Ad vocem - MOIPiP w Krakowie
Ad vocem - MOIPiP w Krakowie
Ad vocem - MOIPiP w Krakowie
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
ogłoszenia<br />
Szanowna Pani Redaktor 23 listopada 2010 r.<br />
Danuta <strong>Ad</strong>amek<br />
w różnych miejscach cierpi człowiek,<br />
czasem bardzo cierpi i woła,<br />
prosi o pomoc drugiego człowieka<br />
Jan Paweł II, Gdańsk 1987<br />
Jako Wasz stały i wierny czytelnik pragnę złożyć na Pani ręce, Szanowna Pani Redaktor serdeczne podziękowanie<br />
za pamięć, dzięki której, w skali całego minionego roku otrzymywałem każdorazowo egzemplarz nowego,<br />
czasem jeszcze pachnącego farbą drukarską, nowego wydania „<strong>Ad</strong> <strong>vocem</strong>”, który… „od deski do deski”<br />
czytałem.<br />
Ładna szata graficzna, ciekawe reportaże, artykuły, zdjęcia, sprawozdania czynią Wasze pismo bardzo ciekawym<br />
i interesującym, które z przyjemnością się czyta!<br />
To dobrze, to bardzo dobrze, że Wasze, tak przecież liczne środowisko pielęgniarskie ma dzięki Wam możliwość<br />
przekazania szerszemu ogółowi społecznemu wielu waszych problemów, które nasza „nieszczęsna władza”<br />
uważa za mało znaczące, czy wręcz nieistotne i spycha je na boczny, czasem ślepy tor…<br />
Patrzę na zawód pielęgniarki z pozycji, z perspektywy pacjenta, zwykłego pacjenta, nie VIP-a… i po dziś<br />
dzień nie rozumiem, dlaczego nie jest on należycie doceniony i wyceniony przez kolejną ekipę rządową! Nie<br />
ma na świecie takiego drugiego zawodu, w którym pracuje się: okiem, uchem, rękami, rozumem i… sercem.<br />
Zastanawiam się, czy właściwym określeniem jest użycie w tym przypadku sformułowania – „zawód pielęgniarki”.<br />
Dlaczego? Bo każda z Was idąc na dyżur, idzie na służbę – służyć ludziom; chorym, niedołężnym,<br />
niezdolnym nieraz do samodzielnego funkcjonowania, poharatanym przez życie, los…<br />
Nie możecie być w swojej pracy ponure, opryskliwe, złe, niekompetentne jak wielu biurokratów i urzędasów<br />
m.in. w Ministerstwie Zdrowia, czy NFZ i jego oddziałach, biorących wysokie pensje, za nic nieodpowiedzialnych.<br />
Wy w swej pracy czy to na dziennym, czy też nocnym 12-godzinnym dyżurze, kiedy zmęczenie coraz dotkliwiej<br />
daje znać o sobie, musicie być: ciepłe, miłe, serdeczne, czułe, tkliwe, energiczne, delikatne i rozważne.<br />
Musicie zachować jasność myśli, mieć dobry humor i silną wolę. Jak trzeba, to rozweselić przygnębionego,<br />
i potrzymać za rękę umierającego; musicie być powiernicami naszych chorych ciał i… dusz.<br />
Takie jest pielęgniarstwo z prawdziwego zdarzenia, inspirowane kochającym sercem, które ma na względzie<br />
jeden cel – dobro pacjenta.<br />
Każda z Was Drogie Panie, tworzy w swej pracy, na każdym dyżurze dzieło, o którym można powiedzieć<br />
śmiało że: „ludzkość tworzy ludzkość”.<br />
Florencja Nightingale, która stworzyła zorganizowane formy pielęgniarstwa, powiedziała ponad 100 lat<br />
temu: „najszczęśliwszymi ludźmi, najbardziej kochającymi swój zawód, najwdzięczniejszymi za dar życia, są<br />
kobiety, które poświęciły się pielęgniarstwu”.<br />
Jakże piękne i po dzień dzisiejszy aktualne są te słowa, gdy w pogoni za dobrami doczesnymi gubimy gdzieś<br />
po drodze swego życia takie wartości, jak odrobina dobroci, współczucia czy chęć pomocy bliźniemu…<br />
Piszę te słowa z potrzeby serca. Przelewam je na papier i kieruję do całego środowiska pielęgniarskiego, aby<br />
w ten skromny sposób wyrazić swe uznanie i podziękowanie za Wasz trud i wysiłek, jaki wkładacie w opiekę<br />
i pomoc dla nas – pacjentów.<br />
Wielokrotnie byłem w swoim życiu pacjentem. Przebywałem w różnych szpitalach i placówkach rehabilitacyjnych.<br />
Jednak szczególnie w mojej pamięci zapisał się Ośrodek Rehabilitacji Narządu Ruchu w Krzeszowicach,<br />
który gorąco polecam każdemu, kto ma jakiekolwiek problemy ruchowe lub reumatologiczne.<br />
Dwukrotnie przywracano mnie do normalnego życia w Krzeszowickim Ośrodku: pierwszy raz po urazie<br />
kręgosłupa, za drugim razem po udarze mózgu.<br />
Dziś dzięki lekarzom i pielęgniarkom z Krzeszowic mogę utrzymać pióro w ręce i przekazać im za Waszym<br />
pośrednictwem serdeczne podziękowania za opiekę i pomoc w odzyskaniu zdrowia i sprawności ruchowej.<br />
19