Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
•<br />
TYLKOTORUN.PL<br />
WYWIAD<br />
13<br />
Łapię to, co przynosi mi życie<br />
„Czasy, w których żyjemy, utrudniają nam być eko”. O żywieniu, wegetariańskiej diecie i wszechobecnym plastiku rozmawiamy<br />
z propagatorką zdrowego stylu życia, autorką książek kulinarnych i aktorką, Moniką Mrozowską<br />
Dwadzieścia lat temu w telewizji<br />
Polsat wyemitowano pierwszy<br />
odcinek „Rodziny zastępczej”. Jak<br />
udział w tej produkcji wpłynął na<br />
miejsce, w którym znajduje się pani<br />
obecnie?<br />
Na planie nie mieliśmy poczucia<br />
upływającego czasu. W założeniu<br />
serial miał mieć jeden, góra dwa<br />
sezony, a w rolę Majki wcielałam<br />
się przez 10 lat. To przecież znaczna<br />
część mojego życia i z całą pewnością<br />
wpłynęło to na to, kim jestem<br />
i co robię obecnie. Przede wszystkim<br />
przygoda ta dała mi większe<br />
poczucie pewności siebie, łatwość<br />
w nawiązywaniu kontaktów i podejmowaniu<br />
wielu lokalnych aktywności.<br />
Zdawałam sobie sprawę<br />
z tego, że w którymś momencie serial<br />
się skończy.<br />
Po takim sukcesie „Rodziny zastępczej”<br />
dlaczego nie zdecydowała się<br />
pani kontynuować kariery?<br />
Zaraz po maturze próbowałam dostać<br />
się do szkoły teatralnej. Gdy to<br />
się nie udało, wymyśliłam sobie zupełnie<br />
inną ścieżkę - kształciłam się<br />
w studium ceramicznym, ucząc się<br />
rzemiosła. Następnie poszłam na<br />
studia pedagogiczne. Wciąż także<br />
gram. Co pewien czas pojawiam się<br />
w serialach, jednak żadna z tych ról<br />
nie dorównuje popularności postaci<br />
Majki. Teraz mam okazję robić<br />
dużo różnorodnych rzeczy: piszę<br />
książki, prowadzę warsztaty czy<br />
pokazy kulinarne.<br />
Wykorzystuje pani też umiejętności<br />
zdobyte w studium ceramicznym?<br />
Ceramiką od wielu lat już się nie<br />
zajmuję. Łapię to, co przynosi mi<br />
życie. Kilka lat temu znajomi, których<br />
gościłam w swojej kuchni,<br />
zasugerowali, bym napisała własną<br />
książkę kulinarną. Pomyślałam:<br />
„dlaczego nie?”. Wielu rzeczy się nie<br />
podejmujemy, bo się po prostu boimy.<br />
Postawiłam wszystko na jedną<br />
kartę i zajęłam się gotowaniem.<br />
Michał Ciechowski | fot. Łukasz Piecyk<br />
Monika Mrozowska była gościem Centrum Handlowo-Rozrywkowego <strong>Toruń</strong> Plaza.<br />
Jednak potrawy wychodzące spod<br />
pani ręki pozbawione są mięsa.<br />
Od 18 lat jestem wegetarianką. Zaczynałam<br />
swoją dietę w czasach,<br />
kiedy dostęp do produktów dla<br />
osób niejedzących mięsa był bardzo<br />
utrudniony. Przygotowanie jakichkolwiek<br />
potraw wymagało więc ode<br />
mnie niemałej kreatywności.<br />
Kiedy nastąpił ten moment, w którym<br />
powiedziała pani: „nie jem<br />
mięsa”?<br />
W 2001 r. wyjechałam z przyjaciółmi<br />
do Grecji. Z uwagi na wysokie<br />
temperatury żywiliśmy się lekko,<br />
głównie warzywami i owocami.<br />
Czas spędzaliśmy bardzo aktywnie.<br />
Wróciłam do Polski wypoczęta,<br />
szczupła, pełna energii. Zwróciłam<br />
uwagę na to, że jadłam to, co w opinii<br />
wielu nie daje nam dużo energii.<br />
U mnie było odwrotnie, tej energii<br />
miałam aż za dużo! I to chyba był<br />
przełom. Postanowiłam sprawdzić,<br />
ile czasu wytrzymam bez mięsa.<br />
I nadal to sprawdzam.<br />
Rodzinie ta bezmięsna dieta się podoba?<br />
Mnie nigdy nikt nie terroryzował<br />
jedzeniem, staram się nie narzucać<br />
dzieciom swoich żywieniowych<br />
nawyków. Wiem, że do pewnych<br />
rzeczy się dorasta. To, co dziś nam<br />
nie smakuje, możemy polubić<br />
w przyszłości. Mój syn jest semi-<br />
-wegetarianinem i co jakiś czas zjada<br />
mięso. Uważam, że ma do tego<br />
prawo. W momencie, kiedy ja przygotowuję<br />
posiłek, faktycznie nie ma<br />
w nim mięsa. A zdarza się też tak,<br />
że w domu pojawiają się trzy warianty<br />
obiadów.<br />
Mając dzieci, pracę i domowe obowiązki,<br />
kiedy Polki mają znaleźć<br />
czas na to, by gotować zdrowo? Nie<br />
sięgać, co się często w polskich domach<br />
zdarza, po półprodukty?<br />
Wstaję z samego rana, przygotowuję<br />
jedzenie dla trójki dzieci, wyprawiam<br />
je do szkół i przedszkoli,<br />
robię zakupy i dbam o wiele innych<br />
domowych spraw. Nie mam pani,<br />
która mi ugotuje i posprząta. Ten<br />
natłok obowiązków najczęściej<br />
jest naszą wymówką. Każdy z nas<br />
przecież idzie do sklepu i wypełnia<br />
koszyk określonymi produktami.<br />
Zamiast półproduktów wybierzmy<br />
artykuły nieprzetworzone, warzywa<br />
i owoce. Przygotowanie zdrowego<br />
obiadu zajmuje mi nie dłużej niż<br />
30 minut. To naprawdę niewiele.<br />
Jak przekonać nasze dziecko, by<br />
zamiast frytek zjadło taki zdrowy<br />
obiad, a w międzyczasie sięgnęło<br />
po marchewkę, a nie do miski z cukierkami?<br />
Do tego dzieci nie da się przekonać.<br />
W naszym domu przede wszystkim<br />
nie ma takiej szafki, pojemnika,<br />
gdzie trzymamy słodycze. Zawsze<br />
za to na stole są kawałki warzyw<br />
lub owoców, które mogą bez ograniczeń<br />
podebrać. Oczywiście nie<br />
popadamy w skrajność. Słodycze są<br />
obecne w naszym życiu, ale jemy je<br />
mądrze.<br />
Wiele takich porad, przepisów i ciekawostek<br />
związanych ze zdrowym<br />
żywieniem znaleźć można w pani<br />
książkach. Jak one powstają?<br />
Większość z nich powstaje w moim<br />
domku na wsi. Tam gotuję, testuję<br />
i wszystko skrupulatnie notuję.<br />
Szukam inspiracji w kuchniach całego<br />
świata. Uwielbiam przeglądać<br />
inne książki, kocham degustować<br />
dania w restauracjach lub u przyjaciół,<br />
a następnie smaki te odtwarzać.<br />
Przy pisaniu książek współpracuje<br />
pani z torunianką, Katarzyną Błażejewską-Stuhr.<br />
Od czego się zaczęło?<br />
Kasia zajmuje się stroną dietetyczną,<br />
ja tworzę przepisy. Znamy się<br />
od lat. Pewnego dnia zadzwoniłam<br />
do niej i powiedziałam, że chciałabym<br />
napisać książkę dla kobiet<br />
w ciąży, pokazać, że zdrową dietą<br />
mogą poprawić swoje wyniki badań,<br />
wpłynąć na lepsze samopoczucie.<br />
Potrzebne mi było wsparcie<br />
merytoryczne. Kasia akurat była<br />
w ciąży. Wszystko złożyło się nam<br />
doskonale.<br />
W jednym z wywiadów w 2010 r.<br />
powiedziała pani „Nie jestem wzorową<br />
ekomamą, do takiej mi jeszcze<br />
daleko”. Czy po 9 latach mimo<br />
wszystko jest bliżej?<br />
Weszły mi w krew działania, które<br />
w sobie od lat wyrabiam, jednak<br />
w dalszym ciągu nie jestem pod<br />
względem ekomamy wzorowa.<br />
Wydaje mi się, że czasy, w których<br />
żyjemy, utrudniają nam być eko.<br />
Sklepy serwują nam żywność na<br />
plastikowych tackach. Do domu<br />
zabieramy wiele rzeczy w foliowych<br />
torebkach, bo jesteśmy do tego po<br />
prostu przyzwyczajeni. Wciąż zapominamy<br />
o torbach wielorazowego<br />
użytku, koszach czy wybieraniu<br />
produktów w opakowaniach szklanych.<br />
W ostatnim czasie obserwujemy<br />
sprzeciw wobec używania<br />
plastikowych słomek. Nie widzimy<br />
jednak problemu w tym, że biorąc<br />
na wynos kawę w papierowym kubku,<br />
nakładamy plastikowe wieczko.<br />
Coraz więcej kawiarni oferuje zaś<br />
kawę w niższej cenie, gdy mamy ze<br />
sobą własny kubek. Zanim jednak<br />
zrozumiemy, jak dużym zagrożeniem<br />
dla planety jest plastik, może<br />
być za późno. Naszą nieświadomością<br />
niszczymy jedyne miejsce, na<br />
którym jest życie. W praktyce powoli<br />
zabijamy samych siebie.<br />
REKLAMA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 19 kwietnia 2019