20.12.2023 Views

Poza Toruń nr 277

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

REGION<br />

5<br />

Zamiast marnować – warto się dzielić<br />

Kupujemy za dużo jedzenia, które potem ląduje w śmietniku. Zamiast wyrzucać, oddajmy je innym<br />

Magdalena Witt-Ratowska | fot. autorka<br />

Po świętach wyrzucamy mnóstwo<br />

żywności. I dzieje się tak co roku.<br />

Ale można to zmienić i zanieść<br />

niezjedzone potrawy do jadłodzielni.<br />

Jeżeli nie ma takiej w naszej<br />

okolicy – można takie miejsce<br />

zorganizować.<br />

Jeżeli nie chcemy wyrzucać jedzenia,<br />

to dokładnie planujmy zakupy<br />

na święta. Przy okazji więcej<br />

nam zostaje w portfelu. Jeżeli jednak<br />

mamy nadwyżki produktów, to<br />

oddajmy je innym.<br />

- Święta i weekendy to momenty,<br />

gdy po całym tygodniu nasze<br />

domowe lodówki i półki się zapełniają,<br />

bo w sobotę robimy nowe<br />

zakupy i zostają nam niepotrzebne,<br />

ale jeszcze dobre produkty.<br />

A przecież wigilia to czas, kiedy się<br />

dzielimy – mówi Michał Piszczek<br />

z Jadłodzielnia Foodsharing <strong>Toruń</strong>.<br />

- To tradycja, że jeżeli ktoś ma<br />

za dużo, to się dzieli z drugą osobą,<br />

z tym przysłowiowym wędrowcem,<br />

który nie ma czego zjeść.<br />

Zostają najczęściej sałatki, ciasta,<br />

pierogi, zupy. Należy to dobrze<br />

zapakować w plastikowe, szklane<br />

Jedzenie powinno być szczelnie zapakowane.<br />

pojemniki, słoiki, szczelne opakowania<br />

i opisać z datą oraz informacją,<br />

co jest w środku. Po to, żeby<br />

osoby, które korzystają z jadłodzielni,<br />

nie otwierały niepotrzebnie pojemników.<br />

- W okresie świątecznym mobilizujemy<br />

naszych wolontariuszy do<br />

częstszego zaglądania i sprzątania<br />

tych szaf. Więcej osób zostawia albo<br />

bierze jedzenie, więc komuś coś się<br />

wyleje, nie posprząta tego, zostaje<br />

bałagan i ma się wrażenie, że jadłodzielnie<br />

są zaniedbane. A my staramy<br />

się, żeby były czyste i każdy był<br />

zadowolony – mówi Piszczek.<br />

Gdzie ich szukać? Kilka jest<br />

w Toruniu, m.in. na Wrzosach, przy<br />

Sercowni na Legionów, obok targowiska<br />

Manhattan i na Targowisku<br />

Miejskim przy Szosie Chełmińskiej,<br />

Coffee House przy Waryńskiego.<br />

Od dwóch lat szafa z lodówką<br />

stoi w Lubiczu Górnym, przy<br />

sklepie ABC na Kołłątaja. Pomysłodawcą<br />

i opiekunem tej jadłodzielni<br />

jest Zbigniew Bombolewski – właściciel<br />

sklepu i jednocześnie radny<br />

Lubicza. W regionie są jeszcze jadłodzielnie<br />

w Chełmnie, Brodnicy,<br />

Grudziądzu. Są całodobowe, dostęp<br />

do nich jest otwarty.<br />

Samo założenie takiego miejsca<br />

jest proste. Może powstać wszędzie,<br />

gdzie jest dostęp do prądu (lodówka)<br />

i lokalizacja, która się sprawdzi.<br />

Przy bloku, domu jednorodzinnym,<br />

sklepie, świetlicy gminnej itp.<br />

- Każdemu, kto wyjdzie z taką<br />

inicjatywą – podpowiemy, przyjedziemy<br />

i pomożemy założyć jadłodzielnię<br />

– obiecuje Michał Piszczek.<br />

Najważniejsze zasady: nie przynosimy<br />

surowego mięsa, potraw<br />

na bazie surowych jaj, alkoholu.<br />

Jadłodzielnie nie są też śmietnikami,<br />

więc nie pozbywamy się w ten<br />

sposób zepsutego czy przeterminowanego<br />

jedzenia.<br />

Jak wynika z obserwacji organizacji<br />

Foodsharing <strong>Toruń</strong>, po jadłodzielniach<br />

widać zubożenie społeczeństwa.<br />

Nie korzystają z nich<br />

tylko osoby w kryzysie bezdomności.<br />

Do lodówek zagląda bardzo<br />

dużo seniorów. Z rozmów, które<br />

prowadzą z nimi wolontariusze,<br />

wynika, że naprawdę mają mało,<br />

a na chleb z serem czy wędliną stać<br />

ich raz na jakiś czas.<br />

- Zwracajmy uwagę na sąsiadów<br />

i osoby, które mają mniej, a czasami<br />

się do tego nie przyznają. Wstydzą<br />

się poprosić, zapytać. Tak więc sami<br />

pomagajmy, pytajmy – mówi Michał<br />

Piszczek. - Kiedyś foodsharing<br />

był w Polsce. Piekło się ciasto i szło<br />

do sąsiadki na kawę z tym ciastem.<br />

Robiło się więcej sałatki, dzieliło<br />

z innymi. Więc wystarczy wrócić<br />

do tych tradycji, żebyśmy tyle nie<br />

siedzieli przy telewizorach i telefonach,<br />

tylko zauważyli tego człowieka<br />

za ścianą. Naprawdę warto<br />

spotkać się w ten wyjątkowy czas,<br />

dzielić się jedzeniem, być z ludźmi.<br />

To przynosi niesamowitą satysfakcję.<br />

REKLAMA<br />

<strong>Poza</strong> <strong>Toruń</strong> . 21 grudnia 2023

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!