07.01.2015 Views

Elektronika Praktyczna 12/2011 - UlubionyKiosk

Elektronika Praktyczna 12/2011 - UlubionyKiosk

Elektronika Praktyczna 12/2011 - UlubionyKiosk

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

cena: 16,00 zł (w tym 8% VAT)<br />

PRICE: 8 EUR Nakład 29000 egz.


OD WYDAWCY<br />

Magazynowanie energii<br />

Na początek chciałbym troszkę odejść od tematu<br />

numeru i wspomnieć człowieka, bez którego<br />

dziś nie byłoby wielu języków programowania,<br />

a już na pewno języka C. Niestety, w czasie gdy<br />

powstawał ten numer Elektroniki Praktycznej,<br />

dnia <strong>12</strong> października <strong>2011</strong> zmarł Dennis Ritchie,<br />

współtwórca języka C i systemu operacyjnego<br />

Unix, za który otrzymał wspólnie z K.Thompsonem<br />

nagrodę Turinga i został odznaczony Amerykańskim<br />

Medalem Technologii. Dennis Ritchie<br />

jest przez wielu uważany za ojca współczesnego<br />

Dennis Ritchie<br />

programowania oraz – dzięki opracowaniu Unix’a<br />

– podstaw systemu Linux. Odszedł w wieku 70 lat.<br />

A wracając na „nasze podwórko”… Już coraz głośniej mówi się o nadciągającym kryzysie<br />

energetycznym na skutek wyczerpania się zasobów naturalnych. Nie jest moim zamiarem<br />

zostać wieszczącym nadciągające trudności, ale tylko zwrócić uwagę na pewien fakt.<br />

Moim zdaniem w energetyce, motoryzacji, przemyśle i innych dziedzinach wymagających<br />

zasilania energią elektryczną nie da się zrobić niczego nowego bez postępu w dziedzinie<br />

odnawialnych źródeł zasilania – akumulatorów. Doskonałym przykładem jest budowa pojazdów<br />

zasilanych prądem, do których nie da się przekonać użytkowników bez poprawienia<br />

ich zasięgu użytkowego oraz obniżenia cen źródeł ich zasilania.<br />

Innym zagadnieniem perspektywicznym dla rozwiązania tego problemu, są odpowiednie<br />

„magazyny energii”. Zapotrzebowanie na urządzenia tego typu widać zwłaszcza<br />

na wykresach ilustrujących pracę np. elektrowni wiatrowych. Czasami, gdy wieje silny<br />

wiatr, produkują one zbyt dużo energii, a czasami, gdy siła wiatru jest mała – zbyt mało<br />

lub wcale. Aplikacja tego typu aż prosi się o dołączenie do „magazynu energii”, który będzie<br />

przechowywał energię elektryczną w chwili nadprodukcji i oddawał, gdy będzie jej<br />

za mało. Współcześnie już można budować takie urządzenia korzystając z akumulatorów<br />

oraz przetwornic, ale o ile rośnie sprawność przetwornic, o tyle ceny akumulatorów są<br />

bardzo wysokie, czas i warunki ich użytkowania ograniczone i cała instalacje staje się<br />

nieopłacalna. Słyszałem o projektach takich bezstratnych magazynów energii budowanych<br />

z nadprzewodników, ale dopóki nie zostanie wynaleziony materiał nadprzewodzący<br />

w temperaturze pokojowej lub nieznacznie niższej od 0°C, dopóty można to odłożyć między<br />

opowieści science-fiction.<br />

W mikroskali elektronicznej raczej jest dostarczana energia rzędu co najwyżej kilkudziesięciu<br />

watogodzin. Przeciętny inżynier znacznie częściej będzie potrzebował układu<br />

do ładowania niewielkiego akumulatora, niż do budowy ogromnego rezerwuaru energii.<br />

Dlatego zdecydowaliśmy się na przybliżenie tematyki akumulatorów, ładowarek i alternatywnych<br />

źródeł energii dla urządzeń elektronicznych w tym i kolejnym numerze EP. Lektura<br />

artykułu na temat akumulatorów pozwoli zapoznać się z ich parametrami i sposobami<br />

ładowania. Po jego przeczytaniu nie będzie problemu ze zrozumieniem zasady działania<br />

ładowarki, natomiast w jej budowie pomoże przegląd układów scalonych do ładowarek,<br />

który jest tak obszerny, że pełną jego treść publikujemy na płycie CD i serwerze FTP. Temat<br />

numeru jest dodatkowo uzupełniony prezentacjami firm zawierającymi ofertę producentów<br />

i dystrybutorów, które pozwolą na łatwe zorientowanie się „gdzie”, „co” i „za ile”.<br />

Kończąc życzę wszystkim Czytelnikom i ich rodzinom wesołych i pogodnych Świąt<br />

Bożego Narodzenia. W ramach naszej prywatnej krucjaty przeciwko nadmiernemu zużyciu<br />

energii i zasobów naturalnych ubierzmy choinkę w tradycyjne, niewymagające zasilania,<br />

błyszczące ozdoby. Będzie prezentowała się znacznie ładniej niż ze światełkami<br />

kupionymi za 20 złotych na targowisku czy w supermarkecie. A przy tym będzie oszczędzała<br />

energię, będzie tradycyjnie ekologiczna, a my nie zapłacimy wysokich rachunków za<br />

zużyty prąd. A jeśli mimo wszystko chcemy aby coś błyszczało, mrugało i świeciło, to na<br />

szczycie choinki można umieścić na przykład ozdoby prezentowane przez nas w rubryce<br />

miniprojektów.<br />

Miesięcznik „<strong>Elektronika</strong> <strong>Praktyczna</strong>”<br />

(<strong>12</strong> numerów w roku) jest wydawany<br />

przez AVT-Korporacja Sp. z o.o. we współpracy<br />

z wieloma redakcjami zagranicznymi.<br />

Wydawca:<br />

AVT-Korporacja Sp. z o.o.<br />

03-197 Warszawa, ul. Leszczynowa 11<br />

tel.: +48 22 257 84 99, faks: +48 22 257 84 00<br />

Adres redakcji:<br />

03-197 Warszawa, ul. Leszczynowa 11<br />

tel.: +48 22 257 84 49, +48 22 257 84 60<br />

tel.: +48 22 257 84 65, +48 22 257 84 48<br />

faks: +48 22 257 84 67<br />

e-mail: redakcja@ep.com.pl<br />

www.ep.com.pl<br />

Redaktor Naczelny:<br />

Wiesław Marciniak<br />

Redaktor Programowy,<br />

Przewodniczący Rady Programowej:<br />

Piotr Zbysiński<br />

Zastępca Redaktora Naczelnego,<br />

Redaktor Prowadzący:<br />

Jacek Bogusz, tel. +48 22 257 84 49<br />

Redaktor Działu Projektów:<br />

Piotr Witczak, tel. +48 22 257 84 61<br />

Redaktor Działu Podzespołów i Sprzętu:<br />

Jerzy Pasierbiński<br />

Szef Pracowni Konstrukcyjnej:<br />

Grzegorz Becker, tel. +48 22 257 84 58<br />

Dyrektor Działu Marketingu i Reklamy:<br />

Katarzyna Wiśniewska, tel. +48 22 257 84 65<br />

e-mail: reklama@ep.com.pl<br />

Product Menager:<br />

Katarzyna Gugała, tel. +48 22 257 84 64<br />

Marketing i Reklama:<br />

Justyna Warpas, tel. +48 22 257 84 62<br />

Bożena Krzykawska, tel. +48 22 257 84 42<br />

Grzegorz Krzykawski, tel. +48 22 257 84 60<br />

Andrzej Tumański, tel. +48 22 257 84 63<br />

Sekretarz Redakcji:<br />

Grzegorz Krzykawski, tel. +48 22 257 84 60<br />

DTP i okładka:<br />

Dariusz Welik<br />

Redaktor strony internetowej www.ep.com.pl<br />

Michał Pieniążek<br />

Stali Współpracownicy:<br />

Arkadiusz Antoniak, Rafał Baranowski, Marcin Chruściel,<br />

Jarosław Doliński, Andrzej Gawryluk, Krzysztof Górski,<br />

Tomasz Jabłoński, Krzysztof Paprocki, Krzysztof Pławsiuk,<br />

Sławomir Skrzyński, Jerzy Szczesiul, Ryszard Szymaniak,<br />

Marcin Wiązania, Tomasz Włostowski, Robert Wołgajew<br />

Uwaga! Kontakt z wymienionymi osobami jest możliwy<br />

via e-mail, według schematu: imię.nazwisko@ep.com.pl<br />

Prenumerata:<br />

tel.: +48 22 257 84 22, faks: +48 22 257 84 00<br />

www.avt.pl/prenumerata, e-mail: prenumerata@avt.pl<br />

Sklep: www.sklep.avt.pl, tel. +48 22 257 84 66<br />

Wy daw nic t wo<br />

AVT-Kor­po­ra­cja Sp. z o.o.<br />

na leż y do Iz by Wy daw ców Pra sy<br />

Copyright AVT-Korporacja Sp. z o.o.<br />

03-197 Warszawa, ul. Leszczynowa 11<br />

Projekty publikowane w „Elektronice Praktycznej” mogą<br />

być wykorzystywane wyłącznie do własnych potrzeb.<br />

Korzystanie z tych projektów do innych celów, zwłaszcza<br />

do działalności zarobkowej, wymaga zgody redakcji<br />

„Elektroniki Praktycznej”. Przedruk oraz umieszczanie<br />

na stronach internetowych całości lub fragmentów<br />

publikacji zamieszczanych w „Elektronice Praktycznej”<br />

jest dozwolone wyłącznie po uzyskaniu zgody redakcji.<br />

Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń<br />

zamieszczanych w „Elektronice Praktycznej”.<br />

4<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


strona 36<br />

Szukacz układów na magistrali I 2 C<br />

Prezentujemy praktyczny przyrząd warsztatowy służący do<br />

identyfikacji układów scalonych dołączonych do magistrali<br />

I 2 C. Ponadto, przyrząd umożliwia testowanie popularnych<br />

układów odnalezionych na magistrali: pamięci EEPROM<br />

serii 24C..., PCF8574, PCF8574A, PCF8591, PCF8583 i innych.<br />

Piecyk gitarowy<br />

Oferta piecyków gitarowych zasilanych z baterii,<br />

które są dostępne w handlu, nie jest szczególnie<br />

bogata. Najczęściej obejmuje pojedyncze głośniczki<br />

w obudowie wielkości puszki konserw, które<br />

zasilane są z baterii 9V. Już z uwagi na to zasilanie<br />

wiadomo, że taki „wyrób” nie nadaje się do niczego<br />

poważnego. Nasz piecyk jest inny.<br />

strona 29<br />

JTAG dla AVR<br />

Interfejsu JTAG nie trzeba rekomendować.<br />

Prezentujemy projekt<br />

programatora/debugera zgodnego<br />

z JTAG-ICE, wyposażonego w bufor<br />

zabezpieczający. Szanse jego<br />

uszkodzenia są dość małe, a jeśli<br />

nawet go uszkodzimy, to koszt<br />

naprawy wyniesie około 1 zł.<br />

strona 32<br />

strona 26<br />

Programator AVR z interfejsem USB<br />

Żadnemu z zajmujących się programowaniem<br />

AVR nie trzeba rekomendować tego urządzenia.<br />

Nieskomplikowane i tanie w budowie, o czym<br />

będzie można się przekonać już wkrótce.


Projekty<br />

Nr <strong>12</strong> (228)<br />

Grudzień <strong>2011</strong><br />

UsbAsp. Programator mikrokontrolerów AVR................................................................................26<br />

Szukacz i tester układów na magistrali I 2 C.....................................................................................29<br />

AVR JTAG-ICE. Interfejs debugera dla mikrokontrolerów AVR........................................................32<br />

Piecyk gitarowy. Z zasilaniem akumulatorowym i z wbudowaną ładowarką..................................36<br />

Miniprojekty<br />

Miniaturowy włącznik zmierzchowy..............................................................................................41<br />

Elektroniczna bombka...................................................................................................................41<br />

Gwiazdka.......................................................................................................................................42<br />

Uniwersalny moduł wykonawczy...................................................................................................43<br />

Płytka ewaluacyjna z ETRX357.......................................................................................................44<br />

Wybór konstruktora<br />

Układy scalone do ładowarek akumulatorów................................................................................46<br />

TEMAT NUMERU<br />

Notatnik konstruktora<br />

Nowoczesne akumulatory i ogniwa elektryczne.............................................................................50<br />

TEMAT NUMERU<br />

Migracja z Cortex-M3 do Cortex-M4..............................................................................................81<br />

Wspomaganie programowania układów TMS320C2000...............................................................95<br />

Sprzęt<br />

Narzędzia na każdą kieszeń dla mikrokontrolerów STM32F1/F2 i STM32F4...................................65<br />

HS805 TiePie. Oscyloskop USB z próbkowaniem 1 GSa/s.............................................................118<br />

Podzespoły<br />

Czym zastąpić LM78xx Nowe stabilizatory impulsowe Traco TSRN-1............................................24<br />

Nowe filtry EMC.<br />

Nowe zastosowania filtrów EMC dzięki zmniejszeniu prądu upływu.............................................54<br />

TEMAT NUMERU<br />

TEMAT NUMERU<br />

Akumulatory Li-Ion........................................................................................................................58<br />

TEMAT NUMERU<br />

Baterie litowe Varta w ofercie firmy Gamma.................................................................................62<br />

Interfejs Lesense.<br />

Niskoenergetyczna obsługa czujników pojemnościowych, indukcyjnych i oporowych...................68<br />

ChromaLit firmy Intematix. Rewolucyjna technologia białych lamp LED........................................78<br />

Siła rdzenia Cortex-M4F w nowych STM32F4................................................................................93<br />

Najnowsze układy do lokalnej łączności radiowej produkcji NXP.................................................110<br />

ARM-y w obudowach DIP28/SOP20.............................................................................................115<br />

Kursy<br />

IQRF więcej niż radio. Host radiowy...............................................................................................73<br />

Kurs programowania mikrokontrolerów PIC (7).<br />

Obsługa przetwornika analogowo-cyfrowego...............................................................................83<br />

Projektowanie PLD/FPGA z zestawem Lattice MachXO2 Pico Development Kit (2).........................87<br />

Kurs programowania Arduino (6).<br />

Obsługa wyświetlacza LCD, cyfrowych linii I/O i przetwornika A/C.................................................99<br />

Projektowanie płytek za pomocą Altium Designer Summer 09 (10).............................................104<br />

Prezentacje<br />

Akumulatory i pakiety akumulatorowe BTO...................................................................................57<br />

TEMAT NUMERU<br />

Pakiety bateryjne i akumulatorowe................................................................................................60<br />

TEMAT NUMERU<br />

Romeo all in one. Zintegrowany sterownik robota w standardzie Arduino..................................103<br />

Automatyka i Mechatronika <strong>Praktyczna</strong><br />

Otwarta komunikacja sterowników Saia PCD...............................................................................<strong>12</strong>5<br />

Przykładowa aplikacja z zastosowaniem protokołu 3964R..........................................................<strong>12</strong>8<br />

Serwonapędy Kinco. Kompleksowe rozwiązanie systemu kontroli i napędu................................132<br />

Kompleksowe rozwiązania automatyki dla systemów inteligentnego budynku (1)......................134<br />

Konkurs..........................................................................................................................................14<br />

Od wydawcy....................................................................................................................................4<br />

Niezbędnik elektronika....................................................................................................................8<br />

Nie przeocz. Podzespoły................................................................................................................10<br />

Nie przeocz. Koktajl niusów...........................................................................................................16<br />

Sprzężenie zwrotne. Ankieta..........................................................................................................20<br />

Prenumerata..................................................................................................................................21<br />

Info..............................................................................................................................................139<br />

Kramik i rynek..............................................................................................................................143<br />

Księgarnia wysyłkowa..................................................................................................................149<br />

Oferta..........................................................................................................................................151<br />

Zapowiedź następnego numeru..................................................................................................156<br />

REKLAMA


PROJEKTY<br />

UsbAsp<br />

AVT<br />

5325<br />

Programator mikrokontrolerów<br />

AVR<br />

Opisów programatorów ISP<br />

dla mikrokontrolerów AVR jest<br />

w Internecie bez liku. Ale<br />

takich, które są wyposażone<br />

w interfejs USB już mniej,<br />

a jeśli, to najczęściej są one<br />

oparte o konwerter FT232.<br />

W artykule opisano programator,<br />

który nie wymaga użycia<br />

konwertera USB. Programator<br />

może być używany pod kontrolą<br />

systemów operacyjnych Linux<br />

i Windows, ze środowiskami<br />

programistycznymi AvrStudio,<br />

BascomAVR, CodeVisionAVR<br />

i innymi.<br />

Rekomendacje: programator ma<br />

interfejs USB, więc doskonale<br />

sprawdzi się po zmianie<br />

komputera na nowszy, ponieważ<br />

zazwyczaj są one wyposażone<br />

tylko w ten rodzaj interfejsu.<br />

Opisywany programator jest wzorowany<br />

na projekcie opracowanym przez http://www.<br />

fischl.de/usbasp/. W porównaniu z oryginałem<br />

dodano bufor 74LVC<strong>12</strong>5, dzięki czemu<br />

można programować układy zasilane napięciem<br />

z zakresu 1,2...6,5 V.<br />

Budowa programatora jest nieskomplikowana.<br />

Zawiera on mikrokontroler ATmega8<br />

oraz kilka dodatkowych elementów. Istotną zaletą<br />

programatora jest, że ma on interfejs USB,<br />

dzięki czemu można go bez problemu używać<br />

go na laptopie bez interfejsów LPT czy RS232C.<br />

Dostępne jest oprogramowanie interfejsu użytkownika<br />

zarówno dla Windows jak i Linux.<br />

Transmisją sygnałów po USB zajmuje się<br />

mikrokontroler, nie jest wymagany dodatkowy,<br />

stosunkowo drogi konwerter USB. Szybkość<br />

programowania oscyluje o okolicach<br />

5 kB/s, w razie potrzeby można ją zmniejszyć.<br />

Programator pobiera prąd zasilający<br />

mniejszy niż 100 mA, dzięki czemu może<br />

być zasilany również z wyjścia pasywnego<br />

(bez dodatkowego zasilacza) HUB’a USB.<br />

Płytka drukowana programatora została<br />

przystosowana do obudowy typu Z-70.<br />

Budowa i zasada działania:<br />

Schemat ideowy programatora pokazano<br />

na rysunku 1. Jego sercem jest mikrokontroler<br />

U1 – ATmega8. Emuluje on programowo<br />

interfejs USB, dzięki czemu nie jest potrzebny<br />

dodatkowy konwerter USBRS232<br />

(np. FT232RL), co obniża cenę gotowego<br />

urządzenia. Ze względu na to, że mikrokontroler<br />

jest zasilany napięciem 5 V z portu<br />

USB, zastosowano diody Zenera D1 i D2 dla<br />

obniżenia maksymalnego napięcia występującego<br />

na magistrali USB (brak diod spowoduje<br />

pojawianie się błędów SYNC).<br />

Napięcia zasilania jest filtrowane przez<br />

C1, C2.<br />

Diody LED sygnalizują stan programatora:<br />

– D3 (czerwona) przyłączenie do USB,<br />

– D4 (zielona) operacje na programowanym<br />

procesorze.<br />

Układ U2 powinien być zasilany napięciem<br />

zawierającym się w przedziale<br />

1,2...3,6 V, ponieważ w takim zakresie napięcia<br />

zasilania producent gwarantuje poprawną<br />

pracę układu. W układach produkowanych<br />

przez NXP napięcie zasilające do 6,5 V<br />

nie spowoduje jego zniszczenia. Maksymalna<br />

wartość napięcia zasilającego zależy od<br />

producenta układu. Zaleca się więc pracę<br />

z programatorem przy zasilaniu programowanego<br />

CPU napięciami 1,2...3,6 V. Aby programować<br />

układy zasilane napięciem 2...6 V<br />

zaleca się wymienić układ U2 na 74HC<strong>12</strong>5.<br />

Programator jest odseparowany od programowanego<br />

procesora buforem U2 typu<br />

74LVC<strong>12</strong>5AD. Bufor jest zasilany z systemu<br />

AVT-5325 w ofercie AVT:<br />

AVT-5325A – płytka drukowana<br />

AVT-5325B – płytka drukowana + elementy<br />

Podstawowe informacje:<br />

• Zasilanie programatora z portu USB.<br />

• Napięcie zasilające programowanego<br />

mikrokontrolera: 1,2...6 V.<br />

• Lista obsługiwanych mikrokontrolerów AVR:<br />

ATmega6450, ATmega3250, ATmega645,<br />

Atmega325, ATmega2561, ATmega2560,<br />

ATmega<strong>12</strong>81, Atmega<strong>12</strong>80, Atmega640,<br />

ATmega168, ATmega88, Atmega48,<br />

ATmega8535, ATmega8515, ATmega8,<br />

Atmega161, ATmega32, ATmega6490,<br />

ATmega649, ATmega3290P, ATmega3290,<br />

ATmega329P, ATmega329, Atmega169,<br />

ATmega163, ATmega162, ATmega644P,<br />

Atmega644, ATmega324P, ATmega164P,<br />

Atmega16, ATmega<strong>12</strong>8, ATmega64,<br />

ATmega103, ATtiny15, ATtiny13, ATtiny<strong>12</strong>,<br />

Attiny11, Attiny2313, ATtiny84, ATtiny44,<br />

Attiny24, ATtiny85, ATtiny45, Attiny25,<br />

ATtiny861, ATtiny461, Attiny261, ATtiny26.<br />

• Współpraca ze środowiskami<br />

programistycznymi AvrStudio, BascomAVR,<br />

CodeVisionAVR itp.<br />

• Praca pod kontrolą systematów: Windows<br />

(XP/Vista), Linux, MacOS X, FreeBSD.<br />

Dodatkowe materiały na CD/FTP:<br />

ftp://ep.com.pl, user: 17692, pass: 4yv87ftn<br />

• wzory płytek PCB<br />

• karty katalogowe i noty aplikacyjne<br />

elementów oznaczonych w Wykazie<br />

elementów kolorem czerwonym<br />

Projekty pokrewne na CD/FTP:<br />

(wymienione artykuły są w całości dostępne na CD)<br />

AVT-5279 Programator PIC (EP 2/<strong>2011</strong>)<br />

AVT-5172 Uniwersalny programator<br />

mikrokontrolerów AVR (EP 2/2009)<br />

AVT-5153 Uniwersalny programator JTAG/ISP<br />

(EP 10/2008)<br />

AVT-5<strong>12</strong>5 Programator USB AVR (STK500)<br />

(EP 2/2008)<br />

AVT-1462 Uniwersalny adapter dla<br />

programatorów AVR-ISP (EP 2/2008)<br />

AVT-2855 Ulepszony programator STK200<br />

(EdW 2/2008)<br />

AVT-988 Programator AVRISP z interfejsem<br />

USB (STK500) (EP 7/2007)<br />

26 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


Szukacz i tester układów na magistrali PROJEKTY I 2 C<br />

Szukacz i tester układów<br />

na magistrali I 2 C<br />

Pomysł na opisywany<br />

tu przyrząd zrodził się<br />

w „siódmych potach” podczas<br />

uruchamiania modułu<br />

rozszerzającego możliwości<br />

karty AVT-5222 o 16 wejść<br />

analogowych i 2 wyjścia<br />

analogowe. W tym module<br />

są dwa układy PCF8591<br />

(przetworniki AC/CA), które<br />

nie działały na płytce<br />

prototypowej. Odłożyłem więc<br />

projekt główny na półkę,<br />

a w międzyczasie wykonałem<br />

urządzenie umożliwiające<br />

zarówno detekcję rzeczywistych<br />

adresów układów dołączonych<br />

do magistrali I 2 C, jak też ich<br />

przetestowanie. W międzyczasie<br />

zaprojektowałem też użyteczną<br />

płytkę prototypową/testową<br />

z podstawkami pod 9 układów<br />

z interfejsem I 2 C oraz podstawką<br />

uniwersalną dla dowolnego<br />

układu z interfejsem I 2 C.<br />

Trud opłacił się, a przyrząd<br />

wiele razy udowodnił swoją<br />

użyteczność.<br />

Rekomendacje: praktyczny<br />

przyrząd warsztatowy służący<br />

do wyszukania i identyfikacji<br />

układów scalonych dołączonych<br />

do magistrali I 2 C, umożliwiający<br />

przetestowanie najbardziej<br />

popularnych układów: pamięci<br />

EEPROM z serii 24C...,<br />

PCF8574, PCF8574A, PCF8591,<br />

PCF8583, a innych po<br />

aktualizacji firmware’u.<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong><br />

AVT<br />

5321<br />

ścizna prób rozwiązania problemu pozostał<br />

mi jednak bardzo użyteczny przyrząd, którego<br />

projektem chciałbym się podzielić.<br />

Opis działania<br />

Mikrokontroler (U1) wysyła na magistralę<br />

I 2 C kolejne zapytania do układów o adresach<br />

(dziesiętnie) z przedziału 60…240<br />

(w tym przedziale zawiera się większość adresów<br />

układów z serii PCF). Gdy pod jakimś<br />

adresem zostanie odnaleziony układ (opis<br />

detekcji w rozdziale „Program mikrokontrolera”),<br />

to jest on identyfikowany na podstawie<br />

wartości adresu. Na wyświetlaczu LCD<br />

pojawi się informacja o znalezionym układzie<br />

tj. jego adres i domniemywany typ. Po<br />

chwili dostępne będą dwie opcje:<br />

• szukaj (klawisz SW1) umożliwiająca wyszukiwanie<br />

kolejnych układów dostępnych<br />

na magistrali,<br />

• test (klawisz SW2) umożliwiająca przetestowanie<br />

odnalezionego układu.<br />

Opcja „test” jest dostępna wyłącznie dla<br />

układów uwzględnionych w firmware. Są to<br />

najpopularniejsze układy I 2 C: pamięci EEPROM<br />

serii 24C..., ekspandery portów PCF8574<br />

i PCF8574A, przetwornik AC/CA PCF8591 oraz<br />

zegar czasu rzeczywistego PCF8583. Oczywiście<br />

nic nie stoi na przeszkodzie, aby do kodu źródłowego<br />

dopisać sobie procedury testowe dla<br />

innych układów I 2 C, wskazówki można znaleźć<br />

w dalszej części artykułu. Sercem urządzenia jest<br />

mikrokontroler ATtiny4313 wyposażony w pamięć<br />

Flash o pojemności 4 kB. Zgodnie z pierwotnymi<br />

założeniami przyrząd miał umożliwiać<br />

jedynie detekcję układów dołączonych do magistrali<br />

i płytka drukowana została zaprojektowana<br />

AVT-5321 w ofercie AVT:<br />

AVT-5321A – płytka drukowana<br />

AVT-5321B – płytka drukowana + elementy<br />

Podstawowe informacje:<br />

• Płytka jednostronna o wymiarach<br />

<strong>12</strong>3 mm×40 mm.<br />

• Napięcie zasilania 7…<strong>12</strong> V DC<br />

.<br />

• Mikrokontroler ATtiny4313 taktowany<br />

oscylatorem RC.<br />

• Możliwość programowania mikrokontrolera<br />

zamontowanego na płytce drukowanej.<br />

• Wyszukiwanie układów dołączonych do<br />

magistrali I 2 C o adresach z zakresu 60…240<br />

(dziesiętnie).<br />

• Testowanie: pamięci EEPROM z serii 24C...,<br />

ekspanderów portów PCF8574 i PCF8574A,<br />

przetwornika AC/CA PCF8591 oraz zegara<br />

czasu rzeczywistego PCF8583.<br />

Dodatkowe materiały na CD/FTP:<br />

ftp://ep.com.pl, user: 17692, pass: 4yv87ftn<br />

• wzory płytek PCB<br />

• karty katalogowe i noty aplikacyjne<br />

elementów oznaczonych w Wykazie<br />

elementów kolorem czerwonym<br />

Projekty pokrewne na CD/FTP:<br />

(wymienione artykuły są w całości dostępne na CD)<br />

AVT-2899 Analizator I 2 C (EdW 5/2009)<br />

Problemy z uruchomieniem laminatu<br />

z układami PCF8591 nie wiązały się ani<br />

z uszkodzeniem owych układów ani też<br />

z błędnym ich adresowaniem. Prawdziwą<br />

przyczyną trudności okazało się połączenie<br />

na prototypowym laminacie sygnałów OSC<br />

(pin 11) dwóch układów PCF8591. Jako spudla<br />

ATtiny2313. Ostatecznie jednak postanowiłem<br />

wyposażyć przyrząd również w funkcje testowania<br />

najpopularniejszych układów I 2 C. Pociągnęło<br />

to za sobą konieczność rozbudowania<br />

programu. I tu pojawił się pewien kłopot. Biorąc<br />

pod uwagę konieczność obsługi wyświetlacza<br />

LCD nie było szans na zmieszczenie nowej funkcjonalności<br />

w 2 kB pamięci układu ATtiny2313.<br />

Warto zauważyć, że mikrokontroler ATtiny4313<br />

jest kompatybilnym pod względem<br />

wyprowadzeń odpowiednikiem ATtiny2313.<br />

Stosując go istnieje więc szansa na funkcjonalną<br />

rozbudowę wielu urządzeń sterowanych przez<br />

mikrokontrolery 20-wyprowadzeniowe np. ATtiny2313,<br />

AT90S2313 a po niewielkiej zmianie<br />

29


PROJEKTY<br />

AVR JTAG-ICE<br />

Interfejs debugera dla<br />

mikrokontrolerów AVR<br />

AVT<br />

5322<br />

Bardzo przydatnym,<br />

a w niektórych sytuacjach<br />

wręcz niezbędnym narzędziem<br />

do uruchamiania systemów<br />

mikroprocesorowych jest<br />

debuger. Dla mikrokontrolerów<br />

AVR dobrym i tanim<br />

rozwiązaniem jest AVR<br />

Dragon. Niestety, jeśli ulegnie<br />

on uszkodzeniu, to naprawa<br />

jest najczęściej nieopłacalna.<br />

Na stronie firmy Atmel<br />

umieszczono opis programatora/<br />

debugera zgodnego z JTAG-<br />

ICE, który można wykonać<br />

samodzielnie, ale jego wadą<br />

jest skomplikowana budowa.<br />

W artykule zaprezentowano opis<br />

programatora/debugera zgodnego<br />

i JTAG-ICE o nieskomplikowanej<br />

konstrukcji. Ponadto, wyposażono<br />

go w bufory I/O, dzięki czemu<br />

szanse uszkodzenia programatora<br />

są dość małe, a jeśli uda<br />

nam się coś zepsuć, to koszt<br />

naprawy jest bardzo niski.<br />

Rekomendacje: JTAG przyda<br />

się każdemu zajmującemu<br />

się programowaniem lub<br />

uruchamianiem układów<br />

wyposażonych w mikrokontrolery<br />

AVR.<br />

Na projekt programatora natknąłem się<br />

na stronie http://www.m2uu.com/elektronika-<br />

:avrjtag. Jednak aby nieco uodpornić JTAG<br />

na różne sytuacje, które zdarzają się podczas<br />

uruchamiania urządzeń z mikrokontrolerami,<br />

zdecydowałem się na zmodyfikowanie oryginalnej<br />

konstrukcji. W porównaniu z oryginałem<br />

wprowadziłem następujące zmiany:<br />

– dodałem bufor 74HC244 zabezpieczony<br />

rezystorami szeregowymi,<br />

– konwerter USB-RS232 zasiliłem z magistrali<br />

USB,<br />

– pozostałe układy programatora zasiliłem<br />

z uruchamianego systemu, dzięki czemu<br />

programator może pracować zasilany napięciem<br />

innym niż 5 V.<br />

Budowa i zasada działania<br />

Schemat ideowy JTAG’a pokazano na<br />

rysunku 1. Do połączenia z komputerem<br />

służy interfejs USB. Komunikacja odbywa<br />

się poprzez UART za pośrednictwem popularnego<br />

układu konwertera, układu U1 typu<br />

FT232RL. Jest on zasilany z portu USB. Pozostałe<br />

obwody programatora są zasilane z uruchamianego<br />

systemu, dlatego wyprowadzenie<br />

VccIO układu U1 dołączono do wyprowadzenia<br />

4 złącza JP3, a nie do portu USB.<br />

Mikrokontroler U2 przyjmuje polecenia<br />

od komputera PC i steruje interfejsem<br />

JTAG, który jest emulowany przez port SPI.<br />

Wszystkie linie JTAG są buforowane układem<br />

U3 typu 74HC244. Sam bufor dodatkowo<br />

zabezpieczono rezystorami szeregowymi.<br />

Dla wejść są to rezystory o rezystancji 1 kV,<br />

natomiast dla wyjść 100 V. Dzięki temu podanie<br />

napięcia w zakresie –20...+25 V na<br />

wejście nie powinno spowodować uszkodzenia<br />

bufora (prąd wejścia nie przekroczy<br />

20 mA). Wyjście jest zabezpieczone przed<br />

napięciami w zakresie –2 V...Vcc+2 V. A jeśli<br />

mimo wszystko bufor uszkodzi się, łatwo<br />

go wymienić, ponieważ jest zamontowany<br />

w podstawce.<br />

W stosunku do rozwiązania dostępnego<br />

w Internecie zmieniłem wartość rezystora R6<br />

w dzielniku napięcia. Dodałem także źródło<br />

napięcia odniesienia 2,5 V. Spowodowane<br />

było to tym, że mikrokontroler jest zasilany<br />

AVT-5322 w ofercie AVT:<br />

AVT-5322A – płytka drukowana<br />

AVT-5322B – płytka drukowana + elementy<br />

Podstawowe informacje:<br />

• Lista obsługiwanych układów: ATmega<strong>12</strong>8,<br />

ATmega<strong>12</strong>8L, AT90CAN<strong>12</strong>8, ATmega64,<br />

ATmega64L, ATmega32, ATmega32L,<br />

ATmega323, ATmega323L, ATmega16,<br />

ATmega16L, ATmega162, ATmega162L,<br />

ATmega162V, ATmega165, ATmega165V,<br />

ATmega169, ATmega169L, ATmega169V<br />

• Zasilanie JTAG’a z uruchamianego urządzenia.<br />

• Napięcie pracy 2,7...5,25 V.<br />

• Współpraca z AVR Studio.<br />

Dodatkowe materiały na CD/FTP:<br />

ftp://ep.com.pl, user: 17692, pass: 4yv87ftn<br />

• wzory płytek PCB<br />

• karty katalogowe i noty aplikacyjne<br />

elementów oznaczonych w Wykazie<br />

elementów kolorem czerwonym<br />

Projekty pokrewne na CD/FTP:<br />

(wymienione artykuły są w całości dostępne na CD)<br />

AVT-5279 Programator PIC (EP 2/<strong>2011</strong>)<br />

AVT-5172 Uniwersalny programator<br />

mikrokontrolerów AVR (EP 2/2009)<br />

AVT-5153 Uniwersalny programator JTAG/ISP<br />

(EP 10/2008)<br />

AVT-5<strong>12</strong>5 Programator USB AVR (STK500)<br />

(EP 2/2008)<br />

AVT-1462 Uniwersalny adapter dla<br />

programatorów AVR-ISP (EP 2/2008)<br />

AVT-2855 Ulepszony programator STK200<br />

(EdW 2/2008)<br />

AVT-988 Programator AVRISP z interfejsem<br />

USB (STK500) (EP 7/2007)<br />

AVT-1452 Adapter dla programatorów AVR ISP<br />

(EP 7/2007)<br />

AVT-947 Programator JTAG dla<br />

mikrokontrolerów STR9 (EP 9/2006)<br />

AVT-937 Programator ISP/ICP dla<br />

mikrokontrolerów ST7 (EP 7/2006)<br />

AVT-921 Flash z ISP – JTAG (EP 3/2006)<br />

AVT-451 Programator z interfejsem USB dla<br />

Bascom AVR (EP 11/2005)<br />

AVT-1409 Programator JTAG dla układów<br />

MSP430 (EP 3/2005)<br />

AVT-540 Miniprogramator AT89Cx051<br />

(EP 11/2004)<br />

32 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


Interfejs debugera dla mikrokontrolerów AVR<br />

z uruchamianego systemu, a napięcie odniesienia<br />

JTAG-ICE pochodzi z wejścia Aref.<br />

Gdyby mikrokontroler był zasilany napięciem<br />

5 V, to pomiar napięcia występującego<br />

na złączu JTAG byłby prawidłowy. Niestety,<br />

konieczne byłby zasilanie JTAG’a z jakiegoś<br />

stabilizatora, ponieważ złącze USB komputera<br />

PC nie gwarantuje napięcia zasilającego<br />

5 V. Może ono wynosić np. tylko 4,4 V. Dzięki<br />

podzieleniu napięcia ze złącza JTAG przez 2<br />

w stosunku do oryginału (rezystor R6 o rezystancji<br />

75 kV, a nie 150 kV) oraz zastosowa-<br />

niu napięcia Aref o wartości 2,5 V zamiast<br />

5 V, pomiary napięcia wykonywane przez<br />

AvrStudio są prawidłowe. Możliwe jest oczywiście<br />

zrezygnowanie z U4. Wtedy rezystor<br />

R6 musi mieć rezystancję 150 kV.<br />

Uwaga! Jeśli nie korzystamy z U4 (R6<br />

=150 kV), pomiar może być obarczony dużym<br />

błędem. Wynika to z faktu, że napięcie<br />

w złączu USB może się zawierać w granicach<br />

4,4...5 V. W skrajnym przypadku<br />

(4,4 V) błąd wynosi +<strong>12</strong>%. W takiej sytuacji<br />

faktyczne napięcie 5 V będzie przedstawione<br />

jako 5,6 V, natomiast 3,3 V jako 3,69. Do<br />

błędu tego należy doliczyć jeszcze tolerancję<br />

rezystorów R6 i R7. W prototypie bez U4, 5 V<br />

było obrazowane w AvrStudio jako 6,2 V!<br />

Montaż i uwagi odnośnie do<br />

komponentów<br />

Schemat montażowy JTAG’a pokazano<br />

na rysunku 2. Montaż jest typowy i nie wymaga<br />

szczegółowego opisu. Na początku<br />

warto wlutować układy SMD znajdujące<br />

się od strony ścieżek. Wlutowanie U2 nie<br />

sprawi większego kłopotu, natomiast U1<br />

jest już bardziej kłopotliwy w montażu<br />

ze względu na mały raster wyprowadzeń.<br />

Osobiście z U1 poradziłem sobie w ten<br />

sposób, że po pozycjonowaniu układu<br />

i przylutowaniu skrajnych nóżek, zalałem<br />

stopem lutowniczym wszystkie nóżki,<br />

a następnie nadmiar cyny zebrałem za pomocą<br />

plecionki „WIK”. Po wlutowaniu elementów<br />

SMD montujemy zwory. Pod U3<br />

Wykaz elementów<br />

Rezystory:<br />

R1, R2, R8, R10…R15, R21: 1 kV<br />

R5: 36 kV<br />

R6: 75 kV (150 kV – opis w tekście)<br />

R9, R16…R20: 100 V<br />

R3, R4, R7: 10 kV<br />

Kondensatory:<br />

C1, C3: 10 mF/10 V<br />

C6, C7: 22 pF/50 V<br />

C2, C4, C8: 100 nF/50 V<br />

Półprzewodniki:<br />

U2:ATmega16A-16AU (QFP44)<br />

U1: FT232RL (SSOP-28)<br />

U4: LM385-2.5 (TO-92, opis w tekście)<br />

U3: 74HC244N (DIP-20)<br />

D1: dioda LED żółta 3 mm<br />

D2: dioda LED zielona 3 mm<br />

Inne:<br />

Q1: kwarc 7,3728 MHz (HC-49S)<br />

JP1: ZL231-06PG (6 pin proste) lub ZL311-<br />

2×3 (listwa goldpin prosta 2×3)<br />

JP2: ZL231-10PG (10 pin proste)<br />

JP3: ZL231-10GK (10 pin kątowe)<br />

J1: USBB-BV (gniazdo USB-B do druku<br />

kątowe)<br />

J2: ZL201-3 (listwa goldpin prosta 1×3) +<br />

zworka<br />

J3: ZL211-3 (listwa goldpin kątowa 1×3) +<br />

zworka<br />

Na CD: karty katalogowe i noty aplikacyjne elementów<br />

oznaczonych w wykazie elementów kolorem czerwonym<br />

REKLAMA<br />

Rysunek 1. Schemat ideowy JTAG’a AVR<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong><br />

33


PROJEKTY<br />

AVT<br />

5323<br />

Piecyk gitarowy<br />

Z zasilaniem akumulatorowym<br />

i z wbudowaną ładowarką<br />

Pomysł wykonania wzmacniacza do gitary elektrycznej małej mocy<br />

zasilanego z akumulatorów to splot dwóch z pozoru niezwiązanych<br />

ze sobą czynników. Jeden z nich to obserwacja, w jaki sposób<br />

muzycy rozwiązują problem nagłośnienia turystycznego, drugi to<br />

przegląd tego, co mamy dostępne w tym zakresie w handlu. Obie<br />

kwestie nie wyglądają najlepiej.<br />

Rekomendacje: niezawodne, łatwe w budowie urządzenie z tanich<br />

elementów elektronicznych, które przyda się każdemu gitarzyście.<br />

AVT-5323 w ofercie AVT:<br />

AVT-5323A – płytka drukowana<br />

Podstawowe informacje:<br />

• Zasilanie z wbudowanego akumulatora Li-Ion<br />

• Wbudowana uniwersalna ładowarka<br />

akumulatorów<br />

• Napięcie zasilania ok. <strong>12</strong> V<br />

• Moc wyjściowa 3 W<br />

• Przedwzmacniacz pozwalający na bezpośrednie<br />

podłączenie gitary<br />

• Dwa kanały: czysty i przesterowany<br />

• 3-punktowy regulator barwy dźwięku<br />

• Dodatkowy filtr korekcyjny<br />

W roli bateryjnego piecyka najczęściej<br />

jest używany zwykły wzmacniacz gitarowy,<br />

normalnie zasilany z sieci, a do którego w warunkach<br />

turystycznych dołącza się <strong>12</strong>-woltowy,<br />

duży akumulator. Często od samochodu<br />

i przetwornicę <strong>12</strong>/220 V niezbędne po to, aby<br />

całość działała poprawnie. Takie rozwiązanie<br />

jest z pewnością skuteczne, niemniej trudno<br />

określić je mianem wygodnego i przenośnego.<br />

Z kolei oferta tzw. piecyków gitarowych zasilanych<br />

z baterii, które są dostępne w handlu, nie<br />

jest szczególnie bogata. W praktyce obejmuje<br />

pojedyncze głośniczki w obudowie wielkości<br />

puszki konserw, które zasilane są z baterii 9 V.<br />

Już z uwagi na to „zasilanie” wiadomo, że taki<br />

wyrób nie nadaje się do niczego poważnego.<br />

W prasie i w Internecie jest sporo schematów<br />

wzmacniaczy gitarowych. Ale większość<br />

z tych układów wymaga zasilania napięciem<br />

symetrycznym ±15 V lub więcej, przez co<br />

adaptacja tych konstrukcji do zasilania z akumulatora<br />

nie jest łatwa. Czas zatem na prezentację<br />

specjalizowanego produktu – piecyka<br />

gitarowego zasilanego z akumulatorów. Jest<br />

to nieskomplikowana i niezawodna konstrukcja,<br />

bazująca na niewyszukanych i tanich elementach<br />

elektronicznych, zapewniająca moc<br />

wyjściową rzędu 3 W. Jest to całkowicie wystarczająca<br />

wartość w zastosowaniach turystycznych<br />

i dla innych, mobilnych wydarzeń<br />

artystycznych. Jednocześnie jest ona na tyle<br />

mała, że niewielki akumulator jest w stanie<br />

zapewnić możliwość muzykowania przez cały<br />

dzień bez konieczności doładowywania.<br />

Poza stopniem mocy układ zawiera<br />

przedwzmacniacz pozwalający na bezpośrednie<br />

podłączenie gitary, dwa kanały: czysty<br />

i przesterowany, trójpunktowy regulator barwy<br />

dźwięku, dodatkowy filtr korekcyjny i ma<br />

wbudowaną ładowarkę akumulatora. Dzięki<br />

niej, do ładowania można wykorzystać dowolny<br />

zasilacz o stałym napięciu wyjściowym, na<br />

przykład ten, który na co dzień wykorzystujemy<br />

do zasilania domowego laptopa.<br />

Układ elektroniczny zaprojektowano<br />

z myślą, że jego wykonaniem zajmą się również<br />

osoby mniej biegłe w elektronice. Stąd<br />

nie żałowano elementów zabezpieczających,<br />

Dodatkowe materiały na CD/FTP:<br />

ftp://ep.com.pl, user: 17692, pass: 4yv87ftn<br />

• wzory płytek PCB<br />

• karty katalogowe i noty aplikacyjne<br />

elementów oznaczonych w Wykazie<br />

elementów kolorem czerwonym<br />

Projekty pokrewne na CD/FTP:<br />

(wymienione artykuły są w całości dostępne na CD)<br />

AVT-5215 Cyfrowy efekt gitarowy (EP <strong>12</strong>/2009)<br />

AVT-2772 Lampowy wzmacniacz gitarowy<br />

(EdW <strong>12</strong>/2005)<br />

AVT-435<br />

Prosty wzmacniacz do ćwiczeń gry<br />

na gitarze (EP 7/2005)<br />

AVT-314 Efekt tremolo – vibrato (EP <strong>12</strong>/1996)<br />

AVT-313 Gitarowa kaczka (EP 11/1996)<br />

AVT-306 Chorus gitarowy (EP 10/1996)<br />

AVT-304<br />

AVT-303<br />

AVT-302<br />

Gitarowa bramka szumów<br />

(EP 7/1996)<br />

Przystawka do gitary „Distortion”<br />

(EP 6/1996)<br />

Kompresor do gitary i basu<br />

(EP 5/1996)<br />

--- Flanger gitarowy (EP 1/1997)<br />

--- Słowniczek efektów specjalnych<br />

(EP 5/1996)<br />

kondensatorów odsprzęgających, kontrolek<br />

sygnalizujących stany działania, a liczbę<br />

niezbędnych połączeń drutowych na płytce<br />

drukowanej ograniczono do jednej zwory.<br />

Układ nie wymaga też skomplikowanej regulacji,<br />

wykonany został na jednostronnej płyt-<br />

36 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


Miniaturowy włącznik zmierzchowy<br />

MINIPROJEKTY<br />

Różnego rodzaju automatyczne<br />

przełączniki, także te reagujące<br />

na zmiany oświetlenia, są często<br />

budowane przez elektroników<br />

i praktycznie stosowane<br />

w różnych miejscach. Ich<br />

popularność wzrosła jeszcze<br />

bardziej wraz ze wzrostem<br />

popularności oświetlenia<br />

„ledowego”.<br />

AVT<br />

1655<br />

Schemat elektryczny włącznika<br />

zmierzchowego pokazano na rysunku 1,<br />

natomiast montażowy na rysunku 2. Jest<br />

to chyba najmniej skomplikowany układ<br />

włącznika zmierzchowego z prezentowanych<br />

na łamach EP. Gdy zrobi się ciemno,<br />

wzrasta oporność fotorezystora PH1.<br />

W konsekwencji tranzystor T1 przewodzi<br />

i przekaźnik RL1 zwiera styki. Kondensator<br />

C2 chroni układ przed krótkotrwałymi<br />

zmianami oświetlenia. Pozwala on wyeliminować<br />

możliwość powstania oscylacji<br />

wtedy, gdy poziom oświetlenia jest<br />

na granicy zadziałania układu. Oporność<br />

fotorezystora w świetle dziennym wynosi<br />

kilkaset V, a po zmroku wzrasta do kilkudziesięciu<br />

kV. Próg zadziałania włącznika<br />

można skorygować zmieniając rezystancję<br />

rezystora R1. Elementem wykonawczym<br />

jest przekaźnik o dopuszczalnym obciążeniu<br />

styków wynoszącym 2 A.<br />

Włącznik może być zasilany napięciem<br />

<strong>12</strong> V DC<br />

z dowolnego zasilacza, baterii<br />

lub akumulatora. Pobór prądu egzemplarza<br />

modelowego w stanie spoczynku,<br />

przy oświetlonym fotorezystorze wynosił<br />

250 mA, natomiast w ciemności, przy załączonym<br />

przekaźniku 18 mA.<br />

Elementy SMD są montowane od<br />

strony lutowania, natomiast fotorezystor,<br />

przekaźnik i złącza od strony elementów.<br />

Fotorezystor jest montowany pod przekaźnikiem,<br />

dlatego jego montaż i odpowiednie<br />

Rysunek 1.<br />

Rysunek 2.<br />

wygięcie jego doprowadzeń należy wykonać<br />

w pierwszej kolejności, przed montażem<br />

przekaźnika.<br />

EB<br />

AVT-1655 w ofercie AVT:<br />

AVT-1655A – płytka drukowana<br />

AVT-1655B – płytka drukowana + elementy<br />

Dodatkowe materiały na CD/FTP:<br />

ftp://ep.com.pl, user: 17692, pass: 4yv87ftn<br />

• wzory płytek PCB<br />

• karty katalogowe i noty aplikacyjne<br />

elementów oznaczonych w Wykazie<br />

elementów kolorem czerwonym<br />

Projekty pokrewne na CD/FTP:<br />

(wymienione artykuły są w całości dostępne na CD)<br />

AVT-1532 Uniwersalny sterownik zmierzchowy<br />

(EP 8/2009)<br />

AVT-1476 Automatyczny włącznik zmierzchowy<br />

(EP 8/2008)<br />

AVT-1460 Włącznik zmierzchowy (EP <strong>12</strong>/2007)<br />

AVT-<strong>12</strong>32 Włącznik zmierzchowy – timer<br />

(EP 7/1999)<br />

AVT-2177 Przełącznik zmierzchowy<br />

(EdW 1/1998)<br />

Wykaz elementów:<br />

R1: 47 kV<br />

R2: 4,7 kV<br />

PH1: fotorezystor FR28/500<br />

C1, C2: 10 mF/16V<br />

T1: BC879<br />

D1: 1N4148<br />

CON1, CON2: ARK2<br />

RL1 przekaźnik JRC27F<br />

Na CD: karty katalogowe i noty aplikacyjne elementów<br />

oznaczonych w wykazie elementów kolorem czerwonym<br />

Elektroniczna bombka<br />

Wielkimi krokami zbliża<br />

się dzień, w którym trzeba<br />

ubrać świąteczną choinkę.<br />

Prezentowany miniprojekt będzie<br />

urozmaiceniem wśród ozdób<br />

choinkowych.<br />

Schemat ideowy bombki pokazano na<br />

rysunku 1. Z tranzystorów T1 i T2, rezy-<br />

AVT<br />

1654<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong><br />

41


Zawsze znajdziesz, przejrzysz i kupisz aktualny numer „Elektroniki Praktycznej”<br />

MINIPROJEKTY<br />

Rysunek 1. Schemat ideowy elektronicznej bombki<br />

storów R2…R5 oraz kondensatorów C1 i C2<br />

zbudowano multiwibrator astabilny generujący<br />

przebieg prostokątny, który jest sygnałem<br />

taktującym układ licznika pierścieniowego<br />

U1 (4017). To licznik Johnson’a mający<br />

10 wyjść, na<br />

których w takt<br />

sygnału zegarowego<br />

doprow<br />

a d z o n e g o<br />

do nóżki 14<br />

krąży jedynka<br />

logiczna. Wyjścia<br />

licznika<br />

zasilają diody<br />

LED. Łatwo<br />

domyślić się,<br />

że w danym<br />

m o m e n c i e<br />

świeci tylko<br />

jedna dioda,<br />

jednak multiwibrator<br />

astabilny<br />

generuje<br />

sygnał taktujący<br />

o tak dużej<br />

częstotliwości,<br />

iż obserwator<br />

ma złudzenie<br />

jednoczesnego<br />

migotania<br />

w s z y s t k i c h<br />

diod jednocześnie.<br />

Wybrano taki sposób zasilania diod,<br />

ponieważ układ może być zasilany z baterii<br />

i dzięki temu osiągnięto znaczną oszczędność<br />

energii, a tym samym – wydłużono do<br />

maksimum czas jej funkcjonowania. Częstot-<br />

Rysunek 2. Schemat montażowy elektronicznej bombki – propozycja 1<br />

Rysunek 3. Schemat montażowy elektronicznej bombki – propozycja 2<br />

AVT-1654 w ofercie AVT:<br />

AVT-1654A – płytka drukowana<br />

AVT-1654B – płytka drukowana + elementy<br />

Dodatkowe materiały na CD/FTP:<br />

ftp://ep.com.pl, user: 17692, pass: 4yv87ftn<br />

• wzory płytek PCB<br />

• karty katalogowe i noty aplikacyjne<br />

elementów oznaczonych w Wykazie<br />

elementów kolorem czerwonym<br />

Projekty pokrewne na CD/FTP:<br />

(wymienione artykuły są w całości dostępne na CD)<br />

AVT-1555 Elektroniczna choinka (EP <strong>12</strong>/2009)<br />

Wykaz elementów:<br />

R1: 470 V (SMD, 0805)<br />

R2, R5: 1 kV (SMD, 0805)<br />

R3, R4: 56 kV (SMD, 0805)<br />

C1, C2: 100 nF (SMD, <strong>12</strong>06)<br />

C3: 10 mF (SMD, „A”)<br />

U1: 4017 (SO-16)<br />

T1, T2: BC847 (SOT-23)<br />

D1...D10: diody LED (SMD 0805 białe)<br />

liwość generatora można regulować zmieniając<br />

pojemność kondensatorów C1 i C2 (10<br />

nF...1 mF). Trzeba przy tym mieć na uwadze,<br />

że wyższa częstotliwość pracy i dłuższy czas<br />

świecenia powodują wzrost zapotrzebowania<br />

na energię zasilającą.<br />

Na rysunku 2 i rysunku 3 pokazano schematy<br />

montażowe dwóch bombek. Różnią się<br />

one wyświetlanym wzorem i rozmieszczeniem<br />

komponentów, natomiast schemat elektryczny<br />

jest taki sam. Zastosowano elementy<br />

są w obudowach SMD.<br />

Prawidłowo zmontowana bombka działa<br />

od razu po dołączeniu zasilania. Powinno<br />

ono mieścić się w zakresie 5...<strong>12</strong> V DC<br />

. Jasność<br />

świecenia diod będzie różna dla różnych<br />

napięć zasilania. Korygować ją można zmieniając<br />

wartość rezystora R1. Przewody zasilające<br />

należy dolutować do nieocynowanych<br />

pól przy kondensatorze C3. Doskonały efekt<br />

tworzy kilka lub kilkanaście bombek. Ich<br />

zasilania można połączyć równolegle i zasilić<br />

z jednego zasilacza wtyczkowego. Otwór<br />

przy kondensatorze C3 jest przeznaczony dla<br />

zawieszki wykonanej z kolorowej wstążeczki,<br />

dzięki której bombki będą jeszcze lepiej<br />

wyglądały na choince.<br />

AW<br />

Na CD: karty katalogowe i noty aplikacyjne elementów<br />

oznaczonych w wykazie elementów kolorem czerwonym<br />

Gwiazdka<br />

Wielkimi krokami zbliżają się<br />

Święta Bożego Narodzenia,<br />

a lada moment na ulicach<br />

pojawią się świecące ozdoby<br />

witryn sklepowych. Prezentujemy<br />

łatwy do wykonania, a zarazem<br />

ciekawy efekt LED, który imituje<br />

rozbłyskującą gwiazdę. Można<br />

ją zawiesić na choince lub<br />

w oknie czy nawet dla ozdoby<br />

postawić na półce.<br />

AVT<br />

1653<br />

Na rysunku 1<br />

pokazano schemat<br />

ideowy gwiazdki.<br />

Układ U1 to 14-bitowy<br />

licznik binarny<br />

typu 4060. Jest<br />

on bardzo wygodny<br />

w użyciu w aplikacjach,<br />

które wymagają<br />

licznika i generatora,<br />

ponieważ<br />

w jego strukturze<br />

umieszczono ob-<br />

42 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


(zarówno w wersji papierowej, jak i elektronicznej) na www.<strong>UlubionyKiosk</strong>.pl<br />

MINIPROJEKTY<br />

wody generatora, którego częstotliwość<br />

może być ustalana<br />

za pomocą rezonatora kwarcowego<br />

lub elementów RC.<br />

Na zewnątrz układu dostępne<br />

są jedynie wyjścia Q4…<br />

Q14 licznika. Nie przeszkadza<br />

to w konstrukcji gwiazdy, ponieważ<br />

do sterowania świeceniem<br />

diod LED użyto tylko<br />

wyjść Q5...Q8.<br />

Rezystancje R5, R6, PR1<br />

i kondensator C3 ustalają częstotliwość<br />

pracy generatora<br />

zbudowanego na wewnętrznych<br />

bramkach układu U1. Jak można domyślić<br />

się, szybkość migotania diod LED można<br />

regulować za pomocą potencjometru PR1.<br />

Schemat montażowy gwiazdy zamieszczono<br />

na rysunku 2. Wykonano ją na laminacie<br />

jednostronnym. Urządzenie jest łatwe<br />

w montażu, ponieważ zastosowano elementy<br />

przewlekane, które nie wymagają żadnych<br />

nastaw czy zaprogramowania. Po prawidłowo<br />

wykonanym montażu należy dołączyć<br />

zasilanie 5...<strong>12</strong> V DC<br />

i wyregulować częstotliwość<br />

potencjometrem PR1 według własnych<br />

upodobań. Dioda D14 zabezpiecza układ<br />

przed odwrotną polaryzacją napięcia zasilania.<br />

Od strony lutowania można przykręcić<br />

za pomocą dwóch śrub koszyk na baterię 9 V<br />

(6F22).<br />

AW<br />

Rysunek 1. Schemat ideowy elektronicznej gwiazdy<br />

Rysunek 2. Schemat montażowy elektronicznej<br />

gwiazdy<br />

AVT-1653 w ofercie AVT:<br />

AVT-1653A – płytka drukowana<br />

AVT-1653B – płytka drukowana + elementy<br />

Dodatkowe materiały na CD/FTP:<br />

ftp://ep.com.pl, user: 17692, pass: 4yv87ftn<br />

• wzory płytek PCB<br />

• karty katalogowe i noty aplikacyjne<br />

elementów oznaczonych w Wykazie<br />

elementów kolorem czerwonym<br />

Wykaz elementów:<br />

R1...R4: 330 V<br />

R5: 910 kV<br />

R6: 1 kV<br />

PR1: 500 kV<br />

C1: 100 nF<br />

C2: 47...100 mF<br />

C3: 47 nF<br />

U1: 4060<br />

D1...D13: LED 3 mm<br />

D14: 1N4007<br />

ARK2 3,5 mm – 1 szt.<br />

Na CD: karty katalogowe i noty aplikacyjne elementów<br />

oznaczonych w wykazie elementów kolorem czerwonym<br />

Uniwersalny moduł wykonawczy<br />

AVT<br />

1656<br />

Układ nieskomplikowanego modułu<br />

wykonawczego, który umożliwia<br />

przełączanie na przykład<br />

napięcia sieci energetycznej<br />

sygnałem z większości układów<br />

elektronicznych.<br />

Przekaźnik może również być wysterowany<br />

bezpośrednio ze złącza CON2. W egzemplarzu<br />

modelowym zastosowano przekaźnik z cewką<br />

na <strong>12</strong> V DC<br />

, o dopuszczalnym prądzie obciążenia<br />

styków 16 A przy napięciu 230 V AC<br />

. EB<br />

Schemat ideowy modułu pokazano na rysunku<br />

1, natomiast montażowy na rysunku 2.<br />

Elementem wykonawczym układu jest przekaźnik<br />

sterowany tranzystorem T1. Dioda LED1<br />

informuje o fakcie załączenia przekaźnika, natomiast<br />

o jego załączeniu decyduje dodatni sygnał<br />

pojawiający się na wejściu S złącza CON1.<br />

Rysunek 1.<br />

Rysunek 2.<br />

AVT-1656 w ofercie AVT:<br />

AVT-1656A – płytka drukowana<br />

AVT-1656B – płytka drukowana + elementy<br />

Dodatkowe materiały na CD/FTP:<br />

ftp://ep.com.pl, user: 17692, pass: 4yv87ftn<br />

• wzory płytek PCB<br />

• karty katalogowe i noty aplikacyjne<br />

elementów oznaczonych w Wykazie<br />

elementów kolorem czerwonym<br />

Wykaz elementów:<br />

R1: 4,7 kV<br />

R2: 10 kV<br />

R3: 1 kV<br />

LED: dioda LED<br />

D1: 1N4148<br />

T1: BC547<br />

PK1: RM83P<strong>12</strong>(5), RM96P<strong>12</strong>(5) lub podobny<br />

F1: bezpiecznik<br />

Na CD: karty katalogowe i noty aplikacyjne elementów<br />

oznaczonych w wykazie elementów kolorem czerwonym<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong><br />

43


TEMAT NUMERU<br />

UKŁADY ŁADOWAREK<br />

WYBÓR KONSTRUKTORA<br />

Układy scalone<br />

do ładowarek<br />

akumulatorów<br />

W artykule zaprezentowano przegląd układów scalonych<br />

przeznaczonych do budowy ładowarek do akumulatorów o różnych<br />

rodzajach substancji chemicznych użytych do ich konstrukcji.<br />

Zależnie od rodzaju elektrolitu i materiału tworzącego elektrody,<br />

akumulatory różnią się charakterystykami ładowania i rozładowania,<br />

mają też różne własności. W wykazach ujęto produkty firm<br />

Microchip, Texas Instruments (w tym przejętego przezeń National<br />

Semiconductor), Maxim oraz Linear Technology. Układy te są<br />

dostępne w ofertach polskich dystrybutorów.<br />

Na rynku dostępnych jest coraz więcej urządzeń,<br />

do zasilania których stosuje się akumulatory<br />

lub baterie. O ile jeszcze kilka lat temu bardzo<br />

popularne były akumulatory NiCd, a następnie<br />

NiMH, to współcześnie królują przede wszystkim<br />

różne rodzaje akumulatorów litowych (Li-Ion, Li-<br />

Po, LiFePO4). W sprzęcie popularnym, ze względu<br />

na bardzo dobre parametry oraz niski ciężar, stosowane<br />

są przede wszystkim akumulatory Li-Ion (litowe-jonowe),<br />

ostatnio coraz częściej zastępowane<br />

przez Li-Po (litowo-polimerowe) lub LiFePO4 (litowo-żelazowe).<br />

Oprócz nich, w urządzeniach wymagających<br />

akumulatora o dużej pojemności, chyba<br />

przede wszystkim ze względu na niską cenę, nadal<br />

stosowane są akumulatory kwasowe z elektrodami<br />

wykonanymi z ołowiu i elektrolitem na bazie kwasu<br />

siarkowego, ostatnio wykonywane głównie jako<br />

bezobsługowe z elektrolitem żelowym. Szczegółowe<br />

informacje na ich temat można znaleźć w innym<br />

artykule, tu skupmy się na układach do ładowarek.<br />

W handlu dostępne są przede wszystkim układy<br />

przeznaczone do konstruowania ładowarek<br />

akumulatorów litowych, ponieważ tak naprawdę<br />

akumulatory kwasowe, NiMH i NiCd nie wymagają<br />

jakiejś szczególnej „troski”. Nie są one zbyt wrażliwe<br />

na przeładowanie, więc wystarczy nadzorować<br />

napięcie oraz wartość natężenia płynącego prądu<br />

przez określony czas wynikający z podzielenia pojemności<br />

akumulatora przez prąd ładowania. Do<br />

tego wystarczy zwykły układ czasowo-licznikowy<br />

i zasilacz prądu stałego. Często w rozwiązaniach<br />

fabrycznych spotyka się nieskomplikowane układy<br />

z transformatorem sieciowym i prostownikiem<br />

diodowym, jedno- lub dwupołówkowym, ponieważ<br />

ładując akumulatory NiCd lub NiMH napięciem<br />

impulsowym wydłuża się ich trwałość. Niegdyś<br />

można było kupić tzw. szybkie ładowarki akumulatorów<br />

NiCD, które wymagały pomiaru temperatury<br />

ogniwa, ale dziś zamiast szukać układów scalonych<br />

do tych ładowarek chyba dobrze jest założyć, że<br />

akumulatory NiCd lub NiMH muszą być po prostu<br />

ładowane przez pewien określony (niestety, zwykle<br />

dość długi) czas. Z zasady, im mniejszy jest prąd ładowania,<br />

tym lepiej dla akumulatora, ponieważ zjawiska<br />

niepożądane mają wówczas mniejszy wpływ<br />

na procesy ładowania i starzenia się. Po naładowaniu<br />

nie będzie też niebezpieczeństwa przegrzania<br />

się akumulatora, gdy jego napięcie na skutek przeładowania<br />

nieznacznie spadnie. Niemniej, przeładowanie<br />

to zjawisko niekorzystne i powinno się mu<br />

przeciwdziałać.<br />

W akumulatorach NiCd i NiMH występuje tzw.<br />

efekt pamięci. Polega ono na tym, że akumulator<br />

częściowo rozładowany i następnie naładowany<br />

po kilku takich cyklach zachowywał się tak, jakby<br />

miał pojemność równą pojemności doładowywanej,<br />

a nie nominalnej. Aczkolwiek jest to zjawisko<br />

odwracalne (należy kilkakrotnie całkowite rozładować<br />

i naładować akumulator), to dla żywotności<br />

akumulatora, niezmiernie istotna jest jego prawidłowo<br />

eksploatacja. Lepiej, aby akumulator był rozładowywany<br />

do wartości minimalnej, a następnie<br />

Wśród parametrów akumulatora duże znaczenie ma tzw. parametr jednogodzinny „C”, Określa on taką<br />

wartość prądu rozładowania, która rozładuje akumulator w ciągu 1 godziny i dlatego może być utożsamiany<br />

z pojemnością akumulatora wyrażoną nie w Ah, ale w samych A. Jeśli np. akumulator NiMH ma pojemność<br />

2400 mAh to oznacza, że maksymalny prąd rozładowania wynosi 2400 mA (1 godz.×2400 mA).<br />

Prąd ładowania zwykle ma wartość ułamka prądu rozładowania i dlatego wyraża się go jako iloczyn ułamka<br />

i parametru „C” np. „0.2C”, co oznacza, że maksymalny, dopuszczalny prąd ładowania to 480 mA<br />

(0,2×2400 mA).<br />

Ze względu na obszerne tabele pełny<br />

tekst artykułu zamieściliśmy na płycie<br />

CD-EP <strong>12</strong>/<strong>2011</strong> oraz serwerze FTP<br />

Dodatkowe materiały na CD/FTP:<br />

ftp://ep.com.pl, user: 17692, pass: 4yv87ftn<br />

ładowany – to wydłuży czas jego funkcjonowania.<br />

Jest to też powodem, dla którego w wielu ładowarkach<br />

fabrycznych wbudowuje się liczniki cykli<br />

ładowania akumulatorów NiCd lub NiMH niejako<br />

prognozujące zużycie się akumulatora. Akumulatory<br />

pochodzące od producenta dbającego o swoją<br />

markę mają w parametrach technicznych podaną<br />

minimalną, gwarantowaną liczbę cykli ładowania,<br />

dla której zachowują swoją pojemność. Warto przy<br />

okazji wspomnieć, że efekt pamięciowy jest słabszy<br />

w wypadku ogniw NiMH, które mają przy tym pojemność<br />

o ok. 30% wyższą, niż odpowiadające im<br />

wymiarami ogniwa NiCd, ale z drugiej strony są one<br />

też mniej odporne na podwyższoną temperaturę.<br />

Układy scalone ładowarek dostępne w handlu<br />

są przeznaczone przede wszystkim do ładowania<br />

różnych odmian akumulatorów litowych. Prąd ich<br />

ładowania jest dosyć wysoki, ale trzeba pamiętać, że<br />

przy nieumiejętnym obchodzeniu się taki akumulator<br />

może eksplodować! Dlatego te układy scalone<br />

mają wbudowane różnego rodzaju zabezpieczenia,<br />

które chronią akumulator przez uszkodzeniem.<br />

Z drugiej strony, jako użytkownicy urządzenia,<br />

chcemy, aby jego bateria została naładowana jak<br />

najszybciej. Istnieje nawet zalecenie, które mówi, że<br />

w przeciągu 30 minut akumulator urządzenia przenośnego<br />

powinien być naładowany w co najmniej<br />

70% swojej pojemności. Dlatego producenci układów<br />

scalonych implementują w nich specjalne algorytmy<br />

ładowania, często wymagające dołączenia<br />

np. termistora mierzącego temperaturę ładowanego<br />

ogniwa.<br />

Przy ładowaniu akumulatorów litowych składających<br />

się z wielu ogniw często stosuje się tzw.<br />

balansery. To nie są żadne „czary-mary”, ale jeden<br />

ze sposobów wydłużenia czasu eksploatacji ogniw.<br />

Bateria akumulatorów ładowana z użyciem balansera<br />

musi mieć specjalną konstrukcję – powinna być<br />

wyposażona w złącze umożliwiające pomiar napięcia<br />

indywidualnie na każdym z ogniw. Zwykle balansery<br />

są nadzorowane przez mikrokontroler, który<br />

nadzoruje wyrównanie poziomu energii w każdym<br />

ogniwie oraz napięcie występujące na każdym<br />

z nich. W bateriach ogniw połączonych szeregowo<br />

46 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


Układy scalone do ładowarek akumulatorów<br />

Rysunek 1. Schemat ideowy aplikacji układu LTC1731-4.2<br />

Rysunek 2. Schemat ideowy aplikacji<br />

układu LTC4059<br />

może bowiem zdarzyć się, że sumaryczne napięcie<br />

całkowite wszystkich ogniw jest prawidłowe, ale indywidualne<br />

napięcia na poszczególnych ogniwach<br />

są złe. Posłużymy się przykładem pakietu akumulatorów<br />

używanych przez modelarzy, składającego się<br />

z 3 ogniw Li-Po. Napięcie znamionowe takiego pakietu<br />

wynosi 11,1 V (3×3,7 V). Podczas ładowania<br />

nie wolno przekraczać napięcia 4,2 V na ogniwo, co<br />

oznacza, że napięcie wyjściowe ładowarki nie może<br />

być wyższe niż <strong>12</strong>,6 V. Jednak na skutek rozrzutu<br />

parametrów ogniw może zdarzyć się, że rozkład<br />

napięć na nich jest nierównomierny i wynosi np.<br />

4 V+4,5 V+4,1 V, a ogniwo, na którym występuje<br />

napięcie 4,5 V może zostać uszkodzone. Takiej sytuacji<br />

unika się, gdy jest używany balanser – każdemu<br />

z ogniw jest dostarczane tyle energii, ile potrzebuje,<br />

bez ryzyka przeładowania czy niedoładowania.<br />

Niestety, nie wszystkich omawianych przez nas<br />

rozwiązań da się użyć w produkcji małoseryjnej, a to<br />

ze względu na rodzaj obudowy układu. Na przykład<br />

niektóre z doskonałych skądinąd układów z serii bq<br />

(Texas Instruments) mają miniaturowe obudowy<br />

z rodzaju BGA i są przeznaczone do zabudowania<br />

w przenośnych odtwarzaczach multimedialnych,<br />

sprzęcie medycznym, telefonach komórkowych,<br />

a wiec sprzęcie produkowanym masowo. Dlatego<br />

powierzchnia obudowy takiego układu waha się<br />

w okolicach co najwyżej kilku milimetrów kwadratowych,<br />

a sam układ jest trudny do zamontowania<br />

bez specjalistycznego oprzyrządowania.<br />

Analogicznie jak zasilacze, produkowane są<br />

dwa typu ładowarek: liniowe i impulsowe. Jednak<br />

inaczej niż w zasilaczach, dostępne są również ładowarki<br />

PWM. O ile ładowarki impulsowe regulują<br />

napięcie wyjściowe i prąd obciążenia w taki sposób,<br />

jak zasilacz impulsowy, o tyle ładowarka PWM<br />

(trudno znaleźć dla jej nazwy ekwiwalent w języku<br />

polskim, w języku angielskim oba typy układów są<br />

rozróżniane za pomocą terminów switching i pul-<br />

se) zawiera tranzystor MOS, który<br />

załącza prąd/napięcie ładowania ze<br />

zmiennym współczynnikiem wypełnienia,<br />

zależnym od poziomu energii<br />

w ładowanym akumulatorze.<br />

Rozpatrując parametry i cechy<br />

użytkowe ładowarek można posłużyć<br />

się analogią do zasilaczy: ładowarki<br />

liniowe i PWM są łatwiejsze w budowie,<br />

ale mają mniejszą sprawność.<br />

Ładowarki impulsowe zawierają<br />

więcej komponentów, są trudniejsze<br />

w budowie, ale jednocześnie marnują<br />

mniej energii.<br />

Na koniec warto dodać, że przyjmuje się charakterystyczne<br />

wartości napięcia dla ogniw naładowanych<br />

do wartości nominalnej:<br />

• Li-Ion: 3,6 V.<br />

• Li-Pol, LiFePO4: 3,7 V.<br />

• NiCd, NiMH: 1,2 V.<br />

Odczytując z karty katalogowej układu liczbę<br />

ładowanych ogniw można oszacować napięcie dostarczane<br />

przez ładowarkę<br />

oraz wymagane napięcie<br />

wejściowe zasilające<br />

ładowarkę.<br />

Najprostszy<br />

algorytm<br />

ładowania polega<br />

na dołączeniu do akumulatora<br />

źródła napięcia<br />

stałego o parametrach<br />

dostosowanych do ładowanego<br />

akumulatora.<br />

Na przykład pakiet 4<br />

połączonych szeregowo<br />

ogniw NiMH o wymiarach<br />

paluszków AA można<br />

ładować z użyciem<br />

zasilacza prądu stałego<br />

5 V/300 mA. Jeśli ogniwa<br />

mają pojemność<br />

2450 mAh (np. Energizer),<br />

to zasilacz należy<br />

odłączyć po upływie 11<br />

godzin. Podobnie można<br />

ładować akumulatory litowe – niewielkim<br />

prądem przez pewien czas.<br />

Jednak w ich wypadku znacznie lepiej<br />

sprawdzą się różne wyrafinowane, inteligentne<br />

algorytmy implementowane<br />

przez producentów.<br />

Linear Technology<br />

Wykaz układów do ładowarek<br />

produkowanych przez firmę Linear<br />

Technology zamieszczono w tabeli 1.<br />

Wśród nich można znaleźć układy liniowe<br />

i impulsowe. Większość z nich<br />

jest przeznaczona do ładowania akumulatorów<br />

litowych i ma możliwość<br />

ładowania od 1 do 6 ogniw połączonych<br />

ze sobą szeregowo. W ofercie LT<br />

są również dostępne układy przeznaczone<br />

do ładowania akumulatorów<br />

NiCd i NiMH, od 1 do 18 ogniw.<br />

Przykład aplikacji ładowarki z układem liniowym<br />

typu LTC1731-4.2 pokazano na rysunku 1.<br />

Jest ona przeznaczona do ładowania pojedynczego<br />

ogniwa litowego (najczęściej w praktyce będzie to Li<br />

-Ion). Mimo miniaturowych wymiarów i nieskomplikowanej<br />

budowy, ładowarka ma całkiem „przyzwoite”<br />

parametry: prąd obciążenia może wynosić<br />

aż do 2 A. Układ sygnalizuje pracę za pomocą diody<br />

LED dołączonej do wyprowadzenia 2. LTC1731 jest<br />

produkowany w dwóch wersjach: do ładowania baterii<br />

akumulatorów składających się z 1 (przyrostek<br />

–4.2) lub 2 (–8.4) ogniw. Minimalne napięcie wejściowe<br />

układu wynosi 4,5 V, maksymalne <strong>12</strong> V.<br />

Przykładem uniwersalnego układu liniowego<br />

jest LT4059. Jego aplikację pokazano na rysunku 2.<br />

Ładowarką zbudowaną z jego użyciem można ładować<br />

akumulatory litowe (Li-Po, Li-Ion) oraz niklowe<br />

(NiCd, NiMH) z pojedynczym ogniwem. Minimalne<br />

napięcie wejściowe wynosi 3,75 V, maksymalne 8 V.<br />

Natężenie prądu ładowania wynosi 0,9 A. Dzięki<br />

swoim parametrom układ doskonale nadaje się do<br />

budowy ładowarek zasilanych z portu USB.<br />

Rysunek 3. Schemat ideowy aplikacji układu LT40<strong>12</strong><br />

Rysunek 4. Schemat ideowy aplikacji układu MAX7813<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong><br />

47


TEMAT NUMERU<br />

AKUMULATORY<br />

NOTATNIK KONSTRUKTORA<br />

Nowoczesne akumulatory<br />

i ogniwa elektryczne<br />

Wybór odpowiednich akumulatorów to kluczowa kwestia przy<br />

projektowaniu urządzeń przenośnych. Ma ona znaczenie także<br />

w wielu aplikacjach stacjonarnych, w których akumulator jest<br />

zapasowym źródłem energii. Dlatego jest ważne, by dobrze<br />

orientować się we własnościach poszczególnych rodzajów<br />

akumulatorów, które to parametry wynikają z rodzaju elektrolitu<br />

i materiałów użytych do budowy.<br />

Dobór akumulatora do urządzenia polega nie<br />

tylko na wyborze jego napięcia i pojemności, ale<br />

także na określeniu szeregu warunków pracy, na<br />

jakie będzie narażony. Ważne są: przewidywane<br />

prądy, z jakimi będzie pracował akumulator,<br />

długość jego cykli ładowania oraz przewidywany<br />

maksymalny stopień rozładowania, oczekiwany,<br />

całkowity czas funkcjonowania urządzenia zanim<br />

nastąpi konieczność wymiany akumulatora,<br />

temperatura otoczenia, wymagania odnośnie do<br />

bezpieczeństwa, a także ciężar, kształt, czy też<br />

sposób użytkowania projektowanego urządzenia.<br />

Istotny jest też sam proces ładowania, ponieważ<br />

poszczególne akumulatory zasila się prądem<br />

o różnym natężeniu, a ze względu na własności<br />

fizykochemiczne można stosować różne sposoby<br />

ładowania. Dlatego też wybór akumulatora determinuje<br />

rodzaj ładowarki i jej „inteligencję”.<br />

Podział akumulatorów<br />

Akumulatory można podzielić na dwa sposoby.<br />

Pierwszym z kryteriów jest rodzaj zastosowanego<br />

elektrolitu. Stąd dzielimy je na ogniwa<br />

kwasowe lub zasadowe. Obecnie, te pierwsze są<br />

produkowane wyłącznie jako ogniwa kwasowoołowiowe,<br />

podczas gdy do drugiej grupy należą<br />

praktycznie wszystkie pozostałe rodzaje ogniw.<br />

Drugie kryterium podziału dotyczy konstrukcji<br />

obudowy. Wyróżnia się akumulatory otwarte<br />

i zamknięte. Te pierwsze pozwalają na dosyć łatwe<br />

uzupełnianie elektrolitu, są bardziej odporne<br />

na nadmierne przeładowanie, gdyż nie powstaje<br />

w nich nadmierny wzrost temperatury ani ciśnienia<br />

w trakcie ładowania, ale ich elektrody łatwiej<br />

ulegają zniszczeniu ze względu na kontakt z powietrzem<br />

atmosferycznym. Akumulatory zamknięte<br />

są bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne,<br />

ale w trakcie ładowania powstają w nich gazy,<br />

co powoduje wzrost ciśnienia wewnątrz obudowy.<br />

Ponieważ akumulatory zamknięte od dłuższego<br />

czasu produkuje się z membranowymi wentylami,<br />

które umożliwiają wydostawanie się gazów<br />

bez wydostawania się ciekłego elektrolitu, wiele<br />

z istotnych dawniej trudności z ich użytkowaniem<br />

straciło na znaczeniu.<br />

Budowa akumulatorów<br />

Akumulatory składają się z pojedynczego lub<br />

z wielu zazwyczaj połączonych szeregowo ogniw.<br />

Ogniwa (czasami zwane celami) złożone są ze<br />

związków chemicznych, które tworzą elektrody<br />

i składają się na elektrolit. W praktycznie wszystkich<br />

ogniwach, za wyjątkiem kwasowo-ołowiowych,<br />

wyróżnia się dwie elektrody zanurzone<br />

w elektrolicie. W akumulatorach z kwasem, elektrolit<br />

pełni funkcję nie tylko buforową i transportową<br />

dla ładunku, ale jest również elektrodą.<br />

Akumulatory różnią się od typowych baterii<br />

jednorazowych tym, że zachodzące w nich w trakcie<br />

pracy procesy chemiczne można odwrócić za<br />

pomocą prądu elektrycznego. Procesy te to: zachodzące<br />

na anodzie utlenianie oraz redukcja na katodzie.<br />

Role katody i anody zmieniają się w zależności<br />

od tego czy akumulator pracuje samoczynnie,<br />

czy jest ładowany. Wynika to z faktu, że w trakcie<br />

rozładowywania, utleniająca się elektroda ujemna<br />

oddaje elektrony podlegającej redukcji na elektrodzie<br />

dodatniej i powodując przepływ prądu.<br />

W trakcie ładowania proces ten jest odwracany.<br />

Właściwości zastosowanych materiałów, z których<br />

wykonane są elektrody oraz cechy procesów<br />

redukcji i utleniania sprawiają, że poszczególne<br />

rodzaje ogniw istotnie różnią się między sobą parametrami<br />

użytkowymi (nie tylko elektrycznymi).<br />

Parametry akumulatorów<br />

Ogniwa galwaniczne w akumulatorach cechują<br />

się przede wszystkim różnymi wartościami<br />

generowanego napięcia. Dla naładowanych<br />

ogniw mieści się ono w zakresie od 1,2 V dla<br />

NiCd i NiMH do 3,7 V dla Li-Po. Bardzo ważnym<br />

parametrem jest też gęstość energii, która<br />

mówi o tym ile watogodzin można uzyskać z kilograma<br />

ciężaru ogniwa. Wartość ta wynosi od<br />

ok. 30…45 Wh/kg do ok. 160…250 Wh/kg dla<br />

ogniw Li-Ion (litowo-jonowych). Zdarza się, że<br />

jest wyrażana również z watogodzinach na litr,<br />

gdyż niekiedy ważniejsza jest miniaturyzacja, niż<br />

ograniczanie ciężaru projektowanego urządzenia.<br />

Zdolność do oddawania ładunku będzie jednak<br />

zależała nie tyle od gęstości energii, co od gęstości<br />

mocy. W tej kategorii najgorzej spośród popularnych<br />

akumulatorów wypadają ogniwa NiCd<br />

(niklowo-kadmowe) a najlepiej: Li-Po (litowo-polimerowe).<br />

Należy jednak zaznaczyć, że dostępna<br />

moc, a nawet w praktyce dostępna energia zależą<br />

od parametrów pracy akumulatora tj. pobieranego<br />

prądu i temperatury ogniwa. Wartości podawane<br />

przez producentów zawsze odnoszą się do<br />

warunków wzorcowych.<br />

Ponieważ w trakcie nieużywania akumulatora<br />

i tak zachodzą w nim różne zjawiska chemiczne,<br />

z czasem ulega on samorozładowywaniu. Jest<br />

to przypadłość przede wszystkim ogniw Ni-MH,<br />

które tracą najczęściej ok. 30% ładunku na miesiąc.<br />

Ogniwa zużywają się także w trakcie pracy.<br />

Stąd ich żywotność określa się w cyklach ładowania<br />

i rozładowania. Zawiera się ona najczęściej<br />

w zakresie od kilkuset do kilku tysięcy, ale<br />

trzeba pamiętać, że czasem ważny jest też stopień<br />

rozładowania, od którego może istotnie zależeć<br />

rzeczywista żywotność akumulatora.<br />

Czas funkcjonowania akumulatora można<br />

również określić w przewidywanych latach,<br />

które zazwyczaj są górną granicą, do której dotrwają<br />

tylko akumulatory pracujące w bardzo korzystnych<br />

warunkach. Naturalnie, do warunków<br />

pracy zalicza się też temperatury, których zakres<br />

tolerancji różni poszczególne grupy ogniw.<br />

Oczywiście, poszczególne rodzaje akumulatorów<br />

charakteryzują się różnymi kosztami<br />

w przeliczeniu za watogodzinę energii, ale ich<br />

ceny znacznie zależą też od producenta i zastosowanych<br />

usprawnień. W zależności od wykonania,<br />

będą też różniły się prądem znamionowym,<br />

sumaryczną pojemnością i kształtem.<br />

Problemy z ogniwami<br />

Korzystanie z akumulatorów jest nierozłącznie<br />

związane z wieloma trudnościami, które należy<br />

rozważyć projektując urządzenie. Jednym<br />

z najbardziej znanych lub raczej popularnych<br />

zjawisk powodujących problemy jest tzw. efekt<br />

pamięci. Polega on na tym, że gdy ogniwo jest<br />

ładowane, zanim zostanie zupełnie rozładowane,<br />

pozornie zachowuje się tak, jakby jego pojemność<br />

zmniejszyła się do ilości ładunku dostarczonego<br />

od momentu rozpoczęcia ładowania. Uważa się,<br />

że najbardziej podatne na to zjawisko są akumulatory<br />

NiCd (niklowo-kadmowe), ale w rzeczywistości<br />

nie jest ono silne, nie jest zupełnie nieodwracalne<br />

i w końcu w pewnym stopniu pojawia się<br />

także w innych rodzajach akumulatorów. W praktyce<br />

objawia się ono przede wszystkim spadkiem<br />

napięcia na ogniwie, co nie jest jednoznaczne<br />

50 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


Akumulatory i pakiety<br />

akumulatorowe BTO<br />

BTO Sp. z o.o. zajmuje się dystrybucją baterii, akumulatorów,<br />

pakietów akumulatorów, ładowarek i innych artykułów<br />

elektrotechnicznych. Obecnie w ofercie firmy można znaleźć<br />

praktycznie każdą baterię i akumulator – od popularnego<br />

„paluszka” do baterii zasilających awionikę myśliwców F16.<br />

PREZENTACJE Temat<br />

Dodatkowe informacje:<br />

BTO Sp. z o.o., ul. Fabryczna 25 (budynek A),<br />

90-341 Łódź, tel.42 672 42 02, faks 42 672<br />

47 87, bto@bto.pl, www.bto.pl<br />

Sklep „Bateryjka”, ul. Dąbrowskiego 17/21,<br />

Łódź, tel. 42 663 54 38, bateryjka@bto.pl<br />

TEMAT NUMERU<br />

Fot. 1. Typowe ogniwa przemysłowe<br />

używane do produkcji pakietów<br />

Strategia BTO opiera się o rozwój uzyskiwany<br />

poprzez wprowadzanie nowych rozwiązań<br />

i innowacji a także o dbałość o jakość<br />

oferowanych produktów. Dlatego też firma<br />

zainwestowała w utworzenie laboratorium<br />

w którym jesteśmy w stanie zbadać praktycznie<br />

wszystkie oferowane przez nas baterie<br />

i akumulatory. W 2005 r. BTO podjęło współpracę<br />

techniczną i handlową z Vitzrocell –<br />

koreańskim producentem baterii litowych.<br />

Od 2007 r. mamy certyfikat dostawcy NATO<br />

oraz Świadectwo Wiarygodności Krajowego<br />

Dyrektora ds. Uzbrojenia. Od wielu lat firma<br />

ma stronę internetową, na której promuje<br />

swoje produkty i usługi – www.bto.pl. Strona<br />

ta umożliwia zarówno zakupy detaliczne,<br />

jak i hurtowe. Dla upowszechnienia wiedzy<br />

specjalistycznej o technologii i produkcie<br />

stworzyliśmy także specjalistyczną stronę<br />

o bateriach litowych: www.baterielitowe.pl.<br />

Technologie litowe<br />

To właśnie technologie litowe od pewnego<br />

czasu stały się naszą specjalnością. Poza<br />

Fot. 2. Bateria litowa z wyprowadzeniem<br />

osiowym<br />

szeroką ofertą specjalistycznych baterii litowych<br />

o napięciach 3,6 V i 3 V oferujemy też<br />

ogniwa i pakiety akumulatorów w technologiach<br />

litowych, których wybrane modele<br />

prezentujemy na stronie www.bto.pl w zakładce<br />

„pakiety akumulatorów”.<br />

Pakiety stosuje się ze względu na niskie<br />

napięcie pojedynczych ogniw. W przypadku<br />

technologii NiMh, ogniwa łączy się praktycznie<br />

tylko szeregowo. Nieco inaczej sprawa wygląda<br />

dla technologii litowych. Tam po spełnieniu<br />

kilku warunków buduje się pakiety oparte<br />

o szeregowe i równoległe łączenie ogniw.<br />

Precyzyjne zgrzewanie<br />

Budowa ogniw całkowicie wyklucza<br />

wykonywanie połączeń metodą lutowania.<br />

Jedyną technologią pozwalającą bezpiecznie<br />

i pewnie wykonywać tę operację jest zgrzewanie.<br />

Ze względu na specyfikę budowy ogniw<br />

litowych, używane mikrozgrzewarki muszą<br />

zapewniać bardzo dużą dokładność dawkowania<br />

energii – większą niż dla technologii<br />

tradycyjnych. W BTO w procesie zgrzewania<br />

stosujemy obecnie najnowsze zgrzewarki<br />

Miyachi. Pozwala to na uzyskanie najwyższej<br />

jakości zgrzewanych pakietów.<br />

Proces zgrzewania jest tylko jednym z wielu<br />

etapów tworzenia pakietów akumulatorów,<br />

ale należy pamiętać, że każdy pakiet będzie na<br />

tyle dobry, na ile jest jego najsłabszy element.<br />

Jak wiadomo pakiety te są budowane z pojedynczych<br />

ogniw, dlatego od jakości pojedynczego<br />

ogniwa zależy trwałość i wydajność<br />

całego pakietu. By budować dobrej jakości<br />

pakiety akumulatorów konieczne jest selekcjonowanie<br />

ogniw używanych w dalszym procesie<br />

produkcyjnym. Nawet najlepsi producenci<br />

ogniw dopuszczają pewną tolerancję deklarowanych<br />

parametrów. Proces selekcji pomaga<br />

dobrać ogniwa do pakietu tak, by jak miały jak<br />

najbardziej zbliżone parametry. Ze względu<br />

na to, że w technologiach litowych powszechnie<br />

stosuje się równoległe łączenie ogniw dla<br />

zwiększania pojemności, proces ten musi być<br />

wykonywany ze szczególną dokładnością.<br />

Fot. 3. Pakiet BTO Li-<br />

Ion 7,4 V 6600 mAh<br />

Z tego powodu<br />

konieczny jest<br />

pomiar kilku cech<br />

każdego pojedynczego<br />

ogniwa przed<br />

montażem w pakiety:<br />

pojemności,<br />

napięcia i rezystancji<br />

wewnętrznej.<br />

Wszystkie produkowane<br />

przez BTO pakiety przechodzą ten etap<br />

produkcyjny.<br />

Warto wspomnieć, że jako jedyna firma<br />

w Polsce, BTO ma specjalistyczne oprzyrządowanie<br />

do zgrzewania wyprowadzeń osiowych<br />

do baterii litowych.<br />

LiFePo 4<br />

Od początku bieżącego roku BTO szczególnie<br />

intensywnie pracuje nad rozwojem<br />

technologii litowej LiFePo 4<br />

. Jest ona bardzo<br />

obiecująca i choć ma nieco mniejsze napięcie<br />

pojedynczego ogniwa (3,2 V) to jest<br />

znacznie bezpieczniejsza i trwalsza (do ok.<br />

2000 cykli). Niestety wymaga znacznie bardziej<br />

zaawansowanych układów kontroli<br />

BMS (Battery Management System). Właśnie<br />

LiFePo 4<br />

ma największe szanse niebawem<br />

upowszechnić się m.in. w samochodach<br />

elektrycznych.<br />

Fot. 4. Sterownik zgrzewarki Miyachi<br />

AKUMULATORY<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong><br />

57


TEMAT NUMERU<br />

PODZESPOŁY<br />

Akumulatory Li-Ion<br />

Ekologiczna świadomość przeciętnego obywatela nie jest<br />

wielka, trudno więc jednoznacznie stwierdzić czy popularność<br />

akumulatorków stosowanych do zasilania przenośnego sprzętu<br />

elektronicznego wynika z dbałości o naszą Matkę – Ziemię, czy<br />

po prostu z oszczędności. Długa żywotność akumulatorów może<br />

stanowić potencjalne zagrożenie dla popytu na te elementy,<br />

mimo to laboratoria wszystkich znanych producentów baterii<br />

i akumulatorów bezustannie pracują nad nowymi rodzajami ogniw<br />

elektrycznych.<br />

Dodatkowe informacje:<br />

Transfer Multisort Elektronik, 93-350 Łódź,<br />

ul. Ustronna 41, tme@tme.pl, www.tme.pl,<br />

tel.: 42-645-55-55, faks: 42-645-55-00<br />

AKUMULATORY<br />

Akumulatory Litowo-Jonowe (Li-Ion)<br />

to produkt stosunkowo nowy, ale szybko<br />

zdobywający uznanie użytkowników.<br />

Wpływa na to bardzo korzystne porównanie<br />

ich cech z wcześniej stosowanymi<br />

akumulatorami NiCd i NiMH.<br />

Li-Ion kontra NiCd i NiMH<br />

Jedną z najistotniejszych zalet akumulatorów<br />

Li-Ion jest wysoka gęstość<br />

energii odnoszona do masy akumulatora.<br />

Przykładowo, parametr ten dla ogniw<br />

NiCd typowo wynosi 45...80 Wh/kg, dla<br />

ogniw NiMH 60...<strong>12</strong>0 Wh/kg, a dla Li-Ion<br />

110...160 Wh/kg. Wysoka gęstość energii<br />

akumulatorów pozwala znacznie obniżyć<br />

wagę zasilanych nimi urządzeń, co jest<br />

szczególnie istotne w przypadku laptopów<br />

i telefonów komórkowych, ale również<br />

cyfrowych aparatów fotograficznych<br />

i kamer wideo. Kolejną, bardzo ważną dla<br />

użytkownika cechą akumulatorów Li-Ion<br />

jest całkowity brak efektu pamięciowego<br />

i tzw. „leniwego ogniwa”, z którym borykają<br />

się posiadacze akumulatorów odpowiednio<br />

NiCd i NiMH. Przypomnijmy,<br />

że chodzi o zmniejszanie się pojemności<br />

ogniwa w przypadku, gdy nie zostało ono<br />

dostatecznie rozładowane przed kolejnym<br />

ładowaniem. Akumulatory Li-Ion można<br />

bez obaw o pogorszenie parametrów doładowywać<br />

w razie potrzeby – nie muszą<br />

przechodzić pełnego cyklu ładowania.<br />

Napięcie ogniwa Li-Ion jest znacznie<br />

większe niż w ogniwach NiCd i NiMH. Wynika<br />

to z jego budowy wewnętrznej i zachodzących<br />

w nim zjawisk elektrochemicznych.<br />

Elektrolitem są tu sole litu rozpuszczone<br />

w związkach organicznych. Jony litu przemieszczają<br />

się pomiędzy katodą wykonaną<br />

z tlenków metali a anodą wykonaną z poro-<br />

watego węgla (grafitu). Średnie napięcie wyjściowe<br />

ogniwa Li-Ion jest równe ok. 3,6 V,<br />

maleje ono stopniowo w miarę rozładowywania<br />

od dopuszczalnej wartości maksymalnej<br />

do minimalnej. Z praktycznego punktu widzenia,<br />

jest to cecha korzystna, gdyż pozwala<br />

na bieżąco kontrolować stopień rozładowania<br />

akumulatora na podstawie jego napięcia.<br />

Rysunek 1. Charakterystyka rozładowania<br />

akumulatorów NiCd, NiMH i Li-Ion<br />

Rysunek 2. Budowa pojedynczego ogniwa Li-Ion z serii CGR18650<br />

58 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


TEMAT NUMERU<br />

PAKIETY<br />

PREZENTACJE<br />

Pakiety bateryjne<br />

i akumulatorowe<br />

Dostępne na rynku pojedyncze<br />

akumulatory i baterie<br />

nie zawsze odpowiadają<br />

wymaganiom wynikającym<br />

z założeń projektowych<br />

tworzonego urządzenia.<br />

Samodzielne łączenie kilku<br />

ogniw w zestaw wymaga<br />

jednak pewnego doświadczenia.<br />

Dlatego warto skorzystać<br />

z gotowych pakietów bateryjnych<br />

i akumulatorowych, oferowanych<br />

przez firmy specjalizujące się<br />

w ich budowie.<br />

Pakiety akumulatorowe i bateryjne produkowane<br />

są z różnego rodzajów ogniw<br />

i w najróżniejszych kształtach. Tworzone są<br />

w celu poprawienia parametrów elektrycznych<br />

w porównaniu do ogniw pojedynczych.<br />

Aby uzyskać zwiększone napięcie stosuje<br />

się szeregowe połączenie ogniw, dla zwiększenia<br />

pojemności – połączenie równoległe,<br />

oraz oczywiście połączenie kombinowane<br />

szeregowo-równoległe, aby uzyskać wzrost<br />

obu parametrów.<br />

Aby zapewnić długa żywotność cykli<br />

ładowania i rozładowania, zastosowane<br />

w pakiecie ogniwa muszą cechować się<br />

wysoką jakością, stabilnymi parametrami<br />

oraz muszą być odpowiednio dobrane. Nie<br />

mogą zbytnio różnić się między sobą ani<br />

napięciem, ani pojemnością ani też rezystancją<br />

wewnętrzną, gdyż mogłoby to ograniczyć<br />

ich wydajność, czy też nawet prowadzić do<br />

uszkodzenia całego urządzenia.<br />

Projektowanie pakietów<br />

Firma Wamtechnik projektuje pakiety<br />

do zasilania urządzeń złożone z ogniw pierwotnych<br />

i ładowalnych, zgodnie z potrzebami<br />

klientów. W procesie projektowania<br />

uwzględniane są indywidualne wymagania<br />

klienta odnośnie napięcia i prądu zasilania,<br />

czasu pracy, dostępnej przestrzeni a także te,<br />

które wynikają<br />

z obowiązujących<br />

przepisów.<br />

Wymagania<br />

te są szczeg<br />

ó ł o w o<br />

uzgadniane<br />

Fot. 1. Pojazd elektryczny Re-Volt, zasilany pakietami firmy Wamtechnik z ogniwami<br />

Kokam o łącznej pojemności ok. 7 kWh, napięciu (bez obciążenia) 133 V, wydajności<br />

prądowej na poziomie 150 A i o dopuszczalnym prądzie maksymalnym 250 A<br />

z odbiorcą, dzięki czemu możliwe jest zapewnienie<br />

optymalnych parametrów projektowanego<br />

wyrobu.<br />

Projektowane pakiety bateryjne tworzone<br />

są z wykorzystaniem najnowszych<br />

dostępnych technologii. Prototypy pakietów<br />

przechodzą szczegółowe badania w laboratorium<br />

kontroli jakości, w celu weryfikacji<br />

spełniania założonych parametrów<br />

eksploatacyjnych. Wamtechnik jest w stanie<br />

zaprojektować pakiet bateryjny dla każdego<br />

zastosowania i w dowolnej konfiguracji.<br />

Pakiety dla przemysłu<br />

Najbardziej znaczącą częścią produkcji<br />

pakietów firmy Wamtechnik są modele przeznaczone<br />

dla przemysłu. Na przestrzeni lat<br />

wraz z ciągłą zmianą technologii wytwarzania<br />

akumulatorów, firma przystosowała linie<br />

produkcyjne do praktycznie każdego rodzaju<br />

akumulatorów i baterii dostępnych na rynku.<br />

Dzięki<br />

b o g a t e m u<br />

d o ś w i a d -<br />

czeniu, jest<br />

w stanie<br />

s p r o s t a ć<br />

praktycznie<br />

k a ż d e m u<br />

Dodatkowe informacje:<br />

Wamtechnik Sp. z o.o., ul. Czajewicza 19,<br />

05-500 Piaseczno, tel. 22 750 21 42,<br />

faks 22 750 21 39, office@wamtechnik.pl,<br />

www.wamtechnik.pl<br />

wyzwaniu, związanemu z projektowaniem<br />

pakietów. Najczęściej zestawy bateryjne<br />

tworzone są do instalacji w elektronarzędziach,<br />

do urządzeń oświetlenia awaryjnego,<br />

w miernikach oraz w sprzęcie medycznym<br />

i górniczym.<br />

Pakiety do oświetlenia awaryjnego<br />

Znaczna część pakietów produkowanych<br />

przez Wamtechnik jest przeznaczona<br />

do oświetlenia awaryjnego. Ich odbiorcami<br />

są najwięksi producenci opraw oświetleniowych<br />

- zarówno z Polski, jak i z krajów za-<br />

Tabela 1. Porównanie parametrów pakietu<br />

firmy Wamtechnik, stosowanego<br />

w UPS-ach firmy Camco, wykonanego<br />

w oparciu o technologię litowo-jonową,<br />

z dotychczas stosowanym akumulatorem<br />

kwasowo-ołowiowym<br />

PBSO2 – H2SO4 Li-ion<br />

Pojemność 5 Ah 15 Ah<br />

Masa własna 14,4 kg 10,3 kg<br />

Żywotność ok. 300 cykli<br />

ponad 900<br />

cykli<br />

60 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


TEMAT NUMERU<br />

BATERIE LITOWE<br />

PODZESPOŁY<br />

Baterie litowe Varta<br />

w ofercie firmy Gamma<br />

Nowoczesne systemy pomiaru zużycia mediów muszą cechować<br />

się szeregiem parametrów, dzięki którym mogą działać sprawnie<br />

i przede wszystkim prawidłowo przez wiele lat. Ponieważ są to<br />

urządzenia elektroniczne, musza być zasilane prądem, a dostęp<br />

do sieci elektrycznej nie zawsze jest zapewniony. Z tego względu,<br />

najczęściej jest konieczne użycie odpowiednich baterii, które pozwolą<br />

zapewnić odpowiednie warunki pracy tym urządzeniom.<br />

Firma Varta ma ofercie szereg baterii<br />

(ogniw pierwotnych), które idealnie nadają<br />

się do zastosowań w licznikach zużycia<br />

gazu, ciepła, wody i prądu. Litowe baterie<br />

pastylkowe i cylindryczne cechują się odpowiednio<br />

długim czasem pracy i przechowywania,<br />

który pozwala na zasilanie liczników<br />

nawet przez 15 lat bez konieczności<br />

Rys. 1. Charakterystyka rozładowywania baterii cylindrycznych Varta CR 1/2 AA I CR AA<br />

w przypadku stałego obciążenia (5,6 kV dla CR AA i <strong>12</strong> kV dla 1/2 AA)<br />

Dodatkowe informacje:<br />

GAMMA Sp. z o. o., ul. Kacza 6 lok. A,<br />

01-013 Warszawa, tel. 22 862 75 00,<br />

faks 22 862 75 01, info@gamma.pl,<br />

www.gamma.pl<br />

ich serwisowania. Co więcej, dzięki dużej<br />

odporności temperaturowej, zachowują swoje<br />

parametry nawet w trudnych warunkach<br />

środowiskowych.<br />

Ogniwa Li-MnO2<br />

Litowe mikrobaterie Varta wykonywane<br />

są w dwóch odmianach. Pierwsza z nich –<br />

seria CR – obejmuje baterie litowe z dwutlenkiem<br />

manganu. Cechują się one dużym<br />

napięciem, zarówno pod obciążeniem, jak<br />

i w obwodzie rozwartym. Wynosi oko ok.<br />

3 V na ogniwo. Ich gęstość energii wynosi<br />

ok. 400 Wh/kg, co ze względu na gęstość<br />

zastosowanych materiałów przekłada się<br />

na 600 Wh/l. Cechują się dużą pojemnością,<br />

nawet do 2000 mAh i mogą pracować<br />

w szerokim zakresie temperatur, które<br />

w krótkich okresach mogą przyjmować<br />

wartości z zakresu od –40 do +80°C. Mają<br />

korzystną, płaską charakterystykę rozładowywania<br />

przy niskich i średnich prądach,<br />

co pozwala na stabilne zasilanie urządzeń<br />

przez bardzo długi czas, bez istotnego spadku<br />

napięcia. Ponadto bardzo wolno ulegają<br />

samorozładowywaniu – w tempie nie większym<br />

niż 1% na rok. Pozwala to również<br />

na długotrwałe przechowywanie gotowych<br />

urządzeń, jeszcze przed ich instalacją. Są<br />

dostępne w wielu wykonaniach. Warto do-<br />

Rys. 2. Charakterystyka rozładowywania baterii cylindrycznych Varta ER ½ AA<br />

62 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


Narzędzia na każdą kieszeń dla mikrokontrolerów STM32F1/F2 i STM32F4 SPRZĘT<br />

Narzędzia na każdą kieszeń<br />

dla mikrokontrolerów<br />

STM32F1/F2 i STM32F4<br />

Nowe rodziny mikrokontrolerów<br />

STM32 (F2 i F4) budzą<br />

wśród konstruktorów duże<br />

zainteresowanie. W przypadku<br />

rodziny F4 jest to wynik<br />

zastosowania w nich rdzenia<br />

Cortex-M4F, a w przypadku F2<br />

– zapewne – wynik rekordowo<br />

szybkiego rdzenia Cortex-M3<br />

i bloków peryferyjnych nowej<br />

generacji. W ofercie sklepu<br />

KAMAMI.pl dostępna jest<br />

szeroka gama zestawów<br />

ewaluacyjnych dla wszystkich<br />

rodzin mikrokontrolerów STM32F,<br />

spośród których w artykule<br />

przedstawimy kilka wybranych<br />

o różnych możliwościach.<br />

STM32F4 w skrócie<br />

Najistotniejszą różnicą pomiędzy STM32F4<br />

i rodziną STM32F2 jest zastąpienie w nich<br />

rdzenia Cortex-M3 jego rozszerzoną wersją<br />

Cortex-M4F, wyposażoną w sprzętową jednostkę<br />

FPU (Floating Point Unit) o pojedynczej<br />

precyzji, możliwość dekodowania zestawu<br />

jednotaktowych instrukcji wspomagających<br />

realizację algorytmów DSP, a także zwiększoną<br />

do 168 MHz częstotliwość sygnału taktującego<br />

CPU. Właśnie te elementy wyposażenia<br />

nowych mikrokontrolerów wyznaczają ich<br />

obszary aplikacyjne, dotąd zarezerwowane<br />

głównie dla procesorów DSP i/lub mikrokontrolerów<br />

DSC (Digital Signal Controllers).<br />

Sztandarowym przykładem jest wyposażenie<br />

STM32F4 w jednostkę MAC (Multiply-ACcumulates),<br />

która pozwala wykonać w jednym<br />

takcie zegara operację mnożenia dwóch liczb<br />

32-bitowych i dodanie uzyskanego wyniku do<br />

liczby 64-bitowej.<br />

Poprawiono także parametry niektórych bloków<br />

peryferyjnych:<br />

– timery-generatory PWM mogą być taktowane<br />

sygnałem o częstotliwości do<br />

168 MHz,<br />

– liczniki RTC zapewniają większą iż dotychczas<br />

rozdzielczość pomiaru (dziesiąte i setne<br />

części sekund),<br />

– interfejs cyfrowego audio I 2 S umożliwia<br />

w pełni dupleksowy transfer danych, co pozwala<br />

stosować mikrokontrolery STM32-F4<br />

w profesjonalnym sprzęcie muzycznym,<br />

– interfejs MAC Ethernet obsługuje protokół<br />

synchronizacji czasu IEEE1588 w nowej<br />

wersji v2.<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong><br />

Duża różnorodność dostępnych na<br />

rynku typów mikrokontrolerów powoduje<br />

u konstruktorów naturalną ostrożność w kupowaniu<br />

zestawów startowych i ewaluacyjnych:<br />

ryzyko tego, że wkrótce w sprzedaży<br />

pojawi się bardziej interesujący lub pasujący<br />

do aplikacji typ mikrokontrolera jest dość<br />

wysokie. Dlatego prezentację narzędzi dla<br />

nowych modeli mikrokontrolerów STM32F<br />

zaczniemy od rozwiązań najtańszych.<br />

Maksymalna elastyczność,<br />

minimalne koszty: corteksowe<br />

komputerki<br />

Dwa nowe zestawy wprowadzone do<br />

sprzedaży przez KAMAMI.pl – ZL40ARM<br />

i ZL41ARM (fotografia 1) należą do grupy<br />

zestawów maksymalnie uproszczonych pod<br />

względem budowy, zapewniając jednocześnie<br />

Fot. 1. Wygląd zestawów ZL40ARM i ZL41ARM (SRM32F1/F2/F4)<br />

Dodatkowe informacje:<br />

Dodatkowe informacje o mikrokontrolerach<br />

STM32 można uzyskać na stronie producenta:<br />

www.st.com/stm32<br />

maksymalną elastyczność konstruktorom,<br />

którzy chcą sprawdzić działanie mikrokontrolerów<br />

w różnych konfiguracjach. Obydwa zestawy<br />

pozbawiono jakichkolwiek elementów<br />

peryferyjnych, na płytkach zamontowano jedynie<br />

przycisk zerowania, złącze JTAG, rezonator<br />

kwarcowy, zworki ustalające tryb bootowania<br />

i stabilizator napięcia zasilającego. Linie GPIO<br />

na których dostępne są interfejsy SPI i I 2 C wyprowadzono<br />

na dodatkowe złącza, do których<br />

można wygodnie dołączać płytki modułów<br />

peryferyjnych z serii KAmod (widok jednego<br />

z wielu dostępnych w ofercie KAMAMI.pl modułu<br />

KAmodMEMS1 pokazano na fotografii 2).<br />

65


PODZESPOŁY<br />

Interfejs Lesense<br />

Niskoenergetyczna obsługa<br />

czujników pojemnościowych,<br />

indukcyjnych i oporowych<br />

Projektując urządzenia mobilne uwagę należy zwracać na każdą, nawet najmniejszą część systemu,<br />

dzięki której będzie możliwe ograniczenie zużycia energii. Większość systemów elektronicznych<br />

ma interfejs użytkownika w postaci przycisków, klawiatury czy panelu dotykowego. Przedstawiając<br />

niskoenergetyczny interfejs Lesense, firma Energy Micro pokazała, że można zmniejszyć zużycie energii<br />

również poprzez przemyślane pobudzenie i odczytywanie czujników indukcyjnych, rezystancyjnych oraz<br />

pojemnościowych, które wykorzystywane są m.in. w interfejsach użytkownika. W nowy interfejs Lesense<br />

wyposażono rodziny mikrokontrolerów EFM32 Tiny i Giant Gecko.<br />

Firma Energy Micro zdążyła już utworzyć<br />

pokaźne portfolio swoich produktów.<br />

Wszystkie układy cechuje bardzo niski pobór<br />

prądu oraz wyszukane tryby uśpienia.<br />

W tym roku światło dzienne mają ujrzeć<br />

niskoenergetyczne mikrokontrolery oparte<br />

na rdzeniu ARM Cortex-M0 (seria EFM32<br />

Zero Gecko) oraz mikrokontrolery z wbudowanym<br />

modułem radiowym (seria EFR4D<br />

Draco). Jednak już dziś dostępne są układy<br />

serii EFM32 Tiny Gecko w kilku obudowach<br />

i z pamięciami o różnych pojemnościach.<br />

Te mikrokontrolery zostały zaprojektowane<br />

z przeznaczeniem dla urządzeń, w których<br />

ważna jest oszczędność energetyczna oraz<br />

wymiary obudowy, a jednocześnie nie jest<br />

wymagana duża liczba peryferii czy duża<br />

wielka pamięć Flash lub RAM. Dzięki temu<br />

układy są tańsze, co ma ogromne znaczenie<br />

dla wielkoseryjnej produkcji urządzeń. Dodatkowo,<br />

ciekawym i użytecznym rozwiązaniem<br />

okazało się zaimplementowanie trzech<br />

wzmacniaczy operacyjnych o programowalnym<br />

wzmocnieniu (rysunek 1). Wzmacniacze<br />

można konfigurować jako odwracające,<br />

nieodwracające, wtórniki, kaskady, etc.<br />

Nowością wbudowaną w małe gekony<br />

jest interfejs do obsługi czujników – Lesense<br />

(Low Energy Sensor Interface) – przeznaczony<br />

dla sensorów analogowych. Dzięki niemu<br />

bez udziału rdzenia, a zatem przy niższym<br />

wydatku energetycznym, można monitorować<br />

działanie czujników używanych m.in.<br />

w miernikach przepływu wody lub gazu<br />

czy przycisków pojemnościowych. Należy<br />

zaznaczyć, że zarówno wzmacniacze operacyjne,<br />

jak i interfejs Lesense, są także wbudowane<br />

w serię mikrokontrolerów EFM32<br />

Giant Gecko.<br />

Rysunek 1. Schemat blokowy wbudowanych, programowalnych wzmacniaczy operacyjnych<br />

Rysunek 2. Schemat blokowy interfejsu LESENSE<br />

68 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


IQRF więcej niż KURS radio<br />

IQRF więcej niż radio<br />

Host radiowy<br />

Każdy, kto zamierza wykorzystać<br />

w praktyce moduły radiowe<br />

firmy Microrisc musi dojść<br />

do etapu projektu sterownika<br />

nadrzędnego – hosta.<br />

W artykule opisano sposób<br />

wykonania i oprogramowania<br />

hosta radiowego zbudowanego<br />

z użyciem modułu TR52B.<br />

Moduł TR52B może komunikować się<br />

z układem nadrzędnym poprzez interfejs<br />

szeregowy SPI. Można również używać innych<br />

interfejsów, na przykład I 2 C, ale wtedy<br />

na programiście spoczywa obowiązek całkowitego<br />

oprogramowania transmisji nie tylko<br />

po stronie hosta, ale także i modułu radiowego.<br />

Transmisja przez SPI jest wspierana<br />

przez wbudowany OS i co ważne odbywa<br />

się w tle programu głównego realizowanego<br />

przez moduł. Jest ona wyczerpująco opisana<br />

w dokumencie „SPI Implementation in IQRF<br />

TR module”.<br />

Poprzednio, przy okazji opisywania testowania<br />

połączenia pomiędzy zaprogramowanym<br />

modułem TR52B i aplikacją IQRF<br />

IDE (przykład 4) dokładnie opisałem podstawowe<br />

zasady wymiany informacji poprzez<br />

interfejs SPI. Tu dla przypomnienia opiszę<br />

jedynie najważniejsze z nich.<br />

Moduł TR52B jest urządzeniem SPI slave,<br />

a rolę SPI master może pełnić np. mikrokontroler.<br />

W takiej konfiguracji układ master<br />

generuje sygnał zegarowy oraz sygnał aktywacji<br />

interfejsu w układzie slave (SS, Slave<br />

Select). Rozdzielone linie danych wyjściowych<br />

MOSI i danych wejściowych MISO (od<br />

strony układu nadrzędnego master) pozwalają<br />

na transmisję w trybie dupleks. Kiedy<br />

master chce wysłać na przykład 8-bitowa<br />

daną, to generuje 8 taktów sygnału zegarowego<br />

transmisji. W standardzie SPI dane są<br />

zapisywane do układu slave i jednocześnie<br />

z niego odczytywane w czasie narastającego<br />

lub opadającego zbocza sygnału zegarowego.<br />

Rysunek 1 Przesyłanie danych za pomocą<br />

interfejsu SPI<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong><br />

W wypadku modułów TR52B dane są zapisywane<br />

i odczytywane narastającym zboczem<br />

zegara (rysunek 1).<br />

Obsługa SPI przez OS nakłada pewne<br />

ograniczenia czasowe w trakcie przesyłania<br />

danych Na rysunku 2 pokazano ograniczenia<br />

czasowe transmisji. Pomiędzy przesłaniem<br />

bajtów musi być zachowany odstęp minimum<br />

100 ms dla zegara SCK=250 kHz. Typowy<br />

czas T2 jest równy 500 ms. Jest to dość<br />

istotne ograniczenie i w praktyce musi być<br />

dokładnie przestrzegane.<br />

Sprzęt<br />

Do budowy hosta można użyć dowolnego<br />

mikrokontrolera. Nie musi mieć wbudowanego<br />

sprzętowego interfejsu SPI, bo łatwo<br />

go emulować programowo, ale interfejs SPI<br />

jest tak popularny, że większość mikrokontrolerów<br />

ma wbudowany taki moduł i warto<br />

go wykorzystać. Ja użyłem zestawu ewa-<br />

luacyjnego ZL9ARM z mikrokontrolerem<br />

LPC2148. Mikrokontroler ma odpowiednio<br />

duże zasoby, w tym 2 sprzętowe interfejsy<br />

SPI i co ważne – jest zasilany napięciem<br />

+3,3 V. Zapewnia to zgodność poziomów<br />

SCK<br />

T1 – czas pomiędzy<br />

opadającym zboczem<br />

SS i opadającym zboczem<br />

SCK (rysunek 1)<br />

T2 – opóźnienie<br />

pomiędzy kolejnym<br />

bajtami<br />

T3 – impuls na SS<br />

pomiędzy bajtami<br />

250 kHz maks,<br />

10 ms<br />

100 ms min., 500 ms<br />

typowo<br />

20 ms min.<br />

Rysunek 2. Ograniczenia czasowe przy<br />

przesyłaniu danych za pomocą SPI<br />

73


PODZESPOŁY<br />

ChromaLit firmy Intematix<br />

Rewolucyjna technologia<br />

białych lamp LED<br />

Klasyczne technologie budowy lamp LED napotykają wiele trudności,<br />

które uniemożliwiają ciągłe zwiększanie skuteczności świetlnej<br />

lamp diodowych oraz strumienia światła uzyskiwanego z jednostki<br />

powierzchni. Problemy te wynikają głównie, choć nie tylko,<br />

z ograniczonej zdolności rozpraszania ciepła ze struktury diody.<br />

Technologia ChromaLit opracowana przez kalifornijską firmę pozwala<br />

pokonać wiele z tych trudności i dzięki temu tworzyć białe lampy<br />

diodowe o niezrównanych dotąd parametrach.<br />

Dodatkowe informacje:<br />

Future Electronics Polska Sp. z o.o.,<br />

ul. Panieńska 9, 03-704 Warszawa,<br />

tel. 22 618 92 02, faks 22 618 80 50,<br />

www.futureelectronics.com,<br />

info-PL-future@futureelectronics.com<br />

W większości klasycznych białych diod<br />

LED, światło obserwowane powstaje na warstwie<br />

luminoforu napylonego na strukturę-<br />

(soczewkę) lub obudowę diody. Fotony o długości<br />

fali odpowiadającej barwie niebieskiej<br />

lub ultrafioletowi powodują wzbudzenie<br />

luminoforu, z którego emitowane jest światło<br />

białe. Technologia ChromaLit opiera się<br />

o wykorzystanie tej samej metody generacji<br />

światła, z tą różnicą że warstwa luminoforu<br />

fosforyzującego nie jest napylona bezpośrednio<br />

na strukturę diody, ale oddalona od niej<br />

o pewną, niemałą odległość. Okazuje się, że<br />

podejście to cechuje się licznymi zaletami.<br />

tury są odbijane od lustrzanej powierzchni<br />

komory mieszania i również trafiają w kierunku<br />

obserwatora poprzez te same dodatkowe<br />

układy optyczne. Proces ten został przedstawiony<br />

na rysunku 1.<br />

Szczegóły przemiany<br />

W celu zapewnienia dużej skuteczności<br />

świetlnej omawianych diod LED, konieczny<br />

jest odpowiedni dobór parametrów struktury<br />

diody oraz warstwy fosforyzującej, a nawet<br />

dopasowanie elementów mechanicznych.<br />

Aby opisać szczegóły tego procesu, warto<br />

posłużyć się przykładem. Niebieska dioda<br />

LED zasilana jest prądem elektrycznym<br />

ze źródła, które dostarcza moc 10 W. Mniej<br />

więcej połowa z tej mocy zamieniana jest<br />

na ciepło i rozpraszana na strukturze diody.<br />

Pozostałe 5 W zamieniane jest na niebieskie<br />

Idea ChromaLit<br />

Konstrukcja białych lamp LED wykonanych<br />

w technologii ChromaLit różni się od<br />

klasycznych LED-ów głównie elementami<br />

mechanicznymi. Jako zasilane prądem elektrycznym<br />

źródło światła „pierwotnego” stosowane<br />

są niebieskie diody LED. Stanowią one<br />

swoiste źródło zasilania odseparowanej warstwy<br />

luminoforu, potocznie nazywanej fosforem.<br />

Ponieważ luminofor ChromaLit znajduje<br />

się w pewnej odległości od samej struktury,<br />

konieczne jest odpowiednie poprowadzenie<br />

niebieskiego światła od złącza diody do<br />

płytki z fosforem. W tym celu stosuje się tzw.<br />

komorę mieszania wykonaną z materiału odbijającego<br />

światło. Ma ona najczęściej kształt<br />

ściętego stożka, którego podstawę stanowi<br />

płytka z luminoforem. Ten natomiast wykonany<br />

jest z materiałów fosforyzujących, które<br />

pod wpływem niebieskiego światła powodują<br />

świecenie jednolitą, białą barwą we wszystkie<br />

strony. Fale skierowane w stronę obserwatora<br />

przechodzą jeszcze przez opcjonalne dodatkowe<br />

układy optyczne, które mogą nadawać<br />

im określoną barwę lub odpowiednio je kierować.<br />

Promienie powstające w kierunku struk-<br />

Rys. 1. Budowa lampy LED w technologii ChromaLit<br />

Rys. 2. Straty mocy w trakcie pracy lampy LED w technologii ChromaLit<br />

78 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


Migracja NOTATNIK z Cortex-M3 KONSTRUKTORA<br />

do Cortex-M4<br />

Migracja z Cortex-M3 do<br />

Cortex-M4<br />

ARM Cortex-M4, to najnowszy rdzeń firmy ARM, przeznaczony do<br />

zastosowań w systemach wbudowanych. Jest szczególnie użyteczny<br />

tam, gdzie zachodzi konieczność szybkiego, cyfrowego przetwarzania<br />

sygnałów. W artykule przedstawiono cechy nowego rdzenia,<br />

porównano go z układami Cortex-M3 oraz omówiono problematykę<br />

przenoszenia kodu ze starszych układów na nowsze.<br />

Dodatkowe informacje:<br />

Artykuł został udostępniony przez Farnell we<br />

współpracy z Freescale. Więcej informacji<br />

o nowych produktach jest dostępne na stronie<br />

internetowej Farnell www.farnell.com/pl oraz<br />

na portalu społecznościowym dla projektantów<br />

elektroniki www.element14.com.<br />

Rdzenie Cortex-M3 i Cortex-M4 mają zbliżoną<br />

budowę. W praktyce, nowszy z nich (M4)<br />

stanowi rozbudowaną wersję starszego.<br />

Układy DSP<br />

Jedną z podstawowych różnic pomiędzy<br />

układami z rdzeniem Cortex-M3 a Cortex-M4,<br />

jest podsystem DSP (cyfrowego przetwarzani sygnałów).<br />

Blok ten stanowi część samego rdzenia<br />

Cortex-M4 i znacząco zwiększa wydajność wykonywania<br />

takich operacji, jak np. filtrowanie<br />

sygnałów cyfrowych filtrami FIR, IIR, obliczanie<br />

szybkiej transformaty fourierowskiej (FFT),<br />

przetwarzanie strumieni multimedialnych, czy<br />

też nawet obliczenia algorytmów PID. Skrócenie<br />

czasu wykonywania tych operacji jest wyraźnie<br />

widoczne na rysunkach 3 i 4. Przykładowo, nałożenie<br />

filtru o nieskończonej odpowiedzi impulsowej<br />

zajmuje w przypadku obliczeń 16-bitowych<br />

ponad 3 razy mniej czasu układowi<br />

z rdzeniem Cortex-M4, niż układowi z rdzeniem<br />

Cortex-M3, jeśli oba są taktowane sygnałem o tej<br />

samej częstotliwości. Nowe układy pozwalają<br />

znacząco przyspieszyć przetwarzanie sygnałów<br />

cyfrowych, niezależnie od tego czy są wykony-<br />

Rys. 1. Schemat blokowy mikrokontrolera z rdzeniem<br />

Cortex-M4<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong><br />

wane operacje na liczbach 16-, czy 32-bitowych.<br />

Co więcej, w układach z rdzeniem Cortex-M4<br />

wszystkie instrukcje DSP są realizowane w trakcie<br />

jednego cyklu. Rdzeń Cortex-M3 nie ma podsystemu<br />

DSP, więc wymaga więcej niż jednego<br />

cyklu maszynowego, aby wykonać operacje<br />

skutkujące takim samym rezultatem. Na przykład<br />

dekodowanie strumienia MP3 w czasie<br />

rzeczywistym zrealizowane za pomocą rdzenia<br />

Cortex-M3 wymaga sygnału taktowania o częstotliwości<br />

ok. 20…25 MHz, a nowszy rdzeń<br />

Cortex-M4 wymaga zaledwie 10…<strong>12</strong> MHz.<br />

32-bitowy blok MAC<br />

W rdzeniu Cortex-M4 zastosowano nowy,<br />

32-bitowy blok MAC (Multiply And Accumulate),<br />

który został zoptymalizowany oraz wzbogacony<br />

o dodatkowe instrukcje. Dzięki temu<br />

jest on w stanie wykonać operację przemnożenia<br />

dwóch liczb 32 bitowych i zsumowania<br />

ich z liczbą 64 bitową (rezultat jest 64-bitowy)<br />

w trakcie jednego cyklu. Alternatywnie, możliwe<br />

jest jednoczesne wykonanie w jednym cyklu<br />

dwóch niezależnych operacji mnożenia liczb<br />

16-bitowych.<br />

Wszystkie instrukcje realizowane<br />

przez nowy blok MAC<br />

zajmują tylko jeden cykl. Pozwalają<br />

na przeprowadzanie<br />

operacji mnożenia liczb 16-<br />

i 32-bitowych oraz na sumowania<br />

liczb 32- i 64-bitowych.<br />

Rys. 2. Suma dwóch iloczynów niezależnych<br />

zmiennych 32-bitowych wykonuje<br />

się w jednym cyklu<br />

Instrukcje SIMD<br />

Rdzeń Cortex-M4 obsługuje<br />

instrukcje typu SIMD<br />

(Single Instruction, Multiple<br />

Data), które nie były dostępne<br />

w poprzednich układach z rodziny<br />

Cortex-M. Do zestawu<br />

poleceń SIMD należy m.in.:<br />

dodawanie, odejmowanie,<br />

mnożenie oraz mnożenie i sumowanie,<br />

które są użyteczne<br />

przy przetwarzaniu sygnałów.<br />

Przykładowo, układy z omawianej<br />

rodziny mogą wykonywać równocześnie<br />

w jednym cyklu cztery 8-bitowe lub dwa 16-bitowe<br />

sumowania/odejmowania. Oznacza to, że<br />

przykładowo możliwe jest obliczenie w jednym<br />

cyklu sumy jednej zmiennej oraz dwóch iloczynów,<br />

każdy dwóch niezależnych zmiennych.<br />

Jednostka zmiennoprzecinkowa<br />

W zależności od potrzeb, producent mikrokontrolera<br />

może zdecydować o implementacji<br />

opcjonalnej jednostki zmiennoprzecinkowej<br />

(FPU). Pozwala ona na wykonywanie operacji:<br />

dodawania, odejmowania, mnożenia, dzielenia,<br />

mnożenia i sumowania oraz obliczania pierwiastka<br />

kwadratowego na zmiennych o pojedynczej<br />

precyzji. Umożliwia też dokonywanie konwersji<br />

zmiennych stałoprzecinkowych na zmiennoprzecinkowe<br />

(32- lub 16-bitowe) i odwrotnie.<br />

Obsługuje również polecenia z wykorzystaniem<br />

stałych zmiennoprzecinkowych. Rejestry FPU<br />

mogą być dwojako obsługiwane: jako 32 rejestry<br />

(S0…S31) o pojedynczej precyzji lub jako 16 rejestrów<br />

(D0…D15) o podwójnej precyzji.<br />

W praktyce, zastosowane w Cortex-M4<br />

FPU odpowiada ona jednostce FPv4-SP z rdzenia<br />

ARMv7-M. W podstawowym trybie pracuje<br />

zgodnie ze standardem IEEE754. Może jednak<br />

zostać przełączony w dwa inne tryby: Flush-to-<br />

Zero lub Default-NaN. W pierwszym z nich, do<br />

którego przechodzi się po ustawieniu bitu FZ<br />

w rejestrze FPSCR (stanu i kontroli FPU), jednostka<br />

traktuje jako zera wszystkie nietypowe<br />

zmienne wejściowe, na których mają być wykonane<br />

operacje koprocesora (CDP). Wszelkie<br />

wyjątki powstające w wyniku tych działań są<br />

81


Siła rdzenia Cortex-M4F w nowych PODZESPOŁY STM32F4<br />

Siła rdzenia Cortex-M4F<br />

w nowych STM32F4<br />

W poprzednich numerach EP zaprezentowano nowe mikrokontrolery<br />

z rodziny STM32F4 z rdzeniem Cortex-M4F. W niniejszym artykule<br />

skupimy się na tym, co stanowi o sile nowych układów – na<br />

rdzeniu Cortex-M4F.<br />

Rodzina rdzeni Cortex jest podzielona na<br />

trzy segmenty. Grupa nosząca nazwę Cortex<br />

-A to rozbudowane i szybkie rdzenie z przeznaczeniem<br />

dla procesorów aplikacyjnych.<br />

Znajdują zastosowanie m. in. w elektronice<br />

konsumenckiej pokroju smartfonów, czy tabletów.<br />

Drugi segment stanowią rdzenie Cortex-R<br />

stworzone z myślą o aplikacjach czasu<br />

rzeczywistego, w których czasy wykonywania<br />

operacji muszą być deterministyczne.<br />

Z punktu widzenia „mikrokontrolerowca”<br />

najbardziej interesujący są przedstawiciele<br />

grupy Cortex-M. Należą do niej układy oznaczone<br />

cyframi od 0, 1, 3, 4.<br />

Rdzenie M0 zostały stworzone z myślą<br />

o prostszych aplikacjach, w których do tej<br />

pory niepodzielnie królowały rozwiązania<br />

ośmiobitowe. Lepsza wydajność przy porównywalnej<br />

cenie z układami 8-bitowymi<br />

powinna Cortexom-M0 umożliwić stanięcie<br />

w szranki z mniejszymi braćmi. Jednak na<br />

chwilę obecną twarde ekonomiczne realia<br />

nieco utrudniają podjęcie walki o wartościowy<br />

kawałek tego fragmentu rynku. Często nie<br />

chodzi tu jednak o samą cenę mikrokontrolera<br />

(jeśli założymy, że są porównywalne),<br />

ale o koszty przeprojektowania aplikacji na<br />

nowe układy. W przypadku nowych urządzeń<br />

górę bierze przyzwyczajenie, doświadczenie<br />

i zwyczajna niechęć do podążania za<br />

nowymi technologiami.<br />

Cortex-M1 to softrdzeń przeznaczony do<br />

implementacji w układach FPGA. Dotychczas<br />

największą popularność zdobył rdzeń<br />

sufiksem M3. Większość liczących się producentów<br />

MCU (oczywiście z wyjątkiem Mircochipa)<br />

ma w swojej ofercie mikrokontrolery<br />

z tym rdzeniem. Jednak nawet systemy<br />

głęboko wbudowane wymagają coraz większej<br />

mocy obliczeniowej. Dlatego firma ARM<br />

zaprojektowała mocniejszą wersję popularnych<br />

rdzeni M, jej głównym przeznaczeniem<br />

są aplikacje pracujące na granicy systemów<br />

wbudowanych i przetwarzania sygnałów.<br />

Używając ogólnie przyjętej nomenklatury,<br />

o układach wyposażonych w rdzenie Cortex<br />

-M4 można powiedzieć, że są to kontrolery<br />

sygnałowe (DSC – Digital Signal Controller).<br />

Wsparcie dla DSP<br />

Blokowy schemat rdzenia Cortex-M4<br />

przedstawiono na rysunku 1. Jak widać blok<br />

FPU oraz kilka innych są opcjonalne. Od strony<br />

wsparcia dla przetwarzania sygnałów do<br />

dyspozycji są jednotaktowe instrukcje MAC<br />

(Multiply–accumulate). Długość danych poddawanych<br />

operacji MAC może mieć 16 lub<br />

32 bity. Interesująca jest też możliwość wykonania<br />

instrukcji MAC na dwóch liczbach<br />

16-bitowych jednocześnie. Wiadomo, że operacje<br />

matematyczne często wykonywane są na<br />

liczbach mniejszych, niż całe dostępne 32 bity.<br />

Wtedy to bardzo przydatne mogą okazać się<br />

instrukcje SIMD (Single Instruction – Multiple<br />

Data). Rdzeń Cortex-M4 umożliwia wykonanie<br />

instrukcji SIMD na danych 8 i 16-bitowych.<br />

Ponadto do dyspozycji jest również moduł<br />

sprzętowego dzielenia, który potrafi wykonywać<br />

dzielenie w ciągu 2 do <strong>12</strong> cykli.<br />

MPU<br />

Z przedstawionego wcześniej rysunku 1<br />

wynika, ze rdzenie Cortex-M4 mogą posiadać<br />

opcjonalnie jednostkę ochrony pamięci<br />

– MPU (Memory Protection Unit). Warto tutaj<br />

zaznaczyć, że mikrokontrolery STM32F4<br />

posiadają taką jednostkę. Zadaniem MPU<br />

jest zarządzanie dostępem do chronionych<br />

obszarów pamięci. Takie zabezpieczenie ma<br />

przeciwdziałać przypadkowemu nadpisaniu<br />

krytycznego obszaru pamięci. Rdzenie Cortex-M4<br />

umożliwiają utworzenie do ośmiu<br />

obszarów chronionych. Jednostka ochrony<br />

pamięci może być wykorzystywana przez<br />

system operacyjny czasu rzeczywistego<br />

(RTOS), a obszary chronione mogą być dynamicznie<br />

zarządzane przez RTOS.<br />

Liczby zmiennoprzecinkowe<br />

Programiści często używają pojęcia „liczba zmiennoprzecinkowa” (w Języku C są to typy float<br />

lub double) w odniesieniu do liczb posiadających części ułamkowe. Mają oczywiście co to tego<br />

pełną słuszność, ale liczba zmiennoprzecinkowa to twór dość skomplikowany i określenie „liczba<br />

z ułamkiem” jest daleko idącym uproszczeniem. Warto więc zrozumieć, czym owe typy „float”<br />

oraz „double” właściwie są.<br />

Typ float jest nazywamy typem zmiennoprzecinkowym pojedynczej precyzji, jego reprezentacja to<br />

liczba 32-bitowa zgodna na przykład ze standardem IEEE 754. W tym standardzie reprezentacja<br />

typu float jest następująca:<br />

Rys. 1. Schemat blokowy rdzenia<br />

Cortex-M4<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong><br />

Typ double jest określany jako liczba zmiennoprzecinkowa podwójnej precyzji. Charakteryzuje się<br />

długością 64 bitów, sposób kodowania i interpretacji jest taki sam jak dla liczb pojedynczej precyzji,<br />

zmianie ulegają długości pól eksponenty (wynosi 11 bitów) i mantysy (52 bity).<br />

93


Wspomaganie programowania NOTATNIK układów KONSTRUKTORA<br />

TMS320C2000<br />

Wspomaganie<br />

programowania<br />

układów TMS320C2000<br />

Narzędzia programowe do<br />

tworzenia programów dla<br />

układów procesorowych<br />

z rodziny TMS320C2000<br />

są dostarczane razem ze<br />

środowiskiem programowym<br />

Code Composer Studio – CCSv4.<br />

Wspomaganie programowania<br />

układów procesorowych<br />

rodziny TMS320C2000 jest<br />

zorganizowane jako pojedynczy<br />

pakiet programowy controlSUITE.<br />

Zawiera on również szczegółową<br />

dokumentację techniczną<br />

modułów sprzętowych.<br />

Narzędzia do tworzenia programów są zorganizowane<br />

jako osobny pakiet programowy<br />

Code Generation Tools (CGT), odrębny od środowiska<br />

CCS. Ma on własne wersje i własne pakiety<br />

aktualizacji. Dla każdej rodziny układów<br />

procesorowych TMS320 są osobne pakiety CGT.<br />

Code Composer Studio (CCS, CCStudio) jest<br />

zintegrowanym środowiskiem projektowym<br />

– IDE (Integrated Development Environment)<br />

dostarczanym przez firmę Texas Instruments.<br />

Obecnie (koniec <strong>2011</strong>) jest używana wersja<br />

CCSv4.2. Podstawowe narzędzia do tworzenia<br />

programów dla układów procesorowych<br />

rodziny TMS320C2000 to kompilator języka<br />

C/C++ oraz asembler i linker. Kompilator C/<br />

C++ narzędzi programowych środowiska<br />

CCSv4 jest w pełni zgodny ze standardem ISO<br />

C/C++. Jednak ze względu na efektywność wykorzystania<br />

specyficznych cech zastosowanego<br />

układu procesorowego sygnałowego rodziny<br />

TMS320C2000 zostały wprowadzone dodatkowe<br />

cechy. Kompilator języka C/C++ jest omówiony<br />

w dokumencie TMS320C28x Optimizing<br />

C/C++ Compiler User’s Guide [SPRU514C].<br />

Asembler, linker i program konwersji hex jest<br />

omówiony w dokumencie TMS320C28x Assembly<br />

Language Tools User’s Guide[SPRU513C].<br />

Dla układów procesorowych rodziny<br />

TMS320C2000 dostarczany jest razem ze środowiskiem<br />

programowym CCSv4 system operacyjny<br />

czasu rzeczywistego DSP/BIOS (jego<br />

nowsza wersja ma nazwę SYS/BIOS) .<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong><br />

Ws z y s t k i e p r o c e s o r y r o d z i n y<br />

TMS320C2000 są kompatybilne programowo<br />

w 100%. Zawierają one ten sam rdzeń C28x.<br />

Jednak w przypadku procesorów zmiennoprzecinkowych<br />

z układem DMA jest to raczej kompatybilność<br />

w górę.<br />

Układy procesorowe rodziny<br />

TMS320C2000<br />

U k ł a d y p r o c e s o r o w e r o d z i n y<br />

TMS320C2000 można podzielić na kilka serii:<br />

F28M35x Concerto (C28x + ARM Cortex<br />

M3) – dwurdzeniowe procesory zmiennoprzecinkowe.<br />

Zawierają w jednej strukturze rdzeń<br />

C28x oraz rdzeń ARM Cortex-M3. Wygląda<br />

to jak połączenie układu serii F2833x Delfino<br />

z układem Cortex-M3 serii Stellaris.<br />

Rdzeń C28x układów serii Concerto zawiera<br />

rozszerzenia o jednostkę zmiennoprzecinkową<br />

(FPU), jednostkę obliczeń matematycznych<br />

(VCU) oraz 6-kanałowe DMA.<br />

C2834x Delfino (Floating-point) – procesory<br />

z jednostką zmiennoprzecinkową (FPU) oraz<br />

DMA. Mają zewnętrzną szynę danych. Pracują<br />

z zegarem do 300 MHz i wydajnością do 300<br />

MIPS oraz 600 MFLOPS. Zawierają do 5<strong>12</strong> kB<br />

wewnętrznej pamięci RAM. Nie zawierają pamięci<br />

Flash.<br />

F2833x Delfino (Floating-point) – procesory<br />

z jednostką zmiennoprzecinkową (FPU) oraz<br />

DMA. Mają zewnętrzną szynę danych. Pracują<br />

z zegarem do 150 MHz i wydajnością do 150<br />

MIPS oraz 300 MFLOPS. Zawierają do 5<strong>12</strong> kB<br />

wewnętrznej pamięci Flash.<br />

F2823x (Fixed-point) – procesory stałoprzecinkowe.<br />

Wersja procesorów F2833x bez<br />

jednostki zmiennoprzecinkowej. Zapewniona<br />

100% kompatybilność na poziomie wyprowadzeń<br />

i programowania.<br />

F2806x Piccolo (Floating-point) – procesory<br />

z jednostką zmiennoprzecinkową (FPU), DMA<br />

oraz zmiennoprzecinkowym układem CLA.<br />

Pracują z zegarem 80 MHz i wydajnością 80<br />

MIPS oraz 160 MFLOPS. Zawierają do 256 kB<br />

wewnętrznej pamięci Flash.<br />

F2803x Piccolo (Fixed-point) – procesory<br />

stałoprzecinkowe ze zmiennoprzecinkowym<br />

układem CLA (Control Law Accelerator). Pracują<br />

z zegarem do 60 MHz i wydajnością do 60 MIPS.<br />

Zawierają do 64 KB wewnętrznej pamięci Flash.<br />

F2802x Piccolo (Fixed-point) – procesory<br />

stałoprzecinkowe. Pracują z zegarem do 60<br />

MHz i wydajnością do 60 MIPS. Zawierają do<br />

32 KB wewnętrznej pamięci Flash.<br />

F280xx (Fixed-point) – procesory stałoprzecinkowe<br />

bez zewnętrznej szyny danych<br />

(TMS320F2809, TMS320F2808,<br />

T M S 3 2 0 F 2 8 0 6 , T M S 3 2 0 F 2 8 0 2 ,<br />

T M S 3 2 0 F 2 8 0 1 , T M S 3 2 0 F 2 8 0 1 5 ,<br />

TMS320F28016 oraz TMS320F28044). Wydajność<br />

do 100 MIPS, do 64 KB wewnętrznej pamięci<br />

Flash.<br />

F281x (Fixed-point) – procesory stałoprzecinkowe<br />

(TMS320F28<strong>12</strong>, TMS320F2811,<br />

TMS320F2810). Pracują z zegarem do 150 MHz<br />

i wydajnością do 150 MIPS. Zawierają do 256<br />

KB wewnętrznej pamięci Flash.<br />

Pakiet programowy controlSUITE<br />

v2.5.0<br />

Pakiet programowy controlSUITE jest<br />

zbiorem oprogramowania i narzędzi programowych<br />

dla układów procesorowych rodziny<br />

TMS320C2000. Zawiera również szczegółową<br />

dokumentację techniczną modułów sprzętowych.<br />

Pakiet jest opisany w dokumencie controlSUITE<br />

Getting Started Guide [SPRUGU2B]<br />

oraz w broszurze controlSUITE software [SPR-<br />

B199A].<br />

W pakiecie controlSUITE dostępne jest<br />

wsparcie dla programowania układów procesorowych<br />

serii F2802x/3x/6x Piccolo, F2833x/34x<br />

Delfino oraz F28M35x Concerto. Nie ma wsparcia<br />

dla układów procesorowych serii F280x/<br />

F2801/F2804x oraz F281x. Pliki nagłówkowe<br />

dla tych serii są dostępne osobno na stronie<br />

http://www.ti.com/. Wsparcie dla tych serii można<br />

również znaleźć w nocie aplikacyjnej Running<br />

an Application from Internal Flash Memory<br />

on the TMS320F28xx DSP [SPRA958J].<br />

Zalecane (a właściwie konieczne) jest ich<br />

pobranie i zainstalowanie pakietu controlSU-<br />

ITE przed rozpoczęciem tworzenia własnego<br />

projektu dla układów procesorowych rodziny<br />

TMS320C2000. Pakiet controlSUITE jest dostępny<br />

do pobrania (ok. 500 MB) ze strony internetowej<br />

produktu http://www.ti.com/tool/controlsuite.<br />

Pakiet jest instalowany w domyślnym folderze<br />

C:\TI\controlSUITE. Struktura katalogowa<br />

pakietu jest pokazana na rys. 1.<br />

95


PODZESPOŁY<br />

Najnowsze układy<br />

do lokalnej łączności<br />

radiowej produkcji NXP<br />

W ciągu ostatnich kilku lat bardzo szybko rośnie popularność<br />

systemów łączności radiowej bliskiego zasięgu. Po sukcesie Bluetooth<br />

przyszła pora na układy oparte na specyfikacji IEEE 802.15.4,<br />

które są coraz częściej stosowane w telemetrii, zdalnym sterowaniu<br />

i do budowy lokalnych sieci transmisji danych. Nic dziwnego,<br />

że każdy liczący się producent podzespołów elektronicznych chce<br />

je mieć w swojej ofercie. Do grona producentów takich układów<br />

dołączyła firma NXP. Artykuł prezentuje najnowsze rozwiązania NXP<br />

w zakresie lokalnej radiowej transmisji danych.<br />

Pierwsze półrocze 2010 było dla NXP<br />

okresem bardzo szybkiej rozbudowy oferty<br />

układów radiowych, zgodnych ze specyfikacją<br />

IEEE802.15.4. W tym czasie weszły do<br />

produkcji układy odbiornika OL2300, nadajnika<br />

OL2311 oraz transceivera OL2381.<br />

Układy te pracowały w pasmach ISM: 315,<br />

Tabela 1. Parametry układów radiowych OL23xx<br />

Typ układu OL2300 OL2311 OL2381<br />

Funkcja Nadajnik Odbiornik Transceiver<br />

Zasilanie 2,1 do 3,6 V 2,1 do 3,6 V 2,1 do 3,6 V<br />

Zakres temp. pracy –25…+85°C –25…+85°C –25…+85°C<br />

Prąd w stanie Power Down 50 nA 500 nA 500 nA<br />

Zakres częstotliwości nośnych<br />

Częstotliwość kwarcu<br />

300...920 MHz<br />

9...19 MHz<br />

Parametry nadajnika –<br />

Pobór prądu: Gen.kwarcowy<br />

PLL<br />

Nadawanie przy 0 dBm<br />

180 mA<br />

1,3 mA<br />

7 mA<br />

300...928 MHz<br />

16 MHz<br />

300...928 MHz<br />

16 MHz<br />

900 mA<br />

5 mA<br />

14 mA<br />

Maksymalna moc wyjściowa do <strong>12</strong> dBm do 10 dBm<br />

Szybkość transmisji do 1<strong>12</strong> kb/s do 1<strong>12</strong> kb/s<br />

Modulacja ASK, FSK ASK, FSK<br />

Szum fazowy przy 100 kHz<br />

przy 100 MHz<br />

–76 dBc<br />

–115 dBc<br />

–86 dBc<br />

–130 dBc<br />

Parametry odbiornika –<br />

Pobór prądu 16,5 mA 16,5 mA<br />

Szybkość transmisji do 1<strong>12</strong> kb/s do 1<strong>12</strong> kb/s<br />

Modulacja ASK, FSK ASK, FSK<br />

Czułość ASK<br />

FSK, szer. kanału 50 kHz<br />

–118 dBm<br />

–1<strong>12</strong> dBm<br />

–118 dBm<br />

–1<strong>12</strong> dBm<br />

Tłumienie sąsiednich kanałów 10 dB 10 dB<br />

Tłumienie kanałów lustrzanych<br />

Szer. pasma filtru kanałowego<br />

40 dB<br />

50 do 300 kHz<br />

40 dB<br />

50 do 300 kHz<br />

Okres próbkowania nasłuchu 1 do 4096 ms 1 do 4096 ms<br />

Miernik RSSI Zakres dynamiki<br />

Dokładność/tolerancja<br />

80 dB<br />

±<strong>12</strong> dB/±3 dB<br />

80 dB<br />

±<strong>12</strong> dB/±3 dB<br />

Obudowa HVQFN16 HVQFN32 HVQFN32<br />

433, 868 i 915 MHz. Jednocześnie zakupiono<br />

brytyjską firmę Jennic mającą w swojej<br />

ofercie układy radiowe 802.15.4 na pasmo<br />

2,45 GHz oraz protokoły sieciowych stosów<br />

komunikacyjnych ZigBee Pro, JenNet<br />

i 6LoWPAN. Obecnie w ofercie NXP są dwa<br />

mikrokontrolery Jennic zintegrowane z torem<br />

radiowym: JN5139 i JN5148. Towarzyszy<br />

im bardzo bogaty zestaw oprogramowania,<br />

obejmujący wspomniane protokoły Zig-<br />

Bee Pro, JenNet i 6LoWPAN, środowisko programowe<br />

i narzędzia do tworzenia aplikacji,<br />

a także gotowe moduły sprzętowe i zestawy<br />

ewaluacyjne.<br />

Układy rodziny OL23xx<br />

Jak przystało na jednego z liderów branży<br />

elektronicznej, firma NXP zadebiutowała<br />

układami o bardzo dobrych parametrach<br />

i rozbudowanych funkcjach. Podstawowe<br />

parametry układów należących do rodziny<br />

przedstawione są w tabeli 1.<br />

Transceiver OL2381 integruje funkcje<br />

nadajnika OL2300 i odbiornika OL2311, dlatego<br />

ten układ zostanie omówiony dokładniej.<br />

Schemat blokowy transceivera przedstawia<br />

rysunek 1. Sterowanie funkcjami<br />

nadawania i odbioru jest realizowane za<br />

pośrednictwem sekwencyjnych układów<br />

wielostanowych (Transmit/Receive State<br />

Machine). Układ wyposażony jest w bank<br />

rejestrów SFR, za których pośrednictwem<br />

są realizowane wszystkie funkcje konfiguracji<br />

i sterowania transmisją. Pięć pinów<br />

I/O (P10 – P14) może być konfigurowanych<br />

przez użytkownika do pełnienia wybranych<br />

funkcji alternatywnych. Transceiver może<br />

współpracować zarówno z wydajnymi mikrokontrolerami<br />

o dużych możliwościach<br />

(stacja bazowa), jak i z energooszczędnymi<br />

mikrokontrolerami o małej liczbie wyprowadzeń<br />

(bateryjne urządzenie końcowe). Zależnie<br />

od aplikacji, możliwe są różne konfiguracje<br />

interfejsu komunikacyjnego. W najprostszym<br />

wypadku do komunikacji wystarczy<br />

4-liniowy interfejs SPI (rysunek 2a), służący<br />

do komunikacji z rejestrami oraz wysyłania/<br />

odbioru danych. Sterowanie transmisją jest<br />

realizowane przez wewnętrzną logikę transceivera.<br />

W bardziej rozbudowanej wersji<br />

możliwe jest bezpośrednie wysyłanie/odbieranie<br />

danych za pośrednictwem linii DATA/<br />

CLOCK (rysunek 2b). Układ może pracować<br />

w trybie modulacji ASK, FSK lub GFSK na<br />

dowolnie wybranych kanałach pasma ISM<br />

110 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


ARM-y w obudowach<br />

DIP28/SOP20<br />

ARM-y w obudowach PODZESPOŁY<br />

DIP28/SOP20<br />

Uwierzycie Znalazł się producent 32-bitowych mikrokontrolerów<br />

wyposażonych w rdzeń firmy ARM, montowanych w obudowach DIP.<br />

Fani bread-boardów będą mieli używanie!<br />

Nikogo nie dziwią, mogą co najwyżej<br />

wprowadzić w pewne zakłopotanie, mikroprocesory<br />

i mikrokontrolery 32-bitowe<br />

oferowane w wyrafinowanych obudowach<br />

BGA, CSP i im podobnych (bo jak sobie poradzić<br />

z 4-warstwową PCB i jak, zachowując<br />

rozsądny poziom kosztów, zamontować<br />

układy w takich obudowach). Z punktu<br />

widzenia działów marketingu producentów<br />

takie obudowy to „oczywista oczywistość”,<br />

bowiem wysoka technologia musi stawiać<br />

wymagania swoim użytkownikom! Czy zachęca<br />

to szerokie grono elektroników do sięgania<br />

po takie układy Znacie odpowiedź na<br />

to pytanie.<br />

Na szczęście nie wszyscy producenci<br />

poszli niezbyt logiczną – nie tylko z mojego<br />

punktu widzenia – drogą promowania<br />

nowych rodzin mikrokontrolerów, bazując<br />

na ich wersjach w obudowach zaawansowanych<br />

technologicznie. Jedną firm – choć<br />

nie zawsze konsekwentnie – rozumiejących<br />

potrzeb „rzesz” elektroników jest NXP,<br />

w ofercie której pojawiły się mikrokontrolery<br />

z rdzeniem Cortex-M0, dostępne w obudowach…<br />

DIP28 z 32-bitami w środku<br />

Licencję na rdzenie Cortex-M0 firma<br />

NXP kupiła – jako pierwsza na świecie –<br />

od ARM w lutym 2009 roku. Od początku<br />

wdrażania do produkcji, rdzeń ten był przeznaczony<br />

do najprostszych i najtańszych<br />

w ofercie NXP mikrokontrolerów, których<br />

obszarem „rażenia” byli 8-bitowi konkurenci,<br />

przede wszystkim bardzo popularne<br />

mikrokontrolery AVR. Rdzeń Cortex-M0 jest<br />

znacznie uproszczony w stosunku do najpopularniejszej<br />

wersji Cortex-M3 (co wyraźnie<br />

widać na mapie instrukcji obsługiwanych<br />

Rysunek 1. Mapa instrukcji obsługiwanych przez rdzenie Cortex-M<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong><br />

115


SPRZĘT<br />

HS805 TiePie<br />

Oscyloskop USB<br />

z próbkowaniem 1 GSa/s<br />

Na łamach EP przedstawialiśmy już większość oscyloskopów<br />

holenderskiej firmy TiePie. Wszystkie są dość nietypowe, o każdym<br />

można powiedzieć coś charakterystycznego. Model HS805 odznacza<br />

się dużą, jak na oscyloskopy USB częstotliwością próbkowania,<br />

wynoszącą 1 GSa/s.<br />

Oscyloskopy TiePie trudno porównać<br />

z jakimikolwiek przyrządami tej kategorii<br />

innych producentów. Trudno je zakwalifikować<br />

do urządzeń uniwersalnych. Często<br />

są wykorzystywane w placówkach naukowo-badawczych<br />

zajmujących się problemami<br />

nie związanymi bezpośrednio z elektroniką,<br />

stosujących natomiast wszelkiego<br />

rodzaju elektroniczne czujniki wielkości<br />

nieelektrycznych. Urządzenia takie pozwalają<br />

obserwować i badać wiele rozmaitych<br />

złożonych zjawisk fizycznych. Zaletą<br />

oscyloskopów TiePie jest obsługa wszystkich<br />

modeli przez jeden program – „Multi<br />

Channel”, umożliwiający, jak sama nazwa<br />

wskazuje, budowanie jednego, złożonego<br />

przyrządu wielokanałowego. Ma to swoje<br />

zalety, ale ma też swoje wady. Największym<br />

utrudnieniem dla użytkowników mających<br />

pierwszy raz do czynienia z urządzeniami<br />

TiePie jest wyraźnie inna zasada ich obsługi<br />

w porównaniu z oscyloskopami klasycznymi.<br />

Pierwsza różnica polega na braku typowej<br />

dla zwykłych oscyloskopów podstawy<br />

czasu. W programie „Multi Channel” do<br />

optymalnego ustawienia skali czasu (rozciągnięcia<br />

przebiegu na ekranie) konieczne<br />

jest odpowiednie dobranie dwóch parametrów:<br />

częstotliwości próbkowania i wielkości<br />

bufora. W przeciwieństwie do oscyloskopów<br />

klasycznych, w których bufor jest<br />

najczęściej stały, w oscyloskopach TiePie<br />

można, a nawet trzeba go zmieniać w szerokim<br />

zakresie. Zwiększając częstotliwość<br />

próbkowania zwiększa się wprawdzie dokładność<br />

odwzorowania badanego przebiegu,<br />

ale jednocześnie skraca się czas zapisu<br />

bufora. Tym samym na ekranie zostaje wyświetlony<br />

krótszy fragment przebiegu (rysunek<br />

1). Przy zwiększaniu częstotliwości<br />

próbkowania najczęściej konieczne będzie<br />

jednoczesne wydłużenie bufora. Wymaganą<br />

długość można obliczyć z zależności:<br />

B=T*f p<br />

, w której B – długość bufora, T –<br />

czas obserwowanego fragmentu przebiegu,<br />

f p<br />

– częstotliwość próbkowania. W optymalnym<br />

ustawieniu obu parametrów pomaga<br />

funkcja „Auto”, która jednak nie radzi sobie<br />

z przebiegami o częstotliwości poniżej 2 Hz.<br />

Na pocieszenie można dodać, że podobny<br />

problem występuje także w oscyloskopach<br />

klasycznych.<br />

Oscyloskopy USB, w tym HS805, mają<br />

wspólną, bardzo istotną z użytkowego<br />

punktu widzenia zaletę. Jest nią możliwość<br />

wyświetlania oscylogramów w bardzo dużych<br />

rozmiarach, ograniczonych jedynie<br />

wielkością ekranu komputera. Użytkownicy<br />

na pewno docenią również bardzo efektywnie<br />

działającą funkcję Zoom, umożliwiającą<br />

powiększenie dowolnie wybranego fragmentu<br />

przebiegu (rysunek 2).<br />

Różnorodność przebiegów obserwowanych<br />

za pomocą oscyloskopów cyfrowych<br />

118 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


Otwarta AUTOMATYKA komunikacja sterowników I MECHATRONIKA Saia PCD<br />

Otwarta komunikacja<br />

sterowników Saia PCD<br />

Najważniejszym założeniem przy projektowaniu sterowników Saia<br />

jest gwarancja kompatybilności i współpracy z otaczającymi<br />

urządzeniami w całym cyklu życia produktu, czyli przez minimum<br />

15 lat. A podstawą udanego współdziałania i współpracy jest<br />

sprawna komunikacja. Dlatego pokusiliśmy się o analizę tego<br />

tematu w kontekście systemów automatyki Saia PCD.<br />

Czym jest komunikacja<br />

Podobnie jak w życiu codziennym,<br />

również w automatyce występują obiekty,<br />

które mogą pozostawać odosobnione i zarządzane<br />

bez interakcji z innymi. Jednakże<br />

zdecydowana większość obiektów lub<br />

urządzeń automatyki występuje w grupach<br />

czy zespołach. Współpracują one ze sobą,<br />

tworząc sieci, aby wspólnie wykonywać powierzone<br />

im zadania. Niezbędnym warunkiem<br />

współpracy systemów automatyki jest<br />

komunikacja pomiędzy nimi, co oznacza,<br />

że systemy te muszą być wyposażone w interfejsy<br />

do wymiany informacji oraz umieć<br />

te informacje interpretować.<br />

ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong><br />

Systemy, które obsługują wiele interfejsów<br />

różnych typów oraz potrafią<br />

przetwarzać wiele formatów informacji<br />

(języków lub protokołów), mogą być używane<br />

z dużą elastycznością we wszechstronnych<br />

zastosowaniach. Mogą służyć<br />

nawet jako „interpretery” innych urządzeń<br />

o mniejszych możliwościach komunikacyjnych.<br />

Innowacyjność oznacza także<br />

elastyczność komunikacji<br />

Jak przystało na produkt ze Szwajcarii,<br />

w której obowiązują cztery języki urzędowe,<br />

komunikacja od zawsze była mocną<br />

Dodatkowe informacje:<br />

SABUR Sp. z o.o., 02-785 Warszawa,<br />

ul. Puławska 303, tel. 22 549 43 53<br />

faks 22 549 43 50, sabur@sabur.com.pl,<br />

www.sabur.com.pl<br />

stroną sterowników Saia. Już we wczesnych<br />

latach 80. XX wieku, gdy inne sterowniki<br />

nie potrafiły jeszcze porozumiewać<br />

się ze sobą, pojawił się pierwszy sterownik<br />

z serii PCA, wyposażony w swobodnie programowalny<br />

interfejs szeregowy RS-232,<br />

umożliwiający wymianę informacji z innymi<br />

urządzeniami. Dawało to użytkownikom<br />

możliwości wówczas nieosiągalne dla innych<br />

produktów.<br />

Zatem już od wielu lat Saia stale rozwija<br />

możliwości komunikacyjne swoich<br />

sterowników. Nowe technologie i standardy,<br />

które pojawiają się w automatyce,<br />

branży IT i telekomunikacji (przewodowej<br />

i/lub bezprzewodowej) są od samego<br />

początku wykorzystywane i wdrażane<br />

w urządzeniach przemysłowych tego producenta.<br />

<strong>12</strong>5


AUTOMATYKA I MECHATRONIKA<br />

Przykładowa aplikacja<br />

z zastosowaniem<br />

protokołu 3964R<br />

Miesiąc temu przedstawiliśmy sposób wykorzystania protokołu 3964R<br />

zaimplementowanego w bibliotekach pakietu STEP 7 Basic 10.5.<br />

Teraz przedstawimy przykładową aplikację RFID wykonaną z użciem<br />

właśnie tych bibliotek.<br />

Schemat połączeń wszystkich wymaganych<br />

urządzeń zgodnie ze strukturą sieci Ethernet<br />

przedstawiony poniżej.<br />

Na rysunku 1 pokazano schemat systemu<br />

testowego, spełniającego rolę automatycznego<br />

sortownika (rysunek 2), w skład<br />

którego wchodzą: czytnik SIMATIC RF380<br />

(1) powinien być dołączony do sterownika<br />

SIMATIC S7-<strong>12</strong>00 (3) za pomocą modułu<br />

komunikacyjnego RS232 (2). Czytnik RFID<br />

odczytuje i zapisuje dane do przenośnych<br />

pamięci serii RF3xxT (4). Lokalna wizualizacja<br />

jest realizowana za pomocą panelu interfejsu<br />

użytkownika SIMATIC KTP400 (5).<br />

Moduł komunikacyjny RS232 jest połączony<br />

z urządzeniem RFID za pomocą kabla połączeniowego<br />

SIMATIC RF300 (6). Panel HMI<br />

oznaczony symbolem KTP 400 połączono<br />

bezpośrednio ze sterownikiem S7-<strong>12</strong>00 kablem<br />

ethernetowym (7). Zasilanie wszystkich<br />

komponentów zapewnia moduł zasilający<br />

SIMATIC PM<strong>12</strong>07 (8).<br />

Sortowanie jest lokalnie monitorowane na<br />

panelu KTP400. Odczytane kody RFID można<br />

edytować za pomocą panelu dotykowego.<br />

Dane pochodzące z urządzenia RF300 nie<br />

są bezpośrednio zapisywane w sterowniku S7-<br />

<strong>12</strong>00, wypełniają natomiast wewnętrzny bufor<br />

modułu komunikacyjnego RS232 (rysunek 3).<br />

Moduł S7-<strong>12</strong>00 jest informowany o tym, że<br />

nowe dane są gotowe do pobrania. Następnie<br />

sterownik S7-<strong>12</strong>00 pobiera aktywne dane z bufora<br />

modułu komunikacyjnego RS232.<br />

<strong>12</strong>8 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>


AUTOMATYKA I MECHATRONIKA<br />

Kompleksowe rozwiązania<br />

automatyki dla systemów<br />

inteligentnego budynku (1)<br />

Budynki dopasowujące swoje parametry eksploatacyjne do potrzeb<br />

przebywających w nich osób oraz dla zapewnienia maksymalnej<br />

ochrony środowiska są nie tylko wizją, a stały się już faktem.<br />

Początki idei „budynku inteligentnego”<br />

sięgają lat osiemdziesiątych XX wieku.<br />

W owym czasie dynamiczny rozwój technologii<br />

i nauk inżynieryjnych pozwolił na<br />

wprowadzenie nowych rozwiązań sterowniczych<br />

w celu osiągnięcia marketingowej<br />

przewagi producentów przez wpływ na emocje<br />

użytkowników.<br />

Definicja budynku inteligentnego podlegała<br />

i podlega ciągłym modyfikacjom.<br />

U zarania swojego istnienia uosobieniem tej<br />

idei były systemy IBS (Intelligent Building<br />

Systems) stanowiące pierwsze „jaskółki” wyposażenia<br />

sterowniczego budynków. To były<br />

czasy automatów oświetleniowych, zegarów<br />

sterujących czy pomp załączanych przez<br />

systemy czujników i styczników. Urządzenia<br />

te działały z reguły całkowicie niezależnie,<br />

chociaż ich kontrola była często realizowana<br />

z tej samej szafki rozdzielczej. Tego typu rozumienie<br />

struktury inteligentnego budynku<br />

jest jeszcze dominujące wśród inwestorów<br />

indywidualnych. Większość z nich zadowala<br />

się podwyższeniem prestiżu poprzez<br />

posiadanie instalacji automatyki możliwej<br />

do zbudowania na bazie struktur przekaźnikowych,<br />

modułach logicznych czy typowych<br />

sterownikach przemysłowych, których ceny,<br />

a przede wszystkim możliwości funkcjonalne<br />

nie są jednak adekwatne do wymagań obsługi<br />

obiektów infrastrukturalnych.<br />

W kolejnym kroku, inteligentnym budynkiem<br />

określano obiekt, który wyposażony<br />

był w układ kontroli instalacji odpowiedzialnych<br />

za ogrzewanie, wentylację,<br />

klimatyzację oraz oświetlenie, a także za<br />

integrację układów sygnalizacji przeciwpożarowej,<br />

czy systemów antywłamaniowych.<br />

Z upływem czasu postrzeganie inteligentnego<br />

budynku zmieniło się po raz<br />

kolejny. O jego inteligencji nie stanowiła<br />

już mnogość instalacji, a integracja ich obsługi<br />

z wykorzystaniem możliwości reakcji<br />

na uwarunkowania zewnętrzne, w tym<br />

także ekonomiczne. Dzięki pełnej kontroli<br />

nad całością potrzeb i możliwości obiektu,<br />

możliwe stało się zarządzanie usługami,<br />

a nie tylko urządzeniami jak dotychczas.<br />

Celem dzisiejszym jest pełna koordynacja<br />

systemów i świadczonego serwisu, a przez<br />

to sukcesywne zmniejszanie ponoszonych<br />

nakładów finansowych, przy czym istotnymi<br />

stały się aspekty osiągania pełnego<br />

komfortu i bezpieczeństwa użytkowania<br />

przy optymalizacji kosztów i minimalizacji<br />

negatywnego oddziaływania na środowisko.<br />

Podążając za sformułowaniami Europejskiej<br />

Grupy Inteligentnego Budownictwa<br />

i Intelligent Building Institute, aktualna de-<br />

134 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA <strong>12</strong>/<strong>2011</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!