11.07.2015 Views

Untitled - Polski Czerwony Krzyż

Untitled - Polski Czerwony Krzyż

Untitled - Polski Czerwony Krzyż

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

LISTONOSZ DONIÓSŁ„Rozklekotany busik z Piotrkowa dowozimnie na Podklasztorze. Jest godzina21.00. Powietrze drga od basowychdźwięków. Dotarłem na ostatni festyn tegolata. Gdzieś wśród tłumu bawi sięobóz PCK i rzeczywiście od czasu doczasu migają mi „kubraczki”. Bez piwa,które jest tu na wyciągnięcie ręki bawiąsię doskonale.Następnego ranka staje karnie jakonowo przybyły „walet” na placu apelowym,aby zaśpiewać hymn. Zza moichpleców patrzy na uczestników 2 metrowyHenry Dunant namalowany na prześcieradle.Zajęcia o międzynarodowym prawiehumanitarnym, czy to może interesowaćnastolatków. Okazuje się, że może, sąpytania i dyskusja, szczególnie dziękujęgrupie przedpołudniowej.Tradycyjny Sulejowski obiad – kluskiśląskie – co środę, co tydzień od co najmniej10 lat. Moja wiedza mi podpowiada,że od 3 lat na pewno. Jak zawszesmaczne.Po południu chwila wolnego, a czasembrak tej chwili – plan obozu musibyć zrealizowany, bo gdzie, jeśli nietu uczestnicy otrzymają całą potrzebnąwiedzę?Godzina 23. z groszami uczestnicyposzli spać. Wreszcie można pogadaćz przyjaciółmi z kadry, którzy też byliuczestnikami pierwszego obozu. Wspomnienia.Minął dzień.”Bartłomiej Kokoszka– pracownik ZG PCKMyśląc o ogólnopolskim obozie SIM PCKprzychodzi mi do głowy jedno wydarzenie,kiedy idziemy zwartą kolumną na festynw Sulejowie, wszyscy ubrani w kamizelkize znakiem czerwonego krzyża, machamyflagami a przejeżdżające samochodytrąbią, ludzie nas pozdrawiają...A w pewnym momencie na przedzie kolumnyjakieś poruszenie, zatrzymuje sięjadący TIR, samochody za nim równieżstają, okazuje się, że to uczestnicy obozuzatrzymali ruch na drodze, a po co?Po to, by przyprowadzić dwie staruszkiprzez ruchliwą szosę...Warto pojechać na taki obóz, wartopoznać tych niezwykłych ludzi, wartomieć takie wspomnienia...Z czerwonokrzyskim SIM, SIM, SIMaAnia Chojnacka„To <strong>Czerwony</strong> <strong>Krzyż</strong> nas zbratał, żeby innym radość dać...”Już po raz dwudziesty Grupie SIMdziałającej przy Zarządzie Rejonowymw Lesznie udało się zorganizować obózrehabilitacyjno-kontaktowy dla dzieciniepełnosprawnych intelektualnie i ruchowo.Jak zwykle przygotowaniomtrzeba było poświecić sporo sił i energii,ponieważ nie było łatwo zebrać funduszyna ten wyjazd. Jednak dzięki znalezieniusponsorów i ulicznym kwestomna wakacje mogło wyjechać 32 dziecii 30 opiekunów. Jeszcze przed obozemurządziliśmy ognisko właśnie dla naszychdzieci i ich rodzin, aby zapoznaćsię z nowymi osobami i porozmawiaćz ich rodzicami, a potem pozostało nam20Informator Młodzieży PCK Numer 2/3 2005

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!