Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
BEZPŁATNA GAZETA TORUŃSKA | NR <strong>129</strong> | 22 MARCA 2019 | ISSN 4008-3456 | NAKŁAD 25 000 EGZ.<br />
www.tylkotorun.pl<br />
Pierwsza taka debata o pieszych<br />
Odbyła się debata w sprawie poprawy<br />
bezpieczeństwa pieszych w Toruniu<br />
Czas na zieleń!<br />
Nowe ścieżki pieszo-rowerowe, hamaki<br />
i siłownie – te elementy wzbogacą miasto<br />
Taki jest <strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong><br />
Co zabija na starówce?<br />
Zgon w wyniku nagłego zatrzymania<br />
krążenia – takie są pierwsze ustalenia po<br />
śmierci jednego z uczestników bójki na<br />
toruńskiej starówce. Do zdarzenia doszło<br />
kilka metrów od miejsca, w którym<br />
niespełna dwa lata wcześniej zginął raniony<br />
nożem 28-latek. Scenariusz obu zdarzeń jest<br />
bardzo podobny, a finał równie tragiczny.<br />
4<br />
fot. Łukasz Piecyk<br />
REKLAMA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 22 marca 2019
2 FELIETON<br />
•<br />
TYLKOTORUN.PL<br />
stopka redakcyjna<br />
PRZEMYSŁAW TERMIŃSKI<br />
Senator RP<br />
Tęczowa prawda<br />
mec. ŁUKASZ PŁAZA<br />
Kancelaria Płaza i Wspólnicy<br />
Podsycanie nienawiści za pomocą<br />
półprawd, niedomówień<br />
czy wręcz kłamstw staje się znakiem<br />
firmowym prącej do władzy<br />
prawicy. Byli już „postkomuniści”,<br />
imigranci – czas na tęczowe środowisko.<br />
Tak jak niegdyś propagandziści<br />
lubowali się w porównaniach<br />
Wszyscy pamiętamy poprzedzającą<br />
przegrane wybory bezczelność<br />
i butę polityków PO.<br />
Kosztujące fortunę obiady u Sowy<br />
i przyjaciół, twierdzenia Elżbiety<br />
Bieńkowskiej, że za 6000 zł pracuje<br />
tylko idiota albo złodziej, sugestie<br />
Bronisława Komorowskiego,<br />
że młodzi ludzie, którym się nie<br />
Szekspir tego<br />
nie przewidział<br />
SŁAWOMIR MENTZEN<br />
Ekonomista, wiceprezes partii Wolność<br />
Jaki jest najprostszy przepis<br />
na ośmieszenie i zrujnowanie regionalnego<br />
mocarstwa, które jest<br />
członkiem Unii Europejskiej? Wystarczy<br />
rozpisać pod populistycznymi<br />
hasłami referendum nad<br />
wystąpieniem z UE, a potem nie<br />
mieć pomysłu, jak się z tego wymiksować.<br />
Pal licho, gdyby chodziło<br />
o mały kraj, gdzieś w Środkowej<br />
lub Wschodniej Europie,<br />
z młodą i chwiejną demokracją.<br />
Na nieszczęście wszystkich tu chodzi<br />
o Wielką Brytanię. Wspólnotę<br />
będącą kolebką parlamentaryzmu,<br />
byłe światowe imperium i państwo<br />
z ambicjami lidera regionu.<br />
Przez zawieruchę Brexitu<br />
Wielka Brytania straciła nawet 5.<br />
miejsce w rankingu największych<br />
Pycha kroczy<br />
przed upadkiem<br />
wiedzie, powinni brać kredyty<br />
i zmieniać pracę, wysyłanie przez<br />
Stefana Niesiołowskiego dzieci po<br />
szczaw i mirabelki. Platformie aż 8<br />
lat zajęło dojście do tego poziomu<br />
odklejenia się od rzeczywistości<br />
i odsunięcia się od wyborców.<br />
Po wyborach w 2015 roku politycy<br />
PiS wiele mówili o pokorze<br />
gospodarczo państw na rzecz…<br />
Francji. Stało się to już w 2017<br />
r. i musiało zaboleć polityków<br />
z Wysp. Brytyjska gospodarka od<br />
lat, jeśli nie od dekad, nie była tak<br />
słaba i eksperci nie mają wątpliwości,<br />
że winnym tego stanu rzeczy<br />
jest Brexit. Inflacja idzie w górę<br />
(do 4%), funt dramatycznie słabnie<br />
(w stosunku do dolara stracił<br />
na wartości aż 12%), a zwykła brytyjska<br />
rodzina coraz częściej musi<br />
oglądać każdego pensa przed jego<br />
wydaniem.<br />
Aby uświadomić sobie dramatyczną<br />
przyszłość Wielkiej Brytanii,<br />
wystarczy spojrzeć też na listę<br />
największych partnerów handlowych<br />
w obrocie towarowym. Import<br />
to Niemcy, Holandia, Francja<br />
i Belgia. W przypadku eksportu aż<br />
i umiarze. Na mówieniu się niestety<br />
skończyło. Po niecałych czterech<br />
latach PiS wyprzedził w bezczelności<br />
PO o jakieś kilka długości.<br />
Obecnie politykom PiS jest wstyd<br />
choćby wspominać o dawnych pokornych<br />
zapowiedziach.<br />
Szykujące się do protestu nauczycielki<br />
dowiedziały się od<br />
Krzysztofa Szczerskiego, że jeżeli<br />
chcą zarabiać kwotę zbliżoną do<br />
kasjerki z Biedronki, to powinny<br />
rodzić więcej dzieci i brać 500+,<br />
posłowie PiS z Podkarpacia latają<br />
do domu z Warszawy Gulfstreamem<br />
w cenie 40 000 zł za lot,<br />
a prezes NBP zatrudnia asystentki,<br />
płacąc im kilkadziesiąt tysięcy<br />
50% to kraje UE.<br />
Na pytanie co dalej, nikt nie<br />
jest w stanie odpowiedzieć. Po<br />
serii ostatnich głosowań w brytyjskim<br />
parlamencie ani o krok<br />
nie jesteśmy bliżej wyjaśnienia tej<br />
sytuacji. Konsekwencją twardego<br />
wyjścia Wielkiej Brytanii z UE<br />
może być rozpoczęcie procesu<br />
rozpadu Wspólnoty. W kolejce do<br />
pozostania w europejskim pociągu<br />
stanie najpewniej Szkocja oraz<br />
Irlandia Południowa. Ucieczka<br />
dużych koncernów i nawet rodzimych<br />
firm już trwa, coraz bardziej<br />
pogrążając kraj w chaosie. Tak<br />
mrocznych czasów swej ojczyzny<br />
nie był w stanie przewidzieć nawet<br />
William Szekspir. A Brexit w praktyce<br />
to raczej „nie być” dla Wielkiej<br />
Brytanii.<br />
grup etnicznych do robactwa czy<br />
szczurów, tak dziś każdy popierający<br />
tolerancję i prawa tęczowego<br />
środowiska LGBT trafia do tego<br />
worka propagandowego. Wzmocnionego<br />
o nawiązania do pedofilii,<br />
nekrofilii i wszelkich innych „filii”,<br />
które są zaburzeniami psychicznymi,<br />
a sprawcy takich czynów powinni<br />
być karani. Bo tylko nośny<br />
przekaz poprawia słupki.<br />
W takiej atmosferze budzą się<br />
demony, a osoby podatne wszędzie<br />
dostrzegają teorie spiskowe. Nagle<br />
nawet piękny brytyjski angielski<br />
staje się żywym dowodem ofensywy<br />
ruchów gender.<br />
Nachalna konserwatywna ofensywa<br />
topi rzeczywisty wymiar karty<br />
LGBT+ czy ruchów wolnościowych.<br />
Bo wbrew temu, co twierdzą<br />
„światłe głowy”, nie chodzi o jakąkolwiek<br />
„homopropagandę”, ale<br />
o realizację wolnościowych idei.<br />
O zwykłą sprawiedliwość społeczną<br />
i świadomość.<br />
Tak jak należy wspierać badania<br />
prenatalne, profilaktykę onkologiczną,<br />
tak edukacja seksualna to<br />
podstawa współczesnej edukacji<br />
społecznej. Chociażby zapobiega<br />
nieszczęściom niechcianych ciąż<br />
wśród nastolatek i kształtuje świadomych<br />
siebie młodych ludzi.<br />
Na końcu tej układanki jest<br />
wiara w tolerancję i wolność. Akceptacja<br />
naturalnych aspektów życia,<br />
zrozumienie dla odmienności<br />
i problemów ludzi. Jeszcze 100 lat<br />
temu żona nie mogła bez zgody<br />
męża kształcić się. Zatem dlaczego<br />
dziś homoseksualne pary nie<br />
mogą się domagać chociażby prawa<br />
do wspólnego, legalnego życia<br />
– wspólnych rozliczeń podatkowych,<br />
dziedziczenia czy informacji<br />
o stanie zdrowia osoby bliskiej?<br />
złotych miesięcznie. Takich przykładów<br />
jest znacznie więcej, media<br />
co chwilę ujawniają kolejnego<br />
polityka PiS, który zapomniał już,<br />
że pycha kroczy przed upadkiem.<br />
Obrazu pogardy dla wyborców<br />
dopełnia wiara, że wystarczy<br />
ludziom przed wyborami przelać<br />
trochę pieniędzy na konto,<br />
by otrzymać w zamian ich głosy.<br />
Politycy PiS zdają się myśleć, że<br />
wyborcy przebaczą im największe<br />
nawet wpadki, jeżeli tylko dostaną<br />
w zamian 500 zł. Mam wielką nadzieję,<br />
że wiara ta okaże się złudna,<br />
a zachowanie rządzących zostanie<br />
właściwie ocenione przez wyborców.<br />
Redakcja „<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong>”<br />
<strong>Toruń</strong>, ul. Skłodowskiej-Curie 41<br />
redakcja@tylkotorun.pl<br />
Wydawca<br />
Fundacja MEDIUM<br />
Prezes Fundacji<br />
Radosław Rzeszotek<br />
Redaktor naczelny<br />
Radosław Rzeszotek<br />
Sekretarz redakcji<br />
Łukasz Piecyk (tel. 733 842 795)<br />
Redaktor wydania<br />
Wojciech Giedrys<br />
Dział reportażu i publicystyki<br />
Wojciech Giedrys<br />
Anna Zglińska<br />
Dział informacyjny<br />
Michał Ciechowski, Anna Zglińska<br />
Kultura<br />
Michał Ciechowski<br />
Sport<br />
Karol Żebrowski<br />
Zdjęcia<br />
Łukasz Piecyk<br />
Korekta<br />
Piotr Gajdowski<br />
REKLAMA<br />
Anna Lewandowska<br />
(GSM 535 405 385),<br />
Justyna Tobolska<br />
(GSM 724 861 093),<br />
Karol Przybylski<br />
(GSM 665 169 292),<br />
Małgorzata Kramarz<br />
(GSM 607 908 607),<br />
Paweł Skraba<br />
(GSM 661 903 202).<br />
reklama@tylkotorun.pl<br />
Skład<br />
Studio <strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong><br />
Druk<br />
Drukarnia Polska Press Bydgoszcz<br />
ISSN 4008-3456<br />
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń.<br />
Treści przedstawiane przez felietonistów są<br />
wyłącznie ich poglądami a nie oficjalnym<br />
stanowiskiem redakcji<br />
***<br />
Na podstawie art.25 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia<br />
4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach<br />
pokrewnych. Fundacja MEDIUM zastrzega, że<br />
dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych<br />
w “<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong>” jest zabronione bez zgody<br />
wydawcy.<br />
Cytat numeru<br />
‘‘Pewnych działań nie da się zwolnić. Naciśnięcie<br />
hamulca w zbyt szybko jadącym pociągu<br />
będzie za bardzo odczuwalne. Udało się nam zoptymalizować<br />
funkcjonowanie Dworu Artusa, zorganizować<br />
pracę tak, by przynosiła ona nam – pracownikom<br />
– oraz naszym gościom radość.<br />
Łukasz Wudarski<br />
dyrektor CK Dwór Artusa<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 22 marca 2019
4<br />
TEMAT NUMERU<br />
• TYLKOTORUN.PL<br />
Od słów do śmierci<br />
Tragicznie zakończyła się sprzeczka przed lokalem przy ul. Chełmińskiej. Wskutek pobicia w szpitalu zmarł 44-letni mężczyzna<br />
Michał Ciechowski | fot. Łukasz Piecyk<br />
Zgon w wyniku nagłego zatrzymania<br />
krążenia – takie są pierwsze<br />
ustalenia po śmierci jednego<br />
z uczestników bójki na toruńskiej<br />
starówce. Do zdarzenia doszło<br />
kilka metrów od miejsca, w którym<br />
niespełna dwa lata wcześniej<br />
zginął raniony nożem 28-latek.<br />
Scenariusz obu zdarzeń jest bardzo<br />
podobny, a finał równie tragiczny.<br />
O tym, że zginął człowiek,<br />
świadczą trzy zapalone znicze. Taki<br />
widok mieszkańcy starówki zastali<br />
również w wielkanocny poniedziałek<br />
2017 r. Co łączy sprawę zabójstwa<br />
sprzed dwóch lat z sobotnią<br />
bójką? Jak się okazuje, bardzo wiele.<br />
Zarzewiem tragedii w obu przypadkach<br />
była sprzeczka. W kwietniu<br />
2017 r. w wyniku „nieporozumienia<br />
słownego” doszło do<br />
awantury między dwiema grupami<br />
młodych osób.<br />
20-letni Miłosz P. dźgnął<br />
w brzuch nożem z ostrzem o długości<br />
19 cm 28-letniego Radosława<br />
S. Mężczyzna zmarł w szpitalu.<br />
Ofiara sobotniej bójki na starówkę<br />
wybrała się ze znajomym.<br />
Nocą w jednym z lokali zaczepili<br />
ich młodzi mężczyźni. Prawdopodobnie<br />
chodziło o ustąpienie miejsca.<br />
- Do utarczki słownej między<br />
piątką mężczyzn doszło jeszcze<br />
w punkcie gastronomicznym - relacjonuje<br />
podinsp. Wioletta Dąbrowska,<br />
oficer prasowy Komendy Miejskiej<br />
Policji w Toruniu. - Wszyscy<br />
Bliscy zmarłego w miejscu jego pobicia zapalają znicze.<br />
po chwili wyszli na zewnątrz. Tam<br />
doszło do bójki. W jej wyniku do<br />
szpitala zabrane zostały dwie osoby.<br />
44-letni mężczyzna, nie odzyskawszy<br />
przytomności, zmarł.<br />
Przeprowadzona przez biegłego<br />
z zakresu medycyny sądowej sekcja<br />
zwłok wykazała, że zgon nastąpił<br />
w wyniku zatrzymania krążenia.<br />
Ponieważ konieczne jest pogłębienie<br />
badań, prokurator zlecił dalsze<br />
badania histopatologiczne.<br />
W poniedziałek kryminalni<br />
toruńskiej komendy ustalili i zatrzymali<br />
osoby mające związek ze<br />
sprawą. Dwóch 30-latków, mieszkańców<br />
gminy Lubicz i Obrowo,<br />
doprowadzili policjanci. Trzecia<br />
osoba zgłosiła się sama.<br />
- Podejrzanym: Kacprowi K.,<br />
Bartoszowi W. oraz Mateuszowi<br />
K. prokuratura postawiła zarzut<br />
udziału w bójce w warunkach chuligańskich<br />
- mówi prok. Andrzej<br />
Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury<br />
Okręgowej w Toruniu. -<br />
Ponadto Bartosz W. usłyszał zarzut<br />
uszkodzenia ciała na okres poniżej<br />
7 dni. Swojego czynu dokonał<br />
w warunkach chuligańskich. Mateuszowi<br />
K. śledczy zarzucają uszkodzenia<br />
mienia. Jednemu z poszkodowanych<br />
zniszczył telefon.<br />
Podejrzani zostali przesłuchani.<br />
Po zakończeniu czynności z ich<br />
udziałem zastosowano wobec mężczyzn<br />
środki zapobiegawcze. Każdy<br />
z nich musi trzy razy w tygodniu<br />
zgłaszać się na komisariacie właściwym<br />
ich miejscu zamieszkania.<br />
Prokuratura narzuciła również zakaz<br />
kontaktowania się z pokrzywdzonym<br />
– znajomym zmarłego<br />
44-latka, 10 tys. zł poręczenia majątkowego<br />
oraz zakaz opuszczania<br />
kraju.<br />
Tragiczne zdarzenia ponownie<br />
rozbudziły dyskusję o bezpieczeństwie<br />
na toruńskiej starówce.<br />
- Każdej nocy, od godz. 1.00 do<br />
rana, słychać awantury i bójki – komentuje<br />
Czytelniczka. – Na szczęście<br />
nie zawsze kończą się one z tak<br />
tragicznym skutkiem. Rano jednak<br />
można na chodnikach zauważyć<br />
ślady krwi.<br />
Mieszkańcy często sami podejmują<br />
interwencje, informując<br />
o zdarzeniu straż miejską lub policję.<br />
- Zanim jakikolwiek patrol dotrze,<br />
agresywne grupy już się rozchodzą<br />
– komentuje torunianka.<br />
– Osoby mieszkające na starówce<br />
przestały już reagować na takie incydenty<br />
czy agresywne zachowania.<br />
Może bezpieczeństwo zwiększyłyby<br />
nocne patrole strażników miejskich<br />
w parze z policją? Sytuację poprawiłyby<br />
także mandaty za zakłócanie<br />
ciszy. Sprawcami tragicznych<br />
pobić są najczęściej pijani, bezkarni<br />
awanturnicy.<br />
Prokuratura wciąż pracuje nad<br />
sprawą pobicia przy ul. Chełmińskiej,<br />
przygotowując akt oskarżenia.<br />
Nadal nie wiadomo, czy zadane<br />
ciosy były bezpośrednią przyczyną<br />
śmierci 44-latka. Jeżeli tak, śledczy<br />
spróbują ustalić, który z mężczyzn<br />
mógł przyczynić się do zgonu.<br />
Kacprowi K., Bartoszowi W.<br />
oraz Mateuszowi K. prokuratura<br />
postawiła zarzut z art. 158 par. 1 kk:<br />
„Kto bierze udział w bójce lub pobiciu,<br />
w którym naraża się człowieka<br />
na bezpośrednie niebezpieczeństwo<br />
utraty życia albo nastąpienie<br />
skutku określonego w art. 156 par.<br />
1 lub w art. 157 par. 1, podlega karze<br />
pozbawienia wolności do lat 3”.<br />
Za zbrodnię w 2017 r. 20-letni<br />
Miłosz P. skazany został na 11 lat<br />
pozbawienia wolności.<br />
REKLAMA<br />
TOP-MED TORUŃ pomagamy<br />
dbać o zdrowie<br />
Podstawowym warunkiem szybkiego<br />
powrotu do aktywności fizycznej<br />
po kontuzji lub zabiegu<br />
jest natychmiast rozpoczęta rehabilitacja.<br />
Specjalnie dobrana oferta<br />
zabiegów pozwoli wyeliminować<br />
wiele z twoich dolegliwości.<br />
Do walki z bólem stają wykwalifikowani<br />
specjaliści z zakresu terapii<br />
manualnej – mgr Joanna Kubińska<br />
i mgr Mateusz Macek.<br />
- Skupiamy się na diagnostyce<br />
i leczeniu odwracalnych zaburzeń<br />
funkcjonalnych układu ruchu, takich<br />
jak stawy, mięśnie czy więzadła<br />
– podkreślają specjaliści. – Zabiegi<br />
wykonywane są rękoma terapeuty.<br />
Eliminujemy zapalenie tkanek<br />
miękkich i zwiększamy sprawność<br />
ruchową. Do każdego pacjenta<br />
mamy indywidualne podejście.<br />
W ofercie Centrum Medycznego<br />
– Rehabilitacja Top-Med <strong>Toruń</strong><br />
znajduje się także zabieg kinezyterapii,<br />
czyli leczenia ruchem. Pacjenci<br />
korzystać mogą z ćwiczeń<br />
z wykorzystaniem przyrządów czy<br />
w odciążeniu. Fizjoterapeuci przeprowadzają<br />
także diagnostyki i terapie<br />
metodą McKenziego, terapię<br />
PNF, wad postawy u dzieci czy terapię<br />
stawów skroniowo-żuchwowych.<br />
Centrum Medyczne zapewnia<br />
również wiele zabiegów fizykoterapeutycznych,<br />
w tym: laseroterapię,<br />
krioterapię, kinsiotaping, flossing,<br />
elektroterapie oraz terapie falą uderzeniową.<br />
Wykwalifikowani specjaliści<br />
wykonują także masaże, m.in. klasyczny<br />
oraz leczniczy.<br />
Przed przystąpieniem do zabiegów<br />
zalecane są konsultacje fizjoterapeutyczne.<br />
- Konsultacje dotyczące stanu<br />
zdrowia oraz rehabilitacji są wykonywane<br />
bezpłatnie – podkreśla<br />
Joanna Kubińska. – Nasze zabiegi<br />
świadczymy także w domach pacjentów.<br />
Usługa ta dedykowana jest<br />
szczególnie osobom niesamodzielnym<br />
i chorym.<br />
Centrum Medyczno-Rehabilitacyjne<br />
odwiedzać można od poniedziałku<br />
do piątku, w godz. 8.00-<br />
20.00, a także w soboty, w godz.<br />
10.00-18.00. Zapisy na konsultacje<br />
i zabiegi prowadzone są przez stronę<br />
www.topmedtorun.pl, telefonicznie:<br />
605 050 508, mailowo: rejestracja@topmedtorun.pl,<br />
a także<br />
za pomocą Facebooka. Nie zwlekaj,<br />
zarejestruj się już dziś!<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 22 marca 2019
•<br />
TYLKOTORUN.PL<br />
PROMOCJA<br />
5<br />
Wiedza połączona z praktyką<br />
Wydział Nauk Historycznych UMK zaprosił studentów na „Drzwi Otwarte”. Zaprezentowana<br />
oferta cieszyła się zainteresowaniem młodzieży z całego województwa<br />
Michał Ciechowski | fot. Łukasz Piecyk<br />
Szukasz studiów, które pomogą<br />
ci rozwinąć zainteresowania,<br />
zdobyć umiejętności praktyczne<br />
i językowe? Postaw na Instytut<br />
Historii i Archiwistyki UMK, jedną<br />
z najlepszych w Polsce jednostek<br />
naukowych, posiadających<br />
najnowocześniejszą bazę dydaktyczną<br />
w kraju.<br />
Instytut od października zaprasza<br />
przyszłych studentów do podjęcia<br />
nauki na czterech kierunkach:<br />
archiwistyce i zarządzaniu dokumentacją,<br />
historii, studiach skandynawsko-bałtyckich<br />
z rozszerzonym<br />
językiem norweskim oraz wojskoznawstwie.<br />
Oferta ta zaprezentowana<br />
została we wtorek 19 marca<br />
podczas „Drzwi Otwartych”. Wydarzeniu<br />
przyświecało hasło „Pierwszy<br />
Dzień Wiosny na WNH”.<br />
Każdy uczestnik znalazł coś dla<br />
siebie – od warsztatów złotniczych<br />
i stemplarskich - po wykłady nawiązujące<br />
do zabawek sprzed wieków<br />
oraz średniowiecznych komiksów.<br />
Pokazy, wystawy oraz prezentacje<br />
odbywały się w auli i holu Collegium<br />
Humanisticum.<br />
Na wydział przy ul. Bojarskiego<br />
przyjechała młodzież z całego<br />
województwa, zainteresowana rozpoczęciem<br />
3-letnich studiów licencjackich<br />
na Wydziale Nauk Historycznych<br />
UMK. Jaka oferta została<br />
dla nich przygotowana?<br />
Praktyczny zawód - archiwista i zarządca<br />
dokumentacji<br />
Studia w zakresie archiwistyki<br />
i zarządzania dokumentacją<br />
dają poszukiwany na rynku pracy<br />
zawód archiwisty i zarządcy dokumentacją<br />
(records manager).<br />
Studenci podejmujący naukę na<br />
tym kierunku mogą dowiedzieć<br />
się, jak funkcjonują współczesne<br />
archiwa, jak czytać dokumentację,<br />
a także w jaki sposób wykorzystywać<br />
nowoczesne narzędzia<br />
zarządzania dokumentacją. Choć<br />
studia funkcjonują w kontekście<br />
szeroko rozumianej humanistyki,<br />
to łączą one wiedzę teoretyczną<br />
z umiejętnościami praktycznymi.<br />
Studenci mają możliwość doskonalenia<br />
umiejętności zawodowych<br />
w ramach przewidzianych programem<br />
studiów praktyk w archiwach,<br />
urzędach i przedsiębiorstwach.<br />
Historia<br />
Studia historyczne to jedne<br />
z najciekawszych wyzwań dla osób<br />
o bogatych zainteresowaniach humanistycznych.<br />
Absolwenci tego<br />
kierunku przygotowani są do podjęcia<br />
pracy w miejscach, w których<br />
wymagana jest umiejętność badań<br />
historycznych, a także w szkołach,<br />
jako nauczyciele historii lub wiedzy<br />
o społeczeństwie. Zdobycie poza<br />
studiami dziennymi takich uprawnień<br />
jest bardzo kosztowne. Studenci<br />
w trakcie trzech lat zdobędą<br />
wiedzę dotyczącą historii Polski<br />
i świata, a także z wielu dziedzin<br />
pokrewnych.<br />
Studia skandynawsko-bałtyckie z rozszerzonym<br />
językiem norweskim<br />
Unikatowy kierunek w skali<br />
kraju pozwoli zdobyć wiedzę historyczną<br />
dotyczącą państw skandynawskich<br />
i basenu Morza Bałtyckiego.<br />
Studenci mają szansę poznać<br />
także jeden z trzech języków krajów<br />
nadbałtyckich – rosyjski, niemiecki<br />
lub norweski. Integralnym elementem<br />
jest także możliwość podjęcia<br />
nauki w Norwegii, Szwecji, Niemczech<br />
lub na Łotwie, w ramach<br />
programu Erasmus. Po studiach<br />
absolwenci mogą podjąć pracę<br />
m.in. w instytucjach państwowych,<br />
samorządowych oraz społecznych,<br />
zajmujących się współpracą międzynarodową.<br />
Wojskoznawstwo<br />
Zajęcia na kierunku wojskoznawstwo<br />
prowadzone są we<br />
współpracy z Centrum Szkolenia<br />
Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu<br />
oraz Muzeum Wojsk Lądowych<br />
w Bydgoszczy. W programie<br />
kształcenia znajdują się przedmioty<br />
poszerzające wiedzę z zakresu<br />
problematyki militarnej oraz służb<br />
porządku publicznego. Absolwenci<br />
wojskoznawstwa będą także posiadali<br />
kwalifikacje stanowiące dobry<br />
punkt wyjścia do kariery zawodowej<br />
w policji, straży granicznej<br />
i innych służbach mundurowych.<br />
Studia te podjąć mogą także osoby,<br />
których pasją jest historia wojskowa<br />
i szeroko pojęta problematyka<br />
militarna oraz członkowie grup rekonstrukcji<br />
historycznej.<br />
Przygoda na Wydziale Nauk<br />
Humanistycznych UMK nie musi<br />
zakończyć się po trzech latach!<br />
Warto kontynuować swoją edukację,<br />
wybierając dwuletnie studia<br />
magisterskie.<br />
Swoją wiedzę można też uzupełniać<br />
na studiach podyplomowych<br />
w zakresie archiwistyki i zarządzania<br />
dokumentacją oraz w zakresie<br />
kancelarii tajnej i ochrony informacji<br />
niejawnych.<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 22 marca 2019
6<br />
MIASTO<br />
• TYLKOTORUN.PL<br />
Czas na zieleń!<br />
Nowe ścieżki pieszo-rowerowe, hamaki i siłownie<br />
pod chmurką – o te elementy już wkrótce wzbogacą się<br />
toruńskie tereny zieleni<br />
Michał Ciechowski | fot. materiały Urzędu Miasta Torunia<br />
Obszary zielone na osiedlu JAR<br />
i w parku Glazja przejdą modernizację.<br />
Umowę w tej sprawie<br />
podpisano z wykonawcami<br />
w czwartek (14 marca) w Urzędzie<br />
Miasta. Prace już się rozpoczynają.<br />
Zwieńczone zostaną w pierwszej<br />
połowie 2020 r.<br />
‘‘Projekt jest bardzo nowoczesny,<br />
śmiało można powiedzieć,<br />
że przewyższa nawet<br />
nasze potrzeby.<br />
W tym roku magistrat będzie<br />
realizować kilka projektów „zieleniarskich”.<br />
Zmiany czekają m.in.<br />
teren za CKK Jordanki, przy Muzeum<br />
Etnograficznym, a także park<br />
Tak wyglądać ma po modernizacji staw na toruńskim JAR-ze.<br />
Tysiąclecia. Prace zaplanowano<br />
także na 25 ha osiedla JAR, wzdłuż<br />
ul. Watze<strong>nr</strong>odego i Grasera oraz na<br />
prawie 6 ha na Jakubskim Przedmieściu<br />
- przy ul. Waryńskiego.<br />
Jak zmieni się osiedle JAR?<br />
W północnej części miasta powstaną<br />
cztery główne trasy: prowadząca<br />
do Fortu V, ścieżka piesza<br />
„Pętla Duża” dedykowana<br />
osobom aktywnym fizycznie,<br />
rodzinna pieszo-rowerowa „Pętla<br />
Mała” oraz rowerowa, prowadząca<br />
z północy na południe<br />
parku.<br />
Jak podkreślają wykonawcy<br />
robót, pierwsze prace modernizacyjne<br />
dotyczyć będą terenu<br />
wokół stawu i samego zbiornika.<br />
Po jego rekultywacji i pogłębieniu<br />
na brzegach stworzone<br />
zostaną atrakcyjne miejsca do wypoczynku<br />
i plażowania. Powstanie<br />
także szeroka na 6 m promenada<br />
i drewniane ścieżki. Dla osób dojeżdżających<br />
na JAR samochodami<br />
zaplanowano parking na 58 miejsc.<br />
- Z drugiej strony ul. Watze<strong>nr</strong>odego<br />
powstaną ścieżki piesze<br />
i rowerowe, plac zabaw, a także<br />
stoły do ping-ponga i szachów –<br />
opisuje Sławomir Wiśniewski, dyrektor<br />
magistrackiego Wydziału<br />
Inwestycji i Remontów. – Wśród<br />
drzew zbudowana zostanie pętla<br />
edukacyjna, z której będzie można<br />
podziwiać barwną roślinność.<br />
Wykonamy także punkt widokowy,<br />
place zabaw, a utwardzony przez<br />
nas nasyp wkrótce służyć będzie<br />
jako górka saneczkowa.<br />
Obowiązujący projekt modernizacji<br />
zostanie jednak skorygowany.<br />
Zgodnie z pierwotnym pomysłem<br />
na terenie osiedla powstać miał<br />
amfiteatr. Miejsce to zastąpione<br />
zostanie terenem cichej rekreacji<br />
z placem zabaw dla najmłodszych.<br />
Zmiany pochłoną ponad 8,6<br />
mln zł. Dofinansowanie z Programu<br />
Operacyjnego Infrastruktura<br />
i Środowisko na lata 2014-2020 wyniesie<br />
55 proc. Prace wykona firma<br />
Bud-Tech z Torunia.<br />
- Nasze działania rozpoczniemy<br />
wraz z dniem podpisania umowy<br />
- mówi Adam Stando, prezes firmy<br />
Bud-Tech. – Projekt jest bardzo<br />
nowoczesny, śmiało można<br />
powiedzieć, że przewyższa nawet<br />
nasze potrzeby. Jest atrakcyjny dla<br />
wszystkich grup społecznych, zarówno<br />
dla dzieci, dorosłych, jak<br />
i seniorów.<br />
Na zmiany w parku Glazja poczekamy<br />
13 miesięcy. W ramach<br />
robót uporządkowana zostanie komunikacja<br />
piesza i rowerowa. Remont<br />
przejdą także istniejące ścieżki<br />
spacerowe.<br />
Miasto zainwestuje także<br />
w elementy małej architektury:<br />
ławki parkowe, kosze na śmieci<br />
i psie odchody, leżaki parkowe, stojaki<br />
na rowery, stoły szachowe, grill<br />
parkowy, budki dla ptaków, domki<br />
owadów i balustradę.<br />
W strefie rekreacyjno-wypoczynkowej<br />
będzie do dyspozycji<br />
plenerowa siłownia i urządzenia<br />
do street-workoutu. Nowością ma<br />
być taras widokowy na stok bojowy<br />
przy Forcie św. Jakuba.<br />
Przewidziano też przebudowę<br />
instalacji oświetleniowej parku.<br />
Zostaną zamontowane tam lampy<br />
LED-owe. Teren ma być monitorowany.<br />
Wykonawcą będzie firma Hosta<br />
Group z Grębocina. Umowę na realizację<br />
zadania podpisał w toruńskim<br />
magistracie przedstawiciel<br />
zarządu przedsiębiorstwa - Andrzej<br />
Kisicki.<br />
- Z Urzędem Miasta współpracujemy<br />
od lat - podkreśla. – Na<br />
Bydgoskim Przedmieściu modernizowaliśmy<br />
Ogród Muzyków, na<br />
lewobrzeżu budujemy żłobek. Teraz<br />
przyszła pora na zmiany miejskich<br />
terenów zieleni. Nasze prace<br />
zakończymy do 10 kwietnia 2020<br />
REKLAMA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 22 marca 2019
8<br />
MIASTO<br />
• TYLKOTORUN.PL<br />
Nie ma już wiązu z ul. Wiązowej<br />
Zakończyła się licząca ok. 150 lat historia wiązu polnego, jednego z kilkudziesięciu pomników przyrody w Toruniu. Drzewo runęło 8 marca<br />
Anna Zglińska | fot. autorka/Łukasz Piecyk<br />
Zabytkowy wiąz runął w piątkowe, wietrzne przedpołudnie. Na szczęście nikt nie ucierpiał.<br />
REKLAMA<br />
Ostatnie lata były najburzliwsze<br />
w historii ul. Wiązowej. Wiosną<br />
2015 r. radni mieli obradować nad<br />
usunięciem ochrony nad wiązem<br />
polnym, jednym z pomników<br />
przyrody, który znajdował się naprzeciw<br />
wjazdu na posesję <strong>nr</strong> 5.<br />
Dziś nie mieliby nad czym dyskutować.<br />
Drzewo padło.<br />
Dzięki zorganizowanej w 2015<br />
r. akcji pisania maili do toruńskich<br />
radnych przez sąsiadów i przyjaciół<br />
wiązu oraz interwencji ówczesnej<br />
radnej Magdaleny Olszty-Bloch<br />
wycofano z sesji punkt dotyczący<br />
zniesienia ochrony pomnikowej,<br />
a w konsekwencji wycinki drzewa.<br />
Dzięki presji społecznej magistrat<br />
ściągnął do Torunia światowej<br />
klasy arborystów, którzy wykonali<br />
próbę obciążeniową, jedyną dającą<br />
odpowiedź, jaką wytrzymałość ma<br />
drzewo na podmuchy wiatru. Analiza<br />
wyszła pomyślnie, natomiast<br />
badanie tomograficzne wykazało<br />
40-proc. ubytek w pniu. Dodajmy<br />
- zupełnie naturalny dla starych<br />
drzew.<br />
Miejski Zarząd Dróg przystąpił<br />
do przygotowywania remontu ul.<br />
Wiązowej. Powstały dwa projekty<br />
zakładające odsunięcie jezdni od<br />
drzewa. Prace projektowe przeciągały<br />
się. Druga koncepcja, która<br />
powstała po kilku miesiącach od<br />
konsultacji, zakładała już budowę<br />
dodatkowego parkingu, dzięki<br />
przekazaniu fragmentu gruntu<br />
przez Młodzieżową Spółdzielnię<br />
Mieszkaniową. Miał on sankcjonować<br />
istniejące tu dzikie postoje.<br />
Rok później ciepłownicy prowadzili<br />
na ul. Wiązowej i Podgórnej<br />
roboty przy ciepłociągu. Niezwykle<br />
głębokie wykopy mogły zdestabilizować<br />
grunt pod drzewem, które<br />
bardzo to odchorowało. Liście<br />
zaatakowała choroba i zwinęły się<br />
w trąbki. Następnie wiąz pochylił<br />
się w stronę jezdni. Niestety, za<br />
pracami ciepłowników nie poszła<br />
przebudowa drogi wraz z budową<br />
podpór drzewa. W 2018 r. MZD nie<br />
udało się znaleźć na to wykonawcy.<br />
W trakcie jesiennej kampanii<br />
wyborczej prezydent Michał Zaleski<br />
podjął decyzję o odgrodzeniu<br />
wiązu od jezdni i wyznaczeniu<br />
objazdu. Wówczas nastroje wokół<br />
drzewa zdecydowanie się zmieniły.<br />
Mieszkańcy zmęczeni utrudnieniami<br />
podzielili się na jego zwolenników<br />
i przeciwników, choć wcześniej<br />
zdecydowanie opowiadali się za<br />
jego pozostawieniem. Jesienią wykonano<br />
kolejną ekspertyzę dendrologiczną.<br />
Towarzyszyliśmy prowadzonym<br />
przez Jerzego Stolarczyka<br />
badaniom, w szczególności tomografii<br />
i tworzeniu modelu przekroju.<br />
Arborysta orzekł, że drzewo jest<br />
żywotne, a próba obciążeniowa<br />
korzystna, natomiast to, co zagraża<br />
wiązowi, to pęknięcie wzdłużne,<br />
które osłabia rurową konstrukcję<br />
pnia. Na początku roku MZD znalazło<br />
wykonawcę przebudowy ul.<br />
Wiązowej. Niestety, 28 lutego br.<br />
musieliśmy zgłosić pracownikowi<br />
miejskiego Wydziału Środowiska<br />
i Zieleni, że pęknięcie pnia powiększyło<br />
się po zimie.<br />
Również tego dnia na teren weszli<br />
budowlańcy. Z niewiadomych<br />
przyczyn prace zaczęli od zdejmowania<br />
asfaltu pod drzewem.<br />
Na miejscu był ciężki sprzęt, chociaż<br />
w promieniu 10 m od drzewa<br />
wszystko miało być wykonywane<br />
ręcznie. Czy miało to wpływ na tragiczny<br />
finał? Tragiczny, bo już po<br />
tygodniu - 8 marca ok. godz. 11.00<br />
- drzewo powoli zaczęło pękać i się<br />
przewróciło. Robotnicy żartowali,<br />
że najwyraźniej któryś z nich się<br />
o nie… oparł i dlatego się przewróciło.<br />
Prezydent i urzędnicy szybko<br />
orzekli, że wygrała natura, która<br />
uwidoczniła, w jakim stanie jest<br />
pień. Z tą oceną nie zgadza się Luiza<br />
Kałuska, architekt krajobrazu,<br />
która na wiązie wykonywała zabieg<br />
założenia wiązań zabezpieczających<br />
przed rozłamaniem.<br />
- Jak zwykle zawinił najprawdopodobniej<br />
czynnik ludzki - wskazuje<br />
Kałuska. - W obrębie korony<br />
drzewa, tuż przy systemie korzeniowym<br />
były prowadzone roboty<br />
budowlane za pomocą ciężkiego<br />
sprzętu. Została zdjęta nawierzchnia<br />
asfaltowa i wykonano korytowanie<br />
na ok. 40 cm - zaraz przy<br />
korzeniach, pod samym pniem.<br />
Nawierzchnia i podbudowa stabilizowały<br />
pochylone drzewo w gruncie.<br />
Pomnikowy wiąz na Wiązowej<br />
nie był w ogóle zabezpieczony na<br />
czas robót. Nie było deskowania<br />
zabezpieczającego drzewo przed<br />
uszkodzeniem. Nie było nadzoru<br />
dendrologicznego.<br />
List szybko skontrowały miejskie<br />
służby prasowe, zarzucając architekt<br />
nieprawdę.<br />
- Złamane i powalone drzewo<br />
przy ul. Wiązowej ukazało rzeczywisty<br />
stan pnia, który daleki był<br />
od zdrowego - pisała Magdalena<br />
Stremplewska, rzeczniczka prezydenta<br />
Torunia. - Jego wnętrze było<br />
puste, wypróchniałe. Próby ratowania<br />
wiązu okazały się daremne - nie<br />
miał szans na przeżycie. Drzewo<br />
pękło na wysokości ok. 1-1,5 m -<br />
w dolnej części pnia na wysokości<br />
głównego rozwidlenia. Należy tu<br />
podkreślić, że wiąz uległ złamaniu<br />
pod wpływem siły natury, a nie, jak<br />
sugeruje pani Luiza Kałuska - czynnika<br />
ludzkiego. Nieprawdziwą jest<br />
informacja, że zaraz pod samym<br />
pniem, przy korzeniach wykonane<br />
zostało korytowanie - takie prace<br />
nie były dotychczas wykonywane<br />
na tym terenie. Również po zdjęciu<br />
nawierzchni na ul. Wiązowej<br />
w żadnym miejscu nie zostały odkryte<br />
korzenie. Potwierdzeniem<br />
jest ich nienaruszony stan.<br />
Kto miał rację? W międzyczasie<br />
czytelnicy przysyłali do naszej<br />
redakcji zdjęcia dokumentujące<br />
ślady opon pod drzewem, odcięte<br />
korzenie i korytowanie, o którym<br />
pisała architekt. Czy los drzewa był<br />
przesądzony?<br />
- Pomnik przyrody z ul. Wiązowej<br />
był drzewem cennym, o dużych<br />
walorach przyrodniczo-krajobrazowych.<br />
Były do niego przyzwyczajone<br />
pokolenia torunian, o czym<br />
świadczą zapalane przez mieszkańców<br />
znicze oraz nekrolog - uważa<br />
Kałuska. - Spękanie pnia nie<br />
musiało doprowadzić do rozłamu<br />
- wystarczyło drzewo poddać pielęgnacji<br />
z zakresu chirurgii drzew.<br />
Natomiast usunięcie warstwy asfaltu<br />
spod pnia drzewa i obniżenie<br />
rzędnej terenu przy użyciu sprzętu<br />
mechanicznego znacząco wpłynęło<br />
na siły działające na statykę drzewa.<br />
Tym bardziej niezrozumiałe jest<br />
prowadzenie robót ziemnych przy<br />
ogromnym, pochylonym drzewie<br />
z widocznym pęknięciem podłużnym<br />
od podstawy pnia.<br />
Tydzień po feralnym zdarzeniu<br />
robotnicy założyli deskowania<br />
na wszystkie pozostałe przy życiu<br />
drzewa.<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 22 marca 2019
10<br />
MIASTO<br />
• TYLKOTORUN.PL<br />
Pierwsza taka debata o pieszych<br />
”Co zabija pieszych w Toruniu?” - pod takim hasłem odbyła się debata zorganizowana przez radnych<br />
Koalicji Obywatelskiej w sprawie poprawy bezpieczeństwa pieszych w Toruniu<br />
Anna Zglińska | fot. Łukasz Piecyk<br />
13 marca klub radnych Koalicji<br />
Obywatelskiej zorganizował debatę<br />
„Co zabija pieszych w Toruniu?”.<br />
Jakie płyną z niej wnioski?<br />
Czeka nas jeszcze długa droga<br />
do poprawy bezpieczeństwa pieszych.<br />
To była pierwsza taka debata<br />
w Toruniu. Jej uczestnicy mogli<br />
prześledzić kilka ostatnich wypadków<br />
ze skutkiem śmiertelnym,<br />
gdzie zginęli piesi. Przybliżył je<br />
Mariusz Insadowski z toruńskiej<br />
policji. Podkreślił, że komisja powoływana<br />
po nich nie dopatrzyła<br />
się błędów w infrastrukturze drogowej.<br />
- W ub.r. w Polsce 86 proc.<br />
zdarzeń drogowych zaszło z winy<br />
kierowcy, a 2 proc. z winy pieszych<br />
- mówi Insadowski. - Główne<br />
grzechy to: nieudzielenie pierwszeństwa<br />
przejścia, nieprawidłowe<br />
wyprzedzanie, niedostosowanie<br />
prędkości bądź nieprzestrzeganie<br />
sygnalizacji świetlnej.<br />
Paweł Górny z bydgoskiego stowarzyszenia<br />
Społeczny Rzecznik<br />
Pieszych się z tym nie zgodził. -<br />
Trochę bezrefleksyjnie podchodzimy<br />
do tematu - mówi Górny. - Tezą<br />
było, że to kierowcy łamali przepisy,<br />
że nie dopatrzono się uchybień<br />
w infrastrukturze. A to jej błędne<br />
planowanie jest główną przyczyną<br />
wypadków. W Polsce drogi projektuje<br />
się na średnio 20 km/h więcej,<br />
niż ma na nich być dopuszczalna<br />
prędkość.<br />
Wypadków jest mniej, natomiast ginie w nich więcej osób.<br />
Górny wskazuje, że przeciętny<br />
pas ruchu w mieście jest projektowany<br />
jak na autostradzie, czyli<br />
na szerokość 3,5 m. - Maksymalna<br />
prędkość w mieście to 50 km/h,<br />
więc stawiamy znak i myślimy, że<br />
kierowca zastosuje się do tego -<br />
wskazuje. - Nie zastosuje się, jeśli<br />
infrastruktura mu nie podpowie.<br />
Główną przyczyną wypadków<br />
w Polsce jest prędkość. Powinniśmy<br />
wyciągać daleko idące wnioski,<br />
dlaczego kierowca tę prędkość<br />
przekroczył. Też nie jest samobójcą,<br />
nie chce iść do więzienia, a jednak<br />
to robi. Dlaczego? Ponieważ może<br />
- infrastruktura mu na to pozwala.<br />
Społecznik zwrócił też uwagę na<br />
wspólną dla Torunia i Bydgoszczy<br />
tendencję: obecnie wypadków jest<br />
mniej, ale ginie w nich więcej osób.<br />
Podczas spotkania Marcin Kowallek<br />
z magistratu przedstawił<br />
prezentację dotyczącą działań<br />
miasta na rzecz poprawy bezpieczeństwa<br />
pieszych. Zadeklarował<br />
otwartość Urzędu Miasta na mieszkańców<br />
i uwagi z zewnątrz. Beata<br />
Trapnell zaś omówiła założenia<br />
raportu swojego męża Roba Trapnella.<br />
Brytyjski architekt stawia na<br />
budowanie małych rond bez świateł<br />
wyposażonych zawsze w azyle<br />
dla pieszych - co poprawia przepustowość<br />
i bezpieczeństwo. - Mija 50<br />
lat, odkąd jestem architektem i projektantem<br />
dróg - zaczął Rob Trapnell.<br />
- Mój pierwszy projekt to była<br />
właśnie droga w 1969 r. W Toruniu<br />
jestem od 25 lat. Zawsze byłem<br />
zainteresowany tym, jak projektowanie,<br />
a nie zakazy i nakazy, wpływa<br />
na zachowanie ludzi. Dlatego<br />
stworzyłem mój raport, bo wierzę,<br />
że drogi można projektować tak,<br />
aby ludzie chcieli zachowywać się<br />
uprzejmie i ostrożnie.<br />
Ostatnim z prelegentów był Sławomir<br />
Kotarski ze Straży Miejskiej<br />
w Toruniu. Dorzucił garść statystyk.<br />
- 2007 rok: 20 mln, 10 lat później<br />
- 30 mln zarejestrowanych pojazdów<br />
- mówi. - Jeśli chodzi o <strong>Toruń</strong>,<br />
mamy ok. 144 tys. pojazdów zarejestrowanych,<br />
do tego trzeba dodać<br />
pojazdy w powiecie, które przyjeżdżają<br />
do miasta. Mamy więc wzmożony<br />
ruch.<br />
Uczestnicy spotkania doszli do<br />
wniosku, że konieczna jest budowa<br />
obwodnic dla dróg krajowych<br />
biegnących przez miasto - tak, żeby<br />
nie przejeżdżali przez nie kierowcy<br />
podróżujący na długich dystansach.<br />
Wygląda na to, że <strong>Toruń</strong> czeka<br />
jeszcze długa droga do poprawy<br />
bezpieczeństwa pieszych. Radni<br />
KO zapowiedzieli, że ogłoszą swoje<br />
rekomendacje w trakcie odrębnej<br />
konferencji prasowej.<br />
Wjechała na czerwonym...<br />
Igor Y., australijski siatkarz rosyjskiego pochodzenia, usłyszał zarzuty.<br />
2 czerwca ub.r. śmiertelnie potrącił rowerzystkę na Szosie Lubickiej<br />
Anna Zglińska | fot. Łukasz Piecyk<br />
2 czerwca 2018 r. Słoneczny dzień,<br />
rowerzystka wjeżdża na przejazd<br />
na czerwonym świetle. Uderza<br />
w nią auto. Prowadzi je młody<br />
sportowiec. Ma 81 km/h na liczniku.<br />
W tym miejscu obowiązuje<br />
ograniczenie do „siedemdziesiątki”.<br />
Rowerzystka ginie na miejscu.<br />
Do wypadku doszło na przejeździe rowerowym na skrzyżowaniu<br />
Szosy Lubickiej i ul. Olsztyńskiej.<br />
Tą sprawą zajęliśmy się kilka<br />
miesięcy temu.<br />
- Ja wiem, że Ania wjechała na<br />
czerwonym. To widać na zdjęciach<br />
i filmie - mówi siostra zmarłej rowerzystki.<br />
Kobieta łamiącym się<br />
głosem opowiada o tym dniu: - Ale<br />
jego szybkość też zawiniła. Ja jestem<br />
siostrą i straciłam kogoś bardzo<br />
ważnego.<br />
Prokuratura i policja zaraz po<br />
wypadku wszczęły śledztwo. W listopadzie<br />
śledczy doszli do wniosku,<br />
że Igor Y. - australijski siatkarz<br />
rosyjskiego pochodzenia grający<br />
do niedawna w naszym regionie<br />
- mógł przyczynić się do śmierci<br />
rowerzystki przez zbyt wysoką<br />
prędkość. Ze świadka stał się wtedy<br />
oskarżonym. Ale prokuratura zawiesiła<br />
śledztwo.<br />
Siatkarz wyjechał na kontrakt<br />
do Włoch. Jego żona tłumaczy<br />
śledczym, że nie wróci do Polski<br />
wcześniej niż w maju 2019 r. Siostra<br />
zmarłej nie może się z tym<br />
pogodzić. Wciąż wraca do pisma<br />
prokuratury i nagrania z wypadku.<br />
Czyta i ogląda je od nowa. Próbuje<br />
zrozumieć. W internecie pojawiają<br />
się filmy, na których widać<br />
siatkarza świetnie bawiącego się<br />
we Włoszech. Na Instagramie dziękuje<br />
dealerowi samochodowemu<br />
z Torunia za użyczenie aut na jego<br />
pobyty w Polsce. Wrzuca radosne<br />
zdjęcia.<br />
- Była jedyną spośród rodzeństwa,<br />
z którą mogłam pogadać<br />
o wszystkim – wyznaje siostra<br />
zmarłej i się nie poddaje. Interweniowaliśmy<br />
w tej sprawie: w prokuraturze,<br />
w Ministerstwie Sprawiedliwości,<br />
w klubie sportowym.<br />
Andrzej Kukawski z Prokuratury<br />
Okręgowej w Toruniu: - W toku<br />
postępowania zgromadzono dowody,<br />
które dopiero w listopadzie ub.r.<br />
dały podstawę do jednoznacznego<br />
stwierdzenia, że bezpośrednią<br />
przyczyną wypadku było nieprawidłowe<br />
zachowanie się kierującej<br />
rowerem, która nie zachowała<br />
szczególnej ostrożności w trakcie<br />
zbliżania się do skrzyżowania<br />
i nie zastosowała się do sygnalizacji<br />
świetlnej (czerwonego światła) na<br />
tym skrzyżowaniu. Jednocześnie<br />
do zaistnienia wypadku przyczyniło<br />
się nieprawidłowe zachowanie<br />
kierującego samochodem Igora<br />
Y., który rozwinął prędkość większą<br />
aniżeli dopuszczalna na tym<br />
odcinku drogi, czym pozbawił się<br />
możliwości zatrzymania pojazdu<br />
przed torem ruchu kierującej rowerem<br />
i tym samym uniknięcia jej<br />
potrącenia. Podejrzanemu nie zdołano<br />
postanowienia ogłosić i przesłuchać<br />
go, albowiem przebywa<br />
on we Włoszech, gdzie świadczy<br />
pracę, a skąd planuje powrócić do<br />
Polski w maju 2019 r. Stanowiło to<br />
długotrwałą przeszkodę faktyczną<br />
uniemożliwiającą prowadzenie<br />
śledztwa, a tym samym uzasadniało<br />
wydanie decyzji o jego zawieszeniu<br />
do czasu ustania przeszkody.<br />
Prokuraturze udało się w końcu<br />
przesłuchać Igora Y. Nastąpiło<br />
to 29 stycznia br. 15 lutego sprawę<br />
skierowano do sądu. Sportowcowi<br />
grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.<br />
Okazuje się, że nie pamięta,<br />
z jaką prędkością się poruszał i nie<br />
przyznaje się do winy. Prokuratura:<br />
„Przesłuchany w charakterze podejrzanego<br />
Igor Y. - nie przyznając<br />
się do popełnienia zarzucanego mu<br />
czynu - twierdził, że nie pamięta,<br />
z jaką prędkością się poruszał, pozostając<br />
w przekonaniu, że prędkość<br />
administracyjnie dopuszczalna<br />
na tym skrzyżowaniu wynosi<br />
70 km na godz.”. Czy trzeba było<br />
czekać tak długo? Jedna śmierć<br />
w wypadku to 2 mln zł kosztów dla<br />
społeczeństwa. Kto jest w stanie<br />
przeliczyć cierpienie rodzin ofiar?<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 22 marca 2019
12 ZA MIEDZĄ •<br />
TYLKOTORUN.PL<br />
Tu grywał Chopin<br />
Dworek, w którym mieści się obecnie siedziba<br />
Urzędu Gminy Obrowo, przeszedł gruntowną modernizację.<br />
Wkrótce zmieni się także pobliski park<br />
Michał Ciechowski | fot. nadesłane<br />
Fryderyk Chopin Obrowo odwiedził<br />
niespełna dwieście lat temu.<br />
W tutejszym dworze gościł u Hieronima<br />
Romockiego. Murowany<br />
budynek, pamiętający wizytę<br />
kompozytora z Żelazowej Woli,<br />
zmienia swoje oblicze. Odrestaurowany<br />
obiekt chętnie podziwiany<br />
jest przez turystów i uczniów<br />
szkół z regionu.<br />
Pierwszym<br />
udokument<br />
o w a n y m<br />
właścicielem<br />
dworku<br />
był Jan<br />
Romocki,<br />
ojciec Hieronima.<br />
Murowany<br />
budynek<br />
zbudowa-<br />
‘‘Przygotowujemy<br />
ny został<br />
na przełomie XVIII i XIX wieku,<br />
a w 1898 r. nieznacznie przebudowany.<br />
W międzyczasie przechodził<br />
drobne remonty. Ostatnią gruntowną<br />
modernizację obiekt przeszedł<br />
w 2013 r. Wymieniono drewniane<br />
konstrukcje i podłogi, a także<br />
na nowo pokryto dach. Pomieszczenia<br />
zlokalizowane na poddaszu<br />
zaadaptowano pod biura.<br />
Rok później prace prowadzone<br />
były na zewnątrz budynku. Powstała<br />
nowa elewacja, pierwotny<br />
wygląd odzyskało także wejście<br />
główne i wejście do piwnicy. Parterowa<br />
część szlacheckiego dworku<br />
remontow<br />
a n a<br />
była także<br />
w 2015 r. Za<br />
działania te<br />
także gmina Obrowo<br />
doce-<br />
miejsca parkingowe, a następnie<br />
przejdziemy do modernizacji<br />
parku. Tam wykonane zostaną<br />
alejki, obok których staną ławki.<br />
niona została<br />
przez<br />
Kapitułę<br />
Gospodarczo-Samorządowego<br />
Hitu Regio-<br />
Obecnie prace prowadzone są na dziedzińcu obiektu i na parkowych alejach.<br />
nu, otrzymując<br />
tytuł Rubinowy Hit 2016<br />
z gwiazdką.<br />
Po modernizacji obiektu przyszedł<br />
czas na zmiany w jego najbliższym<br />
otoczeniu.<br />
- Obecnie przy dworku układany<br />
jest podjazd z kostki brukowej<br />
– mówi Krzysztof Myszkowski,<br />
inspektor ds. budownictwa Urzędu<br />
Gminy w Obrowie. – Przygotowujemy<br />
także miejsca parkingowe,<br />
a następnie przejdziemy do modernizacji<br />
parku. Tam wykonane<br />
zostaną alejki, obok których staną<br />
ławki. Teren wzbogacimy także<br />
o elementy małej architektury<br />
i nowe nasadzenia.<br />
Znajdujący się we wschodnio-<br />
-południowej części dworku park<br />
pochodzi z końca XIX wieku. Sam<br />
zespół pałacowo-parkowy jest<br />
miejscem nie tylko historycznym,<br />
ale także okrzykniętym zabytkową<br />
perełką, którą chętnie odwiedzają<br />
mieszkańcy, turyści oraz poznający<br />
historię regionu uczniowie.<br />
Przed dwoma wiekami kilkukrotnie<br />
w te okolice przyjeżdżał<br />
Fryderyk Chopin. Po raz pierwszy<br />
dwór odwiedził jako nastolatek<br />
w roku 1824 i 1825, będąc w drodze<br />
do Szafarni. To tu po raz pierwszy<br />
zetknął się z wiejską muzyką ziemi<br />
dobrzyńskiej, wysłuchał kapeli,<br />
przyśpiewek i zobaczył tańce.<br />
Na pamiątkę tych wizyt ufundowana<br />
została pamiątkowa tablica,<br />
którą umieszczono na elewacji<br />
frontowej dworu. Obecnie w szlacheckim<br />
dworku mieści się siedziba<br />
Urzędu Gminy Obrowo, Urząd<br />
Stanu Cywilnego, Rada Gminy<br />
i Centrum Wspierania Przedsiębiorczości.<br />
Bransoletka ratująca życie<br />
Samorząd województwa wspiera seniorów z regionu<br />
Michał Ciechowski | fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP<br />
W marcu bransoletki trafiły aż do 155 osób.<br />
– Co trzecia starsza osoba w naszym<br />
regionie mieszka samotnie.<br />
Teleopieka oznacza dla nich bezpieczeństwo<br />
i zachowanie niezależności,<br />
na której większości seniorów<br />
zależy – podkreśla Piotr<br />
Całbecki, marszałek województwa<br />
kujawsko-pomorskiego. W połowie<br />
marca wręczył seniorom kolejne<br />
bransoletki życia.<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 22 marca 2019<br />
Marszałkowski system opiekuńczo-ratunkowy<br />
składa się z nadajników/odbiorników<br />
umożliwiających<br />
szybkie wezwanie pomocy<br />
w sytuacji zagrażającej zdrowiu lub<br />
życiu (np. upadku) oraz centrum<br />
operacyjnego, w którym odbierane<br />
są sygnały alarmowe od podopiecznych<br />
24 godziny na dobę przez 7<br />
dni w tygodniu. Gromadzone przez<br />
system dane medyczne o podopiecznych<br />
– informacje o przebytych<br />
i przewlekłych chorobach oraz<br />
przyjmowanych lekach - mogą być<br />
pomocne lekarzom i ratownikom,<br />
niosącym im pomoc w sytuacjach<br />
nagłego pogorszenia się stanu zdrowia.<br />
Po wciśnięciu przez seniora<br />
przycisku alarmowego kontaktuje<br />
się z nim dyspozytor z centrum<br />
operacyjnego, który ustala, co się<br />
stało, kontaktuje z rodziną, a w razie<br />
potrzeby wzywa pomoc medyczną<br />
lub służby ratunkowe. Bransoletki<br />
wyposażone są w geolokalizację,<br />
licznik kroków oraz mierzą tętno<br />
noszącej je osoby.<br />
Samorząd województwa, w trosce<br />
o zdrowie i bezpieczeństwo najstarszych<br />
mieszkańców regionu, zakupił<br />
kolejnych 155 bransoletek. Na<br />
ręce seniorów przekazał je marszałek<br />
Piotr Całbecki podczas spotkań<br />
w siedzibie Regionalnego Ośrodka<br />
Polityki Społecznej w Toruniu,<br />
a także w Kujawsko-Pomorskim<br />
Centrum Kultury w Bydgoszczy.<br />
Do tej pory rozdysponowano<br />
210 bransoletek. Pierwsze 55 przekazano<br />
latem ubiegłego roku.<br />
- Pracujemy nad projektem,<br />
który pozwoli włączyć do systemu<br />
wszystkich potrzebujących – deklaruje<br />
włodarz województwa. - ROPS<br />
zwrócił się z propozycją udziału<br />
w programie do wszystkich miast<br />
i gmin w regionie - kierując się<br />
kluczem proporcjonalności, rozdysponujemy<br />
3 tys. bransoletek. Trafią<br />
do podopiecznych już w przyszłym<br />
roku.<br />
Za rekrutację użytkowników<br />
opasek odpowiadać będą gminy. Samorządy<br />
poniosą także część kosztów<br />
przekazania urządzeń. Jeżeli<br />
zaistnieje potrzeba dokupienia opasek,<br />
poszczególne gminy będą mogły<br />
zrobić to we własnym zakresie<br />
i podpiąć do ogólnego systemu. Ten<br />
działał będzie w oparciu o regionalne<br />
centrum operacyjne, utworzone<br />
przez Kujawsko-Pomorską<br />
Sieć Informacyjną. Uruchomiony<br />
zostanie również dedykowany teleopiece<br />
wolontariat osób młodych<br />
- harcerzy z Kujawsko-Pomorskiej<br />
Chorągwi Związku Harcerstwa Polskiego.<br />
Będą pomagać seniorom<br />
w kwestiach związanych z obsługą<br />
sprzętu.<br />
Nabór chętnych do użytkowania<br />
bransoletek życia przeprowadzony<br />
został przez marszałkowski<br />
Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej<br />
jesienią ub.r. Do programu<br />
w pierwszej kolejności trafiły osoby<br />
o najniższych dochodach, z niepełnosprawnościami,<br />
doświadczające<br />
wykluczenia społecznego, a także<br />
te zamieszkujące obszary zdegradowane.<br />
Karty<br />
pamięci<br />
„Pamiętajmy i dzielmy się pamięcią”<br />
– brzmi jeden z wpisów<br />
w Księdze Pamięci. Do 31 marca<br />
dostępna będzie ona w parafii św.<br />
Bartłomieja Apostoła w Unisławiu.<br />
Później trafi do innych miejscowości,<br />
w których wciąż żywa<br />
jest pamięć o tragicznych wydarzeniach<br />
roku 1939.<br />
Księga po raz pierwszy wystawiona<br />
została pod pomnikiem Pamięci<br />
Ofiar Zbrodni Pomorskiej<br />
1939, w symbolicznym miejscu<br />
upamiętnienia polskich cywili,<br />
bestialsko zamordowanych przez<br />
Niemców w pierwszych miesiącach<br />
drugiej wojny światowej. Monument<br />
stanął w październiku 2018 r.<br />
w parku przy ul. Uniwersyteckiej.<br />
Wpisów do księgi dokonali<br />
wówczas honorowi goście wydarzenia<br />
– potomkowie pomordowanych.<br />
Cześć ofiarom składają także<br />
lokalne stowarzyszenia i organizacje<br />
oraz indywidualnie mieszkańcy<br />
miasta i regionu. Niektóre z wpisów<br />
przeczytać można m.in. na stronie<br />
Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu.<br />
Do końca miesiąca karty Księgi<br />
Pamięci zapełnić mogą mieszkańcy<br />
Unisławia i okolic.<br />
(MC)
•<br />
TYLKOTORUN.PL<br />
KULTURA<br />
13<br />
Kultura nie istnieje w próżni<br />
„Chcąc uprawiać kulturę, musimy czerpać z niej garściami”. O wiośnie w Centrum Kultury Dwór Artusa, artystach,<br />
a także przyszłorocznym remoncie obiektu rozmawiamy z dyrektorem Łukaszem Wudarskim<br />
Michał Ciechowski | fot. Łukasz Piecyk<br />
Na gotyckim budynku, który od lat<br />
zdobi toruńską starówkę, nagle pojawiła<br />
się siatka. Co się wydarzyło?<br />
W lipcu ubiegłego roku, w pierwszych<br />
dniach mojego urzędowania,<br />
z fasady Dworu Artusa zaczął odpadać<br />
tynk. Nikt nie spodziewał<br />
się, że po 25 latach naszego funkcjonowania,<br />
po generalnym remoncie,<br />
okaże się ona zwietrzała.<br />
Koszty będą kolosalne. Pełen nasz<br />
optymizm i perspektywa zmian<br />
przyćmione zostały dużym problemem.<br />
Rozpoczęliśmy już tworzenie<br />
programu konserwatorskiego,<br />
a w przyszłym roku chcemy postarać<br />
się o wsparcie remontu ze środków<br />
zewnętrznych, by uratować<br />
fasadę.<br />
Projekt konserwatorski przygotować<br />
musicie z własnych pieniędzy.<br />
Będzie to rzutować na jakość pracy<br />
artystycznej Dworu Artusa?<br />
Istnieje szansa, że pieniądze zwróci<br />
nam Unia Europejska, jednak dopiero<br />
post factum. Musimy utrzymać<br />
swoją płynność finansową. Nie<br />
ukrywam, że stoi przed nami trudne<br />
zadanie.<br />
Zwolnicie tempo?<br />
Pewnych działań nie da się zwolnić.<br />
Naciśnięcie hamulca w zbyt szybko<br />
jadącym pociągu będzie za bardzo<br />
odczuwalne. Udało się nam zoptymalizować<br />
funkcjonowanie Dworu<br />
Artusa, zorganizować pracę tak,<br />
by przynosiła ona nam – pracownikom<br />
– oraz naszym gościom radość.<br />
Zaczęliśmy funkcjonować już<br />
nie tylko jako impresariat, ale także<br />
jako dostarczyciel własnego produktu,<br />
czyli warsztatów. Ponadto<br />
świetnie sprawdziły się spotkania<br />
w ramach zimowych ferii. Te planujemy<br />
zorganizować także w wakacje.<br />
Tym razem tematem przewodnim<br />
będą „Gwiezdne wojny”.<br />
Do wakacji jeszcze trochę czasu.<br />
Za nami pierwszy dzień wiosny.<br />
Co przygotowaliście na najbliższe<br />
tygodnie dla mieszkańców?<br />
W tym roku stawiamy<br />
na podróżników. Doskonale<br />
widać to w marcu.<br />
Wspólnie z Mają<br />
Giętkowską i Łukaszem<br />
Ignasińskim realizujemy<br />
Festiwal Kultury<br />
Podróży ŚwiatoPogląd.<br />
W Dworze Artusa bowiem<br />
tradycja podróżnicza<br />
jest bardzo długa.<br />
Do tej pory gościliśmy<br />
podróżników, himalaistów,<br />
a także osoby zdobywające<br />
świat na wiele innych sposobów.<br />
W kwietniu pierwszy raz zaprosimy<br />
mieszkańców do udziału w cyklu<br />
„Bliskie spotkania z człowiekiem”.<br />
Naszym gościem będzie Aleksander<br />
Doba, który samotnie w kajaku<br />
przepłynął Atlantyk. Wydarzenie<br />
będzie miało charakter motywującego<br />
wykładu. Zależy nam, by<br />
pokazać filozofię przekraczania<br />
własnych granic i wewnętrznego<br />
poznania własnego „ja”.<br />
Spotkanie to będzie płatne. Dlaczego?<br />
Nie chcemy, by torunianie z osobami<br />
takimi jak Krzysztof Wielicki<br />
czy Artur Andrus mogli spotykać<br />
się tylko podczas dofinansowywanych<br />
festiwali. Zależy nam, by<br />
okazji do rozmów było więcej. Budżet<br />
Dworu Artusa nie jest jednak<br />
z gumy. Wprowadziliśmy więc bilety.<br />
Ich cena jest oczywiście symboliczna.<br />
Liczę, że goście będą na<br />
tyle ciekawi spotkań, że taką formę<br />
współpracy z nami przyjmą.<br />
‘‘W lipcu ubiegłego roku, w pierwszych<br />
dniach mojego urzędowania, z fasady Dworu Artusa<br />
zaczął odpadać tynk. Nikt nie spodziewał się,<br />
że po 25 latach naszego funkcjonowania, po generalnym<br />
remoncie, okaże się ona zwietrzała.<br />
W jaką podróż jeszcze nas zabierzecie?<br />
Kontynuujemy cykl „Świat i okolice”.<br />
Tym razem wyruszymy na<br />
wspólną wyprawę z kolarzem, podróżnikiem,<br />
a jednocześnie pianistą<br />
Pawłem Pianomatykiem Łapuciem.<br />
Nasz gość ma dwie wielkie<br />
pasje, którymi dzieli się z mieszkańcami<br />
całego świata. Wyruszając<br />
w drogę, zawsze ma przy sobie<br />
elektryczne pianino i gra dla każdego<br />
napotkanego człowieka. Zagra<br />
także w Toruniu.<br />
Jakie koncerty przygotowaliście na<br />
wiosnę?<br />
W kwietniu zaprosimy na koncerty<br />
artystów wdrapujących się<br />
na szczyt muzycznego Everestu.<br />
Pierwszy sukces w tym względzie<br />
osiągnął zespół Lor, grupa stworzona<br />
przez cztery utalentowane<br />
i umuzykalnione dziewczyny<br />
z Krakowa. Swoim występem porwały<br />
w ubiegłym roku publiczność<br />
Open’er Festivalu. Będą także<br />
muzycy doskonale znani toruńskiej<br />
widowni – laureatki Nagrody Artystycznej<br />
Miasta Torunia im. Grzegorza<br />
Ciechowskiego: Misia Furtak<br />
i Hania Rani. Dziewczyny zagrają<br />
w Dworze Artusa piosenki z najnowszej<br />
płyty Misi, na której Hania<br />
występuje jako współkompozytorka<br />
utworów. Szykujemy także niespodziankę.<br />
W tym roku zasiadam<br />
w radzie programowej Festiwalu<br />
Nauki i Sztuki. Udało mi się przekonać<br />
szacowne grono, by wydarzenie<br />
zainaugurować w sposób<br />
inny niż dotychczas. Podjęliśmy<br />
decyzję o zorganizowaniu koncertu<br />
muzyki filmowej, nawiązującej do<br />
tematu festiwalu, czyli komunikacji<br />
i jego oblicza. Gwiazdą koncertu<br />
będzie Julia Marcell, aranżacją zajmie<br />
się Bartosz Staszkiewicz.<br />
A co z wydarzeniami stałymi?<br />
W kwietniu po raz kolejny<br />
zorganizujemy w Dworze<br />
Artusa <strong>Toruń</strong>skie Vademecum<br />
Kulturalne. Podczas cyklicznych<br />
spotkań z krytykami<br />
omawiamy najważniejsze<br />
wydarzenia w Toruniu. Tym<br />
razem poruszymy temat wystawy<br />
„The Cleaner” Mariny<br />
Abramović oraz spektaklu<br />
Teatru im. W. Horzycy „Wróg<br />
się rodzi”. Chcąc uprawiać<br />
kulturę, powinniśmy się z nią<br />
mierzyć, czerpać z niej garściami<br />
i pokazać, że jesteśmy kulturożercami.<br />
Kultura bowiem nie istnieje<br />
w próżni.<br />
REKLAMA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 22 marca 2019
14 FORUM GOSPODARCZE •<br />
TYLKOTORUN.PL<br />
Oto nasze wyzwania<br />
na przyszłość<br />
Innowacyjność, cyberbezpieczeństwo, gospodarka odpadami i smog -<br />
o tym rozmawiali uczestnicy 26. edycji Welconomy Forum in <strong>Toruń</strong><br />
Wojciech Giedrys | fot. Łukasz Piecyk<br />
Kolejna edycja największego forum<br />
ekonomiczno-gospodarczego<br />
w Kujawsko-Pomorskiem<br />
i północnej Polsce za nami. Jak<br />
co roku uczestnicy na Welconomy<br />
mieli bogatą ofertę spotkań, paneli<br />
i dyskusji, a także doskonałą<br />
okazję do wymiany swojej wiedzy<br />
i doświadczeń.<br />
18 i 19 marca znów za sprawą<br />
Welconomy <strong>Toruń</strong> był gospodarczą<br />
i ekonomiczną stolicą Polski. Tegoroczna<br />
edycja forum zgromadziła<br />
m.in. ministrów, samorządowców<br />
oraz przedsiębiorców z całej Polski.<br />
Ta edycja odbyła się pod hasłem<br />
„Niepodległa - nowe wyzwania”.<br />
Dlaczego? 100-lecie odzyskania<br />
niepodległości to dobra okazja,<br />
żeby się zastanowić, jakie wyzwania<br />
stoją obecnie i w przyszłości przed<br />
Polską.<br />
O wyzwaniach na sesji plenarnej<br />
w Centrum Kulturalno-Kongresowym,<br />
którą poprowadził prof. Michał<br />
Kleiber, były prezes Polskiej<br />
Akademii Nauk, dyskutowali m.in.<br />
He<strong>nr</strong>yk Kowalczyk, minister środowiska,<br />
oraz Jerzy Kwieciński, minister<br />
inwestycji i rozwoju. Wśród<br />
nich wymienili m.in. problem<br />
smogu, gospodarkę odpadami, cyberbezpieczeństwo<br />
czy też innowacyjność.<br />
Według Kwiecińskiego<br />
największym wyzwaniem jest<br />
przestawienie gospodarki na tory<br />
innowacyjności. Minister zwrócił<br />
uwagę, że w ub.r. wydatki na rozwój<br />
i innowacje przekroczyły 1 proc.<br />
A rząd wspiera innowacyjność małych<br />
i średnich firm, np. w ramach<br />
programu „Inteligentny Rozwój”.<br />
Zamierza na to przeznaczyć łącznie<br />
aż 25 mld zł.<br />
Obecność ministra środowiska<br />
wykorzystali przede wszystkim<br />
uczestnicy forum samorządowców.<br />
Mogli dowiedzieć się z pierwszej<br />
ręki, jak rząd widzi walkę ze smogiem<br />
i jakie zmiany chce wprowadzić<br />
w przypadku gospodarki odpadami.<br />
Jakość powietrza w Polsce<br />
ma się poprawić dzięki programowi<br />
„Czyste Powietrze”, który będzie<br />
realizowany przez 10 lat i ma objąć<br />
3 mln domów jednorodzinnych.<br />
Chodzi m.in. o dotacje i pożyczki<br />
na wymianę pieców i docieplenie<br />
obiektów.<br />
- Wyzwaniem jest też gospodarka<br />
odpadami - mówi Kowalczyk.<br />
Produkcja odpadów rośnie lawinowo.<br />
Samorządowcy zwracali uwagę<br />
na wzrost cen za wywóz i utylizację<br />
śmieci - z ok. 10 zł do 13-15 zł na<br />
osobę, a także koszty unieszkodliwienia<br />
niebezpiecznych odpadów<br />
składowanych przez nieuczciwe<br />
firmy.<br />
- Zdiagnozowaliśmy bardzo<br />
mocną jedną przyczynę wzrostu<br />
cen - to są ceny na regionalnych instalacjach<br />
przetwarzania odpadów<br />
komunalnych - mówi minister środowiska.<br />
- Są RIPOK-i, gdzie cena<br />
wzrosła dwukrotnie.<br />
Dwa dni obrad, 300 prelegentów, 30 paneli i ok. 2 tys. uczestników<br />
- taka była tegoroczna edycja.<br />
Co proponuje resort? Jednym<br />
z pomysłów jest zniesienie regionalizacji.<br />
- Nie jesteśmy przywiązani do<br />
RIPOK-u - zapowiedział minister,<br />
co spotkało się z oklaskami samorządowców.<br />
- Zniesienie regionalizacji<br />
w ogóle powoduje, że będzie<br />
można przekraczać granice województwa.<br />
Jeśli uwolnienie rynku<br />
nie poskutkuje, wprowadzimy regulatora<br />
cen.<br />
Kolejna propozycja to rozliczenie<br />
gminy z odbiorcą odpadów na<br />
podstawie masy odpadów, a nie ryczałtowo.<br />
- To może spowodować zwiększenie<br />
zachęty do selektywnej<br />
zbiórki - podkreśla Kowalczyk.<br />
Resort proponuje też samorządom<br />
atrakcyjne pożyczki na usuwanie<br />
niebezpiecznych śmieci.<br />
Podczas Welconomy zostały<br />
wręczone laury osobom, które przysłużyły<br />
się ekonomii i gospodarce.<br />
Ambasadorami Welconomy zostali<br />
m.in.: Światowe Centrum Słuchu<br />
w Kajetanach, prof. Michał Kleiber,<br />
Agencja Pracy Tymczasowej Main<br />
Partners, a Polskiej Gospodarki<br />
- Witold Słowik, prezes Polskiej<br />
Grupy Zbrojeniowej. Szmaragdem<br />
Welconomy został zaś uhonorowany<br />
marszałek województwa Piotr<br />
Całbecki. Doceniono także światowej<br />
klasy pianistę Rafała Blechacza,<br />
Adama Sowę, twórcę sieci cukierni,<br />
<strong>Toruń</strong>skie Zakłady Materiałów<br />
Opatrunkowych, a także Kancelarię<br />
Kijewski-Graś.<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 22 marca 2019
TYLKOTORUN.PL<br />
•<br />
SPORT<br />
15<br />
Brak presji pomaga<br />
Przygotowania przed startem żużlowego sezonu znajdują się na ostatniej prostej<br />
Ponad pół roku czekali toruńscy<br />
kibice czarnego sportu na powrót<br />
ich ulubionych „Aniołów” na<br />
owal Motoareny. Żużlowcy ciężko<br />
trenują, a dokładnie 5 kwietnia<br />
Get Well <strong>Toruń</strong> w Zielonej Górze<br />
rozpocznie ligowe zmagania. Czy<br />
już pierwsze spotkania pokażą,<br />
jaki jest realny potencjał drużyny?<br />
Czekali, czekali i w końcu się doczekali.<br />
Zniecierpliwienia w środowisku<br />
żużlowym przed pierwszymi<br />
wyjazdami na tor nie dało się ukryć.<br />
Tradycyjnie już jedną z pierwszych<br />
ekip, której udało się odbyć w taki<br />
sposób jednostkę treningową, była<br />
drużyna Jacka Frątczaka.<br />
- Pracujemy już od dobrych kilku<br />
miesięcy, ale jazda to zupełnie<br />
co innego. Brakowało tego nie tylko<br />
zawodnikom, ale wydaje mi się,<br />
że chyba nam wszystkim – uważa<br />
menadżer Get Well <strong>Toruń</strong>. – Bardzo<br />
mnie cieszą warunki, w jakich<br />
przyszło mi pracować. Infrastruktura<br />
toruńskiego stadionu sprawia,<br />
że nie musimy aż tak bardzo przejmować<br />
się prognozami pogody,<br />
a praktycznie wszystko, co sobie<br />
zakładamy, zostaje później zrealizowane.<br />
To niesamowity komfort.<br />
W pierwszym tygodniu tor był<br />
testowany przez polskich zawodników<br />
Get Well, ale także żużlowców<br />
innych zespołów, którzy korzystali<br />
z gościnności klubu. W poniedziałek<br />
11 marca na terenie Motoareny<br />
pojawili się zagraniczni żużlowcy<br />
„Aniołów”. Ich premierowy trening<br />
nie skończył się dobrze dla Runego<br />
Karol Żebrowski | fot. KS <strong>Toruń</strong> Sławomir Kowalski<br />
Otwarte treningi oraz mecz sparingowy licznie przyciągnęły fanów czarnego sportu na Motoarenę.<br />
Holty. Norweg z polskim paszportem<br />
zanotował upadek spowodowany<br />
awarią sprzętu, a później już<br />
nie pojawił się na torze.<br />
- Na szczęście zakończyło się<br />
bez złamań. Upadek był jednak bolesny<br />
– przybliża sytuację zawodnika<br />
Frątczak. – Ucierpiała przede<br />
wszystkim klatka piersiowa. To<br />
utrudnia powrót Runego, bo każdy<br />
oddech sprawia mu ból. Myślę, że<br />
jeszcze przez przynajmniej tydzień<br />
nie będzie do naszej dyspozycji.<br />
Oznacza to, że niespełna 46-latek<br />
nie pojedzie w jutrzejszej rywalizacji<br />
z ROW-em Rybnik. Zwiększa<br />
to szansę na występ w inauguracyjnym<br />
meczu ligowym nowego nabytka<br />
torunian Norberta Kościucha,<br />
który podczas pierwszego<br />
sparingu przeciwko TŻ Ostrovii<br />
(58:32) zdobył na Motoarenie 10<br />
punktów.<br />
- W Zielonej Górze wystartują<br />
najlepsi – zapowiada menadżer. –<br />
Przed ligą na pewno wybierzemy się<br />
do Ostrowa Wielkopolskiego, a ponadto<br />
planujemy objechać jeszcze<br />
dwa sparingi, których szczegółów<br />
nie chcę na razie zdradzać. Gdyby<br />
stan zdrowia Runego nie pozwolił<br />
mu wystartować w żadnym z tych<br />
test-meczów, to automatycznie zostanie<br />
wyjaśniona jego sytuacja pod<br />
względem startu w Zielonej Górze.<br />
Nie mam jednak wątpliwości, że<br />
„Rysiek” będzie dla nas ważną postacią<br />
w tym sezonie, nawet jeśli<br />
mielibyśmy na jego dobrą dyspozycję<br />
jeszcze trochę poczekać.<br />
Oprócz wspomnianego Kościucha<br />
w sparingu z TŻ Ostrovią po<br />
raz pierwszy w nowych barwach<br />
miał okazję zaprezentować się<br />
nowy junior toruńskiej drużyny,<br />
Maksymilian Bogdanowicz. Młody<br />
żużlowiec rozpoczął od wygranego<br />
wyścigu, ale później dwukrotnie<br />
przyjechał do mety jako ostatni.<br />
- Nie ma sensu przywiązywać<br />
do tego większej uwagi – uważa<br />
Frątczak. – Najważniejsze jest,<br />
żeby Maks jak najlepiej poznał tor<br />
i przetestował różne rozwiązania.<br />
Oprócz tego, co na torze, z każdym<br />
z juniorów wykonywana jest też<br />
praca zupełnie poza nim, a konkretnie<br />
pod względem psychologicznym.<br />
Proszę zwrócić uwagę, jak<br />
aktualnie są oni narażeni na ataki<br />
z różnych stron. Masa krytycznych<br />
artykułów, komentarzy… Jestem<br />
tym przerażony. W tych czasach<br />
głowa znaczy często dużo więcej<br />
niż najlepszy sprzęt.<br />
Początek sezonu dla toruńskiego<br />
klubu zapowiada się ekscytująco.<br />
Dziewięć dni po inauguracji w Zielonej<br />
Górze „Anioły” po raz pierwszy<br />
pojadą w sezonie ligowym 2019<br />
przed własną publicznością. Zadanie<br />
na Motoarenie będzie najtrudniejsze<br />
z możliwych – do Torunia<br />
przyjedzie mistrz Polski z ostatnich<br />
dwóch lat, Fogo Unia Leszno.<br />
W obu spotkaniach Get Well nie<br />
jest stawiany w roli faworyta.<br />
- Bardzo mnie to cieszy – ironicznie<br />
odpowiada na takie opinie<br />
menadżer torunian. – Dodatkowo<br />
padały jeszcze sugestie, że jesteśmy<br />
jednym z głównych kandydatów do<br />
spadku. Słysząc to, uśmiecham się<br />
pod nosem i robię dalej swoje. Mecze<br />
z Falubazem i Unią będą ważne,<br />
ale nie ma spotkania, które nie miałoby<br />
dla nas znaczenia. Podobnie<br />
jak przed rokiem, w każdym z nich<br />
celujemy w zdobycz przynajmniej<br />
46-punktową, chociaż jak pokazała<br />
sytuacja sprzed roku, czasem i to<br />
nie wystarcza. Mamy swoje plany,<br />
a to, że mało kto w nas wierzy, może<br />
tylko nam pomóc. Zrobimy wszystko,<br />
aby udowodnić swoją rację, ale<br />
nie w utarczkach słownych, lecz na<br />
torze.<br />
REKLAMA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 22 marca 2019