PROTOKÓŁ NR XXXI/13 z XXXI sesji Rady Miejskiej w Gryfinie w ...
PROTOKÓŁ NR XXXI/13 z XXXI sesji Rady Miejskiej w Gryfinie w ...
PROTOKÓŁ NR XXXI/13 z XXXI sesji Rady Miejskiej w Gryfinie w ...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
o szkole, która ma ponad 200 uczniów, co oznacza, że zgodnie z ustawą nie ma możliwości<br />
używania określenia „mała szkoła” dla Szkoły Podstawowej nr 4 i nawet nie ma możliwości<br />
przekazania prowadzenia tej szkoły organizacji pozarządowej, dlatego, że tylko do 70 osób<br />
można by było taką decyzję podjąć, a w szkole mamy ponad 200 uczniów. Zgodnie<br />
z prognozą dostarczoną przez Naczelnika Wydziału Edukacji liczba uczniów w tej szkole<br />
będzie wzrastać, tak samo jak w innych szkołach w <strong>Gryfinie</strong>. Do czego ma doprowadzić tego<br />
typu zagęszczenie i do czego ma doprowadzić likwidacja tej szkoły? Polecam Panu<br />
Burmistrzowi lekturę prognoz demograficznych z podziałem na poszczególne szkoły, jakie<br />
otrzymaliśmy. Wszystko co państwu powiedziałam, uzupełnione o absolutną ignorancję<br />
w zakresie konsultacji tego pomysłu z Radą, rodzicami i gronem pedagogicznym jest<br />
uzasadnieniem do mojego głosowania przeciwko tej uchwale.<br />
Wiceprzewodniczący <strong>Rady</strong> Paweł Nikitiński – pani radna Ewa De La Torre bardzo celnie<br />
przywołała uchwałę z 2008 roku. Lubię trzymać się faktów i proszę wziąć pod uwagę taką<br />
możliwość, że organ prowadzący może zinterpretować zapis uchwały w następujący sposób -<br />
jest to uchwała intencyjna i na tym etapie nie będzie ona wykluczała funkcjonowania dzieci<br />
w Szkole Podstawowej nr 4 pod egidą Szkoły Podstawowej nr 1. Natomiast przed<br />
ewentualnym podjęciem drugiej uchwały, jeśli zamiar byłby taki, że dzieci nie będą się<br />
uczyć w Szkole Podstawowej nr 4, konieczne jest uchylenie uchwały z roku 2008. Nie<br />
używałbym określenia, że „utopiliśmy” 500 tys. zł, które były przeznaczone na adaptację<br />
szkoły Podstawowej nr 4. Szanowni Państwo pieniądze na oświatę są uchwalane w budżetach<br />
i że trafiały one do placówek, to były też decyzje <strong>Rady</strong> <strong>Miejskiej</strong> w <strong>Gryfinie</strong>. Samo<br />
głosowanie nad budżetem jest tylko początkiem, a później w ciągu roku jest szereg zmian,<br />
które należałoby prześledzić, żeby zobaczyć jaka była postawa poszczególnych osób. Gdyby<br />
Pan burmistrz zaproponował likwidację Szkoły Podstawowej nr 4 i to byłby jedyny argument<br />
z pewnością głosowałbym przeciw, ale mamy tu dwie odrębne kwestie. Mamy kwestie<br />
połączenia interesów obu placówek, których ta zmiana dotyczy. Rodzice z <strong>Rady</strong> Rodziców w<br />
Szkole Podstawowej nr 4 mają swoje uzasadnione racje, że to nie ich zaniechania<br />
doprowadziły do tego, że Przedszkole nr 4 dzisiaj funkcjonuje w złych warunkach. To jest<br />
prawda i trzeba to wyraźnie podkreślić. Natomiast na spotkaniu zarówno z kadrą<br />
nauczycielską jak i z Radą Rodziców zadeklarowałem, że nie poprę tej uchwały, wstrzymam<br />
się w tym głosowaniu od głosu. Powinniśmy wiedzieć, co stanie się z nauczycielami ze<br />
Szkoły Podstawowej nr 4, z pracownikami obsługi tej szkoły i jakie będą efekty ekonomiczne<br />
dla budżetu. I wreszcie powinniśmy mieć informację o nakładach, które są niezbędne do<br />
przystosowania Szkoły Podstawowej nr 4 do funkcji przedszkola. Nie chciałbym nikogo<br />
urazić w tej dyskusji mimo, że sam zostałem urażony i zaliczony przez Radę Rodziców do<br />
popleczników Henryka Piłata, co dla mnie jest obraźliwe, ale nie dla tego, że Pana Henryka<br />
Piłata osobiście jako człowieka nie lubię, tylko do urzędu, który sprawuje ten konkretny<br />
człowiek. Jestem w opozycji, nie jestem jego poplecznikiem. Używanie takiego<br />
sformułowania wobec mojej osoby jest kompletną nieznajomością rzeczy. Ale to nie jest<br />
przypadek, bo ktoś inspirował pismo. Inspirowała go osoba, która w pewnym sensie<br />
zarządzała oświatą w imieniu Burmistrza przez szereg lat. Jeżeli tymi rzucającymi „koła<br />
ratunkowe” mają być ci, którzy przyczyniali się do pewnych procesów, które funkcjonowały<br />
przez szereg lat, to ja zaczynam być ostrożny. Jestem krytyczny wobec Burmistrza, ale nie<br />
będę też go ślepo w każdej konkretnej sytuacji krytykował, tylko dlatego, że jego były<br />
pracownik ma do niego pretensje. Rada Rodziców bardzo źle wybrała rzecznika prasowego,<br />
gorzej nie mogła. Wczoraj rozmawiałem z przedstawicielem <strong>Rady</strong> Rodziców i mają pójść po<br />
rozum do głowy. Chciałbym też podkreślić, że spotkanie z kadrą nauczycielską odbyło się na<br />
moje żądanie wyartykułowane wobec Burmistrza w poniedziałek podczas spotkania z Radą.<br />
Podobne spotkanie odbyło się z Radą Rodziców także na moje wyraźne żądanie, a Pan<br />
Burmistrz na spotkaniu poniedziałkowym przystał na te warunki. Być może taką decyzję<br />
22