalnika „Mors”.<br />

– Tempo iście ekspresowe, ale<br />

udało nam się zachęcić do przyjazdu<br />

do Mielna 122 osoby. Ta<br />

liczba rosła bardzo szybko, tak<br />

aby na ostatnim, tegorocznym<br />

spotkaniu osiągnąć blisko półtora<br />

tysiąca uczestników.<br />

Bez specjalnej przesady można<br />

stwierdzić, że mieleńska impreza<br />

ma duży wpływ na rozwój<br />

zainteresowania tą ekstremalną<br />

formą rekreacji. Mówią o tym<br />

niemal wszyscy pytani uczestnicy<br />

ostatniego zlotu.<br />

– Każdego roku pojawia się<br />

tu kilkaset nowych osób – mówi<br />

pan Hilary – a czujemy się jakbyśmy<br />

się znali od zawsze. Morsy<br />

to wspaniali ludzie.<br />

Zalety bycia morsem<br />

Głównym argumentem za<br />

morsowaniem, podkreślanym<br />

przez wszystkich kąpiących<br />

się, jest zdrowie. Oczywiście są<br />

przeciwwskazania. Kąpiele odradzane<br />

są osobom z arytmią<br />

serca, miażdżycą, odmrożeniami<br />

i zmianami skórnymi.<br />

Do swojej pierwszej kąpieli<br />

warto się przygotować. Można to<br />

robić nawet w domu, zanurzając<br />

się w wannie z zimną wodą. A<br />

tuż przed kąpielą niezbędna jest<br />

rozgrzewka, co najmniej kilkunastominutowa.<br />

Natomiast sama<br />

kąpiel nie powinna przekraczać<br />

kilku minut, choć są rekordziści<br />

– np. Jerzy Krzciuk, 70-latek<br />

z Kluczborka, który w wodzie<br />

o temperaturze minus 7 stopni<br />

spędził 18 minut i 52 sekundy.<br />

– Przez to, że od 10 lat kąpię<br />

się codziennie, zachowałem<br />

znakomite zdrowie, bo prawie<br />

nie choruję i nie przeziębiam się<br />

i mam dobrą kondycję – mówi<br />

pan Jerzy. – Wcześniej chorowałem<br />

prawie każdej zimy a teraz<br />

mam w sobie witalność młodego<br />

człowieka.<br />

I lekarze, i praktycy przekonują,<br />

że zimne kąpiele są o wiele<br />

zdrowsze od ciepłych, gdyż<br />

pobudzają organizm, zwiększają<br />

jego odporność oraz metabolizm.<br />

Ale to nie jedyne zalety<br />

takich kąpieli. Poprawiają one<br />

jeszcze krążenie, uelastyczniają<br />

mięśnie oraz działają korzystnie<br />

na psychikę. Zimne kąpiele<br />

uśmierzają ból oraz dają poczucie<br />

radości i swobody, ponieważ<br />

w trakcie ich zażywania uwalniają<br />

się betaendorfiny, mające<br />

działanie podobne do morfiny.<br />

Ale łagodzą one nie tylko ból<br />

fizyczny, również ten psychiczny,<br />

bowiem pomagają łagodzić<br />

stany depresyjne wywołane nadmiarem<br />

pracy, przemęczenie<br />

oraz stresem. Jest to więc idealne<br />

rozwiązanie dla tych, którzy ciągle<br />

narzekają na swoje zdrowie,<br />

ale nie potrafią znaleźć skutecznego<br />

remedium na problemy ze<br />

złym samopoczuciem czy wiecznym<br />

przemęczeniem.<br />

– Miałem dość uciążliwe kłopoty<br />

ze zwyrodnieniem kręgo-<br />

Foto: Hilary Kupsch<br />

słupa – mówi Robert Czachorowski<br />

z klubu Posejdon. – Kąpię<br />

się niecałe dwa lata i z ręką na<br />

sercu mówię, że te dolegliwości<br />

zupełnie ustąpiły.<br />

– Mnie do kąpania namawiał<br />

ojciec – wspomina Mariusz Konfisz.<br />

– Migałem się kilka lat, mówiąc,<br />

że muszę się zahartować.<br />

Ale kiedy już posmakowałem<br />

bycia morsem, czekam z niecierpliwością<br />

na każdą niedzielę.<br />

Czuję się trochę jak człowiek<br />

uzależniony od endorfin – śmieje<br />

się Mariusz.<br />

Rekordowe morsy<br />

Jak zapewnia Hilary Kupsch,<br />

morsy to ludzie, których łączą<br />

wspólne cechy.<br />

– Siła woli, konsekwencja<br />

i radość ze wspólnej zabawy<br />

w zimnej wodzie – wylicza pan<br />

Hilary. – Myślę, że to elementy,<br />

które można znaleźć u większości<br />

morsów.<br />

Sylwester Zalewski dodaje do<br />

tego jeszcze solidarność, wrażliwość<br />

i radość życia.<br />

Styl życia<br />

Dowodem na to że to działa<br />

jest niewątpliwie mieleńska<br />

impreza, w tym roku jeszcze<br />

bardziej atrakcyjna – odsłonięty<br />

został pomnik morsa, funkcjonował<br />

Pałac Ślubów (podczas<br />

zlotu odbyło się ponad 70 ceremonii<br />

– małżeństwa były ważne<br />

tylko na terenie gminy i tylko<br />

w czasie trwania imprezy), odbyła<br />

się barwna parada zlotowiczów,<br />

niezwykle poprzebieranych,<br />

i w końcu najważniejsze:<br />

ustanowiono nowy rekord Guinnessa<br />

pod nazwą „Największe<br />

zanurzenie Misiów Polarnych”<br />

– w lutowym Bałtyku równocześnie<br />

zanurzyło się 1473 uczestników<br />

złotu. Poprzedni rekord<br />

ustanowiło 579 osób rok temu<br />

w Nowym Jorku.<br />

Co by nie mówić, to świetny<br />

i niebanalny sposób na promocję<br />

regionu i zdrowego stylu<br />

życia. Chyba długo trwałoby poszukiwanie<br />

człowieka, który widział<br />

prawie półtora tysiąca ludzi<br />

zanurzonych w jednym miejscu<br />

w Bałtyku w czasie letnich wakacji.<br />

REKLAMA


Foto: archiwum własne<br />

Styl życia<br />

Nordic walking: dla ciała i dla ducha<br />

Sport dla każdego bez wyjątku, tani, na pogodę i niepogodę. Moda na nordic walking dotarła także do nas i znajduje coraz szersze rzesze<br />

zwolenników. I nic dziwnego. Bo spacerowanie z kijkami sprawia, że powiedzenie „w zdrowym ciele zdrowy duch” nabiera nowego znaczenia.<br />

M<br />

oda na nordic walking<br />

dotarła do nas z Zachodu.<br />

Na początku<br />

chodziarze narażeni byli na żarty<br />

o narciarzach, którzy zgubili<br />

narty… Ale teraz uśmiechnięci<br />

spacerowicze odpychający się<br />

energicznie kijkami nie budzą<br />

już żadnego zdziwienia i spotkać<br />

ich można dosłownie wszędzie<br />

i w każdą pogodę.<br />

– Ludzie zaczynają dbać<br />

o zdrowie, siebie i doceniają<br />

korzyści, jakie daje im aktywność<br />

fizyczna – tak wzrastającą<br />

popularność tej formy rekreacji<br />

tłumaczy Mirosław Bierkus,<br />

mistrz świata w nordic<br />

walkingu, który jako instruktor<br />

prowadzi sekcję nordic walkingu<br />

przy <strong>koszaliński</strong>m Towarzystwie<br />

Krzewienia Kultury<br />

Fizycznej.<br />

Do tej sekcji należy też Andrzej<br />

Jakubowski, wiceprezydent<br />

Koszalina, który „kijkowego”<br />

bakcyla złapał pół roku<br />

30 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />

temu i okazuje się, że to sportowa<br />

miłość na całe życie.<br />

Coś miłego dla każdego<br />

Andrzej Jakubowski z obowiązkowego<br />

w ratuszu garnituru<br />

rezygnuje na rzecz dresów co<br />

najmniej trzy razy w tygodniu.<br />

Dystanse pokonywane na nogach<br />

a nie na czterech kółkach<br />

to od 3 do nawet 15 kilometrów.<br />

Ale jeszcze kilka miesięcy temu<br />

wiceprezydent wiódł typowe<br />

życie urzędnika. Dopóki nie<br />

uwiódł go nordic walking.<br />

– Szukałem sposobu na to,<br />

żeby się trochę poruszać, bo<br />

siedzenie za biurkiem nikomu<br />

nie służy – przyznaje. – Okazało<br />

się, że w moim przypadku był to<br />

strzał w dziesiątkę.<br />

I nie ma się co dziwić, bo<br />

jest to sposób na rekreację dla<br />

wszystkich. Także dla tych,<br />

którzy do tej pory dzielili czas<br />

miedzy biuro i dom i nad kon-<br />

Jola wolsKa<br />

Marsz Spełnionych Marzeń, Mysłowice 16 stycznia 2010 r., dystans 7,5 km<br />

dycją dopiero chcą popracować.<br />

Potwierdza to także Mirosław<br />

Bierkus.<br />

– Nordic walking mogą uprawiać<br />

osoby w każdym wieku<br />

Ludzie zaczynają<br />

dbać o zdrowie,<br />

siebie i<br />

doceniają korzyści,<br />

jakie daje im<br />

aktywność fizyczna.<br />

– od malucha do seniora. Na<br />

przykład chodzi z nami pani,<br />

która ma 78 lat! Poza tym nie<br />

ma żadnych przeciwwskazań<br />

zdrowotnych. A przy wielu dolegliwościach,<br />

jak choćby kłopotach<br />

ze stawami, kręgosłupem<br />

czy uporczywych bólach<br />

głowy, chodzenie z kijkami jest<br />

wręcz wskazane.<br />

Sam Mirosław Bierkus jest<br />

dowodem na dobroczynny<br />

wpływ spacerów z kijkami na<br />

zdrowie. Kontuzję, której się nabawił<br />

biegając – zerwane włókna<br />

mięśniowe łydki – udało się<br />

wyleczyć wcześniej niż przy pomocy<br />

konwencjonalnych metod<br />

właśnie dzięki takiej aktywnej<br />

rehabilitacji.<br />

Także Andrzejowi Jakubowskiemu,<br />

który na początku<br />

stycznia tego roku trafił do szpitala,<br />

lekarze zalecali tę właśnie<br />

formę rekreacji.<br />

Wyższa szkoła chodu<br />

Nordic walking to sport ogólnorozwojowy.<br />

Dyscyplina ta<br />

przypomina narciarstwo biegowe<br />

połączone z chodem sportowym.<br />

Podczas chodu z kijkami<br />

pracuje 90 proc. mięśni (w tym<br />

cała obręcz barkowa), odciążane<br />

są mięśnie i stawy, stabilizowane<br />

całe ciało i dotleniany


organizm. Co ważne, jest to też<br />

dobra propozycja dla tych, którzy<br />

chcą zrzucić parę zbędnych<br />

kilogramów, a to dlatego, że<br />

spalanie kalorii w nordic walkingu<br />

jest o 20 proc. większe niż<br />

w przypadku biegania. Jednak<br />

żeby skorzystać w pełni z dobroczynnego<br />

wpływu nordic<br />

walkingu, trzeba przestrzegać<br />

kilku zasad. Bo choć wszyscy<br />

w teorii wiemy, jak chodzić, to<br />

chodu z kijkami trzeba się jednak<br />

nauczyć.<br />

– Każdy ruch jest dobry dla<br />

zdrowia, ale nie każdy chód<br />

jest dla nas korzystny. Trzeba<br />

znać kilka podstawowych zasad<br />

spacerowania z kijkami –<br />

podkreśla Mirosław Bierkus.<br />

Cztery podstawowe zasady to:<br />

odpowiedni sposób marszu,<br />

dostosowana indywidualnie do<br />

każdego „chodziarza” długość<br />

kijków, synchronizacja ruchów<br />

rąk i nóg oraz właściwy sposób<br />

odpychania się. Jako instruktor<br />

Mirosław Bierkus uczy tych<br />

podstawowych zasad. Dlatego<br />

warto, żeby ci, którzy swoją<br />

przygodę z kijkami dopiero<br />

zaczynają, skorzystali z rad fachowca.<br />

Sport bardzo towarzyski<br />

Wszyscy, którzy zakochali się<br />

w spacerach z kijkami, zgodnie<br />

podkreślają, że poza korzyściami<br />

dla ciała, jest też masa korzyści<br />

„dla ducha”. Tym bardziej,<br />

że nordic walking znakomicie<br />

uprawia się w grupie. Andrzej<br />

Jakubowski dzieli swoją pasję<br />

z żoną Teresą.<br />

– Właściwie zaczynaliśmy<br />

wspólnie i tak już zostało –<br />

opowiada. – To czas spędzony<br />

wspólnie, którego nam często<br />

brakuje. Możemy wtedy spo-<br />

kojnie porozmawiać nie tylko<br />

o sprawach zawodowych, ale też<br />

rodzinnych.<br />

Co ważne, z perspektywy<br />

„chodu” wiele spraw wygląda<br />

inaczej niż z perspektywy Urzędu<br />

Miejskiego.<br />

Chodzenie z kijkami<br />

znakomicie wpływa<br />

na psychikę. (…)<br />

Można się po prostu<br />

tak dobrze zmęczyć.<br />

A to powoduje, że<br />

mamy więcej energii<br />

i częściej się<br />

uśmiechamy.<br />

– Podczas spacerów poznaję<br />

masę nowych ludzi, trafiam<br />

w zupełnie inne otoczenie niż<br />

to, w jakim pracuję na co dzień.<br />

To okazja, żeby na wiele spraw<br />

spojrzeć z zupełnie innej perspektywy,<br />

wymienić ciekawe<br />

doświadczenia. I wspaniała odskocznia<br />

od spraw „ratusza”.<br />

O „społecznym” wymiarze<br />

nordic walkingu mówi też Mirosław<br />

Bierkus.<br />

– Chodzenie z kijkami znakomicie<br />

wpływa na psychikę.<br />

Zaczynamy mieć świadomość<br />

tego, że robimy coś dla siebie, że<br />

dbamy o własny organizm, że ta<br />

godzina jest tylko dla nas, a nie<br />

dla dzieci, żony, męża, pracy….<br />

Można się po prostu tak dobrze<br />

zmęczyć. A to powoduje, że<br />

mamy więcej energii i częściej<br />

się uśmiechamy.<br />

I o to chodzi. A więc… do<br />

kijków!<br />

TRoChĘ hISToRII<br />

Moda<br />

Styl życia<br />

Nordic walking został wymyślony w Finlandii w latach 20. XX wieku<br />

jako całoroczny trening dla narciarzy biegowych. Tak naprawdę<br />

jednak jego źródeł można doszukiwać się już w czasach starożytnych,<br />

kiedy to pasterze i pielgrzymi używali kijów do podpierania<br />

się podczas marszu w trudnym terenie. Nordic walking we współczesnej<br />

formie zaczął się od tego, że sportowcy, kierowani potrzebą<br />

przygotowań do zawodów, opracowali swoisty trening, który nie<br />

wymagał śniegu ani nart, a pozwalał ćwiczyć technikę chodzenia,<br />

biegania i skakania. Trening ten, podobnie jak bieg narciarski, angażował<br />

do wysiłku aż 90 proc. mięśni. Ostatecznie nordic walking<br />

został zarejestrowany i opisany jako nowy sport w roku 1997. Od<br />

tego czasu jego popularność stale wzrasta i rozprzestrzenia się na<br />

cały świat. Największe jej ośrodki znajdują się w Skandynawii, USA,<br />

Niemczech, Austrii, Szwajcarii. Moda na kijki dotarła także do Polski,<br />

a pierwsze centrum nordic walkingu w naszym kraju powstało<br />

w Barlinku.<br />

Od lewej: Kazimierz Majna – Gdynia, Mirosław Birkus,<br />

wiceprezydent Koszalina Andrzej Jakubowski. Marsz<br />

Urodzinowy Gdyni 6 lutego 2010 r. Bulwar Nadmorski<br />

GRUDZIEŃ MARZEC 2010 2009 / PRESTIŻ / 31<br />

REKLAMA


Moda<br />

Kapryśną wiosną niełatwo<br />

oprzeć się czółenkom.<br />

Gdy się na nie<br />

zdecydujesz, dla<br />

równowagi<br />

schowaj dłonie<br />

w ocieplanych<br />

rękawiczkach.<br />

32 / PRESTIŻ / GRUDZIEŃ MARZEC 2010 2009<br />

Przedwiośnie w zimowych<br />

dodatkach<br />

Marzec przywitał nas wiosenną zajawką. Odsłonił rąbek słońca, przypomniał błękit<br />

nieba. Zmęczeni zimową aurą szybko zamienimy futra na lżejsze prochowce. Miejmy<br />

jednak w zanadrzu ciepłe dodatki. Rękawice, szale, getry podkreślają lekki, wiosenny styl<br />

i sprawiają, że nie marzniemy do szpiku, gdy marzec żongluje aurą.<br />

Jeśli lubisz swoje nogi, nie<br />

musisz czekać na ich<br />

eksponowanie do lata. Grube<br />

getry lub rajstopy to<br />

doskonałe towarzystwo<br />

dla szortów.<br />

AGnieszKa orŁowsKa


Ciepły tunel to idealne<br />

schronienie dla głowy.<br />

Gdy wiatr ustąpi miejsca<br />

słońcu, tunel wystarczy<br />

zsunąć niedbale<br />

na ramiona.<br />

Moda<br />

Zdjęcia/Koncept: Wojciech Gruszczyński<br />

www.gruszczynski.ovh.org<br />

Stylizacja: Izabela Chudycka<br />

Wizaż/Fryzury: Błażej Teliński<br />

Modelki: Olga Szadkowska, Anna Kobalczyk,<br />

GRUDZIEŃ MARZEC 2010 2009 / PRESTIŻ / 33


Moda Sport<br />

Koszalin miastem koszykówki<br />

Foto: archiwum własne<br />

M<br />

iasto potrzebuje koszykówki<br />

a klub potrzebuje<br />

sukcesów –<br />

przekonuje Sebastian Balcerzak,<br />

jedyny w drużynie AZS-u koszalinianin,<br />

który z klubem związany<br />

jest już od kilkunastu lat. I po<br />

raz pierwszy w swojej karierze<br />

mógł niedawno świętować największy<br />

w historii <strong>koszaliński</strong>ej<br />

koszykówki sukces, czyli zdobycie<br />

Pucharu Polski. I choć poza<br />

ogromną satysfakcją i prestiżem<br />

puchar nie stanowi przepustki do<br />

rozgrywek europejskich, to jednak<br />

wszyscy są zgodni, że 21 lutego,<br />

pokonując w warszawskim<br />

Torwarze Turów Zgorzelec, AZS<br />

złapał wiatr w żagle.<br />

– To dla nas powód do wielkiej<br />

dumy, ale przede wszystkim<br />

ogromna mobilizacja do dalszej<br />

walki – tak o znaczeniu pucharowego<br />

zwycięstwa mówi trener<br />

akademików Mariusz Karol. –<br />

Myślę, że wszyscy uwierzyli, że<br />

AZS może dużo osiągnąć w tym<br />

sezonie. Właśnie dlatego ten sukces<br />

był nam bardzo potrzebny.<br />

Trudna droga<br />

do pucharu<br />

Taki sukces <strong>koszaliński</strong>m akademikom<br />

potrzebny był z wielu<br />

powodów. Klub, który powstał<br />

8 października 1968, wielokrotnie<br />

w swojej historii znajdował<br />

się na zakręcie – i sportowym,<br />

i organizacyjnym. Od sezonu<br />

34 / PRESTIŻ / GRUDZIEŃ MARZEC 2010 2009<br />

2002/2003 nasi koszykarze grają<br />

w ekstraklasie, ale przez kilka<br />

sezonów w latach 90. AZS był<br />

zespołem trzecioligowym. Na<br />

kondycję sportową niebagatelny<br />

wpływ miały też częste zmiany<br />

szkoleniowców, działaczy i zawodników<br />

i kiepska sytuacja<br />

finansowa. Z nią zresztą klub<br />

zmaga się do dziś, a sytuacji<br />

nie ułatwia brak sponsora tytularnego,<br />

na którego akademicy<br />

wciąż czekają.<br />

Obecnie lwią część budżetu<br />

AZS-u stanowi dotacja z budżetu<br />

miasta. Mimo krytyki<br />

bowiem od kilku lat prezydent<br />

Mirosław Mikietyński aktywnie<br />

wspiera koszalińską koszykówkę.<br />

Nie bez powodu nazywany<br />

jest zresztą kibicem „numer<br />

jeden” i to właśnie jemu zawodnicy<br />

i kibice dziękowali szczególnie<br />

serdecznie po zdobyciu<br />

Pucharu Polski. O niebagatelnej<br />

roli Mikietyńskiego mówi<br />

też trener Mariusz Karol, który<br />

szkoleniowcem AZS-u został jesienią<br />

ubiegłego roku.<br />

– Jestem tu od niedawna, ale<br />

zdążyłem już poczuć, że osobą,<br />

która animuje działanie klubu,<br />

jest właśnie prezydent – przyznaje.<br />

Zdobycie Pucharu Polski<br />

udowodniło, że mówienie przez<br />

samorządowców o AZS-ie jako<br />

<strong>koszaliński</strong>m produkcie promocyjnym<br />

nabrało zupełnie<br />

nowego znaczenia. Przełoży-<br />

Jola wolsKa<br />

Mówi się, że królową sportu jest lekkoatletyka. Ale nikt chyba nie ma wątpliwości, że w Koszalinie królową sportu jest koszykówka.<br />

A dowodem na to jest zdobyty przez AZS Koszalin Puchar Polski. To historyczne zwycięstwo naszych koszykarzy sprawiło,<br />

że wszyscy staliśmy się fanami kosza.<br />

ło się też zresztą na deklaracje<br />

jeszcze większego wsparcia.<br />

Do tej pory bowiem z budżetu<br />

miasta klub otrzymywał rocznie<br />

około miliona złotych, a prezydent<br />

Mirosław Mikietyński już<br />

zapowiedział, że chciałby, żeby<br />

w przyszłym roku ta kwota była<br />

dwa razy wyższa. Po ostatnim<br />

sukcesie AZS otrzymał także od<br />

ratusza specjalną nagrodę – 40<br />

tysięcy złotych.<br />

Szansa na kolejne<br />

sukcesy?<br />

Zdobycie Pucharu Polski nie<br />

oznacza, że sportowcy udali się<br />

na zasłużony wypoczynek. –<br />

Przed nami rozgrywki w ramach<br />

ligi i na rozprzężenie nie ma czasu<br />

– podkreśla trener. Zawodnicy<br />

trenują po pięć, sześć godzin<br />

dziennie, ale – co podkreśla Sebastian<br />

Balcerzak – ostatni sukces<br />

to dla zawodników dodatkowy<br />

„zastrzyk” motywacji. Chwali<br />

on też nowego szkoleniowca,<br />

który według zgodnej opinii zawodników<br />

„czuje koszykówkę”<br />

i jest prawdziwym profesjonalistą.<br />

Z tego „profesjonalnego”<br />

punktu Mariusza Karola zawodnicy<br />

muszą jeszcze popracować<br />

nad obroną, która jest słabym<br />

punktem zespołu.<br />

– Pracy jest wciąż bardzo dużo<br />

i pewnie nigdy nie będzie tak, że<br />

nie będzie trzeba w drużynie nic<br />

poprawiać.<br />

Ale jednocześnie trener zaznacza,<br />

że od jesieni udało się<br />

znacznie poprawić szybkość<br />

graczy, co zdecydowanie przyczyniło<br />

się do ostatnich sukcesów.<br />

Mocną stroną zespołu jest<br />

też to, że obecnie składa się on<br />

z 10 wyrównanych zawodników.<br />

Obecnie w składzie poza<br />

Polakami jest też trzech zawodników<br />

z Bałkanów i trzech<br />

Amerykanów. To międzynarodowe<br />

towarzystwo znakomicie<br />

dogaduje się na boisku. Ale nie<br />

tylko.<br />

– Jesteśmy kolegami na boisku,<br />

ale też poza nim – przyznaje<br />

Sebastian Balcerzak.<br />

– Spotykamy się poza treningami,vrodzinami<br />

i dziewczynami,<br />

lubimy razem spędzać czas.<br />

– Bo, tak jak w moim przypadku,<br />

życie zawodowe i prywatne<br />

obraca się wokół kosza.<br />

Dlaczego? Bo, jak przekonuje,<br />

to piękna, choć bezwzględna<br />

dyscyplina sportu, której nie da<br />

się nie kochać. A w Koszalinie<br />

koszykówkę kochają nie tylko<br />

zawodnicy, ale też wszyscy<br />

mieszkańcy miasta.<br />

– I właśnie dla nich gramy<br />

– podsumowuje trener Karol. –<br />

Mamy fantastycznych kibiców,<br />

których doping uskrzydla zawodników.<br />

I nawet jedna osoba<br />

z szalikiem AZS-u na trybunie<br />

to ogromna mobilizacja, żeby<br />

grać jak najlepiej. I takie mamy<br />

plany!


Foto: Bartłomiej Sowa<br />

S<br />

pektakl finałowy „Trylogia”<br />

według Henryka<br />

Sienkiewicza w reżyserii<br />

Jana Klaty to jedno z ważniejszych<br />

wydarzeń festiwalu.<br />

Wystąpią m.in. Anna Dymna oraz<br />

Barbara Wysocka – laureatka tegorocznego<br />

Paszportu Polityki.<br />

Utrzymane w popkulturowej formie<br />

widowisko zostało wielokrotnie<br />

nagrodzone – zdobyło Grand<br />

Prix Konfrontacji Teatralnych<br />

w Opolu w 2009 roku oraz Grand<br />

Prix VIII Festiwalu Prapremier<br />

Bydgoszcz 2009.<br />

Kolejna obowiązkowa pozycja<br />

to spektakl konkursowy „Lipiec”<br />

w reżyserii Iwana Wyprajewa,<br />

należącego do grona najważniejszych<br />

dramaturgów rosyjskich.<br />

„Lipiec” jest uznawany za jeden<br />

Gwiazdy i debiutanci razem<br />

z istotniejszych tekstów rosyjskich<br />

początku XXI w. Napisany jako<br />

partytura dla aktorki, grany jest<br />

przez Karolinę Gruszkę. Aktorka<br />

młodego pokolenia ma na swoim<br />

koncie nagrodę Złotego Lwa<br />

za pierwszoplanową rolę kobiecą<br />

(„Kochankowie z Marlony” 2005)<br />

oraz nominację do nagrody Orła<br />

za najlepszą główną rolę kobiecą<br />

(„Kochankowie z Marlony”<br />

2005).<br />

Festiwalowi będą towarzyszyć<br />

imprezy: „Mały Kontrapunkt”,<br />

czyli minifestiwal przedstawień<br />

dla dzieci, oraz Kontrabanda, na<br />

której pokażą się młode niezależne<br />

zespoły z regionu Pomorza Zachodniego.<br />

Przegląd Małych Form Teatralnych<br />

„Kontrapunkt” to jeden<br />

z najstarszych najważniejszych festiwali<br />

teatralnych w Polsce.<br />

W tym roku obchodzi jubileusz<br />

45-lecia. Kontrapunkt to spotkanie<br />

kultury i sztuki, integracja całego<br />

środowiska artystycznego – od<br />

artystów teatralnych, pisarzy, muzyków,<br />

malarzy – po fotografów.<br />

Na tej samej imprezie prezentują<br />

się zarówno debiutanci, jak i wielkie<br />

nazwiska świata artystycznego.<br />

Markę Kontrapunktu potwierdza<br />

przyznanie pierwszego miejsca<br />

w ogólnopolskim konkursie 20latRP.pl<br />

Pochwalmy się! w kategorii<br />

działania i zjawiska, które w minionym<br />

dwudziestoleciu budowały<br />

pozytywny wizerunek miasta<br />

i regionu.<br />

Kontrapunkt rusza 17 kwietnia,<br />

potrwa tydzień. em<br />

Kultura<br />

Spektakle „Trylogia” i „Lipiec” to najważniejsze wydarzenia 45. edycji tegorocznego Przeglądu Małych Form Teatralnych „Kontrapunkt”,<br />

odbywającego się w Szczecinie.<br />

Spektakl „Trylogia” w reżyserii Jana Klaty<br />

MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 35


Imprezy<br />

Prestiżowe imprezy<br />

czyli subiektywny przegląd wydarzeń<br />

do oglądania<br />

KUBA GRABSKI<br />

„Mrau-au-au. Rzecz o kocie i…” to kolejna<br />

premiera, jaką przygotował Teatr<br />

Propozycji Dialog w ramach sceny poezji.<br />

Jest to sztuka oparta na tomikach wierszy<br />

Tomasza Majerana „Kot. Podręcznik użytkownika”<br />

i Franciszka Klimka „Mruczę,<br />

więc jestem”. Scenariuszem i reżyserią zajęła<br />

się Krystyna Kuczewska – Chudzikiewicz<br />

a na scenie zobaczymy Wacława Dąbrowskiego, Jerzego Litwina<br />

oraz debiutującego na deskach „Dialogu” Ernesta Chochołowskiego.<br />

Premiera: 23 marca, godz. 19. Wstęp wolny za okazaniem „Karty<br />

Widza”, którą można otrzymać w biurze teatru.<br />

Święto Melpomeny<br />

49 Międzynarodowy Dzień Teatru uczci<br />

Bałtycki Teatr Dramatyczny premierą sztuki<br />

„bankrut” Aleksandra Ostrowskiego.<br />

Reżyserii podjął się Michaił Lewszyn, na<br />

co dzień dyrektor petersburskiego Teatru<br />

Komedianci. Spektakl, który koszalińscy<br />

teatromani zobaczą już 27 marca, to komedia<br />

w czterech aktach, osadzona w realiach<br />

XIX-wiecznej Moskwy. „Bankrut” to z pewnością gratka dla wszystkich<br />

wielbicieli tego rodzaju teatru.<br />

Premiera: Bałtycki Teatr Dramatyczny, ul. Modrzejewskiej 17;<br />

27 marca, godz. 19.<br />

pierwsze koty za płoty<br />

Prace młodych artystów rozwijających<br />

swoje zdolności w pracowni grafiki warsztatowej<br />

Pałacu Młodzieży będzie można<br />

oglądać od 15 kwietnia w holu kina Kryterium.<br />

Na wystawę „Pierwsze koty za płoty”<br />

składają się linoryty o zróżnicowanej tematyce,<br />

inspirowane motywami roślinnymi<br />

i zwierzęcymi, a także odnoszące się do<br />

świata ludzkich pragnień.<br />

Wystawa będzie czynna od 15 do 30 kwietnia. Wstęp wolny.<br />

Wszystkie dyscypliny grafiki: druk wypukły,<br />

druk wklęsły oraz techniki cyfrowe<br />

są prezentowane na wystawie „Tworzyć<br />

i uczyć”, którą można oglądać w Bałtyckiej<br />

Galerii Sztuki przy Centrum Kultury<br />

105. Jest to dorobek artystów związanych<br />

z Katedrą Grafiki Warsztatowej Akademii<br />

Sztuk Pięknych w Gdańsku.<br />

Wystawa „Tworzyć i uczyć” czynna będzie do 4 kwietnia. Wstęp<br />

wolny.<br />

36 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />

rzecz o kocie…<br />

grafika w bałtyckiej galerii sztuki<br />

do słuchania<br />

zaśpiewa anna Maria Jopek<br />

Jedna z najciekawszych polskich wokalistek,<br />

Anna Maria Jopek, odwiedzi w kwietniu<br />

Koszalin. Artystka, która niedawno<br />

wróciła z tournee po kanadzie i USA, zaśpiewa<br />

w Sali kina Kryterium swoje największe<br />

przeboje. Artystka wciąż zaskakuje<br />

słuchaczy oryginalnymi projektami,<br />

przy realizacji których pracuje z muzykami<br />

z najwyższej polskiej i światowej półki jazzowej, jak chociażby Leszek<br />

Możdżer, Henryk Miskiewicz, Pat Metheny czy Manu Katche.<br />

Sala kina Kryterium. 21 kwietnia, godz. 19. Bilety w cenie<br />

100 i 80 zł.<br />

Rockowo-punkowa trójmiejska formacja<br />

Radio Bagdad zagra 27 marca w StageClubie<br />

działającym od niedawna w amfiteatrze.<br />

Grupa znana jest ze znakomitego kontaktu<br />

z publicznością a o tym, że koncerty to ich<br />

żywioł świadczy fakt, że na scenie w swojej<br />

karierze pojawiali się już kilkaset razy.<br />

Dorobek płytowy tego trójmiejskiego tria<br />

to dwa krążki.<br />

Stageclub, 27 marca godz. 20. Bilety: 10 zł.<br />

dawka energii w stageclubie<br />

legenda w Kreślarni<br />

Jeden z najciekawszych i najdłużej istniejących<br />

na polskiej scenie muzycznej<br />

zespołów czyli Voo Voo wystąpi w Klubie<br />

Studenckim Kreślarnia. Formacja, która<br />

powstała 25 lat temu z inicjatywy Wojciecha<br />

Waglewskiego, wciąż poszukuje<br />

nowych inspiracji muzycznych a ostatnio<br />

także korzysta z elementów współczesnych<br />

gatunków muzycznych, takich jak drum&bass, hip-hop czy nu jazz.<br />

23 marca, godz. 19. Bilety w przedsprzedaży w cenie 29 zł (pub<br />

Żak) i 35 zł w dniu koncertu.<br />

do spotkania<br />

dyskusyjny Klub Filmowy<br />

23 marca widzowie obejrzą hiszpańsko-peruwiański<br />

dramat „Gorzkie mleko”<br />

w reżyserii Claudii Llosy, którego bohaterka,<br />

Fausta, cierpi na syndrom „gorzkiego<br />

mleka”. Według wierzeń indiańskich jest to<br />

przypadłość będąca następstwem gwałtu<br />

na matce dziewczyny. 30 marca w DKF-ie<br />

włosko-francuski dramat „Mój brat jest jedynakiem”.<br />

Jest to historia dwóch braci, którzy wybierają skrajnie różne<br />

modele życia. Jeden zostaje przywódcą związków zawodowych,<br />

drugi wstępuje do seminarium. W kwietniu zobaczymy : 6.04 - Fish<br />

Tank, reż. Andrea Arnold i 13.04 - Na imię ma Sabine, reż. Sandrine<br />

Bonnaire.<br />

Po każdym filmie tradycyjnie odbywa się dyskusja.<br />

Seanse w DKF-ie we wtorki, o godz. 18.


Foto: Marcin Dubrownik<br />

Foto: Jarosław Ryfun<br />

Foto: Jarosław Ryfun<br />

P<br />

rzez dwa dni w Teatrze Variete Muza było niezwykle rytmicznie<br />

i barwnie a to za sprawą Black Streets Puf Dance<br />

Cup. Uczestnikami tej międzynarodowej imprezy było 500<br />

tancerzy, miłosników ulicznego tańczenia. Umiejętności zawodników<br />

ocenili mistrzowie street dance’u ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec,<br />

Francji oraz Polski. Wśród nich pionier tego stylu i gwiazda Hollywood<br />

Shabba-Doo, który ma na swoim koncie m.in. współpracę w Madonną.<br />

Organizatorką imprezy była Diana „Sasza” Staniszewska, znana<br />

także z naszych łamów. kg<br />

Z<br />

Maraton tańca w Muzie<br />

Shabba Doo i koszalińscy miłośnicy tańca : szefowie Teatru, Jarosław<br />

Loos i Jarosław Barów, wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski<br />

Taniec z „Prestiżem”<br />

Młodzież charytatywnie<br />

dla Haitańczyków<br />

inicjatywy uzdolnionej <strong>koszaliński</strong>ej młodzieży doszło do<br />

charytatywnego koncertu na rzecz ofiar trzęsienia ziemi<br />

na Haiti. Na scenie sali widowiskowej CK 105 wystąpiło<br />

wielu artystów z Koszalina, m.in. tancerze ze studia tańca „Pasja” ,<br />

formacja„Top Toys” i „Fota Step”, chór „Canzona” oraz wielu, wielu<br />

innych. W przerwie koncertu odbyła się licytacja wyrobów artystycznych<br />

podarowanych przez członków Pałacu Młodzieży i Klubu<br />

„Na Skarpie”.<br />

Bardzo dopisali koszalinianie, którzy szczelnie wypełnili salę widowiskową.<br />

Koncert przyniósł blisko 5 tysięcy złotych. kg<br />

Bohaterki aukcji<br />

Longina Kudelska i Beata Bezmian<br />

Diana „Sasza” Staniszewska<br />

tańczy Michaela Jacksona<br />

Widownię rozgrzał chór Canzona pod<br />

dyr. Radosława Wilkiewicza<br />

Skarbonkę wypełnia prezes<br />

<strong>koszaliński</strong>ego PCK Bernard Krupski<br />

W<br />

piątą rocznicę śmierci świetnego <strong>koszaliński</strong>ego perkusisty<br />

Tomka Szeląga odbył się szósty koncert poświęcony jego<br />

pamięci. W StageClubie w <strong>koszaliński</strong>m amfiteatrze zagrały<br />

zespoły GTW, Same Road, Lipa Z Miodem, 100 gram z Koszalina<br />

i DoobraGramy z Połczyna-Zdroju. Każde dotychczasowe spotkanie<br />

oprócz tytułu miało związek z Tośką – na pierwszym zagrały zespoły<br />

w których grał na perkusji, tym razem widownia wysłuchała coverów<br />

ulubionych kapel Tomka. Muzycznego hołdu zmarłemu muzykowi<br />

wysłuchała licznie zgromadzona nie tylko młoda publiczność.<br />

kg<br />

N<br />

Kronika Prestiżu<br />

Tośka 6<br />

Zespół 100 gram z dyrektorem CK105 Jackiem Paprockim<br />

i szefem <strong>koszaliński</strong>ego „Prestiżu” Kubą Grabskim<br />

Smaczna Lipa z Miodem<br />

Babski Dzień<br />

w Emce<br />

ietypową atrakcją imprezy przygotowanej z okazji święta<br />

pań był wyjątkowy pokaz mody 40+ „Galeria Kobiet”,<br />

w którym udział wzięło dziesięć znanych koszalinianek<br />

– dziennikarek, radnych, szefowych. Oprócz tego obecni w Galerii<br />

Emka wysłuchali recitalu Moniki Bernaś i mieli szansę wziąć udział w<br />

konkursach z atrakcyjnymi nagrodami a wszyscy chętni (a właściwie<br />

chętne) mogli bezpłatnie skorzystać z porad kosmetyczki i stylistki<br />

kg<br />

Na wybiegu Marzena Stawnicka -<br />

prezenterka TV MAX<br />

Tamara Rzewuska z ubraną przez<br />

siebie radną Barbarą Grygorcewicz<br />

MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 37<br />

Foto: Jarosław Ryfun Foto: Jarosław Ryfun


Foto: Magda Brzeskot<br />

Foto: Jarołsaw Ryfun<br />

Kronika Prestiżu<br />

P<br />

opularna przystań artystów przy ulicy Modrzejewskiej<br />

skończyła właśnie 10 lat życia. Zaczynała jako miejsce, w<br />

którym spotykali się aktorzy z pobliskiego Bałtyckiego Teatru<br />

Dramatycznego, z jedną salą, z charakterystyczną teatralną scenografią.<br />

Z czasem pojawiła się kolejna sala, a wśród atrakcji, jakie<br />

Centrala serwuje, są wernisaże malarskie i regularnie odbywające się<br />

koncerty bardzo różnych wykonawców. Są także smakołyki tamtejszej<br />

kuchni. Impreza urodzinowa odbyła się w gronie stałych bywalców<br />

i nie zabrakło urodzinowego tortu. Stolat ! kg<br />

zień Kobiet był pretekstem do zorganizowania spotkania<br />

artystycznego w dość nietypowym miejscu, bowiem w siedzibie<br />

Banku Zachodniego WBK SA.<br />

Inicjatorem imprezy był bank, który do współpracy zaprosił artystów<br />

i lokalne firmy, które jak zapowiada dyrektor odziału Halina Idzik,<br />

mają być promowane cyklicznie na kolejnych spotkaniach.<br />

W czasie bankowego dnia kobiet odbył się m.in. pokaz makijażu wieczorowego<br />

i dziennego oraz profesjonalnej kosmetyki twarzy i ciała,<br />

wernisaż prac <strong>koszaliński</strong>ej artystki Beaty Marii Orlikowskiej „Tango<br />

dla wszystkich”, czyli pokaz w wykonaniu Miry i Artura Danielewskich<br />

i „Opowieść o winie”, czyli prezentacja połączona z degustacją<br />

win Domu Wina Mario. kg<br />

38 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />

Urodziny Centrali<br />

Szefowa Centrali<br />

Wioleta Świdroń z przyjaciółką<br />

Wiolą Ciok–Malinowską<br />

Aktorka Ewa Nawrocka<br />

lubi tu przychodzić<br />

Krytyka Polityczna na 8 marca<br />

waj młodzi koszalińscy radiowcy – Mateusz Pruski i Kamil<br />

Hońko oraz licealista Oskar Kozłowski powołali do życia<br />

kolejny w Polsce Klub Krytyki Politycznej. Na pierwsze<br />

spotkanie, które odbyło się w klubokawiarni BWA zaproponowali<br />

pierwszy w Polsce dokumentalny film o aborcyjnym podziemiu pt.<br />

„Podziemne miasto kobiet”. Po projekcji rozgorzała bardzo gorąca<br />

dyskusja z udziałem bardzo licznie zgromadzonej publiczności a także<br />

zaproszonych gości. Organizatorzy zapowiadają kolejne, jak twierdzą<br />

równie interesujące spotkania. kg<br />

Bankowy wieczór na obcasach Arte Femina w Scenie<br />

D<br />

T<br />

Pokaz tanga w wykonaniu Miry<br />

i Artura Danielewskich<br />

Gości wita dyrektor II Oddziału BZ WBK SA<br />

w Koszalinie Małgorzata Kisielewska<br />

Wśród widzów same panie<br />

D<br />

Artystka Agnieszka Sieńkowska dzieli się sercem Stolik zaproszonych gości: Dorota Chałat, szefowa Forum Kobiet i radna Krystyna Kościńska<br />

Trwa ożywiona dyskusja Andrzej Konieczko z radia Vox, Oskar Kozłowski<br />

Klub Krytyki Politycznej i Urszula Kosowska z Politechniki Koszalińskiej<br />

ytułowa sztuka kobieca jest przedmiotem kolejnej wystawy<br />

przygotowanej w Galerii Scena. Prezentowane są prace<br />

czterech <strong>koszaliński</strong>ch artystek: Agnieszki Sieńkowskiej,<br />

Anny Sieńkowskiej, Katarzyny Sikory i Weroniki Teplickiej. Każda<br />

z nich prezentuje różny styl i różną definicję nowoczesności. Jak pisze<br />

szef Galerii Ryszar Ziarkiewicz: ”Są delikatne i mocne, zdyscyplinowane<br />

i tajemnicze”. Na wystawie w Scenie można zobaczyć obiekty,<br />

malarstwo, instalację.<br />

Wernisażowi towarzyszył performance Zdzisława Pacholskiego i występ<br />

transowej kapeli Same Road, która zaprezentowała „Muzykę do<br />

mycia okien”.<br />

Wystawie, która jest czynna do końca marca, towarzyszy bilboard<br />

Weroniki Teplickiej przy ul. Jana z Kolna 7 z reaktywowanego cyklu<br />

„Kocham Koszalin”. kg<br />

Samotny widz przed pracami Anny Sieńkowskiej<br />

Sztukę kobiecą oglądają panie i panowie<br />

Foto: Jarosław Ryfun Foto: Tomasz Chmielewski<br />

Foto: Z archiwum Galerii Scena


NOWOŚĆ !!!<br />

Posiadanie własnego źródła energii jest bardzo istotne w obliczu coraz większego<br />

zapotrzebowania na prąd oraz kurczenia się zasobów kopalnych, a ciągły wzrost<br />

cen "czarnej energii” sprawia, że inwestowanie w czystą energię staje się coraz<br />

bardziej opłacalne. Turbiny wiatrowe firmy Urban Green Energy to nowoczesne<br />

urządzenia wytwórcze, zaprojektowane do wykorzystania jako przydomowe<br />

elektrownie wiatrowe. Zastosowana technologia pionowej osi obrotu sprawia, że są<br />

to urządzenia wyjątkowo ciche, więc bez przeszkód mogą być instalowane w terenie<br />

zabudowanym, a nawet na dachach budynków. Zastosowane w generatorach<br />

neodymowe magnesy trwałe zapewniają wyjątkową wydajność i pracę w zakresie<br />

niskich prędkości wiatru, a prosta i trwała konstrukcja - bezawaryjną pracę przez<br />

lata.<br />

MARZEC 2010 / PRESTIŻ / 39


RESTAURACJE<br />

Bella Italia Galeria Emka,<br />

ul. Jana Pawła II 20<br />

Buongiorno, ul. Zwycięstwa 32<br />

Centrala Artystyczna,<br />

ul. Heleny Modrzejewskiej 31<br />

Club 2CV Restauracja,<br />

ul. Piastowska 1<br />

Fenicja CH Merkury,<br />

ul. Zwycięstwa 46<br />

Gospoda jamneńska,<br />

ul. Młyńska 37<br />

Karczma rycerska,<br />

ul. Grunwaldzka 1<br />

Kredens, ul. Młyńska<br />

Kuchnia Arabska Szejk,<br />

ul. Bohaterów Warszawy 2a<br />

Marco Polo, ul. Zwycięstwa 43<br />

Maredo, ul. Zwycięstwa 45<br />

Sake Restauracja Japońska,<br />

ul. Zwycięstwa 26 a<br />

Sushi77 Forum Koszalin,<br />

ul. Paderewskiego 1<br />

Viva Italia,ul. Skłodowskiej – Curie 1 -3<br />

Va banque, ul. 1 Maja 12/1<br />

Zielony Młyn, ul. Młyńska 33<br />

BARY, PUBY, KAWIARNIE<br />

B.W.A, ul. Piastowska 21<br />

Cukiernia Kaliszczak,<br />

ul. Zwycięstwa 152<br />

Cukiernia Kaliszczak,<br />

ul. Zwycięstwa 26 a<br />

Cukiernia Kaliszczak,<br />

ul. Młyńska 48<br />

Il Buon Cafe,<br />

ul. Ks. Bp. Cz. Domina 3/6<br />

Lalka Resto Cafe,<br />

ul. Zwycięstwa 32<br />

SALoNY FRYZJERSKo-<br />

KoSMETYCZNE, FITNESS<br />

Aquarius Beauty,<br />

ul. Fredry 15a, Kołobrzeg<br />

DomiNika Fitnesstudio,<br />

ul. Franciszkańska 104 b<br />

ETNA Salon Fryzjerski,<br />

ul. Franciszkańska 105<br />

K.A.F. Forma,<br />

ul. Franciszkańska 24<br />

Fryzjerstwo Ewelina Faryna<br />

CH Jowisz, ul. Zwycięstwa 40<br />

Galeria Urody „Jasminum”,<br />

ul. Fałata 11F<br />

Nefretete – Studio Urody,<br />

CH Jowisz, ul. Zwycięstwa 40<br />

Salon Fryzjerski Dorota,<br />

ul. B. Krzywoustego 4<br />

Studio Alexander,<br />

ul. Kaszubska 12/6<br />

Studio Urody Mega,<br />

ul. Popiełuszki 3<br />

Studio Urody Brand Galeria Emka,<br />

ul. Jana Pawła II 20<br />

Studio Urody Joanna Biesek,<br />

ul. Bolesława Krzywoustego 18/1<br />

Bezpieczne Odchudzanie Rolletic,<br />

ul. Zwycięstwa 144<br />

GABINETY LEKARSKIE<br />

Adent Gabinet Stomatologiczny,<br />

ul. 4 Marca 23g<br />

Optyk Lewińscy, ul. Zwycięstwa 24<br />

Optyk Lewińscy, ul. Połtawska 2/2<br />

Sanatus Gabinety Specjalistyczne,<br />

ul. Żwirowa 10<br />

hoTELE<br />

Atlantic Hotel 4* Nowe Bielice 38<br />

City Apartments, ul. Sułkowskiego 11<br />

(Arka Medical SPA), Kołobrzeg<br />

City Apartments, ul. Młyńska 49<br />

City Apartments, ul. Bogusława II 47<br />

Club 2CV Hotel, ul. Piastowska 1<br />

Gromada Hotel 3*,<br />

ul. Zwycięstwa 20-24<br />

Hotel Trawa, ul. Szczecińska –<br />

Stare Bielice 7a<br />

Hotel Sport, ul. Sportowa 14<br />

Ikar Centrum Zdrowia i Wypoczynku,<br />

ul. Rodziewiczówny 24, Kołobrzeg<br />

Ikar Plaza Centrum Zdrowia i Wypoczynku,<br />

ul. Wschodnia 35, Kołobrzeg<br />

Koral Live, ul. Kościuszki 12, Kołobrzeg<br />

Król Plaza Spa, ul. Bałtycka 16, Jarosławiec<br />

Lidia, ul. Dorszowa 3, Darłowo<br />

Meduza, ul. Nadbrzeżna 2, Mielno<br />

Pro-Vita, ul. Kościuszki 17, Kołobrzeg<br />

Royal Park Hotel & Spa,<br />

ul. Przemysłowa 5,Mielno<br />

Verde, ul. Koszalińska 1, Mścice<br />

Villa Taris, ul. Koszalińska 70-72, Kołobrzeg<br />

Villa Victoria, ul. Klonowa 1a, Kołobrzeg<br />

Willa Alexander Spa&Wellness,<br />

ul. BoWiD 7, Mielno<br />

SKLEPY<br />

Aryton Forum Koszalin,<br />

ul. Paderewskiego 1<br />

Extreme Galeria Emka,<br />

ul. Jana Pawła II 20<br />

Extreme Forum Koszalin,<br />

ul. Paderewskiego 1<br />

F.H.J.T. Rzewuscy Sp.J. Salon Damski,<br />

ul. Zwycięstwa 21-25<br />

F.H.J.T. Rzewuscy Sp.J. Salon Męski,<br />

ul. Zwycięstwa 21-25<br />

Gracjana CH As<br />

Lisa Ferrera Salon Sukien Ślubnych,<br />

ul. Bolesława Krzywoustego 4a<br />

Salon Mody Męskiej Modes Jabłońscy,<br />

ul. Połtawska 6<br />

Salon Męskiej Mody Ślubnej<br />

Modes Jabłońscy, ul. 1 Maja 4<br />

Słodki Kącik Bis, ul. Ks. Bp. Cz. Domina 3/2<br />

Tropex - Salon Meblowy, ul. Szczecińska 5<br />

XUXU Forum Koszalin, ul. Paderewskiego 1<br />

Yacob Forum Koszalin, ul. Paderewskiego 1<br />

Yacob, ul. Zwycięstwa 115<br />

Yacob CH Merkury, ul. Zwycięstwa 46<br />

Zoe Galeria Emka, ul. Jana Pawła II 20<br />

Zoe Forum Koszalin, ul. Paderewskiego 1<br />

BIURA NIERUChoMoŚCI<br />

Abelard Nieruchomości,<br />

ul. Zwycięstwa 155<br />

Center Nieruchomości, ul. Młyńska 15/2<br />

Gadomska Nieruchomości,<br />

ul. Młyńska 10 /1<br />

Gołek Nieruchomości, ul. Zwycięstwa 142<br />

Invest Nieruchomości,<br />

ul. Wyszyńskiego 3 /3<br />

Jasiński Nieruchomości,<br />

ul. Piłsudskiego 28<br />

Kiljan – Nieruchomości,<br />

ul. Zwycięstwa 40 /48<br />

Kontrakt - Pośrednictwo Handlu<br />

Nieruchomościami,<br />

ul. Wojska Polskiego 6 /2<br />

Koszalińska Agencja Nieruchomości,<br />

ul. Połtawska 7 /1<br />

Lokum System - Nieruchomości,<br />

ul. Ks. Bp. Czesława Domina 3/5<br />

Nord Nieruchomości,<br />

ul. Piłsudskiego 17<br />

Urbanowicz S.C. Centrum Nieruchomości,<br />

ul. Andersa 2<br />

Wysokińscy Biuro Nieruchomości,<br />

ul. 1 Maja 8<br />

KANCELARIE<br />

Biuro Podatkowe<br />

GRACJUS Iwona Saifullah,<br />

ul. Zwycięstwa 106-108<br />

Biuro Rachunkowe „Sukces”<br />

Maria Bladyn, al. Monte Cassino 6<br />

Kancelaria Podatkowa Constans,<br />

ul. Wojska Polskiego 24-26<br />

SALoNY SAMoChoDoWE<br />

Auto Bałtyk Sp. z o.o.<br />

Autoryzowany Dealer samochodów<br />

Marki Peugeot,<br />

ul. Kwiatów Polskich 8,<br />

Kołobrzeg/Zieleniewo<br />

Auto Bałtyk Sp. z o.o.<br />

Autoryzowany Dealer samochodów<br />

Marki Peugeot,<br />

Stare Bielice 27 C<br />

Auto Mojsiuk Autororyzowany<br />

Dealer Hondy, Stare Bielice 128<br />

Autoryzowany Dealer<br />

Mercedes-Benz Mojsiuk Sp.j.<br />

Stare Bielice 128<br />

Drewnikowski Koszalin<br />

Autoryzowany Dealer Citroena,<br />

ul. Piastowska 1<br />

Dubnicki. Sp. z o.o.<br />

Autoryzowany Dealer Renault i Dacii,<br />

ul. Gnieźnieńska 81<br />

Opel Dowbusz,ul. Lniana 3<br />

Euro-Centrum-Tadeusz<br />

Autoryzowany salon Skody,<br />

ul. Gnieźnieńska 43a<br />

Euro-Centrum-Tadeusz<br />

Autoryzowany salon VW ,<br />

ul. Gnieźnieńska 43a<br />

Euro-Centrum-Tadeusz<br />

Autoryzowany serwis<br />

Audi, BMW, Skody,<br />

ul. Gnieźnieńska 43<br />

Euro-Centrum-Tadeusz<br />

Autoryzowany salon VW użytkowych,<br />

ul. Gnieźnieńska 24<br />

Exim Autoryzowany Dealer<br />

samochodów KIA,<br />

ul. VI Dywizji Piechoty 28, Kołobrzeg<br />

Toyota Wojciech Jankowski,<br />

ul. Okrężna 4<br />

BIURA PoDRÓŻY<br />

Biuro Turystyczne TURYSTA<br />

Sławomira Małgorzata<br />

Ignatowicz, ul. Andersa 2<br />

Forte Trip Agencja Turystyczna,<br />

Forum Koszalin, ul. Paderewskiego 1<br />

Forte Trip Agencja Turystyczna<br />

Galeria Emka,<br />

ul. Jana Pawła II 20<br />

Tui Galeria Kosmos, ul. Okrzei 3<br />

Biuro Turystyczne ‘ODYS’ ul. Wyszyńskiego 5/2<br />

Biuro Turystyczne ‘ODYS’ ul. Dworcowa 4<br />

INNE<br />

AderoStudio – Projektowanie Wnętrz,<br />

ul. Spokojna 79<br />

Al-Eko, ul. Świeszyno 39a<br />

Bałtycki Teatr Dramatyczny<br />

im. Juliusza Słowackiego,<br />

ul. Heleny Modrzejewskiej 12<br />

Biuro Promocji i Informacji Turystycznej<br />

Gminy Mielno, ul. Lechitów 23, Mielno<br />

BOG-MAR Bogusław Marczak,<br />

ul. Fredry 9a/16, Kołobrzeg<br />

Centrum Biznesu, ul. Zwycięstwa 42<br />

Centrum Kultury, ul. Zwycięstwa 105<br />

City Developmen S.C., ul. Piłsudskiego 28<br />

Galeria Na Piętrze, ul. Dworcowa 8<br />

Galeria Portret Świata, ul. Mieszka I 25<br />

Galeria Scena pl. Polonii 1<br />

(Koszalińska Biblioteka Publiczna)<br />

Galeria Sztuki, ul. Zwycięstwa 20-24<br />

HAFTKOM, ul. Kosynierów 47<br />

HS99 Herman i Śmierzewski<br />

Biuro Projektowe,<br />

ul. Mickiewicza 6/3<br />

International House, ul. Zwycięstwa 7-9<br />

Klimatex, ul. Sienkiewicza 17 d, Kołobrzeg<br />

Meden-Inmed Sp. z o.o.,<br />

ul. Wenedów 2<br />

Miejska Energetyka Cieplna,<br />

Dział Obsługi Klienta, ul. Łużycka 25a<br />

MK Bowling Galeria Emka,<br />

ul. Jana Pawła II 20<br />

MK Bowling Galeria Kosmos, ul. Okrzei 3<br />

Muzeum, ul. Młyńska 39<br />

Norman – Centrum Rehabilitacyjne,<br />

ul. Pomorska 28<br />

Permedia, ul. Partyzantów 17<br />

Polska Żegluga Bałtycka SA Polferries,<br />

ul. Portowa 41, Kołobrzeg<br />

Radio Koszalin S. A., ul. Piłsudskiego 41<br />

Regionalne Centrum<br />

Informacji Turystycznej Koszalin,<br />

ul. Dworcowa 11<br />

Royal Unibrew Sp. z o. o.,<br />

ul. Spółdzielcza 8<br />

VAN PUR S.A. Browar w Koszalinie,<br />

ul. Spółdzielcza 8<br />

Spółdzielnia Unia,<br />

Biuro Obsługi Klienta, ul. Lechicka 23<br />

Teatr Variete Muza, ul. Morska 9<br />

Urząd Miasta, ul. Rynek Staromiejski 6-7<br />

BZ WBK II O/Koszalin, ul. 1-maja 12

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!