13.07.2015 Views

35 JAWORZNO_KAZEK.indd - ART-COM Sp. z oo

35 JAWORZNO_KAZEK.indd - ART-COM Sp. z oo

35 JAWORZNO_KAZEK.indd - ART-COM Sp. z oo

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Co Tydzień nr <strong>35</strong>/109229 sierpnia 2012 rokuMiasto JaworznoDla koneserów9dąb szypułkowy, najpopularniejszy w Polsce, żyje ponad 700 latZ szafy prokuratoraSeksuolog amator (cz. 1)Wiesław P. wyszedłze sklepu papierniczego,ściskając w dłoniniczym skarb zakupiony przedchwilą plik niewielkich samoprzylepnychkarteczek. Tendrobiazg pozwoli zrealizowaćmisterny plan, który od wielumiesięcy nie dawał mu spokojniespać po nocach.Wiesiek! Wieeeesiek! – głosmatki zbliżał się coraz bardziej,a spłoszony dziesięciolatek w pośpiechuzdejmował z siebie sukienkęswojej starszej o rok siostry.Tę właśnie lubił najbardziej– miała taki słodki, różowy kolor,mnóstwo falbanek i drobnych zakładek,bufiaste rękawki i koronkowykołnierzyk. Ramiona nieszczęśliwieutknęły mu w bufkach,a głowa tonęła w falbankach spódniczkii nie chciała przejść przezdekolt, przy którym zapomniałrozpiąć guzik. Szarpnął niecierpliwie,by jak najszybciej uwolnić sięod tego fatałaszka, i usłyszał charakterystycznyodgłos rozdzieranegomateriału. Szczęśliwie udałomu się w ostatniej chwili zedrzećz siebie to kompromitujące ubraniei wcisnąć je pod materac łóżka.Kiedy matka weszła do pokoju,zakładał właśnie swoją pasiastąkoszulkę polo.– Z tobą to chyba trzeba pójśćdo lekarza. Jesteś kompletnieBLIŻEJ PRAWAUciec wierzycielomgłuchy – powiedziała ze złością.– Człowiek może zedrzeć gardło,a i tak nie usłyszysz. Do warzywniakamasz iść, włoszczyznę kupić,kapustę i ziemniaki – dodała,wyjmując z portmonetki banknot.– Tylko z reszty wylicz mi sięco do grosza. Niechętnie sięgnąłpo pieniądze – A Renata nie możepójść? – zapytał, jakby nie wiedział,że siostra jeszcze nie wróciłaze szkoły.– Przecież jeszcze jej nie ma –odparła matka. Gdyby Wiesiekmiał skrzydła, to z pewnością zastosowałbysię do polecenia matkii poleciał na nich najszybciej,jak tylko można. Ciążyła mu myślo tej różowej sukience zwiniętejpod materacem. Nawet nie mógłjej po prostu odwiesić do szafy.Musiał najpierw sprawdzić, czyuszkodzenia są bardzo widoczne.Dyrektor technikum skończyłwpisywanie uwagi do dzienniczkaucznia i teraz patrzyłna Wieśka spod zmarszczonychbrwi. – Zawieszam cię w prawachucznia. Możesz się nie pokazywaćw szkole, dopóki nie porozmawiamz twoją matką – powiedział.– Która to już skargana ciebie? – zapytał i nie czekającna odpowiedź, kontynuował: – Nicdo ciebie nie dociera. Nie wiem,jak z tobą rozmawiać. Zaczynammyśleć, że jesteś nienormalny! –Jestem znacznie zadłużona.Rozważam możliwość wyzbyciasię wszystkiego, abyuniemożliwić egzekucję. Słyszałamjednak o tzw. „ucieczcez majątkiem”, która może mieć dlamnie negatywne skutki. Czym jest„ucieczka z majątkiem” i w jakichokolicznościach zachodzi?O ucieczce z majątkiem mówimywówczas, gdy dłużnik – w celu uniemożliwieniaprowadzenia egzekucji– wyzbywa się swojego majątkuz pokrzywdzeniem wierzycieli, czylitak, ażeby majątek nie trafił do wierzyciela.Sama ucieczka ma nie tylenegatywne konsekwencje dla dłużnika,ile dla osoby, która ewentualnieten majątek nabyła. Przykład:zadłużonej matce grozi egzekucjaz nieruchomości, czyli odebraniemieszkania za długi. W przekonaniu,że uniemożliwi postępowanie,czyni ona darowiznę na rzecz córki.Skutek jest jednak opłakany: komornikdalej może zabrać mieszkanie,tyle że córce. Mowa bowiemo tzw. „skardze pauliańskiej” – instytucjiznanej już w starożytnymrzymskim prawie prywatnym. Chodzio to, żeby osoba zadłużona nieuniknęła odpowiedzialności, a tymsamym wierzyciel otrzymał swojąnależność. W powyższym przypadku– gdyby np. chodziło o długbankowy – to bank mógłby wystąpićo uznanie darowizny matki na córkęza bezskuteczną w stosunku do siebie,czyli aby móc nadal wnioskowaćo egzekucję. Warunek: osobaobdarowana wiedziała o pokrzywdzeniubanku lub mogła się dowiedzieć,a matka działała ze świadomościąucieczki z majątkiem.No i jeszcze jedno: córka uzyskałakorzyść majątkową. Gdyby zatemmatka córce sprzedała mieszkanie(a nie darowała) – nie byłobyucieczki z majątkiem, ponieważ egzekucjipodlegałaby kwota uzyskanaza mieszkanie. Jednym słowem:dłużnik, który świadomie i dobrowolnienieodpłatnie wyzbywa sięmajątku w celu uniknięcia egzekucji– podlega pod skargę pauliańską,której skutkiem będzie dalszaZapraszamy do skorzystania z bezpłatnych porad dr. Marka Niechwiejado siedziby redakcji „Co Tydzień” przy ul. św. Barbary 7 w każdą środęw godz. 14.30 – 16.30. Z konsultacji może skorzystać każdy, kto zapiszesię wcześniej, dzwoniąc pod numer telefonu 32 751-91-30.dr Marek Niechwiej Kancelaria Prawna w Jaworznie przy ul. Mikołaja Reja 47,43-600 Jaworzno (Stara Huta) tel. kom. 661 914 296; e-mail: kancelarialegis@interia.eu czynna: poniedziałek, wtorek i piątek w godz. 14.00 – 20.00Wcisnął mu dzienniczek do rękii wskazał palcem drzwi gabinetu.– Idź do domu. A twoja matkama się pojawić u mnie jeszczew tym tygodniu. Wiesiek układnieszurnął nogami i wyszedł. Poszedłprosto do szatni, otworzył dzienniczeki przeczytał notatkę dyrektora:„Uczeń sprawia duże trudnościwychowawcze. Mimo wielokrotnychrozmów na ten temat ze mnąoraz innymi nauczycielami, wciążjest przyłapywany na podglądaniukoleżanek w toalecie oraz w przebieralniprzy sali gimnastycznej.Dzisiaj nauczyciel wychowania fizycznegozastał go podczas grzebaniaw prywatnych rzeczach koleżanek.Proszę o jak najszybszykontakt, ponieważ jestem zmuszonyzawiesić go w prawach ucznia.Rada Pedagogiczna podejmie dalszedecyzje co do pozostawieniago w szkole lub wydalenia”. Idąculicą w stronę domu, Wiesiek zastanawiałsię, jak ma to wszystkowytłumaczyć matce, lecz żadnerozsądne wyjaśnienie nie przychodziłomu do głowy. Przecieżnie powie zgodnie z prawdą,że podniecają go damskie fatałaszkii podglądanie dziewczyn.To podglądanie zdarzało się takżei innym chłopakom, ale oni mieliswoje dziewczyny i to je właśniestarali się podpatrywać.Pitawalmożliwość egzekucji bez względuna to, kto stał się właścicielem, chybaże o pokrzywdzeniu nie wiedział.Gdyby zatem wspomniana osobaczyniła darowiznę na rzecz obcejosoby, to można by domniemywać,że ona nie wiedziała o zadłużeniu,lecz z drugiej strony mogła siędowiedzieć, ponieważ nieodpłatnadarowizna na jej rzecz budzi skojarzenia,że ktoś ewidentnie chcepozbyć się mienia. Ucieka z majątkiemten, kto się go wyzbywa nieodpłatnie,czyli nie w zamian za zapłatęokreślonej ceny. W powyższymprzypadku matka chciała pozbyćsię własności, lecz mieszkaniemiało zostać w rodzinie a ona pewnościąnadal by z niego korzystała.Natomiast w przypadku sprzedażymieszkania – o ucieczce nie możebyć mowy.Uwaga: jeżeli mamy świadomość,że ktoś chce nam coś dać, a wiemy,że jednocześnie jest dłużnikiem– nie warto tego przyjmować.Kupon na poradę prawnądr. Marka NiechwiejaImię i nazwisko .....................................................................................................................data ..........................................podpis ............................................................Wypełniony kupon należy oddać prawnikowiprzed udzieleniem poradyPRZYRODA WOKÓŁ NASWminiony czwartek, tj. 23sierpnia podczas kolejnejwakacyjnej wędrówkizahaczyłem o Krupkę. Ogólnierzecz biorąc, szliśmy od gór Luszowskichdo Balina Okradziejówki.Przez tę część Jaworzna byłonam po prostu po drodze.Od północnej stronyPiotr Grzegorzek – Kustosz Muzeum w Chrzanowiewww.muzeum.chrzanow.plDo zobaczenia na KrupceInstalacja drogowaZmierzając na teren Krupki z tejstrony, wkraczamy na terytoriumJaworzna od północnego-wschodu.W tej okolicy rośnie niezbyt gęstylas. Następnie mijamy murawę,zarośla oraz kamieniołom. Potemwkraczamy w kolejny las. Wszystkiete miejsca pełnią oczywiściefunkcję lokalnych wysypisk śmieci,ale mamy nadzieję, że to już niedługo.Niech no tylko wiadoma ustawawejdzie w życie. Ponieważ po stronieTrzebińskiej znajdowało się stanowiskokultury przeworskiej, możnaw dużym uproszczeniu powiedzieć,że dzisiejsze działania w tejmaterii to tak naprawdę tworzenieprzyszłych stanowisk archeologicznych.Jestem niezmiernie ciekaw, jakzostanie określona kultura, do którejzostaną one przyporządkowane. Bodajżenajbardziej interesującą instalacjąbyło składowisko plastikowychresztek samochodowych. To dowódna to, że gdzieś w okolicy znajdujesię warsztat zajmujący się demontażemsamochodów wbrew woli właścicielia nawet przy ich zdecydowanymsprzeciwie.A poza tym pięknie wyglądałyrozświetlone zachodzącym słońcetrzcinniki piaskowe. Był też uroczypszeniec różowy. To roślina o charakterystycznychgęstych kwiatostanachzłożonych z fioletowychdo ciemnoróżowych grzebieniastychprzysadek składających się na kłosowatykwiatostan. Korona kwiatuod nasady jest żółta. Kończą ją fioletowewargi. W kilku miejscach usadowiłsię dziewięćsił bezłodygowy.Nawet przekwitające rośliny, takiejak chaber driakiewnik były interesującymznaleziskiem, ponieważ ichopróżnione z niełupek koszyczki znakomicienadają się do komponowaniasuchych bukietów. Oczywiścieto, co pozostało, ty tylko liski okrywykoszyczka. Ponadto dla porządkuwarto odnotować, że jeszcze w dobrymstanie znajduje się przystanekna ścieżce rowerowej.Kiedy weszliśmy w las, aby dojśćdo Krupki, zauważyliśmy, że większośćdrzew oplata liana, którą jestwinobluszcz pięciolistkowy. Częśćjego liści już się przebarwiła na czer-Pszeniec różowywono. Inną ciekawostka był dereńświdwa w postaci niewielkiegodrzewa. Zazwyczaj są to gęste krzewy.Teraz po większej części ma liścieprzebarwione na czerwono.Ozdabiają go jeszcze baldachogronaczarnych jagód. Według danychz literatury są one jadalne, ale po całkowitymdojrzeniu. Nie odważyłemsię jeszcze ich spróbować.Ruiny, zielsko i chalcedonChalcedon w ruinieW końcu dotarliśmy do resztektrzech domów składających sięna Krupkę. Dwa z nich to już kompletnaruina. W najlepszym staniejest ten, w którego ścianach znajdujesię szereg wstawek z gąbczastegochalcedonu. Zasadniczo osada jestopustoszała, ale od czasu do czasucoś tutaj przybywa. Tym razem byłato instalacja pt. „Pożegnanie z zamrażarką”.Wśród drzew dominuje tutaj terazlipa drobnolistna. Stosunkowoniewiele jest brzozy brodawkowatej.Większe przestrzenie porastająkrzewy leszczyny. Nie brak tutaj jeszczederenia świdwy, czeremchy zwyczajnej.Wciąż stoi okazały, niemalżepomnikowy dąb szypułkowy. Są teżrośliny zielne, ale teraz najbardziejw oczy rzuca się złocista nawłoć kanadyjska.Całość dołem i górą przeplatająwinobluszcz pięciolistkowyoraz jeżyna popielica. W sumie robisię prawie Meksyk czy też inne AngkorWat. Pojawia się tylko pytanie, czybędzie się komu opłacało te ruiny wydobywać?No chyba że dla chalcedonu,wszak jest to kamień o wybitnychwłaściwościach ochronnych, odbijającyto co negatywne a wzmacniającyto co pozytywne. Tutaj, moim zdaniem,nie sprawdził się w tej roli. Zwyklejest on traktowany jako kamieńpółszlachetny. Tutaj to on jest co najwyżejkamieniem ćwierćszlachetnym.Uwaga w czwartek 30 sierpnia odbędzie sięostatnia wakacyjna wycieczka z Muzeumw Chrzanowie. Czekam do czwartej po południu.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!