PROTOKÓŁ NR XXXI/13 z XXXI sesji Rady Miejskiej w Gryfinie w ...

ezpowrotnie minęły. Nikt nie zapytał np. sieci hoteli „Gołębiewski”, czy nie chcieliby
zainwestować na „Lagunie”. Minęły cztery lata, a dalej nie mamy sensownego planu
naprawy. Jeśli nie otworzymy strumienia pieniędzy i nie zrobimy tam perspektywy
biznesowej, to takimi drobnymi krokami nie da się rozwiązać problemów „Laguny” i o takie
myślenie Panie Burmistrzu do Pana apeluję. Wkładanie tam pieniędzy i opowieści biznesowe
poprzednich władz „Laguny” opowiadane przez 4 lata, „perełka”, o której mówił jeden radny
i strumień złota, który z tego obiektu będzie płynął, niczego nie przyniesie. Obiekt, który nie
jest modernizowany i który nie otwiera corocznie nowych atrakcji, staje się dla konsumenta
nieciekawy. Jeżeli przekazemy tam zastrzyku poważnych pieniędzy, to będziemy
rozwiązywać tylko problemy bieżące. Dlaczego mamy zwalniać z podatków ten podmiot,
a np. inny podmiot obciążamy nowymi podatkami, podmiot, który płaci pieniądze
pracownikom, którzy przyjeżdżają na „Lagunę” i korzystają z jej usług, czyli tak naprawdę
wspierają otoczenie gospodarcze Gminy Gryfino. Panie Burmistrzu, to przez Pana przez
cztery ostatnie lata, opierano cały sposób zarządzania „Laguną” na opowieściach, które są
„opowieściami z tysiąca jednej nocy” i niczego dobrego na tym obiekcie w przyszłości nie
należy się spodziewać.
Radny Rafał Guga – jaki sens jest poddawać opodatkowaniu przez Burmistrza substancji
gminnej. To jest właściwie zmuszanie samego siebie do płacenia podatku. Obieg pieniędzy
jest zamknięty. W pierwszej wersji budżetu, pieniądze, które trafiły do budżetu z podatku
„Laguny” miały wrócić na „Lagunę”, co uważam za słuszny krok. Zmienił się budżet, więc
teraz wychodzimy z wnioskiem o zwolnienie z tego podatku. Powiem szczerze, jest to dla
mnie niezrozumiała kwestia, zresztą kiedyś zwracałem na to uwagę. Mamy taki stan prawny
i nic na to nie poradzimy, że nasze budynki gminne, budynki użyteczności publicznej muszą
odprowadzać podatek. Faktycznie, można powiedzieć, że na „Lagunie” od wielu lat nic nie
zostało zrobione, ale to chyba nie jest do końca prawda. Można zarzucić jedno, że nie zostało
znalezione przeznaczenie, czy wykorzystanie pomieszczeń, które tam faktycznie stoją od lat
puste. I podkreślę tutaj stwierdzenie, że od lat, a nie od momentu, kiedy budynek przejęła
Gmina. Od samego początku, kiedy zostały wybudowane, nie zostały wykończone.
Przypominam, że cała dyskusja na temat Centrum Wodnego „Laguna” zaczęła się w
momencie, w którym Centrum Wodne „Laguna” stanęło w sytuacji, że musiało spłacać
potężny kredyt, na który my co roku też dopłacaliśmy. Podjęliśmy decyzje, że skoro i tak
płacimy, bierzemy kredyt i spłacamy go. Przynajmniej nie dopłacamy do czegoś, co tak
naprawdę nie było nasze, teraz jest to majątek gminy. Minęły cztery lata, faktycznie można
się tutaj roztrząsać nad tym, czy to jest wystarczająco dużo czasu, aby znaleźć najemcę na te
puste pomieszczenia, czy nie. Natomiast trzeba sobie też powiedzieć prawdę, że przez wiele
wcześniejszych lat też nic nie zrobiono. Co do pana stwierdzenia, Panie Przewodniczący, że
na „Lagunie” przez te lata nic nie zrobiono, nie jestem z takiego podejścia zbyt zadowolony,
bo interesowałem się tą sprawą i wiem, że z pieniędzy, które wypracowywała „Laguna”, co
zresztą mówił Pan dyrektor Grabowski i wielokrotnie jak tu przychodził, pokazywał
dokumentację, został zrobiony remont ściany, tzw. zachodniej, została utworzona łaźnia
turecka i wiele innych rzeczy. Wymieniono sprzęty, więc pewna uczciwość wymaga tego,
żeby o takich rzeczach mówić. Jedna rzecz mnie jeszcze zaskoczyła i mam pytanie do pana,
Panie Przewodniczący, bo takiej wiedzy nie mam, a widzę, że pan ma, jeżeli pan może, niech
pan podzieli się ze mną tą wiedzą. Ile przez te lata, kiedy przejęliśmy „Lagunę” jako gmina
udzieliliśmy dotacji? Ja takiej wiedzy nie mam, a już któryś raz z kolei słyszę takie
stwierdzenie, że tyle pieniędzy w postaci dotacji co roku wpłacamy do „Laguny”. Chciałbym
się dowiedzieć, jakie kwoty zostały wpłacone?
Przewodniczący Rady Mieczysław Sawaryn – pana argumentacja jest kompletnie błędna
pod względem ekonomicznym. Nie odbieram panu racji co do szerszego kontekstu. Jeśli pan
mówi, że gmina, „Laguna” powinna zagospodarować te 400 m 2 powierzchni, to pytam pana
12