20.01.2015 Views

Bracia z Bronksu - Kurier Plus

Bracia z Bronksu - Kurier Plus

Bracia z Bronksu - Kurier Plus

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS<br />

KURIER<br />

P L U S<br />

P O L I S H W E E K L Y M A G A Z I N E<br />

NUMER 798 (1138) ROK ZA£O¯ENIA 1987 TYGODNIK 19 GRUDNIA 2009<br />

<strong>Bracia</strong> z <strong>Bronksu</strong><br />

Zaczê³o siê od oœmiu kapucynów. Zapragnêli<br />

odnowy: chcieli ¿yæ prosto, pobo¿nie, ubogo.<br />

Zamieszkali na nowojorskim Bronksie, w samym<br />

œrodku œwiata przemocy i narkotyków. Inspirowali<br />

ich Matka Teresa i Jan Pawe³ II.<br />

Brat Albert jest Polakiem, ma 32<br />

lata, od 13 lat ¿yje w USA, od 10<br />

we wspólnocie Franciszkanów od<br />

Odnowy (Franciscan Friars of the<br />

Renewal). Jest diakonem, za szeϾ<br />

miesiêcy ma przyj¹æ œwiêcenia kap³añskie.<br />

Jedziemy razem do miejsca,<br />

w którym wszystko siê zaczê³o.<br />

Droga ze spokojnej okolicy na Queensie<br />

do po³udniowego <strong>Bronksu</strong><br />

zajmuje oko³o godziny, ale to wyprawa<br />

do zupe³nie innego œwiata.<br />

– Nie chcia³em, ¿ebyœ jecha³ metrem,<br />

to zbyt niebezpieczne. Ostatnio<br />

na naszej stacji by³a strzelanina,<br />

zginê³o szeœæ osób – t³umaczy brat<br />

Albert.<br />

Crack, strzelanina, aborcja<br />

– W latach 80. pojawi³ siê tutaj<br />

crack, czyli palona kokaina. Daje<br />

szybko kopa, ale dzia³a tylko 30<br />

minut. Jedna dzia³ka kosztuje piêæ<br />

dolarów. Idzie szybko do g³owy, a<br />

broñ jest wszêdzie. Gwa³townie<br />

wzros³a liczba zabójstw. Teraz<br />

Bronks trochê siê zmienia, nie widaæ<br />

ju¿ wypalonych domów, miasto<br />

pobudowa³o bloki, ale to jest<br />

nadal wylêgarnia z³a. Jest tu<br />

ogromna populacja Latynosów,<br />

dlatego musimy mówiæ po hiszpañsku.<br />

40 proc. katolików archidiecezji<br />

nowojorskiej mieszka na<br />

Bronksie.<br />

Miêdzy Latynosami i Afroamerykanami<br />

dochodzi do spiêæ. 70<br />

procent dzieci wychowuje siê tutaj<br />

bez ojca, na trzy matki dwie s¹ samotne.<br />

Dzieci do siódmego roku<br />

¿ycia nie mog¹ byæ aresztowane,<br />

dlatego czasem one staj¹ siê dilerami<br />

narkotyków – opowiada brat<br />

Albert.<br />

5<br />

Z prawej Brat Albert


2 KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009 3<br />

Drodzy Pañstwo<br />

Bo¿e Narodzenie to magiczne Œwiêta. Czujemy siê sobie bli¿si i staramy<br />

siê byæ lepsi. Lepiej rozumiemy s³aboœci bliŸnich i ³atwiej wybaczamy.<br />

Tak by³o zawsze. Potwierdza to cytat z Cypriana Kamila Norwida,<br />

który przypomnia³ ksi¹dz Ryszard Koper na naszym kurierowym op³atku.<br />

Jest w moim Kraju zwyczaj w dzieñ wigilijny,<br />

Przy wejœciu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie<br />

Ludzie gniazda wspólnego ³ami¹ chleb bibilijny,<br />

Najtkliwsze przekazuj¹c uczucia w tym chlebie.<br />

Czy mo¿na piêkniej powiedzieæ o istocie dzielenia siê op³atkiem<br />

Teraz jest w³aœnie czas œwi¹tecznych spotkañ i sk³adania ¿yczeñ.<br />

Dobra okazja, ¿eby popatrzeæ na siebie ¿yczliwiej, z wiêksz¹<br />

wyrozumia³oœci¹. Podaæ rêkê do zgody. Dotyczy to nie tylko osób<br />

prywatnych, równie¿ organizacji. Jeœli potrafimy wznieœæ siê ponad<br />

wczorajsze uprzedzenia i zacz¹æ budowaæ coœ razem, to jest nadzieja,<br />

¿e zostawimy po sobie jakiœ dobry œlad i dobr¹ pamiêæ. Dzia³aczom<br />

polonijnym ¿yczymy wiêc, ¿eby myœleli o dobru wspólnym. Naszym<br />

czytelnikom, ¿eby ¿yli w zdrowiu, zgodzie i dostatku. Redakcji <strong>Kurier</strong>a<br />

nale¿y ¿yczyæ wy³¹cznie szczodrych reklamodawców, bo popyt na nasz<br />

tygodnik roœnie i pilnie musimy zwiêkszyæ nak³ad.<br />

A wszystkim ¿yczymy radosnego Bo¿ego Narodzenia.<br />

Zofia K³opotowska<br />

Z okazji Œwi¹t Bo¿ego<br />

Narodzenia<br />

i nadchodz¹cego<br />

Nowego Roku<br />

POLONIA TECHNICA<br />

przesy³a Wszystkim<br />

Cz³onkom<br />

Stowarzyszenia<br />

oraz Calej Polonii<br />

najserdeczniejsze<br />

¿yczenia<br />

Najserdeczniejsze ¿yczenia B³ogos³awieñstw<br />

od Dzieci¹tka Jezus dla wszystkich Parafian,<br />

Przyjació³ i ca³ej Polonii.<br />

Maryja, Matka Bo¿a,<br />

ka¿dy dzieñ 2010 roku niech uczyni<br />

szczêœliwym i pogodnym.<br />

Ks. Marek Suchocki,<br />

Ks. Kan. Czes³aw Szuran<br />

PARAFIA ŒW. STANIS£AWA KOSTKI<br />

na STATEN ISLAND<br />

109 York Avenue, Staten Island, Ny 10301, tel. 718-447-3937<br />

WIGILIA, 24 grudnia, godz. 9 pm, PASTERKA DLA DZIECI I RODZICÓW<br />

12 pm - PASTERKA<br />

BO¯E NARODZENIE, 25 grudnia:<br />

11:15 am dla dzieci, 12:30 pm oraz 10:00 am (msza angielska)<br />

HOLY ROSARY CHURCH (koœció³ South Beach, Sand Lane)<br />

Msza œw. w jêzyku polskim w ka¿d¹ niedzielê o godz. 10 am<br />

WIGILIA, 24 grudnia 10:30 pm PASTERKA<br />

BO¯E NARODZENIE 10:00 am<br />

ZAPRASZAMY NA BAL SYLWESTROWY<br />

Czwartek, 31 grudnia od godz. 8 wieczorem do 3 nad ranem.<br />

Bilety w cenie $100 od osoby - przystawki, gor¹cy obiad, ciastka, wczesne<br />

œniadanie, zimne napoje, szampan + dwie butelki alkoholu na stól, akcesoria<br />

sylwestrowe.<br />

Stoliki 10-osobowe.<br />

Bawimy siê z zespo³em MEGA BAND.<br />

Informacje i rezerwacja biletów, tel. 718-447-3937<br />

Cicha noc,<br />

Œwiêta noc...<br />

Zarz¹d Polonia Technica<br />

Wishes All Our Friends and Supporters a Blessed and<br />

Joyous Christmas<br />

and a Healthy and Happy New Year<br />

*<br />

Radosnych i zdrowych<br />

Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz pomyœlnego<br />

Nowego Roku 2010.<br />

Przed Pañstwem œwi¹teczny „<strong>Kurier</strong> <strong>Plus</strong>” o tradycyjnie zwiêkszonej objêtoœci. Wielu w³aœcicieli biznesów, liderów organizacji spo³ecznych itp.<br />

- zgodnie z sympatycznym zwyczajem - sk³ada na naszych ³amach ¿yczenia swoim Klientom i ca³ej Polonii.<br />

Zachêcamy do przegl¹dania stron z ¿yczeniami. Schowaliœmy na nich osiem bombek z kurierowej choinki. Trzeba je odnaleŸæ i napisaæ z reklamami jakich firm s¹siadowa³y.<br />

Trzeba równie¿ wypatrzeæ, jakie firmy og³osi³y siê u nas w œwiêta podwójnie i wypisaæ ich nazwy. Osoby, które nadeœl¹ prawid³owe rozwi¹zania wezm¹ udzia³ w losowaniu trzech Gift Certificates .<br />

Odpowiedzi nale¿y przysy³aæ do 10 stycznia 2010 roku pod adres naszego tygodnika:<br />

<strong>Kurier</strong> <strong>Plus</strong>, 145 Java Street, Brooklyn, N.Y. 11222


4<br />

Dawniej, gdy klimat nie by³ tak rozregulowany, zima<br />

przychodzi³a prawie zawsze w swoim czasie. W miarê zbli-<br />

¿ania siê œwi¹t, coraz intensywniej wpatrywaliœmy siê w niebo,<br />

czekaj¹c na pierwsze p³atki œniegu, które jak gwiazdki<br />

choinkowe wirowa³y na granatowym niebie. Dla dzieci, to<br />

nie tylko zapowiedŸ wspania³ych œniegowych zabaw, ale<br />

przypomnienie, ¿e œwiêta s¹ ju¿ blisko. Najczêœciej budziliœmy<br />

siê rano i wygl¹daliœmy przez okno. Ku naszej radoœci,<br />

w ci¹gu jednej nocy, szary i brudny œwiat stawa³ siê bajecznie<br />

bia³y. A wraz ze œniegiem ogarnia³a ziemiê jedyna i niepowtarzalna<br />

w swoim rodzaju cisza, której nie da³o siê wyt³umaczyæ<br />

inaczej tylko puszyst¹ w³aœciwoœci¹ œniegu, t³umi¹cego<br />

odg³osy œwiata. Co za radoœæ dla dzieci. Œwiat ton¹cy<br />

w nieskazitelnie bia³ym puchu, jakby siê przygotowywa³<br />

na zst¹pienie z nieba Mesjasza i przypomina³ o naszej wewnêtrznej<br />

czystoœci i wyciszeniu. W przytulnym i<br />

ciep³ym domu wyczuwa³o siê coraz wyraŸniej œwi¹teczn¹<br />

atmosferê. A to tak¿e za przyczyn¹ ozdób<br />

choinkowych, które wykonywa³o siê czêsto w domu.<br />

Wyd³u¿a³y siê kolorowe ³añcuchy na choinkê. By³y<br />

one nie tylko piêkn¹ ozdob¹, ale przypomina³y, ¿e<br />

Chrystus zerwa³ kajdany grzechu i œmierci, wyzwalaj¹c<br />

nas ku wolnoœci dzieci bo¿ych. W tym czasie<br />

kupowano lub wybierano z w³asnego sadu najpiêkniejsze<br />

jab³ka, które koniecznie trzeba by³o zawiesiæ<br />

na choince. Nawi¹zywa³y one do grzechu pierwszych<br />

rodziców w raju. Ewa skuszona przez szatana<br />

zerwa³a zakazane jab³ko. Przez niepos³uszeñstwo zosta³a<br />

zerwana uszczêœliwiaj¹ca wiêŸ z Bogiem. Zaœ<br />

zapowiedziany Mesjasz znowu pojedna nas z naszym<br />

Stwórc¹. Wœród ozdób nie mog³o zabrakn¹æ<br />

anio³ów, którzy pierwsi w Betlejem og³osili œwiatu<br />

narodzenie Mesjasza. Najczêœciej kupowano anielskie<br />

g³ówki, a skrzyde³ka, sukieneczki i ca³¹ resztê<br />

robiliœmy sami. Oczywiœcie nie mog³o zabrakn¹æ<br />

gwiazdek. Ró¿ne mia³y one kszta³ty w zale¿noœci od<br />

wyobraŸni i zdolnoœci dzieciaków, które je wykonywa³y.<br />

Wszystkie one nawi¹zywa³y do gwiazdy, któr¹ dostrzeg³<br />

ca³y œwiat nad Betlejem, gdy narodzi³ siê Jezus. Wypiekano<br />

tak¿e ró¿nego rodzaju ciastka na choinkê, które czêsto<br />

mia³y kszta³t gwiazdek.<br />

Wa¿nym wydarzeniem w przygotowaniach do Bo¿ego<br />

Narodzenia by³o rozwo¿enie po domach op³atka wigilijnego.<br />

Na wsi najczêœciej robi³ to organista. Obje¿d¿a³ wozem konnym<br />

wszystkie wioski parafii. Dostarczaj¹c do ka¿dego domu<br />

op³atki, otrzymywa³ wynagrodzenie w ró¿nej formie:<br />

ziarno, s³omê, siano, jajka, jednym s³owem wszystko, co by-<br />

³o potrzebne w gospodarstwie i w domu. Oczywiœcie, pieni¹dze<br />

by³y mile widziane. Najczêœciej op³atki by³y w trzech rodzajach.<br />

Wiêksze koloru bia³ego dla ludzi doros³ych i kolorowe<br />

dla zwierz¹t. I by³y tak¿e ma³e op³atki, o których rodzice<br />

mówili, ¿e to dla dzieci. Och, jak nam siê œwieci³y oczy do<br />

tych op³atków. Prosiliœmy bezskutecznie rodziców, ¿eby<br />

nam dali chocia¿ ten ma³y, dziecinny op³atek. Trzeba by³o<br />

jednak czekaæ do Wigilii, chocia¿ czasami uda³o nam siê podejrzeæ,<br />

gdzie rodzice schowali op³atki, a wtedy to ju¿ ró¿nie<br />

bywa³o... W przygotowywanie do œwi¹t wpisywa³o siê generalne<br />

sprz¹tanie, czêsto po³¹czone z tak zwanym bieleniem<br />

domu. Wszystkie œciany i sufity przy u¿yciu pêdzla z prosa<br />

by³y malowane wapnem, inaczej bielone. To bielenie mog³o<br />

byæ tak¿e przypomnieniem i zachêt¹, aby zrobiæ porz¹dek w<br />

duszy. W tym porz¹dkowaniu pomaga³y rekolekcje parafialne.<br />

Œwi¹teczn¹ atmosferê potêgowa³o tak¿e przygotowywanie<br />

produktów potrzebnych na wigilijny stó³. Potrawy musia-<br />

³y byæ postne, bo przez post, modlitwê i ja³mu¿nê najlepiej<br />

przygotowujemy siê na spotkanie z Bogiem. W moim domu<br />

zawsze by³o du¿o suszonych grzybów, ale na wigiliê wybiera³o<br />

siê naj³adniejsze. Nie mo¿na dobrze przyrz¹dziæ grzybów<br />

bez oleju z nasion konopi lub lnu. Ten ze sklepu by³by<br />

profanacj¹ sto³u wigilijnego. Czasami mama zabiera³a mnie<br />

do olejarni, gdzie wyciskano olej. Olej to nie tylko postna potrawa,<br />

ale tak¿e symbol innej rzeczywistoœci. Olejem innego<br />

rodzaju naszczano o³tarz, kap³anów, królów. U¿ywa siê go<br />

tak¿e przy chrzcie, bierzmowaniu i namaszczeniu chorych.<br />

W olejarni zawsze przed œwiêtami by³o t³oczno, dlatego, z<br />

pachn¹cym olejem wracaliœmy do domu dopiero wieczorem.<br />

W olejarni tak¿e wyczuwa³o siê atmosferê zbli¿aj¹cych siê<br />

œwi¹t. W domowych stêpach obijano ziarno pszenicy ze<br />

skórki i tak powstawa³a kutia. Podawano j¹ na ró¿ne sposoby,<br />

w tym tak¿e z miodem. Nie mog³o zabrakn¹æ tak¿e maku,<br />

który symbolizowa³ spokojny sen. Spokojnie mo¿e spaæ<br />

ten, kto ma czyste sumienie. Mo¿na wymieniaæ wiele innych<br />

potraw, ale to przy innej okazji.<br />

KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

Ludowe tradycje - zapisy pamiêci<br />

Wigilijna radoϾ<br />

Ostatnim, radosnym akordem zewnêtrznego przygotowania<br />

do œwi¹t by³o przyniesienie do domu, czasami kilka dni<br />

wczeœniej, choinki. Zaœ jej ubranie zawsze zostawiano w<br />

moim domu na Wigiliê. Dla nas dzieci, ten dzieñ by³ najbardziej<br />

ekscytuj¹cy w adwentowym oczekiwaniu. Najczêœciej<br />

szliœmy do lasu zasypanego œniegiem. Szukanie choinki w<br />

oœnie¿onym lesie, strz¹sanie z niej œniegu, aby zobaczyæ jak<br />

wygl¹da wpisuje siê w najpiêkniejszy ci¹g œwi¹tecznych<br />

wspomnieñ. Zwyczaj choinki wywodzi siê z czasów pogañskich.<br />

W dniach przesilenia zimowego, kiedy to dni zaczê³y<br />

stawaæ siê d³u¿sze, zawieszano u sufitu domu ga³¹zki jemio-<br />

³y, jod³y, œwierku czy sosny jako symbol zwyciêstwa ¿ycia<br />

nad œmierci¹, dnia nad noc¹, œwiat³a nad ciemnoœci¹. W Alzacji<br />

choince nadano znaczenie chrzeœcijañskie. W Polsce<br />

choinka pojawi³a siê w XIX wieku, zaœ w mojej rodzinnej<br />

wiosce Oseredek na pocz¹tku XX wieku. Wczeœniej zawieszano<br />

na suficie zielone stroiki. Choinka nawi¹zuje do rajskiego<br />

drzewa, na którym, jak mówi liturgia koœcio³a szatan<br />

zwyciê¿y³ i staje siê symbolem Chrystusa, który na drzewie<br />

krzy¿a zwyciê¿y³ œmieræ i szatana, daj¹c nam udzia³ w swoim<br />

zmartwychwstaniu. Chrystus jest dla nas prawdziwym<br />

rajskim drzewem ¿ywota. Do tej myœli nawi¹zuj¹ tak¿e<br />

ozdoby choinkowe: jab³ka, ³añcuchy, gwiazdki, anio³owie.<br />

Na choince nie mog³o zabrakn¹æ œwieczek. Ich œwiat³o jest<br />

symbolem prawdziwej œwiat³oœci, jak¹ jest Chrystus. Zawieszamy<br />

na drzewku ³akocie i ozdoby, aby w ten sposób przypomnieæ<br />

dobrodziejstwa odkupienia. Najczêœciej choinkê<br />

ubierano w wigiliê Bo¿ego Narodzenia, a w tym dniu wspominamy<br />

pierwszych rodziców Adama i Ewê. Jest to tak¿e<br />

nawi¹zanie do grzechu pierwszych rodziców i zbawienia,<br />

które zwiastowali anio³owie nad Betlejem.<br />

„Na szczêœcie, na zdrowie<br />

ze œwiêt¹ Wilij¹”.<br />

Ka¿de wa¿niejsze œwiêto chrzeœcijañskie ma swoj¹ wigiliê.<br />

Zaœ samo zaœ s³owo wigilia wywodzi siê z ³aciny „vigiliare”<br />

, co znaczy - czuwaæ oraz „vigilia” - czuwanie, stra¿<br />

nocna, warta. W Starym Testamencie wigilie by³y obchodzone<br />

przed ka¿dym œwiêtem, a nawet przed ka¿dym szabatem.<br />

Ka¿de œwiêto, to kolejna okazja, aby doœwiadczyæ tajemnicy<br />

naszego zbawienia i obecnoœci Boga w naszym ¿yciu. Jest to<br />

tak wa¿ny moment, ¿e trzeba siê do niego przygotowaæ. Nie<br />

tyle zewnêtrznie, co wewnêtrznie, duchowo. A w tym przygotowaniu<br />

bardzo wa¿n¹ rolê odgrywa modlitwa, post, ja³mu¿na.<br />

W polskiej tradycji wigilia niejako automatycznie<br />

kojarzy siê z Bo¿ym Narodzeniem. I z tym ostatnim dniem<br />

adwentu wi¹¿e siê najwiêcej zwyczajów ludowych.<br />

W czasach mojego dzieciñstwa w tym dniu nie tylko, ¿e<br />

nie spo¿ywano miêsa, ale powstrzymywano siê tak¿e od obfitych<br />

postnych posi³ków. Jednak atmosfera tego dnia by³a<br />

tak cudowna i radosna, ¿e nam dzieciom nawet ten post nie<br />

doskwiera³. A ponadto coœ nam siê udawa³o zawsze skubn¹æ<br />

z potraw przygotowywanych przez mamê na stó³ wigilijny.<br />

A ¿e ten dzieñ mi³oœæ bra³a we w³adanie, to i mama z przymru¿eniem<br />

oka patrzy³a na nasze podjadanie. W ogóle w<br />

tym dniu trzeba by³o byæ dobrym, bo wed³ug ludowych porzekade³<br />

rzutowa³o na ca³y rok: „Ten dzieñ jaki, ca³y rok taki”.<br />

„Jakiœ we Wilij¹, takiœ ca³y rok”. Pomijaj¹c magiczny<br />

wymiar tego porzekad³a trzeba przyznaæ, ¿e dobrze prze¿yte<br />

œwiêta, przemieniaj¹ce spotkanie z Bogiem rzutuje nie tylko<br />

na ca³y rok, ale na ca³e ¿ycie. A zatem warto wykorzystywaæ<br />

te niepowtarzalne chwile, aby stawaæ siê lepszym cz³owiekiem,<br />

bardziej œwiêtym. Dzieci znaj¹c inne porzekad³o: „Kto<br />

oberwie w Wigiliê, ten bêdzie bity przez ca³y rok”, stara³y siê<br />

tak postêpowaæ, aby nie oberwaæ paskiem od taty albo rêcznikiem<br />

po g³owie od mamy.<br />

W ten dzieñ trzeba by³o wczeœnie wstaæ bo, „Kto w Wigiliê<br />

rano wstaje, przez ca³y rok nie zaœpi”. Mo¿emy w tym dopatrzeæ<br />

siê tak¿e znaczenia religijnego. Bóg ci¹gle nas przychodzi.<br />

Mo¿emy przespaæ to przyjœcie i rozmin¹æ siê z przychodz¹cym<br />

Bogiem. W tym dniu odwiedzaj¹c jakiœ dom, po<br />

pozdrowieniu: „Niech bêdzie pochwalony Chrystus” dodawa³o<br />

siê: „Na szczêœcie, na zdrowie ze œwiêt¹ Wilij¹”. Dobrze,<br />

gdy to mê¿czyzna pierwszy zawita³ w tym dniu do naszego<br />

domu. A gdy kobieta – to by³ to z³y znak na czekaj¹cy<br />

nas rok. Byæ mo¿e jest to echo biblijnej sceny kuszenia<br />

pierwszych rodziców w raju, kiedy to Ewa pierwsza uleg³a<br />

pokusie szatana. Aby nie prowokowaæ losu wygl¹dano w<br />

tym dniu pierwszych odwiedzin mê¿czyzny. W tym szczególnym<br />

dniu zawracano uwagê na zwyk³e ma³o znacz¹ce<br />

wydarzenia jak szczekanie psa, kszta³t dymu unosz¹cego siê<br />

z komina, krakanie wron, poniewa¿ z tego mo¿na<br />

by³o odczytaæ przysz³oœæ. Tutaj tak¿e pobrzmiewa<br />

adwentowe wo³anie, abyœmy obserwowali znaki na<br />

niebie i na ziemi, które zapowiadaj¹ ostateczne<br />

przyjœcie Chrystusa. Odczytywanie tych znaków<br />

pomaga nam lepiej przygotowaæ siê na to spotkanie.<br />

W Wigiliê powstrzymywano siê od ciê¿kich<br />

prac, ograniczaj¹c siê do tych, które s³u¿y³y przygotowaniu<br />

wieczerzy wigilijnej i œwi¹t Bo¿ego Narodzenia.<br />

Trzeba by³o przygotowaæ paszê dla byd³a.<br />

Dok³adnie wszystko wysprz¹taæ. Ubraæ choinkê<br />

i przygotowaæ potrawy wigilijne. W tych pracach<br />

pomagali sobie nawet sk³óceni s¹siedzi, bo w<br />

tym dniu nie mo¿na nosiæ niechêci do bliŸniego.<br />

Wieczorem, gdy dobytek by³ ju¿ obrz¹dzony a<br />

w domu choinka ubrana i prawie wszystko gotowe,<br />

przychodzi³ czas na w³asn¹ toaletê. Trzeba by-<br />

³o byæ starannie umytym, ubranym w najlepsze<br />

œwi¹teczne ubranie, ostrzy¿onym. Ta zewnêtrzna<br />

czystoœæ przypomina³a o czystoœci serca gotowego<br />

na przyjêcie nowo narodzonego Jezusa. Dobrze<br />

pamiêtam jak w odœwiêtnym stroju czeka³em z rodzeñstwem<br />

na bardzo wa¿ny moment. Tata wnosi³ do domu s³omê.<br />

Rozœciela³ j¹ na pod³odze w ca³ym domu. W tym momencie<br />

zmienia³a siê atmosfera. Do ¿ywicznego zapachu<br />

choinki i gotowanych potraw dochodzi³ zapach s³omy... Dom<br />

przemienia³ siê w przytuln¹ stajenkê betlejemsk¹. „Stary<br />

zwyczaj w tem maj¹ chrzeœcijañskie domy, na Bo¿e Narodzenie<br />

po izbie s³aæ s³omy, ¿e w stajni Œwiêta Panna le¿a³a<br />

po³ogiem” ( Kuchowicz, Obyczaje). W k¹cie stawiano snopek<br />

zbo¿a, który na Roztoczu nazywano królem. Dorodne<br />

k³osy s¹ zapowiedzi¹ chleba. Ale w ten wieczór wspomnienie<br />

chleba wiod³o do Betlejem, jako ¿e nazwa tego miasta znaczy:<br />

„Dom chleba”. Wraz ze s³om¹ wnoszono do domu<br />

pachn¹ce siano. K³adziono je pod sto³em i na stole pod bia-<br />

³ym obrusem. Siano by³o tak¿e na talerzyku, na którym k³adziono<br />

op³atki. Zapalno œwieczki na choince. Odœwiêtnoœæ i<br />

tajemnica Mi³oœci zstêpuj¹cej z nieba emanowa³a z ka¿dego<br />

zak¹tka domu i rozpromienionych oczu domowników. Czu³o<br />

siê przemo¿ne ciep³o, które kontrastowa³o ze skrzypi¹cym<br />

mrozem za oknem. Jednak to domowe ciep³o by³o innej natury.<br />

Czu³o siê obecnoœæ w domu tych, których zabrak³o wœród<br />

¿yj¹cych na ziemi. Ich mistyczna obecnoœæ przypomina³o puste<br />

miejsce przy wigilijnym stole.<br />

Wszystko ju¿ gotowe, aby zasi¹œæ do sto³u. Jednak jak ka¿e<br />

polska tradycja, trzeba zaczekaæ a¿ na niebie pojawi siê pierwsza<br />

gwiazda. Jest ona przypomnieniem gwiazdy betlejemskiej,<br />

która rozb³ys³a nadzwyczajnym blaskiem, og³aszaj¹c œwiatu<br />

spe³nienie obietnicy mesjañskiej, narodzenie Jezusa Chrystusa.<br />

Rozdar³a ona duchowy mrok adwentowego czuwania i czekania,<br />

staj¹c siê dla cz³owieka gwiazd¹ przewodni¹ ¿ycia. Najczêœciej<br />

dzieci wypatrywa³y pierwszej gwiazdy, nie tylko<br />

dlatego, ¿e mia³y dobre oczy, ale ¿e z niecierpliwoœci¹ czeka³y<br />

na smako³yki wieczerzy wigilijnej. I nawet przy zachmurzonym<br />

niebie dostrzega³y zawsze tê gwiazdê i z radoœci¹ oznajmia³y<br />

jej obecnoœæ, co by³o równoznaczne z zaproszeniem do<br />

sto³u wigilijnego. Zasiadaliœmy do niepowtarzalnej w swym<br />

cudownym nastroju wieczerzy wigilijnej. Œwiat³o z Betlejem<br />

wype³nia³o nasze dusze i nasz dom. W ten wieczór to wystarcza³o,<br />

aby siê radowaæ, niepotrzebne by³y prezenty, których<br />

rozpakowywanie daje tylko kilka minut radoœci. Wigilijna radoœæ<br />

daje przedsmak radoœci, która nigdy siê nie koñczy.<br />

Najwiêkszym darem tego wieczoru by³ Jezus w stajence betlejemskiej<br />

i kochaj¹ca siê rodzina wokó³ wigilijnego sto³u.<br />

Ks. Ryszard Koper


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009 5<br />

<strong>Bracia</strong> z <strong>Bronksu</strong><br />

1Krajobraz jest rzeczywiœcie ponury, trudno uwierzyæ,<br />

¿e to wci¹¿ to samo miasto. Bogaty, dumny Manhattan i<br />

niespokojny Bronks ³¹czy linia metra. W ci¹gu pó³ godziny<br />

mo¿na znaleŸæ siê w zupe³nie innych przestrzeniach.<br />

– Na tej ulicy jest klinika aborcyjna – pokazuje brat Albert.<br />

– Nowy Jork jest stolic¹ aborcji. Jest tu 69 oœrodków<br />

aborcyjnych. Czêœci¹ naszej misji jest modlitwa przed tymi<br />

miejscami. Kobiety s¹ ostrzegane, ¿e na ulicy stoj¹ fanatycy.<br />

Nieraz bracia dostali po nosie. Trzech by³o aresztowanych,<br />

jeden spêdzi³ rok w wiêzieniu. Czasami bojówki homoseksualne<br />

s³u¿¹ jako ochrona klinik aborcyjnych. Kiedyœ<br />

sta³em, trzymaj¹c ulotkê z napisem: „Jest nadzieja” i ze<br />

spisem organizacji, które pomagaj¹ kobietom w ci¹¿y.<br />

Ktoœ podszed³ do mnie, potarga³ ulotkê i naplu³ mi w<br />

twarz. Jest taka siostra, która nas szkoli, jak siê zachowywaæ,<br />

¿eby nas nie aresztowali. Jej udaje siê codziennie zatrzymaæ<br />

oko³o dziesiêciu kobiet id¹cych na aborcjê. W naszych<br />

domach mamy zwykle obraz Matki Bo¿ej z Guadalupe,<br />

bo Maryja jest na nim w ci¹¿y.<br />

Arcyksi¹¿ê w kuchni<br />

Doje¿d¿amy na miejsce. Na œcianie jednego z ponurych<br />

domów widnieje wielki obraz Maryi z Guadalupe. Przed<br />

drzwiami kolejka bezdomnych. Obok koœció³, który wybudowali<br />

tu niegdyœ… (niespodzianka!) Polacy. Mieli tu te¿<br />

szko³ê parafialn¹, dom sióstr felicjanek. Kiedy nasi rodacy<br />

wyprowadzili siê z tej dzielnicy pod koniec lat 60., koœció³<br />

œw. Wojciecha i budynki zaczê³y popadaæ w ruinê. Miejsce<br />

o¿y³o w roku 1987, kiedy zamieszkali tu bracia w szarych<br />

habitach. Na pocz¹tku by³o oœmiu kapucynów, którzy zapragnêli<br />

odnowy. Po Soborze Watykañskim II, Koœció³ w<br />

USA przechodzi³ silne turbulencje. Sekularyzacja nie ominê³a<br />

duchowieñstwa i zakonów. Zniknê³y habity, zagubi³a<br />

siê to¿samoœæ. W 1987 r. nowojorscy kapucyni ogl¹daj¹<br />

film o Matce Teresie. Pojawia siê pytanie, dlaczego nie<br />

mo¿emy tak ¿yæ Inspiruje ich równie¿ Jan Pawe³ II i jego<br />

wezwanie do nowej ewangelizacji. Nie wszyscy w zgromadzeniu<br />

podzielaj¹ nowy zapa³. Za rad¹ biskupa Nowego<br />

Jorku kardyna³a Johna O’Connora bracia spragnieni odnowy<br />

decyduj¹ siê opuœciæ macierzysty zakon, aby zacz¹æ<br />

budowaæ now¹ wspólnotê. Maj¹ tylko 400 dolarów i b³ogos³awieñstwo<br />

biskupa. Mog¹ zamieszkaæ w budynkach po<br />

polskiej parafii na Bronksie.<br />

– To by³a bardzo trudna decyzja. W dniu ich odejœcia od<br />

kapucynów w Nowym Jorku przebywa³a akurat Matka Teresa.<br />

<strong>Bracia</strong> pytali jej, co robiæ. Odpowiedzia³a: „codziennie<br />

godzinna adoracja”. Z czego bêdziemy ¿yæ „Nie martwcie<br />

siê o pieni¹dze, Pan Bóg ma wiele pieniêdzy”. To<br />

prawda – œmieje siê brat Albert. – Ci¹gniemy tylko dziêki<br />

ofiarom i pomocy wolontariuszy. Przychodzi tu do nas pomagaæ<br />

nawet arcyksi¹¿ê Geza von Habsburg z ¿on¹ i córk¹.<br />

Jeden z maklerów z Wall Street zawsze funduje naszym<br />

ubogim 800 indyków na Œwiêto Dziêkczynienia.<br />

Brat Albert<br />

Brat Mariano czêstuje mnie wod¹ z musztardówki i zaprasza<br />

do kaplicy. Jest pi¹ta, czyli pora na nieszpory i godzinn¹<br />

adoracjê. Po modlitwie zagl¹damy do dwóch schronisk<br />

prowadzonych przez braci. Bezdomni gromadz¹ siê na<br />

kolacjê. W kuchni arcyksi¹¿ê z rodzin¹ koñczy przygotowywanie<br />

spaghetti. Brat Albert pokazuje noclegowniê,<br />

plan dy¿urów. Jest te¿ klinika œwietego Antoniego, gdzie<br />

lekarze wolontariusze trzy razy w tygodniu przyjmuj¹ bezdomnych.<br />

Przychodz¹ g³ównie Latynosi, w wiêkszoœci nielegalni<br />

emigranci. Jest te¿ miejsce, gdzie bracia spotykaj¹<br />

siê z dzieæmi ulicy, którym organizuj¹ czas po szkole, ¿eby<br />

odci¹gn¹æ ich od wystêpku. Zaczê³o siê od ósemki, a dziœ<br />

jest 135 braci w szarych habitach - 40 z nich ma œwiêcenia<br />

- w 13 domach: kilka w USA, w Londynie, Hondurasie i<br />

Nikaragui. Jak trafi³ tutaj brat Albert To temat na osobny<br />

tekst.<br />

– Æpa³em od 14. roku ¿ycia. By³em praw¹ rêk¹ g³ównego<br />

dilera narkotyków w moim mieœcie, jeszcze w Polsce.<br />

Po przyjeŸdzie tutaj wlaz³em w to jeszcze bardziej. Pracowa³em<br />

12 godzin dziennie i wszystko wydawa³em na narkotyki.<br />

Kiedyœ naæpany spotka³em na ulicy moj¹ mamê.<br />

Powiedzia³a mi wtedy: „Jesteœ naæpany, ale i tak ciê kocham”.<br />

To podzia³a³o. Wieczorem uklêkn¹³em przed ni¹,<br />

z³o¿y³em rêce jak do pacierza i powiedzia³em: „Wybacz<br />

mi. Nie wiem, co robiê, pomó¿ mi byæ wolnym”. P³akaliœmy<br />

d³ugo oboje. Mama da³a mi wtedy ró¿aniec i obrazek<br />

Jezusa Mi³osiernego, nauczy³a mnie odmawiaæ Koronkê.<br />

Tej nocy zmówi³em j¹ cztery razy. Rano obci¹³em w³osy,<br />

mia³em d³ugie w dwóch kolorach. By³em punkowcem, gra-<br />

³em na perkusji, wyrzuci³em wszystkie plakaty, zmieni³em<br />

pracê, zostawi³em dziewczynê, wszystko… Mia³em jeszcze<br />

k³opot z Koœcio³em, który kojarzy³ mi siê z zapachem<br />

naftaliny, ale znalaz³em w Brooklynie grupê oazow¹<br />

„Przystañ”. Dla mnie to by³a prawdziwa przystañ. Zacz¹-<br />

³em pracowaæ z polskimi bezdomnymi na Geenpoincie. W<br />

1999 r. spotka³em braci na pielgrzymce do amerykañskiej<br />

Czêstochowy. Widzia³em, jak Jezus patrzy³ im z oczu.<br />

Wiedzia³em, ¿e to jest dla mnie. Tak jakbym znalaz³<br />

dziewczynê…<br />

Katolicki underground<br />

Franciszkanie od Odnowy nie prowadz¹ parafii, ale<br />

ewangelizuj¹. Oprócz pracy z bezdomnymi to drugi kierunek<br />

ich aktywnoœci. Prowadz¹ rekolekcje dla m³odzie¿y.<br />

– Nasi kaznodzieje Stan Fortuna i Andrew Apostoli je¿-<br />

d¿¹ po ca³ym œwiecie. Ojciec Benedict Groeschel raz w tygodniu<br />

ma program na ¿ywo z matk¹ Angelic¹ w telewizji<br />

ETWN. Ja pracujê z Polakami, mamy grupê, która nazywa<br />

siê „Ziarno nadziei”. Ewangelizujemy te¿ czasem w metrze<br />

– wylicza brat Albert. Jednym z pomys³ów ewangelizacyjnych<br />

braci jest tzw. katolicki underground. Co to takiego<br />

– Dzielimy siê tym, czym sami ¿yjemy, z m³odzie¿¹ – t³umaczy<br />

brat Albert. – Najpierw by³o wystawienie Najœwiêtszego<br />

Sakramentu w pierwsze pi¹tki, muzyka i medytacja.<br />

Potem przenieœliœmy siê na sobotê na Manhattan, bo na<br />

Bronksie by³o zbyt niebezpiecznie dla m³odzie¿y.<br />

Stawiamy sobie trzy cele. Pierwszy – promocja adoracji.<br />

Odmawiamy nieszpory, potem medytacja przed Panem Jezusem.<br />

Koœció³ jest nabity, przychodzi oko³o 600 ludzi.<br />

Druga rzecz to promocja sztuki chrzeœcijañskiej. Schodzimy<br />

do podziemia koœcio³a. Tam jest koncert, zaczyna graæ<br />

nasz band, a potem jakiœ inny zespó³ chrzeœcijañski. Underground<br />

ma dwa znaczenia. Schodzimy dos³ownie do<br />

podziemia koœcio³a, a poza tym jest to taka dywersja katolicka,<br />

inspirowana przez Jana Paw³a II, który mówi³, ¿eby<br />

zara¿aæ kulturê chrzeœcijañstwem. Trzecia rzecz – dajemy<br />

czas i miejsce, gdzie m³odzi mog¹ siê spotkaæ. Inne amerykañskie<br />

miasta to naœladuj¹. Udzielamy naszego copyright<br />

wszystkim, którzy chc¹. – Wiesz, te brody, habity, sanda³y<br />

itd. Ludzie patrz¹c na nas czasem na tym siê koncentruj¹.<br />

To naprawdê nie jest wa¿ne. Liczy siê Jezus. Jeœli On jest<br />

w tym wszystkim, to warto – mówi brat Albert.<br />

Ks. Tomasz<br />

„Goœæ Niedzielny”<br />

yczenia ¯yczenia Radosnych wit Œwi¹t Boego Bo¿ego Narodzenia, Narodzenia,<br />

dobrego zdrowia zdrowia i pomylnoci i pomyœlnoœci w Nowym w Nowym Roku 2009 Roku 2010<br />

Czytelnikom <strong>Kurier</strong>a <strong>Plus</strong> oraz ca³ej Polonii<br />

Czytelnikom „<strong>Kurier</strong>a <strong>Plus</strong>”<br />

sk³ada oraz OKRÊG 2-gi<br />

Stowarzyszenia Weteranów caej Polonii Armii Polskiej w Ameryce<br />

Placówki:<br />

skada<br />

Pl. 21/201 w New York, NY<br />

OKRG Pl. 36 w Passaic, 2-gi NJ<br />

Pl. 51 w Jersey City, NJ<br />

Pl. 57 w Elizabeth, NJ<br />

Pl.<br />

Placówki:<br />

99 - Harrison, NJ<br />

Pl. 21/201 w New York, NY<br />

Pl. Pl. 36 123 w Passaic, - New York, NJ NY<br />

Pl. 51208 w Jersey - South City, River, NJ NJ<br />

Pl. Pl. 209 57 w Elizabeth, Port Chester, NJ NY;<br />

Pl. 99 – Harrison, NJ<br />

Pl. 123 – New York, NY<br />

Pl. 208 Zarz¹d – South Okrêgu River, NJ 2-go:<br />

Honorowy Pl. 209 komendant w Port Chester, - Eugeniusz NY; Kaleniak<br />

Kapelan<br />

Zarzd Okrgu<br />

- o. Miko³aj<br />

2-go:<br />

Socha<br />

Honorowy Komendant komendant - Antoni – Eugeniusz Chroœcielewski<br />

Kaleniak<br />

Kapelan – Mikoaj Socha<br />

I-wicekomendant<br />

Komendant - Antoni Chrocielewski<br />

- Jerzy W³odarczyk<br />

Adiutant I -wicekomendant finansowy - Jerzy Wodarczyk - Anthony Domino<br />

II-wicekomendant – Zbigniew Herman<br />

Adiutant<br />

Adiutant<br />

protoko³owy<br />

finansowy - Anthony<br />

- Teofil<br />

Domino<br />

Lachowicz<br />

Adiutant protokoowy - Teofil Lachowicz<br />

Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce


6<br />

KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

Polityka a „Climategate”<br />

Popularnoœæ Baracka Obamy spad³a ostatnio do 47 proc., a jest to najni¿szy<br />

wskaŸnik osi¹gniêty przez urz¹duj¹cego prezydenta po dziesiêciu<br />

miesi¹cach sprawowania w³adzy; pierwsze badania opinii publicznej<br />

odby³y siê za czasów Trumana. Zasadniczym powodem spadku<br />

poparcia jest zdecydowany zwrot w lewo.<br />

Obama nie tylko prowadzi rz¹dy jednej<br />

partii, ale usi³uje narzuciæ Amerykanom<br />

reformy, które zniszcz¹<br />

podstawy gospodarki wolnorynkowej, rozbudowuj¹c<br />

za to sektor pañstwowy. Wzrastaj¹ce<br />

niezadowolenie obywateli objawi³o<br />

siê w masowych protestach. Œwiadcz¹ o<br />

tym równie¿ wybory w Wirginii i New<br />

Jersey, wygrane przez republikanów.<br />

Ekonomiczne konsekwencje<br />

Przeprowadzona transformacja nie pos³u-<br />

¿y³a gospodarce. Nie mówi¹c ju¿ o wysokim<br />

bezrobociu, deficyt osi¹gn¹³ 1,4 tryliona<br />

dol., podczas gdy d³ug wzrós³ do 12<br />

trylionów, co stanowi 80 proc. produktu<br />

globalnego brutto. Na domiar z³ego, kilkanaœcie<br />

stanów, a wœród nich Kalifornia i<br />

Nowy Jork, znajduje siê na krawêdzi katastrofy<br />

finansowej. Emisja pieni¹dza<br />

zwiêkszy³a siê o 120 proc., co powoduje<br />

spadek kursu dolara i wzrost ceny z³ota,<br />

który waha siê w granicach oko³o 1250<br />

dol. za uncjê.<br />

Moody’s Standard & Poor, który nadal<br />

utrzymuje najwy¿sz¹ ocenê AAA dla obligacji<br />

pañstwowych, ostrzeg³ niedawno<br />

Obamê przed jej obni¿eniem na AA, jeœli<br />

sytuacja gospodarcza nie ulegnie znacznej<br />

poprawie w ci¹gu dwóch lat. Obserwuj¹c<br />

bie¿¹ce wskaŸniki, Moody’s skróci³ ten<br />

okres do roku. Widmo hyperinflacji sta³o<br />

coraz bardziej realne.<br />

Chc¹c temu zaradziæ, prezydent Barack<br />

Obama, powo³a³ szczyt w sprawie zatrudnienia,<br />

zapraszaj¹c nañ wy³¹cznie swoich<br />

popleczników, a wiêc zwi¹zki zawodowe,<br />

ACORN, Apollo Alliance, Tide i inne<br />

postêpowe organizacje. Nie zabrak³o spolegliwych<br />

przedstawicieli korporacji jak<br />

chocia¿by Jeffrey Immelt, który spodziewa<br />

siê miliardów po podwy¿szeniu cen<br />

energii. Pojawili siê te¿ jawni wyznawcy<br />

socjalizmu, a wœród nich Paul Krugman.<br />

Nie zaproszono wcale zwolenników<br />

wolnego rynku jak chocia¿by The Chambers<br />

of Commerce, czy te¿ National Federation<br />

of Independent Businesses. Zrzeszaj¹<br />

one ma³e i œrednie biznesy, zatrudniaj¹ce<br />

oko³o 65 proc. si³y roboczej. Zachodzi<br />

obawa, i¿ wiele z nich mo¿e nie przetrwaæ<br />

obecnego kryzysu. Dlatego te¿ ekonomiœci<br />

z prawdziwego zdarzenia uznali ów szczyt<br />

za farsê.<br />

Nic dziwnego, i¿ progresywna góra<br />

urodzi³a mysz. Prezydent og³osi³ wprowadzenie<br />

nowego bodŸca ekonomicznego.<br />

Z³o¿¹ siê nañ sp³acone przez banki po-<br />

¿yczki, wraz z odsetkami, udzielone w ramach<br />

Toxic Assets Resolution Program<br />

(TARP). Zgodnie z uprzedni¹ umow¹ mia-<br />

³y one pomniejszyæ deficyt. Kolejne miliardy<br />

zostan¹ wyrzucone w b³oto, skoro<br />

poprzedni bodziec nie zadzia³a³.<br />

Ignoruj¹c protesty republikanów, podczas<br />

ostatniego weekendu Kongres uchwali³<br />

dodatkowe wydatki w wysokoœci 1,1<br />

tryliona, na które sk³ada siê g³ównie kie³basa<br />

wyborcza. Przekupstwo na tak wielk¹<br />

skalê ma zapewne na celu uchwalenie reformy<br />

s³u¿by zdrowia.<br />

Skandal stulecia<br />

Jak na to wygl¹da, podaj¹c ostatnio do publicznej<br />

wiadomoœci, tysi¹ce e-maili i innych<br />

dokumentów z badañ nad klimatem,<br />

komputerowi “hackerzy” wykonali tym razem<br />

bardzo po¿yteczn¹ robotê. W³amali<br />

siê do systemu wiod¹cej placówki w tej<br />

dziedzinie, która z kolei dostarcza danych<br />

Intergovernmental Panel on Climate Change<br />

(IPCC), dzia³aj¹cym przy ONZ. Zdemaskowana<br />

przez nich instytucja nosi nazwê<br />

Climate Research Unit (CRU) i podlega<br />

East Anglia University, który do tej pory<br />

cieszy³ siê doskona³¹ reputacj¹.<br />

Jak wykaza³o œledztwo, przeprowadzone<br />

przez w³adze uczelni, pierwotne dane, a<br />

wiêc zapisy pomiarów temperatury dokonywane<br />

w ci¹gu 150 lat zosta³y - przypadkiem<br />

(sic!) - zniszczone podczas przeprowadzki.<br />

A przecie¿ nie ma prawdziwej nauki<br />

bez oryginalnych danych. Klimatologia<br />

podobnie jak inne dziedziny wiedzy œcis³ej<br />

nie opiera siê na zaufaniu do badaczy tylko<br />

na pewnikach. W tej sytuacji zwolniono ze<br />

stanowiska Phila Jonesa, dyrektora placówki.<br />

Co wiêcej, prawdziwe lub spreparowane<br />

informacje wcale nie udowadniaj¹ tezy o<br />

g³obalnym ociepleniu. Jak wynika z korespondencji<br />

pomiêdzy rzekomymi naukowcami<br />

przy ustalaniu komputerowych modeli,<br />

które symulowa³y wzrost œrednich temperatur,<br />

gwa³towne topnienie lodowców,<br />

podnoszenie siê poziomu mórz itp., dopasowywano<br />

dane do okreœlonej tezy. Prorokuj¹c<br />

od trzech dekad zag³adê ludzkoœci,<br />

jeœli siê nie podejmie radykalnych œrodków,<br />

globalni “ocieplacze” nie potrafili<br />

wykazaæ, i¿ powodem tej “katastrofy” jest<br />

dzia³alnoœæ cz³owieka. Mamy tu wiêc do<br />

czynienia z kompromitacj¹ na œwiatow¹<br />

skalê.<br />

Na tym nie koniec ich wykroczeñ przeciwko<br />

nauce. Ideolodzy globalnego ocieplenia<br />

nie tylko g³osz¹ k³amstwa, ale i prowadz¹<br />

zajad³¹ walkê ze swoim oponentami.<br />

Tworz¹c miêdzynarodow¹ klikê, sitwê<br />

czy te¿ nie dopuszczaj¹ oni przeciwników<br />

na stanowiska badawcze, niszcz¹ ich reputacjê,<br />

uniemo¿liwiaj¹ publikowanie artyku-<br />

³ów w specjalistycznych czasopismach itp.<br />

Zamykaj¹ im usta na wzór s³u¿by bezpieczeñstwa.<br />

Doœwiadczy³ tego boleœnie na<br />

w³asnej skórze Richard Linden, profesor<br />

meteorologii na MIT. Odmówiono mu wydania<br />

ksiê¿ki, opisuj¹cej samoreguluj¹cy<br />

siê mechanizm poziomu dwutlenku wêgla<br />

w atmosferze. Podobne przyk³ady mo¿-<br />

naby mno¿yæ.<br />

Histeria na temat ocieplenia<br />

Proroków apokalipsy nigdy nie brakowa³o<br />

i do tej samej kategorii wypada zaliczyæ<br />

badaczy z CRU. Niezale¿nie od dziedziny,<br />

wszystkie prognozy i przewidywanie opieraj¹<br />

siê na dok³adnych i wiarygodnych informacjach<br />

o przesz³oœci, które w tym<br />

przypadku nie s¹ dostêpne. Z ca³¹ pewnoœci¹<br />

wiemy tylko jedno, i¿ kula ziemska nigdy<br />

nie posiada³a sta³ej temperatury, wykazuj¹c<br />

czêsto ekstremalne zmiany, które nie<br />

mia³y nic wspólnego z<br />

dzia³alnoœci¹ cz³owieka.<br />

Jako przyk³ad niech<br />

pos³u¿¹ okresy kolejnych<br />

zlodowaceñ. Anomalie<br />

klimatyczne i pogodowe<br />

o ró¿nej skali<br />

towarzyszy³y ludzkoœci<br />

od jej zarania.<br />

Nawet jeœli specjaliœci<br />

znaj¹ wszystkie<br />

czynniki wp³ywaj¹ce na<br />

klimat jak chocia¿by<br />

plamy na s³oñcu, erupcja<br />

wulkanów, która<br />

zwiêksza zapylenie,<br />

okresowe zaburzenia<br />

atmosferyczne itp., to<br />

nie³atwo ani ustaliæ ani<br />

te¿ wymierzyæ iloœciowe<br />

zwi¹zki pomiêdzy<br />

tymi parametrami. Podobnie<br />

jak ekonomia,<br />

klimat stanowi system<br />

dynamiczny, trac¹c<br />

wiarygodnoϾ w komputerowej<br />

symulacji.<br />

Modele, przepowiadaj¹ce<br />

co siê stanie za 20<br />

lub 50 lat, s¹ zwyk³ym<br />

gdybaniem.<br />

Wracaj¹c na amerykañskie<br />

podwórko, tak<br />

siê dziwnie sk³ada, i¿<br />

Al Gore<br />

zarówno ekologia, jak i nauka o klimacie<br />

zosta³y upolitycznione przez dawnych<br />

przedstawicieli kontrkultury. Stworzyli oni<br />

potê¿ne lobby na rzecz ochrony œrodowiska,<br />

które opiera siê na ideologii, a nie na<br />

znajomoœci przyrody, a nic ³atwiejszego<br />

jak zak³amanie danych. S¹ wœrod nich zarówni<br />

cynicy, jak i fanatycy. Ci ostatni<br />

uwa¿aj¹ globalne ocieplenie za pretekst do<br />

nacjonalizacji œrodków produkcji i wprowadzenia<br />

“po¿¹danych” zmian spo³ecznych.<br />

Maj¹ nadziejê, i¿ restrykcyjne traktakty,<br />

naruszaj¹ce suwerennoœæ pañstw,<br />

doprowadz¹ w koñcu do utworzenia globalnego<br />

rz¹du.<br />

Cynicy zwyczajnie siê bogac¹, gdy¿<br />

prawie wszystkie wysoko rozwiniête kraje<br />

przeznaczaj¹ ogromne pieni¹dze na klimatologiê,<br />

co przyci¹ga dodatkowo marnych<br />

naukowców. Nic dziwnego, ¿e têpi¹ oni<br />

oponentów ogniem i mieczem. Al Gore,<br />

który prezentuje szczególne zacietrzewienie,<br />

nie tylko zdoby³ nagrodê Nobla, ale<br />

jest na nalepszej drodze do zarobienia<br />

pierwszego miliarda na klimatologii.<br />

Po ujawnieniu Climategate, 72. uczonych<br />

z American Physics Society, a wœród<br />

nich jeden noblista, podpisa³o oœwiadczenie,<br />

uznaj¹ce globalne ocieplenie za pseudonaukê.<br />

Otworzy³o to usta innym. A¿ 31<br />

tysiêcy badaczy z ró¿nych dziedzin jak<br />

astronomia, archeologia, geologia, meteorologia,<br />

klimatologia itp. przy³¹czy³o siê<br />

do pogl¹du, i¿ ludzka dzia³alnoœæ nie wywiera<br />

wiêkszego wp³ywu na zjawiska atmosferyczne.<br />

A poza tym zdrowy rozs¹dek<br />

wskazuje, i¿ zanim siê wyda ciê¿kie tryliony<br />

na zwalczanie “katastrofalnego” ocieplenia<br />

i to w czasach kryzysu, nale¿y napierw<br />

niezbicie udowodniæ, i¿ ów fenomen<br />

istnieje.<br />

Niestety, Barack Obama wierzy dogmatycznej<br />

mniejszoœci. To samo przekonanie<br />

¿ywi oko³o 20 tys. fanatyków, obraduj¹cych<br />

obecnie w Kopenhadze. Przeje¿d¿aj¹c<br />

tutaj na jeden dzieñ, prezydent ma z³o-<br />

¿yæ obietnicê pomniejszenia iloœci dwutlenku<br />

wêgla i innych gazów o 17 procent.<br />

Sposób na ekonomiczne<br />

samobójstwo<br />

Do najwiêkszych radyka³ów wœród jego<br />

wybrañców od specjalnych zadañ, na których<br />

sk³ada siê 38 “carów”, zalicza siê<br />

John Holdren, Steven Chu i Carol Browner.<br />

Os³awiona trójca odpowiada po kolei<br />

za naukê, energiê i klimat. Holdren twierdzi,<br />

i¿ Stany Zjednoczone powinny obni-<br />

¿yæ emisjê tego gazu o 80 proc.! czyli do<br />

poziomu Haiti lub Somalii. Jak widaæ ideologia<br />

nie zast¹pi wiedzy o funkcjonowaniu<br />

wolnego rynku. Zaledwie 10 proc. ludzi<br />

w administracji Obamy posiada doœwiadczenie<br />

uzyskane w prywatnym biznesie,<br />

a jest to najni¿szy wskaŸnik w amerykañskiej<br />

historii.<br />

Dyktatorskie zapêdy Obamy przybieraj¹<br />

na sile. Na pierwszym etapie odsun¹³<br />

on republikanów od w³adzy w Kongresie,<br />

traktuj¹c ich publicznie jak wrogów nr 1.<br />

Nastêpnie ca³kowicie zmieni³ charakter<br />

w³adzy ustawodawczej. Poszczególne Komisje<br />

obraduj¹ za zamkniêtymi drzwiami,<br />

co przekreœla swobodny przep³yw informacji.<br />

Jednoczeœnie demokraci przestali<br />

byæ przedstawicielami elektoratu. Realizuj¹c<br />

wytyczne prezydenta, ignoruj¹ oni<br />

protesty obywateli. Tymczasem, a¿ 71<br />

proc. Amerykanów nie ¿yczy sobie uspo-<br />

³ecznionej s³u¿by zdrowia.<br />

Uzurpacja Baracka Obamy siêga<br />

znacznie dalej. Nie licz¹c siê z Kongresem,<br />

prezydent powierzy³ ostatnio regulacjê<br />

energii Environmental Protection<br />

Agency. Przewodnicz¹ca Agencji, Lisa<br />

Jackson przejmie pe³n¹ kontrolê nad jej<br />

produkcj¹ i dystrybucj¹ w ca³ym kraju.<br />

Pod nadzorem EPA znajdzie siê system<br />

ogrzewczy w domach, budynkach, sklepach,<br />

fabrykach itd. Agenci bêd¹ kontrolowaæ<br />

linie lotnicze, komunikacjê, elektrownie<br />

itp., z prawem do ich natychmiastowego<br />

zamkniêcia w razie niespe³nienia<br />

wymogów, co do norm zu¿ycia i Ÿróde³<br />

energii.<br />

W gestii EPA znajd¹ siê uprawnienia<br />

do zatwierdzania lub wstrzymania robót<br />

nad nowymi projektami, niezale¿nie od<br />

dziedziny. Milionowa armia urzêdasów<br />

bêdzie utrzymywana przez podatników.<br />

Jest to znacznie bardziej radykalna wersja<br />

ustawy “Cap and Trade”, odrzuconej<br />

przez Izbê Reprezentantów w czerwcu br.<br />

Jeœli Kongres nie powstrzyma zapêdów<br />

Baracka Obamy, który zmierza do wprowadzenia<br />

gospodarki nakazowej, to po³owa<br />

Amerykanów znajdzie siê na bruku, a<br />

reszta nie bêdzie w stanie zap³aciæ rachunków<br />

za energiê. Tylko pokojowa rewolucja<br />

mo¿e uratowaæ Stany Zjednoczone.<br />

Halina Jensen


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009 7<br />

Œwiat ju¿ siê pod brodê przykry³ ko³dr¹ bia³¹,<br />

Ciep³ym blaskiem w oknach choinki mrugaj¹,<br />

Jezusek na sianku, barszcz ju¿ pachnie w<br />

garnku,<br />

W noc siê niesie kolêda!<br />

Niech te Œwiêta wszystkim Wam, Rodacy mili<br />

Czy to wœród przyjació³, czy w gronie rodziny,<br />

Up³yn¹ radoœnie, w zgodzie i mi³oœci,<br />

Oraz w zdrowiu najlepszym!<br />

By Was nie dopad³a ni œwiñska, ni ptasia,<br />

Nie pogi¹³ reumatyzm, nie œci¹³ serca atak,<br />

Wirus, jak ju¿ musi - to niech kryzys zdusi,<br />

By ju¿ tutaj nie wraca³!<br />

£ami¹c siê dziœ z Wami tym op³atkiem bia³ym,<br />

Wszelkiej pomyœlnoœci ¿yczenia sk³adamy,<br />

I podziêkowanie Wam - za zaufanie -<br />

– Marek oraz Apteka.<br />

Zaœpiewaj razem z nami na nutê pastora³ki<br />

„Moœci gospodarzu, domowy szafarzu...”<br />

Od serca<br />

dla serca<br />

APTEKA<br />

PHARMACY<br />

Gdy drêcz¹cy kaszel zak³óca Twój oddech i wydaje siê, ¿e<br />

nic nie jest Ci w stanie pomóc – jesteœ w b³êdzie.<br />

Otó¿ firma Flora poleca na Twoje dolegliwoœci bardzo<br />

efektywny, zio³owy syrop przeciwkaszlowy Alpenkraft. Formu³a opracowana<br />

przez bawarskich zielarzy pozwala na pozbycie siê odruchu kaszlowego poprzez<br />

bakteriostatyczne dzia³anie zawartych w nim zió³, ³agodz¹cych infekcje gard³a<br />

i oskrzeli. Ponadto rozrzedza ona zalegaj¹c¹ w drzewie oskrzelowym<br />

wydzielinê i u³atwia pozbycie siê jej. £agodzi równie¿ objawy zespo³u suchego<br />

gard³a i chrypki, szczególnie nasilonej u palaczy papierosów.<br />

Kaszlesz – nie czekaj, spróbuj i oceñ.<br />

Syrop Alpenkraft nie posiada dzia³añ ubocznych i mo¿e byæ stosowany<br />

zarówno u doros³ych jak i u dzieci. Alpenkraft Herbal Syrup, 250 ml.<br />

Z tym kuponem<br />

w Aptece Pharmacy<br />

$9.99<br />

MIko³ajkowy kupon 10%<br />

Oczy, gard³o, w³osy, koœci<br />

zdrowsze s¹, gdy witamina A<br />

w nich goœci.<br />

Witamina B sprawi, ¿e bêdziesz bystry,<br />

zwinny, ¿wawy do nauki i zabawy!<br />

Witamina C na przeziêbienie<br />

i na lepsze ran gojenie.<br />

Zêby bêd¹ zdrowe, gdy witaminê D<br />

dostan¹ z Apteki<br />

- gdzie zdobêdziesz te¿ wszelkie nowiny<br />

które dla zdrowia niezbêdne s¹ witaminy.<br />

W aptece witamin mamy bez liku,<br />

a z okazji Œwi¹t proponujemy<br />

coœ za darmo w twoim koszyku.<br />

Witaminy firmy Nat-rul<br />

<br />

1000 ml - $19.99<br />

Ciœnieniomierz nadgarstkowy<br />

japoñskiej firmy<br />

MARKofFITNESS<br />

Model MF87<br />

$29.99<br />

Miko³ajkowy kupon 10%<br />

937 MANHATTAN AVE. BROOKLYN NY 11222<br />

TEL. 718-389-4544, FAX. 718-389-3313<br />

E-mail: Apteka937manhattan@yahoo.com<br />

Wszystkie ceny wa¿ne z tym og³oszeniem.<br />

Polski Dom Narodowy<br />

& Warsaw Concerts<br />

„Radujcie siê! Pan wielki narodów nadchodzi!”<br />

„Dziœ siê narodzi³ Chrystus Pan, Zbawiciel....”<br />

Kochani, Drodzy Przyjaciele!<br />

W blasku betlejemskiego ¿³óbka obejmujemy serdeczn¹ myœl¹<br />

i modlitw¹ wszystkich Rodaków oraz ¿yczymy, aby œwiat³o<br />

Chrystusa rozœwietla³o wszelkie mroki codziennoœci,<br />

a orêdzie mi³oœci i mi³osierdzia przekazane ludziom przez<br />

narodzenie Bo¿ego Syna, sta³o siê Ÿród³em odnowy ¿ycia<br />

w OjczyŸnie nad Wis³¹, Odr¹, Wart¹, a tak¿e nad Hudsonem<br />

i wszêdzie gdzie bij¹ polskie serca.<br />

Niech wiara w mi³oœæ Chrystusa bêdzie dla nas Ÿród³em<br />

prawdy, radoœci, pokoju i nieustannej nadziei.<br />

Weso³ych, b³ogos³awionych Œwi¹t.<br />

Katolicki Klub Dyskusyjny im. Jana Paw³a II w Nowym Jorku<br />

Weso³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz wszelkiej pomyœlnoœci w Nowym<br />

2010 Roku ¿ycz¹ ca³ej Polonii<br />

POLSKI DOM NARODOWY<br />

& WARSAW CONCERTS<br />

Zarz¹d, Dyrekcja, Gospodarze i Pracownicy<br />

261-7 Driggs Avenue,<br />

Greenpoint, Brooklyn, NY<br />

Przy okazji zapraszamy na:<br />

WSPANIA£Y BAL SYLWESTROWY<br />

Czwartek, 31 grudnia 2010<br />

od godz, 20 wieczorem do 3 nad ranem<br />

Koktaile, pe³na kolacja, szmpan i elegancka zabawa<br />

Gra zespó³ “RELAX”<br />

oraz na WSPÓLNY OP£ATEK<br />

Niedziela, 10 stycznia 2009 o godz. 15:30<br />

Po³¹czony z KONCERTEM KOLÊD - Chór “ANGELUS”,<br />

dzieleniem siê op³atkiem, kolacj¹ i zabaw¹ taneczn¹.<br />

Informacje/ bilety:<br />

718-387-5252, 718-343-4077 i 718-389-1574


8 KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

ANIA TRAVEL AGENCY<br />

57-53 61st Street,<br />

Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645<br />

Weso³ych Œwi¹t<br />

Bo¿ego Narodzenia<br />

i szczêœliwego<br />

Nowego Roku 2010<br />

naszym Klientom<br />

i Polonii<br />

EAGLE PHARMACY<br />

Apteka pod Or³em<br />

64-02 Flushing Ave., Maspeth, 11378<br />

Tel. (718) 416-1749, Fax (718) 416-1752<br />

W sprzeda¿y - zio³owa<br />

herbata na dolegliwoœci<br />

zwi¹zane z prostat¹<br />

PROSTATE<br />

EZEE FLOW TEA<br />

¯yczymy zdrowych i weso³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia i<br />

szczêœliwego Nowego Roku naszym Klientom i ca³ej Polonii<br />

Zdrowych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz pomyœlnego Nowego 2010 Roku<br />

swoim Klientomi i Polonii ¿ycz¹<br />

– Zofia i Tadeusz Mitko<br />

z personelem apteki<br />

POLSKO-AMERYKAÑSKA APTEKA<br />

566 LEONARD STREET (PRZY NASSAU AVE.)<br />

BROOKLYN, NY 11222<br />

TEL. 718-389-1500<br />

Weso³ych Œwi¹t<br />

Bo¿ego Narodzenia,<br />

du¿o zdrowia i sukcesów<br />

w Nowym 2010 Roku<br />

¿yczy swoim klientom oraz Polonii<br />

Pawe³ Janaszek z zespo³em pracowników<br />

European Advocacy Council LLC<br />

80 Maiden Lane, 14 Fl. #1404<br />

New York, NY 10038<br />

Tel. 212-385-6050, Fax 212-385-6052


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009 9<br />

Weso³ych Œwi¹t<br />

Bo¿ego Narodzenia<br />

Pracownikom,<br />

Klientom i ca³ej Polonii<br />

¿yczy<br />

Andrzej Jañczyk<br />

HAPPY END<br />

924 Manhattan Avenue, Greenpoint tel.718-383-9862<br />

Weso³ych i zdrowych<br />

Œwi¹t Bo¿ego<br />

Narodzenia<br />

oraz spe³nienia marzeñ<br />

w Nowym Roku 2010<br />

¿ycz¹ w³aœciciele<br />

z personelem<br />

Christina’s<br />

RESTAURANT<br />

Weso³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz zdrowia i sukcesów w ¿yciu<br />

osobistym i pracy w 2010 roku<br />

swoim Konsumentom i ca³ej Polonii<br />

¿yczy w³aœcicielka<br />

Krystyna z personelem<br />

WENDY’S BAR<br />

123 Greenpoint Avenue, Brooklyn, NY 11222<br />

Radosnych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz wszystkiego najlepszego<br />

w Nowym 2010 Roku bywalcom<br />

baru ¿yczy w³aœcicielka Wendys Bar<br />

Zapraszamy w Nowy Rok od 12:00 - 22:00<br />

853 Manhattan Ave, Brooklyn, NY 11222,<br />

tel (718) 383-4382


10 KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

WAWEL MEATS & DELI<br />

68-33 FRESH POND ROAD, RIDGEWOOD, N.Y. 11385<br />

Naszym Klientom z Ridgewood<br />

i okolic ¿yczymy wymarzonych<br />

prezentów, puszystego œniegu<br />

i pachn¹cej choinki<br />

w Œwiêta Bo¿ego Narodzenia,<br />

a w Nowym Roku<br />

- szczêœcia, zdrowia<br />

i wszelkiej pomyœlnoœci<br />

- Piotr i Anna Radek<br />

Oferujemy du¿y wybór polskich wêdlin i ciast. Zapraszamy na œwi¹teczne zakupy.<br />

Jezus malusieñki<br />

Le¿y wœród stajenki...<br />

KRAKUS<br />

Weso³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz szczêœcia i pomyœlnoœci w Nowym Roku<br />

naszym Klientom i Polonii<br />

¿yczy w³aœciciel sklepu z pracownikami.<br />

Zapraszamy na œwi¹teczne zakupy.<br />

304 Ditmas Ave. Brooklyn (718) 853-8053<br />

MAZOWSZE DELI<br />

420 Church Ave. Brooklyn, NY 11218<br />

tel. 718.438.3887<br />

Naszym Klientom i Polonii<br />

¿yczymy piêknych i œnie¿nych<br />

Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia,<br />

a w Nowym Roku 2010<br />

wszelkiej pomyœlnoœci<br />

w ¿yciu prywatnym i<br />

zawodowym.<br />

Zapraszamy na œwi¹teczne zakupy.<br />

GODZINY OTWARCIA SKLEPU: Pn. - Sob. 8 - 21; Niedziela 9 - 20<br />

BARTEK DELI<br />

DRIGGS MEAT MARKET<br />

160 DRIGGS AVE. BROOKLYN - TEL. 718-349-3602<br />

¯yczymy Naszym Klientom<br />

i Polonii piêknych i rodzinnych<br />

Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

a w Nowym Roku - spe³nienia wszystkich marzeñ.<br />

Zapraszamy na œwi¹teczne zakupy<br />

4610 New Utrecht Avenue<br />

Brooklyn, N.Y. 11219<br />

Tel. 718-851-9171<br />

Radosnych i zdrowych<br />

Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz szczêœcia i pomyœlnoœci<br />

w Nowym Roku<br />

¿yczymy naszym wszystkim<br />

Klientom i Polonii<br />

Zapraszamy na œwi¹teczne zakupy


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

11<br />

Opowieœæ prawdziwa Micha³a Osiecimskiego<br />

Œwi¹teczny podarunek Hanki B.<br />

„Trójka” ju¿ od paru dni zapowiada³a, ¿e „krok po<br />

kroczku najpiêkniejsze w ca³ym roczku id¹ œwiêta”,<br />

wiêc kiedy jechaliœmy z wizyt¹ do Hanki Leœniczanki,<br />

byliœmy ju¿ na tyle os³uchani z t¹ piosenk¹, ¿e nie<br />

powinna przeszkadzaæ nam w rozmowie, jednak<br />

milczeliœmy. By³o bardzo ciemno i jeszcze bardziej<br />

d¿d¿yœcie. – Dobrze, ¿e chocia¿ radio przypomina, ¿e<br />

id¹ œwiêta, bo inaczej trudno by³oby siê zorientowaæ –<br />

powiedzia³a wreszcie moja przewodniczka. – No tak,<br />

drzewiej, panie, to przed œwiêtami tyle by³o œniegu, ¿e<br />

œwiêty Miko³aj zawsze móg³ posuwaæ saniami, a tu o,<br />

traktorem, panie, nie przejedzie – usi³owa³em<br />

nieporadnie podtrzymaæ rozmowê, jak¹ rozpoczê³a moja<br />

pasa¿erka po d³u¿szej i dosyæ krêpuj¹cej ciszy, w jakiej<br />

pokonywaliœmy nieznan¹ mi drogê do jeszcze bardziej<br />

nieznanego i - ze wzglêdu na okolicznoœci, „mrocznego”<br />

- celu naszej zaskakuj¹cej podró¿y.<br />

Kiedy parê dni wczeœniej przyjecha³em do G. w<br />

sprawach wa¿niejszych dla potrzeb gazety, w której<br />

pracowa³em, ni¿ moich w³asnych, zupe³nie<br />

przypadkowo us³ysza³em dawno zapomniane nazwisko<br />

kobiety, która bardzo dawno temu wywar³a na mnie<br />

niezapomniane wra¿enie. Hanka B. by³a wtedy gwiazd¹<br />

prowincjonalnego teatru w E. Nie pamiêtam, jak dosz³o<br />

do tego, ¿e zasiad³em kiedyœ na widowni tego teatru.<br />

Pamiêtam jednak, ¿e rezerwa, z jak¹ zacz¹³em<br />

przys³uchiwaæ siê p³yn¹cej z ma³ej sceny muzyce,<br />

szybko ust¹pi³a. Coraz bardziej wci¹ga³o mnie<br />

przedstawienie, którego g³ówn¹ bohaterk¹ by³a Hanka<br />

Ordonówna.<br />

Dzisiaj nie pamiêtam pozosta³ych szczegó³ów, ani<br />

aktorów tamtej inscenizacji, ale bez trudu potrafiê<br />

wywo³aæ z pamiêci g³os odtwórczyni g³ównej roli.<br />

Nigdy nie uwa¿a³em siê za znawcê muzyki, wiêc za<br />

jedyny probierz jej wartoœci przyjmujê intensywnoœæ<br />

przebiegaj¹cych po plecach ciarek. Niestety, rzadko, ale<br />

zdarza siê, ¿e pod wp³ywem dochodz¹cej mych uszu<br />

muzyki, nieruchomiejê, a po moich plecach przebiega<br />

wtedy wiêksze lub mniejsze stado mrówek. Dzieje siê<br />

tak najczêœciej podczas s³uchania muzyki na ¿ywo i<br />

gdyby przysz³o mi wyliczyæ chwile, kiedy takie<br />

wra¿enie podczas tego, czy tamtego koncertu<br />

wystêpowa³o, to nie mia³bym z tym wiêkszego k³opotu.<br />

Dlatego dobrze zapamiêta³em tak¿e dwie piosenki Edith<br />

Piaf, jakie rozentuzjazmowanej publicznoœci teatru w E.,<br />

zaœpiewa³a wtedy na bis, po zakoñczonym<br />

przedstawieniu, odtwórczyni g³ównej roli, m³oda i<br />

zupe³nie nieznana aktorka Hanka B.. By³em wówczas<br />

absolutnie pewien, ¿e us³yszê j¹ i o niej jeszcze wiele<br />

razy.<br />

Tak siê jednak nie sta³o. Od tamtego przedstawienia<br />

minê³o ju¿ ponad trzydzieœci lat, a mnie nigdy nie uda³o<br />

siê ju¿ wiêcej pos³uchaæ ani œpiewaj¹cej Hanki B., ani<br />

te¿ napotkaæ gdzieœ jak¹kolwiek wzmiankê o niej.<br />

Twierdzenie, ¿e ca³y czas, przez wszystkie te lata, nie<br />

myœla³em o nikim, tylko o artystce z teatru w E., by³oby<br />

rzecz jasna grubo przesadzone. Jednak, gdy podczas<br />

mi³ej pogawêdki w gronie paru osób w G. us³ysza³em o<br />

pewnej dziwnej kobiecie, zamieszkuj¹cej samotnie jakiœ<br />

nieprawdopodobny, zagubiony w lasach skansen i<br />

zajmuj¹cej siê zielarstwem oraz, co tu ukrywaæ,<br />

tajemniczymi praktykami, ju¿ samo to by³o<br />

wystarczaj¹cym powodem, ¿eby udaæ siê do jej leœnej<br />

samotni, ale gdy ktoœ wymieni³ imiê i nazwisko<br />

samotnicy, wiedzia³em, ¿e muszê tam pojechaæ i to<br />

najlepiej natychmiast.<br />

Niestety, ¿adna z poproszonych o to osób nie wyrazi³a<br />

chêci udania siê tam ze mn¹, wymawiaj¹c siê najczêœciej<br />

przedœwi¹tecznymi obowi¹zkami. Wszyscy, zgodnym<br />

chórem wybijali mi jednoczeœnie z g³owy podejmowanie<br />

straceñczej, w ich przekonaniu, próby dotarcia tam<br />

samemu i przestrzegali przed udaniem siê tam po<br />

ciemku, bo trafienie na uroczysko, nawet za dnia by³o<br />

wed³ug nich prawie niemo¿liwe. Widz¹c moj¹<br />

zawiedzion¹ minê, jedna z rozmówczyñ poradzi³a mi,<br />

¿ebym nazajutrz zwróci³ siê o pomoc do miejscowej<br />

aptekarki Marii K., o której wszyscy wiedzieli, ¿e jest<br />

zaprzyjaŸniona z pustelniczk¹ nosz¹c¹ imiê i nazwisko<br />

niezapomnianej dla mnie œpiewaczki i aktorki. – Tylko<br />

ona mo¿e panu pokazaæ drogê, jeœli zechce i uzna, ¿e<br />

warto bêdzie tam pana zaprowadziæ – powiedzia³a<br />

zapisuj¹c na karteczce numer telefonu. – A swoj¹ drog¹,<br />

by³abym bardzo zdziwiona - doda³a wrêczaj¹c mi kartkê<br />

- gdyby Hanka Leœniczanka, znana tak¿e jako zielarka,<br />

okaza³a siê t¹ sam¹ gwiazd¹ teatraln¹, której pan<br />

poszukuje.<br />

Maria K. by³a wyraŸnie zaskoczona i moim telefonem<br />

i proœb¹, z jak¹ siê do niej zwróci³em. – Zawsze chêtnie<br />

wybieram siê do Hanki – powiedzia³a z namys³em – ale,<br />

pan rozumie, jutro pracujê do 17-tej i tak bêdzie a¿ do<br />

œwi¹t, wiêc je¿eli mielibyœmy tam pojechaæ, to tylko<br />

jutro wieczorem. – Fantastycznie! – zawo³a³em do<br />

telefonu. – Zaraz, zaraz, nie tak nagle – zaczê³a mnie<br />

mitygowaæ z lekkim rozbawieniem w g³osie – najpierw,<br />

pozwoli pan, zadzwoniê do niej i zapytam, co myœli o<br />

takim niespodziewanym najeŸdzie. A poza tym, widzi<br />

pan, jaka jest w tej chwili pogoda Co bêdzie, jeœli do<br />

jutra siê nie poprawi – Nie takie trudnoœci siê<br />

pokonywa³o – powiedzia³em – a poza tym, gwarantujê,<br />

jutro bêdzie piêknie! – stara³em siê nadaæ g³osowi<br />

maksimum pewnoœci siebie. – Ryzykant z pana –<br />

zaœmia³a siê tym razem wyraŸniej, a ja pomyœla³em, ¿e<br />

ma mi³y g³os. Umówiliœmy siê na jutro o 17.15 ko³o<br />

apteki.<br />

Od rana nie mog³em sobie znaleŸæ miejsca, krêci³em<br />

siê po hotelowym pokoju, nie potrafi¹c siê skupiæ na<br />

jakiejœ lekturze. Spacerowanie po mieœcie nie wchodzi³o<br />

w rachubê: la³o bardziej ni¿ wczoraj, wiêc moje<br />

„gwarantujê!” wygl¹da³o teraz ¿a³oœnie. Pod aptekê<br />

uda³em siê o godzinê za wczeœnie i siedz¹c w<br />

samochodzie, obmyœla³em sposoby przekonywania<br />

mojej przewodniczki, ¿eby jednak nie poniecha³a<br />

zamiaru odwiedzenia przyjació³ki w lesie.<br />

Dziwne – mimo, ¿e z apteki o 17.15 wychodzi³o<br />

jednoczeœnie parê kobiet, nieomylnie rozpozna³em tê, na<br />

któr¹ czeka³em. – Pani Maria, prawda – zapyta³em<br />

podchodz¹c, a ona bez zdziwienia przytaknê³a. – Jednak<br />

jedziemy w tê s³otê – zapyta³a podaj¹c mi rêkê na<br />

powitanie. Jej okulary o mocnych szk³ach szybko<br />

pokrywa³y krople deszczu, wiêc poœpieszy³em siê z<br />

otwieraniem drzwi samochodu.<br />

– Proszê jechaæ prosto do ronda i zjechaæ w drug¹<br />

ulicê – powiedzia³a dosyæ stanowczym tonem, a póŸniej<br />

zamilk³a a¿ do momentu, kiedy zaczêliœmy rozmawiaæ o<br />

zupe³nie nie bo¿onarodzeniowej pogodzie.<br />

W zbyt d³ugich i lekko ¿enuj¹cych minutach ciszy,<br />

jakie przerywa³y nam mozolnie prowadzony dialog,<br />

zastanawia³em siê sk¹d u mnie to dziwne zak³opotanie.<br />

Wyci¹gaj¹c od Marii zdanie po zdaniu, dowiedzia³em<br />

siê, ¿e zna Hankê B. od czterech lat, kiedy ta<br />

przychodzi³a do apteki po morfinê dla ciê¿ko chorego<br />

mê¿a. Widzia³a wtedy w jej oczach tyle rozpaczy, ¿e nie<br />

mog³a jej nie zagadn¹æ. Zd¹¿y³a jeszcze poznaæ Jacka,<br />

który zmar³ dwa miesi¹ce póŸniej. Zdziwi³a siê, kiedy<br />

jej powiedzia³em o moim przypuszczeniu, co do<br />

artystycznej przesz³oœci Hanki B. – Nigdy nie s³ysza³am,<br />

¿eby œpiewa³a – powiedzia³a trochê jakby do siebie.<br />

Jazda po w¹skich dziurawych drogach by³aby ma³o<br />

wygodna nawet przy du¿o lepszej pogodzie. Musia³em<br />

mocno skupiaæ uwagê na kierowaniu. – Jak zauwa¿y pan<br />

krzy¿ po lewej stronie, proszê uwa¿aæ, bo bêdziemy<br />

skrêcaæ w leœn¹ drogê – powiedzia³a po kolejnej chwili<br />

milczenia. Wytê¿a³em wzrok, ¿eby nie przegapiæ krzy¿a<br />

i z rosn¹cym niepokojem myœla³em o trudach jazdy w<br />

lesie przy tak ograniczonej widocznoœci. – No i co<br />

Przegapi³ pan – powiedzia³a z jak¹œ tak¹<br />

wyrozumia³oœci¹ w g³osie. Przegapi³em.<br />

– Tutaj, niech pan skrêca – pokazywa³a palcem<br />

miejsce, w którym powinna zaczynaæ siê droga. Mia³a<br />

racjê. Jechaliœmy teraz leœn¹ drog¹ bardzo powoli, bo<br />

reflektory wy³ania³y z ciemnoœci krótkie odcinki a<br />

wycieraczki ledwie nad¹¿a³y z odgarnianiem lej¹cej siê<br />

na szybê gêstej, przyprawionej mg³¹ m¿awki.<br />

– Zaraz powinno byæ rozwidlenie, proszê skrêciæ w<br />

prawo. Post¹pi³em zgodnie ze wskazówk¹ przewodniczki.<br />

Lecz po paru metrach musia³em zatrzymaæ<br />

samochód, bo nie chcia³em ryzykowaæ wje¿d¿ania w<br />

grz¹sk¹ i wygl¹daj¹c¹ na g³êbok¹ ka³u¿ê.<br />

– Chyba jednak coœ pomyli³am – powiedzia³a Maria<br />

wpatruj¹c siê w mokr¹ ciemnoœæ przed nami – tu nie<br />

RAFA³ OLBIÑSKI<br />

powinno byæ takiego do³u. Muszê zadzwoniæ do Hanki –<br />

powiedzia³a naciskaj¹ guzik telefonu. - Co pan tutaj<br />

czuje – zapyta³a po dwóch zdaniach zamienionych<br />

przez telefon z przyjació³k¹. – Czujê b³oto –<br />

powiedzia³em bez zastanowienia. – B³oto – rzuci³a do<br />

s³uchawki i dalej s³ucha³a instrukcji. – Trzeba bêdzie siê<br />

wycofaæ, bo to jednak mia³o byæ nastêpne rozwidlenie a<br />

ta droga wiedzie nas prosto na bagna. Obejrza³em siê<br />

wstecz, lecz w ogóle nie widzia³em drogi, wiêc Maria<br />

musia³a wyjœæ z auta i œwiec¹c sobie latark¹<br />

wyprowadzi³a mnie z powrotem na w³aœciw¹ drogê.<br />

Zrobi³o mi siê przykro widz¹c jak zmok³a, gdy po tej<br />

krótkiej wêdrówce ponownie wsiad³a do samochodu. –<br />

Trudno – odpowiedzia³a, gdy b¹kn¹³em coœ na<br />

przeprosiny – to ja zab³¹dzi³am. Tylko Hania potrafi<br />

rozeznaæ siê w tym lesie po zapachach.<br />

W koñcu zobaczyliœmy œwiate³ko. To by³ dom Hanki<br />

B. Wjechaliœmy na podwórze, gdzie czeka³y na nas dwa<br />

psy przyjaŸnie powiewaj¹ce ogonami. W krótkiej chwili,<br />

jaka by³a potrzebna na przebiegniêcie z samochodu do<br />

wnêtrza domu w w¹t³ym œwietle lampy oœwietlaj¹cej<br />

podwórze zd¹¿y³em zauwa¿yæ stary wóz drabiniasty i<br />

dwa sporych rozmiarów ludowe „chrystuski” wyciosane<br />

z drewna. Od progu poczu³em mi³e ciep³o i woñ zió³.<br />

Panie przywita³y siê serdecznie, po kobiecemu.<br />

Natomiast ja zosta³em przywitany z uprzejm¹ rezerw¹.<br />

Zanim usiedliœmy przy stole nad fili¿ankami z kaw¹,<br />

obejrzeliœmy obszerny dom wype³niony drewnianymi<br />

ko³owrotkami, przêdzalniami, drewnianymi narzêdziami<br />

rolniczymi, prasami do wyciskania oleju oraz<br />

niezliczon¹ iloœci¹ przedmiotów, które dawno ju¿<br />

straci³y swoj¹ funkcjonalnoœæ i sta³y siê muzealnymi<br />

eksponatami. To by³o dobrze zorganizowane muzeum<br />

kultury wiejskiej.<br />

W czasie zwiedzania ukradkiem przygl¹da³em siê<br />

kustoszce tego muzeum, chc¹c jak najszybciej dostrzec<br />

w niej ekscytuj¹c¹ niegdyœ swym g³osem artystkê teatru<br />

w E. Widz¹c zmêczon¹ twarz z wyraŸnymi œladami<br />

ciê¿kich przejœæ, nabiera³em nawet pewnoœci, ¿e mam<br />

do czynienia z zupe³nie inn¹ Hank¹ B. Dopiero przy<br />

stole, podczas opowieœci o tym, jak razem z Jackiem<br />

urz¹dzali przez lata to swoje miejsce na ziemi, jak siê tu<br />

sob¹ cieszyli ka¿dego dnia i nocy, jak pisali dla siebie<br />

nawzajem wiersze o sobie samych i swojej mi³oœci, jak<br />

zbierali zio³a i uczyli siê ich stosowania, jak podgl¹dali<br />

przyrodê i jak znali niemal ka¿de drzewo w otaczaj¹cym<br />

ich lesie, zacz¹³em wychwytywaæ z pamiêci drobne<br />

szczegó³y jej dawnej urody. Gdy opowiadaj¹c, coraz<br />

bardziej zanurza³a siê w swoje wspomnienia, jej g³os<br />

nabiera³ cieplejszej barwy, twarz ³agodnia³a<br />

i wyg³adza³a siê.<br />

24


12<br />

KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

Zmarnowana dekada<br />

W nadchodz¹ce œwiêta Ameryka nie jest w œwi¹tecznym nastroju. Za<br />

nieco ponad tydzieñ skoñczy siê nie tylko rok 2009 ale tak¿e pierwsza<br />

dekada 21 wieku, kiedy Stany Zjednoczone spad³y ze szczytu samozadowolenia<br />

i potêgi w otch³añ zw¹tpienia w sw¹ misjê historyczn¹.<br />

Okres ten zacz¹³ siê atakiem terrorystycznym<br />

na finansowe centrum œwiata i koñczy<br />

g³êbok¹ recesj¹, wywo³an¹ przez chciwców<br />

z Wall Street i g³upców z Waszyngtonu.<br />

Gdyby ¿ycie by³o sprawiedliwe, wtedy kolejnoœæ<br />

wydarzeñ by³aby odwrotna – najpierw<br />

grabie¿ w wykonaniu wielkich finansistów<br />

a zamach dopiero potem…<br />

Ledwo pêk³a bañka gie³dowa „dot.com”<br />

na pocz¹tku dekady, ówczesny prezes Rezerwy<br />

Federalnej Alan Greenspan nadmucha³<br />

now¹ bañkê z³ych kredytów hipotecznych.<br />

Trzyma³ za nisko stopy procentowe,<br />

¿eby z³agodziæ skutki bañki poprzedniej. A<br />

teraz dekada koñczy siê nadmuchiwaniem<br />

bañki obligacji rz¹dowych przez kolosalne<br />

po¿yczki rz¹dowe, ¿eby z³agodziæ skutki –<br />

tak, zgadliœcie – poprzedniej bañki kredytów<br />

hipotecznych. Co prawda oficjalne doniesienia<br />

o koñcu recesji maj¹ pokrycie w odrobieniu<br />

strat akcji na gie³dzie, ale bezrobocie<br />

przekroczy³o 10 procent. Kilka milionów ludzi<br />

straci³o nie tylko pracê, lecz tak¿e swoje<br />

domy.<br />

Bezrobocie jest skutkiem czegoœ wiêcej,<br />

ni¿ kryzys finansowy. To g³êbsze zjawisko.<br />

Stany Zjednoczone, kiedyœ motor przemys³owy<br />

œwiata, przestaj¹ produkowaæ przedmioty.<br />

Upadek przemys³owy zacz¹³ siê na<br />

pocz¹tku prezydentury Ronalda Reagana.<br />

Korporacje gwa³townie wtedy zmniejszy³y<br />

wydatki na inwestycje. Pieni¹dze posz³y na<br />

dywidendy akcjonariuszy, ponad miarê<br />

wzbogacaj¹c bogatych. Od koñca II wojny<br />

œwiatowej do pocz¹tku Reagana na dywidendy<br />

sz³o 23 procent zysków korporacji.<br />

Od roku 1980 do dzisiaj na dywidendy idzie<br />

46 procent zysków. Kraj Forda, Edisona,<br />

braci Wright przestaje byæ potêg¹ przemys³ow¹.<br />

A sta³ siê jak¹ Finansow¹. Miêdzy<br />

rokiem 1989 a 2007 przewaga zarobków w<br />

finansach na osobê wzros³a z 11 tysiêcy dolarów<br />

rocznie do 40 tysiêcy – wobec pracowników<br />

poza tym sektorem.<br />

Bankowcy twierdz¹, ¿e jest to s³uszne, bo<br />

stworzyli wiele nowych produktów finansowych.<br />

Tymczasem by³y prezes Rezerwy Federalnej<br />

Paul Volcker powiedzia³, ¿e nie ma<br />

dowodów, aby ogromna iloœæ tych nowych<br />

produktów mia³a widoczny wp³yw na produktywnoœæ.<br />

„Co widaæ to fakt, ¿e gospodarka<br />

bardzo ³adnie ros³a w latach 1950 i 1960<br />

bez tych innowacji”.<br />

Amerykañska elita gospodarcza nies³ychanie<br />

wzbogaci³a siê na rozroœcie sektora<br />

finansów i globalizacji. Ale te same zjawiska<br />

spowodowa³y stagnacjê lub spadek<br />

zasobnoœci ogromnej wiêkszoœci przeciêtnych<br />

Amerykanów. To odbija siê tak¿e w<br />

pogl¹dach Amerykanów na si³ê Ameryki.<br />

Co cztery lata dwie zacne instytucje Pew<br />

Research Centre i Council of Foreign Relations<br />

przeprowadzaj¹ badania ankietowe na<br />

temat. „Miejsca Ameryki w œwiecie”. W tym<br />

roku przepytano 2000 osób z szerokiej publicznoœci<br />

i 642 cz³onków CFR. Okaza³o siê,<br />

¿e ponad po³owa zwyk³ych Amerykanów<br />

s¹dzi, ¿e g³ówne zagro¿enie dla USA stanowi¹<br />

dzisiaj Chiny. Ale tak myœli tylko jedna<br />

pi¹ta cz³onków CFR, a wiêc znawców spraw<br />

zagranicznych, którzy s¹ lepiej zorientowani.<br />

Amerykanie stali siê takimi pesymistami,<br />

¿e zaczynaj¹ postrzegaæ rzeczywistoœæ w<br />

znacznie ciemniejszych barwach. Prawie po-<br />

³owa zwyk³ych obywateli uwa¿a, ¿e to Chiny<br />

s¹ pierwsz¹ potêg¹ gospodarcz¹ œwiata, a<br />

nie USA. Tymczasem gospodarka amerykañska<br />

jest dwa razy wiêksza od chiñskiej.<br />

85 procent obywateli s¹dzi, ¿e ochrona<br />

miejsc pracy powinna byæ g³ównym celem<br />

polityki zagranicznej Waszyngtonu. Jednak<br />

tego zdania jest tylko 21 procent cz³onków<br />

CFR, czyli ekspertów od polityki miêdzynarodowej.<br />

Eksperci s¹ utrzymywani bezpoœrednio<br />

lub poœrednio przy pomocy grantów<br />

przez wielkie korporacje i rz¹d. Punkt widzenia<br />

zale¿y od punktu siedzenia, a pogl¹dy<br />

od Ÿród³a pokarmu.<br />

Spadek nastrojów wywo³a³ tak¿e chêæ<br />

wycofania siê ze œwiata. Po raz pierwszy od<br />

40 lat wiêkszoœæ opinii publicznej twierdzi,<br />

¿e Stany Zjednoczone powinny „pilnowaæ<br />

swego nosa i pozwoliæ innym krajom dbaæ o<br />

siebie same”. Takiego zdania by³o tylko 30<br />

procent w grudniu 2002 roku, czyli kilka<br />

miesiêcy po zamachach na World Trade<br />

ADAM NIKLEWICZ<br />

Center. Wtedy by³o w modzie niesienie wolnoœci<br />

i demokracji do mniej szczêœliwych<br />

zak¹tków ca³ego œwiata. Teraz tylko 10 procent<br />

ekspertów s¹dzi, ¿e g³ównym celem<br />

amerykañskiej polityki zagranicznej powinna<br />

byæ promocja demokracji. Z kolei obrona<br />

praw cz³owieka straci³a dwukrotnie na poparciu.<br />

Najbardziej aktualny w tych sprawach jest<br />

Afganistan. Mniej ni¿ po³owa opinii publicznej<br />

i jeszcze mniej ekspertów uwa¿a, ¿e kraj<br />

da siê obroniæ przed talibami. Po³owa ekspertów,<br />

ale tylko jedna trzecia opinii publicznej,<br />

popiera zwiêkszanie liczby ¿o³nierzy<br />

walcz¹cych o ten cel, gdy w³aœnie prezydent<br />

wysy³a tam dodatkowo 30 tysiêcy wojska.<br />

Amerykanie wol¹, ¿eby Ameryka teraz liza³a<br />

swoje rany. Œwiat mo¿e poczekaæ.<br />

Adam Sawicki<br />

Ciemne chmury nad PO<br />

Z Platform¹ Obywatelsk¹ wi¹¿e siê ostatnio tyle niepomyœlnych<br />

wydarzeñ, ¿e mo¿na wrêcz mówiæ o prawie serii. Afera hazardowa,<br />

mêtne próby sprzeda¿y stoczni w Szczecinie i Gdyni, domniemana<br />

afera paliwowa, niejasna polityka minister zdrowia Ewy Kopacz w<br />

sprawie zakupu szczepionek przeciwko œwiñskiej grypie,<br />

dramatyczne sytuacje w jej resorcie, demonstracje policjantów,<br />

demonstracje stoczniowców... D³ugo mo¿na by wymieniaæ.<br />

Krzysztof Piesiewicz<br />

Jakby tego by³o ma³o, co kilka dni wybuchaj¹<br />

nowe skandale zwi¹zane z politykami tej partii.<br />

Ostatnio obiektem szczególnego zainteresowania<br />

sta³ siê Krzysztof Piesiewicz, któremu<br />

prokuratura zamierza postawiæ zarzut posiadania<br />

narkotyków oraz nak³aniania do tego innych<br />

osób. Ten ceniony scenarzysta filmowy, wspó³twórca<br />

filmów Krzysztofa Kieœlowskiego, a<br />

tak¿e senator, ciesz¹cy siê niema³ym szacunkiem,<br />

pad³ ofiar¹ szanta¿ystów, którzy pokazali<br />

film maj¹cy na celu skompromitowanie go. Widaæ<br />

na nim senatora przebranego w damsk¹ sukienkê<br />

i za¿ywaj¹cego bia³y proszek, przypominaj¹cy<br />

kokainê. W obawie przed skandalem,<br />

Piesiewicz zap³aci³ tym¿e szanta¿ystom pó³ miliona<br />

z³otych, ale wkrótce ponowili oni swoje finansowe<br />

¿¹dania. Wtedy senator zg³osi³ sprawê<br />

policji, zawieszaj¹c jednoczeœnie swoje cz³onkostwo<br />

w PO i prosz¹c o uchylenie mu immunitetu<br />

senatora. Policja zatrzyma³a wskazanych<br />

przez niego szanta¿ystów, którzy z kolei oskar-<br />

¿yli go o posiadanie kokainy. Sam Piesiewicz<br />

utrzymuje, ¿e nie wie jak to siê sta³o, ¿e zosta³<br />

przebrany za kobietê i ¿e nie za¿ywa³ narkotyku,<br />

tylko sproszkowane lekarstwo. Istnieje domniemanie,<br />

¿e ktoœ poda³ mu celowo tzw. pigu³kê<br />

gwa³tu, po której senator straci³ panowanie<br />

nad sob¹. Sprawa jest na tyle dziwna, ¿e nawet<br />

najwiêksi wrogowie PO powstrzymali siê<br />

od mia¿d¿¹cych komentarzy, byæ mo¿e ze<br />

wzglêdu na twórczy dorobek Piesiewicza i z<br />

szacunku dla jego osoby. Z najostrzejsz¹ reakcj¹<br />

wyst¹pi³ pose³ PO Janusz Palikot i sam Donald<br />

Tusk, stwierdzaj¹c, i¿ w³aœciwie nie widzi<br />

usprawiedliwienia dla Piesiewicza i nie widzi<br />

przyczyn, dla których mia³by on byæ inaczej<br />

traktowanyni¿ inni.<br />

Ledwo premier skwitowa³ tê sprawê, a ju¿<br />

na horyzoncie pojawi³ siê kolejny problem personalny<br />

Platformy. Tym razem chodzi o eurodeputowanego<br />

z tej partii - Krzysztofa Liska,<br />

któremu prokuratura zamierza postawiæ zarzuty<br />

dotycz¹ce jego dzia³alnoœci gospodarczej. Konkretnie<br />

chodzi o firmê turystyczn¹ Usit Campus<br />

Polska. Lisek prowadzi³ j¹ w latach 2002-2005.<br />

Ponad rok po jego odejœciu nowe w³adze z³o¿y-<br />

³y w s¹dzie wniosek o upad³oœæ. Prokuratura w<br />

Koszalinie wys³a³a ju¿ do Parlamentu Europejskiego<br />

wniosek o uchylenie Liskowi immunitetu.<br />

Sam Lisek stwierdzi³ w rozmowie z tygodnikiem<br />

„Wprost”, ¿e nie ma sobie nic do zarzucenia,<br />

bo akurat on i inni cz³onkowie zarz¹du<br />

wspomnianej firmy uczynili wszystko, by j¹<br />

uratowaæ przed upadkiem w okresie, kiedy panowa³y<br />

niekorzystne warunki dla bran¿y turystycznej.<br />

Jeœli, ktoœ myœli, ¿e to ju¿ koniec k³opotów<br />

PO z jej politykami, to siê myli. Po drodze wyp³ynê³a<br />

jeszcze sprawa S³awomira Neumanna,<br />

który wnioskowa³ o wykluczenie z komisji hazardowej<br />

Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermana<br />

a sam nie powinien w niej zasiadaæ, bo<br />

bêd¹c dyrektorem oddzia³u zagranicznego banku,<br />

by³ jednoczeœnie jako pose³ g³ównym inicjatorem<br />

ustawy utrudniaj¹cej ¿ycie kasom<br />

oszczêdnoœciowo-kredytowym. Po drodze te¿<br />

wyp³ynê³y nowe szczegó³y potwierdzaj¹ce podejrzenia,<br />

¿e Adam Szejnfeld, niedawny wiceminister<br />

gospodarki, jest jednak uwik³any w<br />

aferê hazardow¹. A¿ strach pomyœleæ, co jeszcze<br />

wyp³ynie po drodze w ci¹gu najbli¿szych<br />

tygodni...<br />

W tej sytuacji PO powinna jak najszybciej<br />

wyjaœniaæ zarzuty dotycz¹ce jej cz³onków i<br />

oczyszczaæ swoje imiê. Tymczasem wszystko<br />

pozostaje w sferze podejrzeñ i domniemywañ,<br />

albowiem nic nie jest wyjaœnione. Patrz¹c na<br />

dotychczasow¹ pracê sejmowej komisji do<br />

spraw afery hazardowej, mo¿na odnieœæ wra¿enie,<br />

i¿ zasiadaj¹cy w niej przedstawiciele Platformy<br />

robi¹ wszystko, by rozmydliæ sprawê a<br />

przynajmniej przesun¹æ w czasie przes³uchanie<br />

jej polityków – Miros³awa Drzewieckiego, Zbigniewa<br />

Chlebowskiego i Grzegorza Schetyny.<br />

Usuniêcie z tej¿e komisji przestawicieli PiS –<br />

Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermana zrodzi-<br />

³o daleko id¹ce podejrzenia nawet wœród zagorza³ych<br />

zwolenników PO. Premier Tusk skrytykowa³<br />

ten fakt dopiero po kilku dniach, kiedy<br />

by³ ju¿ dostatecznie przekonany, ¿e opinia spo-<br />

³eczna jest przeciwna temu krokowi. Nie wystawia<br />

mu to najlepszego œwiadectwa. Prawdopodobnie<br />

pod wp³ywem tej¿e opinii Kempa i<br />

Wasserman wróc¹ do komisji, po wczeœniejszym<br />

z³o¿eniu zeznañ w charakterze œwiadków.<br />

Platforma zapowiedzia³a te¿ przes³uchanie w<br />

pierwszej kolejnoœci trzech wspomnianych polityków,<br />

przesuwaj¹c na póŸniej przes³uchanie<br />

Przemys³awa Gosiewskiego i innych œwiadków<br />

z PiS. Te zmienne strategie rodz¹ niestety uzasadnione<br />

podejrzenia, ¿e w sprawie afery hazardowej<br />

Platforma Obywatelska nie gra czysto.<br />

Jeœli jej przedstawiciele nie wezm¹ siê teraz<br />

ostro i uczciwie za ustalenie faktów, Platforma<br />

mo¿e straciæ do reszty dobre imiê. Dalsze jej<br />

manipulacje mog¹ mieæ nieodwracalne skutki.<br />

Eryk Promieñski


Kartki z przemijania<br />

Czasem myœlê, ¿e dobrze, i¿<br />

mnie w Polsce nie ma, bo<br />

pobi³bym tam co niektórych<br />

rodaków. W pierwszej<br />

kolejnoœci oberwaliby zwolennicy<br />

genera³a Jaruzelskiego,<br />

twierdz¹cy uparcie, ¿e jest on<br />

bohaterem, choæ ju¿ od ponad<br />

roku wiadomo, ¿e by³ zwyk³ym<br />

zdrajc¹. Od dwóch lat te¿<br />

wiadomo, ¿e jako m³ody oficer<br />

wys³ugiwa³ siê Moskalom,<br />

donosz¹c na tych swoich kolegów,<br />

którzy nie byli gorliwymi<br />

ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI marksistami. PóŸniej sta³ siê<br />

agentem, zarejestrowanym pod<br />

pseudonimem „Wolski” a<br />

jeszcze póŸniej, w marcu 1968 roku, przyczyni³ siê do<br />

zd³awienia rewolty studenckiej. Miar¹ jego „bohaterstwa”<br />

jest tak¿e udzia³ we wkroczeniu wojsk Uk³adu<br />

Warszawskiego do Czechos³owacji, walcz¹cej w tym¿e<br />

1968 roku o choæby czêœciowe wyzwolenie siê z jarzma<br />

sowieckiego. Pohañbi³ tym samym imiê ¿o³nierza<br />

polskiego i ca³ego narodu. W latach nastêpnych pokornie<br />

wykonywa³ dyrektywy Moskwy, a¿eby w koñcu zd³awiæ<br />

Solidarnoœæ, przez wprowadzenie stanu wojennego. Dziœ<br />

ju¿ wiadomo, i¿ dokona³ tego, wiedz¹c, ¿e sowieci nie<br />

wejd¹. I jakby tego by³o ma³o, sam ich prosi³ o pomoc.<br />

Ufam w tej mierze historykowi IPN – Antoniemu<br />

Dudkowi, który w swej najnowszej ksi¹¿ce pokaza³<br />

czarno na bia³ym jak by³o. Nie ma powodu uwa¿aæ, ¿e<br />

zaprzyjaŸnieni z Jaruzelskim sowieci spreparowali<br />

kompromituj¹ce go materia³y.<br />

Poza Jaruzelskim i jego zwolennikami, pobi³bym te¿<br />

tych komunistycznych sukinsynów, którzy wydawali<br />

wyroki na ¿o³nierzy polskiego podziemia i tych, którzy w<br />

latach póŸniejszych gnêbili opozycjê, a dzisiaj udaj¹, ¿e<br />

siê nic nie sta³o. Nie mogê poj¹æ, ¿e nie maj¹ ¿adnych<br />

wyrzutów sumienia. Jaruzelski przeprasza czasem<br />

pó³gêbkiem rodziny tych, którzy zginêli w stanie wojennym,<br />

ale za to, co robi³ wczeœniej, nie przeprasza nigdy.<br />

Nie okazuj¹ równie¿ ¿adnych wyrzutów sumienia i ci,<br />

którzy maj¹ krew na rêkach. Nie okazuj¹ ich te¿ aparatczycy,<br />

których postawa, czy wrêcz bezpoœrednia dzia³alnoœæ<br />

umo¿liwia³a zbrodnie przeciw narodowi. Swoj¹<br />

drog¹ IPN, zbyt ma³o siê nimi zajmuje. Udowodnienie<br />

agentury Wa³êsie, czy Kwaœniewskiemu, owszem, jest<br />

bardzo wa¿ne i nale¿y to robiæ o ile by³o to prawd¹, ale w<br />

pierwszej kolejnoœci trzeba wymierzyæ sprawiedliwoœæ<br />

tym, którzy maj¹ rêce splamione krwi¹. A dotyczy to, nie<br />

tylko tych, którzy dzia³ali w latach stalinowskich, ale<br />

tak¿e i tych, którzy mordowali cz³onków opozycji w<br />

latach siedemdziesi¹tych i póŸniej. Odnoszê wra¿enie, ¿e<br />

IPN o nich zapomnia³.<br />

*<br />

Wysoko ceniê dotychczasow¹ pracê IPN, ale jestem<br />

zwolennikiem jego ca³kowitego odpolitycznienia. Nie<br />

KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

mo¿e byæ tak, ¿e przy kolejnej publikacji dotycz¹cych<br />

polityków doby obecnej, czytelnik zastanawia siê, czy nie<br />

powsta³a ona jako akt zemsty lub w ramach walki z wrog¹<br />

parti¹. Ksi¹¿ki wydawane przez IPN nie mog¹ budziæ<br />

najmniejszych nawet podejrzeñ. Jeœli ju¿ dojdzie do<br />

wyrugowania przedstawicieli PiS-u z zarz¹du IPN, trzeba<br />

pilnie baczyæ, by na ich miejsce nie weszli przedstawiciele<br />

PO ani ¿adnej innej partii. Powo³ywanie do tego¿ zarz¹du<br />

wy³¹cznie historyków wskazanych przez uczelnie uwa¿am<br />

za rozwi¹zanie lepsze od obecnego. Dobrze chocia¿, ¿e<br />

Najwy¿sza Izba Kontroli mierzy ostatnio jednakow¹ miar¹<br />

b³êdy pope³niane przez dotychczasowe rz¹dy. Szkoda<br />

tylko, ¿e za ka¿dym razem te rz¹dy okazuj¹ siê jednakowo<br />

nieudolne. Generalnie mo¿na powiedzieæ, ¿e wiêkszym<br />

problemem jest owa nieudolnoœæ ni¿ opcja polityczna.<br />

*<br />

Nie lubiê ostentacyjnego patriotyzmu. Kiedy mam z nim<br />

do czynienia, przypomina mi siê niezmiennie fragment<br />

znanego wiersza Kasprowicza – „rzadko na moich<br />

wargach goœci najdro¿sze s³owo – ojczyzna”, choæ<br />

wiadomo, ¿e poeta ten by³ patriot¹ wrêcz wzorcowym.<br />

Nie ukrywam, ¿e mam ju¿ przesyt ró¿nych narodowych<br />

szopek, procesji, akademii, parad, defilad itp. Nic trwa³ego<br />

z nich nie wynika. Mêczy mnie te¿ nasze nieustanne<br />

grzebanie siê w narodowej martyrologii, by pokazaæ<br />

jakimi to byliœmy mêczennikami. Owszem byliœmy, ale<br />

przecie¿ to nie jedyna nasza wartoœæ. Wolê cich¹ i wytrwa³¹<br />

pracê dla Polski, bez fanfar, hymnów i reflektorów.<br />

Zamiast defilad, wola³bym wystawê pokazuj¹c¹ dorobek<br />

polskiej myœli technicznej, architektonicznej i artystycznej.<br />

Przygnêbia mnie równie¿ smutek wiej¹cy z uroczystoœci<br />

rocznicowych i spotkañ o charakterze patriotycznym.<br />

Spowija je aura podnios³a i jednoczeœnie ponura.<br />

Niekiedy mam wrêcz wra¿enie, ¿e ojczyzna jest nadal w<br />

niewoli a my wci¹¿ na barykadach. A tak chcia³oby siê<br />

us³yszeæ jakiœ jasny wiersz o wolnej Polsce, zaœpiewaæ<br />

jak¹œ radosn¹ pieœñ o niej. Ale gdzie tam, wszystko<br />

odbywa siê w tonacji „Bo¿e coœ Polskê”.<br />

*<br />

Niepokoi mnie te¿ przesadne akcentowanie w naszej<br />

historii tragedii przegranych powstañ, przy jednoczesnym<br />

niedocenianiu tego, co by³o sukcesem. Mo¿e to wyrabiaæ<br />

w m³odych pokoleniach poczucie, ¿e rz¹dzi nami jakieœ<br />

fatum i powodowaæ niewiarê we w³asne si³y. Mówmy<br />

wiêcej o Konstytucji 3 Maja, o dobrze poprowadzonym<br />

Powstaniu Wielkopolskim, prê¿nie rozwijaj¹cej siê Polsce<br />

miêdzywojennej, o wyrafinowaniu jej kultury, mówmy te¿<br />

o szansach, jakie przed nami stoj¹ dzisiaj. Niech¿e ta<br />

nowa Polska bêdzie – mimo wszystko – powodem do<br />

dumy i radoœci. Wszak w niema³ym stopniu sami j¹ sobie<br />

wywalczyliœmy.<br />

13<br />

*<br />

Nie lubiê równie¿ ostentacyjnego katolicyzmu. Tego<br />

naszego pokazywania, ¿e „tylko pod krzy¿em, tylko pod<br />

tym znakiem Polska jest Polsk¹, a Polak Polakiem”. Nie<br />

po drodze mi jednak z zawodowymi antykleryka³ami i<br />

wojuj¹cymi ateistami. Nie po drodze mi równie¿ z tymi<br />

gremiami, które próbuj¹ katolicyzm pomniejszyæ, oœmieszyæ<br />

i obarczyæ win¹ za czyny niepope³nione. Odrywanie<br />

Europy od jej chrzeœcijañskich korzeni uwa¿am za<br />

kompletne nieporozumienie.<br />

*<br />

„Ksi¹¿ka – nierozdzielny towarzysz, przyjaciel bez<br />

interesu, domownik bez naprzykrzenia” – taki napis<br />

znalaz³em na korytarzu w Liceum Ogólnokszta³c¹cym im.<br />

K.I. Ga³czyñskiego w Otwocku. Bardzo mnie on uj¹³, bo<br />

ma³o kto zna te s³owa biskupa Ignacego Krasickiego,<br />

którego myœl wielce sobie ceniê. Ceni³em j¹ ju¿ wtedy,<br />

kiedy uczy³em siê w tej szkole. „Satyrê na króla” i<br />

„Pijañstwo” umia³em wtedy na pamiêæ. Na pamiêæ<br />

umia³em te¿ sporo innych wierszy, których siê w murach<br />

tego liceum nauczy³em, nie wy³¹czaj¹c utworów<br />

Puszkina, Lermontowa, B³oka, Jesienina i Majakowskiego.<br />

Niestety dziœ ju¿ ¿adnego z nich nie jestem w<br />

stanie wyrecytowaæ. Pamiêæ jednak trzeba æwiczyæ.<br />

*<br />

Z ostatniego pobytu w Otwocku zosta³ mi w pamiêci<br />

olbrzymi drewniany budynek dawnego sanatorium<br />

przeciwgruŸliczego, po³o¿ony w du¿ym i gêstym parku,<br />

dziœ ju¿ kompletnie zapuszczonym. Jest to ponoæ najwiêksza<br />

drewniana budowla w Europie. Zbudowano j¹ w<br />

stylu œwidermajer. Wielkie werandy pozwala³y rozkoszowaæ<br />

siê tutejszym powietrzem. Po wojnie mieœci³o siê tu<br />

liceum pielêgniarskie. Teraz budynek czeka od lat na<br />

nowego gospodarza. Niestety nikt nie chce go kupiæ. Ot,<br />

znak nowych czasów.<br />

*<br />

Obejrza³em nowy rosyjski film o Sergiuszu Jesieninie.<br />

Fina³owa scena, kiedy dusz¹ go szalem funkcjonariusze<br />

NKWD jest nie do zapomnienia. Ujêcie osoby Jesienina<br />

naiwne, wedle receptury: trochê odbr¹zowiæ, ale<br />

generalnie uheroizowaæ. Podobnie ujêty jest tam<br />

Majakowski. Niemniej wzruszaj¹ce jest przekonanie, ¿e<br />

poeta jest pomazañcem bo¿ym i musi mieæ piêkn¹ duszê.<br />

Skorupa mo¿e byæ brzydka, uczynki te¿ brzydkie, ale<br />

dusza jest nieskalana. Graj¹ w niej zawsze najczystsze<br />

emocje.<br />

*<br />

Irytuj¹ mnie w sklepach kolêdy nadawane przez g³oœniki.<br />

Uwa¿am, ¿e to profanacja.<br />

*<br />

W tym roku przed Bo¿ym Narodzeniem na ulicach widzê<br />

mniej œwi¹tecznych ozdób ni¿ w poprzednich latach.<br />

Mniej jest te¿ choinek w sprzeda¿y. Kryzys zatem i tak siê<br />

objawia.<br />

***<br />

Pani Dorota Kwiatkowska przys³a³a mi piêkne ¿yczenia<br />

œwi¹teczne, wraz z czterolistn¹ koniczynk¹ oprawion¹ w<br />

wytworn¹ drewnian¹ ramkê. Koniczynka ta ma zast¹piæ<br />

tê, która mi siê wykruszy³a w Polsce. Pisa³em o niej w<br />

„Kartkach” przed paroma tygodniami. Bardzo jestem<br />

wdziêczny za ten oryginalny prezent. Ustawi³em go na<br />

szafce pod portretem Mickiewicza, który lubi³ takie<br />

symbole. Mo¿e ta koniczynka rzeczywiœcie przyniesie mi<br />

szczêœcie.<br />

Anna Walentynowicz otrzyma³a nagrodê im. Paw³a W³odkowica<br />

Uhonorowana matka chrzestna „Solidarnoœci”<br />

Jedna z najwybitniejszych dzia³aczek przedsierpniowej<br />

opozycji w Gdañsku, popularnie zwana matk¹ chrzestn¹<br />

“Solidarnoœci”, obchodz¹ca niedawno 80. rocznicê urodzin<br />

Anna Walentynowicz otrzyma³a ustanowion¹ i przyznawan¹<br />

przez Rzecznika Praw Obywatelskich doktora Janusza<br />

Kochanowskiego doroczn¹ nagrodê im. Paw³a W³odkowica.<br />

Honoruje on ni¹ tych, którzy maj¹ odwagê wystêpowaæ w<br />

obronie podstawowych wartoœci i prawd, nawet wbrew zdaniu<br />

oraz pogl¹dom wiêkszoœci.<br />

Wrêczaj¹c jej nagrodê, dr Kochanowski zaznaczy³, ¿e nadal<br />

pozostaje ona symbolem oporu nie tylko wobec komunizmu,<br />

ale tak¿e wszelkich niesprawiedliwoœci spo³ecznych, które<br />

równie¿ dzisiaj wykluczaj¹ rzesze Polaków poza nawias<br />

spo³eczny. Wjej losach “streszcza siê najboleœniejsza czêœæ<br />

XX-wiecznej historii Polski: ciê¿ka praca i poœwiêcenie dla<br />

innych, historyczne miejsce w ogólnokrajowym ruchu<br />

antykomunistycznym”.<br />

Rzecznik Praw Obywatelskich przypomnia³, ¿e to<br />

zwolnienie z pracy w Stoczni Gdañskiej niepokornej<br />

suwnicowej przyczyni³o siê do rozpoczêcia strajku tam¿e 14<br />

sierpnia 1980 roku. Jego efektem by³o powstanie Niezale¿nego<br />

Samorz¹dnego Zwi¹zku Zawodowego “Solidarnoœæ”.<br />

Walentynowicz zosta³a cz³onkini¹ Miêdzyzak³adowego<br />

Komitetu Strajkowego, a odesz³a ze zwi¹zku w latach 80.,<br />

oskar¿aj¹c Lecha Wa³êsê o wspó³pracê ze S³u¿b¹<br />

Bezpieczeñstwa.<br />

Trzy lata temu Gdañski Oddzia³ Instytutu Pamiêci<br />

Narodowej ujawni³, ¿e inwigilowa³o j¹ ponad 100<br />

funkcjonariuszy i tajnych wspó³pracowników SB. W stanie<br />

wojennym by³ przygotowywany przynajmniej jeden zamach<br />

na jej ¿ycie (poprzez próbê otrucia w Radomiu). Razem z<br />

Joann¹ i Andrzejem Gwiazdami oraz Krzysztofem<br />

Wyszkowskim od dawna pozostaje w konflikcie z Lechem<br />

Wa³ês¹, który nie szczêdzi jej - z wzajemnoœci¹ - ostrych s³ów.<br />

Nagroda im. Paw³a W³odkowica jest wrêczana przez RPO<br />

na Zamku Królewskim w Warszawie w dniu uchwalenia<br />

Powszechnej Deklaracji Praw Cz³owieka, czyli 10 grudnia.<br />

W ubieg³ych latach otrzymali j¹: redakcja miesiêcznika<br />

“Wi꟔ (za bezkompromisowoœæ w d¹¿eniu do poznania<br />

przesz³oœci, a zw³aszcza za sposób potraktowania sprawy jej<br />

cz³onka - wieloletniego tajnego wspó³pracownika SB ksiêdza<br />

profesora Micha³a Czajkowskiego), ks. Tadeusz Isakowicz-<br />

Zaleski (za odwa¿ne mierzenie siê z przesz³oœci¹ i gotowoœæ<br />

p³acenia wysokiej ceny zaswoj¹ postawê), Antonin G. Scalia,<br />

sêdzia S¹du Najwy¿szego USA (za przywi¹zanie do<br />

tradycyjnych wartoœci moralnych).<br />

Pawe³ W³odkowic (1370-1435) by³ uczonym, pisarzem<br />

religijnym i politycznym, obroñc¹ interesów Polski w sporach<br />

z Krzy¿akami, rektorem Akademii Krakowskiej w latach<br />

1414-1415.<br />

Bra³ udzia³ w soborze w Konstancji (1414-1418). G³osi³ w<br />

XV wieku ideê pokojowej koegzystencji narodów, opartej na<br />

poszanowaniu praw moralnych.<br />

Jerzy Bukowski


14<br />

KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

Burzliwe ¿ycie tancerki-grafomanki (22)<br />

SZKOLNE CZASY<br />

Nadal biega³am ochoczo do mojej<br />

ukochanej szko³y. Sz³o mi tam cudownie.<br />

Wprawdzie profesorowie od tañca<br />

klasycznego nie zawsze byli najwy¿szego<br />

lotu, ale sam taniec ci¹gle pasjonowa³ mnie<br />

ogromnie. Lubi³am moje kole¿anki, które<br />

chêtnie sekundowa³y mi w realizacji moich<br />

œmia³ych pomys³ów. Wybierana systematycznie<br />

gospodyni¹ klasy, powinnam by³a<br />

KRYSTYNA MAZURÓWNA<br />

niby œwieciæ przyk³adem – ale, jak tu w<br />

s³oneczny dzieñ wiosenny wytrzymaæ nudne lekcje<br />

Zaproponowa³am wycieczkê nad Wis³ê – wszyscy, oprócz<br />

jednej jedynej Tereski, która samotnie zosta³a w klasie, uciekli<br />

za mn¹ przez okno, ku zdumieniu zdezorientowanych<br />

profesorów. Przyszliœmy do szko³y dopiero nastêpnego dnia,<br />

powinnam ¿a³owaæ za grzechy, ale tak mi³e wspomnienia<br />

zostawi³a mi ta wycieczka... Potem uciekaliœmy ju¿ prawie<br />

oficjalnie z lekcji rosyjskiego, które mia³y miejsce na koñcu<br />

dnia szkolnego, dwa razy tygodniowo. Jasne, jêzyk ruskich<br />

s¹siadów nie budzi³ sympatii - mimo, ¿e profesor Pietrow, z<br />

d³ugimi, srebrnymi w³osami, by³ uroczym cz³owiekiem.<br />

Wmawialiœmy mu, ¿e pójdziemy na film radziecki, i ¿e w ten<br />

sposób lepiej poznamy jêzyk, i zrywaliœmy siê, by pobiec<br />

rzeczywiœcie do kina, ale na „Skarb”, „Zakazane Piosenki”<br />

albo nawet i do fotoplastykonu w Aleje Jerozolimskie.<br />

Pokazywane tam widoczki ze œwiata budzi³y nasz zachwyt i<br />

jak¹œ têsknotê, za czymœ zakazanym i nierealnym... Wœród<br />

kole¿anek by³a Zuzia Cembrowska, szczup³a, delikatna<br />

dziewczynka o drobnych, œlicznych rysach. Zachwyca³am siê<br />

otwarcie jej urod¹, ku zdumieniu innych. Któregoœ dnia Zuzia<br />

narozrabia³a, a mia³a ju¿ i tak du¿e problemy z nauk¹ - niestety,<br />

dwanaœcie dwój – tak jak i Dariusz, który mia³ siê ze mn¹<br />

œcigaæ o miejsce najlepszego ucznia, ale jakoœ odpad³,<br />

interesowa³ go tylko taniec, a nie nazwy pierwiastków<br />

chemicznych. Inn¹ dziewczynk¹ z problemami by³a Basia<br />

Kwiatkowska, te¿ œliczna, przezgrabna, ale bez poci¹gu do<br />

nauki. Wróæmy do Zuzi – któregoœ dnia za chichoty na lekcji<br />

tañca klasycznego ona i jej dwie kole¿anki zosta³y wyrzucone,<br />

nakazano im wróciæ z rodzicami. Nie mog³o byæ o tym mowy,<br />

zbyt ba³y sie kary, wobec czego wszystkie trzy postanowi³y<br />

uciec. Zwróci³y siê – oczywiœcie - do mnie, z proœb¹ o pomoc.<br />

Chodzi³yœmy wspólnie po Warszawie, szukaj¹c czegoœ do<br />

zjedzenia i miejsca na nocleg. Ja przynosi³am z domu, co<br />

mog³am – jakieœ drobne, kanapki, wszystko, co mog³am<br />

niespostrze¿enie wykraœæ. Jedn¹ noc spêdzi³y na jakimœ<br />

strychu, nastêpn¹ na klatce schodowej. Krad³y w sklepach<br />

kiszon¹ kapustê z beczki i ogórki. Nad Wis³¹ znalaz³y d³ugi,<br />

mocny sznur – Zuzia nosi³a go w teczce, w miejsce<br />

niepotrzebnych ju¿ wed³ug niej ksi¹¿ek, które wyl¹dowa³y w<br />

œmietniku. Zgubi³a gdzieœ sprz¹czkê, tak zwan¹ ¿abkê od pasa<br />

do poñczoch, i jedna z jej patentek trzyma³a siê teraz<br />

podwi¹zana czerwon¹ wst¹¿k¹ z warkocza. Dnie spêdza³y w<br />

Muzeum Narodowym, bo by³o tam ciep³o i dla m³odzie¿y<br />

wstêp by³ darmowy – przy okazji mo¿na siê by³o nieŸle<br />

pobawiæ, œlizgaj¹c siê po wypastowanej pod³odze sal i korytarzy<br />

muzealnych w woj³okowych ochraniaczach na buty, które<br />

by³y obowi¹zkowe. Planem uciekinierek by³a wyprawa na<br />

Zachód, nie wiadomo by³o dok³adnie, gdzie ten Zachód jest,<br />

ale znaleziony sznur mia³ pomóc przedzieraæ siê przez góry...<br />

Szukaj¹c posi³ków do karmienia kole¿anek w potrzebie,<br />

stopniowo wtajemniczy³am kilka zaufanych przyjació³ek, które<br />

obieca³y pomoc i rzeczywiœcie oddawa³y swoje szkolne<br />

œniadania. Kolejnym dopuszczonym do sekretu by³ nasz<br />

rodzynek, Józio, który siê przestraszy³ (chyba by³ doœæ<br />

strachliwy...) i wyda³ nas dyrektorowi. By³am wezwana do<br />

jego gabinetu - przes³uchanie jak prawdziwe, ostra lampa w<br />

oczy, zastraszanie, niby- to telefony do policji, która mia³a<br />

mnie zamkn¹æ w wiêzieniu, proœby, ale g³ównie groŸby.<br />

P³aka³am, oczywiœcie ¿e p³aka³am, ale nie chcia³am zdradziæ –<br />

wypiera³am siê wszystkiego, choæ sprawa by³a oczywista,<br />

ba³am siê tylko tego wyrywania paznokci, które mi obiecywano.<br />

Trzyma³am siê tak kilka godzin, w koñcu uleg³am gdy do<br />

gabinetu wtargnê³y zap³akane matki. Wziê³y mnie w ramiona,<br />

nawet jakby dziêkowa³y, ¿e nie da³am córeczkom umrzeæ z<br />

g³odu, musia³am wyznaæ, ¿e wszystkie trzy baraszkuj¹ w<br />

Muzeum... Matki pobieg³y odzyskaæ swoje krn¹brne latoroœle,<br />

a ja ba³am siê ich reakcji – ale latoroœle rzuci³y siê z p³aczem w<br />

ramiona matek, i wygl¹da³y bardzo zadowolone, ¿e mog¹<br />

nareszcie wróciæ do swoich ³ó¿eczek i nie musz¹ ju¿ zgrywaæ<br />

uciekinierek politycznych...<br />

W szkole ci¹gle dzia³o siê coœ interesuj¹cego, ale w domu –<br />

same problemy...<br />

Tata i mama prowadzili sta³¹ wojnê. Mama nie rozumia³a<br />

pasji matematycznej ojca, on czu³ siê niedoceniony. Mama,<br />

która przerwa³a studia chemii w Wilnie kilka miesiêcy przed<br />

dyplomem, ¿eby przenieœæ siê na sta³e do ojca, do Lwowa –<br />

narzeka³a, ¿e popsu³o jej to ¿ycie. Nie zrealizowa³a siê, jest<br />

nikim, ot, tylko sprz¹taczk¹ i kuchark¹. W³aœciwie, to ojciec<br />

powinien jej zap³aciæ pensjê s³u¿¹cej za te wszystkie lata!<br />

Ojciec lekcewa¿y³ te pretensje, ale gdy mama stwierdzi³a, ¿e to<br />

jego wina, ¿e nie ukoñczy³a studiów, zdenerwowa³ siê na<br />

dobre, i oœwiadczy³, ¿e nigdy jej w tym nie przeszkadza³, i ¿e<br />

jak tak chce, to mo¿e przecie¿ sobie te studia skoñczyæ!<br />

Moja ambitna i zawsze pe³na niesamowitych pomys³ów<br />

mama nie kaza³a sobie tej propozycji powtarzaæ dwa razy.<br />

Gdzieœ pobieg³a, coœ tam za³atwi³a – i wyznaczono jej termin<br />

egzaminów. Do domu przychodzi³ korepetytor, student chemii.<br />

„Proszê pani, woda to jest H2O, to jest jej sk³ad chemiczny,<br />

dwie cz¹stki wodoru i jedna cz¹stka tlenu!”<br />

„Co pan mi tu, smarkaczu, gada!” – reagowa³a ostro mama<br />

– „przecie¿ dobrze wiem, sam pan mówi³, ¿e tlen jest w<br />

powietrzu, czyli gaz, nie widaæ go, no to jak ma byæ w wodzie<br />

Nie jestem œlepa, woda cieknie, a taki tlen to siê tylko unosi, w<br />

dodatku najczêœciej podobno w górach!”<br />

Nauka sz³a opornie, student nie mia³ odpowiedniego<br />

autorytetu, mama nie dowierza³a niczemu, co nie da³o siê<br />

dotkn¹æ. W rezultacie – obla³a egzamin. Myœlicie, ¿e siê<br />

za³ama³a Ale¿ sk¹d! Postanowi³a powtórzyæ próbê. Dosta³a<br />

nastêpny termin, rok póŸniej. Przez ca³y rok ku³a,<br />

przepytywa³am j¹ z pierwiastków chemicznych, wspólnie<br />

przerabia³yœmy materia³, który ja te¿ mia³am w szkole. I co<br />

Obla³a. Powtórnie obla³a. Oczywiœcie, zapisa³a siê do powtórki<br />

jeszcze rok potem, ku³a, ku³a i – zda³a! Nawet jako œwie¿o<br />

upieczona absolwentka zaczê³a pracowaæ, w Instytucie Chemii<br />

Przemys³owej. Instytut w tamtych czasach zajmowa³ siê<br />

wytwarzaniem bakelitowych kubków do mycia zêbów,<br />

g³ównie w szaro – burych kolorach. Mama zamówi³a sobie<br />

du¿¹ tabliczkê w z³otym kolorze, z napisem: „Bronis³awa<br />

Wysocka – Mazurowa, magister in¿ynier chemii<br />

przemys³owej”. Tabliczka lœni³a na drzwiach wejœciowych,<br />

mama by³a dumna, mimo ¿e rok potem przesz³a na emeryturê.<br />

Czy warto by³o siê tak mêczyæ z t¹ nauk¹, ¿eby tylko rok<br />

pracowaæ Mama nie mia³a w¹tpliwoœci, ¿e tak! Ja te¿, do dziœ<br />

dnia jestem z tej mojej mamy dumna!<br />

Ale miêdzy rodzicami uk³ada³o siê coraz gorzej. Pewnego<br />

dnia, wróciwszy ze szko³y, zobaczy³am, ¿e ojciec bierze<br />

teczkê, wk³ada swój kapelusz i kieruje siê ku drzwiom.<br />

„Tusieñku, tusieñku, do której ciê nie bêdzie, kiedy<br />

wrócisz” – krzycza³am.<br />

Ojciec odwróci³ siê w moim kierunku, z jak¹œ bardzo<br />

powa¿n¹, jakby stê¿a³¹ twarz¹ i powoli, prawie szeptem<br />

powiedzia³:<br />

„Ja ju¿ tu nie wrócê. Ja wychodzê na zawsze...”<br />

Bez chwili zastanowienia, chwyci³am swój tornister,<br />

wcisnê³am na g³owê we³nian¹ pilotkê w bordo wzorki tyrolskie<br />

i oœwiadczy³am:<br />

„Ja te¿, idê z tob¹ i te¿ na zawsze...”<br />

Tata by³ zaskoczony, ale jak zwykle, nie zadawa³ mi pytañ,<br />

wzi¹³ mnie za r¹czkê i wspólnie opuœciliœmy dom rodzinny. Na<br />

zawsze...<br />

Nie wiem, dlaczego to powiedzia³am. Nie wiem, dlaczego<br />

to zrobi³am. Wiem, ¿e wszystkie decyzje w ¿yciu podejmowa-<br />

³am zawsze, i dzieje siê tak do dziœ dnia, b³yskawicznie. Nie<br />

znam rozkoszy wahania, m¹droœci rozwa¿ania argumentów za<br />

i przeciw, nie miewam dramatycznych rozterek. Od razu<br />

wiem, i ju¿. Mo¿e to jakaœ wada wrodzona<br />

Wyszliœmy razem. Baœka by³a ju¿ doros³a, mieszka³a sama<br />

w kawalerce. Mama zosta³a samiutka…<br />

Oto kolejny wyj¹tek z mojej ksi¹¿ki „Tañczê, walczê,<br />

nie odpuszczam”. Ksi¹¿ka uka¿e siê na jesieni<br />

w wydawnictwie „Trio” w Warszawie. Potem przywiozê j¹<br />

moim czytelnikom do Nowego Jorku.<br />

Podwójne ¿ycie Weroniki, czyli dziennik intymny imigrantki<br />

Stada Miko³ajów w<br />

czerwonych<br />

czapach na ulicach<br />

Noho. Wszyscy<br />

maj¹ brody na<br />

gumkach i kubraczki<br />

z b³yszcz¹cymi<br />

WERONIKA KWIATKOWSKA<br />

guzikami. Pewnie<br />

gdzieœ w okolicy przewali³a siê kolejna parada z okazji Œwi¹t<br />

albo zwo³ano doroczny zlot gwiazdorów. W ka¿dym razie -<br />

widok niecodzienny i trochê niepokoj¹cy. Mijaj¹c bar na rogu<br />

dostrzegam za szyb¹ kolejne ksero z Dziadka Mroza. Santa<br />

Claus w wersji XL zrzuci³ syntetyczn¹ brodê zastêpuj¹c j¹<br />

bia³¹ pian¹ piwa. Ostentacyjnie wypina brzuch opiêty tanim<br />

kostiumem. Zza uchylonych drzwi zdaje siê dobiegaæ tubalny<br />

œmiech. Ho, ho, ho. Przed knajp¹ niedobitki pal¹ papierosy.<br />

Dziewczyna w bia³ej, kusej spódniczce, udaj¹ca niechybnie<br />

Œnie¿ynkê, zataczaj¹c siê z lekka, wykrzykuje w niebo „Merry<br />

Christmas! Tak. To id¹ œwiêta. A w³aœciwie pêdz¹. Przy<br />

wtórach jazgocz¹cych kolêd. Z ob³êdem w oczach<br />

przepychaj¹cych siê do kasy klientów. Nacieraj¹ hordy<br />

miko³ajów, graj¹cych choinek, pluszowych reniferów i<br />

gadaj¹cych bombek. Myrtle Avenue, nasza ridgewoodzka<br />

Pi¹ta Aleja dla ubogich i pokrzywdzonych przez los, oblepiona<br />

koœlawymi domami, sklepami, których brudne okna strasz¹<br />

strupami starych reklam, pe³na obskurnych jad³odajni,<br />

œmierdz¹cych przypalonym olejem i lizolem - dziœ szczerzy<br />

Ho, ho, ho...<br />

œwi¹teczny, bezzêbny uœmiech. Przybrana zesz³orocznymi<br />

³añcuchami, opasana migocz¹cymi œwiate³kami ma urok<br />

bezdomnego be³kocz¹cego pod nosem kolêdê.<br />

*<br />

Drzwi wejœciowe naszego domu, jak co roku, udekorowane z<br />

wielkim smakiem. Jerry wymy³ plastykow¹ wydmuszkê<br />

gwiazdora i zawiesi³ obdrapane, z³ote dzwoneczki. S¹siadka<br />

upra³a firankê. W sieni zamajaczy³ brokatowy napis udrapowany<br />

na sztucznej ga³¹zce udaj¹cej œwierk. Od razu zrobi³o siê<br />

odœwiêtnie. Jak w sklepie 99 cents. Przed Gwiazdk¹.<br />

Za to w pracy - pe³en luksus. Z³oto. Iluminacje. Muzyka<br />

powa¿na live. Kosztowne, wymyœlne upominki. Ma³e dzie³a<br />

sztuki za du¿e pieni¹dze. I t³umy kobiet w gustownych futrach,<br />

dzier¿¹ce w wypielêgnowanych d³oniach plastykowe klucze<br />

do krainy niczym nieograniczonej konsumpcji dóbr niepodstawowych.<br />

Przy okazji prezentowania bi¿uterii i wydawania<br />

reszty, czyniê obserwacje socjologiczne. Kobiety<br />

najczêœciej s¹ zadbane, dobrze ubrane i… same. Czasem z<br />

dzieæmi. Rzadziej w parach. Mê¿czyŸni na ogó³ s¹ znudzeni.<br />

Demonstruj¹ brak zainteresowania. Rozgl¹daj¹ siê na boki.<br />

Albo stukaj¹ w ekrany iphonów. Czêsto rozmawiaj¹ przez<br />

telefon. A zamiast podziwiaæ bi¿uteriê, podziwiaj¹ mój dekolt<br />

uœmiechaj¹c siê zalotnie. Panie przymierzaj¹ kosztownoœci i<br />

przegl¹daj¹ siê w lusterkach. Rzadziej w oczach mê¿ów,<br />

ch³opaków, kochanków. Nieczêsto spotyka siê parê, która<br />

jeszcze na siebie patrzy. Jeszcze siebie widzi. Szuka wzrokiem.<br />

Ch³onie. Czasem, jakiœ romantyczny pan, zgubi<br />

ukochan¹ w t³umie i przybiegnie kupiæ w sekrecie pierœcionek,<br />

którym wybranka zachwyca³a siê przed chwil¹. Ogl¹da siê<br />

wtedy nerwowo za siebie, w poœpiechu chowa z³ote<br />

pude³eczko w po³ach p³aszcza, a w oczach ma iskierki radoœci<br />

na myœl o œwi¹tecznej niespodziance. To zawsze wzrusza. Jak<br />

wszystkie ma³e gesty, które mê¿czyŸni wykonuj¹ w nasz¹<br />

stronê. Które mówi¹ wiêcej, ni¿ górnolotne s³owa<br />

wydrukowane na b³yszcz¹cych kartkach Hallmark’u albo<br />

drogie prezenty kupione bez namys³u w wigilijny ranek.<br />

Wysi³ek, pomys³, niespodzianka. To doceniaj¹ kobiety. Ale<br />

wiêkszoœæ mê¿czyzn – przynajmniej tak mówi¹ ankietydeklaruje,<br />

¿e gwiazdkowe upominki kupuje - niczym<br />

atrakcyjne last minute. Siêgaj¹ wtedy po gotowe zestawy.<br />

Albo sprawdzone „pomys³y”, czyli co roku te same perfumy.<br />

Nuda. I zgroza. Bo przecie¿ ona/dziewczyna/kochanka bez<br />

mrugniêcia okiem zdemaskuje zakupowe lenistwo, tudzie¿<br />

zapominalstwo lub niedbalstwo. Po prostu bêdzie wiedzieæ, ¿e<br />

ukochany siê … nie przy³o¿y³. I z efektu nici. Ale nie ma siê<br />

czym martwiæ. Mi³oœæ ci wszystko wybaczy... jak œpiewa³a<br />

Hanka Ordonówna. K. kiedyœ na urodziny wrêczy³ mi papier<br />

do pakowania prezentów i ze skruch¹ wyzna³, ¿e nie zd¹¿y³<br />

nic kupiæ, bo zamknêli sklep. To po co mi dajesz ten papier -<br />

zapyta³am. ¯ebyœ wiedzia³a, ¿e mia³em dobre chêci -<br />

odpowiedzia³. Dobrymi chêciami jest piek³o wybrukowane,<br />

pomyœla³am. Ale nic nie powiedzia³am. Tylko siê uœmiechnê³am.<br />

By³o ju¿ za póŸno na wyci¹gniêcie wniosków.<br />

Albo za wczeœnie. Ha.<br />

www.weronikakwiatkowska.com


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009 15<br />

Polamer Millennium<br />

133 Greenpoint Ave.<br />

Brooklyn, NY 11222<br />

tel. (718)389-5858<br />

Zapraszamy ju¿ o 9:00 rano<br />

ADAS REALTY<br />

DANIEL ANDREJCZUK<br />

Licensed Real Estate Broker<br />

Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz.<br />

• Domy • Condo • Co-Op • Dzia³ki budowlane •<br />

Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.<br />

MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA<br />

150 N. 9 Street,<br />

Brooklyn, NY 11211<br />

Caring<br />

Professionals Inc.<br />

Polamer Maspeth<br />

64-02 Flushing Ave.<br />

Maspeth, NY 11378<br />

tel. 718 326-2260<br />

Wysy³amy, sprzedajemy, pomagamy<br />

paczki lotnicze i morskie<br />

najtañsze bilety lotnicze<br />

przesy³ka pieniêdzy/ US Money Express<br />

mienie przesiedleñcze, samochody, kontenery<br />

paczki okolicznoœciowe na ka¿d¹ okazjê<br />

najpiêkniejsze kwiaty, wi¹zanki i wieñce<br />

podró¿e egzotyczne i wycieczki po USA<br />

t³umaczenia, zaproszenia, apostille<br />

notariusz, asysta w urzêdach<br />

wynajem samochodów<br />

70-20 Austin St, suite 135<br />

Forest Hills, NY 11375<br />

(718) 897-2273<br />

Caring Professionals oferuje bezp³atne kursy HHA i PCA<br />

(opieka nad starszymi ludzmi w domu).<br />

Po informacje prosimy dzwoniæ do Valery(718) 897-2273 wew.103<br />

- od poniedzia³ku do pi¹tku, od 9 rano do 4:30<br />

Po zakoñczeniu kursu oferujemy prace w ró¿nym wymiarze godzin.<br />

Przyjmujemy równie¿ osoby posiadaj¹ce certyfikat HHA<br />

Rejestracja osób z certyfikatami odbywa siê w poniedzia³ki i œrody o godz.11.<br />

Po inforamacje o rejestracji prosimy dzwoniæ do Biany (718) 897-2273 wew. 114<br />

- od poniedzia³ku do pi¹tku od 9 rano do 4:30<br />

Wszystkim naszym Pracownikom ¿yczymy Weso³ych Œwi¹t<br />

¿yczy Caring Professionals<br />

Tel. (718) 599-2047<br />

(347) 564-8241<br />

Acupuncture and Chinese Herbal Center<br />

Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D<br />

– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie<br />

tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 5 ksi¹¿ek.<br />

Praktykuje od 41 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w<br />

Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.<br />

LECZY: katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê<br />

<br />

zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice<br />

<br />

zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy<br />

<br />

wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd.<br />

Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku<br />

144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354<br />

Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm<br />

(718) 359-0956<br />

1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223<br />

Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm; w niedzielê: 12:00-3:00 pm<br />

(718) 266-1018 www.drshuiguicui.com<br />

ANIA TRAVEL AGENCY<br />

$5 zni¿ki<br />

57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378<br />

Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653<br />

T³umaczenia<br />

Bilety Lotnicze<br />

Us³ugi Konsularne<br />

Notariusz publiczny<br />

Wysy³ka paczek morskich i lotniczych<br />

Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express<br />

“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money<br />

Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”<br />

Jan Wróblewski - cz³owiek magnes<br />

Mistrz: bioenergoterapeuta-radiesteta-magnetyzer<br />

Uzdrawia holistycznie (ca³oœciowo) - od uk³adu nerwowego<br />

(stresy) po stopy<br />

Usuwanie stanów zapalnych, blokad energetycznych<br />

Oczyszczanie w¹troby, trzustka, tarczyca, miêœniaki, prostata,<br />

hemoroidy, guzki<br />

Usuwanie stanów zapalnych krêgos³upa<br />

Uzdrawianie ze zdjêcia (ocena zdrowia)<br />

Radiescezyjna ocena mieszkañ<br />

Wizyty tylko do 31 stycznia po umówieniu siê:<br />

347-341-1116 lub 718-772-4939<br />

Adres: 210 Freeman Street, Apt. 1L, Brooklyn - Greenpoint<br />

861 Manhattan Ave.# 14<br />

Brooklyn<br />

Tel. 718-349-8787<br />

mmhealing@yahoo.com<br />

MASA¯ MAURI<br />

- dolegliwoœci krêgos³upa Marian Meller<br />

AKUPUNKTURA - AKUPRESURA<br />

Dr Fu - 40 lat doœwiadczenia<br />

Migreny, bóle g³owy, nadciœnienie, astma, problemy z prostat¹, hemoroidy, dolegliwoœci oczu, uszu,<br />

nosa, metabolizm, nieregularne miesi¹czki, chroniczne bóle miêœni, nerwobóle, na³ogi, itp.<br />

P I J A W K I<br />

MEDYCZNE<br />

HIRUDOTERAPIA<br />

Oczyszczaj¹c swoje cia³o,<br />

pozbywasz siê chorób.<br />

Tak¿e terapia odm³adzaj¹ca.<br />

Pijawki u¿ywane jednorazowo.<br />

Gabinet na Greenpoincie.<br />

Proszê dzwoniæ, by umówiæ siê na wizytê: 646-460-4212<br />

HERBARIUS POLECA<br />

“Zdrowie i Sukces”<br />

$5 zni¿ki<br />

1. Jelita - oczyszczanie ze z³ogów i toksyn $40 ($46)<br />

2. Odchudzanie - zmniejszenie nadmiaru wagi $30 ($35)<br />

3. Energia - witalnoϾ, wigor, potencja $20 ($25).<br />

4. Stresy - relaksacja, dobry sen, uspokojenie $20 ($25)<br />

5. Odpornoœæ - regeneracja, d³ugowiecznoœæ $20 ($25)<br />

Za darmo: Poradnik Panaceum przy zakupie Kuracji<br />

Super Od¿ywki - Eliksiry ¯ycia: Alveo, Go- Chi, Tai Slim, Mangosteen,<br />

Noni, Akai, Onyx<br />

Serwisy: Irydologia - Diagnoza z oczu, Bioterapia, Jasnowidzenie<br />

Zni¿ka $5 tylko z tym kuponem. Zapraszamy!<br />

“HERBARIUS” - 620 Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222<br />

Tel. 718-389-6643, Greenpoint (10 am - 7 pm)


16 KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

Nowojorskie sylwetki<br />

Król snobów<br />

Staj¹c siê œwiatowym bestellerem, “Z zimn¹ krwi¹” przynios³o autorowi rozg³os i wielkie pieni¹dze, które “New<br />

Jork Times” oszacowa³ na przesz³o trzy miliony dolarów, wliczaj¹c w to t³umaczenia i przedruki. W latach 60.<br />

ubieg³ego wieku rzadko kto dostawa³ tak wysokie honoraria. Nic dziwnego, i¿ Capote zab³ysn¹³ przy tej okazji na<br />

towarzyskim firmamencie, na czym mu szczególnie zale¿a³o.<br />

http://www.albatravel.com<br />

E-mail: albatravel@aol.com<br />

Akceptujemy wszystkie karty kredytowe<br />

nie, a bardzo intensywne ¿y-<br />

Plaza. “Black and White Ball”<br />

cie towarzyskie. By³ niepoprawnym snobem, pragn¹c brylowaæ<br />

wœród wielkich tego œwiata. Dziêki za¿y³ym, acz platonicznym<br />

stosunkom z damami w pewnym wieku, które zachowa³y nieprzeciêtn¹<br />

urodê, stanê³y przed nim otworem wszystkie drzwi w<br />

kraju i zagranic¹. Czu³ siê jak w domu na salonach, zarówno na<br />

Broadwayu i w Hollywood, cynicznie wykorzystuj¹c swoje znajomoœci<br />

do robienia zawrotnej kariery. Zgodnie z jego sugesti¹<br />

rolê bohaterki w filmowej wersji “Œniadania u Tiffany’ego” zagra³a<br />

wielka gwiazda ekranu, Audrey Hepburn.<br />

Zbiegiem okolicznoœci ego female pals posiada³y bardzo bogatych<br />

i wp³ywowych mê¿ów, obracaj¹c siê w najwy¿szych<br />

amerykañskich sferach. By³a wœród nich m.in. wspó³czesna kurtyzana<br />

Pamela Harriman, druga ¿ona Avrilla, Barbara Paley, która<br />

poœlubi³a prezydenta stacji telewizyjnej CBS, latynoska piêknoœæ<br />

Gloria Guinness, czy te¿ Marella Agnelli, zwi¹zana z producentem<br />

samochodów marki fiat. Capote zaprzyjaŸni³ siê tak¿e<br />

z Lee Radziwill, m³odsz¹ siostrê Jacqueline Kennedy. Usi³owa³<br />

j¹ bezskutecznie wylansowaæ na scenie, niestety, mierny talent<br />

nie dorównywa³ jej ambicjom. Ju¿ w Londynie uczyni³a ona poœmiewisko<br />

z ksiêcia Radziwi³³a, zwanego popularne Stasiem.<br />

Dodajmy w tym miejscu, i¿ lekkomyœlne damy powierza³y<br />

najwiêksze tajemnice swojemu zausznikowi.<br />

Kolejn¹ zdobycz Capote’a stanowi³a Kay Graham, która przejê³a<br />

“Washington Post” po tragicznej œmierci mê¿a. Truman okaza³<br />

jej ciep³e uczucia, udzielaj¹c moralnego oparcia w trudnym<br />

okresie. Odwdziêczy³a mu siê za to z nawi¹zk¹. 20 listopada<br />

1965 r., Graham wyda³a wielki bankiet na czeœæ ksi¹¿ki “In Cold<br />

Blood”. Na liœcie zaproszonych znalaŸli siê czo³owi politycy, a<br />

wœród nich bracia Kennedy<br />

(Teddy i Bobby), jak równie¿<br />

sekretarz obrony Robert McNamara,<br />

dziennikarz Bill Moyers,<br />

satyryk Art Buchwald i dziesi¹tki<br />

innych osobistoœci. W kilka<br />

tygodni po tym wydarzeniu Capote<br />

zacz¹³ przemyœliwaæ nad<br />

zorganizowaniem wielkiego balu<br />

w przysz³ym roku, wybieraj¹c<br />

na ten cel nowojorski hotel<br />

Truman Capote<br />

stanowi³ kostiumow¹ maskaradê, gdzie obowi¹zywa³y te dwa<br />

kolory. Bawi³o siê na nim wybornie a¿ 540. goœci z znakomitymi<br />

nazwiskami, tote¿ zapisa³ siê kronikach jako niezwykle<br />

wysmakowany bal dla snobów.<br />

Olœniewaj¹ce sukcesy na niwie towarzyskiej, jak ³atwo siê<br />

domyœleæ zaczê³y przeszkadzaæ Capotowi w pisaniu. Niewiele<br />

publikuj¹c, coraz bardziej szed³ na ³atwiznê i coraz czêœciej wystêpowa³<br />

w tzw. talk shows. Zawsze mia³ s³ab¹ g³owê do trunków,<br />

wpadaj¹c stopniowo w alkoholizm, a póŸniej w narkomaniê.<br />

Jego ¿ycie prywatne wygl¹da³o coraz gorzej, gdy¿ by³ ekspolatowany<br />

i oszukiwany przez dwóch kolejnych mê¿czyzn, nie<br />

wartych ani uczucia, ani czasu jaki im poœwiêca³. Jego ³abêdzi<br />

œpiew stanowi³y dwie ksi¹¿ki, zatytu³owane “Answered Preyers”<br />

i “Unfinished Novel”. W pierwszej z nich, która odbi³a siê<br />

g³oœnym echem w œwiecie, zdradzi³ sekrety swoich przyjació³ek.<br />

W ci¹gu ostatnich lat ¿ycia nêka³y go rozliczne choroby. Truman<br />

Capote zmar³ w wieku 59 lat.<br />

Halina Jensen<br />

Pogodnych i rodzinnych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia i samych<br />

szczêœliwych dni w Nowym Roku Klientom i Polonii ¿ycz¹<br />

w³aœciciele i pracownicy Albatross Travel.<br />

ALBATROSS TRAVEL INC.<br />

Atrakcyjne oferty<br />

WAKACJE INDYWIDUALNE<br />

Karaiby - Hawaje<br />

Meksyk z polskim przewodnikiem<br />

Zaplanuj swoje wakacje z nami!!!<br />

Karaiby i Peru z polskim przewodnikiem<br />

Super ceny przelotów do Europy!<br />

Wielkanoc w Polsce - $370 + tax!<br />

Wiosna/Lato w Polsce - $525 + tax!<br />

PRZESTAÑ PRZEP£ACAÆ ZA PR¥D I GAZ!<br />

PrzyjdŸ, pos³uchaj w ka¿d¹ œrodê o 7 pm<br />

74 Nassau Avenue, Brooklyn, NY 11222<br />

Tel. (718) 383 -7211; (718) 383-0083;<br />

Fax (718) 349 -1767;<br />

Poza NYC toll free 1(800) 603 -7973<br />

Pozbawiona jakichkolwiek emocji i bez ma³a kliniczna analiza<br />

autentycznej zbrodni bez powodu, któr¹ Capote opisa³ wzbudzi³a<br />

szok w Ameryce. Jego ksi¹¿ka nale¿a³a do nowego gatunku<br />

czyli literatury faktu. Ofiar¹ psychopatycznych mordercow pad³a<br />

trzyoosbowa rodzina z miejscowoœci Holcomb w stanie Kansas.<br />

Entuzjastyczne recenzje zag³uszy³y g³osy doœæ licznych krytyków.<br />

Jednym nie podoba³ siê ton narracji, drudzy wytykali autorowi<br />

du¿e nieœcis³oœci w opisie, który mia³ przecie¿ byæ przecie¿<br />

reporta¿em z psychologicznymi podtekstami. Jeszcze inni oskar-<br />

¿ali go o przesadn¹ autoreklamê.<br />

Truman Persons urodzi³ siê w 1924 r. w Nowym Orleanie.<br />

Zamieszka³ z matk¹ w Nowym Jorku, która - zaraz po rozwodzie<br />

- poœlubi³a bogatego Kubañczyka. Joseph Capote zaadoptowa³<br />

ch³opca, daj¹c mu jednoczeœnie swoje nazwisko. Po ukoñczeniu<br />

renomowanego gimnazjum na Upper West Side, utalentowany<br />

18-latek zacz¹³ publikowaæ eseje i opowiadamia na ³amach najlepszych<br />

czasopism. Jedno z nich pt. “Miriam”, które uzyska³o<br />

nagrodê, przeczyta³ ³owca talentów z Random House. Za jego rekomendacj¹<br />

oficyna zaproponowa³a Trumanowi napisanie powieœci.<br />

“Other Voices, Other Rooms” ukaza³y siê w druku 1948 r. W<br />

pochlebnych recenzjach prorokowano pocz¹tkuj¹cemu pisarzowi<br />

wielk¹ przysz³oœæ. Na ok³adce widnia³a fotografia ³adnego<br />

m³odzieñca w pó³le¿¹cej pozie. Sugestywne zdjêcie wzburzy³o<br />

opiniê publiczn¹, nie nasuwaj¹c jednak ¿adnych podejrzeñ. Tylko<br />

wtajemniczeni wiedzieli, i¿ Truman by³ homoseksulist¹. Pasmo<br />

sukcesów na literackiej niwie wyleczy³o go tak¿e z kompleksów<br />

spowodowanych niskim wzrostem; mierzy³ zaledwie<br />

1,59 m.<br />

Niesyty chwa³y, niezwykle ambitny Capote przyst¹pi³ z zapa-<br />

³em od kreowania w³asnej legendy. Niczym gwiazdor filmowy<br />

dostawa³ tysi¹ce listów od fanów. Do³¹czy³ do nich tak¿e 20-letni<br />

Andy Warhol, który stawa³ na g³owie, aby go poznaæ osobiœcie.<br />

Poœwiêci³ mu on swoj¹ pierwsz¹ nowojorsk¹ wystawê, a póŸniej<br />

za pó³ darmo namalowa³ portret Capote’a. Dodajmy w tym miejscu,<br />

i¿ rolê prywatnego tutora Trumana pe³ni³ profesor literatury<br />

na jednym z uniwersytetów, Newton Arvin zarazem jego wieloletni<br />

kochanek.<br />

Od tego momentu Truman dzieli³ swój czas pomiêdzy pisa-


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009 17<br />

W e s o ³ y c h Œ w i ¹ t B o ¿ e g o N a r o d z e n i a ,<br />

w s p a n i a ³ y c h p r e z e n t ó w p o d c h o i n k ¹<br />

o r a z w s z e l k i e j p o m y œ l n o œ c i<br />

w N o w y m 2 0 1 0 R o k u<br />

wszystkim Klientom<br />

¿yczy w³aœciciel i personel<br />

863 Manhattan Avenue, Brooklyn, NY 11222<br />

Tel. (718) 349-6889, Fax (718) 383-2306<br />

Czynny pon.-sob. od 11am do 8 pm. W niedz. od 11 am do 6 pm.<br />

P E D I A T R A<br />

IdŸcie do Betlejem<br />

Gdzie dzieciê zrodzone...<br />

-25 lat doœwiadczenia lekarskiego<br />

-Opieka szpitalna w Maimonides Medical Center<br />

-Pe³na opieka pediatryczna<br />

-Badania szkolne/bezp³atne szczepienia<br />

-Akceptowana wiêkszoœæ ubezpieczeñ<br />

www.LesickaPeds.com<br />

-Badania z kropli krwi na anemiê, próby w¹trobowe,<br />

frakcje cholesterolu, cukier - wyniki na poczekaniu<br />

-Badanie z kropli krwi na zatrucie o³owiem<br />

-Badanie moczu na miejscu<br />

-Wymazy z gard³a na miejscu (Quick strep, Influenza A i B<br />

-Komputerowe badanie wzroku i s³uchu<br />

-Tympanometria i Acustic reflex<br />

-Wymra¿anie kurzajek, zdejmowanie szwów<br />

i zmiana opatrunków<br />

-Badanie funkcji p³uc<br />

G.I. MINI MARKET<br />

109 1st Avenue, New York, NY 10003, tel. 212-982-7893<br />

Naszym Klientom i Polonii<br />

¿yczymy Weso³ych<br />

Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz spe³nienia marzeñ<br />

w Nowym 2010 roku!


18 KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

GOLDEN EAGLE<br />

DELICATESSEN<br />

452 Lanza Avenue, Garfield, NJ 07026<br />

Tel. (973) 546-2040, fax (973) 546-3727<br />

e-mail:deli@goldeneagledeli.com<br />

www.goldeneagledeli.com<br />

Princess<br />

Manor<br />

zaprasza na<br />

Tradycyjny Bal Sylwestrowy<br />

31 grudnia, godz. 8:30 pm - 3 am<br />

W programie: Gor¹cy szwedzki stó³ Obiad serwowany do sto³u<br />

Po pó³nocy - prezentacja Sto³u Wiedeñskiego ze specjalnymi<br />

efektami œwietlnymi - torty, ciasta, ciasteczka, owoce plus Fontanna z<br />

p³ynn¹ czekolad¹ Bezp³atny bar alkoholowy oraz dodatkowo<br />

2 wódki i 2 szampany na ka¿dy stó³.<br />

Przy<br />

zakupie<br />

10 biletów<br />

- zni¿ka<br />

Atrakcje wieczoru: Pokazy œwiate³! LED’s,<br />

lasery, gobo, colorstrips, stroboskop,<br />

gry i zabawy.<br />

Gra zespó³ - No Problem 3.<br />

Informacja i rezerwacja w biurze The Princess Manor:<br />

92 Nassau Ave. Brooklyn, N.Y. 11222, tel. 718-389-6965; www.princessmanor.com<br />

Przyjmijcie serdeczne ¿yczenia piêknych<br />

Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia oraz szczêœcia<br />

i spe³nienia marzeñ w 2010 roku.<br />

Rodzina Lemañskich i pracownicy sklepu.<br />

Zapraszamy na œwi¹teczne zakupy!<br />

U nas znajdziesz wszystko, co najlepsze - domowe wyroby,<br />

produkty sprowadzane z Polski, amerykañskie artyku³y spo¿ywcze.<br />

FIRST AVENUE PIEROGI & DELI<br />

Radosnych, spokojnych i zdrowych<br />

Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz Do Siego 2010 Roku<br />

Klientom i Polonii ¿ycz¹<br />

w³aœciciele i pracownicy.<br />

130 FIRST AVENUE, NEW YORK, N.Y. 10009, TEL. 212-420-9690<br />

Spokoju i mi³oœci, wielu mi³ych goœci!<br />

Smacznej wigilii i prezentów moc<br />

w tê najpiêkniejsz¹ w roku r<br />

noc<br />

¿yczy w³aœciciel sklepów<br />

z pracownikami<br />

K I S Z K A<br />

57-59 61st. Street<br />

Maspeth, N.Y. 113478<br />

Tel: (718) 326-0997<br />

NAJSMACZNIEJSZE<br />

DOMOWE WÊDLINY<br />

915 Manhattan Ave.<br />

Brooklyn, N.Y. 11222<br />

Tel: (718) 389-6149


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009 19


STAR DELI<br />

& BAKERY<br />

176 Nassau Ave., Brooklyn, NY 11222<br />

718- 383-6948<br />

176 Nassau Ave., Brooklyn, NY 11222<br />

718- 383-6948<br />

Weso³ych Œwi¹t Narodzenia Pañskiego.<br />

Niech w tym szczególnym czasie<br />

Wasze serca wype³ni radoœæ i szczêœcie.<br />

Serdeczne ¿yczenia przesy³amy<br />

naszym Klientom i Polonii,<br />

a Nowy 2010 Rok niech przyniesie<br />

spe³nienie wszystkich marzeñ.<br />

Najstarsza Firma Masarska. Najsmaczniejsze wyroby<br />

Steve’s Meat Market<br />

Z okazji Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz Nowego Roku 2010<br />

wszystkim naszym Klientom i Przyjacio³om<br />

– ¿yczymy nadziei,by nie opuszcza³a,<br />

radoœci, by rozwesela³a, mi³oœci - by obrodzi³a,<br />

dobroci, by zawsze by³a.<br />

– Anna i Stefan Tychañscy wraz z personelem<br />

20 KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

Zapraszamy na œwi¹teczne zakupy: ciasta<br />

w³asnego wypieku, bardzo dobre wyroby<br />

wêdliniarskie, pierogi, ró¿ne gatunki serów<br />

i wiele innych produktów.<br />

Przybie¿eli do Betlejem pasterze...<br />

Graj¹ skocznie dzieci¹teczku na lirze...<br />

Weso³ych i pogodnych<br />

Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz pomyœlnego<br />

i szczêœliwego<br />

Nowego Roku 2010<br />

¿ycz¹<br />

w³aœciciele i pracownicy<br />

sklepu<br />

66-65 Forest Avenue<br />

Ridgewood, NY 11385<br />

Tel. (347) 881-1682<br />

PODLASIE MEAT MARKET<br />

121 Nassau Avenue<br />

Brooklyn, NY 11222<br />

(718) 383-3809<br />

Naszym Klientom i ca³ej Polonii<br />

¿yczymy weso³ych<br />

i zdrowych Œwi¹t<br />

Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz pomyœlnego 2010 roku.<br />

65-47 Myrtle Avenue<br />

Glendale, NY 11385<br />

(718) 418-2201<br />

* W³asne wêdliny * Wyroby garma¿eryjne<br />

* Du¿y wybór œwie¿ych, wêdzonych i sma¿onych ryb * Niskie ceny<br />

* Mi³a obs³uga * Zapraszamy na zakupy<br />

104 Nassau Ave.,Greenpoint, NY 11222, tel. 718-383-1780<br />

Zapraszamy na œwi¹teczne zakupy! W niedzielê 20 grudnia, specjalnie<br />

z myœl¹ o naszych klientach, sklep bêdzie otwarty w godz. 8 rano - 6 wiecz.<br />

CRACOVIA DELI IMPORT<br />

5503 13th Avenue, Brooklyn, NY 11219<br />

Tel. (718) 851-7357<br />

Serdeczne ¿yczenia<br />

Bo¿onarodzeniowe i Noworoczne<br />

sk³adamy<br />

naszym Klientom,<br />

Dostawcom i Personelowi<br />

Oferujemy najwiêkszy wybór produktów z Polski<br />

i mamy smaczne w³asne wyroby.<br />

Zapraszamy na œwi¹teczne zakupy.


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009 21<br />

a<br />

Przedœwi¹teczne wzruszenia<br />

Op³atek bezdomnych<br />

Globalne ocieplenie opó¿nia siê.<br />

Wielkie po³acie Stanów Zjednoczonych<br />

zaatakowa³a zima. Nowy Jork zosta³<br />

oszczêdzony przez œnie¿yce, ale dopad³<br />

miasto pierwszy tej zimy mróz.<br />

Garstka ofiarnych spo³eczników z Homeless<br />

SOS z powodu nie¿yczliwej aury<br />

mia³a zwielokrotnione obowi¹zki.<br />

Jak wczeœniej by³o szeroko og³aszane,<br />

w œrodowy wieczór zorganizowano k¹piel<br />

dla bezdomnych. Taki komunikat wydaje<br />

siê krótki i oczywisty, a w rzeczywistoœci<br />

oznacza du¿y wysi³ek organizacyjny polegaj¹cy<br />

na znalezieniu stosownego miejsca,<br />

zgromadzeniu œrodków higieny, p³ynów<br />

odka¿aj¹cych, rêczników, czystej bielizny,<br />

skarpet, koszul, spodni i wszystkiego w co<br />

mo¿na na nowo przyodziaæ sponiewieranych<br />

bezdomnoœci¹ ludzi. Pierwszego<br />

dnia skorzysta³o z mo¿liwoœci k¹pieli 14<br />

osób, nastêpnego zbli¿ona liczba. Tej<br />

samej nocy trzeba by³o zapewniæ nocleg i<br />

posi³ek bo mroŸnej pogodzie na domiar<br />

z³ego towarzyszy³ porywisty wiatr.<br />

Woluntariusze z Homeless SOS dwoili<br />

siê i troili bo ju¿ w sobotê zaplanowano<br />

œwi¹teczny obiad i podjêcie nim kilkudziesiêciu<br />

osób.<br />

W³o¿ony trud siê op³aci³ i we wczesne<br />

sobotnie popo³udnie do wielkich, ustawionych<br />

w czworobok sto³ów usiedli zaproszeni<br />

goœcie: bezdomni, sympatycy ruchu,<br />

woluntariusze.<br />

Przybyli udzielaj¹c nie tylko<br />

duchowego wsparcia – gospodarz parafii<br />

œw. Antoniego ks.Robert Czok, ks.<br />

Jaros³aw Lawreviz koœcio³a œw.<br />

Stanis³awa Kostki z wielk¹ ilosci¹<br />

op³atków, konsulat polski w osobie pana<br />

Piotra Janickiego oraz redaktor naczelna<br />

„<strong>Kurier</strong>a <strong>Plus</strong>” Zofia K³opotowska i<br />

mecenas Joanna Nowokunski.<br />

Wszyscy wszystkim d³ugo i serdecznie<br />

sk³adali ¿yczenia a wiele osób wcale nie<br />

ukradkiem ociera³o ³zy.<br />

Kolêdowali i œwi¹teczn¹ muzyk¹<br />

podnosili uroczysty nastrój chórek i<br />

instrumentaliœci z Klubu”Krakus” z<br />

panem D¿umaga na czele.<br />

Szwedzki stó³ nie ugina³ siê pod ciê¿arem<br />

jedzenia, ale obfitoœæ potraw by³a<br />

wielka, drób, schaby wieprzowe, rozmaite<br />

wêdliny, warzywa, sa³atki i najró¿niejsze<br />

s³odycze na deser.<br />

By³ te¿ czas na refleksje poetyckie<br />

Ireny i Waldka, a oczy cieszy³ profesjonalny<br />

taniec Eryki z dr Deanem.<br />

Korzystaj¹c z goœcinnych szpalt „<strong>Kurier</strong>a<br />

<strong>Plus</strong>” sk³adamy wielkie podziêkowania<br />

polonijnym sklepom i producentom<br />

¿ywnoœci za ich dobroczynnoœæ na<br />

codzieñ i od œwiêta.<br />

Szczególnie dziêkujemy pani Danusi z<br />

Drigss Meat Market, wêdliniarniom<br />

Kiszka i Sikorski oraz piekarniom Syrena<br />

i Staropolskiej, a tak¿e Jubilatka Bakery,<br />

Green Farm Supermarket, Cafe Riviera,<br />

Warsaw Bakery, sklepowi Bu³eczka i<br />

Lila’s Pierogi.<br />

Anna Winiarska<br />

Pierwszy z polonijnych op³atków zorganizowa³ Instytut Pi³sudskiego. Wziê³o w nim udzia³ wielu dzia³aczy,<br />

wolontariuszy i sympatyków. Na zdjêciu: Magda Kapuœciñska- szefowa Instytutu i Krzysztof Kasprzyk,<br />

Konsul Generalny.<br />

Ponad sto osób wziê³o udzia³ w uroczystym zapaleniu choinki w Klubie Krakus przy CP-S<br />

Nadszed³ œwi¹teczny czas<br />

spotkañ przy choince,<br />

œpiewania kolêd, dzielenia<br />

siê op³atkiem.<br />

Spotykamy siê t³umnie, tyle¿<br />

z potrzeby serca, co dla<br />

zachowania tradycji.<br />

Na op³atku i œledziku w <strong>Kurier</strong>ze byli wspó³pracownicy i najbli¿si przyjaciele redakcji.<br />

Fot. Janusz Skowron<br />

Przysy³ajcie nam zdjêcia<br />

z podpisami ze swoich<br />

œwi¹tecznych spotkañ -<br />

mog¹ byæ prywatne - w<br />

miarê mo¿liwoœci bêdziemy<br />

je publikowaæ.<br />

(red)


22<br />

KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

Najlepsz¹ rolê mam ju¿ za sob¹<br />

Z Ryszardem Dregerem, aktorem, re¿yserem m.in. w Klanie, rozmawia Marta<br />

Sztokfisz<br />

- Chwali³ mi siê pan dziewiêcioma poduszkami<br />

powietrznymi w swoim aucie, w tym kolanow¹,<br />

kurtynami, podziwia³ brzmienie silnika… Widaæ, ¿e<br />

lubi pan jeŸdziæ i zna siê na rzeczy.<br />

- Dobrze siê czujê w samochodzie, a przygodê z<br />

motoryzacj¹ zacz¹³em w wieku 14-tu lat od roweru z<br />

silniczkiem. Potem by³y motocykle, a na pierwszym<br />

roku studiów odkupi³em od brata trabanta – kompletn¹<br />

ruinê. Marzy³em jedynie, by siê nie zepsu³. Na zakrêcie<br />

potrafi³ siê urwaæ tylny wahacz. By³y te¿ przygody z<br />

uk³adem kierowniczym, nie mówi¹c o tym, ¿e co<br />

kilkanaœcie kilometrów trzeba by³o czyœciæ œwiece.<br />

Takim rzêchem dojecha³em nawet do Œwinoujœcia z<br />

przyjacielem Jackiem Romanowskim – dzisiaj aktorem<br />

Starego Teatru i dziekanem Wydzia³u Aktorskiego<br />

krakowskiej Szko³y Teatralnej. Na FAM-ie w 1973 roku<br />

krakowskie œrodowisko mia³o siln¹ reprezentacjê i warto<br />

tam by³o byæ.<br />

- Pan, skromny ch³opak ze Œl¹ska chyba nie<br />

przypuszcza³ wtedy, ¿e bêdzie jeŸdzi³ luksusowymi<br />

samochodami.<br />

- Urodzi³em siê w Gliwicach, ale wychowa³em siê w<br />

Krakowie. I tam prze¿y³em motoryzacyjne pasje. W<br />

1982 roku, w czasie wojennej nocy, cieszy³em siê<br />

symbolem socjalistycznej Polski - maluchem, który<br />

trzeba by³o kupiæ w po³owie za dolary.<br />

- Musia³ pan wyjechaæ na saksy, ¿eby je zdobyæ<br />

- Tak, pojecha³em na saksy z Tomkiem Mêdrzakiem,<br />

moim m³odszym koleg¹ ze Szko³y Filmowej w £odzi.<br />

Pracowaliœmy w fabryce w Niemczech Zachodnich.<br />

Tam mu siê wyp³aci³em, wróci³em do kraju kupionym<br />

od niego maluchem, a on swoim ca³kiem przyzwoitym<br />

autem. Rozpiera³a mnie duma. Kolejne maluchy by³y ju¿<br />

czymœ zwyczajnym. Ale skoro mówimy o samochodach,<br />

to najlepszy ju¿ chyba mia³em.<br />

- Naprawdê, jakiej marki<br />

- Oldsmobile Supreme Cutlass. By³em wtedy w Stanach<br />

Zjednoczonych, a poniewa¿ wraz z ¿on¹ i z synem<br />

zamierzaliœmy zwiedziæ ca³y ten piêkny kraj, kupi³em<br />

auto, które sprosta trudom podró¿y. To by³ samochód<br />

fantastyczny: dwudrzwiowy, wielkoœci mercedesa i<br />

mocy oko³o 300 koni mechanicznych, osiem cylindrów,<br />

piêæ litrów pojemnoœci. Mia³ genialnie dzia³aj¹c¹<br />

klimatyzacjê, która pozwala³a prze¿yæ podró¿ przez<br />

pustyniê Newady. Tym samochodem przejecha³em<br />

ponad 20 tysiêcy mil w ci¹gu roku, od Buffalo na<br />

Pó³nocy po Florydê, od Nowego Jorku po Los Angeles.<br />

Tamtego auta nie da siê porównaæ do ¿adnego innego<br />

kupionego póŸniej w Polsce.<br />

- Czym siê pan zajmowa³, poza zwiedzaniem, w<br />

tych Stanach Zakasa³ pan rêkawy i chwyci³ za<br />

kielniê<br />

- Ja tam wrêcz harowa³em. W sposób dziki i idiotyczny.<br />

Zrobi³em licencjê robotnika azbestu i znalaz³em<br />

zatrudnienie w amerykañskiej firmie. Na szczêœcie by³<br />

to zak³ad z prawdziwego zdarzenia, gdzie przestrzegano<br />

zasad BHP.<br />

- Tak czy owak ryzyko dla zdrowia by³o du¿e.<br />

- Azbest jest szkodliwym œrodkiem stosowanym do<br />

niedawna g³ównie budownictwie, a tak¿e w przemyœle<br />

samochodowym m.in. do produkcji klocków hamulcowych.<br />

Ludzie myœl¹, ¿e jest promieniotwórczy, a niebezpieczne<br />

s¹ zw³aszcza ostre cz¹steczki w³ókien, które<br />

wraz z wdychanym powietrzem dostaj¹ siê do p³uc. I<br />

tam zostaj¹. Do pracy w trudnych warunkach<br />

u¿ywaliœmy jednorazowych kombinezonów z kapturem i<br />

masek ochronnych. Oddycha³o siê za pomoc¹ filtrów lub<br />

powietrzem dostarczanym z zewn¹trz.<br />

- Musia³ pan, czy chcia³ tak pracowaæ, by odbiæ siê<br />

od finansowego do³ka, w którym tkwiliœmy wtedy w<br />

Polsce niemal wszyscy<br />

- Tak w³aœnie by³o. Chcia³em zarobiæ. W kraju dzia³a-<br />

³em z niez³ym w sumie powodzeniem, ale marzy³em, by<br />

zbudowaæ dom. A tego bez pracy za granic¹ nie da³o siê<br />

zrobiæ.<br />

- I co, uda³o siê<br />

- Tak, praca w Stanach pomog³a mi zrealizowaæ<br />

¿yciowe plany. Po naszej rozmowie wrócê do Radoœci -<br />

do domu, z którego siê cieszê, do moich psów, ogrodu…<br />

Spe³ni³em wiêc marzenia, które s¹ dzisiaj osi¹galne dla<br />

aktorów pracuj¹cych z sukcesem w naszym zawodzie.<br />

Ale nie narzekam, tamto doœwiadczenie by³o dla mnie<br />

bardzo wa¿ne. Pozna³em inn¹ cywilizacjê, kulturê,<br />

zwyczaje… Syn nauczy³ siê angielskiego, pos³a³em go<br />

do szko³y publicznej. Dzisiaj, mimo ¿e dobrze mi siê<br />

powodzi, nie wzi¹³bym d³u¿szego urlopu, ¿eby polecieæ<br />

gdzieœ daleko.<br />

- Dlaczego, nie nêci pana mo¿liwoœæ prze¿ycia<br />

czegoœ nowego, ciekawego<br />

- Nêci, ale mam strach przed lataniem.<br />

- Tak dojmuj¹cy, ¿e mo¿na go nazwaæ fobi¹<br />

- Zdecydowanie. Ale gdyby zadzwoni³ do mnie<br />

Polañski i wyznaczy³ jutro spotkanie w Pary¿u,<br />

prawdopodobnie kupi³bym bilet na najbli¿szy samolot i<br />

tam polecia³. Lata³em kiedyœ sporo – tak¿e w dalekie<br />

trasy miêdzykontynentalne, kiedy by³em cz³onkiem<br />

zespo³u Teatru Studio - ze spektaklami Szajny.<br />

- Jak siê pan wtedy asekurowa³, jak znieczula³<br />

strach<br />

- Nie pi³em. Tak siê czu³em zestresowany, ¿e nic nie<br />

mog³em prze³ykaæ. Siedzia³em przera¿ony w fotelu i<br />

przez ca³¹ trasê np. Mediolan - Caracas s³ucha³em, jak<br />

pracuje silnik samolotu: sprzêg³o gaz, sprzêg³o gaz…<br />

- Nie jest ju¿ konieczne takie poœwiêcenie dla<br />

zawodu. Teraz pracuje pan jako re¿yser w „Klanie”,<br />

a to praca na miejscu. W Warszawie. Zajêcie, jak<br />

s¹dzê, daje panu satysfakcjê finansow¹.<br />

- Jedenasty rok wykonujê ¿mudn¹, ale bardzo odpowiedzialn¹<br />

pracê. W „Klanie” codziennie trud realizacji<br />

podejmuj¹ dwie grupy zdjêciowe, jest kilku re¿yserów -<br />

wymieniamy siê. Mam dzisiaj wolne, dlatego mog³em<br />

siê z pani¹ spotkaæ. Zdjêcia trwaj¹ od wczesnego rana,<br />

plan pracy przewiduje nakrêcenie szeœciu, siedmiu, scen.<br />

Krêcimy w ró¿nych miejscach Warszawy, tak¿e w<br />

plenerze, bywa, ¿e zawodzi pogoda… Wspó³producent,<br />

Pawe³ Karpiñski, mistrz w swoim zawodzie, stawia nam<br />

bardzo wysokie wymagania. Potrafi odbyæ ostr¹<br />

rozmowê na temat trzech z poœród tysi¹ca nakrêconych<br />

kadrów. Jeœli coœ jest nie tak, zapamiêtujê to do koñca<br />

¿ycia.<br />

- A jednak radzi pan sobie. Ma pan poczucie<br />

stabilizacji, nie dr¿y siê z obawy, co bêdzie jutro<br />

- Do koñca nigdy siê go nie ma. Wa¿ne s¹ zarobki, ale<br />

i zdobyte doœwiadczenie. Podziwiam geniusz organizacyjny<br />

Paw³a Karpiñskiego. Mam szczêœcie, bo mog³em<br />

siê u jego boku uczyæ warsztatu realizacyjnego. Jako<br />

re¿yser debiutowa³em w jego wczeœniejszych<br />

produkcjach. Mam szczêœcie, tak¿e dlatego, ¿e tak d³ugo<br />

wspó³pracujemy. Bo nie ma co ukrywaæ, na jeden<br />

telefon Paw³a, stawi¹ siê do pracy re¿yserzy po ³ódzkiej<br />

Filmówce z powa¿nymi osi¹gniêciami. Fakt, ¿e siê<br />

utrzymujê w tej pracy, bardzo mi pochlebia. Zdarza siê,<br />

¿e wchodzê na plan jako aktor. To s¹ rzadkie przypadki.<br />

- Dlaczego Nie jest przyjemnie znowu graæ<br />

- Otó¿ nie jest, poniewa¿ towarzyszy mi potworny<br />

stres. Nie mogê uwierzyæ, ¿e kiedyœ, jako aktor, mia³em<br />

na planie dobre samopoczucie. Te czasy minê³y.<br />

Obawiam siê, ¿e bezpowrotnie. Teraz parali¿uje mnie<br />

obawa, ¿e mogê jak¹œ kwestiê podaæ nie tak. Dopad³o<br />

mnie to niedawno w „Klanie”. Tak siê denerwowa³em<br />

stoj¹c przed swoj¹ ekip¹, ¿e zapomnia³em tekstu, który<br />

zna³em na pamiêæ. Podobnie by³o w „Kryminalnych”,<br />

gdzie zagra³em epizod.<br />

- Co siê z panem sta³o przez te lata Nie ma pan<br />

marzeñ, nawet planów<br />

- Mam ju¿ za sob¹ najlepsz¹ rolê Amadeusza u<br />

Romana Polañskiego w Teatrze na Woli. To by³a rola<br />

¿ycia. Zagra³em j¹ w wieku trzydziestu lat. O czym<br />

jeszcze mogê marzyæ<br />

- Dziêkujê za rozmowê.<br />

Ryszard Dreger – absolwent Wydzia³u Aktorskiego<br />

PWSFTViT w £odzi, aktor teatrów warszawskich:<br />

Popularnego (1977-78), Komedia (1978-79), Studio<br />

(1979-86). Zagra³ m.in. w takich filmach jak: Akcja pod<br />

Arsena³em, Córka albo syn, Kung-Fu, Dom, By³ jazz.<br />

Re¿yser Klanu i Jedyneczki w TVP 1.<br />

Witaj na œwiecie<br />

Mi³o nam zawiadomiæ naszych czytelników, ¿e znana<br />

w œrodowisku polonijnym malarka Ismena<br />

Halkiewicz (mia³a indywidualn¹ wystawê w Galerii<br />

<strong>Kurier</strong>a w ubieg³ym roku) urodzi³a córeczkê.<br />

Œliczna Gillian Maryetta McCauley przysz³a na œwiat<br />

w sierpniu tego roku.<br />

Tego dnia by³a niesamowita pogoda; pada³ deszcz i<br />

œwieci³o s³oñce - wspomina Ismena. Spe³ni³ siê<br />

horoskop œwietnego krakowskiego astrologa Andrzeja<br />

Jamroza, ¿e ¿ycie w tym roku rozkwitnie dla mnie<br />

têcz¹ kolorów. Po wyjœciu z sali porodowej<br />

zobaczy³am w oknie piêkn¹ têczê rozpiêt¹ nad East<br />

River.<br />

Na zdjêciu dwu i pó³miesiêczna Gillian z rodzicami.


Z b o c z n e j t r y b u n y<br />

KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009 23<br />

Sukcesy i pora¿ki roku 2009<br />

Koniec roku to oczywiœcie czas<br />

podsumowañ i plebiscytów, wiêc i<br />

ja postanowi³em przygotowaæ swoje<br />

zestawienie dla czytelników <strong>Kurier</strong>a.<br />

Zdecydowa³em jednak, ¿e nie<br />

bêdzie to wy³¹cznie lista sukcesów<br />

polskich sportowców, ale równie¿ i<br />

pora¿ek, bo przecie¿ one tak¿e decyduj¹<br />

o tym, jak pamiêtaæ bêdziemy<br />

mijaj¹cy rok. Oczywiœcie, zdajê<br />

sobie sprawê, ¿e tworz¹c takie rankingi<br />

nara¿am siê czêœci czytelni-<br />

KONRAD LATA<br />

ków na zarzuty o pominiêcie pewnych<br />

nazwisk lub dru¿yn. Wobec tego ju¿ na wstêpie<br />

chcê podkreœliæ, ¿e jest to wybór w stu procentach subiektywny.<br />

W sporcie, jak w ¿yciu – nie da siê pogodziæ<br />

i zadowoliæ wszystkich. Zapraszam do lektury<br />

oraz dyskusji za poœrednictwem e-maila – mój adres<br />

klata@live.com.<br />

Zwyciêzcy<br />

Polscy lekkoatleci<br />

Berliñskie Mistrzostwa Œwiata w lekkiej atletyce<br />

by³y dla Polaków bardzo udane. Nasi reprezentanci<br />

przywieŸli z najwa¿niejszej w tym roku imprezy a¿<br />

osiem medali (w tym dwa z³ote) i zajêli znakomite, 5.<br />

miejsce w klasyfikacji generalnej. Kr¹¿ki wywalczyli:<br />

Anita W³odarczyk (z³oto, rzut m³otem, rekord œwiata),<br />

Anna Rogowska (z³oto, skok o tyczce), Monika Pyrek<br />

(srebro, skok o tyczce), Tomasz Majewski (srebro,<br />

pchniêcie kul¹), Szymon Zió³kowski (srebro, rzut<br />

m³otem), Piotr Ma³achowski (srebro, rzut dyskiem),<br />

Sylwester Bednarek (br¹z, skok wzwy¿) oraz Kamila<br />

Chudzik (br¹z, siedmiobój). Szczególny smaczek mia-<br />

³y zawody w skoku o tyczce, gdzie dwie nasze reprezentantki<br />

stanê³y jednoczeœnie na podium, na którym<br />

nie znalaz³a siê najlepsza od lat zawodniczka, Rosjanka<br />

Jelena Isinbajewa, zwana „caryc¹” tej dyscypliny.<br />

Ale nasi czo³owi lekkoatleci wci¹¿ nie maj¹ ³atwego<br />

¿ycia, czêsto mog¹ jedynie pomarzyæ o warunkach<br />

przygotowañ, jakimi dysponuj¹ zawodnicy innych<br />

dyscyplin. Mistrzyni i rekordzistka œwiata w rzucie<br />

m³otem, Anita W³odarczyk, do berliñskich zawodów<br />

przygotowywa³a siê trenuj¹c pod… mostem na Warcie<br />

w Poznaniu.<br />

Reprezentacja Polski<br />

w siatkówce mê¿czyzn<br />

Os³abiona brakiem Mariusza Wlaz³ego, Micha³a<br />

Winiarskiego oraz Sebastiana Œwiderskiego kadra bia-<br />

³o-czerwonych przywioz³a z Turcji tytu³ Mistrzów Europy.<br />

Tego nikt naprawdê siê nie spodziewa³. Nowy<br />

opiekun naszych siatkarzy, Daniel Castellani, jeszcze<br />

przed turniejem poddawany by³ doœæ obcesowej krytyce<br />

za postawê naszych reprezentantów podczas chocia¿by<br />

Ligi Œwiatowej. Trener nie odpowiada³ na zaczepki,<br />

ograniczaj¹c siê do stwierdzenia, ¿e tegorocznym celem<br />

jest dobry wynik podczas ME. Co uwa¿a³ za dobry<br />

wynik Udzia³ w pó³finale. Rzeczywistoœæ pozytywnie<br />

zweryfikowa³a za³o¿enia trenera i chyba po imprezie<br />

nikt nie mia³ ju¿ w¹tpliwoœci, ¿e Argentyñczyk obieraj¹c<br />

tak¹, a nie inn¹ drogê przygotowañ, da³ czas<br />

m³odym zawodnikom na wkomponowanie siê w<br />

zespó³ i stworzy³ now¹ dru¿ynê gwiazd europejskiej<br />

siatkówki. Piotra Gruszkê, wybrano najwartoœciowszym<br />

zawodnikiem turnieju (MVP), a Paw³a Zagumnego,<br />

najlepszym rozgrywaj¹cym. Sukces nie by³by<br />

mo¿liwy jednak bez œwietnej gry ca³ego zespo³u, a<br />

zw³aszcza Micha³a B¹kiewicza, Marcina Mo¿d¿onka i<br />

Bartosza Kurka.<br />

Reprezentacja Polski<br />

w siatkówce kobiet<br />

Br¹zowy medal Mistrzostw Europy, wywalczony<br />

podczas rozegranego w Polsce turnieju, bez podstawowych<br />

do niedawna siatkarek: Œwieniewicz, Glinki,<br />

Skorupy czy Skowroñskiej-Dolaty, to niew¹tpliwie<br />

spe³nienie marzeñ kibiców, którzy wierzyli, ¿e czas<br />

siatkarskich „Z³otek” jeszcze nie przemin¹³. I polskie<br />

siatkarki nie zawiod³y swoich kibiców, a Anna Barañska<br />

znakomicie wywi¹za³a siê z roli liderki naszego<br />

zespo³u, bêd¹c jednoczeœnie jedn¹ z najlepszych zawodniczek<br />

ME. Zestawienie sk³adu nastrêcza³o trenerowi<br />

sporo trudnoœci, by niwelowaæ przewagê wzrostow¹<br />

czêœci zespo³ów naszych rywalek. Turniej mia³<br />

swoj¹ wielk¹ dramaturgiê, w dodatku dotkniêty osobist¹<br />

tragedi¹ selekcjoner Jerzy Matlak musia³ opuœciæ<br />

swój zespó³, by byæ przy ciê¿ko chorej ¿onie, pozostawiaj¹c<br />

go w rêkach swojego asystenta, Piotra Makowskiego,<br />

którego nazwisko nawet wiernym sympatykom<br />

siatkówki niewiele mówi³o. Pan Piotr wywi¹za³<br />

siê ze swojego zadania znakomicie, a siatkarki zadedykowa³y<br />

wywalczony medal w³aœnie trenerowi Matlakowi,<br />

który œwietnie przygotowa³ swój zespó³ do<br />

turnieju fina³owego, zarówno fizycznie, jak i psychicznie,<br />

znów tworz¹c wielk¹ siatkarsk¹ reprezentacjê<br />

Polski.<br />

Justyna Kowalczyk<br />

Ta niesamowicie skromna dziewczyna, pochodz¹ca<br />

ze wsi Kasina Wielka w Beskidach, to zdobywczyni<br />

trzech medali na Mistrzostwach Œwiata w Libercu<br />

(z³oto – bieg ³¹czony na 15 km, z³oto – bieg na 30 km<br />

s. dowolnym, br¹z – bieg na 10 km s. klasycznym)<br />

oraz tegoroczna zwyciê¿czyni Pucharu Œwiata. To by³<br />

niew¹tpliwie ogromny sukces „Justysi” i jej trenera,<br />

Aleksandra Wierietielnego i jeden z najlepszych indywidualnych<br />

wyników w polskim narciarstwie. Justyna<br />

Kowalczyk jest jedn¹ z naszych nadziei olimpijskich<br />

na zimowe igrzyska w kanadyjskim Vancouver, które<br />

odbêd¹ siê w 2010 roku. Dla Justyny bêdzie to ju¿<br />

druga olimpiada, podczas igrzysk w Turynie w 2006 r.<br />

wywalczy³a br¹zowy medal w biegu na 30 km technik¹<br />

dowoln¹. Justyna nie lubi medialnej wrzawy wokó³<br />

swojej osoby, jednak cierpliwie znosi³a zainteresowanie<br />

prasy jej osob¹. O jej interesy g³oœno musi zabiegaæ<br />

trener Wierietielny, który nie waha siê g³oœno krytykowaæ<br />

szefów narciarskiego zwi¹zku za brak nale-<br />

¿ytego zabezpieczenia potrzeb sprzêtowych czo³owej<br />

polskiej narciarki.<br />

Reprezentacja Polski<br />

w pi³ce rêcznej mê¿czyzn<br />

Czyli zespó³ br¹zowych medalistów Mistrzostw<br />

Œwiata z Chorwacji. Polacy od lat graj¹ w najsilniejszych<br />

ligach europejskich, w tym oczywiœcie w niemieckiej<br />

Bundeslidze, ale sukces przywieziony z Ba³kanów<br />

to wielka zas³uga przede wszystkim trenera<br />

Bogdana Wenty, który z wielu indywidualnoœci stworzy³<br />

zespó³ zdolny wygraæ w³aœciwie z ka¿dym. Trener<br />

znany jest z niekonwencjonalnego sposobu prowadzenia<br />

swojej dru¿yny, jest z zawodnikami na „ty”,<br />

chodzi z nimi na piwo, a podczas meczu niezwykle<br />

¿ywo i impulsywnie reaguje na wydarzenia na boisku.<br />

Dziêki sukcesowi zespo³u Wenty popularnoœæ „szczypiorniaka”<br />

w Polsce roœnie, pojawiaj¹ siê tam naprawdê<br />

du¿e pieni¹dze, a wraz z nimi coraz czêœciej czo³owi<br />

zawodnicy decyduj¹ siê na powrót do polskiej ekstraklasy,<br />

tak¿e do prowadzonego rêk¹ trenera kadry<br />

narodowej kieleckiego teamu Viva. W styczniu przysz³ego<br />

roku podopieczni Bogdana Wenty rywalizowaæ<br />

bêd¹ o Mistrzostwo Starego Kontynentu, a do kadry<br />

powróci po niemal rocznej przerwie znakomity rozgrywaj¹cy<br />

– Mariusz Jurasik.<br />

Przegrani<br />

Reprezentacja Polski<br />

w pi³ce no¿nej mê¿czyzn<br />

Odpadniêcie z grona dru¿yn, które zagraj¹ w przysz³ym<br />

roku w RPA o miano najlepszego zespo³u na<br />

œwiecie to jedna z najdotkliwszych pora¿ek polskiego<br />

sportu w mijaj¹cym roku.<br />

W dodatku nasza grupa eliminacyjna, 31


24<br />

KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

Œwi¹teczny podarunek Hanki B.<br />

11Mówi³a o tym, jak nie mo¿e opuœciæ tego miejsca,<br />

mimo, ¿e trudno jej tu ¿yæ samej, ale gdy siê st¹d oddala,<br />

nawet na krótko, czuje, ¿e opuszcza Jacka, wiêc wraca co<br />

prêdzej.<br />

Wci¹¿ powstrzymywa³em siê przed zadaniem pytania,<br />

z którym tutaj przyjecha³em.<br />

– Haniu, czy ty kiedyœ œpiewa³aœ – zapyta³a nagle<br />

Maria. Nast¹pi³a d³uga chwila ciszy. Hanka B.<br />

przygl¹da³a siê zza sto³u nam obojgu a w jej oczach<br />

pojawi³y siê ³zy. Trwaliœmy tak w przed³u¿aj¹cej siê ciszy<br />

i móg³bym przysi¹c, ¿e by³a w tym jakaœ magia. Coœ,<br />

czego nie mo¿na opisaæ.<br />

– Podobacie mi siê – powiedzia³a wreszcie Hanka, gdy<br />

magiczna cisza zaczê³a ustêpowaæ zak³opotaniu. – My! –<br />

zapytaliœmy jednoczeœnie zdumieni.<br />

– Tak! Wy, wy, wy! – powtarza³a z jakimœ dziwnym<br />

zapamiêtaniem. – I wiecie co! Zaœpiewam wam.<br />

– Nam! Zapytaliœmy oboje z tym samym zdumieniem.<br />

– A tak! Wam, wam, wam! – powtarza³a wstaj¹c od sto³u.<br />

Pop³ynê³a nieznana nam pieœñ opowiadaj¹ca o mi³oœci.<br />

To by³a Hanka B. wielka artystka, któr¹ us³ysza³em<br />

tylko raz przed wielu laty i któr¹ zapamiêta³em na ca³e<br />

¿ycie. Jej œpiew sprawia³, ¿e narasta³o we mnie uczucie<br />

magicznej niezwyk³oœci. Poczu³em ciarki na plecach.<br />

S³ucha³em œpiewu Hanki, lecz nie mog³em oderwaæ<br />

wzroku od twarzy Marii. Gdy przy refrenie zaczynaj¹cym<br />

siê od s³ów: „Czy ty wiesz…”, spod okularów Marii<br />

pop³ynê³y ³zy, nie potrafi³em<br />

powstrzymaæ gor¹cej fali<br />

wzruszenia przelewaj¹cej siê<br />

przez ca³e moje cia³o. Gdy<br />

piêkna pieœñ dobieg³a koñca,<br />

zacz¹³em biæ brawo z<br />

nadziej¹, ¿e uda mi siê w ten<br />

Weso³ych Œwiat Bo¿ego Narodzenia<br />

¿yczymy Wszystkim uczestnikom<br />

"Kursów Zdrowego od¿ywiania siê"<br />

oraz Szczêœliwego Nowego 2010 Roku!<br />

Je¿eli nie mieœcisz siê w garnitur czy sukniê<br />

sylwestrow¹<br />

mamy coœ dla Ciebie.<br />

La Bomba Dieta! Trzydniowa dieta i problem z g³owy!<br />

Zapraszamy do "Studia Zdrowia"<br />

776A Manhattan Ave. #103<br />

Brooklyn, NY 11222; tel. (718) 389-1143<br />

www.DietaZdrowie.com<br />

Uwaga! Prezent œwi¹teczny dla Ciebie i Twojej Rodziny!<br />

Zakwalifikuj siê na wakacje ¿ycia! Czekamy na Ciebie!<br />

sposób ukryæ to niespodziewane pomieszanie. Maria<br />

ociera³a ³zy. Hanka B. przykry³a twarz rêkami a jej<br />

ramiona wstrz¹sa³ cichy p³acz. Zapad³a d³uga, lecz tym<br />

razem niekrêpuj¹ca cisza.<br />

- Dziêkujê Haniu – powiedzia³a wreszcie wci¹¿<br />

wzruszona Maria – nic tak piêknego jeszcze nie<br />

s³ysza³am. – Wspania³y œwi¹teczny prezent –<br />

mamrota³em trochê bez sensu.<br />

– Œwi¹teczny prezent, jaki wam dziœ podarowa³am jest<br />

o wiele piêkniejszy – powiedzia³a Hanka niespodziewanie<br />

mocnym g³osem.<br />

Gdy póŸn¹ noc¹ wychodziliœmy z zaczarowanej<br />

pustelni, ¿egnani serdecznymi uœciskami jej mieszkanki,<br />

zauwa¿yliœmy z przyjemnoœci¹, ¿e deszcz przesta³ padaæ<br />

a spomiêdzy rzedniej¹cych chmur zacz¹³ przeœwiecaæ<br />

ksiê¿yc. W powrotnej drodze znów prawie siê do siebie<br />

nie odzywaliœmy. Wpatrzony w drogê przed sob¹, by³em<br />

pewien, ¿e Maria przygl¹da mi siê w milczeniu. By³o mi z<br />

tym dziwnie dobrze. Gdy byliœmy na przedmieœciach G.<br />

zacz¹³ sypaæ œnieg. Zatrzyma³em auto opodal rzêsiœcie<br />

iluminowanego barokowego koœcio³a wskazanego mi<br />

przez Mariê. Wyszliœmy oboje z samochodu, ¿eby siê<br />

po¿egnaæ. Staliœmy d³ugo przypatruj¹c siê swoim<br />

twarzom. – Czy móg³byœ mnie poca³owaæ – zapyta³a w<br />

tym samym momencie, gdy nachyla³em siê, ¿eby to<br />

zrobiæ.<br />

Micha³ Osiecimski<br />

OPERA MONIUSZKI PO ANGIELSKU<br />

W styczniu w Polskim Domu Narodowym na Greenpoincie bêdzie<br />

wystawiona opera Stanis³awa Moniuszki “Hrabina”.<br />

Thomas Lawrence Toscano, dyrygent i kompozytor, który<br />

zainteresowa³ siê t¹ oper¹ i przygotowuje jej wystawienie, poszukuje<br />

chórzystów.<br />

Je¿eli œpiewa³eœ (œpiewa³aœ) w chórze i masz g³os nadaj¹cy siê do<br />

opery, umów siê na przes³uchanie.<br />

Dzwoñ - najlepiej po angielsku pod numer:<br />

718-312-8064<br />

lub zostaw wiadomoœæ na taœmie.<br />

Katolicki Klub Dyskusyjny zaprasza<br />

Katolicki Klub Dyskusyjny im. Jana Paw³a II zaprasza na szczególne spotkanie dla<br />

uczczenia Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

w niedzielê, 27 grudnia o godz. 13.15<br />

W koncercie „Najpiêkniejsze kolêdy” wyst¹pi chór „Angelus” pod dyrekcj¹ Izabeli<br />

Grajner-Partyki. Po koncercie zapraszamy na Mszê œw. o godz 14.30 oraz wspólne<br />

kolêdowanie przy kawie i ciastku godz.15.30.<br />

Epiphany Church, East 22nd Street & 2nd Ave., Manhattan. Inf. (212) 289-4423<br />

POLSKA FIRMA MEDYCZNA<br />

NAJLEPSZE PRODUKTY MEDYCZNE NA TERENIE NOWEGO JORKU I OKOLIC<br />

wózki inwalidzkie<br />

DOSTAWA ZA DARMO<br />

³ó¿ka szpitalne<br />

aparaty tlenowe<br />

pampersy i wk³adki higieniczne<br />

WYSY£KA DO POLSKI<br />

ortopedyczne buty z wk³adkami<br />

Przyjmujemy Medicare i Medicaid oraz wiêkszoœæ programów HMO<br />

Zadzwoñ, doradzimy: tel. (718) 388-3355 fax: 718-599-5546; www.masurgicalsupply.com, 314 Roebling St, Brooklyn, NY 11211


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

25<br />

Census 2010 zawiadamia<br />

Biuro Spisu Ludnoœci Stanów Zjednoczonych 2010 Census<br />

prowadzi nabór pracowników biurowych i terenowych do pracy w<br />

Lokalnych Biurach Spisu Ludnoœci na Brooklynie.<br />

Praca na pe³ny etat lub pó³ etatu. Dogodne godziny pracy.<br />

Praca w swojej spo³ecznoœci.<br />

Zarobki od $14.25 - $20.25 na godzinê.<br />

Potrzebne osoby pos³uguj¹ce siê jêzykiem angielskim i polskim<br />

z dzielnic:<br />

Greenpoint, Williamsburg, Bushwick, Bedford Stuyvesant.<br />

Wymagane ukoñczone minimum 18 lat i legalny status w USA.<br />

Osoby zainteresowane prac¹ w Biurze Spisu Ludnoœci 2010<br />

Census proszone s¹ o kontakt celu zapisania siê na testy<br />

kwalifikacyjne pod numerem<br />

tel. 718-360-5150<br />

lub 347-222-3941.<br />

Numer dla ca³ej metropolii tel. 866-861-2010<br />

Przyk³adowe testy dostêpne s¹ na stronie:<br />

www.2010censusjobs.gov<br />

Zapraszamy.<br />

Ca³y „<strong>Kurier</strong> <strong>Plus</strong>”, z reklamami w³¹cznie, jest w internecie:<br />

www.kurierplus.com<br />

Po wejœciu na stronê wystarczy klikn¹æ na napis<br />

pobierz wydanie <strong>Kurier</strong>a w formacie PDF.<br />

Og³aszaj siê u nas. To siê op³aca!<br />

PEDIATRA - BOARD CERTIFIED<br />

Dr Anna Duszka<br />

Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y<br />

Badania okresowe i szkolne, szczepienia<br />

Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint<br />

(718)389 8585<br />

Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer -ZocDoc.com<br />

PRZYCHODNIA MEDYCZNA<br />

Dr Andrzej Salita<br />

Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne<br />

zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna<br />

Dr Urszula Salita<br />

Lekarz rodzinny, badania ginekologiczne<br />

Dr Florin Merovici<br />

Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupa<br />

DOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG, ORTOPEDA<br />

126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012<br />

Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu<br />

MEDYCYNA ODM£ADZAJ¥CA I REGENERUJ¥CA<br />

Sabina Grochowski, MD<br />

104-40 Queens Blvd, Suite 1F. 718-275-7088<br />

Board Certified in Internal Medicine, Board Certified in Anti-aging Medicine<br />

Diplomate of American Academy of Anti-aging and Regenerative Medicine<br />

Terapia hormonalna (hormony bioidentyczne dla kobiet i mê¿czyzn<br />

konsultacje anti-aging (hamuj¹ce proces starzenia)<br />

subkliniczna niewydolnoϾ tarczycy<br />

zmêczenie nadnerczy<br />

wykrywanie i leczenie zatruæ metalami ciê¿kimi<br />

wykrywanie i leczenie niedoborów aminokwasów / kwasów t³uszczowych<br />

terapia antyoksydantami (witaminowa) dostosowana do indywidualnych<br />

potrzeb<br />

wykrywanie chorób na tle autoimmunologicznym: lupus, stwardnienie rozsiane,<br />

scleroderma<br />

zabiegi kosmetyczne (Botox, Restylane, Radiesse, Sculptra, Mezoterapia)<br />

Greenpoint Eye Care LLC<br />

Nowo otwarty gabinet okulistyczny. Najnowoczeœniejsze metody<br />

leczenia wad i chorób oczu. Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu<br />

laserowej korekty wad wzroku. Oferujemy pe³ny zakres opieki<br />

okulistycznej; miêkkie, twarde, ró¿nych kolorów szk³a kontaktowe,<br />

okulary przeciws³oneczne i korekcyjne, du¿y wybór najmodniejszych<br />

oprawek, m.in: Prada, Dior, Gucci, Fendi, Ray Ban, Dolce Gabana.<br />

Dr Micha³ Kiselow<br />

DOKTOR MÓWI PO POLSKU<br />

Umów siê ju¿ dziœ na kontrolne badanie wzroku.<br />

Wiêkszoœæ medycznych i optycznych<br />

ubezpieczeñ honorowana.<br />

909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222, 718-389-0333<br />

Gabinet otwarty szeœæ dni w tygodniu, od poniedzia³ku<br />

do soboty, od godz. 10 rano do 7 wieczorem<br />

Kupon1: Complete Distance or Reading Glasses<br />

(Wszystkie rodzaje okularów jednosoczewkowych)<br />

$47 Plastikowe soczewki – CR-39 – sferyczne<br />

i 2-cylindryczne +/-4. Oprawki do $29.<br />

Nie mo¿na ³¹czyæ tej oferty z innymi planami i zestawami.<br />

Mog¹ wyst¹piæ dodatkowe op³aty za us³ugi<br />

profesjonalne i pewne ograniczenia. Oferta wa¿na do<br />

12.31.2009.<br />

Kupon 2: Complete no line Bifocal Including<br />

Progressives (Pe³na linia okularów dwusoczewkowych,<br />

w tym soczewki progresywne)<br />

$97. Plastikowe soczewki - CR-39 - sferyczne i 2-cylindryczne<br />

+/-4. Oprawki do $59. Nie mo¿na ³¹czyæ tej oferty<br />

z innymi planami zestawami. Mog¹ wyst¹piæ dodatkowe<br />

op³aty za us³ugi profesjonalne i pewne ograniczenia. Oferta<br />

wa¿na do 12.31.2009.<br />

Kupon 3: Kids Special (Specjalna oferta dla<br />

dzieci) Odporne na wszelkie uszkodzenia polikarbonowe<br />

soczewki $97. Polikarbonowe szk³a sferyczne i 2-<br />

cylindryczne +/-4. ramki do $59.<br />

Nie mo¿na ³¹czyæ tej oferty z innymi planami i zestawami.<br />

Mog¹ wystapiæ dodatkowe op³aty za us³ugi profesjonalne<br />

i pewne ograniczenia. Wiek do lat 18. Oferta wa¿-<br />

na do 12.31.2009.<br />

Kupon 4: Contact Lens Exam plus 2 boxes of Disposable<br />

Contact Lenses (Badanie optometryczne<br />

plus 2 pude³ka soczewek kontaktowych jednorazowego<br />

u¿ytku) $97 Dwie soczewki typu „Acuvue”. Nie<br />

mo¿na ³¹czyæ tej oferty z innymi planami i zestawami.<br />

Dodatkowa op³ata za soczewki typu „Toric” Mog¹ wyst¹piæ<br />

dodatkowe op³aty za us³ugi profesjonalne i pewne<br />

ograniczenia. Wiek do lat 18. Oferta wa¿na do 12.31.2009.<br />

Wynajmujemy Galeriê <strong>Kurier</strong>a <strong>Plus</strong>: tel. 718 -389-3018<br />

ROMAN OSTROWSKI, M.D.<br />

242 East 19th Street<br />

New York, NY 10003<br />

tel. 212-475-6249<br />

115 Nassau Avenue<br />

Brooklyn, NY 11222<br />

tel. 718-389-2121<br />

SPECJALISTA<br />

CHORÓB P£UC<br />

brak powietrza<br />

kaszel<br />

bóle w klatce piersiowej<br />

wykrywanie raka p³uc<br />

rzucanie palenia<br />

zaburzenia snu (sleep apnea)<br />

SPECJALISTA<br />

CHORÓB WEWNÊTRZNYCH<br />

wszystkie przypadki chorób wewnêtrznych<br />

i serca<br />

leczenie szpitalne w Beth Israel na Manhattanie<br />

próby wydolnoœciowe p³uc i serca<br />

echokardiogram<br />

badania kr¹¿enia i naczyñ


26<br />

KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

Nowy Jork - Miasto Sen<br />

W pi¹tek 11 grudnia 2009 roku w<br />

Polskim Instytucie Naukowym na<br />

Manhattanie odby³ siê wernisa¿<br />

znanego fotografika Jana<br />

Hausbrandta zatytu³owany „Dream<br />

City”.<br />

Artysta urodzony<br />

w Warszawie, tam rozpoczyna³ swoj¹<br />

profesjonaln¹ karierê jako fotograf<br />

prasowy pracuj¹c dla polskich agencji<br />

fotograficznych a nastêpnie<br />

brytyjskich i niemieckich.<br />

Hausbrandt znany jest g³ównie z<br />

bia³o-czarnej fotografii, a jego pozycjê<br />

ugruntowa³y wspania³e zdjêcia<br />

dokumentuj¹ce wa¿ne wydarzenia z<br />

historii najnowszej, jak chocia¿by<br />

wstrz¹saj¹ce zdjecia stanu wojennego<br />

czy portrety ludzi uchwyconych w<br />

niezwyk³ych sytuacjach.<br />

Od czasu przylotu do Ameryki w 1985<br />

roku Janek pracuje jako freelance dla<br />

ró¿nych agencji fotograficznych,<br />

takich jak Black Star czy japoñskiej Pan<br />

Asia, a jego prace ukazuj¹ siê w<br />

znanych magazynach i gazetach jak<br />

Newsweek, US News and World<br />

Report, Boston Globe czy Los Angeles<br />

Times.<br />

Obecna wystawa z³o¿ona tylko z<br />

kolorowych zdjêæ zrobionych aparatem<br />

cyfrowym pokazuje nowe mo¿liwoœci<br />

Efekt ten artysta uzyska³ jak twierdzi<br />

nie przetwarzaj¹c zdjêæ komputerowo.<br />

Na wystawie Hausbrandt pokaza³ 24<br />

prace, równoczeœnie mo¿na by³o ogl¹daæ<br />

bardzo starannie wydany album pod tym<br />

Polscy fotograficy w greenpoinckim Starbuksie<br />

“ D E C E M B E R ”<br />

“Christmas Piglets”<br />

artysty. Jest to portret miasta widziany<br />

jakby przez magiczne okulary - Miasto<br />

Sen. . Nowe prace s¹ jakby malowane<br />

œwiat³em. Artysta przyznaje, ¿e preferuje<br />

jedno g³ówne Ÿród³o œwiat³a jakim jest<br />

s³oñce.<br />

Nowy Jork, miasto têtni¹ce ¿yciem i pe³ne<br />

kontrastów w fotografii Janka jest realistyczne<br />

ale zarazem ulotne, odrealnione i<br />

nieosi¹galne.<br />

Fortunato Brothers<br />

289 MANHATTAN AVE.<br />

(w pobli¿u Metropolitan Ave.)<br />

BROOKLYN, N.Y. 11211<br />

CAFFE - PASTICCERIA<br />

ESPRESSO - SPUMONI<br />

GELATI - CAKES<br />

OTWARTE CODZIENNIE<br />

DO 11:00 WIECZOREM<br />

DO 12:00 W NOCY<br />

W WEEKENDY<br />

TEL. (718) 387 - 2281<br />

FAX (718) 387 - 7042<br />

samym tytu³em ale z wiêksz¹ iloœci¹<br />

zdjêæ. Wystawê mo¿na bêdzie ogl¹daæ do<br />

31 grudnia 2009, a byæ mo¿e bêdzie ona<br />

przed³u¿ona.<br />

Po informacje proszê dzwoniæ:<br />

PIN: 212 686-4164<br />

Wystawione prace s¹ do nabycia na<br />

miejscu.<br />

Tekst i zdjêcie: Zosia ¯eleska-Bobrowski<br />

Business Consulting Corp.<br />

Ewa Duduœ - Accountant<br />

Firma z wieloletnim doœwiadczeniem prowadzi:<br />

Rozliczenia podatków<br />

indywidulanych<br />

i biznesowych<br />

(jeden w³aœciciel, partnerstwo,<br />

korporacja),<br />

Pe³n¹ ksiêgowoœæ<br />

Rejestracjê i rozwi¹zywanie<br />

biznesów<br />

110 Norman Ave., Brooklyn, NY 11222<br />

718-383-0043; 917-833-6508<br />

KONKURS<br />

SCHUDNIJ ZDROWO<br />

<br />

Bezp³atne EBC (Elektroniczne Badanie Cia³a)<br />

Dr Janusz Witkowski (718) 930-3449


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009 27<br />

W e s o ³ y c h<br />

Œ w i ¹ t B o ¿ e g o<br />

N a r o d z e n i a ,<br />

d u ¿ o p o m y œ l n o œ c i<br />

w N o w y m R o k u<br />

w s z y s t k i m n a s z y m<br />

K l i e n t o m i P o l o n i i<br />

- ¿ y c z y<br />

Zygmunt Wiœniowski<br />

z pracownikami<br />

5511 13th Avenue<br />

Brooklyn, NY 11219<br />

tel. 718-854-0100<br />

fax: 718-851-0689<br />

UNIVERSAL NORTHSIDE AGENCY<br />

Naszym Klientom i Polonii<br />

¿yczymy zdrowych, pogodnych<br />

i rodzinnych Œwi¹t<br />

Bo¿ego Narodzenia<br />

a w Nowym Roku spe³nienia<br />

najskrytszych marzeñ.<br />

548 Driggs Avenue<br />

Brooklyn, NY 11222<br />

Tel. 718-599-6164<br />

Fax: 718-599-3336<br />

FIDELITY TAX SERVICES<br />

AND INSURANCE BROKERAGE CORP.<br />

178 GREEPOINT AVENUE, BROOKLYN, N.Y.<br />

tel. (718) 389-5553<br />

Rodzinnego œwiêtowania<br />

w Bo¿e Narodzenie<br />

oraz szczêœliwego,<br />

Nowego Roku 2010<br />

swoim Klientom<br />

i ca³ej Polonii<br />

¿ycz¹<br />

Katarzyna i Krzysztof<br />

Matyszczyk<br />

JA-WA<br />

AGENCY<br />

S p o k o j n y c h , z d r o w y c h ,<br />

r a d o s n y c h Œ w i ¹ t<br />

B o ¿ e g o N a r o d z e n i a ,<br />

o r a z w s z e l k i e j<br />

p o m y œ l n o œ c i<br />

w 2 0 1 0 R o k u<br />

¿ y c z y m y<br />

n a s z y m<br />

K l i e n t o m<br />

i c a ³ e j<br />

P o l o n i i<br />

Anio³owie siê raduj¹...<br />

Pod niebiosa wyœpiewuj¹...<br />

144 Driggs Avenue, Brooklyn, NY 11222<br />

Tel. 718-389-6540; 718-349-2426, Fax 718-389-2603<br />

AGA<br />

POLSKA<br />

KSIÊGARNIA<br />

65-18 Fresh Pond Road<br />

Ridgewood<br />

Tel. 718-417-7660<br />

Ksi¹¿ki - najlepszym<br />

prezentem pod choinkê.<br />

Serdecznie zapraszamy<br />

na zakupy.<br />

¯yczymy weso³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

i pomyœlnego Nowego 2010 Roku<br />

naszym Klientom i Polonii<br />

161 Greenpoint Avenue<br />

Brooklyn, N.Y. 11222<br />

Tel./ Fax (718) 389-4004<br />

Radosnych i pogodnych<br />

Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

w gronie rodziny i przyjació³<br />

oraz szczêœcia i zdrowia<br />

w Nowym Roku<br />

sta³ym Klientom<br />

i Polonii ¿yczy<br />

Zofia Madaliñska z dzieæmi


28 KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

JUBILAT PROVISION INC<br />

608 Fifth Ave., Brooklyn<br />

Ania Beauty Salon<br />

131 Greenpoint Ave, Greenpoint<br />

Tel: 718-389-5903<br />

Weso³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia w mi³ej<br />

rodzinnej atmosferze, a w Nowym Roku 2010<br />

zdrowia i sukcesów - starym i nowym<br />

Klientom oraz ca³ej Polonii ¿yczy<br />

Ania z personelem<br />

Zapraszamy do korzystania z naszych us³ug od wtorku<br />

do soboty w godz. od 8:00 rano do 6:00 wiecz.<br />

Weso³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

i spe³nienia marzeñ w 2010 Roku<br />

swoim Klientom i Polonii ¿yczy<br />

POLSERVICE INC.<br />

167 GREENPOINT AVENUE, BROOKLYN, NY 11222<br />

TEL. (718) 349-0558 FAX: (718) 349-0578<br />

PRACE dla kobiet i mê¿czyzn<br />

PACZKI morskie i lotnicze<br />

DOLARY do Polski<br />

T£UMACZENIA dokumentów<br />

US£UGI NOTARIALNE<br />

Biuro czynne: pon.- pi¹tek 9:30 - 19:00<br />

sobota 9:00 - 18:00<br />

niedziela 9:30 - 16:00<br />

Gloria, gloria, gloria....<br />

In excelsis Deo...<br />

tel. (718) 768-9676<br />

Z okazji Œwi¹t Bo¿ego<br />

Narodzenia<br />

i Nowego 2010 Roku<br />

najserdeczniejsze<br />

¿yczenia zdrowia,<br />

wszelkiej pomyœlnoœci<br />

w ¿yciu osobistym<br />

oraz sukcesów<br />

w pracy zawodowej<br />

sk³adaj¹ swoim Klientom<br />

i Polonii – w³aœciciele<br />

oraz personel sklepu<br />

Zapraszamy na œwi¹teczne zakupy. Szczególnie polecamy nasze<br />

smaczne, oparte na starych recepturach wyroby wêdliniarskie.<br />

S¹ niezwykle zdrowe, bo nie zawieraj¹ chemicznych œrodków<br />

konserwuj¹cych. Wszystko naturalne! Smacznego!<br />

POLSKI PLATE<br />

66-51 Fresh Pond Road<br />

Ridgewood, NY<br />

Tel. 718-386-4449<br />

Najlepsze ¿yczenia<br />

Bo¿onarodzeniowe<br />

i Noworoczne swoim<br />

Klientom i Polonii,<br />

szczególnie z Ridgewood<br />

sk³ada<br />

w³aœciciel i personel sklepu<br />

Zapraszamy na zakupy.<br />

603 Manhattan Ave.<br />

Brooklyn, NY 11222<br />

(718) 389-6181<br />

548 Central Ave.<br />

Bethpage, NY 11714<br />

(516) 935-3938<br />

Radosnych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

ciep³a, wiary i ¿yczliwoœci,<br />

a w Nowym Roku 2010 samych sukcesów.<br />

MAZUR MEAT MARKET<br />

922 Manhattan Avenue<br />

Brooklyn, NY 11222<br />

tel. 718-383-9431<br />

Radosnych i zdrowych<br />

Œwi¹t<br />

Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz pomyœlnego<br />

Nowego 2010 Roku


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

29<br />

E & H Sky<br />

Flowers<br />

164 Driggs Avenue, Brooklyn, NY 11222<br />

tel. 718-349-2268<br />

Weso³ych Œwi¹t<br />

Bo¿ego Narodzenia<br />

oraz du¿o szczêœcia<br />

w Nowym 2010 Roku<br />

Kwiaty na wszystkie okazje,<br />

Kwiaciarnia otwarta 7 dni w tygodniu.<br />

Oddajcie Mu pok³on boski<br />

On os³odzi wasze troski<br />

Gloria, gloria....<br />

Naszym Pacjentom ¿yczymy<br />

Weso³ych Œwi¹t<br />

Bo¿ego Narodzenia<br />

i wszelkiej pomyœlnoœci<br />

w Nowym 2010 Roku<br />

Oœrodek Medyczny<br />

126 Greenpoint Avenue, Brooklyn, NY 11222<br />

Andrzej Salita, MD - Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne,<br />

drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna<br />

Urszula Salita, MD - lekarz rodzinny, badania ginekologiczne (cytologia)<br />

Tel. 718 389-8822 Ca³obowa opieka: 917-838-6012<br />

BASTEK DELI<br />

POLSKIE DELIKATESY<br />

321 CHURCH AVENUE BROOKLYN 718-437-1081<br />

¯yczenia radosnych<br />

i rodzinnych<br />

Œwi¹t<br />

Bo¿ego Narodzenia<br />

i pomyœlnoœci<br />

w Nowym Roku<br />

naszym Klientom i Polonii<br />

¿yczy<br />

w³aœciciel z personelem<br />

Zapraszamy na œwi¹teczne zakupy.


30 KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

W ten piêkny, s³oneczny czas pragnê z³o¿yæ<br />

Mi³ym Klientom serdeczne ¿yczenia zdrowia,<br />

szczêœcia, pomyœlnoœci, ciepe³ka rodzinnego<br />

oraz samych radosnych chwil<br />

w Nowym 2010 Roku<br />

Krystyna Chmielewska<br />

Przedstawicielka Firmy Zepter International<br />

KRYSTYNA CHMIELEWSKA<br />

PRZEDSTAWICIEL FIRMY<br />

ZEPTER INTERNATIONAL<br />

oferuje cenione na ca³ym œwiecie<br />

szwajcarskie urz¹dzenia<br />

emituj¹ce œwiat³o spolaryzowane<br />

BIOPTRON COMPACT, BIOPTRON PRO I<br />

o szerokim zakresie dzia³ania oraz filtry do koloroterapii.<br />

ŒWI¥TECZNA SUPER PROMOCJA!<br />

cell: 917-538-2026, www.bioptron.com.pl<br />

W s³u¿bie Polonii<br />

ju¿ 51 lat<br />

1-800-229-DOMA<br />

POL-TRAVEL<br />

80 Meserole Avenue, Brooklyn, tel.718-383-0505<br />

Weso³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia<br />

i wszelkiej pomyœlnoœci w roku 2010<br />

¿yczymy wszystkim naszym<br />

Klientom i Polonii.<br />

GALICJA DELI<br />

Niech radoœæ i pokój Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia towarzyszy<br />

wszystkim przez ca³y Nowy Rok. Oby by³ to rok szczêœliwy<br />

w osobiste prze¿ycia, spe³ni³ zamierzenia i d¹¿enia<br />

zawodowe i przyniós³ wiele satysfakcji z w³asnych dokonañ.<br />

Pacjentom i Przyjacio³om – ¿yczy Gra¿yna Grochowski<br />

66 Nassau Ave.<br />

Brooklyn, NY 11222<br />

Tel. 718-472-7306<br />

i pracownicy gabinetów fizykoterapii.<br />

Complete Physical Therapy, P.C.<br />

146 Norman Ave.<br />

Brooklyn, NY 11222<br />

Tel. 718-349-1221<br />

5810 New Utrecht Ave.<br />

Brooklyn, N.Y. 11219<br />

tel. 718-436-2830<br />

Radosnych i rodzinnych Œwi¹t<br />

Bo¿ego Narodzenia oraz<br />

wszelkiej pomyœlnoœci w<br />

Nowym Roku 2010<br />

– ¿ycz¹ wszystkim<br />

naszym Klientom i<br />

Polonii w³aœciciele<br />

z pracownikami


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009 31<br />

Sukcesy i pora¿ki roku 2009<br />

23 w której obok Polski zagra³y zespo³y S³owacji,<br />

S³owenii, Czech, Irlandii Pn. i San Marino, uwa¿ana<br />

by³a przed rozpoczêciem gier za jedn¹ z naj³atwiejszych.<br />

Kadra pod wodz¹ Leo Beenhakkera osi¹gnê³a w tych<br />

eliminacjach jeden z najgorszych wyników w historii,<br />

plasuj¹c siê na przedostatnim miejscu w swojej grupie,<br />

wygrywaj¹c jedynie 3 spoœród 10 spotkañ, z czego dwa<br />

mecze z amatorami, reprezentuj¹cymi San Marino.<br />

Czarê goryczy dope³ni³a ¿artobliwa ponoæ wypowiedŸ<br />

Mariusza Lewandowskiego, oczekuj¹cego na telefon od<br />

rywali z dodatkow¹ „motywacj¹” przed ostatnim<br />

(zbojkotowanym przez kibiców) spotkaniem w<br />

Chorzowie oraz samobójcza bramka, która utorowa³a<br />

S³owakom drogê do œwiêtowania w Polsce<br />

historycznego awansu do fina³ów MŒ. Zdaniem<br />

niektórych polska pi³ka reprezentacyjna tym samym<br />

siêgnê³a dna, od którego ma siê skutecznie odbiæ ju¿<br />

pod wodz¹ nowego selekcjonera. Problem w tym, ¿e<br />

nastêpny mecz o stawkê bia³o-czerwoni rozegraj¹<br />

dopiero w 2012 roku, podczas fina³ów Mistrzostw<br />

Europy, w których jako gospodarze start mamy z góry<br />

zagwarantowany.<br />

Robert Kubica<br />

To mia³ byæ jego sezon. Okrzep³, nabra³<br />

doœwiadczenia, mia³ to po³¹czyæ z atutem m³odoœci,<br />

odwa¿nej jazdy i wyj¹tkowego talentu, za co by³ czêsto<br />

Ostatecznie kiepskie wyniki sezonu 2009 zadecydowa³y<br />

o wycofaniu siê BMW i odsprzedaniu udzia³ów w<br />

teamie Peterowi Sauberowi. Obrazu klêski dope³niaj¹<br />

prowadzone gor¹czkowo negocjacje, podczas których<br />

polski kierowca mia³ wybraæ nowy team, którego<br />

barwy reprezentowaæ bêdzie w przysz³ym roku. Po<br />

wielu spekulacjach okaza³o siê, ¿e wybór pad³ na<br />

stajniê Renault. Czy by³a to decyzja s³uszna W œrodê<br />

og³oszono, ¿e Francuzi sprzedali znaczn¹ czêœæ<br />

udzia³ów w zespole nowemu inwestorowi – Gerardowi<br />

Lopezowi, co zdaniem niektórych wi¹zaæ siê bêdzie z<br />

nowymi ustaleniami w sprawie kierowców, którzy<br />

pojad¹ w bolidach Renault w nowym sezonie. Jak<br />

zapewnia mened¿er Roberta, Daniele Morelli, w<br />

kontrakcie Polaka istnieje zapis, który pozwala mu na<br />

rozwi¹zanie umowy z Renault, przy sprzeda¿y<br />

wiêkszoœciowych udzia³ów w teamie. Czy jednak w<br />

takim wypadku Kubica znajdzie nowego pracodawcê,<br />

pozostaje niewiadom¹. Liczba wakatów w zespo³ach F1<br />

jest niewielka, a zerwanie obwarowanych klauzulami o<br />

odszkodowania umów z kierowcami w dobie kryzysu<br />

raczej nie wchodzi w rachubê.<br />

Leo Beenhakker<br />

Holenderski szkoleniowiec definitywnie zakoñczy³<br />

wspó³pracê z polsk¹ reprezentacj¹ pi³karsk¹ na dwa<br />

mecze przed rozstrzygniêciem przegranych eliminacji<br />

do fina³ów Mistrzostw Œwiata w 2010 r.. Nie z w³asnej<br />

bia³o-czerwonymi Holender poczu³ du¿¹ ulgê. W<br />

ostatnich miesi¹cach bywa³ w Polsce goœciem, rzadko<br />

odwiedza³ (bo i po co…) nasze ligowe stadiony, nie<br />

próbowa³ te¿ nawet udawaæ, ¿e zale¿y mu na<br />

utrzymaniu poprawnych stosunków z Zarz¹dem PZPN.<br />

Wbrew protestom czêœci dzia³aczy podj¹³ siê<br />

nieoficjalnej wspó³pracy z rotterdamskim Feyenordem,<br />

któremu pomagaæ mia³ w… wolnym czasie.<br />

Reprezentacja Polski koszykarzy<br />

Rozgrywany w naszym kraju fina³owy turniej<br />

Mistrzostw Europy mia³ byæ wielkim œwiêtem polskiej<br />

koszykówki. To jedna z nielicznych imprez tej rangi,<br />

jakie odby³y siê w Polsce i jednoczeœnie szansa na<br />

wykorzystanie atutu w³asnych hal oraz publicznoœci.<br />

Organizacyjnie wysz³o s³abo, sportowo – fatalnie.<br />

Trenerowi Mulemu Katzurinowi, uda³a siê wprawdzie<br />

rzecz w ostatnich latach niespotykana – zgromadzi³<br />

wszystkich najlepszych obecnie polskich koszykarzy w<br />

jednym zespole, nie wykorzysta³ jednak skutecznie<br />

potencja³u tej dru¿yny. David Logan, Maciej Lampe i<br />

Marcin Gortat mieli stanowiæ o sile tego zespo³u i byæ<br />

jego liderami, grali jednak nierówno i chyba poni¿ej<br />

oczekiwañ. W dodatku dochodz¹ce z obozu kadry<br />

informacje o „rozrywkowych” wieczorach, czy<br />

wyjeŸdzie Gortata ze zgrupowania na ca³y dzieñ, by<br />

wywi¹zaæ siê z obowi¹zków wobec sponsora,<br />

pozwalaj¹ postawiæ pytanie, czy zrobiono naprawdê<br />

wszystko, by Polacy zajêli podczas Eurobasketu<br />

wy¿sz¹ lokatê, ni¿ miejsca 9-10<br />

Grzegorz Lato<br />

Trudno nie zgodziæ siê ze Zbigniewem Boñkiem,<br />

który powiedzia³ niedawno, ¿e Grzegorz Lato jest na<br />

najlepszej drodze do sprawienia, by jego nazwisko nie<br />

kojarzy³o siê ju¿ z najwiêkszymi sukcesami polskiego<br />

futbolu, ale g³ównie z karykaturalnymi próbami<br />

sterowania dryfuj¹cym ku nieznanym mieliznom<br />

Polskim Zwi¹zkiem Pi³ki No¿nej. Rok prezesury w<br />

PZPN jednego z najlepszych polskich pi³karzy w<br />

historii up³yn¹³ pod znakiem gaf. Trudno wyliczyæ<br />

wszystkie wpadki, kuriozalne decyzje oraz wypowiedzi<br />

Grzegorza Laty, których byliœmy œwiadkami w<br />

mijaj¹cym roku. Hitem ostatnich dni jest rozsy³any w<br />

internecie krótki film, pokazuj¹cy dukaj¹cego bez³adnie<br />

komplementowany przez fachowców, z Niki Laud¹ na<br />

czele. Ju¿ jednak po pierwszych startach okaza³o siê, ¿e<br />

najwiêkszym przeciwnikiem jedynego jak dot¹d Polaka<br />

w F1, bêdzie jego w³asny bolid, który nie tylko by³<br />

wolniejszy od samochodów innych teamów, ale czêsto<br />

po prostu zawodzi³, nie pozwalaj¹c na skuteczne<br />

œciganie siê do ostatniego okr¹¿enia. Zapas silników te¿<br />

kurczy³ siê w zastraszaj¹cym tempie, co wystawia<br />

nienajlepsze œwiadectwo technikom zespo³u<br />

BMW-Sauber. Kubica na tle rywali prezentowa³ siê<br />

wiêc s³abo, zw³aszcza, ¿e konstruktorzy innych<br />

zespo³ów zaryzykowali z nowymi elementami, m.in.<br />

podwójnym dyfuzorem, z którym Niemcy zaczêli<br />

eksperymentowaæ dopiero w trakcie sezonu.<br />

woli – na swoim posterunku chcia³ trwaæ do koñca,<br />

mimo ¿e wyniki daleko odbiega³y od oczekiwanych.<br />

Chcê wierzyæ, ¿e ho³dowa³ zasadzie, mówi¹cej o<br />

kapitanie, który z ton¹cego okrêtu schodzi ostatni, choæ<br />

krytycy Beenhakkera sugeruj¹, ¿e zale¿a³o mu g³ównie<br />

na zagwarantowanej kontraktem sowitej pensji.<br />

Zwolniony w fatalnym stylu, przed kamerami<br />

telewizyjnymi przez prezesa Latê, otrzyma³ od swojego<br />

by³ego ju¿ chlebodawcy prezent: chwyci³ medialny<br />

wiatr w ¿agle i zmieni³ tor dyskusji z mizernych<br />

wyników kadry na debatê o nieprofesjonalnych<br />

w³odarzach polskiego futbolu, którzy korzystali z<br />

ka¿dej okazji, by rzucaæ mu k³ody pod nogi. Trudno<br />

by³o nie odnieœæ wra¿enia, ¿e rozstaj¹c siê z<br />

po angielsku prezesa Latê, usi³uj¹cego mówiæ na temat<br />

organizacji Euro 2012 przez Polskê i Ukrainê,<br />

myl¹cego tê imprezê z… Mistrzostwami Œwiata. Sam<br />

Grzegorz Lato pytany przez dziennikarzy w ostatnich<br />

dniach o ocenê swojej dzia³alnoœci nie traci rezonu i<br />

tradycyjnie ju¿… zwala winê na media, szukaj¹ce<br />

dziury w ca³ym. Wydaje siê, ¿e jest pewny swego przed<br />

niedzielnym zjazdem futbolowych delegatów, na<br />

którym (jak æwierkaj¹ wróble) ma dojœæ do próby<br />

pozbawienia Laty zwi¹zkowej synekury. Podsumowanie<br />

roku w polskiej „kopanej” ju¿ w najbli¿szym –<br />

noworocznym wydaniu.<br />

Konrad Lata


32<br />

Beauty Shine - Nails - Skin Care - Hairstyling<br />

81 Greenpoint Ave., Greenpoint, tel. 718.349.6500<br />

SPRZEDAJEMY CERTYFIKATY<br />

Nowy rewelacyjny zabieg - Liftosoma treatment z pro-collagenem<br />

Chcesz siê czuæ komfortowo - zrób sobie permanentny makija¿<br />

Nak³adamy kwasy migda³owe, które gwarantuj¹ m³odszy wygl¹d<br />

Przygotowania do œlubu w domu klienta - fryzura, makija¿, manicure, pedicure<br />

Wszystkim naszym Klientom ¿yczymy pogodnych i rodzinnych<br />

Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia i samej pomyœlnoœci w Nowym Roku.<br />

SPECJALNA ŒWI¥TECZNA SPRZEDA¯ MEBLI<br />

218-224 Newel Street, Brooklyn, NY 11222, Tel.: (718)-349-1515<br />

GREENPOINT HOME CENTER<br />

MEBLE<br />

DO 60% TANIEJ!<br />

Otwarty 7 dni w tygodniu: 11:00-19:00 Niedziela: 12:00-17:00<br />

(ko³o sklepu Key Food na Greenpoincie) www.ghcfurniture.com<br />

Stó³ + 6 krzese³ - $399<br />

Materace ju¿ od $139<br />

Wersalki od $259<br />

Szafy ju¿ od $99<br />

Szafki i stojaki pod telewizor od $99<br />

Zestawy wypoczynkowe od $599<br />

Sypialnie od $699<br />

Z okazji Œwi¹t z tym og³oszeniem przy zakupie - PREZENT<br />

Chcesz og³osiæ siê w <strong>Kurier</strong>ze <strong>Plus</strong> - zatelefonuj pod numer:<br />

(718) 389-3018<br />

LIGHTHOUSE HOME SERVICES<br />

(dawna „Aggie Agency”)<br />

121 A Nassau Ave. Brooklyn, NY 11222, Tel. (718) 389 3304<br />

Fax (718) 609 1674, E-mail: lighthouse@nyc.rr.com<br />

PRZYJMUJEMY DO PRACY<br />

1. Bardzo dobre warunki dla HHA z zamieszkaniem lub bez<br />

2. Mo¿liwoœæ zatrudnienia na pe³ny lub niepe³ny etat<br />

3. Tylko dla osób posiadaj¹cych prawo do pracy w USA<br />

4. Wymagany ukoñczony kurs HHA/PCA w Stanie Nowy Jork<br />

Zapraszamy. Biuro czynne: pon. – pi¹t. od 9.00 am – 6.00 pm<br />

KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

Z TYM OG£OSZENIEM 10 % ZNI¯KI<br />

Og³oszenia drobne<br />

Cena $10 za maksimum 30 s³ów<br />

KOBO MUSIC STUDIO - Lekcje gry<br />

na fortepianie, gitarze i skrzypcach,<br />

a tak¿e nauka œpiewu dla dzieci i doros³ych.<br />

Prywatne lekcje, udzia³ w<br />

konkursach, wystêpach, egzaminach.<br />

Szko³a z osi¹gniêciami.<br />

tel. 718-609-0088<br />

24 GODZINY SERVICE - Ryszard<br />

Limo: us³ugi transportowe, wyjazdy i<br />

odbiór osób z lotniska, œluby, komunie,<br />

szpitale, pomoc jêzykowa w<br />

urzêdach, szpitalach, bardzo drobne<br />

przeprowadzki.<br />

tel. 646-247-3498,<br />

fax 718-497-3498<br />

KOMUNIE. ŒLUBY CHRZTY. Oferujemy<br />

kompleksowe us³ugi w zakresie<br />

fotografii studyjnej i plenerowej. Wykonujemy<br />

tak¿e zdjêcia do portfolio,<br />

head shots, portrety indywidualne i<br />

okolicznoœciowe portrety rodzinne.<br />

Studio na Greenpoincie. Zapraszamy.<br />

Informacje i zdjêcia:<br />

www.artpix-studio.com<br />

RENOWACJA MEBLI antycznych i<br />

nowoczesnych odnawianie, odœwie-<br />

¿anie, politurowanie, doœwiadczenie<br />

polskie i amerykañskie, portfolio i<br />

rekomendacje, touch-up. Sprzeda¿<br />

obrazów. Rafa³ tel. 347-254-8940<br />

www/rafalekwinski.com<br />

email arrtysta@yahoo.com<br />

DOM SZUKA NABYWCY czy nabywca<br />

szuka domu.Transakcje sprzeda¿y<br />

- kupno domów, mieszkañ (co-ops,<br />

condos), dzia³ek. Weichert Realtors,<br />

FH Realty - Cezary Doda.<br />

www.cezarsells.com;<br />

tel. 718-544-4000;<br />

917-414-8866<br />

FOTOGRAFIA ŒLUBNA<br />

chrzty, oraz inne propozycje.<br />

Kontakt - Sylwester.<br />

www.sylvester.smugmug.com<br />

Sylvesterp3@yahoo.com<br />

Tel. 347-556-0369<br />

MʯCZYZNA SZUKA PRACY na<br />

terenie Nowego Jorku. Umiejêtnoœci:<br />

znajomoϾ angielskiego, przewodnik<br />

po Nowym Jorku. Inne prace chêtnie.<br />

Np. opieka, gotowanie. Doœwiadczenie,<br />

referencje. Telefon grzecznoœciowy:<br />

646-353-5616 lub proszê zostawiæ<br />

wiadomoϾ z zaznaczeniem:<br />

praca.<br />

Najwiêkszy polski<br />

Zak³ad Pogrzebowy<br />

na Brooklynie<br />

STOBIERSKI<br />

LUCAS<br />

Gardenview Funeral Home, Ltd.<br />

161 Driggs Ave. (róg Humbold St.)<br />

Brooklyn, NY 11222<br />

Tel.(718) 383-7910<br />

UWAGA MIESZKAÑCY MANHATTANU! DOMA EXPORT NA MANHATTANIE<br />

przyjmuje paczki do Polski tylko w soboty w godz. od 3 do 8 pm w sali pod koœcio³em<br />

Stanis³awa Biskupa i Mêczennika przy East 7 St. miêdzy Ave. A i 1 Ave..<br />

W S£U¯BIE POLONII PONAD 50 LAT<br />

AUTORYZOWANY DEALER<br />

Znajdziesz nas www.adelco.com<br />

SPECJALIZUJEMY SIÊ W NAPRAWACH<br />

SAMOCHODÓW EUROPEJSKICH<br />

Wykonujemy coroczne inspekcje stanowe<br />

Greenpoint - (718) 349-0433<br />

384 McGuinness Blvd. /róg Dupont St.<br />

Godziny otwarcia: pon-piatek 8am-6pm, sobota 8am-1pm<br />

Akceptujemy karty: VISA, MASTER , DISCOVER


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

33<br />

Kinga Rusin gwiazda TVN-u i eks-ma³¿onka Tomasz<br />

Lisa, zosta³a wygryziona przez aktualn¹ ¿onê tego¿ Lisa –<br />

Haniê (eks-ma³¿onkê eks-senatora Smoktunowicza) z<br />

konferansjerki na festiwalu <strong>Plus</strong> Camerimage. To przykre,<br />

¿e zrobi³a to macierzysta stacja Kingi. I w ten sposób<br />

Nie po to raz do roku mamy Bo¿e Narodzenie, ¿ebyœmy<br />

mieli pisaæ o zdradach, czyli Tigerze Woodsie,<br />

uzale¿nieniach (Gibson), intratnych kontraktach w<br />

ostatniej chwili dostaj¹cych siê konkurencji (Kinga<br />

Rusin, Madonna), braku zaproszeñ na Wigiliê (Edyta<br />

Górniak) braku koncertów w Sylwestra (Natasza<br />

Urbañska) braku kasy (d³ugo by wymieniaæ), albo braku<br />

klasy (bo my tu w ogóle w Bañkach unikamy pisywania o<br />

polityce). W Christmas powinno byæ jak na kartkach z<br />

¿yczeniami – zdrowo, szczêœliwie i we wszelkiej<br />

pomyœlnoœci. O tym, jak jest naprawdê piszemy przecie¿<br />

przez pozosta³ych 51 tygodni roku... Czyli tak:<br />

Wielce zakochana (medialnie) para – Doda, czyli Dorota<br />

Rabczewska i Nergal – Adam Darski pojecha³a wspólnie<br />

na dziesiêciodniowe wakacje w tropiki, by siê wygrzaæ<br />

gdzieœ na pla¿ach po³udnia, a w razie potrzeby och³odziæ<br />

pod palm¹. I fajnie. Po trudnym i pracowitym roku<br />

ka¿demu nale¿¹ siê przecie¿ œwi¹teczne wakacje. Doda<br />

bardzo siê ponoæ przejê³a planowanym na Sylwestra<br />

wspólnym koncertem z Maryl¹ Rodowicz. A ¿e<br />

wyst¹pi¹ jako Dwie Królowe , wiêc Doda – Królowa Jest<br />

Tylko Jedna – musi przecie¿ jakoœ odreagowaæ tê<br />

Nergal i Doda<br />

niespodziewan¹ konkurentkê do korony. St¹d wyjazd w<br />

tropiki, maj¹cy pod³adowaæ osobiste akumulatory<br />

(cokolwiek by to mia³o znaczyæ) i zregenerowaæ<br />

nadwerê¿one struny g³osowe. Ciekawe czy po powrocie<br />

Nergal zostawi swoje walizy w mieszkaniu Rabczewskiej<br />

na Mokotowie. To bêdzie pewnie zale¿eæ od tego, jak im<br />

siê wspólnie bêdzie mieszka³o luksusowym hotelu. W<br />

ka¿dym razie Doda bêdzie mieæ okazjê ¿eby „dam¹ byæ” i<br />

– w dos³ownym sensie – „na wyspach babanowych<br />

babanówkê piæ”. Wtedy pewnie zdecyduje, czy ma “serce<br />

do sieroty, który poszed³ w Behemothy”. Po¿yjemy<br />

zobaczymy. A póki co Bañki ¿ycz¹ wypoczywaj¹cej popmetalowej<br />

parze udanego wywczasu. I tego, ¿eby koncert<br />

z Maryl¹ poszed³ Dodzie œpiewaj¹co. Podobnie jak Urlop<br />

Tygodnia.<br />

Ostatnio doœæ czêsto piszemy o Naczelnym Styliœcie III<br />

RP, Tomaszu Jacykowie, g³ównie zreszt¹ dlatego, ¿e nie<br />

daje nam o sobie zapomnieæ (gratulacje za piar). Tym<br />

razem rozpowiada wszem i wobec (a g³ównie w wywiadzie<br />

dla bulwarówki „Gwiazda”), ¿e w nowym roku chce<br />

byæ piêkny, szczup³y i umiêœniony (dobre sobie, niby kto<br />

by nie chcia³...). Ju¿ podj¹³ nawet pierwsze kroki, rzucaj¹c<br />

zgubny na³óg zaci¹gania siê dymem papierosowym. Od<br />

czegoœ trzeba zacz¹æ. Nawet by³y prezydent Clinton<br />

kiedyœ pali³, ale rzuci³. Bo siê nie zaci¹ga³. Kolejny etap<br />

odnowy Tomka Stylisty to rozpoczêcie intensywnych<br />

æwiczeñ w gymie, celem doœæ niespektakularnej postury.<br />

Tomasz Jacyków<br />

Jacyków podj¹³ te¿ publiczne zobowi¹zanie, ¿e alkoholu<br />

do ust nie weŸmie, bo nagle nabra³ mentalnego wstrêtu do<br />

napojów wysokoprocentowych. To siê podobno zdarza,<br />

choæ uwierzyæ trudno. Tomasz Abstynent postanowi³ te¿<br />

skoñczyæ z cotygodniowym weekendowym ³a¿eniem po<br />

klubach, co sk¹din¹d racjonalne, bo imprezy s¹ – zdaje siê<br />

– w³aœnie po to, ¿eby siê cz³owiek móg³ napiæ (choæ nie<br />

tylko, oczywiœcie). Inaczej ni¿ wódeczka, balowanie pana<br />

Tomka nie tyle brzydzi, co nu¿y. Jak zapewni³ „Gwiazdê”<br />

– „Brylowanie na salonach œmiertelnie mnie znudzi³o”... I<br />

taka wypowiedŸ to bezkonkurencyjny Cytat Tygodnia.<br />

Ostatnio dosz³o w Polsce do Walki Stulecia miêdzy<br />

Mariuszem Pudzianowskim (Pudzianem), najsilniejszym<br />

cz³owiekiem œwiata (5 razy otrzyma³ ten tytu³ za swoje<br />

si³acze popisy) i mistrzem bokserskim wagi ciê¿kiej –<br />

Marcinem Najmanem. Walka trwa³a rekordowe... 44<br />

sekundy! (przypomnijmy, ze poprzedni rekord „krótkoœci”<br />

takiej bijatyki nale¿a³ do Go³oty, który pad³ na ring po<br />

ciosie Brewstera po 53 sekundach). Tutaj walczono w<br />

stylu wolnym i Pudzian nie da³ najmniejszych szans<br />

l¿ejszemu o 25 kilogramów Najmanowi. Nie pomog³a<br />

znajomoœæ technik bokserskich. Po prostu si³a Pudzina<br />

by³a mia¿d¿¹ca. Walka wygl¹da³a groteskowo. Si³acz<br />

sprowadzi³ boksera do parteru i ok³ada³ ciosami jak<br />

szmacian¹ lalkê. Dobrze, ¿e sêdzia walkê przerwa³, bo<br />

rzeczywiœcie z Najmana mog³aby zostaæ miazga i plama<br />

na ringu. Wprawdzie Najman „da³ cia³a”, ale na<br />

szczêœcie ocali³ ¿ycie. I to jest pierwsza dobra<br />

wiadomoœæ. No a Pudzian wygra³. Wiêc zaliczy³ pod<br />

choinkê kolejny sukces. A i Bañki te¿ zyska³y, bo nie<br />

musia³y siê wiele natrudziæ, ¿eby wytypowaæ laureata<br />

do tytu³u Walki Tygodnia.<br />

Pudzian i Najman<br />

Kinga Rusin<br />

Rusin straci³a nie tylko presti¿, ale tak¿e 35 tysiêcy<br />

z³otówek, na które opiewa³ kontrakt za prowadzenie<br />

wieczoru. No ale co tam. Zreszt¹ – o pora¿kach dzisiaj nie<br />

piszemy. Wiêc bêdzie o nagrodach (pocieszenia). Bo na<br />

smutki, to – wiadomo – nie ma jak drobny gad¿et pod<br />

choinkê. Wiêc „Kinia” kupi³a sobie nowiutkiego Jaguara<br />

XF z czarn¹ () tapicerk¹, za... nie wiadomo ile, bo cena<br />

to tajemnica handlowa, no ale musia³a wydaæ najmarniej<br />

te kilkaset tysiêcy... No i mamy Zakup Tygodnia.<br />

A tak poza tym, to Angelina Jolie wygra³a plebiscyt na<br />

Najlepiej Zarabiaj¹c¹ Aktorkê Roku (zazdroœcimy).<br />

Ma³gorzata Socha zwyciê¿y³a w plebiscycie popularnoœci<br />

magazynu „Party” za rolê w rodzimej wersji „Brzyduli”<br />

(gratulujemy). Kuba Wojewódzki po dramatycznym<br />

spadku notowañ odzyska³ 300 000 widzów dla „Kuba<br />

Wojewódzki Show” i zarobi³ (nie dla siebie, ale dla<br />

swojej stacji) prawie 20 mln. (podziwiamy). Natomiast<br />

„By³a” Kuby, Ania Mucha wygra³a ostatni¹ edycjê<br />

„Tañca z gwiazdami”, ogrywaj¹c przy okazji absolutn¹<br />

faworytkê programu, zawodow¹ show-woman, Nataszê<br />

Maciej Stuhr<br />

Urbañsk¹. A teraz zosta³a jurork¹ w innym programie<br />

tanecznym – polskiej edycji „formatu” So You Can<br />

Dance (bardzo siê cieszymy). Natomiast aktor Maciej<br />

Stuhr uczyni gest, wart wiêcej ni¿ wszystkie te tytu³y i<br />

pieni¹dze razem wziête. Odda³ szpik choremu dziecku,<br />

przez co niezwykle utalentowany aktor okaza³ siê – po<br />

prostu – wspania³ym cz³owiekiem. Chylimy czo³a!<br />

A poza tym, to Bañki ¿ycz¹ wszystkim wiernym i<br />

niewiernym Czytelnikom przede wszystkim Weso³ych (a<br />

nawet zabawnych) Œwi¹t i mnóstwa fantastycznych<br />

prezentów, z Jauguarami w³¹cznie.<br />

Marian Polak


34<br />

KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

Pogodnych i rodzinnych Œwi¹t<br />

Bo¿ego Narodzenia i szczêœcia<br />

w Nowym 2010 Roku Klientom i Polonii<br />

¿yczy w³aœcicielka Anna Pol-Travel<br />

106 Meserole Ave.<br />

Brooklyn, NY 11222<br />

Tel. 718-349-2423<br />

E-mail:annapoltravel@msn.com<br />

MICHA£ PANKOWSKI<br />

TAX & CONSULTING EXPERT<br />

97 Greenpoint Avenue - Brooklyn, NY 11222<br />

Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412<br />

Ksiêgowoœæ<br />

Rozliczenia podatkowe indywidualne<br />

i biznesowe, w tym samochodów<br />

ciê¿arowych<br />

Anna-Pol Travel<br />

ATRAKCYJNE CENY NA:<br />

Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat<br />

Pakiety wakacyjne:<br />

Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda<br />

WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM<br />

promocyjne ceny przy zakupie biletu<br />

na naszej stronie<br />

Rezerwacja hoteli Wynajem samochodów Notariusz T³umaczenia<br />

Klauzula “Apostille” Zaproszenia Wysy³ka pieniêdzy Vigo<br />

ZOE’S BEAUTY PRODUCTS<br />

SALON & SPA<br />

Us³ugi w zakresie:<br />

Rejestracja biznesu i licencje<br />

Konsultacje<br />

Bezpodatkowa zamiana domów<br />

#SS - korekty danych<br />

Email: Info@mpankowski.com<br />

Tel. (718) 383-7400<br />

119 Greenpoint Avenue<br />

BROOKLYN, NY 11222<br />

www.zoesbeautyproducts.com<br />

ŒWI¥TECZNA PROMOCJA<br />

Nasza nowa kosmetyczka proponuje:<br />

Express Lift - g³êboki peeling z zastosowaniem szeœciu naturalnych kwasów owocowych,<br />

zakoñczony specjalistyczn¹ maseczk¹. B³yskawiczny, efektowny lifting skóry ju¿ po<br />

pierwszym zabiegu poprawia jêdrnoœæ i sprê¿ystoœæ skóry, czyni¹c j¹ delikatniejsz¹<br />

i pe³n¹ blasku.<br />

$70 wczeœniej $90<br />

Sparkling Beauty - luksusowy zabieg na bazie ekstraktu z dro¿d¿y winnych, substancji<br />

pielêgnuj¹cych oraz ceramidów pochodzenia roœlinnego.<br />

Zabieg wyg³adza, rewitalizuje, nadaje skórze jêdrnoœæ i przywraca jej witalnoœæ<br />

$90 wczeœniej $130<br />

Ponadto przedœwi¹teczne zni¿ki na wybrane produkty kosmetyczne,<br />

m.in. firmy Babor, T3 Blawdrayer (suszarki) i inne produkty.<br />

Rób zakupy z torebk¹ Zoe’s, a dostaniesz 10% zni¿ki.<br />

Wizyty w Salonie i Spa tylko po wczeœniejszym telefonicznym umówieniu siê.<br />

P O L E C A M Y<br />

Agencje<br />

Albatross Travel, 74 Nassau Ave.,<br />

Greenpoint, tel.718-383-7211; 383-0083<br />

Ania Travel Agency, 57-53 61st Street,<br />

Maspeth, tel. 718-416-0645<br />

Anna-Pol Travel, 106 Meserole Ave.,<br />

Greenpoint, tel. 718-349-2423<br />

Lighthouse Home Services, 121 A<br />

Nassau Avenue, Greenpoint,<br />

tel.718-389-3304<br />

Polamer- Millenium, 133 Greenpoint<br />

Ave. Brooklyn, tel. 718-389-5858<br />

Polamer Maspeth, 64-02 Flushing Ave.<br />

Maspeth, tel. 718-326-2260<br />

Akupunktura<br />

Medycyna Naturalna<br />

Acupuncture and Chinese Herbal<br />

Center, 144-48 Roosevelt Ave.#MD-A,<br />

Flushing, tel.718-359-0956 oraz 1839<br />

Stillwell Ave. Brooklyn, 718-266-1018<br />

Greenpoint Healing Center, Gabinet<br />

Medycyny Naturalnej - 861 Manhattan<br />

Ave., p. 14, Brooklyn, 718-349-8787<br />

mmhealing@yahoo.com<br />

Apteki - Firmy Medyczne<br />

Apteka Pharmacy, 937 Manhattan Ave.<br />

Greenpoint, tel. 718-389-4544<br />

MA Surgical Supply. 314 Roebling St.,<br />

Williamsburg, tel. 718-388-3355,<br />

fax:718-599-5546<br />

www.surgicalsupply.com<br />

Artyku³y z Polski<br />

Adamba Imports, Brooklyn, NY,<br />

tel. 718-628-9700, www. adamba.com<br />

E-mail:info@adamba.com<br />

Biuro Imigracyjne<br />

European Advocacy Council, LLC -<br />

Pawe³ Janaszek, 80 Maiden Lane, 14 fl.,<br />

p.1404, Manhattan, tel. 212-385-6050<br />

Domy pogrzebowe<br />

Morton Funeral Home, Ridgewood<br />

Chaples, 663 Grandview Ave.<br />

Ridgewood, tel. 718-366-3200<br />

Stobierski Lucas Gardenview Funeral<br />

Home Ltd. 161 Driggs Ave, Greenpoint<br />

tel. 718-383-7910<br />

Finanse<br />

Trade Wall Street International,<br />

739 Manhattan Avenue, Greenpoint<br />

tel. 718-609-4100<br />

Firmy wysy³kowe<br />

Doma Export, Biuro G³ówne - 1700<br />

Blancke Street, Linden, NJ, tel. 908-862-<br />

1700; Biura turystyczne - Doma<br />

International Travel - tel. 973-778-2058<br />

oraz 1-800-229-3662 e-mail:<br />

services@domaexport.com<br />

Gabinety lekarskie<br />

Anna Duszka, MD - pediatra<br />

934 Manhattan Ave. Greenpoint<br />

(718) 389-8585 lub - przez komputer -<br />

ZocDoc.com<br />

Gabinet Dentystyczny - dr Danuta<br />

Czy¿ i dr Adam Wojtasiewicz,<br />

61-29 81 Street, Middle Village, tel.<br />

347-255-3630<br />

Greenpoint Eye Care LLC, dr Micha³<br />

Kiselow, okulista, 909 Manhattan Ave.,<br />

Greenpoint, tel. 718-389-0333<br />

Sabina Grochowski, MD medycyna<br />

odm³adzaj¹ca i regeneruj¹ca,<br />

104-40 Queens Blvd., Suite 1F, Queens,<br />

tel. 718-275-7088<br />

Hanna Lesicka, MD - pediatra,<br />

217 Calyer Street, Greenpoint,<br />

tel. 718-349-2442<br />

Roman Ostrowski, MD - choroby p³uc<br />

i wewnêtrzne, 242 E.19th St. Manhattan,<br />

tel. 212-475-6249<br />

oraz 115 Nassau Ave. Greenpoint,<br />

tel. 718-389-2121<br />

Przychodnia Medyczna - lekarze<br />

specjaliœci: Andrzej Salita, Urszula<br />

Salita, Florin Merovici i inni;<br />

126 Greenpoint Avenue, Greenpoint,<br />

tel. 718-389-8822, 24h. 917-838-6012<br />

Naprawa samochodów<br />

JK Automotive, 384 McGuinness Blvd.<br />

Greenpoint, tel. 718-349-0433<br />

Nieruchomoœci – Po¿yczki<br />

Adas Realty, 150 N 9th Street,<br />

Williamsburg, tel.718-599-2047;<br />

Cezar Of Queens, Cezary Doda,<br />

tel. 718-544-4000, cell. 917-414-8866;<br />

www.cezarsells.com<br />

Sale bankietowe<br />

Princess Manor, 92 Nassau Ave.,<br />

Greenpoint, tel. 718-389-6965<br />

Rozliczenia podatkowe<br />

Business Consulting Corp.<br />

Ewa Duduœ, 110 Norman Ave.,<br />

Greenpoint, tel. 718-383-0043,<br />

cell. 917-833-6508<br />

Micha³ Pankowski Tax & Consulting<br />

Expert, 97 Greenpoint Ave. Brooklyn<br />

718- 609-1560, 718-383-6824;<br />

Sklepy<br />

Fortunato Brothers, 289 Manhattan<br />

Ave. Williamsburg, tel. 718-387-2281<br />

The Garden, 921 Manhattan Ave.<br />

Greenpoint, tel. 718-389-6448<br />

Greenpoint Home Center, 218-224<br />

Newell Street, Greenpoint,<br />

tel. 718-349-1515<br />

Herbarius, 620 Manhattan Ave.,<br />

Greenpoint, tel. 718-389-6643<br />

Kiszka. 915 Manhattan Ave.<br />

Greenpoint, tel. 718-389-6149;<br />

57-59 61st Street, Maspeth,<br />

tel.718-326-0997<br />

Szko³y - Kursy - Kluby<br />

Caring Professionals - bezp³atne kursy<br />

HHA i PCA - opieka nad starszymi<br />

ludŸmi;<br />

70-20 Austin Street, Suite 135<br />

Forest Hills 718-897-2273<br />

Janusz Sipaj³o, nauka gry na pianinie,<br />

tel. 718-389-8924<br />

Kobo Music Studio - nauka gry na<br />

instrumentach, tel. 718-609-0088<br />

Unia Kredytowa<br />

Polsko-S³owiañska Federalna Unia<br />

Kredytowa: www.psfcu.com<br />

1-800-297-2181, tel. 718-894-1900<br />

Strony internetowe - ju¿ od $199<br />

908.998-2888; 973.3922314<br />

Us³ugi fotograficzne<br />

Fotografia studyjna i plenerowa -<br />

www.artpix-studio.com<br />

tel. 917-328-8459<br />

Us³ugi internetowe<br />

Strony internetowe: tel. 908-998-2888,<br />

973-392-2314; www.spec4pc.com<br />

E-mail: spec4pc@gmail.com<br />

Us³ugi transportowe<br />

Ryszard Limo - Florida Connection<br />

24 godziny service,<br />

tel. 646-247-3498; 561-305-2828


KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009<br />

35<br />

MENU NA BO¯E NARODZENIE 2009<br />

ZUPY:<br />

1. Czerwony barszcz $7.00/qt.<br />

2. Z suszonych grzybów $7.50/qt.<br />

OFERTA<br />

3. Zupa kremowa z indyka $7.00/qt.<br />

PRZEK¥SKI:<br />

1. Krewetki koktajlowe $8.99 - 1/2 lb.<br />

2. Karp w galarecie $9.99/lb.<br />

3. Sa³atka z owoców morza $10.99/lb.<br />

4. Paszteciki francuskie z kiszon¹ kapust¹,<br />

pieczarkami lub miêsem $2.50/ea.<br />

5. Paszteciki francuskie z ³ososiem<br />

$14.50/lb.<br />

DANIA G£ÓWNE:<br />

1. Pieczona pierœ z indyka $10.99/lb.<br />

2. Pieczony indyk $7.99/lb.<br />

3. Szynka na s³odko z sosem ananasowym<br />

$8.99/lb.<br />

4. Karp sma¿ony $9.49/lb.<br />

5. Karp po grecku $9.49/lb<br />

6. £osoœ z grilla lub na parze $11.99/lb.<br />

7. Pieczona kaczka z kapust¹ $16.50/ea<br />

8. Udko indyka w sosie BBQ $7.99/lb.<br />

9. Pieczona polêdwica ze œliwkami<br />

$8.99/lb.<br />

DANIA WEGETARIAÑSKIE<br />

(MRO¯ONE):<br />

1 Biesiada Wegetariañska (indyk z tofu,<br />

pierogi z tofu, wegetariañski sos) 3 lbs<br />

$20.99/ea<br />

2. Pieczony indyk z tofu 26 oz<br />

$9.79/ea<br />

WARZYWA I PRZYSTAWKI:<br />

1. Go³¹bki z kasz¹ i grzybami<br />

$6.49/lb.<br />

2. Paszteciki z grzybami $2.50/ea.<br />

3. Sa³atka œledziowa z buraczkami<br />

$4.99/lb.<br />

4. Pieczone warzywa $6.49/lb.<br />

5. S³odkie ziemniaki pieczone w miodzie<br />

$6.49/lb.<br />

6. Puree ziemniaczane po wiejsku<br />

$4.99/lb.<br />

7. Puree ziemniaczane z pieczonym<br />

czosnkiem<br />

$5.49/lb.<br />

8. Podwójnie pieczony ziemniak nadziewany<br />

œmietan¹ i szczypiorkiem $2.85/ea.<br />

9. Tradycyjne nadzienie z chleba<br />

$5.49/lb.<br />

10. Nadzienie z jadalnymi kasztanami<br />

$6.99/lb.<br />

11. Kapusta z boczkiem po niemiecku<br />

$5.49/lb.<br />

12. Czerwona kapusta z jab³kami<br />

$5.99/lb.<br />

13. Fasolka z czosnkiem $5.99/lb.<br />

14. Groszek z miniaturow¹ cebulk¹<br />

$5.99/lb.<br />

PÓ£MISKI Z SERAMI<br />

Oferujemy ponad 200 rodzajów serów z<br />

ca³ego œwiata:<br />

Ma³y $70.00<br />

Œredni $95.00<br />

Du¿y $150.00<br />

PÓ£MISEK PO POLSKU<br />

Ma³y $80, œredni - $120, du¿y $160.<br />

Tak¿e PÓ£MISEK BAWARSKI, PATE &<br />

BRIE PLATTER, PÓ£MISEK W£OSKI<br />

I INNE. (Na zamówienie)<br />

KOSZE Z PIECZYWEM:<br />

Ma³y $20.00/ea.<br />

Œredni $35.00/ea.<br />

Du¿y $45.00/ea.<br />

DESERY:<br />

1. Kompot z suszonych owoców$7.49/qt.<br />

2. Rolada bo¿onarodzeniowa $19.95/ea.<br />

(czekoladowa, malinowa)<br />

3. Sêkacz $5.50-1/2 lb.<br />

4. Makowiec $11.00/ea.<br />

5. Ciasteczka bo¿onarodzeniowe<br />

$9.00-1/2 lb.<br />

6. Piernik $9.50/ea.<br />

(orzechowo - owocowy)<br />

7. Piernik przek³adany $12.00/ea<br />

8. Babka Margo z wiœniami $8.25/ea.<br />

9. Mus z owoców leœnych z kremem<br />

waniliowym<br />

7.99/lb.<br />

10. Smaczne w³oskie ciasteczka<br />

$5,75/ea<br />

CIASTA:<br />

1. Z owocami leœnymi $39.00/ea.<br />

2. W³oskie z migda³ami $39.00/ea.<br />

3. Tiramisu 10” $35.00/ea.<br />

SERNIKI:<br />

1. Waniliowy z malinami i ciastkami Oreo 7”<br />

$14.95/ea.<br />

2. Marble 7” $19.50/ea.<br />

3. Truskawkowy 7” $21.00/ea.<br />

4. Mieszane 10” $27,95 - $34.95/ea.<br />

Sernik z dyni 10”<br />

$35.00/ea<br />

I wiele innych s³odkoœci poleca sekcja z<br />

ciastami<br />

JAK ZAMAWIAÆ:<br />

Zamówienie nale¿y odebraæ (no<br />

delivery). Zamówienie nale¿y z³o¿yæ<br />

do poniedzia³ku, 21 grudnia. Depozyt<br />

wymagany jest przy ka¿dym<br />

zamówieniu. O rezygnacji<br />

poinformowaæ nale¿y dzieñ przed<br />

terminem odbioru. Ceny<br />

uwzglêdnione w MENU mog¹ ulec<br />

zmianie. Talerze, kubki raz<br />

wszelkiego rodzaju papierowe dodatki<br />

dostêpne za dodatkow¹ op³at¹. Ceny nie<br />

zawieraj¹ podatku.<br />

SPECJALNA:<br />

1. Pieczona szynka + pieczona<br />

nadziewana polêdwica<br />

wieprzowa z ziemniakami<br />

i warzywami<br />

$14,50 od osoby<br />

2. Pieczona wo³owina<br />

z czerwon¹ kapust¹<br />

i ziemniakami<br />

$14.25 od osoby<br />

3. Pieczone udka baranie<br />

z zielon¹ fasolk¹<br />

i ziemniakami<br />

$16,50 od osoby<br />

(2 osoby minimum)<br />

GODZINY OTWARCIA:<br />

Czwartek, 24 grudnia:<br />

8 AM-4 PM<br />

Pi¹tek, 25 grudnia: NIECZYNNE<br />

Czwartek, 31 grudnia:<br />

8 AM-6 PM<br />

Pi¹tek, 1 stycznia: NIECZYNNE<br />

Zamówienia nale¿y sk³adaæ<br />

do poniedzia³ku,<br />

21 grudnia.<br />

Oferujemy ozdobne kosze z<br />

produktami spo¿ywczymi na<br />

wszelkiego rodzaju<br />

okazje!<br />

Radosnych i pogodnych Œwi¹t<br />

oraz powodzenia w Nowym Roku ¿yczy THE GARDEN<br />

THE GARDEN, 921 Manhattan Avenue<br />

Brooklyn, New York 11222, tel. 718-389-6448


36 KURIER PLUS 19 GRUDNIA 2009

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!