LISTONOSZ DONIÓSŁobozu koncentracyjnego.Odwiedziliśmyteż obóz dla dzieciniepełnosprawnychumysłowo i fizyczniew Horn. Tam spędziliśmyz dzieciakamijeden dzieńbawiąc się z nimi,śpiewając, itp. No,ale czym byłby wyjazddo Austrii Wiednia,w którym spędziliśmyjeden dzieńna zwiedzaniu i zakupach.Cały obóz zakończyłsię FestiwalemNarodów, naktórym przedstawiliśmyto czego sięnauczyliśmy w grupach oraz zaprezentowaliśmyswoje kraje burmistrzowii mieszkańcom Langenlois, oraz najwyższymwładzom Austriackiego Czerwonego<strong>Krzyż</strong>a. Jako delegaci z <strong>Polski</strong>postanowiliśmy pokazać wszystkimPoloneza oraz typowe polskie przekąski.Nigdy w życiu nie zapomnę tegoobozu. Nieźle musiałam się pomęczyćżeby się tam dostać, ale warto było.Tyle różnych krajów, tyle różnych ludzii tyle nowych przyjaźni. Wiele nauczyłamsię na tym obozie i jestem pewna,że wykorzystam tę wiedzę w mojej działalnościw <strong>Polski</strong>m <strong>Czerwony</strong>m <strong>Krzyż</strong>u.Mam nadzieję, że i wam się uda i będzieciemieli szansę wyjechać na takiobóz i przeżyć taką przygodę jak ja.Małgosia MroczekOpolska Grupa SIM PCK– Nottwil 2005Obóz w Szwajcarii64 osoby z 23 państw Europy spotkałosię 27 lipca 2005 roku w szwajcarskiejmiejscowości Nottwil na 7 już z koleiobozie międzynarodowym. Celem szkolenia,oprócz dobrej zabawy i zawarciaciekawych znajomości, było zdobyciewielu nowych doświadczeń oraz szerokiejwiedzy w zakresie pracy Czerwonego<strong>Krzyż</strong>a w innych krajach.Każdy z uczestników miał do wyborujedne z pięciu zajęć: zaawansowanapierwsza pomoc, prawo do człowieczeństwa,dzieci i wojna, sport, zabawai bezpieczeństwo w wodzie oraz pracaprzy tworzeniu naszej obozowej gazetki.Przez 7 dni pracowaliśmy w wybranychprzez siebie grupach nad pokazem,który miał miejsce ostatniegodnia. W związku z tą prezentacją wszyscyciężko pracowaliśmy, wiec o samymwypoczynku nie było mowy. I chociażplan był bardzo napięty, zdążyliśmyzobaczyć słynne, żywe niedźwiedziew centrum stolicy-Berna i zwiedzićcałe miasto, a wieczorem zawsze znalazłsię czas na odrobinę rozrywki: kino,nauka masażu, gry i zabawy, pływaniew jeziorze czy samo jedzenie przepysznejszwajcarskiej czekolady. W przedostatnieprzedpołudnie miał miejsce„międzynarodowy market”, gdzie każdymógł przybliżyć działalność Czerwonego<strong>Krzyż</strong>a w swoim kraju oraz przedstawićcharakterystyczną dla niego kulturę,potrawy, itp.Chciałabym bardzo serdecznie podziękowaćosobom dzięki którym mogłamwyjechać na ten obóz, gdyż był ondla mnie niesamowitym przeżyciemoraz wspaniałą przygoda i na pewno zapadniemi głęboko w pamięci. Mam nadzieje,że zawarte przyjaźnie przetrwajądługo i będzie okazja spotkać się jeszczekiedyś w takim samym gronie.Elżbieta Tymczewskagrupa SIM PCK w Opolu30Informator Młodzieży PCK Numer 2/3 2005
Wyprawka dla ŻakaWieluńW dniach 7–9 września w wieluńskichsupermarketach pojawili się wolontariusze<strong>Polski</strong>ego Czerwonego <strong>Krzyż</strong>a kwestującna rzecz akcji „Wyprawka dla Żaka”,z której dochód przeznaczony byłdla ubogich dzieci ze szkół podstawowych.Akcja była poprzedzona nagłośnieniemmedialnym, który uwzględniałwszystkie płaszczyzny informacyjnepocząwszy od prasy wieluńskiej, radia,aż do telewizji. Szeroko zakrojona akcjanaboru chętnych wolontariuszy trafiłado wszystkich wieluńskich szkół gimnazjalnychoraz ponadgimnazjalnych,chętnych nie brakowało. Dlatego teżmiędzy 7 a 9 września wolontariuszez PCK z uśmiechem na ustach zachęcalido wsparcia prowadzonej akcji.Podsumowując, łącznie zebrano ok.2200 zł oraz artykuły szkolne szacowanena 2000 zł. Z uzyskanych funduszyprzygotowano 180 paczek. W porównaniuz ubiegłym rokiem, w którym byłoich 70, efekt przedstawia się imponująco.Na zdjęciach tylko 2/3 paczek. Jednacześć już została odebrana przezszkoły i tam według uznania pedagogówszkolnych rozdysponowana dladzieci najbardziej potrzebujących.Jarosław PęciakWieluńLISTONOSZ DONIÓSŁLublinW dniach 3-4 września 2005 roku członkowiegrupy Społecznych InstruktorówMłodzieżowych <strong>Polski</strong>ego Czerwonego<strong>Krzyż</strong>a działającej przy Zarządzie RejonowymPCK w Lublinie po raz kolejnyzorganizowali zbiórkę funduszy i artykułówszkolnych na wyprawki szkolnedla dzieci z rodzin najuboższych.W trzech lubelskich hipermarketach kilkudziesięciuwolontariuszy razem z misiemFinli, który zrobił furorę wśród najmłodszychklientów, zebrało środki finansowei artykuły na łączną kwotęokoło 3 tysięcy złotych.Oprócz tego, do akcji przyłączyły sięSzkolne Koła PCK z terenu działania naszejGrupy, które przez cały tydzieńprzynosiły do biura całą masę zeszytów,kredek, mazaków i wielu innych niezbędnychw szkole przyborów.Rozdanie wyprawek rozpoczęło się9 września. 112 dzieciaków z najuboższychrodzin naszego miasta i powiatu otrzymałopełne przyborów plecaki. Wywołałyone na ich twarzach uśmiechy, które byłydla nas największym podziękowaniemza nasz trud i motorem napędowymdo dalszych działań. W przygotowaniumamy jeszcze około 100 takich wyprawek.Maciej BudkaLublinInformator Młodzieży PCK Numer 2/3 200531