Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
14<br />
Remis z Unią Bieruń<br />
Testowani<br />
nie zachwycają<br />
r e k l a m a<br />
Piłkarze GKS <strong>Tychy</strong> zremisowali<br />
w sobotę z Unią Bieruń<br />
1:1 w ostatnim meczu<br />
sparingowym w tym roku.<br />
Tyszanie skład skom<strong>pl</strong>etowali<br />
głównie z graczy testowanych,<br />
których wspierali<br />
zawodnicy pierwszej drużyny:<br />
Mańka, Balul, Sobas,<br />
Czupryna i Kupczak.<br />
Początek należał do gości.<br />
Po kwadransie gry pięknym<br />
podaniem popisał się były<br />
gracz GKS – Jacek Kańtor, a prowadzenie<br />
zdobył Adrian Prażmo<br />
(wychowanek… MOSM <strong>Tychy</strong>).<br />
Warto zaznaczyć, że poza Kańtorem<br />
w składzie Unii było także<br />
trzech innych, byłych zawodników<br />
tyskiego klubu, a także kilku<br />
wychowanków MOSM.<br />
Podrażnieni tyszanie ruszyli<br />
do ataku, ale nie potrafili stworzyć<br />
sobie klarownej sytuacji<br />
strzeleckiej. Najlepszą zmarnował<br />
Maciej Mańka, który strzelał<br />
głową minimalnie nad poprzeczką.<br />
Tuż przed przerwą natomiast<br />
gości uratował słupek.<br />
Po przerwie gra była wyrównana,<br />
a strzały zawodników<br />
grających w koszulkach GKS<br />
<strong>Tychy</strong> padały łupem bramkarzy<br />
Unii. Piłka znalazła drogę do<br />
bramki dopiero w 59. min., kiedy<br />
to na listę strzelców wpisał się<br />
testowany zawodnik UKS SMS<br />
Łódź – Adrian Krzemiński. Podopieczni<br />
Piotra Mandrysza zdobyli<br />
także dwa gole, ale oba z pozycji<br />
spalonych.<br />
Piotr Mandrysz przeciwko<br />
Unii Bieruń Stary sprawdził aż<br />
10 zawodników, jednak żaden<br />
z nich znacząco się nie wyróżnił.<br />
Zdaniem trenera, największe<br />
umiejętności piłkarskiej z tego<br />
grona ma Rafał Waksmundzki.<br />
GKS <strong>Tychy</strong> – Unia Bieruń<br />
Stary 1:1 (0:1). Bramki: Krzemiński<br />
(59.) dla GKS i Prażmo<br />
(15.) dla Unii.<br />
GKS: Pietrek - Mańka, Balul,<br />
Krzczuk, Suchecki - Sobas,<br />
Wawrzyniak, Czupryna, Schie -<br />
Fraś, Waksmundzki oraz Kupczak,<br />
Opielowski, Krzemiński,<br />
Rafał Kaczmarczyk i Robert<br />
Kaczmarczyk.<br />
Sławomir Buturla<br />
Jakub Krzczuk.<br />
łukasz sobala<br />
Twoje tychy 6 grudnia 2011<br />
sport<br />
Mysłowicki sukces tyskich dżudoków<br />
Ippon z medalami<br />
Reprezentacja UKS Ippon<br />
<strong>Tychy</strong> wystartowała w mistrzostwach<br />
Mysłowic 2011.<br />
To bardzo silnie obsadzony<br />
turniej młodzieżowy, w którym<br />
wzięło udział 450 zawodniczek<br />
i zawodników<br />
z czołowych klubów.<br />
www.tychy.<strong>pl</strong><br />
Wygrali Cracovią, ale odpadli z rywalizacji<br />
Puchar bez Tychów<br />
To były zwycięstwa,<br />
które nie cieszą. W piątek<br />
hokeiści GKS <strong>Tychy</strong><br />
wygrali wprawdzie<br />
z najsłabszym w lidze<br />
Podhalem, ale dopiero<br />
w dogrywce i pozostali<br />
na czwartym miejscu<br />
w tabeli. Z kolei<br />
w niedzielę zespół Jacka<br />
Płachty pokonali<br />
Cracovię, jednak odpadli<br />
z Pucharu Polski. Po raz<br />
pierwszy od pięciu lat<br />
naszej drużyny zabraknie<br />
w decydujących meczach<br />
PP.<br />
W meczu z Podhalem strzał Michała Woźnicy w dogrywce dał tyszanom zwycięstwo.<br />
Leszek Sobieraj<br />
l.sobieraj@twojetychy.<strong>pl</strong><br />
ostatnim czasie GKS wyraźnie obniżył<br />
W loty. Początkowo wydawało się, że kłopoty<br />
kadrowe nie będą miały aż tak znaczącego<br />
wpływu na postawę zespołu, jednak w tym<br />
przypadku chodzi o kilku czołowych zawodników<br />
i wykluczenie z gry na wiele tygodni.<br />
Roszady w składzie, nowe ustawienia i wąska<br />
kadra powodują, że ligowe straty są niemałe.<br />
Trener Jacek Płachta tak po meczu z Podhalem<br />
podsumował ostatnie wydarzenia:<br />
– Znajdujemy się w naprawdę trudnej sytuacji.<br />
Ostatnie mecze dogrywaliśmy na dwie<br />
piątki, zaczyna brakować nam sił. Z drugiej<br />
strony nie mogę nic zarzucić drużynie, zawodnicy<br />
na pewno bardzo chcieli wygrać ten mecz,<br />
ale w takiej sytuacji, zabrakło chyba koncentracji,<br />
tego jednego kroku, który normalnie byśmy<br />
wykonali.<br />
W dogrywce<br />
Po porażkach z Cracovią, Sosnowcem, Sanokiem<br />
pojedynek z Podhalem miał zakończyć<br />
złą serię. I GKS wygrał, jednak nikt chyba<br />
nie przypuszczał, że gospodarzom przyjdzie<br />
to z takim trudem. Już na początku spotkania<br />
tyszanie mieli dwie, trzy sytuacje, ale w decydujących<br />
chwilach brakowało precyzji. Zresztą<br />
w całym spotkaniu skuteczność gospodarzy<br />
spadła do poziomu, jaki nie przystoi zespołowi<br />
walczącemu o mistrzostwo. Próbował Adam<br />
Bagiński, Michał Woźnica, Marcin Kozłowski<br />
i jego brat Tomek, który zdobył gola, ale po odgwizdaniu<br />
przez sędziego spalonego.<br />
Dopiero w drugiej tercji gospodarzom<br />
udało się otworzyć wynik za sprawą Jakuba<br />
Witeckiego, który zdecydował się na indywidualną<br />
akcję. Kibice liczyli, że prowadzenie poderwie<br />
drużynę i tak było, jednak znów oglądaliśmy<br />
ładne akcje i żadnej bramki. Zmiany<br />
wyniku nie przyniosła także dwukrotna gra tyszan<br />
w podwójne przewadze.<br />
Niewykorzystanych przez GKS sytuacji<br />
można podać bez liku i jak to zwykle bywa<br />
w takich momentach – bramkę zdobyli goście,<br />
a na listę strzelców wpisał się Władysław Bryniczka.<br />
Trzecią tercję zakończył remis, a w dogrywce<br />
o wyniku meczu przesądził celny strzał<br />
Michała Woźnicy.<br />
Blisko awansu<br />
Aby awansować do półfinału Pucharu Polski,<br />
hokeiści GKS <strong>Tychy</strong> musieli pokonać mistrza<br />
Polski trzema bramkami. Zadanie trudne,<br />
tym bardziej, że do pucharowego meczu z Cracovią<br />
zespół przystąpił z jeszcze dłuższą listą<br />
nieobecnych. Do Adriana Parzyszka, Grzegorza<br />
Pasiuta, Łukasza Sokoła, Romana Simicka<br />
dołączyli teraz Adam Bagiński, Michał Woźnica<br />
i Marian Csorich. Mimo tych ubytków,<br />
drużyna zagrała dobry mecz i choć wygrała,<br />
odpadła z pucharu. Tyszanie zwyciężyli „tylko”<br />
4:3, więc nie odrobili dwubramkowej straty<br />
z pierwszego meczu (3:5).<br />
We wtorek, 6.12, GKS <strong>Tychy</strong> wyjeżdża<br />
na mecz do Jastrzębia, a potem w rozgrywkach<br />
jest przerwa do 6 stycznia.<br />
Statystyka<br />
æ GKS <strong>Tychy</strong> – MMKS Podhale Nowy<br />
Targ d.2:1 (0:0, 1:0, 0:1, d.1:0). Bramki: Witecki,<br />
Woźnica – w dogrywce.<br />
æ GKS <strong>Tychy</strong> – Comarch Cracovia 4:3<br />
(1:0, 1:2, 2:1). Bramki: Majkowski, Ciura, Da<br />
Costa i Galant.<br />
arc michał giel<br />
Ekipa UKS Ippon <strong>Tychy</strong> z medalami. Z lewej trener Urszula Bożek.<br />
Najmłodsi uczestniczy mysłowickiego<br />
GP mieli 8 lat,<br />
najstarsi – 15. Reprezentujący <strong>Tychy</strong><br />
dżudowcy UKS Ippon kilkakrotnie<br />
stawali na podium. Złote<br />
medale wywalczyły Marta Bożek<br />
w kat. 70 kg (rocznik 1997–1996)<br />
i Dominika Gawlikowska w kat.<br />
36 kg (2003–2002). Po srebro sięgnęła<br />
Julia Kowalska – kat. 42 kg<br />
(2001–2000), a po brązowe medale<br />
– Roland Turek – 55 kg (1999–<br />
1998) i Michał Wiśniewski – 45 kg<br />
(2001–2000).<br />
– Warto dodać, iż na zakończenie<br />
serii czterech turniejów,<br />
które rozgrywane były w tym<br />
roku od Marca, czworo naszych<br />
zawodników zdobyło Grand Prix<br />
Mysłowic – powiedziała Urszula<br />
Bożek, trener Ipponu. – Pamiątkowe<br />
statuetki otrzymali Patryk<br />
Kapica, Marta Bożek, Michał Wiśniewski<br />
oraz Krzysztof Wiśniewski.<br />
Obecnie w dwóch grupach<br />
trenuje w klubie 35 zawodniczek<br />
i zawodników, regularnie startujących<br />
w zawodach jest 17. Mamy<br />
również najmłodszych, którzy<br />
dwa razy w tygodniu uczestniczą<br />
w zajęciach o nazwie „Zabawa<br />
w judo”. Starsi mają trzy treningi<br />
tygodniowo.<br />
Trener Urszula Bożek serdecznie<br />
zaprasza na treningi tego<br />
klasycznego, olimpijskiego sportu.<br />
Rodzice mogą zgłaszać dzieci<br />
od 7 roku życia. Zapisy we wtorki,<br />
czwartki i piątki o godz. 17. w sali<br />
Szkoły Podstawowej nr 7 i Gimnazjum<br />
Nr 6 (ul. Tołstoja 1). LS