Prof. dr hab. Michał Mrozowicki o Richardzie Wagnerze
Prof. dr hab. Michał Mrozowicki o Richardzie Wagnerze
Prof. dr hab. Michał Mrozowicki o Richardzie Wagnerze
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
A w operze Wagnera dostrzegane są także wpływy Homerowskiej Odysei i legendy o Żydzie<br />
- Wiecznym tułaczu. I jak tu mówić o germańskim charakterze tego utworu?<br />
Ryszard Wagner opuścił Paryż i Francję 7 kwietnia 1842 roku, ślubując ze łzami w<br />
oczach, jak sugerują jego biografowie, dozgonną wierność niemieckiej ojczyźnie. Wagner<br />
podobno przyrzekł sobie wówczas, że jego noga więcej nie stanie na francuskiej ziemi, że nie<br />
powróci już nigdy do Paryża, miasta, które tak srodze go rozczarowało, nie szczędząc mu<br />
najokrutniejszych upokorzeń i w którym wraz z żoną przez długie miesiące żył w potwornej<br />
nędzy. Wagner udał się do Drezna, gdzie Królewski Teatr zaakceptował niespełna rok<br />
wcześniej, w czerwcu 1841 roku, partyturę Rienziego i gdzie kompozytor miał nadzieję – jak<br />
okazało się uzasadnioną – wystawić także swe najnowsze dzieło, Latającego Holen<strong>dr</strong>a.<br />
Jest niewątpliwe, że wszystkie dzieła sceniczne Wagnera, które powstały po 7<br />
kwietnia 1842 roku przez kolejne czterdzieści lat, po przekroczeniu przez kompozytora<br />
granicy francusko-niemieckiej, po owych łzach i ślubach, o których była tu mowa, a które<br />
towarzyszyły jego powrotowi do ojczyzny, mają charakter bardziej germański, bardziej<br />
niemiecki niż dzieła wcześniejsze. Ta uwaga dotyczy Tannhäusera, Lohengrina, Tristana i<br />
Izoldy, Śpiewaków Norymberskich, tetralogii Pierścień Nibelunga i Parsifala. Ale żadne z<br />
tych dzieł – nie starczy mi czasu, by to jasno wykazać w odniesieniu do każdego z nich z<br />
osobna – żadne z tych dzieł nie traci charakteru uniwersalnego, większość z nich ma źródła<br />
europejskie, a nie tylko germańskie, odwołuje się do mitów, legend, utworów, najczęściej<br />
średniowiecznych, wspólnych dla rozmaitych europejskich, czy to zachodnioeuropejskich,<br />
czy to północnoeuropejskich, narodów. Opery Tannhäuser i Śpiewacy norymberscy może<br />
najbardziej zakorzenione są w kulturze czysto niemieckiej, ale czyż nie jest tematem<br />
uniwersalnym zasadnicza dla przesłania tej pierwszej opery opozycja pomiędzy miłością<br />
czystą i miłością zmysłową, dwoistość natury kobiety, która jednocześnie bywa i Elżbietą i<br />
Wenus? A Śpiewacy Norymberscy, apologia sztuki niemieckiej, czyż nie jest również<br />
apologią sztuki w ogóle, sztuki wolnej, nieskrępowanej, ewoluującej, symbolizowanej przez<br />
Walthera von Stolzing, ale równocześnie szanującej tradycję, pewne konwencje, pewne<br />
normy?<br />
Znamienne, że francuscy miłośnicy i znawcy Wagnera przełomu XIX i XX wieku<br />
wskazywali, na francuskie aspekty, francuskie afiliacje jego rzekomo germańskich oper.<br />
W muzycznym czasopiśmie Le Ménestrel 10 marca 1889 roku wielcy znawcy<br />
sztuki wagnerowskiej Albert Soubies i Charles Malherbe, wskazywali na francuskie<br />
wpływy w operze Śpiewacy norymberscy, dowodząc, że pomysł tego utworu zaczerpnięty<br />
4