22.08.2015 Views

kulturalno-literackie

4/2011 - plik pdf - Wojewódzka Biblioteka Publiczna

4/2011 - plik pdf - Wojewódzka Biblioteka Publiczna

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

REMBRANDTalbo kolor duszyMój Boże, widzę Cię w dłoniach tego starca. Zmęczonej i wielkiej,która karze, napomina, zstępuje jak sąd. I w dłoni o chudych palcach,obleczonej w złotą skórę, która prawdziwie wybacza. Musiszbyć, skoro czuję ich dotyk na swej własnej twarzy.Musisz być, w przeciwnym razie mówienie „mój Boże” nie miałobysensu. Bo jak mogłoby mieć, gdyby odsyłało mnie gdzieś, gdzienie ma niczego? I wzywając Go, trafiałbym tam, gdzie panuje cisza,absolutna, nieogarniona cisza.Gdyby słowo „Bóg” było tylko pustymrzeczownikiem, tak jak słowo „dzban”, albo„czas”, to jak wyglądałby Bóg? Zaraz, zaraz...jeżeli więc „Mój Boże!” ma sens, bo istniejeBóg, to samo słowo Bóg, nie jest żadnym rzeczownikiem.Bo jeśli j e s t, należy ono, musimyto przyznać, do rodziny ruchliwych czasowników.I nie tak jak „dzban” czy „czas”, a raczejjak „kochać” lub „być”, ono j e s t. A jeśli tak,to określają Go przysłówki, jak: „teraz”, „tutaj”,„tam” i „zawsze”.Musisz być. Wiedział o tym Rembrandt,malując pod koniec swojego życia Powrótsyna marnotrawnego. Zawarł w tym obraziemalarz cały swój rysopis. I światło, i cień.Strach i przebaczenie. Widać tam wszystkojak na dłoni, jakby scena wciąż trwała, ojciecnadal obejmuje syna, słychać płacz i szeptysłużby, która zbiegła się i podgląda. Tak jestz pewnością, ale nie mogę zapomnieć o najważniejszym.Największym odkryciu malarza.To brąz z pracowni Rembrandta. Ten kolor protestancki,nieobecny w tęczy. Najbardziej nierealnyze wszystkich kolorów. Jest to kolor duszy,symbol nieskończoności. Czy tak wyglądawieczność? Rozpisana na wszystkie tonacje brązu,ochry, złota i rdzawej czerwieni. Kolor naszejskóry tuż pod koniec lata. Kolor naszych oczui spalonej ziemi. Kolor krwi na prześcieradłach,wreszcie kolor śmierci.Dariusz SzymanowskiPamięci Anny SzarłotZasnąłemjako młody człowiekTADEUSZ RÓŻEWICZs z k i c e z o b r a z k i e mMusisz być, skoro jestem Synem.Musi być Ojciec, skoro istnieje Syn.Czekając na powrót Syna, Ojciec wspiął się na górę i, zwracającswą głowę na południe, poczuł nagle to. A to było jak płacz nad utratą;jak gdy mały chłopiec pojmie, że zgubił swą pierwszą zabawkę,i jak lęk kobiety, że jej ukochany nie znajdzie drogi powrotnej. To byłowszędzie i w nigdzie, nieprzetłumaczalne. Ojciec bezskutecznie posyłałWiedzę i Wzrok, i Wymowę. W końcu wysłał Przypadek, któryto odnalazł.Jakież zdziwienie opanowało Ojca, który teraz siedział na kamieniui płakał.Powrót syna marnotrawnego Rembrandta04/2011VariArt31

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!