29.08.2015 Views

Hala sportowa

Suprasl Nasza Gmina lato 2013.pdf - Supraśl

Suprasl Nasza Gmina lato 2013.pdf - Supraśl

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

BIZNES<br />

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 9<br />

Alkierz odchodzi?<br />

Założyciele supraskiego Alkierza ogłosili na swoim profilu Fb, że 31 sierpnia zamykają klub. Napisali, że są zmęczeni<br />

ponad 2-letnim bojem o lokal przy ul. Piłsudskiego 11 w Supraślu. Jako bezpośrednią przyczynę wskazali „atak prac<br />

remontowych” związanych z modernizacją Domu Ludowego, w którym zajmują nielegalnie pomieszczenia. Ta niezbyt<br />

przyjemna historia mogła jednak potoczyć się zupełnie inaczej. Mogła<br />

Alkierz niewątpliwie wzbogacał kulturalny<br />

i kulinarny pejzaż Supraśla. Dla wielu osób<br />

był obowiązkowym miejscem biesiadowania,<br />

debatowania, słuchania koncertów, oglądania<br />

wystaw czy filmów. Państwo Łasiewiccy zdobyli<br />

grono wiernych fanów. Niestety swój dorobek<br />

roztrwonili angażując się w niepotrzebne<br />

awantury, z użyciem nie odpowiadających<br />

prawdzie argumentów.<br />

O lokal w Domu Ludowym Państwo Łasiewiccy<br />

nie musieli walczyć. Mieli długoterminową<br />

umowę dzierżawy. Walczyć trzeba<br />

było natomiast o klienta, słaba frekwencja<br />

w lokalu oznaczała bowiem brak pieniędzy<br />

na czynsz. Właściciele Alkierza notorycznie<br />

spóźniali się z opłatami. W rezultacie mój<br />

poprzednik, Krzysztof Stawnicki, rozwiązał<br />

z nimi umowę 17 stycznia tego roku. Alkierz<br />

zalegał wówczas z czynszem za okres dłuższy<br />

niż dwa miesiące i opłatami za gaz za dwa<br />

lata. Najgorsze było jednak to, że Państwo<br />

Łasiewiccy pism od Krzysztofa Stawnickiego<br />

nie odbierali. Nie mogli, nie mieli okazji,<br />

nie chcieli? Nie wiem. Ostatecznie umowa<br />

zgodnie z obowiązującym prawem została<br />

rozwiązana automatycznie, w momencie gdy<br />

Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu otrzymało<br />

dwukrotnie zwrotkę z poczty.<br />

Po moich wezwaniach do opuszczenia lokalu,<br />

Państwo Łasiewiccy spłacili ponad 10 tys. zł<br />

zaległości. Skąd wzięli tę sporą sumę? Jacek<br />

Łasiewicki w jednym z wywiadów wyznał, że<br />

sprzedał srebra rodowe… Po prośbach licznych<br />

zwolenników Alkierza podjąłem negocjacje<br />

z jego właścicielami. Zaproponowałem<br />

nową umowę na okres próbny. Propozycja<br />

przewidywała, że po pół roku przestrzegania<br />

umowy (regularnego płacenia), zostanie zawarte<br />

nowe długoterminowe porozumienie.<br />

Najpierw Państwo Łasiewiccy na te warunki się<br />

zgodzili w obecności świadków, co potwierdzili<br />

w oświadczeniu w Internecie. Następnie jednak<br />

wycofali zgodę, co nawet dla ich obrońców było<br />

niezrozumiałym posunięciem.<br />

Mimo braku umowy i moich wezwań Państwo<br />

Łasiewiccy nie zechcieli opuścić nielegalnie<br />

zajmowanych pomieszczeń w Domu<br />

Ludowym. Znów zalegają z opłatami (ponad<br />

6 tys. zł). Przestali odbierać telefony. Decyzję<br />

o opuszczeniu Alkierza ostatecznie podjęli po,<br />

jak to określają – „ataku remontu” zabytkowego<br />

budynku. Początkowo zresztą zagrozili mi na<br />

piśmie sądem, jeśli nie przestanę ich nękać<br />

robotami budowlanymi.<br />

Tak się szczęśliwie złożyło, że gmina Supraśl<br />

dostała niemal 3 mln zł dotacji unijnej<br />

na modernizację blisko 80-letniego Domu Ludowego.<br />

Państwo Łasiewiccy o tym wiedzieli.<br />

Nie tylko ode mnie. Tłumaczyłem im nawet, że<br />

odnowiony zabytek będzie cieszyć się jeszcze<br />

większym zainteresowaniem mieszkańców<br />

i turystów. Projekt modernizacji został przygotowany<br />

przed moim powołaniem. Co ciekawe<br />

nie przewidziano remontu wnętrza Alkierza,<br />

aby zbytnio nie utrudniać działalności klubu.<br />

O tym wszystkim właściciele Alkierza w swoim<br />

piśmie nie wspominają. W budynku mieści<br />

się jeszcze jedna firma, ale jej właściciele nie<br />

protestują przeciw remontowi.<br />

Także historię dwuletnich bojów Państwa Łasiewickich<br />

o lokal w Domu Ludowym należy między<br />

bajki włożyć. Walka była owszem, ale o nie<br />

spłacane przez nich zaległości. W tym momencie<br />

warto po raz kolejny przypomnieć, że supraskie<br />

Centrum Kultury niejednokrotnie wspierało finansowo<br />

organizowane przez Alkierz imprezy<br />

kulturalne, użyczaliśmy salę, sprzęt nagłośnieniowy<br />

i oświetleniowy oraz pracowników.<br />

Na zakończenie przypomnę tylko, że w poprzednim<br />

lokalu, który Państwo Łasiewiccy<br />

wynajmowali w Supraślu, właściciele Alkierza<br />

zostawili kilkadziesiąt tysięcy złotych długu.<br />

Takie są fakty o tych animatorach kultury…<br />

Adam Jakuć – dyrektor CKiR w Supraślu <br />

KULTURA<br />

Milion przygód z książką<br />

27.08.2013 w Bibliotece w Supraślu walczyliśmy<br />

ze strachami i uczyliśmy się, jak radzić<br />

sobie w trudnych sytuacjach. Bazą do zajęć<br />

była baśń braci Grimm „Jaś i Małgosia”. Na jej<br />

podstawie najstarsze przedszkolaki z grup<br />

wakacyjnych odegrały scenę improwizowaną<br />

„Magia lasu”.<br />

Dzieci wylosowały postacie, które miały<br />

przedstawić. Zadanie było na tyle trudne, że<br />

przedszkolaki musiały się wcielić w role różnych<br />

elementów przyrody, a przede wszystkim lasu,<br />

a więc w bibliotece wyrosły drzewa, paprocie,<br />

dmuchał wiatr, padał deszcz, a na brzegu jeziorka<br />

szumiały trzciny, kumkały żaby i klekotał bociek.<br />

Nad lasem wschodziło i zachodziło słońce,<br />

pojawił się księżyc i rozpętała się burza z grzmotami.<br />

Jaś i Małgosia wędrowali leśną ścieżką<br />

zbierając jagody, rozrzucając białe kamyczki<br />

i szukając drogi do domu. Ta mini drama dostarczyła<br />

dzieciom wielu emocji i była dobrym<br />

wstępem do rozmowy o naszych lękach i o tym,<br />

jak sobie z nimi radzić. Na koniec dzieci narysowały<br />

to, czego się najbardziej boją i z ekscytacją<br />

zmieliły swoje obrazki w niszczarce biurowej do<br />

papieru, krzycząc głośno hurra!<br />

Zajęcia zostały przeprowadzone w ramach<br />

akcji zainicjowanej przez Fundację LOTTO Milion<br />

Marzeń i realizowanej wspólnie ze Stowarzyszeniem<br />

Centrum Wspierania Aktywności<br />

Lokalnej CAL oraz Fundacją Rozwoju Społeczeństwa<br />

Informacyjnego Jej celem jest propagowanie<br />

i upowszechnianie czytelnictwa<br />

wśród dzieci i młodzieży. Biblioteka w Supraślu<br />

wykazała się bowiem refleksem i znalazła się<br />

wśród 100 placówek przyjętych do projektu,<br />

w ramach którego otrzymaliśmy 50 książek od<br />

Wydawnictwa Media Rodzina. Są wśród nich<br />

baśnie braci Grimm i Andersena, przygody Kota<br />

Prota, książki edukacyjne promujące zawody<br />

z serii „Mądra Mysz” i „Ja wiem”, cykl książek<br />

„Nazywam się…” przedstawiających sylwetki<br />

ludzi, którzy zmienili świat, a także książki dla<br />

chłopców i dziewczyn poruszające ważne sprawy<br />

wieku dojrzewania.<br />

Urszula Szypluk

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!