12.07.2015 Views

Wywoływanie forsowne - Urbański, Robert

Wywoływanie forsowne - Urbański, Robert

Wywoływanie forsowne - Urbański, Robert

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

warsztatCZARNO‐‐BIAŁAciemnia fotograficznaczęść XIJedną z metod zmiany kontrastu obrazu fotograficznego jest obróbka forsowna negatywów.Wykorzystywana była często w czasach, gdy papiery wielogradacyjne nie byłyjeszcze dostępne. Odpowiednio modyfikując proporcje czasu naświetlania i czasu wywoływania,można zawężać lub rozszerzać skalę tonalną uzyskanego na negatywie obrazu.Ma to istotne znaczenie, gdy wykonujemy powiększenia na papierach stałogradacyjnychlub kopiujemy negatywy wielkoformatowe metodą stykową.Obróbka forsowana była także powszechnie wykorzystywana przez reporterów wykonującychzdjęcia w bardzo trudnych warunkach oświetleniowych, gdy nie mieli do dyspozycjibłon wysokoczułych.<strong>Wywoływanie</strong> <strong>forsowne</strong>Push processingWiele błon możemy naświetlać tak, jak gdyby miałyczułość 2, 3 lub 4-krotnie wyższą od nominalnej, a następnierekompensować to niedoświetlenie przedłużonymczasem wywoływania. Proces ten nazywamy „forsowaniemw górę” (z języka angielskiego push processing).Trzeba jednak powiedzieć, że w wyniku takiej obróbkiobraz otrzymany na negatywie będzie odbiegał od obrazuz negatywu naświetlonego i obrobionego nominalnie.Przede wszystkim wzrasta kontrast i ziarnistość negatywu.Jak duży jest to wzrost? Z punktu widzenia fotoamatoramożna powiedzieć, że zauważalny gołym okiem już naodbitkach 13 x 18 cm. Ilustrują to prezentowane zdjęciaporównawcze. O ile na wzrost ziarna nie mamy wielkiegowpływu (tylko poprzez zastosowanie odpowiedniego wywoływacza),o tyle nad kontrastem możemy panowaćw dosyć szerokim zakresie, poprzez dobór wywoływaczai odpowiedni sposób poruszania koreksem.wykłada <strong>Robert</strong> <strong>Urbański</strong>Po umieszczeniu błony w napełnionym koreksie, poupływie pewnego czasu zwanego okresem indukcji (zależyon od rodzaju wywoływacza i typu emulsji błony), zaczynająsię na niej pojawiać pierwsze obszary zaczernione,czyli obraz w tzw. światłach negatywu. Po kilku kolejnychminutach wywoływania obraz w światłach posiada jużczytelne szczegóły i nadaje się doskonale do kopiowania,jednak partie obrazu w cieniach dopiero zaczynają być widocznena negatywie. Należy więc kontynuować wywoływanieaż do momentu, gdy obraz w cieniach (jasnychpartiach negatywu) będzie posiadał w miarę czytelneszczegóły. Celowo użyłem określenia „w miarę”, gdyżkontynuując wywoływanie do momentu, aż obraz w cieniachbędzie miał dobrze wyrobione wszystkie detale, doprowadzilibyśmydo zbyt dużego zaczernienia obrazuw światłach, co uniemożliwiłoby ich kopiowanie w powiększalniku.Proces wywoływania należy przerwać w odpowiednimmomencie, a więc wtedy, gdy partie obrazuna negatywie odpowiadające obiektom o średniej luminacjiZdjęcie wykonane na błonie ILFORD SFX200 naświetlanej przez czerwony filtr na ISO 100 i obrabianej w wywoływaczu R-09. PULL PROCESSING.w naturze osiągną odpowiednią gęstość. To jednak musimyokreślić doświadczalnie – wskazówką może być czaspodany przez producenta na opakowaniu błony.Stosunek gęstości obrazu (zaczernienia) w światłach dogęstości obrazu w cieniach negatywu nazywamy kontrastemobrazu negatywowego. W miarę przedłużania czasuwywoływania partie obrazu w światłach ulegają szybszemuzaczernieniu niż w cieniach. Możemy więc powiedzieć,że kontrast obrazu negatywowego wzrasta wrazz przedłużaniem czasu wywoływania.Aby uzyskać negatywy o niskim lub średnim kontraściez szeroką skalą półtonów powinniśmy stosować wywoływaczedrobnoziarniste wyrównawcze, których zadaniemjest wyrównanie owej dysproporcji w przyroście gęstości(zaczernieniu) obrazu w światłach i cieniach negatywu.W wyniku ich zastosowania różnica w czasie między pojawieniemsię pierwszych szczegółów w światłach i cieniachjest niewielka, a przyrost gęstości w światłach następujeniewiele szybciej niż w cieniach. Możemystosować te wywoływacze w większych niż nominalnerozcieńczeniach (na przykład 1:1 lub 1:3), co sprawia, żepracują one wolniej i bardziej wyrównawczo. Pamiętaćjednak należy o odpowiednim wydłużeniu czasu wywoływania.Wywołując niedoświetlone negatywy, a więc stosującobróbkę forsowną, z konieczności przedłużamy czas wywoływania.W ten sposób przyczyniamy się do wzrostukontrastu obrazu negatywowego. Stosując wywoływaczewyrównawcze ograniczamy jego wzrost tylko w pewnymstopniu. Do dalszego ograniczenia wzrostu kontrastu możemyprzyczynić się poprzez odpowiednie poruszanie koreksem.Poruszając koreksem, zapewniamy dopływ świeżegoroztworu do emulsji, przez co proces wywoływaniamoże posuwać się naprzód. Ponieważ w światłach większailość naświetlonych halogenków srebra ulega redukcjido postaci czystych kryształów, potrzeba więc większejilości świeżego wywoływacza, niż ma to miejsce w cieniachobrazu, gdzie ilość naświetlonych halogenków srebrajest znacznie mniejsza.Zatem wniosek jest taki: ograniczając poruszanie koreksem,ograniczamy dopływ świeżych partii wywoływaczado powierzchni negatywu, przez co zmniejszamy stosunekprzyrostu gęstości (zaczernienia obrazu w światłach doprzyrostu gęstości obrazu w cieniach, czyli obniżamy kontrastobrazu negatywowego.ISO 400 ISO 3200Porównanie skali kontrastu uzyskanej na błonie HP5plus naświetlanej przyczułości ISO 400 oraz ISO 3200. Obróbka w wywoływaczu Ilford Mic ro phen.foto 106foto 107


warsztatIle powinna trwać obróbkaforsowna negatywu?Jak poruszać błoną podczas obróbki?Czy ma to być odwracanie koreksu, czy też obracanieszpulami za pomocą korbki?Wykorzystując tę drugą metodę musimy zdać sobiesprawę z tego, że pomimo, iż prędkość kątowa jest stała(na przykład 2 obroty na sekundę), to prędkość liniowaposzczególnych partii negatywu względem wywoływaczafoto 108• Zdjęcie wykonane na błonie Fomapan T 800naświetlanej na ISO 1600 i obrabianejw wywoływaczu Ilford Microphen.PUSH PROCESSING.Renomowani producenci podają czasy obróbki <strong>forsowne</strong>jna opakowaniach błon i wywoływaczy. Należyte dane traktować tylko jako wskazówkę do podjęciawłasnych prób. Nie zawsze mamy dostęp do danychproducentów, wtedy należy przyjąć, że do obróbki <strong>forsowne</strong>jbłony niedoświetlonej o trzy stopnie przysło -ny (na przykład Ilford HP 5 Plus ISO 400 forsowany doISO 3200 ) należy przedłużyć czas wywoływania o 110-120% w stosunku do czasu obróbki nominalnej. Dlabłon niedoświetlonych o dwa stopnie przysłony przedłużamyczas obróbki o 80-100%. Dla błon niedoświetlonycho jeden stopień przysłony (na przykład Fomapan400 forsowany do ISO 800) przedłużamy czas obróbkio 50-70%. Są to również wartości szacunkowe, zależ -ne od rodzaju emulsji błony i zastosowanego wywoływacza.Podczas wywoływania <strong>forsowne</strong>go powinniśmy staraćsię, aby nie dopuścić do nadmiernego zaczernienia negatywuw światłach, które będą powodem powstania„wyżartych” jasnych partii na odbitce. Do ilości szczegółóww cieniach obrazu nie powinniśmy przywiązywaćwiększej wagi (z czegoś niestety będziemy musieli zrezygnować).Moment przerwania wywoływania musimyokreślić doświadczalnie. Wskazane jest prowadzenieszczegółowych notatek.jest różna – największe wartości przyjmuje ona na zewnętrznejstronie, a najmniejsze na wewnętrznej stronieszpuli, bliżej osi obrotu. Zatem negatyw na zewnątrz szpulibędzie mocniej wywołany niż jego partie znajdując sięw pobliżu osi obrotu. Z tego też względu należy stosowaćodwracanie koreksu, gdyż zapewnia to intensywniejszyi bardziej równomierny przepływ wywoływacza względemwszystkich partii negatywu.Które błony i wywoływaczenadają się najlepiej do obróbki<strong>forsowne</strong>j?W praktyce obróbce <strong>forsowne</strong>j poddajemy najczęściejbłony o czułości ISO 400 i większej, ponieważ odznaczająsię one stosunkowo umiarkowanym kontrastem. Wymienićtu można takie błony jak Ilford HP5Plus, Delta 400i 3200, Fomapan 400, Kodak T-max 400, Kodak Tri-X Pro,Fuji Neopan 400 i 1600, Rollei R3, itd.Z wywoływaczy można polecić Hydrofen, Ultrafin Plusfirmy Tetenal, Microphen, Ilfotec HC i DD-X firmy Ilfordoraz Rollei RHS . Każde zestawienie „ błona-wywoływaczsposóbobróbki” da zupełnie inne efekty.Obróbkę forsowną możemy stosować również wtedy,gdy zależy nam na uzyskaniu dużego ziarna, dla otrzymaniana zdjęciu specjalnych efektów. Do tego celu najlepiej nadająsię roztwory robocze wywoływaczy o wyższym stężeniu.Należy jeszcze przypomnieć, iż niektóre błonyczarno-białe w oświetleniu sztucznym tracą mniej więcej1 DIN czułości, musimy więc pamiętać o prześwietleniumotywu o około 1/3 działki przysłony.Przy fotografowaniu motywów kontrastowych niecotrudniej (niż w przypadku motywów o średnim kontraście)jest osiągnąć pożądaną światłoczułość negatywu na drodzeobróbki <strong>forsowne</strong>j.Podczas obróbki <strong>forsowne</strong>j powinniśmy podnieść temperaturęprocesu do 24 o C. W wyższej temperaturze łatwiejosiągniemy pożądane efekty.Podsumowując wszystko, o czym wyżej wspomnieliśmy– gdy forsowanie „w górę” ma służyć:· podniesieniu czułości negatywu – należy stosować wywoływaczewyrównawcze rozcieńczone i ograniczaćporuszanie koreksem w celu niedopuszczenia do nadmiernegowzrostu kontrastu obrazu negatywowego;· zawężenia skali tonalnej – można stosować w normalnychstężeniach i poruszać koreksem nieco częściej,aby uzyskać zwiększony kontrast obrazu negatywowego.Pull processingZdjęcie wykonane na błonie Rollei R3 (nominalnieISO 400) naświetlanej na ISO 50. PULLPROCESSING. To wyjątkowa błona, którą moż -na naświetlać w zakresie ISO 25-3200 i zależnieod rodzaju obróbki w wywoływaczach RolleiRLS (dla ISO 25-200) lub Rollei RHS (dla ISO100-3200) uzyskiwać negatywy o różnym stopniukontrastu.•Zdjęcia wykonane na błonie FomapanT 800 naświetlanej na ISO 3200 i wywoływanejw wywoływaczu Ilford Microphen. PUSH PROCESSING.Wielu ortodoksyjnych miłośników fotografii czarno-białejtwierdzi, że forsowanie „w górę” to zbrodnia dokonywanana obrazie negatywowym.Gdy chcemy uzyskać negatywy o ogromnym bogactwieszczegółów w światłach i cieniach oraz bardzo szerokiejskali półtonów, powinniśmy stosować technikęzwaną forsowaniem „w dół” polegającą na prześwietlaniubłony i krótszym jej wywoływaniu. Zwykle błony prześwietloneo jedną działkę przysłony powinniśmy wywoływaćkrócej o 20-30% w stosunku do nominalnego czasuwywoływania.Technika ta jest szczególnie przydatna,gdy fotografujemy pod świat -ło lub zimą na śniegu i rozpiętośćtonalna sceny jest większa od rozpiętościtonalnej, którą moglibyśmyuzyskać na drodze tak zwanej nominalnejobróbki błony.Wspaniałe efekty można uzyskać,fotografując w ten sposób na błonachniskoczułych, które z natury są nieco bardziej kontrastoweod błon o czułości ISO 400. Warto polecić tuprzede wszystkim błony Ilford FP4Plus i PAN Fplus, KodakPlus X, Fomapan 100, Rollei R3 oraz wywoływacze IlfordPerceptol, Kodak Xtol, Foma Excel, Rollei RLS.Wymienione wyżej sposoby wywoływania z pewnościąwzbogacą warsztat niejednego fotoamatora. Pokazują,w jaki sposób, korzystając tylko z jednego rodzaju błonyi jednego wywoływacza, uzyskać skrajnie różne efekty.qfoto 109

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!